04.04.2022 Views

POST SCRIPTUM 2_2022_16_Wydanie specjalne_Ukraina

POST SCRIPTUM – Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Prezentujemy Państwu wydanie specjalne poświęcone w całości tematom, które pojawiły się wskutek okoliczności wojennych. Zapraszamy do lektury.

POST SCRIPTUM – Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Prezentujemy Państwu wydanie specjalne poświęcone w całości tematom, które pojawiły się wskutek okoliczności wojennych. Zapraszamy do lektury.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

E l ż b i e t a A d a m i e c<br />

***<br />

pod źdźbłami traw kryje się wczoraj<br />

a także umarłe milczące motyle<br />

przekładające książki na półkach omijające cytaty z szaleńca<br />

obłok w wazonie staje się zarysem chwili<br />

kwiatem kaleczącym jak róża<br />

myślę ciebie oraz wszystkie stworzenia na niebie i ziemi<br />

wiatr który delikatnie trąca Anioła zmęczonego człowiekiem<br />

myślę mijającą zimę i świat przebiśniegów skazanych na tęsknotę<br />

wilgotną od obiegu krwi ziemię rankiem ścina mróz łuszczy starość<br />

błyszczące oczy dzieci opowiadają o dniach nie przestających płakać<br />

i zamkniętych drzwiach o słońcu które opowiada kłamliwe bajki<br />

kołysząc siebie miłość ukryci w leprozorium liczymy gwiazdy<br />

kot niesie na grzbiecie jutro i przygląda się późnym marcom<br />

oraz kredkom rozrzuconym w nieładzie<br />

kreślącym nagą kobietę<br />

płaczemy rozsyłając telegramy o treści:<br />

umarli śpią tak mocno że rano nie wstaną<br />

wsiąkają w ziemię<br />

Anna z kropli, które wydają się być czerwonymi plamami –<br />

z soku malin? a może wiśni? – wyłuskuje uśmiechy i łzy.<br />

Nie, to jednak jest abstrakt krwi.<br />

Chciałaby ukryć się, w którymś ze światów, być może w tym,<br />

gdzie nie ma ruin, a mężczyzna rozbiera kobietę. Dotykając jej<br />

ciała mówi:<br />

– Kocham cię, urodzimy dziecko i ono będzie miało swoją religię<br />

i swoje zakochanie, pozna strukturę jednego słowa, niezabijanie.<br />

Wiem, wiem… wierzę, że nikt nie zwróci uwagi na niegramatyczność<br />

zbitka słów, skoro istnieje – zabij!<br />

To gdzieś głęboko musi być schowane – niezabij!<br />

Kobieta wlewa serce w miasta, które są diabelsko głośne i dlatego<br />

punktowo przybierają kolory ognistych języków. Annie nie<br />

udało się utulić dziecka, śliniącego się psa ani lalki leżącej pod<br />

stopami. Już wie, że ból bierze się z lęku, dlatego nie wspomina<br />

o tańcu barwnych języków. One przywdziały szatę, która ma<br />

twarz bezgranicznego zdumienia, smutku i krzyża z Jeruzalem.<br />

Dopiero teraz Anna zauważyła, że jej ciało jest samotne, obolałe<br />

i przechadza się tam i z powrotem po zabytkowym centrum<br />

miasta, którego zaraz nie będzie. Chciałaby być porzuconą laką,<br />

znaleźć się w objęciach drugiej samotności i uwierzyć, że cegła i<br />

próg, pęknięty na pół, to jest jej dom. Anna dotyka spojrzeniem<br />

tych, którzy przyjdą, ocala słowa, których nie można rozszyfrować,<br />

rozgląda się za mądrością pieśni i czeka, aż pojawi się<br />

dżingiel dźwięków, który dotknie mur czasu i zbuduje księżyc,<br />

płodną ziemię, słońce i ziarno umierającej wyobraźni.<br />

Anna zatyka uszy, głuchnie od krzyku alarmów i mroku rzek<br />

krwi.<br />

Do koszyka zbiera wiersze napisane do lub dla ciebie i cicho<br />

powtarza:<br />

– Jest w nich miłość. W nich jest, skoro nie ma jej w zastygłej<br />

brunatnej kropli krwi.<br />

Anna spogląda na bezkresny widnokrąg, czeka aż na jej kolana<br />

opadnie lekkie pióro Feniksa.<br />

72<br />

72 <strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!