24.12.2012 Views

Tchibo. Podaj to, co najlepsze. - Laserowa korekcja wzroku, zaćma

Tchibo. Podaj to, co najlepsze. - Laserowa korekcja wzroku, zaćma

Tchibo. Podaj to, co najlepsze. - Laserowa korekcja wzroku, zaćma

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Oczekujesz kawy doskonale świeżej?<br />

System Cafissimo <strong>to</strong> odpowiedź na<br />

Twoje potrzeby. Najwyższej jakości<br />

100% Arabika zamknięta w hermetycznych<br />

kapsułkach <strong>to</strong> gwarancja 100% świeżości.<br />

Cenisz wygodę i szybkość przygo<strong>to</strong>wania?<br />

Wciśnij tylko przycisk w kolorze kapsułki,<br />

a ekspres sam przyrządzi odpowiedni<br />

rodzaj kawy przy optymalnych parametrach<br />

parzenia.<br />

Kochasz espresso, cappuccino,<br />

latte macchia<strong>to</strong>…?<br />

Dzięki <strong>Tchibo</strong> Cafissimo, wyposażonemu<br />

również w spieniacz do mleka, możesz<br />

we własnym domu delek<strong>to</strong>wać się kawą<br />

jak w <strong>najlepsze</strong>j kawiarni.<br />

Jakość potwierdza 3-letnia<br />

gwarancja.<br />

www.cafissimo.pl<br />

www.tchibo.pl<br />

Kawiarnia<br />

w zasięgu ręki?<br />

Ekspres ciśnieniowy Cafissimo.<br />

<strong>Tchibo</strong>. <strong>Podaj</strong> <strong>to</strong>, <strong>co</strong> <strong>najlepsze</strong>.<br />

Doskonała świeżość<br />

Wygodne przygo<strong>to</strong>wanie<br />

Wybór jak w kawiarni


Zapraszamy do kolejnego spotkania z naszą kliniką. W drugim<br />

numerze magazynu „Lexummedica” pragniemy Państwu pokazać,<br />

jak doszło do tego, że znana i lubiana marka Intermedica stała się<br />

rozpoznawalną na skalę europejską Lexummedica. Opowieść o rebrandingu,<br />

związanych z nim wyzwaniach i szansach znajdą Państwo w dziale<br />

„O nas”. Mamy nadzieję, że dzięki takim his<strong>to</strong>riom z życia kliniki<br />

poznamy się bliżej.<br />

Zawsze najważniejsi byli dla nas ludzie, niezwykli, oddani swej pracy lekarze.<br />

To właśnie dzięki nim powstała silna, międzynarodowa marka.<br />

Jedną z takich wyjątkowych osobowości jest prof. MUDr. Martin Filipec,<br />

założyciel Europejskiej Kliniki Okulistycznej Lexum, jeden z najbardziej<br />

doświadczonych w Europie lekarzy. „W chirurgii refrakcyjnej nie ma dziś<br />

właściwe żadnych granic! Są pacjenci, którzy żyją w przekonaniu, że przy<br />

wadzie dwudziestu dioptrii nie ma dla nich ratunku, a <strong>to</strong> błąd! Radzimy<br />

sobie niemal z każdą wadą” – profesor przekonuje również, że zabiegi<br />

przeprowadzane w ramach bi-optyki są prawie stuprocen<strong>to</strong>wo skuteczne.<br />

W ostatnich latach zaobserwowano dynamiczny rozwój nowych technik<br />

chirurgicznych, które pozwalają uniknąć bądź opóźnić konieczność<br />

wykonania przeszczepu rogówki. Coraz bardziej popularną me<strong>to</strong>dą jest<br />

wszczepianie pierścieni śródrogówkowych. Zas<strong>to</strong>sowanie keraringów<br />

w leczeniu schorzeń rogówki przybliża w swoim artykule dr Elżbieta<br />

Ziemniak. Z kolei dr n. med. Jacek Szendzielorz opisuje me<strong>to</strong>dę<br />

wszczepu soczewki <strong>to</strong>rycznej, która jest s<strong>to</strong>sowana przy operacji zaćmy.<br />

Pozostając przy tematyce medycznej, polecamy Państwu również dwa<br />

materiały dr. hab. med. Andrzeja Grzybowskiego: o zaletach badań<br />

elektrodiagnostycznych, które wciąż bywają niedoceniane przez lekarzy<br />

okulistów, oraz o zaawansowanych terapiach genowych w okulistyce.<br />

Szkła kontak<strong>to</strong>we zrewolucjonizowały życie w naszych czasach.<br />

Są wygodne szczególnie dla spor<strong>to</strong>wców i dla tych, którzy nie lubią<br />

nosić okularów, a obawiają się operacji. Niestety, częs<strong>to</strong> nie zdajemy<br />

sobie sprawy z zagrożeń, jakie mogą powstać w wyniku ich nieprawidłowego<br />

użytkowania. I właśnie temu zagadnieniu poświę<strong>co</strong>ny jest<br />

materiał „Soczewki kontak<strong>to</strong>we. Cud czy przekleństwo?” au<strong>to</strong>rstwa<br />

bc. Reginy Klemensovej.<br />

LEXUMMEDICA<br />

03<br />

OD REDAKCJI<br />

SZANOWNI PAŃSTWO<br />

Przywracanie zdrowia tym, którzy już stracili nadzieję, jest życiową misją<br />

naszego kolegi z kliniki Lexummedica w Poznaniu, dr. n. med. Jana<br />

Grzeszkowiaka. Wraz z rodziną uczestniczy on w wyjazdach do Kenii,<br />

gdzie charytatywnie pomaga ludziom z plemion Kipsigis, Masajów i Luo,<br />

będącym pod opieką oddziału okulistycznego amerykańskiego szpitala<br />

misyjnego. Z jednej strony altruizm lekarzy może napawać nas dumą,<br />

z drugiej – uświadomienie sobie, że na świecie żyją ludzie, którzy mają<br />

o wiele mniej niż my – może nauczyć pokory.<br />

Najlepszym lekarstwem na stres jest sport! Do aktywnego trybu<br />

życia zachęca dr n. med. Łukasz Sroka, zapalony biegacz, uczestnik<br />

jedynego na świecie mara<strong>to</strong>nu łączącego Azję i Europę, którego<br />

trasa przebiega przez most nad Bosforem. W jaki sposób aktywność<br />

może uprzyjemnić życie? Zapraszamy do lektury barwnej relacji<br />

z ostatniego mara<strong>to</strong>nu, a także do zapoznania się z materiałami,<br />

w których opisujemy sponsorowane przez klinikę Indywidualne<br />

Mistrzostwa Polski w Squashu 2010 oraz zawody Nordic Walking<br />

Poznań 2010, których partnerem była Lexummedica.<br />

Pra<strong>co</strong>wnicy Lexummedica <strong>to</strong> ludzie z pasją. Podobnie jest w przypadku<br />

naszego ambasadora Krzysz<strong>to</strong>fa Globisza, dla którego występowanie<br />

na scenie jest jak zew natury. Wybitny ak<strong>to</strong>r opowiedział nam<br />

o szaleństwie, jakie ogarnia ak<strong>to</strong>ra w teatrze, rolach życia i… miłości<br />

do kreskówek. Wyjaśnił także, dlaczego zdecydował się na ambasadorowanie<br />

naszej klinice.<br />

Drodzy Czytelnicy, w związku ze zbliżającymi się świętami życzymy,<br />

aby magiczny czas Bożego Narodzenia przyniósł radość i spokój,<br />

a w 2011 roku nie opuszczało Was dobre samopoczucie. Do zobaczenia<br />

w kolejnym numerze magazynu „Lexummedica”!<br />

Peter Ivančák<br />

prezes zarządu<br />

Sławomir Kucharski<br />

dyrek<strong>to</strong>r zarządzający


LEXUMMEDICA<br />

03<br />

OD REDAKCJI<br />

06<br />

WYLECZĄ WADĘ WZROKU<br />

NAWET W DWIE SEKUNDY!<br />

12<br />

EWOLUCJA MARKI, CZYLI<br />

JAK INTERMEDICA STAŁA<br />

SIĘ LEXUMMEDICA<br />

16<br />

DRUGA MŁODOŚĆ BEZ OKULARÓW?<br />

dr Piotr Krzywicki<br />

18<br />

KERARINGI W LECZENIU<br />

SCHORZEŃ ROGÓWKI<br />

dr Elżbieta Ziemniak<br />

20<br />

TECHNIKA WSZCZEPU<br />

SOCZEWKI TORYCZNEJ<br />

dr n. med. Jacek Szendzielorz<br />

Wy daw ca: Le xum me di ca sp. z o.o. (daw niej In ter me di ca)<br />

Klinika Okulistyczna w Poznaniu<br />

ul. ab pa A. Ba ra nia ka 88, 61-131 Po znań<br />

tel. + 48 61 826 70 67, + 48 61 826 70 69<br />

faks + 48 61 826 71 00<br />

le xum me di ca@le xum me di ca.pl, www.le xum me di ca.pl<br />

Klinika Okulistyczna w Krakowie<br />

ul. Zwierzyniecka 29, 31-105 Kraków<br />

tel. +48 12 431 17 66, tel./faks +48 12 431 17 82<br />

Klinika Okulistyczna w Szczecinie<br />

ul. Mickiewicza 140, 71-153 Szczecin<br />

tel. +48 91 487 70 80, +48 91 487 70 84<br />

faks + 48 91 487 70 82<br />

Kon takt z wy daw cą:<br />

Be ata Paw łow ska, b.paw low ska@le xum me di ca.pl<br />

Re dak cja:<br />

Yo Me dia Con sul ting, ul. Wiej ska 12/10, 00-490 War sza wa<br />

tel. +48 22 621 48 57, faks +48 22 745 70 65<br />

www.yo -me dia.pl<br />

Pre zes: Jo an na Wy soc ka<br />

Ze spół re dak cyj ny: Ka ta rzy na Wierz ba,<br />

Mał go rza ta Ol szew ska, Mar cin Pa cho<br />

Dy rek <strong>to</strong>r mar ke tin gu i re kla my: Ka ta rzy na Kryń ska<br />

tel. +48 22 745 70 60, ka siak@yo -me dia.pl<br />

DTP: Sła wo mir Ku bryn, e -ma il: dtp@yo -me dia.pl<br />

Na okład ce: Małgorzata Franus, kierownik sekretariatu<br />

medycznego Kliniki Okulistycznej Lexummedica w Krakowie.<br />

04<br />

SPIS TREŚCI<br />

zima 2010<br />

22<br />

ELEKTRORETINOGRAFIA<br />

– POMOCNE NARZĘDZIE<br />

DIAGNOSTYCZNE<br />

dr hab. med. Andrzej Grzybowski<br />

26<br />

TERAPIA GENOWA<br />

W OKULISTYCE<br />

dr hab. med. Andrzej Grzybowski<br />

28<br />

KOREKCJA PREZBIOPII<br />

I ASTYGMATYZMU<br />

W PRZYPADKACH<br />

OPERACJI ZAĆMY<br />

dr Karol Korżel<br />

36<br />

KOMFORT ROZRYWKI<br />

40<br />

RUN FORREST, RUN!<br />

dr n. med. Łukasz Sroka<br />

43<br />

LEXUMMEDICA STAWIA<br />

NA AKTYWNOŚĆ<br />

Z LEXUMMEDICA NA KORCIE<br />

44<br />

LASER POLECANY<br />

PRZYJACIOŁOM<br />

46<br />

NA SCENIE JESTEM TYGRYSEM<br />

W cztery oczy z Krzysz<strong>to</strong>fem<br />

Globiszem, ambasadorem<br />

Lexummedica<br />

48<br />

ZDROWE OCZY TO UDANY<br />

ROZWÓJ SZKOLNY<br />

I ZAWODOWY<br />

Rozmowa z dr n. med. Edytą<br />

Wojtyczką<br />

49<br />

OD ZDROWYCH OCZU<br />

DO SUKCESU<br />

Rozmowa z dr Renatą Murawiecką<br />

LEXUMMEDICA<br />

08<br />

W CHIRURGII REFRAKCYJNEJ<br />

NIE MA DZIŚ ŻADNYCH GRANIC<br />

Wywiad z prof. MUDr. Martinem Filipcem<br />

30<br />

RATUJĄC WZROK, PRZYWRÓCIĆ DO ŻYCIA<br />

dr n. med. Jan Grzeszkowiak<br />

32<br />

SOCZEWKI KONTAKTOWE.<br />

CUD CZY PRZEKLEŃSTWO?<br />

bc. Regina Klemensová


06<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

WYLECZĄ WADĘ WZROKU<br />

NAWET W DWIE SEKUNDY!<br />

Od lis<strong>to</strong>pada 2010 roku zabiegi laserowej korekcji wad <strong>wzroku</strong> w krakowskiej klinice Lexummedica wykonywane są na<br />

najnowocześniejszym i najszybszym laserze w Polsce. Korekcja wady o jedną dioptrię jest możliwa już w dwie sekundy.<br />

Nowy laser Allegret<strong>to</strong> Eye Q dzięki częs<strong>to</strong>tliwości<br />

pracy głowicy 400 Hz umożliwia niezwykle<br />

szybkie wykonanie zabiegu, redukując czas<br />

działania wiązki świetlnej na powierzchnię<br />

rogówki do dwóch sekund na dioptrię. W ten sposób, przez<br />

krótszą ekspozycję na czynniki zewnętrzne w trakcie zabiegu<br />

wyeliminowano ryzyko wystąpienia infekcji oraz ograniczono<br />

czas wysychania rogówki. Badania wskazują także<br />

jednoznacznie, że szybkość zabiegu wpływa na skrócenie<br />

okresu rekonwalescencji i rehabilitacji <strong>wzroku</strong> po korekcji<br />

oraz na stabilność jej efektów.<br />

„Nowoczesny laser excimerowy do chirurgii refrakcyjnej,<br />

jakim dysponujemy już teraz w Krakowie, na pewno wpłynie<br />

na lepszą współpracę z pacjentami. Komfort zabiegu będzie<br />

większy niż dotychczas, zwłaszcza w przypadku korekcji<br />

wysokiej krótkowzroczności i dużego astygmatyzmu. Zabieg<br />

korekcji wady na przykład o cztery dioptrie potrwa tylko<br />

8 sekund, <strong>to</strong> znakomite osiągnięcie” – komentuje dr Elżbieta<br />

Ziemniak z krakowskiej kliniki Lexummedica.<br />

ROCZNIE LEXUMMEDICA<br />

WYKONUJE PONAD 3000<br />

ZABIEGÓW CHIRURGII<br />

REFRAKCYJNEJ ORAZ<br />

1000 ZABIEGÓW<br />

USUNIĘCIA ZAĆMY.<br />

Bezpieczną pracę lasera Allegret<strong>to</strong> Eye Q z tak dużą prędkością zapewnia wysoce<br />

precyzyjna technologia Perfect Pulse. Dzięki jej zas<strong>to</strong>sowaniu każda ultracienka wiązka<br />

świetlna rzeźbiąca powierzchnię rogówki jest w pełni kontrolowana. Dokładne śledzenie<br />

ruchu gałki ocznej umożliwia aktywny system wodzenia oka – eyetracker, który sprawdza<br />

jej pozycję aż 400 razy na sekundę, ustalając za każdym razem dokładne miejsce<br />

uderzenia lasera na rogówce. Jeśli w trakcie trwania fo<strong>to</strong>ablacji (czyli modelowania<br />

rogówki) pacjent poruszy okiem, zabieg będzie nadal perfekcyjnie prowadzony.<br />

W przypadku zbyt dużego ruchu oka wiązka przestanie być emi<strong>to</strong>wana.<br />

Nowoczesny laser Allegret<strong>to</strong> Eye Q 400 Hz, zamon<strong>to</strong>wany w krakowskim oddziale<br />

Klinik Okulistycznych Lexummedica, jest obecnie najnowszym tego typu urządzeniem<br />

w Polsce. Jego war<strong>to</strong>ść wynosi ponad 1,5 mln zł. /<br />

LEXUMMEDICA


08<br />

WYWIAD<br />

zima 2010<br />

Prof. MUDr. Martin Filipec, CSc, założyciel Europejskiej Kliniki Okulistycznej<br />

Lexum, jest jednym z najlepszych i najbardziej doświadczonych<br />

w chirurgii refrakcyjnej lekarzy w Republice Czeskiej.<br />

W CHIRURGII<br />

REFRAKCYJNEJ<br />

NIE MA DZIŚ<br />

ŻADNYCH<br />

GRANIC<br />

OPERACJA LASEROWA LASIK,<br />

KTÓRA KORYGUJE KRÓTKOWZROCZ-<br />

NOŚĆ I DALEKOWZROCZNOŚĆ,<br />

JEST DZISIAJ POPULARNĄ METODĄ<br />

NA POZBYCIE SIĘ OKULARÓW<br />

I SOCZEWEK KONTAKTOWYCH.<br />

CZY PRZY TYM ZABIEGU<br />

ISTNIEJĄ OGRANICZENIA<br />

CO DO LICZBY DIOPTRII?<br />

Samym laserem można skorygować niski<br />

i średni s<strong>to</strong>pień krótkowzroczności, do około<br />

–10D, w przypadku dalekowzroczności <strong>korekcja</strong><br />

możliwa jest do +4–5D. Dzisiaj istnieją<br />

już jednak skuteczne me<strong>to</strong>dy, które umożliwiają<br />

korekcję wad <strong>wzroku</strong> w zakresie dowolnej<br />

LEXUMMEDICA<br />

� prof. MUDr. Martin Filipec


Z profesorem MUDr. Martinem Filipcem, CSc, rozmawiamy o bi-optyce, zabiegu usuwającym głębokie wady refrakcji oczu.<br />

liczby dioptrii. W takich przypadkach s<strong>to</strong>sujemy<br />

soczewki wewnątrzgałkowe, bardzo podobne<br />

do tych, które w ubiegłym wieku wynalazł<br />

profesor Ot<strong>to</strong> Wichterle i które są s<strong>to</strong>sowane<br />

do dziś. W wyniku niewielkiej zmiany chemicznej<br />

miękki żel stał się bardziej odporny, a specjalną<br />

soczewkę wewnątrzgałkową można<br />

wszczepiać bezpośrednio do oka, gdzie pozostaje<br />

już na zawsze. Zaleta takiej soczewki jest<br />

oczywista: nie trzeba jej – tak jak tradycyjnych<br />

soczewek kontak<strong>to</strong>wych – zdejmować na noc<br />

i ponownie zakładać rano. Są jednak pacjenci,<br />

u których wada jest na tyle poważna, że w celu<br />

jej skorygowania s<strong>to</strong>sujemy specjalną technikę<br />

zwaną bi-optyką.<br />

NA CZYM POLEGA TA METODA?<br />

Większość wad <strong>wzroku</strong> możemy korygować<br />

samym laserem. U znacznej części pacjentów,<br />

w 85 procentach przypadków, najbardziej<br />

wskazana jest me<strong>to</strong>da zindywidualizowanej<br />

korekcji LASIK Premium. Z kolei u 10–15 procent<br />

chorych s<strong>to</strong>sujemy wszczepianie sztucznej<br />

soczewki wewnątrzgałkowej lub wymianę własnej<br />

soczewki na inną, o odmiennej mocy<br />

optycznej. Ingerencja lasera, który zmienia<br />

krzywiznę rogówki, lub samo wszczepienie<br />

soczewki wewnątrzgałkowej mogą nie być<br />

wystarczające u pacjenta z wadą –25 lub<br />

+10D. Dlatego w takich przypadkach kojarzymy<br />

ze sobą obie optyki – stąd zabieg nazywamy<br />

bi-optyką. Przeprowadzamy więc dwie,<br />

przeważnie niezależne od siebie operacje,<br />

których celem jest <strong>korekcja</strong> poważnych i bardzo<br />

dużych wad <strong>wzroku</strong>.<br />

JAK PRZEPROWADZA SIĘ TAKI ZABIEG?<br />

Najpierw wszczepiamy do oka soczewkę<br />

wewnątrzgałkową, która redukuje wadę<br />

o 60–80 procent. Do korekcji pozostałej wady<br />

s<strong>to</strong>sujemy laser, przeważnie LASIK będący kombinacją<br />

lasera fem<strong>to</strong>sekundowego i ekscimerowego,<br />

którym korygujemy krzywiznę rogówki.<br />

Operację przeprowadza się najczęściej w dwóch<br />

etapach – w pierwszym wszczepiamy soczewkę<br />

najpierw do jednego oka, a po tygodniu do drugiego;<br />

w kolejnym etapie, po upływie czterech<br />

do ośmiu tygodni, przeprowadzamy zabieg laserowy<br />

na obojgu oczach jednocześnie. Są <strong>to</strong> więc<br />

trzy oddzielne operacje, którym pacjent poddaje<br />

się w ciągu około ośmiu tygodni.<br />

„W RAMACH BI-OPTYKI<br />

PRZEPROWADZAMY<br />

DWIE OPERACJE MAJĄCE<br />

NA CELU KOREKCJĘ DUŻYCH<br />

I BARDZO DUŻYCH WAD WZROKU”.<br />

JAK DŁUGO TRWA KAŻDA<br />

Z TYCH OPERACJI?<br />

Zabieg wszczepienia soczewki na jednym oku<br />

trwa 10–15 minut. Operacja laserowa tyle samo,<br />

ale dla obojga oczu. To bardzo krótko.<br />

POWIEDZIAŁ PAN, ŻE BI-OPTYKA<br />

STANOWI POŁĄCZENIE DWÓCH<br />

ZABIEGÓW. CZY KOMBINACJA<br />

TRZECH RÓWNIEŻ JEST<br />

DOPUSZCZALNA?<br />

Możliwe jest dołożenie jeszcze jednej soczewki.<br />

W przypadku klasycznej me<strong>to</strong>dy, o której<br />

mówiłem, zachowujemy soczewkę pacjenta<br />

i dodajemy soczewkę wewnątrzgałkową, tak<br />

zwaną fakijną. Ale da się jeszcze pra<strong>co</strong>wać<br />

na własnej soczewce, wymienić ją i wszczepić<br />

nową – sztuczną, o innej mocy optycznej.<br />

Do niej można też dołożyć drugą soczewkę<br />

i wtedy wykonać operację laserową. Inaczej<br />

mówiąc, jesteśmy w stanie przeprowadzić <strong>co</strong>ś,<br />

<strong>co</strong> moglibyśmy nazwać tri-optyką, ale zdarza się<br />

<strong>to</strong> niezwykle rzadko.<br />

JAK WYGLĄDA REKONWALESCENCJA<br />

PO ZABIEGU?<br />

W pierwszym dniu po operacji pacjent zgłasza<br />

się do kontroli. Jeżeli wszystko jest w porządku,<br />

<strong>to</strong> tego samego dnia może wrócić do<br />

normalnego życia, swoich ulubionych czynności<br />

i do pracy. Nie zalecamy tylko korzystania<br />

z basenu przez okres około sześciu tygodni.<br />

LEXUMMEDICA<br />

09<br />

Poza tym rekonwalescencja przebiega bez problemów<br />

i nie wiąże się z żadnymi ograniczeniami.<br />

CZY SĄ PACJENCI, U KTÓRYCH NIE<br />

MOŻNA PRZEPROWADZIĆ ZABIEGU<br />

BI-OPTYCZNEGO? JAK WYGLĄDA<br />

KWALIFIKACJA DO NIEGO?<br />

W zasadzie operacja przeznaczona jest dla pacjentów<br />

z wadą o dużej liczbie dioptrii, której<br />

nie można usunąć inną me<strong>to</strong>dą. W celu zapewnienia<br />

im dobrego widzenia i bezpieczeństwa<br />

samego zabiegu najlepszym rozwiązaniem jest<br />

bi-optyka. Przeciwwskazania stanowią schorzenia<br />

rogówki, s<strong>to</strong>żek rogówki lub ana<strong>to</strong>miczny<br />

kształt oczu nieodpowiedni do implantacji<br />

soczewki. Może się zdarzyć, że pacjent z dalekowzrocznością<br />

będzie miał za małe oko,<br />

w którym soczewka się nie zmieści. Wtedy mamy<br />

do wyboru inne me<strong>to</strong>dy operowania.<br />

A CZY SĄ OGRANICZENIA WIEKOWE?<br />

Nie, wprawdzie w przypadku dzieci jesteśmy<br />

bardziej ostrożni, ale i one bywają naszymi<br />

pacjentami. Zazwyczaj jednak czekamy, aż<br />

osiągną wiek, w którym będą dobrze współpra<strong>co</strong>wały<br />

i w którym wada choć trochę się ustabilizuje.<br />

Wówczas możemy przystąpić do operacji.<br />

Jeżeli jednak dziecko z jakiegoś powodu nie <strong>to</strong>leruje<br />

okularów lub soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />

i nie widzi, <strong>to</strong> operacji podejmujemy się wcześniej.<br />

U osób starszych w zasadzie nie ma ograniczeń<br />

wiekowych, zmienia się jedynie strategia.<br />

W przypadku pacjentów powyżej pięćdziesiątego


10<br />

WYWIAD<br />

zima 2010<br />

„DZISIAJ RADZIMY SOBIE NIEMAL<br />

Z KAŻDĄ WADĄ I WCIĄŻ<br />

ZWIĘKSZAMY NASZE MOŻLIWOŚCI<br />

W CHIRURGII REFRAKCYJNEJ”.<br />

roku życia, z większą wadą i będących już<br />

w wieku „katarak<strong>to</strong>wym”, najprawdopodobniej<br />

zamiast wszczepiania soczewki fakijnej usunęlibyśmy<br />

najpierw ich własną soczewkę i zastąpili<br />

ją inną o odpowiedniej mocy, a dopiero<br />

potem przeprowadzilibyśmy korekcję za pomocą<br />

lasera.<br />

CZY PODCZAS BI-OPTYKI MOGĄ<br />

NASTĄPIĆ KOMPLIKACJE?<br />

CZY JEST TO ZABIEG BEZPIECZNY?<br />

Dla nas najważniejsze jest uniknięcie komplikacji.<br />

Bi-optykę wybieramy dlatego, że w chwili,<br />

gdy wykonujemy korekcję wysokiej wady <strong>wzroku</strong><br />

za pomocą lasera ekscimerowego, musimy<br />

usunąć dużą ilość tkanki rogówki. To może<br />

wywołać powikłania i dlatego, aby nie uszkodzić<br />

rogówki, określiliśmy maksymalną liczbę<br />

dioptrii, które korygujemy me<strong>to</strong>dą LASIK. Jeżeli<br />

wada pacjenta jest wyższa niż dozwolony<br />

limit, przystępujemy do wszczepu soczewki<br />

wewnątrzgałkowej lub do bi-optyki. Ponieważ<br />

także wewnątrzgałkowa soczewka ma swoje<br />

ograniczenia, kojarzymy wszczep soczewki<br />

z aplikacją lasera. Na podstawie szczegółowych<br />

badań przedoperacyjnych, podczas których<br />

ustalamy liczbę dioptrii, stan rogówki i ana<strong>to</strong>miczny<br />

kształt oka, poszukujemy <strong>najlepsze</strong>go<br />

i najbezpieczniejszego rozwiązania. Inną komplikację<br />

mogą stanowić infekcje bakteryjne, ale<br />

mogę powiedzieć, że na ponad 100 tysięcy<br />

przeprowadzonych u nas operacji wewnątrzgałkowych,<br />

tego rodzaju powikłania zdarzyły się<br />

tylko w dwóch przypadkach. Dla porównania,<br />

niewielu użytkowników szkieł kontak<strong>to</strong>wych wie,<br />

że u mniej więcej jednej na s<strong>to</strong> osób noszących<br />

soczewki przez okres 20–30 lat pojawia się<br />

bakteryjny wrzód rogówki, który może prowadzić<br />

do jej zbliznowacenia lub perforacji.<br />

Wówczas trzeba dokonać przeszczepu rogówki.<br />

Prawdopodobieństwo powikłań w bi-optyce jest<br />

na<strong>to</strong>miast minimalne.<br />

MOŻEMY WIĘC POWIEDZIEĆ,<br />

ŻE SKUTECZNOŚĆ TEJ OPERACJI<br />

JEST PRAWIE STUPROCENTOWA?<br />

Ani w życiu, ani w medycynie nic nigdy nie jest<br />

stuprocen<strong>to</strong>we, dlatego nie mogę tego zagwaran<strong>to</strong>wać.<br />

Powiem raczej – zbliżamy się do<br />

doskonałości. Jako pierwsi w Europie przeprowadziliśmy<br />

bi-optykę za pomocą lasera fem<strong>to</strong>sekundowego<br />

i wszczepu wewnątrzgałkowej<br />

soczewki ICL oraz CACHET. Wyniki są znakomite,<br />

a pacjenci zachwyceni. Obecnie podczas<br />

operacji laserowej LASIK zamiast precyzyjnego<br />

mikrokera<strong>to</strong>mu używamy nowego, fem<strong>to</strong>sekundowego<br />

lasera Visumax 500. To następny krok<br />

ku wspomnianej już doskonałości.<br />

CZY MÓGŁBY PAN PRZYTOCZYĆ<br />

KONKRETNĄ HISTORIĘ PACJENTA,<br />

KTÓRY PRZESZEDŁ U PAŃSTWA<br />

TAKĄ OPERACJĘ?<br />

Oczywiście. Siostra naszego dyrek<strong>to</strong>ra generalnego<br />

jest znaną narciarką. Miała wadę<br />

dalekowzroczności, około dziesięciu dioptrii.<br />

Wykonaliśmy u niej zabieg bi-optyki i dziś już<br />

nie ma tego problemu. Jeździ na nartach bez<br />

okularów czy soczewek kontak<strong>to</strong>wych, a widzi<br />

doskonale. Wśród naszych pacjentów jest wielu<br />

profesjonalnych spor<strong>to</strong>wców, którym opera-<br />

LEXUMMEDICA<br />

Prof. MUDr.<br />

Martin Filipec, CSc<br />

Ukończył Wydział Lekarski Uniwersytetu<br />

Karola w Pradze. Po studiach rozpoczął pracę<br />

w II Klinice Okulistycznej Wydziału Lekarskiego<br />

UK w Pradze, gdzie najpierw był asystentem<br />

specjalistą, a następnie pełnił funkcję<br />

kierownika ambula<strong>to</strong>rium rogówki i immunologii<br />

oraz labora<strong>to</strong>rium badań okulistycznych.<br />

Tytuł naukowy uzyskał po obronie<br />

rozprawy dok<strong>to</strong>rskiej na temat mikroskopii<br />

lustrzanej rogówki. Jego działalność naukowa<br />

obejmuje problematykę chorób, transplantacji<br />

i gojenia się rogówki. Od 1993 roku<br />

pracuje na oddziale laserowej i wewnątrzgałkowej<br />

chirurgii refrakcyjnej w Europejskiej<br />

Klinice Okulistycznej Lexum, której jest<br />

współzałożycielem oraz głównym lekarzem.<br />

W latach 1998–2004 pełnił funkcję kierownika<br />

Kliniki Okulistycznej I Wydziału Lekarskiego<br />

UK w Pradze.<br />

cja bardzo pomogła w <strong>co</strong>dziennym funkcjonowaniu.<br />

Soczewki kontak<strong>to</strong>we też w znacznym<br />

s<strong>to</strong>pniu rozwiązują ten problem, jednak wielu<br />

pacjentów czuje w oku ich obecność i <strong>to</strong> im nie<br />

odpowiada. Obecnie operacje laserowe i nielaserowe<br />

oczu są bezpieczniejsze od szkieł kontak<strong>to</strong>wych,<br />

więc większość pacjentów wybiera<br />

korekcję laserem. W przypadku dużych wad<br />

właśnie dzięki bi-optyce chorzy zyskali szansę<br />

na znaczącą poprawę <strong>wzroku</strong>.<br />

CZY W KOREKCJI WAD WZROKU<br />

ISTNIEJĄ W OGÓLE JAKIEŚ GRANICE?<br />

W chirurgii refrakcyjnej nie ma dziś właściwie<br />

żadnych granic! Są pacjenci, którzy żyją w przekonaniu,<br />

że przy wadzie 20D nie ma dla nich<br />

ratunku, a <strong>to</strong> błąd! Radzimy sobie niemal z każdą<br />

wadą i wciąż zwiększamy nasze możliwości<br />

w chirurgii refrakcyjnej. /<br />

Rozmawiała<br />

Petra Vychodilová<br />

Zdjęcie<br />

Archiwum Lexum


KLUB<br />

DOMU<br />

WINA<br />

KLUB<br />

DOMU<br />

WINA


12<br />

O NAS<br />

zima 2010<br />

EWOLUCJA MARKI,<br />

CZYLI JAK INTERMEDICA<br />

STAŁA SIĘ LEXUMMEDICA<br />

Proces budowania marki jest skomplikowany, zwłaszcza gdy dotyczy trudnego<br />

rynku usług medycznych, niezwykle wrażliwego na wahania koniunktury.<br />

Z MARKĄ ZA PAN BRAT<br />

W dużym uproszczeniu marka <strong>to</strong> nazwa, znak, symbol lub ich kombinacja<br />

stworzone w celu identyfikacji usługi lub produktu oraz odróżnienia<br />

się od konkurentów. Jeśli jest silna – pozytywnie i szeroko rozpoznawalna<br />

– pomaga budować lojalność klientów oraz stanowi kluczowy<br />

argument w procesie podejmowania decyzji zakupowej. Zazwyczaj kreowanie<br />

marki trwa bardzo długo, ale war<strong>to</strong> w nią inwes<strong>to</strong>wać i troszczyć<br />

się o nią, ponieważ jej war<strong>to</strong>ść może być olbrzymia i znaczą<strong>co</strong> wpływać<br />

na wycenę całego przedsiębiorstwa.<br />

WARTOŚĆ NAJSILNIEJSZEJ<br />

MARKI NA ŚWIECIE, KTÓRĄ JEST<br />

COCA-COLA, WYNOSI 67,5 MLD<br />

DOLARÓW AMERYKAŃSKICH,<br />

A CZOŁOWEJ POLSKIEJ MARKI<br />

ORLEN: 3,64 MLD ZŁ.<br />

„ZMIENIAĆ CZY NIE ZMIENIAĆ?” – OTO JEST PYTANIE<br />

W styczniu 2010 roku międzynarodowa sieć klinik Lexum Group, przejmując<br />

kontrolę nad Klinikami Okulistycznymi Intermedica, stanęła przed nie lada<br />

problemem. Po jednej stronie znalazły się: świetna his<strong>to</strong>ria marki<br />

Intermedica, wysoka kultura organizacyjna, tysiące zadowolonych klientów,<br />

dobrze prosperujące kliniki, a po drugiej – możliwość kreowania marki<br />

o zasięgu europejskim i czerpania z doświadczeń oraz siły Lexum. Wobec<br />

takiego dylematu trudno było się zdecydować. Na szczęście, aby uniknąć<br />

LEXUMMEDICA


� Lexummedica w Poznaniu<br />

LEXUMMEDICA<br />

13<br />

Kreowanie marki<br />

subiektywnych wyborów, odwołaliśmy się do statystyk. Dzięki nim uzyskaliśmy informacje<br />

wprost z rynku, nieobciążone naszymi preferencjami i emocjami.<br />

Badania przeprowadzone wśród pacjentów wykazały satysfakcjonującą rozpoznawalność<br />

marki Intermedica. Równocześnie okazało się, że ponad 70 proc. Polaków nie jest świadomych<br />

możliwości przeprowadzenia zabiegu refrakcji. Był <strong>to</strong> dla nas szok, który jednak<br />

nie wywołał przerażenia, a raczej zmotywował do działania. Wniosek mógł być tylko jeden<br />

– zachowajmy kulturę, wiedzę i doświadczenie ludzi budujących markę Intermedica,<br />

ale stwórzmy dla niej nowy wizerunek o zasięgu europejskim, przedstawiający lidera rynku<br />

prywatnej okulistyki o polskich korzeniach.<br />

TRUDNE WYBORY<br />

Czas wielkich zmian zazwyczaj jest bolesny. Rozstajemy się z dawnymi przyzwyczajeniami,<br />

a jednocześnie obawiamy się przyszłości. My też musieliśmy odpowiedzieć sobie<br />

na trudne pytania: jak ma się nazywać nowa marka, jakie ma wysyłać sygnały o<strong>to</strong>czeniu<br />

i jaki wizerunek zamierzamy kreować.<br />

Podjęliśmy trzy kluczowe decyzje. Po pierwsze, obecna nazwa musi być silnie związana<br />

ze starą; po drugie, powinna komunikować markę Lexum; po trzecie, logotyp ma zachować<br />

kolorystykę dawnej Intermedica.<br />

Zgodnie z naszą strategią rozwoju przyjęliśmy dwa założenia. Przede wszystkim edukujemy<br />

pacjentów, uświadamiając im możliwość wykonania zabiegu refrakcji (maksymalnie<br />

uproszczony przekaz zawarty jest w sloganie: „Wyleczymy twoją wadę <strong>wzroku</strong>”). Ponad<strong>to</strong><br />

kreujemy racjonalne argumenty budujące zaufanie do marki („Ponad 100 tysięcy zabiegów,<br />

17 lat doświadczenia”).<br />

� Lexummedica w Krakowie<br />

� Lexummedica w Szczecinie


14<br />

O NAS<br />

zima 2010<br />

ZAPUSZCZAMY KORZENIE<br />

Kiedy już dokładnie określiliśmy, <strong>co</strong> chcemy komunikować, postanowiliśmy zapuścić<br />

korzenie, czyli zatroszczyć się o <strong>to</strong>żsamość marki oraz podstawowe nośniki identyfikacji,<br />

z którymi pacjent ma najczęstszy kontakt. Skupiliśmy się na tych najważniejszych,<br />

czyli identyfikacji wewnętrznej i zewnętrznej klinik, serwisie interne<strong>to</strong>wym oraz kluczowych<br />

materiałach informacyjnych dla pacjentów. W tej chwili możemy pochwalić się sporymi<br />

sukcesami: jako pierwsi w branży zas<strong>to</strong>sowaliśmy synteza<strong>to</strong>r mowy odczytujący tekst<br />

na stronie interne<strong>to</strong>wej oraz uruchomiliśmy wersję naszej domeny dla osób słabiej widzących,<br />

w tzw. wysokim kontraście.<br />

Lexummedica dokonała zmiany przełomowej – rebranding dotknął praktycznie wszystkich<br />

sfer funkcjonowania klinik i – <strong>co</strong> najważniejsze – jest silnie wspierany przez pra<strong>co</strong>wników.<br />

Ufamy, że ich wiara w markę oraz <strong>co</strong>dzienna dbałość o nią zaprocentują<br />

dobrymi wynikami.<br />

KOMUNIKUJEMY NOWĄ MARKĘ NAJBLIŻSZYM<br />

W każdej dobrej, kulturalnej rodzinie war<strong>to</strong> o najważniejszych wydarzeniach najpierw<br />

poinformować najbliższych. Dzięki temu oszczędzamy ich nerwy, ale przede wszystkim<br />

unikamy nieporozumień. Naszym bezpośrednim o<strong>to</strong>czeniem są pacjenci, pra<strong>co</strong>wnicy i lekarze.<br />

Dla nich przygo<strong>to</strong>waliśmy specjalne, imienne listy od zarządu oraz przesyłki zawierające<br />

wydany z okazji przejęcia sieci klinik pierwszy numer magazynu „Lexummedica”.<br />

Dbając o ich stan wiedzy, uniknęliśmy chwilowego szumu informacyjnego i gładko wprowadziliśmy<br />

nową markę na rynek.<br />

LEXUMMEDICA<br />

� Recepcja Lexummedica w Szczecinie


KILKA SŁÓW NA KONIEC<br />

Jesteśmy przekonani, że za kilka miesięcy będziemy mogli pochwalić<br />

się kolejnymi ciekawostkami marketingowymi. Zapraszamy<br />

do śledzenia naszych działań. Informacje o nich z pewnością przekażemy<br />

czytelnikom magazynu „Lexummedica”.<br />

/<br />

Tekst<br />

Adam Michańków<br />

strategic brand <strong>co</strong>nsultant<br />

Fresh Brand Design<br />

www.fresh.pl<br />

LEXUMMEDICA<br />

15<br />

Kreowanie marki<br />

RUSZAMY PEŁNĄ PARĄ…<br />

Dla nas oznacza <strong>to</strong>, że informacje o klinice Lexummedica mają możliwie najszerszy<br />

zasięg. Jesteśmy silnie obecni w internecie, eksploatujemy największe<br />

polskie portale. Ponad<strong>to</strong>, wspierając promocyjnie Indywidualne Mistrzostwa<br />

Polski w Squashu oraz Mara<strong>to</strong>n E<strong>co</strong> Nordic Walking, kreujemy wizerunek<br />

marki odpowiedzialnej społecznie. Naszymi ambasadorami są Monika Pyrek<br />

(wybitna lekkoatletka) oraz Krzysz<strong>to</strong>f Globisz (uznany ak<strong>to</strong>r). To jednocześnie<br />

zadowoleni pacjenci, którzy swoim poparciem utwierdzają nas w poczuciu<br />

misji leczenia wad <strong>wzroku</strong>.<br />

DODAJEMY MOCY<br />

Stworzyć markę <strong>to</strong> nie wszystko. Trzeba o nią dbać i stawiać sobie nowe<br />

wyzwania. Ale <strong>to</strong> chyba najprzyjemniejsza część naszej pracy. Dlatego można<br />

było nas zobaczyć w galeriach handlowych, gdzie służyliśmy radą i umożliwialiśmy<br />

chętnym umówienie się na wizytę okulistyczną. Pacjenci otrzymali od nas<br />

także dowód szczególnej troski o ich zdrowie, czyli Gwarancję Lepszego<br />

Widzenia oraz elektroniczny system opieki LexumCare, który znaczą<strong>co</strong> poprawił<br />

komfort obsługi. A <strong>to</strong> dopiero obiecujący początek wielkich zmian.<br />

� Recepcja<br />

Lexummedica<br />

w Poznaniu


� dr Piotr Krzywicki<br />

16<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

To możliwe! Trzeba się tylko zastanowić, którą z dostępnych me<strong>to</strong>d wybrać<br />

w konkretnym przypadku, aby zapewnić pacjen<strong>to</strong>wi optymalny komfort.<br />

Należy wziąć pod uwagę jego wiek, stan okulistyczny, oczekiwania,<br />

zawód, hobby i oczywiście cenę zabiegu.<br />

DRUGA MŁODOŚĆ<br />

BEZ OKULARÓW?<br />

Skoro żyjemy <strong>co</strong>raz dłużej, <strong>to</strong> dlaczego<br />

osoby czynne zawodowo oraz te, które<br />

już przeszły na zasłużoną emeryturę, nie<br />

mogą mimo upływu czasu wciąż być aktywne<br />

bez ograniczeń?<br />

„Dorosłowzroczność” (prezbiopia) jest wynikiem<br />

starzenia się soczewki wewnątrzgałkowej.<br />

Z wiekiem nieuchronnie pogrubia się ona<br />

i twardnieje, doprowadzając s<strong>to</strong>pniowo do<br />

zaniku akomodacji oraz konieczności używania<br />

okularów do bliży (przy czytaniu, pracy przy<br />

komputerze). Schorzenie dotyka prawie wszystkie<br />

osoby z emetropią (tj. bez wady <strong>wzroku</strong> na<br />

dal) po 43–45 roku życia. Drobny druk w gazecie<br />

staje się rozmazany, podobne problemy<br />

pojawiają się przy próbach odczytania wiadomości<br />

SMS czy ulotki opisującej działanie<br />

leków. W zależności od inwencji próbujemy<br />

walczyć z tymi trudnościami przy pomocy różnych,<br />

dostępnych bez recepty kropli czy tabletek<br />

poprawiających ostrość widzenia. W końcu<br />

kapitulujemy i udajemy się do okulisty, gdzie<br />

słyszymy diagnozę: „okulary do czytania”.<br />

Osoby noszące już okulary plusowe do dali<br />

otrzymują szkła mocniejsze, na<strong>to</strong>miast pacjenci z krótkowzrocznością korygowaną minusami<br />

– słabsze. To najbardziej znany, a dla niektórych okulistów jedyny sposób poradzenia sobie z problemem<br />

prezbiopii. Kupujemy okulary i nagle okazuje się, że częs<strong>to</strong> ich zapominamy, a jeśli już<br />

je mamy na nosie, <strong>to</strong> cały świat staje się niewyraźny i wiruje, <strong>co</strong> zmusza nas do ściągnięcia szkieł.<br />

W okularach źle, a bez nich jeszcze gorzej.<br />

Co zrobić, by znowu widzieć dobrze z daleka i z bliska?<br />

Nowoczesna optyka i okulistyka proponują wiele rozwiązań. Najdoskonalszym orężem optyki<br />

okularowej są oczywiście okulary lub soczewki progresywne. Z kolei me<strong>to</strong>dy operacyjne <strong>to</strong>:<br />

� wieloogniskowe implanty wewnątrzgałkowe, np. soczewka Res<strong>to</strong>r firmy Al<strong>co</strong>n<br />

– zabieg jej wszczepienia, nazywany procedurą PRELEX (Presbyopic Lens Exchange),<br />

polega na wymianie soczewki u osoby ze starczowzrocznością<br />

� laserowa <strong>korekcja</strong> prezbiopii z wytworzeniem strefy do bliży w centrum rogówki,<br />

np. PresbyMAX treats presbyopia<br />

� implanty śródrogówkowe<br />

� chirurgia twardówki – LAPR.<br />

Zas<strong>to</strong>sowanie konstrukcji wieloogniskowej, soczewek kontak<strong>to</strong>wych, okularowych, wewnątrzgałkowych<br />

daje możliwość dobrego widzenia z różnych odległości. Rozwiązania te powodują<br />

jednak czasem kłopoty z adaptacją, zniekształcenia linii prostych, zawężenie pola widzenia,<br />

zawroty głowy, spadek kontrastu, gorsze widzenie o zmroku, ale największym mankamentem<br />

wydaje się cena.<br />

LEXUMMEDICA


Fot. dr Piotr Krzywicki<br />

Monowizja <strong>to</strong> bardzo popularna i najtańsza me<strong>to</strong>da korekcji, pozwalająca uzyskać niezależność od kilku par okularów.<br />

PREZBIOPIA DOTYKA PRAWIE WSZYSTKIE OSOBY<br />

Z EMETROPIĄ (TJ. BEZ WADY WZROKU NA DAL)<br />

PO 43–45 ROKU ŻYCIA.<br />

Alternatywą wciąż jest monowizja. To his<strong>to</strong>rycznie<br />

najstarsza, bardzo popularna i najtańsza<br />

me<strong>to</strong>da korekcji, pozwalająca uzyskać niezależność<br />

od kilku par okularów. Polega na tym,<br />

że jedno oko korygujemy (okularami, soczewkami<br />

kontak<strong>to</strong>wymi, zabiegowo) do bliży, a drugie<br />

do dali. Podstawową zasadą jest ustalenie,<br />

które oko ma być lepsze na daną odległość.<br />

W takim przypadku najlepiej sprawdza się korekta<br />

oka dominującego do patrzenia na dal,<br />

a oka niedominującego na bliż. Określenie<br />

dominacji jest tu kluczowe. Nazywana inaczej<br />

lateralizacją czy stronnością, oznacza funkcjonalną<br />

dominację jednej ze stron ciała, związaną<br />

z dominacją jednej półkuli mózgowej.<br />

Ze względu na fakt krzyżowania się większości<br />

szlaków nerwowych, drogi nerwowe z prawej<br />

strony ciała docierają do lewej półkuli, a z lewej<br />

strony ciała – do półkuli prawej. Zatem funkcjonalnej<br />

dominacji prawej strony ciała (np.<br />

ręki) odpowiada dominacja lewej półkuli<br />

mózgowej. Występują też zjawiska lateralizacji<br />

jednorodnej i niejednorodnej, zwanej inaczej<br />

skrzyżowaną oraz nieustaloną (słaba).<br />

Lateralizacja jednorodna występuje wówczas,<br />

gdy praworęczności <strong>to</strong>warzyszy prawonożność<br />

i prawooczność, a leworęczności – lewooczność<br />

oraz lewonożność. Lateralizacja skrzyżowana<br />

ma miejsce, gdy praworęczności <strong>to</strong>warzyszy<br />

lewooczność czy lewonożność, a leworęczności<br />

– prawooczność lub prawonożność. Dominację<br />

oka możemy zbadać poprzez patrzenie na<br />

mały przedmiot przez otwór w przesłonie, zaglądanie<br />

do buteleczki czy wykonanie próby<br />

Rosenbacha, która polega na celowaniu kciukiem<br />

na drobny, znacznie oddalony obiekt.<br />

Jeżeli badany zamknie jedno oko i przedmiot<br />

nadal pozostaje zakryty, oznacza <strong>to</strong>, że patrzy<br />

okiem dominującym. W celu potwierdzenia<br />

lateralizacji można też wykonać próbę ze szkłem<br />

+2,0. Polega ona na przyłożeniu do optymalnie<br />

dobranej korekcji na dal szkła z kasety<br />

próbnej o mocy +2,0. W oku dominującym<br />

pacjent stwierdzi większe pogorszenie widzenia<br />

na dal po dołożeniu ww. +2,0 niż w oku niedominującym.<br />

Inną ważną kwestią jest określenie, jak dużą<br />

należy wytworzyć różnicę między oczami. Zwyczajowo<br />

za optymalną uznaje się różnicę 1,5D.<br />

Przy jej ustalaniu pod uwagę trzeba wziąć wiek<br />

pacjenta, jego oczekiwania, dotychczasowy<br />

stan okulistyczny, <strong>to</strong>lerancję rozkojarzenia<br />

widzenia obuocznego. Niekiedy więc można<br />

zas<strong>to</strong>sować z powodzeniem różnicę większą.<br />

Tolerancję monowizji znacznie poprawia współistniejący<br />

wcześniej zez czy anizometropia, ze<br />

względu na brak lub słabe widzenie obuoczne.<br />

Wraz z pojawieniem się soczewki Res<strong>to</strong>r<br />

wprowadzono też pojęcie modyfikowanej monowizji.<br />

To sytuacja, w której oko dominujące<br />

koryguje się do dali (np. laserowa <strong>korekcja</strong><br />

wady <strong>wzroku</strong>, wszczep soczewki jednoogniskowej),<br />

a oko niedominujące – po zas<strong>to</strong>sowaniu<br />

LEXUMMEDICA<br />

17<br />

ww. implantu wewnątrzgałkowego – daje pacjen<strong>to</strong>wi<br />

możliwość dobrego obuocznego widzenia<br />

do dali przy zachowaniu możliwości<br />

czytania okiem niedominującym. Do takiego<br />

patrzenia trzeba się przyzwyczaić, ale po okresie<br />

adaptacji pacjenci zazwyczaj nie dostrzegają<br />

pogorszenia ostrości <strong>wzroku</strong> czy spadku czułości<br />

kontrastu, uzyskując pełną satysfakcję.<br />

Do wad monowizji można zaliczyć gorsze<br />

widzenie stereoskopowe, przestrzenne. Słabnie<br />

więc zdolność do oceny odległości widzianych<br />

przedmiotów (rzecz is<strong>to</strong>tna np. przy<br />

prowadzeniu samochodu). Minusem monowizji<br />

jest także fakt, że osoba ją s<strong>to</strong>sująca ma<br />

przez dłuższy czas zaburzoną funkcję oka zwaną<br />

fuzją, czyli łączenia obrazów z obojga oczu<br />

w jeden. Dlatego też przed podjęciem leczenia<br />

operacyjnego z zas<strong>to</strong>sowaniem monowizji<br />

należy – poza dokładnym przeprowadzeniem<br />

wywiadu, poznaniem oczekiwań i zwyczajów<br />

pacjenta oraz przedstawieniem wszystkich<br />

za i przeciw – dać choremu możliwość wypróbowania<br />

takiego rozwiązania w soczewkach<br />

okularowych lub, lepiej, w szkłach nagałkowych.<br />

Zawsze też, przy braku pełnej satysfakcji,<br />

można poprawić stan pacjenta poprzez<br />

np. dokorygowanie oka niedominującego.<br />

Tekst<br />

dr Piotr Krzywicki


18<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

KERARINGI<br />

W LECZENIU SCHORZEŃ ROGÓWKI<br />

Leczenie zaawansowanych, niezapalnych schorzeń rogówki przebiegających z jej postępującym<br />

ścieczeniem, takich jak s<strong>to</strong>żek, może stanowić duży problem terapeutyczny dla lekarza okulisty.<br />

Narastający, nieregularny astygmatyzm, postępujące zmiany w is<strong>to</strong>cie właściwej rogówki<br />

oraz <strong>co</strong>raz słabsza ostrość <strong>wzroku</strong> wymuszają zas<strong>to</strong>sowanie me<strong>to</strong>d leczenia bardziej<br />

inwazyjnych niż okulary czy soczewki kontak<strong>to</strong>we.<br />

Dotychczas leczenie w takich przypadkach najczęściej<br />

ograniczało się do wykonania kera<strong>to</strong>plastyki<br />

drążącej lub warstwowej. Jednak<br />

w ostatnich latach zaobserwowano dynamiczny rozwój<br />

nowych technik chirurgicznych pozwalających<br />

uniknąć bądź opóźnić konieczność wykonania przeszczepu<br />

rogówki. Obok zabiegu cross-linking, <strong>co</strong>raz<br />

bardziej popularną me<strong>to</strong>dą jest wszczepienie pierścieni<br />

śródrogówkowych.<br />

Zabieg polega na umieszczeniu przejrzystych, łukowatych<br />

implantów z obu stron źrenicy, w utworzonych<br />

wcześniej tunelach rogówkowych, wokół 5 mm strefy<br />

optycznej. Tunele wykonuje się na głębokości 80 proc.<br />

grubości rogówki za pomocą noża diamen<strong>to</strong>wego lub<br />

lasera fem<strong>to</strong>sekundowego. Umiejs<strong>co</strong>wione śródrogówkowo,<br />

paracentralnie segmenty powodują zmianę krzywizny<br />

zewnętrznej powierzchni rogówki. Efektem tego<br />

mechanizmu jest przede wszystkim spłaszczenie rogówki,<br />

a w przypadku s<strong>to</strong>żka także poprawa jej nieregularności<br />

poprzez przemieszczenie szczytu s<strong>to</strong>żka bliżej<br />

fizjologicznego centrum rogówki.<br />

� dr Elżbieta Ziemniak<br />

NAJWIĘKSZE ZALETY PIERŚCIENI ŚRÓDROGÓWKOWYCH<br />

TO ODWRACALNOŚĆ METODY ORAZ POZOSTAWIENIE<br />

CENTRALNEJ CZĘŚCI ROGÓWKI WOLNEJ OD JAKIEJKOLWIEK<br />

INTERWENCJI CHIRURGICZNEJ.<br />

LEXUMMEDICA<br />

KERARINGI (FERRARA RINGS)<br />

To jedne z najczęściej s<strong>to</strong>sowanych dziś pierścieni<br />

śródrogówkowych. Segmenty mają trójkątny przekrój<br />

o szerokości podstawy 600 mikrometrów. Charakterystyczny<br />

kształt pryzmatu sprawia, że światło padające<br />

na segment zostaje odbite na zewnątrz, <strong>co</strong> pozwala<br />

zredukować możliwe pooperacyjne olśnienia.<br />

Pierścienie wykonane są z polimetylometakrylatu<br />

(PMMA). Najnowsze modele zawierają dodatek żółtego<br />

barwnika (Yellow PMMA). Ten rodzaj materiału działa<br />

jak filtr i w znacznym s<strong>to</strong>pniu chroni siatkówkę przed<br />

szkodliwym dla niej światłem niebieskim, a dodatkowo<br />

ogranicza występowanie nocnych „halo” i olśnień.<br />

Najnowsze modele mają zewnętrzną średnicę<br />

5,6 mm i różne długości łuku od 90 do 210 s<strong>to</strong>pni.<br />

Dostępne są w czterech rodzajach grubości – od 150<br />

do 300 mikrometrów.<br />

Wybór odpowiedniego pierścienia uzależniony jest<br />

od przedoperacyjnych pomiarów refrakcji, kera<strong>to</strong>metrii<br />

oraz <strong>to</strong>pografii; odbywa się on przy pomocy stale<br />

aktualizowanych nomogramów.


Grubość segmentu dobierana jest tak, aby spłaszczyć s<strong>to</strong>żkową tkankę rogówki i wyrównać<br />

nieregularny astygmatyzm. Mechanizm działania pierścieni oparty jest o prawa Barraquera<br />

i Blavatskiej, zgodnie z którymi efekt korekcji jest wprost proporcjonalny do grubości użytych pierścieni<br />

i odwrotnie proporcjonalny do ich średnicy.<br />

Wskazania<br />

� s<strong>to</strong>żek rogówki<br />

� zwyrodnienie brzeżne przeźroczyste<br />

� nabyta ektazja rogówki po zabiegach refrakcyjnych<br />

� nieregularny astygmatyzm (dużego s<strong>to</strong>pnia) po kera<strong>to</strong>plastyce drążącej<br />

� nieregularny astygmatyzm po kera<strong>to</strong><strong>to</strong>mii radialnej<br />

� pourazowe nieregularności powierzchni rogówki.<br />

Korzyści<br />

� odwracalność me<strong>to</strong>dy – segmenty można w każdej chwili usunąć, przywracając<br />

pierwotny kształt rogówki<br />

� brak ingerencji chirurgicznej w obrębie centralnej części rogówki<br />

� efekty zabiegu (wyniki refrakcji i <strong>to</strong>pografii) mogą być regulowane poprzez wymianę<br />

segmentu na inny, usunięcie jednego z segmentów lub zmianę jego położenia<br />

� wysoka skuteczność i bezpieczeństwo<br />

� umożliwienie skorygowania refrakcji przy pomocy soczewek kontak<strong>to</strong>wych lub okularów<br />

� możliwość wykonania procedur łączonych: wszczepienia pierścieni i cross-linking<br />

lub wszczepienia soczewek wewnątrzgałkowych<br />

� szybka rehabilitacja wzrokowa – pełny efekt stabilizacji średnio już po trzech miesiącach<br />

� stabilizacja lub opóźnienie rozwoju s<strong>to</strong>żka<br />

� brak dolnej granicy wieku.<br />

Jedne z najczęściej s<strong>to</strong>sowanych dziś pierścieni śródrogówkowych<br />

LEXUMMEDICA<br />

19<br />

W OSTATNICH LATACH<br />

ZAOBSERWOWANO<br />

DYNAMICZNY ROZWÓJ<br />

NOWYCH TECHNIK<br />

CHIRURGICZNYCH<br />

POZWALAJĄCYCH<br />

UNIKNĄĆ BĄDŹ<br />

OPÓŹNIĆ KONIECZNOŚĆ<br />

WYKONANIA<br />

PRZESZCZEPU ROGÓWKI.<br />

PRZYGOTOWANIE PACJENTA<br />

Przed zakwalifikowaniem pacjenta do wszczepienia<br />

pierścieni należy wykonać szereg badań.<br />

Do najważniejszych należą <strong>to</strong>pografia<br />

i ultrasonograficzna pachymetria rogówki,<br />

zwłaszcza w obszarze dookoła 5 mm strefy<br />

optycznej. Ponad<strong>to</strong> trzeba wykonać pomiar<br />

refrakcji, kera<strong>to</strong>metrię i badanie w lampie szczelinowej.<br />

W ciągu dwóch tygodni poprzedzających<br />

badanie kwalifikacyjne pacjent nie może<br />

nosić soczewek kontak<strong>to</strong>wych.<br />

Keraringów<br />

nie wszczepiamy,<br />

gdy występuje<br />

� ostry s<strong>to</strong>żek z obrzękiem zrębu (hydrops)<br />

� kera<strong>to</strong>metria powyżej 75D<br />

� bardzo cienka rogówka – poniżej 300<br />

mikrometrów w miejscu położenia pierścieni<br />

� po kera<strong>to</strong>plastyce drążącej, w przypadku<br />

przemieszczenia przeszczepu<br />

lub obecności szwów rogówkowych.<br />

Tekst<br />

dr Elżbieta Ziemniak


TECHNIKA<br />

WSZCZEPU<br />

SOCZEWKI<br />

TORYCZNEJ<br />

20<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

Od czasu pionierskich prac nad wszczepami soczewek, prowadzonych przez dok<strong>to</strong>ra<br />

Ridleya, bardzo wiele się zmieniło. Pojawiły się możliwości rehabilitacji <strong>wzroku</strong> z użyciem<br />

soczewek o <strong>co</strong>raz lepiej dopra<strong>co</strong>wanej optyce. S<strong>to</strong>sunkowo niedawno w arsenale<br />

chirurga okulisty znalazły się soczewki wewnątrzgałkowe <strong>to</strong>ryczne, które pozwalają<br />

korygować przedoperacyjnie występującą u części chorych niezborność. Istnieją oczywiście inne<br />

me<strong>to</strong>dy jej korekcji, jednak wymaga <strong>to</strong> dodatkowych zabiegów na rogówce.<br />

Na <strong>co</strong> dzień spotykamy się ze stale rosnącymi oczekiwaniami naszych pacjentów, dotyczącymi efektu<br />

operacji zaćmy. Chorzy są <strong>co</strong>raz lepiej wyedukowani, dysponują informacjami na temat technik<br />

operacyjnych, pytają również o rodzaj wszczepianych przez nas soczewek wewnątrzgałkowych,<br />

bo wiedzą, że właściwa decyzja przy ich wyborze w is<strong>to</strong>tny sposób wpływa na efekt koń<strong>co</strong>wy rehabilitacji<br />

<strong>wzroku</strong> po operacji zaćmy.<br />

Wszczepy soczewek <strong>to</strong>rycznych pozwalają chirurgowi skorygować przedoperacyjny astygmatyzm<br />

występujący u chorego kwalifikowanego do zabiegu. Is<strong>to</strong>tną cechą takiej soczewki jest dodatkowa<br />

komponenta cylindryczna zawarta w optyce. Jednak warunek bezwzględny <strong>to</strong> utrzymanie się wszczepionej<br />

soczewki w zadanej osi w oku. W soczewkach <strong>to</strong>rycznych jest <strong>to</strong> warunkowane rodzajem użytego<br />

materiału lub konstrukcją ich części haptycznych.<br />

Ważna jest kwalifikacja chorego do wszczepu soczewki <strong>to</strong>rycznej. Należy pamiętać o zasadzie: im<br />

większa war<strong>to</strong>ść cylindra, tym mniejsza <strong>to</strong>lerancja oka na odchylenie osi cylindra soczewki korygującej<br />

od osi właściwej. W praktyce oznacza <strong>to</strong>, że przy niższym zakresie niezborności niewielkie odchylenia<br />

w zakresie 5–10 s<strong>to</strong>pni nie będą dla chorego zauważalne. Zupełnie inaczej będzie przy dużych<br />

war<strong>to</strong>ściach cylindra, kiedy nieduże odchylenia osi mogą potencjalnie redukować ostrość <strong>wzroku</strong><br />

nawet o 20–30 proc., a chory będzie dodatkowo zgłaszał odbicia obrazu lub wręcz podwójne<br />

widzenie. W takiej sytuacji nasilą się również dolegliwości związane z aberracjami, w tym kłopoty przy<br />

widzeniu zmierzchowym i nocnym.<br />

Kolejnym aspektem, który musimy wziąć pod uwagę, jest niedowidzenie. Im większa war<strong>to</strong>ść astygmatyzmu,<br />

tym wyższe proporcjonalnie prawdopodobieństwo istnienia niedowidzenia, szczególnie, gdy<br />

u pacjenta stwierdzono dodatkowo nadwzroczność. Zatem choremu jeszcze przed operacją koniecznie<br />

musimy uświadomić, że pomimo wszczepu soczewki <strong>to</strong>rycznej nie zlikwidujemy niedowidzenia.<br />

Następnie przystępujemy do kalkulacji war<strong>to</strong>ści optycznej soczewki <strong>to</strong>rycznej. Pierwszy etap jest<br />

identyczny jak w przypadku soczewek sferycznych i najlepiej, jeśli <strong>to</strong> tylko możliwe, wykonać go na bez-<br />

LEXUMMEDICA<br />

Jednym z warunków uzyskania satysfakcjonującego wyniku operacji<br />

zaćmy jest właściwy dobór rodzaju soczewki wewnątrzgałkowej.<br />

� dr n. med. Jacek Szendzielorz<br />

dotykowym urządzeniu laserowym, np. IOL<br />

master. Jeśli <strong>zaćma</strong> jest zbyt zaawansowana, <strong>to</strong><br />

najlepiej byłoby wykonać biometrię immersyjną.<br />

W przypadku soczewek <strong>to</strong>rycznych „Acrysof<br />

Toric”, s<strong>to</strong>sowanych w Lexummedica, przechodzimy<br />

z wyliczoną war<strong>to</strong>ścią soczewki sferycznej<br />

do tzw. „on-line calcula<strong>to</strong>r” (www.acrysof<strong>to</strong>riccalcula<strong>to</strong>r.<strong>co</strong>m),<br />

gdzie po podstawieniu odpowiednich<br />

danych otrzymujemy pełen wydruk<br />

z war<strong>to</strong>ścią optyczną, typem soczewki oraz numerycznym<br />

i graficznym obrazem osi, w jakiej<br />

ma być wszczepiona soczewka do konkretnego<br />

oka. Sza<strong>co</strong>wany jest również zakres resztkowego<br />

astygmatyzmu, jaki prawdopodobnie pozostanie<br />

w oku po operacji.<br />

Przystępując do operacji chorego, uwzględniamy<br />

pewne różnice w postępowaniu, musimy<br />

posiadać dodatkowe instrumentarium do wyznaczania<br />

osi cylindra na rogówce. W pierwszym<br />

etapie oznaczamy na rogówce oś 0–180<br />

s<strong>to</strong>pni w pozycji siedzącej chorego, w celu uniknięcia<br />

przesunięcia wynikającego z rotacji gałki<br />

ocznej w osi optycznej przy zmianie do pozycji<br />

leżącej. Następnie ustalamy oś cylindra w odniesieniu<br />

do osi 0–180 s<strong>to</strong>pni. Przy operacji<br />

zaćmy konieczne jest wykonanie capsulorhexis<br />

centralnie i o średnicy o około 0,5 mm mniejszej<br />

od średnicy części optycznej wszczepu. Stabilność<br />

soczewki w <strong>to</strong>rebce jest warunkiem<br />

powodzenia zabiegu. Po wszczepieniu soczewki<br />

ustawia się jej część optyczną w zadanej<br />

osi, zgodnie ze znacznikami na soczewce, które<br />

muszą się pokrywać z markerami osi cylindra<br />

wykonanymi uprzednio na rogówce.<br />

Rekonwalescencja chorych przebiega tak<br />

samo jak pacjentów operowanych z użyciem<br />

soczewki sferycznej. Wyniki <strong>najlepsze</strong>j nieskorygowanej<br />

ostrości <strong>wzroku</strong> do dali są najczęściej<br />

bardzo dobre. Sami pacjenci po operacji<br />

częs<strong>to</strong> stwierdzają, że jeszcze nigdy tak dobrze<br />

nie widzieli. War<strong>to</strong> zatem rozważyć wszczep soczewki<br />

<strong>to</strong>rycznej u chorego z zaćmą i przedoperacyjną<br />

niezbornością. /<br />

Tekst<br />

dr n. med. Jacek Szendzielorz


� dr hab. med. Andrzej Grzybowski<br />

22<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

Badania elektrodiagnostyczne bywają niedoceniane w praktyce lekarza okulisty<br />

i z tego powodu chciałbym bliżej przedstawić ich zalety. Podstawy teoretyczne<br />

oraz zasady analizy badań są dostępne w innych opra<strong>co</strong>waniach, dlatego tutaj<br />

zostaną pominięte. Skupię się na<strong>to</strong>miast na praktycznej wiedzy potrzebnej okuliście,<br />

który chce skutecznie wykorzystywać tego rodzaju narzędzia.<br />

ELEKTRORETINOGRAFIA<br />

POMOCNE NARZĘDZIE<br />

DIAGNOSTYCZNE<br />

Elektroretinografia (ERG) występuje w trzech<br />

modyfikacjach: ERG błyskowe, ERG typu<br />

pattern (PERG) oraz ERG wieloogniskowe<br />

(mfERG).<br />

ERG BŁYSKOWE TYPU GANZFELD<br />

Ma na celu ocenę funkcji siatkówki poprzez<br />

pomiar potencjału czynnościowego wywoływanego<br />

bodźcem o odpowiednim natężeniu. Jest<br />

<strong>to</strong> jedno z nielicznych w okulistyce obiektywnych<br />

badań, które opisują czynność części oka<br />

(w tym przypadku siatkówki), <strong>co</strong> oznacza, że pacjent<br />

ma bardzo niewielki wpływ na jego ostateczny<br />

wynik. Badanie wymaga rozszerzenia<br />

źrenic i trwa 60–90 minut. W zależności od<br />

pra<strong>co</strong>wni wykorzystywane są elektrody typu<br />

soczewki kontak<strong>to</strong>wej (wywołujące większy<br />

dyskomfort i zaczerwienienie oka, ale dające<br />

nie<strong>co</strong> lepsze wskaźniki – zob. ryc. 1) lub mniej<br />

dokuczliwe, typu złotego paska („goldfoil”)<br />

bądź złotej nici (DTL) (ryc. 2). Elektrody typu DTL są tanie, łatwe do założenia (ryc. 3 i 4) i nie<br />

powodują żadnego dyskomfortu.<br />

Badanie ERG umożliwia ocenę funkcji różnych warstw siatkówki. Fala a <strong>to</strong> początkowy załamek<br />

ujemny, który stanowi odpowiedź fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rów, na<strong>to</strong>miast fala b <strong>to</strong> załamek dodatni, który stanowi<br />

odpowiedź komórek Müllera i komórek dwubiegunowych. Ponieważ fale a i b pochodzą od<br />

elementów siatkówki położonych w jej różnych warstwach (zewnętrznej i wewnętrznej), na podstawie<br />

ich analizy można oceniać stan różnych warstw siatkówki (ryc. 5).<br />

Znaczenie kliniczne. Typowymi przykładami mogą być zwyrodnienie barwnikowe siatkówki<br />

(uszkodzenie dotyczy głównie fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rów, czyli warstwy zewnętrznej – zaburzona jest przede<br />

wszystkim fala a) i wrodzona niepostępująca ślepota nocna (zaburzenie warstwy wewnętrznej<br />

– zaburzona jest fala b). Inne zaburzenia przebiegające z wybiórczym obniżeniem fali b<br />

(tzw. negatywną ERG) wymieniono w zestawieniu na następnej stronie.<br />

W ostatnich latach udowodniono znaczenie ERG (większe niż angiografii fluoresceinowej) w ocenie<br />

postaci niedokrwiennej zakrzepu gałązki żyły środkowej siatkówki.<br />

ERG umożliwia również zróżni<strong>co</strong>wanie odpowiedzi pochodzących z różnych rodzajów fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rów<br />

(czopków i pręcików). Jest <strong>to</strong> możliwe dzięki wybiórczemu pobudzaniu poszczególnych rodzajów<br />

fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rów, w zależności od parametrów zas<strong>to</strong>sowanego bodźca. Elektrodiagnostyczna<br />

możliwość zróżni<strong>co</strong>wania czynności czopków i pręcików jest częs<strong>to</strong> jedynym sposobem pewnego<br />

potwierdzenia rozpoznania chorób zwyrodnieniowych siatkówki, takich jak zwyrodnienie barwnikowe<br />

siatkówki (dystrofia pręcikowo-czopkowa) oraz dystrofia czopkowa.<br />

LEXUMMEDICA


Fot. An<strong>to</strong>ni Grzybowski, Kamila Błaszczyk<br />

� Ryc. 1<br />

� Ryc. 2<br />

ELEKTRORETINOGRAFIA<br />

TYPU PATTERN (PERG)<br />

Badanie umożliwia odróżnienie zaburzeń wynikających<br />

z uszkodzenia nerwu wzrokowego od<br />

tych, które są efektem uszkodzenia siatkówki.<br />

Analiza ta bywa bardzo pomocna przy wyjaśnianiu<br />

przyczyny spadku ostrości <strong>wzroku</strong> nieznanego<br />

pochodzenia. Załamek P50 odpowiada<br />

funkcji centralnej części siatkówki, na<strong>to</strong>miast<br />

załamek N95 odpowiada funkcji nerwu wzrokowego<br />

(ryc. 6). Ponad<strong>to</strong> PERG może być ważnym<br />

uzupełnieniem innych badań elektrodiagnostycznych,<br />

np. w przypadku oceny funkcji plamki<br />

i wieloogniskowego ERG (mfERG) lub oceny<br />

funkcji nerwu wzrokowego i wzrokowych potencjałów<br />

wywołanych (WPW, VEP). Uważa się, że<br />

odpowiedzi generowane są przez komórki zwojowe<br />

siatkówki. Badanie wymaga założenia<br />

na rogówkę elektrody, która jednak nie będzie<br />

zaburzała poprawnego widzenia (nie może <strong>to</strong><br />

� Ryc. 5<br />

� Ryc. 3 i 4<br />

być np. elektroda typu soczewki kontak<strong>to</strong>wej),<br />

gdyż właściwe widzenie jest w tym badaniu równie<br />

ważne jak w WPW. Pobudzenie pochodzi<br />

z moni<strong>to</strong>ra (naprzemienny wzór czarno-białej<br />

szachownicy) i jest identyczne jak <strong>to</strong> s<strong>to</strong>sowane<br />

w WPW. Badanie jest dość trudne technicznie<br />

ze względu na niskie amplitudy odpowiedzi<br />

(2–4 µV), dlatego wymaga licznych powtórzeń<br />

(100–200 odpowiedzi) oraz dobrej współpracy<br />

z pacjentem (dobra fiksacja). Niektóre ośrodki<br />

rekomendują ten test do wczesnego wykrywania<br />

lub moni<strong>to</strong>rowania przebiegu jaskry.<br />

LEXUMMEDICA<br />

23<br />

Przyszłość badań elektrodiagnostycznych<br />

Choroby przebiegające<br />

z selektywnym obniżeniem<br />

amplitudy fali b<br />

� zamknięcie tętnicy środkowej siatkówki<br />

� zakrzep żyły środkowej siatkówki<br />

� młodzieńcze rozwarstwienie siatkówki<br />

� wrodzona niepostępująca ślepota nocna<br />

� dystrofia mio<strong>to</strong>niczna<br />

� choroba Coatsa<br />

� syderoza, zatrucia chininą i metanolem<br />

� chorioretinopatia typu „birdshot”.<br />

� Ryc. 6<br />

WIELOOGNISKOWE ERG (mfERG)<br />

Błyskowe ERG (typu Ganzfeld) ma dwie<br />

zasadnicze słabości. Po pierwsze, jest rodzajem<br />

odpowiedzi uśrednionej z całej siatkówki,<br />

<strong>co</strong> oznacza między innymi, że swoje odzwierciedlenie<br />

w nieprawidłowym ERG błyskowym<br />

znajdują jedynie zmiany obejmujące znaczne<br />

obszary siatkówki. I tak np. choroby plamki<br />

przebiegają najczęściej z prawidłowym ERG<br />

błyskowym. Po drugie, ERG nie dostarcza informacji<br />

<strong>to</strong>pograficznej dotyczącej nieprawidłowości,<br />

<strong>co</strong> oznacza, że na podstawie jego


wyniku nie możemy wnioskować na temat<br />

lokalizacji zmiany na dnie oka. Badanie wieloogniskowe<br />

zostało zaprojek<strong>to</strong>wane tak, by wyeliminować<br />

obie ww. słabości błyskowego ERG.<br />

Pomysłodawca, Szwajcar Erich Sutter, zaproponował<br />

wykorzystanie jednoczesnego pobudzenia<br />

pochodzącego z moni<strong>to</strong>ra komputerowego<br />

– 61–103 pola heksagonalne o rozmiarach<br />

rosnących obwodowo (ryc. 7). Daje <strong>to</strong> możliwość<br />

otrzymania 61–103 odpowiedzi (ryc. 8).<br />

To z kolei umożliwia uzyskanie <strong>to</strong>pograficznej<br />

mapy odpowiedzi, którą następnie można<br />

odwzorowywać w postaci pól barwnych lub<br />

obrazu 3D (ryc. 9). Odpowiedzi pochodzą<br />

z 21–25 s<strong>to</strong>pni centralnej siatkówki, mają charakter<br />

czopkowy, uzyskuje się je bez dodatkowej<br />

adaptacji oka, zwykle po rozszerzeniu<br />

źrenicy, a całe badanie trwa jedynie 4–7 minut<br />

Jego słabością jest jednak znaczne uzależnienie<br />

od stabilnej fiksacji. Wynika z tego konieczność<br />

ustalenia w danej pra<strong>co</strong>wni me<strong>to</strong>d dobrego<br />

moni<strong>to</strong>rowania fiksacji.<br />

Znaczenie kliniczne. mfERG jest jedynym<br />

badaniem ERG, które umożliwia analizę <strong>to</strong>pograficzną<br />

siatkówki. Znajduje zas<strong>to</strong>sowanie<br />

w różni<strong>co</strong>waniu chorób zewnętrznej i wewnętrznej<br />

warstwy siatkówki oraz nerwu wzrokowego<br />

24<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

Zalety mfERG<br />

� krótki czas badania (4–7 min)<br />

� badanie mało inwazyjne (elektrody DTL)<br />

� dostarcza informacji <strong>to</strong>pograficznych<br />

oraz dodatkowych w s<strong>to</strong>sunku<br />

do pozostałych badań<br />

elektrodiagnostycznych, stąd częs<strong>to</strong><br />

jest s<strong>to</strong>sowane razem z PERG.<br />

� Ryc. 8<br />

� Ryc. 10<br />

Au<strong>to</strong>r jest ordyna<strong>to</strong>rem Oddziału Okulistycznego Szpitala Miejskiego w Poznaniu, konsultantem<br />

województwa wielkopolskiego w dziedzinie okulistyki oraz konsultantem NZOZ Okulistyka<br />

w Poznaniu (www.nzoz-okulistyka.pl) – prywatnego ośrodka okulistycznego, specjalizującego się<br />

w badaniach elektrofizjologicznych.<br />

LEXUMMEDICA<br />

� Ryc. 11<br />

� Ryc. 12<br />

� Ryc. 13<br />

� Ryc. 7 (np. spadek ostrości <strong>wzroku</strong> przy prawidłowym<br />

obrazie dna oka). Ponad<strong>to</strong> mfERG może być<br />

użyteczne w moni<strong>to</strong>rowaniu stanu siatkówki<br />

� Ryc. 9<br />

po zabiegach chirurgicznych i laserowych (odwarstwienie<br />

siatkówki, miejs<strong>co</strong>we podawanie<br />

leków, przeszczepy siatkówki), moni<strong>to</strong>rowaniu<br />

schorzeń miejs<strong>co</strong>wych (np. starcze zwyrodnienie<br />

plamki – ryc. 10 i 11) lub uogólnionych<br />

siatkówki (zwyrodnienie barwnikowe<br />

siatkówki, ryc. 12 i 13) oraz w celu wykluczenia<br />

zaburzeń nieorganicznych. /<br />

Tekst<br />

dr hab. med. Andrzej Grzybowski


26<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

TERAPIA<br />

GENOWA<br />

W OKULISTYCE<br />

W 2008 roku opublikowano w New England Journal<br />

of Medicine wyniki najbardziej zaawansowanych terapii<br />

genowych w okulistyce. Ich prezentacja na najważniejszej<br />

świa<strong>to</strong>wej okulistycznej konferencji naukowej ARVO<br />

w USA wywołała niespotykane od lat poruszenie<br />

oraz owacje na s<strong>to</strong>ją<strong>co</strong>. W kolejnych miesiącach były<br />

one komen<strong>to</strong>wane na całym świecie. Po trzech latach<br />

war<strong>to</strong> na chłodno ocenić uzyskane wyniki.<br />

W2008 roku zostały zaprezen<strong>to</strong>wane pierwsze wyniki trzech<br />

niezależnych badań polegających na wprowadzeniu prawidłowego<br />

genu za pomocą wek<strong>to</strong>ra wirusowego pod siatkówkę<br />

chorych na ślepotę Lebera (ryc. 1). Wstrzyknię<strong>to</strong> wówczas 150 mikrolitrów<br />

zawiesiny, doprowadzając do przejściowego odwarstwienia siatkówki<br />

(ryc. 2), resorbującego się samoistnie w ciągu 6–10 godzin. Leczeniem<br />

obję<strong>to</strong> 18 chorych, a obserwacje trwały od 90 dni do 1,5 roku.<br />

Ślepota Lebera <strong>to</strong> choroba genetyczna, która występuje w około<br />

jednym przypadku na 80 tys. osób. Charakteryzuje się spadkiem<br />

ostrości <strong>wzroku</strong> w dzieciństwie, światłowstrętem i oczopląsem. Chorobę<br />

dziedziczy się w sposób au<strong>to</strong>somalny recesywny. Spośród 15 znanych<br />

LEXUMMEDICA<br />

� Jeden z psów rasy briard odwiedził<br />

Kongres USA w ramach kampanii<br />

zwiększającej poparcie dla terapii genowej.


Fot. Fo<strong>to</strong>lia/Eric Isselée, Fo<strong>to</strong>lia/S<strong>co</strong>tt Bufkin<br />

nieprawidłowości genetycznych prowadzących do ślepoty Lebera wprowadzona terapia dotyczy<br />

mutacji genu RPE65, która odpowiada za około 10–15 proc. przypadków choroby.<br />

RPE65 został zidentyfikowany w 1993 roku przez T. Michaela Redmonda z National Eye<br />

Institute w USA. Udowodnił on, że gen jest ważny dla metabolizmu witaminy A w fo<strong>to</strong>recep<strong>to</strong>rach,<br />

bo umożliwia im właściwe działanie po ekspozycji na światło. Następnie, w 1997 roku, w tym<br />

samym labora<strong>to</strong>rium uzyskano model zwierzęcy choroby (tzw. szczep myszy knock-out z uszkodzonym<br />

genem). W 1998 roku odkry<strong>to</strong> podobną dziedziczną ślepotę u psów rasy briard<br />

– w 2001 roku podję<strong>to</strong> więc pierwsze próby terapii genowej, uzyskując poprawę utrzymującą<br />

się już przez kolejnych 9 lat. Jeden z psów, Lancelot, odwiedził nawet Kongres USA w ramach<br />

ZNANYCH JEST OKOŁO<br />

500 GENÓW WPŁYWAJĄCYCH NA<br />

FUNKCJONOWANIE NARZĄDU WZROKU.<br />

� Ryc. 1. Iniekcja zawiesiny<br />

zawierającej wek<strong>to</strong>r wirusowy<br />

pod siatkówkę chorego.<br />

� Ryc. 2. Przejściowe odwarstwienie siatkówki.<br />

Prowadzone obecnie badania kliniczne oparte na terapii<br />

genowej w leczeniu chorób siatkówki:<br />

Badanie Gen modyfikowany Choroba<br />

LCA-RPE65 RPE65–/– Ślepota Lebera<br />

Stargen ABCA4–/– Choroba Stargardta<br />

Retinostat Postać neowaskularna AMD<br />

Ushstat MYO7A–/– Zespół Ushera<br />

Zwyrodnienie barwnikowe siatkówki,<br />

postać au<strong>to</strong>somalna recesywna<br />

Genable Rhodopsin Pro347Ser+/– Zwyrodnienie barwnikowe siatkówki,<br />

postać au<strong>to</strong>somalna dominująca<br />

MERTK MERTK–/– Zwyrodnienie barwnikowe siatkówki,<br />

postać au<strong>to</strong>somalna recesywna<br />

Retinoschisis RS1 Wrodzone rozwarstwienie siatkówki<br />

Achroma<strong>to</strong>psia CNGA3–/– Achroma<strong>to</strong>psja, au<strong>to</strong>somalna recesywna<br />

Oko jest znakomitym narządem do podejmowania terapii genowej.<br />

LEXUMMEDICA<br />

27<br />

kampanii mającej zwiększyć poparcie dla<br />

terapii genowej. W 2007 roku rozpoczę<strong>to</strong><br />

przygo<strong>to</strong>wania do podjęcia terapii genowej<br />

u ludzi, z wykorzystaniem adenowirusowego<br />

wek<strong>to</strong>ra (adeno-associated virus, AAV) jako<br />

przenośnika prawidłowego genu do komórek<br />

siatkówki. AAV jest bardzo bezpieczny, nie wywołuje<br />

odpowiedzi immunologicznej i nie przemieszcza<br />

się do innych części organizmu.<br />

Najlepsze wyniki odno<strong>to</strong>wano w zakresie<br />

poprawy wrażliwości siatkówki na światło,<br />

szczególnie w warunkach sko<strong>to</strong>powych. W jednym<br />

z badań nastąpiła 50-krotna poprawa<br />

wrażliwości na światło w warunkach dziennych<br />

oraz 63,000-krotna poprawa w warunkach<br />

nocnych. Ponad<strong>to</strong> zaobserwowano zmniejszenie<br />

się oczopląsu oraz znaczą<strong>co</strong> lepszą<br />

odpowiedź źrenic na światło po terapii.<br />

W większości przypadków brak jednak było<br />

poprawy ostrości <strong>wzroku</strong> oraz w zakresie pola<br />

widzenia, a także odpowiedzi elektrofizjologicznych.<br />

Przeprowadzone próby dowodzą<br />

więc bezpieczeństwa s<strong>to</strong>sowanej techniki,<br />

jednak efekt jest ograniczony do obszaru<br />

siatkówki poddanego terapii genowej.<br />

Specjalnie dla celów oceny uzyskanych<br />

wyników zaprojek<strong>to</strong>wano testy dynamiczne,<br />

tzn. oceny zmiany funkcji narządu <strong>wzroku</strong><br />

np. w warunkach pokonywania przeszkód<br />

czy celowo zaprojek<strong>to</strong>wanych pomieszczeń<br />

z przeszkodami. Wyniki testów są obecnie<br />

dostępne w internecie i jednoznacznie wskazują<br />

na korzyści wynikające z terapii.<br />

Oko wydaje się być znakomitym narządem<br />

do podejmowania terapii genowej. Znanych<br />

jest około 500 genów wpływających na funkcjonowanie<br />

narządu <strong>wzroku</strong>, <strong>co</strong> stanowi około<br />

20 proc. wszystkich dotychczas zidentyfikowanych<br />

genów. Ponad<strong>to</strong> oko, będąc w połączeniu<br />

z całym organizmem, stanowi wydzieloną<br />

cześć ciała, w której terapia genowa może odbywać<br />

się w sposób izolowany. Z tych też<br />

powodów obecnie prowadzonych jest wiele<br />

badań klinicznych terapii genowej w różnych<br />

chorobach zwyrodnieniowych siatkówki. /<br />

Tekst<br />

dr hab. med. Andrzej Grzybowski<br />

Au<strong>to</strong>r jest ordyna<strong>to</strong>rem Oddziału Okulistycznego<br />

Szpitala Miejskiego w Poznaniu, konsultantem<br />

województwa wielkopolskiego<br />

w dziedzinie okulistyki.


28<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

KOREKCJA PREZBIOPII<br />

I ASTYGMATYZMU<br />

W PRZYPADKACH<br />

OPERACJI ZAĆMY<br />

Zaćma dotykająca ludzi w wieku dojrzałym stanowi przyczynę<br />

tzw. odwracalnej ślepoty. Ogromny postęp cywilizacyjny<br />

przyniósł wydłużenie średniej życia, <strong>co</strong> zwiększyło liczbę<br />

osób dotkniętych tym schorzeniem.<br />

Zanieczyszczenie środowiska, dziura<br />

ozonowa, chemizacja upraw roślinnych<br />

są w is<strong>to</strong>tny sposób odpowiedzialne<br />

za wcześniejsze mętnienie<br />

soczewki. Stale zwiększająca się liczba chorych<br />

na zaćmę mobilizuje chirurgów okulistów do<br />

doskonalenia technik operacyjnych, a inżynierów<br />

i producentów soczewek wewnątrzgałkowych<br />

– do ulepszania implantów.<br />

Podczas zabiegu usunięcia zaćmy najczęściej<br />

implantuję soczewkę AcrySof IQ jednoczęściową<br />

z filtrem żółtym o asferycznej<br />

optyce, która zwiększa kontrast obrazu<br />

i zapewnia wysoką ochronę przed związanym<br />

z wiekiem pacjenta zwyrodnieniem plamki<br />

(tzw. AMD). Filtr żółty zas<strong>to</strong>sowany w tej<br />

soczewce blokuje szkodliwy wpływ niebieskiego<br />

światła na siatkówkę oka.<br />

W swojej praktyce s<strong>to</strong>suję sferyczną soczewkę<br />

AcrySof IQ ReSTOR z apodyzowaną optyką<br />

dyfrakcyjną, która – korygując naturalną<br />

i pooperacyjną prezbiopię – przywraca zdolność<br />

ostrego widzenia z bliska i z daleka<br />

bez konieczności noszenia okularów (ryc. 1).<br />

Na<strong>to</strong>miast w przypadku, gdy pacjent ma<br />

wadę <strong>wzroku</strong> zwaną niezbornością (astygmatyzm)<br />

oraz zaćmę, s<strong>to</strong>suję asferyczną soczewkę<br />

<strong>to</strong>ryczną AcrySof IQ Toric, która umożliwia<br />

zmniejszenie lub wyeliminowanie astygmatyzmu<br />

rogówkowego (ryc. 2).<br />

Dobre wyniki operacji zaćmy z wszczepieniem<br />

ww. sztucznych soczewek skłoniły produ-<br />

LEXUMMEDICA<br />

� dr Karol Korżel<br />

centów i inżynierów do poszukiwania jeszcze<br />

lepszych rozwiązań. Jednym z nich jest zaawansowana<br />

technologicznie soczewka Acry-<br />

Sof IQ Res<strong>to</strong>r Multifocal Toric, przywracająca<br />

dobrą jakość widzenia w pełnym zakresie do<br />

dali, bliży i na odległości pośrednie. Jest ona<br />

idealna dla pacjentów obarczonych zaćmą,<br />

prezbiopią i astygmatyzmem (ryc. 3).<br />

Do korekcji astygmatyzmu i prezbiopii kwalifikują<br />

się osoby z zaćmą i wcześniej istniejącym<br />

astygmatyzmem rogówkowym większym<br />

niż 0,75D oraz z symetrycznym wzorem astygmatyzmu<br />

(kształt kokardy – ustalony w badaniu<br />

<strong>to</strong>pograficznym rogówki). Pacjentów dyskwalifikują:<br />

astygmatyzm nieregularny, wcześniej<br />

występujące is<strong>to</strong>tne zmiany pa<strong>to</strong>logiczne


� Ryc. 1 � Ryc. 2 � Ryc. 3<br />

w obrębie oka (AMD, choroby rogówki), przebyte<br />

operacje refrakcyjne. Podczas zabiegu<br />

chirurgicznego dyskwalifikuje chorego znaczna<br />

utrata ciała szklistego – rozdarcie lub rozerwanie<br />

capsulorhexis oraz przerwanie <strong>to</strong>rebki.<br />

Aby osiągnąć sukces, konieczne jest dokonanie<br />

odpowiedniego doboru pacjentów. Należy<br />

wziąć pod uwagę takie czynniki, jak wiek,<br />

wymagania funkcjonalne i zawodowe, s<strong>to</strong>pień<br />

ogólnej aktywności i zmiany pa<strong>to</strong>logiczne<br />

w obrębie oka. Satysfakcja pacjenta z operacji<br />

jest zależna od realistycznego ustalenia oczekiwań.<br />

Nie wszyscy chorzy, u których zostanie<br />

wszczepiona soczewka, będą mogli uwolnić<br />

się od okularów. Jednak wyniki badania<br />

klinicznego wykazały, że 80 proc. pacjentów<br />

Zakres proponowanych przez firmę Al<strong>co</strong>n<br />

soczewek obejmuje następujące typy:<br />

IOL model Moc Rekomendowany<br />

cylindra astygmatyzm rogówkowy<br />

SND1 T2 1,0 0,5 do 0,89D<br />

SND1 T3 1,5 0,90 do 1,28D<br />

SND1 T4 2,25 1,29 do 1,80D<br />

SND1 T5 3,0 1,81 do 2,32D<br />

z wszczepioną soczewką AcrySof ® ReSTOR ®<br />

Toric przyznało, iż nigdy nie musiało używać<br />

szkieł po obuocznej operacji usunięcia zaćmy.<br />

Zaleca się, aby przed wszczepieniem soczewki<br />

rozważone zostały poniższe kwestie.<br />

W jakich przypadkach polecany jest zabieg?<br />

� osobom pragnącym zmniejszyć uzależnienie<br />

od okularów<br />

� chorym z zaćmą, astygmatyzmem, któremu<br />

<strong>to</strong>warzyszy (lub nie) starczowzroczność<br />

� kandyda<strong>to</strong>m do obuocznego wszczepu<br />

� pacjen<strong>to</strong>m z zaćmą i astygmatyzmem, którzy<br />

chcieliby zachować zdolność widzenia bliskich<br />

i dalekich obiektów bez okularów.<br />

Dr Karol Korżel o zas<strong>to</strong>sowaniu soczewki AcrySof ® ReSTOR ®<br />

LEXUMMEDICA<br />

29<br />

Jakie przypadki należałoby<br />

dokładniej rozważyć?<br />

� osoby z nierealistycznymi oczekiwaniami<br />

<strong>co</strong> do poprawy widzenia<br />

� chorzy, którzy zgłaszają nadmierne skargi<br />

dotyczące przepisanych im okularów<br />

lub soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />

� pacjenci nie<strong>to</strong>lerujący monowizji<br />

� pra<strong>co</strong>wnicy, którzy zawodowo prowadzą<br />

pojazdy w nocy<br />

� osoby, które są zadowolone z noszenia<br />

okularów.<br />

Tekst<br />

dr Karol Korżel<br />

SOCZEWKA WEWNĄTRZGAŁKOWA<br />

ACRYSOF IQ RESTOR MULTIFOCAL<br />

TORIC OBECNIE MOŻE BYĆ<br />

WSZCZEPIANA NA TERENIE<br />

STANÓW ZJEDNOCZONYCH.<br />

PO UZYSKANIU PRZEZ TEN<br />

PRODUKT CERTYFIKATU UNII<br />

EUROPEJSKIEJ KLINIKI OKULISTYCZNE<br />

LEXUMMEDICA, NA POCZĄTKU<br />

2011 ROKU, ZAOFERUJĄ<br />

GO SWOIM PACJENTOM.


30<br />

MISJA<br />

zima 2010<br />

RATUJĄC WZROK,<br />

PRZYWRÓCIĆ DO ŻYCIA<br />

W miejscu, gdzie płaskowyż nagle opada w dół, rozciąga się przestrzeń, której bezkres zapiera dech w piersiach,<br />

a umysł nie chce przyjąć, że <strong>to</strong> nie sen, lecz rzeczywis<strong>to</strong>ść – Wielki Rów Afrykański.<br />

� dr n. med. Jan Grzeszkowiak<br />

Tam, gdzie nie docierają samochody zamożnych<br />

turystów odgrywających w swojej<br />

wyobraźni role nowych bohaterów<br />

„Pożegnania z Afryką”, zaczyna się prawdziwa<br />

Afryka – miejsce niewysłowionego piękna<br />

bożego stworzenia i jednocześnie niewyobrażalnych<br />

dla Europejczyka potrzeb.<br />

Kiedy w 2001 roku wyjechałem do Kenii po<br />

raz pierwszy, nie zdawałem sobie sprawy, jak<br />

bardzo ten kraj i jego ludzie staną się dla mnie<br />

ważni. Od tego czasu, razem z rodziną, powracałem<br />

tam już trzykrotnie. Podczas każdej z tych<br />

całkowicie charytatywnych misji miałem możliwość<br />

prowadzenia oddziału okulistycznego amerykańskiego<br />

szpitala misyjnego, oddalonego<br />

o około 300 km od Nairobi i zapewniającego<br />

opiekę 1,5 milionowi Kipsigis, Masajów i Luo.<br />

Według danych WHO 314 milionów ludzi na<br />

świecie ma znacznie upośledzony wzrok, w tym<br />

45 milionów <strong>to</strong> osoby niewidzące. Prawie<br />

90 procent tych ludzi mieszka w krajach rozwijających<br />

się, szczególnie w Afryce i Azji. Podstawową<br />

przyczyną utraty <strong>wzroku</strong> na świecie nadal<br />

pozostaje <strong>zaćma</strong>, a w dalszej kolejności jaskra,<br />

zwyrodnienie plamki związane z wiekiem i zmia-<br />

LEXUMMEDICA<br />

ny oczne w przebiegu cukrzycy. Jednak aż<br />

w 80 procentach przypadków można uniknąć<br />

utraty <strong>wzroku</strong>, a <strong>to</strong> dzięki odpowiedniej profilaktyce<br />

i leczeniu.<br />

To, <strong>co</strong> w warunkach europejskich wydaje się<br />

być jedynie kwestią odpowiedniej dystrybucji<br />

środków potrzebnych do skutecznej profilaktyki<br />

i leczenia chorób, w wyniku których można utracić<br />

zdolność widzenia, w Azji i Afryce napotyka<br />

szereg dodatkowych trudności. Świadomość ludności<br />

dotycząca zdrowia i leczenia jest częs<strong>to</strong><br />

bardzo skąpa. Dodatkowo nakładają się na nią,<br />

podsycane przez lokalne wierzenia, uprzedzenia<br />

w s<strong>to</strong>sunku do współczesnej medycyny. W Kenii<br />

tylko 25 procent ludności ma dostęp do leczenia<br />

operacyjnego. Jeden okulista-chirurg przypada<br />

na około 1,5 miliona mieszkańców. W tych<br />

warunkach termin „przywrócić wzrok” znaczy<br />

tak naprawdę „przywrócić do życia” – ludzie,<br />

czasem nawet po wielu latach ślepoty, znów są<br />

w stanie widzieć swoich bliskich, troszczyć się<br />

o ich potrzeby i pra<strong>co</strong>wać w gospodarstwach.<br />

Większość operacji przeprowadzanych podczas<br />

tych misji <strong>to</strong> zabiegi usunięcia zaćmy. Rocznie<br />

w szpitalu misyjnym wykonuje się ich około


2 tysięcy. Bardzo częs<strong>to</strong> przeprowadzane są również<br />

operacje jaskry, zaopatrywanie urazów<br />

narządu <strong>wzroku</strong> oraz zabiegi plastyczno-rekonstrukcyjne.<br />

Zaćma w Afryce znacznie częściej<br />

niż w Europie dotyka nie tylko starszych, ale ze<br />

względu na predyspozycje genetyczne, uwarunkowania<br />

klimatyczne oraz infekcje oczu również<br />

osoby młode i dzieci. Urazy spowodowane<br />

są najczęściej wypadkami komunikacyjnymi, ale<br />

następują też w wyniku bójek i starć międzyplemiennych.<br />

Częs<strong>to</strong> ich ofiarami padają dzieci.<br />

Kiedyś sprzęt do fakoemulsyfikacji zaćmy musieliśmy<br />

zabierać ze sobą z Polski. Od tego roku<br />

szpital dysponuje już własną aparaturą, dzięki<br />

czemu uzyskaną przestrzeń na bagaż oraz<br />

zaoszczędzone fundusze mogliśmy przeznaczyć<br />

na zakup i transport materiałów medycznych<br />

niezbędnych do przeprowadzania zabiegów.<br />

Część z nich na cele misji przekazały firmy<br />

produkujące sprzęt i leki okulistyczne.<br />

Bardzo ważne jest dla nas <strong>to</strong>, że w każdej<br />

z tych misji uczestniczymy wspólnie jako rodzina.<br />

Razem znosimy trudy, będąc dla siebie nawzajem<br />

wsparciem, ale też przeżywamy wiele radosnych<br />

chwil, widząc efekty naszej pracy. Moje<br />

dzieci, Asia i Eryk Jan, pomagają przy dystrybucji<br />

leków i materiałów medycznych, zwłaszcza<br />

w tzw. klinikach wyjazdowych, w których udajemy<br />

się z pomocą okulistyczną do bardzo odległych<br />

wiosek. Dzieci prowadzą też w dużej mierze<br />

całą dokumentację fo<strong>to</strong>graficzną i przygo<strong>to</strong>wują<br />

relacje z misji dla naszych przyjaciół. Moja żona<br />

Ewa jako psycholog zawsze ma wiele okazji do<br />

niesienia pomocy. Będąc jednocześnie magistrem<br />

pielęgniarstwa z dużym doświadczeniem<br />

w pracy na bloku operacyjnym, asys<strong>to</strong>wała mi<br />

przy pierwszych w szpitalu misyjnym zabiegach<br />

fakoemulsyfikacji, które przeprowadziłem kilka<br />

lat temu. Pomogła mi również odpowiednio<br />

przeszkolić kenijski personel – obecnie bardzo<br />

dobrze radzi on sobie z obsługą sprzętu i asystą<br />

przy zabiegach fakoemulsyfikacji zaćmy. Dobra<br />

współpraca z ludźmi tworzącymi zespół operacyjny<br />

jest niesłychanie is<strong>to</strong>tna, zwłaszcza jeśli<br />

operuje się od rana do wieczora, z krótkimi przerwami<br />

na posiłki. Przy takim obciążeniu pracą<br />

i w warunkach, które częs<strong>to</strong> odbiegają od tego,<br />

<strong>co</strong> w Europie przyjmuje się już za standard,<br />

wszystkie trudy wynagradza widok ogromnych<br />

zmian, jakie zachodzą w życiu Kenijczyków,<br />

w następstwie odzyskania <strong>wzroku</strong> dzięki operacji.<br />

Niezwykle wzruszające są chwile, kiedy po wielu<br />

latach wyleczony człowiek znów widzi swoich<br />

Dr n. med. Jan Grzeszkowiak prowadził w Kenii oddział okulistyczny amerykańskiego szpitala misyjnego.<br />

bliskich, ich uśmiech i łzy radości. Czasem, gdy<br />

podczas wizyty na sali chorych odsłaniałem<br />

opatrunek po przeprowadzonej dzień wcześniej<br />

operacji zaćmy, pacjent był zszokowany, że widzi<br />

aż tak wyraźnie. Kiedy podchodziłem do kolejnej<br />

osoby, ta poprzednia wciąż jeszcze ze łzami<br />

w oczach przyglądała się swoim dłoniom, których<br />

ze względu na bardzo zaawansowaną<br />

zaćmę nie widziała od dziesięciu lat!<br />

� Bardzo ważne jest dla nas <strong>to</strong>, że w każdej<br />

z tych misji uczestniczymy wspólnie jako rodzina.<br />

Ubóstwo lokalnej ludności jest czasem wręcz<br />

niewyobrażalne. Zdarza się, że wszystko, <strong>co</strong> przynoszą<br />

ze sobą do szpitala, <strong>to</strong> koc służący im<br />

za okrycie, kij, którym się podpierają, i para sandałów<br />

skle<strong>co</strong>nych z pasków skóry i kawałka opony<br />

samochodowej. Zgodę na zabieg operacyjny<br />

potwierdzają częs<strong>to</strong> odciskiem kciuka na dokumentacji<br />

medycznej. Słysząc o możliwości operacji<br />

oczu, chorzy częs<strong>to</strong> przez wiele dni idą do<br />

szpitala, prowadzeni przez swoich najbliższych.<br />

Dodatkowo muszą pokonać opór lokalnych szamanów<br />

i społeczności. Pamiętam pewną staruszkę,<br />

która wychodząc ze szpitala, wyznała, że po<br />

stracie męża sama opiekuje się dziećmi i gospodarstwem.<br />

Ludzie odradzali jej operację, lecz<br />

ona modliła się: „Panie, zabrałeś już mojego<br />

męża do siebie, daj mi teraz nowe oczy, abym<br />

mogła opiekować się dziećmi i dobytkiem”.<br />

LEXUMMEDICA<br />

31<br />

Wbrew krytyce wsi, zrobiła krok wiary. Do domu<br />

wracała, doskonale widząc, pełna radości,<br />

że Bóg wysłuchał jej modlitwy. Wiele jeszcze<br />

można by napisać o tym, <strong>co</strong> Bóg czynił wtedy,<br />

gdy medycyna bezradnie rozkładała ręce, przekroczyłoby<br />

<strong>to</strong> jednak ramy i cel tego artykułu.<br />

Refleksje w konfrontacji z tym, <strong>co</strong> stanowi rzeczywis<strong>to</strong>ść<br />

w takich krajach jak Kenia, stają się oczywiste.<br />

Zawstydza przede wszystkim fakt, że tak<br />

łatwo przychodzi nam na <strong>co</strong> dzień użalanie się<br />

nad sobą z błahych powodów, choć nasze<br />

braki byłyby luksusem dla Afrykańczyków.<br />

W kontekście służby zdrowia narzekają zarówno<br />

lekarze, jak i pacjenci. Potrzeby w krajach rozwijających<br />

się są ogromne – wszyscy lekarze, pielęgniarki<br />

i inni pra<strong>co</strong>wnicy służby zdrowia, którzy<br />

zechcieliby zaoferować swoją pomoc, są tam<br />

naprawdę mile widziani.<br />

Radość z leczenia <strong>wzroku</strong> i możliwość bycia<br />

świadkiem niezwykłej przemiany, jaka zachodzi<br />

w życiu człowieka po operacji przywracającej<br />

widzenie, sprawiają, że nie zamieniłbym swojego<br />

zawodu na żaden inny. /<br />

Tekst i zdjęcia<br />

dr n. med. Jan Grzeszkowiak


KILKA SŁÓW O SOCZEWKACH<br />

KONTAKTOWYCH<br />

Służą one przede wszystkim do korygowania<br />

wad <strong>wzroku</strong>: krótkowzroczności, dalekowzroczności,<br />

astygmatyzmu lub prezbiopii. Mogą spełniać<br />

funkcję opatrunkową lub kosmetyczną<br />

– soczewki kolorowe zmieniają barwę tęczówki,<br />

a nawet jej kształt (typ „crazy”). I choć może wydać<br />

się <strong>to</strong> dziwne, soczewki – w formie, jaką<br />

znamy obecnie – nie są wynalazkiem ostatnich<br />

czasów. Istniały i były s<strong>to</strong>sowane już od końca<br />

XIX wieku, ale dzięki rozwojowi nowych technologii<br />

bardzo się zmieniły.<br />

Pod względem materiału, z jakiego są produkowane,<br />

możemy podzielić soczewki na dwie<br />

główne grupy: kontak<strong>to</strong>we twarde i miękkie.<br />

Obecnie większość osób nosi soczewki miękkie,<br />

które oprócz tego, że pozwalają na korygowanie<br />

najczęstszych wad <strong>wzroku</strong>, są bardziej komfor<strong>to</strong>we<br />

dla oka. Twarde soczewki kontak<strong>to</strong>we<br />

(RGP) częściej s<strong>to</strong>suje się przy korekcji bardzo<br />

silnych wad refrakcyjnych lub u pacjentów z nie-<br />

32<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

LEXUMMEDICA<br />

Szkła kontak<strong>to</strong>we wydają się być fenomenem naszych czasów,<br />

ponieważ stanowią jedną z możliwości korygowania wad <strong>wzroku</strong><br />

– wygodną alternatywę dla spor<strong>to</strong>wców lub osób, które nie lubią<br />

nosić okularów i boją się operacji. Niestety, niewielu z nas zdaje<br />

sobie sprawę z zagrożeń, jakie mogą powstać w wyniku<br />

niewłaściwego używania soczewek, a przede wszystkim<br />

nieprzestrzegania higieny podczas ich s<strong>to</strong>sowania.<br />

Przyjrzyjmy się bliżej tym zagadnieniom.<br />

SOCZEWKI KONTAKTOWE<br />

CUD CZY<br />

PRZEKLEŃSTWO?<br />

którymi dystrofiami rogówki (s<strong>to</strong>żek rogówki,<br />

zwyrodnienie brzeżne przeźroczyste) i po przeszczepach<br />

rogówki. Soczewki dzielimy również<br />

ze względu na czas ich używania, czyli <strong>to</strong>, jak<br />

długo można nosić jedną parę bez konieczności<br />

wymiany. Największą popularnością cieszą się<br />

soczewki dwutygodniowe lub miesięczne, które<br />

po zalecanym okresie należy wyrzucić, redukując<br />

w ten sposób ryzyko infekcji oka. Istnieją<br />

również soczewki do tzw. przedłużonego (ciągłego)<br />

noszenia, nawet przez 7 lub 30 dni, i <strong>to</strong> bez<br />

konieczności zdejmowania na noc – jednak<br />

ze względu na znaczne ryzyko infekcji okuliści<br />

ich nie polecają.<br />

HISTORIA SOCZEWEK KONTAKTOWYCH<br />

Wynalazcy soczewek kontak<strong>to</strong>wych, profesora<br />

Ot<strong>to</strong> Wichterlego, z pewnością nie<br />

trzeba przedstawiać. Jednak mało osób<br />

wie, że podobną koncepcję rozważał renesansowy<br />

artysta i myśliciel Leonardo da Vinci.<br />

Już w 1508 roku wspominał o możliwości<br />

� bc. Regina<br />

Klemensová<br />

Główny op<strong>to</strong>metrysta Europejskiej Kliniki<br />

Okulistycznej Lexum, w której pracuje od<br />

2003 roku. Członek Czeskiego Towarzystwa<br />

Kontak<strong>to</strong>logicznego, Czeskiego Towarzystwa<br />

Chirurgii Zaćmy i Chirurgii Refrakcyjnej oraz<br />

British Contact Lens Association. Oprócz klasycznej<br />

op<strong>to</strong>metrii specjalizuje się w aplikacji<br />

twardych soczewek kontak<strong>to</strong>wych na s<strong>to</strong>żek<br />

rogówki i prowadzi wykłady z op<strong>to</strong>metrii na<br />

Uniwersytecie Palackiego w Ołomuńcu. Jako<br />

wykładowca uczestniczy w konferencjach<br />

okulistycznych i op<strong>to</strong>metrycznych.<br />

W WIĘKSZOŚCI WYPADKÓW<br />

KOMPLIKACJE POWODUJĄ<br />

SAMI UŻYTKOWNICY<br />

SOCZEWEK KONTAKTOWYCH.


Soczewki służą do korygowania wad <strong>wzroku</strong>: krótkowzroczności, dalekowzroczności, astygmatyzmu lub prezbiopii.<br />

zmieniania mocy rogówki poprzez zanurzenie<br />

oka w misce z wodą.<br />

Era nowego wynalazku rozpoczęła się w 1887<br />

roku, kiedy <strong>to</strong> w Niemczech powstały pierwsze<br />

„prawdziwe” soczewki kontak<strong>to</strong>we, które zapewniały<br />

ostry obraz, a oko było w stanie je <strong>to</strong>lerować.<br />

Soczewki produkowano jednak ze szkła,<br />

miały one średnicę 18–21 mm. Niemiecki<br />

fizjolog Adolf Eugen Fick ulepszył je o tyle, że<br />

krawędzie mogły spoczywać na mniej wrażliwych<br />

tkankach okalających rogówkę. Przeprowadził<br />

w tym celu szereg doświadczeń<br />

– najpierw na królikach, potem na sobie,<br />

a wreszcie na grupie ochotników.<br />

Soczewki Ficka stały się z całą pewnością<br />

wynalazkiem przełomowym, choć wtedy były<br />

oczywiście nieforemne, nieproporcjonalnie duże<br />

i mogły być noszone tylko przez kilka godzin.<br />

Mimo <strong>to</strong> utrzymały się w różnych odmianach<br />

aż do 1930 roku, kiedy wynaleziono polimetakrylan<br />

metylu – inaczej pleksę – materiał znacznie<br />

lżejszy od klasycznego szkła. W 1936 roku<br />

op<strong>to</strong>metrysta William Feinbloom zaprezen<strong>to</strong>wał<br />

pierwsze, znacznie bardziej komfor<strong>to</strong>we soczewki<br />

wykonane z kombinacji szkła i plastiku.<br />

Soczewki plastikowe miały jednak is<strong>to</strong>tną<br />

wadę – praktycznie nie przepuszczały tlenu<br />

na powierzchnię rogówki, <strong>co</strong> było powodem<br />

szeregu komplikacji. Dlatego nadal szukano<br />

materiału, który mógłby pomóc rozwiązać ten<br />

problem. Naukowcy zaczęli pra<strong>co</strong>wać nad<br />

„oddychającymi” miękkimi soczewkami. Przełomem<br />

okazał się wynalazek czeskich chemików<br />

Ot<strong>to</strong> Wichterlego i Drahoslava Lima, którzy<br />

w 1959 roku opublikowali pracę na temat hydrożeli.<br />

Już w 1960 roku z ich inicjatywy w niektórych<br />

krajach zaczę<strong>to</strong> produkować soczewki<br />

hydrożelowe, które były bardziej komfor<strong>to</strong>we<br />

w noszeniu i znacznie zmniejszały ryzyko infekcji.<br />

Nic dziwnego, że wkrótce stały się powszechne<br />

i s<strong>to</strong>sunkowo tanie, głównie dzięki zas<strong>to</strong>sowaniu<br />

techniki odlewania wirowego w formie, <strong>co</strong><br />

znacznie obniżyło koszty produkcji. Materiały,<br />

z których powstawały miękkie soczewki kontak<strong>to</strong>we,<br />

ulegały ciągłym modyfikacjom.<br />

W 1999 roku na rynku pojawiły się pierwsze<br />

silikono-hydrożelowe soczewki, które<br />

charakteryzują się dużą przepuszczalnością<br />

tlenu, <strong>co</strong> umożliwia ich ciągłe noszenie.<br />

Również i ten znakomity materiał jest stale<br />

ulepszany, a do his<strong>to</strong>rii soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />

z całą pewnością będą dopisywane<br />

następne rozdziały.<br />

SOCZEWKI<br />

NIE POWINNY<br />

W ŻADEN SPOSÓB<br />

DRAŻNIĆ OKA.<br />

LEXUMMEDICA<br />

�<br />

Już Leonardo da Vinci<br />

rozważał możliwość zmiany<br />

mocy rogówki oka.<br />

� Profesor<br />

Ot<strong>to</strong> Wichterle,<br />

wynalazca soczewek<br />

kontak<strong>to</strong>wych.<br />

33<br />

KOMPLIKACJE, CZYLI CO MOŻE SIĘ<br />

PRZYDARZYĆ?<br />

Mimo że soczewki produkowane są z materiałów<br />

niezwykle komfor<strong>to</strong>wych dla oka, mogą<br />

wywoływać komplikacje. Paradoksalnie, winę za<br />

<strong>to</strong> w znacznej mierze ponoszą sami użytkownicy,<br />

którzy nieprawidłowo noszą i pielęgnują soczewki.<br />

O zagrożeniach mówi się bardzo mało,<br />

a następstwami złej higieny i późniejszych infekcji<br />

mogą być nawet poważne uszkodzenia oka<br />

i ostrości <strong>wzroku</strong>. Komplikacje związane z noszeniem<br />

soczewek kontak<strong>to</strong>wych można podzielić<br />

na kilka kategorii.<br />

USZKODZENIA MECHANICZNE<br />

Jedną z najważniejszych kwestii dotyczących<br />

noszenia soczewek kontak<strong>to</strong>wych jest samo obchodzenie<br />

się z nimi. W wyniku niedostatecznej<br />

zręczności lub złych nawyków przy zakładaniu<br />

albo wyjmowaniu soczewki może dojść do podrażnienia<br />

spojówki oka, a nawet zranienia<br />

wierzchniej warstwy rogówki (erozja nabłonka).<br />

Uszkodzona w ten sposób powierzchnia oka<br />

stwarza idealne warunki do powstawania infekcji.<br />

Uszkodzenie oka może nastąpić również<br />

w wyniku niewłaściwie dobranej wielkości soczewki.<br />

Bez uprzedniego zbadania rogówki nie<br />

da się prawidłowo określić parametrów soczewki<br />

kontak<strong>to</strong>wej. Dlatego przed przepisaniem soczewek<br />

konieczna jest wizyta u specjalisty, który<br />

dokona odpowiednich pomiarów. Oprócz dioptrii<br />

należy ustalić krzywiznę i średnicę rogówki,<br />

które u każdego człowieka są inne. Dobrze dobrana<br />

soczewka powinna idealnie się centrować<br />

oraz wykazywać prawidłową ruchomość.


Zbyt ciasna soczewka powoduje nie tylko mechaniczny<br />

ucisk oka, ale bardzo ogranicza czy<br />

wręcz uniemożliwia wymianę łez, przez <strong>co</strong> rogówka<br />

nie otrzymuje odpowiedniej ilości tlenu. Następstwami<br />

zbyt ciasno założonej soczewki,<br />

oprócz znacznego dyskomfortu, są przekrwienie<br />

spojówki czy ucisk nabłonka rogówki, który może<br />

być źródłem różnego rodzaju uszkodzeń. Przy długotrwałym<br />

noszeniu nieodpowiednio dobranych<br />

soczewek może dojść do przerastania rogówki<br />

naczyniami zaopatrującymi ją w tlen (u zdrowych<br />

pacjentów rogówka jest nieunaczyniona).<br />

Należy również uważać na obecność ciał obcych<br />

przyklejonych pod soczewką, np. włosów czy<br />

drobinek kosmetyków. Mogą być one źródłem<br />

nieprzyjemnych podrażnień, a nawet alergii.<br />

REAKCJE ALERGICZNE I TOKSYCZNE<br />

Oko <strong>to</strong> narząd niezwykle czuły, zatem skłonność<br />

do alergii jest w pełni zrozumiała. Tego rodzaju<br />

komplikacja jest jedną z niewielu, na które<br />

użytkownik soczewek nie ma większego wpływu.<br />

Reakcje alergiczne częs<strong>to</strong> mają związek ze składem<br />

substancji dezynfekujących. Objawiają się<br />

zaczerwienieniem spojówki, pieczeniem i kłuciem<br />

w oku. W przypadku zaobserwowania<br />

takich objawów należy zmienić roztwór – te na<br />

bazie wody utlenionej są łagodniejsze, nie zawierają<br />

środków konserwujących i innych substancji<br />

mogących podrażniać oczy.<br />

W związku z alergiami może pojawić się<br />

olbrzymiobrodawkowe zapalenie spojówek<br />

(GPC), które jest prawdopodobnie najczęstszą<br />

reakcją występującą wśród użytkowników soczewek.<br />

Powstaje ono aż u 10 proc. osób noszących<br />

soczewki hydrożelowe. Spojówka na<br />

spodniej stronie powieki górnej staje się zgrubiała<br />

i szorstka, <strong>co</strong> przy założonych soczewkach powoduje<br />

dyskomfort, a w miarę rozwoju choroby<br />

w ogóle uniemożliwia ich noszenie. Do rozwoju<br />

GPC przyczynia się osad przylegający do powierzchni<br />

soczewek i długotrwałe używanie<br />

sprzętu (w tym przypadku znów mamy do czynienia<br />

z nieodpowiednią higieną – niedokładnym<br />

czyszczeniem i zbyt długim noszeniem soczewek).<br />

INFEKCJE<br />

Najpoważniejszymi powikłaniami u użytkowników<br />

soczewek kontak<strong>to</strong>wych są infekcje oczu.<br />

Mogą je wywoływać bakterie, pleśnie i wirusy,<br />

34<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

które, niestety, występują wszędzie. Poważną<br />

chorobą jest wrzód rogówki, powstający na skutek<br />

wnikania drobnoustrojów przez uszkodzony<br />

nabłonek, do głębszych warstw tkanki. Może do<br />

tego dojść bardzo łatwo, ponieważ soczewki<br />

pozostawiają na rogówce drobne otarcia mechaniczne,<br />

te zaś są niczym zaproszenie dla niechcianych<br />

gości. Infekcja może zaatakować<br />

również głębsze warstwy oka, dlatego ogromne<br />

znaczenie ma wczesne rozpoczęcie leczenia.<br />

W przypadku jego zaniedbania lub nieskutecznej<br />

kuracji może nastąpić perforacja rogówki;<br />

wtedy ratunkiem jest tylko przeszczep. Jednak<br />

nawet gdy leczenie przebiegnie pomyślnie, po<br />

zagojeniu na rogówce pozostaje blizna, która<br />

może negatywnie wpływać na proces widzenia.<br />

Ze zdrowiem nie należy igrać – mamy tylko<br />

jedną parę oczu. Przestrzeganie zaleceń jest<br />

łatwe, szybkie i dla każdego użytkownika soczewek<br />

powinno być sprawą oczywistą. Należy<br />

przy tym pamiętać, że ważniejsza od leczenia<br />

jest profilaktyka.<br />

SOCZEWKI KONTAKTOWE CZY OPERACJA<br />

– CZEGO BARDZIEJ SIĘ OBAWIAĆ?<br />

Wielu pacjentów boi się zabiegu, dlatego<br />

nosi soczewki kontak<strong>to</strong>we. Ale, jak wynika<br />

z prowadzonych na całym świecie badań porównujących<br />

ryzyko operacji wad refrakcyjnych<br />

LEXUMMEDICA<br />

1. Zapalenie rogówki wywołane przez pasożyta<br />

akantamebę aż w 95 proc. związane jest z noszeniem<br />

soczewek kontak<strong>to</strong>wych. Leczenie jest bardzo trudne<br />

i częs<strong>to</strong> kończy się przeszczepem rogówki.<br />

2. Wrzody bakteryjne rogówki.<br />

3. Neowaskularyzacja (wrastanie naczyń do rogówki)<br />

pod soczewką kontak<strong>to</strong>wą.<br />

JEŻELI POJAWIAJĄ SIĘ JAKIEKOLWIEK<br />

KOMPLIKACJE, NALEŻY ZDJĄĆ<br />

SOCZEWKI I UDAĆ SIĘ DO OKULISTY.<br />

z ryzykiem związanym z noszeniem soczewek<br />

kontak<strong>to</strong>wych, nie ma powodów do lęku.<br />

LASIK w niektórych przypadkach może skorygować<br />

wadę <strong>wzroku</strong> o wiele dokładniej i lepiej<br />

niż soczewki (zwłaszcza u pacjentów z astygmatyzmem).<br />

Jeśli podsumujemy badania naukowców<br />

McGee i Matherse, <strong>to</strong> wyniki dla obu<br />

me<strong>to</strong>d korekcji <strong>wzroku</strong> – operacji i soczewek<br />

– okażą się w zasadzie takie same. Obie me<strong>to</strong>dy<br />

są bezpieczne i skuteczne, z tym że długotrwałe<br />

noszenie soczewek kontak<strong>to</strong>wych jest<br />

w dużej mierze obarczone ryzykiem infekcji.<br />

Porównując soczewki kontak<strong>to</strong>we i operację,<br />

musimy również wziąć pod uwagę kwestie<br />

finansowe. Choć operacja wad refrakcyjnych<br />

stanowi s<strong>to</strong>sunkowo poważne obciążenie finansowe<br />

(od 1,9 tys. do 3,5 tys. złotych za jedno<br />

oko), <strong>to</strong> na soczewki kontak<strong>to</strong>we i okulary<br />

w ciągu całego życia wydamy ponad 16 tys.<br />

złotych. Operacja jest ponad<strong>to</strong> rozwiązaniem<br />

trwałym, dzięki któremu unikamy problemu<br />

pielęgnacji soczewek, a przede wszystkim<br />

prawie natychmiast po zabiegu uzyskujemy<br />

ostrość i jasność widzenia otaczającego nas<br />

świata. Już choćby dlatego należy wszystko<br />

dokładnie przemyśleć. /<br />

Tekst<br />

bc. Regina Klemensová


36<br />

SPORT TO ZDROWIE<br />

zima 2010<br />

KOMFORT<br />

ROZRYWKI Refrakcja<br />

<strong>Laserowa</strong> <strong>korekcja</strong> wad <strong>wzroku</strong> raz na zawsze przywraca właściwą<br />

ostrość widzenia. Zabieg ten docenią szczególnie osoby, dla których<br />

liczy się aktywny tryb życia oraz… oszczędność.<br />

LEXUMMEDICA<br />

jest <strong>co</strong>raz chętniej wybierana<br />

przez pacjentów, bo znacznie poprawia<br />

jakość życia. „Do zabiegu mogą być<br />

zakwalifikowane osoby pomiędzy 20. a 55.<br />

rokiem życia, cierpiące na krótkowzroczność<br />

do –10D, nadwzroczność do +5D oraz astygmatyzm<br />

do 5D, które przejdą badanie kwalifikujące”<br />

– mówi dr n. med. Małgorzata<br />

Tomczak z Klinik Okulistycznych Lexummedica.<br />

Bezbolesny zabieg trwa kilkanaście minut


Fot. Vorarlberg, Infoski, Lech Zürs<br />

DLA LICZNYCH ATRAKCJI WARTO ZDECYDOWAĆ SIĘ<br />

NA KOREKCJĘ WAD WZROKU. DODATKOWYM<br />

ARGUMENTEM JEST FAKT, ŻE NA EGZOTYCZNE<br />

WYJAZDY I LUKSUSOWE SZUSOWANIE BĘDZIEMY<br />

MOGLI SOBIE PO PROSTU POZWOLIĆ.<br />

i umożliwia całkowite lub częściowe zlikwidowanie<br />

wady. Bezpośrednio po nim (przez 2–3<br />

dni) pacjent widzi obraz zamglony. Pełna<br />

ostrość widzenia powraca w ciągu kilku,<br />

kilkunastu tygodni.<br />

Ten ostatni fakt jest szczególnie ważny dla<br />

osób, które cenią sobie aktywność fizyczną.<br />

Okulary i soczewki kontak<strong>to</strong>we wprawdzie nie<br />

uniemożliwiają uprawiania takich sportów, jak<br />

narciarstwo czy pływanie, ale znacznie zmniejszają<br />

komfort rozrywki. Okulary pod goglami<br />

nie sprawdzają się, na basen czy s<strong>to</strong>k trzeba<br />

więc zabierać ze sobą pojemniki i płyn do soczewek,<br />

a także krople nawilżające do oczu.<br />

Na<strong>to</strong>miast pacjenci, którzy zdecydują się na<br />

laserową korekcję wad <strong>wzroku</strong>, bez przeszkód<br />

mogą cieszyć się ulubioną dyscypliną sportu.<br />

Dobrze o tym pamiętać szczególnie zimą,<br />

kiedy mamy do wyboru wyjazd na narty albo<br />

wyprawę w cieplejsze zakątki, np. na surfing.<br />

Pobyt na s<strong>to</strong>ku <strong>to</strong> niezapomniane wrażenia.<br />

Prędkość, emocje, przyroda, której podziwiania<br />

nie zakłócają najmniejsze nawet problemy ze<br />

wzrokiem. W poszukiwaniu tych atrakcji war<strong>to</strong><br />

wybrać się do Austrii, która jest wymarzonym<br />

krajem dla narciarzy. Przygo<strong>to</strong>wano tu aż<br />

22 tys. km tras zjazdowych i 16 tys. km tras<br />

na biegówki. Znajdą tu <strong>co</strong>ś dla siebie także<br />

snowboardziści, bo przecież w Austrii zapoczątkowano<br />

rozgrywanie zawodów w tej dyscyplinie.<br />

Spor<strong>to</strong>wą wyprawę możemy zacząć od doliny<br />

Gasteiner Tal, największego regionu narciarskiego<br />

w kraju, gdzie zażyjemy również kąpieli<br />

w gorących źródłach. Wielbiciele szusowania<br />

na lodowcu powinni udać się do doliny Stubaital<br />

w Tyrolu, a kibice spor<strong>to</strong>wi i wrażliwi na piękno<br />

natury – do przepięknie położonego Zell Am<br />

See, które słynie z Pucharów Świata w narciarstwie<br />

alpejskim i snowboardzie.<br />

A skoro Alpy, <strong>to</strong> również Włochy i Szwajcaria.<br />

Te kraje mogą poszczycić się wyjątkowo<br />

luksusowymi ośrodkami. K<strong>to</strong> tęskni za malowniczymi<br />

krajobrazami, tradycją i kolorytem<br />

lokalnym, a także smaczną kuchnią, powinien<br />

odwiedzić region masywu Monterosa we<br />

Włoszech, nad doliną Aosty. Narciarze mogą<br />

liczyć tu na 180 km tras, w tym na malownicze<br />

trasy panoramiczne o różnych s<strong>to</strong>pniach<br />

trudności. Szczególne atrakcje czekają na wielbicieli<br />

freeride’u – znajduje się tu jedno z najwspanialszych<br />

miejsc zjazdowych we włoskiej<br />

części Alp Zachodnich. Początek szlaku oznaczony<br />

jest czarnym kolorem, a nachylenie<br />

LEXUMMEDICA<br />

Zalety refrakcji – laserowej korekcji wad <strong>wzroku</strong><br />

37<br />

s<strong>to</strong>ku dochodzi nawet do 45 s<strong>to</strong>pni. Zjazd do<br />

miejs<strong>co</strong>wości Alana, 15-kilometrowym odcinkiem,<br />

może zająć nawet kilka godzin. Czasem<br />

– gdy mamy za plecami przepaść – wyczyn<br />

mrozi krew w żyłach. Po adrenalinie na s<strong>to</strong>ku<br />

czeka nas jednak zasłużony odpoczynek<br />

w przyjemnej restauracji.<br />

Z kolei szwajcarski kurort St. Moritz jest<br />

esencją luksusu. Oferuje narciarzom wszystko,<br />

<strong>co</strong> <strong>najlepsze</strong>: 350 km tras zjazdowych,<br />

trzy lodowce i 322 słoneczne dni w roku.<br />

Szczególną popularnością cieszą się s<strong>to</strong>ki<br />

w rejonie Diavolezzy. Narciarze biegowi docenią<br />

przejazd wzdłuż zboczy Corvatsch, gdzie<br />

przebiega najbardziej malowniczy odcinek<br />

jednej z najpiękniejszych tego typu tras na<br />

świecie. Wszystkim turys<strong>to</strong>m niezapomnianych<br />

wrażeń dostarczy przejazd słynnym pociągiem<br />

turystycznym Glacier Express, między St. Moritz<br />

i Davos a Zermatt. Podczas podróży – pokonując<br />

291 mostów i 91 tuneli – można podziwiać<br />

wąwozy, łąki i górskie po<strong>to</strong>ki.


38<br />

SPORT TO ZDROWIE<br />

zima 2010<br />

LEXUMMEDICA<br />

Zima <strong>to</strong> – wbrew pozorom – doskonały czas również dla tych,<br />

którzy nie przepadają za śniegiem i mrozem. Podczas chłodnych<br />

miesięcy war<strong>to</strong> wybrać się na egzotyczną wyprawę<br />

w poszukiwaniu słońca. Miłośnicy letniej aktywności docenią możliwość<br />

uprawiania sportów wodnych na przepięknych wybrzeżach<br />

Europy, Ameryki czy Australii.<br />

Hawaje <strong>to</strong> kolebka surfingu. Mieszkańcy archipelagu uprawiali<br />

ten sport od wieków i do dziś wyspy pozostały – ze względu na<br />

znakomite warunki pogodowe – wymarzonym celem dla „ścigających<br />

się po falach”. Najsłynniejsza plaża <strong>to</strong> Waikiki o długości<br />

dwóch mil, o<strong>to</strong>czona luksusowymi hotelami. Niemal połowę jej<br />

powierzchni wydzielono dla surferów, można tam też skorzystać<br />

z porad instruk<strong>to</strong>rów. Wszystkiemu bacznie przygląda się z <strong>co</strong>kołu<br />

Duke Kahanamoku, wybitny surfer z początku ubiegłego stulecia,<br />

który tradycyjny hawajski sport spopularyzował na Zachodzie.<br />

Jego pomnik na Waikiki Beach jest przez wielbicieli przystrajany<br />

lei – tradycyjnymi naszyjnikami z kwiatów.<br />

Duke Kahanamoku <strong>to</strong> zasłużona postać nie tylko dla Hawajów,<br />

ale i dla Australii, gdzie przybył w 1915 roku, by propagować<br />

surfing. Dziś następcy legendarnego spor<strong>to</strong>wca podążają jego<br />

śladem. Szczególnie chętnie przybywają do Byron Bay, najbardziej<br />

na zachód wysuniętego punktu kontynentu. Zawsze świeci tam<br />

słońce, a temperatury nawet zimą nie spadają poniżej 15 st. C.


Fot. Katarzyna Wierzba, Tourism Australia Copyright, Oahu<br />

Dodatkowa atrakcja <strong>to</strong> możliwość przyglądania się szalejącym w wodzie delfinom. Celem surferów<br />

jest również Margaret River, gdzie można liczyć nie tylko na <strong>najlepsze</strong> fale na zachodnim<br />

wybrzeżu, ale i na krystalicznie czystą wodę, orzeźwiające powietrze oraz międzynarodowe <strong>to</strong>warzystwo.<br />

Zjeżdżają tam bowiem zapaleńcy z całego świata, którzy szukają najlepszych warunków<br />

do rozwijania swojej pasji.<br />

Najprostsze okulary 150-200 zł<br />

Szkła z antyrefleksem 350 zł<br />

Szkła pocieniane 550 zł<br />

Szkła fo<strong>to</strong>chromatyczne 700 zł<br />

LASEROWA KOREKCJA WAD WZROKU<br />

NA JEDNO OKO<br />

Szkła kontak<strong>to</strong>we dwutygodniowe 30 zł za parę<br />

Płyn do pielęgnacji soczewek 20 zł miesięcznie<br />

Koszt zakupu soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />

i okularów w ciągu całego życia<br />

ponad<br />

1900-3500 zł<br />

16 000 zł<br />

LEXUMMEDICA<br />

Zalety refrakcji – laserowej korekcji wad <strong>wzroku</strong><br />

39<br />

Deska z żaglem <strong>to</strong> z kolei częsty widok na<br />

Wyspach Kanaryjskich. Plaże najchętniej wybierane<br />

przez windsurferów <strong>to</strong> Sotaven<strong>to</strong> na<br />

Fuerteventurze, gdzie latem odbywają się zawody<br />

PWA Worldcup (mieści się tu Centrum<br />

Windsurfingowe René Egli), oraz El Médano<br />

na Teneryfie – wiejące tu dość silne wiatry<br />

stwarzają doskonałe warunki również do uprawiania<br />

kitesurfingu. Z kolei doświadczeni surferzy<br />

chętnie wypuszczają się na wybrzeża<br />

wulkanicznej Lanzarote, która słynie z łagodnego<br />

klimatu i silnej fali – ich ulubionym miejscem<br />

jest o<strong>to</strong>czona od wschodniej strony<br />

klifami, najdłuższa na wyspie plaża Famara.<br />

Dla tak licznych atrakcji war<strong>to</strong> zdecydować<br />

się na korekcję wad <strong>wzroku</strong>. Dodatkowym<br />

argumentem jest fakt, że na egzotyczne wyjazdy<br />

i luksusowe szusowanie będziemy mogli<br />

sobie po prostu pozwolić. Refrakcja bowiem<br />

jest zabiegiem, który przynosi spore oszczędności.<br />

Wydatek na leczenie jednego oka<br />

<strong>to</strong> od 1,9 tys. do 3,5 tys. złotych, pamiętajmy<br />

jednak, że kwotę tę wpłacamy tylko raz. Na<strong>to</strong>miast<br />

użytkowanie soczewek kontak<strong>to</strong>wych<br />

i okularów przez całe życie pochłonie ponad<br />

16 tys. zł. A zatem, wielbiciele sportu i ci, którzy<br />

dbają o stan swojego portfela, niech rozważą<br />

jak najszybszą wizytę u okulisty!<br />

Tekst<br />

Małgorzata Olszewska


40<br />

SPORT TO ZDROWIE<br />

zima 2010<br />

LEXUMMEDICA


Fot. Materiał własny<br />

Bieganie <strong>to</strong> sport na całe życie i dla każdego, niezależnie od wieku.<br />

Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilka kilometrów.<br />

Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij mara<strong>to</strong>n.<br />

� dr n. med. Łukasz Sroka<br />

Gdy zapytamy biegacza, dlaczego właściwie biega, otrzymamy bardzo<br />

wiele różnych odpowiedzi. Na pewno wspomni o zdrowiu,<br />

utrzymaniu kondycji i sylwetki, pokonywaniu własnych słabości,<br />

samodoskonaleniu. Podkreśli też, że <strong>to</strong> chyba najbardziej uniwersalna<br />

forma aktywności. Biegacz jest wolnym człowiekiem – może oddawać się<br />

swojej pasji w <strong>to</strong>warzystwie albo w samotności, o dowolnej porze dnia i nocy,<br />

w lesie i na ulicy. Może biegać tak szybko, jak tylko zechce, i tak daleko, jak zapragnie.<br />

Bieganie, w przeciwieństwie do innych dyscyplin, nie wymaga inwestycji<br />

w drogi i skomplikowany sprzęt czy dostępu do specjalnej infrastruktury.<br />

To znacznie więcej niż tylko sport – <strong>to</strong> możliwość realizacji odwiecznego pragnienia<br />

wolności i życia w harmonii z otaczającym nas światem.<br />

Dlaczego więc tak trudno uprawiać tę dyscyplinę? Każdy biegacz słyszy<br />

od znajomych, że bardzo go podziwiają, ale <strong>to</strong> nie dla nich. „Zbyt łatwo<br />

się męczę”, „nie umiem oddychać”, „moje kolana tego nie wytrzymają”<br />

– <strong>to</strong> tylko kilka najpopularniejszych argumentów na usprawiedliwienie braku<br />

zainteresowania bieganiem. A wszystko w myśl zasady: „chciałbym, ale nie<br />

będę nawet próbował, bo <strong>to</strong> nie dla mnie”.<br />

LEXUMMEDICA<br />

41


42<br />

SPORT TO ZDROWIE<br />

zima 2010<br />

Wiele osób, w tym lekarzy, podchodzi sceptycznie do biegania, obwiniając je o urazowość i sugerując,<br />

że człowiek jest stworzony do chodzenia. Tymczasem badania antropologiczne prowadzone<br />

w ostatnich latach m.in. przez Briana Richmonda z George Washing<strong>to</strong>n University czy<br />

profesora Dana Liebermana z Harvard University pozwoliły stworzyć bardzo interesującą teorię.<br />

U jej podstaw leży założenie, że nasi pradawni przodkowie stanęli na dwóch nogach nie po <strong>to</strong>,<br />

by chodzić, lecz właśnie aby biegać i <strong>to</strong> na długich dystansach. Świadczy o tym wiele odmienności<br />

i unika<strong>to</strong>wych cech ana<strong>to</strong>micznych naszego układu ruchu w s<strong>to</strong>sunku do innych gatunków. Nie<br />

mamy szans w szybkości, ale nasza wyjątkowa budowa pozwala nam, jako jedynemu z naczelnych,<br />

biec nawet przez 3 do 5 godzin, a w tym czasie można przecież pokonać mara<strong>to</strong>n. To jednocześnie<br />

dystans potrzebny do tego, by tropiona antylopa padła zagoniona na śmierć. W ten<br />

sposób nasi przodkowe zdobywali pożywienie, zanim nauczyli się polować na odległość.<br />

Większość osób, które zraziły się do biegania po pierwszym niepowodzeniu, popełniła ten sam<br />

grzech – poruszała się za szybko. Podstawą udanego treningu, szczególnie dla początkujących,<br />

jest utrzymanie metabolizmu w zakresie tlenowym. Oznacza <strong>to</strong>, że podczas biegania tętno nie powinno<br />

przekroczyć 75 proc. tętna maksymalnego dla danej osoby – <strong>co</strong> wymaga biegania z pulsometrem.<br />

Na początek wystarczy założyć, że właściwe tempo biegu <strong>to</strong> takie, podczas którego<br />

można w miarę swobodnie rozmawiać – choćby ze sobą samym. Co się wtedy okazuje? Po pierwsze,<br />

że biegniemy niewiele szybciej od spacerujących, <strong>co</strong> nie jest może bardzo mobilizujące.<br />

Po drugie, że po 30–40 minutach wciąż możemy biec, a za nami został już dystans, o którego<br />

pokonanie nigdy wcześniej byśmy się nie podejrzewali. To jest ta chwila, w której bakcyl biegania<br />

zostaje połknięty i zaczynamy rozumieć sens wysiłku oraz radość z niego płynącą.<br />

Większość osób biega samotnie, czasami, np. w weekendy, w nie<strong>co</strong> większych grupach. Wraz<br />

z liczbą przebieganych godzin i kilometrów pojawia się pragnienie sprawdzenia siebie w jakimś<br />

biegu masowym. Polska wciąż jeszcze pozostaje daleko w tyle np. za Europą Zachodnią czy Stanami<br />

Zjednoczonymi, ale z roku na rok <strong>co</strong>raz więcej się dzieje i imprezy biegowe biją rekordy frekwencji.<br />

Osoby, które nie biegają zbyt częs<strong>to</strong>, zastanawiają się, czy w ogóle brać w nich udział,<br />

jeśli nie mają szans nie tylko na zwycięstwo, ale nawet na finisz w pierwszej połowie zawodników.<br />

LEXUMMEDICA<br />

To oczywiście prawda – zanim ja ukończę mara<strong>to</strong>n,<br />

etiopski czy kenijski biegacz będzie już<br />

w drodze na lotnisko ze swoją nagrodą. Pamiętajmy<br />

jednak, że poza nieliczną grupą z czołówki<br />

nikt nie startuje w mara<strong>to</strong>nie dla podium.<br />

Najtrudniejszym przeciwnikiem do pokonania na<br />

trasie są własne słabości i chwile zwątpienia.<br />

Każda kolejna godzina biegu <strong>to</strong> przede wszystkim<br />

zmaganie się z samym sobą, łamanie własnych<br />

barier i ograniczeń. Jeżeli do tego uda się<br />

jeszcze poprawić czas z poprzednich zawodów,<br />

<strong>to</strong> smak zwycięstwa gwaran<strong>to</strong>wany.<br />

W tym roku uczestniczyłem w kilku imprezach<br />

biegowych, ale jedna z nich była szczególna<br />

– 32. Międzykontynentalny Mara<strong>to</strong>n Eurasia<br />

2010, który odbył się w październiku w Stambule.<br />

W noc przed zawodami nad Bosforem przeszła<br />

potężna burza z piorunami, za <strong>to</strong> w dzień<br />

biegu świeciło słońce, a temperatura sięgnęła<br />

25 st. C. Idealna pogoda na spacer, trochę<br />

mniej na 42-kilometrowy bieg – trzeba było pamiętać<br />

o ciągłym uzupełnianiu płynów, by nie<br />

skończyć w karetce z czerwonym półksiężycem.<br />

To wyjątkowy w skali świata mara<strong>to</strong>n, który<br />

zaczyna się na jednym kontynencie (Azja),<br />

a kończy na drugim (Europa). Po drodze jest<br />

1,5-kilometrowy most rozpięty nad Bosforem<br />

– tylko wtedy można go przejść na własnych<br />

nogach. Most – podobno ze względu na dużą<br />

liczbę samobójców, którzy upodobali go sobie<br />

na miejsce ostatniego skoku w życiu – w ciągu<br />

roku jest zamknięty dla ruchu pieszego. Niesamowicie<br />

malownicza trasa wiedzie ulicami<br />

starego miasta, obok wielu perełek architek<strong>to</strong>nicznych<br />

Stambułu, aż do mety u stóp Błękitnego<br />

Meczetu. Po biegu został mi medal,<br />

pamiątkowa koszulka i wspomnienia – teraz<br />

czas zaplanować kolejny start.<br />

Regularne bieganie zmienia człowieka nie<br />

tylko fizycznie, ale i mentalnie. Podczas biegu<br />

można wiele przemyśleć, na pewne problemy<br />

spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy. Bieganie<br />

sprawia, że stajemy się bardziej dojrzałymi i niezależnymi<br />

ludźmi, potrafiącymi jednocześnie<br />

zachować w sobie radość dziecka. To sport na<br />

całe życie i dla każdego, niezależnie od wieku.<br />

Nigdy nie jest za późno, aby spróbować<br />

– wystarczy tylko robić <strong>to</strong> mądrze. /<br />

Tekst<br />

dr n. med. Łukasz Sroka


Fot. Biuro Prasowe WOW NFZ, Fo<strong>to</strong> Form Anna Patan, www.mysquash.pl<br />

LEXUMMEDICA<br />

STAWIA NA AKTYWNOŚĆ<br />

Chodzenie z kijkami na dobre przyjęło się w Poznaniu. 18 września<br />

2010 roku mieszkańcy s<strong>to</strong>licy Wielkopolski ruszyli nad Jezioro<br />

Maltańskie, gdzie wzięli udział w zawodach Nordic Walking Poznań<br />

2010. Ambasadorem imprezy był mistrz olimpijski Robert Korzeniowski.<br />

Organiza<strong>to</strong>rzy marszu chcieli zachęcić Polaków do dbania o własne zdrowie,<br />

czyli do regularnych wizyt u lekarza oraz prowadzenia aktywnego trybu życia.<br />

Uczestnicy zawodów Nordic Walking Poznań 2010 wystar<strong>to</strong>wali w sobotę<br />

18 września, o godzinie 10, z Hangarów Kajakowych Toru Rega<strong>to</strong>wego<br />

Malta. Trasa obejmowała dwa dystanse wokół Jeziora Maltańskiego: 5,3 km<br />

(jedna pętla) oraz 10,6 km (dwie pętle).<br />

„Udało nam się zachęcić mieszkańców Poznania do uczestniczenia w marszu.<br />

Na zawodach spotkały się grupy znajomych, a nawet całe rodziny. To była<br />

impreza łącząca pokolenia – skomen<strong>to</strong>wała Anna Patan, dyrek<strong>to</strong>r<br />

ds. marketingu Kliniki Okulistycznej Lexummedica, będącej partnerem<br />

głównym Nordic Walking Poznań 2010.<br />

Nordic walking <strong>to</strong> sport przyjemny, bezpieczny i nieobciążający stawów. Nie<br />

wymaga skomplikowanego sprzętu czy specjalnych warunków w terenie. Jest<br />

odpowiedni zarówno dla osób młodych, jak i tych w podeszłym wieku, dbających<br />

o sylwetkę, chcących poprawić kondycję czy po prostu urozmaicić trening.<br />

Osoby, które przyszły dopingować zawodników, skorzystały z bezpłatnych<br />

badań dna oka, przeprowadzonych przez specjalistów z Kliniki Okulistycznej<br />

Lexummedica. Badanie, pozwalające wykryć pierwsze objawy zwyrodnienia<br />

plamki żółtej oka, jaskry, cukrzycy oraz zaćmy, adresowane było do osób<br />

powyżej 60. roku życia. /<br />

Wędrówki nordyckie<br />

Korzeni nordic walking należy szukać w Finlandii. To właśnie stamtąd wywodzą<br />

się wędrówki nordyckie („sauvakävely” – nordic walking).<br />

W latach 70. XX wieku spor<strong>to</strong>wcy trenujący biatlon starali się urozmaicić<br />

i zintensyfikować trening letni. Szukali formy ruchu, która mogłaby zastąpić<br />

bieg narciarski i byłaby tak samo efektywna (musiała angażować aż 90 procent<br />

mięśni!). W czasie lata odłożyli więc narty i – posługując się samymi<br />

kijkami – zaczęli chodzić. I tak w 1997 roku narodził się w Finlandii, dziś rozpowszechniony<br />

już na całym świecie, nordic walking.<br />

LEXUMMEDICA<br />

43<br />

Wywiad z profesorem Martinem Filipcem<br />

Z LEXUMMEDICA NA KORCIE<br />

Squash <strong>to</strong> s<strong>to</strong>sunkowo młoda dyscyplina, jednak w Polsce<br />

rozwija się bardzo dynamicznie. Ama<strong>to</strong>rów spędzania<br />

wolnego czasu na korcie z roku na rok przybywa. Polska<br />

Federacja Squasha ocenia, że ten sport uprawia około<br />

20 tysięcy osób, a w jej oficjalnych rankingach zano<strong>to</strong>wano<br />

już prawie 900 zawodników.<br />

Najlepszych spor<strong>to</strong>wców można było zobaczyć w czerwcu, w Poznaniu,<br />

podczas Indywidualnych Mistrzostw Polski w Squashu<br />

2010. Sponsorem tytularnym zawodów były Kliniki Okulistyczne<br />

Lexummedica (dawniej Intermedica). W ten sposób firma po raz<br />

kolejny przyłączyła się do wspierania idei aktywnego i zdrowego<br />

stylu życia. Mistrzostwa zorganizowane były przez Polską Federację<br />

Squasha (PFS). Podczas trwającego trzy dni turnieju ama<strong>to</strong>rzy tej<br />

dyscypliny mieli okazję zobaczyć na żywo grę najlepszych zawodników<br />

z całej Polski. O tytuły mistrzow-<br />

skie rywalizowało ze sobą 64 seniorów,<br />

32 seniorki i 16 juniorów. W finale<br />

Lexummedica Indywidualnych Mistrzostw<br />

Polski w Squashu 2010 Wojtek Nowisz<br />

pokonał Marcina Karwowskiego i tym<br />

samym obronił tytuł mistrzowski. Na<strong>to</strong>miast<br />

Anna Jurku po zaciętej walce<br />

uległa w piątym secie Dominice<br />

Witkowskiej, która została nową mistrzynią<br />

Polski.<br />

Squash (z ang.: „zgniatać, miażdżyć”)<br />

<strong>to</strong> gra dla 2 lub 4 osób, polegająca<br />

na przemiennym odbijaniu<br />

przez zawodników piłki od ściany<br />

w sposób utrudniający przeciwnikowi<br />

jej prawidłowy odbiór. Rozgrywana<br />

jest na specjalnym korcie o wymiarach<br />

9,75 na 6,4 metra, o<strong>to</strong>czonym ze<br />

wszystkich stron ścianami. Mecz <strong>to</strong>czy<br />

się do 3 wygranych setów, z których<br />

każdy rozgrywany jest do 11 punktów.<br />

Rakieta do squasha z pozoru bardzo<br />

przypomina tę używaną podczas gry<br />

w tenisa ziemnego. W rzeczywis<strong>to</strong>ści<br />

jednak różni się od niej kształtem<br />

i parametrami, takimi jak długość czy<br />

waga, oraz wielkością główki. /<br />

Więzienny sport<br />

Gra została wymyślona<br />

w Anglii na początku<br />

XIX wieku przez więźniów<br />

osadzonych za długi<br />

w słynnym londyńskim<br />

zakładzie karnym<br />

„The Fleet”. Z powodu<br />

ograniczonej przestrzeni<br />

więźniowie chcący grać<br />

w tenisa zaczęli odbijać<br />

piłki od ścian. Gra zza<br />

krat szybko trafiła na<br />

salony. W 1830 roku<br />

uczniowie jednej z elitarnych<br />

brytyjskich szkół<br />

odkryli, że rozgrywka staje<br />

się ciekawsza i trudniejsza,<br />

jeśli używa się do niej<br />

piłki z dziurką, która<br />

ulega zgnieceniu<br />

(ang.: „squash”) podczas<br />

odbicia od ściany.<br />

Tak powstała nazwa gry,<br />

która w 1864 roku<br />

została oficjalnie uznana<br />

za dyscyplinę spor<strong>to</strong>wą.


44<br />

MEDYCYNA<br />

zima 2010<br />

LASER<br />

POLECANY<br />

LEXUMMEDICA<br />

Ludzkie oko <strong>to</strong> fenomen, arcydzieło precyzji, które umożliwia nam<br />

kontak<strong>to</strong>wanie się ze światem. Nawet gdy zawodzi, staramy się<br />

jak najszybciej przywrócić mu prawidłowe funkcjonowanie.<br />

A mamy tu wiele narzędzi, od s<strong>to</strong>sowanych od dawna okularów<br />

czy soczewek kontak<strong>to</strong>wych, po nowoczesne – i chętnie<br />

rekomendowane – zabiegi operacyjne.<br />

PRZYJACIOŁOM


Fot. www.sxc.hu<br />

Decyzja o chirurgicznej ingerencji w najdoskonalszy, a zarazem najdelikatniejszy narząd optyczny, nie jest prosta.<br />

„Operacja” – <strong>to</strong> słowo budzi dreszczyk niepokoju.<br />

Czy słusznie? <strong>Laserowa</strong> <strong>korekcja</strong> jest<br />

bezbolesnym zabiegiem, który całkowicie lub<br />

częściowo likwiduje wadę <strong>wzroku</strong>. Dzięki zmianie<br />

krzywizny rogówki pozwala na uzyskanie<br />

optymalnej ostrości <strong>wzroku</strong>, a przez <strong>to</strong> znacznie<br />

poprawia jakość życia, m.in. umożliwia<br />

cieszenie się wieloma <strong>co</strong>dziennymi czynnościami,<br />

jak uprawianie sportów czy wykonywanie<br />

niektórych zawodów.<br />

Decyzja o chirurgicznej ingerencji w najdoskonalszy,<br />

a zarazem najdelikatniejszy narząd<br />

optyczny, nie jest prosta. Na szczęście zawsze<br />

można skorzystać z doświadczeń tych, którzy<br />

zabieg refrakcji przeszli i mogą podzielić się<br />

refleksjami na temat jego efektów i przydatności.<br />

Wśród pacjentów Klinik Okulistycznych Lexummedica<br />

przeprowadzono ankietę, z której jednoznacznie<br />

wynika, że… Ale o tym poniżej.<br />

W badaniu wzięło udział 85 pacjentów, którzy<br />

zgłaszali się na pooperacyjną kontrolę po sześciu<br />

miesiącach od wykonania laserowej korekcji<br />

wad <strong>wzroku</strong> me<strong>to</strong>dami LASIK, FEMTOLASIK<br />

i LASEK/PRK. Kwestionariusz był anonimowy,<br />

a zawarte w nim pytania ułożone tak, aby wyniki<br />

stały się pomocne zarówno dla potencjalnych pacjentów,<br />

jak i dla samych pra<strong>co</strong>wników kliniki,<br />

którzy dzięki nim mogą podejmować <strong>co</strong>raz lepsze<br />

decyzje dotyczące organizowania zabiegów.<br />

Kobiety (55 osób) i mężczyźni (30 osób) w wieku<br />

od 20 do ponad 40 lat (średnia wieku wyniosła<br />

32 lata) odpowiedzieli na 17 pytań dotyczących<br />

przyczyn, dla których zdecydowali się na laserową<br />

korekcję wad <strong>wzroku</strong>, a także zmian w procesie<br />

widzenia oraz zadowolenia po wykonanym<br />

zabiegu. Z kwestionariusza wynika, że najważniejszym<br />

powodem, dla którego pacjenci zgłaszali<br />

się do kliniki, była chęć poprawy widzenia.<br />

To oczywiste, jednak kolejne odpowiedzi pokazały,<br />

że chcieli zapewnić sobie również wygodne<br />

funkcjonowanie bez okularów, a przez <strong>to</strong> zwiększyć<br />

komfort życia. Z tym ostatnim wiązały się<br />

takie przyjemności, jak możliwość swobodnego<br />

uprawiania sportów, poprawa wyglądu, nowe<br />

perspektywy zawodowe czy wreszcie oszczędności<br />

na regularnie zmienianych okularach lub soczewkach.<br />

Spore znaczenie miała też pros<strong>to</strong>ta<br />

zabiegu, który trwa zaledwie kilkanaście minut<br />

i nie wymaga pozostawania w szpitalu.<br />

O tym, jak cenna jest opinia innych pacjentów,<br />

świadczy fakt, że prawie połowa ankie<strong>to</strong>wanych<br />

– 41 osób – o możliwości laserowej<br />

korekcji dowiedziała się od znajomych, a 20 osób<br />

poznało dzięki nim szczegóły operacji. Liczą<br />

się też zaawansowane technologicznie źródła<br />

informacji, bo niewiele mniej, 38 osób, sięgnęło<br />

do internetu. Sieć <strong>to</strong> również nieocenione źródło<br />

wiedzy o samym przebiegu operacji, z tego<br />

medium skorzystało 49 przyszłych pacjentów.<br />

Swojego lekarza okulistę o szczegóły operacji<br />

wypytywało 20 osób, jednak tylko 11 ankie<strong>to</strong>wanych<br />

jeszcze wcześniej uzyskało od lekarza<br />

informacje o samej możliwości przeprowadzenia<br />

Skąd dowiedział/a się Pan/Pani<br />

o możliwości laserowej korekcji<br />

wad <strong>wzroku</strong>?<br />

zabiegu. Zaledwie 16 osób o refrakcji dowiedziało<br />

się z gazet, a jedna osoba przeczytała<br />

o niej w książce. Podobnie, zdecydowana<br />

mniejszość szukała potrzebnej wiedzy w prasie<br />

lub w programach telewizyjnych.<br />

Czy zdobyte informacje odpowiadały temu,<br />

<strong>co</strong> faktycznie działo się na s<strong>to</strong>le operacyjnym?<br />

Aż 51 ankie<strong>to</strong>wanych oceniło zabieg na piątkę.<br />

Czwórkę – <strong>co</strong> odpowiada niepełnej satysfakcji<br />

– przyznało 24 pacjentów. Zdecydowana<br />

mniejszość wystawiła lekarzom niższe oceny,<br />

od 3 do 1. Przekłada się <strong>to</strong> na zadowolenie<br />

z zabiegu – 74 osoby są usatysfakcjonowane<br />

operacją, ani jedna nie przyznała się do rozczarowania.<br />

Znaczną poprawę widzenia zadeklarowało<br />

55 osób, różnicy nie zauważyło<br />

zaledwie trzech pacjentów. Nic dziwnego więc,<br />

że 77 ankie<strong>to</strong>wanych jeszcze raz podjęłoby decyzję<br />

o zabiegu laserowej korekcji wady <strong>wzroku</strong>.<br />

Niezdecydowanych było w tym przypadku dziewięć<br />

osób, a tylko jedna miała pewność, że nie<br />

poddałaby się operacji po raz kolejny.<br />

I tu his<strong>to</strong>ria zatacza koło. Bo na pytanie, czy<br />

poleciliby zabieg chirurgii laserowej <strong>wzroku</strong><br />

LEXUMMEDICA<br />

45<br />

Z jakiego źródła uzyskał/a Pan/Pani<br />

najwięcej informacji dotyczących<br />

zabiegu korekcji laserowej?<br />

Ogólna poprawa widzenia po zabiegu<br />

laserowej korecji wad <strong>wzroku</strong><br />

przyjaciołom lub rodzinie, 66 badanych odpowiedziało:<br />

„tak”. „Raczej tak” – stwierdziło 19 osób.<br />

Żaden z ankie<strong>to</strong>wanych nie odwodziłby zatem<br />

nikogo od decyzji o refrakcji, która poskutkowała<br />

poprawą komfortu życia. Jeśli więc zadowoleni<br />

pacjenci będą rekomendować innym<br />

laserową korekcję wad <strong>wzroku</strong>, <strong>to</strong> – biorąc<br />

pod uwagę wspomniany na początku fakt,<br />

że najbardziej cenimy opinię tych, których znamy<br />

– liczba osób, które poddadzą się zabiegowi,<br />

ma szansę się zwiększyć.<br />

Badania były przeprowadzone w ramach pracy<br />

magisterskiej przez Paulinę Dominiak na Wydziale<br />

Fizyki UAM (opiekun: mgr Maria Molska,<br />

promo<strong>to</strong>r: prof. dr hab. Ryszard Naskręcki).


46<br />

WYWIAD<br />

zima 2010<br />

Ambasador Klinik Okulistycznych Lexummedica, wybitny ak<strong>to</strong>r,<br />

który nie chce się podobać i gra tylko wtedy, kiedy ma na <strong>to</strong> ochotę.<br />

Krzysz<strong>to</strong>f Globisz opowiada o powadze i zabawie swojego zawodu,<br />

etapach kariery oraz przebytej operacji oczu.<br />

NA SCENIE<br />

JESTEM<br />

TYGRYSEM<br />

JAKIE JEST PIERWSZE PRZYKAZANIE<br />

AKTORA?<br />

Uczciwość. Ak<strong>to</strong>r powinien szczerze patrzeć<br />

w oczy partnera. Może oczywiście spoglądać też<br />

w oko kamery, chociaż dla mnie najważniejszy<br />

jest teatr. Jest na tyle is<strong>to</strong>tny, że <strong>to</strong> aż bolesne,<br />

bo nie mogę w nim za częs<strong>to</strong> występować. Gdybym<br />

chciał regularnie pokazywać się na scenie,<br />

byłoby <strong>to</strong> tak, jakbym odrabiał lekcje, zagłuszał<br />

swój zew. A ja muszę zachowywać się w teatrze<br />

jak tygrys. Może nie wyglądam na tygrysa, ale<br />

zaręczam, że nim jestem, jeśli chodzi o ak<strong>to</strong>rstwo.<br />

Pojawiam się w teatrze po <strong>to</strong>, żeby doszczętnie<br />

rozwalić <strong>to</strong>, <strong>co</strong> się w nim dzieje. Nie chcę uczestniczyć<br />

w układach, schematach, być powtarzalny.<br />

Wchodzę na scenę i gram rolę, o której nikt nie<br />

będzie wiedział, <strong>co</strong> powiedzieć.<br />

REŻYSER TEŻ?<br />

Wszyscy. Jeśli mam dobrego reżysera, <strong>to</strong> on idzie<br />

ze mną po tej drodze. Taki jest Jan Klata,<br />

z którym teraz robię spektakl „Wesele hrabiego<br />

Orgaza” w Starym Teatrze w Krakowie. Klata wypuszcza<br />

tygrysa na scenę, ale jednocześnie jest<br />

w stanie chwycić go za mordę. Mówi do mnie:<br />

„rób, <strong>co</strong> chcesz, ale w ramach tych zasad, które<br />

ja ci daję”. Z marnymi reżyserami, którzy liczą<br />

tylko na moją inicjatywę, nie pracuję, bo mi się<br />

nie chce. W teatrze muszę mieć plan, bodziec,<br />

wiedzieć, że robię <strong>co</strong>ś, czego nikt przede mną<br />

nie dokonał. To oczywiście jest złudne, bo tak<br />

naprawdę wszystko w teatrze już było, ale ja potrzebuję<br />

świadomości, że moja praca jest nowa.<br />

TO JAK PAN SOBIE RADZI Z GRANIEM<br />

JEDNEJ ROLI PRZEZ KILKA SEZONÓW?<br />

Dobry spektakl polega na tym, że rola jest otwarta.<br />

W każdej chwili mogę zrobić na scenie <strong>co</strong>ś<br />

nieprzewidywalnego, <strong>co</strong> jednak mieści się<br />

w ramach sztuki i na <strong>co</strong> moi koledzy potrafią<br />

zareagować, bo są ak<strong>to</strong>rami tej klasy <strong>co</strong> ja.<br />

Rozumieją <strong>to</strong>, <strong>co</strong> robię, i wiedzą, że <strong>to</strong> rodzaj zabawy.<br />

Bo ak<strong>to</strong>rstwo jest zabawą, taką, o jakiej<br />

pisał kulturoznawca Johan Huizinga w „Homo<br />

ludens”. Oczywiście ta gra ma swoje reguły, ale<br />

LEXUMMEDICA<br />

ja muszę czerpać z niej przyjemność, w tym tkwi<br />

piękno. Kiedy przestaję, <strong>to</strong> mówię sobie: koniec.<br />

Tym różni się zawód ak<strong>to</strong>ra od pracy – powiedzmy<br />

– górnika, którego, jak sądzę, nie bawi <strong>to</strong>,<br />

że <strong>co</strong>dziennie rano zjeżdża do kopalni i nie ma<br />

pewności, czy wróci na powierzchnię. Ja niczego<br />

nie robię w życiu bez przyjemności.<br />

CZY – A JEŚLI TAK, TO W JAKI SPOSÓB<br />

– PAŃSKIE ROZUMIENIE AKTORSTWA<br />

ZMIENIAŁO SIĘ W TRAKCIE KARIERY?<br />

Odpowiem w ten sposób: uwielbiam takie zwierzę<br />

jak krowa, która – <strong>co</strong> wszyscy wiemy – nie<br />

zmienia poglądów. Jest dla mnie pod tym względem<br />

wzorcem metra z Sèvres. Sam jednak nieraz<br />

zmieniam zdanie. Tyle, że przed każdą zmianą<br />

lubię spotkać się z krową i zapytać, czy ona się<br />

z tym zgadza. Ewolucja w moim rozumieniu<br />

ak<strong>to</strong>rstwa <strong>to</strong> efekt trzydziestu lat pracy na scenie.<br />

Tadeusz Łomnicki mówił mi kiedyś, że artysta<br />

przechodzi przez różne etapy. Na początku młody<br />

człowiek chce się podobać i funkcjonować<br />

w środowisku. Potem już wie, że się podoba, i zaczyna<br />

szukać własnej drogi. A ostatni etap, do<br />

którego doszedł pan Tadeusz, <strong>to</strong> ten, na którym<br />

ak<strong>to</strong>ra nie interesuje podobanie się, ale rozmowa<br />

z widzem. Podobnie jest z filozofem, który nie<br />

zastanawia się, czy jest piękny i szczupły, tylko<br />

czy ma <strong>co</strong>ś do powiedzenia. Nie jestem pewien,<br />

na którym etapie sam się znajduję, myślę, że na<br />

przejściowym. Jeszcze zatrudniają mnie w serialach,<br />

ale już <strong>co</strong>raz mniej interesuje mnie granie<br />

po <strong>to</strong>, żeby być dobrze ocenionym. Wolę, żeby<br />

moja gra uderzyła widza w twarz, żeby padł i powiedział:<br />

„o, <strong>to</strong> jest <strong>co</strong>ś wielkiego”. Nie dlatego,<br />

że jestem sympatyczny, ale dlatego, że nasze<br />

umysły się porozumiały.<br />

CZY TE ZMIANY BYŁY U PANA<br />

ZWIĄZANE Z KONKRETNYMI<br />

ZADANIAMI AKTORSKIMI?<br />

One zawsze są wynikiem nowych etapów grania<br />

ról. Najważniejszym dla mnie bodźcem było<br />

spotkanie z panem Jerzym Jarockim. To był<br />

ten moment, w którym ak<strong>to</strong>r chce się podobać<br />

i wie, że <strong>to</strong> potrafi. Miałem poczucie, że jestem


świetny, znakomicie gram, a wszyscy <strong>to</strong> akceptują.<br />

To przeszło, zestarzałem się, mam pięćdziesiąt<br />

parę lat, ale właśnie dzięki spotkaniu<br />

z panem Jerzym mogłem dojść do etapu, na<br />

którym jestem dzisiaj. Teraz mówię: mam gdzieś<br />

<strong>to</strong>, <strong>co</strong> się wokół mnie dzieje, nie interesują mnie<br />

cudze oceny. Jeśli k<strong>to</strong>ś nie rozumie mojego<br />

zamysłu w budowaniu roli, <strong>to</strong> musi się nad<br />

sobą zastanowić, a nie nade mną. A potem<br />

ewentualnie podciągnąć się, żebyśmy byli<br />

partnerami na podobnym poziomie. Bo ja nie<br />

mam potrzeby się podobać.<br />

A SKĄD TAKI SZCZEGÓLNY NURT<br />

W PANA TWÓRCZOŚCI JAK DUBBING?<br />

Dubbing w filmach animowanych – bo podkładam<br />

głos także pod „żywych” ak<strong>to</strong>rów – <strong>to</strong><br />

jest moje życie, bo kocham kreskówki! Uważam,<br />

że są piękne. Najważniejsza dla mnie<br />

rola, nagrodzona w 2004 roku „KŁAPEM”, <strong>to</strong><br />

Marlin w „Gdzie jest Nemo?”. Pamiętam cudowną<br />

pracę z nieżyjącą już niestety Joasią<br />

Wizmur, reżyserem dubbingowym, która mnie<br />

tak strasznie przemaglowała w maleńkim studio,<br />

że po czterech dniach nagrywania wyszedłem<br />

ze zdartym gardłem. Ale chętnie dałbym<br />

się jeszcze raz tak zmaltre<strong>to</strong>wać, gdyby k<strong>to</strong>ś<br />

chciał. Uwielbiam dubbing i mógłbym nawet<br />

z niego żyć, bo <strong>co</strong>raz bardziej nie chce mi się<br />

pokazywać twarzy.<br />

JAKIE SĄ RÓŻNICE W TWORZENIU<br />

RÓL DO TAK RÓŻNYCH MEDIÓW<br />

JAK FILM LUB SERIAL, TEATR CZY<br />

WŁAŚNIE DUBBINGOWANIE?<br />

Przy dubbingu trzeba przede wszystkim posłuchać<br />

ekspresji oryginalnego ak<strong>to</strong>ra i podporządkować<br />

się jej, niezależnie od własnej<br />

indywidualności. Na tę z kolei, i na żywiołowość,<br />

jest miejsce w teatrze. Wchodząc na scenę, czuję<br />

się tak, jakbym był w cyrku rzymskim, gdzie<br />

za chwilę wpadnie na mnie lew albo gladia<strong>to</strong>r,<br />

a publiczność wskaże palcem w dół lub w górę.<br />

Teatr <strong>to</strong> wojna w najlepszym tego słowa znaczeniu,<br />

taka, która ma swoje prawa i służy wprowadzaniu<br />

nowego porządku. Na<strong>to</strong>miast seriale<br />

<strong>to</strong> praca mająca na celu zarabianie pieniędzy,<br />

którą oczywiście staram się wykonywać jak najlepiej.<br />

Nie sądzę jednak, żebym był dzięki nim<br />

zapamiętany, zresztą pamięć o ak<strong>to</strong>rach i ich<br />

rolach w ogóle jest bardzo krótka.<br />

W cztery oczy z ambasadorem Lexummedica Krzysz<strong>to</strong>fem Globiszem<br />

CZY JAKO WYKŁADOWCA KRAKOW-<br />

SKIEJ PAŃSTWOWEJ WYŻSZEJ SZKOŁY<br />

TEATRALNEJ WIDZI PAN, ŻE PODEJŚCIE<br />

MŁODYCH LUDZI DO AKTORSTWA<br />

ZMIENIA SIĘ I JEST INNE NIŻ KIEDYŚ<br />

PANA I PANA KOLEGÓW?<br />

Tak, oczywiście! W ciągu trzydziestu lat bycia<br />

nauczycielem – od dwudzies<strong>to</strong>pięcioletniego<br />

asystenta, po prorek<strong>to</strong>ra szkoły teatralnej – widziałem<br />

ciąg zmian. Młodzież, która dziś<br />

przychodzi do szkoły, jest wychowana na<br />

wideoklipach, filmach, telewizji. Przyzwyczajeni<br />

do takich środków przekazu, wymagają od<br />

nauczycieli <strong>co</strong>raz nowszych me<strong>to</strong>d, my zresztą<br />

też oczekujemy od nich innej niż kiedyś ekspresji.<br />

W moim przekonaniu nauczanie polega<br />

na tym, żeby zachowując tradycyjny rys – bo<br />

muszę przecież przekazać rzeczy podstawowe,<br />

LEXUMMEDICA<br />

47<br />

związane z me<strong>to</strong>dą Stanisławskiego – pra<strong>co</strong>wać<br />

też z zupełnie nową formą ak<strong>to</strong>rstwa. A tej<br />

muszę najpierw sam się nauczyć. Czasami nie<br />

potrafię i wtedy wypuszczam studentów na głębokie<br />

wody, patrząc, <strong>co</strong> się dzieje.<br />

TO ZNACZY, ŻE PAN UCZY SIĘ<br />

OD STUDENTÓW?<br />

Oczywiście, <strong>to</strong> oni się niczego ode mnie nie<br />

uczą, a ja od nich – zawsze! Uczniowie muszą<br />

mi przekazać swoje umiejętności, zainteresowania,<br />

nawet muzykę, bo i muzyki słuchamy<br />

razem. Ja tylko w pewnym momencie decyduję<br />

o ich losie i mówię: „pała” albo „świetnie”. Od<br />

dawna powtarzam, że moje nauczanie w szkole<br />

teatralnej <strong>to</strong> jest wampiryzm, że wysysam ze<br />

studentów ich energię. W zamian przekazuję im<br />

tradycję, wiedzę o tym, jak mówić, poruszać się<br />

na scenie, ale muszę też pozwolić im na szaleństwo.<br />

Jeśli zezwolę na dzikość pod swoim<br />

okiem, <strong>to</strong> nie dopuszczę do anarchii. A dzikość<br />

jest konieczna, bo ak<strong>to</strong>r musi być niebezpieczny.<br />

On jest wrzodem człowieka, tym, <strong>co</strong><br />

boli, świadczy o chorobie. Człowiek się na tym<br />

wrzodzie wyżywa, nie chce go mieć, wyciska,<br />

ale on wciąż wraca, pokazuje tkwiące w nas<br />

zło, uwiera. Takie właśnie jest zadanie ak<strong>to</strong>ra,<br />

który traktuje swoją pracę poważnie.<br />

NA KONIEC CHCIAŁABYM ZAPYTAĆ,<br />

DLACZEGO ZDECYDOWAŁ SIĘ PAN<br />

ZOSTAĆ AMBASADOREM KLINIK<br />

OKULISTYCZNYCH LEXUMMEDICA?<br />

W klinice miałem przeprowadzoną operację<br />

lewego oka, na które naszła <strong>zaćma</strong> utrudniająca<br />

mi jazdę samochodem. Choroba sprawiała,<br />

że światło nieprawidłowo rozchodziło się w oku.<br />

Byłem oślepiany reflek<strong>to</strong>rami samochodów<br />

jadących z naprzeciwka, nie potrafiłem ocenić,<br />

jaka dzieli nas odległość, cały czas miałem wrażenie,<br />

że się z kimś zderzę. W pewnym momencie<br />

poczułem, że przez zaćmę staję się groźny dla<br />

ludzi, i dlatego zdecydowałem się na operację.<br />

Bardzo mi pomogła, jeśli k<strong>to</strong>ś ma podobne problemy,<br />

<strong>to</strong> mogę tylko mu ten zabieg polecić. /<br />

Rozmawiała<br />

Małgorzata Olszewska<br />

Zdjęcie<br />

Krzysz<strong>to</strong>f Franciszek Globisz (syn)


� dr n. med. Edyta Wojtyczka<br />

Redakcja:<br />

JAKO LEKARZ OKULISTA PRACUJE<br />

PANI JUŻ OD CZTERNASTU LAT.<br />

CZY Z PERSPEKTYWY TEGO CZASU<br />

MOŻE PANI POWIEDZIEĆ, ŻE WZROK<br />

MIESZKAŃCÓW ZIELONEJ GÓRY<br />

POGARSZA SIĘ I PACJENTÓW JEST<br />

CORAZ WIĘCEJ?<br />

Dr Edyta Wojtyczka: W ostatnich latach zdecydowanie<br />

wzrosła liczba osób zapisujących się<br />

na wizyty u okulisty. Nie dotyczy <strong>to</strong> jednak wyłącznie<br />

mieszkańców Zielonej Góry, ale ogólnie<br />

całego kraju oraz rozwiniętych społeczeństw.<br />

Do okulisty zaczynają przychodzić wszyscy, niezależnie<br />

od wieku. Wśród młodzieży najczęstszym<br />

problemem są wady <strong>wzroku</strong>. Osoby<br />

w średnim wieku wymagają doboru okularów<br />

do czytania, profilaktycznych badań w kierunku<br />

jaskry, badania dna oka. W przypadku starszych<br />

najczęstszym schorzeniem jest <strong>zaćma</strong> i zwyrodnienie<br />

plamki (AMD). Na szczęście <strong>co</strong>raz więcej<br />

osób rozumie, że systematyczne kontrolowanie<br />

<strong>wzroku</strong> i leczenie schorzeń już od momentu za-<br />

48<br />

GABINETY SATELITARNE<br />

zima 2010<br />

ZDROWE OCZY TO UDANY ROZWÓJ<br />

SZKOLNY I ZAWODOWY<br />

O me<strong>to</strong>dach leczenia wad <strong>wzroku</strong> oraz znaczeniu badań profilaktycznych<br />

w okulistyce rozmawiamy z dr n. med. Edytą Wojtyczką z Centrum<br />

Medycznego „ALDEMED” w Zielonej Górze.<br />

uważenia pierwszych niepokojących symp<strong>to</strong>mów<br />

przynosi zdecydowanie lepsze efekty.<br />

R.: CZY W TAKIM RAZIE WIELU<br />

PACJENTÓW REGULARNIE, PROFILAK-<br />

TYCZNIE BADA SWÓJ WZROK?<br />

E.W.: Zdecydowanie <strong>co</strong>raz więcej osób świadomie<br />

podchodzi do kwestii zdrowia i prawidłowego<br />

stylu życia. Część pacjentów jest<br />

zobligowana do badań okresowych przez zakłady<br />

pracy, dotyczy <strong>to</strong> zwłaszcza osób pracujących<br />

przy komputerze oraz kierowców, ale wielu<br />

przychodzi z własnej inicjatywy. Uważam, że jest<br />

<strong>to</strong> bardzo pozytywna tendencja, ponieważ przy<br />

wielu schorzeniach rokowanie zależy właśnie<br />

od wczesnego rozpoznania.<br />

R.: Z JAKIMI PROBLEMAMI ZAZWYCZAJ<br />

PRZYCHODZĄ DO PANI MIESZKAŃCY<br />

ZIELONEJ GÓRY?<br />

E.W.: Najczęstszym problemem okulistycznym<br />

są wady <strong>wzroku</strong>. Szczególnie krótkowzroczność<br />

staje się schorzeniem cywilizacyjnym, pojawiającym<br />

się u <strong>co</strong>raz młodszych pokoleń zielonogórzan.<br />

Wczesne jej wykrycie i odpowiednia<br />

<strong>korekcja</strong> zapobiegają jednak rozwojowi wady,<br />

a także umożliwiają prawidłowy rozwój szkolny.<br />

LEXUMMEDICA<br />

R.: JAKIE SĄ MOŻLIWOŚCI<br />

SPECJALISTYCZNEGO LECZENIA<br />

WAD WZROKU W ZIELONEJ GÓRZE?<br />

E.W.: Jedną z nich są oczywiście okulary.<br />

Alternatywnie można s<strong>to</strong>sować soczewki kontak<strong>to</strong>we,<br />

których szeroki wybór umożliwia korekcję<br />

wszystkich wad <strong>wzroku</strong>, prowadzenie aktywnego<br />

trybu życia i zaspokajanie indywidualnych potrzeb<br />

pacjenta. Należy jednak pamiętać, że soczewki<br />

wymagają właściwej pielęgnacji i regularnej wymiany.<br />

Na<strong>to</strong>miast jeśli chodzi o nowocześniejsze<br />

me<strong>to</strong>dy, <strong>to</strong> pacjenci po dwudziestym pierwszym<br />

roku życia mają do wyboru również zabiegi<br />

laserowej korekty wady <strong>wzroku</strong>. Pozwalają one<br />

na korekcję w zakresie krótkowzroczności do<br />

–10D, nadwzroczności do +5D i astygmatyzmu<br />

do ±5D, a wykonywane są w Klinice Okulistycznej<br />

Lexummedica w Poznaniu.<br />

R.: JAK ROZPOCZĘŁA SIĘ PANI<br />

WSPÓŁPRACA Z KLINIKAMI<br />

OKULISTYCZNYMI LEXUMMEDICA?<br />

E.W.: Poznański ośrodek zaproponował mi<br />

współpracę ponad rok temu, w efekcie czego<br />

powstał gabinet satelitarny w Zielonej Górze.<br />

Partnerstwo otworzyło nowe możliwości zarówno<br />

przede mną, jak i przed moimi pacjentami.<br />

SYSTEMATYCZNE KONTROLOWANIE<br />

WZROKU I LECZENIE SCHORZEŃ JUŻ<br />

OD MOMENTU ZAUWAŻENIA PIERWSZYCH<br />

NIEPOKOJĄCYCH SYMPTOMÓW<br />

PRZYNOSI ZDECYDOWANIE LEPSZE EFEKTY.


Fot. Tomasz Gawałkiewicz<br />

Klinika Lexummedica umożliwiła mi dostęp m.in. do nowoczesnego <strong>to</strong>pografu<br />

rogówki. War<strong>to</strong> podkreślić, że jest <strong>to</strong> jedyne tego rodzaju urządzenie<br />

w Zielonej Górze. Dzięki niemu mogę na miejscu kwalifikować do<br />

zabiegów laserowej korekcji wady <strong>wzroku</strong>, a po operacji kontrolować stan<br />

oczu. Oznacza <strong>to</strong>, że moi pacjenci nie muszą już odbywać kilku podróży<br />

do Poznania, aby wykonać badania.<br />

R.: DLACZEGO JEDNI PACJENCI WYBIERAJĄ OKULARY LUB<br />

SOCZEWKI, A INNI DECYDUJĄ SIĘ NA ZABIEG LASEROWY?<br />

E.W.: To zależy od indywidualnych potrzeb danego człowieka. Okulary<br />

wpływają na <strong>to</strong>, jak postrzegamy nie tylko innych, ale też samych siebie,<br />

jaką mamy samoocenę. Są osoby, które w okularach wyglądają<br />

dobrze, szkła stają się częścią ich wizerunku, jakby były dla nich stworzone.<br />

Inna grupa pacjentów chce jednak uniknąć ich noszenia, czuje się<br />

niekomfor<strong>to</strong>wo, bo przeszkadzają one w aktywnym trybie życia, parują<br />

przy przejściu z zimnego do ciepłego pomieszczenia. Dla tych osób dobrym<br />

wyborem są soczewki kontak<strong>to</strong>we. Jednak i przy tej me<strong>to</strong>dzie korekcji<br />

istnieją pewne przeciwwskazania. Należą do nich przewlekłe alergie,<br />

stany zapalne oczu, niektóre choroby ogólnoustrojowe lub nieprzestrzeganie<br />

higieny przez pacjenta. Wreszcie osoby, które chcą całkowicie<br />

pozbyć się okularów i soczewek, mają do wyboru zabiegi laserowej<br />

korekty wady <strong>wzroku</strong>. Polegają one na zas<strong>to</strong>sowaniu lasera excimerowego<br />

do zmiany kształtu przedniej powierzchni oka, czyli rogówki.<br />

R.: LASEROWA KOREKCJA WADY WZROKU TO NOWOCZE-<br />

SNA METODA LECZENIA. CZY PACJENCI JUŻ SIĘ DO NIEJ<br />

PRZEKONALI I WIEDZĄ, NA CZYM ONA POLEGA?<br />

E.W.: Coraz więcej osób interesuje się chirurgią refrakcyjną – najczęściej<br />

pytają o szczegóły związane z zabiegiem podczas okresowych kontroli<br />

lub doboru nowych okularów czy soczewek kontak<strong>to</strong>wych. Duża<br />

część pacjentów przychodzi już zdecydowana na tego typu operację<br />

i ma pewien zasób wiadomości, najczęściej zaczerpniętych z internetu.<br />

W mediach drukowanych ciągle mało jest informacji na ten temat, stąd<br />

szczególnie dziękuję za zaproszenie na rozmowę. W każdym jednak<br />

wypadku <strong>to</strong> lekarz okulista, po dokładnym badaniu, decyduje o zakwalifikowaniu<br />

pacjenta do zabiegu laserowej korekcji wady <strong>wzroku</strong>.<br />

R.: TO JA DZIĘKUJĘ, ŻE ZGODZIŁA SIĘ PANI POŚWIĘCIĆ<br />

NAM SWÓJ CZAS. NA ZAKOŃCZENIE PROSZĘ JESZCZE<br />

POWIEDZIEĆ, JAK CZĘSTO POWINNIŚMY BADAĆ WZROK?<br />

E.W.: Zawsze, kiedy odczuwamy jakiekolwiek dolegliwości. Najprostszym<br />

testem jest zadanie sobie trzech pytań: „Czy moje oczy czują się<br />

dobrze? Czy moje oczy wyglądają dobrze? Czy widzę dobrze?”. Jeżeli<br />

odpowiedź na którekolwiek z tych pytań brzmi „nie”, <strong>to</strong> powinniśmy udać<br />

się do specjalisty. War<strong>to</strong> też zapamiętać, że oko <strong>to</strong> jedyny narząd w ciele<br />

człowieka, który umożliwia ocenę żył, tętnic, stanowi „okno”, przez<br />

które widać ogólny stan zdrowia. Bywa, że badanie dna oka przyczynia<br />

się do rozpoznania takich schorzeń, jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca,<br />

podwyższony poziom cholesterolu, stwardnienie rozsiane. Zachęcam<br />

zatem do profilaktycznej kontroli <strong>wzroku</strong> przynajmniej raz na rok. /<br />

O me<strong>to</strong>dach leczenia wad <strong>wzroku</strong> oraz znaczeniu badań profilaktycznych w okulistyce<br />

LEXUMMEDICA<br />

OD ZDROWYCH<br />

OCZU DO SUKCESU<br />

O me<strong>to</strong>dach leczenia wad <strong>wzroku</strong> oraz<br />

znaczeniu badań profilaktycznych w okulistyce<br />

rozmawiamy z dr Renatą Murawiecką,<br />

specjalistą chorób oczu z konińskiego gabinetu<br />

kwalifikującego, współpracującego z Kliniką<br />

Okulistyczną Lexummedica.<br />

Redakcja:<br />

JAK ROZPOCZĘŁA SIĘ PANI WSPÓŁPRACA Z KLINIKĄ<br />

OKULISTYCZNĄ LEXUMMEDICA?<br />

Dr Renata Murawiecka: Od lat interesowałam się nowymi me<strong>to</strong>dami<br />

w chirurgii refrakcyjnej i z przyjemnością obserwowałam pracę<br />

kolegów z kliniki Lexummedica. Znamy się i spotykamy, więc kiedy<br />

zaproponowano mi współpracę, nie miałam żadnych wątpliwości.<br />

Wiedziałam, że otwierają się przede mną nowe możliwości zawodowe,<br />

a pacjenci będą mieli łatwiejszy dostęp do najnowocześniejszych<br />

me<strong>to</strong>d leczenia wad <strong>wzroku</strong>.<br />

CZASEM PIERWSZYM<br />

OBJAWEM WADY WZROKU<br />

MOŻE BYĆ PO PROSTU<br />

ZMĘCZENIE OCZU<br />

I UCZUCIE NAPIĘCIA.<br />

R.: JAKIE SĄ AKTUALNIE MOŻLIWOŚCI LECZENIA WAD<br />

WZROKU U PACJENTÓW W KONINIE?<br />

R.M.: Praktycznie w każdej poradni okulistycznej w naszym mieście<br />

można dobrać odpowiednie okulary korekcyjne lub dopasować soczewki<br />

kontak<strong>to</strong>we. Na<strong>to</strong>miast w przypadku nie<strong>to</strong>lerancji soczewek<br />

czy po prostu braku cierpliwości do ich zakładania, zdejmowania<br />

i dbania o nie, dostępne są również zabiegi z zakresu tzw. chirurgii<br />

refrakcyjnej, czyli operacyjnego leczenia wad <strong>wzroku</strong>, które w większości<br />

przypadków rozwiązują problem jednorazowo i trwale. W moim<br />

gabinecie można przeprowadzić dokładne badanie kwalifikujące<br />

do laserowej korekty wad <strong>wzroku</strong> ze szczegółową oceną wady,<br />

stanu oczu oraz wykonaniem <strong>to</strong>pografii rogówki modelowanej<br />

w trakcie zabiegu laserem excimerowym. Zabiegi wykonywane są<br />

49


na<strong>to</strong>miast w Klinice Okulistycznej Lexummedica<br />

w Poznaniu. Oczywiście, po laserowej korekcji<br />

wady <strong>wzroku</strong> należy zgłaszać się <strong>co</strong> jakiś czas<br />

na wizyty kontrolne do lekarza okulisty, ale <strong>to</strong> już<br />

można zrobić w Koninie. Dzięki nawiązaniu<br />

przeze mnie współpracy z kliniką Lexummedica<br />

pacjenci nie muszą odbywać kilku podróży do<br />

Poznania, wystarczy jeden wyjazd na zabieg<br />

trwający kilkanaście minut.<br />

R.: LASEROWA KOREKCJA WADY<br />

WZROKU TO NOWOCZESNA METODA<br />

LECZENIA. CZY PANI PACJENCI JUŻ SIĘ<br />

DO NIEJ PRZEKONALI?<br />

R.M.: Wielu pacjentów ma sporą wiedzę na<br />

ten temat, zaczerpniętą zwłaszcza z internetu.<br />

Takie osoby, przychodząc do okulisty przy okazji<br />

okresowej wizyty kontrolnej lub w celu doboru<br />

nowych okularów czy soczewek kontak<strong>to</strong>wych,<br />

same o nią pytają. Duża część pacjentów<br />

przychodzi już wręcz zdecydowana na tego<br />

typu operację. Jest spore grono zadowolonych<br />

pacjentów po zabiegu refrakcyjnym, którzy polecają<br />

tę me<strong>to</strong>dę. To naprawdę miłe i budujące.<br />

Przychodząc do mnie jako do okulisty kwalifikującego<br />

do zabiegu, pacjenci oczekują rzetelnej<br />

informacji o możliwościach wykonania korekcji<br />

w ich konkretnym przypadku, o możliwych powikłaniach,<br />

problemach, ale przede wszystkim –<br />

korzyściach. Chcą też wiedzieć, jak wygląda<br />

sam zabieg, jak długo trwa, czy efekt będzie<br />

widoczny od razu, czy można wrócić zaraz do<br />

pracy itd. Czuję się w obowiązku dostarczyć<br />

takich informacji jak najobszerniej i w sposób<br />

dostępny, tak by pacjent, wychodząc z gabinetu,<br />

wiedział już na pewno, czy jest <strong>to</strong> me<strong>to</strong>da<br />

najlepsza akurat dla niego i jego oczu.<br />

R.: DOSTĘP DO NAJNOWOCZEŚNIEJ-<br />

SZYCH METOD KOREKCJI WAD<br />

WZROKU JEST CORAZ SZERSZY,<br />

ALE WIADOMO, ŻE LEPIEJ<br />

ZAPOBIEGAĆ, NIŻ LECZYĆ. CZY WIELU<br />

PANI PACJENTÓW DECYDUJE SIĘ<br />

NA DZIAŁANIA PROFILAKTYCZNE?<br />

R.M.: Jest <strong>to</strong> dość duża grupa. Pacjenci przychodzą<br />

na regularne kontrole zwłaszcza wtedy,<br />

gdy w rodzinie pojawiła się już wada <strong>wzroku</strong><br />

50<br />

GABINETY SATELITARNE<br />

zima 2010<br />

lub jeśli wykonywana praca sprzyja powstawaniu<br />

problemów związanych z oczami. Najczęściej<br />

jednak zgłaszają się osoby, które po prostu<br />

szukają pomocy ze względu na złą ostrość<br />

<strong>wzroku</strong>. Pacjenci powinni być świadomi, że czasami<br />

rezygnacja z wizyty u lekarza okulisty<br />

może oznaczać nie tylko pogorszenie widzenia,<br />

ale także pojawienie się innych dolegliwości,<br />

takich jak bóle głowy czy długotrwale utrzymujące<br />

się zmęczenie, <strong>co</strong> na pewno wpływa na<br />

obniżenie koncentracji i samopoczucia.<br />

R.: JAK CZĘSTO W TAKIM RAZIE<br />

POWINNIŚMY KONTROLOWAĆ<br />

SWÓJ WZROK?<br />

R.M.: To zależy od kilku czynników, w tym<br />

od wieku i od tego, czy stwierdzona jest już<br />

wada <strong>wzroku</strong> lub inna choroba oczu. W przypadku<br />

stwierdzonej wady <strong>wzroku</strong> i zale<strong>co</strong>nych<br />

okularów u dzieci kontrolujemy wadę <strong>co</strong> najmniej<br />

jeden raz w roku, czasem nawet częściej.<br />

U dorosłych – raz na dwa lata. W przypadku<br />

innych chorób oczu – zgodnie z zaleceniem<br />

prowadzącego okulisty. Badanie okulistyczne<br />

jest niedługie, bezbolesne i umożliwia w większości<br />

przypadków szybkie rozwiązanie problemu<br />

poprzez zapisanie właściwych okularów,<br />

zaproponowanie soczewek kontak<strong>to</strong>wych lub<br />

zas<strong>to</strong>sowanie me<strong>to</strong>d chirurgicznych w wybranych<br />

sytuacjach. W niektórych przypadkach,<br />

takich jak częs<strong>to</strong> dziś spotykany zespół suchego<br />

oka, wystarczy na<strong>to</strong>miast zas<strong>to</strong>sowanie<br />

kropli nawilżających.<br />

R.: CZY MOGŁABY PANI WSKAZAĆ<br />

OBJAWY, KTÓRE POWINNY NAS<br />

SZCZEGÓLNIE ZANIEPOKOIĆ<br />

I SKŁONIĆ DO WIZYTY U SPECJALISTY?<br />

R.M.: Czasem pierwszym objawem wady<br />

<strong>wzroku</strong> może być po prostu zmęczenie oczu<br />

i uczucie napięcia. Niepokoić nas powinno<br />

także mrużenie oczu dla wyraźniejszego widzenia,<br />

przejściowe rozmazywanie obrazu lub stałe<br />

pogarszanie się widzenia do dali lub do bliży.<br />

W przypadku zaobserwowania powyższych<br />

objawów należy zgłosić się do okulisty, bo problemy<br />

ze wzrokiem mogą przekładać się między<br />

innymi na kłopoty z koncentracją w pracy.<br />

LEXUMMEDICA<br />

� dr Renata Murawiecka<br />

R.: DO WYBORU MAMY RÓŻNE<br />

METODY KOREKCJI, POCZĄWSZY<br />

OD OKULARÓW, A NA LECZENIU<br />

OPERACYJNYM KOŃCZĄC. CO PANI<br />

ZDANIEM DECYDUJE O TYM, ŻE KTOŚ<br />

WYBIERA OKULARY, SOCZEWKI LUB<br />

ZABIEG LASEROWY?<br />

R.M.: Myślę, że decydują o tym indywidualne<br />

preferencje związane z wygodą, względy estetyczne,<br />

tryb życia, wykonywana praca i możliwości<br />

finansowe. Każda z wymienionych wcześniej me<strong>to</strong>d<br />

korekcji wady ma w związku z tym swoich<br />

zwolenników. Czasem jednak decydujące znaczenie<br />

mają względy medyczne, na przykład duża<br />

wada <strong>wzroku</strong> tylko jednego oka nie zawsze jest<br />

możliwa do skorygowania okularami. Na<strong>to</strong>miast<br />

niektóre choroby ogólne, takie jak cukrzyca, choroby<br />

serca czy tarczycy, są przeciwwskazaniem<br />

do wykonania zabiegu laserowego. W większości<br />

wypadków pacjenci s<strong>to</strong>pniowo przechodzą przez<br />

etap okularów, potem soczewek kontak<strong>to</strong>wych,<br />

by wreszcie całkowicie pozbyć się wady poprzez<br />

laserowy zabieg refrakcyjny.<br />

R.: DZIĘKUJĘ SERDECZNIE ZA ROZMOWĘ.<br />

R.M.: Również dziękuję. /

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!