04.04.2022 Views

POST SCRIPTUM 2_2022_16_Wydanie specjalne_Ukraina

POST SCRIPTUM – Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Prezentujemy Państwu wydanie specjalne poświęcone w całości tematom, które pojawiły się wskutek okoliczności wojennych. Zapraszamy do lektury.

POST SCRIPTUM – Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Prezentujemy Państwu wydanie specjalne poświęcone w całości tematom, które pojawiły się wskutek okoliczności wojennych. Zapraszamy do lektury.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

B e a t a K u l a g a<br />

TAK BYWA<br />

K a r o l M a l i s z e w s k i<br />

W DNIU KOBIET<br />

najbardziej chciałabym,<br />

żeby ich coś zatrzymało,<br />

żeby się rozprzęgło,<br />

spełzło z twarzy mocne postanowienie,<br />

żeby im ropa wyszła bokiem,<br />

puścił się gaz,<br />

żeby ocknęli się w rozmarzłym błocie,<br />

mówiąc jeden do drugiego,<br />

ej, Saszka,<br />

co my tu robimy<br />

S t a n i s ł a w K r u s z e w s k i<br />

znów przyszedł czas<br />

ziemi w cenie<br />

DOM<br />

kruchych murów i ognia<br />

kiedy chleb smakuje jak nigdy<br />

a twoja ciepła ręka za całą miłość<br />

taki czas<br />

modlitwy o pokój<br />

niepodpisanych grobów<br />

obcych z karabinami na pustych ulicach<br />

wszechobecny dym<br />

swąd<br />

świat nie świat<br />

dom bez dachu nad głową<br />

jakby już innego miało nie być<br />

Znów niebo spłonęło bezkresną czerwienią<br />

nieśmiałych słonecznych promieni,<br />

co gładzą twarzyczkę, spijając łzy słone.<br />

Dokładnie tak było rok temu:<br />

trzy świece na torcie, rodzice, wujostwo,<br />

moc życzeń:<br />

– Byś była szczęśliwa…<br />

I łzy na policzku:<br />

– Ziepsuła się lala!<br />

– Już nie płacz, córeczko, tak bywa.<br />

A potem – wybuchy, świat chwiał się w posadach.<br />

I znów po policzku łza spływa:<br />

– Bo tatuś… nie wraca…<br />

A mama tuliła:<br />

– No cicho, już nie płacz, tak bywa…<br />

W niewielkiej torebce zamknęła szmat życia,<br />

łzy z trudem w krtani ukrywa,<br />

chwyciła za rączkę:<br />

– Musimy uciekać.<br />

– Dlaczego, mamusiu?<br />

– Tak bywa…<br />

Kropelką po buzi dziś toczy się słońce,<br />

w serduszku głos się odzywa,<br />

choć mama nie żyje (ktoś konwój ostrzelał):<br />

– Tak bywa, córeńko, tak bywa…<br />

W a n d a D u s i a S t a ń c z a k<br />

MAMO<br />

(Darii, Polinie, Anastazji…)<br />

schowało się słońce<br />

już się do mnie nie uśmiecha<br />

tak zimno i smutno i strasznie<br />

przepraszam za to rozlane mleko<br />

i nie posprzątane zabawki w środę<br />

mamusiu nie gniewasz się tulisz<br />

jaki słony masz dziś policzek<br />

myślisz że słońce też<br />

kiedyś mi wybaczy<br />

<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />

69

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!