03.10.2022 Views

POST_SCRIPTUM_5_22_19

POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury

POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

U NASZ<br />

NA<br />

SZMULKACH<br />

czyli<br />

podróż<br />

sentymentalna<br />

z Andrzejem<br />

Rodysem<br />

Miał zaledwie 8 lat, kiedy spod ołówka wyłoniły się pierwsze słowa, wierszem<br />

spisane. Wtedy mieszkanie było pełne powstańców. Ze skrawków<br />

rozmów, z zachowań, zdarzeń budował swój świat tu i teraz. Chciał koniecznie<br />

walczyć, chciał być żołnierzem. Ale mógł tylko napisać wierszyk. I czytać<br />

go wielokrotnie w domu, w piwnicy, przed swoją pierwszą publicznością. Wierszyk<br />

podpisany: Andrzej Rodys…<br />

Upłynęło od tego czasu 78 lat. Spotykamy się przy herbacie. W rocznicę Powstania<br />

Warszawskiego. Nie, nie specjalnie, po prostu tak się złożyło. I wyjątkowo Andrzej<br />

jest w tym dniu wolny. Od kilku lat bowiem, właśnie z okazji tej rocznicy, spędzał<br />

czas na scenie warszawskiego Teatru Kamienica u Emiliana Kamińskiego. W spektaklu<br />

Godzina W mówił z pamięci poematy własnego autorstwa – część Tetralogii<br />

warszawskiej i Opowieść o wypędzeniu.<br />

Mówi – to właściwe słowo, jeszcze właściwsze – opowiada. Bo Andrzej Rodys opowiada<br />

swoje wiersze, sonety, poematy. Tak jak przed kilkunastoma minutami opowiedział<br />

mi przy herbacie fragment Tetralogii warszawskiej.<br />

8<br />

<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!