POST_SCRIPTUM_5_22_19
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
We wczesnych latach trzydziestych angielski<br />
oficer i miłośnik opery, właściciel zamku<br />
w Glyndebourne, sir John Christie zakochał<br />
się w śpiewaczce operowej Audrey Mildmay. Zakochanej<br />
parze zamarzył się teatr, który mógłby konkurować<br />
z największymi festiwalami operowymi, m.in. niemieckim<br />
Bayreuther Festspiele i austriackim Salzburg Festival.<br />
Wspólna pasja do muzyki doprowadziła do powstania<br />
znanej na całym świecie opery, a mogło się to udać<br />
tylko dzięki ogromnej determinacji, pasji i… pieniądzom.<br />
Glyndebourne leży osiemdziesiąt kilometrów na południe<br />
od Londynu, w hrabstwie East Sussex, w pobliżu<br />
miasteczka Lewes (w jego sąsiedztwie mieszkała także<br />
Virginia Woolf).<br />
Od <strong>19</strong>34 roku Glyndebourne stało się miejscem operowych<br />
festiwali, które po II wojnie światowej zyskały<br />
międzynarodową sławę. Wczesne lata Festiwalu Glyndebourne<br />
koncentrowały się prawie wyłącznie wokół<br />
obszernego repertuaru dzieł operowych Mozarta, po<br />
czym stopniowo repertuar poszerzano<br />
o dzieła innych kompozytorów, takich jak:<br />
Benjamin Britten, z którym Glyndebourne<br />
od dawna współpracuje, a także Giuseppe<br />
Verdi, Gioachino Rossini i wielu innych.<br />
pokazać się w tym wyjątkowym miejscu, m.in.: Maria Kinasiewicz,<br />
Teresa Żylis-Gara, Wiesław Ochman, Urszula<br />
Koszut, Teresa Kubiak, Krystyna Kujawińska, Bożena Betley,<br />
Leonard Mróz, Marek Torzewski, Elżbieta Szmytka,<br />
Wojciech Drabowicz, Daniel Borowski, Artur Stefanowicz,<br />
Mariusz Kwiecień, Andrzej Dobber i Anna Simińska.<br />
Operowa fiesta w Glyndebourne to nie tylko doznania<br />
stricte artystyczne – jest to także (dość snobistyczne<br />
trzeba przyznać) miejsce spotkań angielskiej arystokracji<br />
i miłośników muzyki poważnej. Latem koncerty wielkich<br />
muzycznych gwiazd przypominają pikniki dla turystów.<br />
Można się poczuć w tym anturażu jak na obrazach mistrzów<br />
impresjonizmu. Pomiędzy spektaklami przewidziane<br />
są dwie godzinne przerwy. To czas na piknik,<br />
konsumpcję przywiezionych przystawek, dań głównych<br />
i deseru oraz obowiązkowego szampana. Koce rozkłada<br />
się na łąkach otaczających zamek, a w razie deszczu<br />
goście rozlokowują się w hallu teatru lub pod pergolami,<br />
gdzie rozstawia się dziesiątki stołów nakrytych białymi<br />
obrusami. W antrakcie można skorzystać z jednej<br />
Na przestrzeni lat teatr wielokrotnie rozbudowywano<br />
i ulepszano, aby pomieścić<br />
większą widownię – tak ogromny był popyt<br />
na operę w Glyndebourne. Do <strong>19</strong>77<br />
roku liczbę miejsc powiększono z 300 do<br />
850. W latach dziewięćdziesiątych stało<br />
się jasne, że Glyndebourne potrzebuje<br />
jeszcze okazalszego audytorium. W <strong>19</strong>94<br />
roku wybudowano nowy teatr operowy<br />
na 1200 miejsc – dokładnie w tym samym<br />
miejscu, co poprzedni. Otwarcie zainaugurowano<br />
Weselem Figara Mozarta – jako<br />
hołd dla początków festiwalu. Teatr przylega<br />
do zamku, w którym część pomieszczeń<br />
przeznaczono dla publiczności.<br />
Glyndebourne do dziś znajduje się w rękach<br />
rodziny Christie. George Christie przejął<br />
posiadłość po swoim ojcu w <strong>19</strong>62 roku,<br />
a następnie przekazał ją swojemu synowi<br />
Gusowi, który do dziś zarządza tym niebotycznym<br />
przedsięwzięciem. Festiwal pozostał<br />
imprezą prywatną, finansowaną wyłącznie<br />
przez kilkuset bogatych sponsorów.<br />
Do Glyndebourne dociera około 150 tys.<br />
ludzi rocznie, teatr oferuje ponad 120<br />
przedstawień operowych na żywo, zatrudnia<br />
inspirujących reżyserów, światowej klasy<br />
orkiestrę, dyrygentów i wykonawców.<br />
Nasi rodzimi śpiewacy także mieli szanse<br />
Foto 1: oficjalna strona festiwalu, foto 2: Renata Cygan<br />
<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />
89