Fachowy Elektryk 2020/2
Obecna sytuacja epidemiologiczna i wizja katastrofy gospodarczej sprawiły, że wyobrażenie na temat przyszłości zostało przez wielu z nas zweryfikowane. Mimo, że cały świat zwolnił, niezmiennie intensywne pozostało zapewnienie podstawowych potrzeb konsumpcyjnych i bytowych. Potrzebujemy bezpiecznego domu – azylu, jedzenia i czystych ubrań. Bezpieczny dom to dla większości z nas cały obecny świat. Pojawiają się więc myśli o byciu samowystarczalnym – własny prąd, woda, ogrzewanie. Idąc dalej – własna produkcja żywności. Myśli te nie do końca są futurystyczne. Już dziś nowoczesna technologia umożliwia nam, może nie całkowite, ale jakże realne odcięcie się od zewnętrznych dostawców. Ogniwa fotowoltaiczne, akumulatory energii, samochody elektryczne – to tylko kilka elementów tego „pierwotnego” w założeniu stylu życia. Kontynuując tę ideę pragnę zachęcić do lektury naszego artykułu o domowych ładowarkach samochodów elektrycznych, współpracujących z instalacją fotowoltaiczną. Małgorzata Dobień redaktor naczelna
Obecna sytuacja epidemiologiczna i wizja katastrofy gospodarczej sprawiły, że wyobrażenie na temat przyszłości zostało przez wielu z nas zweryfikowane. Mimo, że cały świat zwolnił, niezmiennie intensywne pozostało zapewnienie podstawowych potrzeb konsumpcyjnych i bytowych. Potrzebujemy bezpiecznego domu – azylu, jedzenia i czystych ubrań. Bezpieczny dom to dla większości z nas cały obecny świat. Pojawiają się więc myśli o byciu samowystarczalnym – własny prąd, woda, ogrzewanie. Idąc dalej – własna produkcja żywności.
Myśli te nie do końca są futurystyczne. Już dziś nowoczesna technologia umożliwia nam, może nie całkowite, ale jakże realne odcięcie się od zewnętrznych dostawców. Ogniwa fotowoltaiczne, akumulatory energii, samochody elektryczne – to tylko kilka elementów tego „pierwotnego” w założeniu stylu życia. Kontynuując tę ideę pragnę zachęcić do lektury naszego artykułu o domowych ładowarkach samochodów elektrycznych, współpracujących z instalacją fotowoltaiczną.
Małgorzata Dobień
redaktor naczelna
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
fachowy
L
TEMAT NUMERU
Domowe ładowarki AC dla
samochodów elektrycznych
2/2020
Kwiecień 2020
ISSN 1643-7209
Interface design: schmitz Visuelle Kommunikation hgschmitz.de
Gira X1.
Serce inteligentnego domu.
Nowe urządzenie Gira X1 umożliwia sterowanie oświetleniem, żaluzjami i temperaturą. Dzięki instalacji KNX automatyzacja i
wizualizacja domu jednorodzinnego jeszcze nigdy nie była tak łatwa, wygodna i ekonomiczna. Zdalne sterowanie wszystkimi
funkcjami z poziomu aplikacji na smartfony i tablety zapewnia komfort i łatwości obsługi całej instalacji. Dodatkowo
urządzenie wyposażone jest w standardy zapewniające wysoki poziom bezpieczeństwa w zakresie transmisji danych.
www.gira.com/pl
TEMA 2 Sp. z o.o.
ul. Boryny 7;
02-257 Warszawa
Tel. +48 22 878 03 55
www.tema.pl
Obecna sytuacja epidemiologiczna i wizja katastrofy gospodarczej sprawiły, że wyobrażenie
na temat przyszłości zostało przez wielu z nas zweryfikowane. Mimo, że cały świat zwolnił,
niezmiennie intensywne pozostało zapewnienie podstawowych potrzeb konsumpcyjnych
i bytowych. Potrzebujemy bezpiecznego domu – azylu, jedzenia i czystych ubrań. Bezpieczny
dom to dla większości z nas cały obecny świat. Pojawiają się więc myśli o byciu
samowystarczalnym – własny prąd, woda, ogrzewanie. Idąc dalej – własna produkcja żywności.
Myśli te nie do końca są futurystyczne. Już dziś nowoczesna technologia umożliwia
nam, może nie całkowite, ale jakże realne odcięcie się od zewnętrznych dostawców. Ogniwa
fotowoltaiczne, akumulatory energii, samochody elektryczne – to tylko kilka elementów
tego „pierwotnego” w założeniu stylu życia. Kontynuując tę ideę pragnę zachęcić do
lektury naszego artykułu o domowych ładowarkach samochodów elektrycznych, współpracujących
z instalacją fotowoltaiczną.
Małgorzata Dobień
redaktor naczelna
www.fachowyelektryk.pl
Wydawca:
Wydawnictwo Target Press sp. z o.o. sp. k.
Gromiec, ul. Nadwiślańska 30
32-590 Libiąż
Biuro w Warszawie:
ul. Przasnyska 6 B
01-756 Warszawa
tel. +48 22 635 05 82
tel./faks +48 22 635 41 08
Redaktor Naczelna:
Małgorzata Dobień
malgorzata.dobien@targetpress.pl
Dyrektor Marketingu i Reklamy:
Robert Madejak
tel. kom. 512 043 800
robert.madejak@targetpress.pl
Dział Promocji i Reklamy:
Andrzej Kalbarczyk
tel. kom. 531 370 279
andrzej.kalbarczyk@targetpress.pl
Dyrektor Zarządzający:
Robert Karwowski
tel. kom. 502 255 774
robert.karwowski@targetpress.pl
Adres Działu Promocji i Reklamy:
ul. Przasnyska 6 B
01-756 Warszawa
tel./faks +48 22 635 41 08
Prenumerata:
prenumerata@fachowyinstalator.pl
Skład:
As-Art Violetta Nalazek
as-art.studio@wp.pl
Druk:
MODUSS
inne nasze tytuły:
Redakcja nie zwraca tekstów nie zamó wionych, zastrzega sobie prawo ich re da gowania
oraz skracania. Nie odpowia da my za treść zamieszczonych reklam.
TEMAT NUMERU
Domowe ładowarki AC
dla samochodów elektrycznych
czytaj od str. 8
Fot. PIXABAY
Spis treści
6, 48 Nowości
8 Domowe ładowarki AC dla samochodów
elektrycznych – ich charakterystyka, współpraca
z instalacjami PV i dobór
16 Bezpieczeństwo pożarowe instalacji PV
18 Aparatura modułowa 4.0 zwiększa poziom ochrony
instalacji elektrycznych przed pożarami
20 Chłodzenie szaf sterowniczych
26 Inteligentny system monitorowania
baterii COVER PBAT
28 Zdalne nadzorowanie i diagnostyki zasilaczy UPS
32 Wyłączniki różnicowoprądowe
34 Przegląd wyłączników różnicowoprądowych
38 Ekspert w zakresie aparatury niskiego napięcia
40 Switch to the future – YESLY,
czyli jak szybko i łatwo zrobić smart home
42 Elektryczne ogrzewanie powierzchniowe – maty czy kable
grzejne
50 Automatyczne oświetlenie LED i efektywność
energetyczna w przemyśle
54 Biuro przyjazne pracownikowi. Czy to możliwe?
56 Warsztat
57 Energotytan – promocje
58 Orange line narzędzia zapewniające maksimum
bezpieczeństwa
60 Pozytywna energia
4 Fachowy Elektryk
NOWOŚCI
FACHOWEGO ELEKTRYKA
Inteligentne czujniki termiczne do kontroli przemysłowej
oraz wykrywania podwyższonej temperatury ciała
Firma FLIR Systems wprowadziła na rynek
stacjonarne kamery FLIR A400 i A700 jako
inteligentne czujniki termowizyjne oraz jako
kamery do strumieniowania danych. Przeznaczeniem
nowych produktów jest monitoring
urządzeń, linii produkcyjnych, infrastruktury
krytycznej oraz wykrywanie podwyższonej
temperatury ciała. Te niezwykle zaawansowane
w swojej konfiguracji, inteligentne kamery
pozwalają na dokładne i bezkontaktowe monitorowanie
temperatury w wielu dziedzinach,
w tym w kontroli procesu produkcyjnego,
rozwoju produktów, kontroli emisji, zarządzaniu
odpadami, utrzymaniu obiektów oraz
poprawie sytuacji w zakresie BHP i ochrony
środowiska. FLIR A400/A700 w opcji inteligentnego
czujnika (Smart Sensor) trafi głównie
do podmiotów zajmujących się walką
z koronawirusem. Produkty z tej serii oferują
wielokanałowy przesył obrazu, rozproszoną
architekturę oraz łączność z siecią Wi-Fi,
a tym samym zwiększają prędkość przesyłania
danych, umożliwiają szybsze podejmowanie
decyzji i zapewniają profesjonalistom
większą wydajność i bezpieczeństwo.
Kamery FLIR z serii A400/A700 zaprojektowane
zostały w dwóch konfiguracjach,
które pozwalają lepiej spełniać wymagania
w konkretnych zastosowaniach. Konfiguracja
inteligentnego czujnika (Smart Sensor)
zalecana do mierzenia podwyższonej
temperatury ciała oferuje zarówno zaawansowane
narzędzia pomiarowe jak i alarmy
w rozproszonej architekturze, aby umożliwiać
szybsze podejmowanie kluczowych
decyzji. Konfiguracja strumieniowania
obrazów (Image Streaming) zapewnia możliwość
wielokanałowego przesyłania obrazu
termicznego, pomagając tym samym w optymalizacji
kontroli procesu, usprawnieniu
zarządzania jakością i rozpoznawaniu potencjalnych
awarii, które mogłyby prowadzić
do zatrzymania linii produkcyjnej.
Użytkownik może zaprojektować swoje
urządzenie, wybierając konfigurację inteligentnego
czujnika lub strumieniowania danych,
decydując się na korpus kamery A400
albo A700, zależnie od pożądanej rozdzielczości,
a następnie dodaje obiektyw i inne
dodatkowe akcesoria potrzebne dla danego
zastosowania.
– Kamery termowizyjne FLIR od ponad 40 lat
zapewniają profesjonalistom technologię,
która nie tylko zwiększa ich możliwości, ale
także bezpieczeństwo pracy – przekonuje Jim
Cannon, prezes i dyrektor generalny FLIR.
– Cały świat staje ramię w ramię przeciwko
ogólnoświatowej pandemii COVID-19.
W obliczu zapotrzebowania na technologię
termowizyjną firma FLIR zadecydowała
o wysłaniu pierwszych nowych kamer z serii
A do profesjonalistów, którzy wykorzystują
je do wykrywania podwyższonej temperatury
ciała, stosując je w połączeniu z innymi
podobnymi narzędziami, aby pomóc zapobiec
rozprzestrzenianiu się wirusa.
Co więcej, firma FLIR prowadzi obecnie
testy wersji beta zautomatyzowanego oprogramowania
do wykrywania podwyższonej
temperatury ciała, które jest w pełni zintegrowane
z kamerami termowizyjnymi FLIR
zatwierdzonymi przez amerykańską Agencję
Żywności i Leków. Zostało ono stworzone,
by szybko zwiększać dokładność,
łatwość obsługi i prędkość istniejących procedur
kontroli. Firma FLIR wyda oświadczenie
na temat tego urządzenia w drugim
kwartale 2020 roku.
Kamery FLIR A400/A700 w wersji inteligentnego
czujnika termicznego (Thermal Smart
Sensor) i strumieniowania obrazu termicznego
(Thermal Image Streaming) są obecnie
w sprzedaży na całym świecie u partnerów dystrybucyjnych
produktów firmy FLIR.
Więcej informacji można znaleźć na stronie
https://www.flir.eu/instruments/a400-a700-series/
Źródło: FLIR
MATERIAŁY PRASOWE FIRM
6 Fachowy Elektryk
NOWOŚCI
FACHOWEGO ELEKTRYKA
Inteligentne włączniki światła
Romantyczny nastrój, światła dopasowane
do wyświetlanych filmowych scen czy
ogród rozświetlony po zmroku - to wszystko
potrafi nowa, inteligentna seria włączników
światła „Friends of Hue” ABB. Technologia
wykorzystuje i dopasowuje natężenie
oraz barwę świecenia poszczególnych lamp
w pomieszczeniach, co tworzy niepowtarzalne
sceny świetlne, które budują klimat
we wnętrzach.
Włączniki „Friends of Hue” ABB pozwalają
na sterowanie łącznie 50 lampami. Podłączenie
odbywa się przy pomocy mostka Philips
Hue Bridge v2 i aplikacji Philips Hue.
Skompletowanie odpowiednich łączników
ułatwia gotowy zestaw proponowany przez
producenta. Istnieje także możliwość dopasowania
wzorniczego łącznika „Friends of
Hue” do wnętrza. Rozwiązanie takie dostępne
są w seriach osprzętu ABB future ® ,
Dynasty ® carat ® oraz axcent ® .
Źródło: ABB
MATERIAŁY PRASOWE FIRM
Adaptery do stacji ładowania pojazdów elektrycznych
w wiosennej kampanii Beha-Amprobe
Firma Beha-Amprobe, producent sprzętu pomiarowego
m.in. dla elektryków, przygotowała
tradycyjnie już na sezon wiosenny szereg
zestawów promocyjnych urządzeń tej marki.
Promocyjne zestawy (i ceny) pozwalają kupującym
zaoszczędzić nawet do kilkudziesięciu
procent wobec cen standardowych. Wiosenna
promocja potrwa do końca czerwca 2020 r. (lub
do wyczerpania zapasów).
W ramach akcji, w specjalnych cenach i zestawach
oferowane będą między innymi testery
do stacji ładowania pojazdów elektrycznych,
linia EV-520-D. Dzięki nim można uzyskać
dostęp do gniazd stacji ładującej, aby wykonać
testy bezpieczeństwa i funkcjonalne,
symulując obecność pojazdu elektrycznego.
Testery serii EV-520-D są zaprojektowane
do testowania funkcji i bezpieczeństwa
ładowania, w tym również do napraw i rozwiązywania
pojawiających się problemów
technicznych. Zestaw adapterów umożliwia
przeprowadzanie testów w połączeniu z odpowiednimi
przyrządami testującymi, takimi jak
tester instalacji czy mierniki zakresów.
Za pomocą zestawu adapterów stacje ładowania
mogą być testowane zgodnie z normami
IEC/EN 61851-1 i IEC/HD 60364-7-722.
Źródło: Beha-Amprobe
Nowa kamera termowizyjna TiS60+
Firma Fluke wprowadza do sprzedaży w Polsce kamerę termowizyjną
Fluke TiS60+, która jest dedykowana zespołom utrzymania ruchu,
a szczególnie technikom dopiero rozpoczynającym korzystanie z termografii.
Kamera TiS60+ pozwala rejestrować w podczerwieni obrazy
odzwierciedlające mniejsze różnice temperatur z większej odległości.
Zastosowana w niej technologia IR-Fusion pozwala zobaczyć problem
i jego lokalizację na jednym obrazie (dzięki nakładaniu na siebie
dwóch obrazów – z pasma widzialnego oraz z podczerwieni).
Kamera TiS60+ oferuje użytkownikom bardzo wysoką rozdzielczość
320x240 oraz stałą ogniskową ułatwiającą rejestrację. Kamera TiS60+
jest wyposażona w funkcję IR Photo Notes, która umożliwia operatorowi
kamery proste dodawanie do termogramów zdjęć z informacjami
zawierającymi nazwę urządzenia lub lokalizację pomieszczenia.
Źródło: Fluke
Fachowy Elektryk
7
elektromobilność
elektryka
Fot. VOLKSWAGEN POLSKA
Fot. 1.
Przyszłość ładowania EV w garażach wspólnotowych to wg. koncernu VW autonomiczne roboty z mobilnymi chargerami.
Domowe ładowarki AC
dla samochodów elektrycznych
– ich charakterystyka, współpraca z instalacjami PV i dobór
Elektromobilność w Polsce to poligon pełen wyzwań, niezrealizowanych planów, niedociągnięć
i nierówności. Dotyczy to nie tylko sprzedaży samochodów elektrycznych czy planów związanych
z produkcją polskiego EV, ale przede wszystkim wzrostu mocy dostępnych ładowarek
i szybkiego rozwoju sieci stacji ładowania wzdłuż głównych dróg kraju. Pomimo działań odgórnych
(ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych z 11 stycznia 2018 roku) przeciętny
Kowalski ma wrażenie, że wszystko idzie za wolno i coraz chętniej zerka w stronę ładowarek
przeznaczonych do użytku domowego, zwłaszcza że ceny energii na ogólnodostępnych stacjach
ładowania idą szybko w górę.
8 Fachowy Elektryk
elektromobilność
elektryka
Dlaczego wallbox-y przyciągają dziś tyle
uwagi? Właściwie są ku temu trzy podstawowe
powody: słabo rozwinięta infrastruktura
ogólnodostępnych i szybkich stacji ładowania
w skali całego kraju, wysoka cena
każdej kilowatogodziny na tych stacjach,
które już funkcjonują oraz ogromna wygoda
i oszczędność czasu, jaką daje własna stacja
ładowania samochodów elektrycznych,
którą potocznie nazywa się wallbox-em.
Na tej zwięzłej odpowiedzi można by właściwie
poprzestać, lecz każdy z tych trzech
powodów wymaga poparcia właściwymi argumentami,
które nie tylko go uzasadnią, ale
też odsłonią wiele istotnych aspektów związanych
z posiadaniem własnego samochodu
elektrycznego i codziennym ładowaniem go
we własnym garażu lub na swoim stanowisku
w garażu wspólnoty mieszkaniowej.
Zacznijmy więc od rozwoju infrastruktury
– tu rozdźwięk między Polską, a krajami
Europy Zachodniej jest wręcz porażający.
Dane z końcówki 2019 roku mówiły o ponad
105 tysiącach stacji ładowania pojazdów
elektrycznych w Unii Europejskiej,
gdy tymczasem w Polsce jest ich według
ostrożnych szacunków Polskiego Stowarzyszenia
Paliw Alternatywnych (PSPA)
około tysiąca jedenastu (dane ze stycznia
2020). Wyciągając z tego średnią uzyskujemy
wynik, który mówi nam, że na jedną
stację ładowania w UE przypada około
7000 mieszkańców, zaś w Polsce identycznie
liczona średnia daje 38,5 tysięcy mieszkańców
na jedną stację. Co gorsza, w tej
liczbie szybkie ładowarki są w zdecydowanej
mniejszości, spory zaś procent z nich
jest z reguły nieczynny lub uszkodzony. Na
domiar złego cena „paliwa” na tych stacjach
stale rośnie i zaczyna zabijać korzyści,
dla których część inwestorów zdecydowała
się na drogi samochód elektryczny.
Owszem, niektórzy właściciele elektryków
mają co prawda możliwość ładowania swoich
samochodów bezpłatnie np. na stacjach
sieci Orlen – dodajmy przy tym że jesienią
2019 takich stacji było zaledwie 43 – lecz
i ta opcja za moment zniknie, gdyż koncern
ogłosił wprowadzenie odpłatności
za energię elektryczną dla EV od czerwca
bieżącego roku, czyli już za chwilę. Ostatni
argument za inwestycją we własną ładowarkę
w przydomowym garażu lub pod
wiatą na swojej posesji, to argument łączący
komfort i ekonomię. Następne rozdziały
stanowią jego szerokie uzasadnienie.
Co należy wiedzieć przed inwestycją
w wallbox i dlaczego jest on lepszy
od domowego gniazdka?
Może zacznijmy od tej drugiej kwestii. Po
pierwsze chodzi tu o bezpieczeństwo domowej
instalacji elektrycznej, która obciążona
przez wiele godzin nocnego ładowania
naszego elektryka jest w gruncie rzeczy
doprowadzana do przysłowiowego stanu
wrzenia. To tak, jakbyśmy przez wiele godzin
non-stop gotowali wodę w czajniku
– a pamiętajmy, że samochód elektryczny
obciąża instalację znacznie mocniej niż
czajnik. Żadna domowa instalacja nie jest
przygotowana na tak silne obciążenia w tak
długich przedziałach czasu. Poza tym najwięksi
pożeracze prądu w domu – odkurzacz,
czajnik, suszarka itd. – podłączane
są na krótki czas liczony w minutach. Natomiast
najmniejsze elektryki takie jak choćby
Nissan Leaf, czy Smart po podłączeniu
do domowego gniazdka potrzebują od
7 do 10 godzin ciągłego ładowania. Co się
wówczas dzieje z instalacją? Kable i węzły
w rozdzielnicach nagrzewają się stopniowo
do poziomu, który w dłuższej skali stwarza
ryzyko ich spalenia. W starych instalacjach
zagrożenie pożarowe wzrasta niebotycznie,
a we wszystkich – starych i nowych – może
dojść do stopienia elementów gniazdka
i skrzynki rozdzielczej. W efekcie obok
stworzonego zagrożenia pojawia się sprawa
dodatkowych kosztów, ponieważ tak
traktowane domowe instalacje dość szybko
wymagają napraw lub całkowitej wymiany
któregoś z obwodów od zera, a to już problem
o dużej wadze finansowej. Oczywiście
nie można zapominać o dyskomforcie,
jakim jest irytujące awaryjne wyłączanie
zasilania wskutek przegrzania i przeciążenia
sieci. I w ten sposób przechodzimy
płynnie do drugiej kwestii, czyli komfortu
i oszczędności czasu, ponieważ korzystając
z właściwie dobranej i podłączonej stacji
ładowania, zyskujemy wygodę i szybkie
ładowanie naszych pojazdów. Jeśli
regularnie użytkujemy naszego elektryka,
nie przejmujemy się już czasem ładowania
i zapominamy o wyciąganiu przewodu
z bagażnika, gdyż nasz wallbox może być
już w niego zaopatrzony. Właśnie dlatego
stacje ładowania dostrojone do mocy domowej
instalacji elektrycznej i „tankujące”
Fot. ZIELONYVOLT.PL
Fot. 2.
Wallboxy wallbe od zielonyVOLT.pl to
zgrabne i niewielkie gabarytowo ładowarki
samochodów elektrycznych.
Fachowy Elektryk
9
elektromobilność
elektryka
EKSPERT Fachowego
Elektryka
Zachar Zawadzki
Dziennikarz motoryzacyjny
Twórca kanału „Zachar OFF”
w serwisie YouTube
ROZMOWA Z EKSPERTEM
Postanowione – inwestujemy we własny wallbox.
I co dalej?
Zdecydowani inwestorzy zawsze zadają sobie pytanie o tok postępowania w takiej sytuacji, więc zaczynają
szukać porady u kogoś z doświadczeniem i równolegle wertują strony sieci www – szczególnie te, na
których dostawcy wallbox-ów prezentują swoją ofertę. Nie zawsze znajdują tam wszystkie odpowiedzi.
Chcąc im pomóc postanowiliśmy zapytać kogoś, kto na tym polu ma pewne doświadczenia i nasz wybór
padł na popularnego i znanego wszystkim fanom elektromobilności dziennikarza i vlogera motoryzacyjnego,
Zachara Zawadzkiego, który w serwisie YouTube prowadzi własny kanał tematyczny „Zachar OFF”.
Łukasz Lewczuk (Redakcja): Na forach internetowych często
padają pytania o instalację domowej ładowarki samochodów
elektrycznych i związane z tym formalności. W odpowiedzi na nie
pojawiają się wpisy mówiące o konieczności przebrnięcia przez
określone procedury oraz prace instalacyjne. Ty masz to już za
sobą, o czym informowałeś na swoim kanale YT. Zatem czy tak
rzeczywiście jest, czy jest to obwarowane jakimiś procedurami?
Jak w gruncie rzeczy wygląda taka droga i ile to wszystko zajmuje
czasu?
Zachar Zawadzki: Instalacja ładowarki nie musi się wiązać z
żadnymi formalnościami. Jeśli aktualne parametry naszego
przyłącza odpowiadają nowemu zapotrzebowaniu, wówczas
wystarczy fachowe podłączenie wallbox-a w miejscu, gdzie
auto będzie najczęściej ładowanie. Wpierw jednak należy
sprawdzić instalację elektryczną pod kątem dostosowania
do pracy na „wysokich obrotach”. Sam montaż zajmuje jeden
dzień, zdalna konfiguracja kolejny, więc można uznać, że najwięcej
czasu spędzimy czekając na wyznaczony termin instalacji
naszej stacji ładowania, ponieważ potem wszystko toczy
się błyskawicznie.
Ł.L.: Zapewne spora część instalacji domowych nie jest jednak
przygotowana na obsługę tak „prądożernego” urządzenia jakim
jest wallbox. Co wtedy?
Z.Z.: Niestety może się okazać – tak jak w moim przypadku – że
aktualne parametry naszego przyłącza faktycznie nie są wystarczające.
Jest to częsta sytuacja i wówczas niezbędne jest złożenie
u naszego dostawcy prądu specjalnego wniosku o podniesienie
parametrów przyłącza. Ja złożyłem wniosek o podniesienie
mocy z 11 kW na 33 kW. Co ciekawe, na druku mojego dostawcy,
w sekcji uzasadniającej wniosek jest odpowiednie okienko do zaznaczenia
znaczkiem [x] o treści „planuję instalację ładowarki
nasz samochód z odpowiednio dopasowaną
mocą (na przykład 16 A na fazę) stanowią
najlepsze rozwiązanie. Oczywiście sprawy
techniczne związane z przyłączeniem stacji
ładowania to domena wykwalifikowanych
Fot. EDWARD BIEL
Fot. 3.
EVB Max to oferta Wallbox-ów DC
do 30 kW z wtyczkami CCS2
+ CHAdeMO + Typ2.
elektryków, zaś kwestie ewentualnego dodatkowego
przyłącza to coś, co musimy
sami załatwić z naszym lokalnym dostawcą
energii. Jeśli zaś przy okazji posiadamy
instalację fotowoltaiczną, wówczas łączymy
trzy rozwiązania w jeden kompatybilny
system, który minimalnie obciąża budżet
domowy i zamiast stanowić zagrożenia dla
naszego bezpieczeństwa wspiera je, tak jak
wspiera ekologię.
Musimy w tym miejscu wrócić do pierwszego
pytania zawartego w tytule niniejszego
rozdziału, ponieważ rzeczywiście przed
zakupem stacji ładowania dla naszego EV
powinniśmy się co nieco dokształcić i odpowiedzieć
sobie na kilka kluczowych pytań
związanych m.in. z optymalną mocą ładowania
naszego wallbox-a, z czasem ładowania
naszego pojazdu przy określonych
parametrach wbudowanej w samochód
ładowarki (przyjmującej prąd AC) czy rodzajem
wtyczki jaką posiada nasz elektryk
(którym jest również hybryda typu plug-in).
Wybierając stację ładowania powinniśmy
skierować naszą uwagę w stronę wyrobów
pochodzących od renomowanych
producentów, czy też raczej takich, którzy
zostali zaakceptowani przez wiodące
marki motoryzacyjne. Stacja musi spełniać
najwyższe wymogi bezpieczeństwa
oraz oczywiście pozostawać w zgodzie
z krajowymi i europejskimi wymogami
normatywnymi. Jeśli chodzi o wtyczki,
należy pamiętać że w Europie dominującym
standardem jest wtyczka Typu 2, jeśli
więc przypadkowo jesteśmy posiadaczem
wspomnianego Nissana Leaf z gniazdem
Typu 1 (pierwsza generacja tego modelu),
konieczne będzie zaopatrzenie się w odpowiedni
adapter. Oczywiście wyjściem jest
też wallbox z wtyczką Typu 1, lecz wyjście
takie ma sporą wadę, która uwidoczni
się w momencie gdy za jakiś czas kupimy
nowy samochód elektryczny, który na pewno
będzie wyposażony w gniazdo Typu 2.
Wallbox-y z wtyczką Typu 2 to zdecydowanie
najlepsze rozwiązanie, ponieważ
mogą być wykorzystywane zarówno przez
pojazdy elektryczne wyposażone w gniazda
Typu 2, jak i Typu 1 (pod warunkiem
posiadania wspomnianego adaptera), ale
przede wszystkim dlatego, że ten standard
10 Fachowy Elektryk
elektromobilność
elektryka
elektrycznej”, co sugeruje, że wniosków składanych z powodu inwestycji
w EV i stację ładowania musi być w ostatnim czasie sporo.
Po miesiącu od złożenia wniosku otrzymałem warunki techniczne,
a następnie podpisałem umowę na nowe warunki, przy czym czas
fizycznej realizacji przyłącza określony w umowie okazał się dość
przerażający: 18 miesięcy. Jednak w praktyce potrwało to nieco krócej,
bo 12 miesięcy – finalnie ma do tego dojść w czerwcu lub lipcu
bieżącego roku.
W moim przypadku konieczna będzie dodatkowa zmiana w mojej
instalacji, ponieważ postanowiłem doprowadzić energię elektryczną
do wallbox-a bezpośrednio od licznika, omijając dom. Do tego doszła
jeszcze rekonfiguracja samej stacji ładowania, jednak ze względu na
obecną sytuację w kraju prace zostały wstrzymane.
Ł.L.: W prasie i internecie często spotyka się stwierdzenie, że zasilanie
ładowarek samochodowych energią z instalacji fotowoltaicznych
to sposób na jazdę elektrykiem za darmo. Czy tak jest istotnie?
Z.Z.: Odpowiedź na pytanie czy będziemy jeździć za darmo czy nie,
to po części równanie matematyczne, w którym po jednej stronie
znajduje się nasze bieżące zapotrzebowanie + energia niezbędna do
ładowania auta, a po drugiej stronie własna produkcja prądu, która
- co ważne - w ujęciu rocznym ma nam dać dostatecznie dużo
energii po potrąceniu prowizji operatora. Moim zdaniem prowizja
musi być uwzględniona w równaniu, ponieważ jeśli w zimowych
miesiącach prądu nam wystarcza i nie oddajemy go na przechowanie,
to znaczy, że przepłaciliśmy za zbyt dużą instalację i w lecie będziemy
mieli nadwyżki, których nie będziemy w stanie wykorzystać.
Moje doświadczenia na ten moment – po zaledwie 4 miesiącach
użytkowania – są intrygujące: pierwsze 10 dni kwietnia bieżącego
roku dały tyle, co cały grudzień i styczeń łącznie! Wniosek nasuwa
się sam: przy takich różnicach należy uwzględniać średnią roczną
i w zimie wykorzystywać letnie nadwyżki. Warto przy tym pamiętać,
że w obliczeniach trzeba wziąć pod uwagę wszystkie czynniki
- nie tylko prowizję dostawcy energii za samo jej przechowywanie,
ale i opłaty dodatkowe, o których często się nie mówi, czyli opłaty
za przesyłanie zielonej energii. Nie są one wielkie, ale jednak są
i powinno się ich marginalizować. Nadwyżki wyprodukowanej energii
można przechowywać w sieci, ale można też je równoważyć kolejnymi
punktami poboru energii, na przykład pompą ciepła. W tej
sytuacji instalacja fotowoltaiczna sprawi, że oszczędzać będziemy
nie tylko na wydatkach na prąd – a więc i na „paliwo” do auta – ale
też na gaz do ogrzewania domu.
Ł.L.: Wspomniałeś, że jest to równanie po części matematyczne i wyjaśniłeś
jego pierwszą część – co z drugą stroną równania?
Z.Z.: Zgadza się, powiedziałem „po części równanie matematyczne”,
ponieważ jest to zarazem równanie finansowe.Każdy inwestor powinien
sobie uzmysłowić fakt, że uzyskiwana w tym układzie zielona
energia jest prawie darmowa, jednak już sama instalacja fotowoltaiczna
nie. Toteż jeżdżenie elektrykiem zasilanym prądem z paneli
słonecznych stanie się w pełni darmowe dopiero po kilku latach, kiedy
cała instalacja się zwróci.
Zdumiewająco długi czas oczekiwania na fizyczną realizację przyłącza nie jest regułą w skali Polski. W przypadku naszego Eksperta termin
wykonania instalacji okazał się dość odległy, jednak może on być zupełnie inny w przypadku pozostałych operatorów funkcjonujących na rynku
energetycznym, warto więc wpierw zorientować się jak to wygląda w naszym regionie i po prostu zapytać o to lokalnego dostawcę prądu.
został uznany za docelowy dla całego obszaru
europejskiego.
W naszych rozważaniach nie da się uciec
od pytania o koszty, jakie wiążą się z inwestycją
w domową (garażową) stację ładowania
auta elektrycznego. Średnia cena
takiej stacji w wersji bazowej jeszcze niedawno
oscylowała w okolicach 4,5–5,5 tysięcy
złotych, lecz dziś, po zamknięciu
pierwszego kwartału 2020 roku zauważalny
jest spadek cen do poziomu nawet
2500-3000 zł (mowa tu cały czas o stacjach
ładujących prądem AC). Jednak ostateczny
koszt inwestycji uzależniony jest
od kilku innych czynników, takich jak moc
ładowarki, dodatkowe opcje i funkcje stacji
(podnoszą jej cenę) czy koszt montażu
wynikający z odległości skrzynki z bezpiecznikami
od miejsca instalacji stacji
ładowania lub z konieczności wykonania
dodatkowych prac budowlanych.
Wracając do parametrów domowej sieci,
trzeba koniecznie oszacować dostępną moc
domowego przyłącza i sprawdzić parametry
obwodu naszej domowej instalacji, do którego
zamierzamy się podłączyć, ponieważ
z reguły odbiornik energii o mocy 11 kW to
dla niego absolutne maksimum, a jak wiadomo
producenci samochodów zwiększają
moce wbudowanych w nie wewnętrznych
ładowarek (pobierających prąd AC, który
zostaje przez nie transformowany na prąd
DC i następnie kierowany do baterii), podobnie
jak producenci wallboxów, którzy
oferują stacje o coraz to wyższych mocach.
Istotna jest więc też moc ładowarki, która
musi być – jak już to wiemy – dopasowana
do możliwości naszej domowej instalacji
(nie powinniśmy na tym polu przeszarżować),
ale też powinna korespondować
z parametrami wspomnianej przed chwilą
ładowarki wbudowanej w samochód, która
de facto jest przetwornicą prądu (chodzi tu
o liczbę faz zasilania i natężenie robocze).
Przyczyną tego stanu jest konieczność dostarczania
baterii prądu stałego DC, a ponieważ
prąd w sieci to prąd zmienny AC,
każdy samochód elektryczny wyposaża się
w wewnętrzny prostownik, zwany często
wewnętrzną ładowarką lub zasilaczem. Parametry
tego zasilacza są istotne, ponieważ
obojętne jaki prąd AC podamy do niego,
Fot. EDWARD BIEL
ostatecznie do baterii trafia po przetworzeniu
prąd stały zdefiniowany mocą tego zasilacza.
Typowe moce tych prostowników
w samochodach elektrycznych wahają się
w przedziale od 3.6 kW (1-fazowa ładowarka
na prąd 16 A) poprzez 7.4 kW (1-fazowa
ładowarka na prąd 32A) do 11 kW (3-fazowa
ładowarka na prąd 16 A).
Własny wallbox we wspólnotowym
garażu podziemnym – to możliwe!
Już dwa-trzy lata temu w prasie motoryzacyjnej
zaczęły się pojawiać głosy nawołujące
do ułatwienia życia właścicielom
Fot. 4.
Wallbox-y z serii 1M PRO AC
(do 22 kW z wtyczką typu 2) mozna nabyć
w kilku wariantach wyposażenia.
Fachowy Elektryk
11
elektromobilność
elektryka
Fot. EDWARD BIEL
Fot. EDWARD BIEL
Fot. 5. Elegancki design wallbox-a przyciąga uwagę i pasuje Fot. 6.
do salonu dealerskiego.
Wallbox-y z serii EVB można instalować na ścianach,
jak i na słupkach.
elektryków, którzy ładują je we wspólnotowych
garażach korzystając z ogólnodostępnych
i opłacanych przez wspólnotę gniazd.
Okazało się bowiem, że proceder taki – choć
często nie łamał żadnych przepisów wewnętrznych
wspólnoty – powodował szybką
degradację gniazda i całego obwodu oraz
skok rachunków za energię, który później
zarządca wspólnoty „odbijał” sobie na przykład
w tzw. funduszu remontowym obciążając
w ten sposób wszystkich mieszkańców.
W rezultacie takie przyłącza musiały często
przechodzić przymusową modyfikację
(nowy przewód o większym przekroju, żeby
instalacja to wszystko wytrzymała), zaś zasady
i metody rozliczania energii musiały
być ustalane na nowo. Kłopot w tym, że to
nie rozwiązywało problemu jakim był zbyt
długi czas ładowania pojazdu.
Rynek wyczuł tutaj istotną i niezaspokojoną
potrzebę, po czym zaczął tą swoistą
EKSPERT Fachowego
Elektryka
Czy samochodowe wiaty solarne to oferta raczej dla właścicieli małych
samochodów elektrycznych, czy też dedykowana jest ona również
dla posiadaczy dużych elektryków o pojemnościach rzędu 90 kWh?
Przemysław Durczak
Prezes Zarządu
dotGreen Sp. z o.o., właściciela
marki zielonyVOLT.pl
Wiata solarna jako grupa produktów
może być rozwiązaniem
odpowiednim dla każdego samochodu
elektrycznego, zarówno
tego niewielkiego, jak
i takiego charakteryzującego się
baterią o pojemności rzędu 90 kWh. Oczywiście nie ma tutaj
produktu idealnie uniwersalnego, dlatego rodzaj i wielkość
takiej wiaty powinny być umiejętnie dobrane dla każdego
indywidualnego przypadku, bazując nie tylko na informacji
o samochodzie, ale także na danych dotyczących m.in.
dziennych przebiegów, zwyczajów ładowania, miejsca instalacji
czy budżetu.
Wiaty całkowicie autonomiczne z systemem fotowoltaicznym
typu off-grid, czyli odłączone od sieci elektroenergetycznej,
najlepiej sprawdzają się w ładowaniu baterii hybryd
typu plug-in oraz codziennym niewielkim doładowywaniu
elektryków.
Technicznie jest oczywiście możliwe, aby całkowicie autonomicznie
i wyłącznie energią słoneczną ładować w pełni
baterie takich samochodów jak Tesla Model S P100D, ale
oprócz odpowiedniej mocy modułów fotowoltaicznych, wymaga
to wyposażenia takiej wiaty w solidny system baterii
solarnych odpowiadający swoją pojemnością pojemności
baterii elektryka. To często może stanowić barierę kosztową.
Dlatego, jeżeli posiadamy elektryka z baterią o dużej
pojemności i zdarza się, że pojemność tę w ciągu dnia wykorzystujemy
niemal w całości, dobrym rozwiązaniem będzie
wiata solarna z systemem typu on-grid lub systemem hybrydowym.
Oba te systemy wykorzystują energię wyprodukowaną
przez moduły fotowoltaiczne, a jednocześnie współpracują
z siecią elektroenergetyczną. System typu on-grid
korzystał będzie z energii słonecznej wyłącznie w czasie
rzeczywistym, a wszelkie „niedobory” uzupełniał energią
z sieci. Należy jednak pamiętać, że jednocześnie system ten
wprowadzał będzie do sieci energię elektryczną wyprodukowaną
w ciągu dnia, która nie została wykorzystana, a którą,
przy obecnym kształcie prawa, będziemy mogli „odebrać”
następnie z sieci w stosunku 0,8:1 lub 0,7:1. Tak pobraną
energię możemy wykorzystać np. do wieczornego ładowania
naszego elektryka.
System hybrydowy z kolei łączy zalety systemów typu
on-grid oraz typu off-grid. Ze względu na obecność baterii
solarnej pozwala na zwiększenie bezpośredniego wykorzystania
energii wyprodukowanej przez nasze moduły fotowoltaiczne.
Jednocześnie bateria ta, ze względu na podłączenie
systemu hybrydowego do sieci, nie musi charakteryzować
się tak dużą pojemnością jak w przypadku systemu całkowicie
autonomicznego. Nie bez znaczenia jest też niezależność
– system hybrydowy funkcjonować będzie także w przypadku
chwilowego braku zasilania z sieci energetyki zawodowej.
12 Fachowy Elektryk
elektromobilność
elektryka
Fot. PIXABAY
Fot. PIXABAY
Fot. 7. Domowa stacja ładowania jest wygodnym i juz stosunkowo Fot. 8.
nidrogim rozwiązaniem.
Wtyczka w standardzie Mannekes (Typ 2) ładująca baterie w
pojeździe hybrydowym typu Plug-In.
niszę szybko wypełniać różnymi ofertami
wallbox-ów przystosowanych do pracy
w takich wielostanowiskowych wspólnotowych
garażach. Dziś ofertę tych stacji ładowania
możemy z grubsza podzielić na dwa
typy rozwiązań:
• wallbox-y wspólnotowe instalowane
w garażach po zwiększeniu mocy zamówionej
u dostawcy prądu i rozliczane na
zasadach abonamentu, czy też poprzez
systemy pre-paidowe albo breloki i karty
zbliżeniowe (RFID). Po modyfikacji
przyłącza i zasileniu ładowarki 3 fazami,
wallbox-y takie – zależnie od modelu
– mogą oferować ładowanie z mocą
nawet 22 kW i obsługiwać dwa pojazdy
jednocześnie,
• całkowicie prywatne wallbox-y przyłączone
do instalacji prowadzącej do
mieszkania i rozliczane przez ich właściciela
z dostawcą energii dokładnie tak
samo, jak wszelkie inne sprzęty elektryczne,
z których korzysta w domu.
To drugie rozwiązanie wydaje się banalnie
proste, jednak pojawia się tu opisany
już wcześniej problem: domowa instalacja
nie jest przygotowana na takie obciążenia,
a ponadto dostępna moc do ładowania samochodu
może być niska, gdyż domowe
odbiorniki energii potrafią pobierać jej
spore ilości – nie non stop, ale przynajmniej
w pewnych przedziałach czasu.
Dlatego oferenci wprowadzają tu systemy
pomiaru i regulacji obciążenia w czasie
rzeczywistym, co zabezpiecza instalację
przed przeciążeniem i pozwala na zachowanie
takiej samej mocy zamówionej.
Ostatecznie nasza ładowarka może nie
działa tak szybko jak to sobie wymarzyliśmy,
jednak przede wszystkim w ogóle
jest i uwalnia nas od dotychczasowych
utarczek ze wspólnotą mieszkaniową ponieważ
nie stanowi dla nikogo obciążenia.
W niektórych sytuacjach taka prywatna
stacja ładowania daje się przyłączyć do
3 faz – to kwestia indywidualna w przypadku
każdej wspólnoty i każdego budynku
oraz jego zarządcy – jednak jeśli do tego
dochodzi, wówczas zyskujemy rzeczywiście
szybką ładowarkę, która oczywiście
jest rozliczana własnym licznikiem. Co
więcej, taki wallbox może służyć też innym
mieszkańcom wspólnoty, ponieważ na rynku
funkcjonują już urządzenia wspierane
oprogramowaniem umożliwiającym nam
wejść w rolę operatora własnego systemu.
Fot. 9.
Pozwala to nam podzielić się dostępem
do wallbox-a z sąsiadami, przygotować
dla nich karty autoryzacyjne RFID i bezproblemowo
się z nimi rozliczać, ponieważ
software rejestruje wszystkie wykonane ładowania
i odzwierciedla to w zaimplementowanym
systemie płatności.
Domowe stacje ładowania
w mariażu z fotowoltaiką
Wydaje się, że powiązanie elektromobilności
z fotowoltaiką to doskonałe rozwiązanie
i tak rzeczywiście jest. Nie jest to więc
przypadek, że na klasyczne pojazdy EV lub
hybrydy typu plug-in decydują się często
właśnie ci inwestorzy, którzy posiadają już
na dachach swoich domów lub innych zabudowań
swoje własne instalacje PV i chcą
przyłączyć do nich optymalnie dobrane
stacje ładowania – zainstalowane na przy-
Ładowarki z serii ID.Charger można kontrolować z poziomu smartfona dzięki modułowi
komunikacji przez Wi-Fi.
Fot. VOLKSWAGEN POLSKA
Fachowy Elektryk
13
elektromobilność
elektryka
Fot. PIXABAY
Fot. VOLKSWAGEN POLSKA
Fot. 10. Rynek oferuje obecnie wallbox-y od reno mowanych koncernów
Fot. 11.
motoryzacyjnych, zaprojektowane na wszelkie
sposoby.
Wallboxy ID. Charger zaprojektowane przez inżynierów VW
to intrygujący design i trzy warianty wyposażenia.
kład w garażu – na których co noc będą ładować
swojego Nissana Leaf, Teslę model
X czy też BMW i3 albo – już za niedługo
– VW ID3. Obiegowa opinia mówi o wręcz
darmowym ładowaniu elektryka w takim
układzie i choć rzeczywistość jest nieco
inna, o czym wiedzą prosumenci korzystający
z instalacji fotowoltaicznych w układzie
on-grid, to jednak nie da się ukryć, iż
mariaż PV i wallbox-a z EV jest doskonałą
konfiguracją. Co więcej, taki sposób korzystania
z instalacji fotowoltaicznej jest czynnikiem
dodatkowo przyspieszającym czas
jej zwrotu (tzn. kosztów inwestycyjnych
na nią poniesionych) i zarazem momentu,
gdy zacznie ona dla nas zarabiać na czysto
konkretne pieniądze. Schemat funkcjonowania
tego układu przedstawia się następująco:
instalacja fotowoltaiczna produkuje
prąd, który w pierwszej kolejności zaspokaja
bieżące potrzeby. Jeżeli więc w danym
momencie podłączymy do wallbox-a nasz
pojazd, wówczas energia pochodząca ze
słońca będzie ładować jego baterię na bieżąco.
Natomiast jeśli samochód nie wymaga
ładowania, wówczas cała dostępne energia
zostanie wykorzystana do zasilania urządzeń
w domu, gdy zaś pojawi się nadwyżka
produkcji energii, to zostanie ona oddana
do lokalnej sieci elektroenergetycznej i tam
w pewnym sensie dla nas zmagazynowana.
Później będziemy mogli odebrać do 80% tej
Fot. VOLKSWAGEN POLSKA
energii za darmo, w terminie nie dłuższym
niż jeden rok – właśnie na tym polega tzw.
net-metering, oparty na dwukierunkowym
przepływie energii elektrycznej.
Samochody elektryczne trafiają również
na prywatne posesje, na których nie
funkcjonują instalacje fotowoltaiczne.
Wówczas świetną opcją stają się solarne
wiaty samochodowe, które w połączeniu
z ładowarką oraz ewentualnym systemem
akumulatorów (system off-grid), mogą
stanowić całkowicie niezależne i ekologiczne
stacje ładowania samochodów
elektrycznych. Oprócz tego, że produkują
ekologiczną energię dla samochodu (i dla
domu), pełnią one również funkcję ochronną
dla samochodów poprzez osłanianie ich
przed wpływem warunków atmosferycznych.
Choć w pierwszej kolejności stanowiły
ofertę przede wszystkim dla firm,
salonów samochodowych ASO czy hoteli,
bardzo szybko okazało się, że są ciekawą
i atrakcyjna opcją również dla osób prywatnych
z odrobiną miejsca na posesji.
Fot. 12.
Prywatny wallbox w garażu powinien mieć wtyczkę kompatybilną z przyłączem w
samochodzie i standardem UE.
W ramach podsumowania
– najnowsze rozwiązania
w wallbox-ach
Obecnie oferowane wallbox-y prezentują
sobą nie tylko szereg możliwości na polu
kontroli parametrów ładowania poprzez
ich prezentację na wyświetlaczu LCD. Pozwalają
one również na komunikację i to
dwustronną, ciesząc przy tym oko świetnym
designem. Doskonałym przykładem najnowszych
rozwiązań jest wprowadzana właśnie
przez koncern Volkswagen rodzina ładowarek
dedykowanych właścicielom elektryków
i promowana pod nazwą ID.CHarger.
14 Fachowy Elektryk
elektromobilność
elektryka
VW oferuje te wallbox-y w trzech wersjach,
różniących się głównie zakresem funkcji
cyfrowych, z których najuboższa – czyli bazowa
i nazwana po prostu ID.Charger – to
najtańsza ładowarka wyceniona na kwotę
poniżej 2 tysięcy złotych brutto (oficjalne
dane VW Polska) i wyposażona w zamontowany
na stałe przewód z wtyczką typu 2.
Ten wallbox pozwala na ładowanie prądem
o mocy 7,4 kW (przyłącze 1-fazowe) lub
11 kW (przyłącze 3-fazowe). Bardziej rozbudowana
ładowarka ID.Charger Connect
została już wyposażona w funkcje cyfrowe.
Można ją połączyć ze smartfonem za pośrednictwem
bezprzewodowej sieci WiFi,
ale ma też alternatywną opcję połączenia
za pośrednictwem transmisji danych LTE.
Dzięki temu usprawnieniu można zachować
stałą kontrolę nad urządzeniem i nad procesem
ładowania oraz korzystać z praktycznych
funkcji, jak sterowanie przy pomocy
Fot. ZIELONYVOLT.PL
Fot. 13. Wiaty z panelami solarnymi to także oferta wielostanowiskowa, doskonała m.in. dla
hoteli i biurowców.
Fot. 14.
Fot. 15.
Solarne wiaty samochodowe to połączenie ładowarki i staowiska parkingowego
z instalacją fotowoltaiczną.
Fotowoltaikę na dachu domu można wesprzeć solarną wiatą samochodową i zwiększyć
łączny Net-Metering.
Fot. ZIELONYVOLT.PL Fot. ZIELONYVOLT.PL
aplikacji, zdalna diagnostyka urządzenia,
kontrola dostępu przy pomocy karty do ładowania
oraz regularna aktualizacja oprogramowania.
ID.Charger w wersji Connect
to wydatek na poziomie około 2 i pół tysiąca
złotych.
Najwyższa wersja to ID.Charger Pro, czyli
wallbox, który oprócz funkcji cyfrowych
oraz seryjnego modułu LTE ma też wbudowany
licznik energii rejestrujący jej zużycie
z dokładnością do jednej kilowatogodziny.
Dzięki temu można jeszcze lepiej kontrolować
pobór energii i w prosty sposób rozliczać
rachunki np. za ładowanie akumulatora
w służbowym samochodzie. ID.Charger Pro
został wyceniony na kwotę około trzech
i pół tysiąca zł, przy czym w tej cenie zawarty
został koszt transmisji danych LTE
przez cały czas użytkowania wallbox-a.
Łukasz Lewczuk
Na podstawie materiałów publikowanych
m.in. przez: Eaton Electric Sp. z o.o.,
Enelion Sp. z o.o., Solsum Sp. z o.o.,
ABB, Greenway Polska, PKN Orlen,
Polskie Stowarzyszenie Paliw
Alternatywnych, Grupa VW Polska,
Milivolt Management,
Ford Motor Company, PRE Edward Biel,
Garo Polska, Grupa Kapitałowa Energa,
Brewa Sp. z o.o. sp.k., Phoenix Contact,
zielonyVOLT.pl – dotGreen Sp. z o.o.
Fachowy Elektryk
15
instalacje
fotowoltaiczne
PROMOCJA
Bezpieczeństwo
pożarowe instalacji PV
Ostatnie zmiany w przepisach prawa budowlanego odnoszących się do urządzeń fotowoltaicznych
o mocy zainstalowanej elektrycznej większej niż 6,5 kW, wprowadzają obowiązek uzgodnienia
z rzeczoznawcą do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych projektu tych urządzeń oraz
zawiadomienia organów Państwowej Straży Pożarnej *) . W związku z tym, wśród inwestorów
i instalatorów, pojawiło się sporo wątpliwości i pytań. Dlatego szczególnie cenną inicjatywą wykazało
się Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej publikując „Fotowoltaiczny Dekalog Dobrych
Praktyk”, który może stanowić wytyczne do projektowania takich instalacji.
Instalacje fotowoltaiczne
są bezpieczne!
BRE National Solar Centre, niezależny instytut
badawczy z Wielkiej Brytanii, bardzo
szczegółowo przeanalizował systemy fotowoltaiczne,
które w jakikolwiek sposób były
powiązane z incydentami pożarowymi domów
i opublikował swoje wyniki w „Fire and
Solar PV Systems – Investigations and
Evidence in July 2017”. Najważniejszym
wnioskiem tych badań jest to, że przy prawidłowej
instalacji systemy PV są super
bezpieczne. Badanie BRE wykryło mniej
niż 60 incydentów pożarowych na rynku
około 1 miliona systemów zainstalowanych
w ciągu ostatnich siedmiu lat – z czego
42 stwierdzono jako spowodowane przez
system fotowoltaiczny, a tylko 17 z nich
oznaczono jako „poważne pożary”, które
rozprzestrzeniły się poza źródło.
Wytyczne,
czyli co należy wpisać do projektu
Wspomniany Dekalog zwraca uwagę na kilka
ważnych aspektów projektowania, montażu,
a także poprawnego odbioru instalacji fotowoltaicznej.
Choć zmiany w Ustawie wejdą
w życie 6 miesięcy od daty publikacji
w Dzienniku Urzędowym, tj. 19 września
2020r., już dzisiaj warto zapewnić zgodność
z wymaganiami ochrony przeciwpożarowej.
W przypadku budynków indywidualnych
należy zastosować następujące zalecenia:
• Nakaz wykonywania połączeń DC za
pomocą szybkozłączek (np. złączy
MC4) tego samego typu i producenta.
• Ze względów bezpieczeństwa należy
minimalizować w instalacji ilość połączeń
DC.
• Trasy przewodów DC prowadzić, o ile
to możliwe, w metalowych kanałach
kablowych (eliminując wszelkie ostre
krawędzie).
• W budynku należy umieścić oznakowanie
wg normy PN-EN 60364-7-712:
naklejka z wizerunkiem modułów PV
na dachu budynku powinna być umieszczona
w miejscu przyłączenia instalacji
PV, przy liczniku, przy głównym wyłączniku
zasilania.
• Trasy kablowe powinny zostać odpowiednio
oznakowane „Niebezpieczeństwo
– wysokie napięcie DC w ciągu
dnia obecne po wyłączeniu instalacji”.
• Poprawny sposób przeprowadzenia
przewodów przez ściany i stropy –
przejścia, przez które są prowadzone
kable, powinny być uszczelnione odpowiednimi
materiałami ognioodpornymi,
w sposób zapewniający klasę odporności
ogniowej przepustu instalacyjnego,
zgodną z klasą odporności ogniowej
przenikanego elementu.
Natomiast w przypadku budynków, dla których
wymagany jest Przeciwpożarowy Wyłącznik
Prądu (np. te, które mają strefy pożarowe
o kubaturze większej niż 1000 m 3 )
dodatkowo należy zapewnić:
• Montaż falowników poza strefą pożarową
(np. na ścianie lub na dachu budynku)
lub w wydzielonej strefie pożarowej
(np. w rozdzielnicy głównej budynku).
• Prowadzenie przewodów DC w sposób
podobny do tych, które muszą
*)
Ustawa z dnia 13 lutego 2020 r. o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2020 poz. 471)
16 Fachowy Elektryk
instalacje
fotowoltaiczne
pozostać pod napięciem w przypadku
pożaru: kable odporne na działanie
wysokiej temperatury i wody, obudowanie
kabli ogniochronnym kanałem
kablowym lub poprowadzenie ich
trasami wydzielonymi pożarowo, np.
w szachtach kablowych, na zewnątrz
budynków, itp.
• Informacja o instalacji PV umieszczona
przy Pożarowym Wyłączniku Prądu.
• Należy uzupełnić „Instrukcję bezpieczeństwa
pożarowego” o sekcję dotyczącą
instalacji PV.
A co z zawiadomieniem organów PSP?
Nie ma wytycznych lub rozporządzeń,
które regulowałyby ten wymóg narzucony
w/w Ustawą. Ponownie odsyłamy
czytelników do Dekalogu, gdzie
na przedostatniej stronie zaproponowano
wzór takiego zgłoszenia – planu budynku,
który zawiera m.in.:
• lokalizacje modułów PV,
• lokalizacje falownika/ów,
• drogę prowadzenia przewodów DC pozostających
pod napięciem,
• rozłącznik DC.
Bezpieczeństwo z firmą Fronius
Firma Fronius przykłada bardzo dużą
wagę do bezpieczeństwa instalacji PV.
Podejmujemy szereg działań w tym zakresie,
które są naturalną konsekwencją
25-letniego doświadczenia firmy w branży
fotowoltaicznej.
• Podstawą bezpiecznej instalacji jest jej
poprawne zaprojektowanie i wykonanie.
Dlatego stale szkolimy naszych instalatorów
i wyposażamy ich w najbardziej
aktualną wiedzę.
• Zgodność ze standardami to podstawa,
ale zwykle przekraczamy ich wymagania,
stawiając na najwyższą jakość
w projektowaniu i produkcji falowników.
• Dobry monitoring jest aniołem stróżem
systemu fotowoltaicznego. Oferujemy
falowniki wyposażone w wiele funkcji
ciągłego monitorowania stanu instalacji.
• Klasyczne falowniki wymagają minimalnej
ilości połączeń po stronie DC,
co zmniejsza ryzyko powstania pożaru.
„Fotowoltaiczny Dekalog Dobrych
Praktyk” i inne dokumenty
można pobrać ze strony
https://www.forum-fronius.pl
Fronius Polska Sp. z o.o.
ul. G. Eiffel’a 8, 44-109 Gliwice
tel. (32) 621 07 00
pv-sales-poland@fronius.com
www.fronius.pl/solar
Fachowy Elektryk
17
aparatura
modułowa
Aparatura modułowa 4.0 zwiększa poziom ochrony
instalacji elektrycznych przed pożarami
W zakresie aparatury modułowej, branża elektrotechniczna zwróciła uwagę na niedostateczną
ochronę instalacji elektrycznych przed pożarami. Eaton Electric mierząc się z tą problematyką w
swoich centrach badawczych, opracował nową serię aparatury modułowej oraz przeciwpożarowe
detektory iskrzenia, które istotnie zwiększają poziom ochrony instalacji.
MATERIAŁ INFORMACYJNY FIRMY
Zwarcia i przeciążenia
Od samego początku rozdziału energii, elektrycy
na całym świecie borykają się z niepożądanymi
skutkami związanymi z przepływem
zbyt wysokiej wartości natężenia prądu, co
w efekcie powoduje zadziałanie zabezpieczeń
i przerwę w zasilaniu. Samo zjawisko możemy
podzielić na dwa:
• Przeciążenie – mówimy o nim wtedy,
gdy wartość natężenia prądu w obwodzie
przekracza znamionową wartość dopuszczalną.
Taki stan powoduje nadmierne nagrzewanie
się izolacji przewodów i może
prowadzić do jej zapłonu.
• Zwarcie – mówimy o nim wtedy, gdy
wartość natężenia prądu w obwodzie kilkukrotnie
przekracza znamionową wartość
dopuszczalną. Zwarcie doprowadzi
do uszkodzenia wszystkich urządzeń
elektrycznych, powoduje też pożary.
Fot. EATON
Fot. 1. Wyłącznik nadprądowy HN
Fot. 2.
firmy Eaton.
Obecnie najskuteczniejszym rozwiązaniem
na powyższe przypadłości jest stosowanie wyłączników
nadprądowych.
Wyłączniki nadprądowe Eaton serii HN posiadają:
• Człon bimetalowy, który zabezpiecza
przed przeciążeniem i zawczasu odłącza
obwód od zasilania
• Człon elektromagnetyczny, który zabezpiecza
skutkami zwarć
Ponadto seria HN posiada zwiększoną wytrzymałość
elektryczna i mechaniczną nawet do 20
000 operacji i pozwala na pracę z napięciem
stałym do 48V DC.
Ochrona
przed porażeniem
Użytkowanie instalacji elektrycznej wiąże się
z ryzykiem śmiertelnego w skutkach porażenia
prądem.
Może do niego dojść poprzez:
• Dotyk nieizolowanego przewodu pod napięciem.
• Dotyk części metalowej normalnie nie
będącej pod napięciem (np. bateria pod
prysznicem).
Fot. EATON
Wyłącznik różnicowoprądowy
serii HNC.
Aby skutecznie chronić życie ludzkie, w powszechnym
zastosowaniu są wyłączniki różnicowoprądowe,
które mogą zadziałać już
w czasie 1 ms i odłączyć wadliwy obwód
od zasilania. Eaton Electric proponuje stosować
wyłączniki różnicowoprądowe serii HNC.
Wyłączniki różnicowoprądowe serii HNC to
aparaty bezzwłoczne, które w przypadku awarii
działają od razu, by skutecznie chronić życie
ludzkie. Występują w wersji 2- i 4-biegunowej,
by mogły znaleźć zastosowanie zarówno w obwodach
jedno jak i trójfazowych. Warte odnotowania
jest też to, że należy je testować co
6 miesięcy, a nie co miesiąc jak inne produkty
dostępne na rynku. Jest to wygodne, bo testowanie
wyłącznika niesie za sobą chwilowy
brak zasilania.
Ochrona
przed iskrzeniem przewodów
Wracając do wstępu artykułu, należy wspomnieć,
iż światowe gremia naukowe zgadzają
się co do poglądu, iż powyższe zabezpieczenia
nie są w stanie skutecznie zadziałać w przypadku
pojawienia się niebezpiecznego iskrzenia
między przewodami. Takie iskrzenie cechuje:
• Brak wzrostu natężenia prądu, co nie
powoduje zadziałania wyłącznika nadprądowego.
• W przypadku iskrzenia L-L lub L-N,
brak zadziałania wyłącznika różnicowoprądowego.
Iskrzenie między przewodami występuje wtedy,
gdy zostaje uszkodzona izolacja w jednym
z przewodów roboczych, bądź między dwoma
przewodami roboczymi.
Uszkodzenie izolacji może być spowodowane:
• Uszkodzeniem izolacji podczas wiercenia.
• Ciągnięciem przewodów.
• Poluzowaniem zacisków w gnieździe.
• Mechanicznym uszkodzeniem izolacji
przewodu.
18 Fachowy Elektryk
aparatura
modułowa
Fot. EATON
Fot. EATON
Fot. 5.
Przeciwpożarowy detektor
iskrzenia AFDD+.
Fot. 3.
Iskrzenie przewodów.
Fot. EATON
Remedium w takich przypadkach stanowią
przeciwpożarowe detektory iskrzenia serii
AFDD+ produkcji Eaton.
Urządzenia te działają jak wyłącznik kombinowany,
tj. łączą cechy wyłącznika różnicowoprądowego
oraz wyłącznika nadprądowego.
Ponadto zawierają w sobie człon
AFDD, który bada częstotliwość napięcia
w chronionym obwodzie. W przypadku iskrzenia
ten parametr z wartości 50Hz rośnie
kilkukrotnie, co powoduje odcięcie wadliwego
obwodu od zasilania zanim dojdzie
do zapłonu izolacji przewodu spowodowanego
wzrostem temperatury. Urządzenia AFDD
świetnie spisują się jako zabezpieczenie 3
w 1 sypialni czy obwodów pod RTV/AGD,
gdzie zjawisko pożaru może zaskoczyć domowników.
Ponadto budynki drewniane czy
kotłownie z piecami gazowymi, to również
miejsca, gdzie urządzenia AFDD podniosą
poziom bezpieczeństwa.
Więcej informacji można znaleźć na stronie
www.eaton.pl/xpolehome
Bartłomiej Jaworski,
Product Manager, Eaton Electric
Fot. 4.
Uszkodzenie izolacji podczas wiercenia.
Więcej informacji dostępnych jest na stronie
www.eaton.pl. Aktualności dostępne są na kanale
(@ETN_EMEA) komunikatora Twitter oraz na stronie
firmy (Eaton) w serwisie LinkedIn.
Fachowy Elektryk
19
rozdzielnice
i obudowy
Chłodzenie szaf sterowniczych
Obecny postęp miniaturyzacji i zwiększenie zagęszczenia elektroniki w coraz mniejszych kubaturach
szaf sterowniczych wymogły poszukiwania nowych rozwiązań w zakresie ich chłodzenia
– rozwiązań o charakterze wyprzedzającym. Skąd takie określenie? Otóż jeszcze dość niedawno
kwestia ta była bagatelizowana do tego stopnia, że system chłodzenia opracowywany był
dopiero na końcu projektu. Czasem wręcz sprowadzało się to do poszukiwania odpowiedniego
urządzenia chłodzącego już po zakończeniu projektu szafy sterowniczej, gdy administratorzy
systemu mieli przysłowiowy „nóż na gardle”.
Fot. PIXABAY
Fot. 1.
Często tradycyjna sygnalizacja diodowa okazuje się bardzo skuteczna, dlatego wciąż jest dla niej miejce.
Zacznijmy od podstaw, czyli fizyki. Jak
wiadomo chłodzenie to przepływ ciepła
między różnymi systemami czy strukturami,
których potencjały energetyczne różnią
się między sobą. Strumień energii cieplnej
zawsze przepływa od struktury o wyższej
temperaturze do struktury o niższej temperaturze.
W ten sposób struktury dążą do uzyskania
stanu równowagi temperaturowej,
czyli energetycznej. Taki transfer ciepła
może się odbywać na trzy sposoby: poprzez
wypromieniowanie termiczne, przewodzenie
ciepła oraz konwekcję (swobodną lub
wymuszoną), przy czym w systemach chłodzenia
szaf sterowniczych wykorzystuje się
tylko dwa ostatnie sposoby, gdyż skuteczność
pierwszego jest znikoma. Wszystkie
opisane w kolejnych rozdziałach technologie
chłodzenia korzystają z właściwości
którejś z tych metod lub z ich kombinacji.
Przypomnijmy sobie zatem czym są konwekcja
i przewodnictwo cieplne.
• konwekcja to rozchodzenie się ciepła
pod wpływem ruchu nagrzanych cząsteczek
cieczy lub gazu, przy czym rolę
cieczy pełni zazwyczaj woda, zaś rolę
gazu pełni powietrze lub para wodna.
Zjawisko konwekcji możemy zauważyć
np. podgrzewając wodę na palniku i obserwując
pojawienie się jej powolnego
ruchu od dna ku górze, stopniowo przybierającego
na sile, w którym to cieplejsze
cząsteczki wody aktywnie mieszają
się z tymi chłodniejszymi i rozprowadzają
ciepło. Identycznie ma się sytuacja
z powietrzem, które nagrzane przez
upał przy powierzchni jezdni zaczyna
drgać i następnie poruszać się ku górze,
ku rejonom w których temperatura jest
niższa. Innym przykładem jest ruch mas
powietrza, o którym słyszymy codziennie
w prognozie pogody (parująca nad
wodami ciepłych mórz woda unosi się
ku górze, gdzie oddaje ciepło chłodnej
atmosferze).
• przewodzenie ciepła to przekazywanie
energii między dwoma stykającymi się
ze sobą strukturami, których temperatury
są odmienne. Oczywiście przewodzenie
następuje w kierunku od cieplejszego
ciała do chłodniejszego i nie chodzi
tu o swobodny czy wymuszony ruch
cząsteczek i ich mieszanie się lecz międzycząsteczkowe
przekazywanie energii
20 Fachowy Elektryk
rozdzielnice
i obudowy
cieplnej. Doskonałym przykładem jest
gwóźdź trzymany za jeden koniec pęsetą
i podgrzewany na drugim końcu
płomieniem palnika: już po chwili zauważyć
można przewodzenie ciepła od
podgrzewanego końca do tego trzymanego
pęsetą, ale co więcej – po kolejnej
chwili odczuwalne jest przeniesienie
ciepła na samą pęsetę.
Fot. PIXABAY
Szafy sterownicze chronią elektronikę sterowniczą
przed udarami lub innymi mechanicznymi
czynnikami, lecz istota ich funkcji
leży w ochronie przed wodą i wilgocią,
kropelkami oleju – często zawieszonymi
w powietrzu czy też oparami agresywnych
gazów technicznych. Zagrożenie może też
stanowić strumień gorącego lub bardzo zimnego
powietrza, bądź strumień takiego, które
zawiera niebezpieczne pyły, jak choćby
opiłki metali lub produkty wszelkich procesów
ściernych. Trwała ochrona elektroniki
przed wyżej wymienionymi czynnikami
możliwa jest przy zachowaniu odpowiednio
wysokiej szczelności obudowy szafy sterowniczej
określanej kodami IP lub NEMA.
Paradoksalnie ta szczelność obudowy jest
jednocześnie wrogiem elektronicznych
komponentów i podzespołów, ciasno upakowanych
wewnątrz szafy, które podczas pracy
wydzielają ciepło kumulujące się w środku
szafy i doprowadzające do przeciążenia
Fot. PIXABAY
Fot. 3.
Fot. 2.
sterowników, przetwornic, komputerów,
procesorów i innych elementów systemu.
Bez systemów odprowadzania ciepła, temperatura
wewnątrz szaf potrafi przekroczyć
75ºC, co skraca żywotność poszczególnych
elementów, lub przeciąża system i w efekcie
prowadzi do jego wyłączenia bądź uszkodzenia.
Krótko mówiąc sprawne chłodzenie
szaf sterowniczych ma bardzo wysoki priorytet
i musi być uwzględniane już na samym
etapie projektowania każdej szafy.
Komunikacja z systemem monitorowania temperatury w szafach sterowniczych to
dzis podstawa.
Im gęstsze upakowanie podzespołów tym większe ryzyko pojawienia się tzw. gniazd
ciepła.
Dla każdej szafy sterowniczej jej optymalną
temperaturę powinno się określać indywidualnie,
korzystając z wyspecjalizowanego
oprogramowania, które uwzględnia wiele
czynników z przyszłym środowiskiem
pracy danej szafy na czele. Niezależnie
jednak od wskazówek takiego programu,
powszechnie przyjmuje się, że optymalny
przedział znajduje się między wartościami
20ºC i 35ºC. By stale utrzymywać temperaturę
na takim poziomie, potrzebny jest skuteczny
i dopasowany do szafy (grupy szaf)
system chłodzenia oparty na wybranej metodzie
odbioru ciepła z wnętrza szafy.
Chłodzenie poprzez konwekcję
w asyście wentylatorów, dmuchaw
i wymienników powietrza
Nie da się skutecznie wychładzać nowoczesnych
szaf sterowniczych opierając
się na swobodnej konwekcji, dlatego
w pierwszym kroku konieczne jest sięgnięcie
po wentylatory i dmuchawy, które
montuje się wewnątrz na ściankach szaf
bądź też wsuwa się do nich w postaci modułów
o zróżnicowanej wydajności. Ich role
są oczywiste: wentylatory zasysają ciepłe
powietrze z wnętrza szaf i wydmuchują
je na zewnątrz, zaś dmuchawy nawiewają
chłodne powietrze z otoczenia do wnętrza
szafy. Celem jest przetłoczenie powietrza
wewnątrz szafy i wywołanie jego cyrkulacji
w taki sposób by uzyskać chłodzenie
nagrzanych elementów elektroniki oraz
Fachowy Elektryk
21
rozdzielnice
i obudowy
Fot. 4.
Klimatyzator dachowy TopTherm Blue e posiada zintegrowany
sterownik, powłokę RiNano na skraplaczu i funkcję
odparowywania kondensatu.
Fot. 5.
Klimatyzatory dachowe Blue e+to technologia inwerterowa
i obsługa wielu standardów napięć.
optymalny rozkład ciepła w szafie i przy jej
ściankach. W ten sposób można też zapobiegać
powstawaniu tzw. gniazd ciepła, czyli
miejsc, które znalazły się poza strefą cyrkulacji
i w których temperatura drastycznie
rośnie. Największą wydajność uzyskuje się
łącząc wentylatory z dmuchawami umieszczonymi
odśrodkowo, przy czym istotne
jest by wdmuchiwane chłodne powietrze
nie padało bezpośrednio i prostopadle
na najbardziej nagrzane elementy elektroniki,
gdyż prowadzić to może do szoku temperaturowego
i jej uszkodzenia. Trzeba też
pamiętać o tym, że zbyt mocne wentylatory
zasysające mogą wytworzyć podciśnienie
wewnątrz szafy, a co za tym idzie wywołać
niekontrolowany i niefiltrowany ruch powietrza
dopływającego przez szczeliny,
równoległego do nawiewu generowanego
przez dmuchawę.
Dobierając wentylatory i dmuchawy, oprogramowanie
uwzględnia m.in. przewidzianą
temperaturę wewnątrz, temperaturę zewnętrzną
(różnica między nimi musi być
dość istotna), architekturę w środku i kubaturę
szafy. Te dane pozwalają na określenie
wydajności dmuchaw i wentylatorów, wyrażanej
w metrach sześciennych na godzinę
(m3/h) oraz na wskazanie ich optymalnej
średnicy (średnicy ich śmigieł) i najlepszych
lokalizacji. Brana jest też pod uwagę
głębokość montażowa wentylatorów i dmuchaw
– oczywiście im mniejsza tym lepiej
– jak też czystość powietrza wdmuchiwanego
do szafy. Z reguły da się to rozwiązać
montując na wszystkich wlotach i wylotach
odpowiednie filtry, lecz jeśli szafy ulokowane
są w pobliżu maszyn i urządzeń wydzielających
duże ilości ciepła, drobiny oleju
lub opiłki metali, wówczas trzeba sięgnąć
po bezpieczniejsze i zarazem efektywniejsze
systemy chłodzenia.
Gdy różnica między temperaturą wewnętrzną
i zewnętrzną wynosi przynajmniej 15
stopni Celsjusza i wsparta jest wysoką
szczelnością szafy sterowniczej, wówczas
możemy sięgnąć po dość popularne wymienniki
ciepła typu powietrze/powietrze.
Proces odprowadzania przez nie ciepła
na zewnątrz szafy polega na wykorzystaniu
krzyżowych wymienników do których do-
Fot. RITTAL
Fot. RITTAL
Fot. RITTAL
Fot. RITTAL
Fot. 6.
Wentylatory filtracyjne TopTherm EMC oferują wydajność
od 20 do 900 m 3 na godzinę oraz IP54.
Fot. 7.
Wentylatory dachowe Rittal wymagaja tylko jednego wycięcia
dla montazu zatrzaskowego ze szczelnością IP55.
22 Fachowy Elektryk
rozdzielnice
i obudowy
Fot. RITTAL
Fot. RITTAL
Fot. 8. Technologia LCP (Liquid Cooling Package) dla przemysłu Fot. 9.
idealnie nadaje się do efektywnego chłodzenia całych
szeregów szaf sterowniczych.
VX25 Blue e+ to symbioza systemu szaf szeregowych VX25
z klimatyzatorem Blue e+ czyli rozwiązanie 2 w 1.
Fot. RITTAL
Fot. 10.
prowadza się z jednej strony powietrze ciepłe
z wnętrza szafy, a z drugiej strony powietrze
chłodne z otoczenia. Zgodnie z zasadą
działania wymienników, zimne powietrze
doprowadzane jest do tu po to, by przejąć
ciepło od strumienia powietrza wewnętrznego,
a więc żeby pozwolić mu się schłodzić.
Potem ten strumień powietrza wraca na zewnątrz,
zaś powietrze wewnętrzne po schłodzeniu
w wymienniku zostaje na powrót
skierowane w głąb szafy by przejmować
od nowa ciepło od elektroniki. W ten sposób
ryzyko, że wraz z powietrzem zewnętrznym
do szafy dostaną się jakieś substancje bądź
cząsteczki niebezpieczne dla elektroniki
zostaje zniwelowane do zera. Wymienniki
tego typu montowane są w różnych miejscach
szaf, zależnie od oferty producenta:
jedne mocowane są na nich, zaś inne wewnątrz
nich. Warto jeszcze wspomnieć o coraz
popularniejszych wymiennikach typu
powietrze/woda (chłodzenie wodne pośrednie),
w których strumień chłodnego powietrza
zewnętrznego zostaje zastąpiony wodą.
Cechują się bardzo wysoką wydajnością
przy tych samych kubaturach oraz w warunkach
wysokiej temperatury w otoczeniu szaf
sterujących, jednak o tym dokładniej w kolejnych
rozdziałach.
Klimatyzatory dla szaf sterowniczych
Nowoczesne szafy sterownicze często wyposaża
się w klimatyzatory, które przyjmują
postać gotowych modułów pełniących
Wsuwane wentylatory Vario montuje się bezpośrednio. Zapewniają ciągłą cyrkulację
powietrza w całej kubaturze szaf.
rolę gotowych ścian, zadaszeń, lub drzwi.
Stanowią chyba najpopularniejszą metodę
chłodzenia powietrza wewnątrz szaf
sterowniczych poprzez stałe utrzymywanie
optymalnej temperatury, która może
być o 10 do 15 stopni Celsjusza niższa
od otaczającej. W praktyce to elastyczne
rozwiązanie sprawdza się najlepiej przy
temperaturach zewnętrznych dochodzących
do 55ºC, natomiast przy wyższych ich
efektywność gwałtownie spada. Działanie
klimatyzatorów można porównać z tym,
jak działają typowe lodówki – one również
korzystają z gazowych czynników chłodniczych,
które odbierają ciepło z wnętrza
szafy. Klimatyzatory działają de facto
w oparciu o dwa obiegi – wewnętrzny i zewnętrzny,
przy czym ten pierwszy to obieg
chłodnego gazu (postać płynna), zaś ten
drugi to obieg gazu zawierającego energię
cieplną – właśnie tą, która została odebrana
z wnętrza szafy i która musi zostać usunięta
na zewnątrz. Analizując obieg czynnika
chłodniczego w klimatyzatorach, warto
zdać sobie sprawę z tego, że zderzenie
chłodnych elementów instalacji z ciepłym
powietrzem powoduje efekt wykraplania
się kondensatu, który jest zagrożeniem dla
elektroniki. To zjawisko jest nieuniknione,
dlatego do niedawna kondensat odprowadzany
był do tacek ociekowych, z których
następnie usuwało się go przez zabezpieczenia
przelewowe. Dziś jednak te zabezpieczenia
stanowią wyjście awaryjne, zaś
wiodącą metodą pozbywania się kondensatu
jest jego odparowywanie przy użyciu
Fachowy Elektryk
23
rozdzielnice
i obudowy
wkładów grzewczych, którymi steruje
elektronika dopasowująca moc grzewczą
do kondensatu w oparciu o sygnały z czujników.
Rozwój technik chłodzenia szaf sterowniczych
przy pomocy klimatyzatorów
poszedł na tyle daleko w ostatnich latach,
że doszło do procesu unifikacji szaf z systemami
klimatyzacji. Szafy sterownicze
stały się szafami chłodniczymi. Co więcej,
dla wygody użytkowników szaf, klimatyzatory
stały się gotowymi modułami,
wsuwanymi w szafy bądź stanowiącymi
ich ściany, które montuje się na zasadzie
Plug & Play. To ogromny postęp w porównaniu
do rozwiązań sprzed 15 czy 20 lat.
Warto też zauważyć, że przepisy wdrażane
w Unii Europejskiej na polu rozwiązań
energooszczędnych, objęły w ostatnich
latach wszystkie urządzenia klimatyzacyjne
– również te stosowane w szafach sterowniczych.
To automatycznie wymusiło
wdrożenie takich rozwiązań jak technologia
inwerterowa (automatyczna regulacja
obrotów sprężarki i wentylatorów poprzez
napięcie i częstotliwość prądu), czy systemy
monitorowania i inteligentnego sterowania
parametrami pracy klimatyzatorów,
przy jednoczesnym wdrożeniu systemów
komunikacji.
Klimatyzatory chłodzące szafy sterownicze,
pomimo szeregu zalet, mają jednak pewną
istotną wadę: są drogim rozwiązaniem. Wynika
to nie tylko z ich ceny i z faktu, iż pobierają
energię elektryczną, ale też z tego,
że wymagają regularnej i nieraz kosztownej
konserwacji.
Chłodzenie przy użyciu wody
Chłodzenie wodne to rozwiązanie bardzo
drogie, ale zarazem najskuteczniejsze ze
wszystkich tu omówionych, ponieważ pozwala
odbierać największe ilości ciepła
w małych przestrzeniach przy zachowaniu
wysokiej szczelności szafy. Wymienniki
typu powietrze/woda znajdują z reguły zastosowanie
w dużych zakładach przemysłowych,
wszędzie tam, gdzie temperatura
zewnętrzna jest bardzo wysoka (huty, przemysł
metalowy), a ilość ciepła generowanego
przez elektronikę w szafie sterowniczej
jest duża. Rozwiązanie to wymaga sporych
nakładów finansowych na stworzenie przyłącza
wodnego oraz na opracowanie systemu
chłodzenia samej wody, która została
nagrzana w wymienniku, lecz jego skuteczność
wszystko wynagradza. Gwałtowny
postęp na tym polu doprowadził do tego,
że instalacje z wymiennikami typu powietrze/woda
stanowią często moduły zastępujące,
czy raczej pełniące funkcję obudowy
szafy (np. obie boczne ściany szafy) i pozwalają
na montaż przyścienny, naścienny,
czy też służą jako zabudowa dachowa. Co
więcej – można z nich tworzyć zbiorcze systemy
chłodzące całe szeregi szaf sterowniczych.
Przypomina to modułowość klimatyzatorów,
o czym była mowa w poprzednim
rozdziale.
Woda służy jako czynnik chłodzący nie
tylko w układach pośrednich, lecz również
w takich, które nazywa się bezpośrednimi,
w których płyty (listwy) montażowe
wyposaża się w wewnętrzne przewody
wodne chłodzące elektronikę montowaną
bezpośrednio na takiej płycie. Oczywiście
wszystko opiera się na przewodzeniu cieplnym:
schłodzona wodą płyta odbiera energię
cieplną bezpośrednio od podzespołów
Fot. RADIOLEX
Fot. RADIOLEX
Fot. PIXABAY
Fot. 11. Aluminiowe szafy zewnętrzne z reguły potrzebują wentylacji Fot. 12.
wymuszonej, gdyż grawitacyjna jest niedostateczna.
Wiele elementów wewnątrz szaf wymaga własnych radiatorów
działajacych niezależnie od systemu chłodzenia szafy.
24 Fachowy Elektryk
rozdzielnice
i obudowy
Fot. RADIOLEX
Fot. RADIOLEX
Fot. RADIOLEX
Fot. 13. Klimatyzator SlimLine Outdoor Fot. 14. Klimatyzator SlimLine Pro to
Fot. 15.
umieszczony na szafie wykonanej
ze stali nierdzewnej.
zintegrowane odparowywanie
kondensatu, sterownik z kolorowym
wyświetlaczem, IP56 oraz praca
w temperaturach 10°C - 60°C.
Klimatyzatory z serii SoliTherm
Peltier wykorzystują moduły
Peltiera. Dzieki temu można je
montować w dowolnej pozycji.
i rozgrzanego wokół nich powietrza. Rozwiązanie
to jest bardzo skuteczne, lecz wymaga
pewnych nakładów na doprowadzenie
wody i zorganizowanie systemu jej chłodzenia
po tym jak odbierze ciepło (np. dzięki
schładzarkom zwanym chiller-ami). Dzięki
swej skuteczności płyty takie chłodzą m.in.
radiatory procesorowe oraz inne podzespoły,
od których trzeba odbierać duże ilości
ciepła. Czasem są nawet stosowane do chłodzenia
różnej mocy systemów napędowych,
przemienników częstotliwości (w tym falowników)
czy serwonapędów. Inna sprawa,
że tak bliskie zetknięcie elektroniki i wody
budzi czasem mieszane uczucia i część inwestorów
nie do końca ufa temu rozwiązaniu,
które – jak to zostało wspomniane
wyżej – nie jest możliwe do zrealizowania
w dowolnym miejscu i w dowolnych warunkach.
W praktyce płyty montażowe chłodzone
wodą często spotkać można w przemyśle
związanym z budową maszyn czy w branży
motoryzacyjnej.
Termoelektryczne moduły Peltiera
Chłodziarki termoelektryczne zwane modułami
Peltiera (od nazwiska odkrywcy opisanego
niżej „efektu termicznego”, Jeana
Charlesa Peltiera), to urządzenia wykorzystujące
zjawisko termoelektryczne do chłodzenia
nagrzewających się ścianek szaf
sterowniczych poprzez efektywne przenoszenie
ciepła z jednej strony obudowy
na drugą. Same jednak zużywają dość dużo
energii elektrycznej i generują ciepło, dlatego
ich zastosowanie powinno być wsparte
co najmniej równoległą obecnością wentylatorów.
Wszystko odbywa się w oparciu
o zjawisko pochłaniania i jednocześnie
emitowania energii cieplnej pod wpływem
przepływu prądu elektrycznego przez
półprzewodnikowe złącze Peltiera. Konstrukcja
takiej chłodziarki jest prosta: dwa
różne bloki metalowe łączy się szeregowo
w obwód, przez który przepuszcza się prąd
stały o określonym kierunku i natężeniu.
Dzięki temu pojawia się „efekt termiczny”:
miejsce styku bloków metalowych schładza
się, zaś pozostałe części rozgrzewają
się – teraz wystarczy przez schłodzone
miejsce styku poprowadzić strumień ciepłego
powietrza z szafy sterowniczej – np.
wymuszając cyrkulację – i system zaczyna
działać. Wadą tego rozwiązania jest niezbyt
wysoka sprawność chłodziarek i znaczące
zużycie energii elektrycznej. Z tego powodu
chłodzenie termoelektryczne znajduje zastosowanie
w szafach małogabarytowych.
Natomiast istotną zaletą tych urządzeń są
ich niewielkie rozmiary i ich elastyczność
w kwestii miejsca montażu: można je instalować
pionowo bądź poziomo oraz zarówno
wewnątrz jak i na zewnątrz szaf. Przemawia
za nimi również wygoda obsługi, gdyż coraz
częściej oferowane są jako kompletne
jednostki już gotowe do podłączenia.
Podsumowanie
Ważną kwestią na polu chłodzenia szaf sterowniczych
jest komunikacja ich administratorów
z funkcjonującym wewnątrz nich systemem
monitorowania temperatur. Standardowo
wygląda to tak, że wewnątrz szafy umieszczony
zostaje mikrokomputer wyposażony
w czujniki zbierające dane z różnych rejonów
wnętrza szafy, który komunikuje się poprzez
kilka protokołów z administratorami, a także
wysyła raporty w oparciu o zapis wszystkich
zdarzenia na skali czasowej. Kolejnym zadaniem
systemu monitorowania temperatury jest
sterowanie zapotrzebowaniem na chłodzenie.
Jest to wręcz pożądane w dobie rozwiązań inwerterowych
wprowadzonych do klimatyzatorów,
ponieważ pozwala płynnie dopasować
zapotrzebowanie na chłodzenie do aktualnych
warunków i ewentualnie zmniejszyć je, jeśli
nie jest potrzebne, co przekłada się na wymierne
oszczędności.
Łukasz Lewczuk
Na podstawie materiałów publikowanych
m.in. przez: Haas Factory Outlet – Polska,
Astat Sp. z o.o., Rittal Sp. z o.o.
oraz Depro Marek Dratkowski
i Radiolex Sp. z o.o.
Fachowy Elektryk
25
zasilanie
gwarantowane
Inteligentny system
monitorowania baterii COVER PBAT
PROMOCJA
Stworzony z myślą wykorzystania w zaawansowanych systemach UPS, telekomunikacji, systemach
baterii centralnej oraz rozwijającej się branży magazynów energii.
Największym problemem związanym z eksploatacją
baterii akumulatorów jest zagwarantowanie
ich pełnej dostępności i niezawodności.
Aby to osiągnąć, wymagane jest
wykonywanie okresowych testów obciążeniowych
takiego systemu oraz czasochłonna
obsługa, związana z pomiarami poszczególnych
elementów składowych. W przypadku
systemu składającego się z dużej liczby
akumulatorów, obsługa jest czasochłonna,
kosztowna i jednocześnie może zakłócać
normalną pracę systemu. Co więcej, nawet
prawidłowo wykonywana eksploatacja
i obsługa nie gwarantuje uniknięcia awarii
w przypadku wystąpienia zwarcia jednego
lub kilku ogniw w okresach między-przeglądowych
np. rocznych.
Aby wyeliminować ryzyko awarii akumulatorów,
należy zastosować System Monitorowania
Baterii COVER PBAT, który
wykonuje w czasie rzeczywistym pomiary
parametrów akumulatorów:
• napięcie,
• prąd ładowania i rozładowania,
• rezystancja wewnętrzna,
• temperatura wewnętrzna na klemie „-”
akumulatora,
• stan naładowania (SOC),
• aktualna żywotność (SOH).
Pomiary są wykonywane niezależnie
na każdym, pojedynczym akumulatorze,
a umieszczony na nim czujnik sygnalizuje
stan akumulatora. Jest to szczególnie przydatne
w przypadku dużej ilości akumulatorów,
gdzie bardzo szybko możemy ocenić
stan systemu i jednocześnie zlokalizować
ewentualne wadliwe ogniwa.
Fot. 1.
Czujnik pomiaru pojedynczego akumulatora
z sygnalizacją prawidłowej
pracy i stanu alarmowego.
Fot. 2.
Czujnik pomiaru napięcia i prądu
całego łańcucha baterii.
System może również monitorować prądy
w poszczególnych łańcuchach baterii akumulatorów,
a specjalny czujnik jest jednocześnie
wizualnym sygnalizatorem informującym
o sprawności danego łańcucha.
Oprócz pomiarów parametrów baterii, których
akceptowalne wartości są również elementami
kalibracji w interfejsie zarządzającym
pracą całego systemu, system COVER
Fot. 3.
Rozkład napięć na poszczególnych akumulatorach przed i po włączeniu funkcji „Battery Ballance”.
26 Fachowy Elektryk
zasilanie
gwarantowane
Fot.4.
Fot. 5.
Architektura systemu PBAT.
Przykładowe zrzuty ekranu z interfejsu zarządzającego.
Podstawowe parametry pracy czujników pojedynczych akumulatorów:
Moduł PBAT61-02 PBAT61-12
Wyświetlacz
Kolorowy wskaźnik stanu akumulatora
Napięcie nominalne / zakres zasilania 2 VDC / 1,6 ÷ 2,6 VDC 12 VDC / 7,5 ÷ 15,6 VDC
Moc zasilania praca / czuwanie 170 mW / 12 mW 120 mW / 10 mW
Zakres pomiaru rezystancji wewn.
0,1 ÷ 100 mΩ
Zakres pomiaru temperatur -20°C ÷ 85°C
Komunikacja
2x RJ11, sonda pomiary napięcia i temperatury
Wymiary SxDxW / masa
65 mm x 65 mm x 29 mm / 50 g
PBAT posiada dodatkową zaletę: funkcję tzw.
„Battery Ballance”, która pozwala na wyrównanie
napięć poszczególnych ogniw/
akumulatorów. Jak wiadomo pomiędzy poszczególnymi
akumulatorami połączonymi
szeregowo, tworzącymi łańcuchy baterii
składające się często nawet z 60 sztuk akumulatorów
12 V, pojawiają się dość znaczne
różnice w napięciach poszczególnych bloków.
Nie trzeba tłumaczyć, że cały łańcuch
baterii jest tak sprawny jak jego najsłabsze
ogniwo, dlatego też włączenie funkcji
„Battery Ballance” wyrównuje napięcia
na wszystkich akumulatorach podczas ładowania
powodując optymalizację i wyrównanie
parametrów eksploatacyjnych.
Wizualizacje pomiarów są możliwe lokalnie za
pomocą dedykowanego wyświetlacza dotykowego
o przekątnej 7’’ lub zdalnie za pośrednictwem
przeglądarki internetowej, dowolnego
systemu wykorzystującego protokół Modbus
TCP (np. BMS) jak również z dowolnego systemu
wykorzystującego protokół SNMP.
System zapewnia maksymalną łatwość instalacji
i konfiguracji. System COVER PBAT
automatycznie rozpoznaje i numeruje poszczególne
akumulatory wchodzące w skład
łańcucha baterii. Użytkownik ma możliwość
zadeklarowania minimalnych i maksymalnych
wartości parametrów napięcia, rezystancji czy
temperatury ogniwa, których przekroczenie
na dowolnym ogniwie będzie skutkować natychmiastową
wizualizacją zmiany stanu czujnika
umiejscowionego na danym ogniwie oraz
informacją w systemie zarządzania.
System umożliwia jednoczesny pomiar
do czterech łańcuchów baterii składających
się maksymalnie ze 120 sztuk akumulatorów
o napięciu nominalnym 2, 6 lub 12 V.
Wszystkie parametry są automatycznie zapisywane
i utrzymywane przez 12 miesięcy
zapewniając pełny dostęp do historii.
Wieloletnie doświadczenia w branży zasilania
gwarantowanego pokazały, że częstą
przyczyną awarii systemu są właśnie baterie
akumulatorów. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom
klientów mających świadomość
tego ryzyka, proponujemy zastosowanie
rozwiązania inteligentnego monitoringu baterii
w czasie rzeczywistym jako uzupełnienie
posiadanego systemu UPS.
COMEX S.A.
80-299 Gdańsk, Galaktyczna 37
www.comex.com.pl
Fachowy Elektryk
27
zasilanie
gwarantowane
Zdalne nadzorowanie
i diagnostyki zasilaczy UPS
Aplikacje komputerowe, przeznaczone do nadzorowania pracy systemów UPS, pozwalają na wizualizowanie
funkcji realizowanych przez zasilacze. Stąd też przede wszystkim rejestrowane są
wszelkie zmiany statusu pracy UPS-ów przy jednoczesnym przesyłaniu komunikatów i ostrzeżeń
do innych urządzeń podłączonych do sieci.
Fot. FAST GROUP
Fot. 1.
Dedykowane oprogramowanie umożliwia nadzorowanie i diagnostykę pracy systemów
UPS.
Jest możliwa zmiana statusu pracy UPS-a za
pomocą wiadomości e-mail wysyłanych automatycznie
pod wskazane adresy. W niektórych
aplikacjach przewidziano zdalne sterowanie
zasilacza za pomocą modemu GPRS. Poprzez
oprogramowanie przeprowadzana jest diagnostyka
a wszystkie dane mogą być przedstawiane
w formie graficznej.
Monitorowaniu można poddać wiele zasilaczy
UPS z dowolnego urządzenia z przeglądarką
internetową lub konsolą programu zarządzającego
maszynami wirtualnymi. Pobierane są
informacje o znaczeniu krytycznym takie jak
chociażby stan baterii, poziomy obciążenia
i czas podtrzymania bateryjnego. W niektórych
systemach nadzorowania przewidziano
możliwość uporządkowanego zamykania
komputerów i serwerów zasilanych za pomocą
zasilaczy w czasie kiedy przedłużają się awarie
zasilania. Nadzorowaniu można poddać również
układy konfiguracyjne zasilaczy redundancyjnych
i układy równoległe UPS.
Mówiąc o korzyściach należy w pierwszej kolejności
wspomnieć o zapewnieniu ochrony
krytycznych danych i aplikacji, dzięki bezpiecznemu
wyłączeniu chronionych komputerów,
w tym serwerów. Podkreśla się korzyści w postaci
zunifikowanego a zarazem scentralizowanego
nadzoru nie tylko nad wieloma zasilaczami
UPS ale również nad innymi urządzeniami przeznaczonymi
do ochrony zasilania. Nie mniej
ważny jest wyższy poziom zasilania w całym
rzędzie dzięki globalnemu monitoringowi
i zarządzaniu alarmami w czasie rzeczywistym.
Z pewnością zaletą w kontekście obsługi jest
zdecydowane ułatwienie pracy związanej z zarządzaniem
wszystkimi zasilaczami awaryjnymi
pracującymi w sieci. W sposób automatyczny
administrator jest powiadamiany o konieczności
przeprowadzenia prac konserwacyjnych łącznie
z wymianą baterii.
Istotna korzyść to z pewnością oszczędność
czasu i kosztów szkolenia dzięki zastosowaniu
otwartych standardów komunikacyjnych
oraz integracji z istniejącą siecią. Ważne jest
przy tym podwyższenie niezawodności całej
infrastruktury ochrony zasilania dzięki możliwości
skorzystania z zaawansowanych narzędzi
pozwalających na analizowanie trendów.
Zwraca się uwagę na szybkie rozwiązywanie
i zapobieganie problemom zanim obniżą one
wydajność. Kluczową rolę odgrywa przy tym
zapobieganie niepotrzebnym wyłączeniom
serwerów, chronionych za pomocą kilku zasilaczy
UPS.
Funkcjonalność oprogramowania
Mówiąc o funkcjonalności aplikacji zarządzających
pracą zasilaczy awaryjnych należy mieć
na uwadze przede wszystkim możliwość monitorowania
wielu urządzeń z automatycznym
wykrywaniem UPS-a. Przydatne rozwiązanie
stanowi monitorowanie przez sieć wyjść przekaźnikowych
innych urządzeń. Administratora
informuje się o funkcjach realizowanych
przez zasilacz. Niejednokrotnie aplikacja jest
integrowana z systemami zarządzania budynkami
w efekcie zastosowania bramki Modbus.
Istotną rolę odgrywa wbudowane inteligentne
zamykanie systemów operacyjnych komputerów,
które są chronione przez kilka zasilaczy
UPS. Z pewnością uwagę przyciągają zarówno
standardowe jak i niestandardowe graficzne
prezentacje wyposażenia i diagramy systemowe.
Oprócz tego aplikacja prowadzi dzienniki
zdarzeń i raporty danych a zgromadzone informacje
są archiwizowane. Skorzystać można
z funkcjonalności pozwalającej na prowadzenie
zaawansowanej analizy statystycznej łącznie
z tworzeniem wykresów wielu parametrów
jednocześnie. Niejednokrotnie zastosowanie
znajduje centralny monitoring wielu instalacji
za pomocą jednego komputera.
Zasilacz podłączony do internetu
Wiele programów przeznaczonych do nadzorowania
pracy UPS-ów to aplikacje sieciowe.
Ze względu na to, że zasilacz awaryjny
zachowuje się tak samo jak każde urządzenie
28 Fachowy Elektryk
zasilanie
gwarantowane
Fot. COMEX
peryferyjne może być zdalnie zarządzane
z możliwością zamykania stacji roboczych
i serwerów. Kontrola UPS odbywa się poprzez
przeglądarkę WEB zapewniając zdalne zamknięcie
stacji roboczych. Przydatne rozwiązanie
stanowi powiadamianie o awarii poprzez
wysyłanie wiadomości e-mail do określonej
grupy odbiorców. Powiadamianie jest konfigurowalne
podobnie jak i alarmy. Zarządzanie
zasilaczami odbywa się poprzez protokół
SNMP zgodnie z RFC1628 MIB. W niektórych
rozwiązaniach przewidziano kontrolowanie
warunków pracy, dzięki zastosowaniu
opcjonalnego czujnika temperatury i wilgotności.
Wielu producentów zasilaczy uwzględnia
możliwość współpracy z oprogramowaniem
zdalnego serwisu. Dzięki zastosowaniu specjalnych
adapterów łączonych z zasilaczem
zapewniony jest pomiar temperatury i wilgotności
z możliwością wysterowania styków
alarmów zewnętrznych. Zapewniono przy tym
możliwość zdalnego ustawiania zwłoki czasowej
alarmu poprzez przeglądarkę Web.
Nie tylko UPS-y
Warto podkreślić, że nowoczesne technologie
informatyczne pozwalają na zarządzanie,
w ramach systemów zasilania energią, nie
tylko zasilaczami UPS. Istotną rolę odgrywają
aplikacje zarządzające listwami dystrybucji
energii. Na szczególną uwagę zasługuje w nich
możliwość nadzorowania sieci rozdziału zasilania
oraz monitorowania stanu pomieszczenia,
gdzie pracuje system dystrybucji energii.
Fot. 2.
Fot. FAST GROUP
Nowoczesne zasilacze bazują na
interfejsach komunikacyjnych zapewniających
szerokie możliwości
w zakresie wymiany danych z różnymi
urządzeniami.
Fot. 3.
Wyświetlacze LCD informują o realizowanych
funkcjach i parametrach
zasilacza oraz ułatwiają lokalne
konfigurowanie urządzenia.
Należy podkreślić, że dostęp do informacji zyskuje
się poprzez sieć TCP/IP. Tym sposobem
wgląd do danych jest możliwy z dowolnego
komputera PC. Zarządzanie listwą odbywa się
poprzez port RS-232. W listwach uwzględnia
się obszerne możliwości w zakresie protokołów
wymiany danych – SNMP (V1/V2C/V3),
Telnet, http, https (SSL).
Jaką zatem funkcjonalność zyskuje się korzystając
z oprogramowania do zarządzania
listwami dystrybucji energii? Na uwagę zasługuje
przede wszystkim kontrolowanie bieżącego
obciążenia każdego wyjścia z możliwością
zaprogramowania poziomu alarmowego.
Istotne pozostaje zarządzanie włączeniem
lub wyłączeniem każdej linii wejściowej oraz
kontrolowanie włączenia/wyłączenia każdego
wyjścia. Z pewnością przyda się pamięć
ostatniego stanu w przypadku resetu listwy.
Do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa
przyczynią się programy sekwencyjnego załączania
i wyłączania odbiorników. Co ciekawe,
można zaprogramować pracę każdego wyjścia
w określonych przedziałach czasowych.
Wszystkie stany i wartości alarmowe są ustawiane
z uwzględnieniem indywidualnych wymagań
aplikacji.
Na szczególną uwagę zasługuje funkcjonalność
listwy, do której użytkownik ma dostęp
tylko przez sieć. Definiowanie sposobu alarmowania,
alarmy wewnętrzne urządzenia,
zdarzenia SNMP, tworzenie treści e-maila
do administratorów, a także dziennik zdarzeń
oraz dodawanie, usuwanie i edytowanie użytkowników
to możliwości listew zarządzalnych,
do których dostęp jest uzyskany właśnie
przez stronę www. Jeżeli aplikacja wymaga
wyłącznie monitorowania (bez zarządzania
dystrybucją energii) warto skorzystać z systemu
EMS (Environment Monitoring System).
Jest to inteligentny system zdalnego monitorowania
zapewniający możliwość kontrolowania
środowiska i zasilania. Zaletą rozwiązań tego
typu jest dostęp do danych poprzez sieć Ethernet.
Również i w tym przypadku zyskuje się
modułową konstrukcję. Stąd też na kompletny
i rozproszony system monitoringu składa się
jednostka centralna (Master), jednostki wykonawcze
(Slave), koncentrator (Hub) oraz
nadzorowane listwy zasilające. Spektrum zastosowania
systemu EMS jest bardzo obszerne.
Obejmuje ono między innymi serwerownie,
rozproszone systemy monitorowania szaf
oraz wszystkie inne aplikacje, które wymagają
zdalnego nadzoru. Typowa konfiguracja przewiduje
maksymalnie 4 nadzorowane listwy
zasilające, 2 czujniki temperatury i wilgotności,
2 czujniki otwarcia drzwi oraz czujniki:
dymu i zalania. Jakie zatem parametry szafy
serwerowej mogą być monitorowane przez
oprogramowanie? Jest to napięcie zasilania,
obciążenie prądowe, temperatura oraz wilgotność.
Oprócz tego jest możliwe odczytywanie
stanu liczników mocy na listwach. Oczywiście
do dyspozycji pozostają informacje z czujników
otwarcia drzwi, dymu i zalania.
Nadzorowane za pomocą specjalistycznego
oprogramowania mogą być również automatyczne
przełączniki źródła zasilania ATS
(Automatic Transfer Switch). Dzięki nim zyskuje
się bezpieczeństwo dystrybucji energii
elektrycznej, która jest dostarczana do odbiorników.
Przełączniki są w stanie alarmować poprzez
wysyłanie wiadomości e-mail. Dziennik
jest natomiast odpowiedzialny za przechowywanie
wszystkich zdarzeń. Dostęp do urządzenia,
oprócz portu RS-232, zapewniono przez
serwer http oraz protokoły: SNPM (V1/V2/
V3), Telnet oraz SSH. Istnieje również możliwość
ustawienia zegara, zablokowania przycisku
na urządzeniu oraz zaprogramowania czasu
powrotu zasilania z zapasowego na główne.
Podsumowanie
Oprogramowanie komputerowe odpowiedzialne
za zarządzanie zasilaczami UPS zapewnia
szereg innowacyjnych funkcji niejednokrotnie
pozwalających na nadzorowanie
zasilania całościowej infrastruktury informatycznej.
W przypadku gdy przerwa w dostawie
zasilania wydłuży się zapewnione jest bezpieczne
wyłączenie komputerów.
Damian Żabicki
30 Fachowy Elektryk
PRZEGLĄD
FACHOWEGO ELEKTRYKA
Wyłączniki różnicowoprądowe
Zadaniem wyłącznika różnicowoprądowego jest rozłączenie obwodu w momencie wykrycia
różnicy między prądem do niego wpływającym, a wypływającym.
W ten sposób zyskuje się ochronę ludzi przed porażeniem elektrycznym
przy dotyku zarówno pośrednim, jak i bezpośrednim. Oprócz
tego ograniczane są skutki uszkodzenia urządzeń, łącznie z możliwością
wystąpienia pożaru.
Fot. EATON
Ważnym elementem w typowym wyłączniku różnicowoprądowym
są zestyki torów prądowych wraz z zamkiem i dźwignią załączającą.
Na budowę wyłącznika RCD składa się również wyzwalacz różnicowoprądowy
(najczęściej przekaźnik spolaryzowany) oraz przekładnik
Ferrantiego, którym najczęściej jest pierścień ferromagnetyczny. To
właśnie przez niego przechodzą przewody fazowe i przewód neutralny.
Z kolei dzięki obwodowi testowania wyłącznika można go sprawdzić
podczas eksploatacji.
Należy pamiętać, że wyłącznik różnicowoprądowy znajduje zastosowanie
jako ochrona dodatkowa, obok „samoczynnego wyłączenia zasilania”,
które działa w przypadku bezpośredniego zwarcia pomiędzy
fazą a obudową. Wykrywane są przy tym znacznie mniejsze prądy
upływu niż te, które mogłyby spowodować zadziałanie zabezpieczeń
nadprądowych.
Wyłączniki różnicowoprądowe są montowane w układach sieci TN-S
oraz TN-C-S na odcinku z rozdzielonymi przewodami ochronnym PE
i neutralnym N. Oprócz tego wyłączniki RCD montuje się w sieciach
TT oraz nieco rzadziej w IT.
Fot. ETI
Ważnym parametrem technicznym wyłączników różnicowoprądowych
jest napięcie znamionowe. Biorąc pod uwagę zdolność łączenia,
napięcie znamionowe wyłącznika nie powinno być mniejsze od napięcia
znamionowego sieci, w której on jest zainstalowany. Oprócz
tego wyłączniki RCD określa znamionowy prąd różnicowy zadziałania.
Z kolei prąd znamionowy ciągły stanowi największy prąd, jakim
wyłącznik może być obciążony długotrwale w stanie zamkniętym.
Parametrem wyłączników różnicowoprądowych jest częstotliwość
znamionowa, która w przypadku standardowych urządzeń wynosi 50
i/lub 60 Hz.
Biorąc pod uwagę obciążalność zwarciową, wyróżniamy wyłączniki
różnicowoprądowe bez wyzwalaczy nadprądowych (RCCB) ze
zdolnością wyłączania wynoszącą co najmniej 10-krotną wartość
prądu znamionowego, ale nie mniejszą niż 500 A. Ważne jest, aby
takie wyłączniki były dobezpieczone. Są też wytwarzane i stosowane
wyłączniki różnicowoprądowe ze zintegrowanymi w jednym aparacie
wyzwalaczami nadprądowymi (RCBO) o zdolności wyłączania
porównywalnej z wyłącznikami nadprądowymi.
Wybierając wyłącznik różnicowoprądowy, trzeba zwrócić uwagę
na liczbę biegunów. Typowy wyłącznik jest w stanie przerywać
wszystkie przewody czynne (L1, L2, L3, N). Stąd też oferowane i stosowane
bywają wyłączniki:
• dwubiegunowe (w obwodach jednofazowych),
• czterobiegunowe (w obwodach trójfazowych z przewodem neutralnym),
• trójbiegunowe (w obwodach trójfazowych bez przewodu neutralnego).
Jest przy tym możliwe wykorzystywanie wyłączników czterobiegunowych
w obwodach jednofazowych, jeżeli przewody L i N przyłączono
w sposób zapewniający działanie obwodu kontrolnego.
32 Fachowy Elektryk
PRZEGLĄD
FACHOWEGO ELEKTRYKA
Fot. SCHRACK TECHNIK
REKLAMA
Typ wyzwalania (oznaczany wielkimi literami – AC, A, B) określa,
przy jakich kształtach przebiegu prądu różnicowego wyłącznik różnicowoprądowy
reaguje prawidłowo. Wyróżnia się więc wyłączniki
różnicowoprądowe o wyzwalaniu typu AC (przystosowane do działania
przy prądzie uszkodzeniowym przemiennym) oraz wyłączniki
różnicowoprądowe o wyzwalaniu typu A przystosowane do działania
przy prądzie uszkodzeniowym przemiennym oraz przy prądzie uszkodzeniowym
pulsującym jednokierunkowym, mającym dowolną biegunowość
ze składową stałą do 6 mA. Wyłączniki różnicowoprądowe
o wyzwalaniu typu B można stosować, gdy w chronionym obwodzie
płynąć będzie prąd różnicowy przemienny, prąd uszkodzenioniowy
pulsujący jednokierunkowy, mający składową stałą nie większą niż
6 mA oraz prąd stały o niewielkim tętnieniu.
Biorąc pod uwagę czułość, wyłączniki różnicowoprądowe mogą
być wysokoczułe (znamionowy prąd różnicowy: ≤ 30 mA, średnioczułe
(znamionowy prąd różnicowy: 30 mA-500 mA), niskoczułe
(znamionowy prąd różnicowy: > 500 mA). Z kolei w kontekście
opóźnienia wyzwalania rozróżnia się wyłączniki bezzwłoczne (bez
określonego czasu przetrzymywania i bez dodatkowych oznaczeń)
oraz wyłączniki krótkozwłoczne, które mają gwarantowany czas
podtrzymania wynoszący co najmniej 10 ms. Wyłączniki tego typu
znajdują zastosowanie w obwodach odbiorczych o dużym przejściowym
prądzie różnicowym. Z kolei wyłączniki zwłoczne (selektywne)
mają gwarantowany czas przetrzymywania wynoszący nie mniej
niż 40 ms. Zapewniają one wybiórczość działania z wyłącznikami
bezzwłocznymi lub krótkozwłocznymi.
Trzeba pamiętać o dopuszczalnym dla danego aparatu zakresie temperatury
otoczenia. Jest to szczególnie istotne w przypadku, gdy
urządzenie będzie pracowało na zewnątrz pomieszczeń. Wynika to
stąd, że warunki otoczenia mają duży wpływ na działanie wyłączników
różnicowoprądowych. Tym sposobem – zależnie od sytuacji
– zastosowanie znajdują wyłączniki o budowie podstawowej lub
mrozoodpornej.
Na kolejnych stronach prezentujemy wybrane wyłączniki różnicowoprądowe
dostępne na rynku.
•
Zabezpieczenie ogniw
fotowoltaicznych przed
przeciążeniami, zwarciami
i przepięciami
Wykonanie 12
lub 24 modułowe
II klasa izolacji,
stopień ochrony IP65
Fachowy Elektryk
33
Fachowy_elektryk_kwiecien_2020.indd 1 06.04.2020 16:56:45
PRZEGLĄD
FACHOWEGO ELEKTRYKA
Przegląd wyłączników różnicowoprądowych
Producent ETI ELEKTROELEMENT d.o.o. ETI ELEKTROELEMENT d.o.o.
Model EFI-P2 EFI-P4
Napięcie znamionowe [V] 230 /240 V AC 400/415 V AC
Prąd znamionowy [A] 16, 25, 40, 63, 80 16, 25, 40, 63
Znamionowy prąd różnicowy
[mA]
0,03; 0,1; 0,3 i 0,5 A 0,03; 0,1; 0,3 i 0,5 A
Wytrzymałość zwarciowa [kA] 10 10
Szybkość wyzwalania
(zwłoczność)
Bezzwłoczny
Bezzwłoczny
Liczba biegunów 2 4
Szerokość – liczba modułów 2 4
Szerokość [mm] 36 72
Zakres przekrojów przewodów
przyłączeniowych [mm 2 ]
1-25 1-25
Temperatura pracy [°C] -25°C ... +55°C -25°C ... +55°C
Sposób montażu Na szynie TH 35 mm Na szynie TH 35 mm
Cechy charakterystyczne
(np. przebieg prądu, przy
którym jest zapewnione prawidłowe
wyzwalanie aparatu,
opóźnienie wyzwalania)
Obniżone straty mocy
Dostępne również w wersji:
1. Z biegunem neutralnym N po lewej stronie,
2. Na napięcie znamionowe 127 V
3. RESET – identyfikacja przyczyny zadziałania
Obniżone straty mocy
Dostępne również w wersji:
1. Z biegunem neutralnym N po lewej stronie,
2. Na napięcie znamionowe 127 V
3. RESET – identyfikacja przyczyny zadziałania
Badania i certyfikaty
Protokół z badań w OVE-Wiedeń
Certyfikat zgodności
Protokół z badań w OVE-Wiedeń
Certyfikat zgodności
Cena katalogowa netto [zł] Cennik dostępny na stronie www.etipolam.com.pl Cennik dostępny na stronie www.etipolam.com.pl
34 Fachowy Elektryk
PRZEGLĄD
FACHOWEGO ELEKTRYKA
Przegląd wyłączników różnicowoprądowych
EATON
EATON
HNC-40/4/003
PFIM-63/4/003-F
230/400 230/400
40 63
30 30
6 6
bezzwłoczny bezzwłoczny
4 4
4 4
70 70
35 35
-25 do +40 -25 do +40
Na szynie DIN
Na szynie DIN
Typ AC, czuły na prąd różnicowy przemienny
Typ F, czuły na prąd różnicowy przemienny, prąd pulsujący
ze składową stałą do 10mA, niewrażliwy
na mieszane częstotliwości do 1kHz
IEC/EN 61008, CE
IEC/EN 61008, IEC/EN 62423, CE
Jak w cenniku EATON
Jak w cenniku EATON
Fachowy Elektryk
35
PRZEGLĄD
FACHOWEGO ELEKTRYKA
Przegląd wyłączników różnicowoprądowych
Producent SCHRACK TECHNIK SCHRACK TECHNIK
Model Seria Amparo, model: AR002203 Seria Amparo, model: AR004103
Napięcie znamionowe [V] 230/400 230/400
Prąd znamionowy [A] 25 40
Znamionowy prąd różnicowy
[mA]
30 30
Wytrzymałość zwarciowa [kA] 10 10
Szybkość wyzwalania
(zwłoczność)
Bezzwłoczny
Bezzwłoczny
Liczba biegunów 2 4
Szerokość – liczba modułów 2 4
Szerokość [mm] Zgodnie z DIN 43880 Zgodnie z DIN 43880
Zakres przekrojów przewodów
przyłączeniowych [mm 2 ]
Podwójne windowe / szynowe, 1,5-25 Podwójne windowe / szynowe, 1,5-25
Temperatura pracy [°C] -25 do +40 -25 do +40
Sposób montażu Zatrzaskowy na szynie TH 35 Zatrzaskowy na szynie TH 35
Cechy charakterystyczne
(np. przebieg prądu, przy
którym jest zapewnione prawidłowe
wyzwalanie aparatu,
opóźnienie wyzwalania)
Typ AC
Odporność na udar prądowy:> 250 A (8/20 μs)
• możliwość oszynowania
• dowolny kierunek zasilania
• dowolna pozycja montażu
• możliwość podłączenia styków pomocniczych, sygnałowych
Typ AC
Odporność na udar prądowy:
> 250 A (8/20 μs)
• możliwość oszynowania
• dowolny kierunek zasilania
• dowolna pozycja montażu
• możliwość podłączenia styków pomocniczych, sygnałowych
Badania i certyfikaty PN-EN/IEC 61008 PN-EN/IEC 61008
Cena katalogowa netto [zł] 125,80 171,90
36 Fachowy Elektryk
PRZEGLĄD
FACHOWEGO ELEKTRYKA
Przegląd wyłączników różnicowoprądowych
SEZ Krompachy/ Dystrybutor Preis-Zone
SEZ Krompachy/ Dystrybutor Preis-Zone
PFI2 B16/0,03 PFB4 40/0,03
230 AC 400 AC
16 40
30 30
10 10
Bezzwłoczny
Bezzwłoczny
2 4
2 4
2 moduły, 36 4 moduły, 72
od 1,5 do 25 od 1,5 do 25
od -25 do 40 od -25 do 40
Na szynie DIN (TH/TS 35) Na szynie DIN (TH/TS 35)
Wyłącznik różnicowoprądowy z członem nadprądowym.
Do wyboru typ AC, A lub B.
Dostępne modele:
– bezzwłoczne,
– krótkozwłoczne (typ G lub K)
– zwłoczne (selektywne – typ S)
Wyłącznik różnicowoprądowy.
Do wyboru typ AC, A lub B.
Dostępne modele:
– bezzwłoczne,
– krótkozwłoczne (typ G lub K)
– zwłoczne (selektywne – typ S)
CE, VDE, ISO 14001, ISO 9001, PN-EN 61009-1,
PN-EN 61009-2-1
CE, VDE, ISO 14001, ISO 9001, PN-EN 61009-1,
PN-EN 61009-2-1
59,83 zł netto 73,16 zł netto
Fachowy Elektryk
37
osprzęt
elektroinstalacyjny
Ekspert w zakresie
aparatury niskiego napięcia
PROMOCJA
„POKÓJ” Spółdzielnia Elektrotechniczna została założona w 1951 r., w charakterze producenta
funkcjonuje od lat 70. XX wieku, kiedy rozpoczęła produkcję złączek jedno- i wielotorowych,
którą kontynuuje do dziś, a stworzony tu znak handlowy ZUG jest utożsamiany właśnie z połączeniami
elektrycznymi przewodów.
Wiodącym produktem spółdzielni są złączki jednotorowe.
Wcześniejsze konstrukcje (ZUG-G
i ZG-G) są z powodzeniem zastępowane przez
nową złączkę ZUG. Poliamid w klasie palności
V0, napięcie znamionowe izolacji 1 kV, identyczny
obrys zewnętrzny przy różnych grubościach,
siedem wariantów kolorystycznych,
cztery gniazda na oznaczniki, możliwość stosowania
zwieraczy zespolonych to tylko kilka
zalet nowej linii złączek, która z biegiem czasu
powiększyła się o złączki ochronne ZUG-…PE
i złączki piętrowe ZUG-21 również w wersji
ochronnej. Akcesoria do opisywanego typoszeregu
także zostały wykonane z uniepalnionego
poliamidu V0, a rodzina ZUG-ów jest sukcesywnie
rozwijana.
„POKÓJ” S.E. produkuje również odgałęźniki OBL w odmianach:
jednosekcyjnej (również z podwójnym zaciskiem toru głównego)
i czterosekcyjnej. Przyłączalność znamionowa w przedziale:
25…95 mm 2 dla toru głównego i 10…35 mm 2 dla torów odgałęźnych
pozwala na wiele zastosowań. Można je mocować do listwy
montażowej TS lub bezpośrednio do podłoża. Dodatkowym atutem
jest możliwość podłączenia przewodów wykonanych z aluminium,
pod warunkiem zastosowania odpowiednich zasad bezpieczeństwa.
Ważnym produktem spółdzielni są listwy przyłączeniowe
izolowane LPI. Wykonane w odmianach sześcio
– i czternastotorowej pozwalają łączyć przewody
o przekrojach od 1,5…16 mm 2 (dwa skrajne zaciski
o maksymalnym przekroju 25 mm 2 w wersji 14-torowej).
Istnieje możliwość wyboru kilku odmian kolorystycznych
w tym żółto-zielonej dla przewodów
ochronnych. Listwy te można montować bezpośrednio
na listwie montażowej TS lub na wspornikach Ws.
Złączki wielotorowe powstają w dwóch odmianach:
PLZ, a także TLZ i przekrojach odpowiednio:
1,5…6 mm 2 oraz 4…16 mm 2 . Oprócz większego
przekroju znamionowego TLZ-y
wyposażono w specjalną podkładkę,
która separuje żyłę i wkręt, co zapobiega
przecinaniu przewodów w trakcie dokręcania.
Konstruktorzy pokusili się również
38 Fachowy Elektryk
osprzęt
elektroinstalacyjny
o specjalne podstawki, aby można było
wygodnie zamontować je na listwie montażowej.
„POKÓJ” S. E. ma w swojej ofercie szeroką
gamę przycisków sterowniczych i lampek
sygnalizacyjnych.
Seria N-527 wykonana jest z metalu pokrytego
galwanicznie chromem, z klawiszami
z tworzywa, a nowa seria 627 wykonana
jest w całości z tworzywa. Przyciski mają
budowę członową: napęd, adapter i łącznik.
W przypadku przycisków podświetlanych
należy umieścić oprawę źródła światła między
adapterem a łącznikami (dla N-527) lub
pomiędzy łącznikami pierwszego poziomu
(dla 627).
Napędy dostępne są w pięciu kolorach klawiszy
oraz w ponad dwudziestu wykonaniach,
które można podzielić w zależności
od budowy i pełnionej funkcji na: kryte, wystające,
podświetlane, push-push, podwójne,
bezpieczeństwa, dłoniowe (?), pokrętne,
z kluczem oraz joysticki – dwu- i czteropołożeniowe.
Seria 627 poszerzona została
o porty USB (2.0 i 3.0), gniazda RJ45
i buczki. Osprzętem wykorzystującym obie
serie przycisków są obudowy wykonane
z tworzywa lub aluminium, mogą być stosowane
wewnątrz i na zewnątrz budynków,
gwarantując szczelność IP65.
Uzupełnieniem oferty przycisków są ręczne
kasety sterownicze DLAP. Ergonomiczny
kształt i doskonałej jakości materiały
zapewniają obsługę i bezawaryjną pracę
w trudnych warunkach. Spółdzielnia produkuje
również łączniki, których oferta
jest bardzo bogata. Obudowy z tworzywa
i metalu, możliwość stosowania dwui
trójpolowych członów zestykowych,
szeroki wybór głowic, zakres temperatury
pracy – 25…70°C, szczelność na poziomie
IP65 lub wyższa to tylko niektóre z zalet
oferowanych krańcówek. Głowice (dostępne
również z opcją resetu) mogą być montowane
w jednym z czterech położeń (co
90°), a konstrukcja członów zestykowych
umożliwia skuteczne przełączanie zestyków
działających niezależnie (migowo)
lub zależnie.
W ofercie są również łączniki krańcowe
awaryjnego stopu i specjalna krańcówka
PAP1V…, w której styki działają niezależnie,
w zależności od wychylenia się dźwigni
głowicy.
Istotnym asortymentem w szerokiej gamie
produktów „POKOJ” S.E. są wciąż produkowane
odbieraki prądu do suwnic.
Odbieraki sprężynujące podzielone są
na dwa rodzaje: małe (M) i duże (D), różniące
się maksymalnym wychyleniem.
Wyposażone mogą być w trzy typy ślizgów:
metalografitowe (M), cynkowe (Z),
mosiężne (S). Maksymalne natężenie prądu
znamionowego dla pojedynczego odbieraka
sięga 250 A.
Odbieraki boczne są niesprężynujące i mają
izolator umieszczony z boku odbieraka. Wyposażone
są tylko w ślizgi metalografitowe.
Zarówno te opisane powyżej, jak i wiele
innych produktów, np. szyny wyrównujące
potencjał, opaski uziemiające, listwy
montażowe TS35, złączki specjalne czy
z elektroniką, są polskimi produktami i plasują
„POKÓJ” Spółdzielnię Elektroniczną
na czele producentów osprzętu elektrycznego
niskiego napięcia.
www.pokoj.com.pl
Fachowy Elektryk
39
automatyka
budynkowa
Switch to the future – YESLY,
czyli jak szybko i łatwo zrobić smart home
PROMOCJA
Większość systemów smart home oferowanych na polskim rynku, wymaga ogromu prac przygotowawczych
na etapie wykańczania mieszkania, a co jeśli mamy gotowy dom, mieszkanie czy
też apartament i chcielibyśmy zmienić go w smart?
Wizja przerabiania instalacji elektrycznej
i prowadzanie dodatkowych obwodów sterowniczych
wcale nie zachęca do zmian.
Odpowiedzią i rozwiązaniem problemu
na ograniczenie pracy i kosztów modernizacji
jest system rozproszony, czyli małe
aktuatory komunikujące się między sobą.
System Finder YESLY nie wymaga prowadzenia
specjalnych przewodów sterowniczych
w ścianach, bez wygórowanych
kosztów można go zainstalować w istniejącej
instalacji elektrycznej. Dzięki swojej
konstrukcji nie musi być instalowany
w specjalnych rozdzielnicach schowanych
np. w garażu. YESLY pracuje w systemie
rozproszonym, bez trudu ww puszcze montażowej
fi 60, podwieszonym suficie, czy
też oprawie oświetleniowej.
Takie proste i użytkowe rozwiązanie daje
nam niesamowicie wiele możliwości zamienienia
w łatwy i prosty sposób naszego
domu czy też mieszkania w wymarzony
smart home.
W praktyce:
Aktuator możemy załączyć za pomocą klasycznego
przycisku dzwonkowego połączonego
przewodem lub bezprzewodowo przy
użyciu aplikacji lub przycisku typu BEYON.
BEYON firmy Finder to bezprzewodowy
i innowacyjny pilot do systemu YESLY,
który przy pomocy aplikacji może zostać
sparowany z danym urządzeniem,
aby sterować jego działaniem. Można
nim kontrolować także szereg urządzeń
aktywując zaplanowane scenariusze zdarzeń.
Przykładowy scenariusz: światła
za pomocą ściemniaczy przygasają, rolety
zjeżdżają w dół robiąc tryb kinowy
w mieszkaniu.
A co z kontrolą domu z dowolnego
miejsca na świecie?
Do całego systemy możemy
dołożyć Finder
GATEWAY’a, który komunikuje
się z aplikacją przez
internet, Finder GATEWAY
współpracuje z Google
Home i Amazon Alexa.
Pozwoli nam to na włącznie
lub wyłączenie świat-
40 Fachowy Elektryk
automatyka
budynkowa
ła, zamknięcie rolet już podczas podróży, czy
też będąc na wakacjach.
Aplikacja użytkowa jest wyjątkowo prosta
w obsłudze i czytelna.
Możemy zaprogramować kilka scenariuszów
i już po jednym kliknięciu zamienić
nasze mieszkanie, np. w salę kinową. Jest to
proste i intuicyjne, na bieżąco można zmieniać
i dostosowywać scenariusze do naszych
preferencji.
Podsumowując, dlaczego wybrać system
YESLY?
• Jest łatwy w użyciu i umożliwia zintegrowanie
w istniejących już instalacjach
elektrycznych, bez konieczności
prowadzenia inwazyjnych i kosztownych
prac.
• System jest także wszechstronny. Możesz
wybrać urządzenia, którymi chcesz
sterować i zarządzać nimi przez aplikację
mobilną na smartfonie lub za pomocą
bezprzewodowego przycisku BEYON.
• Ponadto, dzięki BLE (Bluetooth Low
Energy) możesz połączyć elementy
swojego domu i przy zużyciu minimalnej
ilości energii, przesłać większą ilość
danych.
• Finder YESLY jest rozwiązaniem
o wysokim stosunku korzyści do ceny,
jednocześnie idealnym do osiągnięcia
komfortu, jakiego oczekujesz w domu.
Zachęcam do śledzenia nas na naszym
Facebooku i Linkedinie, a także do bezpośredniego
kontaktu, pracownicy firmy
Finder Polska pomogą przy odpowiednim
doborze produktu jak i programowaniu.
Maciej Burnus
Regionalny Kierownik Techniczno-Handlowy
w FINDER Polska Sp. z o.o.
REKLAMA
Światło, gdy je
potrzebujesz
Czujniki ruchu i obecności PIR
Seria 18
FINDER Polska Sp. z o.o.
ul. Malwowa 126, 60 - 175 Poznań
finder.pl@findernet.com • findernet.com
Jeszcze bardziej kompletna i zaawansowana
technologicznie gama urządzeń pozwalających
oszczędzać energię, oferująca rozwiązania
sprawdzające się w każdej aplikacji i gwarantująca
większą łatwość obsługi i instalacji.
18(175X116)PL.indd 1 06/04/20 15:05
Fachowy Elektryk
41
ogrzewanie
elektryczne
Elektryczne ogrzewanie powierzchniowe
– maty czy kable grzejne
Ogrzewanie płaszczyznowe coraz częściej realizowane jest dzięki matom i kablom grzejnym.
Dzieje się tak z dwóch przyczyn: są to nieskomplikowane instalacje, a poza tym na tyle
skuteczne i dopracowane, że z powodzeniem mogą pełnić rolę jedynego systemu grzewczego
w domu lub mieszkaniu. Jednak są między nimi różnice, nad którymi każdy przyszły
inwestor musi się pochylić, by w efekcie zadać sobie kluczowe pytanie: kable, czy maty?
A może jedno i drugie?
Czym są kable i maty grzejne
– podstawowe wiadomości
Dla systemów ogrzewania w naszych domach
i mieszkaniach ogrzewanie płaszczyznowe
oparte na prądzie elektrycznym jest
czymś podobnym do napędów elektrycznych
w motoryzacji. Tam silniki spalinowe
wypierane są przez rozmaicie zestrajane
z układem jezdnym silniki elektryczne, zaś
tu wypierane są piece, grzejniki, kotły i kominy,
a na ich miejsce wchodzą maty i kable
grzejne. Lecz tak jak w motoryzacji silniki
elektryczne często są tylko wsparciem dla
konwencjonalnego napędu, tak i tu maty
Fot. DEVI
Fot. 2.
Najnowsze generacje termostatów
pozwalają sterować ogrzewaniem
podłogowym poprzez smartfon.
Fot. 1.
Oferowane dziś maty grzejne można dopasować do każdego rodzaju podłogi.
i kable mogą być formą ogrzewania wspomagającego
i funkcjonującego równolegle
z tradycyjnym. Niezależnie jednak od tego,
czy są głównym, czy też tylko pomocniczym
źródłem ciepła w domu, reprezentują
nieco inne – choć z pozoru bardzo podobne
– rozwiązania. Maty i kable grzewcze nie
zawsze i nie wszędzie są zamiennikami 1:1,
dlatego żeby dokonać właściwego wyboru
– gdy już zdecydujemy się na elektryczne
ogrzewanie płaszczyznowe – warto poznać
dokładniej istotę ich działania, główne różnice
między nimi oraz kiedy, gdzie i jak
je montować.
• Maty grzejne to maty o usieciowionej
strukturze, wykonane na bazie tworzyw
sztucznych i zawierające w sobie trwale
już zespolone przewody grzejne wydzielające
ciepło. Maty oferowane są w
kilku typowych rozmiarach, czyli standardowych
szerokościach oraz długościach
rolek. W skład zestawów z matami
grzejnymi wchodzą obligatoryjnie odpowiednio
dobrane kleje, programatory
do ustalania pożądanej temperatury oraz
czujniki temperaturowe montowane w
Fot. COMFORT HEAT
posadzkach pod matami. Część oferty
rynkowej to maty samoprzylepne, więc
producenci nie dokładają do nich klejów.
Na uwagę zasługują również maty
pokrywane dodatkową warstwą folii
aluminiowej, które przeznaczone są do
tzw. suchego montażu w warstwach
wyrównujących pod podłogami z paneli
lub desek warstwowych. Za każdym
jednak razem konstrukcja kabli grzejnych
zamocowanych na matach jest
taka sama jak w przypadku kabli sprzedawanych
osobno do indywidualnego
ich ułożenia, dlatego ta kwestia zostanie
omówiona w następnym podrozdziale.
Maty grzejne różnią się między sobą nie
tylko wymiarami (szerokości 50, 100
cm zaś długości rolek od 1-2 m do nawet
20-25 m), ale też zagęszczeniem ,
rodzajem i średnicą kabli grzejnych, grubością
i rodzajem siatki na której kable
są poukładane (typowe grubości siatki
to 2, 3 lub 4 mm) oraz przede wszystkim
mocą grzejną. Dzięki odpowiedniej
kombinacji tych aspektów powstały
42 Fachowy Elektryk
ogrzewanie
elektryczne
maty dedykowane pod różne rodzaje
podłóg spotykanych w naszych domach,
a więc maty grzejne pod panele, płytki,
dostosowane wykładziny, terakotę, parkiet,
gres, kamień naturalny itd. Chyba
najistotniejszym wśród wymienionych
parametrów jest moc grzejna, która determinuje
w dużej mierze przeznaczenie maty
i bezpośrednio określa wydajność całej
instalacji. Typowo wspierające maty cechują
się mocą na poziomie 100 W/m 2 ,
która jest zbyt niska by taka mata mogła
pełnić rolę ogrzewania podstawowego.
Dopiero moce od 150 W/m 2
w górę – a przy podłogach z kamienia
naturalnego nawet > 200 W/m 2
– mogą być brane pod uwagę, jeśli
chcemy by maty grzejne stanowiły
główne źródło ciepła w domu.
Pracą mat grzejnych można, a wręcz
powinno się sterować. Służą do tego
termostaty z programatorem (najprostsze
wersje są bez programatora), przy
czym spotkamy się tu z bardzo prostymi
programatorami, jak i inteligentnymi
i wręcz uczącymi się sterownikami,
w których można zaprogramować
różne cykle dobowe lub tygodniowe,
pozostawiając jednak ostateczne decyzje
urządzeniu, które wpięte w system
Smart Home reaguje elastycznie
na wszelkie odstępstwa od normy.
Ponieważ maty grzejne są urządzeniami
elektrycznymi, kilka słów należy
poświęcić zasilaniu. Zależnie od modelu,
wersji i producenta, maty mogą
być zasilane 1-stronnie lub 2-stronnie,
przy czym te pierwsze tylko na jednym
końcu posiadają przewód który podpinamy
do puszki, zaś te drugie wyposażone
są w dwa przewody (każdy na
przeciwnym końcu maty), które należy
wpiąć do puszki pod którą podpina się
regulator temperaturowy. Jest to pewne
utrudnienie, gdyż ułożenie nie zawsze
sprawia, by oba kable wypadły blisko
puszki, jednak z drugiej strony maty zasilane
2-stronnie są z reguły cieńsze od
zasilanych 1-stronnie. Jeszcze kwestia
temperatury: zależnie od producenta i
możliwości programatora, najczęściej
użytkownicy mogą poruszać się w obrębie
temperatur rzędu 20-30ºC, choć są
też producenci oferujący możliwość podgrzewania
podłogi nawet do 40 stopni C.
• Kable grzejne, układane indywidulanie
Fot. 4. DEVIreg OPTI to przykład regulatora
łączącego funkcjonalność z estetyką.
jak też stosowane w wyżej opisanych
matach grzejnych, to rozwiązanie dające
nieco inne możliwości. Nie ma tu
mowy o przygotowanym przez producenta
niezmiennym ułożeniu i stałych
odległościach między kablami,
czy też o narzuconym z góry kształcie
– tu wszystko podlega decyzji inwestora
i instalatora. Zanim jednak do
tego przejdziemy, warto zapoznać się
z tym, jak są skonstruowane i jak działają.
Głównym elementem przewodów
grzejnych – zwanych stało-oporowymi
z racji zastosowanej w nich żyły – jest
drut oporowy (żyła grzejna), pokryty
Fot. 5.
Fot. DEVI
Fot. ELEKTRA
Fot. 3.
Regulator ETN4 jest w pewnym sensie
inteligentnym sterownikiem do
montażu na szynie DIN.
izolacją z tworzywa sztucznego, aluminiowym
ekranem do ograniczania
pola elektromagnetycznego, ekranem
z oplotu miedzianego będącego jednocześnie
zabezpieczeniem przeciwporażeniowym
oraz zewnętrzną powłoką z
ciepłoodpornego PVC. Zasada działania
tych kabli oparta jest na oporności
materiału: płynący przez żyłę prąd napotyka
na opór, wskutek czego następuje
zamiana części energii elektrycznej
w energię cieplną przekazywaną podłodze,
która dalej oddaje ciepło do pomieszczenia.
I w tym miejscu trzeba
wyjaśnić jedną kwestię, która chyba
najmocniej odróżnia kable grzejne od
mat grzejnych: w rzeczywistości nie
przekazują ciepła bezpośrednio podłodze,
lecz wylewce betonowej, w której
są zanurzane jeszcze na etapie budowy
domu. W przeciwieństwie bowiem do
mat, kable grzejne zanurza się w masie
betonowej, na którą dopiero później
będą kładzione kolejne warstwy. Uważny
czytelnik zapewne domyśla się, że
w związku z tym droga ciepła na powierzchnię
jest wydłużona i część
z tej energii ucieka bezpowrotnie,
w związku z czym kable powinny wykazywać
się większą mocą. I tak jest
w rzeczy samej – kable z reguły muszą
i mają wyższą moc od mat grzejnych.
Ponadto fakt, iż wymagają wylewki
betonowej, narzuca już pewne wnioski
związane z pytaniem o to, gdzie
i kiedy je stosować – ale o tym w następnym
rozdziale. Ogromną zaletą
kabli jest to, że nie ma tu ograniczeń
takich, jak przy matach, polegających
Programowalny termostat monitoruje
m.in. zużycie energii.
Fot. COMFORT HEAT
Fachowy Elektryk
43
ogrzewanie
elektryczne
EKSPERT Fachowego
Elektryka
Adrian Karwowski
Doradca Techniczny
InteliHouse Sp. z o.o.
Jeszcze dekadę temu mówiło się, że maty grzejne
są rozwiązaniem wspierającym lub uzupełniającym,
zaś jako główne źródło elektrycznego ogrzewania
płaszczyznowego wskazywano kable grzejne. Czy dziś
sytuacja uległa zmianie i maty z powodzeniem mogą
zastąpić kable w całym domu?
Mata grzejna zbudowana jest z
kabla grzejnego umieszczonego
na siatce z włókna szklanego.
Takie rozwiązanie ułatwia instalatorom
montaż gdyż kabel grzejny
ma określony promień zgięcia z którym niejednokrotnie instalatorzy
mają problemy.
Maty występują w kilku wariantach: kabel grzejny w osłonie
aluminiowej, kabel grzejny na siatce z włókna szklanego zasilany
napięciem 1 lub 3 fazowym. Mata grzejna może być rozwiązaniem
wspierającym jak i uzupełniającym ale może też być
ogrzewaniem głównym. Wszystko to zależy od tego z jakim domem
mamy do czynienia.
W przypadków domów pasywnych maty zazwyczaj są głównym
źródłem ciepła. W przypadku domu energooszczędnego,
gdzie występują kotły lub pompy ciepła, ogrzewanie podłogowe
(maty) jest ogrzewaniem uzupełniającym. W przypadku budynku
konwencjonalnego maty są ogrzewaniem podnoszącym
komfort użytkowania określonych miejsc.
Biorąc pod uwagę fakt, że mamy bardzo łagodne zimy oraz
dużo programów wspierających i zachęcających do montażu
fotowoltaiki, maty grzewcze coraz to bardziej wzbudzają
zainteresowanie naszych klientów. W przypadku ogrzewania
podłogowego mata grzejna i kabel grzejny oznaczają to samo.
Różnica tkwi jedynie w sposobie układania. Do ogrzewania
podłogowego wykorzystujemy kable oporowe o różnej długości
generujące określoną moc na metr kwadratowy. Kable grzejne
które różnią się od tych montowanych na macie, wykorzystuje
się do ogrzewania dachów i rynien i są to kable samoregulujące.
Kable grzejne mają też mnóstwo zastosowań w przemyśle.
Fot. 6.
Sterowanie pracą mat i kabli grzejnych odbywa się m.in. poprzez sieć Wi-Fi.
Fot. COMFORT HEAT
Kiedy i gdzie
stosuje się kable oraz maty grzejne
Ogrzewanie płaszczyznowe w wydaniu
„elektrycznym” i opartym na oporowych
kablach grzejnych gwarantuje znacznie
lepsze i bardziej równomierne rozprowadzanie
ciepła w obrębie pomieszczenia
(brak dużych różnic temperatury powietrza
w pomieszczeniu, jak to ma miejsce w przypadku
kaloryferów czy grzejników), a dzięki
swej niskotemperaturowej naturze nie
powoduje wysuszania powietrza bądź unoszenia
się drażniącego kurzu w powietrzu.
Na pytanie „kiedy stosować takie ogrzewanie”
nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Na pewno warto się na nie zdecydować
jeśli lubimy chodzić po domu
na boso i cenimy sobie stabilną temperaturę
w obrębie całej kubatury pomiesz-
na konieczności ich przycinania pod
kształt pomieszczenia – a jest oczywiste,
że manewrowanie matą o szerokości
50 cm (nie mówiąc o matach
1-metrowych) to sprawa dość kłopotliwa.
Tutaj instalator swobodnie manewruje
samym kablem, docierając
praktycznie wszędzie i dbając tylko
o zachowanie minimalnych zalecanych
odległości między wiązkami kabla.
Rozwiązanie Miejsce instalowania Etap prac przy instalacji grzejnej
Ultra cienkie maty
2-3 mm
Bezpośrednio pod podłogą
(posadzka, panele itd.)
Prace wykończeniowe lub lekki remont: po nałożeniu kleju lub
wylewki samopoziomującej bądź specjalnej warstwy wyrównującej.
Klasyczne maty
3-5 mm
Bezpośrednio pod podłogą
(posadzka, panele itd.)
Prace wykończeniowe lub lekki remont: po nałożeniu kleju lub
wylewki samopoziomującej bądź specjalnej warstwy wyrównującej.
Ultra cienkie kable
2-4 mm
Bezpośrednio pod podłogą
(posadzka, panele itd.)
Prace wykończeniowe lub lekki remont: po nałożeniu kleju lub
wylewki samopoziomującej bądź specjalnej warstwy wyrównującej.
Klasyczne kable
Stawianie budynku lub generalny remont: przed wykonaniem
W wylewce betonowej
4-7 mm
wylewki betonowej o standardowej grubości
44 Fachowy Elektryk
ogrzewanie
elektryczne
EKSPERT Fachowego
Elektryka
Jeszcze dekadę temu mówiło się, że maty grzejne są rozwiązaniem
wspierającym lub uzupełniającym, zaś jako główne źródło elektrycznego
ogrzewania płaszczyznowego wskazywano kable grzejne. Czy dziś sytuacja
uległa zmianie i maty z powodzeniem mogą zastąpić kable w całym domu?
Arkadiusz Kaliszczuk
Kierownik Sprzedaży
– Region Centrum
ELEKTRA
Z punktu widzenia historii produktu,
maty pojawiły się później niż
przewody grzejne. Ówczesne technologie
budowlane faworyzowały
zastosowanie przewodów grzejnych
jako głównego źródła ciepła.
Maty stosowane były jako system
dogrzewania. Działo się tak ponieważ
były one wybierane z reguły
przez inwestorów, którzy nie mogli
z przyczyn konstrukcyjnych zastosować
przewodów grzejnych. Maty
z założenia były dedykowane użytkownikom,
którzy posiadali gotowe
wylewki – tam miały pełnić rolę dogrzewania
pomieszczeń.
Dzisiejsze technologie domów nisko i 0 energetycznych zakładają
wytwarzanie dość małej ilości ciepła i wytwarzanie go w stosunkowo
krótkim czasie. Dlatego maty zdają się być idealnym
wyborem do tego typu obiektów. Ogrzewanie realizowane jest
bezpośrednio pod materiałem wykończeniowym podłogi, więc
start ogrzewania do uzyskania efektu w postaci ciepłej podłogi
jest relatywnie krótki. Najbardziej przekonującym argumentem
na korzyść mat jest to, że można nimi zdecydowanie łatwiej sterować,
ponieważ w porównaniu do przewodów mają mniejszą
bezwładność cieplną. W domach o dobrej izolacji termicznej
i relatywnie dużych powierzchniach oszklenia podczas operowania
słońca może zrobić się nagle zbyt gorąco. Przy ogrzewaniu
przewodami grzejnymi nie ma szans na szybkie obniżenie
temperatury podłogi, gdyż ciepło zostaje zakumulowane w wylewce.
Przy matach wylewka nie nagrzewa się w takim stopniu.
Dodatkowym argumentem za zastosowaniem maty grzejnych
jest fakt, iż są one bardziej wszechstronne w zastosowaniu
niż przewody grzejne. Można je układać zarówno w tak zwanej
technologii montażu mokrego (zaprawa klejowa lub wylewka
samopoziomująca) i montażu suchego – taki sposób jest przewidziany
pod panele oraz deski warstwowe, które nie wymagają
zapraw klejowych.
czenia. Czasem rachunek kosztów wskazuje,
że inwestycja w płaszczyznowe
ogrzewanie elektryczne jest po prostu
bardziej opłacalna, mniej czasochłonna
i pozwala zaoszczędzić dużo miejsca,
w którym zamiast kotłowni zorganizujemy
sobie choćby pomieszczenie na rowery,
skuter lub cokolwiek innego. Bywa też tak,
że dany obiekt został zbudowany w miejscu,
w którym dostęp do pewnych mediów – na
przykład właśnie ogrzewania – jest ograniczony
lub po prostu go nie ma. Wówczas
ogrzewanie płaszczyznowe oparte na prądzie
elektrycznym jest świetną alternatywą.
Warto też rozważyć to rozwiązanie
jako wsparcie dla funkcjonującego już
tradycyjnego ogrzewania i zainstalować
kable lub maty grzejne w łazienkach, toaletach,
czy innych wybranych indywidualnie
pomieszczeniach (pokój dziecka).
Za każdą taką decyzją stoi jednak mały
dylemat: co wybrać – maty czy kable?
Często jest tak, że tego dylematu wcale nie
ma, ponieważ jak zostało to wspomniane
w poprzednim rozdziale, kable grzejne
wymagają zatopienia w wylewce betonowej,
co oznacza, że wymagają położenia
bezpośrednio przed wykonaniem wylewki.
Te działania są typowe dla nowopowstających
budynków lub takich budynków i pomieszczeń,
w których przeprowadza się
generalny remont uwzględniający usunięcie
starego podłoża i wykonanie nowego
od początku. We wszystkich innych sytuacjach
najbardziej oczywistym rozwiązaniem
są maty grzejne, które można kłaść
niemal na każdej zastanej powierzchni
(po wstępnym przygotowaniu) i które bardzo
nieznacznie podnoszą poziom podłogi.
Warto posiłkować się załączoną tabelą,
która w sposób bardzo uproszczony, jednak
skuteczny podpowiada gdzie, kiedy
i co kłaść.
Jak wynika z załączonego zestawienia, ultra
cienkie kable grzejne można traktować
Fot. 7.
Przekrój przez podłogę z paneli
ogrzewaną matą WoodTec.
Pośrodku widoczny jest sensor
temperaturowy.
Fot. ELEKTRA
podobnie jak maty grzejne, gdyż pozwalają
zrezygnować z wylewki betonowej jak też
dają się położyć na wykonanej już wylewce.
Typowej grubości kable grzejne muszą być
zatopione w wylewce, stąd ich częste planowanie
na etapie projektowania budynku
i kładzenie podczas realizacji inwestycji.
Maty natomiast dają znacznie większe możliwości:
można je zaplanować na każdym
etapie i instalować je zarówno podczas realizacji
inwestycji, jak też znacznie później
w ramach niewielkiego remontu. W dodatku
można je kłaść dosłownie zawsze i wszędzie
– często od razu na zastanej posadzce
– gdyż podnoszą poziom podłogi o bardzo
niewiele, zaś tą małą zmianę poziomu podłoża
łatwo zamaskować odpowiednio dobraną
łączącą listwą podłogową.
Montaż kabli i mat grzejnych
– krótki opis
Proces montażu mat i kabli grzejnych jest
inny i wymaga podjęcia innych działań.
Dlatego każdy wymaga osobnego omówienia
oraz wyłożenia podstawowych zasad,
jakimi należy się przy tym kierować. Co
prawda w przypadku mat czasem jest to
montaż poprzez zalanie betonem samopoziomującym
o grubości około 1,5 cm, ale
najczęściej mamy do czynienia z montażem
Fachowy Elektryk
45
ogrzewanie
elektryczne
Fot. DEVI
Fot. 8.
Maty grzejne mogą być już nie tylko uzupełniającym, ale i głównym ogrzewaniem w każdym domu.
w kleju samopoziomującym, co jest sytuacją
typową dla łazienek i dlatego na tym
wariancie skupi się poniższy opis.
• Maty grzejne przed montażem rozkłada
się na tych częściach pomieszczenia, po
których się chodzi. Oznacza to, że odstęp
od ścian może sięgać nawet do 50 cm – nie
ma bowiem sensu ogrzewać powierzchni,
z których zwyczajowo się nie korzysta.
Przed rozpoczęciem właściwych prac
warto matę podłączyć na 5 minut do zasilania
i termostatu, by sprawdzić jej działanie
(kable powinny się lekko nagrzać),
działanie termostatu oraz wpływ maty na
bezpiecznik. Po tym zabiegu kontrolnym
wyłączamy zasilanie i zaczynamy etap
przyklejania, czy raczej zatapiania maty
w kleju. Wpierw jednak siatka na której
zamocowano kable grzejne, powinna
zostać przycięta pod pożądany kształt
(tniemy siatkę, nigdy kable). Następne
działanie to klejenie płytek na macie
i kleju. Po ukończeniu tego działania
ponownie powinno się sprawdzić działanie
maty (podłączenie do zasilania
na 5 minut) by zyskać pewność, że
podczas klejenia płytek nie doszło do
uszkodzenia kabli. Ukończywszy te
działania, powinno się dać posadzce
czas na wyschnięcie i przez ten okres nie
korzystać z maty – to może potrwać do
kilku dni. Uruchomiwszy już ostatecznie
instalację, warto przyjrzeć się zużyciu
prądu – jeśli jest nieco wyższe niż
oczekiwane, oznacza to, że wciąż trwa
proces dosychania posadzki i można się
Fot. 9.
spodziewać, że po około 3 tygodniach
sytuacja powinna się unormować.
• Kable zaczynamy układać na czystej,
stabilnej i pozbawionej ostrych kantów
powierzchni, która zostanie później zalana
wylewką betonową. Często jest to
podłoże zabezpieczone wełną mineralną,
Ogrzewanie kablami utrzymuje stałą temperaturę ~22°C na całej powierzchni.
Fot. COMFORT HEAT
46 Fachowy Elektryk
ogrzewanie
elektryczne
pokrytą folią aluminiową. Kładąc je, należy
zachować minimalne zalecane przez
producenta odstępy między nimi oraz odstępy
od wszelkich zastanych przeszkód
i ścian. Nie można ich też oczywiście
krzyżować. Wszelkie zagięcia kabli nie
mogą być zbyt ciasne – producenci w instrukcjach
określają promień zgięcia dla
każdego rodzaju i każdej średnicy kabla z
osobna. Aby kable trzymały się jednej pozycji
na podłożu, przypina się je do niego
różnymi technikami, przy czym najczęściej
korzysta się z tzw. siatek montażowych,
oferowanych przez każdego producenta,
które wyposażone są w rozstawione
odpowiednio zaczepy (zatrzaski) na kable.
W przypadku większości podłóg – z
drewnianymi na czele – należy pamiętać
o zainstalowaniu czujnika temperaturowego
w zaślepionej rurce izolującej, wg.
wskazówek producenta. Podobnie jak w
przypadku mat, kabli grzejnych nie układamy
w miejscach, w których pojawi się
stała zabudowa. Kolejny etap to kontrola
działania systemu, wyłączenie go, zalanie
instalacji wylewką betonową i ponowne
skontrolowanie działania. Dalej już postępuje
się podobnie jak w przypadku każdej
innej inwestycji – po wyschnięciu wylewki
kładzie się podłogę wg projektu.
Fot. ELEKTRA
Fot. 10.
Maty grzejne są znacznie łatwiejsze i szybsze w montażu od kabli.
Podsumowanie
Maty grzejne to szybki i łatwy montaż –
na tyle łatwy, że każdy z nas może to zrobić
samodzielnie, jednak już kwestię ich przyłączenia
należy przekazać wykwalifikowanemu
elektrykowi. Kable jest trudniej położyć, za
to w przeciwieństwie do mat pozwalają nam
wpływać na ich zagęszczenie (do pewnego
stopnia), co przekłada się na realne regulowanie
uzyskiwanej mocy. Oba rozwiązania są
wykorzystywane także na innych polach, takich
jak choćby instalacje zewnętrzne zabezpieczające
podjazd, rynny czy rurociągi przed
zamarzaniem. Pamiętając, że maty grzejne
Fot. COMFORT HEAT
z reguły są droższe, musimy mieć na uwadze
mniejsze koszty podczas wdrażania inwestycji
(np. poprzez samodzielne ułożenie mat
zamiast zatrudniania fachowca), które w ostatecznym
rozrachunku pozwalają obniżyć całościowe
koszty i sprawiają, że maty grzejne
to dziś wydatek bardzo podobny do tego, jaki
ponosimy przy inwestycji w kable grzejne.
Niezależnie jednak na co się zdecydujemy,
warto mieć na uwadze wspólne dla obu rozwiązań
korzyści, takie jak krótki czas nagrzewu
(średnio 20 minut), zwiększona estetyka
pomieszczeń i całego obiektu – z tytułu braku
kaloryferów, grzejników, kotłowni, instalacji
rurowej itd. – oraz możliwość ogrzewania
wybranych pomieszczeń w wybranym przez
nas czasie, również w okresach jesiennych
i wiosennych, kiedy to w większości domów
i mieszkań jeszcze nie uruchomiono tradycyjnego
ogrzewania.
Łukasz Lewczuk
Fot. 11.
Łazienkowe maty grzejne MD i MG są doskonałym uzupełnieniem głównego systemu
ogrzewania.
Na podstawie materiałów
publikowanych przez: Elektra Sp.j.,
TMKATO Tomasz Karapulka,
Tyco Thermal Controls, AVI Sp. z o.o.,
Intelihouse Sp. z o.o.
oraz Devi by Danfoss
i Hanel F.H.D.
Fachowy Elektryk
47
OŚWIETLENIE NOWOŚCI
FACHOWEGO ELEKTRYKA
Nowości w rodzinie CAMELEON
Firma ES-SYSTEM rozszerza swoją ofertę downlightów o oprawę
CAMELEON MIDI 2 w wersji przeznaczonej do sklepów
spożywczych, mięsnych, warzywnych czy piekarni. Dzięki doskonałemu
odwzorowaniu barw na poziomie CRI > 98 subtelne
downlighty doskonale sprawdzą się w działach ze świeżą kolorową
żywnością. Aż pięć różnych rodzajów ledów pozwoli dostosować
do każdego stoiska właściwą barwę światła: od czerwonej
do mięs i wędlin przez żółtą do pieczywa po niebieską
do ryb i owoców morza. Tak dobrane oświetlenie apetycznie
podkreśli świeżość produktów i zachęci klientów do zakupów.Wykorzystana
w oprawie technologia COB i fasetonowy,
metalizowany odbłyśnik
z tworzywa gwarantują
optymalną
konstrukcję układu optycznego
oraz wysoką
wydajność. Natomiast
podwyższony stopień szczelności oraz atest PZH pozwalają
na zastosowanie oprawy również w pomieszczeniach wilgotnych
i o zaostrzonych wymaganiach, zapewniając odpowiedni
poziom bezpieczeństwa.
www.essystem.pl
MATERIAŁY PRASOWE FIRM
Jeszcze lepiej oświetlone mieszkania!
Obecnie coraz bardziej modne stają się inteligentne rozwiązania w zastosowaniach
mieszkalnych. Firma LEDVANCE wychodzi naprzeciw tym
oczekiwaniom i proponuje rozwiązania Professional Smart do mieszkań
oraz nową gamę produktów LEDVANCE PARATHOM – inteligentne
rozwiązania sieciowe, odpowiednie dla najbardziej wymagających klientów.
W ofercie znajdziemy lampy o różnych kształtach, oprawy do zastosowań
wewnętrznych
i zewnętrznych, a także
wtyczki do sterowania
tradycyjnymi źródłami
światła za pomocą głosu
lub aplikacji. Nowe
produkty LEDVANCE
łączą jakość, innowacyjność,
niezawodność
i łatwość w obsłudze.
Charakteryzują się prostą
instalacją, dobrym
stosunkiem jakości do ceny oraz funkcjami, takimi jak zmiana koloru
i temperatury barwowej lub możliwości ściemniania.Rozwiązania
Professional Smart do mieszkań są dostępne wraz z technologią
ZigBee lub Bluetooth.
Źródło: LEDVANCE
Nowy wielofunkcyjny czujnik IoT do Interact Office
Dbałość o komfort i dobre samopoczucie pracowników
biurowych mają kluczowe znaczenie.
Signify (poprzednio Philips Lighting
wprowadza nowy wielofunkcyjny czujnik Philips
IoT, który gromadzi i dostarcza dane za pośrednictwem
systemu oświetleniowego Interact
Office oraz integruje się z innymi systemami
za pomocą interfejsów API. Nowy czujnik pozwala
firmom monitorować środowisko biurowe
oraz optymalizować je pod kątem dobrego
samopoczucia pracowników.
Nowy wielofunkcyjny czujnik pozwala monitorować
obłożenie, liczbę osób, temperaturę
(na poziomie pomieszczenia i biurka),
poziom hałasu, natężenie światła dziennego
oraz wilgotność. Ponadto
obsługuje Bluetooth,
aby zapewnić
funkcje pozycjonowania
i nawigacji
wewnątrz budynku.
Nowy czujnik jest mniejszy od pudełka zapałek
i można go łatwo modernizować na miejscu
poprzez prostą wymianę. Nie trzeba zdejmować
opraw z sufitu, ponieważ czujnik
montuje się od przodu oprawy. To przyszłościowe
rozwiązanie oznacza, że oprawy można
modernizować w dowolnym momencie poprzez
instalację innych czujników.
Źródło: Signify
48 Fachowy Elektryk
Aktualności Technologie Produkty Oświetlenie Warsztat Normy i przepisy Systemy i programy Forum
Dowiedz się więcej:
www.fachowyelektryk.pl
PORADY
PRODUKTY
AKTUALNOŚCI
Aktualności Technologie Produkty Oświetlenie Warsztat Normy i przepisy Systemy i programy Forum
oświetlenie
elektryka
Automatyczne oświetlenie LED
i efektywność energetyczna w przemyśle
Pojęcia takie jak „energooszczędność” oraz „automatyczne oświetlenie LED” mają swój wspólny
mianownik, którym jest efektywność energetyczna. To właśnie ona jest hasłem przewodnim
zamykanej w tym roku unijnej strategii o nazwie „Europa 2020”, której celem jest inteligentny
i zrównoważony rozwój społeczny oraz płynne przestawienie się na gospodarkę efektywniej korzystającą
z zastanych zasobów. Najważniejszą przestrzenią, w jakiej cele te są realizowane, jest
oczywiście szeroko rozumiana wytwórczość z sektorem przemysłowym na czele.
Zaczynając od samej definicji efektywności
energetycznej, należy zauważyć, że często
jest ona utożsamiana z energooszczędnością,
co jest sporym błędem. Istota tego
pojęcia leży w zoptymalizowanym stosunku
wielkości efektu użytkowego w danym
obiekcie przemysłowym (przy standardowej
eksploatacji) względem ilości energii zużywanej
przez dany obiekt. Innymi słowy wysoka
efektywności energetyczna zachodzi
przy dwóch wariantach: po pierwsze wtedy,
gdy przy takiej samej konsumpcji energii
jak dotychczas udaje się uzyskać w obiekcie
lub procesie większy efekt użytkowy. Drugi
wariant natomiast, to taki scenariusz, w którym
przy zachowaniu tego samego efektu
użytkowego, obiekt lub proces konsumuje
wyraźnie mniej energii, niż do czasu wdrożenia
działań zwiększających efektywność
energetyczną.
W ramach wspomnianej na wstępie strategii
„Europa 2020”, kraje członkowskie musiały
wdrożyć postanowienia odpowiednich
dyrektyw (Dyrektywy 2005/32/WE oraz
2006/32/WE) do własnych porządków prawnych.
W konsekwencji w Polsce obowiązują
obecnie zapisy Ustawy o Efektywności Energetycznej
z dnia 20.05.2016, która określa
pięć szeroko pojętych środków poprawy
efektywności energetycznej, wymieniając
wśród nich m.in. nabycie instalacji o niskim
zużyciu energii oraz niskim koszcie eksploatacji,
jak też wymianę bądź modernizację już
istniejącej instalacji w taki sposób, by poprawić
jej energooszczędność i obniżyć koszty
eksploatacyjne. Dokładnie w ten punkt
wpisuje się idea przechodzenia obiektów
przemysłowych na nowoczesne oświetlenie
energooszczędne, oparte o żywotne i wydaj-
Fot. LŁ SP. Z O.O. SP.K.
Fot. 1.
Oprawy z serii em-HALA PRO marki Micoled to przykład oświetlenia dla wszelkich dużych hal - również przemysłowych.
50 Fachowy Elektryk
oświetlenie
elektryka
Fot. PIXABAY
Fot. PIXABAY
Fot. 2.
Przemysł coraz częściej korzysta ze światła dziennego,
kompensując je oprawami LED. Dzięki temu konsumpcja
energii jest dodatkowo obniżana.
ne oprawy z diodami LED, poddane automatycznemu
sterowaniu i zarządzaniu poprzez
popularne w UE systemy, takie jak m.in.
DALI i KNX. Ale o tym dopiero w kolejnych
rozdziałach.
Tymczasem trzeba się pochylić nad kwestią
metod badawczych, które mogą dać odpowiedź
na pytanie, czy efektywność energetyczną
danego obiektu przemysłowego da
się poprawić. Praktyka wykazała w ostatnich
latach, że zastosowanie rozwiązań podnoszących
efektywność energetyczną w typowym
obiekcie przemysłowym pozwala na oszczędności
energii elektrycznej na poziomie do
20-30%, przy czym spora część tej wielkości
to koszty ponoszone na oświetlenie. Gra
jest więc warta świeczki. Pierwszym krokiem
powinno być więc zastosowanie całego
Fot. 3.
systemu pomiarowo-monitorującego, który
dość szybko zlokalizuje główne obszary,
w których energia jest tracona bezpowrotnie
lub wykorzystywana nieefektywnie. Kolejnym
krokiem musi być wymiana urządzeń
– w tym przypadku opraw oświetleniowych
– na takie, które gwarantują oszczędności
i maksymalny efekt przy minimalnym zużyciu
energii elektrycznej. Towarzyszyć może
temu też działanie związane z poprawą jakości
energii elektrycznej, z której korzysta
przemysłowy obiekt – wbrew pozorom stabilność
i wysoka jakość zasilania to ważna
kwestia, wpływająca nie tylko na efektywność
i żywotność maszyn, napędów i całego
sprzętu IT (serwery itd.), ale też i opraw
oświetleniowych. Ostatni zaś krok, to zaimplementowanie
automatyki, lub zwiększenie
W halach przemysłowych pracują dziesiątki lub setki opraw,
które mają spory wpływ na efektywność energetyczną tych
obiektów.
jej udziału w inteligentnym zarządzaniu pracą
całego systemu oświetleniowego.
Diody LED – najwyższy poziom
energooszczędności
Producenci oświetlenia dla obiektów przemysłowych
proponują dziś w przeważającej
mierze rozwiązania oparte na diodach LED,
obejmujące oprawy m.in. liniowe w wersjach
natynkowych, podtynkowych czy zwieszanych.
To parametry światła generowanego
przez oprawy LED oraz techniczne parametry
użytkowe opraw LED – takie jak
niezwykła energooszczędność i wydajność,
czy niska temperatura podczas pracy– spowodowały
w przemyśle ogromny zwrot ku
tej technologii. Wbrew pozorom nie jest
jednak tak, że zakłady produkcyjne poszu-
EKSPERT Fachowego
Elektryka
Czy w kontekście opraw LED-owych można mówić
o jakichkolwiek wadach?
Tomasz Milczarek
Kierownik Działu Projektowo-
-Inwestycyjnego
w spółce LŁ Sp. z o.o. sp.k.
W mojej ocenie sukces rozwiązań LEDowych,
przy oświetlaniu powierzchni przemysłowych
wynika w głównej mierze z energooszczędności,
którą uzyskujemy przy zastosowaniu opraw
wykonanych w technice LED. Żywotność źródeł
LEDowych również na to wpływa. (…) Niestety
oświetlenie LED niesie ze sobą również pewne
zagrożenia, z których największe może się
ujawnić przy wymianie tradycyjnego oświetlenia
żarowego na LEDowe – trzeba wówczas pamiętać
o mocy biernej. Dobre rozwiązania oświetleniowe
mają wysoki współczynnik cosinus fi (dla
dobrych paneli LED wynosi on 0,98), zaś przy
gorszych rozwiązaniach – z niskim cosinus fi
– możemy uzyskać wzrost opłat wynikający
z generacji mocy biernej po zastosowaniu nowej
oprawy LED. Podobne zagrożenie pojawia się
przy zamianie oświetlenia świetlówkowego na
LED-owe. Trzeba wówczas pamiętać, by nie doszło
do tzw. „przekompensowania”, co również
objawia się m.in. wyższymi rachunkami za energię
elektryczną.
Drugim zagrożeniem może być wykorzystanie
w oprawach LED-owych takich źródeł światła,
które nie mają badań potwierdzających bezpieczeństwo
fotobiologiczne. Chodzi tu o nadwrażliwość
niektórych osób na promieniowanie w nadfioletowym
i niebieskim zakresie widma.
Fachowy Elektryk
51
oświetlenie
elektryka
Fot. LENA LIGHTING
EKSPERT Fachowego
Elektryka
Czy oprawy LED są etykietowane na efektywność
energetyczną tak, jak ma to na przykład miejsce
w przypadku sprzętu AGD?
Cezary Wichniewicz
Product Manager
Lena Lighting S.A.
W czasach rosnących cen energii elektrycznej podejmując
decyzję o zakupie opraw oświetleniowych warto
zwracać uwagę na produkty zużywające jak najmniej
energii. Dzięki temu równocześnie dbamy o środowisko
jak i o zawartość naszych portfeli. Tak samo jak
w przypadku sprzętu AGD oprawy oświetleniowe muszą
mieć określoną klasę energetyczną oraz posiadać
odpowiednią etykietę. Wzór oraz zasady oznaczania zostały
opisane w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego
oraz Rozporządzeniu Komisji Europejskiej. Zakres klas
energetycznych dla opraw oświetleniowych zawiera się
w zakresie E - A++. Oprawy zawierające źródła LED
muszą spełniać przynajmniej klasę A, jednak decydując
się na zakup warto poszukać opraw renomowanych
producentów, charakteryzujących się klasą A++
co zapewni dodatkowe 30% oszczędności w stosunku
do minimalnej wymaganej klasy A.
kują oświetlenia wyłącznie z powodu ich
niskiego zapotrzebowania na energię elektryczną,
przy jednoczesnej wysokiej skuteczności
świetlnej (110-150 lm/W). Owszem, to
najważniejszy powód, gdyż oprawy oparte
na wysokojakościowych diodach LED pozwalają
na obniżanie kosztów oświetlenia
w halach produkcyjnych, magazynach bądź
składach o 50-80% w stosunku do tradycyjnego
oświetlenia. Równie ważnym aspektem
użytkowania opraw opartych na diodach
LED jest też wytrzymałość i żywotność diod
LED, sięgająca od 70 000 do 200 000 godzin
pracy, przy czym chodzi tu o pracę non-stop.
Dodając do tego wytrzymałość typowej obudowy
(na przykład z odlewanego aluminium
lub wytrzymałego poliwęglanu), osiągamy
oprawy oświetleniowe generujące niemal zerowy
koszt konserwacji. Jest jednak jeszcze
jeden niezwykle istotny powód, dla którego
oświetlenie LED-owe przyczynia się do poprawienia
efektywności energetycznej całego
obiektu: możliwość przygotowania opraw
LED do pracy w systemach sterowania, opartych
m.in. na międzynarodowych standardach
takich jak Dali, Live Link czy KNX.
Systemy sterowania oświetleniem
drogą do zwiększania efektywności
energetycznej
Sterowanie oświetleniem LED i zautomatyzowanie
jego zachowania to – jak już zostało
to wyżej zasugerowane – droga do dodatkowych
oszczędności. Nowoczesne automatyczne
oświetlenie przemysłowe to oczywiście
nie tylko energooszczędne oprawy
LED, ale też całe zaplecze towarzyszącego
osprzętu, bez którego sterowanie oświetleniem
nie jest możliwe. Chodzi tu o czujniki
o różnych możliwościach i zróżnicowanym
przeznaczeniu, z czujnikami ruchu, obecności
i natężenia światła na czele. Czujniki
natężenia światła mierzą ilość światła dziennego
docierającego do wydzielonych stref za
które odpowiadają i przekazują informacje
do centralki, która wzmacnia natężenie i ilość
światła emitowanego przez oprawy LED tylko
wtedy, gdy trzeba zrekompensować niedostatek
światła naturalnego. W sytuacjach
odwrotnych – gdy światło dzienne jest odpowiednio
silne – centralka stopniowo wygasza
oświetlenie diodowe, generując w ten sposób
oszczędności.
Fot. 4. Czujniki ruchu - tu we współpracy
Fot. 5.
z lampą Quest Plus Led – to
podstawa w kwestii automatyzacji
oświetlenia.
Rolą czujników ruchu i obecności jest załączenie
oświetlenia w momencie wykrycia
ruchu lub obecności ludzi w danej strefie lub
w całym pomieszczeniu oraz jego wyłączenie
gdy nikogo już tam nie ma. W ciągach
komunikacyjnych wydzielonych wewnątrz
hal, czujniki ruchu mogą tworzyć system
podążania światła za człowiekiem w taki
sposób, że kolejne strefy zostają oświetlone
w miarę przemieszczania się wykrytej osoby.
Jest to działanie według zasady „światło
tylko tam gdzie jest potrzebne i tylko wtedy
kiedy jest potrzebne”. Bardziej zaawansowana
automatyka oświetlenia LED pozwala
na wprowadzanie do centralek odpowiednich
cykli czy też harmonogramów dobowych lub
tygodniowych, dopasowanych do sposobu
i czasu w jakim hale lub magazyny z reguły
są wykorzystywane. Dzięki temu, jeśli
w weekendy hala nigdy nie jest użytkowana,
można zapobiec zbędnemu automatycznemu
uruchamianiu oświetlenia po zmierzchu, poprzez
oznaczenie wyłącznie dni roboczych
jako dni aktywnej pracy systemu.
Nie sposób w tym punkcie uciec od systemów
inteligentnego sterowania oświetleniem
(wspomniany DALI oraz system KNX),
które efektywność energetyczną na polu
oświetlenia podnoszą na najwyższy poziom.
Możliwości dwóch pierwszych z nich
– najpopularniejszych w Polsce – są bardzo
duże, gdyż są one uniwersalnym interfejsem
dla wszystkich składników: sterowników
oświetleniowych, czujników ruchu i obecności,
cyfrowych ściemniaczy, układów zasilających
i samych opraw. Producenci oświetlenia
automatycznego dla przemysłu oferują
często własne systemy oparte na DALI lecz
sygnowane autorskimi nazwami. Wszystkie
Fot. LENA LIGHTING
Wysokowydajne lampy z rodziny
Quest Plus Led to świetny wybór,
jeśli zależy nam na zwiększaniu efektywności
energetycznej oświetlenia.
52 Fachowy Elektryk
oświetlenie
elektryka
Fot. EATON
Fot. LŁ SP. Z O.O. SP.K.
Fot. 6. Sterownik programowalny EASYE4 może obsługiwać m.in. Fot. 7.
automatykę oświetleniową w obiektach przemysłowych.
DIALux to oprogramowanie z funkcją wizualizacji do projektowania
energooszczędnych instalacji oświetleniowych.
one pozwalają na kontrolę oświetlenia w pojedynczych
pomieszczeniach lub strefach,
jak też np. na całych piętrach. Praktycznie
wszystkie zapewniają sterowanie z poziomu
kontrolera naściennego, tabletu i smartfona,
czy też komputera podłączonego do lokalnej
sieci Wi-Fi i dowolne zmiany konfiguracji
poszczególnych elementów systemu. Instalacje
oparte na DALI dają niespotykaną
elastyczność, pozwalają oprzeć się na czujnikach,
które załączają światło przy zbyt małej
luminacji w danym miejscu i zawsze wtedy,
gdy zostaną tam wykryte osoby, ale też dają
możliwość zdalnego sterowania światłem
bez oglądania się na czujniki - chodzi tu
o wspomniane powtarzalne harmonogramy
zachowania oświetlenia w danym pomieszczeniu,
grupie pomieszczeń, hali lub strefie.
Systemy oparte na protokole DALI łatwo też
integrują się z istniejącymi systemami automatyki
budynków i pomieszczeń i dotyczy to
również współpracy z systemem KNX, który
jest niczym innym, jak integracją wszystkich
funkcji zarządzania budynkiem, włączając
w to sterowanie oświetleniem. Sprzężenie
DALI z systemem KNX pozwala na ogromne
oszczędności, dzięki powiązaniu tych funkcji
oświetleniowych z systemami kontroli okien,
rolet czy systemami wentylacyjnymi. Przykładem
możliwości takiego mariażu obu systemów
niech będzie jedno z rozwiązań możliwych
do realizacji w średniej wielkości
hali montażowej, w której znajduje się kilka
poszczególnych stanowisk lub gniazd:
• rano oświetlenie w hali jest załączane
manualnie i aktywuje w ten sposób
czujniki ruchu z jednoczesną stałą
kontrolą natężenia oświetlenia,
• oświetlenie gasi się automatycznie po
wyjściu pracowników (reakcja na brak
ruchu i obecności),
• system kontroluje jednocześnie precyzyjne
przysłanianie rolet dla osiągnięcia
optymalnego poziomu światła dziennego
w hali,
• gdy w hali nie ma nikogo latem (weekend),
rolety są zasłaniane, by pomieszczenie
się nie nagrzewało, zimą zaś odwrotnie
– są odsłaniane.
Jak wynika z powyższego, system KNX to
sposób na sterowanie pomieszczeniami (biurami)
lub budynkiem w sposób całościowy
– jest to system, w którym oświetlenie to
jeden z elementów całej układanki, na którą
składają się również wentylacja, klimatyzacja,
instalacja alarmowa, ogrzewanie,
sterowanie roletami i oknami itp. Warto zauważyć,
że liczba producentów oferujących
wyroby gotowe do włączenia ich w strukturę
KNX rośnie na świecie w tempie zawrotnym.
Wśród nich są oczywiście producenci
czujników i opraw – ci najlepsi już od dawna
oferują swoje produkty w wersjach zwykłych
i w wersjach przygotowanych zarówno dla
systemu DALI, jak i KNX z odpowiednio
wysokimi indeksami IP i IK.
Podsumowanie
Efektywność energetyczna w przemyśle
poprzez zmiany w systemach oświetleniowych
to już chyba trend wiodący w Polsce.
Świadczy o tym wypowiedź Łukasza Kołaszewskiego,
menadżera z działu Research &
Development w spółce Miloo Electronics,
który na pytanie o stosowanie Dali przez polski
przemysł, odpowiedział:
„Przez ostatnie lata obserwujemy dynamiczny
wzrost zainteresowania systemami sterowania
oświetleniem i ogólnie pojętym zakresem
"smart lighting". Klienci coraz chętniej
sięgają po rozwiązania które pozwalają wygenerować
dodatkowe oszczędności energii.
Praktycznie wszystkie zapytania z polskiego
rynku, dla nowych inwestycji dotyczą opraw
z DALI. Z całą pewnością nie jest to temat
raczkujący i świadomość wśród użytkowników
jest już na średnim poziomie i stale
wzrasta. Obserwujemy, że sterowaniem interesują
się mali i średni inwestorzy którzy
sięgają po inteligentne sterowanie zarówno
przy nowych inwestycjach jak i podczas
modernizacji istniejących obiektów. Jako
krajowy producent oświetlenia widzimy ten
wzrastający trend na polskim rynku i wychodząc
na przeciw zapotrzebowaniu klientów
wszystkie nasze oprawy oświetleniowe LED
oferujemy w opcji ze sterowaniem DALI.”.
Powyższa wypowiedź wskazuje na rosnącą
świadomość mnogości środków, poprzez
które przemysł może osiągać coraz lepszą
efektywność energetyczną. Oświetlenie, to
zdecydowanie jeden z nich.
Łukasz Lewczuk
Na podstawie materiałów publikowanych
m.in. przez: LŁ Sp. z o.o. sp.k.,
Steinel Vertrieb GmbH, Novaled ILL Sp. z o.o.,
ZPSO „ROSA” Stanisław Rosa,
Ledvance Sp. z o.o., Miloo Electronics Sp. z o.o.,
Lena Lighting S.A., Philips Lighting Poland
oraz Zespół Certyfikowanych Centrów
Szkoleniowych KNX
i Trilux Polska Sp. z o.o.
Fachowy Elektryk
53
oświetlenie
elektryka
Biuro przyjazne pracownikowi
Czy to możliwe?
Nowoczesne biura wymagają innowacyjnych rozwiązań oświetleniowych. Dziś równie ważne jak
zapewnienie komfortu widzenia jest dostarczenie światła o widmie maksymalnie zbliżonym do
naturalnego światła dziennego. Jakie są zasady projektowania zdrowego, funkcjonalnego oświetlenia?
I jak dobierać właściwie oprawy? Tego wszystkiego dowiesz się z poniższego artykułu.
PROMOCJA
Odpowiednio zaprojektowane oświetlenie
stanowi niezwykle ważny element każdego
środowiska pracy, ponieważ pozwala
w znacznym stopniu przeciwdziałać negatywnym
skutkom długotrwałej ekspozycji
na światło sztuczne. Tradycyjne podejście
do zagadnienia koncentruje się przede
wszystkim na widoczności, minimalizacji
efektu olśnienia, równomierności oświetlenia,
dobrym oddawaniu barw i bezpieczeństwie
fotobiologicznym.
Oświetlenie w służbie człowieka
Od czasu odkrycia zależności między
oddziaływaniem światła dziennego
na człowieka a rytmem dobowym branża
oświetleniowa ma nowe zadanie. Dlatego
w projektowaniu oświetlenia zgodnego
z ideą Human Centric Lighting ważne
Fot. 1.
W oświetleniu biurowym ważne jest zachowanie konkretnych norm.
Fot. 2.
Dekoracyjne zastosowanie opraw TRIANGLE, Skylight, Warszawa.
są natężenie światła, jakość i skład widma
światła oraz czas ekspozycji. Warto
pamiętać, że odpowiednia ilość energii
światła niebieskiego w godzinach
porannych wspomaga produktywność
i koncentrację pracowników. Natomiast
po południu zwiększone promieniowanie
czerwonych fal widma światła uruchamia
proces uwalniania melatoniny, ułatwiając
tym samym relaks i regulując naturalny
rytm dobowy.
Dzięki technologii LED można nie tylko
znacząco obniżyć wydatki na energię elektryczną,
lecz przede wszystkim zapewnić
pracownikom większą wygodę pracy. Wysokiej
jakości oprawy LED projektowane
w zgodzie z ideą HCL to lepsze i zdrowsze
światło. Zapewnia ono dobre samopoczucie
użytkowników, dbając o ich komfort
i wspierając koncentrację.
Jednak aby mieć pewność, że wybrane rozwiązania
oświetleniowe spełniają najwyższe
54 Fachowy Elektryk
oświetlenie
elektryka
Fot. 3.
Oprawy LUNA i WHY, Biuro ES-SYSTEM, Wrocław.
Fot. 4.
System opraw zwieszanych 6000 LED, Biura Kontor, Wrocław.
Fot. 5.
Oprawy 6000 FLOW oświetlające salę konferencyjną,
Continental Automotive Office, Singapur.
Fot. 6.
Oryginalna kompozycja opraw SATURN, LUNA i ARCH
FLOWER, Biuro ES-SYSTEM, Wrocław.
normy (zob. fot. 1), należy polegać na wynikach
specjalistycznych badań. W tej kwestii
warto zaufać doświadczonemu i wiarygodnemu
producentowi.
Najwyższa jakość
i wyjątkowy styl
Jednym z liderów we wdrażaniu opraw
w technologii LED jest ES-SYSTEM.
Oferuje on swoim klientom innowacyjne
rozwiązania oświetleniowe poprawiające
komfort życia, zapewniające lepszą
wydajność i energooszczędność. Bogate
portfolio firmy obejmuje szeroki wybór
produktów doskonale sprawdzających się
w zróżnicowanych przestrzeniach, także
biurowych.
ES-SYSTEM wprowadził do całej gamy
swoich opraw technologię CIRCADIAN,
czyli jeden z najbardziej zaawansowanych
systemów sterowania naśladujący spektrum
światła słonecznego. Wśród produktów firmy
dużą popularnością cieszą się oprawy
zwieszane, jak WHY, LUNA czy system
FX, które w wersji CIRCADIAN pobudzają
efektywność, kreatywność i czujność, ograniczając
przy tym negatywne skutki braku
dostępu do światła dziennego.
W komfortowych biurowcach bardzo ważna
jest również estetyka wnętrz. Ogromnymi
zaletami opraw zwieszanych są ich wielofunkcyjność
i różnorodny design pozwalające
tworzyć niepowtarzalne aranżacje
świetlne. Eleganckie systemy TRIANGLE,
6000 FLOW, industrialne oprawy COSMO
czy KRYPTON lub stylizowane RETRO
idealnie wpisują się w każdy wystrój zarówno
jako oświetlenie podstawowe, jak i dekoracyjne.
Inteligentne rozwiązania
Zastosowanie inteligentnych systemów
sterowania to najlepszy sposób na optymalizację
warunków pracy przy jednoczesnym
ograniczeniu zużycia energii
elektrycznej nawet do 70%. Dedykowane
i łatwe w obsłudze rozwiązania umożliwiają
automatyczne dostosowanie oświetlenia
do ilości światła naturalnego oraz
zmiennych potrzeb użytkowników przestrzeni.
Nowoczesne oprawy oraz zaawansowane
systemy sterowania ES-SYSTEM pozwalają
pogodzić potrzeby pracowników, inwestorów,
projektantów oraz zarządców
obiektów biurowych. Środowisko pracy
oświetlone zgodnie z założeniami HCL
przekłada się na komfort psychofizyczny
oraz efektywność użytkowników. Natomiast
starannie dobrany design opraw
podkreśla charakter miejsca i podnosi
jego prestiż.
•
Fachowy Elektryk
55
warsztat
elektryka
Widocznie bezpieczniej
Są sytuacje, w których bycie widocznym w pracy nie wpływa na wysokość
wypłaty czy pochwałę przełożonego, ale decyduje o zdrowiu,
a nawet życiu pracownika. Dla takich właśnie okoliczności tworzona jest
odzież robocza o wysokiej widoczności.
O charakterystycznych właściwościach omawianej odzieży decyduje
stosowanie dwóch specyficznych materiałów – fluorescencyjnego i odblaskowego.
Pierwszy zapewnia widoczność przy osłabionym dziennym
świetle, zwłaszcza o brzasku i zmierzchu, a także w warunkach zadymienia
bądź opadów atmosferycznych jak mgła czy deszcz. Drugi z kolei
gwarantuje widoczność po jego oświetleniu w ciemności.
Szczegółowe przepisy dotyczące odzieży o wysokiej widoczności zawiera
europejska norma EN ISO 20471. Jej regulacje dotyczą m.in. poziomu
ochronności według klas. I tak ubrania, w których materiały fluorescencyjny
i odblaskowy zajmują odpowiednio przynajmniej 0,14 m 2 i 0,10
m 2 , otrzymują klasę 1. Gdy wspomniane materiały zajmują powierzchnię
przynajmniej 0,50 m 2 i 0,13 m 2 , norma przyznaje klasę 2, a w przypadku
powierzchni 0,80 m 2 i 0,20 m 2 – najwyższą klasę 3.
Przyjęty przez wspomnianą normę podział na klasy został uzależniony
od dopuszczalnej prędkości ruchu ulicznego w miejscu wykonywania
pracy. Ma to związek z tym, że odzież o wysokiej widoczności jest stosowana
głównie w miejscach, w których poruszają się pojazdy mechaniczne
– jak samochody na drogach, ciężki sprzęt na budowach, wózki
widłowe w dużych magazynach czy samoloty na pasach startowych.
Gdy pojazdy nie przekraczają 30 km/h, używać należy odzieży klasy
1. W przedziale między 30-60 km/h wymagana jest klasa 2, a powyżej
60 km/h – klasa 3.
Warto pamiętać, że dobra widoczność ubrań roboczych nie musi być zarezerwowana
jedynie dla odzieży wykorzystywanej w sytuacjach określonych
przepisami. Elementy z materiałów fluorescencyjnych i odblaskowych
mają uniwersalne zastosowanie w poprawianiu bezpieczeństwa
pracy. W bardzo widoczny sposób.
Źródło: Blaklader Workwear
MATERIAŁY PRASOWE FIRM
Skompletuj własną szafkę narzędziową
NEO Custom Pro to innowacyjny system, który
umożliwia skompletowanie szafki narzędziowej
według własnych potrzeb i preferencji. Do
tej pory takie rozwiązania na rynku szafek warsztatowych
nie były dostępne. W skład sytemu
wchodzi korpus oraz 15 elementów takich jak:
kółka, blaty, szuflady i akcesoria. Możliwość łączenia
ze sobą wyżej wymienionych produktów
sprawia, że użytkownik może stworzyć różne
warianty szafki narzędziowej od wersji zaawansowanych
po budżetowe. Również w trakcie
użytkowania można zmieniać konfigurację
lub rozbudowywać system o kolejne elementy.
Z powyższego powodu system kierowany jest
zarówno do warsztatów mechanicznych, profesjonalistów
jak i amatorów.
Korzystając z różnych elementów wchodzących
w skład NEO CUSTOM PRO użytkownik
zyskuje możliwość skomponowania swojego
własnego, idealnego miejsca do pracy i przechowywania
narzędzi.
Źródło: GRUPA TOPEX
Niższe ceny narzędzi ręcznych
Würth Polska przygotował specjalną ofertę promocyjną na profesjonalne
narzędzia ręczne. Promocją objęto produkty niezbędne
w każdym warsztacie takie jak: zestawy kluczy płasko-oczkowych,
oczkowych dwustronnych z grzechotką, a także nóż tapicerski oraz
z ostrzem trapezowym. Narzędzia Würth cieszą się uznaniem fachowców,
którzy cenią je nie tylko za wysoką jakość wykonania,
ale też różnorodność zastosowań i wygodę użytkowania.
Produkty w niższych cenach są dostępne w e-sklepie www.wurth.pl,
sklepach stacjonarnych oraz u przedstawicieli handlowych do wyczerpania
zapasów.
Źródło: Würth Polska
56 Fachowy Elektryk
warsztat
elektryka
PROMOCJA
RUNPOTEC.PL
00 iarka elekrza do kabli i przewodów
•
7999 zł netto*
Rozwijaki do kabli i przewodów XB500 XBOARD
•
•
•
•
•
•
749 zł netto*
RO50 roejoal rozwijak do kabli i przewodów
•
•
•
Rozwijaki do kabli i przewodów XB500 XBOARD
•
oera waa do 000 lb do wzerpaia zapaów aazow
699 zł netto*
399 zł netto*
wwweeroao
Fachowy Elektryk
57
warsztat
elektryka
ORANGE LINE narzędzia zapewniające
maksimum bezpieczeństwa
PROMOCJA
Seria ORANGE, bo pod taką nazwą kryją się te narzędzia, to absolutna nowość na rynku. Specjalna,
opatentowana konstrukcja narzędzia pozwala na cięcie przewodów, bądź zaprasowywanie
końcówek kablowych na przewodach będących „pod napięciem” o maksymalnej wartości
1000 V. Jest to rozwinięcie linii ręcznych narzędzi spełniających standard IEC60900. Dodatkowe
badania narzędzi ORANGE określa standard IEC62841-1.
Testowane
i certyfikowane zgodnie
z normą IEC 60900
napięcie pojawiające
się w głowicy roboczej
nie „przechodzi”
do obudowy,
specjalna konstrukcja
osłony zapobiega
przypadkowemu
kontaktowi z częścią
narzędzia będacą
„pod napięciem” (zdj.1).
Praca w środowisku do 1000 V jest bardzo
często codziennością. Do tej pory
jej bezpieczeństwo gwarantowały ręczne
narzędzia izolowane. Nasza nowa seria
ORANGE jako pierwsza pozwala na zaprasowywanie
końcówek (zdj. 2) lub cięcie
przewodów (zdj. 3) w bezpieczny sposób
z użyciem narzędzi akumulatorowych.
Fot. 1. Bezpieczny uchwyt ORANGE LINE. Fot. 2. Praska akumulatorowa
Fot. 3.
EKM6022ISM.
Nożyce akumulatorowe ESM50ISM.
58 Fachowy Elektryk
warsztat
elektryka
Fot. 4.
Akumulatorowy zestaw do bezpiecznego cięcia kabli mogących być pod napięciem.
Nasze narzędzia serii ORANGE zapewniają
wyższy poziom bezpieczeństwa
podczas pracy. Z doświadczenia wiadomym
jest, że najlepszym zabezpieczeniem
jest brak zasilania, ale jednak narzędzia
serii ORANGE pozwalają w zakresie
do 1000 V wprowadzić dodatkowe bezpieczeństwo.
Instalacje elektryczne w wielu przypadkach
nie mogą być tak poprowadzane,
aby wykluczyć wszelkie prace „pod napięciem”.
Nasza seria ORANGE – praski
i nożyce – pozwala na bezpieczną i komfortową
pracę w takich przypadkach. Jest
ona dopuszczona do prac w strefie napięcia
do 1000 V – począwszy od montażu
złączy kablowych, np. w instalacjach
napowietrznych, po montaż i naprawy
systemów oświetlenia ulicznego. Znane
z narzędzi funkcje, dostępne są także
w narzędziach serii ORANGE. Nadal
mamy wyświetlacz LCD z podstawowymi
komunikatami, a także obracalne głowice
robocze.
Jako dodatkowe narzędzie do obsługi kabli
mogących być pod napięciem proponujemy
profesjonalne akumulatorowe nożyce
do cięcia kabli mogących być pod napięciem
HOLGER CLASEN GIS (zdj. 4). Zostały
one zaprojektowane i zbudowane pod
kątem najcięższych prac elektroinstalacyjnych
w trudnodostępnych miejscach. Urządzenie
zbudowane jest zgodnie z normą
DIN EN 50340. Ultralekka i przystosowana
do użytku zewnętrznego i wewnętrznego
konstrukcja głowic zapewnia obsługę kabli
i przewodów w zakresie do Ø 85–120 mm.
Zastosowana konstrukcja pompy akumulatorowej
to najnowszy model z wbudowanym
automatycznym przeciążeniowym
zaworem bezpieczeństwa. Nowy napęd
i innowacyjne głowice tnące zapewniają
długotrwałą żywotność i funkcjonalność
nawet w najtrudniejszych warunkach
pracy. Zestaw akumulatorowy zapewnia
ochronę operatora w przypadku omyłkowego
przecięcia przewodów będących pod
napięciem do 30 000 V.
Ze względu na swoją uniwersalność praski
i nożyce akumulatorowe stanowią bardzo
interesującą alternatywę dla urządzeń zasilanych
tradycyjnie, czego dowodzi znaczący
wzrost ich sprzedaży na polskim rynku.
Mamy nadzieję, że chociaż skrótowo udało
nam się przybliżyć Państwu tą ciekawą
grupę urządzeń – w przypadku pytań jak
zwykle pozostajemy do Państwa dyspozycji
i zachęcamy do zapoznania się z naszą
ofertą na www.energotytan.com
Adrian Zając
www.runpotec.pl
Fachowy Elektryk
59
POZYTYWNA ENERGIA :-)
Jasiu prosi mamę:
– Mogę iść na podwórko popatrzyć na
zaćmienie słońca? Wszystkie dzieci patrzą.
– Idź, tylko nie podchodź za blisko!
Co robi blondynka,
gdy słońce świeci jej w oczy?
- Nakłada cień na powieki.
Kapitan mówi do pilota:
– Amerykanie pierwsi byli na księżycu
to my pierwsi polecimy na słońce.
– Ale kapitanie my się spalimy!!!
– Nie martwcie się, polecicie w nocy.
Jaki jest szczyt
zaradności?
- Schować się przed
prażącym słońcem
w swoim własnym
cieniu.
/ Perfect Welding / Solar Energy / Perfect Charging
NIE BOIMY SIĘ PRZERW W DOSTAWIE ENERGII
A TY JAKIE MASZ WYZWANIA W FOTOWOLTAICE?
Fronius GEN24 Plus to wybitnie wszechstronny falownik hybrydowy ze zintegrowaną
funkcją zasilania awaryjnego, stanowiący idealne rozwiązanie do zasilania energią
słoneczną.
Niezależnie od tego, czy jest on stosowany w fotowoltaice w połączeniu z systemami
magazynowania energii, zasilania awaryjnego, ogrzewania czy e-mobilności,
Fronius GEN24 Plus oferuje wyjątkową gamę rozwiązań i dlatego odgrywa wiodącą
rolę w rewolucji energetycznej w domu.
www.fronius.pl/solar/gen24plus