08.02.2019 Views

Morze_2_2019_opt

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Polska Marynarka Wojenna<br />

Waldemar Nadolny<br />

Baterie „duńska” i „grecka”<br />

Ktoś, kiedyś pomylił numerację… a jaka być powinna?<br />

Powstałe na początku lat 30. XX<br />

wieku baterie „duńska” i „grecka”<br />

były pierwszymi pododdziałami artylerii<br />

nadbrzeżnej wybudowanymi<br />

na Półwyspie Helskim. Wielokrotnie<br />

przedstawiano je w literaturze tematu,<br />

i wydawać by się mogło, że nic już więcej<br />

na ich temat nie można napisać.<br />

Przez kilkadziesiąt lat w publikacjach<br />

używano błędnej numeracji baterii,<br />

a pierwszą próbę zmiany dotychczasowych<br />

ustaleń podjął niżej podpisany 1 .<br />

Dopiero kwerenda zasobów archiwalnych<br />

pomogła ostatecznie zmienić<br />

ten stan. Autor ma nadzieję, że lektura<br />

artykułu doprowadzi do tego, że inni<br />

twórcy w swoich opracowaniach będą<br />

stosować właściwą numerację.<br />

Skąd armaty polowe<br />

w Marynarce Wojennej?<br />

Pod koniec lat 20. XX wieku prowadzono<br />

w Polsce studia nad wprowadzeniem<br />

do uzbrojenia wojsk lądowych armat<br />

dalekonośnych. Na podstawie uchwały<br />

Komitetu dla Spraw Uzbrojenia i Sprzętu<br />

(z 6 lipca 1927 r.) polecono Polskiej Misji<br />

Wojskowej Zakupów w Paryżu zakupić<br />

do prób m.in. działa dalekonośne firmy<br />

Schneider. Umowa podpisana 10 maja<br />

1928 r. przewidywała dostawę dwóch<br />

armat (tzw. greckie) kal. 105 mm o zasięgu<br />

15 km (za kwotę 1 675 000 fr.) oraz<br />

dwóch armat (tzw. duńskie) kal. 105 mm<br />

o zasięgu 19 km (za 2 520 000 fr.) wraz<br />

z amunicją (po 450 nabojów). Armaty<br />

„greckie” miały być dostarczone do 10<br />

maja 1930 r., natomiast „duńskie” do 10<br />

lipca tr. Po przeprowadzeniu prób oraz<br />

analiz porównawczych oba wzory dział<br />

zostały przekazane do magazynów Centrum<br />

Badań Balistycznych w Zielonce.<br />

1<br />

R. Bąkowski, W. Nadolny „W cieniu sławnej siostry,<br />

czyli nie tylko baterią „cyplową” polska artyleria<br />

nadbrzeżna w 1939 roku stała”, <strong>Morze</strong>, Statki<br />

i Okręty nr specjalny 4/2014.<br />

Decyzja o wykorzystaniu niepotrzebnych<br />

armat w Marynarce Wojennej (dalej<br />

MW) zapadła prawdopodobnie już<br />

w 1930 r. Wskazywać na to może adnotacja<br />

na piśmie Departamentu Uzbrojenia<br />

Ministerstwa Spraw Wojskowych<br />

(z grudnia 1930 r.), jakie przesłał do szefa<br />

Sztabu Głównego (dalej SG). Otóż<br />

na polecenie szefa, w SG opracowano<br />

(przy pomocy firmy Schneider) projekt<br />

zamontowania armat typu duńskiego na<br />

platformach kolejowych, po otrzymaniu<br />

projektu SG opatrzył całość komentarzem:<br />

sprawa nieaktualna, działa otrzymała<br />

Mar. Woj.<br />

Konieczność posiadania przez MW<br />

obu typów armat wynikała bezpośrednio<br />

z planów ustawienia na cyplu Półwyspu<br />

Helskiego baterii nadbrzeżnej<br />

średniego kalibru. W czasie projektowania<br />

tej baterii okazało się, że bez względu<br />

na rodzaj zastosowanych dział będą one<br />

miały martwe pola ostrzału, szczególnie<br />

na małych odległościach. Uzyskawszy<br />

w 1930 r. zgodę na odstąpienie niepotrzebnych<br />

wojskom lądowym armat szef<br />

Kierownictwa Marynarki Wojennej (dalej<br />

KMW) wystąpił pismem (z 21 stycznia<br />

1931 r.) do szefa SG o wydanie zarządzenia<br />

o przekazaniu dział MW. W piśmie<br />

kadm. Jerzy Świrski podkreślał, że oba<br />

typy dział mają charakterystyki, które<br />

w pełni odpowiadają założonym celom,<br />

oraz że ustawienie ich na stanowiskach<br />

może być wykonane w ramach budżetu<br />

na lata 1931/1932. Również sprawa<br />

zaopatrzenia w amunicję nie stanowiła<br />

problemu dla MW, ponieważ do dział<br />

„greckich” stosowano taką samą, jak do<br />

armat wz. 29 (używane w wojskach lądowych),<br />

natomiast szefostwo Państwowej<br />

Wytwórni Uzbrojenia nie widziało<br />

problemu w uruchomieniu produkcji<br />

amunicji do armat „duńskich” 2 . Pod ko-<br />

2<br />

Jak pokazała przyszłość uruchomienie produkcji<br />

amunicji tylko dla tych dwóch armat okazało<br />

niec stycznia 1931 r. szef SG zdecydował<br />

o przekazaniu armat KMW wraz z pozostałą<br />

po próbach amunicją podkreślając,<br />

że z chwilą ich ofiarowania odpowiedzialność<br />

za ustawienie, konserwację<br />

i wyposażenie w amunicję przechodzi<br />

na MW.<br />

Armata „grecka” – Canon de 105<br />

Mle 25 Schneider, dalekonośna armata<br />

polowa firmy Schneider L/31 (dł.<br />

lufy 325 cm) z łożem kołowym dwuogonowym<br />

rozstawnym z podporą<br />

w przedniej części, na której działo spoczywa<br />

po rozstawieniu ogonów. Koła<br />

szprychowe z obręczami stalowymi<br />

przystosowane do trakcji konnej, zamek<br />

śrubowy, oporopowrotnik hydrauliczno-<br />

-pneumatyczny, odrzut lufy do 145 cm,<br />

amunicja rozdzielnego ładowania, ładunek<br />

miotający w woreczkach. Polskie<br />

armaty tego wzoru miały numery 105<br />

i 106.<br />

Armata „duńska” – Canon de 105<br />

Mle 1930 Schneider, dalekonośna armata<br />

polowa firmy Schneider L/48 (dł. lufy 504<br />

cm) z łożem kołowym dwuogonowym,<br />

koła szprychowe z obręczami stalowymi<br />

przystosowane do trakcji konnej<br />

w dwóch jednostkach marszowych tj.<br />

łoże osobno i lufa osobno, zamek śrubowy,<br />

oporopowrotnik hydrauliczno-<br />

-pneumatyczny, nabój rozdzielnego<br />

ładowania, ładunek miotający w woreczkach.<br />

Polskie armaty tego wzoru<br />

miały numery 107 i 108 i armaty o takich<br />

się nieopłacalne, dlatego też w końcu postanowiono<br />

ją importować. Według wykazu sporządzonego<br />

w kwietniu 1938 r. bateria „grecka” posiadała<br />

pełny zapas amunicji natomiast w baterii<br />

„duńskiej” do tego stanu brakowało 880 naboi.<br />

Zakup 750 szt. pocisków wraz z ładunkami miotającymi<br />

znalazł się na liście zakupów, jakie miano<br />

zrealizować w ramach udzielonego przez Francję<br />

kredytu materiałowego. Jednak jak się okazało<br />

strona francuska w 1939r. nie była w stanie zrealizować<br />

tego zamówienia z powodu zaprzestania<br />

produkcji amunicji do tych armat.<br />

Fot. zbiory Autora (2)<br />

Armata dalekonośna kal. 105 mm Schneider wz. 1925/27 („grecka”)<br />

w widoku od tyłu.<br />

Armaty dalekonośne kal. 105 mm Schneider wz. 1930 („duńskie”) po zakończeniu<br />

walk ustawione w Gdyni na Scharnhorstplatz (obecnie Plac Grunwaldzki).<br />

32 luty <strong>2019</strong> MORZE

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!