POST_SCRIPTUM_5_22_19
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
adam gwara<br />
***<br />
Chciał mieć żonę pan Jan. Lecz nie z Ręczna,<br />
gdyż nie lubił on Ręczna, a wręcz na<br />
Ręczno wypiął się raczej.<br />
Ale wyszło inaczej.<br />
Sytuacja, przyznacie, niezręczna.<br />
***<br />
Prawo jazdy dygnitarz w Rąbieniu<br />
chciał wyrobić, lecz błąd w założeniu<br />
zrobił na egzaminie.<br />
Otóż siadł w limuzynie<br />
z prawej strony na tylnym siedzeniu.<br />
***<br />
Rzekła myszka do szczurka spod Grotnik –<br />
Choć nietoperz przydzwonił dziś w błotnik<br />
i krew z noska mu ciurka,<br />
wolę gacka od szczurka.<br />
Wybacz, ale co lotnik, to lotnik.<br />
***<br />
Pewien aktor – amator z Czarnożył<br />
tak się zagrał, że miecz sobie włożył<br />
w okolice przepony.<br />
Rzekł reżyser wzruszony:<br />
No! Nareszcie się pan nam otworzył!<br />
***<br />
Praprzyczyną zepsucia w Gomorze<br />
nie był brak moralności, lecz to że<br />
wszystkie normy gdzieś prysły<br />
kiedy przybysz znad Wisły<br />
rzekł beztrosko: Pan wie, gdzie mnie może ...<br />
Pewien rogacz nieszczęsny z Kadzidła,<br />
gdy do reszty chęć życia mu zbrzydła,<br />
po wielokroć zdradzony,<br />
skacząc z okna głos żony<br />
słyszał – Głupku, masz rogi, nie skrzydła!<br />
***<br />
Pewien rogacz nieszczęsny z Kadzidła,<br />
gdy do reszty chęć życia mu zbrzydła,<br />
po wielokroć zdradzony,<br />
skacząc z okna głos żony<br />
słyszał – Głupku, masz rogi, nie skrzydła!<br />
***<br />
Taką płaską ma żonę Maks z Laxen,<br />
że nie sposób nie zgodzić się z Maksem,<br />
kiedy mówi – Kochanie,<br />
będzie szybciej i taniej,<br />
gdy na wczasy wyślemy cię faksem.<br />
***<br />
Rzekła żona do męża w Baniosze –<br />
Zobacz Wieśku, jak teraz się noszę!<br />
Czy mi dobrze w toplesie?<br />
Może być – odparł Wiesiek.<br />
Tylko jeszcze odprasuj to, proszę.<br />
***<br />
Po pijaku raz Janek z Łomianek<br />
starej pannie mirtowy skradł wianek.<br />
Kiedy przestał mieć w czubie,<br />
było dawno po ślubie.<br />
Ciężką karę za kradzież ma Janek.<br />
***<br />
Moim zdaniem pan Stach z Murzasichla<br />
ma niesłusznie opinię popychla.<br />
Cóż, że żony gach, Michał<br />
znów go w nocy popychał?<br />
Każdy może pobłądzić, gdy wychla.<br />
***<br />
Opowiadał mi gawron w Oławie:<br />
„Byłem wczoraj, psze pana na kawie,<br />
a właściwie na kawce”.<br />
Mruga szelma i braw chce.<br />
Ach, jak takiej obłudy nie trawię!<br />
***<br />
Gorąca Inez z Sacramento<br />
była niewiastą tak namiętną,<br />
że nawet pułk marines<br />
nie stłumił żaru Inez<br />
i po tygodniu ich ściągnięto.<br />
***<br />
Hodowca drobiu z Mogielnicy<br />
znany jest w całej okolicy.<br />
Wieść gminna głosi,<br />
że jajka znosi!<br />
Zwłaszcza, gdy schodzi do piwnicy.<br />
***<br />
Rzekła żona Jerzemu z Chodzieży –<br />
Szalonego coś uczyń dziś, Jerzy!<br />
Nie chcąc zawieść swej żony,<br />
Jerzy wyprał zasłony,<br />
dając przykład współczesnej młodzieży.<br />
<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />
93