16.02.2021 Views

Piotr Pietrzak, "Postscriptum"

Po rozstaniu z Agnieszką Warszawa staje się dla Piotra obcym miejscem. Zbyt wiele wspomnień zaczyna być ogromnym ciężarem, którego nie potrafi udźwignąć. Dlatego ucieczka wydaje się jedynym wyjściem z sytuacji. Wybór pada na Gdynię – młode, dynamiczne miasto, bardzo podobne do niego samego. To tam miesiąc po miesiącu, krok po kroku Piotr stara się skleić swoje roztrzaskane życie, jednak przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć... Miłość do Agnieszki nie zniknęła, została jedynie uśpiona. Odzyskanie utraconego uczucia okaże się jednak trudne, tym bardziej że w życiu Agnieszki ponownie pojawia się jej dawny chłopak, Michał. Zdruzgotany Piotr postanawia uśmierzyć ból ciągłymi romansami. Podrywa, uwodzi bez opamiętania. Wszystko, aby tylko zapomnieć. W tym szale pomocną dłoń wyciąga do niego Jerzy, który ponownie bierze go pod swoje skrzydła. Piotr zostaje jego prawą ręką na Pomorzu, a sukcesy w pracy przywracają go na właściwe tory. Mija rok, później następny. Rzeczywistość Piotra wydaje się harmonijna i przyjemnie poukładana. W takich okolicznościach poznaje Monikę, cudowną gdańszczankę, która od pierwszych chwil zawładnie jego zmysłami. Nowa miłość wprowadza dodatkowy spokój, którego tak poszukiwał i pragnął od dawna. Los jednak bywa przewrotny. Nieoczekiwane zdarzenia spowodują, że związek Moniki i Piotra zacznie się chwiać, a Agnieszka ponownie pojawi się na horyzoncie.

Po rozstaniu z Agnieszką Warszawa staje się dla Piotra obcym miejscem. Zbyt wiele wspomnień zaczyna być ogromnym ciężarem, którego nie potrafi udźwignąć. Dlatego ucieczka wydaje się jedynym wyjściem z sytuacji. Wybór pada na Gdynię – młode, dynamiczne miasto, bardzo podobne do niego samego. To tam miesiąc po miesiącu, krok po kroku Piotr stara się skleić swoje roztrzaskane życie, jednak przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć...
Miłość do Agnieszki nie zniknęła, została jedynie uśpiona. Odzyskanie utraconego uczucia okaże się jednak trudne, tym bardziej że w życiu Agnieszki ponownie pojawia się jej dawny chłopak, Michał. Zdruzgotany Piotr postanawia uśmierzyć ból ciągłymi romansami. Podrywa, uwodzi bez opamiętania. Wszystko, aby tylko zapomnieć. W tym szale pomocną dłoń wyciąga do niego Jerzy, który ponownie bierze go pod swoje skrzydła. Piotr zostaje jego prawą ręką na Pomorzu, a sukcesy w pracy przywracają go na właściwe tory.
Mija rok, później następny. Rzeczywistość Piotra wydaje się harmonijna i przyjemnie poukładana. W takich okolicznościach poznaje Monikę, cudowną gdańszczankę, która od pierwszych chwil zawładnie jego zmysłami. Nowa miłość wprowadza dodatkowy spokój, którego tak poszukiwał i pragnął od dawna. Los jednak bywa przewrotny. Nieoczekiwane zdarzenia spowodują, że związek Moniki i Piotra zacznie się chwiać, a Agnieszka ponownie pojawi się na horyzoncie.

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

– Ona nie chce wstać – odpowiedział, zaglądając

do kolejnych szafek.

– Jak to nie chce wstać? A kto jest w drzwiach?

Chłopiec spojrzał na zaspaną siostrzyczkę, mocno

trzymającą się mamy. Malutkie oczy wciąż nie były

do końca otwarte.

– Kasia, chodź! Musimy szukać!

Szukanie prezentów wielkanocnych było śląską

tradycją, którą dzieci uwielbiały. Kasia szybko przyłączyła

się do eksploracji niższych szuflad. Choć wciąż

zaspana, swój prezent odnalazła jako pierwsza i zapiszczała

donośnie na widok lalki Barbie.

– Jest! Jest! – zakrzyknął chłopiec i wyciągnął

z szafy kolejkę elektryczną.

Gdy usiadł na środku pokoju, gotowy do rozpakowywania

dużego pudła, odezwał się tata:

– Szukaj dalej.

„Więcej prezentów? Super” – pomyślał. Podskoczył

i czym prędzej rzucił się do dalszego przetrząsania

nieotwartych szafek. Nie zostało ich zbyt wiele,

więc poszukiwania trwały zaledwie moment.

Pudło okazało się bardzo ciężkie, więc tata natychmiast

przyszedł z pomocą.

– Zajączek przyniósł coś dla całej rodziny – powiedział

uśmiechnięty rodzic.

Piotruś, choć miał dopiero siedem lat, wiedział

już, że to nie Zajączek przynosił wielkanocne prezenty.

Była to w dużej mierze zasługa wujka Heńka

i cioci Uli, która została kierowniczką w dużym sklepie

i to dzięki nim tata miał dostęp do wielu rzeczy

niedostępnych w innych miejscach. Niestety, wujostwo

wkrótce wyjeżdżało na stałe do Niemiec i nie

była to miła perspektywa.

− 11 −

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!