22.12.2012 Views

Magazyn Ring nr 13 - Sporty walki

Magazyn Ring nr 13 - Sporty walki

Magazyn Ring nr 13 - Sporty walki

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

charakteru, niczym krzyżówka Tito Ortiza z Chaelem<br />

Sonnenem. Niestety, i w tym przypadku hasło<br />

promocyjne jednego z polskich browarów brzmiące<br />

"...prawie robi wielką różnicę" znów okazało się być<br />

prawdziwe. Wywołując skrajne emocje tworzył się szum<br />

medialny. Jednak zarówno autorowi tego szumu było<br />

daleko do pierwowzorów zza Oceanu. Nie da się ukryć,<br />

że Chael Sonnen doktoryzował się z "trash talku"<br />

czyniąc go swoim znakiem rozpoznawczym. Celebryta<br />

Najman w tej kwestii ciągle ma problem z promocją do<br />

drugiej klasy podstawówki.<br />

Tragikomicznego wydźwięku dodają jego rozczaro-<br />

wujące poczynania w ringu. Oczywiście, zawsze można<br />

skontrować argumentem, że zamiast krytykować<br />

powinno się samemu wejść do ringu i pokazać na co<br />

cię stać. I ten kontrargument mógłby stać się meritum<br />

do tego przypadku - ring jest dla profesjonalistów, a dla<br />

reszty krzesełka na widowni. Toteż jasno to twierdzenie<br />

obrazuje miejsce niektórych celebrytów. Można rzec, że<br />

w przypadku Pana Najamana jego wizja na samego<br />

siebie to jeden świat, a wykonanie tego założenia to<br />

drugi.<br />

Celebryta numer 2 - czarny charakter<br />

Trzecią postacią, na której chciałbym się skupić<br />

w moim artykule to Przemysław Saleta. Jest mu<br />

zdecydowanie najbliżej do zawodowych fighterów<br />

z całej trójki. Fakt jego zarówno bokserskiej, jak<br />

i kickbokserskiej kariery nie może być przemilczany.<br />

Jednak emerytura zawodnicza poprzez kilka lat<br />

i całkowity brak umiejętności parterowych bezlitośnie<br />

obnaża braki, jakich brak u profesjonalnych zawodni-<br />

ków MMA. Zawieszenie sportowej kariery na kilka lat<br />

i ponowny powrót niekoniecznie idą ze sobą w parze.<br />

[38]<br />

Przekonał się o tym niedawno Michael Schumacher<br />

powracając na tory Formuły 1. O ile Schumacher<br />

powrócił do tej samej dziedziny sportu, o tyle<br />

Przemysław Saleta popłynął głębiej w ocean. To<br />

sprawia, że ciężko sobie wyobrazić jego starcie<br />

z czołowym zawodnikiem MMA.<br />

Celebryta numer 3 - emerytowany sportowiec<br />

Teraz warto by było zadać sobie pytanie, jaki<br />

wpływ na polskie MMA mają celebryci. Ba! Czy to<br />

pytanie ma jednoznaczną odpowiedź? W mojej ocenie<br />

nie. Celebryci zarówno przyciągnęli rzeszę nowych<br />

widzów (czego nie byli w stanie uczynić mniej znani<br />

i mniej eksponowani w mediach profesjonalni zawod-<br />

nicy), jak i celebryci po części odpowiedzialni są za<br />

zakłamany obraz polskiego MMA. To oni nie grzesząc<br />

techniką uświadamiają fanów, których przyciągnęli<br />

przed telewizory, że MMA to nieskładna bijatyka<br />

przeniesiona z sobotniego wieczoru spod remizy na<br />

ring. Jednak nie można w tej surowej ocenie obwiniać<br />

samych celebrytów. swoje cegiełki dołożyli zarówno<br />

organizatorzy, jak i telewizja serwując nieświadomym<br />

Kowalskim papkę jakimi to celebryci nie są herosami<br />

z nadludzkimi umiejętnościami. Toteż osobiście jestem<br />

zdania, że celebryci są potrzebni w MMA, by móc<br />

poszerzać wpływy tego sportu o kolejne rzesze fanów.<br />

Jednak ich procentowy udział w galach nie może być<br />

zbyt wysoki, gdyż to nie oni są głównymi aktorami<br />

w tym teatrze. Co więcej. odpowiedni dobór<br />

przeciwników również jest wskazany, by zachować<br />

normalność. Mariusz Pudzianowski ma się zmierzyć<br />

z Bobem Sappem... i to wydaje się być odpowiedni<br />

przeciwnik dla niego. Walka w konwencji "freak show"<br />

będzie mogła być sympatycznym akcentem pomiędzy<br />

walkami profesjonalnych zawodników.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!