Bliżej Źródła nr 58, maj 2021
M S Z A Ś W I Ę T A K R O K P O K R O K U6Modlitwa Pańska jest streszczeniem tychwszystkich próśb, które człowiek może kierowaćdo Boga.Ponadto, fakt, że zwracamy się do Boga„Ojcze” podkreśla bardzo ważny aspektposiadania przez nas wszystkich tej samej godności:dziecka Bożego. Zjednoczenie naszychgłosów w bardzo dobrze znanej wszystkim modlitwieakcentuje, że wszyscy jesteśmy równi, alei wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Ojca.Buduje się więc poczucie wspólnoty, że mywszyscy wołamy do Boga „Ojcze”.To co chyba każdy z nas zauważył, że podczasMszy św. modlitwa Ojcze nasz nie kończy się zwyczajnym„Amen”. Za każdym razem, kiedy zbliżamysię do końca, kapłan jakby „wtrącał się” z jakąśmodlitwą. Nosi ona nazwę embolizm (z gr.„wstawka”, „dodatek”). Jest to rozwinięcie ostatniejprośby zawartej w Modlitwie Pańskiej o to,aby Bóg zachował nas ode złego. Kapłan prosi Boga,aby wybawił nas od wszelkiego zła i obdarzyłnas pokojem w oczekiwaniu na powtórne przyjścieJezusa Chrystusa.Mimo tej „wstawki” modlitwa „Ojcze nasz” weMszy św. i tak nie kończy zwyczajnym „Amen”.Wierni bowiem dodają po embolizmie: „Bo Twojejest królestwo i potęga, i chwała na wieki”. Słowate spotykamy w Didaché (Nauka dwunastu apostołów),tekście z II w., który zawiera opis liturgiiówczesnej wspólnoty Kościoła. Ale możemy jespotkać także w liturgii bizantyjskiej czy protestanckiej.PokójKolejnym elementem obrzędów przygotowującychdo Komunii św. jest obrzęd pokoju. W innychliturgiach, jak np. w ambrozjańskiej, obrzędprzekazania sobie znaku pokoju znajduje sięw zupełnie innym miejscu Mszy św. przed przygotowaniemdarów. Nawiązując do słów Jezusaprzekazanych przez św. Mateusza: „Jeśli więcprzyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz,że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tamdar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednajsię z bratem swoim. Potem przyjdź i ofiaruj darswój”. W naszej liturgii rzymskiej obrzęd pokojuznajduje się w bezpośrednim przygotowaniu doprzyjęcia Komunii św. I ta lokalizacja nadaje munieco inny charakter. Nie tyle zwracamy tu uwagęna ofiarę, którą przynosimy, a która już zostałazłożona, ile na element przywrócenia jedności.Stąd przed przekazaniem sobie znaku pokojuksiądz nawiązuje do Ewangelii wg św. Jana, w którejto Jezus mówi do Apostołów: „Pokój wam”oraz w innym miejscu „Pokój zostawiam wam, pokójmój daję wam”. Pokój jest darem od Boga. Jestłaską przebaczenia, jest znakiem Bożego miłosierdzia.Ale pokój jest także wezwaniem do wzajemnegoposzanowania i miłości braterskiej. Znak pokojuma nas przygotować do tego, abyśmy godnieprzyjęli Jezusa do naszych serc. Ale jak możemygodnie przyjąć Boga, jeśli żywimy urazę do naszegobrata czy siostry. I to jest właśnie ten ostatnimoment, kiedy możemy przebaczyć bliźnim i okazaćim miłość braterską. Ponadto, tak, jak zostałoto już wcześniej wspomniane Komunia św. ma nietylko wymiar wertykalny, czyli JA - Bóg, ale takżehoryzontalny, czyli człowiek - człowiek. Zatemobrzęd pokoju przygotowuje nas jako wspólnotędo tego, aby komunia, w którą zaraz wejdziemybyła także komunią między nami, aby zacieśniałanasze więzy międzyludzkie.Widzimy już, że te dwa omówione elementy obrzędówkomunii podkreśla bardzo mocno ichgłówny charakter. Mają nas one przygotować dobezpośredniego spotkania z Bogiem w przyjętejKomunii św. Ale mają także z nas, uczestnikówMszy św. stworzyć prawdziwą wspólnotę. Przezchrzest staliśmy się przecież dziećmi jednegoBoga, więc wspólnie wołanie do Niego umacniawięzi między nami. W reszcie, przekazujemy sobieznak pokoju, który jest znakiem naszego przeproszeniaza braki miłości braterskiej i przebaczeniaza nie bliźniemu. Znak pokoju to znak budowaniawspólnoty i zacieśniania relacji zarówno z Bogiemjak i ze wspólnotą wierzących.ks. Tomasz Zięba
C U D E U C H A R Y S T Y C Z N YCuda eucharystyczne w Polsce cz.3.To niewiarygodne, że w małym kawałku chleba jest obecny nasz wszechmogący Bóg,który daje poznać się także poprzez wiele cudów eucharystycznych. Okazuje się, żew Polsce było ich aż 8, a ja osobiście słyszałam tylko o dwóch – w Sokółce i w Legnicy.Dlatego w kolejnych numerach przybliżę Państwu wszystkie cuda eucharystyczne, jakiemiały miejsce w naszym kraju.Poznań rok 1399Pewnie tylko nieliczni (nawetspośród mieszkańców stolicyWielkopolski) zdają sobiesprawę z faktu, iż jeden z najpotężniejszychcudów eucharystycznychw całej historiiKościoła wydarzył się na naszej,polskiej ziemi, w Poznaniu.Jeden z najwybitniejszychhistoryków europejskich swojejepoki – Jan Długosz ok.roku 1466 w swych znakomitych„Rocznikach" takstreszcza całe zdarzenie: „W piątek 15 sierpnia [1399 roku] pewna kobieta w Poznaniu, przyjąwszyNajświętszy Sakrament Eucharystii w klasztorze braci dominikanów w Poznaniu, wyjęła z ust hostię, bysprzedać przebywającym w Poznaniu Żydom. Hostię znaleziono na łąkach miasta Poznania. W miejscujej znalezienia zaczęły spotykać ludzi wielkie dobrodziejstwa. Przejęty głęboko tym wypadkiem królpolski Władysław [Jagiełło] wznosi w tym miejscu klasztor braci karmelitów pod wezwaniem BożegoCiała".N a j o b s z e r -niejsze źródłoopisujące wyda r z e n i a ,o których Długosztylko napomknął,zostałospisanew 1583 rokuizawdzięczamyje krakowsk i e m u k a r -melicie TomaszowiRerusowi.Jego „Historyjao dziwnymnalezieniuCiała Bożegona tym miejscu,gdzie terazw Poznaniukościół BożegoC i a ł a z o w ą ”7
- Page 1 and 2: NR 58, maj/czerwiec 2021r.PISMO PAR
- Page 3 and 4: Ś W I Ę T Y M I E S I Ą C AWycho
- Page 5: Niewielu Polaków zna choć najmnie
- Page 9 and 10: C U D E U C H A R Y S T Y C Z N Yop
- Page 11 and 12: A R E K P R Z E G L Ą D AKatechizm
M S Z A Ś W I Ę T A K R O K P O K R O K U
6
Modlitwa Pańska jest streszczeniem tych
wszystkich próśb, które człowiek może kierować
do Boga.
Ponadto, fakt, że zwracamy się do Boga
„Ojcze” podkreśla bardzo ważny aspekt
posiadania przez nas wszystkich tej samej godności:
dziecka Bożego. Zjednoczenie naszych
głosów w bardzo dobrze znanej wszystkim modlitwie
akcentuje, że wszyscy jesteśmy równi, ale
i wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Ojca.
Buduje się więc poczucie wspólnoty, że my
wszyscy wołamy do Boga „Ojcze”.
To co chyba każdy z nas zauważył, że podczas
Mszy św. modlitwa Ojcze nasz nie kończy się zwyczajnym
„Amen”. Za każdym razem, kiedy zbliżamy
się do końca, kapłan jakby „wtrącał się” z jakąś
modlitwą. Nosi ona nazwę embolizm (z gr.
„wstawka”, „dodatek”). Jest to rozwinięcie ostatniej
prośby zawartej w Modlitwie Pańskiej o to,
aby Bóg zachował nas ode złego. Kapłan prosi Boga,
aby wybawił nas od wszelkiego zła i obdarzył
nas pokojem w oczekiwaniu na powtórne przyjście
Jezusa Chrystusa.
Mimo tej „wstawki” modlitwa „Ojcze nasz” we
Mszy św. i tak nie kończy zwyczajnym „Amen”.
Wierni bowiem dodają po embolizmie: „Bo Twoje
jest królestwo i potęga, i chwała na wieki”. Słowa
te spotykamy w Didaché (Nauka dwunastu apostołów),
tekście z II w., który zawiera opis liturgii
ówczesnej wspólnoty Kościoła. Ale możemy je
spotkać także w liturgii bizantyjskiej czy protestanckiej.
Pokój
Kolejnym elementem obrzędów przygotowujących
do Komunii św. jest obrzęd pokoju. W innych
liturgiach, jak np. w ambrozjańskiej, obrzęd
przekazania sobie znaku pokoju znajduje się
w zupełnie innym miejscu Mszy św. przed przygotowaniem
darów. Nawiązując do słów Jezusa
przekazanych przez św. Mateusza: „Jeśli więc
przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz,
że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam
dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj
się z bratem swoim. Potem przyjdź i ofiaruj dar
swój”. W naszej liturgii rzymskiej obrzęd pokoju
znajduje się w bezpośrednim przygotowaniu do
przyjęcia Komunii św. I ta lokalizacja nadaje mu
nieco inny charakter. Nie tyle zwracamy tu uwagę
na ofiarę, którą przynosimy, a która już została
złożona, ile na element przywrócenia jedności.
Stąd przed przekazaniem sobie znaku pokoju
ksiądz nawiązuje do Ewangelii wg św. Jana, w której
to Jezus mówi do Apostołów: „Pokój wam”
oraz w innym miejscu „Pokój zostawiam wam, pokój
mój daję wam”. Pokój jest darem od Boga. Jest
łaską przebaczenia, jest znakiem Bożego miłosierdzia.
Ale pokój jest także wezwaniem do wzajemnego
poszanowania i miłości braterskiej. Znak pokoju
ma nas przygotować do tego, abyśmy godnie
przyjęli Jezusa do naszych serc. Ale jak możemy
godnie przyjąć Boga, jeśli żywimy urazę do naszego
brata czy siostry. I to jest właśnie ten ostatni
moment, kiedy możemy przebaczyć bliźnim i okazać
im miłość braterską. Ponadto, tak, jak zostało
to już wcześniej wspomniane Komunia św. ma nie
tylko wymiar wertykalny, czyli JA - Bóg, ale także
horyzontalny, czyli człowiek - człowiek. Zatem
obrzęd pokoju przygotowuje nas jako wspólnotę
do tego, aby komunia, w którą zaraz wejdziemy
była także komunią między nami, aby zacieśniała
nasze więzy międzyludzkie.
Widzimy już, że te dwa omówione elementy obrzędów
komunii podkreśla bardzo mocno ich
główny charakter. Mają nas one przygotować do
bezpośredniego spotkania z Bogiem w przyjętej
Komunii św. Ale mają także z nas, uczestników
Mszy św. stworzyć prawdziwą wspólnotę. Przez
chrzest staliśmy się przecież dziećmi jednego
Boga, więc wspólnie wołanie do Niego umacnia
więzi między nami. W reszcie, przekazujemy sobie
znak pokoju, który jest znakiem naszego przeproszenia
za braki miłości braterskiej i przebaczenia
za nie bliźniemu. Znak pokoju to znak budowania
wspólnoty i zacieśniania relacji zarówno z Bogiem
jak i ze wspólnotą wierzących.
ks. Tomasz Zięba