08.06.2020 Views

Fachowy Elektryk 2020/2

Obecna sytuacja epidemiologiczna i wizja katastrofy gospodarczej sprawiły, że wyobrażenie na temat przyszłości zostało przez wielu z nas zweryfikowane. Mimo, że cały świat zwolnił, niezmiennie intensywne pozostało zapewnienie podstawowych potrzeb konsumpcyjnych i bytowych. Potrzebujemy bezpiecznego domu – azylu, jedzenia i czystych ubrań. Bezpieczny dom to dla większości z nas cały obecny świat. Pojawiają się więc myśli o byciu samowystarczalnym – własny prąd, woda, ogrzewanie. Idąc dalej – własna produkcja żywności. Myśli te nie do końca są futurystyczne. Już dziś nowoczesna technologia umożliwia nam, może nie całkowite, ale jakże realne odcięcie się od zewnętrznych dostawców. Ogniwa fotowoltaiczne, akumulatory energii, samochody elektryczne – to tylko kilka elementów tego „pierwotnego” w założeniu stylu życia. Kontynuując tę ideę pragnę zachęcić do lektury naszego artykułu o domowych ładowarkach samochodów elektrycznych, współpracujących z instalacją fotowoltaiczną. Małgorzata Dobień redaktor naczelna

Obecna sytuacja epidemiologiczna i wizja katastrofy gospodarczej sprawiły, że wyobrażenie na temat przyszłości zostało przez wielu z nas zweryfikowane. Mimo, że cały świat zwolnił, niezmiennie intensywne pozostało zapewnienie podstawowych potrzeb konsumpcyjnych i bytowych. Potrzebujemy bezpiecznego domu – azylu, jedzenia i czystych ubrań. Bezpieczny dom to dla większości z nas cały obecny świat. Pojawiają się więc myśli o byciu samowystarczalnym – własny prąd, woda, ogrzewanie. Idąc dalej – własna produkcja żywności.
Myśli te nie do końca są futurystyczne. Już dziś nowoczesna technologia umożliwia nam, może nie całkowite, ale jakże realne odcięcie się od zewnętrznych dostawców. Ogniwa fotowoltaiczne, akumulatory energii, samochody elektryczne – to tylko kilka elementów tego „pierwotnego” w założeniu stylu życia. Kontynuując tę ideę pragnę zachęcić do lektury naszego artykułu o domowych ładowarkach samochodów elektrycznych, współpracujących z instalacją fotowoltaiczną.
Małgorzata Dobień
redaktor naczelna

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

fachowy

L

TEMAT NUMERU

Domowe ładowarki AC dla

samochodów elektrycznych

2/2020

Kwiecień 2020

ISSN 1643-7209


Interface design: schmitz Visuelle Kommunikation hgschmitz.de

Gira X1.

Serce inteligentnego domu.

Nowe urządzenie Gira X1 umożliwia sterowanie oświetleniem, żaluzjami i temperaturą. Dzięki instalacji KNX automatyzacja i

wizualizacja domu jednorodzinnego jeszcze nigdy nie była tak łatwa, wygodna i ekonomiczna. Zdalne sterowanie wszystkimi

funkcjami z poziomu aplikacji na smartfony i tablety zapewnia komfort i łatwości obsługi całej instalacji. Dodatkowo

urządzenie wyposażone jest w standardy zapewniające wysoki poziom bezpieczeństwa w zakresie transmisji danych.

www.gira.com/pl

TEMA 2 Sp. z o.o.

ul. Boryny 7;

02-257 Warszawa

Tel. +48 22 878 03 55

www.tema.pl



Obecna sytuacja epidemiologiczna i wizja katastrofy gospodarczej sprawiły, że wyobrażenie

na temat przyszłości zostało przez wielu z nas zweryfikowane. Mimo, że cały świat zwolnił,

niezmiennie intensywne pozostało zapewnienie podstawowych potrzeb konsumpcyjnych

i bytowych. Potrzebujemy bezpiecznego domu – azylu, jedzenia i czystych ubrań. Bezpieczny

dom to dla większości z nas cały obecny świat. Pojawiają się więc myśli o byciu

samowystarczalnym – własny prąd, woda, ogrzewanie. Idąc dalej – własna produkcja żywności.

Myśli te nie do końca są futurystyczne. Już dziś nowoczesna technologia umożliwia

nam, może nie całkowite, ale jakże realne odcięcie się od zewnętrznych dostawców. Ogniwa

fotowoltaiczne, akumulatory energii, samochody elektryczne – to tylko kilka elementów

tego „pierwotnego” w założeniu stylu życia. Kontynuując tę ideę pragnę zachęcić do

lektury naszego artykułu o domowych ładowarkach samochodów elektrycznych, współpracujących

z instalacją fotowoltaiczną.

Małgorzata Dobień

redaktor naczelna

www.fachowyelektryk.pl

Wydawca:

Wydawnictwo Target Press sp. z o.o. sp. k.

Gromiec, ul. Nadwiślańska 30

32-590 Libiąż

Biuro w Warszawie:

ul. Przasnyska 6 B

01-756 Warszawa

tel. +48 22 635 05 82

tel./faks +48 22 635 41 08

Redaktor Naczelna:

Małgorzata Dobień

malgorzata.dobien@targetpress.pl

Dyrektor Marketingu i Reklamy:

Robert Madejak

tel. kom. 512 043 800

robert.madejak@targetpress.pl

Dział Promocji i Reklamy:

Andrzej Kalbarczyk

tel. kom. 531 370 279

andrzej.kalbarczyk@targetpress.pl

Dyrektor Zarządzający:

Robert Karwowski

tel. kom. 502 255 774

robert.karwowski@targetpress.pl

Adres Działu Promocji i Reklamy:

ul. Przasnyska 6 B

01-756 Warszawa

tel./faks +48 22 635 41 08

Prenumerata:

prenumerata@fachowyinstalator.pl

Skład:

As-Art Violetta Nalazek

as-art.studio@wp.pl

Druk:

MODUSS

inne nasze tytuły:

Redakcja nie zwraca tekstów nie zamó wionych, zastrzega sobie prawo ich re da gowania

oraz skracania. Nie odpowia da my za treść zamieszczonych reklam.



TEMAT NUMERU

Domowe ładowarki AC

dla samochodów elektrycznych

czytaj od str. 8

Fot. PIXABAY

Spis treści

6, 48 Nowości

8 Domowe ładowarki AC dla samochodów

elektrycznych – ich charakterystyka, współpraca

z instalacjami PV i dobór

16 Bezpieczeństwo pożarowe instalacji PV

18 Aparatura modułowa 4.0 zwiększa poziom ochrony

instalacji elektrycznych przed pożarami

20 Chłodzenie szaf sterowniczych

26 Inteligentny system monitorowania

baterii COVER PBAT

28 Zdalne nadzorowanie i diagnostyki zasilaczy UPS

32 Wyłączniki różnicowoprądowe

34 Przegląd wyłączników różnicowoprądowych

38 Ekspert w zakresie aparatury niskiego napięcia

40 Switch to the future – YESLY,

czyli jak szybko i łatwo zrobić smart home

42 Elektryczne ogrzewanie powierzchniowe – maty czy kable

grzejne

50 Automatyczne oświetlenie LED i efektywność

energetyczna w przemyśle

54 Biuro przyjazne pracownikowi. Czy to możliwe?

56 Warsztat

57 Energotytan – promocje

58 Orange line narzędzia zapewniające maksimum

bezpieczeństwa

60 Pozytywna energia

4 Fachowy Elektryk



NOWOŚCI

FACHOWEGO ELEKTRYKA

Inteligentne czujniki termiczne do kontroli przemysłowej

oraz wykrywania podwyższonej temperatury ciała

Firma FLIR Systems wprowadziła na rynek

stacjonarne kamery FLIR A400 i A700 jako

inteligentne czujniki termowizyjne oraz jako

kamery do strumieniowania danych. Przeznaczeniem

nowych produktów jest monitoring

urządzeń, linii produkcyjnych, infrastruktury

krytycznej oraz wykrywanie podwyższonej

temperatury ciała. Te niezwykle zaawansowane

w swojej konfiguracji, inteligentne kamery

pozwalają na dokładne i bezkontaktowe monitorowanie

temperatury w wielu dziedzinach,

w tym w kontroli procesu produkcyjnego,

rozwoju produktów, kontroli emisji, zarządzaniu

odpadami, utrzymaniu obiektów oraz

poprawie sytuacji w zakresie BHP i ochrony

środowiska. FLIR A400/A700 w opcji inteligentnego

czujnika (Smart Sensor) trafi głównie

do podmiotów zajmujących się walką

z koronawirusem. Produkty z tej serii oferują

wielokanałowy przesył obrazu, rozproszoną

architekturę oraz łączność z siecią Wi-Fi,

a tym samym zwiększają prędkość przesyłania

danych, umożliwiają szybsze podejmowanie

decyzji i zapewniają profesjonalistom

większą wydajność i bezpieczeństwo.

Kamery FLIR z serii A400/A700 zaprojektowane

zostały w dwóch konfiguracjach,

które pozwalają lepiej spełniać wymagania

w konkretnych zastosowaniach. Konfiguracja

inteligentnego czujnika (Smart Sensor)

zalecana do mierzenia podwyższonej

temperatury ciała oferuje zarówno zaawansowane

narzędzia pomiarowe jak i alarmy

w rozproszonej architekturze, aby umożliwiać

szybsze podejmowanie kluczowych

decyzji. Konfiguracja strumieniowania

obrazów (Image Streaming) zapewnia możliwość

wielokanałowego przesyłania obrazu

termicznego, pomagając tym samym w optymalizacji

kontroli procesu, usprawnieniu

zarządzania jakością i rozpoznawaniu potencjalnych

awarii, które mogłyby prowadzić

do zatrzymania linii produkcyjnej.

Użytkownik może zaprojektować swoje

urządzenie, wybierając konfigurację inteligentnego

czujnika lub strumieniowania danych,

decydując się na korpus kamery A400

albo A700, zależnie od pożądanej rozdzielczości,

a następnie dodaje obiektyw i inne

dodatkowe akcesoria potrzebne dla danego

zastosowania.

– Kamery termowizyjne FLIR od ponad 40 lat

zapewniają profesjonalistom technologię,

która nie tylko zwiększa ich możliwości, ale

także bezpieczeństwo pracy – przekonuje Jim

Cannon, prezes i dyrektor generalny FLIR.

– Cały świat staje ramię w ramię przeciwko

ogólnoświatowej pandemii COVID-19.

W obliczu zapotrzebowania na technologię

termowizyjną firma FLIR zadecydowała

o wysłaniu pierwszych nowych kamer z serii

A do profesjonalistów, którzy wykorzystują

je do wykrywania podwyższonej temperatury

ciała, stosując je w połączeniu z innymi

podobnymi narzędziami, aby pomóc zapobiec

rozprzestrzenianiu się wirusa.

Co więcej, firma FLIR prowadzi obecnie

testy wersji beta zautomatyzowanego oprogramowania

do wykrywania podwyższonej

temperatury ciała, które jest w pełni zintegrowane

z kamerami termowizyjnymi FLIR

zatwierdzonymi przez amerykańską Agencję

Żywności i Leków. Zostało ono stworzone,

by szybko zwiększać dokładność,

łatwość obsługi i prędkość istniejących procedur

kontroli. Firma FLIR wyda oświadczenie

na temat tego urządzenia w drugim

kwartale 2020 roku.

Kamery FLIR A400/A700 w wersji inteligentnego

czujnika termicznego (Thermal Smart

Sensor) i strumieniowania obrazu termicznego

(Thermal Image Streaming) są obecnie

w sprzedaży na całym świecie u partnerów dystrybucyjnych

produktów firmy FLIR.

Więcej informacji można znaleźć na stronie

https://www.flir.eu/instruments/a400-a700-series/

Źródło: FLIR

MATERIAŁY PRASOWE FIRM

6 Fachowy Elektryk


NOWOŚCI

FACHOWEGO ELEKTRYKA

Inteligentne włączniki światła

Romantyczny nastrój, światła dopasowane

do wyświetlanych filmowych scen czy

ogród rozświetlony po zmroku - to wszystko

potrafi nowa, inteligentna seria włączników

światła „Friends of Hue” ABB. Technologia

wykorzystuje i dopasowuje natężenie

oraz barwę świecenia poszczególnych lamp

w pomieszczeniach, co tworzy niepowtarzalne

sceny świetlne, które budują klimat

we wnętrzach.

Włączniki „Friends of Hue” ABB pozwalają

na sterowanie łącznie 50 lampami. Podłączenie

odbywa się przy pomocy mostka Philips

Hue Bridge v2 i aplikacji Philips Hue.

Skompletowanie odpowiednich łączników

ułatwia gotowy zestaw proponowany przez

producenta. Istnieje także możliwość dopasowania

wzorniczego łącznika „Friends of

Hue” do wnętrza. Rozwiązanie takie dostępne

są w seriach osprzętu ABB future ® ,

Dynasty ® carat ® oraz axcent ® .

Źródło: ABB

MATERIAŁY PRASOWE FIRM

Adaptery do stacji ładowania pojazdów elektrycznych

w wiosennej kampanii Beha-Amprobe

Firma Beha-Amprobe, producent sprzętu pomiarowego

m.in. dla elektryków, przygotowała

tradycyjnie już na sezon wiosenny szereg

zestawów promocyjnych urządzeń tej marki.

Promocyjne zestawy (i ceny) pozwalają kupującym

zaoszczędzić nawet do kilkudziesięciu

procent wobec cen standardowych. Wiosenna

promocja potrwa do końca czerwca 2020 r. (lub

do wyczerpania zapasów).

W ramach akcji, w specjalnych cenach i zestawach

oferowane będą między innymi testery

do stacji ładowania pojazdów elektrycznych,

linia EV-520-D. Dzięki nim można uzyskać

dostęp do gniazd stacji ładującej, aby wykonać

testy bezpieczeństwa i funkcjonalne,

symulując obecność pojazdu elektrycznego.

Testery serii EV-520-D są zaprojektowane

do testowania funkcji i bezpieczeństwa

ładowania, w tym również do napraw i rozwiązywania

pojawiających się problemów

technicznych. Zestaw adapterów umożliwia

przeprowadzanie testów w połączeniu z odpowiednimi

przyrządami testującymi, takimi jak

tester instalacji czy mierniki zakresów.

Za pomocą zestawu adapterów stacje ładowania

mogą być testowane zgodnie z normami

IEC/EN 61851-1 i IEC/HD 60364-7-722.

Źródło: Beha-Amprobe

Nowa kamera termowizyjna TiS60+

Firma Fluke wprowadza do sprzedaży w Polsce kamerę termowizyjną

Fluke TiS60+, która jest dedykowana zespołom utrzymania ruchu,

a szczególnie technikom dopiero rozpoczynającym korzystanie z termografii.

Kamera TiS60+ pozwala rejestrować w podczerwieni obrazy

odzwierciedlające mniejsze różnice temperatur z większej odległości.

Zastosowana w niej technologia IR-Fusion pozwala zobaczyć problem

i jego lokalizację na jednym obrazie (dzięki nakładaniu na siebie

dwóch obrazów – z pasma widzialnego oraz z podczerwieni).

Kamera TiS60+ oferuje użytkownikom bardzo wysoką rozdzielczość

320x240 oraz stałą ogniskową ułatwiającą rejestrację. Kamera TiS60+

jest wyposażona w funkcję IR Photo Notes, która umożliwia operatorowi

kamery proste dodawanie do termogramów zdjęć z informacjami

zawierającymi nazwę urządzenia lub lokalizację pomieszczenia.

Źródło: Fluke

Fachowy Elektryk

7


elektromobilność

elektryka

Fot. VOLKSWAGEN POLSKA

Fot. 1.

Przyszłość ładowania EV w garażach wspólnotowych to wg. koncernu VW autonomiczne roboty z mobilnymi chargerami.

Domowe ładowarki AC

dla samochodów elektrycznych

– ich charakterystyka, współpraca z instalacjami PV i dobór

Elektromobilność w Polsce to poligon pełen wyzwań, niezrealizowanych planów, niedociągnięć

i nierówności. Dotyczy to nie tylko sprzedaży samochodów elektrycznych czy planów związanych

z produkcją polskiego EV, ale przede wszystkim wzrostu mocy dostępnych ładowarek

i szybkiego rozwoju sieci stacji ładowania wzdłuż głównych dróg kraju. Pomimo działań odgórnych

(ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych z 11 stycznia 2018 roku) przeciętny

Kowalski ma wrażenie, że wszystko idzie za wolno i coraz chętniej zerka w stronę ładowarek

przeznaczonych do użytku domowego, zwłaszcza że ceny energii na ogólnodostępnych stacjach

ładowania idą szybko w górę.

8 Fachowy Elektryk


elektromobilność

elektryka

Dlaczego wallbox-y przyciągają dziś tyle

uwagi? Właściwie są ku temu trzy podstawowe

powody: słabo rozwinięta infrastruktura

ogólnodostępnych i szybkich stacji ładowania

w skali całego kraju, wysoka cena

każdej kilowatogodziny na tych stacjach,

które już funkcjonują oraz ogromna wygoda

i oszczędność czasu, jaką daje własna stacja

ładowania samochodów elektrycznych,

którą potocznie nazywa się wallbox-em.

Na tej zwięzłej odpowiedzi można by właściwie

poprzestać, lecz każdy z tych trzech

powodów wymaga poparcia właściwymi argumentami,

które nie tylko go uzasadnią, ale

też odsłonią wiele istotnych aspektów związanych

z posiadaniem własnego samochodu

elektrycznego i codziennym ładowaniem go

we własnym garażu lub na swoim stanowisku

w garażu wspólnoty mieszkaniowej.

Zacznijmy więc od rozwoju infrastruktury

– tu rozdźwięk między Polską, a krajami

Europy Zachodniej jest wręcz porażający.

Dane z końcówki 2019 roku mówiły o ponad

105 tysiącach stacji ładowania pojazdów

elektrycznych w Unii Europejskiej,

gdy tymczasem w Polsce jest ich według

ostrożnych szacunków Polskiego Stowarzyszenia

Paliw Alternatywnych (PSPA)

około tysiąca jedenastu (dane ze stycznia

2020). Wyciągając z tego średnią uzyskujemy

wynik, który mówi nam, że na jedną

stację ładowania w UE przypada około

7000 mieszkańców, zaś w Polsce identycznie

liczona średnia daje 38,5 tysięcy mieszkańców

na jedną stację. Co gorsza, w tej

liczbie szybkie ładowarki są w zdecydowanej

mniejszości, spory zaś procent z nich

jest z reguły nieczynny lub uszkodzony. Na

domiar złego cena „paliwa” na tych stacjach

stale rośnie i zaczyna zabijać korzyści,

dla których część inwestorów zdecydowała

się na drogi samochód elektryczny.

Owszem, niektórzy właściciele elektryków

mają co prawda możliwość ładowania swoich

samochodów bezpłatnie np. na stacjach

sieci Orlen – dodajmy przy tym że jesienią

2019 takich stacji było zaledwie 43 – lecz

i ta opcja za moment zniknie, gdyż koncern

ogłosił wprowadzenie odpłatności

za energię elektryczną dla EV od czerwca

bieżącego roku, czyli już za chwilę. Ostatni

argument za inwestycją we własną ładowarkę

w przydomowym garażu lub pod

wiatą na swojej posesji, to argument łączący

komfort i ekonomię. Następne rozdziały

stanowią jego szerokie uzasadnienie.

Co należy wiedzieć przed inwestycją

w wallbox i dlaczego jest on lepszy

od domowego gniazdka?

Może zacznijmy od tej drugiej kwestii. Po

pierwsze chodzi tu o bezpieczeństwo domowej

instalacji elektrycznej, która obciążona

przez wiele godzin nocnego ładowania

naszego elektryka jest w gruncie rzeczy

doprowadzana do przysłowiowego stanu

wrzenia. To tak, jakbyśmy przez wiele godzin

non-stop gotowali wodę w czajniku

– a pamiętajmy, że samochód elektryczny

obciąża instalację znacznie mocniej niż

czajnik. Żadna domowa instalacja nie jest

przygotowana na tak silne obciążenia w tak

długich przedziałach czasu. Poza tym najwięksi

pożeracze prądu w domu – odkurzacz,

czajnik, suszarka itd. – podłączane

są na krótki czas liczony w minutach. Natomiast

najmniejsze elektryki takie jak choćby

Nissan Leaf, czy Smart po podłączeniu

do domowego gniazdka potrzebują od

7 do 10 godzin ciągłego ładowania. Co się

wówczas dzieje z instalacją? Kable i węzły

w rozdzielnicach nagrzewają się stopniowo

do poziomu, który w dłuższej skali stwarza

ryzyko ich spalenia. W starych instalacjach

zagrożenie pożarowe wzrasta niebotycznie,

a we wszystkich – starych i nowych – może

dojść do stopienia elementów gniazdka

i skrzynki rozdzielczej. W efekcie obok

stworzonego zagrożenia pojawia się sprawa

dodatkowych kosztów, ponieważ tak

traktowane domowe instalacje dość szybko

wymagają napraw lub całkowitej wymiany

któregoś z obwodów od zera, a to już problem

o dużej wadze finansowej. Oczywiście

nie można zapominać o dyskomforcie,

jakim jest irytujące awaryjne wyłączanie

zasilania wskutek przegrzania i przeciążenia

sieci. I w ten sposób przechodzimy

płynnie do drugiej kwestii, czyli komfortu

i oszczędności czasu, ponieważ korzystając

z właściwie dobranej i podłączonej stacji

ładowania, zyskujemy wygodę i szybkie

ładowanie naszych pojazdów. Jeśli

regularnie użytkujemy naszego elektryka,

nie przejmujemy się już czasem ładowania

i zapominamy o wyciąganiu przewodu

z bagażnika, gdyż nasz wallbox może być

już w niego zaopatrzony. Właśnie dlatego

stacje ładowania dostrojone do mocy domowej

instalacji elektrycznej i „tankujące”

Fot. ZIELONYVOLT.PL

Fot. 2.

Wallboxy wallbe od zielonyVOLT.pl to

zgrabne i niewielkie gabarytowo ładowarki

samochodów elektrycznych.

Fachowy Elektryk

9


elektromobilność

elektryka

EKSPERT Fachowego

Elektryka

Zachar Zawadzki

Dziennikarz motoryzacyjny

Twórca kanału „Zachar OFF”

w serwisie YouTube

ROZMOWA Z EKSPERTEM

Postanowione – inwestujemy we własny wallbox.

I co dalej?

Zdecydowani inwestorzy zawsze zadają sobie pytanie o tok postępowania w takiej sytuacji, więc zaczynają

szukać porady u kogoś z doświadczeniem i równolegle wertują strony sieci www – szczególnie te, na

których dostawcy wallbox-ów prezentują swoją ofertę. Nie zawsze znajdują tam wszystkie odpowiedzi.

Chcąc im pomóc postanowiliśmy zapytać kogoś, kto na tym polu ma pewne doświadczenia i nasz wybór

padł na popularnego i znanego wszystkim fanom elektromobilności dziennikarza i vlogera motoryzacyjnego,

Zachara Zawadzkiego, który w serwisie YouTube prowadzi własny kanał tematyczny „Zachar OFF”.

Łukasz Lewczuk (Redakcja): Na forach internetowych często

padają pytania o instalację domowej ładowarki samochodów

elektrycznych i związane z tym formalności. W odpowiedzi na nie

pojawiają się wpisy mówiące o konieczności przebrnięcia przez

określone procedury oraz prace instalacyjne. Ty masz to już za

sobą, o czym informowałeś na swoim kanale YT. Zatem czy tak

rzeczywiście jest, czy jest to obwarowane jakimiś procedurami?

Jak w gruncie rzeczy wygląda taka droga i ile to wszystko zajmuje

czasu?

Zachar Zawadzki: Instalacja ładowarki nie musi się wiązać z

żadnymi formalnościami. Jeśli aktualne parametry naszego

przyłącza odpowiadają nowemu zapotrzebowaniu, wówczas

wystarczy fachowe podłączenie wallbox-a w miejscu, gdzie

auto będzie najczęściej ładowanie. Wpierw jednak należy

sprawdzić instalację elektryczną pod kątem dostosowania

do pracy na „wysokich obrotach”. Sam montaż zajmuje jeden

dzień, zdalna konfiguracja kolejny, więc można uznać, że najwięcej

czasu spędzimy czekając na wyznaczony termin instalacji

naszej stacji ładowania, ponieważ potem wszystko toczy

się błyskawicznie.

Ł.L.: Zapewne spora część instalacji domowych nie jest jednak

przygotowana na obsługę tak „prądożernego” urządzenia jakim

jest wallbox. Co wtedy?

Z.Z.: Niestety może się okazać – tak jak w moim przypadku – że

aktualne parametry naszego przyłącza faktycznie nie są wystarczające.

Jest to częsta sytuacja i wówczas niezbędne jest złożenie

u naszego dostawcy prądu specjalnego wniosku o podniesienie

parametrów przyłącza. Ja złożyłem wniosek o podniesienie

mocy z 11 kW na 33 kW. Co ciekawe, na druku mojego dostawcy,

w sekcji uzasadniającej wniosek jest odpowiednie okienko do zaznaczenia

znaczkiem [x] o treści „planuję instalację ładowarki

nasz samochód z odpowiednio dopasowaną

mocą (na przykład 16 A na fazę) stanowią

najlepsze rozwiązanie. Oczywiście sprawy

techniczne związane z przyłączeniem stacji

ładowania to domena wykwalifikowanych

Fot. EDWARD BIEL

Fot. 3.

EVB Max to oferta Wallbox-ów DC

do 30 kW z wtyczkami CCS2

+ CHAdeMO + Typ2.

elektryków, zaś kwestie ewentualnego dodatkowego

przyłącza to coś, co musimy

sami załatwić z naszym lokalnym dostawcą

energii. Jeśli zaś przy okazji posiadamy

instalację fotowoltaiczną, wówczas łączymy

trzy rozwiązania w jeden kompatybilny

system, który minimalnie obciąża budżet

domowy i zamiast stanowić zagrożenia dla

naszego bezpieczeństwa wspiera je, tak jak

wspiera ekologię.

Musimy w tym miejscu wrócić do pierwszego

pytania zawartego w tytule niniejszego

rozdziału, ponieważ rzeczywiście przed

zakupem stacji ładowania dla naszego EV

powinniśmy się co nieco dokształcić i odpowiedzieć

sobie na kilka kluczowych pytań

związanych m.in. z optymalną mocą ładowania

naszego wallbox-a, z czasem ładowania

naszego pojazdu przy określonych

parametrach wbudowanej w samochód

ładowarki (przyjmującej prąd AC) czy rodzajem

wtyczki jaką posiada nasz elektryk

(którym jest również hybryda typu plug-in).

Wybierając stację ładowania powinniśmy

skierować naszą uwagę w stronę wyrobów

pochodzących od renomowanych

producentów, czy też raczej takich, którzy

zostali zaakceptowani przez wiodące

marki motoryzacyjne. Stacja musi spełniać

najwyższe wymogi bezpieczeństwa

oraz oczywiście pozostawać w zgodzie

z krajowymi i europejskimi wymogami

normatywnymi. Jeśli chodzi o wtyczki,

należy pamiętać że w Europie dominującym

standardem jest wtyczka Typu 2, jeśli

więc przypadkowo jesteśmy posiadaczem

wspomnianego Nissana Leaf z gniazdem

Typu 1 (pierwsza generacja tego modelu),

konieczne będzie zaopatrzenie się w odpowiedni

adapter. Oczywiście wyjściem jest

też wallbox z wtyczką Typu 1, lecz wyjście

takie ma sporą wadę, która uwidoczni

się w momencie gdy za jakiś czas kupimy

nowy samochód elektryczny, który na pewno

będzie wyposażony w gniazdo Typu 2.

Wallbox-y z wtyczką Typu 2 to zdecydowanie

najlepsze rozwiązanie, ponieważ

mogą być wykorzystywane zarówno przez

pojazdy elektryczne wyposażone w gniazda

Typu 2, jak i Typu 1 (pod warunkiem

posiadania wspomnianego adaptera), ale

przede wszystkim dlatego, że ten standard

10 Fachowy Elektryk


elektromobilność

elektryka

elektrycznej”, co sugeruje, że wniosków składanych z powodu inwestycji

w EV i stację ładowania musi być w ostatnim czasie sporo.

Po miesiącu od złożenia wniosku otrzymałem warunki techniczne,

a następnie podpisałem umowę na nowe warunki, przy czym czas

fizycznej realizacji przyłącza określony w umowie okazał się dość

przerażający: 18 miesięcy. Jednak w praktyce potrwało to nieco krócej,

bo 12 miesięcy – finalnie ma do tego dojść w czerwcu lub lipcu

bieżącego roku.

W moim przypadku konieczna będzie dodatkowa zmiana w mojej

instalacji, ponieważ postanowiłem doprowadzić energię elektryczną

do wallbox-a bezpośrednio od licznika, omijając dom. Do tego doszła

jeszcze rekonfiguracja samej stacji ładowania, jednak ze względu na

obecną sytuację w kraju prace zostały wstrzymane.

Ł.L.: W prasie i internecie często spotyka się stwierdzenie, że zasilanie

ładowarek samochodowych energią z instalacji fotowoltaicznych

to sposób na jazdę elektrykiem za darmo. Czy tak jest istotnie?

Z.Z.: Odpowiedź na pytanie czy będziemy jeździć za darmo czy nie,

to po części równanie matematyczne, w którym po jednej stronie

znajduje się nasze bieżące zapotrzebowanie + energia niezbędna do

ładowania auta, a po drugiej stronie własna produkcja prądu, która

- co ważne - w ujęciu rocznym ma nam dać dostatecznie dużo

energii po potrąceniu prowizji operatora. Moim zdaniem prowizja

musi być uwzględniona w równaniu, ponieważ jeśli w zimowych

miesiącach prądu nam wystarcza i nie oddajemy go na przechowanie,

to znaczy, że przepłaciliśmy za zbyt dużą instalację i w lecie będziemy

mieli nadwyżki, których nie będziemy w stanie wykorzystać.

Moje doświadczenia na ten moment – po zaledwie 4 miesiącach

użytkowania – są intrygujące: pierwsze 10 dni kwietnia bieżącego

roku dały tyle, co cały grudzień i styczeń łącznie! Wniosek nasuwa

się sam: przy takich różnicach należy uwzględniać średnią roczną

i w zimie wykorzystywać letnie nadwyżki. Warto przy tym pamiętać,

że w obliczeniach trzeba wziąć pod uwagę wszystkie czynniki

- nie tylko prowizję dostawcy energii za samo jej przechowywanie,

ale i opłaty dodatkowe, o których często się nie mówi, czyli opłaty

za przesyłanie zielonej energii. Nie są one wielkie, ale jednak są

i powinno się ich marginalizować. Nadwyżki wyprodukowanej energii

można przechowywać w sieci, ale można też je równoważyć kolejnymi

punktami poboru energii, na przykład pompą ciepła. W tej

sytuacji instalacja fotowoltaiczna sprawi, że oszczędzać będziemy

nie tylko na wydatkach na prąd – a więc i na „paliwo” do auta – ale

też na gaz do ogrzewania domu.

Ł.L.: Wspomniałeś, że jest to równanie po części matematyczne i wyjaśniłeś

jego pierwszą część – co z drugą stroną równania?

Z.Z.: Zgadza się, powiedziałem „po części równanie matematyczne”,

ponieważ jest to zarazem równanie finansowe.Każdy inwestor powinien

sobie uzmysłowić fakt, że uzyskiwana w tym układzie zielona

energia jest prawie darmowa, jednak już sama instalacja fotowoltaiczna

nie. Toteż jeżdżenie elektrykiem zasilanym prądem z paneli

słonecznych stanie się w pełni darmowe dopiero po kilku latach, kiedy

cała instalacja się zwróci.

Zdumiewająco długi czas oczekiwania na fizyczną realizację przyłącza nie jest regułą w skali Polski. W przypadku naszego Eksperta termin

wykonania instalacji okazał się dość odległy, jednak może on być zupełnie inny w przypadku pozostałych operatorów funkcjonujących na rynku

energetycznym, warto więc wpierw zorientować się jak to wygląda w naszym regionie i po prostu zapytać o to lokalnego dostawcę prądu.

został uznany za docelowy dla całego obszaru

europejskiego.

W naszych rozważaniach nie da się uciec

od pytania o koszty, jakie wiążą się z inwestycją

w domową (garażową) stację ładowania

auta elektrycznego. Średnia cena

takiej stacji w wersji bazowej jeszcze niedawno

oscylowała w okolicach 4,5–5,5 tysięcy

złotych, lecz dziś, po zamknięciu

pierwszego kwartału 2020 roku zauważalny

jest spadek cen do poziomu nawet

2500-3000 zł (mowa tu cały czas o stacjach

ładujących prądem AC). Jednak ostateczny

koszt inwestycji uzależniony jest

od kilku innych czynników, takich jak moc

ładowarki, dodatkowe opcje i funkcje stacji

(podnoszą jej cenę) czy koszt montażu

wynikający z odległości skrzynki z bezpiecznikami

od miejsca instalacji stacji

ładowania lub z konieczności wykonania

dodatkowych prac budowlanych.

Wracając do parametrów domowej sieci,

trzeba koniecznie oszacować dostępną moc

domowego przyłącza i sprawdzić parametry

obwodu naszej domowej instalacji, do którego

zamierzamy się podłączyć, ponieważ

z reguły odbiornik energii o mocy 11 kW to

dla niego absolutne maksimum, a jak wiadomo

producenci samochodów zwiększają

moce wbudowanych w nie wewnętrznych

ładowarek (pobierających prąd AC, który

zostaje przez nie transformowany na prąd

DC i następnie kierowany do baterii), podobnie

jak producenci wallboxów, którzy

oferują stacje o coraz to wyższych mocach.

Istotna jest więc też moc ładowarki, która

musi być – jak już to wiemy – dopasowana

do możliwości naszej domowej instalacji

(nie powinniśmy na tym polu przeszarżować),

ale też powinna korespondować

z parametrami wspomnianej przed chwilą

ładowarki wbudowanej w samochód, która

de facto jest przetwornicą prądu (chodzi tu

o liczbę faz zasilania i natężenie robocze).

Przyczyną tego stanu jest konieczność dostarczania

baterii prądu stałego DC, a ponieważ

prąd w sieci to prąd zmienny AC,

każdy samochód elektryczny wyposaża się

w wewnętrzny prostownik, zwany często

wewnętrzną ładowarką lub zasilaczem. Parametry

tego zasilacza są istotne, ponieważ

obojętne jaki prąd AC podamy do niego,

Fot. EDWARD BIEL

ostatecznie do baterii trafia po przetworzeniu

prąd stały zdefiniowany mocą tego zasilacza.

Typowe moce tych prostowników

w samochodach elektrycznych wahają się

w przedziale od 3.6 kW (1-fazowa ładowarka

na prąd 16 A) poprzez 7.4 kW (1-fazowa

ładowarka na prąd 32A) do 11 kW (3-fazowa

ładowarka na prąd 16 A).

Własny wallbox we wspólnotowym

garażu podziemnym – to możliwe!

Już dwa-trzy lata temu w prasie motoryzacyjnej

zaczęły się pojawiać głosy nawołujące

do ułatwienia życia właścicielom

Fot. 4.

Wallbox-y z serii 1M PRO AC

(do 22 kW z wtyczką typu 2) mozna nabyć

w kilku wariantach wyposażenia.

Fachowy Elektryk

11


elektromobilność

elektryka

Fot. EDWARD BIEL

Fot. EDWARD BIEL

Fot. 5. Elegancki design wallbox-a przyciąga uwagę i pasuje Fot. 6.

do salonu dealerskiego.

Wallbox-y z serii EVB można instalować na ścianach,

jak i na słupkach.

elektryków, którzy ładują je we wspólnotowych

garażach korzystając z ogólnodostępnych

i opłacanych przez wspólnotę gniazd.

Okazało się bowiem, że proceder taki – choć

często nie łamał żadnych przepisów wewnętrznych

wspólnoty – powodował szybką

degradację gniazda i całego obwodu oraz

skok rachunków za energię, który później

zarządca wspólnoty „odbijał” sobie na przykład

w tzw. funduszu remontowym obciążając

w ten sposób wszystkich mieszkańców.

W rezultacie takie przyłącza musiały często

przechodzić przymusową modyfikację

(nowy przewód o większym przekroju, żeby

instalacja to wszystko wytrzymała), zaś zasady

i metody rozliczania energii musiały

być ustalane na nowo. Kłopot w tym, że to

nie rozwiązywało problemu jakim był zbyt

długi czas ładowania pojazdu.

Rynek wyczuł tutaj istotną i niezaspokojoną

potrzebę, po czym zaczął tą swoistą

EKSPERT Fachowego

Elektryka

Czy samochodowe wiaty solarne to oferta raczej dla właścicieli małych

samochodów elektrycznych, czy też dedykowana jest ona również

dla posiadaczy dużych elektryków o pojemnościach rzędu 90 kWh?

Przemysław Durczak

Prezes Zarządu

dotGreen Sp. z o.o., właściciela

marki zielonyVOLT.pl

Wiata solarna jako grupa produktów

może być rozwiązaniem

odpowiednim dla każdego samochodu

elektrycznego, zarówno

tego niewielkiego, jak

i takiego charakteryzującego się

baterią o pojemności rzędu 90 kWh. Oczywiście nie ma tutaj

produktu idealnie uniwersalnego, dlatego rodzaj i wielkość

takiej wiaty powinny być umiejętnie dobrane dla każdego

indywidualnego przypadku, bazując nie tylko na informacji

o samochodzie, ale także na danych dotyczących m.in.

dziennych przebiegów, zwyczajów ładowania, miejsca instalacji

czy budżetu.

Wiaty całkowicie autonomiczne z systemem fotowoltaicznym

typu off-grid, czyli odłączone od sieci elektroenergetycznej,

najlepiej sprawdzają się w ładowaniu baterii hybryd

typu plug-in oraz codziennym niewielkim doładowywaniu

elektryków.

Technicznie jest oczywiście możliwe, aby całkowicie autonomicznie

i wyłącznie energią słoneczną ładować w pełni

baterie takich samochodów jak Tesla Model S P100D, ale

oprócz odpowiedniej mocy modułów fotowoltaicznych, wymaga

to wyposażenia takiej wiaty w solidny system baterii

solarnych odpowiadający swoją pojemnością pojemności

baterii elektryka. To często może stanowić barierę kosztową.

Dlatego, jeżeli posiadamy elektryka z baterią o dużej

pojemności i zdarza się, że pojemność tę w ciągu dnia wykorzystujemy

niemal w całości, dobrym rozwiązaniem będzie

wiata solarna z systemem typu on-grid lub systemem hybrydowym.

Oba te systemy wykorzystują energię wyprodukowaną

przez moduły fotowoltaiczne, a jednocześnie współpracują

z siecią elektroenergetyczną. System typu on-grid

korzystał będzie z energii słonecznej wyłącznie w czasie

rzeczywistym, a wszelkie „niedobory” uzupełniał energią

z sieci. Należy jednak pamiętać, że jednocześnie system ten

wprowadzał będzie do sieci energię elektryczną wyprodukowaną

w ciągu dnia, która nie została wykorzystana, a którą,

przy obecnym kształcie prawa, będziemy mogli „odebrać”

następnie z sieci w stosunku 0,8:1 lub 0,7:1. Tak pobraną

energię możemy wykorzystać np. do wieczornego ładowania

naszego elektryka.

System hybrydowy z kolei łączy zalety systemów typu

on-grid oraz typu off-grid. Ze względu na obecność baterii

solarnej pozwala na zwiększenie bezpośredniego wykorzystania

energii wyprodukowanej przez nasze moduły fotowoltaiczne.

Jednocześnie bateria ta, ze względu na podłączenie

systemu hybrydowego do sieci, nie musi charakteryzować

się tak dużą pojemnością jak w przypadku systemu całkowicie

autonomicznego. Nie bez znaczenia jest też niezależność

– system hybrydowy funkcjonować będzie także w przypadku

chwilowego braku zasilania z sieci energetyki zawodowej.

12 Fachowy Elektryk


elektromobilność

elektryka

Fot. PIXABAY

Fot. PIXABAY

Fot. 7. Domowa stacja ładowania jest wygodnym i juz stosunkowo Fot. 8.

nidrogim rozwiązaniem.

Wtyczka w standardzie Mannekes (Typ 2) ładująca baterie w

pojeździe hybrydowym typu Plug-In.

niszę szybko wypełniać różnymi ofertami

wallbox-ów przystosowanych do pracy

w takich wielostanowiskowych wspólnotowych

garażach. Dziś ofertę tych stacji ładowania

możemy z grubsza podzielić na dwa

typy rozwiązań:

• wallbox-y wspólnotowe instalowane

w garażach po zwiększeniu mocy zamówionej

u dostawcy prądu i rozliczane na

zasadach abonamentu, czy też poprzez

systemy pre-paidowe albo breloki i karty

zbliżeniowe (RFID). Po modyfikacji

przyłącza i zasileniu ładowarki 3 fazami,

wallbox-y takie – zależnie od modelu

– mogą oferować ładowanie z mocą

nawet 22 kW i obsługiwać dwa pojazdy

jednocześnie,

• całkowicie prywatne wallbox-y przyłączone

do instalacji prowadzącej do

mieszkania i rozliczane przez ich właściciela

z dostawcą energii dokładnie tak

samo, jak wszelkie inne sprzęty elektryczne,

z których korzysta w domu.

To drugie rozwiązanie wydaje się banalnie

proste, jednak pojawia się tu opisany

już wcześniej problem: domowa instalacja

nie jest przygotowana na takie obciążenia,

a ponadto dostępna moc do ładowania samochodu

może być niska, gdyż domowe

odbiorniki energii potrafią pobierać jej

spore ilości – nie non stop, ale przynajmniej

w pewnych przedziałach czasu.

Dlatego oferenci wprowadzają tu systemy

pomiaru i regulacji obciążenia w czasie

rzeczywistym, co zabezpiecza instalację

przed przeciążeniem i pozwala na zachowanie

takiej samej mocy zamówionej.

Ostatecznie nasza ładowarka może nie

działa tak szybko jak to sobie wymarzyliśmy,

jednak przede wszystkim w ogóle

jest i uwalnia nas od dotychczasowych

utarczek ze wspólnotą mieszkaniową ponieważ

nie stanowi dla nikogo obciążenia.

W niektórych sytuacjach taka prywatna

stacja ładowania daje się przyłączyć do

3 faz – to kwestia indywidualna w przypadku

każdej wspólnoty i każdego budynku

oraz jego zarządcy – jednak jeśli do tego

dochodzi, wówczas zyskujemy rzeczywiście

szybką ładowarkę, która oczywiście

jest rozliczana własnym licznikiem. Co

więcej, taki wallbox może służyć też innym

mieszkańcom wspólnoty, ponieważ na rynku

funkcjonują już urządzenia wspierane

oprogramowaniem umożliwiającym nam

wejść w rolę operatora własnego systemu.

Fot. 9.

Pozwala to nam podzielić się dostępem

do wallbox-a z sąsiadami, przygotować

dla nich karty autoryzacyjne RFID i bezproblemowo

się z nimi rozliczać, ponieważ

software rejestruje wszystkie wykonane ładowania

i odzwierciedla to w zaimplementowanym

systemie płatności.

Domowe stacje ładowania

w mariażu z fotowoltaiką

Wydaje się, że powiązanie elektromobilności

z fotowoltaiką to doskonałe rozwiązanie

i tak rzeczywiście jest. Nie jest to więc

przypadek, że na klasyczne pojazdy EV lub

hybrydy typu plug-in decydują się często

właśnie ci inwestorzy, którzy posiadają już

na dachach swoich domów lub innych zabudowań

swoje własne instalacje PV i chcą

przyłączyć do nich optymalnie dobrane

stacje ładowania – zainstalowane na przy-

Ładowarki z serii ID.Charger można kontrolować z poziomu smartfona dzięki modułowi

komunikacji przez Wi-Fi.

Fot. VOLKSWAGEN POLSKA

Fachowy Elektryk

13


elektromobilność

elektryka

Fot. PIXABAY

Fot. VOLKSWAGEN POLSKA

Fot. 10. Rynek oferuje obecnie wallbox-y od reno mowanych koncernów

Fot. 11.

motoryzacyjnych, zaprojektowane na wszelkie

sposoby.

Wallboxy ID. Charger zaprojektowane przez inżynierów VW

to intrygujący design i trzy warianty wyposażenia.

kład w garażu – na których co noc będą ładować

swojego Nissana Leaf, Teslę model

X czy też BMW i3 albo – już za niedługo

– VW ID3. Obiegowa opinia mówi o wręcz

darmowym ładowaniu elektryka w takim

układzie i choć rzeczywistość jest nieco

inna, o czym wiedzą prosumenci korzystający

z instalacji fotowoltaicznych w układzie

on-grid, to jednak nie da się ukryć, iż

mariaż PV i wallbox-a z EV jest doskonałą

konfiguracją. Co więcej, taki sposób korzystania

z instalacji fotowoltaicznej jest czynnikiem

dodatkowo przyspieszającym czas

jej zwrotu (tzn. kosztów inwestycyjnych

na nią poniesionych) i zarazem momentu,

gdy zacznie ona dla nas zarabiać na czysto

konkretne pieniądze. Schemat funkcjonowania

tego układu przedstawia się następująco:

instalacja fotowoltaiczna produkuje

prąd, który w pierwszej kolejności zaspokaja

bieżące potrzeby. Jeżeli więc w danym

momencie podłączymy do wallbox-a nasz

pojazd, wówczas energia pochodząca ze

słońca będzie ładować jego baterię na bieżąco.

Natomiast jeśli samochód nie wymaga

ładowania, wówczas cała dostępne energia

zostanie wykorzystana do zasilania urządzeń

w domu, gdy zaś pojawi się nadwyżka

produkcji energii, to zostanie ona oddana

do lokalnej sieci elektroenergetycznej i tam

w pewnym sensie dla nas zmagazynowana.

Później będziemy mogli odebrać do 80% tej

Fot. VOLKSWAGEN POLSKA

energii za darmo, w terminie nie dłuższym

niż jeden rok – właśnie na tym polega tzw.

net-metering, oparty na dwukierunkowym

przepływie energii elektrycznej.

Samochody elektryczne trafiają również

na prywatne posesje, na których nie

funkcjonują instalacje fotowoltaiczne.

Wówczas świetną opcją stają się solarne

wiaty samochodowe, które w połączeniu

z ładowarką oraz ewentualnym systemem

akumulatorów (system off-grid), mogą

stanowić całkowicie niezależne i ekologiczne

stacje ładowania samochodów

elektrycznych. Oprócz tego, że produkują

ekologiczną energię dla samochodu (i dla

domu), pełnią one również funkcję ochronną

dla samochodów poprzez osłanianie ich

przed wpływem warunków atmosferycznych.

Choć w pierwszej kolejności stanowiły

ofertę przede wszystkim dla firm,

salonów samochodowych ASO czy hoteli,

bardzo szybko okazało się, że są ciekawą

i atrakcyjna opcją również dla osób prywatnych

z odrobiną miejsca na posesji.

Fot. 12.

Prywatny wallbox w garażu powinien mieć wtyczkę kompatybilną z przyłączem w

samochodzie i standardem UE.

W ramach podsumowania

– najnowsze rozwiązania

w wallbox-ach

Obecnie oferowane wallbox-y prezentują

sobą nie tylko szereg możliwości na polu

kontroli parametrów ładowania poprzez

ich prezentację na wyświetlaczu LCD. Pozwalają

one również na komunikację i to

dwustronną, ciesząc przy tym oko świetnym

designem. Doskonałym przykładem najnowszych

rozwiązań jest wprowadzana właśnie

przez koncern Volkswagen rodzina ładowarek

dedykowanych właścicielom elektryków

i promowana pod nazwą ID.CHarger.

14 Fachowy Elektryk


elektromobilność

elektryka

VW oferuje te wallbox-y w trzech wersjach,

różniących się głównie zakresem funkcji

cyfrowych, z których najuboższa – czyli bazowa

i nazwana po prostu ID.Charger – to

najtańsza ładowarka wyceniona na kwotę

poniżej 2 tysięcy złotych brutto (oficjalne

dane VW Polska) i wyposażona w zamontowany

na stałe przewód z wtyczką typu 2.

Ten wallbox pozwala na ładowanie prądem

o mocy 7,4 kW (przyłącze 1-fazowe) lub

11 kW (przyłącze 3-fazowe). Bardziej rozbudowana

ładowarka ID.Charger Connect

została już wyposażona w funkcje cyfrowe.

Można ją połączyć ze smartfonem za pośrednictwem

bezprzewodowej sieci WiFi,

ale ma też alternatywną opcję połączenia

za pośrednictwem transmisji danych LTE.

Dzięki temu usprawnieniu można zachować

stałą kontrolę nad urządzeniem i nad procesem

ładowania oraz korzystać z praktycznych

funkcji, jak sterowanie przy pomocy

Fot. ZIELONYVOLT.PL

Fot. 13. Wiaty z panelami solarnymi to także oferta wielostanowiskowa, doskonała m.in. dla

hoteli i biurowców.

Fot. 14.

Fot. 15.

Solarne wiaty samochodowe to połączenie ładowarki i staowiska parkingowego

z instalacją fotowoltaiczną.

Fotowoltaikę na dachu domu można wesprzeć solarną wiatą samochodową i zwiększyć

łączny Net-Metering.

Fot. ZIELONYVOLT.PL Fot. ZIELONYVOLT.PL

aplikacji, zdalna diagnostyka urządzenia,

kontrola dostępu przy pomocy karty do ładowania

oraz regularna aktualizacja oprogramowania.

ID.Charger w wersji Connect

to wydatek na poziomie około 2 i pół tysiąca

złotych.

Najwyższa wersja to ID.Charger Pro, czyli

wallbox, który oprócz funkcji cyfrowych

oraz seryjnego modułu LTE ma też wbudowany

licznik energii rejestrujący jej zużycie

z dokładnością do jednej kilowatogodziny.

Dzięki temu można jeszcze lepiej kontrolować

pobór energii i w prosty sposób rozliczać

rachunki np. za ładowanie akumulatora

w służbowym samochodzie. ID.Charger Pro

został wyceniony na kwotę około trzech

i pół tysiąca zł, przy czym w tej cenie zawarty

został koszt transmisji danych LTE

przez cały czas użytkowania wallbox-a.

Łukasz Lewczuk

Na podstawie materiałów publikowanych

m.in. przez: Eaton Electric Sp. z o.o.,

Enelion Sp. z o.o., Solsum Sp. z o.o.,

ABB, Greenway Polska, PKN Orlen,

Polskie Stowarzyszenie Paliw

Alternatywnych, Grupa VW Polska,

Milivolt Management,

Ford Motor Company, PRE Edward Biel,

Garo Polska, Grupa Kapitałowa Energa,

Brewa Sp. z o.o. sp.k., Phoenix Contact,

zielonyVOLT.pl – dotGreen Sp. z o.o.

Fachowy Elektryk

15


instalacje

fotowoltaiczne

PROMOCJA

Bezpieczeństwo

pożarowe instalacji PV

Ostatnie zmiany w przepisach prawa budowlanego odnoszących się do urządzeń fotowoltaicznych

o mocy zainstalowanej elektrycznej większej niż 6,5 kW, wprowadzają obowiązek uzgodnienia

z rzeczoznawcą do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych projektu tych urządzeń oraz

zawiadomienia organów Państwowej Straży Pożarnej *) . W związku z tym, wśród inwestorów

i instalatorów, pojawiło się sporo wątpliwości i pytań. Dlatego szczególnie cenną inicjatywą wykazało

się Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej publikując „Fotowoltaiczny Dekalog Dobrych

Praktyk”, który może stanowić wytyczne do projektowania takich instalacji.

Instalacje fotowoltaiczne

są bezpieczne!

BRE National Solar Centre, niezależny instytut

badawczy z Wielkiej Brytanii, bardzo

szczegółowo przeanalizował systemy fotowoltaiczne,

które w jakikolwiek sposób były

powiązane z incydentami pożarowymi domów

i opublikował swoje wyniki w „Fire and

Solar PV Systems – Investigations and

Evidence in July 2017”. Najważniejszym

wnioskiem tych badań jest to, że przy prawidłowej

instalacji systemy PV są super

bezpieczne. Badanie BRE wykryło mniej

niż 60 incydentów pożarowych na rynku

około 1 miliona systemów zainstalowanych

w ciągu ostatnich siedmiu lat – z czego

42 stwierdzono jako spowodowane przez

system fotowoltaiczny, a tylko 17 z nich

oznaczono jako „poważne pożary”, które

rozprzestrzeniły się poza źródło.

Wytyczne,

czyli co należy wpisać do projektu

Wspomniany Dekalog zwraca uwagę na kilka

ważnych aspektów projektowania, montażu,

a także poprawnego odbioru instalacji fotowoltaicznej.

Choć zmiany w Ustawie wejdą

w życie 6 miesięcy od daty publikacji

w Dzienniku Urzędowym, tj. 19 września

2020r., już dzisiaj warto zapewnić zgodność

z wymaganiami ochrony przeciwpożarowej.

W przypadku budynków indywidualnych

należy zastosować następujące zalecenia:

• Nakaz wykonywania połączeń DC za

pomocą szybkozłączek (np. złączy

MC4) tego samego typu i producenta.

• Ze względów bezpieczeństwa należy

minimalizować w instalacji ilość połączeń

DC.

• Trasy przewodów DC prowadzić, o ile

to możliwe, w metalowych kanałach

kablowych (eliminując wszelkie ostre

krawędzie).

• W budynku należy umieścić oznakowanie

wg normy PN-EN 60364-7-712:

naklejka z wizerunkiem modułów PV

na dachu budynku powinna być umieszczona

w miejscu przyłączenia instalacji

PV, przy liczniku, przy głównym wyłączniku

zasilania.

• Trasy kablowe powinny zostać odpowiednio

oznakowane „Niebezpieczeństwo

– wysokie napięcie DC w ciągu

dnia obecne po wyłączeniu instalacji”.

• Poprawny sposób przeprowadzenia

przewodów przez ściany i stropy –

przejścia, przez które są prowadzone

kable, powinny być uszczelnione odpowiednimi

materiałami ognioodpornymi,

w sposób zapewniający klasę odporności

ogniowej przepustu instalacyjnego,

zgodną z klasą odporności ogniowej

przenikanego elementu.

Natomiast w przypadku budynków, dla których

wymagany jest Przeciwpożarowy Wyłącznik

Prądu (np. te, które mają strefy pożarowe

o kubaturze większej niż 1000 m 3 )

dodatkowo należy zapewnić:

• Montaż falowników poza strefą pożarową

(np. na ścianie lub na dachu budynku)

lub w wydzielonej strefie pożarowej

(np. w rozdzielnicy głównej budynku).

• Prowadzenie przewodów DC w sposób

podobny do tych, które muszą

*)

Ustawa z dnia 13 lutego 2020 r. o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2020 poz. 471)

16 Fachowy Elektryk


instalacje

fotowoltaiczne

pozostać pod napięciem w przypadku

pożaru: kable odporne na działanie

wysokiej temperatury i wody, obudowanie

kabli ogniochronnym kanałem

kablowym lub poprowadzenie ich

trasami wydzielonymi pożarowo, np.

w szachtach kablowych, na zewnątrz

budynków, itp.

• Informacja o instalacji PV umieszczona

przy Pożarowym Wyłączniku Prądu.

• Należy uzupełnić „Instrukcję bezpieczeństwa

pożarowego” o sekcję dotyczącą

instalacji PV.

A co z zawiadomieniem organów PSP?

Nie ma wytycznych lub rozporządzeń,

które regulowałyby ten wymóg narzucony

w/w Ustawą. Ponownie odsyłamy

czytelników do Dekalogu, gdzie

na przedostatniej stronie zaproponowano

wzór takiego zgłoszenia – planu budynku,

który zawiera m.in.:

• lokalizacje modułów PV,

• lokalizacje falownika/ów,

• drogę prowadzenia przewodów DC pozostających

pod napięciem,

• rozłącznik DC.

Bezpieczeństwo z firmą Fronius

Firma Fronius przykłada bardzo dużą

wagę do bezpieczeństwa instalacji PV.

Podejmujemy szereg działań w tym zakresie,

które są naturalną konsekwencją

25-letniego doświadczenia firmy w branży

fotowoltaicznej.

• Podstawą bezpiecznej instalacji jest jej

poprawne zaprojektowanie i wykonanie.

Dlatego stale szkolimy naszych instalatorów

i wyposażamy ich w najbardziej

aktualną wiedzę.

• Zgodność ze standardami to podstawa,

ale zwykle przekraczamy ich wymagania,

stawiając na najwyższą jakość

w projektowaniu i produkcji falowników.

• Dobry monitoring jest aniołem stróżem

systemu fotowoltaicznego. Oferujemy

falowniki wyposażone w wiele funkcji

ciągłego monitorowania stanu instalacji.

• Klasyczne falowniki wymagają minimalnej

ilości połączeń po stronie DC,

co zmniejsza ryzyko powstania pożaru.

„Fotowoltaiczny Dekalog Dobrych

Praktyk” i inne dokumenty

można pobrać ze strony

https://www.forum-fronius.pl

Fronius Polska Sp. z o.o.

ul. G. Eiffel’a 8, 44-109 Gliwice

tel. (32) 621 07 00

pv-sales-poland@fronius.com

www.fronius.pl/solar

Fachowy Elektryk

17


aparatura

modułowa

Aparatura modułowa 4.0 zwiększa poziom ochrony

instalacji elektrycznych przed pożarami

W zakresie aparatury modułowej, branża elektrotechniczna zwróciła uwagę na niedostateczną

ochronę instalacji elektrycznych przed pożarami. Eaton Electric mierząc się z tą problematyką w

swoich centrach badawczych, opracował nową serię aparatury modułowej oraz przeciwpożarowe

detektory iskrzenia, które istotnie zwiększają poziom ochrony instalacji.

MATERIAŁ INFORMACYJNY FIRMY

Zwarcia i przeciążenia

Od samego początku rozdziału energii, elektrycy

na całym świecie borykają się z niepożądanymi

skutkami związanymi z przepływem

zbyt wysokiej wartości natężenia prądu, co

w efekcie powoduje zadziałanie zabezpieczeń

i przerwę w zasilaniu. Samo zjawisko możemy

podzielić na dwa:

• Przeciążenie – mówimy o nim wtedy,

gdy wartość natężenia prądu w obwodzie

przekracza znamionową wartość dopuszczalną.

Taki stan powoduje nadmierne nagrzewanie

się izolacji przewodów i może

prowadzić do jej zapłonu.

• Zwarcie – mówimy o nim wtedy, gdy

wartość natężenia prądu w obwodzie kilkukrotnie

przekracza znamionową wartość

dopuszczalną. Zwarcie doprowadzi

do uszkodzenia wszystkich urządzeń

elektrycznych, powoduje też pożary.

Fot. EATON

Fot. 1. Wyłącznik nadprądowy HN

Fot. 2.

firmy Eaton.

Obecnie najskuteczniejszym rozwiązaniem

na powyższe przypadłości jest stosowanie wyłączników

nadprądowych.

Wyłączniki nadprądowe Eaton serii HN posiadają:

• Człon bimetalowy, który zabezpiecza

przed przeciążeniem i zawczasu odłącza

obwód od zasilania

• Człon elektromagnetyczny, który zabezpiecza

skutkami zwarć

Ponadto seria HN posiada zwiększoną wytrzymałość

elektryczna i mechaniczną nawet do 20

000 operacji i pozwala na pracę z napięciem

stałym do 48V DC.

Ochrona

przed porażeniem

Użytkowanie instalacji elektrycznej wiąże się

z ryzykiem śmiertelnego w skutkach porażenia

prądem.

Może do niego dojść poprzez:

• Dotyk nieizolowanego przewodu pod napięciem.

• Dotyk części metalowej normalnie nie

będącej pod napięciem (np. bateria pod

prysznicem).

Fot. EATON

Wyłącznik różnicowoprądowy

serii HNC.

Aby skutecznie chronić życie ludzkie, w powszechnym

zastosowaniu są wyłączniki różnicowoprądowe,

które mogą zadziałać już

w czasie 1 ms i odłączyć wadliwy obwód

od zasilania. Eaton Electric proponuje stosować

wyłączniki różnicowoprądowe serii HNC.

Wyłączniki różnicowoprądowe serii HNC to

aparaty bezzwłoczne, które w przypadku awarii

działają od razu, by skutecznie chronić życie

ludzkie. Występują w wersji 2- i 4-biegunowej,

by mogły znaleźć zastosowanie zarówno w obwodach

jedno jak i trójfazowych. Warte odnotowania

jest też to, że należy je testować co

6 miesięcy, a nie co miesiąc jak inne produkty

dostępne na rynku. Jest to wygodne, bo testowanie

wyłącznika niesie za sobą chwilowy

brak zasilania.

Ochrona

przed iskrzeniem przewodów

Wracając do wstępu artykułu, należy wspomnieć,

iż światowe gremia naukowe zgadzają

się co do poglądu, iż powyższe zabezpieczenia

nie są w stanie skutecznie zadziałać w przypadku

pojawienia się niebezpiecznego iskrzenia

między przewodami. Takie iskrzenie cechuje:

• Brak wzrostu natężenia prądu, co nie

powoduje zadziałania wyłącznika nadprądowego.

• W przypadku iskrzenia L-L lub L-N,

brak zadziałania wyłącznika różnicowoprądowego.

Iskrzenie między przewodami występuje wtedy,

gdy zostaje uszkodzona izolacja w jednym

z przewodów roboczych, bądź między dwoma

przewodami roboczymi.

Uszkodzenie izolacji może być spowodowane:

• Uszkodzeniem izolacji podczas wiercenia.

• Ciągnięciem przewodów.

• Poluzowaniem zacisków w gnieździe.

• Mechanicznym uszkodzeniem izolacji

przewodu.

18 Fachowy Elektryk


aparatura

modułowa

Fot. EATON

Fot. EATON

Fot. 5.

Przeciwpożarowy detektor

iskrzenia AFDD+.

Fot. 3.

Iskrzenie przewodów.

Fot. EATON

Remedium w takich przypadkach stanowią

przeciwpożarowe detektory iskrzenia serii

AFDD+ produkcji Eaton.

Urządzenia te działają jak wyłącznik kombinowany,

tj. łączą cechy wyłącznika różnicowoprądowego

oraz wyłącznika nadprądowego.

Ponadto zawierają w sobie człon

AFDD, który bada częstotliwość napięcia

w chronionym obwodzie. W przypadku iskrzenia

ten parametr z wartości 50Hz rośnie

kilkukrotnie, co powoduje odcięcie wadliwego

obwodu od zasilania zanim dojdzie

do zapłonu izolacji przewodu spowodowanego

wzrostem temperatury. Urządzenia AFDD

świetnie spisują się jako zabezpieczenie 3

w 1 sypialni czy obwodów pod RTV/AGD,

gdzie zjawisko pożaru może zaskoczyć domowników.

Ponadto budynki drewniane czy

kotłownie z piecami gazowymi, to również

miejsca, gdzie urządzenia AFDD podniosą

poziom bezpieczeństwa.

Więcej informacji można znaleźć na stronie

www.eaton.pl/xpolehome

Bartłomiej Jaworski,

Product Manager, Eaton Electric

Fot. 4.

Uszkodzenie izolacji podczas wiercenia.

Więcej informacji dostępnych jest na stronie

www.eaton.pl. Aktualności dostępne są na kanale

(@ETN_EMEA) komunikatora Twitter oraz na stronie

firmy (Eaton) w serwisie LinkedIn.

Fachowy Elektryk

19


rozdzielnice

i obudowy

Chłodzenie szaf sterowniczych

Obecny postęp miniaturyzacji i zwiększenie zagęszczenia elektroniki w coraz mniejszych kubaturach

szaf sterowniczych wymogły poszukiwania nowych rozwiązań w zakresie ich chłodzenia

– rozwiązań o charakterze wyprzedzającym. Skąd takie określenie? Otóż jeszcze dość niedawno

kwestia ta była bagatelizowana do tego stopnia, że system chłodzenia opracowywany był

dopiero na końcu projektu. Czasem wręcz sprowadzało się to do poszukiwania odpowiedniego

urządzenia chłodzącego już po zakończeniu projektu szafy sterowniczej, gdy administratorzy

systemu mieli przysłowiowy „nóż na gardle”.

Fot. PIXABAY

Fot. 1.

Często tradycyjna sygnalizacja diodowa okazuje się bardzo skuteczna, dlatego wciąż jest dla niej miejce.

Zacznijmy od podstaw, czyli fizyki. Jak

wiadomo chłodzenie to przepływ ciepła

między różnymi systemami czy strukturami,

których potencjały energetyczne różnią

się między sobą. Strumień energii cieplnej

zawsze przepływa od struktury o wyższej

temperaturze do struktury o niższej temperaturze.

W ten sposób struktury dążą do uzyskania

stanu równowagi temperaturowej,

czyli energetycznej. Taki transfer ciepła

może się odbywać na trzy sposoby: poprzez

wypromieniowanie termiczne, przewodzenie

ciepła oraz konwekcję (swobodną lub

wymuszoną), przy czym w systemach chłodzenia

szaf sterowniczych wykorzystuje się

tylko dwa ostatnie sposoby, gdyż skuteczność

pierwszego jest znikoma. Wszystkie

opisane w kolejnych rozdziałach technologie

chłodzenia korzystają z właściwości

którejś z tych metod lub z ich kombinacji.

Przypomnijmy sobie zatem czym są konwekcja

i przewodnictwo cieplne.

• konwekcja to rozchodzenie się ciepła

pod wpływem ruchu nagrzanych cząsteczek

cieczy lub gazu, przy czym rolę

cieczy pełni zazwyczaj woda, zaś rolę

gazu pełni powietrze lub para wodna.

Zjawisko konwekcji możemy zauważyć

np. podgrzewając wodę na palniku i obserwując

pojawienie się jej powolnego

ruchu od dna ku górze, stopniowo przybierającego

na sile, w którym to cieplejsze

cząsteczki wody aktywnie mieszają

się z tymi chłodniejszymi i rozprowadzają

ciepło. Identycznie ma się sytuacja

z powietrzem, które nagrzane przez

upał przy powierzchni jezdni zaczyna

drgać i następnie poruszać się ku górze,

ku rejonom w których temperatura jest

niższa. Innym przykładem jest ruch mas

powietrza, o którym słyszymy codziennie

w prognozie pogody (parująca nad

wodami ciepłych mórz woda unosi się

ku górze, gdzie oddaje ciepło chłodnej

atmosferze).

• przewodzenie ciepła to przekazywanie

energii między dwoma stykającymi się

ze sobą strukturami, których temperatury

są odmienne. Oczywiście przewodzenie

następuje w kierunku od cieplejszego

ciała do chłodniejszego i nie chodzi

tu o swobodny czy wymuszony ruch

cząsteczek i ich mieszanie się lecz międzycząsteczkowe

przekazywanie energii

20 Fachowy Elektryk


rozdzielnice

i obudowy

cieplnej. Doskonałym przykładem jest

gwóźdź trzymany za jeden koniec pęsetą

i podgrzewany na drugim końcu

płomieniem palnika: już po chwili zauważyć

można przewodzenie ciepła od

podgrzewanego końca do tego trzymanego

pęsetą, ale co więcej – po kolejnej

chwili odczuwalne jest przeniesienie

ciepła na samą pęsetę.

Fot. PIXABAY

Szafy sterownicze chronią elektronikę sterowniczą

przed udarami lub innymi mechanicznymi

czynnikami, lecz istota ich funkcji

leży w ochronie przed wodą i wilgocią,

kropelkami oleju – często zawieszonymi

w powietrzu czy też oparami agresywnych

gazów technicznych. Zagrożenie może też

stanowić strumień gorącego lub bardzo zimnego

powietrza, bądź strumień takiego, które

zawiera niebezpieczne pyły, jak choćby

opiłki metali lub produkty wszelkich procesów

ściernych. Trwała ochrona elektroniki

przed wyżej wymienionymi czynnikami

możliwa jest przy zachowaniu odpowiednio

wysokiej szczelności obudowy szafy sterowniczej

określanej kodami IP lub NEMA.

Paradoksalnie ta szczelność obudowy jest

jednocześnie wrogiem elektronicznych

komponentów i podzespołów, ciasno upakowanych

wewnątrz szafy, które podczas pracy

wydzielają ciepło kumulujące się w środku

szafy i doprowadzające do przeciążenia

Fot. PIXABAY

Fot. 3.

Fot. 2.

sterowników, przetwornic, komputerów,

procesorów i innych elementów systemu.

Bez systemów odprowadzania ciepła, temperatura

wewnątrz szaf potrafi przekroczyć

75ºC, co skraca żywotność poszczególnych

elementów, lub przeciąża system i w efekcie

prowadzi do jego wyłączenia bądź uszkodzenia.

Krótko mówiąc sprawne chłodzenie

szaf sterowniczych ma bardzo wysoki priorytet

i musi być uwzględniane już na samym

etapie projektowania każdej szafy.

Komunikacja z systemem monitorowania temperatury w szafach sterowniczych to

dzis podstawa.

Im gęstsze upakowanie podzespołów tym większe ryzyko pojawienia się tzw. gniazd

ciepła.

Dla każdej szafy sterowniczej jej optymalną

temperaturę powinno się określać indywidualnie,

korzystając z wyspecjalizowanego

oprogramowania, które uwzględnia wiele

czynników z przyszłym środowiskiem

pracy danej szafy na czele. Niezależnie

jednak od wskazówek takiego programu,

powszechnie przyjmuje się, że optymalny

przedział znajduje się między wartościami

20ºC i 35ºC. By stale utrzymywać temperaturę

na takim poziomie, potrzebny jest skuteczny

i dopasowany do szafy (grupy szaf)

system chłodzenia oparty na wybranej metodzie

odbioru ciepła z wnętrza szafy.

Chłodzenie poprzez konwekcję

w asyście wentylatorów, dmuchaw

i wymienników powietrza

Nie da się skutecznie wychładzać nowoczesnych

szaf sterowniczych opierając

się na swobodnej konwekcji, dlatego

w pierwszym kroku konieczne jest sięgnięcie

po wentylatory i dmuchawy, które

montuje się wewnątrz na ściankach szaf

bądź też wsuwa się do nich w postaci modułów

o zróżnicowanej wydajności. Ich role

są oczywiste: wentylatory zasysają ciepłe

powietrze z wnętrza szaf i wydmuchują

je na zewnątrz, zaś dmuchawy nawiewają

chłodne powietrze z otoczenia do wnętrza

szafy. Celem jest przetłoczenie powietrza

wewnątrz szafy i wywołanie jego cyrkulacji

w taki sposób by uzyskać chłodzenie

nagrzanych elementów elektroniki oraz

Fachowy Elektryk

21


rozdzielnice

i obudowy

Fot. 4.

Klimatyzator dachowy TopTherm Blue e posiada zintegrowany

sterownik, powłokę RiNano na skraplaczu i funkcję

odparowywania kondensatu.

Fot. 5.

Klimatyzatory dachowe Blue e+to technologia inwerterowa

i obsługa wielu standardów napięć.

optymalny rozkład ciepła w szafie i przy jej

ściankach. W ten sposób można też zapobiegać

powstawaniu tzw. gniazd ciepła, czyli

miejsc, które znalazły się poza strefą cyrkulacji

i w których temperatura drastycznie

rośnie. Największą wydajność uzyskuje się

łącząc wentylatory z dmuchawami umieszczonymi

odśrodkowo, przy czym istotne

jest by wdmuchiwane chłodne powietrze

nie padało bezpośrednio i prostopadle

na najbardziej nagrzane elementy elektroniki,

gdyż prowadzić to może do szoku temperaturowego

i jej uszkodzenia. Trzeba też

pamiętać o tym, że zbyt mocne wentylatory

zasysające mogą wytworzyć podciśnienie

wewnątrz szafy, a co za tym idzie wywołać

niekontrolowany i niefiltrowany ruch powietrza

dopływającego przez szczeliny,

równoległego do nawiewu generowanego

przez dmuchawę.

Dobierając wentylatory i dmuchawy, oprogramowanie

uwzględnia m.in. przewidzianą

temperaturę wewnątrz, temperaturę zewnętrzną

(różnica między nimi musi być

dość istotna), architekturę w środku i kubaturę

szafy. Te dane pozwalają na określenie

wydajności dmuchaw i wentylatorów, wyrażanej

w metrach sześciennych na godzinę

(m3/h) oraz na wskazanie ich optymalnej

średnicy (średnicy ich śmigieł) i najlepszych

lokalizacji. Brana jest też pod uwagę

głębokość montażowa wentylatorów i dmuchaw

– oczywiście im mniejsza tym lepiej

– jak też czystość powietrza wdmuchiwanego

do szafy. Z reguły da się to rozwiązać

montując na wszystkich wlotach i wylotach

odpowiednie filtry, lecz jeśli szafy ulokowane

są w pobliżu maszyn i urządzeń wydzielających

duże ilości ciepła, drobiny oleju

lub opiłki metali, wówczas trzeba sięgnąć

po bezpieczniejsze i zarazem efektywniejsze

systemy chłodzenia.

Gdy różnica między temperaturą wewnętrzną

i zewnętrzną wynosi przynajmniej 15

stopni Celsjusza i wsparta jest wysoką

szczelnością szafy sterowniczej, wówczas

możemy sięgnąć po dość popularne wymienniki

ciepła typu powietrze/powietrze.

Proces odprowadzania przez nie ciepła

na zewnątrz szafy polega na wykorzystaniu

krzyżowych wymienników do których do-

Fot. RITTAL

Fot. RITTAL

Fot. RITTAL

Fot. RITTAL

Fot. 6.

Wentylatory filtracyjne TopTherm EMC oferują wydajność

od 20 do 900 m 3 na godzinę oraz IP54.

Fot. 7.

Wentylatory dachowe Rittal wymagaja tylko jednego wycięcia

dla montazu zatrzaskowego ze szczelnością IP55.

22 Fachowy Elektryk


rozdzielnice

i obudowy

Fot. RITTAL

Fot. RITTAL

Fot. 8. Technologia LCP (Liquid Cooling Package) dla przemysłu Fot. 9.

idealnie nadaje się do efektywnego chłodzenia całych

szeregów szaf sterowniczych.

VX25 Blue e+ to symbioza systemu szaf szeregowych VX25

z klimatyzatorem Blue e+ czyli rozwiązanie 2 w 1.

Fot. RITTAL

Fot. 10.

prowadza się z jednej strony powietrze ciepłe

z wnętrza szafy, a z drugiej strony powietrze

chłodne z otoczenia. Zgodnie z zasadą

działania wymienników, zimne powietrze

doprowadzane jest do tu po to, by przejąć

ciepło od strumienia powietrza wewnętrznego,

a więc żeby pozwolić mu się schłodzić.

Potem ten strumień powietrza wraca na zewnątrz,

zaś powietrze wewnętrzne po schłodzeniu

w wymienniku zostaje na powrót

skierowane w głąb szafy by przejmować

od nowa ciepło od elektroniki. W ten sposób

ryzyko, że wraz z powietrzem zewnętrznym

do szafy dostaną się jakieś substancje bądź

cząsteczki niebezpieczne dla elektroniki

zostaje zniwelowane do zera. Wymienniki

tego typu montowane są w różnych miejscach

szaf, zależnie od oferty producenta:

jedne mocowane są na nich, zaś inne wewnątrz

nich. Warto jeszcze wspomnieć o coraz

popularniejszych wymiennikach typu

powietrze/woda (chłodzenie wodne pośrednie),

w których strumień chłodnego powietrza

zewnętrznego zostaje zastąpiony wodą.

Cechują się bardzo wysoką wydajnością

przy tych samych kubaturach oraz w warunkach

wysokiej temperatury w otoczeniu szaf

sterujących, jednak o tym dokładniej w kolejnych

rozdziałach.

Klimatyzatory dla szaf sterowniczych

Nowoczesne szafy sterownicze często wyposaża

się w klimatyzatory, które przyjmują

postać gotowych modułów pełniących

Wsuwane wentylatory Vario montuje się bezpośrednio. Zapewniają ciągłą cyrkulację

powietrza w całej kubaturze szaf.

rolę gotowych ścian, zadaszeń, lub drzwi.

Stanowią chyba najpopularniejszą metodę

chłodzenia powietrza wewnątrz szaf

sterowniczych poprzez stałe utrzymywanie

optymalnej temperatury, która może

być o 10 do 15 stopni Celsjusza niższa

od otaczającej. W praktyce to elastyczne

rozwiązanie sprawdza się najlepiej przy

temperaturach zewnętrznych dochodzących

do 55ºC, natomiast przy wyższych ich

efektywność gwałtownie spada. Działanie

klimatyzatorów można porównać z tym,

jak działają typowe lodówki – one również

korzystają z gazowych czynników chłodniczych,

które odbierają ciepło z wnętrza

szafy. Klimatyzatory działają de facto

w oparciu o dwa obiegi – wewnętrzny i zewnętrzny,

przy czym ten pierwszy to obieg

chłodnego gazu (postać płynna), zaś ten

drugi to obieg gazu zawierającego energię

cieplną – właśnie tą, która została odebrana

z wnętrza szafy i która musi zostać usunięta

na zewnątrz. Analizując obieg czynnika

chłodniczego w klimatyzatorach, warto

zdać sobie sprawę z tego, że zderzenie

chłodnych elementów instalacji z ciepłym

powietrzem powoduje efekt wykraplania

się kondensatu, który jest zagrożeniem dla

elektroniki. To zjawisko jest nieuniknione,

dlatego do niedawna kondensat odprowadzany

był do tacek ociekowych, z których

następnie usuwało się go przez zabezpieczenia

przelewowe. Dziś jednak te zabezpieczenia

stanowią wyjście awaryjne, zaś

wiodącą metodą pozbywania się kondensatu

jest jego odparowywanie przy użyciu

Fachowy Elektryk

23


rozdzielnice

i obudowy

wkładów grzewczych, którymi steruje

elektronika dopasowująca moc grzewczą

do kondensatu w oparciu o sygnały z czujników.

Rozwój technik chłodzenia szaf sterowniczych

przy pomocy klimatyzatorów

poszedł na tyle daleko w ostatnich latach,

że doszło do procesu unifikacji szaf z systemami

klimatyzacji. Szafy sterownicze

stały się szafami chłodniczymi. Co więcej,

dla wygody użytkowników szaf, klimatyzatory

stały się gotowymi modułami,

wsuwanymi w szafy bądź stanowiącymi

ich ściany, które montuje się na zasadzie

Plug & Play. To ogromny postęp w porównaniu

do rozwiązań sprzed 15 czy 20 lat.

Warto też zauważyć, że przepisy wdrażane

w Unii Europejskiej na polu rozwiązań

energooszczędnych, objęły w ostatnich

latach wszystkie urządzenia klimatyzacyjne

– również te stosowane w szafach sterowniczych.

To automatycznie wymusiło

wdrożenie takich rozwiązań jak technologia

inwerterowa (automatyczna regulacja

obrotów sprężarki i wentylatorów poprzez

napięcie i częstotliwość prądu), czy systemy

monitorowania i inteligentnego sterowania

parametrami pracy klimatyzatorów,

przy jednoczesnym wdrożeniu systemów

komunikacji.

Klimatyzatory chłodzące szafy sterownicze,

pomimo szeregu zalet, mają jednak pewną

istotną wadę: są drogim rozwiązaniem. Wynika

to nie tylko z ich ceny i z faktu, iż pobierają

energię elektryczną, ale też z tego,

że wymagają regularnej i nieraz kosztownej

konserwacji.

Chłodzenie przy użyciu wody

Chłodzenie wodne to rozwiązanie bardzo

drogie, ale zarazem najskuteczniejsze ze

wszystkich tu omówionych, ponieważ pozwala

odbierać największe ilości ciepła

w małych przestrzeniach przy zachowaniu

wysokiej szczelności szafy. Wymienniki

typu powietrze/woda znajdują z reguły zastosowanie

w dużych zakładach przemysłowych,

wszędzie tam, gdzie temperatura

zewnętrzna jest bardzo wysoka (huty, przemysł

metalowy), a ilość ciepła generowanego

przez elektronikę w szafie sterowniczej

jest duża. Rozwiązanie to wymaga sporych

nakładów finansowych na stworzenie przyłącza

wodnego oraz na opracowanie systemu

chłodzenia samej wody, która została

nagrzana w wymienniku, lecz jego skuteczność

wszystko wynagradza. Gwałtowny

postęp na tym polu doprowadził do tego,

że instalacje z wymiennikami typu powietrze/woda

stanowią często moduły zastępujące,

czy raczej pełniące funkcję obudowy

szafy (np. obie boczne ściany szafy) i pozwalają

na montaż przyścienny, naścienny,

czy też służą jako zabudowa dachowa. Co

więcej – można z nich tworzyć zbiorcze systemy

chłodzące całe szeregi szaf sterowniczych.

Przypomina to modułowość klimatyzatorów,

o czym była mowa w poprzednim

rozdziale.

Woda służy jako czynnik chłodzący nie

tylko w układach pośrednich, lecz również

w takich, które nazywa się bezpośrednimi,

w których płyty (listwy) montażowe

wyposaża się w wewnętrzne przewody

wodne chłodzące elektronikę montowaną

bezpośrednio na takiej płycie. Oczywiście

wszystko opiera się na przewodzeniu cieplnym:

schłodzona wodą płyta odbiera energię

cieplną bezpośrednio od podzespołów

Fot. RADIOLEX

Fot. RADIOLEX

Fot. PIXABAY

Fot. 11. Aluminiowe szafy zewnętrzne z reguły potrzebują wentylacji Fot. 12.

wymuszonej, gdyż grawitacyjna jest niedostateczna.

Wiele elementów wewnątrz szaf wymaga własnych radiatorów

działajacych niezależnie od systemu chłodzenia szafy.

24 Fachowy Elektryk


rozdzielnice

i obudowy

Fot. RADIOLEX

Fot. RADIOLEX

Fot. RADIOLEX

Fot. 13. Klimatyzator SlimLine Outdoor Fot. 14. Klimatyzator SlimLine Pro to

Fot. 15.

umieszczony na szafie wykonanej

ze stali nierdzewnej.

zintegrowane odparowywanie

kondensatu, sterownik z kolorowym

wyświetlaczem, IP56 oraz praca

w temperaturach 10°C - 60°C.

Klimatyzatory z serii SoliTherm

Peltier wykorzystują moduły

Peltiera. Dzieki temu można je

montować w dowolnej pozycji.

i rozgrzanego wokół nich powietrza. Rozwiązanie

to jest bardzo skuteczne, lecz wymaga

pewnych nakładów na doprowadzenie

wody i zorganizowanie systemu jej chłodzenia

po tym jak odbierze ciepło (np. dzięki

schładzarkom zwanym chiller-ami). Dzięki

swej skuteczności płyty takie chłodzą m.in.

radiatory procesorowe oraz inne podzespoły,

od których trzeba odbierać duże ilości

ciepła. Czasem są nawet stosowane do chłodzenia

różnej mocy systemów napędowych,

przemienników częstotliwości (w tym falowników)

czy serwonapędów. Inna sprawa,

że tak bliskie zetknięcie elektroniki i wody

budzi czasem mieszane uczucia i część inwestorów

nie do końca ufa temu rozwiązaniu,

które – jak to zostało wspomniane

wyżej – nie jest możliwe do zrealizowania

w dowolnym miejscu i w dowolnych warunkach.

W praktyce płyty montażowe chłodzone

wodą często spotkać można w przemyśle

związanym z budową maszyn czy w branży

motoryzacyjnej.

Termoelektryczne moduły Peltiera

Chłodziarki termoelektryczne zwane modułami

Peltiera (od nazwiska odkrywcy opisanego

niżej „efektu termicznego”, Jeana

Charlesa Peltiera), to urządzenia wykorzystujące

zjawisko termoelektryczne do chłodzenia

nagrzewających się ścianek szaf

sterowniczych poprzez efektywne przenoszenie

ciepła z jednej strony obudowy

na drugą. Same jednak zużywają dość dużo

energii elektrycznej i generują ciepło, dlatego

ich zastosowanie powinno być wsparte

co najmniej równoległą obecnością wentylatorów.

Wszystko odbywa się w oparciu

o zjawisko pochłaniania i jednocześnie

emitowania energii cieplnej pod wpływem

przepływu prądu elektrycznego przez

półprzewodnikowe złącze Peltiera. Konstrukcja

takiej chłodziarki jest prosta: dwa

różne bloki metalowe łączy się szeregowo

w obwód, przez który przepuszcza się prąd

stały o określonym kierunku i natężeniu.

Dzięki temu pojawia się „efekt termiczny”:

miejsce styku bloków metalowych schładza

się, zaś pozostałe części rozgrzewają

się – teraz wystarczy przez schłodzone

miejsce styku poprowadzić strumień ciepłego

powietrza z szafy sterowniczej – np.

wymuszając cyrkulację – i system zaczyna

działać. Wadą tego rozwiązania jest niezbyt

wysoka sprawność chłodziarek i znaczące

zużycie energii elektrycznej. Z tego powodu

chłodzenie termoelektryczne znajduje zastosowanie

w szafach małogabarytowych.

Natomiast istotną zaletą tych urządzeń są

ich niewielkie rozmiary i ich elastyczność

w kwestii miejsca montażu: można je instalować

pionowo bądź poziomo oraz zarówno

wewnątrz jak i na zewnątrz szaf. Przemawia

za nimi również wygoda obsługi, gdyż coraz

częściej oferowane są jako kompletne

jednostki już gotowe do podłączenia.

Podsumowanie

Ważną kwestią na polu chłodzenia szaf sterowniczych

jest komunikacja ich administratorów

z funkcjonującym wewnątrz nich systemem

monitorowania temperatur. Standardowo

wygląda to tak, że wewnątrz szafy umieszczony

zostaje mikrokomputer wyposażony

w czujniki zbierające dane z różnych rejonów

wnętrza szafy, który komunikuje się poprzez

kilka protokołów z administratorami, a także

wysyła raporty w oparciu o zapis wszystkich

zdarzenia na skali czasowej. Kolejnym zadaniem

systemu monitorowania temperatury jest

sterowanie zapotrzebowaniem na chłodzenie.

Jest to wręcz pożądane w dobie rozwiązań inwerterowych

wprowadzonych do klimatyzatorów,

ponieważ pozwala płynnie dopasować

zapotrzebowanie na chłodzenie do aktualnych

warunków i ewentualnie zmniejszyć je, jeśli

nie jest potrzebne, co przekłada się na wymierne

oszczędności.

Łukasz Lewczuk

Na podstawie materiałów publikowanych

m.in. przez: Haas Factory Outlet – Polska,

Astat Sp. z o.o., Rittal Sp. z o.o.

oraz Depro Marek Dratkowski

i Radiolex Sp. z o.o.

Fachowy Elektryk

25


zasilanie

gwarantowane

Inteligentny system

monitorowania baterii COVER PBAT

PROMOCJA

Stworzony z myślą wykorzystania w zaawansowanych systemach UPS, telekomunikacji, systemach

baterii centralnej oraz rozwijającej się branży magazynów energii.

Największym problemem związanym z eksploatacją

baterii akumulatorów jest zagwarantowanie

ich pełnej dostępności i niezawodności.

Aby to osiągnąć, wymagane jest

wykonywanie okresowych testów obciążeniowych

takiego systemu oraz czasochłonna

obsługa, związana z pomiarami poszczególnych

elementów składowych. W przypadku

systemu składającego się z dużej liczby

akumulatorów, obsługa jest czasochłonna,

kosztowna i jednocześnie może zakłócać

normalną pracę systemu. Co więcej, nawet

prawidłowo wykonywana eksploatacja

i obsługa nie gwarantuje uniknięcia awarii

w przypadku wystąpienia zwarcia jednego

lub kilku ogniw w okresach między-przeglądowych

np. rocznych.

Aby wyeliminować ryzyko awarii akumulatorów,

należy zastosować System Monitorowania

Baterii COVER PBAT, który

wykonuje w czasie rzeczywistym pomiary

parametrów akumulatorów:

• napięcie,

• prąd ładowania i rozładowania,

• rezystancja wewnętrzna,

• temperatura wewnętrzna na klemie „-”

akumulatora,

• stan naładowania (SOC),

• aktualna żywotność (SOH).

Pomiary są wykonywane niezależnie

na każdym, pojedynczym akumulatorze,

a umieszczony na nim czujnik sygnalizuje

stan akumulatora. Jest to szczególnie przydatne

w przypadku dużej ilości akumulatorów,

gdzie bardzo szybko możemy ocenić

stan systemu i jednocześnie zlokalizować

ewentualne wadliwe ogniwa.

Fot. 1.

Czujnik pomiaru pojedynczego akumulatora

z sygnalizacją prawidłowej

pracy i stanu alarmowego.

Fot. 2.

Czujnik pomiaru napięcia i prądu

całego łańcucha baterii.

System może również monitorować prądy

w poszczególnych łańcuchach baterii akumulatorów,

a specjalny czujnik jest jednocześnie

wizualnym sygnalizatorem informującym

o sprawności danego łańcucha.

Oprócz pomiarów parametrów baterii, których

akceptowalne wartości są również elementami

kalibracji w interfejsie zarządzającym

pracą całego systemu, system COVER

Fot. 3.

Rozkład napięć na poszczególnych akumulatorach przed i po włączeniu funkcji „Battery Ballance”.

26 Fachowy Elektryk


zasilanie

gwarantowane

Fot.4.

Fot. 5.

Architektura systemu PBAT.

Przykładowe zrzuty ekranu z interfejsu zarządzającego.

Podstawowe parametry pracy czujników pojedynczych akumulatorów:

Moduł PBAT61-02 PBAT61-12

Wyświetlacz

Kolorowy wskaźnik stanu akumulatora

Napięcie nominalne / zakres zasilania 2 VDC / 1,6 ÷ 2,6 VDC 12 VDC / 7,5 ÷ 15,6 VDC

Moc zasilania praca / czuwanie 170 mW / 12 mW 120 mW / 10 mW

Zakres pomiaru rezystancji wewn.

0,1 ÷ 100 mΩ

Zakres pomiaru temperatur -20°C ÷ 85°C

Komunikacja

2x RJ11, sonda pomiary napięcia i temperatury

Wymiary SxDxW / masa

65 mm x 65 mm x 29 mm / 50 g

PBAT posiada dodatkową zaletę: funkcję tzw.

„Battery Ballance”, która pozwala na wyrównanie

napięć poszczególnych ogniw/

akumulatorów. Jak wiadomo pomiędzy poszczególnymi

akumulatorami połączonymi

szeregowo, tworzącymi łańcuchy baterii

składające się często nawet z 60 sztuk akumulatorów

12 V, pojawiają się dość znaczne

różnice w napięciach poszczególnych bloków.

Nie trzeba tłumaczyć, że cały łańcuch

baterii jest tak sprawny jak jego najsłabsze

ogniwo, dlatego też włączenie funkcji

„Battery Ballance” wyrównuje napięcia

na wszystkich akumulatorach podczas ładowania

powodując optymalizację i wyrównanie

parametrów eksploatacyjnych.

Wizualizacje pomiarów są możliwe lokalnie za

pomocą dedykowanego wyświetlacza dotykowego

o przekątnej 7’’ lub zdalnie za pośrednictwem

przeglądarki internetowej, dowolnego

systemu wykorzystującego protokół Modbus

TCP (np. BMS) jak również z dowolnego systemu

wykorzystującego protokół SNMP.

System zapewnia maksymalną łatwość instalacji

i konfiguracji. System COVER PBAT

automatycznie rozpoznaje i numeruje poszczególne

akumulatory wchodzące w skład

łańcucha baterii. Użytkownik ma możliwość

zadeklarowania minimalnych i maksymalnych

wartości parametrów napięcia, rezystancji czy

temperatury ogniwa, których przekroczenie

na dowolnym ogniwie będzie skutkować natychmiastową

wizualizacją zmiany stanu czujnika

umiejscowionego na danym ogniwie oraz

informacją w systemie zarządzania.

System umożliwia jednoczesny pomiar

do czterech łańcuchów baterii składających

się maksymalnie ze 120 sztuk akumulatorów

o napięciu nominalnym 2, 6 lub 12 V.

Wszystkie parametry są automatycznie zapisywane

i utrzymywane przez 12 miesięcy

zapewniając pełny dostęp do historii.

Wieloletnie doświadczenia w branży zasilania

gwarantowanego pokazały, że częstą

przyczyną awarii systemu są właśnie baterie

akumulatorów. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom

klientów mających świadomość

tego ryzyka, proponujemy zastosowanie

rozwiązania inteligentnego monitoringu baterii

w czasie rzeczywistym jako uzupełnienie

posiadanego systemu UPS.

COMEX S.A.

80-299 Gdańsk, Galaktyczna 37

www.comex.com.pl

Fachowy Elektryk

27


zasilanie

gwarantowane

Zdalne nadzorowanie

i diagnostyki zasilaczy UPS

Aplikacje komputerowe, przeznaczone do nadzorowania pracy systemów UPS, pozwalają na wizualizowanie

funkcji realizowanych przez zasilacze. Stąd też przede wszystkim rejestrowane są

wszelkie zmiany statusu pracy UPS-ów przy jednoczesnym przesyłaniu komunikatów i ostrzeżeń

do innych urządzeń podłączonych do sieci.

Fot. FAST GROUP

Fot. 1.

Dedykowane oprogramowanie umożliwia nadzorowanie i diagnostykę pracy systemów

UPS.

Jest możliwa zmiana statusu pracy UPS-a za

pomocą wiadomości e-mail wysyłanych automatycznie

pod wskazane adresy. W niektórych

aplikacjach przewidziano zdalne sterowanie

zasilacza za pomocą modemu GPRS. Poprzez

oprogramowanie przeprowadzana jest diagnostyka

a wszystkie dane mogą być przedstawiane

w formie graficznej.

Monitorowaniu można poddać wiele zasilaczy

UPS z dowolnego urządzenia z przeglądarką

internetową lub konsolą programu zarządzającego

maszynami wirtualnymi. Pobierane są

informacje o znaczeniu krytycznym takie jak

chociażby stan baterii, poziomy obciążenia

i czas podtrzymania bateryjnego. W niektórych

systemach nadzorowania przewidziano

możliwość uporządkowanego zamykania

komputerów i serwerów zasilanych za pomocą

zasilaczy w czasie kiedy przedłużają się awarie

zasilania. Nadzorowaniu można poddać również

układy konfiguracyjne zasilaczy redundancyjnych

i układy równoległe UPS.

Mówiąc o korzyściach należy w pierwszej kolejności

wspomnieć o zapewnieniu ochrony

krytycznych danych i aplikacji, dzięki bezpiecznemu

wyłączeniu chronionych komputerów,

w tym serwerów. Podkreśla się korzyści w postaci

zunifikowanego a zarazem scentralizowanego

nadzoru nie tylko nad wieloma zasilaczami

UPS ale również nad innymi urządzeniami przeznaczonymi

do ochrony zasilania. Nie mniej

ważny jest wyższy poziom zasilania w całym

rzędzie dzięki globalnemu monitoringowi

i zarządzaniu alarmami w czasie rzeczywistym.

Z pewnością zaletą w kontekście obsługi jest

zdecydowane ułatwienie pracy związanej z zarządzaniem

wszystkimi zasilaczami awaryjnymi

pracującymi w sieci. W sposób automatyczny

administrator jest powiadamiany o konieczności

przeprowadzenia prac konserwacyjnych łącznie

z wymianą baterii.

Istotna korzyść to z pewnością oszczędność

czasu i kosztów szkolenia dzięki zastosowaniu

otwartych standardów komunikacyjnych

oraz integracji z istniejącą siecią. Ważne jest

przy tym podwyższenie niezawodności całej

infrastruktury ochrony zasilania dzięki możliwości

skorzystania z zaawansowanych narzędzi

pozwalających na analizowanie trendów.

Zwraca się uwagę na szybkie rozwiązywanie

i zapobieganie problemom zanim obniżą one

wydajność. Kluczową rolę odgrywa przy tym

zapobieganie niepotrzebnym wyłączeniom

serwerów, chronionych za pomocą kilku zasilaczy

UPS.

Funkcjonalność oprogramowania

Mówiąc o funkcjonalności aplikacji zarządzających

pracą zasilaczy awaryjnych należy mieć

na uwadze przede wszystkim możliwość monitorowania

wielu urządzeń z automatycznym

wykrywaniem UPS-a. Przydatne rozwiązanie

stanowi monitorowanie przez sieć wyjść przekaźnikowych

innych urządzeń. Administratora

informuje się o funkcjach realizowanych

przez zasilacz. Niejednokrotnie aplikacja jest

integrowana z systemami zarządzania budynkami

w efekcie zastosowania bramki Modbus.

Istotną rolę odgrywa wbudowane inteligentne

zamykanie systemów operacyjnych komputerów,

które są chronione przez kilka zasilaczy

UPS. Z pewnością uwagę przyciągają zarówno

standardowe jak i niestandardowe graficzne

prezentacje wyposażenia i diagramy systemowe.

Oprócz tego aplikacja prowadzi dzienniki

zdarzeń i raporty danych a zgromadzone informacje

są archiwizowane. Skorzystać można

z funkcjonalności pozwalającej na prowadzenie

zaawansowanej analizy statystycznej łącznie

z tworzeniem wykresów wielu parametrów

jednocześnie. Niejednokrotnie zastosowanie

znajduje centralny monitoring wielu instalacji

za pomocą jednego komputera.

Zasilacz podłączony do internetu

Wiele programów przeznaczonych do nadzorowania

pracy UPS-ów to aplikacje sieciowe.

Ze względu na to, że zasilacz awaryjny

zachowuje się tak samo jak każde urządzenie

28 Fachowy Elektryk



zasilanie

gwarantowane

Fot. COMEX

peryferyjne może być zdalnie zarządzane

z możliwością zamykania stacji roboczych

i serwerów. Kontrola UPS odbywa się poprzez

przeglądarkę WEB zapewniając zdalne zamknięcie

stacji roboczych. Przydatne rozwiązanie

stanowi powiadamianie o awarii poprzez

wysyłanie wiadomości e-mail do określonej

grupy odbiorców. Powiadamianie jest konfigurowalne

podobnie jak i alarmy. Zarządzanie

zasilaczami odbywa się poprzez protokół

SNMP zgodnie z RFC1628 MIB. W niektórych

rozwiązaniach przewidziano kontrolowanie

warunków pracy, dzięki zastosowaniu

opcjonalnego czujnika temperatury i wilgotności.

Wielu producentów zasilaczy uwzględnia

możliwość współpracy z oprogramowaniem

zdalnego serwisu. Dzięki zastosowaniu specjalnych

adapterów łączonych z zasilaczem

zapewniony jest pomiar temperatury i wilgotności

z możliwością wysterowania styków

alarmów zewnętrznych. Zapewniono przy tym

możliwość zdalnego ustawiania zwłoki czasowej

alarmu poprzez przeglądarkę Web.

Nie tylko UPS-y

Warto podkreślić, że nowoczesne technologie

informatyczne pozwalają na zarządzanie,

w ramach systemów zasilania energią, nie

tylko zasilaczami UPS. Istotną rolę odgrywają

aplikacje zarządzające listwami dystrybucji

energii. Na szczególną uwagę zasługuje w nich

możliwość nadzorowania sieci rozdziału zasilania

oraz monitorowania stanu pomieszczenia,

gdzie pracuje system dystrybucji energii.

Fot. 2.

Fot. FAST GROUP

Nowoczesne zasilacze bazują na

interfejsach komunikacyjnych zapewniających

szerokie możliwości

w zakresie wymiany danych z różnymi

urządzeniami.

Fot. 3.

Wyświetlacze LCD informują o realizowanych

funkcjach i parametrach

zasilacza oraz ułatwiają lokalne

konfigurowanie urządzenia.

Należy podkreślić, że dostęp do informacji zyskuje

się poprzez sieć TCP/IP. Tym sposobem

wgląd do danych jest możliwy z dowolnego

komputera PC. Zarządzanie listwą odbywa się

poprzez port RS-232. W listwach uwzględnia

się obszerne możliwości w zakresie protokołów

wymiany danych – SNMP (V1/V2C/V3),

Telnet, http, https (SSL).

Jaką zatem funkcjonalność zyskuje się korzystając

z oprogramowania do zarządzania

listwami dystrybucji energii? Na uwagę zasługuje

przede wszystkim kontrolowanie bieżącego

obciążenia każdego wyjścia z możliwością

zaprogramowania poziomu alarmowego.

Istotne pozostaje zarządzanie włączeniem

lub wyłączeniem każdej linii wejściowej oraz

kontrolowanie włączenia/wyłączenia każdego

wyjścia. Z pewnością przyda się pamięć

ostatniego stanu w przypadku resetu listwy.

Do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa

przyczynią się programy sekwencyjnego załączania

i wyłączania odbiorników. Co ciekawe,

można zaprogramować pracę każdego wyjścia

w określonych przedziałach czasowych.

Wszystkie stany i wartości alarmowe są ustawiane

z uwzględnieniem indywidualnych wymagań

aplikacji.

Na szczególną uwagę zasługuje funkcjonalność

listwy, do której użytkownik ma dostęp

tylko przez sieć. Definiowanie sposobu alarmowania,

alarmy wewnętrzne urządzenia,

zdarzenia SNMP, tworzenie treści e-maila

do administratorów, a także dziennik zdarzeń

oraz dodawanie, usuwanie i edytowanie użytkowników

to możliwości listew zarządzalnych,

do których dostęp jest uzyskany właśnie

przez stronę www. Jeżeli aplikacja wymaga

wyłącznie monitorowania (bez zarządzania

dystrybucją energii) warto skorzystać z systemu

EMS (Environment Monitoring System).

Jest to inteligentny system zdalnego monitorowania

zapewniający możliwość kontrolowania

środowiska i zasilania. Zaletą rozwiązań tego

typu jest dostęp do danych poprzez sieć Ethernet.

Również i w tym przypadku zyskuje się

modułową konstrukcję. Stąd też na kompletny

i rozproszony system monitoringu składa się

jednostka centralna (Master), jednostki wykonawcze

(Slave), koncentrator (Hub) oraz

nadzorowane listwy zasilające. Spektrum zastosowania

systemu EMS jest bardzo obszerne.

Obejmuje ono między innymi serwerownie,

rozproszone systemy monitorowania szaf

oraz wszystkie inne aplikacje, które wymagają

zdalnego nadzoru. Typowa konfiguracja przewiduje

maksymalnie 4 nadzorowane listwy

zasilające, 2 czujniki temperatury i wilgotności,

2 czujniki otwarcia drzwi oraz czujniki:

dymu i zalania. Jakie zatem parametry szafy

serwerowej mogą być monitorowane przez

oprogramowanie? Jest to napięcie zasilania,

obciążenie prądowe, temperatura oraz wilgotność.

Oprócz tego jest możliwe odczytywanie

stanu liczników mocy na listwach. Oczywiście

do dyspozycji pozostają informacje z czujników

otwarcia drzwi, dymu i zalania.

Nadzorowane za pomocą specjalistycznego

oprogramowania mogą być również automatyczne

przełączniki źródła zasilania ATS

(Automatic Transfer Switch). Dzięki nim zyskuje

się bezpieczeństwo dystrybucji energii

elektrycznej, która jest dostarczana do odbiorników.

Przełączniki są w stanie alarmować poprzez

wysyłanie wiadomości e-mail. Dziennik

jest natomiast odpowiedzialny za przechowywanie

wszystkich zdarzeń. Dostęp do urządzenia,

oprócz portu RS-232, zapewniono przez

serwer http oraz protokoły: SNPM (V1/V2/

V3), Telnet oraz SSH. Istnieje również możliwość

ustawienia zegara, zablokowania przycisku

na urządzeniu oraz zaprogramowania czasu

powrotu zasilania z zapasowego na główne.

Podsumowanie

Oprogramowanie komputerowe odpowiedzialne

za zarządzanie zasilaczami UPS zapewnia

szereg innowacyjnych funkcji niejednokrotnie

pozwalających na nadzorowanie

zasilania całościowej infrastruktury informatycznej.

W przypadku gdy przerwa w dostawie

zasilania wydłuży się zapewnione jest bezpieczne

wyłączenie komputerów.

Damian Żabicki

30 Fachowy Elektryk



PRZEGLĄD

FACHOWEGO ELEKTRYKA

Wyłączniki różnicowoprądowe

Zadaniem wyłącznika różnicowoprądowego jest rozłączenie obwodu w momencie wykrycia

różnicy między prądem do niego wpływającym, a wypływającym.

W ten sposób zyskuje się ochronę ludzi przed porażeniem elektrycznym

przy dotyku zarówno pośrednim, jak i bezpośrednim. Oprócz

tego ograniczane są skutki uszkodzenia urządzeń, łącznie z możliwością

wystąpienia pożaru.

Fot. EATON

Ważnym elementem w typowym wyłączniku różnicowoprądowym

są zestyki torów prądowych wraz z zamkiem i dźwignią załączającą.

Na budowę wyłącznika RCD składa się również wyzwalacz różnicowoprądowy

(najczęściej przekaźnik spolaryzowany) oraz przekładnik

Ferrantiego, którym najczęściej jest pierścień ferromagnetyczny. To

właśnie przez niego przechodzą przewody fazowe i przewód neutralny.

Z kolei dzięki obwodowi testowania wyłącznika można go sprawdzić

podczas eksploatacji.

Należy pamiętać, że wyłącznik różnicowoprądowy znajduje zastosowanie

jako ochrona dodatkowa, obok „samoczynnego wyłączenia zasilania”,

które działa w przypadku bezpośredniego zwarcia pomiędzy

fazą a obudową. Wykrywane są przy tym znacznie mniejsze prądy

upływu niż te, które mogłyby spowodować zadziałanie zabezpieczeń

nadprądowych.

Wyłączniki różnicowoprądowe są montowane w układach sieci TN-S

oraz TN-C-S na odcinku z rozdzielonymi przewodami ochronnym PE

i neutralnym N. Oprócz tego wyłączniki RCD montuje się w sieciach

TT oraz nieco rzadziej w IT.

Fot. ETI

Ważnym parametrem technicznym wyłączników różnicowoprądowych

jest napięcie znamionowe. Biorąc pod uwagę zdolność łączenia,

napięcie znamionowe wyłącznika nie powinno być mniejsze od napięcia

znamionowego sieci, w której on jest zainstalowany. Oprócz

tego wyłączniki RCD określa znamionowy prąd różnicowy zadziałania.

Z kolei prąd znamionowy ciągły stanowi największy prąd, jakim

wyłącznik może być obciążony długotrwale w stanie zamkniętym.

Parametrem wyłączników różnicowoprądowych jest częstotliwość

znamionowa, która w przypadku standardowych urządzeń wynosi 50

i/lub 60 Hz.

Biorąc pod uwagę obciążalność zwarciową, wyróżniamy wyłączniki

różnicowoprądowe bez wyzwalaczy nadprądowych (RCCB) ze

zdolnością wyłączania wynoszącą co najmniej 10-krotną wartość

prądu znamionowego, ale nie mniejszą niż 500 A. Ważne jest, aby

takie wyłączniki były dobezpieczone. Są też wytwarzane i stosowane

wyłączniki różnicowoprądowe ze zintegrowanymi w jednym aparacie

wyzwalaczami nadprądowymi (RCBO) o zdolności wyłączania

porównywalnej z wyłącznikami nadprądowymi.

Wybierając wyłącznik różnicowoprądowy, trzeba zwrócić uwagę

na liczbę biegunów. Typowy wyłącznik jest w stanie przerywać

wszystkie przewody czynne (L1, L2, L3, N). Stąd też oferowane i stosowane

bywają wyłączniki:

• dwubiegunowe (w obwodach jednofazowych),

• czterobiegunowe (w obwodach trójfazowych z przewodem neutralnym),

• trójbiegunowe (w obwodach trójfazowych bez przewodu neutralnego).

Jest przy tym możliwe wykorzystywanie wyłączników czterobiegunowych

w obwodach jednofazowych, jeżeli przewody L i N przyłączono

w sposób zapewniający działanie obwodu kontrolnego.

32 Fachowy Elektryk


PRZEGLĄD

FACHOWEGO ELEKTRYKA

Fot. SCHRACK TECHNIK

REKLAMA

Typ wyzwalania (oznaczany wielkimi literami – AC, A, B) określa,

przy jakich kształtach przebiegu prądu różnicowego wyłącznik różnicowoprądowy

reaguje prawidłowo. Wyróżnia się więc wyłączniki

różnicowoprądowe o wyzwalaniu typu AC (przystosowane do działania

przy prądzie uszkodzeniowym przemiennym) oraz wyłączniki

różnicowoprądowe o wyzwalaniu typu A przystosowane do działania

przy prądzie uszkodzeniowym przemiennym oraz przy prądzie uszkodzeniowym

pulsującym jednokierunkowym, mającym dowolną biegunowość

ze składową stałą do 6 mA. Wyłączniki różnicowoprądowe

o wyzwalaniu typu B można stosować, gdy w chronionym obwodzie

płynąć będzie prąd różnicowy przemienny, prąd uszkodzenioniowy

pulsujący jednokierunkowy, mający składową stałą nie większą niż

6 mA oraz prąd stały o niewielkim tętnieniu.

Biorąc pod uwagę czułość, wyłączniki różnicowoprądowe mogą

być wysokoczułe (znamionowy prąd różnicowy: ≤ 30 mA, średnioczułe

(znamionowy prąd różnicowy: 30 mA-500 mA), niskoczułe

(znamionowy prąd różnicowy: > 500 mA). Z kolei w kontekście

opóźnienia wyzwalania rozróżnia się wyłączniki bezzwłoczne (bez

określonego czasu przetrzymywania i bez dodatkowych oznaczeń)

oraz wyłączniki krótkozwłoczne, które mają gwarantowany czas

podtrzymania wynoszący co najmniej 10 ms. Wyłączniki tego typu

znajdują zastosowanie w obwodach odbiorczych o dużym przejściowym

prądzie różnicowym. Z kolei wyłączniki zwłoczne (selektywne)

mają gwarantowany czas przetrzymywania wynoszący nie mniej

niż 40 ms. Zapewniają one wybiórczość działania z wyłącznikami

bezzwłocznymi lub krótkozwłocznymi.

Trzeba pamiętać o dopuszczalnym dla danego aparatu zakresie temperatury

otoczenia. Jest to szczególnie istotne w przypadku, gdy

urządzenie będzie pracowało na zewnątrz pomieszczeń. Wynika to

stąd, że warunki otoczenia mają duży wpływ na działanie wyłączników

różnicowoprądowych. Tym sposobem – zależnie od sytuacji

– zastosowanie znajdują wyłączniki o budowie podstawowej lub

mrozoodpornej.

Na kolejnych stronach prezentujemy wybrane wyłączniki różnicowoprądowe

dostępne na rynku.

Zabezpieczenie ogniw

fotowoltaicznych przed

przeciążeniami, zwarciami

i przepięciami

Wykonanie 12

lub 24 modułowe

II klasa izolacji,

stopień ochrony IP65

Fachowy Elektryk

33

Fachowy_elektryk_kwiecien_2020.indd 1 06.04.2020 16:56:45


PRZEGLĄD

FACHOWEGO ELEKTRYKA

Przegląd wyłączników różnicowoprądowych

Producent ETI ELEKTROELEMENT d.o.o. ETI ELEKTROELEMENT d.o.o.

Model EFI-P2 EFI-P4

Napięcie znamionowe [V] 230 /240 V AC 400/415 V AC

Prąd znamionowy [A] 16, 25, 40, 63, 80 16, 25, 40, 63

Znamionowy prąd różnicowy

[mA]

0,03; 0,1; 0,3 i 0,5 A 0,03; 0,1; 0,3 i 0,5 A

Wytrzymałość zwarciowa [kA] 10 10

Szybkość wyzwalania

(zwłoczność)

Bezzwłoczny

Bezzwłoczny

Liczba biegunów 2 4

Szerokość – liczba modułów 2 4

Szerokość [mm] 36 72

Zakres przekrojów przewodów

przyłączeniowych [mm 2 ]

1-25 1-25

Temperatura pracy [°C] -25°C ... +55°C -25°C ... +55°C

Sposób montażu Na szynie TH 35 mm Na szynie TH 35 mm

Cechy charakterystyczne

(np. przebieg prądu, przy

którym jest zapewnione prawidłowe

wyzwalanie aparatu,

opóźnienie wyzwalania)

Obniżone straty mocy

Dostępne również w wersji:

1. Z biegunem neutralnym N po lewej stronie,

2. Na napięcie znamionowe 127 V

3. RESET – identyfikacja przyczyny zadziałania

Obniżone straty mocy

Dostępne również w wersji:

1. Z biegunem neutralnym N po lewej stronie,

2. Na napięcie znamionowe 127 V

3. RESET – identyfikacja przyczyny zadziałania

Badania i certyfikaty

Protokół z badań w OVE-Wiedeń

Certyfikat zgodności

Protokół z badań w OVE-Wiedeń

Certyfikat zgodności

Cena katalogowa netto [zł] Cennik dostępny na stronie www.etipolam.com.pl Cennik dostępny na stronie www.etipolam.com.pl

34 Fachowy Elektryk


PRZEGLĄD

FACHOWEGO ELEKTRYKA

Przegląd wyłączników różnicowoprądowych

EATON

EATON

HNC-40/4/003

PFIM-63/4/003-F

230/400 230/400

40 63

30 30

6 6

bezzwłoczny bezzwłoczny

4 4

4 4

70 70

35 35

-25 do +40 -25 do +40

Na szynie DIN

Na szynie DIN

Typ AC, czuły na prąd różnicowy przemienny

Typ F, czuły na prąd różnicowy przemienny, prąd pulsujący

ze składową stałą do 10mA, niewrażliwy

na mieszane częstotliwości do 1kHz

IEC/EN 61008, CE

IEC/EN 61008, IEC/EN 62423, CE

Jak w cenniku EATON

Jak w cenniku EATON

Fachowy Elektryk

35


PRZEGLĄD

FACHOWEGO ELEKTRYKA

Przegląd wyłączników różnicowoprądowych

Producent SCHRACK TECHNIK SCHRACK TECHNIK

Model Seria Amparo, model: AR002203 Seria Amparo, model: AR004103

Napięcie znamionowe [V] 230/400 230/400

Prąd znamionowy [A] 25 40

Znamionowy prąd różnicowy

[mA]

30 30

Wytrzymałość zwarciowa [kA] 10 10

Szybkość wyzwalania

(zwłoczność)

Bezzwłoczny

Bezzwłoczny

Liczba biegunów 2 4

Szerokość – liczba modułów 2 4

Szerokość [mm] Zgodnie z DIN 43880 Zgodnie z DIN 43880

Zakres przekrojów przewodów

przyłączeniowych [mm 2 ]

Podwójne windowe / szynowe, 1,5-25 Podwójne windowe / szynowe, 1,5-25

Temperatura pracy [°C] -25 do +40 -25 do +40

Sposób montażu Zatrzaskowy na szynie TH 35 Zatrzaskowy na szynie TH 35

Cechy charakterystyczne

(np. przebieg prądu, przy

którym jest zapewnione prawidłowe

wyzwalanie aparatu,

opóźnienie wyzwalania)

Typ AC

Odporność na udar prądowy:> 250 A (8/20 μs)

• możliwość oszynowania

• dowolny kierunek zasilania

• dowolna pozycja montażu

• możliwość podłączenia styków pomocniczych, sygnałowych

Typ AC

Odporność na udar prądowy:

> 250 A (8/20 μs)

• możliwość oszynowania

• dowolny kierunek zasilania

• dowolna pozycja montażu

• możliwość podłączenia styków pomocniczych, sygnałowych

Badania i certyfikaty PN-EN/IEC 61008 PN-EN/IEC 61008

Cena katalogowa netto [zł] 125,80 171,90

36 Fachowy Elektryk


PRZEGLĄD

FACHOWEGO ELEKTRYKA

Przegląd wyłączników różnicowoprądowych

SEZ Krompachy/ Dystrybutor Preis-Zone

SEZ Krompachy/ Dystrybutor Preis-Zone

PFI2 B16/0,03 PFB4 40/0,03

230 AC 400 AC

16 40

30 30

10 10

Bezzwłoczny

Bezzwłoczny

2 4

2 4

2 moduły, 36 4 moduły, 72

od 1,5 do 25 od 1,5 do 25

od -25 do 40 od -25 do 40

Na szynie DIN (TH/TS 35) Na szynie DIN (TH/TS 35)

Wyłącznik różnicowoprądowy z członem nadprądowym.

Do wyboru typ AC, A lub B.

Dostępne modele:

– bezzwłoczne,

– krótkozwłoczne (typ G lub K)

– zwłoczne (selektywne – typ S)

Wyłącznik różnicowoprądowy.

Do wyboru typ AC, A lub B.

Dostępne modele:

– bezzwłoczne,

– krótkozwłoczne (typ G lub K)

– zwłoczne (selektywne – typ S)

CE, VDE, ISO 14001, ISO 9001, PN-EN 61009-1,

PN-EN 61009-2-1

CE, VDE, ISO 14001, ISO 9001, PN-EN 61009-1,

PN-EN 61009-2-1

59,83 zł netto 73,16 zł netto

Fachowy Elektryk

37


osprzęt

elektroinstalacyjny

Ekspert w zakresie

aparatury niskiego napięcia

PROMOCJA

„POKÓJ” Spółdzielnia Elektrotechniczna została założona w 1951 r., w charakterze producenta

funkcjonuje od lat 70. XX wieku, kiedy rozpoczęła produkcję złączek jedno- i wielotorowych,

którą kontynuuje do dziś, a stworzony tu znak handlowy ZUG jest utożsamiany właśnie z połączeniami

elektrycznymi przewodów.

Wiodącym produktem spółdzielni są złączki jednotorowe.

Wcześniejsze konstrukcje (ZUG-G

i ZG-G) są z powodzeniem zastępowane przez

nową złączkę ZUG. Poliamid w klasie palności

V0, napięcie znamionowe izolacji 1 kV, identyczny

obrys zewnętrzny przy różnych grubościach,

siedem wariantów kolorystycznych,

cztery gniazda na oznaczniki, możliwość stosowania

zwieraczy zespolonych to tylko kilka

zalet nowej linii złączek, która z biegiem czasu

powiększyła się o złączki ochronne ZUG-…PE

i złączki piętrowe ZUG-21 również w wersji

ochronnej. Akcesoria do opisywanego typoszeregu

także zostały wykonane z uniepalnionego

poliamidu V0, a rodzina ZUG-ów jest sukcesywnie

rozwijana.

„POKÓJ” S.E. produkuje również odgałęźniki OBL w odmianach:

jednosekcyjnej (również z podwójnym zaciskiem toru głównego)

i czterosekcyjnej. Przyłączalność znamionowa w przedziale:

25…95 mm 2 dla toru głównego i 10…35 mm 2 dla torów odgałęźnych

pozwala na wiele zastosowań. Można je mocować do listwy

montażowej TS lub bezpośrednio do podłoża. Dodatkowym atutem

jest możliwość podłączenia przewodów wykonanych z aluminium,

pod warunkiem zastosowania odpowiednich zasad bezpieczeństwa.

Ważnym produktem spółdzielni są listwy przyłączeniowe

izolowane LPI. Wykonane w odmianach sześcio

– i czternastotorowej pozwalają łączyć przewody

o przekrojach od 1,5…16 mm 2 (dwa skrajne zaciski

o maksymalnym przekroju 25 mm 2 w wersji 14-torowej).

Istnieje możliwość wyboru kilku odmian kolorystycznych

w tym żółto-zielonej dla przewodów

ochronnych. Listwy te można montować bezpośrednio

na listwie montażowej TS lub na wspornikach Ws.

Złączki wielotorowe powstają w dwóch odmianach:

PLZ, a także TLZ i przekrojach odpowiednio:

1,5…6 mm 2 oraz 4…16 mm 2 . Oprócz większego

przekroju znamionowego TLZ-y

wyposażono w specjalną podkładkę,

która separuje żyłę i wkręt, co zapobiega

przecinaniu przewodów w trakcie dokręcania.

Konstruktorzy pokusili się również

38 Fachowy Elektryk


osprzęt

elektroinstalacyjny

o specjalne podstawki, aby można było

wygodnie zamontować je na listwie montażowej.

„POKÓJ” S. E. ma w swojej ofercie szeroką

gamę przycisków sterowniczych i lampek

sygnalizacyjnych.

Seria N-527 wykonana jest z metalu pokrytego

galwanicznie chromem, z klawiszami

z tworzywa, a nowa seria 627 wykonana

jest w całości z tworzywa. Przyciski mają

budowę członową: napęd, adapter i łącznik.

W przypadku przycisków podświetlanych

należy umieścić oprawę źródła światła między

adapterem a łącznikami (dla N-527) lub

pomiędzy łącznikami pierwszego poziomu

(dla 627).

Napędy dostępne są w pięciu kolorach klawiszy

oraz w ponad dwudziestu wykonaniach,

które można podzielić w zależności

od budowy i pełnionej funkcji na: kryte, wystające,

podświetlane, push-push, podwójne,

bezpieczeństwa, dłoniowe (?), pokrętne,

z kluczem oraz joysticki – dwu- i czteropołożeniowe.

Seria 627 poszerzona została

o porty USB (2.0 i 3.0), gniazda RJ45

i buczki. Osprzętem wykorzystującym obie

serie przycisków są obudowy wykonane

z tworzywa lub aluminium, mogą być stosowane

wewnątrz i na zewnątrz budynków,

gwarantując szczelność IP65.

Uzupełnieniem oferty przycisków są ręczne

kasety sterownicze DLAP. Ergonomiczny

kształt i doskonałej jakości materiały

zapewniają obsługę i bezawaryjną pracę

w trudnych warunkach. Spółdzielnia produkuje

również łączniki, których oferta

jest bardzo bogata. Obudowy z tworzywa

i metalu, możliwość stosowania dwui

trójpolowych członów zestykowych,

szeroki wybór głowic, zakres temperatury

pracy – 25…70°C, szczelność na poziomie

IP65 lub wyższa to tylko niektóre z zalet

oferowanych krańcówek. Głowice (dostępne

również z opcją resetu) mogą być montowane

w jednym z czterech położeń (co

90°), a konstrukcja członów zestykowych

umożliwia skuteczne przełączanie zestyków

działających niezależnie (migowo)

lub zależnie.

W ofercie są również łączniki krańcowe

awaryjnego stopu i specjalna krańcówka

PAP1V…, w której styki działają niezależnie,

w zależności od wychylenia się dźwigni

głowicy.

Istotnym asortymentem w szerokiej gamie

produktów „POKOJ” S.E. są wciąż produkowane

odbieraki prądu do suwnic.

Odbieraki sprężynujące podzielone są

na dwa rodzaje: małe (M) i duże (D), różniące

się maksymalnym wychyleniem.

Wyposażone mogą być w trzy typy ślizgów:

metalografitowe (M), cynkowe (Z),

mosiężne (S). Maksymalne natężenie prądu

znamionowego dla pojedynczego odbieraka

sięga 250 A.

Odbieraki boczne są niesprężynujące i mają

izolator umieszczony z boku odbieraka. Wyposażone

są tylko w ślizgi metalografitowe.

Zarówno te opisane powyżej, jak i wiele

innych produktów, np. szyny wyrównujące

potencjał, opaski uziemiające, listwy

montażowe TS35, złączki specjalne czy

z elektroniką, są polskimi produktami i plasują

„POKÓJ” Spółdzielnię Elektroniczną

na czele producentów osprzętu elektrycznego

niskiego napięcia.

www.pokoj.com.pl

Fachowy Elektryk

39


automatyka

budynkowa

Switch to the future – YESLY,

czyli jak szybko i łatwo zrobić smart home

PROMOCJA

Większość systemów smart home oferowanych na polskim rynku, wymaga ogromu prac przygotowawczych

na etapie wykańczania mieszkania, a co jeśli mamy gotowy dom, mieszkanie czy

też apartament i chcielibyśmy zmienić go w smart?

Wizja przerabiania instalacji elektrycznej

i prowadzanie dodatkowych obwodów sterowniczych

wcale nie zachęca do zmian.

Odpowiedzią i rozwiązaniem problemu

na ograniczenie pracy i kosztów modernizacji

jest system rozproszony, czyli małe

aktuatory komunikujące się między sobą.

System Finder YESLY nie wymaga prowadzenia

specjalnych przewodów sterowniczych

w ścianach, bez wygórowanych

kosztów można go zainstalować w istniejącej

instalacji elektrycznej. Dzięki swojej

konstrukcji nie musi być instalowany

w specjalnych rozdzielnicach schowanych

np. w garażu. YESLY pracuje w systemie

rozproszonym, bez trudu ww puszcze montażowej

fi 60, podwieszonym suficie, czy

też oprawie oświetleniowej.

Takie proste i użytkowe rozwiązanie daje

nam niesamowicie wiele możliwości zamienienia

w łatwy i prosty sposób naszego

domu czy też mieszkania w wymarzony

smart home.

W praktyce:

Aktuator możemy załączyć za pomocą klasycznego

przycisku dzwonkowego połączonego

przewodem lub bezprzewodowo przy

użyciu aplikacji lub przycisku typu BEYON.

BEYON firmy Finder to bezprzewodowy

i innowacyjny pilot do systemu YESLY,

który przy pomocy aplikacji może zostać

sparowany z danym urządzeniem,

aby sterować jego działaniem. Można

nim kontrolować także szereg urządzeń

aktywując zaplanowane scenariusze zdarzeń.

Przykładowy scenariusz: światła

za pomocą ściemniaczy przygasają, rolety

zjeżdżają w dół robiąc tryb kinowy

w mieszkaniu.

A co z kontrolą domu z dowolnego

miejsca na świecie?

Do całego systemy możemy

dołożyć Finder

GATEWAY’a, który komunikuje

się z aplikacją przez

internet, Finder GATEWAY

współpracuje z Google

Home i Amazon Alexa.

Pozwoli nam to na włącznie

lub wyłączenie świat-

40 Fachowy Elektryk


automatyka

budynkowa

ła, zamknięcie rolet już podczas podróży, czy

też będąc na wakacjach.

Aplikacja użytkowa jest wyjątkowo prosta

w obsłudze i czytelna.

Możemy zaprogramować kilka scenariuszów

i już po jednym kliknięciu zamienić

nasze mieszkanie, np. w salę kinową. Jest to

proste i intuicyjne, na bieżąco można zmieniać

i dostosowywać scenariusze do naszych

preferencji.

Podsumowując, dlaczego wybrać system

YESLY?

• Jest łatwy w użyciu i umożliwia zintegrowanie

w istniejących już instalacjach

elektrycznych, bez konieczności

prowadzenia inwazyjnych i kosztownych

prac.

• System jest także wszechstronny. Możesz

wybrać urządzenia, którymi chcesz

sterować i zarządzać nimi przez aplikację

mobilną na smartfonie lub za pomocą

bezprzewodowego przycisku BEYON.

• Ponadto, dzięki BLE (Bluetooth Low

Energy) możesz połączyć elementy

swojego domu i przy zużyciu minimalnej

ilości energii, przesłać większą ilość

danych.

• Finder YESLY jest rozwiązaniem

o wysokim stosunku korzyści do ceny,

jednocześnie idealnym do osiągnięcia

komfortu, jakiego oczekujesz w domu.

Zachęcam do śledzenia nas na naszym

Facebooku i Linkedinie, a także do bezpośredniego

kontaktu, pracownicy firmy

Finder Polska pomogą przy odpowiednim

doborze produktu jak i programowaniu.

Maciej Burnus

Regionalny Kierownik Techniczno-Handlowy

w FINDER Polska Sp. z o.o.

REKLAMA

Światło, gdy je

potrzebujesz

Czujniki ruchu i obecności PIR

Seria 18

FINDER Polska Sp. z o.o.

ul. Malwowa 126, 60 - 175 Poznań

finder.pl@findernet.com • findernet.com

Jeszcze bardziej kompletna i zaawansowana

technologicznie gama urządzeń pozwalających

oszczędzać energię, oferująca rozwiązania

sprawdzające się w każdej aplikacji i gwarantująca

większą łatwość obsługi i instalacji.

18(175X116)PL.indd 1 06/04/20 15:05

Fachowy Elektryk

41


ogrzewanie

elektryczne

Elektryczne ogrzewanie powierzchniowe

– maty czy kable grzejne

Ogrzewanie płaszczyznowe coraz częściej realizowane jest dzięki matom i kablom grzejnym.

Dzieje się tak z dwóch przyczyn: są to nieskomplikowane instalacje, a poza tym na tyle

skuteczne i dopracowane, że z powodzeniem mogą pełnić rolę jedynego systemu grzewczego

w domu lub mieszkaniu. Jednak są między nimi różnice, nad którymi każdy przyszły

inwestor musi się pochylić, by w efekcie zadać sobie kluczowe pytanie: kable, czy maty?

A może jedno i drugie?

Czym są kable i maty grzejne

– podstawowe wiadomości

Dla systemów ogrzewania w naszych domach

i mieszkaniach ogrzewanie płaszczyznowe

oparte na prądzie elektrycznym jest

czymś podobnym do napędów elektrycznych

w motoryzacji. Tam silniki spalinowe

wypierane są przez rozmaicie zestrajane

z układem jezdnym silniki elektryczne, zaś

tu wypierane są piece, grzejniki, kotły i kominy,

a na ich miejsce wchodzą maty i kable

grzejne. Lecz tak jak w motoryzacji silniki

elektryczne często są tylko wsparciem dla

konwencjonalnego napędu, tak i tu maty

Fot. DEVI

Fot. 2.

Najnowsze generacje termostatów

pozwalają sterować ogrzewaniem

podłogowym poprzez smartfon.

Fot. 1.

Oferowane dziś maty grzejne można dopasować do każdego rodzaju podłogi.

i kable mogą być formą ogrzewania wspomagającego

i funkcjonującego równolegle

z tradycyjnym. Niezależnie jednak od tego,

czy są głównym, czy też tylko pomocniczym

źródłem ciepła w domu, reprezentują

nieco inne – choć z pozoru bardzo podobne

– rozwiązania. Maty i kable grzewcze nie

zawsze i nie wszędzie są zamiennikami 1:1,

dlatego żeby dokonać właściwego wyboru

– gdy już zdecydujemy się na elektryczne

ogrzewanie płaszczyznowe – warto poznać

dokładniej istotę ich działania, główne różnice

między nimi oraz kiedy, gdzie i jak

je montować.

• Maty grzejne to maty o usieciowionej

strukturze, wykonane na bazie tworzyw

sztucznych i zawierające w sobie trwale

już zespolone przewody grzejne wydzielające

ciepło. Maty oferowane są w

kilku typowych rozmiarach, czyli standardowych

szerokościach oraz długościach

rolek. W skład zestawów z matami

grzejnymi wchodzą obligatoryjnie odpowiednio

dobrane kleje, programatory

do ustalania pożądanej temperatury oraz

czujniki temperaturowe montowane w

Fot. COMFORT HEAT

posadzkach pod matami. Część oferty

rynkowej to maty samoprzylepne, więc

producenci nie dokładają do nich klejów.

Na uwagę zasługują również maty

pokrywane dodatkową warstwą folii

aluminiowej, które przeznaczone są do

tzw. suchego montażu w warstwach

wyrównujących pod podłogami z paneli

lub desek warstwowych. Za każdym

jednak razem konstrukcja kabli grzejnych

zamocowanych na matach jest

taka sama jak w przypadku kabli sprzedawanych

osobno do indywidualnego

ich ułożenia, dlatego ta kwestia zostanie

omówiona w następnym podrozdziale.

Maty grzejne różnią się między sobą nie

tylko wymiarami (szerokości 50, 100

cm zaś długości rolek od 1-2 m do nawet

20-25 m), ale też zagęszczeniem ,

rodzajem i średnicą kabli grzejnych, grubością

i rodzajem siatki na której kable

są poukładane (typowe grubości siatki

to 2, 3 lub 4 mm) oraz przede wszystkim

mocą grzejną. Dzięki odpowiedniej

kombinacji tych aspektów powstały

42 Fachowy Elektryk


ogrzewanie

elektryczne

maty dedykowane pod różne rodzaje

podłóg spotykanych w naszych domach,

a więc maty grzejne pod panele, płytki,

dostosowane wykładziny, terakotę, parkiet,

gres, kamień naturalny itd. Chyba

najistotniejszym wśród wymienionych

parametrów jest moc grzejna, która determinuje

w dużej mierze przeznaczenie maty

i bezpośrednio określa wydajność całej

instalacji. Typowo wspierające maty cechują

się mocą na poziomie 100 W/m 2 ,

która jest zbyt niska by taka mata mogła

pełnić rolę ogrzewania podstawowego.

Dopiero moce od 150 W/m 2

w górę – a przy podłogach z kamienia

naturalnego nawet > 200 W/m 2

– mogą być brane pod uwagę, jeśli

chcemy by maty grzejne stanowiły

główne źródło ciepła w domu.

Pracą mat grzejnych można, a wręcz

powinno się sterować. Służą do tego

termostaty z programatorem (najprostsze

wersje są bez programatora), przy

czym spotkamy się tu z bardzo prostymi

programatorami, jak i inteligentnymi

i wręcz uczącymi się sterownikami,

w których można zaprogramować

różne cykle dobowe lub tygodniowe,

pozostawiając jednak ostateczne decyzje

urządzeniu, które wpięte w system

Smart Home reaguje elastycznie

na wszelkie odstępstwa od normy.

Ponieważ maty grzejne są urządzeniami

elektrycznymi, kilka słów należy

poświęcić zasilaniu. Zależnie od modelu,

wersji i producenta, maty mogą

być zasilane 1-stronnie lub 2-stronnie,

przy czym te pierwsze tylko na jednym

końcu posiadają przewód który podpinamy

do puszki, zaś te drugie wyposażone

są w dwa przewody (każdy na

przeciwnym końcu maty), które należy

wpiąć do puszki pod którą podpina się

regulator temperaturowy. Jest to pewne

utrudnienie, gdyż ułożenie nie zawsze

sprawia, by oba kable wypadły blisko

puszki, jednak z drugiej strony maty zasilane

2-stronnie są z reguły cieńsze od

zasilanych 1-stronnie. Jeszcze kwestia

temperatury: zależnie od producenta i

możliwości programatora, najczęściej

użytkownicy mogą poruszać się w obrębie

temperatur rzędu 20-30ºC, choć są

też producenci oferujący możliwość podgrzewania

podłogi nawet do 40 stopni C.

• Kable grzejne, układane indywidulanie

Fot. 4. DEVIreg OPTI to przykład regulatora

łączącego funkcjonalność z estetyką.

jak też stosowane w wyżej opisanych

matach grzejnych, to rozwiązanie dające

nieco inne możliwości. Nie ma tu

mowy o przygotowanym przez producenta

niezmiennym ułożeniu i stałych

odległościach między kablami,

czy też o narzuconym z góry kształcie

– tu wszystko podlega decyzji inwestora

i instalatora. Zanim jednak do

tego przejdziemy, warto zapoznać się

z tym, jak są skonstruowane i jak działają.

Głównym elementem przewodów

grzejnych – zwanych stało-oporowymi

z racji zastosowanej w nich żyły – jest

drut oporowy (żyła grzejna), pokryty

Fot. 5.

Fot. DEVI

Fot. ELEKTRA

Fot. 3.

Regulator ETN4 jest w pewnym sensie

inteligentnym sterownikiem do

montażu na szynie DIN.

izolacją z tworzywa sztucznego, aluminiowym

ekranem do ograniczania

pola elektromagnetycznego, ekranem

z oplotu miedzianego będącego jednocześnie

zabezpieczeniem przeciwporażeniowym

oraz zewnętrzną powłoką z

ciepłoodpornego PVC. Zasada działania

tych kabli oparta jest na oporności

materiału: płynący przez żyłę prąd napotyka

na opór, wskutek czego następuje

zamiana części energii elektrycznej

w energię cieplną przekazywaną podłodze,

która dalej oddaje ciepło do pomieszczenia.

I w tym miejscu trzeba

wyjaśnić jedną kwestię, która chyba

najmocniej odróżnia kable grzejne od

mat grzejnych: w rzeczywistości nie

przekazują ciepła bezpośrednio podłodze,

lecz wylewce betonowej, w której

są zanurzane jeszcze na etapie budowy

domu. W przeciwieństwie bowiem do

mat, kable grzejne zanurza się w masie

betonowej, na którą dopiero później

będą kładzione kolejne warstwy. Uważny

czytelnik zapewne domyśla się, że

w związku z tym droga ciepła na powierzchnię

jest wydłużona i część

z tej energii ucieka bezpowrotnie,

w związku z czym kable powinny wykazywać

się większą mocą. I tak jest

w rzeczy samej – kable z reguły muszą

i mają wyższą moc od mat grzejnych.

Ponadto fakt, iż wymagają wylewki

betonowej, narzuca już pewne wnioski

związane z pytaniem o to, gdzie

i kiedy je stosować – ale o tym w następnym

rozdziale. Ogromną zaletą

kabli jest to, że nie ma tu ograniczeń

takich, jak przy matach, polegających

Programowalny termostat monitoruje

m.in. zużycie energii.

Fot. COMFORT HEAT

Fachowy Elektryk

43


ogrzewanie

elektryczne

EKSPERT Fachowego

Elektryka

Adrian Karwowski

Doradca Techniczny

InteliHouse Sp. z o.o.

Jeszcze dekadę temu mówiło się, że maty grzejne

są rozwiązaniem wspierającym lub uzupełniającym,

zaś jako główne źródło elektrycznego ogrzewania

płaszczyznowego wskazywano kable grzejne. Czy dziś

sytuacja uległa zmianie i maty z powodzeniem mogą

zastąpić kable w całym domu?

Mata grzejna zbudowana jest z

kabla grzejnego umieszczonego

na siatce z włókna szklanego.

Takie rozwiązanie ułatwia instalatorom

montaż gdyż kabel grzejny

ma określony promień zgięcia z którym niejednokrotnie instalatorzy

mają problemy.

Maty występują w kilku wariantach: kabel grzejny w osłonie

aluminiowej, kabel grzejny na siatce z włókna szklanego zasilany

napięciem 1 lub 3 fazowym. Mata grzejna może być rozwiązaniem

wspierającym jak i uzupełniającym ale może też być

ogrzewaniem głównym. Wszystko to zależy od tego z jakim domem

mamy do czynienia.

W przypadków domów pasywnych maty zazwyczaj są głównym

źródłem ciepła. W przypadku domu energooszczędnego,

gdzie występują kotły lub pompy ciepła, ogrzewanie podłogowe

(maty) jest ogrzewaniem uzupełniającym. W przypadku budynku

konwencjonalnego maty są ogrzewaniem podnoszącym

komfort użytkowania określonych miejsc.

Biorąc pod uwagę fakt, że mamy bardzo łagodne zimy oraz

dużo programów wspierających i zachęcających do montażu

fotowoltaiki, maty grzewcze coraz to bardziej wzbudzają

zainteresowanie naszych klientów. W przypadku ogrzewania

podłogowego mata grzejna i kabel grzejny oznaczają to samo.

Różnica tkwi jedynie w sposobie układania. Do ogrzewania

podłogowego wykorzystujemy kable oporowe o różnej długości

generujące określoną moc na metr kwadratowy. Kable grzejne

które różnią się od tych montowanych na macie, wykorzystuje

się do ogrzewania dachów i rynien i są to kable samoregulujące.

Kable grzejne mają też mnóstwo zastosowań w przemyśle.

Fot. 6.

Sterowanie pracą mat i kabli grzejnych odbywa się m.in. poprzez sieć Wi-Fi.

Fot. COMFORT HEAT

Kiedy i gdzie

stosuje się kable oraz maty grzejne

Ogrzewanie płaszczyznowe w wydaniu

„elektrycznym” i opartym na oporowych

kablach grzejnych gwarantuje znacznie

lepsze i bardziej równomierne rozprowadzanie

ciepła w obrębie pomieszczenia

(brak dużych różnic temperatury powietrza

w pomieszczeniu, jak to ma miejsce w przypadku

kaloryferów czy grzejników), a dzięki

swej niskotemperaturowej naturze nie

powoduje wysuszania powietrza bądź unoszenia

się drażniącego kurzu w powietrzu.

Na pytanie „kiedy stosować takie ogrzewanie”

nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Na pewno warto się na nie zdecydować

jeśli lubimy chodzić po domu

na boso i cenimy sobie stabilną temperaturę

w obrębie całej kubatury pomiesz-

na konieczności ich przycinania pod

kształt pomieszczenia – a jest oczywiste,

że manewrowanie matą o szerokości

50 cm (nie mówiąc o matach

1-metrowych) to sprawa dość kłopotliwa.

Tutaj instalator swobodnie manewruje

samym kablem, docierając

praktycznie wszędzie i dbając tylko

o zachowanie minimalnych zalecanych

odległości między wiązkami kabla.

Rozwiązanie Miejsce instalowania Etap prac przy instalacji grzejnej

Ultra cienkie maty

2-3 mm

Bezpośrednio pod podłogą

(posadzka, panele itd.)

Prace wykończeniowe lub lekki remont: po nałożeniu kleju lub

wylewki samopoziomującej bądź specjalnej warstwy wyrównującej.

Klasyczne maty

3-5 mm

Bezpośrednio pod podłogą

(posadzka, panele itd.)

Prace wykończeniowe lub lekki remont: po nałożeniu kleju lub

wylewki samopoziomującej bądź specjalnej warstwy wyrównującej.

Ultra cienkie kable

2-4 mm

Bezpośrednio pod podłogą

(posadzka, panele itd.)

Prace wykończeniowe lub lekki remont: po nałożeniu kleju lub

wylewki samopoziomującej bądź specjalnej warstwy wyrównującej.

Klasyczne kable

Stawianie budynku lub generalny remont: przed wykonaniem

W wylewce betonowej

4-7 mm

wylewki betonowej o standardowej grubości

44 Fachowy Elektryk


ogrzewanie

elektryczne

EKSPERT Fachowego

Elektryka

Jeszcze dekadę temu mówiło się, że maty grzejne są rozwiązaniem

wspierającym lub uzupełniającym, zaś jako główne źródło elektrycznego

ogrzewania płaszczyznowego wskazywano kable grzejne. Czy dziś sytuacja

uległa zmianie i maty z powodzeniem mogą zastąpić kable w całym domu?

Arkadiusz Kaliszczuk

Kierownik Sprzedaży

– Region Centrum

ELEKTRA

Z punktu widzenia historii produktu,

maty pojawiły się później niż

przewody grzejne. Ówczesne technologie

budowlane faworyzowały

zastosowanie przewodów grzejnych

jako głównego źródła ciepła.

Maty stosowane były jako system

dogrzewania. Działo się tak ponieważ

były one wybierane z reguły

przez inwestorów, którzy nie mogli

z przyczyn konstrukcyjnych zastosować

przewodów grzejnych. Maty

z założenia były dedykowane użytkownikom,

którzy posiadali gotowe

wylewki – tam miały pełnić rolę dogrzewania

pomieszczeń.

Dzisiejsze technologie domów nisko i 0 energetycznych zakładają

wytwarzanie dość małej ilości ciepła i wytwarzanie go w stosunkowo

krótkim czasie. Dlatego maty zdają się być idealnym

wyborem do tego typu obiektów. Ogrzewanie realizowane jest

bezpośrednio pod materiałem wykończeniowym podłogi, więc

start ogrzewania do uzyskania efektu w postaci ciepłej podłogi

jest relatywnie krótki. Najbardziej przekonującym argumentem

na korzyść mat jest to, że można nimi zdecydowanie łatwiej sterować,

ponieważ w porównaniu do przewodów mają mniejszą

bezwładność cieplną. W domach o dobrej izolacji termicznej

i relatywnie dużych powierzchniach oszklenia podczas operowania

słońca może zrobić się nagle zbyt gorąco. Przy ogrzewaniu

przewodami grzejnymi nie ma szans na szybkie obniżenie

temperatury podłogi, gdyż ciepło zostaje zakumulowane w wylewce.

Przy matach wylewka nie nagrzewa się w takim stopniu.

Dodatkowym argumentem za zastosowaniem maty grzejnych

jest fakt, iż są one bardziej wszechstronne w zastosowaniu

niż przewody grzejne. Można je układać zarówno w tak zwanej

technologii montażu mokrego (zaprawa klejowa lub wylewka

samopoziomująca) i montażu suchego – taki sposób jest przewidziany

pod panele oraz deski warstwowe, które nie wymagają

zapraw klejowych.

czenia. Czasem rachunek kosztów wskazuje,

że inwestycja w płaszczyznowe

ogrzewanie elektryczne jest po prostu

bardziej opłacalna, mniej czasochłonna

i pozwala zaoszczędzić dużo miejsca,

w którym zamiast kotłowni zorganizujemy

sobie choćby pomieszczenie na rowery,

skuter lub cokolwiek innego. Bywa też tak,

że dany obiekt został zbudowany w miejscu,

w którym dostęp do pewnych mediów – na

przykład właśnie ogrzewania – jest ograniczony

lub po prostu go nie ma. Wówczas

ogrzewanie płaszczyznowe oparte na prądzie

elektrycznym jest świetną alternatywą.

Warto też rozważyć to rozwiązanie

jako wsparcie dla funkcjonującego już

tradycyjnego ogrzewania i zainstalować

kable lub maty grzejne w łazienkach, toaletach,

czy innych wybranych indywidualnie

pomieszczeniach (pokój dziecka).

Za każdą taką decyzją stoi jednak mały

dylemat: co wybrać – maty czy kable?

Często jest tak, że tego dylematu wcale nie

ma, ponieważ jak zostało to wspomniane

w poprzednim rozdziale, kable grzejne

wymagają zatopienia w wylewce betonowej,

co oznacza, że wymagają położenia

bezpośrednio przed wykonaniem wylewki.

Te działania są typowe dla nowopowstających

budynków lub takich budynków i pomieszczeń,

w których przeprowadza się

generalny remont uwzględniający usunięcie

starego podłoża i wykonanie nowego

od początku. We wszystkich innych sytuacjach

najbardziej oczywistym rozwiązaniem

są maty grzejne, które można kłaść

niemal na każdej zastanej powierzchni

(po wstępnym przygotowaniu) i które bardzo

nieznacznie podnoszą poziom podłogi.

Warto posiłkować się załączoną tabelą,

która w sposób bardzo uproszczony, jednak

skuteczny podpowiada gdzie, kiedy

i co kłaść.

Jak wynika z załączonego zestawienia, ultra

cienkie kable grzejne można traktować

Fot. 7.

Przekrój przez podłogę z paneli

ogrzewaną matą WoodTec.

Pośrodku widoczny jest sensor

temperaturowy.

Fot. ELEKTRA

podobnie jak maty grzejne, gdyż pozwalają

zrezygnować z wylewki betonowej jak też

dają się położyć na wykonanej już wylewce.

Typowej grubości kable grzejne muszą być

zatopione w wylewce, stąd ich częste planowanie

na etapie projektowania budynku

i kładzenie podczas realizacji inwestycji.

Maty natomiast dają znacznie większe możliwości:

można je zaplanować na każdym

etapie i instalować je zarówno podczas realizacji

inwestycji, jak też znacznie później

w ramach niewielkiego remontu. W dodatku

można je kłaść dosłownie zawsze i wszędzie

– często od razu na zastanej posadzce

– gdyż podnoszą poziom podłogi o bardzo

niewiele, zaś tą małą zmianę poziomu podłoża

łatwo zamaskować odpowiednio dobraną

łączącą listwą podłogową.

Montaż kabli i mat grzejnych

– krótki opis

Proces montażu mat i kabli grzejnych jest

inny i wymaga podjęcia innych działań.

Dlatego każdy wymaga osobnego omówienia

oraz wyłożenia podstawowych zasad,

jakimi należy się przy tym kierować. Co

prawda w przypadku mat czasem jest to

montaż poprzez zalanie betonem samopoziomującym

o grubości około 1,5 cm, ale

najczęściej mamy do czynienia z montażem

Fachowy Elektryk

45


ogrzewanie

elektryczne

Fot. DEVI

Fot. 8.

Maty grzejne mogą być już nie tylko uzupełniającym, ale i głównym ogrzewaniem w każdym domu.

w kleju samopoziomującym, co jest sytuacją

typową dla łazienek i dlatego na tym

wariancie skupi się poniższy opis.

• Maty grzejne przed montażem rozkłada

się na tych częściach pomieszczenia, po

których się chodzi. Oznacza to, że odstęp

od ścian może sięgać nawet do 50 cm – nie

ma bowiem sensu ogrzewać powierzchni,

z których zwyczajowo się nie korzysta.

Przed rozpoczęciem właściwych prac

warto matę podłączyć na 5 minut do zasilania

i termostatu, by sprawdzić jej działanie

(kable powinny się lekko nagrzać),

działanie termostatu oraz wpływ maty na

bezpiecznik. Po tym zabiegu kontrolnym

wyłączamy zasilanie i zaczynamy etap

przyklejania, czy raczej zatapiania maty

w kleju. Wpierw jednak siatka na której

zamocowano kable grzejne, powinna

zostać przycięta pod pożądany kształt

(tniemy siatkę, nigdy kable). Następne

działanie to klejenie płytek na macie

i kleju. Po ukończeniu tego działania

ponownie powinno się sprawdzić działanie

maty (podłączenie do zasilania

na 5 minut) by zyskać pewność, że

podczas klejenia płytek nie doszło do

uszkodzenia kabli. Ukończywszy te

działania, powinno się dać posadzce

czas na wyschnięcie i przez ten okres nie

korzystać z maty – to może potrwać do

kilku dni. Uruchomiwszy już ostatecznie

instalację, warto przyjrzeć się zużyciu

prądu – jeśli jest nieco wyższe niż

oczekiwane, oznacza to, że wciąż trwa

proces dosychania posadzki i można się

Fot. 9.

spodziewać, że po około 3 tygodniach

sytuacja powinna się unormować.

• Kable zaczynamy układać na czystej,

stabilnej i pozbawionej ostrych kantów

powierzchni, która zostanie później zalana

wylewką betonową. Często jest to

podłoże zabezpieczone wełną mineralną,

Ogrzewanie kablami utrzymuje stałą temperaturę ~22°C na całej powierzchni.

Fot. COMFORT HEAT

46 Fachowy Elektryk


ogrzewanie

elektryczne

pokrytą folią aluminiową. Kładąc je, należy

zachować minimalne zalecane przez

producenta odstępy między nimi oraz odstępy

od wszelkich zastanych przeszkód

i ścian. Nie można ich też oczywiście

krzyżować. Wszelkie zagięcia kabli nie

mogą być zbyt ciasne – producenci w instrukcjach

określają promień zgięcia dla

każdego rodzaju i każdej średnicy kabla z

osobna. Aby kable trzymały się jednej pozycji

na podłożu, przypina się je do niego

różnymi technikami, przy czym najczęściej

korzysta się z tzw. siatek montażowych,

oferowanych przez każdego producenta,

które wyposażone są w rozstawione

odpowiednio zaczepy (zatrzaski) na kable.

W przypadku większości podłóg – z

drewnianymi na czele – należy pamiętać

o zainstalowaniu czujnika temperaturowego

w zaślepionej rurce izolującej, wg.

wskazówek producenta. Podobnie jak w

przypadku mat, kabli grzejnych nie układamy

w miejscach, w których pojawi się

stała zabudowa. Kolejny etap to kontrola

działania systemu, wyłączenie go, zalanie

instalacji wylewką betonową i ponowne

skontrolowanie działania. Dalej już postępuje

się podobnie jak w przypadku każdej

innej inwestycji – po wyschnięciu wylewki

kładzie się podłogę wg projektu.

Fot. ELEKTRA

Fot. 10.

Maty grzejne są znacznie łatwiejsze i szybsze w montażu od kabli.

Podsumowanie

Maty grzejne to szybki i łatwy montaż –

na tyle łatwy, że każdy z nas może to zrobić

samodzielnie, jednak już kwestię ich przyłączenia

należy przekazać wykwalifikowanemu

elektrykowi. Kable jest trudniej położyć, za

to w przeciwieństwie do mat pozwalają nam

wpływać na ich zagęszczenie (do pewnego

stopnia), co przekłada się na realne regulowanie

uzyskiwanej mocy. Oba rozwiązania są

wykorzystywane także na innych polach, takich

jak choćby instalacje zewnętrzne zabezpieczające

podjazd, rynny czy rurociągi przed

zamarzaniem. Pamiętając, że maty grzejne

Fot. COMFORT HEAT

z reguły są droższe, musimy mieć na uwadze

mniejsze koszty podczas wdrażania inwestycji

(np. poprzez samodzielne ułożenie mat

zamiast zatrudniania fachowca), które w ostatecznym

rozrachunku pozwalają obniżyć całościowe

koszty i sprawiają, że maty grzejne

to dziś wydatek bardzo podobny do tego, jaki

ponosimy przy inwestycji w kable grzejne.

Niezależnie jednak na co się zdecydujemy,

warto mieć na uwadze wspólne dla obu rozwiązań

korzyści, takie jak krótki czas nagrzewu

(średnio 20 minut), zwiększona estetyka

pomieszczeń i całego obiektu – z tytułu braku

kaloryferów, grzejników, kotłowni, instalacji

rurowej itd. – oraz możliwość ogrzewania

wybranych pomieszczeń w wybranym przez

nas czasie, również w okresach jesiennych

i wiosennych, kiedy to w większości domów

i mieszkań jeszcze nie uruchomiono tradycyjnego

ogrzewania.

Łukasz Lewczuk

Fot. 11.

Łazienkowe maty grzejne MD i MG są doskonałym uzupełnieniem głównego systemu

ogrzewania.

Na podstawie materiałów

publikowanych przez: Elektra Sp.j.,

TMKATO Tomasz Karapulka,

Tyco Thermal Controls, AVI Sp. z o.o.,

Intelihouse Sp. z o.o.

oraz Devi by Danfoss

i Hanel F.H.D.

Fachowy Elektryk

47


OŚWIETLENIE NOWOŚCI

FACHOWEGO ELEKTRYKA

Nowości w rodzinie CAMELEON

Firma ES-SYSTEM rozszerza swoją ofertę downlightów o oprawę

CAMELEON MIDI 2 w wersji przeznaczonej do sklepów

spożywczych, mięsnych, warzywnych czy piekarni. Dzięki doskonałemu

odwzorowaniu barw na poziomie CRI > 98 subtelne

downlighty doskonale sprawdzą się w działach ze świeżą kolorową

żywnością. Aż pięć różnych rodzajów ledów pozwoli dostosować

do każdego stoiska właściwą barwę światła: od czerwonej

do mięs i wędlin przez żółtą do pieczywa po niebieską

do ryb i owoców morza. Tak dobrane oświetlenie apetycznie

podkreśli świeżość produktów i zachęci klientów do zakupów.Wykorzystana

w oprawie technologia COB i fasetonowy,

metalizowany odbłyśnik

z tworzywa gwarantują

optymalną

konstrukcję układu optycznego

oraz wysoką

wydajność. Natomiast

podwyższony stopień szczelności oraz atest PZH pozwalają

na zastosowanie oprawy również w pomieszczeniach wilgotnych

i o zaostrzonych wymaganiach, zapewniając odpowiedni

poziom bezpieczeństwa.

www.essystem.pl

MATERIAŁY PRASOWE FIRM

Jeszcze lepiej oświetlone mieszkania!

Obecnie coraz bardziej modne stają się inteligentne rozwiązania w zastosowaniach

mieszkalnych. Firma LEDVANCE wychodzi naprzeciw tym

oczekiwaniom i proponuje rozwiązania Professional Smart do mieszkań

oraz nową gamę produktów LEDVANCE PARATHOM – inteligentne

rozwiązania sieciowe, odpowiednie dla najbardziej wymagających klientów.

W ofercie znajdziemy lampy o różnych kształtach, oprawy do zastosowań

wewnętrznych

i zewnętrznych, a także

wtyczki do sterowania

tradycyjnymi źródłami

światła za pomocą głosu

lub aplikacji. Nowe

produkty LEDVANCE

łączą jakość, innowacyjność,

niezawodność

i łatwość w obsłudze.

Charakteryzują się prostą

instalacją, dobrym

stosunkiem jakości do ceny oraz funkcjami, takimi jak zmiana koloru

i temperatury barwowej lub możliwości ściemniania.Rozwiązania

Professional Smart do mieszkań są dostępne wraz z technologią

ZigBee lub Bluetooth.

Źródło: LEDVANCE

Nowy wielofunkcyjny czujnik IoT do Interact Office

Dbałość o komfort i dobre samopoczucie pracowników

biurowych mają kluczowe znaczenie.

Signify (poprzednio Philips Lighting

wprowadza nowy wielofunkcyjny czujnik Philips

IoT, który gromadzi i dostarcza dane za pośrednictwem

systemu oświetleniowego Interact

Office oraz integruje się z innymi systemami

za pomocą interfejsów API. Nowy czujnik pozwala

firmom monitorować środowisko biurowe

oraz optymalizować je pod kątem dobrego

samopoczucia pracowników.

Nowy wielofunkcyjny czujnik pozwala monitorować

obłożenie, liczbę osób, temperaturę

(na poziomie pomieszczenia i biurka),

poziom hałasu, natężenie światła dziennego

oraz wilgotność. Ponadto

obsługuje Bluetooth,

aby zapewnić

funkcje pozycjonowania

i nawigacji

wewnątrz budynku.

Nowy czujnik jest mniejszy od pudełka zapałek

i można go łatwo modernizować na miejscu

poprzez prostą wymianę. Nie trzeba zdejmować

opraw z sufitu, ponieważ czujnik

montuje się od przodu oprawy. To przyszłościowe

rozwiązanie oznacza, że oprawy można

modernizować w dowolnym momencie poprzez

instalację innych czujników.

Źródło: Signify

48 Fachowy Elektryk


Aktualności Technologie Produkty Oświetlenie Warsztat Normy i przepisy Systemy i programy Forum

Dowiedz się więcej:

www.fachowyelektryk.pl

PORADY

PRODUKTY

AKTUALNOŚCI

Aktualności Technologie Produkty Oświetlenie Warsztat Normy i przepisy Systemy i programy Forum


oświetlenie

elektryka

Automatyczne oświetlenie LED

i efektywność energetyczna w przemyśle

Pojęcia takie jak „energooszczędność” oraz „automatyczne oświetlenie LED” mają swój wspólny

mianownik, którym jest efektywność energetyczna. To właśnie ona jest hasłem przewodnim

zamykanej w tym roku unijnej strategii o nazwie „Europa 2020”, której celem jest inteligentny

i zrównoważony rozwój społeczny oraz płynne przestawienie się na gospodarkę efektywniej korzystającą

z zastanych zasobów. Najważniejszą przestrzenią, w jakiej cele te są realizowane, jest

oczywiście szeroko rozumiana wytwórczość z sektorem przemysłowym na czele.

Zaczynając od samej definicji efektywności

energetycznej, należy zauważyć, że często

jest ona utożsamiana z energooszczędnością,

co jest sporym błędem. Istota tego

pojęcia leży w zoptymalizowanym stosunku

wielkości efektu użytkowego w danym

obiekcie przemysłowym (przy standardowej

eksploatacji) względem ilości energii zużywanej

przez dany obiekt. Innymi słowy wysoka

efektywności energetyczna zachodzi

przy dwóch wariantach: po pierwsze wtedy,

gdy przy takiej samej konsumpcji energii

jak dotychczas udaje się uzyskać w obiekcie

lub procesie większy efekt użytkowy. Drugi

wariant natomiast, to taki scenariusz, w którym

przy zachowaniu tego samego efektu

użytkowego, obiekt lub proces konsumuje

wyraźnie mniej energii, niż do czasu wdrożenia

działań zwiększających efektywność

energetyczną.

W ramach wspomnianej na wstępie strategii

„Europa 2020”, kraje członkowskie musiały

wdrożyć postanowienia odpowiednich

dyrektyw (Dyrektywy 2005/32/WE oraz

2006/32/WE) do własnych porządków prawnych.

W konsekwencji w Polsce obowiązują

obecnie zapisy Ustawy o Efektywności Energetycznej

z dnia 20.05.2016, która określa

pięć szeroko pojętych środków poprawy

efektywności energetycznej, wymieniając

wśród nich m.in. nabycie instalacji o niskim

zużyciu energii oraz niskim koszcie eksploatacji,

jak też wymianę bądź modernizację już

istniejącej instalacji w taki sposób, by poprawić

jej energooszczędność i obniżyć koszty

eksploatacyjne. Dokładnie w ten punkt

wpisuje się idea przechodzenia obiektów

przemysłowych na nowoczesne oświetlenie

energooszczędne, oparte o żywotne i wydaj-

Fot. LŁ SP. Z O.O. SP.K.

Fot. 1.

Oprawy z serii em-HALA PRO marki Micoled to przykład oświetlenia dla wszelkich dużych hal - również przemysłowych.

50 Fachowy Elektryk


oświetlenie

elektryka

Fot. PIXABAY

Fot. PIXABAY

Fot. 2.

Przemysł coraz częściej korzysta ze światła dziennego,

kompensując je oprawami LED. Dzięki temu konsumpcja

energii jest dodatkowo obniżana.

ne oprawy z diodami LED, poddane automatycznemu

sterowaniu i zarządzaniu poprzez

popularne w UE systemy, takie jak m.in.

DALI i KNX. Ale o tym dopiero w kolejnych

rozdziałach.

Tymczasem trzeba się pochylić nad kwestią

metod badawczych, które mogą dać odpowiedź

na pytanie, czy efektywność energetyczną

danego obiektu przemysłowego da

się poprawić. Praktyka wykazała w ostatnich

latach, że zastosowanie rozwiązań podnoszących

efektywność energetyczną w typowym

obiekcie przemysłowym pozwala na oszczędności

energii elektrycznej na poziomie do

20-30%, przy czym spora część tej wielkości

to koszty ponoszone na oświetlenie. Gra

jest więc warta świeczki. Pierwszym krokiem

powinno być więc zastosowanie całego

Fot. 3.

systemu pomiarowo-monitorującego, który

dość szybko zlokalizuje główne obszary,

w których energia jest tracona bezpowrotnie

lub wykorzystywana nieefektywnie. Kolejnym

krokiem musi być wymiana urządzeń

– w tym przypadku opraw oświetleniowych

– na takie, które gwarantują oszczędności

i maksymalny efekt przy minimalnym zużyciu

energii elektrycznej. Towarzyszyć może

temu też działanie związane z poprawą jakości

energii elektrycznej, z której korzysta

przemysłowy obiekt – wbrew pozorom stabilność

i wysoka jakość zasilania to ważna

kwestia, wpływająca nie tylko na efektywność

i żywotność maszyn, napędów i całego

sprzętu IT (serwery itd.), ale też i opraw

oświetleniowych. Ostatni zaś krok, to zaimplementowanie

automatyki, lub zwiększenie

W halach przemysłowych pracują dziesiątki lub setki opraw,

które mają spory wpływ na efektywność energetyczną tych

obiektów.

jej udziału w inteligentnym zarządzaniu pracą

całego systemu oświetleniowego.

Diody LED – najwyższy poziom

energooszczędności

Producenci oświetlenia dla obiektów przemysłowych

proponują dziś w przeważającej

mierze rozwiązania oparte na diodach LED,

obejmujące oprawy m.in. liniowe w wersjach

natynkowych, podtynkowych czy zwieszanych.

To parametry światła generowanego

przez oprawy LED oraz techniczne parametry

użytkowe opraw LED – takie jak

niezwykła energooszczędność i wydajność,

czy niska temperatura podczas pracy– spowodowały

w przemyśle ogromny zwrot ku

tej technologii. Wbrew pozorom nie jest

jednak tak, że zakłady produkcyjne poszu-

EKSPERT Fachowego

Elektryka

Czy w kontekście opraw LED-owych można mówić

o jakichkolwiek wadach?

Tomasz Milczarek

Kierownik Działu Projektowo-

-Inwestycyjnego

w spółce LŁ Sp. z o.o. sp.k.

W mojej ocenie sukces rozwiązań LEDowych,

przy oświetlaniu powierzchni przemysłowych

wynika w głównej mierze z energooszczędności,

którą uzyskujemy przy zastosowaniu opraw

wykonanych w technice LED. Żywotność źródeł

LEDowych również na to wpływa. (…) Niestety

oświetlenie LED niesie ze sobą również pewne

zagrożenia, z których największe może się

ujawnić przy wymianie tradycyjnego oświetlenia

żarowego na LEDowe – trzeba wówczas pamiętać

o mocy biernej. Dobre rozwiązania oświetleniowe

mają wysoki współczynnik cosinus fi (dla

dobrych paneli LED wynosi on 0,98), zaś przy

gorszych rozwiązaniach – z niskim cosinus fi

– możemy uzyskać wzrost opłat wynikający

z generacji mocy biernej po zastosowaniu nowej

oprawy LED. Podobne zagrożenie pojawia się

przy zamianie oświetlenia świetlówkowego na

LED-owe. Trzeba wówczas pamiętać, by nie doszło

do tzw. „przekompensowania”, co również

objawia się m.in. wyższymi rachunkami za energię

elektryczną.

Drugim zagrożeniem może być wykorzystanie

w oprawach LED-owych takich źródeł światła,

które nie mają badań potwierdzających bezpieczeństwo

fotobiologiczne. Chodzi tu o nadwrażliwość

niektórych osób na promieniowanie w nadfioletowym

i niebieskim zakresie widma.

Fachowy Elektryk

51


oświetlenie

elektryka

Fot. LENA LIGHTING

EKSPERT Fachowego

Elektryka

Czy oprawy LED są etykietowane na efektywność

energetyczną tak, jak ma to na przykład miejsce

w przypadku sprzętu AGD?

Cezary Wichniewicz

Product Manager

Lena Lighting S.A.

W czasach rosnących cen energii elektrycznej podejmując

decyzję o zakupie opraw oświetleniowych warto

zwracać uwagę na produkty zużywające jak najmniej

energii. Dzięki temu równocześnie dbamy o środowisko

jak i o zawartość naszych portfeli. Tak samo jak

w przypadku sprzętu AGD oprawy oświetleniowe muszą

mieć określoną klasę energetyczną oraz posiadać

odpowiednią etykietę. Wzór oraz zasady oznaczania zostały

opisane w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego

oraz Rozporządzeniu Komisji Europejskiej. Zakres klas

energetycznych dla opraw oświetleniowych zawiera się

w zakresie E - A++. Oprawy zawierające źródła LED

muszą spełniać przynajmniej klasę A, jednak decydując

się na zakup warto poszukać opraw renomowanych

producentów, charakteryzujących się klasą A++

co zapewni dodatkowe 30% oszczędności w stosunku

do minimalnej wymaganej klasy A.

kują oświetlenia wyłącznie z powodu ich

niskiego zapotrzebowania na energię elektryczną,

przy jednoczesnej wysokiej skuteczności

świetlnej (110-150 lm/W). Owszem, to

najważniejszy powód, gdyż oprawy oparte

na wysokojakościowych diodach LED pozwalają

na obniżanie kosztów oświetlenia

w halach produkcyjnych, magazynach bądź

składach o 50-80% w stosunku do tradycyjnego

oświetlenia. Równie ważnym aspektem

użytkowania opraw opartych na diodach

LED jest też wytrzymałość i żywotność diod

LED, sięgająca od 70 000 do 200 000 godzin

pracy, przy czym chodzi tu o pracę non-stop.

Dodając do tego wytrzymałość typowej obudowy

(na przykład z odlewanego aluminium

lub wytrzymałego poliwęglanu), osiągamy

oprawy oświetleniowe generujące niemal zerowy

koszt konserwacji. Jest jednak jeszcze

jeden niezwykle istotny powód, dla którego

oświetlenie LED-owe przyczynia się do poprawienia

efektywności energetycznej całego

obiektu: możliwość przygotowania opraw

LED do pracy w systemach sterowania, opartych

m.in. na międzynarodowych standardach

takich jak Dali, Live Link czy KNX.

Systemy sterowania oświetleniem

drogą do zwiększania efektywności

energetycznej

Sterowanie oświetleniem LED i zautomatyzowanie

jego zachowania to – jak już zostało

to wyżej zasugerowane – droga do dodatkowych

oszczędności. Nowoczesne automatyczne

oświetlenie przemysłowe to oczywiście

nie tylko energooszczędne oprawy

LED, ale też całe zaplecze towarzyszącego

osprzętu, bez którego sterowanie oświetleniem

nie jest możliwe. Chodzi tu o czujniki

o różnych możliwościach i zróżnicowanym

przeznaczeniu, z czujnikami ruchu, obecności

i natężenia światła na czele. Czujniki

natężenia światła mierzą ilość światła dziennego

docierającego do wydzielonych stref za

które odpowiadają i przekazują informacje

do centralki, która wzmacnia natężenie i ilość

światła emitowanego przez oprawy LED tylko

wtedy, gdy trzeba zrekompensować niedostatek

światła naturalnego. W sytuacjach

odwrotnych – gdy światło dzienne jest odpowiednio

silne – centralka stopniowo wygasza

oświetlenie diodowe, generując w ten sposób

oszczędności.

Fot. 4. Czujniki ruchu - tu we współpracy

Fot. 5.

z lampą Quest Plus Led – to

podstawa w kwestii automatyzacji

oświetlenia.

Rolą czujników ruchu i obecności jest załączenie

oświetlenia w momencie wykrycia

ruchu lub obecności ludzi w danej strefie lub

w całym pomieszczeniu oraz jego wyłączenie

gdy nikogo już tam nie ma. W ciągach

komunikacyjnych wydzielonych wewnątrz

hal, czujniki ruchu mogą tworzyć system

podążania światła za człowiekiem w taki

sposób, że kolejne strefy zostają oświetlone

w miarę przemieszczania się wykrytej osoby.

Jest to działanie według zasady „światło

tylko tam gdzie jest potrzebne i tylko wtedy

kiedy jest potrzebne”. Bardziej zaawansowana

automatyka oświetlenia LED pozwala

na wprowadzanie do centralek odpowiednich

cykli czy też harmonogramów dobowych lub

tygodniowych, dopasowanych do sposobu

i czasu w jakim hale lub magazyny z reguły

są wykorzystywane. Dzięki temu, jeśli

w weekendy hala nigdy nie jest użytkowana,

można zapobiec zbędnemu automatycznemu

uruchamianiu oświetlenia po zmierzchu, poprzez

oznaczenie wyłącznie dni roboczych

jako dni aktywnej pracy systemu.

Nie sposób w tym punkcie uciec od systemów

inteligentnego sterowania oświetleniem

(wspomniany DALI oraz system KNX),

które efektywność energetyczną na polu

oświetlenia podnoszą na najwyższy poziom.

Możliwości dwóch pierwszych z nich

– najpopularniejszych w Polsce – są bardzo

duże, gdyż są one uniwersalnym interfejsem

dla wszystkich składników: sterowników

oświetleniowych, czujników ruchu i obecności,

cyfrowych ściemniaczy, układów zasilających

i samych opraw. Producenci oświetlenia

automatycznego dla przemysłu oferują

często własne systemy oparte na DALI lecz

sygnowane autorskimi nazwami. Wszystkie

Fot. LENA LIGHTING

Wysokowydajne lampy z rodziny

Quest Plus Led to świetny wybór,

jeśli zależy nam na zwiększaniu efektywności

energetycznej oświetlenia.

52 Fachowy Elektryk


oświetlenie

elektryka

Fot. EATON

Fot. LŁ SP. Z O.O. SP.K.

Fot. 6. Sterownik programowalny EASYE4 może obsługiwać m.in. Fot. 7.

automatykę oświetleniową w obiektach przemysłowych.

DIALux to oprogramowanie z funkcją wizualizacji do projektowania

energooszczędnych instalacji oświetleniowych.

one pozwalają na kontrolę oświetlenia w pojedynczych

pomieszczeniach lub strefach,

jak też np. na całych piętrach. Praktycznie

wszystkie zapewniają sterowanie z poziomu

kontrolera naściennego, tabletu i smartfona,

czy też komputera podłączonego do lokalnej

sieci Wi-Fi i dowolne zmiany konfiguracji

poszczególnych elementów systemu. Instalacje

oparte na DALI dają niespotykaną

elastyczność, pozwalają oprzeć się na czujnikach,

które załączają światło przy zbyt małej

luminacji w danym miejscu i zawsze wtedy,

gdy zostaną tam wykryte osoby, ale też dają

możliwość zdalnego sterowania światłem

bez oglądania się na czujniki - chodzi tu

o wspomniane powtarzalne harmonogramy

zachowania oświetlenia w danym pomieszczeniu,

grupie pomieszczeń, hali lub strefie.

Systemy oparte na protokole DALI łatwo też

integrują się z istniejącymi systemami automatyki

budynków i pomieszczeń i dotyczy to

również współpracy z systemem KNX, który

jest niczym innym, jak integracją wszystkich

funkcji zarządzania budynkiem, włączając

w to sterowanie oświetleniem. Sprzężenie

DALI z systemem KNX pozwala na ogromne

oszczędności, dzięki powiązaniu tych funkcji

oświetleniowych z systemami kontroli okien,

rolet czy systemami wentylacyjnymi. Przykładem

możliwości takiego mariażu obu systemów

niech będzie jedno z rozwiązań możliwych

do realizacji w średniej wielkości

hali montażowej, w której znajduje się kilka

poszczególnych stanowisk lub gniazd:

• rano oświetlenie w hali jest załączane

manualnie i aktywuje w ten sposób

czujniki ruchu z jednoczesną stałą

kontrolą natężenia oświetlenia,

• oświetlenie gasi się automatycznie po

wyjściu pracowników (reakcja na brak

ruchu i obecności),

• system kontroluje jednocześnie precyzyjne

przysłanianie rolet dla osiągnięcia

optymalnego poziomu światła dziennego

w hali,

• gdy w hali nie ma nikogo latem (weekend),

rolety są zasłaniane, by pomieszczenie

się nie nagrzewało, zimą zaś odwrotnie

– są odsłaniane.

Jak wynika z powyższego, system KNX to

sposób na sterowanie pomieszczeniami (biurami)

lub budynkiem w sposób całościowy

– jest to system, w którym oświetlenie to

jeden z elementów całej układanki, na którą

składają się również wentylacja, klimatyzacja,

instalacja alarmowa, ogrzewanie,

sterowanie roletami i oknami itp. Warto zauważyć,

że liczba producentów oferujących

wyroby gotowe do włączenia ich w strukturę

KNX rośnie na świecie w tempie zawrotnym.

Wśród nich są oczywiście producenci

czujników i opraw – ci najlepsi już od dawna

oferują swoje produkty w wersjach zwykłych

i w wersjach przygotowanych zarówno dla

systemu DALI, jak i KNX z odpowiednio

wysokimi indeksami IP i IK.

Podsumowanie

Efektywność energetyczna w przemyśle

poprzez zmiany w systemach oświetleniowych

to już chyba trend wiodący w Polsce.

Świadczy o tym wypowiedź Łukasza Kołaszewskiego,

menadżera z działu Research &

Development w spółce Miloo Electronics,

który na pytanie o stosowanie Dali przez polski

przemysł, odpowiedział:

„Przez ostatnie lata obserwujemy dynamiczny

wzrost zainteresowania systemami sterowania

oświetleniem i ogólnie pojętym zakresem

"smart lighting". Klienci coraz chętniej

sięgają po rozwiązania które pozwalają wygenerować

dodatkowe oszczędności energii.

Praktycznie wszystkie zapytania z polskiego

rynku, dla nowych inwestycji dotyczą opraw

z DALI. Z całą pewnością nie jest to temat

raczkujący i świadomość wśród użytkowników

jest już na średnim poziomie i stale

wzrasta. Obserwujemy, że sterowaniem interesują

się mali i średni inwestorzy którzy

sięgają po inteligentne sterowanie zarówno

przy nowych inwestycjach jak i podczas

modernizacji istniejących obiektów. Jako

krajowy producent oświetlenia widzimy ten

wzrastający trend na polskim rynku i wychodząc

na przeciw zapotrzebowaniu klientów

wszystkie nasze oprawy oświetleniowe LED

oferujemy w opcji ze sterowaniem DALI.”.

Powyższa wypowiedź wskazuje na rosnącą

świadomość mnogości środków, poprzez

które przemysł może osiągać coraz lepszą

efektywność energetyczną. Oświetlenie, to

zdecydowanie jeden z nich.

Łukasz Lewczuk

Na podstawie materiałów publikowanych

m.in. przez: LŁ Sp. z o.o. sp.k.,

Steinel Vertrieb GmbH, Novaled ILL Sp. z o.o.,

ZPSO „ROSA” Stanisław Rosa,

Ledvance Sp. z o.o., Miloo Electronics Sp. z o.o.,

Lena Lighting S.A., Philips Lighting Poland

oraz Zespół Certyfikowanych Centrów

Szkoleniowych KNX

i Trilux Polska Sp. z o.o.

Fachowy Elektryk

53


oświetlenie

elektryka

Biuro przyjazne pracownikowi

Czy to możliwe?

Nowoczesne biura wymagają innowacyjnych rozwiązań oświetleniowych. Dziś równie ważne jak

zapewnienie komfortu widzenia jest dostarczenie światła o widmie maksymalnie zbliżonym do

naturalnego światła dziennego. Jakie są zasady projektowania zdrowego, funkcjonalnego oświetlenia?

I jak dobierać właściwie oprawy? Tego wszystkiego dowiesz się z poniższego artykułu.

PROMOCJA

Odpowiednio zaprojektowane oświetlenie

stanowi niezwykle ważny element każdego

środowiska pracy, ponieważ pozwala

w znacznym stopniu przeciwdziałać negatywnym

skutkom długotrwałej ekspozycji

na światło sztuczne. Tradycyjne podejście

do zagadnienia koncentruje się przede

wszystkim na widoczności, minimalizacji

efektu olśnienia, równomierności oświetlenia,

dobrym oddawaniu barw i bezpieczeństwie

fotobiologicznym.

Oświetlenie w służbie człowieka

Od czasu odkrycia zależności między

oddziaływaniem światła dziennego

na człowieka a rytmem dobowym branża

oświetleniowa ma nowe zadanie. Dlatego

w projektowaniu oświetlenia zgodnego

z ideą Human Centric Lighting ważne

Fot. 1.

W oświetleniu biurowym ważne jest zachowanie konkretnych norm.

Fot. 2.

Dekoracyjne zastosowanie opraw TRIANGLE, Skylight, Warszawa.

są natężenie światła, jakość i skład widma

światła oraz czas ekspozycji. Warto

pamiętać, że odpowiednia ilość energii

światła niebieskiego w godzinach

porannych wspomaga produktywność

i koncentrację pracowników. Natomiast

po południu zwiększone promieniowanie

czerwonych fal widma światła uruchamia

proces uwalniania melatoniny, ułatwiając

tym samym relaks i regulując naturalny

rytm dobowy.

Dzięki technologii LED można nie tylko

znacząco obniżyć wydatki na energię elektryczną,

lecz przede wszystkim zapewnić

pracownikom większą wygodę pracy. Wysokiej

jakości oprawy LED projektowane

w zgodzie z ideą HCL to lepsze i zdrowsze

światło. Zapewnia ono dobre samopoczucie

użytkowników, dbając o ich komfort

i wspierając koncentrację.

Jednak aby mieć pewność, że wybrane rozwiązania

oświetleniowe spełniają najwyższe

54 Fachowy Elektryk


oświetlenie

elektryka

Fot. 3.

Oprawy LUNA i WHY, Biuro ES-SYSTEM, Wrocław.

Fot. 4.

System opraw zwieszanych 6000 LED, Biura Kontor, Wrocław.

Fot. 5.

Oprawy 6000 FLOW oświetlające salę konferencyjną,

Continental Automotive Office, Singapur.

Fot. 6.

Oryginalna kompozycja opraw SATURN, LUNA i ARCH

FLOWER, Biuro ES-SYSTEM, Wrocław.

normy (zob. fot. 1), należy polegać na wynikach

specjalistycznych badań. W tej kwestii

warto zaufać doświadczonemu i wiarygodnemu

producentowi.

Najwyższa jakość

i wyjątkowy styl

Jednym z liderów we wdrażaniu opraw

w technologii LED jest ES-SYSTEM.

Oferuje on swoim klientom innowacyjne

rozwiązania oświetleniowe poprawiające

komfort życia, zapewniające lepszą

wydajność i energooszczędność. Bogate

portfolio firmy obejmuje szeroki wybór

produktów doskonale sprawdzających się

w zróżnicowanych przestrzeniach, także

biurowych.

ES-SYSTEM wprowadził do całej gamy

swoich opraw technologię CIRCADIAN,

czyli jeden z najbardziej zaawansowanych

systemów sterowania naśladujący spektrum

światła słonecznego. Wśród produktów firmy

dużą popularnością cieszą się oprawy

zwieszane, jak WHY, LUNA czy system

FX, które w wersji CIRCADIAN pobudzają

efektywność, kreatywność i czujność, ograniczając

przy tym negatywne skutki braku

dostępu do światła dziennego.

W komfortowych biurowcach bardzo ważna

jest również estetyka wnętrz. Ogromnymi

zaletami opraw zwieszanych są ich wielofunkcyjność

i różnorodny design pozwalające

tworzyć niepowtarzalne aranżacje

świetlne. Eleganckie systemy TRIANGLE,

6000 FLOW, industrialne oprawy COSMO

czy KRYPTON lub stylizowane RETRO

idealnie wpisują się w każdy wystrój zarówno

jako oświetlenie podstawowe, jak i dekoracyjne.

Inteligentne rozwiązania

Zastosowanie inteligentnych systemów

sterowania to najlepszy sposób na optymalizację

warunków pracy przy jednoczesnym

ograniczeniu zużycia energii

elektrycznej nawet do 70%. Dedykowane

i łatwe w obsłudze rozwiązania umożliwiają

automatyczne dostosowanie oświetlenia

do ilości światła naturalnego oraz

zmiennych potrzeb użytkowników przestrzeni.

Nowoczesne oprawy oraz zaawansowane

systemy sterowania ES-SYSTEM pozwalają

pogodzić potrzeby pracowników, inwestorów,

projektantów oraz zarządców

obiektów biurowych. Środowisko pracy

oświetlone zgodnie z założeniami HCL

przekłada się na komfort psychofizyczny

oraz efektywność użytkowników. Natomiast

starannie dobrany design opraw

podkreśla charakter miejsca i podnosi

jego prestiż.

Fachowy Elektryk

55


warsztat

elektryka

Widocznie bezpieczniej

Są sytuacje, w których bycie widocznym w pracy nie wpływa na wysokość

wypłaty czy pochwałę przełożonego, ale decyduje o zdrowiu,

a nawet życiu pracownika. Dla takich właśnie okoliczności tworzona jest

odzież robocza o wysokiej widoczności.

O charakterystycznych właściwościach omawianej odzieży decyduje

stosowanie dwóch specyficznych materiałów – fluorescencyjnego i odblaskowego.

Pierwszy zapewnia widoczność przy osłabionym dziennym

świetle, zwłaszcza o brzasku i zmierzchu, a także w warunkach zadymienia

bądź opadów atmosferycznych jak mgła czy deszcz. Drugi z kolei

gwarantuje widoczność po jego oświetleniu w ciemności.

Szczegółowe przepisy dotyczące odzieży o wysokiej widoczności zawiera

europejska norma EN ISO 20471. Jej regulacje dotyczą m.in. poziomu

ochronności według klas. I tak ubrania, w których materiały fluorescencyjny

i odblaskowy zajmują odpowiednio przynajmniej 0,14 m 2 i 0,10

m 2 , otrzymują klasę 1. Gdy wspomniane materiały zajmują powierzchnię

przynajmniej 0,50 m 2 i 0,13 m 2 , norma przyznaje klasę 2, a w przypadku

powierzchni 0,80 m 2 i 0,20 m 2 – najwyższą klasę 3.

Przyjęty przez wspomnianą normę podział na klasy został uzależniony

od dopuszczalnej prędkości ruchu ulicznego w miejscu wykonywania

pracy. Ma to związek z tym, że odzież o wysokiej widoczności jest stosowana

głównie w miejscach, w których poruszają się pojazdy mechaniczne

– jak samochody na drogach, ciężki sprzęt na budowach, wózki

widłowe w dużych magazynach czy samoloty na pasach startowych.

Gdy pojazdy nie przekraczają 30 km/h, używać należy odzieży klasy

1. W przedziale między 30-60 km/h wymagana jest klasa 2, a powyżej

60 km/h – klasa 3.

Warto pamiętać, że dobra widoczność ubrań roboczych nie musi być zarezerwowana

jedynie dla odzieży wykorzystywanej w sytuacjach określonych

przepisami. Elementy z materiałów fluorescencyjnych i odblaskowych

mają uniwersalne zastosowanie w poprawianiu bezpieczeństwa

pracy. W bardzo widoczny sposób.

Źródło: Blaklader Workwear

MATERIAŁY PRASOWE FIRM

Skompletuj własną szafkę narzędziową

NEO Custom Pro to innowacyjny system, który

umożliwia skompletowanie szafki narzędziowej

według własnych potrzeb i preferencji. Do

tej pory takie rozwiązania na rynku szafek warsztatowych

nie były dostępne. W skład sytemu

wchodzi korpus oraz 15 elementów takich jak:

kółka, blaty, szuflady i akcesoria. Możliwość łączenia

ze sobą wyżej wymienionych produktów

sprawia, że użytkownik może stworzyć różne

warianty szafki narzędziowej od wersji zaawansowanych

po budżetowe. Również w trakcie

użytkowania można zmieniać konfigurację

lub rozbudowywać system o kolejne elementy.

Z powyższego powodu system kierowany jest

zarówno do warsztatów mechanicznych, profesjonalistów

jak i amatorów.

Korzystając z różnych elementów wchodzących

w skład NEO CUSTOM PRO użytkownik

zyskuje możliwość skomponowania swojego

własnego, idealnego miejsca do pracy i przechowywania

narzędzi.

Źródło: GRUPA TOPEX

Niższe ceny narzędzi ręcznych

Würth Polska przygotował specjalną ofertę promocyjną na profesjonalne

narzędzia ręczne. Promocją objęto produkty niezbędne

w każdym warsztacie takie jak: zestawy kluczy płasko-oczkowych,

oczkowych dwustronnych z grzechotką, a także nóż tapicerski oraz

z ostrzem trapezowym. Narzędzia Würth cieszą się uznaniem fachowców,

którzy cenią je nie tylko za wysoką jakość wykonania,

ale też różnorodność zastosowań i wygodę użytkowania.

Produkty w niższych cenach są dostępne w e-sklepie www.wurth.pl,

sklepach stacjonarnych oraz u przedstawicieli handlowych do wyczerpania

zapasów.

Źródło: Würth Polska

56 Fachowy Elektryk


warsztat

elektryka

PROMOCJA

RUNPOTEC.PL

00 iarka elekrza do kabli i przewodów

7999 zł netto*

Rozwijaki do kabli i przewodów XB500 XBOARD

749 zł netto*

RO50 roejoal rozwijak do kabli i przewodów

Rozwijaki do kabli i przewodów XB500 XBOARD

oera waa do 000 lb do wzerpaia zapaów aazow

699 zł netto*

399 zł netto*

wwweeroao

Fachowy Elektryk

57


warsztat

elektryka

ORANGE LINE narzędzia zapewniające

maksimum bezpieczeństwa

PROMOCJA

Seria ORANGE, bo pod taką nazwą kryją się te narzędzia, to absolutna nowość na rynku. Specjalna,

opatentowana konstrukcja narzędzia pozwala na cięcie przewodów, bądź zaprasowywanie

końcówek kablowych na przewodach będących „pod napięciem” o maksymalnej wartości

1000 V. Jest to rozwinięcie linii ręcznych narzędzi spełniających standard IEC60900. Dodatkowe

badania narzędzi ORANGE określa standard IEC62841-1.

Testowane

i certyfikowane zgodnie

z normą IEC 60900

napięcie pojawiające

się w głowicy roboczej

nie „przechodzi”

do obudowy,

specjalna konstrukcja

osłony zapobiega

przypadkowemu

kontaktowi z częścią

narzędzia będacą

„pod napięciem” (zdj.1).

Praca w środowisku do 1000 V jest bardzo

często codziennością. Do tej pory

jej bezpieczeństwo gwarantowały ręczne

narzędzia izolowane. Nasza nowa seria

ORANGE jako pierwsza pozwala na zaprasowywanie

końcówek (zdj. 2) lub cięcie

przewodów (zdj. 3) w bezpieczny sposób

z użyciem narzędzi akumulatorowych.

Fot. 1. Bezpieczny uchwyt ORANGE LINE. Fot. 2. Praska akumulatorowa

Fot. 3.

EKM6022ISM.

Nożyce akumulatorowe ESM50ISM.

58 Fachowy Elektryk


warsztat

elektryka

Fot. 4.

Akumulatorowy zestaw do bezpiecznego cięcia kabli mogących być pod napięciem.

Nasze narzędzia serii ORANGE zapewniają

wyższy poziom bezpieczeństwa

podczas pracy. Z doświadczenia wiadomym

jest, że najlepszym zabezpieczeniem

jest brak zasilania, ale jednak narzędzia

serii ORANGE pozwalają w zakresie

do 1000 V wprowadzić dodatkowe bezpieczeństwo.

Instalacje elektryczne w wielu przypadkach

nie mogą być tak poprowadzane,

aby wykluczyć wszelkie prace „pod napięciem”.

Nasza seria ORANGE – praski

i nożyce – pozwala na bezpieczną i komfortową

pracę w takich przypadkach. Jest

ona dopuszczona do prac w strefie napięcia

do 1000 V – począwszy od montażu

złączy kablowych, np. w instalacjach

napowietrznych, po montaż i naprawy

systemów oświetlenia ulicznego. Znane

z narzędzi funkcje, dostępne są także

w narzędziach serii ORANGE. Nadal

mamy wyświetlacz LCD z podstawowymi

komunikatami, a także obracalne głowice

robocze.

Jako dodatkowe narzędzie do obsługi kabli

mogących być pod napięciem proponujemy

profesjonalne akumulatorowe nożyce

do cięcia kabli mogących być pod napięciem

HOLGER CLASEN GIS (zdj. 4). Zostały

one zaprojektowane i zbudowane pod

kątem najcięższych prac elektroinstalacyjnych

w trudnodostępnych miejscach. Urządzenie

zbudowane jest zgodnie z normą

DIN EN 50340. Ultralekka i przystosowana

do użytku zewnętrznego i wewnętrznego

konstrukcja głowic zapewnia obsługę kabli

i przewodów w zakresie do Ø 85–120 mm.

Zastosowana konstrukcja pompy akumulatorowej

to najnowszy model z wbudowanym

automatycznym przeciążeniowym

zaworem bezpieczeństwa. Nowy napęd

i innowacyjne głowice tnące zapewniają

długotrwałą żywotność i funkcjonalność

nawet w najtrudniejszych warunkach

pracy. Zestaw akumulatorowy zapewnia

ochronę operatora w przypadku omyłkowego

przecięcia przewodów będących pod

napięciem do 30 000 V.

Ze względu na swoją uniwersalność praski

i nożyce akumulatorowe stanowią bardzo

interesującą alternatywę dla urządzeń zasilanych

tradycyjnie, czego dowodzi znaczący

wzrost ich sprzedaży na polskim rynku.

Mamy nadzieję, że chociaż skrótowo udało

nam się przybliżyć Państwu tą ciekawą

grupę urządzeń – w przypadku pytań jak

zwykle pozostajemy do Państwa dyspozycji

i zachęcamy do zapoznania się z naszą

ofertą na www.energotytan.com

Adrian Zając

www.runpotec.pl

Fachowy Elektryk

59


POZYTYWNA ENERGIA :-)

Jasiu prosi mamę:

– Mogę iść na podwórko popatrzyć na

zaćmienie słońca? Wszystkie dzieci patrzą.

– Idź, tylko nie podchodź za blisko!

Co robi blondynka,

gdy słońce świeci jej w oczy?

- Nakłada cień na powieki.

Kapitan mówi do pilota:

– Amerykanie pierwsi byli na księżycu

to my pierwsi polecimy na słońce.

– Ale kapitanie my się spalimy!!!

– Nie martwcie się, polecicie w nocy.

Jaki jest szczyt

zaradności?

- Schować się przed

prażącym słońcem

w swoim własnym

cieniu.



/ Perfect Welding / Solar Energy / Perfect Charging

NIE BOIMY SIĘ PRZERW W DOSTAWIE ENERGII

A TY JAKIE MASZ WYZWANIA W FOTOWOLTAICE?

Fronius GEN24 Plus to wybitnie wszechstronny falownik hybrydowy ze zintegrowaną

funkcją zasilania awaryjnego, stanowiący idealne rozwiązanie do zasilania energią

słoneczną.

Niezależnie od tego, czy jest on stosowany w fotowoltaice w połączeniu z systemami

magazynowania energii, zasilania awaryjnego, ogrzewania czy e-mobilności,

Fronius GEN24 Plus oferuje wyjątkową gamę rozwiązań i dlatego odgrywa wiodącą

rolę w rewolucji energetycznej w domu.

www.fronius.pl/solar/gen24plus

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!