Lotnictwo Aviation International 3/2020 short
by ZBiAM
by ZBiAM
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Vol. VI, nr 3(55)<br />
Marzec <strong>2020</strong><br />
Numer 3<br />
ISSN 2450–1298<br />
nakład: 14.5 tys egz.<br />
Chińskie samoloty bombowe • Rywalizacja Airbus vs Boeing<br />
I SN 2450-1298 INDEX 407437 www.zbiam.pl<br />
MARZEC 3/<strong>2020</strong><br />
Suchoj Su-22 w Polsce<br />
Kobiecy kokpit<br />
Zdjęcie okładkowe:<br />
Suchoj Su-22M4. Fot. Katsuhiko Tokunaga<br />
Budżet USAF<br />
na rok 2021<br />
Cena: 16,50 zł, w tym 8% VAT<br />
Aktualności wojskowe<br />
Paweł Bondaryk, Piotr Butowski,<br />
Paweł Henski, Łukasz Pacholski...... 4<br />
Aktualności z kosmosu<br />
Waldemar Zwierzchlejski................. 9<br />
Kobiecy kokpit<br />
Joanna Wieczorek............................10<br />
Rywalizacja Airbusa i Boeinga<br />
w 2019 r.<br />
Jerzy Liwiński...................................16<br />
W numerze<br />
38<br />
56<br />
Pierwsze S-70i Firehawk<br />
w służbie<br />
Łukasz Pacholski............................. 56<br />
42<br />
Redaktor naczelny<br />
Jerzy Gruszczyński<br />
jerzy.gruszczynski@zbiam.pl<br />
Korekta<br />
Stanisław Kutnik<br />
Redakcja techniczna<br />
Adam Mojski,<br />
redakcja.techniczna@zbiam.pl<br />
Stali współprawcownicy<br />
Piotr Abraszek, Paweł Bondaryk, Piotr Butowski,<br />
Robert Czulda, Jerzy Gotowała, Paweł Henski,<br />
Andrzej Kiński, Jerzy Liwiński, Marek Łaz, Edward Malak,<br />
Łukasz Pacholski, Michał Petrykowski,<br />
Miłosz Rusiecki, Robert Senkowski.<br />
Wydawca<br />
Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />
ul. Anieli Krzywoń 2/155<br />
01-391 Warszawa<br />
office@zbiam.pl<br />
Biuro<br />
ul. Bagatela 10/19<br />
00-585 Warszawa<br />
Dział reklamy i marketingu<br />
Andrzej Ulanowski<br />
andrzej.ulanowski@zbiam.pl<br />
Dystrybucja i prenumerata<br />
office@zbiam.pl<br />
Reklamacje<br />
office@zbiam.pl<br />
Plany budżetowe US Air Force<br />
na rok 2021<br />
Paweł Henski................................... 28<br />
28<br />
Samolot Su-22<br />
w lotnictwie polskim<br />
60<br />
Grumman F-14 Bombcat (część II)<br />
Paweł Henski...................................60<br />
Prenumerata<br />
realizowana przez Ruch S.A:<br />
Zamówienia na prenumeratę w wersji<br />
papierowej i na e-wydania można<br />
składać bezpośrednio na stronie<br />
www.prenumerata.ruch.com.pl<br />
Ewentualne pytania prosimy kierować<br />
na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub<br />
kontaktując się z Telefonicznym<br />
Biurem Obsługi Klienta pod numerem:<br />
801 800 803 lub 22 717 59 59<br />
– czynne w godzinach 7.00–18.00.<br />
Koszt połączenia wg taryfy operatora.<br />
Copyright by ZBiAM <strong>2020</strong>1<br />
All Rights Reserved.<br />
Wszelkie prawa zastrzeżone<br />
Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne rodzaje<br />
mediów bez pisemnej zgody Wydawcy<br />
jest zabronione. Materiałów niezamówionych,<br />
nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo<br />
dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów<br />
i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych.<br />
Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie opiniami<br />
sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi<br />
odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń<br />
i reklam. Więcej informacji znajdziesz na naszej<br />
nowej stronie:<br />
www.zbiam.pl<br />
F-35 Lightning II. Nowa jakość<br />
w lotnictwie bojowym<br />
Józef M. Brzezina............................ 34<br />
34<br />
Samolot Su-22<br />
w lotnictwie polskim<br />
Michał Fiszer,<br />
Jerzy Gruszczyński......................... 42<br />
Zapraszamy na nasz fanpage<br />
facebook.com/lotnictwoaviationinternational<br />
68<br />
Co piszczy w Układzie<br />
Słonecznym?<br />
Waldemar Zwierzchlejski...............68<br />
Chińskie samoloty bombowe<br />
(część I)<br />
Michał Fiszer,<br />
Jerzy Gruszczyński......................... 72<br />
72<br />
www.zbiam.pl <strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> 3
<strong>Lotnictwo</strong> cywilne<br />
Kobiecy kokpit<br />
Joanna Wieczorek<br />
Na zdjęciu, kolejno<br />
od lewej: Joanna<br />
Wieczorek, Ivana<br />
Krzanova, Katarzyna<br />
Gojny, Joanna Skalik<br />
i Stefan Malczewski.<br />
Fot. M. Jasińska<br />
Kobiety coraz lepiej radzą sobie na trudnym lotniczym rynku. Pracują w liniach lotniczych,<br />
na lotniskach, w zarządach spółek produkujących części do samolotów, pomagają rozwijać<br />
biznes lotniczym start-up’om. O kobiecym podejściu do pilotażu – Joannie Wieczorek – prawnikowi<br />
Dentons zajmującemu się nowymi lotniczymi technologiami, prywatnie z Wieczorek<br />
Flying Team – opowiedziały pilotki na co dzień pracujące w Polskich Liniach Lotniczych LOT.<br />
Joanna Wieczorek: Drogie Panie spotykamy<br />
się dziś na lotnisku Chopina wspólnie<br />
z członkiem zarządu LOT-u Stefanem Malczewskim<br />
aby porozmawiać o Waszej pasji<br />
i o tym czy kobiecie jest trudniej w tym<br />
wymagającym zawodzie. A może odwrotnie?<br />
Wszystkie latacie na typie Embraer<br />
170/190 w Polskich Liniach Lotniczych<br />
LOT. W jaki sposób zdobywałyście pierwsze<br />
lotnicze uprawnienie PPL i skąd pasja<br />
do lotnictwa.<br />
Katarzyna Gojny/ kapitan<br />
W moim przypadku lotnictwo zafascynowało<br />
mnie zaraz po tańcu towarzyskim.<br />
Tańczyłam ponad 10 lat turniejowo, zdobywałam<br />
wiele nagród i również osiągnęłam<br />
najwyższą klasę taneczną „S”. Mając 15 lat,<br />
pierwszy raz poleciałam szybowcem i ten<br />
lot wywarł na mnie niesamowite wrażenie.<br />
Latałam na różnych szybowcach m.in. Bocianie,<br />
Puchaczu, Juniorze i Duo Discus’ie.<br />
Zdobyłam Srebrną Odznakę Szybowcową<br />
i kolejne uprawnienia, czyli Licencję Pilota<br />
Szybowcowego (Sailplane Private Licence),<br />
i następnie Licencję Pilota Turystycznego<br />
(Private Pilot Licence). Latanie przerodziło<br />
się w drugą pasję życiową, dlatego wybrałam<br />
studia związane z lotnictwem. Skończyłam<br />
kierunek Aerospace Engineering w języku<br />
angielskim na Wydziale Mechanicznym<br />
Energetyki i Lotnictwa na Politechnice Warszawskiej.<br />
Wiedza ze studiów pomaga mi<br />
w mojej codziennej pracy na odrzutowym<br />
Embraerze 170/190 w Polskich Liniach Lotniczych<br />
LOT, podobnie jak podstawy, które<br />
przekazał mi mój tata – kapitan i instruktor<br />
na samolocie Boeing 787 Dreamliner. Teraz<br />
łączę moje dwie pasje, będąc instruktorem<br />
tańca towarzyskiego i kapitanem na bardzo<br />
nowoczesnym samolocie pasażerskim.<br />
Joanna Skalik/ kapitan<br />
Od zawsze myślałam o medycynie, jednak<br />
kiedy w wieku 15 lat dużo czasu spędzałam<br />
z dziadkiem w szpitalu, uświadomiłam<br />
sobie, że szpitale mnie za bardzo przytłaczają.<br />
Jestem osobą zbyt wrażliwą na bycie<br />
lekarzem. Przed 16 urodzinami pierwszy raz<br />
leciałam samolotem i.... przepadłam! Miłość<br />
od pierwszego wejrzenia! Pomimo tego, że<br />
moja rodzina była wtedy absolutnie nielotnicza<br />
(teraz to się zmieniło – moim mężem<br />
jest pilot), wiedziałam, że muszę spróbować<br />
latania. Zaczęłam spędzać godziny na<br />
forach lotniczych w poszukiwaniu swojej<br />
drogi. Pierwszym krokiem było wykonanie<br />
badań lotniczo-lekarskich (od dziecka noszę<br />
okulary, ale na szczęście moja wada pozwala<br />
mi być pilotem). Dzięki zaufaniu rodziców<br />
wobec moich planów na przyszłość, od razu<br />
po maturze rozpoczęłam szkolenie do licencji<br />
turystycznej w Aeroklubie Częstochowskim.<br />
Trzymając stery pierwszy raz, czułam,<br />
że jestem tu gdzie powinnam być. Pomimo<br />
kpiących uśmiechów co do moich marzeń,<br />
wiedziałam, że nie mogę odpuścić. Znalazłam<br />
swoją drogę.<br />
Ivana Krzanova/ first officer<br />
Na Słowacji skąd pochodzę lotnictwo nie jest<br />
aż tak popularne, nie mamy nawet swojej linii<br />
lotniczej, stąd Słowacy muszą latać w innych<br />
krajach jeśli zdecydują się na lotniczą karierę.<br />
Pochodzę z nielotniczej rodziny i kiedy mówiłam,<br />
że chcę zostać pilotem ludzie raczej<br />
się uśmiechali zdziwieni. Jak to dziewczyna,<br />
taka szczupła, krucha, a do tego bardzo ładna<br />
chce latać? Wydawało się to totalnie poza<br />
moim zasięgiem. Ale tak było, latanie stało<br />
się moim celem zaraz po moim pierwszym<br />
locie samolotem w charakterze pasażerki.<br />
Wszystko robiłam aby przebywać w lotniczych<br />
kręgach, zaczynając od studiów<br />
w Koszycach, gdzie skończyłam wydział lotniczej<br />
inżynierii z wyróżnieniem. Miałam też<br />
przygodę ze skokami. Po studiach latałam<br />
jako stewardesa w Emirates, bo to jedynie<br />
było w zasięgu moich możliwości. Pamiętam<br />
komentarze znajomych, że zamiast żyć<br />
jak człowiek oszczędzam pieniądze i siedzę<br />
w domu. Nie żałuję tego poświęcenia, bo<br />
teraz jestem tam gdzie chciałam.<br />
10<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
PRZEMYSŁ LOTNICZY<br />
Jerzy Liwiński<br />
Rywalizacja<br />
Airbusa i Boeinga<br />
W ciągu 45 lat działalności<br />
Airbus wyprodukował<br />
12,6 tys.<br />
samolotów komunikacyjnych.<br />
Na zdjęciu,<br />
w pokazowym locie:<br />
A220-300, A319neo,<br />
A330neo, A350-1000,<br />
Beluga XL i A380.<br />
W ub. roku dwaj najwięksi producenci Airbus i Boeing dostarczyli liniom lotniczym 1243 samoloty<br />
komunikacyjne i pozyskali 681 zamówień netto. Airbus przoduje pod względem wielkości<br />
dostaw (udział 69,4%) i sprzedaży, a mniej korzystne wyniki uzyskane przez Boeinga<br />
są konsekwencją uziemienia B737 MAX. Portfel zamówień oczekujących na realizację z obu<br />
wytwórni wynosi 12,9 tys. Największą popularnością cieszą się Airbusy serii A320neo, które<br />
po raz kolejny potwierdziły miano najlepiej sprzedających się samolotów w historii.<br />
Airbus przekazał<br />
liniom lotniczym 48<br />
szt. A220, z tego<br />
najwięcej otrzymały<br />
Delta Air Lines (24)<br />
i AirBaltic. Na zdjęciu:<br />
A220-300 w barwach<br />
Air Canada.<br />
Od wielu lat trwa intensywny rozwój<br />
przewozów lotniczych. Wzrastają<br />
one corocznie po kilka procent, a co<br />
kilkanaście lat podwaja się liczba przewożonych<br />
pasażerów. Na tych samych trasach,<br />
które jeszcze niedawno obsługiwały samoloty<br />
o średniej wielkości, teraz latają duże<br />
i to z większą częstotliwością. Stąd też,<br />
aby umożliwić ich dalszy rozwój konieczny<br />
jest wzrost liczbowy floty. Ponadto, uwarunkowania<br />
ekonomiczne i coraz bardziej<br />
restrykcyjne wymogi ochrony środowiska<br />
zmuszają przewoźników do przyspieszonej<br />
modernizacji floty i wycofywania samolotów<br />
starszych wersji. Według długoterminowych<br />
prognoz, w ciągu dwóch najbliższych<br />
dekad, linie lotnicze mają zakupić 39,2 tys.<br />
samolotów powyżej 100 miejsc, z tego 16,5<br />
tys. pozyskają przewoźnicy azjatyccy.<br />
Konkurencja i konsolidacja w przemyśle<br />
lotniczym sprawiła, że obecnie na globalnym<br />
rynku zostało dwóch liczących się<br />
producentów dużych samolotów komunikacyjnych:<br />
amerykański Boeing i europejski<br />
Airbus. Przez lata konstruktorzy i pracownicy<br />
obu koncernów sukcesywnie rozwijali<br />
technologie, procesy produkcyjne i obsługi<br />
inżynieryjno-lotnicze, a ich rywalizacja to<br />
fascynująca historia zmagań na polu ekonomii<br />
i techniki. Każdy kontrakt wygrany przez<br />
jednego z producentów stawał się porażką<br />
drugiego. Stawki są olbrzymie (według cen<br />
katalogowych samolot kosztuje od 80 do<br />
400 mln dolarów), kontrakty często opiewają<br />
na kilkadziesiąt sztuk, a ich wartość liczona<br />
jest w miliardach dolarów.<br />
Działalność producentów w 2019 r.<br />
W ub. roku dwie największe wytwórnie<br />
lotnicze Airbus i Boeing zbudowały łącznie<br />
1243 samoloty komunikacyjne, z tego: Airbus<br />
– 863 (udział w rynku 69,4%), a Boeing<br />
– 380 (30,6%). Jest to wynik produkcyjny na<br />
poziomie 2013 r. (1274 szt.) i poniżej średniego<br />
w ostatniej dekadzie. W stosunku do<br />
roku poprzedniego zbudowano o 363 samoloty<br />
mniej (spadek o 23%), z tego: Airbus<br />
wyprodukował więcej o 63 szt., a Boeing<br />
mniej aż o 426 szt. Największy udział w produkcji<br />
miały samoloty Airbus serii A320,<br />
których zbudowano łącznie 642 szt. (50,4%).<br />
Osiągnięcie gorszego wyniku produkcyjnego<br />
stało się za sprawą marcowego uziemienia<br />
B737 MAX (producent dalej montował<br />
samoloty tego typu, ale nie mógł ich przekazywać<br />
na potrzeby linii lotniczych).<br />
Obaj producenci pozyskali zamówienia<br />
na 1377 samolotów, z tego: Airbus –<br />
1131 szt. (udział w rynku 82%), a Boeing<br />
– 246 szt. Jednak po uwzględnieniu 696<br />
rezygnacji z wcześniejszych kontraktów,<br />
sprzedaż netto wyniosła 681 szt., z tego:<br />
Airbus – 767, a Boeing – minus 87. Niekorzystny<br />
wynik sprzedaży osiągnięty przez<br />
amerykańskiego producenta zaistniał<br />
głównie za sprawą samolotów B737 MAX,<br />
a także anulowania kontraktów zawartych<br />
przez linie lotnicze, które ostatnio ogłosiły<br />
swoją upadłość (np. indyjskie Jet Airways<br />
i niemieckie Germania Airlines). Należy<br />
16<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
Siły powietrzne<br />
Plany budżetowe<br />
US Air Force<br />
Paweł Henski<br />
Projekt budżetu Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (USAF) na rok budżetowy 2021 zakłada<br />
wycofanie ponad stu samolotów bojowych starszych typów. Zaoszczędzone w ten sposób<br />
fundusze mają być przeznaczone m.in. na opracowywanie nowych technologii, program<br />
budowy nowych międzykontynentalnych pocisków balistycznych oraz nowe bombowce strategiczne<br />
B-21A. Plany zakupu nowego sprzętu obejmują 79 samolotów oraz 27 śmigłowców.<br />
lutego br. Pentagon opublikował<br />
projekt budżetu na rok budżeto-<br />
10 wy 2021. Departament obrony<br />
wnioskuje o kwotę 705,4 mld USD. Składa<br />
się ona z kwoty bazowej w wysokości 636,4<br />
miliarda oraz wydatków na operacje wojskowe<br />
i kontyngenty zamorskie (Overseas<br />
Contingency Operations, OCO) w wysokości<br />
69 mld USD. Ogółem budżet na rok 2021 ma<br />
być mniejszy o 7,2 miliarda w porównaniu<br />
do roku budżetowego <strong>2020</strong>. Przy podziale<br />
na poszczególne rodzaje sił zbrojnych, armia<br />
(US Army) ma otrzymać 177,9 mld, marynarka<br />
wojenna (US Navy) 207 mld, a siły powietrzne<br />
(USAF) 207,2 mld USD.<br />
W przypadku sił powietrznych budżet<br />
bazowy ma wynieść 169 mld USD i jest<br />
to wzrost o ok. 900 milionów w stosunku<br />
do roku poprzedniego. Pozostała część –<br />
38,2 mld USD to wydatki związane z operacjami<br />
i kontyngentami zamorskimi oraz<br />
kwoty tylko formalnie „przechodzące” przez<br />
budżet USAF, np. na operacje kosmiczne<br />
i różne tajne projekty. Kwota bazowa jest<br />
dalej dzielona na: 153,6 mld USD, które<br />
mają trafić bezpośrednio do USAF oraz 15,4<br />
miliarda, które jest przeznaczone dla sił kosmicznych<br />
Stanów Zjednoczonych (USSF).<br />
Ogólny podział wydatków sił powietrznych<br />
kształtuje się następująco:<br />
» zakup nowego uzbrojenia – 48,9 mld USD<br />
(o jeden miliard USD mniej niż w <strong>2020</strong> r.);<br />
» działania operacyjne i utrzymanie floty –<br />
65,9 mld USD (wzrost o 2,1 miliarda USD);<br />
» wydatki na personel – 42,8 mld USD<br />
(wzrost o 2,5 miliarda USD);<br />
» badania, rozwój i testy (RDT&E) – 47,7 mld<br />
USD (wzrost o 2,3 miliarda USD);<br />
» konstrukcje wojskowe i budownictwo<br />
mieszkaniowe – 1,7 mld USD (mniej o 4,2<br />
miliarda USD).<br />
Na badania, rozwój i testy nowych systemów<br />
bojowych i uzbrojenia wygospodarowano<br />
aż 26,9 mld USD (w ramach puli<br />
RDT&E) i jest to więcej o 1,5 miliarda w stosunku<br />
do roku poprzedniego. W kwocie tej<br />
zawarto finansowanie eksperymentalnego<br />
systemu zarządzania obrazem pola walki<br />
ABMS (Advanced Battle Management System).<br />
Siły powietrzne planują wzrost liczby<br />
personelu wojskowego w jednostkach liniowych,<br />
gwardii narodowej oraz rezerwowych<br />
o 1500 osób. W 2021 r. całkowita liczba<br />
personelu ma ukształtować się na pułapie<br />
512 100 osób. W liczbie tej ma znaleźć się<br />
ok. 6400 osób przydzielonych do sił kosmicznych.<br />
Zakupy sprzętu i uzbrojenia<br />
W roku budżetowym 2021 r. siły powietrzne<br />
chcą kupić następujące samoloty i śmigłowce:<br />
W wyniku programu<br />
ARRW ma powstać<br />
hipersoniczny pocisk<br />
„powietrze-ziemia”<br />
dalekiego zasięgu<br />
AGM-183A, który<br />
w pierwszej kolejności<br />
ma wejść na uzbrojenie<br />
bombowców<br />
B-52H.<br />
W 2021 r. USAF<br />
zamierza zakupić 400<br />
pocisków samosterujących<br />
AGM-158<br />
JASSM w wersjach<br />
dalekiego (B) i bardzo<br />
dalekiego (D) zasięgu.<br />
28<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
Na tropach postępu<br />
Józef M. Brzezina<br />
F-35 Lightning II<br />
Nowa jakość<br />
lotnictwa bojowego<br />
F-35 Lightning II to obecnie najgroźniejszy i najbardziej zdolny do<br />
przetrwania myśliwiec świata. Jest to jedyny na świecie samolot<br />
myśliwski 5. generacji w pełnoskalowej produkcji.<br />
Samolot wielozadaniowy Lockheed Martin F-35 Lightning II został zaprojektowany dla nowej epoki w lotnictwie.<br />
Jednym z głównych założeń towarzyszących opracowaniu tej konstrukcji była redukcja kosztów. Chodziło<br />
o zbudowanie samolotu spełniającego wymagania wielu rodzajów sił zbrojnych, a tym samym zastąpienie<br />
jednym modelem wielu innych. Pogodzenie w ten sposób nie zawsze zgodnych wymagań stawianych przez<br />
lotnictwo, marynarkę wojenną i piechotę morską okazało się jednak niemożliwe. Konstruktorzy F-35 Lightning<br />
II zaprojektowali więc zgodnie z przedstawionymi wymaganiami trzy różne wersje, które – mimo współdzielenia<br />
wielu części – różnią się osiągami i możliwościami.<br />
Wersja F-35A powstała na zlecenie lotnictwa<br />
i ma zastąpić samoloty myśliwskie<br />
F-16 i szturmowe A-10. F-35B to model dla<br />
piechoty morskiej, wyróżniający się zdolnością<br />
do krótkiego startu i pionowego<br />
lądowania, F-35C zaś jest wersją bazowania<br />
pokładowego, zbudowaną na zapotrzebowanie<br />
marynarki wojennej.<br />
Mimo kontrowersji związanych z technicznymi<br />
możliwościami samolotu F-35,<br />
zainteresowanie nim (poza Stanami Zjednoczonymi)<br />
wyraziło wiele państw, w tym:<br />
Australia, Belgia, Dania, Izrael, Japonia, Holandia,<br />
Norwegia, Polska, Republika Korei,<br />
Singapur, Turcja, Wielka Brytania i Włochy.<br />
Według amerykańskich planów budowane<br />
obecnie F-35 pozostaną w służbie do 2070 r.<br />
Szybkie podsumowanie tego, co umie<br />
F-35, może brzmieć mało efektownie. Jasne,<br />
to maszyna niewykrywalna (a raczej trudno<br />
wykrywalna) dla radarów i naszpikowana<br />
elektroniką, ale zdaniem ekspertów najważniejsze<br />
jest coś innego. W F-35 upakowano<br />
bowiem całe spektrum specjalistycznych<br />
urządzeń rozpoznawczych, zwiadowczych,<br />
elektronicznych i zakłócających, które normalnie<br />
są używane oddzielnie na pokładach<br />
wielu platform powietrznych.<br />
W skład wyposażenia elektronicznego<br />
F-35 wchodzi:<br />
» stacja radiolokacyjna AN/APG-81 Active<br />
Electronically Scanned Array (AESA),<br />
» system walki elektronicznej AN/ASQ-239<br />
Electronic Warfare (EW)/ Countermeasures<br />
(CM) system,<br />
» optoelektroniczny system celowniczy<br />
AN/AAQ-40 Electro-Optical Targeting<br />
System (EOTS),<br />
» optoelektroniczny system zobrazowania<br />
sytuacji taktycznej AN/AAQ-37 Electro-<br />
-Optical (EO) Distributed Aperture System<br />
(DAS),<br />
» system łączności, nawigacji i identyfikacji<br />
AN/ASQ-242 Communications, Navigation,<br />
and Identification (CNI) avionics<br />
suite.<br />
F-35 zaprojektowano z własnym, wysoce<br />
zintegrowanym, zaawansowanym systemem<br />
walki elektronicznej AN/ASQ-239.<br />
Wykorzystuje on radar z aktywnym skano-<br />
Do chwili obecnej<br />
wyprodukowano<br />
500 samolotów<br />
myśliwskich Lockheed<br />
Martin F-35, a liczba<br />
wylatanych na nich<br />
godzin przekracza<br />
220 tys. To platforma<br />
na której można<br />
w pełni polegać.<br />
34<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
Siły powietrzne<br />
Michał Fiszer<br />
Jerzy Gruszczyński<br />
Samolot Su-22<br />
w lotnictwie polskim<br />
W dekadę lat 80 ubiegłego wieku polskie lotnictwo wojskowe wchodziło z bagażem odwlekanych decyzji<br />
w sprawie wymiany generacyjnej samolotów uderzeniowych i rozpoznawczych, którymi były przede wszystkim<br />
kolejne wersje Lim-ów i SBLim-ów.<br />
Polska zakupiła 110<br />
samolotów myśliwsko-bombowych<br />
Su-22, w tym 90<br />
jednomiejscowych<br />
bojowych Su-22M4<br />
i 20 dwumiejscowych<br />
szkolno-bojowych<br />
Su-22UM3K.<br />
W<br />
strukturze Wojsk Lotniczych występowały<br />
dwie dywizje lotnictwa<br />
szturmowo-rozpoznawczego (DL-<br />
SzR), brygada lotnictwa bombowo-rozpoznawczego<br />
(BLBR) i pułk lotnictwa myśliwsko-bombowego<br />
(plmb). 2. DLSzR<br />
(dowództwo m. Piła) były podporządkowane:<br />
6. Pułk Lotnictwa Myśliwsko-Szturmowego<br />
(plmsz; Piła, Lim-6bis), 45. plmsz<br />
(Babimost, Lim-6bis) i 21. pułk lotnictwa rozpoznania<br />
taktycznego i artyleryjskiego (plrtia;<br />
Powidz, MiG-21R, Lim-5R i SBLim-2Art).<br />
3. DLSzR (dowództwo m. Świdwin) były<br />
podporządkowane: 8. plmsz (Mirosławiec,<br />
Lim-6bis), 40. plmsz (Świdwin, Lim-6M) i 32.<br />
plrtia (Sochaczew, MiG-21R, SBLim-2Art).<br />
7. BLBR stacjonowała w Powidzu (Su-20),<br />
a 3. plmb w Bydgoszczy (Su-7). <strong>Lotnictwo</strong><br />
Marynarki Wojennej miało w swoim składzie<br />
7. plmsz MW (Siemirowice, Lim-6bis).<br />
Wstępnie ustalony plan zakupów na<br />
lata 1981-1985 zakładał przezbrojenie 6.<br />
i 40. plmsz w 60 samolotów bojowych Su<br />
-22M3 i 12 samolotów szkolno-bojowych<br />
Su-22UM3 (w sumie miało to być sześć<br />
eskadr, każda dysponująca 10 Su-22M3<br />
i 2 Su-22UM3). Ponadto 20 Su-22M3 i 4 Su<br />
-22UM3 miał otrzymać 7. plmsz MW (dwie<br />
eskadry, każda dysponująca 10 Su-22M3<br />
i 2 Su-22UM3). Ogółem w tym okresie<br />
miało zostać zakupionych 80 Su-22M3 i 16<br />
Su-22UM3.<br />
W ramach przygotowań do przyjęcia<br />
nowego sprzętu w 1982 r. 2. DLSzR przeformowano<br />
w 2. Dywizję Lotnictwa Myśliwsko<br />
-Bombowego (DLMB), której podporządkowano<br />
6. plmb, 21. plmb i 45. plmb, a 3. DLSzR<br />
przeformowano w 3. DLMB, której podporządkowano<br />
3. plmb, 8. plmb i 40. plmb. 7.<br />
BLBR przeformowano w 7. Pułk Lotnictwa<br />
Bombowo-Rozpoznawczego (plbr). Stanowiące<br />
wyposażenie 21. plrtia samoloty rozpoznawcze<br />
MiG-21R przekazano do 32. plrtia,<br />
który zmienił nazwę na 32. Pułk Lotnictwa<br />
Rozpoznania Taktycznego, stając się jednocześnie<br />
jedynym użytkownikiem sprzętu<br />
tego typu. 7. plmsz MW przeformowano w 7.<br />
pułk lotnictwa myśliwsko-bombowego MW.<br />
Następnie do 1988 r. miano sprowadzić<br />
do Polski dodatkowych 30 samolotów bojowych<br />
Su-22M3 i 6 samolotów szkolno-bojowych<br />
Su-22UM3, w które miano wyposażyć<br />
8. plmb. Natomiast z przyczyn finansowych<br />
Dostawa samolotów Suchoj Su-22 z ZSRR do<br />
Polski została zrealizowana w latach 1984-1988,<br />
z roczną przerwą (1987 r.), kiedy to polskie lotnictwo<br />
wojskowe nie otrzymało żadnego samolotu<br />
tego typu.<br />
42<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
Siły powietrzne<br />
Su-22M4 uzbrojone w zasobniki artyleryjskie<br />
SPPU-22-01 z dwulufowymi działkami GSz-23<br />
kal. 23 mm, ruchomymi w pionie. Zasobniki mogą<br />
być podwieszane lufami do przodu, jak i do tyłu.<br />
Niedoszłe<br />
modernizacje<br />
Su-22M4<br />
Pomimo wielu propozycji składanych<br />
przez podmioty krajowe i zagraniczne polskie<br />
lotnictwo wojskowe nigdy nie przeprowadziło<br />
modernizacji samolotów myśliwsko-bombowych<br />
Su-22M, zadowalając się<br />
skromnym doposażeniem pozwalającym na<br />
wykonywanie lotów w międzynarodowej<br />
przestrzeni powietrznej oraz prowadzenie<br />
szkolenia lotniczego z sojusznikami z NATO<br />
w oparciu o jednolite standardy i procedury.<br />
Pierwszą propozycję kompleksowej<br />
modernizacji Su-22 złożyły nam w pierwszej<br />
połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego<br />
wieku firmy izraelskie skupione<br />
w Israel Aerospace Industry Ltd. Podstawą<br />
pakietu modernizacyjnego była cyfrowa<br />
awionika, z szerokokątnym wyświetlaczem<br />
przeziernym oraz wielofunkcyjnymi wyświetlaczami<br />
ciekłokrystalicznymi. System<br />
nawigacyjny samolotu miał otrzymać precyzyjny<br />
żyroskop laserowy oraz odbiornik<br />
globalnego systemu nawigacji satelitarnej,<br />
unowocześnieniu miały ulec także środki<br />
łączności. System kierowania ogniem samolotu<br />
miał otrzymać centralny komputer<br />
misji, termowizyjny system obserwacji<br />
i celowania oraz nowoczesne środki walki<br />
elektronicznej.<br />
Izraelczycy zaproponowali także wyposażenie<br />
dwumiejscowych samolotów<br />
szkolno-bojowych Su-22UM3K w stację<br />
radiolokacyjną „powietrze-powierzchnia”,<br />
przenoszoną w zasobniku pod kadłubem.<br />
Miały one być liderami lotniczych taktycznych<br />
grup bojowych, realizując rozpoznanie<br />
i wskazywanie celów do zwalczania. Po<br />
umiejscowieniu celu informacje o nim miały<br />
być przekazywane z pokładu lidera do samolotów<br />
uderzeniowych automatycznie, za<br />
pomocą łącza transmisji danych.<br />
Pomimo wielu ofert<br />
modernizacji polskie<br />
lotnictwo wojskowe<br />
nigdy nie zdecydowało<br />
się na unowocześnienie<br />
Su-22,<br />
ograniczając się do<br />
doposażenia w nowe<br />
środki łączności, nawigacji<br />
i identyfikacji.<br />
Zmodernizowane samoloty miały być<br />
dostosowane do przenoszenia kierowanych<br />
bomb lotniczych, z naprowadzaniem<br />
laserowy i termowizyjnym. W pierwszym<br />
wypadku bomby miały być naprowadzane<br />
półaktywnie laserowo, z podświetleniem<br />
celu z nosiciela lub ze źródła zewnętrznego.<br />
W drugim – po zrzucie, bomba samodzielnie<br />
podążała do celu, była to broń typu<br />
„odpal i zapomnij”. Jednocześnie bomby<br />
kierowane mogły być wyposażone w płaszczyzny<br />
nośne, rozkładane po zrzucie, co pozwalało<br />
wykonywać ataki na cele naziemne<br />
z większych odległości, co zwiększało skrytość<br />
ataku i prawdopodobieństwo wykonania<br />
zadania.<br />
Początkowo strona polska wyrażała duże<br />
zainteresowanie izraelskim pakietem modernizacyjnym<br />
i rozważała doprowadzenie<br />
do tego standardu samolotów myśliwsko-<br />
-bombowych Su-22 dla czterech eskadr lotnictwa<br />
taktycznego. Mimo wysokiej oceny<br />
merytorycznej propozycji Israel Aerospace<br />
Industry Ltd., nie doszło jednak do podpisania<br />
wiążącej umowy w tej sprawie.<br />
Wkrótce potem strona polska otrzymała<br />
kolejną propozycję kompleksowej<br />
modernizacji samolotów myśliwsko-bombowych<br />
Su-22. Tym razem była to wspólna<br />
propozycja rosyjsko-francuska złożona<br />
przez biuro doświadczalno-konstrukcyjne<br />
im. Suchoja oraz firmę Sextant Avionique.<br />
Także i w tym wypadku nasze Su-22 miały<br />
otrzymać szerokokątny wyświetlacz przezierny<br />
oraz wielofunkcyjne wyświetlacze<br />
ciekłokrystaliczne, zaawansowany komputer<br />
nawigacyjny i odbiornik globalnego<br />
systemu nawigacji satelitarnej. Kabina miała<br />
zostać przebudowana zgodnie ze standardami<br />
koncepcji HOTAS (wszystkie podstawowe<br />
manipulatory niezbędne podczas<br />
nawigacji i ataku miały być rozmieszczone<br />
na drążku sterowym i dźwigni sterowania<br />
silnikiem). Zmodernizowany Su-22 miał<br />
otrzymać kompleks celowniczo-nawigacyjny<br />
PrNK-55, współpracujący z małogabarytową,<br />
wielofunkcyjną stacją radiolokacyjną,<br />
umieszczoną w stożku centralnym tunelu<br />
wlotowego powietrza do silnika. Znajdująca<br />
się tam dotychczas stacja laserowa po-<br />
46<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
BEZPIECZEŃSTWO<br />
Łukasz Pacholski<br />
Pierwsze S-70i Firehawk<br />
w służbie<br />
Powszechna opinia o wielozadaniowych śmigłowcach Lockheed Martin S-70 jest taka, że są<br />
one końmi roboczymi Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych oraz wielu amerykańskich sojuszników<br />
na całym świecie. Jest to oczywiście prawda, jednak obok rynku wojskowego S-70 ma<br />
coraz silniejszą pozycję także na rynku cywilnym. Tylko w grudniu ubiegłego roku nowe śmigłowce<br />
tego typu odebrali trzej klienci cywilni, co ważne, wszyscy odebrali fabrycznie nowe<br />
płatowce, które zostały zmontowane w należących do amerykańskiego potentata zakładach<br />
PZL Mielec Sp. z o.o.<br />
Wyprodukowane dla klientów cywilnych<br />
śmigłowce wielozadaniowe<br />
S-70 trafiły m.in. do użytku w służbach<br />
porządku publicznego Kolumbii, Meksyku,<br />
Turcji, Arabii Saudyjskiej, Polski oraz<br />
Stanów Zjednoczonych. W latach 1993-2001<br />
trzy egzemplarze wykorzystywały także władze<br />
Hongkongu. W 2015 r. amerykańska<br />
agencja FAA wprowadziła nowe przepisy,<br />
które spowodowały rozwinięcie nowej gałęzi<br />
programu S-70 – konwersji pochodzących<br />
z nadwyżek sprzętowych Sił Zbrojnych<br />
Stanów Zjednoczonych śmigłowców UH-60<br />
Black Hawk do użytku cywilnego.<br />
Według oficjalnych danych, pod koniec<br />
2017 r. liczba śmigłowców tego typu, które<br />
trafiły w ten sposób do użytkowników cywilnych<br />
przekroczyła 140 egzemplarzy – ich<br />
operatorami (w liczbie około 30) zostały<br />
przede wszystkim firmy świadczące usługi<br />
transportowe, przeciwpożarowe oraz montażowe.<br />
Dzięki temu cywilne S-70 trafiły<br />
m.in. do Republiki Południowej Afryki (firma<br />
Leading Edge <strong>Aviation</strong>), a także Australii<br />
(StarFlight Australia) – w obu przypadkach<br />
stosuje się je do zadań przeciwpożarowych<br />
z prostym rozwiązaniem w postaci podwieszanego<br />
kosza na środki gaśnicze. W ubiegłym<br />
roku liczba używanych śmigłowców<br />
UH-60 Black Hawk oferowana na sprzedaż<br />
spadła, co było wynikiem skierowania wycofywanych<br />
z amerykańskiej armii śmigłowców<br />
tego typu w ramach programu FMF<br />
m.in. do Afganistanu.<br />
Pomimo tak trudnego rynku (szczególnie<br />
pod względem kosztów zakupu) firma<br />
Sikorsky Aircraft Corp. (która od 2015 r. jest<br />
częścią koncernu Lockheed Martin) określiła<br />
w strategii promocyjnej S-70i także zdobycie<br />
rynków cywilnych. Początkowo sukcesy<br />
były niewielkie – pojedynczy śmigłowiec dla<br />
policji został kupiony przez władze jednego<br />
ze stanów w Meksyku, a trzy inne trafiły do<br />
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Arabii<br />
Saudyjskiej. Przełomem stała się dopiero<br />
końcówka 2017 r., kiedy doszło do rozstrzygnięcia<br />
trzech przetargów w Kalifornii –<br />
łącznie producent sprzedał dwanaście S-70i<br />
Hrabstwo Los<br />
Angeles zamówiło<br />
dwa fabrycznie nowe<br />
śmigłowce przeciwpożarowe<br />
S-70i<br />
Firehawk. Wyróżnia<br />
je możliwość m.in.<br />
uzupełniania wody<br />
w zawisie z dowolnego<br />
zbiornika wodnego<br />
w czasie nie dłuższym<br />
niż minuta.<br />
Hrabstwo Los Angeles było pierwszym użytkownikiem<br />
Firehawków, które sukcesywnie kupuje od<br />
końca lat 90. XX wieku (pierwsze trzy egzemplarze<br />
wykonano na bazie wojskowego wariantu UH-60L<br />
Black Hawk).<br />
56<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
Siły powietrzne<br />
Paweł Henski<br />
Grumman F-14 Bombcat (2)<br />
W listopadzie 1994 r.<br />
na kontynuowanie<br />
eksperymentu z systemem<br />
nawigacyjnocelowniczym<br />
LANTIRN<br />
dla samolotu F-14<br />
Tomcat zgodę wydał<br />
dowódca sił lotniczych<br />
Floty Atlantyku<br />
wiceadmirał Richard<br />
Allen.<br />
Na początku lat 90. Grumman próbował namówić marynarkę wojenną Stanów Zjednoczonych,<br />
aby przystosować F-14D do przenoszenia uzbrojenia precyzyjnego. Modernizacja Block 1 Strike<br />
zakładała m.in. instalację nowych komputerów pokładowych oraz oprogramowania. Koszt programu<br />
był szacowany na 1,6 miliarda dolarów, co było dla marynarki kwotą nie do przyjęcia. US<br />
Navy skłonna była wyasygnować jedynie ok. 300 milionów dolarów na integrację bomb typu<br />
JDAM naprowadzanych sygnałem GPS. Program ten był jednak jeszcze w powijakach.<br />
Na początku 1994 r. firma Martin Marietta<br />
rozpoczęła studium nad możliwością<br />
wyposażenia samolotów myśliwskich<br />
F-14 w produkowany przez siebie<br />
system nawigacyjno-celowniczy LANTIRN<br />
(Low Altitude Navigation and Targeting Infra<br />
-Red for Night). System składał się z dwóch<br />
zasobników: nawigacyjnego AN/AAQ-13<br />
i celowniczego AN/AAQ-14. Zasobnik celowniczy<br />
posiadał funkcję podświetlania celu<br />
promieniem laserowym. Został opracowany<br />
dla samolotów myśliwsko-bombowych<br />
F-15E Strike Eagle oraz dla myśliwców F-16.<br />
LANTIRN przeszedł swój chrzest bojowy podczas<br />
operacji „Desert Storm”, gdzie uzyskał<br />
świetne oceny. Ze względu na cenę, dla F-14<br />
proponowano jedynie zasobnik celowniczy<br />
AN/AAQ-14. Rozpoczął się nieoficjalny program,<br />
który dzięki pomysłowości inżynierów<br />
firmy Martin Marietta oraz zaangażowaniu<br />
oficerów marynarki wojennej doprowadził<br />
do przekształcenia Tomcata w samowystarczalną<br />
platformę uderzeniową.<br />
W listopadzie 1994 r. zgodę na kontynuację<br />
eksperymentu z systemem LANTIRN<br />
wydał dowódca sił lotniczych Floty Atlantyku<br />
wiceadmirał Richard Allen. Jego wsparcie<br />
dla projektu miało kluczowe znaczenie.<br />
Największy problem stanowiła jednak integracja<br />
zasobnika z myśliwcem. Musiała<br />
zostać przeprowadzona w taki sposób, aby<br />
nie trzeba było dokonywać kosztownych<br />
modyfikacji awioniki i radaru pokładowego.<br />
Większe modyfikacje wiązałyby się z dużymi<br />
wydatkami, na które marynarka na<br />
pewno by się nie zgodziła. LANTIRN nożna<br />
było podłączyć do systemów pokładowych<br />
myśliwca jedynie przez cyfrową szynę danych<br />
MIL-STD-1553. Szyny takie posiadały<br />
Ze względu na cenę, dla pokładowego samolotu<br />
myśliwskiego F-14 Tomcat zaproponowano<br />
jedynie podsystem celowniczy systemu LANTIRN,<br />
przekształcający myśliwiec w samowystarczalną<br />
platformę uderzeniową.<br />
60<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
KOSMOS<br />
Waldemar Zwierzchlejski<br />
Co piszczy<br />
w Układzie Słonecznym?<br />
Przed czterema laty, w artykule pod identycznym tytułem, zamieściłem zestawienie i krótki opis<br />
misji wszystkich sond kosmicznych, które funkcjonowały na i w pobliżu planet i innych ciał naszego<br />
układu w latach 2014-15. Sondy podzieliłem w zależności od celu, który miały, bądź mają<br />
zbadać. Dodatkowo w zestawieniu umieściłem plany badań Układu Słonecznego na najbliższe lata.<br />
Pora zatem na przedstawienie zmian, jakie zaszły w tym okresie oraz weryfikację zamierzeń.<br />
Jowisz - po lewej<br />
Wielka Czerwona<br />
Plama - cyklon<br />
przewyższający swymi<br />
rozmiarami naszą<br />
planetę, utrzymujący<br />
się od kilkuset lat.<br />
Księżyc<br />
Od końca czerwca 2009 r. naszego naturalnego<br />
satelitę obiega amerykański LRO<br />
(Lunar Reconnaissance Orbiter). Od październiku<br />
2012 r. misja sondy, polegająca<br />
na tworzeniu profili wysokościowych powierzchni,<br />
pomiarach radiacji oraz poszukiwaniu<br />
śladów wody, co dwa lata jest przedłużona<br />
o kolejne dwa lata, to już czwarte<br />
rozszerzenie. Od maja 2018 r. sonda funkcjonuje<br />
bez platformy inercyjnej, której żywotność<br />
dobiega końca (obliczona była na<br />
jeden rok) i zostaje uruchamiana jedynie<br />
w koniecznych wypadkach, np. podczas<br />
zaćmień. W ubiegłym roku LRO uzyskało<br />
fotografie pozostałości po rozbiciu dwóch<br />
niedoszłych lądowników – izraelskiego i indyjskiego,<br />
co pozwoliło jednoznacznie potwierdzić<br />
ich katastrofy.<br />
We lutym 2017 r. zakończyła się druga<br />
przedłużona misja dwóch próbników programu<br />
ARTEMIS (Acceleration, Reconnection<br />
and Turbulence, and Electrodynamic of<br />
Moon’s Interaction with the Sun) i rozpoczęła<br />
kolejna. Próbniki oznaczone P1 i P2 badają<br />
Księżyc i wpływ wiatru słonecznego na<br />
jego okolicę. Obecnie przy ich pomocy jest<br />
tworzona trójwymiarowa mapa szczątkowego<br />
pola magnetycznego Srebrnego Globu.<br />
Sondy wystartowały z Ziemi w lutym 2007 r.<br />
W szczątkowym stopniu trwa misja<br />
pierwszego chińskiego lądownika księżycowego<br />
Chang’e-3 (CE-3). Po lądowaniu<br />
w grudniu 2013 r. zjechał z niego łazik Yutu.<br />
W styczniu 2014 r. napęd Yutu uległ uszkodzeniu,<br />
przesyłał on dane telemetryczne<br />
do połowy 2016 r. Prawdopodobnie nadal<br />
funkcjonuje kamera ultrafioletowa lądownika,<br />
który okresowo przesyła z niej wyniki<br />
badań – ostatni oficjalny raport pochodzi<br />
z lipca 2018 r.<br />
Nadal okrąża Księżyc inny chiński próbnik,<br />
nazwany Chang’e-5 T1. Niektóre źródła<br />
podają, że okresowo nawiązuje on łączność<br />
z kontrolą misji, jednak nie ma oficjalnego<br />
potwierdzenia tego faktu.<br />
Od maja 2018 r. na orbicie wokół punktu<br />
libracyjnego L2 układu Ziemia-Księżyc<br />
znajduje się satelita retransmisyjny dla misji<br />
Chang’e-4. Wraz z nim wystartowały dwa<br />
mikrosatelity Longjiang, z których pierwszy<br />
uległ awarii krótko po starcie, drugi zaś<br />
wszedł na orbitę wokół Księżyca i funkcjonował<br />
na niej aż do upadku na jego powierzchnię<br />
31 lipca ubiegłego roku. Badał<br />
on emisję radiową nieba w zakresie 1-30<br />
MHz, która nie może być obserwowana<br />
z Ziemi, ze względu na obecność jonosfery.<br />
3 grudnia 2019 r. na odwróconej od Ziemi<br />
części Księżyca, w rejonie krateru von<br />
Kármán, wylądowała sonda Chang’e-4 z łazikiem<br />
Yutu-2 – było to pierwsze w historii<br />
lądowanie na tej półkuli. Lądownik i łazik<br />
są prawie identyczne z tymi z misji CE-3.<br />
Oba funkcjonują do chwili obecnej, Yutu-2<br />
przebył do końca piętnastego dnia księżycowego,<br />
co nastąpiło na początku marca bieżącego<br />
roku dystans 400 m. Wykonał w tym<br />
czasie wiele pomiarów powierzchni, w tym<br />
sondowanie radarowe do głębokości 40 m.<br />
W lutym ubiegłego roku został wystrzelony<br />
izraelski lądownik księżycowy Beresheet,<br />
który 11 kwietnia rozbił się w ostatniej<br />
fazie lądowania z powodu błędu w oprogramowaniu.<br />
Podobny los spotkał 6 września<br />
indyjski lądownik Vikram. Na szczęście<br />
orbiter Chandrayaan-2, który dostarczył go<br />
w pobliże naszego naturalnego satelity,<br />
okrąża go i bada z wysokości nieco ponad<br />
100 km.<br />
Jakie są dalsze plany badań Księżyca?<br />
W końcu tego roku ma być wykonana misja<br />
Chang’e-5, której zadaniem będzie przywiezienie<br />
dwukilogramowej próbki gruntu. Misja<br />
została opóźniona o blisko trzy lata z powodu<br />
awarii rakiety nośnej CZ-5 w 2017 r.<br />
W pierwszej połowie 2021 r. Chandrayaan-3<br />
ma spróbować umieścić na powierzchni<br />
Księżyca drugiego Vikrama, a w drugiej<br />
rosyjski lądownik Łuna-25 ma osiąść w pobliżu<br />
południowego bieguna. W tym czasie<br />
Lądownik Chang'e-4<br />
na odwróconej od Ziemi<br />
stronie Księżyca.<br />
68<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
Siły powietrzne<br />
Michał Fiszer<br />
Jerzy Gruszczyński<br />
Chińskie<br />
samoloty bombowe 1<br />
H-6K to nowa generacja<br />
bombowców<br />
dalekiego zasięgu<br />
wywodzących się<br />
z Tu-16 (H-6),<br />
o większych możliwościach<br />
w stosunku<br />
do radzieckiego<br />
pierwowzoru. To na<br />
nich opiera się dziś<br />
lotniczy komponent<br />
chińskiej triady<br />
jądrowej.<br />
ChRL otrzymała<br />
z ZSRR 60 taktycznych<br />
samolotów<br />
bombowych Tu-2<br />
(H-2), w tym 24<br />
w 1950 r. i 36<br />
w 1951 r. Pierwszy<br />
lot bojowy w wojnie<br />
koreańskiej bombowce<br />
Tu-2 wykonały<br />
6 listopada 1951 r.<br />
W Chińskiej Republice Ludowej podjęto produkcję dwóch typów radzieckich odrzutowych samolotów<br />
bombowych: Iljuszyn Ił-28 jako Harbin H-5 oraz Tupolew Tu-16 jako Xian H-6. Ta<br />
ostatnia konstrukcja, systematycznie rozwijana i doskonalona, jest nadal podstawowym lotniczym<br />
środkiem przenoszenia broni jądrowej o przeznaczeniu operacyjno-strategicznym. Jest<br />
elementem odstraszania potencjalnego przeciwnika, wraz z międzykontynentalnymi pociskami<br />
balistycznymi i atomowymi okrętami podwodnymi uzbrojonymi w rakiety balistyczne.<br />
Pod koniec października 1951 r. do<br />
udziału w wojnie koreańskiej (1950-<br />
1953) skierowano dwie dywizje lotnicze<br />
wyposażone w dwusilnikowe samoloty<br />
bombowe Tupolew Tu-2 otrzymane od<br />
Związku Radzieckiego w latach 1950-1951.<br />
Były to: 8. Dywizja Lotnicza (dowódca Wu<br />
Kai) mająca w swoim składzie 22. i 24. Pułk<br />
Lotniczy oraz 10. Dywizja Lotnicza (dowódca<br />
Liu Shanben) mająca 28. i 30. Pułk Lotniczy.<br />
Nie dysponowały one jednak pełnym<br />
potencjałem bojowym, z ZSRR dostarczono<br />
bowiem tylko 60 bombowców Tu-2, w tym<br />
24 w 1950 r. i 36 w 1951 r. W październiku<br />
1951 r. w 8. DL było około 40 Tu-2, a w 10.<br />
DL – 20 Tu-2.<br />
Pierwsze zadanie bojowe 8. DL wykonała<br />
6 listopada 1951 r., startując z bazy<br />
Hongyu (Mukden) i atakując pozycje wojsk<br />
południowokoreańskich na wyspie Dahe, po<br />
zachodniej stronie północnej części Korei siłami<br />
dziewięciu Tu-2, uzbrojonych w osiem<br />
bomb 100 kg każdy. W kolejnych dniach<br />
podjęto ataki na wyspę Taehwa-Do, łącznie<br />
wykonano na nią trzy uderzenia. Najtragiczniejszy<br />
był dzień 30 listopada 1951 r., kiedy<br />
to myśliwce z amerykańskiego 4. Skrzydła<br />
Myśliwskiego zestrzeliły osiem bombowców<br />
Tu-2 (z 12 atakujących), trzy tłokowe<br />
samoloty myśliwskie Ła-11 i jeden odrzutowy<br />
myśliwiec MiG-15. Ostatecznie w marcu<br />
1952 r. obie dywizje wycofano z działań bojowych.<br />
Z pozostałych około 20 Tu-2 utworzono<br />
36. Brygadę Lotniczą w bazie Xuzhou<br />
we wschodnich Chinach, niedaleko od Morza<br />
Żółtego.<br />
Poza Tu-2 w 1950 r. do ChRL sprowadzono<br />
33 szkolno-treningowe samoloty bombowe<br />
UTB-2, które służyły w dwóch szkołach<br />
lotniczych do 1964 r. Natomiast same<br />
Tu-2, które wykorzystywano później do<br />
holowania celów powietrznych, przetrwały<br />
w służbie chińskiego lotnictwa wojskowego<br />
do 1982 r. Przypuszczalnie w 1952 r. sprowadzono<br />
kolejne egzemplarze Tu-2, ale w wojnie<br />
koreańskiej już ich nie użyto. Wzięły one<br />
natomiast udział w tłumieniu powstania<br />
w Tybecie w marcu-kwietniu 1959 r., bombardując<br />
obiekty opanowane przez rebeliantów<br />
– tybetańskich separatystów.<br />
Ciekawą sprawą był zakup dla chińskiego<br />
lotnictwa wojskowego 25 czterosilnikowych<br />
samolotów bombowych Tu-4 (była to<br />
radziecka bezlicencyjna kopia amerykańskiego<br />
bombowca Boeing B-29A Superfortress).<br />
Dostarczono je w drugiej połowie<br />
1955 r. Szkolenie chińskich załóg na Tu-4<br />
nadzorował płk Aleksandr A. Balenko z Lotnictwa<br />
Dalekiego Zasięgu ZSRR. W samoloty<br />
te wyposażono samodzielny 4. Pułk Lotnictwa<br />
Bombowego. W ChRL Tu-4 otrzymał<br />
oznaczenie H-4 (tak jak Tu-2 nazywano H-2).<br />
Litera H pochodzi od mandaryńskiego słowa<br />
Hōng – bombowiec. W 1962 r. samolotów<br />
bombowych H-4 użyto bojowo do wsparcia<br />
chińskich wojsk w czasie konfliktu granicznego<br />
z Indiami. W międzyczasie bombowce<br />
H-4 doposażono, otrzymały m.in. system<br />
identyfikacji „swój-obcy” SRO-2, urządzenie<br />
ostrzegające przed opromieniowaniem<br />
radiolokacyjnym z tylnej półsfery SPO-2<br />
(Syrena-2), wykrywające pracę dalmierzy<br />
72<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> MARZEC <strong>2020</strong>
Z P R E N U M E R A T Ą S A M E K O R Z Y Ś C I<br />
Atrakcyjna cena, w tym dwa numery gratis!<br />
Pewność otrzymania każdego numeru w niezmiennej cenie<br />
E-wydania dostępne są na naszej stronie oraz w kioskach internetowych<br />
Wojsko i Technika: cena detaliczna 14,50 zł<br />
Prenumerata roczna: 145,00 zł | zawiera 12 numerów<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong>: cena detaliczna 16,50 zł<br />
Prenumerata roczna: 165,00 zł | zawiera 12 numerów<br />
Wojsko i Technika Historia + numery specjalne: cena detaliczna 18,99 zł<br />
Prenumerata roczna: 190,00 zł | zawiera 12 numerów<br />
Prenumeratę zamów na naszej stronie internetowej www.zbiam.pl lub wpłać należność<br />
na konto bankowe nr 70 1240 6159 1111 0010 6393 2976<br />
Skontaktuj się z nami: office@zbiam.pl<br />
Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />
Biuro: ul. Bagatela 10/19 00-585 Warszawa