Fachowy Elektryk 4/2018
Koniec wakacji, początek jesieni, to czas powrotu do codziennego rytmu pracy. Na rozgrzewkę proponujemy wyjazd do Bielska-Białej, na coroczne targi Energetab. Ta największa w Polsce impreza targowa dla branży elektrycznej i energetycznej, przyciąga specjalistów licznymi konferencjami, szkoleniami, prezentacją produktów oraz niestandardowymi wydarzeniami. Jedną z takich atrakcji mogą okazać się Mistrzostwa Elektroinstalatorów w montażu osprzętu Movion. Nasza redakcja objęła je patronatem medialnym, w związku z czym również będziemy tam obecni. Jako wstęp do zgłębiania oferty targowej pod Szyndzielnią zachęcam do lektury najnowszego numeru Fachowego Elektryka. Widząc duże zainteresowanie tematem elektromobilności, wracamy do zagadnień związanych z transportem EV. Oprócz tego na naszych łamach znajdziecie dużo, mam nadzieję, inspirujących informacji na temat produktów niezbędnych w codziennej pracy. Małgorzata Dobień redaktor naczelna
Koniec wakacji, początek jesieni, to czas powrotu do codziennego rytmu pracy.
Na rozgrzewkę proponujemy wyjazd do Bielska-Białej, na coroczne targi Energetab. Ta największa w Polsce impreza targowa dla branży elektrycznej i energetycznej, przyciąga specjalistów licznymi konferencjami, szkoleniami, prezentacją produktów oraz niestandardowymi wydarzeniami. Jedną z takich atrakcji mogą okazać się Mistrzostwa Elektroinstalatorów w montażu osprzętu Movion. Nasza redakcja objęła je patronatem medialnym, w związku z czym również będziemy tam obecni. Jako wstęp do zgłębiania oferty targowej pod Szyndzielnią zachęcam do lektury najnowszego numeru Fachowego Elektryka.
Widząc duże zainteresowanie tematem elektromobilności, wracamy do zagadnień związanych z transportem EV. Oprócz tego na naszych łamach znajdziecie dużo, mam nadzieję, inspirujących informacji na temat
produktów niezbędnych w codziennej pracy.
Małgorzata Dobień
redaktor naczelna
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
PRODUKTY<br />
Fachowego <strong>Elektryk</strong>a<br />
nosi wady rozwiązań warystorowych, gdzie Ures jest utrzymywane<br />
niebezpiecznie długo dla chronionych instalacji przy przepływie prądu<br />
piorunowego Iimp. Może mieć zalety w aplikacjach, gdzie pojawiają się<br />
wysokie napięcia dorywcze.<br />
4+0 to połączenie, gdzie może nie być iskierników i jest to takie, gdzie<br />
wszystkie ograniczniki są przyłączone od poszczególnych faz Li oraz N<br />
bezpośrednio do PE, rys 3.<br />
Współczesna norma PH-HD 60364-5-534 dopuszcza zastosowanie<br />
układu połączeń 4+0 jak i 3+1 do ochrony układu sieci TN-S.<br />
Jednakże istnieje bardzo istotna korzyść dla użytkownika ze stosowania tylko<br />
układu 3+1 w sieciach pięcioprzewodowych, zwłaszcza dotyczy to elementów<br />
ograniczających przepięcia. W przypadku ograniczników o konstrukcji<br />
warystorowej służących do ochrony przed przepięciami, poziom<br />
napięcia resztkowego pomiędzy dowodną Li a PE w obu układach przy<br />
podobnych produktach (rys 4), może być praktycznie podobny (na rysunku<br />
ok. 120 V), za to pomiary napięć resztkowych pomiędzy Li a N w układzie<br />
4+0 są prawie DWA razy wyższe (ok 900 V) niż w 3+1 (rys 5).<br />
Oznacza to tylko tyle, że stosując układ 4+0 narażamy naszą chronioną<br />
instalację na niepotrzebnie wysokie napięcia Ures. A to może w istotny<br />
sposób ograniczać niepotrzebnie żywotność elementów instalacji.<br />
W konsekwencji prowadzić to może do strat użytkowników i wyższych<br />
kosztów dla firm ubezpieczających ponieważ taki ogranicznik może<br />
skracać czas życia chronionej instalacji.<br />
Konkluzja: układ zasilania jest zabezpieczony, jednak mało kto dba o to<br />
na jakim poziomie, ponieważ cztery warystory są razem tańsze niż trzy<br />
z jednym iskiernikiem. Tak oto cena czyni cuda.. a koszt ponosi użytkownik<br />
końcowy.<br />
Pokazane testy były prowadzone na wyrobie firmy Phoenix Contact,<br />
który oparty jest na warystorach. Jako jedyny w ofercie występuje w pokazanych<br />
dwóch układach połączeń.<br />
Ze względu na to, że zdecydowana większość instalacji jest zagrożona<br />
obecnością przepięć, stąd taki wybór rozwiązania. Istotne jest to<br />
zwłaszcza tam, gdzie obiekty nie są zasilane napowietrznie, nie górują<br />
nad otoczeniem ani w pobliżu nie ma górujących sąsiadów. Przy okazji,<br />
spełniając wymagania PN-HD 60364-5-534:2016, jak i oczekiwania<br />
wszystkich zapracowanych, może on odprowadzać częściowe prądy piorunowe<br />
Iimp do wartości 12,5 kA 10/350 μs na jedno pole. Co uwalnia<br />
w wielu przypadkach od konieczności analizy zagrożenia.<br />
Przy wersji do ochrony pięciu przewodów daje to 50 kA 10/350 μs.<br />
Wykonanie optymalne to układ 3+1 i jest to na przykład produkt<br />
VAL-MS T1/T2 335/12.5/3+1, który można zobaczyć na stronie<br />
www.phoenixcontact.pl po wpisaniu symbolu do wyszukiwarki.<br />
Rozwiązanie to znakomicie nadaje się do wszelkich małych aplikacji począwszy<br />
od małych szafek obiektowych, skończywszy na małych obiektach,<br />
jak nieduże domy. Są to silne warystory, które przede wszystkim<br />
chronią nas od przepięć, a jeśli zdarzy się w pobliżu wyładowanie piorunowe<br />
również powinien nas ochronić. Parametry tego aparatu, jaki i innych<br />
ograniczników do ochrony zasilania potwierdza certyfikat KEMA/<br />
DEKRA i – co ciekawe – też GL. Dla tych, którzy lubią czuć się pewnie,<br />
zgodnie z PN-EN 62305-3, jak większość innych ograniczników, te również<br />
mogą być okresowo badane elektrycznie. Po takim badaniu może<br />
pozostać raport, też wymagany normą. W tym pomocne jest przenośne<br />
laboratorium CHECKMASTER 2. Więcej można znaleźć na stronach<br />
www.phoenixcontact.pl<br />
•<br />
REKLAMA<br />
Push-in Technology<br />
Designed by PHOENIX CONTACT<br />
<strong>Fachowy</strong> <strong>Elektryk</strong> 4 • <strong>2018</strong><br />
65