03.11.2020 Views

E-LAI_11_2020_promo

Publication by ZBiAM

Publication by ZBiAM

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Vol. VI, nr <strong>11</strong> (63)<br />

LISTOPAD <strong>2020</strong><br />

Numer <strong>11</strong><br />

ISSN 2450–1298<br />

nakład: 14.5 tys egz.<br />

Aktualności wojskowe<br />

Paweł Bondaryk, Józef M. Brzezina,<br />

Paweł Henski..................................... 4<br />

Trzynastu chętnych<br />

w programie Skyborg<br />

Paweł Henski..................................... 6<br />

W numerze<br />

LOTNICTWO AVIATION INTERNATIONAL<br />

Od Su-30MKK do Shenyang J-16 • Flota lin i lotniczych <strong>2020</strong><br />

I SN 2450-1298 INDEX 407437 www.zbiam.pl<br />

LISTOPAD 1/<strong>2020</strong><br />

WZL Nr 1 S.A.<br />

stawia na B+R<br />

LISTOPAD <strong>2020</strong><br />

Boeing F-15EX<br />

dla USAF<br />

Cena: 16,50 zł, w tym 8% VAT<br />

Na drodze do<br />

PAK FA<br />

Zdjęcie okładkowe:<br />

Mil Mi-17. Fot. Sławek "hesja" Krajniewski<br />

Redaktor naczelny<br />

Jerzy Gruszczyński<br />

jerzy.gruszczynski@zbiam.pl<br />

Korekta<br />

Stanisław Kutnik<br />

Redakcja techniczna<br />

Adam Mojski,<br />

redakcja.techniczna@zbiam.pl<br />

Stali współprawcownicy<br />

Piotr Abraszek, Paweł Bondaryk, Piotr Butowski,<br />

Robert Czulda, Jerzy Gotowała, Paweł Henski,<br />

Andrzej Kiński, Jerzy Liwiński, Marek Łaz, Edward Malak,<br />

Łukasz Pacholski, Michał Petrykowski,<br />

Miłosz Rusiecki, Robert Senkowski.<br />

Wydawca<br />

Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />

ul. Anieli Krzywoń 2/155<br />

01-391 Warszawa<br />

office@zbiam.pl<br />

Biuro<br />

ul. Bagatela 10/19<br />

00-585 Warszawa<br />

Dział reklamy i marketingu<br />

Andrzej Ulanowski<br />

andrzej.ulanowski@zbiam.pl<br />

Dystrybucja i prenumerata<br />

office@zbiam.pl<br />

Reklamacje<br />

office@zbiam.pl<br />

6<br />

Łączy nas morze<br />

Wywiad z dowódcą Brygady Lotnictwa<br />

Marynarki Wojennej komandorem dyplomowanym<br />

pilotem Jarosławem Czerwonko<br />

Łukasz Pacholski..............................10<br />

Aktualności cywilne<br />

Paweł Bondaryk............................... 12<br />

Global Drone Conference <strong>2020</strong><br />

Joanna Wieczorek........................... 28<br />

929. GLIC MO RF obchodzi<br />

stulecie i pokazuje próby<br />

Piotr Butowski................................. 32<br />

Boeing F-15EX. Nowy samolot<br />

myśliwski USAF<br />

Leszek A. Wieliczko........................ 36<br />

MSPO <strong>2020</strong> w cieniu koronawirusa.<br />

Lotnictwo i obrona przeciwlotnicza<br />

32<br />

14<br />

Prenumerata<br />

realizowana przez Ruch S.A:<br />

Zamówienia na prenumeratę w wersji<br />

papierowej i na e-wydania można<br />

składać bezpośrednio na stronie<br />

www.prenumerata.ruch.com.pl<br />

Ewentualne pytania prosimy kierować<br />

na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub<br />

kontaktując się z Telefonicznym<br />

Biurem Obsługi Klienta pod numerem:<br />

801 800 803 lub 22 717 59 59<br />

– czynne w godzinach 7.00–18.00.<br />

Koszt połączenia wg taryfy operatora.<br />

Copyright by ZBiAM <strong>2020</strong><br />

All Rights Reserved.<br />

Wszelkie prawa zastrzeżone<br />

Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne rodzaje<br />

mediów bez pisemnej zgody Wydawcy<br />

jest zabronione. Materiałów niezamówionych,<br />

nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo<br />

dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów<br />

i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych.<br />

Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie opiniami<br />

sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi<br />

odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń<br />

i reklam. Więcej informacji znajdziesz na naszej<br />

nowej stronie:<br />

www.zbiam.pl<br />

MSPO <strong>2020</strong> w cieniu<br />

koronawirusa. Lotnictwo<br />

i obrona przeciwlotnicza<br />

Marcin Chała..................................... 14<br />

Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1<br />

S.A. stawiają na badania i rozwój<br />

Materiały prasowe<br />

WZL Nr 1 S.A................................... 22<br />

Czy będzie możliwy<br />

wirtualny trening walki<br />

powietrznej myśliwców<br />

Józef M. Brzezina............................ 26<br />

26<br />

Zapraszamy na nasz fanpage<br />

facebook.com/lotnictwoaviationinternational<br />

Najnowsze chińskie samoloty<br />

myśliwsko-bombowe<br />

Michał Fiszer,<br />

Jerzy Gruszczyński.........................44<br />

E-2D Advanced Hawkeye z sondą<br />

do tankowania w powietrzu<br />

Paweł Henski................................... 52<br />

Flota linii lotniczych <strong>2020</strong><br />

Jerzy Liwiński.................................. 55<br />

Rosyjska droga do myśliwca<br />

piątej generacji<br />

Piotr Butowski.................................60<br />

Royal Aircraft Factory S.E.5<br />

na froncie zachodnim 1917-1918<br />

(część II)<br />

Tomasz Szlagor..............................68<br />

68<br />

www.zbiam.pl Lotnictwo Aviation International 3


Z P R E N U M E R A T Ą S A M E K O R Z Y Ś C I<br />

Atrakcyjna cena, w tym dwa numery gratis!<br />

Pewność otrzymania każdego numeru w niezmiennej cenie<br />

E-wydania dostępne są na naszej stronie oraz w kioskach internetowych<br />

Wojsko i Technika: cena detaliczna 14,50 zł<br />

Prenumerata roczna: 145,00 zł | zawiera 12 numerów<br />

Lotnictwo Aviation International: cena detaliczna 16,50 zł<br />

Prenumerata roczna: 165,00 zł | zawiera 12 numerów<br />

Wojsko i Technika Historia + numery specjalne: cena detaliczna 18,99 zł<br />

Prenumerata roczna: 190 zł | zawiera 12 numerów<br />

Prenumeratę zamów na naszej stronie internetowej www.zbiam.pl lub wpłać należność<br />

na konto bankowe nr 70 1240 6159 <strong>11</strong><strong>11</strong> 0010 6393 2976<br />

Skontaktuj się z nami: office@zbiam.pl<br />

Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />

Biuro: ul. Bagatela 10/19 00-585 Warszawa


SALONY I WYSTAWY<br />

Samolot patrolowy Boeing P-8A Posejdon w trakcie przelotu nad centrum wystawienniczym.<br />

Według producenta jest on w stanie spełnić wymagania programu Rybitwa,<br />

jak i Płomykówka.<br />

Marcin Chała<br />

MSPO <strong>2020</strong> w cieniu koronawirusa.<br />

Lotnictwo i obrona przeciwlotnicza<br />

Mimo skomplikowanej sytuacji spowodowanej pandemią Covid-19 i związanego z tym braku wielu znaczących<br />

graczy na międzynarodowym rynku zbrojeniowym, do Kielc swoich przedstawicieli wysłały m.in. trzy amerykańskie<br />

koncerny zbrojeniowe, a Wielka Brytania zorganizowała swoje stoisko narodowe.<br />

Firma Bell Textron<br />

zademonstrowała<br />

dwa śmigłowce. Na<br />

pierwszym planie,<br />

Bell 505 Jet Ranger X<br />

(JRX). Warto zwrócić<br />

uwagę na bardzo<br />

dużą powierzchnię<br />

oszklenia przedniego<br />

zapewniającą doskonałą<br />

widoczność. Na<br />

drugim planie w barwach<br />

polskiej Policji<br />

– Bell 407GXi.<br />

Z<br />

kronikarskiego obowiązku należy odnotować,<br />

że krajem dominującym na<br />

MSPO były Stany Zjednoczone. Swoje<br />

stoiska w Kielcach mieli najwięksi gracze<br />

z tego kraju, w tym m.in.: Lockheed Martin,<br />

Bell Textron oraz Raytheon Technologies<br />

Corporation.<br />

Poza modelami do stolicy województwa<br />

świętokrzyskiego przywieźli oni lub zorganizowali,<br />

także „żywe” systemy i pojazdy.<br />

Bell Textron Inc. zaprezentował swoje propozycje<br />

dla polskich programów śmigłowcowych<br />

znanych pod kryptonimami Kruk,<br />

Perkoz i Kondor. Na terenie zewnętrznym<br />

przed halami firma ta wystawiła dwie lekkie<br />

maszyny, najnowsze odmiany swojego<br />

sztandarowego produktu, słynnego Bella<br />

206 Jet Ranger, tj. Bell 505 Jet Ranger X (JRX)<br />

oraz Bell 407GXi. Pierwszy z nich, w barwach<br />

prywatnego właściciela z Republiki Czeskiej,<br />

jest proponowany przez amerykański<br />

koncern jako następca SW-4 Puszczyk. Produkcję<br />

505-tek uruchomiono w 2017 r. i do<br />

dnia dzisiejszego linię montażową opuściło<br />

260 szt. dla odbiorców z 55 państw świata.<br />

Łączny ich nalot przekroczył 50 000 godzin.<br />

W większości trafiły one do służb porządkowych<br />

oraz użytkowników prywatnych.<br />

Pierwszym i jak dotąd jedynym wojskowym<br />

użytkownikiem są siły zbrojne Czarnogóry<br />

(w czerwcu br. zamówiły 2 szt., z których<br />

pierwszą przekazano 15 września).<br />

Stojąca obok 407-ka w odmianie GXi<br />

występowała w barwach Polskiej Policji i co<br />

warto podkreślić był to pierwszy (z trzech<br />

zamówionych) egzemplarz, który mundurowym<br />

przekazany został w grudniu ubiegłego<br />

roku. Zaprezentowano go w docelowej<br />

wersji wyposażeniowej tj. za stacją optoelektroniczną<br />

TrakkaCam TC-300 oraz reflektorem-szperaczem<br />

TrakkaBeam A800 (o jasności<br />

22500 lumenów) firmy TrakkaSystem.<br />

Oba modele prezentowanych śmigłowców<br />

legitymowały się bardzo nowoczesnym i bogatym<br />

(szczególnie w policyjnej odmianie)<br />

wyposażeniem.<br />

Na swoim stoisku Bell Textron prezentował<br />

z kolei modele dwóch innych swoich<br />

sztandarowych produktów, zgłoszonych<br />

w połowie czerwca bieżącego roku do programów<br />

Kruk oraz Perkoz, tj. śmigłowców<br />

z rodziny H-1, czyli bojowego AH-1Z Viper<br />

oraz wielozadaniowego UH-1Y Venom. Poza<br />

wyjątkową dojrzałością i dopracowaniem<br />

obie konstrukcje charakteryzuje przede<br />

wszystkim prostota ich obsługi oraz zredukowane<br />

do minimum koszty eksploatacji.<br />

Pierwszym europejskim odbiorcą śmigłowców<br />

z rodziny H-1 zostanie Republika Czeska,<br />

która w grudniu 2019 r. podpisała umowę<br />

ze Stanami Zjednoczonymi na dostawę<br />

ośmiu Venomów oraz czterech Viperów, które<br />

mają zostać dostarczone w 2023 r.<br />

Promowana była także propozycja Bella<br />

dla programu Kondor, miałby to być śmigłowiec<br />

z rodziny Bell 412. Jak podkreślali<br />

przedstawiciele amerykańskiego potentata<br />

śmigłowcowego, przyłączając się do<br />

wielkiej rodziny Bella Polska będzie mogła<br />

brać udział w programie budowy i rozwoju<br />

zmiennowirnikowca V-280 Valor a także innych<br />

maszyn rozwijanych w ramach programu<br />

FVL (Future Vertical Lift) oraz programu<br />

FARA (Future Attack Reconnaissance Aircraft)<br />

np. śmigłowców Invictus.<br />

Wśród wielu prezentowanych na stoisku<br />

koncernu Lockheed Martin modeli,<br />

uwagę zwiedzających zwracał Next Geneartion<br />

UAS, rozpoznawczo-uderzeniowy<br />

bezzałogowy statek powietrzny zbudowany<br />

w układzie latającego skrzydła, wykonany<br />

w technologii stealth. Nowy bezzałogowiec<br />

powstał z uwzględnieniem rozwiązań<br />

konstrukcyjnych i doświadczeń eksploatacyjnych<br />

związanych z wykorzystaniem<br />

14<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>


WYWIAD<br />

Prężnie rozwijamy nowe technologie<br />

Lockheed Martin<br />

konsekwentnie<br />

promuje w Polsce<br />

uzbrojony śmigłowiec<br />

wielozadaniowy S-70i.<br />

Atutem tej opcji jest<br />

to, że linia montażu<br />

końcowego wiropłatów<br />

tego typu znajduje<br />

się w zakładach<br />

PZL Mielec Sp. z o.o.<br />

Uzbrojenie jest przenoszone<br />

na dwóch<br />

skrzydłach z czterema<br />

belkami nośnymi<br />

dla dowolnej kombinacji<br />

zasobników FN<br />

Herstal wyposażonych<br />

w uzbrojenie strzeleckie<br />

kal. 12,7 × 99 mm,<br />

7- lub 19-lufowych<br />

wyrzutni M261 dla<br />

rakiet Hydra 70 kal.<br />

70 mm lub pocisków<br />

„powietrze-ziemia”<br />

AGM-<strong>11</strong>4 Hellfire II.<br />

Dodatkowo, w konfiguracji<br />

znajdują się<br />

wielolufowe karabiny<br />

maszynowe M134G<br />

Minigun kal. 7,62 x<br />

51 mm, obsługiwane<br />

przez strzelców<br />

pokładowych bezpośrednio<br />

lub pilota<br />

zdalnie, zamontowane<br />

w oknach po obu<br />

stronach kadłuba.<br />

Śmigłowiec wyposażono<br />

w optoelektroniczną<br />

stację obserwacyjno-celowniczą<br />

Wescam MX-10D<br />

w przedniej części<br />

kadłuba.<br />

Wywiad z Januszem Zakręckim, Prezesem Zarządu i Dyrektorem Naczelnym<br />

PZL Mielec Sp. z o.o.<br />

Jerzy Gruszczyński – Jak w obliczu Covid-19<br />

funkcjonuje zakład?<br />

Janusz Zakręcki – Epidemia zmieniła sposób<br />

myślenia i działania. Zareagowaliśmy<br />

bardzo szybko, już we wczesnej fazie walki<br />

z koronawirusem. Podjęliśmy szereg działań,<br />

aby zabezpieczyć i chronić miejsca<br />

pracy, a tym samym zdrowie pracowników,<br />

aby jednocześnie zapewnić ciągłość pracy<br />

zakładu, dostaw do klientów i aby wywiązać<br />

się z naszych zobowiązań biznesowych.<br />

Z tego też powodu, nie mogliśmy doprowadzić<br />

do żadnych przestojów w produkcji.<br />

Założony plan zrealizowaliśmy w 99%,<br />

a nawet niektóre procesy produkcyjne<br />

wyprzedziliśmy z uwagi na reorganizację<br />

systemu pracy. Świetnym przykładem jest<br />

choćby kontrakt na dostawę S-70i Black<br />

Hawk do Filipin, gdzie pierwszy śmigłowiec<br />

wysłaliśmy do klienta dwa miesiące przed<br />

zakładanym terminem. Oczywiście Covid<br />

spowodował perturbację w globalnym<br />

łańcuchu dostaw, ale poradziliśmy sobie<br />

z tym, wykorzystując lokalny i regionalny<br />

potencjał.<br />

Stan epidemii w kraju, spowodował<br />

reorganizację systemu pracy. Średnio 250<br />

osób dziennie pracuje teraz zdalnie, zmniejszyliśmy<br />

zagęszczenie pracowników, zapewniliśmy<br />

środki ochrony indywidualnej,<br />

ograniczyliśmy delegacje do i z firmy. W ten<br />

sposób unikamy bezpośredniego kontaktu<br />

i minimalizujemy ryzyko zakażenia. Załoga<br />

licząca 1600 pracowników, została podzielona<br />

na cztery kategorie – zaczynając od<br />

grupy A w której obecność pracownika jest<br />

wymagana bezpośrednio na miejscu pracy<br />

(produkcja), a kończąc na grupie D, w której<br />

pracownik może efektywnie kontynuować<br />

pracę zdalną przez dłuższy czas. Najliczniejszymi<br />

grupami są B i C, czyli ci pracownicy,<br />

którzy mogą połączyć pracę w domu<br />

z ograniczoną i zaplanowaną obecnością<br />

w firmie.<br />

Covid spowodował potężne zmiany biznesowe<br />

w lotnictwie. Drastyczny spadek<br />

zamówień od klientów z rynku cywilnego<br />

a z drugiej strony, wzrost zamówień ze<br />

strony klienta wojskowego. Między innymi<br />

z tego powodu, zwiększyliśmy naszą<br />

produkcję komponentów do śmigłowców<br />

Black Hawk UH-60M. Z tego też względu<br />

nie musieliśmy sięgać po pomoc publiczną,<br />

a szczególnie cieszy fakt, że nie musieliśmy<br />

ograniczyć zatrudnienia.<br />

JG – Jak wyglądają wyniki zeszłoroczne?<br />

Czy Pan Prezes mógłby powiedzieć, gdzie<br />

trafiała produkcja?<br />

JZ – Mamy zdywersyfikowany rynek.<br />

W ubiegłym roku dostarczaliśmy samoloty<br />

m.in. do Nepalu i Republiki Federalnej Niemiec.<br />

Cały czas dostarczaliśmy śmigłowce<br />

S-70i Black Hawk do celów przeciwpożarowych<br />

do Kalifornii a także komponenty<br />

do śmigłowców UH-60M. Poza tym warto<br />

wspomnieć o serwisie samolotów M-28<br />

Bryza dla Sił Powietrznych, dzięki któremu<br />

zapewniliśmy ich wysoką dostępność. Rok<br />

zamknęliśmy bardzo ważnym wydarzeniem,<br />

dostarczyliśmy cztery śmigłowce<br />

S-70i Black Hawk dla Sił Zbrojnych RP. Cieszy<br />

nas fakt, że dzięki sprzedaży śmigłowców<br />

w dużej mierze odpowiadamy za<br />

wysoki wynik wartości eksportu polskiego<br />

uzbrojenia.<br />

JG – Jakiś czas temu przeprowadzono tournée<br />

<strong>promo</strong>cyjne po Ameryce Południowej,<br />

jakie były osiągnięcia tego zabiegu?<br />

JZ – Liczyliśmy na większą sprzedaż w efekcie<br />

odbytego tournée. Samolot M28 jest<br />

stworzony do operacji w skrajnych warunkach<br />

takich jak chociażby słabo rozwinięte<br />

i nieutwardzone lotniska, których nie brakuje<br />

w krajach Ameryki Łacińskiej. Jednak<br />

mieliśmy na uwadze, że jest to trudny i wymagający<br />

rynek. Postanowiliśmy jednak zaryzykować.<br />

Kraje tego kontynentu nie mają<br />

obecnie dobrej koniunktury. Ekwador kupił<br />

jeden samolot, pracujemy nad sprzedażą<br />

kolejnych. Widzimy duże zainteresowanie<br />

klientów i ciągle prowadzimy rozmowy biznesowe.<br />

JG – Jak wygląda sytuacja produkcyjna<br />

w roku bieżącym?<br />

JZ – Realizujemy założoną produkcję śmigłowców,<br />

w tym kontrakt dla Filipin. Pierwszy<br />

S-70i Black Hawk został już wysłany<br />

drogą morską do klienta. W listopadzie<br />

dołączy do niego pięć kolejnych. Cały czas<br />

dostarczamy śmigłowce dla służb pożarniczych<br />

w Kalifornii. Dodatkowo dostarczamy<br />

kabiny, stożki i pylony do śmigłowców<br />

UH-60M Black Hawk w Stanach Zjednoczonych.<br />

W bieżącym roku planujemy dostarczyć<br />

48 kompletów. Obecnie dostarczyliśmy<br />

ponad 500 kabin oraz ponad 400<br />

stożków i pylonów, co sprawia, że ponad<br />

50% UH-60M Black Hawk dostarczonych<br />

Departamentowi Obrony USA zostało<br />

zbudowanych z wykorzystaniem naszych<br />

komponentów. Warto również wspomnieć,<br />

że 90% komponentów do struktury S-70i<br />

Black Hawk jest produkowanych w Polsce,<br />

m.in. w ramach współpracy firm z Doliny<br />

Lotniczej.<br />

18<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>


PRZEMYSŁ LOTNICZY<br />

Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 S.A.<br />

stawiają na badania i rozwój<br />

Misją Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 1 (WZL1) jest być nowoczesną, stale rozwijającą się firmą, zapewniającą<br />

wysoką sprawność eksploatacyjną floty statków powietrznych będących na wyposażeniu lotnictwa<br />

Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej – satysfakcjonującą klientów i pracowników.<br />

WZL1 zapewniają<br />

kompleksową obsługę<br />

śmigłowców<br />

rodziny Mi i silników<br />

TW3-<strong>11</strong>7, a na mocy<br />

porozumień realizują<br />

również zobowiązania<br />

offsetowe dotyczące<br />

pozyskania śmigłowca<br />

AW101 Merlin.<br />

WZL1 to renomowany dostawca<br />

usług remontowo-serwisowych<br />

oraz modernizacyjnych w branży<br />

lotniczej. Spółka zapewnia kompleksową<br />

obsługę śmigłowców z rodziny Mi (Mi-8, Mi-<br />

14, Mi-17, Mi-24) i silników TW3-<strong>11</strong>7, a na<br />

mocy styczniowych porozumień realizuje<br />

również zobowiązania offsetowe dotyczące<br />

pozyskania śmigłowca AW101 Merlin dla Sił<br />

Zbrojnych RP. Warto podkreślić, że Spółka<br />

została wskazana jako Centrum Wsparcia<br />

Eksploatacji tego śmigłowca. W portfolio<br />

firmy znajduje się szeroki zakres kompetencji<br />

takich jak: obsługi i naprawy samolotów<br />

szkolnych TS-<strong>11</strong> Iskra, produkcja struktur<br />

kompozytowych, wiązek elektrycznych,<br />

pokryć galwanicznych, metrologii, obróbki<br />

mechanicznej, badań nieniszczących czy<br />

lakierowania.<br />

Wszystkie te świadczenia realizowane<br />

są zgodnie z obowiązującymi standardami<br />

i normami międzynarodowymi – m.in. certyfikatem<br />

AS9100. Posiadane przez Przedsiębiorstwo<br />

certyfikaty gwarantują wysoką<br />

jakość ich wykonania, a zakres kompetencji<br />

pracowników oraz zdobyty na przestrzeni<br />

lat know-how zapewniają wykorzystanie<br />

najnowszych technologii i rozwiązań podczas<br />

prowadzonych prac. Dzięki temu Spółka<br />

zyskuje możliwość stałego podnoszenia<br />

poziomu innowacyjności.<br />

Zarząd WZL1 mając na uwadze trendy<br />

pojawiające się w sektorze lotniczym wyodrębnił<br />

w firmie Dział Badań i Rozwoju.<br />

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom obecnych<br />

i przyszłych klientów prowadzi on<br />

prace badawczo-rozwojowe potwierdzając<br />

wysoką gotowość technologiczną Spółki<br />

do działania na rynku krajowym i zagranicznym.<br />

Kładziemy szczególny nacisk na nowe<br />

technologie i unikalne projekty. Tworzymy<br />

profesjonalny zespół ekspertów, który każdego<br />

dnia inicjuje złożone procesy prowadzące<br />

do kreacji innowatorskich rozwiązań. Działamy<br />

na szeroką skalę stając się nie tylko najlepszym,<br />

ale również aktywnym innowacyjnie<br />

podmiotem w sektorze lotniczym. – mówi<br />

Marcin Nocuń, Prezes Zarządu, Dyrektor Naczelny<br />

WZL1.<br />

Odpowiednie wykorzystanie potencjału<br />

ludzkiego i wiedzy powoduje wzrost efektywności<br />

oraz wartości rynkowej firmy. Co<br />

więcej poprzez inwestycje w badania i rozwój<br />

przedsiębiorstwo buduje trwałą przewagę<br />

nad konkurencją i wzmacnia swój<br />

wizerunek.<br />

WZL1, zgodnie z przyjętą strategią, systematycznie<br />

realizuje projekty B+R. Jednym<br />

z priorytetowych działań na najbliższe lata<br />

jest wdrożenie koncepcji, dofinansowanej<br />

w ramach konkursu „Szybka ścieżka – Technologie<br />

kosmiczne” organizowanego przez<br />

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Dotyczy<br />

ona opracowania trójstopniowego<br />

suborbitalnego systemu rakietowego do<br />

wynoszenia ładunków badawczych (Trójstopniowa<br />

Rakieta Suborbitalna – TRS).<br />

Celem inicjatywy jest rozwój technologii<br />

kosmicznych pozwalających na prawidłowe<br />

i bezpieczne dzielenie stopni rakiety suborbitalnej<br />

oraz wykonanie misji, a w następstwie<br />

opracowanie pierwszego polskiego<br />

lekkiego systemu nośnego do wynoszenia<br />

ładunków badawczych powyżej linii Kármána<br />

(100 km). Obok lidera przedsięwzięcia<br />

(WZL1) badania w ramach projektu prowa-<br />

22<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>


Na tropach postępu<br />

Józef M. Brzezina<br />

Czy będzie możliwy trening<br />

wirtualnej walki powietrznej myśliwców?<br />

Zespół Dana Robinsona, współzałożyciela i dyrektora generalnego firmy Red 6 Aerospace, pracuje nad projektem,<br />

który ma zrewolucjonizować szkolenie pilotów samolotów myśliwskich w walkach powietrznych poprzez<br />

wykorzystanie rozszerzonej rzeczywistości. Prace prowadzone przez Red 6 Aerospace wspierane są<br />

przez program technologicznego przyspieszenia US Air Force, AFWERX. Od wielu problem praktycznego treningu<br />

pilotów, obejmujący zmierzenie się na żywo w zaaranżowanej walce powietrznej, jest wielomiliardowym<br />

bolesnym dla wojska „bólem głowy”.<br />

Rozszerzona rzeczywistość<br />

w praktycznym<br />

szkoleniu lotniczym.<br />

Po lewej: samolot<br />

eksperymentalny Berkut<br />

z pilotem trenującym<br />

„tankowanie”<br />

w locie, po prawej:<br />

obraz 3D tankowca<br />

KC-46A Pegasus, jaki<br />

widzi pilot.<br />

Zespół Red6, który<br />

pracuje nad nowym<br />

rozwiązaniem, które<br />

ma zrewolucjonizować<br />

szkolenie pilotów<br />

myśliwskich: Dan<br />

Robinson (w środku)<br />

i jego współpracownicy<br />

– Nick Bicanic<br />

(po lewej) oraz Glenn<br />

Snyder.<br />

Emerytowany pilot samolotów myśliwskich<br />

Dan Robinson i jego zespół<br />

z Red 6 intensywnie pracują nad zrewolucjonizowaniem<br />

sposobu, w jaki piloci<br />

wojskowi szkolą się w prowadzeniu walk<br />

powietrznych z przeciwnikiem dysponującym<br />

zaawansowanymi myśliwcami. Okazuje<br />

się, że jest szansa na to, by osiągnąć znacznie<br />

więcej niż to jest możliwe obecnie. Do tego<br />

jest jednak potrzebne wykorzystanie postępów<br />

w rozwoju rozszerzonej rzeczywistości<br />

(Augmented Reality, AR).<br />

Ludzie z Red 6 pracują nad całkowitym<br />

zastąpieniem odrzutowych samolotów bojowych<br />

przeciwnika, które muszą fizycznie<br />

wykonywać loty przeciwko własnym trenującym<br />

walkę powietrzną nad poligonami<br />

pilotom myśliwców. Jest to realizowane<br />

kosztem dziesiątek tysięcy dolarów za godzinę<br />

„podgrywki” dla trenujących. Zespół<br />

Red 6 proponuje zastąpić kosztowne samoloty<br />

agresorów (należące do USAF lub prywatnych<br />

właścicieli firm podgrywających<br />

przeciwnika powietrznego) generowanymi<br />

komputerowo projekcjami wyświetlanymi<br />

przed oczami pilotów myśliwców, trenujących<br />

umiejętności prowadzenia walki powietrznej<br />

w trakcie lotu swoim samolotem.<br />

W USAF jest ponad 2000 pilotów myśliwskich<br />

i od lat jest wydawane rocznie<br />

wiele miliardów dolarów na zapewnienie<br />

odpowiedniego do coraz wyższego poziomu<br />

potencjalnego przeciwnika powietrznego<br />

(pilotów chińskich samolotów myśliwskich<br />

J-20 lub rosyjskich myśliwskich Su-57)<br />

praktycznego treningu w jak najbardziej<br />

realnych warunkach bezpośredniej walki<br />

na niewielkich odległościach z udziałem<br />

drogich samolotów podgrywających agresorów,<br />

będących na wyposażeniu eskadr<br />

pozoracji przeciwnika należących do USAF,<br />

a częściowo zapewnianych przez prywat-<br />

ne firmy dysponujące samolotami głównie<br />

z demobilu, pozorującymi przeciwnika powietrznego<br />

dla potrzeb USAF.<br />

Szkolenie pilotów odrzutowych samolotów<br />

bojowych do walki powietrznej na<br />

bliskim dystansie, zwalczania obiektów<br />

naziemnych ze wsparciem (powietrznego<br />

lub naziemnego) kontrolera naprowadzania<br />

lotnictwa oraz tankowania w powietrzu jest<br />

skomplikowane, kosztowne i niebezpieczne.<br />

Duże i drogie symulatory były wcześniej<br />

najlepszym sposobem, aby umieścić pilota<br />

w „kokpicie” w pobliżu przeciwnika powietrznego,<br />

ale nawet zaawansowane symulatory<br />

wojskowe mają ograniczoną skuteczność.<br />

Pomijają one bowiem najważniejszą<br />

cechę walki powietrznej – obciążenie poznawcze<br />

(prędkość, przeciążenie, położenie<br />

przestrzenne oraz telemetrię prawdziwych<br />

samolotów myśliwskich), które – co jest zrozumiałe<br />

– wywołują znaczny stres u pilotów<br />

współczesnych myśliwców.<br />

Dan Robinson powiedział: Symulatory<br />

odgrywają ważną rolę w cyklu treningowym<br />

pilota samolotu myśliwskiego. Nie mogą jednak<br />

dokładnie przedstawić rzeczywistości,<br />

a następnie podkreślił: piloci myśliwców budują<br />

swoje doświadczenie podczas lotu.<br />

Rozwiązaniem tego kosztownego problemu,<br />

jak stwierdził, jest umieszczenie rozszerzonej<br />

rzeczywistości AR w samolocie,<br />

z których najbardziej zaawansowane, były<br />

wypełnione prymitywnymi rozwiązaniami<br />

AR służącymi do zdalnego sterowania, ale<br />

bez możliwości przedstawienia sztucznych<br />

celów pilotom podczas lotu.<br />

Śledzenie celu w głowie pilota, wybór<br />

kierunku spojrzenia, dynamika pozycyjna<br />

rzeczywistego samolotu i dopasowywanie<br />

jednostek AR prezentowanych pilotowi<br />

myśliwca w czasie rzeczywistym, wymaga<br />

niemal zerowego opóźnienia wizualnego<br />

i niespotykanych prędkości przetwarzania<br />

i szybkości transmisji. Aby system był skutecznym<br />

narzędziem szkoleniowym, musi<br />

naśladować środowisko operacyjne i nie<br />

pozostawiać użytkownikowi poczucia, że<br />

patrzy przez słomkę, wymagając od syste-<br />

26<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>


Na tropach postępu<br />

Na kadrach z filmu<br />

rocznicowego 929.<br />

GLIC po raz pierwszy<br />

zobaczyliśmy pocisk<br />

„powietrze-powietrze”<br />

średniego<br />

zasięgu R-77M, który<br />

jest podstawowym<br />

uzbrojeniem Su-57<br />

w zadaniach wywalczania<br />

przewagi<br />

w powietrzu.<br />

Piotr Butowski<br />

929. GLIC MO RF<br />

obchodzi stulecie i pokazuje próby<br />

Gosudarstwiennyj Liotno-Ispytatielnyj Centr Ministerstwa Oborony Rossijskoj Fiedieracii (GLIC MO RF) to instytucja,<br />

która prowadzi próby państwowe samolotów i śmigłowców wojskowych oraz ich uzbrojenia, oceniając<br />

zgodność ich charakterystyk z wymaganiami, co stanowi podstawę do przyjęcia ich do uzbrojenia.<br />

Nieczęsto widziane<br />

zdjęcia z prowadzonych<br />

w Achtubinsku<br />

prób samolotu<br />

myśliwskiego Su-57;<br />

na zdjęciu widzimy<br />

egzemplarz T-50-8, ze<br />

zdjętą osłoną kabiny<br />

pilota.<br />

Centrum powstało 21 września 1920 r.<br />

jako Opytnyj Aerodrom (Lotnisko Doświadczalne)<br />

na lotnisku Chodynka<br />

w Moskwie; w 1922 r. zostało przemianowane<br />

w Nauczno-Opytnyj Aerodrom (Lotnisko<br />

Naukowo-Doświadczalne), a w październiku<br />

1926 r. – w Nauczno-Ispytatielnyj<br />

Institut Wojenno-Wozdusznich Sił (Instytut<br />

Naukowo-Doświadczalny Sił Powietrznych)<br />

ZSRR, NII WWS. W latach 1932-1935 NII<br />

WWS stopniowo przeniósł się z Moskwy na<br />

nowe duże lotnisko Czkałowskij (Szczołkowo)<br />

pod Moskwą.<br />

W 1947 r. we wsi Władimirowka (w 1959 r.<br />

przekształconej w miasto Achtubinsk) w ujściu<br />

Wołgi, 1000 km na południe od Moskwy,<br />

zaczęto budowę nowej bazy dla pokrewnego<br />

instytutu zajmującego się próbami uzbrojenia<br />

lotniczego. W 1960 r. do Achtubinska<br />

przeniósł się także GNIKI WWS, wchłaniając<br />

przy tym inne ośrodki. W 1944 r. NII WWS dostał<br />

w nazwie jeszcze tytuły Gosudarstwiennyj<br />

Krasnoznamionnyj (Państwowy, odznaczony<br />

orderem Czerwonego Sztandaru) i stał<br />

się GK NII WWS. W 1965 r. instytut dostał<br />

numer 8 i nieco zmienioną kolejność słów<br />

w nazwie – 8. GNIKI WWS, a w 1967 roku<br />

nadano mu imię pilota doświadczalnego Walerija<br />

Czkałowa. W 1989 r. instytut otrzymał<br />

swoją dzisiejszą nazwę – 929. GLIC MO RF im.<br />

Czkałowa. Szefem 929. GLIC niezmiennie od<br />

2009 r. jest generał major Radik Barijew.<br />

Dzisiaj dowództwo 929. GLIC i większość<br />

wydziałów naukowo-badawczych (Nauczno-Issledowatielskoje<br />

Uprawlenije, NIU)<br />

znajduje się w Achtubinsku, na przykład<br />

wydziały zajmujące się samolotami taktycznymi<br />

i lotnictwem dalekiego zasięgu. Tutaj<br />

także znajduje się utworzony 29 października<br />

1971 r. Ośrodek Przygotowania Pilotów<br />

Doświadczalnych (Centr Podgotowki Liotczikow-Ispytatielej).<br />

Lotnisko w Achtubinsku<br />

to właściwie dwa połączone lotniska,<br />

z tym, że to starsze i mniejsze nie jest używane<br />

i służy tylko jako płaszczyzna postojowa.<br />

Główny pas startowy używanego lotniska<br />

ma 4000 m długości i 60 m szerokości;<br />

równoległy do niego pas zapasowy ma 2500<br />

x 50 m. Centrum ma serię poligonów rozciągających<br />

się na terenie Obwodu Astrachańskiego<br />

i dalej kilkaset kilometrów w głąb<br />

sąsiedniego państwa, Kazachstanu, a także<br />

poligony nad Morzem Czarnym (Fieodosja)<br />

i w Kabardo-Bałkarii (Nalczik). 929. GLIC<br />

utrzymuje także komendantury w Znamiensku<br />

(Kapustin Jar), 50 km na północny<br />

zachód od Achtubinska, i na lotnisku Kluczi<br />

na Kamczatce, 6900 km od Achtubinska.<br />

Kilka filii specjalistycznych, nazywających<br />

się Ośrodkami Doświadczalnymi (Ispytatielnyj<br />

Centr, IC) znajduje się w innych<br />

miejscowościach. Ośrodek Doświadczalny<br />

na lotnisku Czkałowskij koło Moskwy (jego<br />

szefem jest obecnie płk Siergiej Demjanienko)<br />

ma wydziały prowadzące próby samolotów<br />

transportowych, śmigłowców, spadochronów,<br />

środków desantowania i inne.<br />

Oddzielnie od ośrodka doświadczalnego<br />

w Czkałowskim funkcjonuje 4. Wydział Naukowo-Badawczy<br />

Doświadczalny (4. NIIU)<br />

prowadzący próby silników lotniczych; jego<br />

szefem jest płk Władysław Bruskow.<br />

Morski Ośrodek Doświadczalny prowadzący<br />

próby samolotów i śmigłowców<br />

oraz uzbrojenia morskiego znajduje się<br />

w Feodosji na Krymie; jego szefem jest płk<br />

Wiktor Sokolenko. W latach 1992-2014<br />

ośrodek w Feodosji należał do Sił Powietrznych<br />

Ukrainy, ale sporadycznie wykonywał<br />

także zlecenia rosyjskie. Po zajęciu Krymu<br />

przez Federację Rosyjską, w grudniu 2014 r.<br />

wszedł w skład 929. GLIC.<br />

Górski Ośrodek Badawczo-Doświadczalny<br />

technologii lotniczych i uzbrojenia,<br />

gdzie samoloty i uzbrojenie są testowane<br />

w warunkach wysokogórskich, znajduje się<br />

w Nalcziku, u podnóża Kaukazu. Ośrodek<br />

ma własny poligon oraz eskadrę lotniczą na<br />

pobliskim lotnisku.<br />

Ośrodek Doświadczalny Aerostatów<br />

(Wozduchoplawatielnyj Ispytatielnyj Centr,<br />

WIC) w Wolsku koło Saratowa zajmuje się testowaniem<br />

aerostatów i sterowców; szefem<br />

32<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>


Siły powietrzne<br />

Leszek A. Wieliczko<br />

Boeing F-15EX<br />

Nowy samolot myśliwski USAF<br />

Wizja artystyczna F-15EX. W Siłach Powietrznych<br />

Stanów Zjednoczonych F-15EX będą następcami<br />

myśliwców F-15C oraz uzupełnieniem samolotów<br />

5 generacji F-22A i F-35A.<br />

Amerykańskie myśliwce przewagi<br />

powietrznej F-15C Eagle<br />

są eksploatowane od niemal<br />

40 lat, a samoloty myśliwsko-<br />

-bombowe F-15E Strike Eagle od<br />

ponad trzydziestu. Dzięki modernizacjom<br />

nadal utrzymują się<br />

w światowej czołówce odrzutowych<br />

samolotów bojowych,<br />

a najnowsza, dwumiejscowa<br />

wielozadaniowa wersja Advanced<br />

F-15 generacji 4+ znajduje<br />

nowych nabywców. Ostatnio<br />

także Siły Powietrzne Stanów<br />

Zjednoczonych zdecydowały się<br />

na zakup F-15EX w celu zastąpienia<br />

myśliwców F-15C oraz<br />

uzupełnienia samolotów 5 generacji<br />

F-22A i F-35A.<br />

Samolot myśliwski 4 generacji McDonnell<br />

Douglas (obecnie Boeing) F-15<br />

Eagle został zaprojektowany w drugiej<br />

połowie lat 60. XX wieku w ramach programu<br />

F-X (Fighter Experimental), w oparciu<br />

o doświadczenia z walk powietrznych toczonych<br />

nad Wietnamem. Charakteryzował<br />

się znakomitą manewrowością oraz nowoczesną<br />

awioniką, zespołem napędowym<br />

i uzbrojeniem. Pierwszy egzemplarz F-15A<br />

oblatano 27 lipca 1972 r., a pierwszy egzemplarz<br />

ulepszonej wersji F-15C – 26 lutego<br />

1979 r. Dostawy F-15A/B rozpoczęto<br />

w listopadzie 1974 r., a F-15C/D – w 1979 r.<br />

Do 1997 r. w zakładach w St. Louis w Missouri<br />

wyprodukowano 384 egz. F-15A, 61<br />

egz. F-15B, 483 egz. F-15C i 92 egz. F-15D<br />

(łącznie 1020 egz.). Myśliwce F-15A/B i C/D<br />

służyły zarówno w Siłach Powietrznych Stanów<br />

Zjednoczonych (United States Air Force,<br />

USAF), jak i w Lotniczej Gwardii Narodowej<br />

(Air National Guard, ANG). Myśliwce<br />

F-15A/B zostały wycofane ze służby w październiku<br />

2009 r.<br />

Oprócz jednomiejscowych wersji myśliwskich<br />

F-15A/C i dwumiejscowych szkolno-bojowych<br />

F-15B/D zaprojektowano także<br />

dwumiejscowy wariant myśliwsko-bombowy<br />

F-15E Strike Eagle. Jego demonstrator,<br />

przebudowany z F-15B, oblatano 8 lipca<br />

1980 r., a pierwszy egzemplarz seryjny – <strong>11</strong><br />

grudnia 1986 r. Dostawy rozpoczęto w kwietniu<br />

1988 r. Do 2003 r. na potrzeby USAF<br />

wyprodukowano 236 egz. F-15E. Samoloty<br />

F-15E Strike Eagle zostały zoptymalizowane<br />

do zwalczania obiektów naziemnych w każdych<br />

warunkach atmosferycznych, w dzień<br />

i w nocy, ale dzięki zachowanym możliwo-<br />

F-15 udowodnił swoją<br />

skuteczność w wielu<br />

konfliktach zbrojnych.<br />

Do dziś piloci latający<br />

na tym typie myśliwca<br />

zestrzelili ponad<br />

100 samolotów i śmigłowców<br />

wroga.<br />

36<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>


Siły powietrzne<br />

Najnowsze chińskie<br />

samoloty myśliwsko-bombowe<br />

Michał Fiszer<br />

Jerzy Gruszczyński<br />

W celu zwiększenia potencjału odstraszania militarnego oraz przeciwdziałania amerykańskim wpływom<br />

w regionie Pacyfiku w połowie lat 90. XX wieku Chińska Republika Ludowa zakupiła rosyjskie samoloty myśliwsko-bombowe<br />

Suchoj Su-30MK. W wyniku uwzględnienia specyficznych chińskich wymagań taktyczno-technicznych<br />

opracowano zmodernizowany wariant, który otrzymał oznaczenie Su-30MKK (Mnogofunkcjonalnyj<br />

Kommierczieskij Kitajski).<br />

W ciągu ostatnich 20<br />

lat chińskie lotnictwo<br />

myśliwsko-bombowe<br />

przeszło kardynalne<br />

przeobrażenia. Do<br />

służby wprowadzono<br />

samolot Xian JH-7<br />

oraz, wzorowany na<br />

importowanym Su-<br />

-30MKK (na zdjęciu),<br />

Shenyang J-16.<br />

Ląduje Su-30MKK<br />

ze składu 85. Brygady<br />

Lotniczej Sił Powietrznych<br />

Chińskiej<br />

Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.<br />

Na końcówkach skrzydła<br />

zwracają uwagę<br />

zasobniki stacji<br />

aktywnych zakłóceń<br />

radioelektronicznych<br />

SPS-171 Sorbcja-S.<br />

Kontrakt podpisany 30 listopada 1996 r.<br />

dotyczył dostarczenia Siłom Powietrznym<br />

Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej<br />

38 samolotów myśliwsko-bombowych<br />

Su-30MKK, zgodnych z chińskimi<br />

wymaganiami. W styczniu 1997 r. zespół<br />

kierowany przez Aleksieja I. Knyszewa przystąpił<br />

do opracowania Su-30MKK, który<br />

w przeciwieństwie do indyjskich Su-30MKI<br />

nie był wyposażony w destabilizatory i nie<br />

miał silników ze sterowanym wektorem<br />

ciągu, ale miał powiększone usterzenie pionowe<br />

(wyższe i grubsze, w którym umieszczono<br />

dodatkowe zbiorniki paliwa). ChRL<br />

zrezygnowała bowiem z super-manewrowości,<br />

jako że Su-30MKK miał być przede<br />

wszystkim samolotem uderzeniowym.<br />

Wiosną 1999 r. w Moskwie ukończono<br />

pierwszy egzemplarz Su-30MKK, który<br />

oblatano w Żukowskim 19 maja 1999 r. Za<br />

sterami samolotu siedzieli wówczas: Igor<br />

J. Sołowiew z biura doświadczalno-konstrukcyjnego<br />

im. Suchoja i Aleksander W.<br />

Pulienko z Lotniczego Zjednoczenia Produkcyjnego<br />

w Komsomolsku nad Amurem.<br />

Kolejne wykonano już w zakładzie w Komsomolsku.<br />

Pierwszych 10 Su-30MKK dostarczono<br />

ChRL 20 grudnia 2000 r., drugich 10<br />

Su-30MKK dostarczono 21 sierpnia 2001 r.,<br />

ostatnie zaś 18 egzemplarzy dotarło do<br />

chińskiego odbiorcy w grudniu 2001 r.<br />

Szybko podpisano kolejny kontrakt na<br />

dostawę następnych 38 samolotów myśliwsko-bombowych<br />

Su-30MKK dla ChRL, które<br />

dostarczono do końca 2004 r. Łącznie więc<br />

chińskie lotnictwo wojskowe odebrało 76<br />

samolotów Su-30MKK zbudowanych w Federacji<br />

Rosyjskiej, w zakładzie w Komsomolsku<br />

nad Amurem.<br />

Wszystkie Su-30MKK wyposażono w stacje<br />

radiolokacyjne N001WEP ze zmodernizowanym<br />

komputerem sterowania radarem<br />

Bagiet 55, a całość powstała w NIIP im. Tichomirowa.<br />

Maksymalny zasięg wykrycia<br />

samolotu myśliwskiego oscyluje w granicach<br />

100 km. Radar jednoczenie może<br />

śledzić 10 celów powietrznych i zapewnia<br />

zwalczanie czterech z nich w jednym czasie).<br />

N001WEP w stosunku do oryginału<br />

(N001WE) ma wprowadzone pewne zakresy<br />

związane z obserwacją powierzchni ziemi,<br />

w tym mapowanie terenu oraz wykrywanie<br />

i śledzenie kontrastowych radiolokacyjnie<br />

obiektów naziemnych. Przed kabiną pilota<br />

zamontowano ulepszony optoelektroniczny<br />

system obserwacyjno-celowniczy OLS-30<br />

(52Sz) powstały w OKB Geofizyka. Z OLS-30<br />

współpracuje system Sura-K, umożliwiający<br />

wskazywanie celów układom samonaprowadzania<br />

pocisków „powietrze-powietrze”<br />

na podczerwień, zarówno z systemu optoelektronicznego,<br />

jak i z celownika nahełmowego.<br />

Całość systemów nawigacyjno-celowniczych<br />

sprzężono w kompleks<br />

PNK-10U, którego producentem jest OAO<br />

Czeboksarskoje NPPP „Elara”. Ta sama firma<br />

wykonała także cztery cyfrowe komputery<br />

BCWM-486 wchodzące w skład PNK-10U.<br />

Bezwładnościowy układ nawigacyjny INS-<br />

2000 zintegrowany z odbiornikiem A-737<br />

systemu satelitarnego GLONASS dostarczyła<br />

firma KRET z Ulianowska. W przedniej<br />

kabinie znajdują się dwa wielofunkcyjne<br />

wyświetlacze ciekłokrystaliczne MFI-9 (178<br />

× 127 mm), w tylnej zaś – jeden MFI-9 i jeden<br />

większy MFI-10 (204 × 152 mm), dostarczyła<br />

je firma AO Ruskaja Awionika. Ponadto<br />

w pierwszej kabinie zamontowano wyświetlacz<br />

przezierny SILS-30. Zobrazowaniem<br />

steruje zintegrowany system prezentacji<br />

danych SEI-31-10.<br />

44<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>


Lotnictwo MORSKIE<br />

Paweł Henski<br />

E-2D Advanced Hawkeye<br />

z sondą do tankowania w powietrzu<br />

Marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych (US Navy) przystąpiła do wprowadzenia do służby samolotów<br />

wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej bazowania pokładowego Northrop Grumman E-2D Advanced<br />

Hawkeye wyposażonych w sondę do pobierania dodatkowego paliwa w powietrzu. Modyfikacja ta istotnie<br />

przyczyni się do zwiększenia możliwości amerykańskiego lotnictwa pokładowego.<br />

Northrop Grumman E-2 Hawkeye jest<br />

najdłużej nieprzerwanie produkowanym<br />

samolotem w historii amerykańskiego<br />

lotnictwa wojskowego. Różne wersje<br />

E-2 pozostają w służbie od stycznia 1964 r.,<br />

kiedy to pierwszy E-2A znalazł się na wyposażeniu<br />

dywizjonu powietrznego wczesnego<br />

ostrzegania VAW-<strong>11</strong> stacjonującego<br />

w bazie marynarki wojennej NAS North<br />

Island w Kalifornii. Od tego czasu przez pokłady<br />

amerykańskich lotniskowców przewinęły<br />

się wersje: E-2A, E-2B, E-2C (Group 0, I,<br />

II), E-2C+ oraz E-2C Hawkeye 2000.<br />

Pierwsze samoloty E-2C Group II zaczęły<br />

wchodzić do służby w czerwcu 1992 r.<br />

Ogółem Northrop Grumman dostarczył<br />

marynarce wojennej 50 egzemplarzy w tej<br />

wersji. E-2C Group II wyposażone zostały<br />

m.in. w stację radiolokacyjną wczesnego<br />

ostrzegania i kontroli powietrznej AN/<br />

APS-145 ARPS (Advanced Radar Processing<br />

System). Radar o maksymalnym zasięgu<br />

550 km jest zdolny do śledzenia ponad 2 tys.<br />

celów i prowadzenia operacji przechwytywania<br />

dwudziestu z nich. W połowie lat 90.<br />

rozpoczął się program modernizacji egzemplarzy<br />

wykonanych w standardzie Group II<br />

do wersji E-2C+ (Group II Plus). Był to wstęp<br />

do szerszej modernizacji nazwanej Hawkeye<br />

2000. Pierwszy egzemplarz E-2C Hawkeye<br />

2000 został oblatany <strong>11</strong> kwietnia 1998 r.<br />

Model ten został wyposażony w m.in.<br />

w system transmisji danych taktycznych<br />

CEC (Cooperative Engagement Capability),<br />

system łączności satelitarnej AN/USC-42<br />

Mini-DAMA SATCOM oraz nowe, ośmiołopatowe,<br />

kompozytowe śmigła typu Hamilton<br />

Sundstrand NP2000. System CEC jest w pełni<br />

kompatybilny z systemem bojowym<br />

AEGIS instalowanym na okrętach marynarki<br />

wojennej. US Navy zamówiła 21 egzemplarzy<br />

Hawkeye 2000. Ich dostawa rozpoczęła<br />

się w październiku 2001 r. Ostatni samolot<br />

Hawkeye 2000 został przekazany amerykańskiej<br />

marynarce 30 września 2009 r., i był to<br />

ostatni wyprodukowany E-2C w historii.<br />

Już na początku lat 2000. marynarka wojenna<br />

rozpoczęła planowanie wdrożenia kolejnej<br />

wersji samolotu oznaczonej jako E-2D<br />

Advanced Hawkeye. Docelowo model ten<br />

miał zastąpić wszystkie użytkowane E-2C.<br />

Pomimo, że E-2D zewnętrznie przypomina<br />

E-2C, to praktycznie został zbudowany od<br />

podstaw. Samolot otrzymał m.in. następujące<br />

komponenty awioniki i wyposażenia:<br />

» stacja radiolokacyjna AN/APY-9 MESA<br />

(Multi-role Electronically Scanned Array)<br />

o maksymalnym zasięgu wykrycia w granicach<br />

600 km;<br />

» trzy 17-calowe wyświetlacze wielofunkcyjne<br />

w kokpicie sprzężone ze zintegro-<br />

12 lutego 2013 r.<br />

Pentagon zaaprobował<br />

rozpoczęcie<br />

produkcji wielkoseryjnej<br />

E-2D. US Navy<br />

zaplanowała zakup 75<br />

egzemplarzy. Całość<br />

zamówienia Northrop<br />

Grumman ma zrealizować<br />

do 2024 r.,<br />

przy tempie produkcji<br />

5-6 egzemplarzy<br />

rocznie.<br />

W powietrzu pierwszy<br />

egzemplarz E-2D, który<br />

został wyposażony<br />

przez firmę Northrop<br />

Grumman w sondę<br />

do zaopatrywania się<br />

w dodatkowe paliwo<br />

w locie.<br />

52<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>


pRZEWOZY LOTNICZE<br />

Jerzy Liwiński<br />

Lufthansa we wrześniu <strong>2020</strong> r. posiadała 286<br />

samolotów, z tego 156 było zaparkowanych.<br />

Na zdjęciu uziemiona flota tego przewoźnika na<br />

lotnisku we Frankfurcie.<br />

Flota linii lotniczych <strong>2020</strong><br />

W sierpniu br. w liniach lotniczych na świecie było aktywnych 21 970 samolotów komunikacyjnych, a dalszych<br />

8000 zaparkowanych. Najpopularniejszymi są Airbusy serii A320 – 8575 szt. (6071 aktywne i 2504 zaparkowane),<br />

Boeingi 737 i Boeingi 777, a wśród maszyn regionalnych: Embraery E-Jets i turbośmigłowe ATR 42/72.<br />

Największymi flotami dysponują: American Airlines – 876 szt. (674 aktywne i 202 zaparkowane), Delta Air Lines,<br />

United Airlines i Southwest. W odniesieniu do roku poprzedniego liczba samolotów aktywnych jest mniejsza<br />

o 25%, co wynika z ograniczonego popytu na podróże lotnicze, wywołanego pandemią koronawirusa.<br />

Komunikacja lotnicza to szybko rozwijająca<br />

się dziedzina transportu, będąc<br />

zarazem jednym z większych sektorów<br />

światowej gospodarki. Duża prędkość przemieszczania,<br />

komfort podróży, bezpieczeństwo<br />

i spełnianie wymogów ekologicznych,<br />

to główne kryteria działalności. W ubiegłym<br />

roku zadania transportowe realizowało dwa<br />

tysiące linii lotniczych, które dziennie przewoziły<br />

12,5 mln pasażerów i 170 tys. ton<br />

ładunków, wykonując przy tym 106 tys. rejsów.<br />

Flota <strong>2020</strong> w statystyce<br />

W sierpniu <strong>2020</strong> r. w liniach lotniczych na<br />

świecie aktywnych było 21 970 samolotów<br />

komunikacyjnych i w odniesieniu do<br />

roku poprzedniego ich liczba zmniejszyła<br />

się o 25% (lipiec 2019 r. – 29 800 szt.). Największymi<br />

flotami dysponują przewoźnicy<br />

z: Azji i wysp Pacyfiku – 7430 szt. (udział<br />

34%) oraz Ameryki Północnej – 6590 szt.<br />

(udział 30%). W państwach Europy i byłego<br />

ZSRR użytkowanych było łącznie 5130 szt.;<br />

Ameryki Południowej – <strong>11</strong>20 szt.; Bliskiego<br />

Wschodu – 860 szt. i Afryki – 840 szt. Ponadto,<br />

zaparkowanych było 8000 samolotów, co<br />

było konsekwencją mniejszego popytu na<br />

podróże lotnicze, wywołanego pandemią<br />

koronawirusa.<br />

W rankingu linii lotniczych pod względem<br />

wielkości floty (samolotów aktywnych<br />

i zaparkowanych) na czołowych miejscach<br />

plasują się przewoźnicy ze Stanów Zjednoczonych<br />

i Chin. Największymi flotami dysponują:<br />

American Airlines – 876 szt. (674<br />

aktywne i 202 zaparkowane), Delta Air Lines<br />

– 837 szt. (549 aktywne i 288 zaparkowane),<br />

United Airlines – 796 szt. (466 aktywne i 330<br />

zaparkowane), Southwest – 734 szt. (598 aktywne<br />

i 136 zaparkowane), China Southern<br />

– 617 szt. (570 aktywne i 47 zaparkowane),<br />

SkyWest Airlines, China Eastern, Air China<br />

i FedEx Federal Express.<br />

Najpopularniejszymi samolotami komunikacyjnymi<br />

w liniach lotniczych pozostają<br />

samoloty wąskokadłubowe: Airbus<br />

serii A320 i Boeingi 737, których w sierpniu<br />

było łącznie 16 tys. szt., z tego <strong>11</strong>,7 tys. aktywnych<br />

i 4,3 tys. zaparkowanych. W ciągu<br />

bieżącego roku liczba aktywnych samolotów<br />

zmieniała się bardzo dynamicznie<br />

odzwierciedlając wpływ koronawirusa na<br />

działalność linii lotniczych.<br />

Flota samolotów cargo<br />

Do przewozu lotniczego cargo wykorzystywana<br />

jest flota specjalistycznych samolotów<br />

towarowych oraz maszyny pasażerskie<br />

Największe linie lotnicze<br />

świata American<br />

Airlines we wrześniu<br />

posiadały 876 samolotów<br />

w średnim<br />

wieku 10,9 lat, z tego<br />

674 było aktywnych<br />

i 202 zaparkowanych.<br />

Na zdjęciu B777<br />

w barwach tego przewoźnika.<br />

www.zbiam.pl Lotnictwo Aviation International 55


Na tropach postępu<br />

Piotr Butowski<br />

Rosyjska droga<br />

do myśliwca piątej generacji<br />

MiG MFI miał być radzieckim odpowiednikiem amerykańskiego ATF, dzisiejszego<br />

F-22A. Skończyło się na jednym demonstratorze technologii 1.44, który<br />

wykonał zaledwie dwa loty. Fot. RSK MiG<br />

Rosyjska droga do opracowania samolotu myśliwskiego 5 generacji była długa i zawiła. Związek Radziecki<br />

zaczął opracowywać nowy myśliwiec przewagi w powietrzu mniej więcej w tym samym czasie, w którym<br />

Stany Zjednoczone rozpoczęły program Advanced Tactical Fighter (ATF). Prace koncepcyjne rozpoczęły się<br />

w 1983 r., wraz z wprowadzeniem do produkcji seryjnej myśliwców 4 generacji MiG-29 i Su-27.<br />

Siły powietrzne sformułowały pierwsze<br />

ogólne wymagania w pracy naukowo-<br />

-badawczej „Palma”, a potem w programie<br />

I-90 (Istriebitiel-90, myśliwiec na<br />

lata dziewięćdziesiąte). 19 czerwca 1986 r.<br />

zamiary te zostały potwierdzone uchwałą<br />

rządową uruchamiającą dwa programy:<br />

myśliwca ciężkiego MFI (Mnogofunkcjonalnyj<br />

Frontowoj Istriebitiel, inaczej izdielije<br />

1.42 lub izdielije 5.12) i lekkiego LFI (Liogkij<br />

Frontowoj Istriebitiel, izdielije 4.12). Oba powstawały<br />

w biurze konstrukcyjnym Mikojana<br />

i miały podobny układ aerodynamiczny;<br />

Suchoj otrzymał wtedy zadanie zbudowania<br />

samolotu bombowego dalekiego zasięgu<br />

T-60S dla zastąpienia Tu-22M, a także eksperymentalnego<br />

myśliwca S-22 ze skrzydłami<br />

o odwrotnym skosie, który jednak otrzymał<br />

znacznie niższy priorytet niż MFI i LFI.<br />

Według planu z 1986 r. myśliwiec ciężki<br />

MFI oraz jego pomniejszona i uproszczona<br />

wersja LFI miały wejść do uzbrojenia<br />

w 2001 r. i zastąpić samoloty myśliwskie Su-<br />

-27 i MiG-29. W 1988 r. projekt LFI został zamrożony<br />

na pięć lat, w wyniku czego termin<br />

wprowadzenia do eksploatacji myśliwca lekkiego<br />

uległ przesunięciu na 2006 r.; uznano,<br />

że nosicielem nowych technologii jest MFI,<br />

a LFI może powstać później na ich bazie.<br />

Pierwsze podejście: MiG MFI<br />

Najważniejsza cecha myśliwca MFI mieści<br />

się już w nazwie programu: mnogofunkcjonalnyj,<br />

wielofunkcyjny. Samolot miał<br />

łączyć możliwości myśliwca wywalczania<br />

przewagi w powietrzu, myśliwca przechwytującego,<br />

a także samolotu uderzeniowego<br />

i rozpoznawczego; planowane były wersje<br />

przechwytująca 1.42P, rozpoznawcza 1.42R,<br />

a także wersja myśliwska bazowania pokładowego<br />

1.42K dla budowanych wtedy<br />

radzieckich lotniskowców. Głównym konstruktorem<br />

MiG MFI został Grigorij Siedow,<br />

w przeszłości pilot doświadczalny i główny<br />

konstruktor samolotów myśliwskich MiG-<br />

-23 i myśliwsko-bombowych MiG-27; ogólny<br />

nadzór nad projektowaniem myśliwca<br />

spełniał konstruktor generalny OKB MiG<br />

Rostisław Bielakow. Po odejściu Siedowa na<br />

emeryturę w 1997 r. programem MFI kierował<br />

Jurij Worotnikow.<br />

Jewgienij Fiedosow, dyrektor instytutu<br />

GosNIIAS zajmującego się planowaniem<br />

rozwoju lotnictwa wojskowego, powiedział<br />

na konferencji prasowej w styczniu 1999 r.,<br />

że wobec MFI postawiono wymagania „trzy<br />

S”. Pierwsze S to swierchzwuk: naddźwiękowa<br />

prędkość przelotowa i – co ważniejsze –<br />

zdolność do prowadzenia walki powietrznej<br />

na prędkości naddźwiękowej. Nakłada to<br />

szczególne wymagania na silniki (lot z prędkością<br />

naddźwiękową bez dopalania), na<br />

układ aerodynamiczny samolotu (możliwość<br />

osiągania dużych przeciążeń w locie<br />

naddźwiękowym, a nie poddźwiękowym<br />

jak w samolotach poprzednich) oraz na<br />

12 stycznia 1999 r.<br />

miał miejsce jedyny<br />

na wiele lat pokaz<br />

MiG 1.44 na lotnisku<br />

w Żukowskim.<br />

Demonstrator 1.44<br />

miał służyć do prób<br />

nowego kształtu<br />

aerodynamicznego;<br />

nie miał radaru, ani<br />

innych elementów<br />

wyposażenia i uzbrojenia.<br />

60<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>


HISTORIA<br />

Tomasz Szlagor<br />

Royal Aircraft Factory S.E.5<br />

na froncie zachodnim, 1917-1918<br />

II<br />

W ostatnim roku wojny dywizjony myśliwców S.E.5a musiały sprostać nie tylko coraz trudniejszemu zadaniu<br />

utrzymania przewagi w powietrzu, ale również wesprzeć wojska lądowe Ententy, cofające się pod naporem<br />

ofensywy armii kajzera.<br />

S.E.5a, którym latał<br />

Lt. Alan Morey z 60.<br />

Sqn RAF.<br />

Ten sam samolot<br />

w innym ujęciu. Lt.<br />

A. Morey zginął 24<br />

stycznia 1918 r.<br />

w zderzeniu z myśliwcem<br />

Albatros<br />

z Jasta 7.<br />

Styczeń 1918<br />

Chociaż debiut bojowy S.E.5 nastąpił wiosną<br />

1917 r., do końca roku skompletowanych<br />

samolotów (dla wielu brakowało silników)<br />

wystarczyło dla tylko pięciu dywizjonów RFC<br />

– kolejno: 56., 60., 84., 40. i 41. Sqn. Wkrótce<br />

jednak wzmożona produkcja sprawiła,<br />

że z początkiem 1918 r. liczba dywizjonów<br />

S.E.5a podwoiła się. W styczniu służbę na<br />

nowych samolotach rozpoczęły 24. i 32. Sqn,<br />

które do tamtej pory użytkowały, gremialnie<br />

wycofywane ze służby, Airco DH.5. Jeszcze<br />

przed końcem miesiąca S.E.5a trafiły do<br />

1. Sqn (który przezbroił się z Nieuportów)<br />

oraz kolejnych dwóch byłych dywizjonów<br />

Airco DH.5 – 64. Sqn oraz 2. Sqn AFC (Australian<br />

Flying Corps).<br />

W pierwszych dniach nowego roku<br />

60. Sqn stracił pilota w dość nietypowych<br />

okolicznościach. Kanadyjczyk 2/Lt. Owen<br />

Thamer zapędził się znad Flandrii na północ<br />

i omyłkowo wylądował w neutralnych Niderlandach,<br />

gdzie go internowano do końca<br />

wojny, a jego S.E.5a (B4885) został wcielony<br />

do holenderskich sił powietrznych. Trzy dni<br />

później (9 stycznia) piloci tego dywizjonu<br />

stoczyli jedną z tych potyczek, nad którymi<br />

debatuje się do dziś. W pobliżu Moorslede<br />

Ltn. Max von Müller, ówczesny dowódca<br />

Jasta Boelcke, który miał już na koncie 36<br />

zwycięstw, ostrzelał R.E.8 (brytyjski bombowiec<br />

lekki i samolot rozpoznawczy). Następnie<br />

raptownie odbił w górę – nie wiadomo,<br />

czy po to, by usunąć zacięcie kaemów, czy<br />

może został trafiony przez tylnego strzelca.<br />

Wówczas zaatakowało go dwóch asów 60.<br />

Sqn – Capt. Robert Chidlaw-Roberts i Capt.<br />

Frank Soden. Nie sposób orzec, w którym<br />

momencie Albatros zapalił się. W każdym<br />

razie, Müller wolał wyskoczyć z kokpitu (bez<br />

spadochronu), niż spłonąć żywcem.<br />

Zła pogoda ograniczyła działania lotnicze<br />

aż do 24 stycznia. W południe tego<br />

dnia, w okolicy Bacelaere, patrol z 60. Sqn<br />

został zaatakowany przez pojedynczego<br />

Albatrosa, który zanurkował od strony słońca<br />

na formację S.E.5a. Lt. Alan Morey wykręcił<br />

w jego stronę i zderzył się z nim, rozrywając<br />

go na pół. Obaj piloci – Morey i Ltn.<br />

Martin Möbius z Jasta 7 – zginęli. Nazajutrz<br />

(25 stycznia) Capt. Harold Hamersley, Australijczyk<br />

z 60. Sqn, poprowadził swoją<br />

eskadrę na odsiecz bombowcom Airco<br />

DH.4, które w rejonie Staden opędzały się<br />

przed atakami tuzina Albatrosów. Wziął na<br />

cel tego, który wyróżniał się czarnym malowaniem<br />

i białą literą K na kadłubie, zmuszając<br />

go do awaryjnego lądowania. Dla<br />

Hamersleya było to siódme zwycięstwo.<br />

Jego przeciwnikiem najprawdopodobniej<br />

był Ltn. Otto Kunst z Jasta 7.<br />

Krótko przed południem 30 stycznia<br />

Capt. James McCudden, czołowy as 56. Sqn,<br />

polując na samoloty rozpoznawcze, wy-<br />

68<br />

Lotnictwo Aviation International LISTOPAD <strong>2020</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!