Tchibo. Podaj to, co najlepsze. - Laserowa korekcja wzroku, zaćma
Tchibo. Podaj to, co najlepsze. - Laserowa korekcja wzroku, zaćma
Tchibo. Podaj to, co najlepsze. - Laserowa korekcja wzroku, zaćma
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Oczekujesz kawy doskonale świeżej?<br />
System Cafissimo <strong>to</strong> odpowiedź na<br />
Twoje potrzeby. Najwyższej jakości<br />
100% Arabika zamknięta w hermetycznych<br />
kapsułkach <strong>to</strong> gwarancja 100% świeżości.<br />
Cenisz wygodę i szybkość przygo<strong>to</strong>wania?<br />
Wciśnij tylko przycisk w kolorze kapsułki,<br />
a ekspres sam przyrządzi odpowiedni<br />
rodzaj kawy przy optymalnych parametrach<br />
parzenia.<br />
Kochasz espresso, cappuccino,<br />
latte macchia<strong>to</strong>…?<br />
Dzięki <strong>Tchibo</strong> Cafissimo, wyposażonemu<br />
również w spieniacz do mleka, możesz<br />
we własnym domu delek<strong>to</strong>wać się kawą<br />
jak w <strong>najlepsze</strong>j kawiarni.<br />
Jakość potwierdza 3-letnia<br />
gwarancja.<br />
www.cafissimo.pl<br />
www.tchibo.pl<br />
Kawiarnia<br />
w zasięgu ręki?<br />
Ekspres ciśnieniowy Cafissimo.<br />
<strong>Tchibo</strong>. <strong>Podaj</strong> <strong>to</strong>, <strong>co</strong> <strong>najlepsze</strong>.<br />
Doskonała świeżość<br />
Wygodne przygo<strong>to</strong>wanie<br />
Wybór jak w kawiarni
Zapraszamy do kolejnego spotkania z naszą kliniką. W drugim<br />
numerze magazynu „Lexummedica” pragniemy Państwu pokazać,<br />
jak doszło do tego, że znana i lubiana marka Intermedica stała się<br />
rozpoznawalną na skalę europejską Lexummedica. Opowieść o rebrandingu,<br />
związanych z nim wyzwaniach i szansach znajdą Państwo w dziale<br />
„O nas”. Mamy nadzieję, że dzięki takim his<strong>to</strong>riom z życia kliniki<br />
poznamy się bliżej.<br />
Zawsze najważniejsi byli dla nas ludzie, niezwykli, oddani swej pracy lekarze.<br />
To właśnie dzięki nim powstała silna, międzynarodowa marka.<br />
Jedną z takich wyjątkowych osobowości jest prof. MUDr. Martin Filipec,<br />
założyciel Europejskiej Kliniki Okulistycznej Lexum, jeden z najbardziej<br />
doświadczonych w Europie lekarzy. „W chirurgii refrakcyjnej nie ma dziś<br />
właściwe żadnych granic! Są pacjenci, którzy żyją w przekonaniu, że przy<br />
wadzie dwudziestu dioptrii nie ma dla nich ratunku, a <strong>to</strong> błąd! Radzimy<br />
sobie niemal z każdą wadą” – profesor przekonuje również, że zabiegi<br />
przeprowadzane w ramach bi-optyki są prawie stuprocen<strong>to</strong>wo skuteczne.<br />
W ostatnich latach zaobserwowano dynamiczny rozwój nowych technik<br />
chirurgicznych, które pozwalają uniknąć bądź opóźnić konieczność<br />
wykonania przeszczepu rogówki. Coraz bardziej popularną me<strong>to</strong>dą jest<br />
wszczepianie pierścieni śródrogówkowych. Zas<strong>to</strong>sowanie keraringów<br />
w leczeniu schorzeń rogówki przybliża w swoim artykule dr Elżbieta<br />
Ziemniak. Z kolei dr n. med. Jacek Szendzielorz opisuje me<strong>to</strong>dę<br />
wszczepu soczewki <strong>to</strong>rycznej, która jest s<strong>to</strong>sowana przy operacji zaćmy.<br />
Pozostając przy tematyce medycznej, polecamy Państwu również dwa<br />
materiały dr. hab. med. Andrzeja Grzybowskiego: o zaletach badań<br />
elektrodiagnostycznych, które wciąż bywają niedoceniane przez lekarzy<br />
okulistów, oraz o zaawansowanych terapiach genowych w okulistyce.<br />
Szkła kontak<strong>to</strong>we zrewolucjonizowały życie w naszych czasach.<br />
Są wygodne szczególnie dla spor<strong>to</strong>wców i dla tych, którzy nie lubią<br />
nosić okularów, a obawiają się operacji. Niestety, częs<strong>to</strong> nie zdajemy<br />
sobie sprawy z zagrożeń, jakie mogą powstać w wyniku ich nieprawidłowego<br />
użytkowania. I właśnie temu zagadnieniu poświę<strong>co</strong>ny jest<br />
materiał „Soczewki kontak<strong>to</strong>we. Cud czy przekleństwo?” au<strong>to</strong>rstwa<br />
bc. Reginy Klemensovej.<br />
LEXUMMEDICA<br />
03<br />
OD REDAKCJI<br />
SZANOWNI PAŃSTWO<br />
Przywracanie zdrowia tym, którzy już stracili nadzieję, jest życiową misją<br />
naszego kolegi z kliniki Lexummedica w Poznaniu, dr. n. med. Jana<br />
Grzeszkowiaka. Wraz z rodziną uczestniczy on w wyjazdach do Kenii,<br />
gdzie charytatywnie pomaga ludziom z plemion Kipsigis, Masajów i Luo,<br />
będącym pod opieką oddziału okulistycznego amerykańskiego szpitala<br />
misyjnego. Z jednej strony altruizm lekarzy może napawać nas dumą,<br />
z drugiej – uświadomienie sobie, że na świecie żyją ludzie, którzy mają<br />
o wiele mniej niż my – może nauczyć pokory.<br />
Najlepszym lekarstwem na stres jest sport! Do aktywnego trybu<br />
życia zachęca dr n. med. Łukasz Sroka, zapalony biegacz, uczestnik<br />
jedynego na świecie mara<strong>to</strong>nu łączącego Azję i Europę, którego<br />
trasa przebiega przez most nad Bosforem. W jaki sposób aktywność<br />
może uprzyjemnić życie? Zapraszamy do lektury barwnej relacji<br />
z ostatniego mara<strong>to</strong>nu, a także do zapoznania się z materiałami,<br />
w których opisujemy sponsorowane przez klinikę Indywidualne<br />
Mistrzostwa Polski w Squashu 2010 oraz zawody Nordic Walking<br />
Poznań 2010, których partnerem była Lexummedica.<br />
Pra<strong>co</strong>wnicy Lexummedica <strong>to</strong> ludzie z pasją. Podobnie jest w przypadku<br />
naszego ambasadora Krzysz<strong>to</strong>fa Globisza, dla którego występowanie<br />
na scenie jest jak zew natury. Wybitny ak<strong>to</strong>r opowiedział nam<br />
o szaleństwie, jakie ogarnia ak<strong>to</strong>ra w teatrze, rolach życia i… miłości<br />
do kreskówek. Wyjaśnił także, dlaczego zdecydował się na ambasadorowanie<br />
naszej klinice.<br />
Drodzy Czytelnicy, w związku ze zbliżającymi się świętami życzymy,<br />
aby magiczny czas Bożego Narodzenia przyniósł radość i spokój,<br />
a w 2011 roku nie opuszczało Was dobre samopoczucie. Do zobaczenia<br />
w kolejnym numerze magazynu „Lexummedica”!<br />
Peter Ivančák<br />
prezes zarządu<br />
Sławomir Kucharski<br />
dyrek<strong>to</strong>r zarządzający
LEXUMMEDICA<br />
03<br />
OD REDAKCJI<br />
06<br />
WYLECZĄ WADĘ WZROKU<br />
NAWET W DWIE SEKUNDY!<br />
12<br />
EWOLUCJA MARKI, CZYLI<br />
JAK INTERMEDICA STAŁA<br />
SIĘ LEXUMMEDICA<br />
16<br />
DRUGA MŁODOŚĆ BEZ OKULARÓW?<br />
dr Piotr Krzywicki<br />
18<br />
KERARINGI W LECZENIU<br />
SCHORZEŃ ROGÓWKI<br />
dr Elżbieta Ziemniak<br />
20<br />
TECHNIKA WSZCZEPU<br />
SOCZEWKI TORYCZNEJ<br />
dr n. med. Jacek Szendzielorz<br />
Wy daw ca: Le xum me di ca sp. z o.o. (daw niej In ter me di ca)<br />
Klinika Okulistyczna w Poznaniu<br />
ul. ab pa A. Ba ra nia ka 88, 61-131 Po znań<br />
tel. + 48 61 826 70 67, + 48 61 826 70 69<br />
faks + 48 61 826 71 00<br />
le xum me di ca@le xum me di ca.pl, www.le xum me di ca.pl<br />
Klinika Okulistyczna w Krakowie<br />
ul. Zwierzyniecka 29, 31-105 Kraków<br />
tel. +48 12 431 17 66, tel./faks +48 12 431 17 82<br />
Klinika Okulistyczna w Szczecinie<br />
ul. Mickiewicza 140, 71-153 Szczecin<br />
tel. +48 91 487 70 80, +48 91 487 70 84<br />
faks + 48 91 487 70 82<br />
Kon takt z wy daw cą:<br />
Be ata Paw łow ska, b.paw low ska@le xum me di ca.pl<br />
Re dak cja:<br />
Yo Me dia Con sul ting, ul. Wiej ska 12/10, 00-490 War sza wa<br />
tel. +48 22 621 48 57, faks +48 22 745 70 65<br />
www.yo -me dia.pl<br />
Pre zes: Jo an na Wy soc ka<br />
Ze spół re dak cyj ny: Ka ta rzy na Wierz ba,<br />
Mał go rza ta Ol szew ska, Mar cin Pa cho<br />
Dy rek <strong>to</strong>r mar ke tin gu i re kla my: Ka ta rzy na Kryń ska<br />
tel. +48 22 745 70 60, ka siak@yo -me dia.pl<br />
DTP: Sła wo mir Ku bryn, e -ma il: dtp@yo -me dia.pl<br />
Na okład ce: Małgorzata Franus, kierownik sekretariatu<br />
medycznego Kliniki Okulistycznej Lexummedica w Krakowie.<br />
04<br />
SPIS TREŚCI<br />
zima 2010<br />
22<br />
ELEKTRORETINOGRAFIA<br />
– POMOCNE NARZĘDZIE<br />
DIAGNOSTYCZNE<br />
dr hab. med. Andrzej Grzybowski<br />
26<br />
TERAPIA GENOWA<br />
W OKULISTYCE<br />
dr hab. med. Andrzej Grzybowski<br />
28<br />
KOREKCJA PREZBIOPII<br />
I ASTYGMATYZMU<br />
W PRZYPADKACH<br />
OPERACJI ZAĆMY<br />
dr Karol Korżel<br />
36<br />
KOMFORT ROZRYWKI<br />
40<br />
RUN FORREST, RUN!<br />
dr n. med. Łukasz Sroka<br />
43<br />
LEXUMMEDICA STAWIA<br />
NA AKTYWNOŚĆ<br />
Z LEXUMMEDICA NA KORCIE<br />
44<br />
LASER POLECANY<br />
PRZYJACIOŁOM<br />
46<br />
NA SCENIE JESTEM TYGRYSEM<br />
W cztery oczy z Krzysz<strong>to</strong>fem<br />
Globiszem, ambasadorem<br />
Lexummedica<br />
48<br />
ZDROWE OCZY TO UDANY<br />
ROZWÓJ SZKOLNY<br />
I ZAWODOWY<br />
Rozmowa z dr n. med. Edytą<br />
Wojtyczką<br />
49<br />
OD ZDROWYCH OCZU<br />
DO SUKCESU<br />
Rozmowa z dr Renatą Murawiecką<br />
LEXUMMEDICA<br />
08<br />
W CHIRURGII REFRAKCYJNEJ<br />
NIE MA DZIŚ ŻADNYCH GRANIC<br />
Wywiad z prof. MUDr. Martinem Filipcem<br />
30<br />
RATUJĄC WZROK, PRZYWRÓCIĆ DO ŻYCIA<br />
dr n. med. Jan Grzeszkowiak<br />
32<br />
SOCZEWKI KONTAKTOWE.<br />
CUD CZY PRZEKLEŃSTWO?<br />
bc. Regina Klemensová
06<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
WYLECZĄ WADĘ WZROKU<br />
NAWET W DWIE SEKUNDY!<br />
Od lis<strong>to</strong>pada 2010 roku zabiegi laserowej korekcji wad <strong>wzroku</strong> w krakowskiej klinice Lexummedica wykonywane są na<br />
najnowocześniejszym i najszybszym laserze w Polsce. Korekcja wady o jedną dioptrię jest możliwa już w dwie sekundy.<br />
Nowy laser Allegret<strong>to</strong> Eye Q dzięki częs<strong>to</strong>tliwości<br />
pracy głowicy 400 Hz umożliwia niezwykle<br />
szybkie wykonanie zabiegu, redukując czas<br />
działania wiązki świetlnej na powierzchnię<br />
rogówki do dwóch sekund na dioptrię. W ten sposób, przez<br />
krótszą ekspozycję na czynniki zewnętrzne w trakcie zabiegu<br />
wyeliminowano ryzyko wystąpienia infekcji oraz ograniczono<br />
czas wysychania rogówki. Badania wskazują także<br />
jednoznacznie, że szybkość zabiegu wpływa na skrócenie<br />
okresu rekonwalescencji i rehabilitacji <strong>wzroku</strong> po korekcji<br />
oraz na stabilność jej efektów.<br />
„Nowoczesny laser excimerowy do chirurgii refrakcyjnej,<br />
jakim dysponujemy już teraz w Krakowie, na pewno wpłynie<br />
na lepszą współpracę z pacjentami. Komfort zabiegu będzie<br />
większy niż dotychczas, zwłaszcza w przypadku korekcji<br />
wysokiej krótkowzroczności i dużego astygmatyzmu. Zabieg<br />
korekcji wady na przykład o cztery dioptrie potrwa tylko<br />
8 sekund, <strong>to</strong> znakomite osiągnięcie” – komentuje dr Elżbieta<br />
Ziemniak z krakowskiej kliniki Lexummedica.<br />
ROCZNIE LEXUMMEDICA<br />
WYKONUJE PONAD 3000<br />
ZABIEGÓW CHIRURGII<br />
REFRAKCYJNEJ ORAZ<br />
1000 ZABIEGÓW<br />
USUNIĘCIA ZAĆMY.<br />
Bezpieczną pracę lasera Allegret<strong>to</strong> Eye Q z tak dużą prędkością zapewnia wysoce<br />
precyzyjna technologia Perfect Pulse. Dzięki jej zas<strong>to</strong>sowaniu każda ultracienka wiązka<br />
świetlna rzeźbiąca powierzchnię rogówki jest w pełni kontrolowana. Dokładne śledzenie<br />
ruchu gałki ocznej umożliwia aktywny system wodzenia oka – eyetracker, który sprawdza<br />
jej pozycję aż 400 razy na sekundę, ustalając za każdym razem dokładne miejsce<br />
uderzenia lasera na rogówce. Jeśli w trakcie trwania fo<strong>to</strong>ablacji (czyli modelowania<br />
rogówki) pacjent poruszy okiem, zabieg będzie nadal perfekcyjnie prowadzony.<br />
W przypadku zbyt dużego ruchu oka wiązka przestanie być emi<strong>to</strong>wana.<br />
Nowoczesny laser Allegret<strong>to</strong> Eye Q 400 Hz, zamon<strong>to</strong>wany w krakowskim oddziale<br />
Klinik Okulistycznych Lexummedica, jest obecnie najnowszym tego typu urządzeniem<br />
w Polsce. Jego war<strong>to</strong>ść wynosi ponad 1,5 mln zł. /<br />
LEXUMMEDICA
08<br />
WYWIAD<br />
zima 2010<br />
Prof. MUDr. Martin Filipec, CSc, założyciel Europejskiej Kliniki Okulistycznej<br />
Lexum, jest jednym z najlepszych i najbardziej doświadczonych<br />
w chirurgii refrakcyjnej lekarzy w Republice Czeskiej.<br />
W CHIRURGII<br />
REFRAKCYJNEJ<br />
NIE MA DZIŚ<br />
ŻADNYCH<br />
GRANIC<br />
OPERACJA LASEROWA LASIK,<br />
KTÓRA KORYGUJE KRÓTKOWZROCZ-<br />
NOŚĆ I DALEKOWZROCZNOŚĆ,<br />
JEST DZISIAJ POPULARNĄ METODĄ<br />
NA POZBYCIE SIĘ OKULARÓW<br />
I SOCZEWEK KONTAKTOWYCH.<br />
CZY PRZY TYM ZABIEGU<br />
ISTNIEJĄ OGRANICZENIA<br />
CO DO LICZBY DIOPTRII?<br />
Samym laserem można skorygować niski<br />
i średni s<strong>to</strong>pień krótkowzroczności, do około<br />
–10D, w przypadku dalekowzroczności <strong>korekcja</strong><br />
możliwa jest do +4–5D. Dzisiaj istnieją<br />
już jednak skuteczne me<strong>to</strong>dy, które umożliwiają<br />
korekcję wad <strong>wzroku</strong> w zakresie dowolnej<br />
LEXUMMEDICA<br />
� prof. MUDr. Martin Filipec
Z profesorem MUDr. Martinem Filipcem, CSc, rozmawiamy o bi-optyce, zabiegu usuwającym głębokie wady refrakcji oczu.<br />
liczby dioptrii. W takich przypadkach s<strong>to</strong>sujemy<br />
soczewki wewnątrzgałkowe, bardzo podobne<br />
do tych, które w ubiegłym wieku wynalazł<br />
profesor Ot<strong>to</strong> Wichterle i które są s<strong>to</strong>sowane<br />
do dziś. W wyniku niewielkiej zmiany chemicznej<br />
miękki żel stał się bardziej odporny, a specjalną<br />
soczewkę wewnątrzgałkową można<br />
wszczepiać bezpośrednio do oka, gdzie pozostaje<br />
już na zawsze. Zaleta takiej soczewki jest<br />
oczywista: nie trzeba jej – tak jak tradycyjnych<br />
soczewek kontak<strong>to</strong>wych – zdejmować na noc<br />
i ponownie zakładać rano. Są jednak pacjenci,<br />
u których wada jest na tyle poważna, że w celu<br />
jej skorygowania s<strong>to</strong>sujemy specjalną technikę<br />
zwaną bi-optyką.<br />
NA CZYM POLEGA TA METODA?<br />
Większość wad <strong>wzroku</strong> możemy korygować<br />
samym laserem. U znacznej części pacjentów,<br />
w 85 procentach przypadków, najbardziej<br />
wskazana jest me<strong>to</strong>da zindywidualizowanej<br />
korekcji LASIK Premium. Z kolei u 10–15 procent<br />
chorych s<strong>to</strong>sujemy wszczepianie sztucznej<br />
soczewki wewnątrzgałkowej lub wymianę własnej<br />
soczewki na inną, o odmiennej mocy<br />
optycznej. Ingerencja lasera, który zmienia<br />
krzywiznę rogówki, lub samo wszczepienie<br />
soczewki wewnątrzgałkowej mogą nie być<br />
wystarczające u pacjenta z wadą –25 lub<br />
+10D. Dlatego w takich przypadkach kojarzymy<br />
ze sobą obie optyki – stąd zabieg nazywamy<br />
bi-optyką. Przeprowadzamy więc dwie,<br />
przeważnie niezależne od siebie operacje,<br />
których celem jest <strong>korekcja</strong> poważnych i bardzo<br />
dużych wad <strong>wzroku</strong>.<br />
JAK PRZEPROWADZA SIĘ TAKI ZABIEG?<br />
Najpierw wszczepiamy do oka soczewkę<br />
wewnątrzgałkową, która redukuje wadę<br />
o 60–80 procent. Do korekcji pozostałej wady<br />
s<strong>to</strong>sujemy laser, przeważnie LASIK będący kombinacją<br />
lasera fem<strong>to</strong>sekundowego i ekscimerowego,<br />
którym korygujemy krzywiznę rogówki.<br />
Operację przeprowadza się najczęściej w dwóch<br />
etapach – w pierwszym wszczepiamy soczewkę<br />
najpierw do jednego oka, a po tygodniu do drugiego;<br />
w kolejnym etapie, po upływie czterech<br />
do ośmiu tygodni, przeprowadzamy zabieg laserowy<br />
na obojgu oczach jednocześnie. Są <strong>to</strong> więc<br />
trzy oddzielne operacje, którym pacjent poddaje<br />
się w ciągu około ośmiu tygodni.<br />
„W RAMACH BI-OPTYKI<br />
PRZEPROWADZAMY<br />
DWIE OPERACJE MAJĄCE<br />
NA CELU KOREKCJĘ DUŻYCH<br />
I BARDZO DUŻYCH WAD WZROKU”.<br />
JAK DŁUGO TRWA KAŻDA<br />
Z TYCH OPERACJI?<br />
Zabieg wszczepienia soczewki na jednym oku<br />
trwa 10–15 minut. Operacja laserowa tyle samo,<br />
ale dla obojga oczu. To bardzo krótko.<br />
POWIEDZIAŁ PAN, ŻE BI-OPTYKA<br />
STANOWI POŁĄCZENIE DWÓCH<br />
ZABIEGÓW. CZY KOMBINACJA<br />
TRZECH RÓWNIEŻ JEST<br />
DOPUSZCZALNA?<br />
Możliwe jest dołożenie jeszcze jednej soczewki.<br />
W przypadku klasycznej me<strong>to</strong>dy, o której<br />
mówiłem, zachowujemy soczewkę pacjenta<br />
i dodajemy soczewkę wewnątrzgałkową, tak<br />
zwaną fakijną. Ale da się jeszcze pra<strong>co</strong>wać<br />
na własnej soczewce, wymienić ją i wszczepić<br />
nową – sztuczną, o innej mocy optycznej.<br />
Do niej można też dołożyć drugą soczewkę<br />
i wtedy wykonać operację laserową. Inaczej<br />
mówiąc, jesteśmy w stanie przeprowadzić <strong>co</strong>ś,<br />
<strong>co</strong> moglibyśmy nazwać tri-optyką, ale zdarza się<br />
<strong>to</strong> niezwykle rzadko.<br />
JAK WYGLĄDA REKONWALESCENCJA<br />
PO ZABIEGU?<br />
W pierwszym dniu po operacji pacjent zgłasza<br />
się do kontroli. Jeżeli wszystko jest w porządku,<br />
<strong>to</strong> tego samego dnia może wrócić do<br />
normalnego życia, swoich ulubionych czynności<br />
i do pracy. Nie zalecamy tylko korzystania<br />
z basenu przez okres około sześciu tygodni.<br />
LEXUMMEDICA<br />
09<br />
Poza tym rekonwalescencja przebiega bez problemów<br />
i nie wiąże się z żadnymi ograniczeniami.<br />
CZY SĄ PACJENCI, U KTÓRYCH NIE<br />
MOŻNA PRZEPROWADZIĆ ZABIEGU<br />
BI-OPTYCZNEGO? JAK WYGLĄDA<br />
KWALIFIKACJA DO NIEGO?<br />
W zasadzie operacja przeznaczona jest dla pacjentów<br />
z wadą o dużej liczbie dioptrii, której<br />
nie można usunąć inną me<strong>to</strong>dą. W celu zapewnienia<br />
im dobrego widzenia i bezpieczeństwa<br />
samego zabiegu najlepszym rozwiązaniem jest<br />
bi-optyka. Przeciwwskazania stanowią schorzenia<br />
rogówki, s<strong>to</strong>żek rogówki lub ana<strong>to</strong>miczny<br />
kształt oczu nieodpowiedni do implantacji<br />
soczewki. Może się zdarzyć, że pacjent z dalekowzrocznością<br />
będzie miał za małe oko,<br />
w którym soczewka się nie zmieści. Wtedy mamy<br />
do wyboru inne me<strong>to</strong>dy operowania.<br />
A CZY SĄ OGRANICZENIA WIEKOWE?<br />
Nie, wprawdzie w przypadku dzieci jesteśmy<br />
bardziej ostrożni, ale i one bywają naszymi<br />
pacjentami. Zazwyczaj jednak czekamy, aż<br />
osiągną wiek, w którym będą dobrze współpra<strong>co</strong>wały<br />
i w którym wada choć trochę się ustabilizuje.<br />
Wówczas możemy przystąpić do operacji.<br />
Jeżeli jednak dziecko z jakiegoś powodu nie <strong>to</strong>leruje<br />
okularów lub soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />
i nie widzi, <strong>to</strong> operacji podejmujemy się wcześniej.<br />
U osób starszych w zasadzie nie ma ograniczeń<br />
wiekowych, zmienia się jedynie strategia.<br />
W przypadku pacjentów powyżej pięćdziesiątego
10<br />
WYWIAD<br />
zima 2010<br />
„DZISIAJ RADZIMY SOBIE NIEMAL<br />
Z KAŻDĄ WADĄ I WCIĄŻ<br />
ZWIĘKSZAMY NASZE MOŻLIWOŚCI<br />
W CHIRURGII REFRAKCYJNEJ”.<br />
roku życia, z większą wadą i będących już<br />
w wieku „katarak<strong>to</strong>wym”, najprawdopodobniej<br />
zamiast wszczepiania soczewki fakijnej usunęlibyśmy<br />
najpierw ich własną soczewkę i zastąpili<br />
ją inną o odpowiedniej mocy, a dopiero<br />
potem przeprowadzilibyśmy korekcję za pomocą<br />
lasera.<br />
CZY PODCZAS BI-OPTYKI MOGĄ<br />
NASTĄPIĆ KOMPLIKACJE?<br />
CZY JEST TO ZABIEG BEZPIECZNY?<br />
Dla nas najważniejsze jest uniknięcie komplikacji.<br />
Bi-optykę wybieramy dlatego, że w chwili,<br />
gdy wykonujemy korekcję wysokiej wady <strong>wzroku</strong><br />
za pomocą lasera ekscimerowego, musimy<br />
usunąć dużą ilość tkanki rogówki. To może<br />
wywołać powikłania i dlatego, aby nie uszkodzić<br />
rogówki, określiliśmy maksymalną liczbę<br />
dioptrii, które korygujemy me<strong>to</strong>dą LASIK. Jeżeli<br />
wada pacjenta jest wyższa niż dozwolony<br />
limit, przystępujemy do wszczepu soczewki<br />
wewnątrzgałkowej lub do bi-optyki. Ponieważ<br />
także wewnątrzgałkowa soczewka ma swoje<br />
ograniczenia, kojarzymy wszczep soczewki<br />
z aplikacją lasera. Na podstawie szczegółowych<br />
badań przedoperacyjnych, podczas których<br />
ustalamy liczbę dioptrii, stan rogówki i ana<strong>to</strong>miczny<br />
kształt oka, poszukujemy <strong>najlepsze</strong>go<br />
i najbezpieczniejszego rozwiązania. Inną komplikację<br />
mogą stanowić infekcje bakteryjne, ale<br />
mogę powiedzieć, że na ponad 100 tysięcy<br />
przeprowadzonych u nas operacji wewnątrzgałkowych,<br />
tego rodzaju powikłania zdarzyły się<br />
tylko w dwóch przypadkach. Dla porównania,<br />
niewielu użytkowników szkieł kontak<strong>to</strong>wych wie,<br />
że u mniej więcej jednej na s<strong>to</strong> osób noszących<br />
soczewki przez okres 20–30 lat pojawia się<br />
bakteryjny wrzód rogówki, który może prowadzić<br />
do jej zbliznowacenia lub perforacji.<br />
Wówczas trzeba dokonać przeszczepu rogówki.<br />
Prawdopodobieństwo powikłań w bi-optyce jest<br />
na<strong>to</strong>miast minimalne.<br />
MOŻEMY WIĘC POWIEDZIEĆ,<br />
ŻE SKUTECZNOŚĆ TEJ OPERACJI<br />
JEST PRAWIE STUPROCENTOWA?<br />
Ani w życiu, ani w medycynie nic nigdy nie jest<br />
stuprocen<strong>to</strong>we, dlatego nie mogę tego zagwaran<strong>to</strong>wać.<br />
Powiem raczej – zbliżamy się do<br />
doskonałości. Jako pierwsi w Europie przeprowadziliśmy<br />
bi-optykę za pomocą lasera fem<strong>to</strong>sekundowego<br />
i wszczepu wewnątrzgałkowej<br />
soczewki ICL oraz CACHET. Wyniki są znakomite,<br />
a pacjenci zachwyceni. Obecnie podczas<br />
operacji laserowej LASIK zamiast precyzyjnego<br />
mikrokera<strong>to</strong>mu używamy nowego, fem<strong>to</strong>sekundowego<br />
lasera Visumax 500. To następny krok<br />
ku wspomnianej już doskonałości.<br />
CZY MÓGŁBY PAN PRZYTOCZYĆ<br />
KONKRETNĄ HISTORIĘ PACJENTA,<br />
KTÓRY PRZESZEDŁ U PAŃSTWA<br />
TAKĄ OPERACJĘ?<br />
Oczywiście. Siostra naszego dyrek<strong>to</strong>ra generalnego<br />
jest znaną narciarką. Miała wadę<br />
dalekowzroczności, około dziesięciu dioptrii.<br />
Wykonaliśmy u niej zabieg bi-optyki i dziś już<br />
nie ma tego problemu. Jeździ na nartach bez<br />
okularów czy soczewek kontak<strong>to</strong>wych, a widzi<br />
doskonale. Wśród naszych pacjentów jest wielu<br />
profesjonalnych spor<strong>to</strong>wców, którym opera-<br />
LEXUMMEDICA<br />
Prof. MUDr.<br />
Martin Filipec, CSc<br />
Ukończył Wydział Lekarski Uniwersytetu<br />
Karola w Pradze. Po studiach rozpoczął pracę<br />
w II Klinice Okulistycznej Wydziału Lekarskiego<br />
UK w Pradze, gdzie najpierw był asystentem<br />
specjalistą, a następnie pełnił funkcję<br />
kierownika ambula<strong>to</strong>rium rogówki i immunologii<br />
oraz labora<strong>to</strong>rium badań okulistycznych.<br />
Tytuł naukowy uzyskał po obronie<br />
rozprawy dok<strong>to</strong>rskiej na temat mikroskopii<br />
lustrzanej rogówki. Jego działalność naukowa<br />
obejmuje problematykę chorób, transplantacji<br />
i gojenia się rogówki. Od 1993 roku<br />
pracuje na oddziale laserowej i wewnątrzgałkowej<br />
chirurgii refrakcyjnej w Europejskiej<br />
Klinice Okulistycznej Lexum, której jest<br />
współzałożycielem oraz głównym lekarzem.<br />
W latach 1998–2004 pełnił funkcję kierownika<br />
Kliniki Okulistycznej I Wydziału Lekarskiego<br />
UK w Pradze.<br />
cja bardzo pomogła w <strong>co</strong>dziennym funkcjonowaniu.<br />
Soczewki kontak<strong>to</strong>we też w znacznym<br />
s<strong>to</strong>pniu rozwiązują ten problem, jednak wielu<br />
pacjentów czuje w oku ich obecność i <strong>to</strong> im nie<br />
odpowiada. Obecnie operacje laserowe i nielaserowe<br />
oczu są bezpieczniejsze od szkieł kontak<strong>to</strong>wych,<br />
więc większość pacjentów wybiera<br />
korekcję laserem. W przypadku dużych wad<br />
właśnie dzięki bi-optyce chorzy zyskali szansę<br />
na znaczącą poprawę <strong>wzroku</strong>.<br />
CZY W KOREKCJI WAD WZROKU<br />
ISTNIEJĄ W OGÓLE JAKIEŚ GRANICE?<br />
W chirurgii refrakcyjnej nie ma dziś właściwie<br />
żadnych granic! Są pacjenci, którzy żyją w przekonaniu,<br />
że przy wadzie 20D nie ma dla nich<br />
ratunku, a <strong>to</strong> błąd! Radzimy sobie niemal z każdą<br />
wadą i wciąż zwiększamy nasze możliwości<br />
w chirurgii refrakcyjnej. /<br />
Rozmawiała<br />
Petra Vychodilová<br />
Zdjęcie<br />
Archiwum Lexum
KLUB<br />
DOMU<br />
WINA<br />
KLUB<br />
DOMU<br />
WINA
12<br />
O NAS<br />
zima 2010<br />
EWOLUCJA MARKI,<br />
CZYLI JAK INTERMEDICA<br />
STAŁA SIĘ LEXUMMEDICA<br />
Proces budowania marki jest skomplikowany, zwłaszcza gdy dotyczy trudnego<br />
rynku usług medycznych, niezwykle wrażliwego na wahania koniunktury.<br />
Z MARKĄ ZA PAN BRAT<br />
W dużym uproszczeniu marka <strong>to</strong> nazwa, znak, symbol lub ich kombinacja<br />
stworzone w celu identyfikacji usługi lub produktu oraz odróżnienia<br />
się od konkurentów. Jeśli jest silna – pozytywnie i szeroko rozpoznawalna<br />
– pomaga budować lojalność klientów oraz stanowi kluczowy<br />
argument w procesie podejmowania decyzji zakupowej. Zazwyczaj kreowanie<br />
marki trwa bardzo długo, ale war<strong>to</strong> w nią inwes<strong>to</strong>wać i troszczyć<br />
się o nią, ponieważ jej war<strong>to</strong>ść może być olbrzymia i znaczą<strong>co</strong> wpływać<br />
na wycenę całego przedsiębiorstwa.<br />
WARTOŚĆ NAJSILNIEJSZEJ<br />
MARKI NA ŚWIECIE, KTÓRĄ JEST<br />
COCA-COLA, WYNOSI 67,5 MLD<br />
DOLARÓW AMERYKAŃSKICH,<br />
A CZOŁOWEJ POLSKIEJ MARKI<br />
ORLEN: 3,64 MLD ZŁ.<br />
„ZMIENIAĆ CZY NIE ZMIENIAĆ?” – OTO JEST PYTANIE<br />
W styczniu 2010 roku międzynarodowa sieć klinik Lexum Group, przejmując<br />
kontrolę nad Klinikami Okulistycznymi Intermedica, stanęła przed nie lada<br />
problemem. Po jednej stronie znalazły się: świetna his<strong>to</strong>ria marki<br />
Intermedica, wysoka kultura organizacyjna, tysiące zadowolonych klientów,<br />
dobrze prosperujące kliniki, a po drugiej – możliwość kreowania marki<br />
o zasięgu europejskim i czerpania z doświadczeń oraz siły Lexum. Wobec<br />
takiego dylematu trudno było się zdecydować. Na szczęście, aby uniknąć<br />
LEXUMMEDICA
� Lexummedica w Poznaniu<br />
LEXUMMEDICA<br />
13<br />
Kreowanie marki<br />
subiektywnych wyborów, odwołaliśmy się do statystyk. Dzięki nim uzyskaliśmy informacje<br />
wprost z rynku, nieobciążone naszymi preferencjami i emocjami.<br />
Badania przeprowadzone wśród pacjentów wykazały satysfakcjonującą rozpoznawalność<br />
marki Intermedica. Równocześnie okazało się, że ponad 70 proc. Polaków nie jest świadomych<br />
możliwości przeprowadzenia zabiegu refrakcji. Był <strong>to</strong> dla nas szok, który jednak<br />
nie wywołał przerażenia, a raczej zmotywował do działania. Wniosek mógł być tylko jeden<br />
– zachowajmy kulturę, wiedzę i doświadczenie ludzi budujących markę Intermedica,<br />
ale stwórzmy dla niej nowy wizerunek o zasięgu europejskim, przedstawiający lidera rynku<br />
prywatnej okulistyki o polskich korzeniach.<br />
TRUDNE WYBORY<br />
Czas wielkich zmian zazwyczaj jest bolesny. Rozstajemy się z dawnymi przyzwyczajeniami,<br />
a jednocześnie obawiamy się przyszłości. My też musieliśmy odpowiedzieć sobie<br />
na trudne pytania: jak ma się nazywać nowa marka, jakie ma wysyłać sygnały o<strong>to</strong>czeniu<br />
i jaki wizerunek zamierzamy kreować.<br />
Podjęliśmy trzy kluczowe decyzje. Po pierwsze, obecna nazwa musi być silnie związana<br />
ze starą; po drugie, powinna komunikować markę Lexum; po trzecie, logotyp ma zachować<br />
kolorystykę dawnej Intermedica.<br />
Zgodnie z naszą strategią rozwoju przyjęliśmy dwa założenia. Przede wszystkim edukujemy<br />
pacjentów, uświadamiając im możliwość wykonania zabiegu refrakcji (maksymalnie<br />
uproszczony przekaz zawarty jest w sloganie: „Wyleczymy twoją wadę <strong>wzroku</strong>”). Ponad<strong>to</strong><br />
kreujemy racjonalne argumenty budujące zaufanie do marki („Ponad 100 tysięcy zabiegów,<br />
17 lat doświadczenia”).<br />
� Lexummedica w Krakowie<br />
� Lexummedica w Szczecinie
14<br />
O NAS<br />
zima 2010<br />
ZAPUSZCZAMY KORZENIE<br />
Kiedy już dokładnie określiliśmy, <strong>co</strong> chcemy komunikować, postanowiliśmy zapuścić<br />
korzenie, czyli zatroszczyć się o <strong>to</strong>żsamość marki oraz podstawowe nośniki identyfikacji,<br />
z którymi pacjent ma najczęstszy kontakt. Skupiliśmy się na tych najważniejszych,<br />
czyli identyfikacji wewnętrznej i zewnętrznej klinik, serwisie interne<strong>to</strong>wym oraz kluczowych<br />
materiałach informacyjnych dla pacjentów. W tej chwili możemy pochwalić się sporymi<br />
sukcesami: jako pierwsi w branży zas<strong>to</strong>sowaliśmy synteza<strong>to</strong>r mowy odczytujący tekst<br />
na stronie interne<strong>to</strong>wej oraz uruchomiliśmy wersję naszej domeny dla osób słabiej widzących,<br />
w tzw. wysokim kontraście.<br />
Lexummedica dokonała zmiany przełomowej – rebranding dotknął praktycznie wszystkich<br />
sfer funkcjonowania klinik i – <strong>co</strong> najważniejsze – jest silnie wspierany przez pra<strong>co</strong>wników.<br />
Ufamy, że ich wiara w markę oraz <strong>co</strong>dzienna dbałość o nią zaprocentują<br />
dobrymi wynikami.<br />
KOMUNIKUJEMY NOWĄ MARKĘ NAJBLIŻSZYM<br />
W każdej dobrej, kulturalnej rodzinie war<strong>to</strong> o najważniejszych wydarzeniach najpierw<br />
poinformować najbliższych. Dzięki temu oszczędzamy ich nerwy, ale przede wszystkim<br />
unikamy nieporozumień. Naszym bezpośrednim o<strong>to</strong>czeniem są pacjenci, pra<strong>co</strong>wnicy i lekarze.<br />
Dla nich przygo<strong>to</strong>waliśmy specjalne, imienne listy od zarządu oraz przesyłki zawierające<br />
wydany z okazji przejęcia sieci klinik pierwszy numer magazynu „Lexummedica”.<br />
Dbając o ich stan wiedzy, uniknęliśmy chwilowego szumu informacyjnego i gładko wprowadziliśmy<br />
nową markę na rynek.<br />
LEXUMMEDICA<br />
� Recepcja Lexummedica w Szczecinie
KILKA SŁÓW NA KONIEC<br />
Jesteśmy przekonani, że za kilka miesięcy będziemy mogli pochwalić<br />
się kolejnymi ciekawostkami marketingowymi. Zapraszamy<br />
do śledzenia naszych działań. Informacje o nich z pewnością przekażemy<br />
czytelnikom magazynu „Lexummedica”.<br />
/<br />
Tekst<br />
Adam Michańków<br />
strategic brand <strong>co</strong>nsultant<br />
Fresh Brand Design<br />
www.fresh.pl<br />
LEXUMMEDICA<br />
15<br />
Kreowanie marki<br />
RUSZAMY PEŁNĄ PARĄ…<br />
Dla nas oznacza <strong>to</strong>, że informacje o klinice Lexummedica mają możliwie najszerszy<br />
zasięg. Jesteśmy silnie obecni w internecie, eksploatujemy największe<br />
polskie portale. Ponad<strong>to</strong>, wspierając promocyjnie Indywidualne Mistrzostwa<br />
Polski w Squashu oraz Mara<strong>to</strong>n E<strong>co</strong> Nordic Walking, kreujemy wizerunek<br />
marki odpowiedzialnej społecznie. Naszymi ambasadorami są Monika Pyrek<br />
(wybitna lekkoatletka) oraz Krzysz<strong>to</strong>f Globisz (uznany ak<strong>to</strong>r). To jednocześnie<br />
zadowoleni pacjenci, którzy swoim poparciem utwierdzają nas w poczuciu<br />
misji leczenia wad <strong>wzroku</strong>.<br />
DODAJEMY MOCY<br />
Stworzyć markę <strong>to</strong> nie wszystko. Trzeba o nią dbać i stawiać sobie nowe<br />
wyzwania. Ale <strong>to</strong> chyba najprzyjemniejsza część naszej pracy. Dlatego można<br />
było nas zobaczyć w galeriach handlowych, gdzie służyliśmy radą i umożliwialiśmy<br />
chętnym umówienie się na wizytę okulistyczną. Pacjenci otrzymali od nas<br />
także dowód szczególnej troski o ich zdrowie, czyli Gwarancję Lepszego<br />
Widzenia oraz elektroniczny system opieki LexumCare, który znaczą<strong>co</strong> poprawił<br />
komfort obsługi. A <strong>to</strong> dopiero obiecujący początek wielkich zmian.<br />
� Recepcja<br />
Lexummedica<br />
w Poznaniu
� dr Piotr Krzywicki<br />
16<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
To możliwe! Trzeba się tylko zastanowić, którą z dostępnych me<strong>to</strong>d wybrać<br />
w konkretnym przypadku, aby zapewnić pacjen<strong>to</strong>wi optymalny komfort.<br />
Należy wziąć pod uwagę jego wiek, stan okulistyczny, oczekiwania,<br />
zawód, hobby i oczywiście cenę zabiegu.<br />
DRUGA MŁODOŚĆ<br />
BEZ OKULARÓW?<br />
Skoro żyjemy <strong>co</strong>raz dłużej, <strong>to</strong> dlaczego<br />
osoby czynne zawodowo oraz te, które<br />
już przeszły na zasłużoną emeryturę, nie<br />
mogą mimo upływu czasu wciąż być aktywne<br />
bez ograniczeń?<br />
„Dorosłowzroczność” (prezbiopia) jest wynikiem<br />
starzenia się soczewki wewnątrzgałkowej.<br />
Z wiekiem nieuchronnie pogrubia się ona<br />
i twardnieje, doprowadzając s<strong>to</strong>pniowo do<br />
zaniku akomodacji oraz konieczności używania<br />
okularów do bliży (przy czytaniu, pracy przy<br />
komputerze). Schorzenie dotyka prawie wszystkie<br />
osoby z emetropią (tj. bez wady <strong>wzroku</strong> na<br />
dal) po 43–45 roku życia. Drobny druk w gazecie<br />
staje się rozmazany, podobne problemy<br />
pojawiają się przy próbach odczytania wiadomości<br />
SMS czy ulotki opisującej działanie<br />
leków. W zależności od inwencji próbujemy<br />
walczyć z tymi trudnościami przy pomocy różnych,<br />
dostępnych bez recepty kropli czy tabletek<br />
poprawiających ostrość widzenia. W końcu<br />
kapitulujemy i udajemy się do okulisty, gdzie<br />
słyszymy diagnozę: „okulary do czytania”.<br />
Osoby noszące już okulary plusowe do dali<br />
otrzymują szkła mocniejsze, na<strong>to</strong>miast pacjenci z krótkowzrocznością korygowaną minusami<br />
– słabsze. To najbardziej znany, a dla niektórych okulistów jedyny sposób poradzenia sobie z problemem<br />
prezbiopii. Kupujemy okulary i nagle okazuje się, że częs<strong>to</strong> ich zapominamy, a jeśli już<br />
je mamy na nosie, <strong>to</strong> cały świat staje się niewyraźny i wiruje, <strong>co</strong> zmusza nas do ściągnięcia szkieł.<br />
W okularach źle, a bez nich jeszcze gorzej.<br />
Co zrobić, by znowu widzieć dobrze z daleka i z bliska?<br />
Nowoczesna optyka i okulistyka proponują wiele rozwiązań. Najdoskonalszym orężem optyki<br />
okularowej są oczywiście okulary lub soczewki progresywne. Z kolei me<strong>to</strong>dy operacyjne <strong>to</strong>:<br />
� wieloogniskowe implanty wewnątrzgałkowe, np. soczewka Res<strong>to</strong>r firmy Al<strong>co</strong>n<br />
– zabieg jej wszczepienia, nazywany procedurą PRELEX (Presbyopic Lens Exchange),<br />
polega na wymianie soczewki u osoby ze starczowzrocznością<br />
� laserowa <strong>korekcja</strong> prezbiopii z wytworzeniem strefy do bliży w centrum rogówki,<br />
np. PresbyMAX treats presbyopia<br />
� implanty śródrogówkowe<br />
� chirurgia twardówki – LAPR.<br />
Zas<strong>to</strong>sowanie konstrukcji wieloogniskowej, soczewek kontak<strong>to</strong>wych, okularowych, wewnątrzgałkowych<br />
daje możliwość dobrego widzenia z różnych odległości. Rozwiązania te powodują<br />
jednak czasem kłopoty z adaptacją, zniekształcenia linii prostych, zawężenie pola widzenia,<br />
zawroty głowy, spadek kontrastu, gorsze widzenie o zmroku, ale największym mankamentem<br />
wydaje się cena.<br />
LEXUMMEDICA
Fot. dr Piotr Krzywicki<br />
Monowizja <strong>to</strong> bardzo popularna i najtańsza me<strong>to</strong>da korekcji, pozwalająca uzyskać niezależność od kilku par okularów.<br />
PREZBIOPIA DOTYKA PRAWIE WSZYSTKIE OSOBY<br />
Z EMETROPIĄ (TJ. BEZ WADY WZROKU NA DAL)<br />
PO 43–45 ROKU ŻYCIA.<br />
Alternatywą wciąż jest monowizja. To his<strong>to</strong>rycznie<br />
najstarsza, bardzo popularna i najtańsza<br />
me<strong>to</strong>da korekcji, pozwalająca uzyskać niezależność<br />
od kilku par okularów. Polega na tym,<br />
że jedno oko korygujemy (okularami, soczewkami<br />
kontak<strong>to</strong>wymi, zabiegowo) do bliży, a drugie<br />
do dali. Podstawową zasadą jest ustalenie,<br />
które oko ma być lepsze na daną odległość.<br />
W takim przypadku najlepiej sprawdza się korekta<br />
oka dominującego do patrzenia na dal,<br />
a oka niedominującego na bliż. Określenie<br />
dominacji jest tu kluczowe. Nazywana inaczej<br />
lateralizacją czy stronnością, oznacza funkcjonalną<br />
dominację jednej ze stron ciała, związaną<br />
z dominacją jednej półkuli mózgowej.<br />
Ze względu na fakt krzyżowania się większości<br />
szlaków nerwowych, drogi nerwowe z prawej<br />
strony ciała docierają do lewej półkuli, a z lewej<br />
strony ciała – do półkuli prawej. Zatem funkcjonalnej<br />
dominacji prawej strony ciała (np.<br />
ręki) odpowiada dominacja lewej półkuli<br />
mózgowej. Występują też zjawiska lateralizacji<br />
jednorodnej i niejednorodnej, zwanej inaczej<br />
skrzyżowaną oraz nieustaloną (słaba).<br />
Lateralizacja jednorodna występuje wówczas,<br />
gdy praworęczności <strong>to</strong>warzyszy prawonożność<br />
i prawooczność, a leworęczności – lewooczność<br />
oraz lewonożność. Lateralizacja skrzyżowana<br />
ma miejsce, gdy praworęczności <strong>to</strong>warzyszy<br />
lewooczność czy lewonożność, a leworęczności<br />
– prawooczność lub prawonożność. Dominację<br />
oka możemy zbadać poprzez patrzenie na<br />
mały przedmiot przez otwór w przesłonie, zaglądanie<br />
do buteleczki czy wykonanie próby<br />
Rosenbacha, która polega na celowaniu kciukiem<br />
na drobny, znacznie oddalony obiekt.<br />
Jeżeli badany zamknie jedno oko i przedmiot<br />
nadal pozostaje zakryty, oznacza <strong>to</strong>, że patrzy<br />
okiem dominującym. W celu potwierdzenia<br />
lateralizacji można też wykonać próbę ze szkłem<br />
+2,0. Polega ona na przyłożeniu do optymalnie<br />
dobranej korekcji na dal szkła z kasety<br />
próbnej o mocy +2,0. W oku dominującym<br />
pacjent stwierdzi większe pogorszenie widzenia<br />
na dal po dołożeniu ww. +2,0 niż w oku niedominującym.<br />
Inną ważną kwestią jest określenie, jak dużą<br />
należy wytworzyć różnicę między oczami. Zwyczajowo<br />
za optymalną uznaje się różnicę 1,5D.<br />
Przy jej ustalaniu pod uwagę trzeba wziąć wiek<br />
pacjenta, jego oczekiwania, dotychczasowy<br />
stan okulistyczny, <strong>to</strong>lerancję rozkojarzenia<br />
widzenia obuocznego. Niekiedy więc można<br />
zas<strong>to</strong>sować z powodzeniem różnicę większą.<br />
Tolerancję monowizji znacznie poprawia współistniejący<br />
wcześniej zez czy anizometropia, ze<br />
względu na brak lub słabe widzenie obuoczne.<br />
Wraz z pojawieniem się soczewki Res<strong>to</strong>r<br />
wprowadzono też pojęcie modyfikowanej monowizji.<br />
To sytuacja, w której oko dominujące<br />
koryguje się do dali (np. laserowa <strong>korekcja</strong><br />
wady <strong>wzroku</strong>, wszczep soczewki jednoogniskowej),<br />
a oko niedominujące – po zas<strong>to</strong>sowaniu<br />
LEXUMMEDICA<br />
17<br />
ww. implantu wewnątrzgałkowego – daje pacjen<strong>to</strong>wi<br />
możliwość dobrego obuocznego widzenia<br />
do dali przy zachowaniu możliwości<br />
czytania okiem niedominującym. Do takiego<br />
patrzenia trzeba się przyzwyczaić, ale po okresie<br />
adaptacji pacjenci zazwyczaj nie dostrzegają<br />
pogorszenia ostrości <strong>wzroku</strong> czy spadku czułości<br />
kontrastu, uzyskując pełną satysfakcję.<br />
Do wad monowizji można zaliczyć gorsze<br />
widzenie stereoskopowe, przestrzenne. Słabnie<br />
więc zdolność do oceny odległości widzianych<br />
przedmiotów (rzecz is<strong>to</strong>tna np. przy<br />
prowadzeniu samochodu). Minusem monowizji<br />
jest także fakt, że osoba ją s<strong>to</strong>sująca ma<br />
przez dłuższy czas zaburzoną funkcję oka zwaną<br />
fuzją, czyli łączenia obrazów z obojga oczu<br />
w jeden. Dlatego też przed podjęciem leczenia<br />
operacyjnego z zas<strong>to</strong>sowaniem monowizji<br />
należy – poza dokładnym przeprowadzeniem<br />
wywiadu, poznaniem oczekiwań i zwyczajów<br />
pacjenta oraz przedstawieniem wszystkich<br />
za i przeciw – dać choremu możliwość wypróbowania<br />
takiego rozwiązania w soczewkach<br />
okularowych lub, lepiej, w szkłach nagałkowych.<br />
Zawsze też, przy braku pełnej satysfakcji,<br />
można poprawić stan pacjenta poprzez<br />
np. dokorygowanie oka niedominującego.<br />
Tekst<br />
dr Piotr Krzywicki
18<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
KERARINGI<br />
W LECZENIU SCHORZEŃ ROGÓWKI<br />
Leczenie zaawansowanych, niezapalnych schorzeń rogówki przebiegających z jej postępującym<br />
ścieczeniem, takich jak s<strong>to</strong>żek, może stanowić duży problem terapeutyczny dla lekarza okulisty.<br />
Narastający, nieregularny astygmatyzm, postępujące zmiany w is<strong>to</strong>cie właściwej rogówki<br />
oraz <strong>co</strong>raz słabsza ostrość <strong>wzroku</strong> wymuszają zas<strong>to</strong>sowanie me<strong>to</strong>d leczenia bardziej<br />
inwazyjnych niż okulary czy soczewki kontak<strong>to</strong>we.<br />
Dotychczas leczenie w takich przypadkach najczęściej<br />
ograniczało się do wykonania kera<strong>to</strong>plastyki<br />
drążącej lub warstwowej. Jednak<br />
w ostatnich latach zaobserwowano dynamiczny rozwój<br />
nowych technik chirurgicznych pozwalających<br />
uniknąć bądź opóźnić konieczność wykonania przeszczepu<br />
rogówki. Obok zabiegu cross-linking, <strong>co</strong>raz<br />
bardziej popularną me<strong>to</strong>dą jest wszczepienie pierścieni<br />
śródrogówkowych.<br />
Zabieg polega na umieszczeniu przejrzystych, łukowatych<br />
implantów z obu stron źrenicy, w utworzonych<br />
wcześniej tunelach rogówkowych, wokół 5 mm strefy<br />
optycznej. Tunele wykonuje się na głębokości 80 proc.<br />
grubości rogówki za pomocą noża diamen<strong>to</strong>wego lub<br />
lasera fem<strong>to</strong>sekundowego. Umiejs<strong>co</strong>wione śródrogówkowo,<br />
paracentralnie segmenty powodują zmianę krzywizny<br />
zewnętrznej powierzchni rogówki. Efektem tego<br />
mechanizmu jest przede wszystkim spłaszczenie rogówki,<br />
a w przypadku s<strong>to</strong>żka także poprawa jej nieregularności<br />
poprzez przemieszczenie szczytu s<strong>to</strong>żka bliżej<br />
fizjologicznego centrum rogówki.<br />
� dr Elżbieta Ziemniak<br />
NAJWIĘKSZE ZALETY PIERŚCIENI ŚRÓDROGÓWKOWYCH<br />
TO ODWRACALNOŚĆ METODY ORAZ POZOSTAWIENIE<br />
CENTRALNEJ CZĘŚCI ROGÓWKI WOLNEJ OD JAKIEJKOLWIEK<br />
INTERWENCJI CHIRURGICZNEJ.<br />
LEXUMMEDICA<br />
KERARINGI (FERRARA RINGS)<br />
To jedne z najczęściej s<strong>to</strong>sowanych dziś pierścieni<br />
śródrogówkowych. Segmenty mają trójkątny przekrój<br />
o szerokości podstawy 600 mikrometrów. Charakterystyczny<br />
kształt pryzmatu sprawia, że światło padające<br />
na segment zostaje odbite na zewnątrz, <strong>co</strong> pozwala<br />
zredukować możliwe pooperacyjne olśnienia.<br />
Pierścienie wykonane są z polimetylometakrylatu<br />
(PMMA). Najnowsze modele zawierają dodatek żółtego<br />
barwnika (Yellow PMMA). Ten rodzaj materiału działa<br />
jak filtr i w znacznym s<strong>to</strong>pniu chroni siatkówkę przed<br />
szkodliwym dla niej światłem niebieskim, a dodatkowo<br />
ogranicza występowanie nocnych „halo” i olśnień.<br />
Najnowsze modele mają zewnętrzną średnicę<br />
5,6 mm i różne długości łuku od 90 do 210 s<strong>to</strong>pni.<br />
Dostępne są w czterech rodzajach grubości – od 150<br />
do 300 mikrometrów.<br />
Wybór odpowiedniego pierścienia uzależniony jest<br />
od przedoperacyjnych pomiarów refrakcji, kera<strong>to</strong>metrii<br />
oraz <strong>to</strong>pografii; odbywa się on przy pomocy stale<br />
aktualizowanych nomogramów.
Grubość segmentu dobierana jest tak, aby spłaszczyć s<strong>to</strong>żkową tkankę rogówki i wyrównać<br />
nieregularny astygmatyzm. Mechanizm działania pierścieni oparty jest o prawa Barraquera<br />
i Blavatskiej, zgodnie z którymi efekt korekcji jest wprost proporcjonalny do grubości użytych pierścieni<br />
i odwrotnie proporcjonalny do ich średnicy.<br />
Wskazania<br />
� s<strong>to</strong>żek rogówki<br />
� zwyrodnienie brzeżne przeźroczyste<br />
� nabyta ektazja rogówki po zabiegach refrakcyjnych<br />
� nieregularny astygmatyzm (dużego s<strong>to</strong>pnia) po kera<strong>to</strong>plastyce drążącej<br />
� nieregularny astygmatyzm po kera<strong>to</strong><strong>to</strong>mii radialnej<br />
� pourazowe nieregularności powierzchni rogówki.<br />
Korzyści<br />
� odwracalność me<strong>to</strong>dy – segmenty można w każdej chwili usunąć, przywracając<br />
pierwotny kształt rogówki<br />
� brak ingerencji chirurgicznej w obrębie centralnej części rogówki<br />
� efekty zabiegu (wyniki refrakcji i <strong>to</strong>pografii) mogą być regulowane poprzez wymianę<br />
segmentu na inny, usunięcie jednego z segmentów lub zmianę jego położenia<br />
� wysoka skuteczność i bezpieczeństwo<br />
� umożliwienie skorygowania refrakcji przy pomocy soczewek kontak<strong>to</strong>wych lub okularów<br />
� możliwość wykonania procedur łączonych: wszczepienia pierścieni i cross-linking<br />
lub wszczepienia soczewek wewnątrzgałkowych<br />
� szybka rehabilitacja wzrokowa – pełny efekt stabilizacji średnio już po trzech miesiącach<br />
� stabilizacja lub opóźnienie rozwoju s<strong>to</strong>żka<br />
� brak dolnej granicy wieku.<br />
Jedne z najczęściej s<strong>to</strong>sowanych dziś pierścieni śródrogówkowych<br />
LEXUMMEDICA<br />
19<br />
W OSTATNICH LATACH<br />
ZAOBSERWOWANO<br />
DYNAMICZNY ROZWÓJ<br />
NOWYCH TECHNIK<br />
CHIRURGICZNYCH<br />
POZWALAJĄCYCH<br />
UNIKNĄĆ BĄDŹ<br />
OPÓŹNIĆ KONIECZNOŚĆ<br />
WYKONANIA<br />
PRZESZCZEPU ROGÓWKI.<br />
PRZYGOTOWANIE PACJENTA<br />
Przed zakwalifikowaniem pacjenta do wszczepienia<br />
pierścieni należy wykonać szereg badań.<br />
Do najważniejszych należą <strong>to</strong>pografia<br />
i ultrasonograficzna pachymetria rogówki,<br />
zwłaszcza w obszarze dookoła 5 mm strefy<br />
optycznej. Ponad<strong>to</strong> trzeba wykonać pomiar<br />
refrakcji, kera<strong>to</strong>metrię i badanie w lampie szczelinowej.<br />
W ciągu dwóch tygodni poprzedzających<br />
badanie kwalifikacyjne pacjent nie może<br />
nosić soczewek kontak<strong>to</strong>wych.<br />
Keraringów<br />
nie wszczepiamy,<br />
gdy występuje<br />
� ostry s<strong>to</strong>żek z obrzękiem zrębu (hydrops)<br />
� kera<strong>to</strong>metria powyżej 75D<br />
� bardzo cienka rogówka – poniżej 300<br />
mikrometrów w miejscu położenia pierścieni<br />
� po kera<strong>to</strong>plastyce drążącej, w przypadku<br />
przemieszczenia przeszczepu<br />
lub obecności szwów rogówkowych.<br />
Tekst<br />
dr Elżbieta Ziemniak
TECHNIKA<br />
WSZCZEPU<br />
SOCZEWKI<br />
TORYCZNEJ<br />
20<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
Od czasu pionierskich prac nad wszczepami soczewek, prowadzonych przez dok<strong>to</strong>ra<br />
Ridleya, bardzo wiele się zmieniło. Pojawiły się możliwości rehabilitacji <strong>wzroku</strong> z użyciem<br />
soczewek o <strong>co</strong>raz lepiej dopra<strong>co</strong>wanej optyce. S<strong>to</strong>sunkowo niedawno w arsenale<br />
chirurga okulisty znalazły się soczewki wewnątrzgałkowe <strong>to</strong>ryczne, które pozwalają<br />
korygować przedoperacyjnie występującą u części chorych niezborność. Istnieją oczywiście inne<br />
me<strong>to</strong>dy jej korekcji, jednak wymaga <strong>to</strong> dodatkowych zabiegów na rogówce.<br />
Na <strong>co</strong> dzień spotykamy się ze stale rosnącymi oczekiwaniami naszych pacjentów, dotyczącymi efektu<br />
operacji zaćmy. Chorzy są <strong>co</strong>raz lepiej wyedukowani, dysponują informacjami na temat technik<br />
operacyjnych, pytają również o rodzaj wszczepianych przez nas soczewek wewnątrzgałkowych,<br />
bo wiedzą, że właściwa decyzja przy ich wyborze w is<strong>to</strong>tny sposób wpływa na efekt koń<strong>co</strong>wy rehabilitacji<br />
<strong>wzroku</strong> po operacji zaćmy.<br />
Wszczepy soczewek <strong>to</strong>rycznych pozwalają chirurgowi skorygować przedoperacyjny astygmatyzm<br />
występujący u chorego kwalifikowanego do zabiegu. Is<strong>to</strong>tną cechą takiej soczewki jest dodatkowa<br />
komponenta cylindryczna zawarta w optyce. Jednak warunek bezwzględny <strong>to</strong> utrzymanie się wszczepionej<br />
soczewki w zadanej osi w oku. W soczewkach <strong>to</strong>rycznych jest <strong>to</strong> warunkowane rodzajem użytego<br />
materiału lub konstrukcją ich części haptycznych.<br />
Ważna jest kwalifikacja chorego do wszczepu soczewki <strong>to</strong>rycznej. Należy pamiętać o zasadzie: im<br />
większa war<strong>to</strong>ść cylindra, tym mniejsza <strong>to</strong>lerancja oka na odchylenie osi cylindra soczewki korygującej<br />
od osi właściwej. W praktyce oznacza <strong>to</strong>, że przy niższym zakresie niezborności niewielkie odchylenia<br />
w zakresie 5–10 s<strong>to</strong>pni nie będą dla chorego zauważalne. Zupełnie inaczej będzie przy dużych<br />
war<strong>to</strong>ściach cylindra, kiedy nieduże odchylenia osi mogą potencjalnie redukować ostrość <strong>wzroku</strong><br />
nawet o 20–30 proc., a chory będzie dodatkowo zgłaszał odbicia obrazu lub wręcz podwójne<br />
widzenie. W takiej sytuacji nasilą się również dolegliwości związane z aberracjami, w tym kłopoty przy<br />
widzeniu zmierzchowym i nocnym.<br />
Kolejnym aspektem, który musimy wziąć pod uwagę, jest niedowidzenie. Im większa war<strong>to</strong>ść astygmatyzmu,<br />
tym wyższe proporcjonalnie prawdopodobieństwo istnienia niedowidzenia, szczególnie, gdy<br />
u pacjenta stwierdzono dodatkowo nadwzroczność. Zatem choremu jeszcze przed operacją koniecznie<br />
musimy uświadomić, że pomimo wszczepu soczewki <strong>to</strong>rycznej nie zlikwidujemy niedowidzenia.<br />
Następnie przystępujemy do kalkulacji war<strong>to</strong>ści optycznej soczewki <strong>to</strong>rycznej. Pierwszy etap jest<br />
identyczny jak w przypadku soczewek sferycznych i najlepiej, jeśli <strong>to</strong> tylko możliwe, wykonać go na bez-<br />
LEXUMMEDICA<br />
Jednym z warunków uzyskania satysfakcjonującego wyniku operacji<br />
zaćmy jest właściwy dobór rodzaju soczewki wewnątrzgałkowej.<br />
� dr n. med. Jacek Szendzielorz<br />
dotykowym urządzeniu laserowym, np. IOL<br />
master. Jeśli <strong>zaćma</strong> jest zbyt zaawansowana, <strong>to</strong><br />
najlepiej byłoby wykonać biometrię immersyjną.<br />
W przypadku soczewek <strong>to</strong>rycznych „Acrysof<br />
Toric”, s<strong>to</strong>sowanych w Lexummedica, przechodzimy<br />
z wyliczoną war<strong>to</strong>ścią soczewki sferycznej<br />
do tzw. „on-line calcula<strong>to</strong>r” (www.acrysof<strong>to</strong>riccalcula<strong>to</strong>r.<strong>co</strong>m),<br />
gdzie po podstawieniu odpowiednich<br />
danych otrzymujemy pełen wydruk<br />
z war<strong>to</strong>ścią optyczną, typem soczewki oraz numerycznym<br />
i graficznym obrazem osi, w jakiej<br />
ma być wszczepiona soczewka do konkretnego<br />
oka. Sza<strong>co</strong>wany jest również zakres resztkowego<br />
astygmatyzmu, jaki prawdopodobnie pozostanie<br />
w oku po operacji.<br />
Przystępując do operacji chorego, uwzględniamy<br />
pewne różnice w postępowaniu, musimy<br />
posiadać dodatkowe instrumentarium do wyznaczania<br />
osi cylindra na rogówce. W pierwszym<br />
etapie oznaczamy na rogówce oś 0–180<br />
s<strong>to</strong>pni w pozycji siedzącej chorego, w celu uniknięcia<br />
przesunięcia wynikającego z rotacji gałki<br />
ocznej w osi optycznej przy zmianie do pozycji<br />
leżącej. Następnie ustalamy oś cylindra w odniesieniu<br />
do osi 0–180 s<strong>to</strong>pni. Przy operacji<br />
zaćmy konieczne jest wykonanie capsulorhexis<br />
centralnie i o średnicy o około 0,5 mm mniejszej<br />
od średnicy części optycznej wszczepu. Stabilność<br />
soczewki w <strong>to</strong>rebce jest warunkiem<br />
powodzenia zabiegu. Po wszczepieniu soczewki<br />
ustawia się jej część optyczną w zadanej<br />
osi, zgodnie ze znacznikami na soczewce, które<br />
muszą się pokrywać z markerami osi cylindra<br />
wykonanymi uprzednio na rogówce.<br />
Rekonwalescencja chorych przebiega tak<br />
samo jak pacjentów operowanych z użyciem<br />
soczewki sferycznej. Wyniki <strong>najlepsze</strong>j nieskorygowanej<br />
ostrości <strong>wzroku</strong> do dali są najczęściej<br />
bardzo dobre. Sami pacjenci po operacji<br />
częs<strong>to</strong> stwierdzają, że jeszcze nigdy tak dobrze<br />
nie widzieli. War<strong>to</strong> zatem rozważyć wszczep soczewki<br />
<strong>to</strong>rycznej u chorego z zaćmą i przedoperacyjną<br />
niezbornością. /<br />
Tekst<br />
dr n. med. Jacek Szendzielorz
� dr hab. med. Andrzej Grzybowski<br />
22<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
Badania elektrodiagnostyczne bywają niedoceniane w praktyce lekarza okulisty<br />
i z tego powodu chciałbym bliżej przedstawić ich zalety. Podstawy teoretyczne<br />
oraz zasady analizy badań są dostępne w innych opra<strong>co</strong>waniach, dlatego tutaj<br />
zostaną pominięte. Skupię się na<strong>to</strong>miast na praktycznej wiedzy potrzebnej okuliście,<br />
który chce skutecznie wykorzystywać tego rodzaju narzędzia.<br />
ELEKTRORETINOGRAFIA<br />
POMOCNE NARZĘDZIE<br />
DIAGNOSTYCZNE<br />
Elektroretinografia (ERG) występuje w trzech<br />
modyfikacjach: ERG błyskowe, ERG typu<br />
pattern (PERG) oraz ERG wieloogniskowe<br />
(mfERG).<br />
ERG BŁYSKOWE TYPU GANZFELD<br />
Ma na celu ocenę funkcji siatkówki poprzez<br />
pomiar potencjału czynnościowego wywoływanego<br />
bodźcem o odpowiednim natężeniu. Jest<br />
<strong>to</strong> jedno z nielicznych w okulistyce obiektywnych<br />
badań, które opisują czynność części oka<br />
(w tym przypadku siatkówki), <strong>co</strong> oznacza, że pacjent<br />
ma bardzo niewielki wpływ na jego ostateczny<br />
wynik. Badanie wymaga rozszerzenia<br />
źrenic i trwa 60–90 minut. W zależności od<br />
pra<strong>co</strong>wni wykorzystywane są elektrody typu<br />
soczewki kontak<strong>to</strong>wej (wywołujące większy<br />
dyskomfort i zaczerwienienie oka, ale dające<br />
nie<strong>co</strong> lepsze wskaźniki – zob. ryc. 1) lub mniej<br />
dokuczliwe, typu złotego paska („goldfoil”)<br />
bądź złotej nici (DTL) (ryc. 2). Elektrody typu DTL są tanie, łatwe do założenia (ryc. 3 i 4) i nie<br />
powodują żadnego dyskomfortu.<br />
Badanie ERG umożliwia ocenę funkcji różnych warstw siatkówki. Fala a <strong>to</strong> początkowy załamek<br />
ujemny, który stanowi odpowiedź fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rów, na<strong>to</strong>miast fala b <strong>to</strong> załamek dodatni, który stanowi<br />
odpowiedź komórek Müllera i komórek dwubiegunowych. Ponieważ fale a i b pochodzą od<br />
elementów siatkówki położonych w jej różnych warstwach (zewnętrznej i wewnętrznej), na podstawie<br />
ich analizy można oceniać stan różnych warstw siatkówki (ryc. 5).<br />
Znaczenie kliniczne. Typowymi przykładami mogą być zwyrodnienie barwnikowe siatkówki<br />
(uszkodzenie dotyczy głównie fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rów, czyli warstwy zewnętrznej – zaburzona jest przede<br />
wszystkim fala a) i wrodzona niepostępująca ślepota nocna (zaburzenie warstwy wewnętrznej<br />
– zaburzona jest fala b). Inne zaburzenia przebiegające z wybiórczym obniżeniem fali b<br />
(tzw. negatywną ERG) wymieniono w zestawieniu na następnej stronie.<br />
W ostatnich latach udowodniono znaczenie ERG (większe niż angiografii fluoresceinowej) w ocenie<br />
postaci niedokrwiennej zakrzepu gałązki żyły środkowej siatkówki.<br />
ERG umożliwia również zróżni<strong>co</strong>wanie odpowiedzi pochodzących z różnych rodzajów fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rów<br />
(czopków i pręcików). Jest <strong>to</strong> możliwe dzięki wybiórczemu pobudzaniu poszczególnych rodzajów<br />
fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rów, w zależności od parametrów zas<strong>to</strong>sowanego bodźca. Elektrodiagnostyczna<br />
możliwość zróżni<strong>co</strong>wania czynności czopków i pręcików jest częs<strong>to</strong> jedynym sposobem pewnego<br />
potwierdzenia rozpoznania chorób zwyrodnieniowych siatkówki, takich jak zwyrodnienie barwnikowe<br />
siatkówki (dystrofia pręcikowo-czopkowa) oraz dystrofia czopkowa.<br />
LEXUMMEDICA
Fot. An<strong>to</strong>ni Grzybowski, Kamila Błaszczyk<br />
� Ryc. 1<br />
� Ryc. 2<br />
ELEKTRORETINOGRAFIA<br />
TYPU PATTERN (PERG)<br />
Badanie umożliwia odróżnienie zaburzeń wynikających<br />
z uszkodzenia nerwu wzrokowego od<br />
tych, które są efektem uszkodzenia siatkówki.<br />
Analiza ta bywa bardzo pomocna przy wyjaśnianiu<br />
przyczyny spadku ostrości <strong>wzroku</strong> nieznanego<br />
pochodzenia. Załamek P50 odpowiada<br />
funkcji centralnej części siatkówki, na<strong>to</strong>miast<br />
załamek N95 odpowiada funkcji nerwu wzrokowego<br />
(ryc. 6). Ponad<strong>to</strong> PERG może być ważnym<br />
uzupełnieniem innych badań elektrodiagnostycznych,<br />
np. w przypadku oceny funkcji plamki<br />
i wieloogniskowego ERG (mfERG) lub oceny<br />
funkcji nerwu wzrokowego i wzrokowych potencjałów<br />
wywołanych (WPW, VEP). Uważa się, że<br />
odpowiedzi generowane są przez komórki zwojowe<br />
siatkówki. Badanie wymaga założenia<br />
na rogówkę elektrody, która jednak nie będzie<br />
zaburzała poprawnego widzenia (nie może <strong>to</strong><br />
� Ryc. 5<br />
� Ryc. 3 i 4<br />
być np. elektroda typu soczewki kontak<strong>to</strong>wej),<br />
gdyż właściwe widzenie jest w tym badaniu równie<br />
ważne jak w WPW. Pobudzenie pochodzi<br />
z moni<strong>to</strong>ra (naprzemienny wzór czarno-białej<br />
szachownicy) i jest identyczne jak <strong>to</strong> s<strong>to</strong>sowane<br />
w WPW. Badanie jest dość trudne technicznie<br />
ze względu na niskie amplitudy odpowiedzi<br />
(2–4 µV), dlatego wymaga licznych powtórzeń<br />
(100–200 odpowiedzi) oraz dobrej współpracy<br />
z pacjentem (dobra fiksacja). Niektóre ośrodki<br />
rekomendują ten test do wczesnego wykrywania<br />
lub moni<strong>to</strong>rowania przebiegu jaskry.<br />
LEXUMMEDICA<br />
23<br />
Przyszłość badań elektrodiagnostycznych<br />
Choroby przebiegające<br />
z selektywnym obniżeniem<br />
amplitudy fali b<br />
� zamknięcie tętnicy środkowej siatkówki<br />
� zakrzep żyły środkowej siatkówki<br />
� młodzieńcze rozwarstwienie siatkówki<br />
� wrodzona niepostępująca ślepota nocna<br />
� dystrofia mio<strong>to</strong>niczna<br />
� choroba Coatsa<br />
� syderoza, zatrucia chininą i metanolem<br />
� chorioretinopatia typu „birdshot”.<br />
� Ryc. 6<br />
WIELOOGNISKOWE ERG (mfERG)<br />
Błyskowe ERG (typu Ganzfeld) ma dwie<br />
zasadnicze słabości. Po pierwsze, jest rodzajem<br />
odpowiedzi uśrednionej z całej siatkówki,<br />
<strong>co</strong> oznacza między innymi, że swoje odzwierciedlenie<br />
w nieprawidłowym ERG błyskowym<br />
znajdują jedynie zmiany obejmujące znaczne<br />
obszary siatkówki. I tak np. choroby plamki<br />
przebiegają najczęściej z prawidłowym ERG<br />
błyskowym. Po drugie, ERG nie dostarcza informacji<br />
<strong>to</strong>pograficznej dotyczącej nieprawidłowości,<br />
<strong>co</strong> oznacza, że na podstawie jego
wyniku nie możemy wnioskować na temat<br />
lokalizacji zmiany na dnie oka. Badanie wieloogniskowe<br />
zostało zaprojek<strong>to</strong>wane tak, by wyeliminować<br />
obie ww. słabości błyskowego ERG.<br />
Pomysłodawca, Szwajcar Erich Sutter, zaproponował<br />
wykorzystanie jednoczesnego pobudzenia<br />
pochodzącego z moni<strong>to</strong>ra komputerowego<br />
– 61–103 pola heksagonalne o rozmiarach<br />
rosnących obwodowo (ryc. 7). Daje <strong>to</strong> możliwość<br />
otrzymania 61–103 odpowiedzi (ryc. 8).<br />
To z kolei umożliwia uzyskanie <strong>to</strong>pograficznej<br />
mapy odpowiedzi, którą następnie można<br />
odwzorowywać w postaci pól barwnych lub<br />
obrazu 3D (ryc. 9). Odpowiedzi pochodzą<br />
z 21–25 s<strong>to</strong>pni centralnej siatkówki, mają charakter<br />
czopkowy, uzyskuje się je bez dodatkowej<br />
adaptacji oka, zwykle po rozszerzeniu<br />
źrenicy, a całe badanie trwa jedynie 4–7 minut<br />
Jego słabością jest jednak znaczne uzależnienie<br />
od stabilnej fiksacji. Wynika z tego konieczność<br />
ustalenia w danej pra<strong>co</strong>wni me<strong>to</strong>d dobrego<br />
moni<strong>to</strong>rowania fiksacji.<br />
Znaczenie kliniczne. mfERG jest jedynym<br />
badaniem ERG, które umożliwia analizę <strong>to</strong>pograficzną<br />
siatkówki. Znajduje zas<strong>to</strong>sowanie<br />
w różni<strong>co</strong>waniu chorób zewnętrznej i wewnętrznej<br />
warstwy siatkówki oraz nerwu wzrokowego<br />
24<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
Zalety mfERG<br />
� krótki czas badania (4–7 min)<br />
� badanie mało inwazyjne (elektrody DTL)<br />
� dostarcza informacji <strong>to</strong>pograficznych<br />
oraz dodatkowych w s<strong>to</strong>sunku<br />
do pozostałych badań<br />
elektrodiagnostycznych, stąd częs<strong>to</strong><br />
jest s<strong>to</strong>sowane razem z PERG.<br />
� Ryc. 8<br />
� Ryc. 10<br />
Au<strong>to</strong>r jest ordyna<strong>to</strong>rem Oddziału Okulistycznego Szpitala Miejskiego w Poznaniu, konsultantem<br />
województwa wielkopolskiego w dziedzinie okulistyki oraz konsultantem NZOZ Okulistyka<br />
w Poznaniu (www.nzoz-okulistyka.pl) – prywatnego ośrodka okulistycznego, specjalizującego się<br />
w badaniach elektrofizjologicznych.<br />
LEXUMMEDICA<br />
� Ryc. 11<br />
� Ryc. 12<br />
� Ryc. 13<br />
� Ryc. 7 (np. spadek ostrości <strong>wzroku</strong> przy prawidłowym<br />
obrazie dna oka). Ponad<strong>to</strong> mfERG może być<br />
użyteczne w moni<strong>to</strong>rowaniu stanu siatkówki<br />
� Ryc. 9<br />
po zabiegach chirurgicznych i laserowych (odwarstwienie<br />
siatkówki, miejs<strong>co</strong>we podawanie<br />
leków, przeszczepy siatkówki), moni<strong>to</strong>rowaniu<br />
schorzeń miejs<strong>co</strong>wych (np. starcze zwyrodnienie<br />
plamki – ryc. 10 i 11) lub uogólnionych<br />
siatkówki (zwyrodnienie barwnikowe<br />
siatkówki, ryc. 12 i 13) oraz w celu wykluczenia<br />
zaburzeń nieorganicznych. /<br />
Tekst<br />
dr hab. med. Andrzej Grzybowski
26<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
TERAPIA<br />
GENOWA<br />
W OKULISTYCE<br />
W 2008 roku opublikowano w New England Journal<br />
of Medicine wyniki najbardziej zaawansowanych terapii<br />
genowych w okulistyce. Ich prezentacja na najważniejszej<br />
świa<strong>to</strong>wej okulistycznej konferencji naukowej ARVO<br />
w USA wywołała niespotykane od lat poruszenie<br />
oraz owacje na s<strong>to</strong>ją<strong>co</strong>. W kolejnych miesiącach były<br />
one komen<strong>to</strong>wane na całym świecie. Po trzech latach<br />
war<strong>to</strong> na chłodno ocenić uzyskane wyniki.<br />
W2008 roku zostały zaprezen<strong>to</strong>wane pierwsze wyniki trzech<br />
niezależnych badań polegających na wprowadzeniu prawidłowego<br />
genu za pomocą wek<strong>to</strong>ra wirusowego pod siatkówkę<br />
chorych na ślepotę Lebera (ryc. 1). Wstrzyknię<strong>to</strong> wówczas 150 mikrolitrów<br />
zawiesiny, doprowadzając do przejściowego odwarstwienia siatkówki<br />
(ryc. 2), resorbującego się samoistnie w ciągu 6–10 godzin. Leczeniem<br />
obję<strong>to</strong> 18 chorych, a obserwacje trwały od 90 dni do 1,5 roku.<br />
Ślepota Lebera <strong>to</strong> choroba genetyczna, która występuje w około<br />
jednym przypadku na 80 tys. osób. Charakteryzuje się spadkiem<br />
ostrości <strong>wzroku</strong> w dzieciństwie, światłowstrętem i oczopląsem. Chorobę<br />
dziedziczy się w sposób au<strong>to</strong>somalny recesywny. Spośród 15 znanych<br />
LEXUMMEDICA<br />
� Jeden z psów rasy briard odwiedził<br />
Kongres USA w ramach kampanii<br />
zwiększającej poparcie dla terapii genowej.
Fot. Fo<strong>to</strong>lia/Eric Isselée, Fo<strong>to</strong>lia/S<strong>co</strong>tt Bufkin<br />
nieprawidłowości genetycznych prowadzących do ślepoty Lebera wprowadzona terapia dotyczy<br />
mutacji genu RPE65, która odpowiada za około 10–15 proc. przypadków choroby.<br />
RPE65 został zidentyfikowany w 1993 roku przez T. Michaela Redmonda z National Eye<br />
Institute w USA. Udowodnił on, że gen jest ważny dla metabolizmu witaminy A w fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rach,<br />
bo umożliwia im właściwe działanie po ekspozycji na światło. Następnie, w 1997 roku, w tym<br />
samym labora<strong>to</strong>rium uzyskano model zwierzęcy choroby (tzw. szczep myszy knock-out z uszkodzonym<br />
genem). W 1998 roku odkry<strong>to</strong> podobną dziedziczną ślepotę u psów rasy briard<br />
– w 2001 roku podję<strong>to</strong> więc pierwsze próby terapii genowej, uzyskując poprawę utrzymującą<br />
się już przez kolejnych 9 lat. Jeden z psów, Lancelot, odwiedził nawet Kongres USA w ramach<br />
ZNANYCH JEST OKOŁO<br />
500 GENÓW WPŁYWAJĄCYCH NA<br />
FUNKCJONOWANIE NARZĄDU WZROKU.<br />
� Ryc. 1. Iniekcja zawiesiny<br />
zawierającej wek<strong>to</strong>r wirusowy<br />
pod siatkówkę chorego.<br />
� Ryc. 2. Przejściowe odwarstwienie siatkówki.<br />
Prowadzone obecnie badania kliniczne oparte na terapii<br />
genowej w leczeniu chorób siatkówki:<br />
Badanie Gen modyfikowany Choroba<br />
LCA-RPE65 RPE65–/– Ślepota Lebera<br />
Stargen ABCA4–/– Choroba Stargardta<br />
Retinostat Postać neowaskularna AMD<br />
Ushstat MYO7A–/– Zespół Ushera<br />
Zwyrodnienie barwnikowe siatkówki,<br />
postać au<strong>to</strong>somalna recesywna<br />
Genable Rhodopsin Pro347Ser+/– Zwyrodnienie barwnikowe siatkówki,<br />
postać au<strong>to</strong>somalna dominująca<br />
MERTK MERTK–/– Zwyrodnienie barwnikowe siatkówki,<br />
postać au<strong>to</strong>somalna recesywna<br />
Retinoschisis RS1 Wrodzone rozwarstwienie siatkówki<br />
Achroma<strong>to</strong>psia CNGA3–/– Achroma<strong>to</strong>psja, au<strong>to</strong>somalna recesywna<br />
Oko jest znakomitym narządem do podejmowania terapii genowej.<br />
LEXUMMEDICA<br />
27<br />
kampanii mającej zwiększyć poparcie dla<br />
terapii genowej. W 2007 roku rozpoczę<strong>to</strong><br />
przygo<strong>to</strong>wania do podjęcia terapii genowej<br />
u ludzi, z wykorzystaniem adenowirusowego<br />
wek<strong>to</strong>ra (adeno-associated virus, AAV) jako<br />
przenośnika prawidłowego genu do komórek<br />
siatkówki. AAV jest bardzo bezpieczny, nie wywołuje<br />
odpowiedzi immunologicznej i nie przemieszcza<br />
się do innych części organizmu.<br />
Najlepsze wyniki odno<strong>to</strong>wano w zakresie<br />
poprawy wrażliwości siatkówki na światło,<br />
szczególnie w warunkach sko<strong>to</strong>powych. W jednym<br />
z badań nastąpiła 50-krotna poprawa<br />
wrażliwości na światło w warunkach dziennych<br />
oraz 63,000-krotna poprawa w warunkach<br />
nocnych. Ponad<strong>to</strong> zaobserwowano zmniejszenie<br />
się oczopląsu oraz znaczą<strong>co</strong> lepszą<br />
odpowiedź źrenic na światło po terapii.<br />
W większości przypadków brak jednak było<br />
poprawy ostrości <strong>wzroku</strong> oraz w zakresie pola<br />
widzenia, a także odpowiedzi elektrofizjologicznych.<br />
Przeprowadzone próby dowodzą<br />
więc bezpieczeństwa s<strong>to</strong>sowanej techniki,<br />
jednak efekt jest ograniczony do obszaru<br />
siatkówki poddanego terapii genowej.<br />
Specjalnie dla celów oceny uzyskanych<br />
wyników zaprojek<strong>to</strong>wano testy dynamiczne,<br />
tzn. oceny zmiany funkcji narządu <strong>wzroku</strong><br />
np. w warunkach pokonywania przeszkód<br />
czy celowo zaprojek<strong>to</strong>wanych pomieszczeń<br />
z przeszkodami. Wyniki testów są obecnie<br />
dostępne w internecie i jednoznacznie wskazują<br />
na korzyści wynikające z terapii.<br />
Oko wydaje się być znakomitym narządem<br />
do podejmowania terapii genowej. Znanych<br />
jest około 500 genów wpływających na funkcjonowanie<br />
narządu <strong>wzroku</strong>, <strong>co</strong> stanowi około<br />
20 proc. wszystkich dotychczas zidentyfikowanych<br />
genów. Ponad<strong>to</strong> oko, będąc w połączeniu<br />
z całym organizmem, stanowi wydzieloną<br />
cześć ciała, w której terapia genowa może odbywać<br />
się w sposób izolowany. Z tych też<br />
powodów obecnie prowadzonych jest wiele<br />
badań klinicznych terapii genowej w różnych<br />
chorobach zwyrodnieniowych siatkówki. /<br />
Tekst<br />
dr hab. med. Andrzej Grzybowski<br />
Au<strong>to</strong>r jest ordyna<strong>to</strong>rem Oddziału Okulistycznego<br />
Szpitala Miejskiego w Poznaniu, konsultantem<br />
województwa wielkopolskiego<br />
w dziedzinie okulistyki.
28<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
KOREKCJA PREZBIOPII<br />
I ASTYGMATYZMU<br />
W PRZYPADKACH<br />
OPERACJI ZAĆMY<br />
Zaćma dotykająca ludzi w wieku dojrzałym stanowi przyczynę<br />
tzw. odwracalnej ślepoty. Ogromny postęp cywilizacyjny<br />
przyniósł wydłużenie średniej życia, <strong>co</strong> zwiększyło liczbę<br />
osób dotkniętych tym schorzeniem.<br />
Zanieczyszczenie środowiska, dziura<br />
ozonowa, chemizacja upraw roślinnych<br />
są w is<strong>to</strong>tny sposób odpowiedzialne<br />
za wcześniejsze mętnienie<br />
soczewki. Stale zwiększająca się liczba chorych<br />
na zaćmę mobilizuje chirurgów okulistów do<br />
doskonalenia technik operacyjnych, a inżynierów<br />
i producentów soczewek wewnątrzgałkowych<br />
– do ulepszania implantów.<br />
Podczas zabiegu usunięcia zaćmy najczęściej<br />
implantuję soczewkę AcrySof IQ jednoczęściową<br />
z filtrem żółtym o asferycznej<br />
optyce, która zwiększa kontrast obrazu<br />
i zapewnia wysoką ochronę przed związanym<br />
z wiekiem pacjenta zwyrodnieniem plamki<br />
(tzw. AMD). Filtr żółty zas<strong>to</strong>sowany w tej<br />
soczewce blokuje szkodliwy wpływ niebieskiego<br />
światła na siatkówkę oka.<br />
W swojej praktyce s<strong>to</strong>suję sferyczną soczewkę<br />
AcrySof IQ ReSTOR z apodyzowaną optyką<br />
dyfrakcyjną, która – korygując naturalną<br />
i pooperacyjną prezbiopię – przywraca zdolność<br />
ostrego widzenia z bliska i z daleka<br />
bez konieczności noszenia okularów (ryc. 1).<br />
Na<strong>to</strong>miast w przypadku, gdy pacjent ma<br />
wadę <strong>wzroku</strong> zwaną niezbornością (astygmatyzm)<br />
oraz zaćmę, s<strong>to</strong>suję asferyczną soczewkę<br />
<strong>to</strong>ryczną AcrySof IQ Toric, która umożliwia<br />
zmniejszenie lub wyeliminowanie astygmatyzmu<br />
rogówkowego (ryc. 2).<br />
Dobre wyniki operacji zaćmy z wszczepieniem<br />
ww. sztucznych soczewek skłoniły produ-<br />
LEXUMMEDICA<br />
� dr Karol Korżel<br />
centów i inżynierów do poszukiwania jeszcze<br />
lepszych rozwiązań. Jednym z nich jest zaawansowana<br />
technologicznie soczewka Acry-<br />
Sof IQ Res<strong>to</strong>r Multifocal Toric, przywracająca<br />
dobrą jakość widzenia w pełnym zakresie do<br />
dali, bliży i na odległości pośrednie. Jest ona<br />
idealna dla pacjentów obarczonych zaćmą,<br />
prezbiopią i astygmatyzmem (ryc. 3).<br />
Do korekcji astygmatyzmu i prezbiopii kwalifikują<br />
się osoby z zaćmą i wcześniej istniejącym<br />
astygmatyzmem rogówkowym większym<br />
niż 0,75D oraz z symetrycznym wzorem astygmatyzmu<br />
(kształt kokardy – ustalony w badaniu<br />
<strong>to</strong>pograficznym rogówki). Pacjentów dyskwalifikują:<br />
astygmatyzm nieregularny, wcześniej<br />
występujące is<strong>to</strong>tne zmiany pa<strong>to</strong>logiczne
� Ryc. 1 � Ryc. 2 � Ryc. 3<br />
w obrębie oka (AMD, choroby rogówki), przebyte<br />
operacje refrakcyjne. Podczas zabiegu<br />
chirurgicznego dyskwalifikuje chorego znaczna<br />
utrata ciała szklistego – rozdarcie lub rozerwanie<br />
capsulorhexis oraz przerwanie <strong>to</strong>rebki.<br />
Aby osiągnąć sukces, konieczne jest dokonanie<br />
odpowiedniego doboru pacjentów. Należy<br />
wziąć pod uwagę takie czynniki, jak wiek,<br />
wymagania funkcjonalne i zawodowe, s<strong>to</strong>pień<br />
ogólnej aktywności i zmiany pa<strong>to</strong>logiczne<br />
w obrębie oka. Satysfakcja pacjenta z operacji<br />
jest zależna od realistycznego ustalenia oczekiwań.<br />
Nie wszyscy chorzy, u których zostanie<br />
wszczepiona soczewka, będą mogli uwolnić<br />
się od okularów. Jednak wyniki badania<br />
klinicznego wykazały, że 80 proc. pacjentów<br />
Zakres proponowanych przez firmę Al<strong>co</strong>n<br />
soczewek obejmuje następujące typy:<br />
IOL model Moc Rekomendowany<br />
cylindra astygmatyzm rogówkowy<br />
SND1 T2 1,0 0,5 do 0,89D<br />
SND1 T3 1,5 0,90 do 1,28D<br />
SND1 T4 2,25 1,29 do 1,80D<br />
SND1 T5 3,0 1,81 do 2,32D<br />
z wszczepioną soczewką AcrySof ® ReSTOR ®<br />
Toric przyznało, iż nigdy nie musiało używać<br />
szkieł po obuocznej operacji usunięcia zaćmy.<br />
Zaleca się, aby przed wszczepieniem soczewki<br />
rozważone zostały poniższe kwestie.<br />
W jakich przypadkach polecany jest zabieg?<br />
� osobom pragnącym zmniejszyć uzależnienie<br />
od okularów<br />
� chorym z zaćmą, astygmatyzmem, któremu<br />
<strong>to</strong>warzyszy (lub nie) starczowzroczność<br />
� kandyda<strong>to</strong>m do obuocznego wszczepu<br />
� pacjen<strong>to</strong>m z zaćmą i astygmatyzmem, którzy<br />
chcieliby zachować zdolność widzenia bliskich<br />
i dalekich obiektów bez okularów.<br />
Dr Karol Korżel o zas<strong>to</strong>sowaniu soczewki AcrySof ® ReSTOR ®<br />
LEXUMMEDICA<br />
29<br />
Jakie przypadki należałoby<br />
dokładniej rozważyć?<br />
� osoby z nierealistycznymi oczekiwaniami<br />
<strong>co</strong> do poprawy widzenia<br />
� chorzy, którzy zgłaszają nadmierne skargi<br />
dotyczące przepisanych im okularów<br />
lub soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />
� pacjenci nie<strong>to</strong>lerujący monowizji<br />
� pra<strong>co</strong>wnicy, którzy zawodowo prowadzą<br />
pojazdy w nocy<br />
� osoby, które są zadowolone z noszenia<br />
okularów.<br />
Tekst<br />
dr Karol Korżel<br />
SOCZEWKA WEWNĄTRZGAŁKOWA<br />
ACRYSOF IQ RESTOR MULTIFOCAL<br />
TORIC OBECNIE MOŻE BYĆ<br />
WSZCZEPIANA NA TERENIE<br />
STANÓW ZJEDNOCZONYCH.<br />
PO UZYSKANIU PRZEZ TEN<br />
PRODUKT CERTYFIKATU UNII<br />
EUROPEJSKIEJ KLINIKI OKULISTYCZNE<br />
LEXUMMEDICA, NA POCZĄTKU<br />
2011 ROKU, ZAOFERUJĄ<br />
GO SWOIM PACJENTOM.
30<br />
MISJA<br />
zima 2010<br />
RATUJĄC WZROK,<br />
PRZYWRÓCIĆ DO ŻYCIA<br />
W miejscu, gdzie płaskowyż nagle opada w dół, rozciąga się przestrzeń, której bezkres zapiera dech w piersiach,<br />
a umysł nie chce przyjąć, że <strong>to</strong> nie sen, lecz rzeczywis<strong>to</strong>ść – Wielki Rów Afrykański.<br />
� dr n. med. Jan Grzeszkowiak<br />
Tam, gdzie nie docierają samochody zamożnych<br />
turystów odgrywających w swojej<br />
wyobraźni role nowych bohaterów<br />
„Pożegnania z Afryką”, zaczyna się prawdziwa<br />
Afryka – miejsce niewysłowionego piękna<br />
bożego stworzenia i jednocześnie niewyobrażalnych<br />
dla Europejczyka potrzeb.<br />
Kiedy w 2001 roku wyjechałem do Kenii po<br />
raz pierwszy, nie zdawałem sobie sprawy, jak<br />
bardzo ten kraj i jego ludzie staną się dla mnie<br />
ważni. Od tego czasu, razem z rodziną, powracałem<br />
tam już trzykrotnie. Podczas każdej z tych<br />
całkowicie charytatywnych misji miałem możliwość<br />
prowadzenia oddziału okulistycznego amerykańskiego<br />
szpitala misyjnego, oddalonego<br />
o około 300 km od Nairobi i zapewniającego<br />
opiekę 1,5 milionowi Kipsigis, Masajów i Luo.<br />
Według danych WHO 314 milionów ludzi na<br />
świecie ma znacznie upośledzony wzrok, w tym<br />
45 milionów <strong>to</strong> osoby niewidzące. Prawie<br />
90 procent tych ludzi mieszka w krajach rozwijających<br />
się, szczególnie w Afryce i Azji. Podstawową<br />
przyczyną utraty <strong>wzroku</strong> na świecie nadal<br />
pozostaje <strong>zaćma</strong>, a w dalszej kolejności jaskra,<br />
zwyrodnienie plamki związane z wiekiem i zmia-<br />
LEXUMMEDICA<br />
ny oczne w przebiegu cukrzycy. Jednak aż<br />
w 80 procentach przypadków można uniknąć<br />
utraty <strong>wzroku</strong>, a <strong>to</strong> dzięki odpowiedniej profilaktyce<br />
i leczeniu.<br />
To, <strong>co</strong> w warunkach europejskich wydaje się<br />
być jedynie kwestią odpowiedniej dystrybucji<br />
środków potrzebnych do skutecznej profilaktyki<br />
i leczenia chorób, w wyniku których można utracić<br />
zdolność widzenia, w Azji i Afryce napotyka<br />
szereg dodatkowych trudności. Świadomość ludności<br />
dotycząca zdrowia i leczenia jest częs<strong>to</strong><br />
bardzo skąpa. Dodatkowo nakładają się na nią,<br />
podsycane przez lokalne wierzenia, uprzedzenia<br />
w s<strong>to</strong>sunku do współczesnej medycyny. W Kenii<br />
tylko 25 procent ludności ma dostęp do leczenia<br />
operacyjnego. Jeden okulista-chirurg przypada<br />
na około 1,5 miliona mieszkańców. W tych<br />
warunkach termin „przywrócić wzrok” znaczy<br />
tak naprawdę „przywrócić do życia” – ludzie,<br />
czasem nawet po wielu latach ślepoty, znów są<br />
w stanie widzieć swoich bliskich, troszczyć się<br />
o ich potrzeby i pra<strong>co</strong>wać w gospodarstwach.<br />
Większość operacji przeprowadzanych podczas<br />
tych misji <strong>to</strong> zabiegi usunięcia zaćmy. Rocznie<br />
w szpitalu misyjnym wykonuje się ich około
2 tysięcy. Bardzo częs<strong>to</strong> przeprowadzane są również<br />
operacje jaskry, zaopatrywanie urazów<br />
narządu <strong>wzroku</strong> oraz zabiegi plastyczno-rekonstrukcyjne.<br />
Zaćma w Afryce znacznie częściej<br />
niż w Europie dotyka nie tylko starszych, ale ze<br />
względu na predyspozycje genetyczne, uwarunkowania<br />
klimatyczne oraz infekcje oczu również<br />
osoby młode i dzieci. Urazy spowodowane<br />
są najczęściej wypadkami komunikacyjnymi, ale<br />
następują też w wyniku bójek i starć międzyplemiennych.<br />
Częs<strong>to</strong> ich ofiarami padają dzieci.<br />
Kiedyś sprzęt do fakoemulsyfikacji zaćmy musieliśmy<br />
zabierać ze sobą z Polski. Od tego roku<br />
szpital dysponuje już własną aparaturą, dzięki<br />
czemu uzyskaną przestrzeń na bagaż oraz<br />
zaoszczędzone fundusze mogliśmy przeznaczyć<br />
na zakup i transport materiałów medycznych<br />
niezbędnych do przeprowadzania zabiegów.<br />
Część z nich na cele misji przekazały firmy<br />
produkujące sprzęt i leki okulistyczne.<br />
Bardzo ważne jest dla nas <strong>to</strong>, że w każdej<br />
z tych misji uczestniczymy wspólnie jako rodzina.<br />
Razem znosimy trudy, będąc dla siebie nawzajem<br />
wsparciem, ale też przeżywamy wiele radosnych<br />
chwil, widząc efekty naszej pracy. Moje<br />
dzieci, Asia i Eryk Jan, pomagają przy dystrybucji<br />
leków i materiałów medycznych, zwłaszcza<br />
w tzw. klinikach wyjazdowych, w których udajemy<br />
się z pomocą okulistyczną do bardzo odległych<br />
wiosek. Dzieci prowadzą też w dużej mierze<br />
całą dokumentację fo<strong>to</strong>graficzną i przygo<strong>to</strong>wują<br />
relacje z misji dla naszych przyjaciół. Moja żona<br />
Ewa jako psycholog zawsze ma wiele okazji do<br />
niesienia pomocy. Będąc jednocześnie magistrem<br />
pielęgniarstwa z dużym doświadczeniem<br />
w pracy na bloku operacyjnym, asys<strong>to</strong>wała mi<br />
przy pierwszych w szpitalu misyjnym zabiegach<br />
fakoemulsyfikacji, które przeprowadziłem kilka<br />
lat temu. Pomogła mi również odpowiednio<br />
przeszkolić kenijski personel – obecnie bardzo<br />
dobrze radzi on sobie z obsługą sprzętu i asystą<br />
przy zabiegach fakoemulsyfikacji zaćmy. Dobra<br />
współpraca z ludźmi tworzącymi zespół operacyjny<br />
jest niesłychanie is<strong>to</strong>tna, zwłaszcza jeśli<br />
operuje się od rana do wieczora, z krótkimi przerwami<br />
na posiłki. Przy takim obciążeniu pracą<br />
i w warunkach, które częs<strong>to</strong> odbiegają od tego,<br />
<strong>co</strong> w Europie przyjmuje się już za standard,<br />
wszystkie trudy wynagradza widok ogromnych<br />
zmian, jakie zachodzą w życiu Kenijczyków,<br />
w następstwie odzyskania <strong>wzroku</strong> dzięki operacji.<br />
Niezwykle wzruszające są chwile, kiedy po wielu<br />
latach wyleczony człowiek znów widzi swoich<br />
Dr n. med. Jan Grzeszkowiak prowadził w Kenii oddział okulistyczny amerykańskiego szpitala misyjnego.<br />
bliskich, ich uśmiech i łzy radości. Czasem, gdy<br />
podczas wizyty na sali chorych odsłaniałem<br />
opatrunek po przeprowadzonej dzień wcześniej<br />
operacji zaćmy, pacjent był zszokowany, że widzi<br />
aż tak wyraźnie. Kiedy podchodziłem do kolejnej<br />
osoby, ta poprzednia wciąż jeszcze ze łzami<br />
w oczach przyglądała się swoim dłoniom, których<br />
ze względu na bardzo zaawansowaną<br />
zaćmę nie widziała od dziesięciu lat!<br />
� Bardzo ważne jest dla nas <strong>to</strong>, że w każdej<br />
z tych misji uczestniczymy wspólnie jako rodzina.<br />
Ubóstwo lokalnej ludności jest czasem wręcz<br />
niewyobrażalne. Zdarza się, że wszystko, <strong>co</strong> przynoszą<br />
ze sobą do szpitala, <strong>to</strong> koc służący im<br />
za okrycie, kij, którym się podpierają, i para sandałów<br />
skle<strong>co</strong>nych z pasków skóry i kawałka opony<br />
samochodowej. Zgodę na zabieg operacyjny<br />
potwierdzają częs<strong>to</strong> odciskiem kciuka na dokumentacji<br />
medycznej. Słysząc o możliwości operacji<br />
oczu, chorzy częs<strong>to</strong> przez wiele dni idą do<br />
szpitala, prowadzeni przez swoich najbliższych.<br />
Dodatkowo muszą pokonać opór lokalnych szamanów<br />
i społeczności. Pamiętam pewną staruszkę,<br />
która wychodząc ze szpitala, wyznała, że po<br />
stracie męża sama opiekuje się dziećmi i gospodarstwem.<br />
Ludzie odradzali jej operację, lecz<br />
ona modliła się: „Panie, zabrałeś już mojego<br />
męża do siebie, daj mi teraz nowe oczy, abym<br />
mogła opiekować się dziećmi i dobytkiem”.<br />
LEXUMMEDICA<br />
31<br />
Wbrew krytyce wsi, zrobiła krok wiary. Do domu<br />
wracała, doskonale widząc, pełna radości,<br />
że Bóg wysłuchał jej modlitwy. Wiele jeszcze<br />
można by napisać o tym, <strong>co</strong> Bóg czynił wtedy,<br />
gdy medycyna bezradnie rozkładała ręce, przekroczyłoby<br />
<strong>to</strong> jednak ramy i cel tego artykułu.<br />
Refleksje w konfrontacji z tym, <strong>co</strong> stanowi rzeczywis<strong>to</strong>ść<br />
w takich krajach jak Kenia, stają się oczywiste.<br />
Zawstydza przede wszystkim fakt, że tak<br />
łatwo przychodzi nam na <strong>co</strong> dzień użalanie się<br />
nad sobą z błahych powodów, choć nasze<br />
braki byłyby luksusem dla Afrykańczyków.<br />
W kontekście służby zdrowia narzekają zarówno<br />
lekarze, jak i pacjenci. Potrzeby w krajach rozwijających<br />
się są ogromne – wszyscy lekarze, pielęgniarki<br />
i inni pra<strong>co</strong>wnicy służby zdrowia, którzy<br />
zechcieliby zaoferować swoją pomoc, są tam<br />
naprawdę mile widziani.<br />
Radość z leczenia <strong>wzroku</strong> i możliwość bycia<br />
świadkiem niezwykłej przemiany, jaka zachodzi<br />
w życiu człowieka po operacji przywracającej<br />
widzenie, sprawiają, że nie zamieniłbym swojego<br />
zawodu na żaden inny. /<br />
Tekst i zdjęcia<br />
dr n. med. Jan Grzeszkowiak
KILKA SŁÓW O SOCZEWKACH<br />
KONTAKTOWYCH<br />
Służą one przede wszystkim do korygowania<br />
wad <strong>wzroku</strong>: krótkowzroczności, dalekowzroczności,<br />
astygmatyzmu lub prezbiopii. Mogą spełniać<br />
funkcję opatrunkową lub kosmetyczną<br />
– soczewki kolorowe zmieniają barwę tęczówki,<br />
a nawet jej kształt (typ „crazy”). I choć może wydać<br />
się <strong>to</strong> dziwne, soczewki – w formie, jaką<br />
znamy obecnie – nie są wynalazkiem ostatnich<br />
czasów. Istniały i były s<strong>to</strong>sowane już od końca<br />
XIX wieku, ale dzięki rozwojowi nowych technologii<br />
bardzo się zmieniły.<br />
Pod względem materiału, z jakiego są produkowane,<br />
możemy podzielić soczewki na dwie<br />
główne grupy: kontak<strong>to</strong>we twarde i miękkie.<br />
Obecnie większość osób nosi soczewki miękkie,<br />
które oprócz tego, że pozwalają na korygowanie<br />
najczęstszych wad <strong>wzroku</strong>, są bardziej komfor<strong>to</strong>we<br />
dla oka. Twarde soczewki kontak<strong>to</strong>we<br />
(RGP) częściej s<strong>to</strong>suje się przy korekcji bardzo<br />
silnych wad refrakcyjnych lub u pacjentów z nie-<br />
32<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
LEXUMMEDICA<br />
Szkła kontak<strong>to</strong>we wydają się być fenomenem naszych czasów,<br />
ponieważ stanowią jedną z możliwości korygowania wad <strong>wzroku</strong><br />
– wygodną alternatywę dla spor<strong>to</strong>wców lub osób, które nie lubią<br />
nosić okularów i boją się operacji. Niestety, niewielu z nas zdaje<br />
sobie sprawę z zagrożeń, jakie mogą powstać w wyniku<br />
niewłaściwego używania soczewek, a przede wszystkim<br />
nieprzestrzegania higieny podczas ich s<strong>to</strong>sowania.<br />
Przyjrzyjmy się bliżej tym zagadnieniom.<br />
SOCZEWKI KONTAKTOWE<br />
CUD CZY<br />
PRZEKLEŃSTWO?<br />
którymi dystrofiami rogówki (s<strong>to</strong>żek rogówki,<br />
zwyrodnienie brzeżne przeźroczyste) i po przeszczepach<br />
rogówki. Soczewki dzielimy również<br />
ze względu na czas ich używania, czyli <strong>to</strong>, jak<br />
długo można nosić jedną parę bez konieczności<br />
wymiany. Największą popularnością cieszą się<br />
soczewki dwutygodniowe lub miesięczne, które<br />
po zalecanym okresie należy wyrzucić, redukując<br />
w ten sposób ryzyko infekcji oka. Istnieją<br />
również soczewki do tzw. przedłużonego (ciągłego)<br />
noszenia, nawet przez 7 lub 30 dni, i <strong>to</strong> bez<br />
konieczności zdejmowania na noc – jednak<br />
ze względu na znaczne ryzyko infekcji okuliści<br />
ich nie polecają.<br />
HISTORIA SOCZEWEK KONTAKTOWYCH<br />
Wynalazcy soczewek kontak<strong>to</strong>wych, profesora<br />
Ot<strong>to</strong> Wichterlego, z pewnością nie<br />
trzeba przedstawiać. Jednak mało osób<br />
wie, że podobną koncepcję rozważał renesansowy<br />
artysta i myśliciel Leonardo da Vinci.<br />
Już w 1508 roku wspominał o możliwości<br />
� bc. Regina<br />
Klemensová<br />
Główny op<strong>to</strong>metrysta Europejskiej Kliniki<br />
Okulistycznej Lexum, w której pracuje od<br />
2003 roku. Członek Czeskiego Towarzystwa<br />
Kontak<strong>to</strong>logicznego, Czeskiego Towarzystwa<br />
Chirurgii Zaćmy i Chirurgii Refrakcyjnej oraz<br />
British Contact Lens Association. Oprócz klasycznej<br />
op<strong>to</strong>metrii specjalizuje się w aplikacji<br />
twardych soczewek kontak<strong>to</strong>wych na s<strong>to</strong>żek<br />
rogówki i prowadzi wykłady z op<strong>to</strong>metrii na<br />
Uniwersytecie Palackiego w Ołomuńcu. Jako<br />
wykładowca uczestniczy w konferencjach<br />
okulistycznych i op<strong>to</strong>metrycznych.<br />
W WIĘKSZOŚCI WYPADKÓW<br />
KOMPLIKACJE POWODUJĄ<br />
SAMI UŻYTKOWNICY<br />
SOCZEWEK KONTAKTOWYCH.
Soczewki służą do korygowania wad <strong>wzroku</strong>: krótkowzroczności, dalekowzroczności, astygmatyzmu lub prezbiopii.<br />
zmieniania mocy rogówki poprzez zanurzenie<br />
oka w misce z wodą.<br />
Era nowego wynalazku rozpoczęła się w 1887<br />
roku, kiedy <strong>to</strong> w Niemczech powstały pierwsze<br />
„prawdziwe” soczewki kontak<strong>to</strong>we, które zapewniały<br />
ostry obraz, a oko było w stanie je <strong>to</strong>lerować.<br />
Soczewki produkowano jednak ze szkła,<br />
miały one średnicę 18–21 mm. Niemiecki<br />
fizjolog Adolf Eugen Fick ulepszył je o tyle, że<br />
krawędzie mogły spoczywać na mniej wrażliwych<br />
tkankach okalających rogówkę. Przeprowadził<br />
w tym celu szereg doświadczeń<br />
– najpierw na królikach, potem na sobie,<br />
a wreszcie na grupie ochotników.<br />
Soczewki Ficka stały się z całą pewnością<br />
wynalazkiem przełomowym, choć wtedy były<br />
oczywiście nieforemne, nieproporcjonalnie duże<br />
i mogły być noszone tylko przez kilka godzin.<br />
Mimo <strong>to</strong> utrzymały się w różnych odmianach<br />
aż do 1930 roku, kiedy wynaleziono polimetakrylan<br />
metylu – inaczej pleksę – materiał znacznie<br />
lżejszy od klasycznego szkła. W 1936 roku<br />
op<strong>to</strong>metrysta William Feinbloom zaprezen<strong>to</strong>wał<br />
pierwsze, znacznie bardziej komfor<strong>to</strong>we soczewki<br />
wykonane z kombinacji szkła i plastiku.<br />
Soczewki plastikowe miały jednak is<strong>to</strong>tną<br />
wadę – praktycznie nie przepuszczały tlenu<br />
na powierzchnię rogówki, <strong>co</strong> było powodem<br />
szeregu komplikacji. Dlatego nadal szukano<br />
materiału, który mógłby pomóc rozwiązać ten<br />
problem. Naukowcy zaczęli pra<strong>co</strong>wać nad<br />
„oddychającymi” miękkimi soczewkami. Przełomem<br />
okazał się wynalazek czeskich chemików<br />
Ot<strong>to</strong> Wichterlego i Drahoslava Lima, którzy<br />
w 1959 roku opublikowali pracę na temat hydrożeli.<br />
Już w 1960 roku z ich inicjatywy w niektórych<br />
krajach zaczę<strong>to</strong> produkować soczewki<br />
hydrożelowe, które były bardziej komfor<strong>to</strong>we<br />
w noszeniu i znacznie zmniejszały ryzyko infekcji.<br />
Nic dziwnego, że wkrótce stały się powszechne<br />
i s<strong>to</strong>sunkowo tanie, głównie dzięki zas<strong>to</strong>sowaniu<br />
techniki odlewania wirowego w formie, <strong>co</strong><br />
znacznie obniżyło koszty produkcji. Materiały,<br />
z których powstawały miękkie soczewki kontak<strong>to</strong>we,<br />
ulegały ciągłym modyfikacjom.<br />
W 1999 roku na rynku pojawiły się pierwsze<br />
silikono-hydrożelowe soczewki, które<br />
charakteryzują się dużą przepuszczalnością<br />
tlenu, <strong>co</strong> umożliwia ich ciągłe noszenie.<br />
Również i ten znakomity materiał jest stale<br />
ulepszany, a do his<strong>to</strong>rii soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />
z całą pewnością będą dopisywane<br />
następne rozdziały.<br />
SOCZEWKI<br />
NIE POWINNY<br />
W ŻADEN SPOSÓB<br />
DRAŻNIĆ OKA.<br />
LEXUMMEDICA<br />
�<br />
Już Leonardo da Vinci<br />
rozważał możliwość zmiany<br />
mocy rogówki oka.<br />
� Profesor<br />
Ot<strong>to</strong> Wichterle,<br />
wynalazca soczewek<br />
kontak<strong>to</strong>wych.<br />
33<br />
KOMPLIKACJE, CZYLI CO MOŻE SIĘ<br />
PRZYDARZYĆ?<br />
Mimo że soczewki produkowane są z materiałów<br />
niezwykle komfor<strong>to</strong>wych dla oka, mogą<br />
wywoływać komplikacje. Paradoksalnie, winę za<br />
<strong>to</strong> w znacznej mierze ponoszą sami użytkownicy,<br />
którzy nieprawidłowo noszą i pielęgnują soczewki.<br />
O zagrożeniach mówi się bardzo mało,<br />
a następstwami złej higieny i późniejszych infekcji<br />
mogą być nawet poważne uszkodzenia oka<br />
i ostrości <strong>wzroku</strong>. Komplikacje związane z noszeniem<br />
soczewek kontak<strong>to</strong>wych można podzielić<br />
na kilka kategorii.<br />
USZKODZENIA MECHANICZNE<br />
Jedną z najważniejszych kwestii dotyczących<br />
noszenia soczewek kontak<strong>to</strong>wych jest samo obchodzenie<br />
się z nimi. W wyniku niedostatecznej<br />
zręczności lub złych nawyków przy zakładaniu<br />
albo wyjmowaniu soczewki może dojść do podrażnienia<br />
spojówki oka, a nawet zranienia<br />
wierzchniej warstwy rogówki (erozja nabłonka).<br />
Uszkodzona w ten sposób powierzchnia oka<br />
stwarza idealne warunki do powstawania infekcji.<br />
Uszkodzenie oka może nastąpić również<br />
w wyniku niewłaściwie dobranej wielkości soczewki.<br />
Bez uprzedniego zbadania rogówki nie<br />
da się prawidłowo określić parametrów soczewki<br />
kontak<strong>to</strong>wej. Dlatego przed przepisaniem soczewek<br />
konieczna jest wizyta u specjalisty, który<br />
dokona odpowiednich pomiarów. Oprócz dioptrii<br />
należy ustalić krzywiznę i średnicę rogówki,<br />
które u każdego człowieka są inne. Dobrze dobrana<br />
soczewka powinna idealnie się centrować<br />
oraz wykazywać prawidłową ruchomość.
Zbyt ciasna soczewka powoduje nie tylko mechaniczny<br />
ucisk oka, ale bardzo ogranicza czy<br />
wręcz uniemożliwia wymianę łez, przez <strong>co</strong> rogówka<br />
nie otrzymuje odpowiedniej ilości tlenu. Następstwami<br />
zbyt ciasno założonej soczewki,<br />
oprócz znacznego dyskomfortu, są przekrwienie<br />
spojówki czy ucisk nabłonka rogówki, który może<br />
być źródłem różnego rodzaju uszkodzeń. Przy długotrwałym<br />
noszeniu nieodpowiednio dobranych<br />
soczewek może dojść do przerastania rogówki<br />
naczyniami zaopatrującymi ją w tlen (u zdrowych<br />
pacjentów rogówka jest nieunaczyniona).<br />
Należy również uważać na obecność ciał obcych<br />
przyklejonych pod soczewką, np. włosów czy<br />
drobinek kosmetyków. Mogą być one źródłem<br />
nieprzyjemnych podrażnień, a nawet alergii.<br />
REAKCJE ALERGICZNE I TOKSYCZNE<br />
Oko <strong>to</strong> narząd niezwykle czuły, zatem skłonność<br />
do alergii jest w pełni zrozumiała. Tego rodzaju<br />
komplikacja jest jedną z niewielu, na które<br />
użytkownik soczewek nie ma większego wpływu.<br />
Reakcje alergiczne częs<strong>to</strong> mają związek ze składem<br />
substancji dezynfekujących. Objawiają się<br />
zaczerwienieniem spojówki, pieczeniem i kłuciem<br />
w oku. W przypadku zaobserwowania<br />
takich objawów należy zmienić roztwór – te na<br />
bazie wody utlenionej są łagodniejsze, nie zawierają<br />
środków konserwujących i innych substancji<br />
mogących podrażniać oczy.<br />
W związku z alergiami może pojawić się<br />
olbrzymiobrodawkowe zapalenie spojówek<br />
(GPC), które jest prawdopodobnie najczęstszą<br />
reakcją występującą wśród użytkowników soczewek.<br />
Powstaje ono aż u 10 proc. osób noszących<br />
soczewki hydrożelowe. Spojówka na<br />
spodniej stronie powieki górnej staje się zgrubiała<br />
i szorstka, <strong>co</strong> przy założonych soczewkach powoduje<br />
dyskomfort, a w miarę rozwoju choroby<br />
w ogóle uniemożliwia ich noszenie. Do rozwoju<br />
GPC przyczynia się osad przylegający do powierzchni<br />
soczewek i długotrwałe używanie<br />
sprzętu (w tym przypadku znów mamy do czynienia<br />
z nieodpowiednią higieną – niedokładnym<br />
czyszczeniem i zbyt długim noszeniem soczewek).<br />
INFEKCJE<br />
Najpoważniejszymi powikłaniami u użytkowników<br />
soczewek kontak<strong>to</strong>wych są infekcje oczu.<br />
Mogą je wywoływać bakterie, pleśnie i wirusy,<br />
34<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
które, niestety, występują wszędzie. Poważną<br />
chorobą jest wrzód rogówki, powstający na skutek<br />
wnikania drobnoustrojów przez uszkodzony<br />
nabłonek, do głębszych warstw tkanki. Może do<br />
tego dojść bardzo łatwo, ponieważ soczewki<br />
pozostawiają na rogówce drobne otarcia mechaniczne,<br />
te zaś są niczym zaproszenie dla niechcianych<br />
gości. Infekcja może zaatakować<br />
również głębsze warstwy oka, dlatego ogromne<br />
znaczenie ma wczesne rozpoczęcie leczenia.<br />
W przypadku jego zaniedbania lub nieskutecznej<br />
kuracji może nastąpić perforacja rogówki;<br />
wtedy ratunkiem jest tylko przeszczep. Jednak<br />
nawet gdy leczenie przebiegnie pomyślnie, po<br />
zagojeniu na rogówce pozostaje blizna, która<br />
może negatywnie wpływać na proces widzenia.<br />
Ze zdrowiem nie należy igrać – mamy tylko<br />
jedną parę oczu. Przestrzeganie zaleceń jest<br />
łatwe, szybkie i dla każdego użytkownika soczewek<br />
powinno być sprawą oczywistą. Należy<br />
przy tym pamiętać, że ważniejsza od leczenia<br />
jest profilaktyka.<br />
SOCZEWKI KONTAKTOWE CZY OPERACJA<br />
– CZEGO BARDZIEJ SIĘ OBAWIAĆ?<br />
Wielu pacjentów boi się zabiegu, dlatego<br />
nosi soczewki kontak<strong>to</strong>we. Ale, jak wynika<br />
z prowadzonych na całym świecie badań porównujących<br />
ryzyko operacji wad refrakcyjnych<br />
LEXUMMEDICA<br />
1. Zapalenie rogówki wywołane przez pasożyta<br />
akantamebę aż w 95 proc. związane jest z noszeniem<br />
soczewek kontak<strong>to</strong>wych. Leczenie jest bardzo trudne<br />
i częs<strong>to</strong> kończy się przeszczepem rogówki.<br />
2. Wrzody bakteryjne rogówki.<br />
3. Neowaskularyzacja (wrastanie naczyń do rogówki)<br />
pod soczewką kontak<strong>to</strong>wą.<br />
JEŻELI POJAWIAJĄ SIĘ JAKIEKOLWIEK<br />
KOMPLIKACJE, NALEŻY ZDJĄĆ<br />
SOCZEWKI I UDAĆ SIĘ DO OKULISTY.<br />
z ryzykiem związanym z noszeniem soczewek<br />
kontak<strong>to</strong>wych, nie ma powodów do lęku.<br />
LASIK w niektórych przypadkach może skorygować<br />
wadę <strong>wzroku</strong> o wiele dokładniej i lepiej<br />
niż soczewki (zwłaszcza u pacjentów z astygmatyzmem).<br />
Jeśli podsumujemy badania naukowców<br />
McGee i Matherse, <strong>to</strong> wyniki dla obu<br />
me<strong>to</strong>d korekcji <strong>wzroku</strong> – operacji i soczewek<br />
– okażą się w zasadzie takie same. Obie me<strong>to</strong>dy<br />
są bezpieczne i skuteczne, z tym że długotrwałe<br />
noszenie soczewek kontak<strong>to</strong>wych jest<br />
w dużej mierze obarczone ryzykiem infekcji.<br />
Porównując soczewki kontak<strong>to</strong>we i operację,<br />
musimy również wziąć pod uwagę kwestie<br />
finansowe. Choć operacja wad refrakcyjnych<br />
stanowi s<strong>to</strong>sunkowo poważne obciążenie finansowe<br />
(od 1,9 tys. do 3,5 tys. złotych za jedno<br />
oko), <strong>to</strong> na soczewki kontak<strong>to</strong>we i okulary<br />
w ciągu całego życia wydamy ponad 16 tys.<br />
złotych. Operacja jest ponad<strong>to</strong> rozwiązaniem<br />
trwałym, dzięki któremu unikamy problemu<br />
pielęgnacji soczewek, a przede wszystkim<br />
prawie natychmiast po zabiegu uzyskujemy<br />
ostrość i jasność widzenia otaczającego nas<br />
świata. Już choćby dlatego należy wszystko<br />
dokładnie przemyśleć. /<br />
Tekst<br />
bc. Regina Klemensová
36<br />
SPORT TO ZDROWIE<br />
zima 2010<br />
KOMFORT<br />
ROZRYWKI Refrakcja<br />
<strong>Laserowa</strong> <strong>korekcja</strong> wad <strong>wzroku</strong> raz na zawsze przywraca właściwą<br />
ostrość widzenia. Zabieg ten docenią szczególnie osoby, dla których<br />
liczy się aktywny tryb życia oraz… oszczędność.<br />
LEXUMMEDICA<br />
jest <strong>co</strong>raz chętniej wybierana<br />
przez pacjentów, bo znacznie poprawia<br />
jakość życia. „Do zabiegu mogą być<br />
zakwalifikowane osoby pomiędzy 20. a 55.<br />
rokiem życia, cierpiące na krótkowzroczność<br />
do –10D, nadwzroczność do +5D oraz astygmatyzm<br />
do 5D, które przejdą badanie kwalifikujące”<br />
– mówi dr n. med. Małgorzata<br />
Tomczak z Klinik Okulistycznych Lexummedica.<br />
Bezbolesny zabieg trwa kilkanaście minut
Fot. Vorarlberg, Infoski, Lech Zürs<br />
DLA LICZNYCH ATRAKCJI WARTO ZDECYDOWAĆ SIĘ<br />
NA KOREKCJĘ WAD WZROKU. DODATKOWYM<br />
ARGUMENTEM JEST FAKT, ŻE NA EGZOTYCZNE<br />
WYJAZDY I LUKSUSOWE SZUSOWANIE BĘDZIEMY<br />
MOGLI SOBIE PO PROSTU POZWOLIĆ.<br />
i umożliwia całkowite lub częściowe zlikwidowanie<br />
wady. Bezpośrednio po nim (przez 2–3<br />
dni) pacjent widzi obraz zamglony. Pełna<br />
ostrość widzenia powraca w ciągu kilku,<br />
kilkunastu tygodni.<br />
Ten ostatni fakt jest szczególnie ważny dla<br />
osób, które cenią sobie aktywność fizyczną.<br />
Okulary i soczewki kontak<strong>to</strong>we wprawdzie nie<br />
uniemożliwiają uprawiania takich sportów, jak<br />
narciarstwo czy pływanie, ale znacznie zmniejszają<br />
komfort rozrywki. Okulary pod goglami<br />
nie sprawdzają się, na basen czy s<strong>to</strong>k trzeba<br />
więc zabierać ze sobą pojemniki i płyn do soczewek,<br />
a także krople nawilżające do oczu.<br />
Na<strong>to</strong>miast pacjenci, którzy zdecydują się na<br />
laserową korekcję wad <strong>wzroku</strong>, bez przeszkód<br />
mogą cieszyć się ulubioną dyscypliną sportu.<br />
Dobrze o tym pamiętać szczególnie zimą,<br />
kiedy mamy do wyboru wyjazd na narty albo<br />
wyprawę w cieplejsze zakątki, np. na surfing.<br />
Pobyt na s<strong>to</strong>ku <strong>to</strong> niezapomniane wrażenia.<br />
Prędkość, emocje, przyroda, której podziwiania<br />
nie zakłócają najmniejsze nawet problemy ze<br />
wzrokiem. W poszukiwaniu tych atrakcji war<strong>to</strong><br />
wybrać się do Austrii, która jest wymarzonym<br />
krajem dla narciarzy. Przygo<strong>to</strong>wano tu aż<br />
22 tys. km tras zjazdowych i 16 tys. km tras<br />
na biegówki. Znajdą tu <strong>co</strong>ś dla siebie także<br />
snowboardziści, bo przecież w Austrii zapoczątkowano<br />
rozgrywanie zawodów w tej dyscyplinie.<br />
Spor<strong>to</strong>wą wyprawę możemy zacząć od doliny<br />
Gasteiner Tal, największego regionu narciarskiego<br />
w kraju, gdzie zażyjemy również kąpieli<br />
w gorących źródłach. Wielbiciele szusowania<br />
na lodowcu powinni udać się do doliny Stubaital<br />
w Tyrolu, a kibice spor<strong>to</strong>wi i wrażliwi na piękno<br />
natury – do przepięknie położonego Zell Am<br />
See, które słynie z Pucharów Świata w narciarstwie<br />
alpejskim i snowboardzie.<br />
A skoro Alpy, <strong>to</strong> również Włochy i Szwajcaria.<br />
Te kraje mogą poszczycić się wyjątkowo<br />
luksusowymi ośrodkami. K<strong>to</strong> tęskni za malowniczymi<br />
krajobrazami, tradycją i kolorytem<br />
lokalnym, a także smaczną kuchnią, powinien<br />
odwiedzić region masywu Monterosa we<br />
Włoszech, nad doliną Aosty. Narciarze mogą<br />
liczyć tu na 180 km tras, w tym na malownicze<br />
trasy panoramiczne o różnych s<strong>to</strong>pniach<br />
trudności. Szczególne atrakcje czekają na wielbicieli<br />
freeride’u – znajduje się tu jedno z najwspanialszych<br />
miejsc zjazdowych we włoskiej<br />
części Alp Zachodnich. Początek szlaku oznaczony<br />
jest czarnym kolorem, a nachylenie<br />
LEXUMMEDICA<br />
Zalety refrakcji – laserowej korekcji wad <strong>wzroku</strong><br />
37<br />
s<strong>to</strong>ku dochodzi nawet do 45 s<strong>to</strong>pni. Zjazd do<br />
miejs<strong>co</strong>wości Alana, 15-kilometrowym odcinkiem,<br />
może zająć nawet kilka godzin. Czasem<br />
– gdy mamy za plecami przepaść – wyczyn<br />
mrozi krew w żyłach. Po adrenalinie na s<strong>to</strong>ku<br />
czeka nas jednak zasłużony odpoczynek<br />
w przyjemnej restauracji.<br />
Z kolei szwajcarski kurort St. Moritz jest<br />
esencją luksusu. Oferuje narciarzom wszystko,<br />
<strong>co</strong> <strong>najlepsze</strong>: 350 km tras zjazdowych,<br />
trzy lodowce i 322 słoneczne dni w roku.<br />
Szczególną popularnością cieszą się s<strong>to</strong>ki<br />
w rejonie Diavolezzy. Narciarze biegowi docenią<br />
przejazd wzdłuż zboczy Corvatsch, gdzie<br />
przebiega najbardziej malowniczy odcinek<br />
jednej z najpiękniejszych tego typu tras na<br />
świecie. Wszystkim turys<strong>to</strong>m niezapomnianych<br />
wrażeń dostarczy przejazd słynnym pociągiem<br />
turystycznym Glacier Express, między St. Moritz<br />
i Davos a Zermatt. Podczas podróży – pokonując<br />
291 mostów i 91 tuneli – można podziwiać<br />
wąwozy, łąki i górskie po<strong>to</strong>ki.
38<br />
SPORT TO ZDROWIE<br />
zima 2010<br />
LEXUMMEDICA<br />
Zima <strong>to</strong> – wbrew pozorom – doskonały czas również dla tych,<br />
którzy nie przepadają za śniegiem i mrozem. Podczas chłodnych<br />
miesięcy war<strong>to</strong> wybrać się na egzotyczną wyprawę<br />
w poszukiwaniu słońca. Miłośnicy letniej aktywności docenią możliwość<br />
uprawiania sportów wodnych na przepięknych wybrzeżach<br />
Europy, Ameryki czy Australii.<br />
Hawaje <strong>to</strong> kolebka surfingu. Mieszkańcy archipelagu uprawiali<br />
ten sport od wieków i do dziś wyspy pozostały – ze względu na<br />
znakomite warunki pogodowe – wymarzonym celem dla „ścigających<br />
się po falach”. Najsłynniejsza plaża <strong>to</strong> Waikiki o długości<br />
dwóch mil, o<strong>to</strong>czona luksusowymi hotelami. Niemal połowę jej<br />
powierzchni wydzielono dla surferów, można tam też skorzystać<br />
z porad instruk<strong>to</strong>rów. Wszystkiemu bacznie przygląda się z <strong>co</strong>kołu<br />
Duke Kahanamoku, wybitny surfer z początku ubiegłego stulecia,<br />
który tradycyjny hawajski sport spopularyzował na Zachodzie.<br />
Jego pomnik na Waikiki Beach jest przez wielbicieli przystrajany<br />
lei – tradycyjnymi naszyjnikami z kwiatów.<br />
Duke Kahanamoku <strong>to</strong> zasłużona postać nie tylko dla Hawajów,<br />
ale i dla Australii, gdzie przybył w 1915 roku, by propagować<br />
surfing. Dziś następcy legendarnego spor<strong>to</strong>wca podążają jego<br />
śladem. Szczególnie chętnie przybywają do Byron Bay, najbardziej<br />
na zachód wysuniętego punktu kontynentu. Zawsze świeci tam<br />
słońce, a temperatury nawet zimą nie spadają poniżej 15 st. C.
Fot. Katarzyna Wierzba, Tourism Australia Copyright, Oahu<br />
Dodatkowa atrakcja <strong>to</strong> możliwość przyglądania się szalejącym w wodzie delfinom. Celem surferów<br />
jest również Margaret River, gdzie można liczyć nie tylko na <strong>najlepsze</strong> fale na zachodnim<br />
wybrzeżu, ale i na krystalicznie czystą wodę, orzeźwiające powietrze oraz międzynarodowe <strong>to</strong>warzystwo.<br />
Zjeżdżają tam bowiem zapaleńcy z całego świata, którzy szukają najlepszych warunków<br />
do rozwijania swojej pasji.<br />
Najprostsze okulary 150-200 zł<br />
Szkła z antyrefleksem 350 zł<br />
Szkła pocieniane 550 zł<br />
Szkła fo<strong>to</strong>chromatyczne 700 zł<br />
LASEROWA KOREKCJA WAD WZROKU<br />
NA JEDNO OKO<br />
Szkła kontak<strong>to</strong>we dwutygodniowe 30 zł za parę<br />
Płyn do pielęgnacji soczewek 20 zł miesięcznie<br />
Koszt zakupu soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />
i okularów w ciągu całego życia<br />
ponad<br />
1900-3500 zł<br />
16 000 zł<br />
LEXUMMEDICA<br />
Zalety refrakcji – laserowej korekcji wad <strong>wzroku</strong><br />
39<br />
Deska z żaglem <strong>to</strong> z kolei częsty widok na<br />
Wyspach Kanaryjskich. Plaże najchętniej wybierane<br />
przez windsurferów <strong>to</strong> Sotaven<strong>to</strong> na<br />
Fuerteventurze, gdzie latem odbywają się zawody<br />
PWA Worldcup (mieści się tu Centrum<br />
Windsurfingowe René Egli), oraz El Médano<br />
na Teneryfie – wiejące tu dość silne wiatry<br />
stwarzają doskonałe warunki również do uprawiania<br />
kitesurfingu. Z kolei doświadczeni surferzy<br />
chętnie wypuszczają się na wybrzeża<br />
wulkanicznej Lanzarote, która słynie z łagodnego<br />
klimatu i silnej fali – ich ulubionym miejscem<br />
jest o<strong>to</strong>czona od wschodniej strony<br />
klifami, najdłuższa na wyspie plaża Famara.<br />
Dla tak licznych atrakcji war<strong>to</strong> zdecydować<br />
się na korekcję wad <strong>wzroku</strong>. Dodatkowym<br />
argumentem jest fakt, że na egzotyczne wyjazdy<br />
i luksusowe szusowanie będziemy mogli<br />
sobie po prostu pozwolić. Refrakcja bowiem<br />
jest zabiegiem, który przynosi spore oszczędności.<br />
Wydatek na leczenie jednego oka<br />
<strong>to</strong> od 1,9 tys. do 3,5 tys. złotych, pamiętajmy<br />
jednak, że kwotę tę wpłacamy tylko raz. Na<strong>to</strong>miast<br />
użytkowanie soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />
i okularów przez całe życie pochłonie ponad<br />
16 tys. zł. A zatem, wielbiciele sportu i ci, którzy<br />
dbają o stan swojego portfela, niech rozważą<br />
jak najszybszą wizytę u okulisty!<br />
Tekst<br />
Małgorzata Olszewska
40<br />
SPORT TO ZDROWIE<br />
zima 2010<br />
LEXUMMEDICA
Fot. Materiał własny<br />
Bieganie <strong>to</strong> sport na całe życie i dla każdego, niezależnie od wieku.<br />
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilka kilometrów.<br />
Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij mara<strong>to</strong>n.<br />
� dr n. med. Łukasz Sroka<br />
Gdy zapytamy biegacza, dlaczego właściwie biega, otrzymamy bardzo<br />
wiele różnych odpowiedzi. Na pewno wspomni o zdrowiu,<br />
utrzymaniu kondycji i sylwetki, pokonywaniu własnych słabości,<br />
samodoskonaleniu. Podkreśli też, że <strong>to</strong> chyba najbardziej uniwersalna<br />
forma aktywności. Biegacz jest wolnym człowiekiem – może oddawać się<br />
swojej pasji w <strong>to</strong>warzystwie albo w samotności, o dowolnej porze dnia i nocy,<br />
w lesie i na ulicy. Może biegać tak szybko, jak tylko zechce, i tak daleko, jak zapragnie.<br />
Bieganie, w przeciwieństwie do innych dyscyplin, nie wymaga inwestycji<br />
w drogi i skomplikowany sprzęt czy dostępu do specjalnej infrastruktury.<br />
To znacznie więcej niż tylko sport – <strong>to</strong> możliwość realizacji odwiecznego pragnienia<br />
wolności i życia w harmonii z otaczającym nas światem.<br />
Dlaczego więc tak trudno uprawiać tę dyscyplinę? Każdy biegacz słyszy<br />
od znajomych, że bardzo go podziwiają, ale <strong>to</strong> nie dla nich. „Zbyt łatwo<br />
się męczę”, „nie umiem oddychać”, „moje kolana tego nie wytrzymają”<br />
– <strong>to</strong> tylko kilka najpopularniejszych argumentów na usprawiedliwienie braku<br />
zainteresowania bieganiem. A wszystko w myśl zasady: „chciałbym, ale nie<br />
będę nawet próbował, bo <strong>to</strong> nie dla mnie”.<br />
LEXUMMEDICA<br />
41
42<br />
SPORT TO ZDROWIE<br />
zima 2010<br />
Wiele osób, w tym lekarzy, podchodzi sceptycznie do biegania, obwiniając je o urazowość i sugerując,<br />
że człowiek jest stworzony do chodzenia. Tymczasem badania antropologiczne prowadzone<br />
w ostatnich latach m.in. przez Briana Richmonda z George Washing<strong>to</strong>n University czy<br />
profesora Dana Liebermana z Harvard University pozwoliły stworzyć bardzo interesującą teorię.<br />
U jej podstaw leży założenie, że nasi pradawni przodkowie stanęli na dwóch nogach nie po <strong>to</strong>,<br />
by chodzić, lecz właśnie aby biegać i <strong>to</strong> na długich dystansach. Świadczy o tym wiele odmienności<br />
i unika<strong>to</strong>wych cech ana<strong>to</strong>micznych naszego układu ruchu w s<strong>to</strong>sunku do innych gatunków. Nie<br />
mamy szans w szybkości, ale nasza wyjątkowa budowa pozwala nam, jako jedynemu z naczelnych,<br />
biec nawet przez 3 do 5 godzin, a w tym czasie można przecież pokonać mara<strong>to</strong>n. To jednocześnie<br />
dystans potrzebny do tego, by tropiona antylopa padła zagoniona na śmierć. W ten<br />
sposób nasi przodkowe zdobywali pożywienie, zanim nauczyli się polować na odległość.<br />
Większość osób, które zraziły się do biegania po pierwszym niepowodzeniu, popełniła ten sam<br />
grzech – poruszała się za szybko. Podstawą udanego treningu, szczególnie dla początkujących,<br />
jest utrzymanie metabolizmu w zakresie tlenowym. Oznacza <strong>to</strong>, że podczas biegania tętno nie powinno<br />
przekroczyć 75 proc. tętna maksymalnego dla danej osoby – <strong>co</strong> wymaga biegania z pulsometrem.<br />
Na początek wystarczy założyć, że właściwe tempo biegu <strong>to</strong> takie, podczas którego<br />
można w miarę swobodnie rozmawiać – choćby ze sobą samym. Co się wtedy okazuje? Po pierwsze,<br />
że biegniemy niewiele szybciej od spacerujących, <strong>co</strong> nie jest może bardzo mobilizujące.<br />
Po drugie, że po 30–40 minutach wciąż możemy biec, a za nami został już dystans, o którego<br />
pokonanie nigdy wcześniej byśmy się nie podejrzewali. To jest ta chwila, w której bakcyl biegania<br />
zostaje połknięty i zaczynamy rozumieć sens wysiłku oraz radość z niego płynącą.<br />
Większość osób biega samotnie, czasami, np. w weekendy, w nie<strong>co</strong> większych grupach. Wraz<br />
z liczbą przebieganych godzin i kilometrów pojawia się pragnienie sprawdzenia siebie w jakimś<br />
biegu masowym. Polska wciąż jeszcze pozostaje daleko w tyle np. za Europą Zachodnią czy Stanami<br />
Zjednoczonymi, ale z roku na rok <strong>co</strong>raz więcej się dzieje i imprezy biegowe biją rekordy frekwencji.<br />
Osoby, które nie biegają zbyt częs<strong>to</strong>, zastanawiają się, czy w ogóle brać w nich udział,<br />
jeśli nie mają szans nie tylko na zwycięstwo, ale nawet na finisz w pierwszej połowie zawodników.<br />
LEXUMMEDICA<br />
To oczywiście prawda – zanim ja ukończę mara<strong>to</strong>n,<br />
etiopski czy kenijski biegacz będzie już<br />
w drodze na lotnisko ze swoją nagrodą. Pamiętajmy<br />
jednak, że poza nieliczną grupą z czołówki<br />
nikt nie startuje w mara<strong>to</strong>nie dla podium.<br />
Najtrudniejszym przeciwnikiem do pokonania na<br />
trasie są własne słabości i chwile zwątpienia.<br />
Każda kolejna godzina biegu <strong>to</strong> przede wszystkim<br />
zmaganie się z samym sobą, łamanie własnych<br />
barier i ograniczeń. Jeżeli do tego uda się<br />
jeszcze poprawić czas z poprzednich zawodów,<br />
<strong>to</strong> smak zwycięstwa gwaran<strong>to</strong>wany.<br />
W tym roku uczestniczyłem w kilku imprezach<br />
biegowych, ale jedna z nich była szczególna<br />
– 32. Międzykontynentalny Mara<strong>to</strong>n Eurasia<br />
2010, który odbył się w październiku w Stambule.<br />
W noc przed zawodami nad Bosforem przeszła<br />
potężna burza z piorunami, za <strong>to</strong> w dzień<br />
biegu świeciło słońce, a temperatura sięgnęła<br />
25 st. C. Idealna pogoda na spacer, trochę<br />
mniej na 42-kilometrowy bieg – trzeba było pamiętać<br />
o ciągłym uzupełnianiu płynów, by nie<br />
skończyć w karetce z czerwonym półksiężycem.<br />
To wyjątkowy w skali świata mara<strong>to</strong>n, który<br />
zaczyna się na jednym kontynencie (Azja),<br />
a kończy na drugim (Europa). Po drodze jest<br />
1,5-kilometrowy most rozpięty nad Bosforem<br />
– tylko wtedy można go przejść na własnych<br />
nogach. Most – podobno ze względu na dużą<br />
liczbę samobójców, którzy upodobali go sobie<br />
na miejsce ostatniego skoku w życiu – w ciągu<br />
roku jest zamknięty dla ruchu pieszego. Niesamowicie<br />
malownicza trasa wiedzie ulicami<br />
starego miasta, obok wielu perełek architek<strong>to</strong>nicznych<br />
Stambułu, aż do mety u stóp Błękitnego<br />
Meczetu. Po biegu został mi medal,<br />
pamiątkowa koszulka i wspomnienia – teraz<br />
czas zaplanować kolejny start.<br />
Regularne bieganie zmienia człowieka nie<br />
tylko fizycznie, ale i mentalnie. Podczas biegu<br />
można wiele przemyśleć, na pewne problemy<br />
spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy. Bieganie<br />
sprawia, że stajemy się bardziej dojrzałymi i niezależnymi<br />
ludźmi, potrafiącymi jednocześnie<br />
zachować w sobie radość dziecka. To sport na<br />
całe życie i dla każdego, niezależnie od wieku.<br />
Nigdy nie jest za późno, aby spróbować<br />
– wystarczy tylko robić <strong>to</strong> mądrze. /<br />
Tekst<br />
dr n. med. Łukasz Sroka
Fot. Biuro Prasowe WOW NFZ, Fo<strong>to</strong> Form Anna Patan, www.mysquash.pl<br />
LEXUMMEDICA<br />
STAWIA NA AKTYWNOŚĆ<br />
Chodzenie z kijkami na dobre przyjęło się w Poznaniu. 18 września<br />
2010 roku mieszkańcy s<strong>to</strong>licy Wielkopolski ruszyli nad Jezioro<br />
Maltańskie, gdzie wzięli udział w zawodach Nordic Walking Poznań<br />
2010. Ambasadorem imprezy był mistrz olimpijski Robert Korzeniowski.<br />
Organiza<strong>to</strong>rzy marszu chcieli zachęcić Polaków do dbania o własne zdrowie,<br />
czyli do regularnych wizyt u lekarza oraz prowadzenia aktywnego trybu życia.<br />
Uczestnicy zawodów Nordic Walking Poznań 2010 wystar<strong>to</strong>wali w sobotę<br />
18 września, o godzinie 10, z Hangarów Kajakowych Toru Rega<strong>to</strong>wego<br />
Malta. Trasa obejmowała dwa dystanse wokół Jeziora Maltańskiego: 5,3 km<br />
(jedna pętla) oraz 10,6 km (dwie pętle).<br />
„Udało nam się zachęcić mieszkańców Poznania do uczestniczenia w marszu.<br />
Na zawodach spotkały się grupy znajomych, a nawet całe rodziny. To była<br />
impreza łącząca pokolenia – skomen<strong>to</strong>wała Anna Patan, dyrek<strong>to</strong>r<br />
ds. marketingu Kliniki Okulistycznej Lexummedica, będącej partnerem<br />
głównym Nordic Walking Poznań 2010.<br />
Nordic walking <strong>to</strong> sport przyjemny, bezpieczny i nieobciążający stawów. Nie<br />
wymaga skomplikowanego sprzętu czy specjalnych warunków w terenie. Jest<br />
odpowiedni zarówno dla osób młodych, jak i tych w podeszłym wieku, dbających<br />
o sylwetkę, chcących poprawić kondycję czy po prostu urozmaicić trening.<br />
Osoby, które przyszły dopingować zawodników, skorzystały z bezpłatnych<br />
badań dna oka, przeprowadzonych przez specjalistów z Kliniki Okulistycznej<br />
Lexummedica. Badanie, pozwalające wykryć pierwsze objawy zwyrodnienia<br />
plamki żółtej oka, jaskry, cukrzycy oraz zaćmy, adresowane było do osób<br />
powyżej 60. roku życia. /<br />
Wędrówki nordyckie<br />
Korzeni nordic walking należy szukać w Finlandii. To właśnie stamtąd wywodzą<br />
się wędrówki nordyckie („sauvakävely” – nordic walking).<br />
W latach 70. XX wieku spor<strong>to</strong>wcy trenujący biatlon starali się urozmaicić<br />
i zintensyfikować trening letni. Szukali formy ruchu, która mogłaby zastąpić<br />
bieg narciarski i byłaby tak samo efektywna (musiała angażować aż 90 procent<br />
mięśni!). W czasie lata odłożyli więc narty i – posługując się samymi<br />
kijkami – zaczęli chodzić. I tak w 1997 roku narodził się w Finlandii, dziś rozpowszechniony<br />
już na całym świecie, nordic walking.<br />
LEXUMMEDICA<br />
43<br />
Wywiad z profesorem Martinem Filipcem<br />
Z LEXUMMEDICA NA KORCIE<br />
Squash <strong>to</strong> s<strong>to</strong>sunkowo młoda dyscyplina, jednak w Polsce<br />
rozwija się bardzo dynamicznie. Ama<strong>to</strong>rów spędzania<br />
wolnego czasu na korcie z roku na rok przybywa. Polska<br />
Federacja Squasha ocenia, że ten sport uprawia około<br />
20 tysięcy osób, a w jej oficjalnych rankingach zano<strong>to</strong>wano<br />
już prawie 900 zawodników.<br />
Najlepszych spor<strong>to</strong>wców można było zobaczyć w czerwcu, w Poznaniu,<br />
podczas Indywidualnych Mistrzostw Polski w Squashu<br />
2010. Sponsorem tytularnym zawodów były Kliniki Okulistyczne<br />
Lexummedica (dawniej Intermedica). W ten sposób firma po raz<br />
kolejny przyłączyła się do wspierania idei aktywnego i zdrowego<br />
stylu życia. Mistrzostwa zorganizowane były przez Polską Federację<br />
Squasha (PFS). Podczas trwającego trzy dni turnieju ama<strong>to</strong>rzy tej<br />
dyscypliny mieli okazję zobaczyć na żywo grę najlepszych zawodników<br />
z całej Polski. O tytuły mistrzow-<br />
skie rywalizowało ze sobą 64 seniorów,<br />
32 seniorki i 16 juniorów. W finale<br />
Lexummedica Indywidualnych Mistrzostw<br />
Polski w Squashu 2010 Wojtek Nowisz<br />
pokonał Marcina Karwowskiego i tym<br />
samym obronił tytuł mistrzowski. Na<strong>to</strong>miast<br />
Anna Jurku po zaciętej walce<br />
uległa w piątym secie Dominice<br />
Witkowskiej, która została nową mistrzynią<br />
Polski.<br />
Squash (z ang.: „zgniatać, miażdżyć”)<br />
<strong>to</strong> gra dla 2 lub 4 osób, polegająca<br />
na przemiennym odbijaniu<br />
przez zawodników piłki od ściany<br />
w sposób utrudniający przeciwnikowi<br />
jej prawidłowy odbiór. Rozgrywana<br />
jest na specjalnym korcie o wymiarach<br />
9,75 na 6,4 metra, o<strong>to</strong>czonym ze<br />
wszystkich stron ścianami. Mecz <strong>to</strong>czy<br />
się do 3 wygranych setów, z których<br />
każdy rozgrywany jest do 11 punktów.<br />
Rakieta do squasha z pozoru bardzo<br />
przypomina tę używaną podczas gry<br />
w tenisa ziemnego. W rzeczywis<strong>to</strong>ści<br />
jednak różni się od niej kształtem<br />
i parametrami, takimi jak długość czy<br />
waga, oraz wielkością główki. /<br />
Więzienny sport<br />
Gra została wymyślona<br />
w Anglii na początku<br />
XIX wieku przez więźniów<br />
osadzonych za długi<br />
w słynnym londyńskim<br />
zakładzie karnym<br />
„The Fleet”. Z powodu<br />
ograniczonej przestrzeni<br />
więźniowie chcący grać<br />
w tenisa zaczęli odbijać<br />
piłki od ścian. Gra zza<br />
krat szybko trafiła na<br />
salony. W 1830 roku<br />
uczniowie jednej z elitarnych<br />
brytyjskich szkół<br />
odkryli, że rozgrywka staje<br />
się ciekawsza i trudniejsza,<br />
jeśli używa się do niej<br />
piłki z dziurką, która<br />
ulega zgnieceniu<br />
(ang.: „squash”) podczas<br />
odbicia od ściany.<br />
Tak powstała nazwa gry,<br />
która w 1864 roku<br />
została oficjalnie uznana<br />
za dyscyplinę spor<strong>to</strong>wą.
44<br />
MEDYCYNA<br />
zima 2010<br />
LASER<br />
POLECANY<br />
LEXUMMEDICA<br />
Ludzkie oko <strong>to</strong> fenomen, arcydzieło precyzji, które umożliwia nam<br />
kontak<strong>to</strong>wanie się ze światem. Nawet gdy zawodzi, staramy się<br />
jak najszybciej przywrócić mu prawidłowe funkcjonowanie.<br />
A mamy tu wiele narzędzi, od s<strong>to</strong>sowanych od dawna okularów<br />
czy soczewek kontak<strong>to</strong>wych, po nowoczesne – i chętnie<br />
rekomendowane – zabiegi operacyjne.<br />
PRZYJACIOŁOM
Fot. www.sxc.hu<br />
Decyzja o chirurgicznej ingerencji w najdoskonalszy, a zarazem najdelikatniejszy narząd optyczny, nie jest prosta.<br />
„Operacja” – <strong>to</strong> słowo budzi dreszczyk niepokoju.<br />
Czy słusznie? <strong>Laserowa</strong> <strong>korekcja</strong> jest<br />
bezbolesnym zabiegiem, który całkowicie lub<br />
częściowo likwiduje wadę <strong>wzroku</strong>. Dzięki zmianie<br />
krzywizny rogówki pozwala na uzyskanie<br />
optymalnej ostrości <strong>wzroku</strong>, a przez <strong>to</strong> znacznie<br />
poprawia jakość życia, m.in. umożliwia<br />
cieszenie się wieloma <strong>co</strong>dziennymi czynnościami,<br />
jak uprawianie sportów czy wykonywanie<br />
niektórych zawodów.<br />
Decyzja o chirurgicznej ingerencji w najdoskonalszy,<br />
a zarazem najdelikatniejszy narząd<br />
optyczny, nie jest prosta. Na szczęście zawsze<br />
można skorzystać z doświadczeń tych, którzy<br />
zabieg refrakcji przeszli i mogą podzielić się<br />
refleksjami na temat jego efektów i przydatności.<br />
Wśród pacjentów Klinik Okulistycznych Lexummedica<br />
przeprowadzono ankietę, z której jednoznacznie<br />
wynika, że… Ale o tym poniżej.<br />
W badaniu wzięło udział 85 pacjentów, którzy<br />
zgłaszali się na pooperacyjną kontrolę po sześciu<br />
miesiącach od wykonania laserowej korekcji<br />
wad <strong>wzroku</strong> me<strong>to</strong>dami LASIK, FEMTOLASIK<br />
i LASEK/PRK. Kwestionariusz był anonimowy,<br />
a zawarte w nim pytania ułożone tak, aby wyniki<br />
stały się pomocne zarówno dla potencjalnych pacjentów,<br />
jak i dla samych pra<strong>co</strong>wników kliniki,<br />
którzy dzięki nim mogą podejmować <strong>co</strong>raz lepsze<br />
decyzje dotyczące organizowania zabiegów.<br />
Kobiety (55 osób) i mężczyźni (30 osób) w wieku<br />
od 20 do ponad 40 lat (średnia wieku wyniosła<br />
32 lata) odpowiedzieli na 17 pytań dotyczących<br />
przyczyn, dla których zdecydowali się na laserową<br />
korekcję wad <strong>wzroku</strong>, a także zmian w procesie<br />
widzenia oraz zadowolenia po wykonanym<br />
zabiegu. Z kwestionariusza wynika, że najważniejszym<br />
powodem, dla którego pacjenci zgłaszali<br />
się do kliniki, była chęć poprawy widzenia.<br />
To oczywiste, jednak kolejne odpowiedzi pokazały,<br />
że chcieli zapewnić sobie również wygodne<br />
funkcjonowanie bez okularów, a przez <strong>to</strong> zwiększyć<br />
komfort życia. Z tym ostatnim wiązały się<br />
takie przyjemności, jak możliwość swobodnego<br />
uprawiania sportów, poprawa wyglądu, nowe<br />
perspektywy zawodowe czy wreszcie oszczędności<br />
na regularnie zmienianych okularach lub soczewkach.<br />
Spore znaczenie miała też pros<strong>to</strong>ta<br />
zabiegu, który trwa zaledwie kilkanaście minut<br />
i nie wymaga pozostawania w szpitalu.<br />
O tym, jak cenna jest opinia innych pacjentów,<br />
świadczy fakt, że prawie połowa ankie<strong>to</strong>wanych<br />
– 41 osób – o możliwości laserowej<br />
korekcji dowiedziała się od znajomych, a 20 osób<br />
poznało dzięki nim szczegóły operacji. Liczą<br />
się też zaawansowane technologicznie źródła<br />
informacji, bo niewiele mniej, 38 osób, sięgnęło<br />
do internetu. Sieć <strong>to</strong> również nieocenione źródło<br />
wiedzy o samym przebiegu operacji, z tego<br />
medium skorzystało 49 przyszłych pacjentów.<br />
Swojego lekarza okulistę o szczegóły operacji<br />
wypytywało 20 osób, jednak tylko 11 ankie<strong>to</strong>wanych<br />
jeszcze wcześniej uzyskało od lekarza<br />
informacje o samej możliwości przeprowadzenia<br />
Skąd dowiedział/a się Pan/Pani<br />
o możliwości laserowej korekcji<br />
wad <strong>wzroku</strong>?<br />
zabiegu. Zaledwie 16 osób o refrakcji dowiedziało<br />
się z gazet, a jedna osoba przeczytała<br />
o niej w książce. Podobnie, zdecydowana<br />
mniejszość szukała potrzebnej wiedzy w prasie<br />
lub w programach telewizyjnych.<br />
Czy zdobyte informacje odpowiadały temu,<br />
<strong>co</strong> faktycznie działo się na s<strong>to</strong>le operacyjnym?<br />
Aż 51 ankie<strong>to</strong>wanych oceniło zabieg na piątkę.<br />
Czwórkę – <strong>co</strong> odpowiada niepełnej satysfakcji<br />
– przyznało 24 pacjentów. Zdecydowana<br />
mniejszość wystawiła lekarzom niższe oceny,<br />
od 3 do 1. Przekłada się <strong>to</strong> na zadowolenie<br />
z zabiegu – 74 osoby są usatysfakcjonowane<br />
operacją, ani jedna nie przyznała się do rozczarowania.<br />
Znaczną poprawę widzenia zadeklarowało<br />
55 osób, różnicy nie zauważyło<br />
zaledwie trzech pacjentów. Nic dziwnego więc,<br />
że 77 ankie<strong>to</strong>wanych jeszcze raz podjęłoby decyzję<br />
o zabiegu laserowej korekcji wady <strong>wzroku</strong>.<br />
Niezdecydowanych było w tym przypadku dziewięć<br />
osób, a tylko jedna miała pewność, że nie<br />
poddałaby się operacji po raz kolejny.<br />
I tu his<strong>to</strong>ria zatacza koło. Bo na pytanie, czy<br />
poleciliby zabieg chirurgii laserowej <strong>wzroku</strong><br />
LEXUMMEDICA<br />
45<br />
Z jakiego źródła uzyskał/a Pan/Pani<br />
najwięcej informacji dotyczących<br />
zabiegu korekcji laserowej?<br />
Ogólna poprawa widzenia po zabiegu<br />
laserowej korecji wad <strong>wzroku</strong><br />
przyjaciołom lub rodzinie, 66 badanych odpowiedziało:<br />
„tak”. „Raczej tak” – stwierdziło 19 osób.<br />
Żaden z ankie<strong>to</strong>wanych nie odwodziłby zatem<br />
nikogo od decyzji o refrakcji, która poskutkowała<br />
poprawą komfortu życia. Jeśli więc zadowoleni<br />
pacjenci będą rekomendować innym<br />
laserową korekcję wad <strong>wzroku</strong>, <strong>to</strong> – biorąc<br />
pod uwagę wspomniany na początku fakt,<br />
że najbardziej cenimy opinię tych, których znamy<br />
– liczba osób, które poddadzą się zabiegowi,<br />
ma szansę się zwiększyć.<br />
Badania były przeprowadzone w ramach pracy<br />
magisterskiej przez Paulinę Dominiak na Wydziale<br />
Fizyki UAM (opiekun: mgr Maria Molska,<br />
promo<strong>to</strong>r: prof. dr hab. Ryszard Naskręcki).
46<br />
WYWIAD<br />
zima 2010<br />
Ambasador Klinik Okulistycznych Lexummedica, wybitny ak<strong>to</strong>r,<br />
który nie chce się podobać i gra tylko wtedy, kiedy ma na <strong>to</strong> ochotę.<br />
Krzysz<strong>to</strong>f Globisz opowiada o powadze i zabawie swojego zawodu,<br />
etapach kariery oraz przebytej operacji oczu.<br />
NA SCENIE<br />
JESTEM<br />
TYGRYSEM<br />
JAKIE JEST PIERWSZE PRZYKAZANIE<br />
AKTORA?<br />
Uczciwość. Ak<strong>to</strong>r powinien szczerze patrzeć<br />
w oczy partnera. Może oczywiście spoglądać też<br />
w oko kamery, chociaż dla mnie najważniejszy<br />
jest teatr. Jest na tyle is<strong>to</strong>tny, że <strong>to</strong> aż bolesne,<br />
bo nie mogę w nim za częs<strong>to</strong> występować. Gdybym<br />
chciał regularnie pokazywać się na scenie,<br />
byłoby <strong>to</strong> tak, jakbym odrabiał lekcje, zagłuszał<br />
swój zew. A ja muszę zachowywać się w teatrze<br />
jak tygrys. Może nie wyglądam na tygrysa, ale<br />
zaręczam, że nim jestem, jeśli chodzi o ak<strong>to</strong>rstwo.<br />
Pojawiam się w teatrze po <strong>to</strong>, żeby doszczętnie<br />
rozwalić <strong>to</strong>, <strong>co</strong> się w nim dzieje. Nie chcę uczestniczyć<br />
w układach, schematach, być powtarzalny.<br />
Wchodzę na scenę i gram rolę, o której nikt nie<br />
będzie wiedział, <strong>co</strong> powiedzieć.<br />
REŻYSER TEŻ?<br />
Wszyscy. Jeśli mam dobrego reżysera, <strong>to</strong> on idzie<br />
ze mną po tej drodze. Taki jest Jan Klata,<br />
z którym teraz robię spektakl „Wesele hrabiego<br />
Orgaza” w Starym Teatrze w Krakowie. Klata wypuszcza<br />
tygrysa na scenę, ale jednocześnie jest<br />
w stanie chwycić go za mordę. Mówi do mnie:<br />
„rób, <strong>co</strong> chcesz, ale w ramach tych zasad, które<br />
ja ci daję”. Z marnymi reżyserami, którzy liczą<br />
tylko na moją inicjatywę, nie pracuję, bo mi się<br />
nie chce. W teatrze muszę mieć plan, bodziec,<br />
wiedzieć, że robię <strong>co</strong>ś, czego nikt przede mną<br />
nie dokonał. To oczywiście jest złudne, bo tak<br />
naprawdę wszystko w teatrze już było, ale ja potrzebuję<br />
świadomości, że moja praca jest nowa.<br />
TO JAK PAN SOBIE RADZI Z GRANIEM<br />
JEDNEJ ROLI PRZEZ KILKA SEZONÓW?<br />
Dobry spektakl polega na tym, że rola jest otwarta.<br />
W każdej chwili mogę zrobić na scenie <strong>co</strong>ś<br />
nieprzewidywalnego, <strong>co</strong> jednak mieści się<br />
w ramach sztuki i na <strong>co</strong> moi koledzy potrafią<br />
zareagować, bo są ak<strong>to</strong>rami tej klasy <strong>co</strong> ja.<br />
Rozumieją <strong>to</strong>, <strong>co</strong> robię, i wiedzą, że <strong>to</strong> rodzaj zabawy.<br />
Bo ak<strong>to</strong>rstwo jest zabawą, taką, o jakiej<br />
pisał kulturoznawca Johan Huizinga w „Homo<br />
ludens”. Oczywiście ta gra ma swoje reguły, ale<br />
LEXUMMEDICA<br />
ja muszę czerpać z niej przyjemność, w tym tkwi<br />
piękno. Kiedy przestaję, <strong>to</strong> mówię sobie: koniec.<br />
Tym różni się zawód ak<strong>to</strong>ra od pracy – powiedzmy<br />
– górnika, którego, jak sądzę, nie bawi <strong>to</strong>,<br />
że <strong>co</strong>dziennie rano zjeżdża do kopalni i nie ma<br />
pewności, czy wróci na powierzchnię. Ja niczego<br />
nie robię w życiu bez przyjemności.<br />
CZY – A JEŚLI TAK, TO W JAKI SPOSÓB<br />
– PAŃSKIE ROZUMIENIE AKTORSTWA<br />
ZMIENIAŁO SIĘ W TRAKCIE KARIERY?<br />
Odpowiem w ten sposób: uwielbiam takie zwierzę<br />
jak krowa, która – <strong>co</strong> wszyscy wiemy – nie<br />
zmienia poglądów. Jest dla mnie pod tym względem<br />
wzorcem metra z Sèvres. Sam jednak nieraz<br />
zmieniam zdanie. Tyle, że przed każdą zmianą<br />
lubię spotkać się z krową i zapytać, czy ona się<br />
z tym zgadza. Ewolucja w moim rozumieniu<br />
ak<strong>to</strong>rstwa <strong>to</strong> efekt trzydziestu lat pracy na scenie.<br />
Tadeusz Łomnicki mówił mi kiedyś, że artysta<br />
przechodzi przez różne etapy. Na początku młody<br />
człowiek chce się podobać i funkcjonować<br />
w środowisku. Potem już wie, że się podoba, i zaczyna<br />
szukać własnej drogi. A ostatni etap, do<br />
którego doszedł pan Tadeusz, <strong>to</strong> ten, na którym<br />
ak<strong>to</strong>ra nie interesuje podobanie się, ale rozmowa<br />
z widzem. Podobnie jest z filozofem, który nie<br />
zastanawia się, czy jest piękny i szczupły, tylko<br />
czy ma <strong>co</strong>ś do powiedzenia. Nie jestem pewien,<br />
na którym etapie sam się znajduję, myślę, że na<br />
przejściowym. Jeszcze zatrudniają mnie w serialach,<br />
ale już <strong>co</strong>raz mniej interesuje mnie granie<br />
po <strong>to</strong>, żeby być dobrze ocenionym. Wolę, żeby<br />
moja gra uderzyła widza w twarz, żeby padł i powiedział:<br />
„o, <strong>to</strong> jest <strong>co</strong>ś wielkiego”. Nie dlatego,<br />
że jestem sympatyczny, ale dlatego, że nasze<br />
umysły się porozumiały.<br />
CZY TE ZMIANY BYŁY U PANA<br />
ZWIĄZANE Z KONKRETNYMI<br />
ZADANIAMI AKTORSKIMI?<br />
One zawsze są wynikiem nowych etapów grania<br />
ról. Najważniejszym dla mnie bodźcem było<br />
spotkanie z panem Jerzym Jarockim. To był<br />
ten moment, w którym ak<strong>to</strong>r chce się podobać<br />
i wie, że <strong>to</strong> potrafi. Miałem poczucie, że jestem
świetny, znakomicie gram, a wszyscy <strong>to</strong> akceptują.<br />
To przeszło, zestarzałem się, mam pięćdziesiąt<br />
parę lat, ale właśnie dzięki spotkaniu<br />
z panem Jerzym mogłem dojść do etapu, na<br />
którym jestem dzisiaj. Teraz mówię: mam gdzieś<br />
<strong>to</strong>, <strong>co</strong> się wokół mnie dzieje, nie interesują mnie<br />
cudze oceny. Jeśli k<strong>to</strong>ś nie rozumie mojego<br />
zamysłu w budowaniu roli, <strong>to</strong> musi się nad<br />
sobą zastanowić, a nie nade mną. A potem<br />
ewentualnie podciągnąć się, żebyśmy byli<br />
partnerami na podobnym poziomie. Bo ja nie<br />
mam potrzeby się podobać.<br />
A SKĄD TAKI SZCZEGÓLNY NURT<br />
W PANA TWÓRCZOŚCI JAK DUBBING?<br />
Dubbing w filmach animowanych – bo podkładam<br />
głos także pod „żywych” ak<strong>to</strong>rów – <strong>to</strong><br />
jest moje życie, bo kocham kreskówki! Uważam,<br />
że są piękne. Najważniejsza dla mnie<br />
rola, nagrodzona w 2004 roku „KŁAPEM”, <strong>to</strong><br />
Marlin w „Gdzie jest Nemo?”. Pamiętam cudowną<br />
pracę z nieżyjącą już niestety Joasią<br />
Wizmur, reżyserem dubbingowym, która mnie<br />
tak strasznie przemaglowała w maleńkim studio,<br />
że po czterech dniach nagrywania wyszedłem<br />
ze zdartym gardłem. Ale chętnie dałbym<br />
się jeszcze raz tak zmaltre<strong>to</strong>wać, gdyby k<strong>to</strong>ś<br />
chciał. Uwielbiam dubbing i mógłbym nawet<br />
z niego żyć, bo <strong>co</strong>raz bardziej nie chce mi się<br />
pokazywać twarzy.<br />
JAKIE SĄ RÓŻNICE W TWORZENIU<br />
RÓL DO TAK RÓŻNYCH MEDIÓW<br />
JAK FILM LUB SERIAL, TEATR CZY<br />
WŁAŚNIE DUBBINGOWANIE?<br />
Przy dubbingu trzeba przede wszystkim posłuchać<br />
ekspresji oryginalnego ak<strong>to</strong>ra i podporządkować<br />
się jej, niezależnie od własnej<br />
indywidualności. Na tę z kolei, i na żywiołowość,<br />
jest miejsce w teatrze. Wchodząc na scenę, czuję<br />
się tak, jakbym był w cyrku rzymskim, gdzie<br />
za chwilę wpadnie na mnie lew albo gladia<strong>to</strong>r,<br />
a publiczność wskaże palcem w dół lub w górę.<br />
Teatr <strong>to</strong> wojna w najlepszym tego słowa znaczeniu,<br />
taka, która ma swoje prawa i służy wprowadzaniu<br />
nowego porządku. Na<strong>to</strong>miast seriale<br />
<strong>to</strong> praca mająca na celu zarabianie pieniędzy,<br />
którą oczywiście staram się wykonywać jak najlepiej.<br />
Nie sądzę jednak, żebym był dzięki nim<br />
zapamiętany, zresztą pamięć o ak<strong>to</strong>rach i ich<br />
rolach w ogóle jest bardzo krótka.<br />
W cztery oczy z ambasadorem Lexummedica Krzysz<strong>to</strong>fem Globiszem<br />
CZY JAKO WYKŁADOWCA KRAKOW-<br />
SKIEJ PAŃSTWOWEJ WYŻSZEJ SZKOŁY<br />
TEATRALNEJ WIDZI PAN, ŻE PODEJŚCIE<br />
MŁODYCH LUDZI DO AKTORSTWA<br />
ZMIENIA SIĘ I JEST INNE NIŻ KIEDYŚ<br />
PANA I PANA KOLEGÓW?<br />
Tak, oczywiście! W ciągu trzydziestu lat bycia<br />
nauczycielem – od dwudzies<strong>to</strong>pięcioletniego<br />
asystenta, po prorek<strong>to</strong>ra szkoły teatralnej – widziałem<br />
ciąg zmian. Młodzież, która dziś<br />
przychodzi do szkoły, jest wychowana na<br />
wideoklipach, filmach, telewizji. Przyzwyczajeni<br />
do takich środków przekazu, wymagają od<br />
nauczycieli <strong>co</strong>raz nowszych me<strong>to</strong>d, my zresztą<br />
też oczekujemy od nich innej niż kiedyś ekspresji.<br />
W moim przekonaniu nauczanie polega<br />
na tym, żeby zachowując tradycyjny rys – bo<br />
muszę przecież przekazać rzeczy podstawowe,<br />
LEXUMMEDICA<br />
47<br />
związane z me<strong>to</strong>dą Stanisławskiego – pra<strong>co</strong>wać<br />
też z zupełnie nową formą ak<strong>to</strong>rstwa. A tej<br />
muszę najpierw sam się nauczyć. Czasami nie<br />
potrafię i wtedy wypuszczam studentów na głębokie<br />
wody, patrząc, <strong>co</strong> się dzieje.<br />
TO ZNACZY, ŻE PAN UCZY SIĘ<br />
OD STUDENTÓW?<br />
Oczywiście, <strong>to</strong> oni się niczego ode mnie nie<br />
uczą, a ja od nich – zawsze! Uczniowie muszą<br />
mi przekazać swoje umiejętności, zainteresowania,<br />
nawet muzykę, bo i muzyki słuchamy<br />
razem. Ja tylko w pewnym momencie decyduję<br />
o ich losie i mówię: „pała” albo „świetnie”. Od<br />
dawna powtarzam, że moje nauczanie w szkole<br />
teatralnej <strong>to</strong> jest wampiryzm, że wysysam ze<br />
studentów ich energię. W zamian przekazuję im<br />
tradycję, wiedzę o tym, jak mówić, poruszać się<br />
na scenie, ale muszę też pozwolić im na szaleństwo.<br />
Jeśli zezwolę na dzikość pod swoim<br />
okiem, <strong>to</strong> nie dopuszczę do anarchii. A dzikość<br />
jest konieczna, bo ak<strong>to</strong>r musi być niebezpieczny.<br />
On jest wrzodem człowieka, tym, <strong>co</strong><br />
boli, świadczy o chorobie. Człowiek się na tym<br />
wrzodzie wyżywa, nie chce go mieć, wyciska,<br />
ale on wciąż wraca, pokazuje tkwiące w nas<br />
zło, uwiera. Takie właśnie jest zadanie ak<strong>to</strong>ra,<br />
który traktuje swoją pracę poważnie.<br />
NA KONIEC CHCIAŁABYM ZAPYTAĆ,<br />
DLACZEGO ZDECYDOWAŁ SIĘ PAN<br />
ZOSTAĆ AMBASADOREM KLINIK<br />
OKULISTYCZNYCH LEXUMMEDICA?<br />
W klinice miałem przeprowadzoną operację<br />
lewego oka, na które naszła <strong>zaćma</strong> utrudniająca<br />
mi jazdę samochodem. Choroba sprawiała,<br />
że światło nieprawidłowo rozchodziło się w oku.<br />
Byłem oślepiany reflek<strong>to</strong>rami samochodów<br />
jadących z naprzeciwka, nie potrafiłem ocenić,<br />
jaka dzieli nas odległość, cały czas miałem wrażenie,<br />
że się z kimś zderzę. W pewnym momencie<br />
poczułem, że przez zaćmę staję się groźny dla<br />
ludzi, i dlatego zdecydowałem się na operację.<br />
Bardzo mi pomogła, jeśli k<strong>to</strong>ś ma podobne problemy,<br />
<strong>to</strong> mogę tylko mu ten zabieg polecić. /<br />
Rozmawiała<br />
Małgorzata Olszewska<br />
Zdjęcie<br />
Krzysz<strong>to</strong>f Franciszek Globisz (syn)
� dr n. med. Edyta Wojtyczka<br />
Redakcja:<br />
JAKO LEKARZ OKULISTA PRACUJE<br />
PANI JUŻ OD CZTERNASTU LAT.<br />
CZY Z PERSPEKTYWY TEGO CZASU<br />
MOŻE PANI POWIEDZIEĆ, ŻE WZROK<br />
MIESZKAŃCÓW ZIELONEJ GÓRY<br />
POGARSZA SIĘ I PACJENTÓW JEST<br />
CORAZ WIĘCEJ?<br />
Dr Edyta Wojtyczka: W ostatnich latach zdecydowanie<br />
wzrosła liczba osób zapisujących się<br />
na wizyty u okulisty. Nie dotyczy <strong>to</strong> jednak wyłącznie<br />
mieszkańców Zielonej Góry, ale ogólnie<br />
całego kraju oraz rozwiniętych społeczeństw.<br />
Do okulisty zaczynają przychodzić wszyscy, niezależnie<br />
od wieku. Wśród młodzieży najczęstszym<br />
problemem są wady <strong>wzroku</strong>. Osoby<br />
w średnim wieku wymagają doboru okularów<br />
do czytania, profilaktycznych badań w kierunku<br />
jaskry, badania dna oka. W przypadku starszych<br />
najczęstszym schorzeniem jest <strong>zaćma</strong> i zwyrodnienie<br />
plamki (AMD). Na szczęście <strong>co</strong>raz więcej<br />
osób rozumie, że systematyczne kontrolowanie<br />
<strong>wzroku</strong> i leczenie schorzeń już od momentu za-<br />
48<br />
GABINETY SATELITARNE<br />
zima 2010<br />
ZDROWE OCZY TO UDANY ROZWÓJ<br />
SZKOLNY I ZAWODOWY<br />
O me<strong>to</strong>dach leczenia wad <strong>wzroku</strong> oraz znaczeniu badań profilaktycznych<br />
w okulistyce rozmawiamy z dr n. med. Edytą Wojtyczką z Centrum<br />
Medycznego „ALDEMED” w Zielonej Górze.<br />
uważenia pierwszych niepokojących symp<strong>to</strong>mów<br />
przynosi zdecydowanie lepsze efekty.<br />
R.: CZY W TAKIM RAZIE WIELU<br />
PACJENTÓW REGULARNIE, PROFILAK-<br />
TYCZNIE BADA SWÓJ WZROK?<br />
E.W.: Zdecydowanie <strong>co</strong>raz więcej osób świadomie<br />
podchodzi do kwestii zdrowia i prawidłowego<br />
stylu życia. Część pacjentów jest<br />
zobligowana do badań okresowych przez zakłady<br />
pracy, dotyczy <strong>to</strong> zwłaszcza osób pracujących<br />
przy komputerze oraz kierowców, ale wielu<br />
przychodzi z własnej inicjatywy. Uważam, że jest<br />
<strong>to</strong> bardzo pozytywna tendencja, ponieważ przy<br />
wielu schorzeniach rokowanie zależy właśnie<br />
od wczesnego rozpoznania.<br />
R.: Z JAKIMI PROBLEMAMI ZAZWYCZAJ<br />
PRZYCHODZĄ DO PANI MIESZKAŃCY<br />
ZIELONEJ GÓRY?<br />
E.W.: Najczęstszym problemem okulistycznym<br />
są wady <strong>wzroku</strong>. Szczególnie krótkowzroczność<br />
staje się schorzeniem cywilizacyjnym, pojawiającym<br />
się u <strong>co</strong>raz młodszych pokoleń zielonogórzan.<br />
Wczesne jej wykrycie i odpowiednia<br />
<strong>korekcja</strong> zapobiegają jednak rozwojowi wady,<br />
a także umożliwiają prawidłowy rozwój szkolny.<br />
LEXUMMEDICA<br />
R.: JAKIE SĄ MOŻLIWOŚCI<br />
SPECJALISTYCZNEGO LECZENIA<br />
WAD WZROKU W ZIELONEJ GÓRZE?<br />
E.W.: Jedną z nich są oczywiście okulary.<br />
Alternatywnie można s<strong>to</strong>sować soczewki kontak<strong>to</strong>we,<br />
których szeroki wybór umożliwia korekcję<br />
wszystkich wad <strong>wzroku</strong>, prowadzenie aktywnego<br />
trybu życia i zaspokajanie indywidualnych potrzeb<br />
pacjenta. Należy jednak pamiętać, że soczewki<br />
wymagają właściwej pielęgnacji i regularnej wymiany.<br />
Na<strong>to</strong>miast jeśli chodzi o nowocześniejsze<br />
me<strong>to</strong>dy, <strong>to</strong> pacjenci po dwudziestym pierwszym<br />
roku życia mają do wyboru również zabiegi<br />
laserowej korekty wady <strong>wzroku</strong>. Pozwalają one<br />
na korekcję w zakresie krótkowzroczności do<br />
–10D, nadwzroczności do +5D i astygmatyzmu<br />
do ±5D, a wykonywane są w Klinice Okulistycznej<br />
Lexummedica w Poznaniu.<br />
R.: JAK ROZPOCZĘŁA SIĘ PANI<br />
WSPÓŁPRACA Z KLINIKAMI<br />
OKULISTYCZNYMI LEXUMMEDICA?<br />
E.W.: Poznański ośrodek zaproponował mi<br />
współpracę ponad rok temu, w efekcie czego<br />
powstał gabinet satelitarny w Zielonej Górze.<br />
Partnerstwo otworzyło nowe możliwości zarówno<br />
przede mną, jak i przed moimi pacjentami.<br />
SYSTEMATYCZNE KONTROLOWANIE<br />
WZROKU I LECZENIE SCHORZEŃ JUŻ<br />
OD MOMENTU ZAUWAŻENIA PIERWSZYCH<br />
NIEPOKOJĄCYCH SYMPTOMÓW<br />
PRZYNOSI ZDECYDOWANIE LEPSZE EFEKTY.
Fot. Tomasz Gawałkiewicz<br />
Klinika Lexummedica umożliwiła mi dostęp m.in. do nowoczesnego <strong>to</strong>pografu<br />
rogówki. War<strong>to</strong> podkreślić, że jest <strong>to</strong> jedyne tego rodzaju urządzenie<br />
w Zielonej Górze. Dzięki niemu mogę na miejscu kwalifikować do<br />
zabiegów laserowej korekcji wady <strong>wzroku</strong>, a po operacji kontrolować stan<br />
oczu. Oznacza <strong>to</strong>, że moi pacjenci nie muszą już odbywać kilku podróży<br />
do Poznania, aby wykonać badania.<br />
R.: DLACZEGO JEDNI PACJENCI WYBIERAJĄ OKULARY LUB<br />
SOCZEWKI, A INNI DECYDUJĄ SIĘ NA ZABIEG LASEROWY?<br />
E.W.: To zależy od indywidualnych potrzeb danego człowieka. Okulary<br />
wpływają na <strong>to</strong>, jak postrzegamy nie tylko innych, ale też samych siebie,<br />
jaką mamy samoocenę. Są osoby, które w okularach wyglądają<br />
dobrze, szkła stają się częścią ich wizerunku, jakby były dla nich stworzone.<br />
Inna grupa pacjentów chce jednak uniknąć ich noszenia, czuje się<br />
niekomfor<strong>to</strong>wo, bo przeszkadzają one w aktywnym trybie życia, parują<br />
przy przejściu z zimnego do ciepłego pomieszczenia. Dla tych osób dobrym<br />
wyborem są soczewki kontak<strong>to</strong>we. Jednak i przy tej me<strong>to</strong>dzie korekcji<br />
istnieją pewne przeciwwskazania. Należą do nich przewlekłe alergie,<br />
stany zapalne oczu, niektóre choroby ogólnoustrojowe lub nieprzestrzeganie<br />
higieny przez pacjenta. Wreszcie osoby, które chcą całkowicie<br />
pozbyć się okularów i soczewek, mają do wyboru zabiegi laserowej<br />
korekty wady <strong>wzroku</strong>. Polegają one na zas<strong>to</strong>sowaniu lasera excimerowego<br />
do zmiany kształtu przedniej powierzchni oka, czyli rogówki.<br />
R.: LASEROWA KOREKCJA WADY WZROKU TO NOWOCZE-<br />
SNA METODA LECZENIA. CZY PACJENCI JUŻ SIĘ DO NIEJ<br />
PRZEKONALI I WIEDZĄ, NA CZYM ONA POLEGA?<br />
E.W.: Coraz więcej osób interesuje się chirurgią refrakcyjną – najczęściej<br />
pytają o szczegóły związane z zabiegiem podczas okresowych kontroli<br />
lub doboru nowych okularów czy soczewek kontak<strong>to</strong>wych. Duża<br />
część pacjentów przychodzi już zdecydowana na tego typu operację<br />
i ma pewien zasób wiadomości, najczęściej zaczerpniętych z internetu.<br />
W mediach drukowanych ciągle mało jest informacji na ten temat, stąd<br />
szczególnie dziękuję za zaproszenie na rozmowę. W każdym jednak<br />
wypadku <strong>to</strong> lekarz okulista, po dokładnym badaniu, decyduje o zakwalifikowaniu<br />
pacjenta do zabiegu laserowej korekcji wady <strong>wzroku</strong>.<br />
R.: TO JA DZIĘKUJĘ, ŻE ZGODZIŁA SIĘ PANI POŚWIĘCIĆ<br />
NAM SWÓJ CZAS. NA ZAKOŃCZENIE PROSZĘ JESZCZE<br />
POWIEDZIEĆ, JAK CZĘSTO POWINNIŚMY BADAĆ WZROK?<br />
E.W.: Zawsze, kiedy odczuwamy jakiekolwiek dolegliwości. Najprostszym<br />
testem jest zadanie sobie trzech pytań: „Czy moje oczy czują się<br />
dobrze? Czy moje oczy wyglądają dobrze? Czy widzę dobrze?”. Jeżeli<br />
odpowiedź na którekolwiek z tych pytań brzmi „nie”, <strong>to</strong> powinniśmy udać<br />
się do specjalisty. War<strong>to</strong> też zapamiętać, że oko <strong>to</strong> jedyny narząd w ciele<br />
człowieka, który umożliwia ocenę żył, tętnic, stanowi „okno”, przez<br />
które widać ogólny stan zdrowia. Bywa, że badanie dna oka przyczynia<br />
się do rozpoznania takich schorzeń, jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca,<br />
podwyższony poziom cholesterolu, stwardnienie rozsiane. Zachęcam<br />
zatem do profilaktycznej kontroli <strong>wzroku</strong> przynajmniej raz na rok. /<br />
O me<strong>to</strong>dach leczenia wad <strong>wzroku</strong> oraz znaczeniu badań profilaktycznych w okulistyce<br />
LEXUMMEDICA<br />
OD ZDROWYCH<br />
OCZU DO SUKCESU<br />
O me<strong>to</strong>dach leczenia wad <strong>wzroku</strong> oraz<br />
znaczeniu badań profilaktycznych w okulistyce<br />
rozmawiamy z dr Renatą Murawiecką,<br />
specjalistą chorób oczu z konińskiego gabinetu<br />
kwalifikującego, współpracującego z Kliniką<br />
Okulistyczną Lexummedica.<br />
Redakcja:<br />
JAK ROZPOCZĘŁA SIĘ PANI WSPÓŁPRACA Z KLINIKĄ<br />
OKULISTYCZNĄ LEXUMMEDICA?<br />
Dr Renata Murawiecka: Od lat interesowałam się nowymi me<strong>to</strong>dami<br />
w chirurgii refrakcyjnej i z przyjemnością obserwowałam pracę<br />
kolegów z kliniki Lexummedica. Znamy się i spotykamy, więc kiedy<br />
zaproponowano mi współpracę, nie miałam żadnych wątpliwości.<br />
Wiedziałam, że otwierają się przede mną nowe możliwości zawodowe,<br />
a pacjenci będą mieli łatwiejszy dostęp do najnowocześniejszych<br />
me<strong>to</strong>d leczenia wad <strong>wzroku</strong>.<br />
CZASEM PIERWSZYM<br />
OBJAWEM WADY WZROKU<br />
MOŻE BYĆ PO PROSTU<br />
ZMĘCZENIE OCZU<br />
I UCZUCIE NAPIĘCIA.<br />
R.: JAKIE SĄ AKTUALNIE MOŻLIWOŚCI LECZENIA WAD<br />
WZROKU U PACJENTÓW W KONINIE?<br />
R.M.: Praktycznie w każdej poradni okulistycznej w naszym mieście<br />
można dobrać odpowiednie okulary korekcyjne lub dopasować soczewki<br />
kontak<strong>to</strong>we. Na<strong>to</strong>miast w przypadku nie<strong>to</strong>lerancji soczewek<br />
czy po prostu braku cierpliwości do ich zakładania, zdejmowania<br />
i dbania o nie, dostępne są również zabiegi z zakresu tzw. chirurgii<br />
refrakcyjnej, czyli operacyjnego leczenia wad <strong>wzroku</strong>, które w większości<br />
przypadków rozwiązują problem jednorazowo i trwale. W moim<br />
gabinecie można przeprowadzić dokładne badanie kwalifikujące<br />
do laserowej korekty wad <strong>wzroku</strong> ze szczegółową oceną wady,<br />
stanu oczu oraz wykonaniem <strong>to</strong>pografii rogówki modelowanej<br />
w trakcie zabiegu laserem excimerowym. Zabiegi wykonywane są<br />
49
na<strong>to</strong>miast w Klinice Okulistycznej Lexummedica<br />
w Poznaniu. Oczywiście, po laserowej korekcji<br />
wady <strong>wzroku</strong> należy zgłaszać się <strong>co</strong> jakiś czas<br />
na wizyty kontrolne do lekarza okulisty, ale <strong>to</strong> już<br />
można zrobić w Koninie. Dzięki nawiązaniu<br />
przeze mnie współpracy z kliniką Lexummedica<br />
pacjenci nie muszą odbywać kilku podróży do<br />
Poznania, wystarczy jeden wyjazd na zabieg<br />
trwający kilkanaście minut.<br />
R.: LASEROWA KOREKCJA WADY<br />
WZROKU TO NOWOCZESNA METODA<br />
LECZENIA. CZY PANI PACJENCI JUŻ SIĘ<br />
DO NIEJ PRZEKONALI?<br />
R.M.: Wielu pacjentów ma sporą wiedzę na<br />
ten temat, zaczerpniętą zwłaszcza z internetu.<br />
Takie osoby, przychodząc do okulisty przy okazji<br />
okresowej wizyty kontrolnej lub w celu doboru<br />
nowych okularów czy soczewek kontak<strong>to</strong>wych,<br />
same o nią pytają. Duża część pacjentów<br />
przychodzi już wręcz zdecydowana na tego<br />
typu operację. Jest spore grono zadowolonych<br />
pacjentów po zabiegu refrakcyjnym, którzy polecają<br />
tę me<strong>to</strong>dę. To naprawdę miłe i budujące.<br />
Przychodząc do mnie jako do okulisty kwalifikującego<br />
do zabiegu, pacjenci oczekują rzetelnej<br />
informacji o możliwościach wykonania korekcji<br />
w ich konkretnym przypadku, o możliwych powikłaniach,<br />
problemach, ale przede wszystkim –<br />
korzyściach. Chcą też wiedzieć, jak wygląda<br />
sam zabieg, jak długo trwa, czy efekt będzie<br />
widoczny od razu, czy można wrócić zaraz do<br />
pracy itd. Czuję się w obowiązku dostarczyć<br />
takich informacji jak najobszerniej i w sposób<br />
dostępny, tak by pacjent, wychodząc z gabinetu,<br />
wiedział już na pewno, czy jest <strong>to</strong> me<strong>to</strong>da<br />
najlepsza akurat dla niego i jego oczu.<br />
R.: DOSTĘP DO NAJNOWOCZEŚNIEJ-<br />
SZYCH METOD KOREKCJI WAD<br />
WZROKU JEST CORAZ SZERSZY,<br />
ALE WIADOMO, ŻE LEPIEJ<br />
ZAPOBIEGAĆ, NIŻ LECZYĆ. CZY WIELU<br />
PANI PACJENTÓW DECYDUJE SIĘ<br />
NA DZIAŁANIA PROFILAKTYCZNE?<br />
R.M.: Jest <strong>to</strong> dość duża grupa. Pacjenci przychodzą<br />
na regularne kontrole zwłaszcza wtedy,<br />
gdy w rodzinie pojawiła się już wada <strong>wzroku</strong><br />
50<br />
GABINETY SATELITARNE<br />
zima 2010<br />
lub jeśli wykonywana praca sprzyja powstawaniu<br />
problemów związanych z oczami. Najczęściej<br />
jednak zgłaszają się osoby, które po prostu<br />
szukają pomocy ze względu na złą ostrość<br />
<strong>wzroku</strong>. Pacjenci powinni być świadomi, że czasami<br />
rezygnacja z wizyty u lekarza okulisty<br />
może oznaczać nie tylko pogorszenie widzenia,<br />
ale także pojawienie się innych dolegliwości,<br />
takich jak bóle głowy czy długotrwale utrzymujące<br />
się zmęczenie, <strong>co</strong> na pewno wpływa na<br />
obniżenie koncentracji i samopoczucia.<br />
R.: JAK CZĘSTO W TAKIM RAZIE<br />
POWINNIŚMY KONTROLOWAĆ<br />
SWÓJ WZROK?<br />
R.M.: To zależy od kilku czynników, w tym<br />
od wieku i od tego, czy stwierdzona jest już<br />
wada <strong>wzroku</strong> lub inna choroba oczu. W przypadku<br />
stwierdzonej wady <strong>wzroku</strong> i zale<strong>co</strong>nych<br />
okularów u dzieci kontrolujemy wadę <strong>co</strong> najmniej<br />
jeden raz w roku, czasem nawet częściej.<br />
U dorosłych – raz na dwa lata. W przypadku<br />
innych chorób oczu – zgodnie z zaleceniem<br />
prowadzącego okulisty. Badanie okulistyczne<br />
jest niedługie, bezbolesne i umożliwia w większości<br />
przypadków szybkie rozwiązanie problemu<br />
poprzez zapisanie właściwych okularów,<br />
zaproponowanie soczewek kontak<strong>to</strong>wych lub<br />
zas<strong>to</strong>sowanie me<strong>to</strong>d chirurgicznych w wybranych<br />
sytuacjach. W niektórych przypadkach,<br />
takich jak częs<strong>to</strong> dziś spotykany zespół suchego<br />
oka, wystarczy na<strong>to</strong>miast zas<strong>to</strong>sowanie<br />
kropli nawilżających.<br />
R.: CZY MOGŁABY PANI WSKAZAĆ<br />
OBJAWY, KTÓRE POWINNY NAS<br />
SZCZEGÓLNIE ZANIEPOKOIĆ<br />
I SKŁONIĆ DO WIZYTY U SPECJALISTY?<br />
R.M.: Czasem pierwszym objawem wady<br />
<strong>wzroku</strong> może być po prostu zmęczenie oczu<br />
i uczucie napięcia. Niepokoić nas powinno<br />
także mrużenie oczu dla wyraźniejszego widzenia,<br />
przejściowe rozmazywanie obrazu lub stałe<br />
pogarszanie się widzenia do dali lub do bliży.<br />
W przypadku zaobserwowania powyższych<br />
objawów należy zgłosić się do okulisty, bo problemy<br />
ze wzrokiem mogą przekładać się między<br />
innymi na kłopoty z koncentracją w pracy.<br />
LEXUMMEDICA<br />
� dr Renata Murawiecka<br />
R.: DO WYBORU MAMY RÓŻNE<br />
METODY KOREKCJI, POCZĄWSZY<br />
OD OKULARÓW, A NA LECZENIU<br />
OPERACYJNYM KOŃCZĄC. CO PANI<br />
ZDANIEM DECYDUJE O TYM, ŻE KTOŚ<br />
WYBIERA OKULARY, SOCZEWKI LUB<br />
ZABIEG LASEROWY?<br />
R.M.: Myślę, że decydują o tym indywidualne<br />
preferencje związane z wygodą, względy estetyczne,<br />
tryb życia, wykonywana praca i możliwości<br />
finansowe. Każda z wymienionych wcześniej me<strong>to</strong>d<br />
korekcji wady ma w związku z tym swoich<br />
zwolenników. Czasem jednak decydujące znaczenie<br />
mają względy medyczne, na przykład duża<br />
wada <strong>wzroku</strong> tylko jednego oka nie zawsze jest<br />
możliwa do skorygowania okularami. Na<strong>to</strong>miast<br />
niektóre choroby ogólne, takie jak cukrzyca, choroby<br />
serca czy tarczycy, są przeciwwskazaniem<br />
do wykonania zabiegu laserowego. W większości<br />
wypadków pacjenci s<strong>to</strong>pniowo przechodzą przez<br />
etap okularów, potem soczewek kontak<strong>to</strong>wych,<br />
by wreszcie całkowicie pozbyć się wady poprzez<br />
laserowy zabieg refrakcyjny.<br />
R.: DZIĘKUJĘ SERDECZNIE ZA ROZMOWĘ.<br />
R.M.: Również dziękuję. /