05.06.2018 Views

merged

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ISSN 2544-4107<br />

Nr indeksu: 419427<br />

Nr gazety 5/2018 (08)<br />

NATURA&ZDROWIE<br />

05<br />

maj<br />

2018<br />

cena 4 zł w tym 8% VAT<br />

Zaradność<br />

Buszmenów<br />

str. 7<br />

Jadalne<br />

kwiaty<br />

str. 20-21<br />

Post - plusy<br />

i minusy<br />

str. 7<br />

.<br />

Lato<br />

Rozkwitnij<br />

majem<br />

Lecznicze<br />

zapachy<br />

str. 6<br />

Masaż Dotyk<br />

Motyla<br />

str. 37<br />

Polskie<br />

kryształy<br />

str. 10-11<br />

Bezpieczne<br />

odchudzanie<br />

str. 17


OKIEM OBSERWATORA ZATRZYMANE W KADRZE 02<br />

TEMAT MIESIĄCA<br />

03<br />

Umówieni<br />

ze szczęściem<br />

„Znów przyjdzie maj, a z majem bzy (…)” – tekst tej piosenki,<br />

śpiewanej niegdyś przez Beatę Kozidrak, sam wkręca mi się do<br />

głowy z nastaniem wiosny, tej ciepłej, słonecznej zielonej.<br />

POCZUJ SIEBIE NA WIOSNĘ<br />

-POWRÓT DO CIAŁA<br />

Zastanawialiście się kiedyś, co to znaczy być w ciele? Czuć swoje<br />

ciało? To znaczy być świadomym procesów zachodzących w nim:<br />

czuć bicie serca, pulsację, ciepło, mrowienie, rozluźnienie i<br />

odprężenie mięśni, czuć jak klatka piersiowa podnosi się swobodnie<br />

i opada, gdy oddychamy. Wiecie jak to jest?<br />

Apogeum nucenia następuje w maju. Nie ważne - w sklepie, na poczcie, w urzędzie,<br />

w samochodzie, czasem w taksówce – nie wiedzieć kiedy, zaczynam nucić i już. I czuję<br />

się przy tym rewelacyjnie, jakby dano mi nowe, niczym nie obarczone życie. Jakbym<br />

czuła szemranie wody w organizmie. Myśli są jasne i konkretne. Kreatywność zwyżkuje<br />

w zawrotnym tempie a na miejscu nie da się usiedzieć.<br />

Kolor majowej trawy, drzew i krzewów też nie ma sobie równych, soczystością barwy<br />

bijąc po oczach, gdzie by tylko nie spojrzeć. I przy kolorach właśnie się zatrzymajmy. Bo<br />

maj to nad wyraz barwny miesiąc.<br />

Myślimy inaczej, czujemy, zachowujemy się, mówimy inaczej i nie powinno być w<br />

tym nic dziwnego, bo też wiosną inaczej się ubieramy. Słońce kojarzy nam się z radością,<br />

to i w radosne, odważne kolory przyodziewamy się. Energetyczna czerwień, kreatywny<br />

pomarańcz, chłodzący w upalne, majowe dni zdecydowany niebieski, porywający<br />

seledyn i kanarkowe zielenie, radosny żółty – feria kolorów dopada nas z każdego<br />

miejsca, gdzie tylko się pojawimy. I działa tak energetyzująco, że mamy chęć góry<br />

przenosić. Cele wówczas nowe obieramy, plany snujemy, kierunki podróży wyznaczamy,<br />

nic nas nie zniechęca, nie drażni, cierpliwość mamy jakąś nadprzyrodzoną jakby.<br />

A wiecie dlaczego? Bo natura, budząc się wcześniej z zimowego letargu, nie tylko oczęta<br />

swoje cudne szeroko już otworzyła, ale rozkwita, urodę swoją prezentując ochoczo.<br />

Pękają pąki na drzewach, kwiatami gałęzie obsypując, sosny i modrzewie nęcą wonią<br />

iglastych gałęzi a w ogródkach i na działkach pachnie kwieciem, że aż w głowie się zawraca<br />

czasem. Pająki sieci tkają misterne, w słońcu połyskujące jak przednie formy graficzne,<br />

brzoza sok daje – wrze życie w każdej komórce flory i fauny. To i w nas siły nowe<br />

wzbierają. Wiosenne. Nieujarzmione. Tętniące. Chęć do życia przywracające na nowo.<br />

„(…) I czekać mam na lepsze dni (…)” – nuci się kolejna linijka tekstu. Tylko czemu<br />

- u licha - na lepsze, skoro majowe niezastąpione są? - zastanawiam się. Co rano budzi<br />

mnie słońce i świergot ptaków. Tak, ptaków. Bo nie trzeba wcale na wsi mieszkać, czy<br />

pod lasem, by ptaszyńskie (jak by to rzekła moja córka) trele uszu naszych dotknąć mogły.<br />

Potem pachnie mi w kuchni majowymi, świeżo zaparzanymi ziołami a herbata<br />

z forsycji z fiołkami w tak błogi nastrój wprawia, że żadna poranna medytacja tego stanu<br />

nie przebije. Na dworze ciepło, dzień długi, rwące strumyki burzą się, rozbijając krople<br />

wody o kamienie. Jest zachwycająco. No to nie rozumiem, na jakie lepsze dni mam czekać.<br />

Że też nie zauważyłam tego wcześniej, bezmyślnie nucąc melodię piosenki i pomrukując<br />

tekstem.<br />

„(…) Znów przyjdzie mi nosić przykrótkie sny (…) – no oczywiście, bo – parafrazując<br />

utwór Sławy Przybylskiej - skoro wiosna przyszła nie wiem skąd, to co tu robić w taką<br />

noc? Słowik spać nie daje, „kocham” odmieniają wszyscy, więc gdzie czas na sen?<br />

Nie zapominajmy, że maj to miesiąc, w którym serca biją goręcej, wrażliwość wzrasta,<br />

i ta na piękno, i ta na dotyk, i wszelkie czułości a powłóczyste spojrzenia zakochanych<br />

oczu, spacerujących parkowymi alejkami podnoszą temperaturę bez względu na<br />

pogodę.<br />

W dodatku pachnie w ulach słodki miód a wiosenne, majowe burze oczyszczają<br />

przestrzeń wokół nas perfekcyjnie, lepiej niż biała szałwia.<br />

W maju jest słodko, świat pachnie szarlotką, bo też jabłko spada z drzewa samo, gdy<br />

dojrzewa a potem za sprawą magii w kuchni powstają smakołyki godne królewskich<br />

podniebień.<br />

Nie ma piękniejszego miesiąca nad maj, no – może wrzesień, bo wtedy się urodziłam,<br />

ale musiałabym się mocno zastanowić. Dlatego, jeśli w maju zaprosi Was jakiś, choćby<br />

najmniejszy smuteczek, powiedzcie mu, że jesteście już umówieni ze szczęściem i zamierzacie<br />

trwać w tym mariażu do końca życia, od czasu do czasu tylko idąc piechotą<br />

do lata.<br />

Tekst: Teresa Szczepanek<br />

Ja wiem jak moje ciało reaguje, gdy czuję lęk, smutek,<br />

ból, złość, radość, przyjemność. Bycie w ciele pozwala mi<br />

być obecną i pewną siebie. Wiem czego chcę i potrzebuję.<br />

Sięgam po to, realizuję swoje cele. Obserwuję emocje,<br />

nie wchodzę w nie, pozwalam im płynąć. Jestem spokojna,<br />

trudno mnie wyprowadzić z równowagi. Kiedy jestem<br />

w ciele, czuję się dobrze, czuję że żyję.<br />

Różne sytuacje życiowe wybijają nas z naszego ciała, oddzielają<br />

od niego. W wyniku przytłaczających zdarzeń ciało<br />

sztywnieje, napinamy barki, zaciskamy gardło, pośladki,<br />

ciało robi się zimne, energia wycofuje się do środka, tętno<br />

się zmienia.<br />

Do ciała możemy wrócić na wiele sposobów. Dla mnie<br />

jednym z nich jest spontaniczny taniec i świadomy ruch.<br />

Uwielbiam tańczyć na boso, sama ze sobą, daję się poprowadzić<br />

ciału.<br />

Jakiś czas temu odkryłam, że taniec i świadomy ruch<br />

dają takie same efekty jak ćwiczenia na siłowni, fitness, bieganie,<br />

jazda na rowerze, joga i im podobne. W spontanicznym<br />

tańcu jest dowolność – robię to co chcę i jak chcę, podążam<br />

za głosem ciała i duszy – dodaje mi to siły i energii,<br />

sprawia przyjemność, daje poczucie satysfakcji i spełnienia,<br />

czuję się wolna.<br />

Wiosna sprzyja ruchowi<br />

Ponieważ na wiosnę wszystko budzi się do życia, to i my<br />

nabieramy ochoty do działania. Jest to dobry czas, aby zacząć<br />

tańczyć i ruszać się - samemu, z innymi, według z góry<br />

określonych kroków, boso, z muzyką lub bez.<br />

„Dzięki uprawianiu sztuki tanecznej […] ciało jest w lepszej<br />

formie a umysł bardziej giętki i swobodny” - mawiał Sokrates.<br />

Tańcząc, poprawiamy koordynację ruchową, kondycję i<br />

sprawność fizyczną, zwiększamy elastyczność ciała. W wyniku<br />

ruchu wytwarzane są endorfiny, hormony szczęścia,<br />

poprawiające nasze samopoczucie po wysiłku fizycznym.<br />

Poprzez spontaniczny taniec i świadomy ruch możemy<br />

nauczyć się nowych sposobów wyrażania siebie i podnosić<br />

poczucie wartości m.in. poprzez zmianę sposobu postrzegania<br />

własnego ciała. Nawiązując kontakt z ciałem, słuchając<br />

co komunikuje i podążając za tym czego ciało potrzebuje<br />

- uczymy się akceptować je, czujemy się w nim coraz<br />

lepiej i pewniej. Odzyskujemy harmonię i równowagę w<br />

życiu. Rozwijamy samoświadomość i samoregulację, która<br />

jest bardzo ważna. Oznacza ona, że rozpoznajemy i rozumiemy<br />

w jakim stanie pobudzenia jesteśmy i umiemy je<br />

zmniejszyć i rozładować. Po uwolnieniu napięcia i emocji,<br />

zarówno przyjemnych jak i przytłaczających, odczuwamy<br />

odprężenie i satysfakcję, przywrócony zostaje przepływ sił<br />

witalnych.<br />

Zdarza się, że po całym dniu pracy jestem zmęczona i poruszona.<br />

Potrzebuję wtedy rozładowania i ukojenia. Kilkuminutowy<br />

taniec oczyszcza mój umysł i uwalnia napięcia z<br />

ciała. Tańczę też w pracy, pomiędzy spotkaniami z klientami,<br />

gdy coś mnie poruszy, tak w ramach higieny pracy.<br />

„Taniec jest dla mnie wolnością i ograniczeniem. Uziemieniem<br />

i odlotem. Radością i gniewem. Jest przestrzenią<br />

na wszystko co mogę pomieścić i co mogę wyrazić,<br />

ale też robieniem miejsca na nowe, na eksplorowanie<br />

nieznanego. Taniec jest tęsknotą mojej duszy – usłyszałam<br />

kiedyś od jednej z moich klientek, Kasi.<br />

Terapia tańcem i ruchem?<br />

Tańczymy dla przyjemności, ale taniec może mieć też<br />

wymiar terapeutyczny. Wiele wspomnień przechowywanych<br />

jest w naszym ciele w pamięci komórkowej. Poprzez<br />

pracę z ciałem i świadomy ruch możemy dotrzeć<br />

do wspomnień, które wyparliśmy, emocji, które stłumiliśmy,<br />

a które mogą być przyczyną fizycznych i emocjonalnych<br />

zaburzeń takich jak np.: napięcie mięśniowe, sztywność,<br />

znieruchomienie ciała, objawy psychosomatyczne,<br />

problemy z wyrażaniem emocji, trudności w nawiązywaniu<br />

relacji i komunikowaniu się.<br />

Wspomnienia okresu wczesnodziecięcego nie mają<br />

pamięci werbalnej i powiązane są z ruchem i odczuciami.<br />

Dzięki pracy z ciałem docieramy i uzdrawiamy doświadczenia<br />

z najwcześniejszych okresów życia.<br />

Gdy małe dziecko wyciąga rączki do mamy a ona nie<br />

reaguje i wycofuje się, bardzo często dziecko napina ramiona<br />

i barki. Nie będzie więcej wyciągać rączek, bojąc<br />

się odrzucenia. To napięcie ramion i barków może towarzyszyć<br />

osobie w życiu dorosłym do mementu kiedy nie<br />

uwolni zblokowanej w tym miejscu energii.<br />

Taniec i ruch od tysięcy lat były sposobem na porozumiewanie<br />

się. Człowiek tańczył, aby wyrazić lęk, złość, radości<br />

– dzięki temu pozbywał się napięcia i dawał ujście<br />

energii, która była związana z danymi uczuciami. Służył<br />

też taniec do leczenia i wypędzania choroby z ciała,<br />

przywoływania deszczu. Niektóre kultury tańczą również<br />

wtedy, gdy ktoś umiera.<br />

Zbędne wymówki<br />

Stosujemy wiele wymówek, by nie tańczyć. Mówimy<br />

sobie: nie umiem, nie mam siły, nie mam gdzie, nie mam<br />

czasu, jestem zbyt stary, nieśmiały, wstydzę się.<br />

Każdy potrafi tańczyć! Wystarczy, że będziemy poruszać<br />

dłonią, nogą czy inną częścią ciała w rytm muzyki.<br />

Możemy też delikatnie się bujać, zmieniać ciężar ciała z<br />

jednej nogi na drugą. Nieważne jak to robimy – istotne<br />

jest, że świadomie podążamy za ruchem naszego ciała.<br />

Nie musicie wierzyć mi na słowo, sami spróbujcie. Wyznaję<br />

zasadę uczenia się przez doświadczenie, dlatego<br />

zapraszam Was teraz do tańca i świadomego ruchu.<br />

Przeczytajcie wskazówki zanim wykonacie zaproponowaną<br />

aktywność.<br />

PRAKTYKA<br />

Włącz ulubioną muzykę. Stojąc w miejscu zacznij<br />

powoli się poruszać. Rozruszaj najpierw głowę i po<br />

kolei: barki, dłonie, kręgosłup od kości ogonowej po<br />

pierwszy krąg szyjny, biodra, kolana i stopy. Wyobraź<br />

sobie, że jesteś trzciną, która porusza się na wietrze.<br />

Do miejsc, w których odczuwasz sztywność i napięcie<br />

skieruj oddech i poczuj jak napięcie puszcza a mięśnie<br />

rozluźniają się. Zacznij powoli poruszać się po podłodze.<br />

Do stóp niech dołączą ręce i dłonie. Badaj nimi<br />

przestrzeń dookoła. Poruszaj całym ciałem, zmieniaj<br />

tempo, ale nie przerywaj ruchu. Pozwól, aby wyłoniło<br />

się to, co chce się wyłonić. Pozwól swojej energii płynąć.<br />

Niech ciało Cię prowadzi.<br />

Wskazówka<br />

Możesz zamknąć oczy, ale lepiej pozostawić je<br />

otwarte. Wszystkie ruchy wykonuj w bezpiecznym<br />

dla Ciebie zakresie. Puść myśli, niech swobodnie płyną<br />

– za każdym razem, gdy zauważysz, że odpłynąłeś<br />

myślami, wróć uwagą do ciała. Nie zastanawiaj się jak<br />

to wygląda. Nie ma dobrze, nie ma źle - jest jak jest.<br />

Wraz z wydechem uwalniaj napięcia, opór, niechęć,<br />

wstyd. Przywitaj wszystko co się pojawia a potem<br />

puszczaj to. Najlepiej zacząć do wolnego tempa, aby<br />

rozluźnić mięśnie i przygotować ciało, potem możesz<br />

przyspieszać i zwalniać – tak jak potrzebujesz tego<br />

w danym momencie. Cały czas oddychaj - wdech nosem,<br />

wydech ustami. Poczuj jak napięcie się zmniejsza<br />

i poprawia się Twoje samopoczucie.<br />

Tekst: Marta Targońska, www.MartaTargonska.pl


WYWIAD 04 05<br />

Esencje zamknięte w kropli<br />

REKLAMA<br />

Mają właściwości prozdrowotne, przepięknie pachną i wspaniale<br />

smakują.Doskonale wpływają na emocje. Ich szerokie spektrum<br />

działania sprawia, że chcemy wiedzieć o nich coraz więcej.<br />

Olejki to, Twoim zdaniem, dzieło starożytnych kultur?<br />

Źródła historyczne dowodzą, że ludzie posiedli umiejętność<br />

oddzielania substancji pachnących od surowca roślinnego<br />

już 5000 lat przed Chrystusem. Wiemy, że w wykopaliskach<br />

dotyczących starożytnych kultur znajdowano resztki<br />

pachnących olejków i maści. To, o czym starożytni intuicyjnie<br />

wiedzieli - czyli, że olejki eteryczne wywołują w ciele reakcje<br />

i mogą wpływać na emocje i nastrój - udowodniono<br />

naukowo dopiero w latach 90. XX w. Wtedy też pojawił się<br />

termin aromaterapia - korzystanie z sił natury ukrytych w<br />

naturalnych, roślinnych olejkach eterycznych<br />

Jak to się stało, że się nimi zajęłaś i specjalizujesz się<br />

w tej tematyce?<br />

Ich obecność zawdzięczam przyjaciółce z dzieciństwa.<br />

Mniemam, że w życiu z tym co wartościowe i najlepsze<br />

przychodzą do nas przyjaciele.<br />

Z początku podeszłam do nich „zadaniowo” i kupiłam z<br />

myślą o moich dzieciach mieszankę odstraszającą owady<br />

i kleszcze, chcąc zamienić szkodliwe, chemiczne spraye na<br />

preparat naturalny i bezpieczny. Byłam zaskoczona, że coś,<br />

co ma odstraszać, może tak przepięknie pachnieć! Ciągle<br />

wąchałam ją i wcierałam sobie dla przyjemności.<br />

A potem olejki rozgościły się u mnie na dobre i z radosnym<br />

zdumieniem dostrzegam niezliczone możliwości ich<br />

zastosowań w życiu codziennym.<br />

Mają silne właściwości przeciwdrobnoustrojowe, wspomagają<br />

w przypadku infekcji, łagodzą wiele różnych dolegliwości<br />

np. bólowych czy trawiennych. Nie do przecenienia<br />

jest jednak ich wpływ na uczucia i emocje.<br />

Na jakiej zasadzie działają i jak wybrać ten odpowiedni<br />

dla siebie?<br />

Wpływają na nasz mózg przez układ węchowy. Zmysł<br />

węchu jest najbardziej czuły, a bodźce węchowe są najszybciej<br />

przenoszonymi do mózgu bodźcami zewnętrznymi,<br />

dlatego reakcje na zapachy olejków w sferze psychicznej<br />

są szybkie i mocne. Większość reakcji człowieka na zapachy<br />

ma charakter podświadomy i skojarzeniowy, a wspomnienia<br />

związane z zapachami są najtrwalsze i najintensywniejsze.<br />

Zapachy przywołują je, a wspomnienia budzą<br />

różne emocje. Ponieważ każdy z nas ma inne doświadczenia<br />

życiowe, u każdego reakcja na dany zapach będzie<br />

inna. To bardzo indywidualna sprawa, poza tym jeden i ten<br />

sam olejek może w różnych momentach naszego życia wywołać<br />

u nas różne wrażenia.<br />

Każdy ma swój niepowtarzalny skład chemiczny, który<br />

decyduje o jego właściwościach i jest związany z czę-<br />

Anita Kornacka<br />

Mama trójki dzieci, żona, miłośniczka natury oraz<br />

prostych i naturalnych rozwiązań dla zdrowia, urody<br />

i dobrego samopoczucia. Prowadzi warsztaty, na których<br />

propaguje wiedzę o olejkach eterycznych klasy<br />

terapeutycznej, które mają właściwości prozdrowotne,<br />

przepięknie pachną i wspaniale smakują. Jako<br />

amator dobrego jedzenia ceni sobie bardzo ich zastosowanie<br />

kulinarne i chętnie z niego korzysta.<br />

Więcej na stronie: www.aromaandtaste.dotoils.pl<br />

ścią rośliny, z której został pozyskany. I tak: olejki miętowe<br />

mają działanie energetyzujące, orzeźwiające i poprawiające<br />

nastrój, kwiatowe - tonizujące i uspokajające, cytrusowe<br />

poprawiają nastrój i podnoszą na duchu, te pozyskane<br />

z drzew, ziół i traw równoważą emocje, koją i odświeżają,<br />

a z przypraw korzennych rozgrzewają. Chcąc uzyskać określony<br />

efekt, możemy wybrać olejek, który najlepiej odpowiada<br />

naszym aktualnym potrzebom.<br />

A Twoje ulubione?<br />

To mieszanki dedykowane konkretnym stanom emocjonalnym.<br />

Na przykład mieszanka z delikatnych kwiatowych i<br />

drzewnych olejków eterycznych Console przynosi ulgę po<br />

stracie, a kompozycja olejków z drzew i ziół Forgive pomaga<br />

uporać się z gniewem i poczuciem winy lub zdrady. Są<br />

też kompozycje bardzo radosne, np. mieszanka cytrusowa<br />

i przyprawowa Cheer, przywracająca optymizm i radość<br />

oraz takie jak Motivate, którymi możemy się wspomóc np.<br />

przed wystąpieniem publicznym lub egzaminem. Ponieważ<br />

mieszanki te są dostępne również w bardzo wygodnych<br />

sztyftach, można ich używać jako perfum.<br />

Perfumy, powiadasz? A inne zastosowanie w kosmetyce?<br />

Jeżeli mowa o perfumach, to na myśl przychodzą mi od<br />

razu inne zastosowania dla piękna i urody. Olejki wspaniale<br />

sprawdzają się w dbaniu o wygląd. 1 - 2 kropelki odpowiedniego<br />

olejku dodane do szamponu, toniku lub kremu<br />

do twarzy wspaniale pielęgnują skórę i włosy, a dodane<br />

do żelu pod prysznic zapewnią dodatkowo przepiękny<br />

zapach w całej łazience. W ogóle są fantastycznym, naturalnym<br />

rozwiązaniem dla domu w różnych obszarach: można<br />

własnoręcznie wykonać przy ich użyciu odświeżacze powietrza<br />

lub domowe środki czystości i przestać wdychać<br />

szkodliwą chemię.<br />

Ciebie w olejkach urzekła ich niekoniecznie znana<br />

strona…<br />

To prawda. Uwielbiam jeść i eksperymentować w kuchni,<br />

dlatego, gdy dowiedziałam się, że można ich używać do<br />

aromatyzowania potraw, rozpaliło to moją wyobraźnię. Zaczęłam<br />

ostrożnie od aromatyzowania oliw, miodów i sosów<br />

do sałatek. Potem przyszedł czas na zupy z kolendrowymi<br />

grzankami i inne dania. Kropelka olejku z limonki w deserze<br />

z nasion chia powoduje, że z powodzeniem można zrezygnować<br />

z jakichkolwiek innych dodatków, a pstrąg smażony<br />

polany roztopionym na tej samej patelni masłem z<br />

kropelką olejku cytrynowego i rozmarynowego nie ma sobie<br />

równych. Już się cieszę na lawendowe lody i orzeźwiające<br />

wody smakowe latem.<br />

Na co warto zwrócić uwagę?<br />

Pamiętajmy, że olejki eteryczne to bardzo silnie skoncentrowane<br />

substancje, dlatego należy się z nimi obchodzić<br />

bardzo ostrożnie i przestrzegać żelaznych zasad stosowania.<br />

Spożywać wolno tylko te dopuszczone do użytku<br />

wewnętrznego. Używajmy olejków z roślin, których liście,<br />

owoce i inne części zwykle wykorzystujemy w kuchni. Poza<br />

tym w przypadku olejków więcej nie znaczy lepiej. Czasem<br />

jedna kropelka za dużo może spowodować, że potrawa będzie<br />

po prostu niejadalna. W przypadku olejków tak silnych<br />

jak oregano do nadania smaku potrawie wystarczy zanurzony<br />

w nim koniuszek wykałaczki.<br />

Prowadzisz warsztaty, na których zarażasz aromaterapią…<br />

To prawda. Dzielę się wiedzą. Zachęcam do korzystania z<br />

sił natury zamkniętych w kropelkach olejków. Dajmy się zaskoczyć<br />

ich dobroczynnemu działaniu i nieograniczonym<br />

możliwościom zastosowań.<br />

Rozmawiała: Teresa Szczepanek


ŚWIADOMIE DLA ZDROWIA 06 DOOKOŁA ŚWIATA<br />

07<br />

Z Hellingerem pod rękę<br />

13 lat temu koleżanka zabrała mnie na inspirujący<br />

warsztat. Zupełnie nie wiedziałam co<br />

to będzie, a ona nie potrafiła wytłumaczyć.<br />

Po zajęciach wiedziałam już, że tego wytłumaczyć<br />

się nie da. Tego trzeba doświadczyć.<br />

Metoda, którą pracowaliśmy na zajęciach to ustawienia<br />

systemowe Berta Hellingera.<br />

Jest fenomenologiczna. Fenomen wiedzącego pola zaskarbia<br />

jej coraz więcej zwolenników, choć rośnie też grono<br />

osób, które ją atakują. Kiedy z nimi rozmawiać, najczęściej<br />

osobiście nie brali udziału w tym doświadczeniu, ale<br />

słyszeli na ten temat coś niesamowitego i na tym tle zbudował<br />

się ich lęk i opór. Dlatego najlepiej poddać ocenie<br />

osobiste doświadczenie.<br />

Jak to działa<br />

To naprawdę metoda niesamowita. Jeśli chodzi o mnie,<br />

po prostu zakochałam się w niej. Nieustająco jestem pod<br />

wrażeniem jej prostoty i efektywności.<br />

Odkrywa ukryte dynamiki, którym podlegają nasze życie<br />

i los, wybory i zachowania na poziomie nieświadomym.<br />

To co nieświadome zostaje ujawnione i dzięki temu możemy<br />

wyjść z uwikłań, schematów, które były dla nas destrukcyjne.<br />

Ustawienia systemowe to zauważenie, że w naszym życiu<br />

jesteśmy współzależni. Inni ludzie, sprawy i emocje, które<br />

tym sprawom towarzyszą, tworzą sieć współzależności.<br />

Działa to jak system naczyń połączonych. Akcja i reakcja.<br />

Jeśli coś dzieje się z jednym elementem, pozostałe reagują.<br />

Na te reakcje tworzą się kolejne reakcje i tak - przez pokolenia.<br />

To znaczy, że znaczące wydarzenie, które ma wpływ<br />

na życie klienta mogło wydarzyć się nawet kilka pokoleń<br />

wstecz. Epigenetycy zauważają, że po przodkach dziedziczymy<br />

nie tylko geny, ale też pamięć o lęku, skłonność do<br />

zaburzeń psychicznych i chorób somatycznych - trauma rodziców<br />

wpływa na dzieci i kolejne pokolenia.<br />

Na szczęście korzystając z wiedzącego pola możemy odkryć<br />

co to za historia, ujawnić ją i emocje jakie jej towarzyszyły,<br />

i poszukać dobrego rozwiązania. Emocje klienta, jego<br />

świadomość i percepcja rzeczywistości zmieniają się. I to<br />

natychmiast.<br />

Wiedzące pole prowadzi do niesamowitych odkryć podczas<br />

ustawień rodziny: reprezentanci „elementów” systemu<br />

odczuwają doznania z ciała np. ból fizyczny i emocje - jak<br />

się okazuje zgodne z tym, co przeżywał dany członek rodziny<br />

- wykazują się wiedzą o rodzinie, mimo że przed albo w<br />

czasie ustawienia nie otrzymali żadnych informacji. W czasie<br />

pracy, z tyłu głowy towarzyszy nam zawsze zdanie „nie<br />

WIEDZĄCE POLE BERTA HELLINGERA A POLE<br />

MORFOGENETYCZNE RUPERTA SHELDRAKE`A<br />

W wiedzącym polu reprezentanci mają dostęp do wiedzy<br />

i uczuć osób, których miejsca zajęli. Nawiązują kontakt<br />

z głębszą warstwą lub prawdą związków w obcym systemie.<br />

Sheldrake, twierdzi, iż istnieje coś w rodzaju zbiorowej<br />

pamięci – pole morfogenetyczne, pozwalające nam czerpać<br />

wiedzę.<br />

wiem dlaczego, ale czuję że…” - to uwalnia nas od procesu<br />

intelektualizacji, nie musimy szukać w pamięci danych,<br />

analizować ich, porównywać z doświadczeniem itp. Nasza<br />

uwaga i koncentracja przenosi się na odczucia z ciała, wrażenia<br />

i emocje. Nogi same niosą i reprezentanci ustawiają<br />

się - symbolicznie odwzorowując mapę relacji i struktury<br />

systemu klienta.<br />

USTAWIENIA ORGANIZACYJNE<br />

W tym przypadku ustawia się zasadnicze elementy<br />

struktury firmy – działy, zarząd, potencjalnych klientów,<br />

dostawców, projekty itp. Ustawienie pozwala odkryć<br />

ukryte dynamiki, które tu występują, a których<br />

wpływ może decydować o sukcesie lub upadku firmy.<br />

Skutkują również w przypadku systemów, takich jak<br />

nasza praca, pieniądze, cele.<br />

„Porządki miłości, czyli być sobą i żyć swoim<br />

życiem”,<br />

Udział w ustawieniach systemowych pozwala odnowić i<br />

uzdrowić więzi z rodzicami, rodzeństwem, dziadkami, kuzynami.<br />

Co ciekawe, także wtedy, gdy nie mieliśmy kontaktu<br />

z tymi osobami lub one już nie żyją. Żyją jednak w naszej<br />

pamięci świadomej i nieświadomej, i stanowią część<br />

naszego wewnętrznego świata. Ten świat zawsze możemy<br />

zmienić, poprawić. To z kolei poprawia jakość naszego życia,<br />

gdyż te „wewnętrzne postacie” mają na nas wpływ nawet<br />

wtedy, gdy są fizycznie nieobecne.<br />

Hellinger mówi: „im bardziej czegoś nie ma, tym bardziej<br />

to jest”. Zwraca uwagę na ten właśnie aspekt – Wielkich<br />

Nieobecnych – osób, emocji, historii. Często nieobecnych<br />

z powodu wykluczenia lub popadnięcia w niepamięć.<br />

Przywrócenie ich dobrej pamięci, oddanie szacunku ich losowi<br />

i wkładowi, jaki mieli w przeniesienie życia do kolejnego<br />

pokolenia, zmienia naszą gotowość do życia w pełni.<br />

Hellinger mówi: ”bez korzeni nie ma skrzydeł”, zwracając<br />

uwagę na to iż poczucie tożsamości daje człowiekowi spójność,<br />

spokój i możliwość do korzystania z pełni własnego<br />

potencjału.<br />

Dynamiki naszego systemu rodzinnego mają wpływ nie<br />

tylko na same relacje w rodzinie - wpływają na wiele aspektów<br />

naszego życia, począwszy od samopoczucia, relacji z<br />

ludźmi, przez zdrowie fizyczne, aż po zdolność do osiągania<br />

sukcesów zawodowych i osobistych.<br />

Kiedy ustawienie kończy się, klient uzyskuje zrozumienie,<br />

co zawsze wiąże się z fizycznie i psychicznie odczuwanym<br />

odbarczeniem i uwolnieniem, poczuciem ulgi, przywróceniem<br />

energii, lekkością, sprawczością, możliwościami.<br />

Poczucie tożsamości, więzi z rodziną, rozpoznanie,<br />

gdzie jest nasze właściwe miejsce, uwolnienie od obciążającej<br />

historii rodzinnej, którą poprzez nieświadomą lojalność<br />

nieśliśmy w swoim życiu - jest ważne dla każdego<br />

człowieka.<br />

Zwłaszcza, że odkrywamy, iż za każdą taką historią jest<br />

miłość i życie ze wszystkimi swoimi barwami. Szacunek do<br />

trudów życia, ceny jaką trzeba było za nie zapłacić, miłości,<br />

która płynie przez pokolenia jeśli tylko się na nią pozwoli<br />

- jest wzmacniającym i poszerzającym świadomość doświadczeniem.<br />

Ustawienia ujawniają, że przejęte mechanizmy,<br />

obciążenia i uczucia są właśnie związane z naszą głęboką,<br />

choć najczęściej nieuświadomioną miłością do rodziny.<br />

Od czasu kiedy po raz pierwszy pojawiłam się na ustawieniach<br />

minęło kilkanaście lat, a sama metoda ewoluowała,<br />

dlatego klient może spotkać się z różną jakością pracy.<br />

Jedni terapeuci pracują w ciszy, u innych korzysta się ze<br />

słów, niektórzy wykorzystują dodatkowo rekwizyty, bębny<br />

bądź misy, łączą ustawienia z innymi technikami pracy terapeutycznej<br />

i rozwojowej. Oczywiście każdy prowadzący<br />

jest inny, dlatego u jednych metoda ta ma wydźwięk coachingowy,<br />

u innych psychoterapeutyczny, czy wręcz mistyczny.<br />

Każdy klient może dzięki temu znaleźć taką formę<br />

pracy, która najbardziej mu odpowiada do czego gorąco<br />

zachęcam.<br />

Tekst: Dorota Kraszewska www.dorotakraszewska.pl<br />

Fb Coaching Ustawień Systemowych MYSKY<br />

DOROTA KRASZEWSKA-SKOCZKOWSKA<br />

Ukończyła kurs ustawień systemowych metodą Berta<br />

Hellingera w 2006 r. Absolwentka kursów The Fundamentals<br />

and The Essentials of Systemic Coaching<br />

and Constellations training facilitated by John Wittington<br />

approved by The International Coaching Federation.<br />

Jako trener i coach rozwoju osobistego działa<br />

od 1996 roku.<br />

Buszmeni - życie<br />

w zgodzie z naturą<br />

Budząca się do życia przyroda wywołuje w nas pragnienie wyrwania się z codziennej<br />

rutyny i powędrowania hen przed siebie, tak jak niegdyś czynili nasi przodkowie.<br />

W dzisiejszych czasach do takich nomadów należą Buszmeni, żyjący w harmonii<br />

z naturą.<br />

Jak wykazały badania genetyczne, Khoisan z południa Afryki są najstarszym ludem świata.<br />

Europejczycy nadali hodującym bydło Khoi lekceważącą nazwę Hotentotów, czyli Jąkałów.<br />

Zaś plemiona zbieraczy i łowców określali mianem Buszmenów. Obecnie Khoisan często<br />

mówią o sobie: Buszmeni. Radzą sobie doskonale w trudnych, pustynnych warunkach.<br />

Do skorup jaj zbierają rosę. Zakopują je na swoich szlakach myśliwskich. Są wytrwałymi<br />

wędrowcami. Polując na zwierzęta, potrafią w ślad za nimi chodzić nawet przez 40 godzin,<br />

aż zwierzę padnie z wyczerpania. Wtedy używają oszczepu. Takie łowy Buszmeni nazywają<br />

wielkim tańcem, podczas którego łowca jednoczy się z ofiarą. W trakcie polowań mężczyźni<br />

rzadko piją i jedzą, przeżuwają tylko kawałki kaktusa hoodia, który zmniejsza głód<br />

i pragnienie. Podczas największego upału potrafią znaleźć korzenie zawierające wodę lub<br />

soczyste melony tsamma, rosnące nad nurtami podziemnych rzek. Pomimo trudnych, pustynnych<br />

warunków wcale się nie męczą. Długo śpią, korzystają z wolnego czasu, w którym<br />

opowiadają legendy i mity, tańczą i śpiewają. Poza tym są w ciągłym ruchu, przemieszczają<br />

się w miejsca, gdzie mogą znaleźć świeżą roślinność, dostęp do wody i zwierzyny<br />

łownej. Na zdobywanie pożywienia poświęcają 12 do 19 godzin tygodniowo. Kiedy<br />

ich pytać, dlaczego nie uprawiają roli, mówią, że na świecie jest wystarczająca ilość orzeszków<br />

mongogo. Ich dieta jest bardzo urozmaicona i zdrowsza niż innych plemion żyjących<br />

z rolnictwa. Dzięki temu wędrowcy pustyni są odporni na wiele chorób. Nie rezygnując z<br />

udogodnień cywilizacji, również i my możemy wiosną zamienić się w myśliwych i łowców.<br />

Polujmy z aparatem fotograficznym na piękne widoki i zabawmy się w łowców wrażeń.<br />

Historia postu<br />

Post oznacza dobrowolne powstrzymanie się od jedzenia lub od spożywania pewnych<br />

rodzajów pokarmów, na przykład mięsa przez określony czas. Pości się przede<br />

wszystkim z przyczyn religijnych. Praktyki takie znane są wszystkim rozwiniętym religiom<br />

świata.<br />

Historia postu związana jest z dawnymi czasami, kiedy mięso było jedzeniem luksusowym<br />

i odświętnym. Spożywano je rzadko i zawsze kojarzyło się z wystawną ucztą. Z tego względu<br />

codzienny posiłek bywał skromny, wręcz głodowy. Składał się z chleba i pieczonej ryby.<br />

Według Starego Testamentu okazją do postu były żałoba i pokuta. Poszczono po śmierci<br />

bliskich i w dniach klęski narodowej. U Żydów obowiązywał i jest tak nadal w pokutny Dzień<br />

Przebłagania, czyli Jom Kippur. Jest to czas pojednania z Bogiem i naprawy wyrządzonej innym<br />

krzywdy. Pierwsi chrześcijanie pościli sporo. Każdego tygodnia w tak zwane dni stacyjne:<br />

środy i piątki. Znany nam dziś czterdziestodniowy Wielki Post pojawiał się stopniowo.<br />

Najpierw był całodniowy w Wielki Piątek, potem 40 dniowy. Średniowiecze było okresem<br />

sukcesywnego łagodzenia praktyk postnych. Zanikły one we środy i soboty, uległ skróceniu<br />

post adwentowy. Dopuszczono spożywanie w tym okresie ryb i nabiału.<br />

W islamie głodówka należy do podstawowych obowiązków muzułmanina. Jest czasem<br />

nawrócenia i solidarności z współwyznawcami. Okazją do postu dla wyznawców hinduizmu<br />

są doroczne święta i ważne wydarzenia, jak na przykład narodziny syna. Buddyzm, podobnie<br />

jak hinduizm, widzi w nim jedną z podstaw drogi do duchowego wyzwolenia. Każdemu<br />

postowi powinna towarzyszyć modlitwa, bez niej jest on tylko zwykłą dietą. Pości się w<br />

konkretnej intencji, na przykład uzdrowienia, znalezienia dobrej pracy. Dodatkowymi atutami<br />

głodówki są: regeneracja, witalizacja i odmłodzenie organizmu. Przeciwwskazania to:<br />

poważne choroby wieku dojrzałego jak: cukrzyca, gruźlica, nowotwór czy nadczynność tarczycy.<br />

Pościć nie mogą też najmłodsi, których organizmy cały czas się rozwijają, także kobiety w<br />

ciąży i mamy karmiące.<br />

• CIEKAWOSTKI •<br />

Koncern farmaceutyczny Phytopharm zapewnił sobie prawa<br />

do hamującego apetyt preparatu z kaktusa hoodia, Jednak<br />

prawie 100 tysięcy Khoisan wynajęło adwokata, który zagroził<br />

oskarżeniem firmy o piractwo biologiczne. Koncern<br />

chciał wykorzystać prastarą wiedzę afrykańskiego ludu, nie<br />

zapewniwszy mu żadnego udziału w dochodach. Rzecznik<br />

firmy tłumaczył się tym, że w jego opinii wszyscy Buszmeni<br />

już dawno wymarli. Ostatecznie Khoisan uzyskali prawo do<br />

8% zysków ze sprzedaży produktów z kaktusa.<br />

❖❖❖❖❖❖<br />

Buszmeni posługują się językami, w których istnieją charakterystyczne<br />

klikające i mlaskające dźwięki. Wytwarzane są<br />

ruchem ssącym warg i języka. Mlaski są trudnymi do opisania<br />

i wymówienia dźwiękami. Inne grupy etniczne stopniowo<br />

utraciły mlaski. Niektórzy naukowcy uważają, że są one reliktami<br />

pierwotnego języka ludzkości. Zdaniem innych badaczy,<br />

Buszmeni dopiero później wykształcili te dźwięki, ponieważ<br />

były one użyteczne przy porozumiewaniu się zbieraczy i<br />

myśliwych na rozległych pustyniach.<br />

❖❖❖❖❖❖<br />

Badania archeologiczne świadczą, że Khoisan przed 44 tysiącami<br />

lat stworzyli pierwszą nowoczesną społeczność na<br />

świecie, najstarszą kulturę zbieraczy i łowców. W grocie, położonej<br />

w górach Lemombo, odkryto koraliki wykonane ze<br />

skorup jaj strusich oraz kości oznaczone nacięciami, służące<br />

zapewne do liczenia lub do mierzenia czasu. Bardzo podobne<br />

przedmioty stosowane są obecnie przez Khoisan. W jaskini<br />

natrafiono także na wosk pszczeli z tego okresu. Jest to najstarszy<br />

znany do tej pory wosk wykorzystywany przez ludzi.<br />

W czasie postu jedynym dozwolonym produktem<br />

odzwierzęcym, przynależnym wszystkim klasom, były<br />

ryby. Postrzegano je jako czyste i wolne od grzechu istoty<br />

ze względu na to, że tylko one przetrwały biblijny potop.<br />

Dodatkowo wierzono, zgodnie z medycyną humoralną,<br />

że mięso, zwłaszcza czerwone, dodaje gorąca ciału<br />

i umysłowi. To z kolei sprzyjało łatwiejszemu poddawaniu<br />

się grzesznym żądzom. Ryby miały wprowadzać<br />

zimno, które studziło wszelkie popędy i miało sprawiać,<br />

że człowiek stawał się bardziej odporny na pokusy<br />

i podszepty złego ducha. Odpowiednimi do spożycia<br />

były również zwierzęta w jakikolwiek sposób związane<br />

z wodą. Za postne danie uważany był grillowany ogon<br />

bobra. Jadano kasze, chleb i warzywa.<br />

Może się nam wydawać, że dzisiaj post odszedł w zapomnienie.<br />

Jednak zwyczaj ten jest mocno utrwalony<br />

w naszej świadomości. Jeszcze kilka wieków temu, gdy<br />

pojawiały się wielkie zagrożenia, głowy państw zalecały<br />

wszystkim obywatelom, by pościli w intencji kraju. W<br />

Anglii zarządzano taką modlitwę w czasie wojen napoleońskich<br />

i podczas drugiej wojny światowej. W Stanach<br />

Zjednoczonych Lincoln poprosił o nią Amerykanów w<br />

trakcie wojny secesyjnej. Współcześnie post odkrywają<br />

na nowo osoby przekonane o jego znaczeniu dla rozwoju<br />

życia duchowego. Modę zwiększa też zainteresowanie<br />

chrześcijan obrządku zachodniego praktykami Kościoła<br />

Wschodu, który do dziś zachował tradycję postów.<br />

Tekst i zdjęcia: Ewa Ślęzak


REKLAMA<br />

REKLAMA<br />

08 PASJE<br />

09<br />

Z myślą o innych<br />

Cool Kids<br />

Zdjęcia: Monika Strzemińska<br />

Czy zastanawiałeś się kiedyś jak wyglądałoby<br />

Twoje życie, gdybyś nie mógł rozwijać swoich pasji?<br />

Czy próbowałeś kiedyś wyobrazić sobie jak by to było, być<br />

w skórze takiej osoby, codziennie budząc się z myślą,<br />

że chciałbyś odkryć coś nowego, a nie możesz?<br />

Nikogo nie trzeba przekonywać o tym, że bez pasji życie<br />

niewiele jest warte. To one wypełniają naszą codzienność<br />

i pozwalają nam kształtować charakter. Realizujemy<br />

je w rozmaity sposób i cieszymy się, kiedy działanie prowadzi<br />

nas do celu.<br />

Właśnie takimi pasjonatkami są dziewczęta z trzech warszawskich<br />

liceów. Jest ich dziewięć, a dziewiątka to cyfra<br />

doskonałości. I to już mówi niemal wszystko.<br />

- Różnimy się od siebie w dużym stopniu pod wieloma<br />

względami. Inne mamy zainteresowania, inne są nasze<br />

pasje, różnymi talentami zostałyśmy obdarzone – mówią.<br />

Uznałyśmy, że chcąc dotrzeć do dzieci w domach dziecka,<br />

placówkach opiekuńczo-wychowawczych i tych, które<br />

przebywają w szpitalach, po to, by wyrwać je z nicości, zarazić<br />

tym, co dla nas interesujące – te różnice między nami<br />

nie stanowią przeszkody, a wręcz stają się atutem. Wiele<br />

więcej mamy bowiem do zaoferowania, niż grupa ludzi o<br />

jednakowych zainteresowaniach – twierdzą.<br />

A ponieważ los tych, którym płatki róż nie ścielą się pod<br />

nogami jest dla nich ważny, postanowiły spróbować swoich<br />

sił i wziąć udział w projekcie, dzięki któremu starają się<br />

kolorować szare, rutynowe dotychczas, życie innych.<br />

Wymyśliły projekt społeczny, opracowały od przysłowiowych<br />

stóp do głów i zarejestrowały się na Platformie dla<br />

studentów i licealistów do tworzenia własnych projektów<br />

społecznych o nazwie Zwolnieni z teorii.<br />

- Każdy, kto zrealizuje swój projekt, zostaje finalistą i<br />

otrzymuje międzynarodowy certyfikat z zarządzania.<br />

A jeśli się postarać, można otrzymać tzw. “Złote Wilki” - nagrody<br />

dla najlepszych projektów w Polsce – opowiadają<br />

dziewczęta.<br />

Laureaci Złotych Wilków są wybierani spośród nominowanych<br />

projektów przez kapitułę składającą się z uznanych<br />

osobistości polskiego biznesu, mediów i organizacji<br />

społecznych.<br />

Postanowiły przełamać stagnację tam, gdzie nie ma warunków,<br />

a przynajmniej na pierwszy rzut oka nikt ich nie<br />

widzi – by realizować pasje. Chcą pokazać jak można spędzać<br />

wolny czas i co pasje potrafią zrobi z życiem człowieka.<br />

Cool Kids to ich projekt. Jego celem jest<br />

wspieranie dzieci w rozwijaniu ich pasji.<br />

– Skupiamy się na tych, które nie mają na co dzień tak<br />

dużego dostępu do zajęć rozwijających drzemiące w nich<br />

umiejętności. Zdaniem dziewcząt, rozwijanie zainteresowań<br />

oraz odkrywanie talentów od najmłodszych lat jest<br />

niezwykle istotne, więc postanowiłyśmy zorganizować<br />

warsztaty taneczne i ogólnorozwojowe. Chcemy umożliwić<br />

młodym osobom zapoznanie się z czymś, co może stać<br />

się ich pasją na dłużej, a jednocześnie sprawiać im radość.<br />

I faktycznie, podczas zajęć na dziecięcych twarzach często<br />

pojawia się uśmiech. Nasi podopieczni śmieją się, pokazują,<br />

że aktywność sprawia im frajdę - opowiadają dziewczęta.<br />

- Uśmiech osoby, która wcześniej była smutna i przygnębiona<br />

jest dla nas nieoceniony – mówią. – Świadczy o tym,<br />

że nasza praca zachęca do działania i sprawia, że ludzie są<br />

bardziej optymistyczni. Motywuje nas to do dalszego działania<br />

– przyznają.<br />

Starają się poprowadzić zajęcia w sposób oryginalny<br />

i niekonwencjonalny, aby jak najbardziej pobudzić wyobraźnię<br />

dzieci oraz otworzyć je na nowe doświadczenia.<br />

Przynoszą rozmaite rekwizyty uczą różnych stylów tańca<br />

(takich jakimi dana grupa jest zainteresowana np. chłopcy<br />

hip-hop, dziewczynki podstawy baletu), są naturalne i oddane<br />

tym, do których adresują swoje zajęcia.<br />

Na koniec chcą zorganizować dwa eventy, będące<br />

zwieńczeniem ich pracy z dziećmi. Obydwa wydarzenia<br />

(bal z pokazami przygotowanej choreografii i występ przed<br />

mistrzostwami w piłce nożnej juniorów domów dziecka)<br />

stanowiłyby okazję do zaprezentowania przez najmłodszych<br />

tego, czego się nauczyły. - Zależy nam na tym, żeby<br />

po warsztatach wszyscy nasi podopieczni poczuli się ważni<br />

i zrozumieli, że w żadnym stopniu nie są gorsi od innych,<br />

i tak jak oni mogą spełniać swoje marzenia.<br />

Czy może być coś bardziej szczytnego? Dziewczęta z<br />

warszawskich liceów wiedzą, że być dla innego człowieka,<br />

zwłaszcza takiego, dla którego życie nie jest zbyt łaskawe,<br />

to niemała umiejętność. Tym bardziej cenne jest to, czego<br />

się podjęły.<br />

Tekst: Teresa Szczepanek


LITOTERAPIA 10 LITOTERAPIA<br />

11<br />

KRYSZTAŁ GÓRSKI<br />

-KAMIEŃ<br />

JASNOŚCI<br />

I ŚWIATŁA<br />

JUŻ PLATON POWIADAŁ, ŻE BÓG PRZEJAWIA SIĘ W BUDOWIE GEOMETRYCZNEJ. TA OTO<br />

WŁAŚCIWOŚĆ ENERGII TWÓRCZEJ OWEGO WIELKIEGO BUDOWNICZEGO JAWI SIĘ<br />

NAJDOSKONALEJ W RYTMICE FORM MINERALNYCH. MÓWIĄC SYMBOLICZNIE<br />

– W GEOMETRYCZNYCH FORMACH KRYSZTAŁÓW WIDZIMY ODBLASK PLANU BOŻEGO.<br />

TYLE FILOZOFIA. A CO MY, WSPÓŁCZEŚNI, NA TO?<br />

Od tysięcy lat kryształy - z całym ich królestwem - budziły<br />

w ludziach zachwyt i podziw. Nie wszyscy wiedzą, że kryształowe<br />

soczewki znalezione zostały w ruinach budowli powstałych<br />

blisko 4000 lat przed naszą erą, a kwarc po dziś<br />

dzień używany jest do produkcji soczewek niezbędnych<br />

do pracy specjalistycznych przyrządów optycznych.<br />

Australijscy aborygeni i mieszkańcy Nowej Gwinei używali<br />

kryształów do zaklinania deszczu a Indianie amerykańscy<br />

twierdzili, że są one komórkami mózgu Matki Ziemi.<br />

Zegarki kwarcowe wzięły swą nazwę od kryształów kwarcu,<br />

stanowiących podstawę ich mechanizmu. Tak moglibyśmy<br />

wyliczać w nieskończoność, bo też rola kryształów<br />

w naszym życiu jest niebagatelna.<br />

W starożytności wierzono, że kryształy są zastygłym<br />

światłem lub też świętą wodą zesłaną na ziemię przez bogów.<br />

Istnieje przekonanie, że pojawiły się miliony lat temu,<br />

wówczas, kiedy powstawał świat i są częścią wielkiego cyklu<br />

rozwojowego Ziemi. Mówi się o Atlantydzie i wcześniejszej<br />

cywilizacji Lemurian, którzy opuszczając Ziemię,<br />

pozostawili olbrzymie kryształy a w nich wiedzę o Ziemi<br />

ukryli. Olbrzymie, zaczęto odkrywać w latach 70. ubiegłego<br />

stulecia.<br />

Cokolwiek sobie myślicie, kryształy śpiewają i przemawiają<br />

do człowieka, a gdy pragną z nami pozostać, lśnią i<br />

połyskują. Wnikają w nasze życie w magiczny sposób.<br />

Klasyfikowane według regularności ułożenia atomów,<br />

zachwycają swoimi formami, skądkolwiek by nie pochodziły.<br />

Regularne, trygonalne, heksagonalne, rombowe,<br />

jednoskośne, trójskośne – oto sześć podstawowych kształtów,<br />

tworzących boki kryształów.<br />

Z jednym i dwoma wierzchołkami, lewo i prawoskrętne,<br />

kryształy nadajniki i odbiorniki, tęczowe, fantomowe,<br />

bliźniaki, tworzące skupiska ( zwane szczotkami ) – rozmaite.<br />

Oddziałują na nas, na przestrzeń, w której się znajdujemy,<br />

żyją, tworzą rodziny, pomagają człowiekowi od zarania<br />

dziejów.<br />

NA GRANICY JEGŁOWEJ<br />

I KRZYWINY<br />

KRYSZTAŁOWA CZASZKA<br />

Frank Dorland - autorytet w sprawie cięcia i szlifowania<br />

kryształów – zetknął się ze słynną kryształową czaszką<br />

z Mitchell-Hedges (podobną do tej z British Museum).<br />

Zauważył, że jeśli zbliżymy dłonie do czaszki, poczujemy<br />

mrowienie podobne jak przy przepływie prądu<br />

elektrycznego. Możemy zobaczyć poruszające się wewnątrz<br />

kształty i cienie, usłyszeć głosy i muzykę. Zdał sobie<br />

sprawę, że czaszka została wyrzeźbiona, by dzięki<br />

światłu stwarzać serię optycznych złudzeń. Fascynacja<br />

i pragnienie, by dowiedzieć się więcej na temat tego<br />

zjawiska skłoniły go do porzucenia konserwacji zabytków<br />

i zajęcia się biokrystalografią - studiami nad strukturą<br />

kryształu.<br />

Pamiętam, kiedy dawno temu rozmawiałam z profesorem<br />

Jerzym Żabą, kierownikiem Katedry Wydziału Geologii<br />

Podstawowej Uniwersytetu Śląskiego w Sosnowcu, który<br />

opowiadał mi – o czym pisał w swoich publikacjach – że<br />

istnieją przesłanki, pozwalające twierdzić, że kryształy górskie<br />

z Jegłowej używane były do wyrobu ozdób już w czasach<br />

prehistorycznych. Od połowy XVII do końca XVIII wieku<br />

prowadzono w Jegłowej eksploatację tego minerału<br />

jako surowca do wyrobów artystycznych. I nic dziwnego,<br />

bo spotyka się tam kryształy idealnie przeźroczyste i równie<br />

idealnie zakończone, jedno i dwustronne, o ciekawych<br />

zrostach.<br />

Osobliwością geologiczną Jegłowej jest niewątpliwie<br />

kamieniołom kopalni, powstałej w 1854 roku. Głównym<br />

eksploatowanym surowcem jest tutaj łupek kwarcytowy,<br />

przedstawiający skałę barwy białej lub szarej, drobnoziarnistą<br />

i drobnoporowatą. Jest to jedyne tego typu złoże w<br />

Europie. Głównym składnikiem tych łupków jest kwarc.<br />

Inną interesującą skałą występującą w wyrobisku jest kaolinit.<br />

Tworzy on również prawie monomineralną skałę – kaolin<br />

i to właśnie z nią wiąże się występowanie kryształów<br />

górskich - niewątpliwie największej atrakcji mineralogicznej<br />

złoża w Jegłowej.<br />

Kryształy górskie spotykane w masie kaolinowej występują<br />

w formie pojedynczej lub ich zrostów oraz szczotek<br />

o rozmiarach osiągających długość 1 m i szerokość 0,5 m.<br />

Kwarce z Jegłowej osiągają rozmiary od kilku milimetrów<br />

do kilkunastu centymetrów. Największy opisany do tej<br />

pory kryształ miał długość 20 cm i szerokość 5 cm. Większość<br />

spotykanych tu kryształów ma na powierzchni wżerki,<br />

czasami układające się w misterne wzory przypominające<br />

ślady działalności korników. Są to figury wytrawień powierzchni<br />

kwarcu w miejscu, gdzie wyrastały z niego inne<br />

drobne kryształki. Sporo informacji o warunkach tworzenia<br />

się kwarcu w Jegłowej dostarczają drobne banieczki cieczy<br />

i gazu zamknięte w kryształach, czyli inkluzje. Na podstawie<br />

badań inkluzji stwierdzono, że kryształy kwarcu w Jegłowej<br />

krystalizowały w dwóch etapach: w temperaturze<br />

• • • W A R T O W I E D Z I E Ć • • •<br />

DLA DUSZY I CIAŁA<br />

około 350°C i w przedziale 250-120°C.<br />

Można w nich także znaleźć wrostki anatazu, łyszczków,<br />

hematytu i kaolinitu. Znajdowano również wrostki granatów<br />

i turmalinu.<br />

Kopalnia łupku kwarcytowego i jej stare, zarośnięte laskiem<br />

wyrobiska są rajem dla zbieraczy kryształów. Niestety,<br />

w kopalni obecnie nie odstrzeliwuje się ścian, dlatego<br />

w kaolinie znaleźć można jedynie to, co wypłucze<br />

woda. Mimo to kryształowy las na skałce Goethego zadziwia<br />

mnogością małych, cudnych, przejrzystych kryształów,<br />

piękniejszych niż wszystkie inne z całego świata. Zachwycają<br />

one zbieraczy i są gratką dla kolekcjonerów, którzy doceniają<br />

ich formy i rozmaite zrosty.<br />

Jeśli więc poczujecie potrzebę znalezienia własnego<br />

kryształu – zajrzyjcie w okolice Krzywiny i Jegłowej.<br />

Tekst: Teresa Szczepanek<br />

litoterapeuta<br />

TARCZYCA, LĘDŹWIE I MDŁOŚCI<br />

Hildegarda z Bingen nagrzanym na słońcu kryształem<br />

wspomagała leczenie chorób oczu i tarczycy. Dobre<br />

efekty daje także noszenie kryształowych korali. Ci, którzy<br />

cierpią na zawroty głowy i zaburzenia błędnika powinni<br />

nosić wisiory z kryształu górskiego. Na napięcia w<br />

okolicach barków i lędźwi dobrze jest przykładać w bolące<br />

miejsca nieduże, kryształowe piramidki. Jeśli ich nie<br />

mamy, mogą być kulki lub kryształy dwustronnie zakończone.<br />

Przy mdłościach, biegunkach i utracie energii życiowej<br />

pomoże popijanie wody, w której przynajmniej<br />

przez 8 godzin moczył się wcześniej oczyszczony kryształ<br />

górski.<br />

Włożony do dzbanka z wodą z kranu, zmiękcza ją.<br />

PRZEZ KRYSZTAŁ DO WNĘTRZA<br />

Kryształowa szczotka z Jegłowej, z kolekcji Michała Hanczela<br />

W bogatym świecie kryształów swoje miejsce - i to niemałe<br />

– mają kwarce. Wśród nich szczególnie lubiany jest<br />

kryształ górski. To przeźroczysta, bezbarwna odmiana<br />

kwarcu. Nazwa pochodzi od greckiego: kryos – lód, krystallos<br />

– kryształ. Od czasów rzymskich dostarczano go z<br />

obszarów Alp jako skamieniały lód. Do XVI wieku uważano,<br />

że stanowi szczególną odmianę lodu, która nie topi się<br />

nawet po podgrzaniu.<br />

Największe skupiska tego minerału znajdują się w: Brazylii,<br />

Karolinie Północnej, Kanadzie, Rosji, Szwajcarii, Austrii<br />

i na Madagaskarze.<br />

Ale my zwrócimy uwagę na nasze rodzime, polskie.<br />

Wspaniale wykształcone i czyste kryształy górskie znajdują<br />

się bowiem w Jegłowej i w Krzywinie koło Strzelina, na<br />

Pogórzu Sudeckim, a dokładniej na Wzgórzach Strzelińskich.<br />

To dwie wsie obok siebie, na granicy których znaleźć<br />

można - moim zdaniem - najpiękniejsze kryształy górskie.<br />

I choć obecnie znaleziska nie są tak spektakularne jak<br />

wiele lat temu, kiedy wydobywano tam potężne szczotki<br />

kryształowe i pojedyncze kryształy 20 centymetrowe, to<br />

przejrzystość ich zachwyca nieustannie. A o tym, jak cudną<br />

mają one energię, nie trzeba nikogo przekonywać.<br />

Kryształ górski to mistrz wśród kamieni uzdrawiających.<br />

Starożytni medycy używali go do uzdrawiania duszy<br />

i ciała. Wzmacnia organizm na każdym planie. Pomaga<br />

w medytacji, relaksacji, oczyszczaniu. Wzmaga<br />

działanie innych minerałów, ziół i esencji. Jest dobrym<br />

odpromiennikiem w pomieszczeniach, w których znajdują<br />

się urządzenia elektroniczne. Neutralizuje także<br />

negatywne promieniowanie cieków wodnych.<br />

GDY BOLI KRĘGOSŁUP<br />

W przypadku bólów kręgosłupa ustawiamy pod łóżkiem,<br />

na którym śpimy, misę z wodą. Za misą, układamy<br />

kryształ górski o wielkości zbliżonej do naszej dłoni. Kierujemy<br />

go czubkiem w stronę głowy śpiącego. Ból kręgosłupa<br />

staje się lżejszy a z czasem zanika.<br />

Przy bólach karku dobrze jest, kiedy leżymy, położyć<br />

w dołkach obojczyków po jednym krysztale skierowanym<br />

czubkiem w dół, a nad głową umieścić surowy<br />

kryształ ametystu zwrócony czubkiem ku górze.<br />

Oglądanie kryształu, podobnie jak oglądanie pospolitego<br />

kamienia wywołuje w naszym wnętrzu obrazy.<br />

Uwidacznia się piękno i czystość kryształu. Niczego on<br />

nie ukrywa. Pokazuje wszystko jak na dłoni: wewnętrzne<br />

pęknięcia, zatopione w środku cząstki, zmatowienia.<br />

Tym samym zachęca nas do tego, byśmy spojrzeli także i<br />

w głąb nas samych i też ujawnili swoje najskrytsze wnętrze.<br />

Mało kto jest gotów ujawnić je przed innymi. Kryształ<br />

przypomina nam, że zbyt rzadko konfrontujemy się<br />

z naszym wnętrzem. Kiedy z pomocą kryształu zwrócimy<br />

wzrok do wewnątrz, objawi nam się wszystko to, co<br />

w obrębie serca jest ważne do podjęcia najbliższych decyzji.<br />

Pamiętajmy, że bez względu na to, czego szukamy<br />

na zewnątrz, droga do tego wiedzie tylko i wyłącznie<br />

przez wnętrze każdego z nas. Kryształ jest idealnym towarzyszem<br />

podróży, z którym można wykonać pierwszy<br />

krok, by uzyskać jasność w konkretnych sprawach. Dopiero<br />

wtedy, kiedy podobnie jak kryształ ową jasność co<br />

do naszego najgłębszego wnętrza uzyskamy, odnajdziemy<br />

nasz własny porządek.


NAJLEPSI W BRANŻY<br />

★ ★ ★ 12 NAJLEPSI W BRANŻY ★ ★ ★<br />

13<br />

Equilibra<br />

m a d e i n I t a l y<br />

naturalnie najlepsza<br />

„Dobre samopoczucie w zasięgu każdego<br />

człowieka” - to hasło przewodnie ambitnego,<br />

włoskiego przedsięwzięcia.<br />

Firma Equilibra ma ponad 30 letnie doświadczenie oparte<br />

o pasję inżyniera Franco Bianco, która stała się punktem<br />

odniesienia do stworzenia produktów przyjaznych dla<br />

konsumentów. Dzięki temu Equilibra jest obecnie liderem<br />

we Włoszech w sprzedaży suplementów diety oraz kosmetyków<br />

naturalnych.<br />

Marka adresowana jest do wszystkich osób, które w naturalny<br />

sposób cenią zdrowie oraz innowacje w codziennym<br />

życiu. Na przestrzeni lat wciąż uwalnia swój drzemiący<br />

potencjał. Produkty przechodzą rebranding nie tylko<br />

opakowań, ale - co ważniejsze - otrzymują nowe, bardziej<br />

naturalne formuły. Equilibra to już nie tylko marka sama w<br />

sobie, ale także troska o poczucie dokonania trafnego wyboru<br />

przez naszych klientów.<br />

Siła aloesu tej firmy tkwi w jego drogocennym składzie,<br />

dlatego stawiamy na efektywny i nienaruszony surowiec.<br />

Kosmetyki aloesowe Equilibra zawierają wysokie stężenie<br />

czystego, niepasteryzowanego Aloe Vera (od 20 – 98%).<br />

Aloes, który jest głównym składnikiem naszych produktów<br />

uzyskiwany jest poprzez mechaniczne upłynnienie i stabilizację<br />

wewnętrznej tkanki liści, dzięki czemu w pełni zachowuje<br />

swoje dobroczynne właściwości.<br />

Wprowadzenie nowych naturalnych linii przyczyniło się<br />

do dynamicznego wzrostu sprzedaży kosmetyków Equilibra<br />

w Polsce i na świecie. Połączenie jakości z działaniami<br />

marketingowymi, reklamą w prasie i internecie, przekłada<br />

się na fakt, że kontrahenci chcą nas mieć na półce a konsumenci<br />

chętnie kupują i doceniają .<br />

Do tej pory w ofercie Equilibra oferowała linię do włosów<br />

Tricologica z silnie regenerującym kompleksem roślinnym<br />

PHYTOSINERGIA. Pod tą nazwą kryje się mieszanka<br />

doskonale dobranych składników: aloesu, olejku arganowego<br />

i keratyny roślinnej, które wspomagają odbudowę<br />

i wzmocnienie włosów. Produkty dodatkowo wzbogacone<br />

są o naturalne wyciągi roślinne m.in.: ekstrakt z bambusa,<br />

proteiny sojowe, jedwabne, wyciągi z zielonej herbaty i<br />

czerwonego wina, oleje z kiełków pszenicy, siemienia lnianego<br />

oraz kompleks witamin. Produkty z tej linii od lat cieszą<br />

się bardzo dużą popularnością i uznaniem wśród klientów.<br />

Nowa linia NATURALE to rozszerzenie oferty produktów<br />

do włosów o szampony, odżywki i maski z wyselekcjonowanymi,<br />

najlepszymi składnikami pozyskiwanymi z roślin.<br />

Wyróżnikiem spośród innych produktów na rynku tej<br />

innowacyjnej naturalnej linii jest wysoki procent składników<br />

naturalnego pochodzenia, aż 98%, a także całkowity<br />

brak silikonów, alkoholu, barwników, parabenów, wazeliny<br />

i PGE. Jest to przede wszystkim odpowiedź na zapotrzebowanie<br />

rynku na produkty przyjazne skórze. Zdając sobie<br />

sprawę, że wraz ze wzrostem świadomości rosną również<br />

wymagania co do jakości kosmetyków, marka Equilibra<br />

wyszła naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów. Konsumenci<br />

poszukujący naturalnych produktów chcą, aby kosmetyki,<br />

które na co dzień mają styczność ze skórą głowy,<br />

nie zawierały w sobie szkodliwych substancji chemicznych.<br />

Linia Naturale skierowana jest do klienta, który oczekuje<br />

produktów nie tylko łagodnych, ale i takich, które nie<br />

dają jedynie pozornych efektów.<br />

Szampony, odżywki i maski do włosów dostępne są w<br />

trzech wariantach: z aloesem, olejem arganowym i masłem<br />

shea, wzbogacone o wzmacniające ekstrakty roślinne z pokrzywy,<br />

czarnej herbaty oraz orzecha włoskiego.<br />

Linia Naturale cieszy się w Polsce ogromną popularnością<br />

i jest w top sprzedaży wszystkich produktów z asortymentu<br />

Equilibra. Najprościej mówiąc, ta linia to skuteczność<br />

pochodząca z natury.<br />

W ciągu ostatnich kilku miesięcy na włoskim oraz polskim<br />

rynku zadebiutowało wiele nowości kosmetycznych.<br />

Marka Equilibra wzbogaciła swoją ofertę o produkty do<br />

pielęgnacji twarzy.<br />

Produkty z olejem arganowym są polecane szczególnie<br />

do cery dojrzałej oraz wrażliwej ze względu na delikatny<br />

skład i formułę obfitującą w składniki naturalnego pochodzenia.<br />

Wysoka zawartość przeciwutleniaczy, takich jak: tokoferole,<br />

witamina E, kwasy tłuszczowe i flawonoidy, skutecznie<br />

zapobiegają starzeniu się skóry i tworzeniu wol-<br />

nych rodników. Linia argan – młodość z natury to - produkty<br />

pozbawione: parabenów, wazeliny, olejów mineralnych,<br />

parafiny, PEG SLS i SLES.<br />

Nowością w asortymencie jest Aloesowa linia do pielęgnacjii<br />

twarzy. Equilibra stworzyła rewolucyjny duet czystego,<br />

niepasteryzowanego aloesu i kwasu hialuronowego<br />

dla nawilżenia, ochrony i zatrzymania czasu. Kwas, wnikając<br />

w głąb skóry, trwale nawilża, łącząc się z kolagenem.<br />

Produkty wzbogacone o oleje i ekstrakty roślinne zadowolą<br />

nawet najbardziej wymagające klientki. Linia dedykowana<br />

jest bardzo wrażliwej i delikatnej skórze. Kremy z kwasem<br />

hialuronowym o różnej masie cząsteczkowej stanowią<br />

doskonałą kurację w walce ze zmarszczkami i oznakami<br />

starzenia.<br />

Nauczeni doświadczeniem, że klienci coraz częściej pytają<br />

o dostępność naszych produktów, chcemy, aby po<br />

nową linię mogli sięgnąć na każdą półkę z produktami naturalnymi<br />

czy dermo kosmetykami.<br />

Otrzymany w marcu tego roku we Włoszech prestiżowy<br />

tytuł „Produkt Roku 2018” dla past do zębów i płynu z linii<br />

Higiena jamy ustnej, utwierdza nas w przekonaniu, że<br />

idziemy w dobrym kierunku, starannie dobierając składniki.<br />

Delikatne pasty w formie żelu aloesowego o delikatnym<br />

smaku mięty, nie uszkadzają szkliwa, ponieważ mają<br />

kontrolowane właściwości ścierne. Zamknięte w opakowaniach<br />

z certyfikatem PEFC, wolne od fluoru i sacharyny,<br />

spełnią oczekiwania nawet najbardziej wymagających<br />

klientów.<br />

Warto także przypomnieć, że w 2016 tę prestiżową nagrodę<br />

dostał specjalistyczny Dermo-Oil Multi-Active 99%<br />

na blizny, rozstępy, przebarwienia i inne problemy skórne.<br />

W całym asortymencie Equilibra każdy pasjonat produktów<br />

dobrej jakości ze szczegółowo dobranymi składnikami<br />

z pewnością znajdzie dla siebie jakąś perełkę. Sięgając po<br />

jej produkty, masz pewność, że Twoją skórę rozpieści delikatny,<br />

czysty aloes, a ona odwdzięczy Ci się pięknym, świeżym<br />

i młodym wyglądem !<br />

Tekst: Sylwia Ciechańska<br />

Brand manager Equilibra Polska<br />

98%<br />

naturalnego<br />

pochodzenia<br />

cała łagodność Aloesu


Z NOTATNIKA DIETETYKA 14 Z NOTATNIKA DIETETYKA<br />

15<br />

Z notatnika<br />

dietetyka<br />

• To warto zawsze mieć pod rękĄ •<br />

Szczaw<br />

Zalety<br />

picia kawy<br />

Korzeń Maca<br />

- adaptogen<br />

białkowy<br />

koktajl<br />

To nie tylko źródło kulinarnych inspiracji. Doceniają go<br />

zielarze. Jest niskokaloryczny i zawiera duże ilości witaminy<br />

C, dzięki czemu wzmacnia układ odpornościowy. Jako zródło<br />

potasu obniża ciśnienie krwi, a zawarte w nim flawonoidy<br />

i polifenole wykazują działanie przeciwnowotworowe.<br />

Szczaw łagodzi problemy trawienne i detoksykuje organizm.<br />

Zawarta w nim witamina A korzystnie wpływa na wzrok, a<br />

żelazo usprawnia krążenie.<br />

Kawa – kto z nas jej nie pije? Jest ona jednym<br />

z najbardziej popularnych napojów na<br />

świecie ze względu na właściwości pobudzające<br />

oraz unikalny aromat i smak. Jakie<br />

są inne zalety picia kawy?<br />

Główną przyczyną, spożywania kawy są jej<br />

właściwości ożywiające, niwelujące zmęczenie<br />

i poprawiające ogólne samopoczucie. Kofeina<br />

w niej zawarta zmniejsza częstotliwość występowania<br />

migren oraz działa przeciwastmatycznie<br />

i przeciwbólowo. Okazuje się, że kawa,<br />

to nie tylko kofeina. Właściwości lecznicze zawdzięcza<br />

również obecności silnych antyoksydantów,<br />

m.in. kwasu chlorogenowego oraz<br />

kawowego. Te związki przeciwutleniające wychwytują<br />

wolne rodniki i skutecznie usuwają<br />

je z organizmu, dzięki czemu hamują procesy<br />

nowotworowe. Dodatkowo sprzyjają oczyszczaniu.<br />

Ważnymi składnikami kawy są także<br />

teobromina i teofilina, które pobudzają układ<br />

nerwowy, usprawniając przepływ impulsów<br />

nerwowych. Działa to pozytywnie na procesy<br />

myślowe, pamięć i koncentrację. Jak się okazuje,<br />

związki te, łącznie z kofeiną, mogą także<br />

zmniejszać ryzyko wystąpienia chorób Parkinsona<br />

czy Alzheimera. Dodatkowo picie kawy<br />

przyczynia się do zwiększenia wrażliwości tkanek<br />

na insulinę, tym samym zmniejszając ryzyko<br />

powstania insulinooporności oraz cukrzycy<br />

typu 2. Kawa wspomaga również proces odchudzania,<br />

skutecznie redukując tkankę tłuszczową<br />

dzięki zwiększaniu przemiany materii.<br />

Pochodzi z Peru, gdzie jest tradycyjnie stosowana<br />

ze względu na liczne właściwości lecznicze<br />

oraz odżywcze. Znana w tym regionie już<br />

od ponad wieku, cieszy się coraz większą popularnością<br />

jako nowe superfood.<br />

Maca, inaczej zwana żeń – szeniem peruwiańskim,<br />

należy do rodziny warzyw krzyżowych,<br />

do której także zaliczają się: jarmuż, kalafior,<br />

brokuł i kapusta. Ciekawą właściwością, jaką<br />

charakteryzuje się korzeń macy, jest to, że rośnie<br />

on w Andach, na wysokościach około 2700<br />

– 4500 m n.p.m. Z tego względu maca jest wytrzymała<br />

na niskie temperatury oraz złej jakości<br />

glebę. Jedną z głównych właściwości macy<br />

jest to, że jest ona adaptogenem. Charakteryzuje<br />

się zdolnością działania w danym miejscu,<br />

w którym jest potrzebna, czyli „potrafi” dostosować<br />

się do różnych problemów panujących<br />

w organizmie. Adaptogen przyczynia się także<br />

do zmniejszenia stresu biologicznego, chemicznego<br />

i fizycznego, a także wzmacnia organizm<br />

przed trudnymi warunkami. Działa pozytywnie<br />

na regulację gospodarki hormonalnej,<br />

pracę układu krwionośnego, mięśniowego<br />

oraz nerwowego. Korzeń macy poleca się przy<br />

dolegliwościach takich jak: obniżona odporność<br />

organizmu, regeneracja mięśni u osób aktywnych<br />

fizycznie, menopauza, niepłodność,<br />

obniżone libido, depresja, zmęczenie, anemia,<br />

stres, dolegliwości menstruacyjne, zaburzenia<br />

hormonalne, niedoczynność tarczycy, osteoporoza<br />

oraz niektóre choroby nowotworowe.<br />

Maca jest źródłem białka, węglowodanów, witamin<br />

i składników mineralnych. Jej właściwości<br />

można wykorzystać, tworząc pełnowartościowe<br />

koktajle białkowe z dodatkiem owoców<br />

i innych superfoods. Korzeń macy składa<br />

się głównie z węglowodanów oraz białka. Około<br />

2% korzenia stanowią tłuszcze, głównie z rodziny<br />

omega - 6 oraz omega - 9. Białko macy<br />

zawiera w swoim składzie około 20 aminokwasów,<br />

w tym około 7 niezbędnych. Z tego względu,<br />

że jest to bogate źródło białka, macę poleca<br />

się wegetarianom oraz weganom. Dodatkowo<br />

zawiera: magnez, potas, wapń, siarkę, fosfor,<br />

sód, żelazo, miedź, jod, selen, cynk, mangan<br />

i krzem. Jest bogata w witaminy: B1, B2, E<br />

oraz C. Zawiera również szereg innych substancji<br />

czynnych o zdolnościach antyoksydacyjnych,<br />

np.: alkaloidy, katechiny, taniny, fitosterole,<br />

saponiny czy izotiocyjaniany. Maca dodaje<br />

energii, dlatego koktajl zawierający ją w swoim<br />

składzie polecany jest osobom wykazującym<br />

dużą aktywność psychiczną oraz fizyczną.<br />

Przepis na koktajl białkowy z macą:<br />

10 g macy, 1 szklanka mleka roślinnego, 1 banan<br />

średniej wielkość, 3 sztuki daktyli bez<br />

pestek, 1 łyżka kakao, szczypta cynamonu,<br />

laska wanilii, woda – w zależności od stopnia<br />

płynności koktajlu.<br />

Wykonanie: Wszystko zmiksuj na gładką masę<br />

blenderem. Potem udekoruj płatkami migdałowymi<br />

oraz listkami świeżej mięty. Smacznego!<br />

Tekst: Sylwia Durzyńska - dietetyk<br />

Zdrowe<br />

i smaczne grilowanie<br />

Czy grillowane produkty mogą być zdrowe?<br />

Oczywiście ! Nie tylko zdrowe, ale i smaczne.<br />

Każdy z nas lubi potrawy z grilla, jednak zanim<br />

zabierzemy się do przygotowywania uczty, na<br />

kilka szczegółów warto zwrócić uwagę.<br />

Ważne jest, by mięso było jak najmniej tłuste - indyk,<br />

kurczak, ryby czy chuda wołowina. Są smaczne<br />

i o wiele mniej kaloryczne niż boczek czy kiełbasa.<br />

Warto unikać mielonego mięsa w postaci gotowych<br />

kiełbasek. Zamiast tego wybierajmy mięso<br />

w jednym kawałku.<br />

Nie skupiajmy się też wyłącznie na produktach<br />

mięsnych. Grill świetnie nadaje się do przyrządzania<br />

warzyw i łączenia ich z mięsem, np. w formie<br />

szaszłyków. Dobrym wyborem będą: cukinia, papryka,<br />

bakłażan, szparagi czy pieczarki. Upieczone,<br />

będą lekkostrawne i wspomogą procesy trawienia.<br />

Dla dostarczenia większej dawki witamin i składników<br />

mineralnych, szykując tego rodzaju ucztę, zaopatrzmy<br />

się w surowe warzywa podane w postaci<br />

surówki.<br />

Wiele osób pyta, czy można grillowac owoce.<br />

Świetnie sprawdzą się: jabłko, brzoskwinia czy<br />

ananas.<br />

Osobom poszukującym nowych smaków polecam<br />

owoce morza oraz tofu.<br />

Grillując, nie zapominajmy o dodaniu świeżych<br />

ziół. Jedzenie zyska wyrafinowany smak, zioła<br />

podkreślą charakter mięs i wspomogą proces trawienia.<br />

Wytapiający się z mięsa tłuszcz, spadając w ogień,<br />

spala się. Wydziela wówczas rakotwórcze związki.<br />

Do grillowania mięsa zwykliśmy używać aluminiowych<br />

tacek, które podobno zabezpieczają<br />

przed oddziaływaniem szkodliwych związków.<br />

Jednak aluminium też ma niekorzystny wpływ na<br />

nasze zdrowie. Warto rozważyć najlepszy dla nas<br />

sposób grillowania.<br />

Produkty nie wymagające długiej obróbki, jak<br />

warzywa i owoce, najlepiej grillować na ruszcie.<br />

Ważny jest czas obróbki, zbyt długo ogrzewane<br />

mięso staje się ciężkostrawne i zawiera niewiele<br />

witamin. Warzywa i mięso powinny być soczyste.<br />

Rabarbar<br />

Zawiera w składzie bogactwo witamin: A, B i C, dzięki<br />

czemu poprawia wzrok, wzmacnia odporność oraz<br />

oczyszcza organizm. Wysoka zawartość błonnika reguluje<br />

procesy trawienne. Przeciwutleniacze i karoten działają<br />

zbawiennie na stan skóry. Rabarbar wykazuje właściwości<br />

przeciwzapalne, przeciwbólowe oraz odkwaszające organizm.<br />

Stanowi znakomite źródło magnezu, potasu i żelaza.<br />

Po obróbce termicznej zyskuje właściwości przeciwrakowe.<br />

SZPARAGI<br />

Znakomicie nadają się do diety odchudzjącej. Zawierają<br />

mało kalorii, są pożywne i lekkostawne. Stanowią źródło<br />

wielu witamin: C, K, z grupy B oraz składników mineralnych:<br />

magnezu, żelaza, potasu, fosforu i selenu. Szparagi<br />

oczyszczają i regulują pracę układu trawiennego. Pobudzają<br />

nerki, wspomagają funkcjonowanie wątroby oraz układu<br />

nerwowego. Ze względu na dużą zawartośc puryn nie są<br />

polecane osobom z kamieniami nerkowymi.<br />

Tekst: Małgorzata Brudnicka - dietetyk


MIĘDZY WSCHODEM A ZACHODEM PORADY SPECJALISTY<br />

17<br />

KATARZYNA TYCZYŃSKA<br />

terapeuta tradycyjnej medycyny chińskiej<br />

Jest uczennicą prof. dr Ifan Yang. Ukończyła trzyletnią szkołę ziołolecznictwa TMC, siedmioczęściowy kurs<br />

dietetyki profilaktycznej i leczniczej według zasad TCM oraz wiele innych szkoleń na poziomie Master. Studiuje<br />

starożytną akupunkturę opartą na technice jednej igły. W prowadzonej praktyce wykorzystuje również chiński<br />

masaż terapeutyczny dla najmłodszych – tuinę pediatryczną. Prowadzi warsztaty dla kobiet, zdrowie których<br />

jest jej szczególnym zainteresowaniem. Jest także gorącą orędowniczką szerzenia wiedzy na temat chińskiej<br />

profilaktyki zdrowia Yang Sheng. Jest zdania, że życie daje szansę nieustającej nauki, a co za tym idzie stwarza<br />

przestrzeń na jej pogłębianie. Wykorzystując tę możliwość, postawiła również na rozwój osobisty.<br />

www.biodietcare.pl<br />

AKADEMIA DIAGNOSTY<br />

mgr inż.<br />

Justyna Chmielewska<br />

dietetyk<br />

Z wykształcenia jestem dyplomowanym dietetykiem, absolwentką Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu na Wydziale<br />

Żywienia Człowieka, oraz Szkoły Dietoterapii wg TMCH. Odbyłam szereg rocznych szkoleń z psychologii i ziołolecznictwa. Od 15<br />

lat prowadzę gabinet dietetyczny. Od 5 lat jestem szkoleniowcem w zakresie naturalnych metod terapeutycznych oraz obsługi<br />

biomagnetycznych urządzeń pomiarowych. W swojej pracy poszukuję nowatorskich metod diagnostyczno-terapeutycznych,<br />

pozwalających w krótkim czasie ustalić przyczyny zaburzeń komórkowych oraz przyczyny rozwoju chorób. Wykorzystuję<br />

wiedzę zarówno z medycyny konwencjonalnej, jak również tradycyjnej medycyny chińskiej, rosyjskiej czy mitochondrialnej.<br />

Holistyczne podejście do człowieka wydaje mi się być najrozsądniejszą i najskuteczniejszą formą działań profilaktycznoterapeutycznych,<br />

których efekt uzyskują współpracujący ze mną klienci i terapeuci. Zapraszam wszystkich zainteresowanych do<br />

internetowej Akademii Diagnosty www.akademiadiagnosty.pl, przy pomocy której, każdy specjalista w dziedzinie zdrowia,<br />

może podnosić swoje kwalifikacje i poszerzać umiejętności diagnostyczne.<br />

Połóg pod specjalnym nadzorem<br />

BEZPIECZNE ODCHUDZANIE W ZGODZIE Z NATURĄ<br />

Długo zastanawiałam się, jaki artykuł napisać<br />

do majowego numeru magazynu. Zaczęłam<br />

rozważać, za co - oprócz mleczy, bzów i<br />

rannych skowronków - kocham maj ?<br />

Odkąd jestem mamą maj gra w moim sercu, przypominając<br />

o czymś dla mnie najważniejszym – o dniu matki,<br />

którą to mamą stałam się już prawie dekadę temu.<br />

Pamiętam ten dzień jak dziś a moja obecna wiedza<br />

uzmysławia mi, jakie błędy popełniłam zaraz po porodzie,<br />

nie dbając należycie o siebie i jakie to miało przełożenie i<br />

konsekwencje w przyszłości.<br />

W dzisiejszych czasach niepewności, poszukiwań, szerokiego<br />

dostępu do wiedzy (najczęściej potocznej, niesprawdzonej<br />

lub naukowej, oderwanej od człowieka i natury)<br />

oglądamy celebrytki, które błyszcząc na czerwonych<br />

dywanach, dwa tygodnie po porodzie prezentują idealnie<br />

płaski brzuch. My też idealne, matki Polki, udowadniamy<br />

światu, że - tak jak one - damy radę. Odrzucamy wszelką<br />

pomoc, bo kobieta ma być twarda jak chłop, na przekór sobie<br />

i naturze.<br />

W toku naszej ewolucji odcięliśmy się od słowiańskiej historii<br />

silnego związku z naturą. Nie wiemy jak po porodzie<br />

radziły sobie nasze prababki, a to, jak żyły nasze babki nie<br />

jest dla nas wartością.<br />

Dlatego, licząca sobie obecnie kilka tysięcy lat, wiedza<br />

i kultura Dalekiego Wschodu, wespół z tradycyjną medycyną<br />

chińską, mogą być nieocenionym źródłem inspiracji.<br />

W Chinach każda matka wie, że po porodzie trzeba się<br />

zregenerować, a wiedza ta jest przekazywana z pokolenia<br />

na pokolenie.<br />

Bardzo precyzyjne zasady dotyczące zachowywania,<br />

opieki nad kobietą, diety po porodzie oraz sposobów rekonwalescencji,<br />

to praktyka określana mianem zuo hue zi,<br />

w wolnym tłumaczeniu oznaczająca: „siedzący miesiąc”.<br />

Jedynym, co kobieta ma robić przez pierwszy miesiąc<br />

połogu jest karmienie i dbałość o regenerację. Nic ponad<br />

to. Do opieki nad niemowlęciem i innych czynności domowych<br />

ma pomoc teściowej, matki, bądź wynajętej opiekunki.<br />

Takie podejście jest głęboko zakorzenione w chińskiej<br />

kulturze i rzadko zdarzają się od tego odstępstwa. Chinki<br />

wiedzą dokładnie co dzieje się z ich ciałem i pozwalają sobie<br />

na bycie księżniczkami w tym szczególnym okresie.<br />

Niektóre z zasad zuo hue zi - na przykład unikanie kąpieli,<br />

niewychodzenie z domu, ograniczenie spotkań, nadwyrężania<br />

wzroku - które mają swoje głębokie zdrowotne<br />

uzasadnienie, mogą wydawać się zbyt ograniczające w dzisiejszych<br />

czasach. Głównym jednak przesłaniem tej pięknej,<br />

starożytnej tradycji jest to, że kobieta zasługuje na spokój,<br />

pomoc i odpoczynek. Matka po porodzie jest w najbardziej<br />

delikatnej fazie życia. Odpowiednia dieta, rekonwalescencja<br />

i unikanie złych wpływów, pomogą jej wzmocnić<br />

organizm oraz zapobiec chorobom po porodzie oraz w<br />

przyszłości.<br />

Tak – to, czy kobieta odpowiednio odbuduje się po porodzie,<br />

będzie miało kluczowe i głębokie konsekwencje dla<br />

jej zdrowia w przyszłości.<br />

W trakcie porodu meridiany otwierają się, a osłabione<br />

dużym wysiłkiem ciało staje się bardzo podatne na wnikanie<br />

patogenów. Mogą one umiejscawiać się w głębokich<br />

warstwach ciała (mięśniach, kościach, stawach) i dawać<br />

o sobie znać w sprzyjających okolicznościach w przyszłości.<br />

To dlatego chińscy lekarze zalecają nie wychodzenie<br />

z domu przez pierwsze tygodnie po porodzie, unikanie<br />

przeciągów, klimatyzacji, chłodnych kąpieli, czy dbanie o<br />

ciepłotę stóp.<br />

Po porodzie kobieta cierpi na niedobór energii i krwi. To<br />

oczywiste, ponieważ wydatkuje jej dużo, aby urodzić dziecko,<br />

przy okazji tracąc dużo krwi, którą pochłania również<br />

karmienie piersią. Mleko matki nazywane jest białą krwią,<br />

dlatego karmiąca nie miesiączkuje. Składniki wzmacniające<br />

krew wydatkowane są na budowanie innej jej formy.<br />

Każdy poród wyczerpuje też energię i esencję nerek, które<br />

w tradycyjnej medycynie chińskiej odpowiedzialne są za<br />

rozmnażanie oraz płodność. Gdy kobieta nie zregeneruje<br />

odpowiednio tego aspektu może mieć problem z zajściem<br />

w kolejną ciążę.<br />

Trzeba pamiętać, że to, jak kobieta zadba o siebie po porodzie<br />

lub raczej pozwoli zatroszczyć się o siebie bliskim,<br />

wpłynie na następne lata jej życia. Nie ma w tym przesady.<br />

Kobiety powinny wymagać i dać swoim mężom, mamom,<br />

ciotkom i przyjaciółkom instrukcję obsługi w połogu.<br />

Nie tylko dla dobra swojego, ale przyszłości całej rodziny.<br />

To wcale nie egoizm, ale zwykła zdroworozsądkowa kalkulacja.<br />

Post Daniela, dieta ketogenna, dieta 500 kcal<br />

- wszystko to można zastosować, aby schudnąć,<br />

ale trzeba być przy tym bardzo konsekwentnym<br />

i rygorystycznym. Można jednakże<br />

pójść inną drogą i skupić się bardziej na wyregulowaniu<br />

pracy narządów, by tym sposobem<br />

uruchomić proces spalania zgromadzonego<br />

tłuszczu oraz usuwania szkodliwych toksyn.<br />

NA POCZĄTEK ŻOŁĄDEK<br />

Wiosna to najlepszy czas na zrobienie porządku w organizmie.<br />

Przyroda tak nas wkomponowała w swój harmonogram<br />

przemian, że nawet gdybyśmy bardzo starali się zgubić<br />

zimą zbędne kilogramy, to byłoby to bardzo trudne. Co<br />

nie znaczy, że jest to usprawiedliwieniem, aby zajadać się<br />

słodyczami i chipsami, ale z pewnością bliżej nam zimową<br />

porą do ciepłych i treściwych zup oraz mięsa, niż do chłodnych<br />

surówek czy zielonych koktajli.<br />

Na szczęście jest już ciepło i organizm dostaje od przyrody<br />

informację, że czas, aby pozbyć się zapasu tłuszczu,<br />

uwolnić to co niepotrzebne i napełnić komórki składnikami,<br />

które zapewnią im energię i prawidłowy metabolizm w<br />

czasie letnich upałów.<br />

Co w takim razie należy zrobić, aby zająć się tematem<br />

w skuteczny sposób, bez zbędnych wyrzeczeń czy stosowania<br />

tzw. drastycznych diet? Zaczynamy od zakwaszenia<br />

żołądka. Codziennie wypijamy ½ szklanki soku z kapusty<br />

kiszonej. Ważne, aby była z dobrego źródła. Kiszona tylko<br />

solą (bez octu). Następnie zajmujemy się jelitami. Tu naj-<br />

ważniejsze jest odbudowanie flory jelitowej. Po części zrobi<br />

to sok z kapusty, ale dobrze jest zastosować wieloszczepowy<br />

probiotyk, aby odbudować florę jelitową. Warto dołożyć<br />

do niego prebiotyk np. kwas kaprylowy. W przypadku<br />

ciągłych zaparć i problemów z regularnym wypróżnianiem,<br />

które są podstawą w oczyszczaniu organizmu, można<br />

zastosować codziennie 1 łyżkę oleju z ogórecznika.<br />

CZYM REGULUJEMY PRACĘ NARZĄDÓW<br />

Warto, ale tylko przez dwa miesiące, stosować owsiankę<br />

gotowaną według 5 przemian. Ziołem, które może pomóc<br />

przy zaparciac h jest korzeń wilżyny. Można także zastosować<br />

suplementy na pasożyty jelitowe np. Parasine firmy<br />

Mitra, aby usunąć niechcianych lokatorów. Ponadto jelitom<br />

bardzo dobrze zrobią wywary z warzyw. Bez mięsa,<br />

kości, tylko i wyłącznie gotowane na warzywach z dużą ilością<br />

przypraw: czarnuszka, kurkuma, pieprz kolorowy, kolendra.<br />

Pachnący wywar należy pić nawet trzy razy dzienni,<br />

przez co najmniej 30 dni. Dobrze jest również zjadać warzywa<br />

z rosołu. Nie stosujemy żadnych zup - kremów. Mają<br />

bowiem wysoki indeks glikemiczny i podwyższają poziom<br />

glukozy we krwi. Po oczyszczeniu jelit i zakwaszeniu żołądka<br />

trzeba ustalić w jakim stanie jest wątroba oraz pęcherzyk<br />

żółciowy. To one zarządzają metabolizmem, więc muszą<br />

działać bez zarzutu. Aby poradzić sobie z tymi narządami<br />

można zastosować oczyszczanie wątroby. Najprościej<br />

jest pić napar z mniszka lekarskiego i mięty pieprzowej<br />

oraz stosować ziele z karczocha w postaci suplementu.<br />

Zioła stosujemy minimum miesiąc. Jednocześnie należy<br />

zadbać o nerki. I tu z pomocą przyjdzie ziele nawłoci oraz<br />

fiołek trójbarwny. Czyli rano i w południe pijemy napary na<br />

nerki, a po południu i wieczorem na wątrobę.<br />

TARCZYCA POGROMCA OTYŁOŚCI<br />

Otyłość to również w dużej mierze zasługa rozregulowanych<br />

hormonów. Bez sprawnie działającej tarczycy odchudzanie<br />

jest wręcz niemożliwe. Dlaczego? Ponieważ hormon<br />

tarczycy T3 odpowiada za metabolizm tłuszczy i ich spalanie.<br />

Czyli trzeba zadbać o tarczycę. Tylko jak? Na pomoc natura<br />

daje nam zioło o nazwie tarczyca bajkalska oraz traganek<br />

błoniasty. Dobrze jest zastosować suplementację cynku,<br />

selenu oraz jodu. Bez tych minerałów tarczyca nie wyprodukuje<br />

swoich hormonów. Warto również zrobić badania<br />

TSH, FT4, FT3 ora a -TPO, aby przekonać się jak działa<br />

tarczyca i czy nie potrzeba zwrócić na nią szczególnej uwagi.<br />

Oprócz wyregulowania narządów należy zadbać o limfę.<br />

I tu najprostszym i najtańszym sposobem jest ruch. Trzeba<br />

pamiętać, że limfa oczyszcza się tylko w czasie ćwiczeń,<br />

a to właśnie w limfie przetrzymywane są szkodliwe metabolity<br />

komórkowe, które są sprawcą cellulitu. Aby wzmocnić<br />

oczyszczanie limfy można zastosować dwa zioła: przytulię<br />

czepną oraz pokrzywę. Razem tworzą wspaniały tandem<br />

na oczyszczanie płynów ustrojowych. Na końcu do listy<br />

naturalnych wspomagaczy proces odchudzania można<br />

dołożyć szyszki chmielu, melisę oraz znamiona kukurydzy.<br />

Odchudzanie to czas emocjonalnych huśtawek, dlatego<br />

dobrze jest wyciszyć nadnercza i ograniczyć produkcję<br />

kortyzolu.<br />

CIEKAWOSTKA<br />

CIEKAWOSTKA<br />

CIEKAWOSTKA<br />

UWAGA!<br />

owsianka wg. 5 przemian<br />

napar z ziół<br />

Osłabienie energii i krwi może powodować<br />

wiele dysharmonii, których głównymi<br />

objawami są: osłabienie, poty, drażliwość<br />

emocjonalna/depresja, brak lub niewystarczająca<br />

laktacja, zaparcia i zimne<br />

kończyny.<br />

Tradycyjnymi tonikami Qi, wykorzystywanymi<br />

w tradycyjnej medycynie chińskiej<br />

są gotowane: marchew, koper włoski, pieczone<br />

ziemniaki. Unikać należy surowizn,<br />

jeśli surówka, to z marchwi i kopru włoskiego.<br />

Bardzo polecany jest też długo gotowany<br />

na kościach rosół. W Chinach gotuje się<br />

go nawet przez kilkanaście dni przed porodem.<br />

Dodanie do niego karpia w szczególny<br />

sposób wspierać będzie laktację.<br />

Na czas odchudzania odstawiamy wszystkie produkty<br />

mączne, czyli: chleb, kluski, pyzy, pierogi, makarony<br />

oraz owoce i ryż. Eliminujemy soki słodzone,<br />

ostre przyprawy, majonez, ketchup. Wykluczamy z diety<br />

kiełbasy, pasztety, szynki. W to miejsce wprowadzamy<br />

zielone koktajle, zupy warzywne i zioła.<br />

3 łyżki płatków owsianych umyć i odcedzić. Zalać<br />

filtrowaną wodą. Dołożyć: 5 żurawin suszonych,<br />

4 orzechy włoskie, 2 pokrojone daktyle, 1 figę,3 śliwki<br />

suszone, szczyptę: imbiru suszonego, cynamonu, kurkumy,<br />

kardamonu, soli kłodawskiej, 1 łyżeczkę oliwy z<br />

oliwek. Wszystko dodawać kolejno. Gotować 5 minut.<br />

2 łyżki stołowe ziół wsypać do szklanego lub<br />

porcelanowego czajniczka. Zalać wrzącą wodą ok<br />

250 ml i przykryć. Ostawić na 30 minut do ostygnięcia.<br />

Można przygotować napar na cały dzień w termosie,<br />

ale musi mieć szklany wkład. Nie metalowy. Zawsze<br />

parzyć pod przykryciem.


DIETOTERAPIA 18<br />

REKLAMA 19<br />

Babcine<br />

przepisy<br />

Zapobiegaj<br />

Alzheimerowi,<br />

jedząc buraki<br />

Kompot rabarbarowy<br />

z jabłkiem<br />

Zagotowujemy w garnku 1 l wody, do której<br />

dodajemy pokrojone w kawałki 4 łodygi<br />

rabarbaru oraz 1 duże jabłko. Dosypujemy<br />

2 łyżeczki cukru wanilinowego, mieszamy i<br />

całość gotujemy kilka minut do momentu,<br />

aż zmiękną owoce. Kompot studzimy w<br />

garnku, po czym przelewamy go do dzbanka<br />

razem z kilkoma najładniejszymi kawałkami<br />

ugotowanego rabarbaru. Dodajemy 4 plasterki<br />

limonki oraz 2 gałązki świeżej mięty.<br />

Podczas upałów podajemy z kostkami lodu.<br />

Chleb podlaski na<br />

zakwasie<br />

Łączymy 50 g zakwasu, 200 g mąki żytniej<br />

chlebowej oraz 180 ml wody i odkładamy na<br />

ok. 9h. Dodajemy 600 g mąki żytniej, 200 ml<br />

wody, pół szklanki słonecznika, 1,5 łyżeczki<br />

soli oraz 1 łyżkę miodu. Całość dokładnie mieszamy,<br />

aby wyszło lekko klejące się ciasto.<br />

Odstawiamy je na 1 h, po czym przekładamy<br />

do wysmarowanej tłuszczem keksówki i ponownie<br />

zostawiamy na 3 h. Po tym czasie<br />

wkładamy do piekarnika wraz z naczyniem<br />

z wodą i pieczemy w 230 stopniach przez 40<br />

minut.<br />

Alzheimer jest degeneracyją chorobą ośrodkowego<br />

układu nerwowego, której głównymi objawami są:<br />

zaniki pamięci, otępienie oraz zaburzenia świadomości.<br />

Dotyka przeważnie osoby starsze, jednak istnieją<br />

przypadki wcześniejszych zachorowań. Przyczyną<br />

może być zarówno nieodpowiednia dieta, jak i czynniki<br />

środowiskowe czy też genetyczne. Szacuje się, iż<br />

obecnie ponad 50 milionów osób na całym świecie<br />

cierpi na chorobę Alzheimera a liczba ta stale wzrasta.<br />

Z pomocą przychodzą buraki. Ze względu na dużą<br />

zawartość w nich azotanów, przekształcanych przez<br />

nasze ciało w tlenki azotu, które to z kolei zwiększają<br />

przepływ tlenu, a także pozytywnie oddziałują na<br />

krążenie krwi, buraki bardzo korzystnie wpływają na<br />

nasz mózg. Co więcej, betanina w nich zawarta to<br />

związek nadający im intensywny, ciemnoczerwony<br />

kolor. Jej właściwości są jednak o wiele bardziej istotne z<br />

medycznego punktu widzenia.<br />

Najnowsze badania amerykańskich naukowców dowodzą<br />

bowiem, iż betanina oddziałuje z amyloidem,<br />

czyli szkodliwym białkiem, które zakłóca odpowiednią<br />

łączność pomiędzy komórkami mózgowymi a neuronami,<br />

a które powstaje na skutek długiego przebiegu<br />

wyniszczających chorób typu Alzheimer.<br />

Aby sprawdzić swoje hipotezy, badacze zmierzyli<br />

poziom utlenienia amyloidu podczas złączenia go<br />

z betaniną. Jak się okazało, na skutek ekspozycji na<br />

związek zawarty w burakach, uległ on spadkowi aż do<br />

90 procent.<br />

Na podstawie powyższych badań wysnuto wnioski,<br />

iż betanina może stanowić idealną bazę do stworzenia<br />

skutecznych lekarstw w walce z chorobą Alzheimera.<br />

Do czasu powstania tych leków warto jednak mocniej<br />

skupić się na trybie życia jaki prowadzimy oraz na<br />

nawykach żywieniowych i zacząć wprowadzać buraki do<br />

codziennej diety, aby móc efektywnie zapobiec chorobie<br />

i uchronić się przed jej poważnymi konsekwencjami.<br />

(Nie)zwykła<br />

pokrzywa –<br />

dlaczego warto<br />

pić ją codziennie?<br />

Pokrzywa wielu z nas kojarzy się wyłącznie z poparzeniami,<br />

jakie powoduje podczas dotyku jej liści.<br />

Często zatem unikamy jej lub nawet pozbywamy się,<br />

jeśli rośnie w naszych ogródkach. Jak się jednak okazuje<br />

– kompletnie niepotrzebnie, ponieważ już wielokrotnie<br />

udowodniono jej niezwykłe, lecznicze właściwości.<br />

Po pierwsze, pokrzywa pozytywnie wpływa na układ<br />

sercowo-naczyniowy. Zawiera duże ilości żelaza oraz<br />

witaminy C, która zwiększa jego wchłanianie, dzięki<br />

czemu skutecznie uśmierza anemię oraz ciągłe uczucie<br />

zmęczenia czy osłabienia. Na skutek dużej zawartości<br />

potasu znacząco zmniejsza także ciśnienie w tętnicach<br />

i naczyniach krwionośnych.<br />

Po drugie, pokrzywa charakteryzuje się właściwościami<br />

oczyszczającymi. Jest moczopędna, dzięki<br />

czemu pomaga wyzbyć się szkodliwych substacji<br />

chemicznych oraz nadmiaru wody, a także leczy i<br />

chroni nasze nerki. Dlatego też nazywana jest często<br />

„wiosennym tonikiem”, który świetnie radzi sobie z<br />

zalegającymi w organizmie toksynami.<br />

Co więcej, pokrzywa cechuje się właściwościami<br />

łagodzącymi reakcje alergiczne. Poprzez zawartość w<br />

niej flawonidów, działających przeciwhistaminowo,<br />

pomaga zapobiegać zapaleniu błony śluzowej nosa,<br />

zmniejszając katar sienny. Badania wykazują również,<br />

iż redukuje ona objawy towarzyszące reumatyzmowi i<br />

artretyzmowi. Zawiera bowiem kwas mrówkowy oraz<br />

histaminę, które działają podobnie jak akupunktura<br />

i - pobudzając receptory - łagodzą powstałe zapalenia<br />

oraz bóle w stawach. Najpopularniejszym sposobem<br />

spożycia pokrzywy jest wypicie naparu zarówno ze<br />

świeżych, jak i suszonych liści. Obecnie można ją także<br />

dostać w wielu sklepach w formie torebek herbacianych.<br />

Wystarczy więc wrzątek, kilka minut zaparzania i<br />

otrzymujemy ogrom zdrowotnych korzyści w postaci<br />

witamin i minerałów.<br />

Tekst: Monika Mankiewicz<br />

www.me-and-mybody.com<br />

Parasine Plus<br />

- to silnie działająca kompozycja<br />

składników roślinnych i ziół<br />

zamknięta w ułatwiających<br />

dawkowanie kapsułkach. Została<br />

opracowana w celu wyeliminowania<br />

z organizmu niepożądanych<br />

drobnoustrojów pasożytniczych<br />

oraz substancji toksycznych.<br />

www.mitrazdrowie.pl<br />

www.colonpack.pl


Zielarnia<br />

14 15<br />

Maj zachwyca nas soczystą zielenią i tęczowymi barwami roślin.<br />

Natura kusi nasze zmysły wszelakimi kolorami i zapachami rozkwitających<br />

kwiatów. Poza walorami estetycznymi, posiadają one właściwości lecznicze<br />

i smakowe. Śmiało możemy dodawać je do wielu potaw.<br />

Akacja<br />

(Robinia akacjowa)<br />

Czeremcha zwyczajna<br />

(Padus avium)<br />

Fiołek wonny<br />

(Viola odorata)<br />

Lilak pospolity<br />

(Syringa vulgaris)<br />

Stokrotka<br />

(Bellis perennis)<br />

Magnolia<br />

(Magnolia)<br />

zwana inaczej grochodrzewem, pochodzi z<br />

Ameryki Północnej, skąd sprowadził ją francuski<br />

ogrodnik Robin. Bardzo szybko zyskała popularność<br />

w Europie, chętnie sadzono ją w<br />

parkach, ogrodach i wokół domostw. Jest dosyć<br />

wysokim, ciernistym drzewem o pięknych<br />

liściach i białych, pachnących kwiatach.<br />

To roślina miododajna, wysoko ceniona przez<br />

pszczelarzy. Miód akacjowy stosowany jest w<br />

leczeniu nadkwaśności żołądka, w dolegliwościach<br />

pęcherzyka żółciowego, a także przy<br />

schorzeniach nerek.<br />

Kwiaty akacji w cieście<br />

Do przygotowania potrawy będziemy potrzebować:<br />

świeże grona akacjowe w pełnym<br />

rozkwicie na ciasto: szklankę mąki, 2 jajka,<br />

półtora szklanki zsiadłego mleka (lub szklanka<br />

zsiadłego i pół szklanki śmietany), pół<br />

płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia, sól,<br />

łyżeczkę cukru, cukier puder do posypania.<br />

W przypadku kwiatów akacji mycie może<br />

zniszczyć ich drobne, delikatne płatki. Wystarczy,<br />

że zbierzemy je zaraz po wyschnięciu z<br />

porannej rosy i położymy na papierze w celu<br />

pozbycia się małych robaczków. Następnie<br />

miksujemy wszystkie składniki na ciasto. Na<br />

patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy placki,<br />

maczając w cieście całe grona z kwiatami akacji.<br />

Dopiero na talerzu po wyciągnięciu widelcem<br />

łodyżek, posypujemy cukrem pudrem. Placki<br />

z kwiatami akacji smakują podobnie jak z jabłkami,<br />

ale są bardziej aromatyczne. Pozostałe<br />

kwiaty możemy zasuszyć. Przechowujemy je w<br />

szklanym pojemniku dla zachowania aromatu.<br />

inaczej smrodynia - jest drzewem lub wysokim<br />

krzewem. Ma ciemnozielone, ząbkowane liście<br />

i silnie, dla wielu niezbyt przyjemnie pachnące<br />

białe kwiaty. Tworzą one długie, zwisające grona.<br />

Owocami są czarne, kuliste pestkowce. Właściwości<br />

lecznicze tego drzewa są znane już od<br />

niepamiętnych czasów, wiedziano o nich już w<br />

epoce kamienia i brązu, o czym świadczą znaleziska<br />

w osadach palowych w Alpach. Odwar z<br />

kwiatów czeremchy bywa stosowany w chorobach<br />

oczu, a przykładany na wrzody, przyśpiesza<br />

ich gojenie.<br />

Nalewka z kwiatów czeremchy<br />

Do przygotowania nalewki potrzebujemy:<br />

25 dag kwiatów czeremchy (bez szypułek),<br />

0,7 l spirytusu 95%, 0,3 l wody do spirytusu,<br />

skórkę z półtorej limonki, 0,5 l wody do syropu,<br />

30 dag cukru, szczyptę kwasku cytrynowego.<br />

Spirytus mieszamy z wodą i odstawiamy na dobę.<br />

Zdejmujemy skórkę z limonki, oczyszczamy z<br />

albedo i sparzamy. Wkładamy do słoja razem<br />

z kwiatami czeremchy i zalewamy alkoholem.<br />

Macerujemy przez pięć dni. Następnie zawartość<br />

słoja odcedzamy, kwiaty starannie odciskamy,<br />

łączymy płyny. Przygotowujemy syrop z wody<br />

i cukru, do-dajemy kwasku cytrynowego. Do<br />

ciepłego syropu wlewamy nalew kwiatowy.<br />

Odstawiamy na sześć miesięcy. Nalewka ma kolor<br />

mocnej herbaty, smak delikatny, wyczuwalny<br />

aromat świeżych kwiatów. Z uwagi na pyłek<br />

kwiatowy nalewka czeremchowa wymaga filtrowania.<br />

Poprawia przemianę materii, działa<br />

moczopędnie, uspokajająco. Dodaje wiary w<br />

siebie, przynosi natchnienie.<br />

to popularna bylina z rodziny fiołkowatych. Występuje<br />

w stanie dzikim w Europie, także w Polsce.<br />

Fiołek wonny osiąga zaledwie 5 do 10 cm<br />

wysokości. Ma intensywnie pachnące, fioletowe<br />

lub białe kwiaty. Kwitnie w kwietniu i maju.<br />

Powtarza kwitnienie jesienią. Jego nasiona rozsiewają<br />

mrówki. Olejek eteryczny pozyskiwany<br />

z fiołka wonnego jest używany w kosmetyce,<br />

m.in. w perfumach tworzy tzw. nutę serca. Istnieje<br />

przesąd, że jeśli zerwiemy pierwszy wiosenny<br />

fiołek, to spełnią się nasze pragnienia w<br />

sferze miłości.<br />

Labneh z płatkami kwiatów<br />

Do przygotowania serka potrzebujemy:<br />

500 g jogurtu typu greckiego, łyżkę miodu,<br />

łyżkę wody różanej, szczyptę soli, dwie garści<br />

orzechów włoskich, płatki róży i fiołków,<br />

które mają słodki, owocowy smak.<br />

Dzień wcześniej przekładamy jogurt do zawiniątka<br />

z gazy i zawieszamy na sitku, nad<br />

miską. Wstawiamy ją do lodówki, by serwatka<br />

obciekła przez noc. Rano kremowy serek<br />

mieszamy z miodem, wodą różaną i orzechami<br />

włoskimi, wcześniej uprażonymi na suchej<br />

patelni. Dodajemy kilka płatków kwiatu fiołka i<br />

róży. Tak przygotowany serek możemy podawać<br />

z pieczonymi, młodymi warzywami. Może<br />

to być na przykład marchewka, pietruszka i<br />

buraczki. Labneh równie dobrze smakuje z<br />

cykorią i innymi surowymi warzywami. Jest to<br />

najprostszy ser znany Grekom i mieszkańcom<br />

Lewantu. Można go używać na sto różnych<br />

sposobów. W zależności jak długo będziemy<br />

trzymać jogurt na sitku, otrzymamy serek<br />

homogenizowany, a po dwóch dniach gesty ser.<br />

zwany potocznie bzem, to krzew z rodziny oliwkowatych.<br />

Do Polski trafił w XV wieku z Turcji.<br />

Jest znany głównie ze swoich liliowo-fioletowych,<br />

bardzo przyjemnie pachnących kwiatów.<br />

Posiada wiele właściwości leczniczych. Ma działanie<br />

napotne, przeciwbólowe, moczopędne,<br />

przeciwreumatyczne. W wierzeniach ludowych<br />

kobieta, która pragnęła danej wiosny spotkać<br />

miłość, powinna o świcie wyjść do ogrodu pod<br />

krzew bzu, strząsnąć z niego rosę na swoje dłonie<br />

i umyć w niej twarz.<br />

Syrop z bzu lilaka<br />

Kwiaty bzu lilaka są gorzko-kwaśne, ale posiadają<br />

niepowtarzalny aromat. Możemy go wykorzystać,<br />

dodając do lodów lub lemoniady.<br />

Do sporządzenia syropu będziemy potrzebować:<br />

3-5 kwiatostanów mocno pachnącego lilaka,<br />

0,5 l wody, 300-500 g cukru, 1 cytrynę.<br />

Ilość kwiatów i cukru możemy dobrać według<br />

uznania, wszystko zależy od tego czy wolimy<br />

otrzymać bardzo słodki syrop o delikatnym<br />

aromacie, czy o mocnym kwiatowym smaku.<br />

Kwiaty oskubujemy z łodyżek, aby uzyskać w syropie<br />

przyjemny, kwiatowy smak. Jeśli zostawimy<br />

trochę kory lilaka, też będzie dobrze, ponieważ<br />

ma ona działanie ochronne na wątrobę. Kwiaty<br />

skrapiamy sokiem wyciśniętym z całej cytryny.<br />

Zalewamy gorącą, ale nie wrzącą wodą i odstawiamy<br />

pod przykryciem do następnego dnia.<br />

Odcedzamy kwiaty, a do naparu dodajemy cukier<br />

i podgrzewamy do temperatury 70°C (syrop<br />

się wyraźnie rusza, ale jeszcze nie powstają<br />

pęcherzyki). Przelewamy do sterylnej butelki i<br />

odstawiamy do wystudzenia.<br />

zwana gęsimi łapkami, obok mniszka jest ulubionym<br />

kwiatem dzieci. Jej płatki rozchylają<br />

się o wschodzie słońca i zamykają, gdy zapada<br />

zmierzch. W średniowiecznym języku kwiatów<br />

oznaczała niewinność i czystość. Najczęściej<br />

można ją spotkać na łąkach, w parkach i<br />

w ogródkach. Jest źródłem beta-karotenu, olejków<br />

eterycznych, flawonoidów i soli mineralnych.<br />

W lecznictwie ludowym kwiaty stokrotki<br />

uważano za czyszczące krew. Napar pomaga<br />

chronić stawy, bo oczyszcza organizm ze szkodliwego<br />

kwasu moczowego.<br />

Zupa ze stokrotek<br />

Stokrotka ładnie wygląda i dobrze smakuje.<br />

Jej kwiaty i liście mają delikatny, orzechowy<br />

smak. Możemy je z powodzeniem wykorzystać<br />

w wiosennej kuchni, dodając na przykład<br />

do sałatek czy zup. Do wykonania zupy<br />

potrzebujemy następujące produkty: 1,2 litra<br />

bulionu, kilka suszonych grzybów, szczyptę<br />

kminku, łyżkę kaszy manny, garść listków i<br />

kwiatów stokrotki, pęczek młodej cebuli ze<br />

szczypiorem, sól i pieprz, 4 jaja, 2 łyżki masła.<br />

Grzyby gotujemy w wywarze z kminkiem. Na<br />

suchej i rozgrzanej patelni zrumieniamy kaszę<br />

mannę. Gdy grzyby zmiękną, dodajemy kaszę i<br />

gotujemy około dwudziestu minut. Następnie<br />

dodajemy wypłukane i drobno pokrajane stokrotki<br />

i zagotowujemy. Zupę przyprawiamy drobno<br />

posiekanym szczypiorkiem, solą i pieprzem. Na<br />

maśle smażymy jajecznicę. Siekamy dymkę ze<br />

szczypiorkiem. Do głębokich talerzy nakładamy<br />

po łyżce jajecznicy, którą posypujemy posiekaną<br />

dymką i na to wlewamy zupę ze stokrotek.<br />

jest jedną z najstarszych roślin na ziemi, rosła<br />

już ponad 100 milionów lat temu. W zależności<br />

od gatunku może przybierać postać drzewa<br />

lub krzewu. Przywędrowała do nas z Dalekiego<br />

Wschodu, gdzie w medycynie chińskiej i japońskiej<br />

jest stosowana od wieków. Z rośliny tej<br />

wykorzystuje się: korę, barwne kwiaty oraz pąki<br />

kwiatowe. W Chinach kwiaty magnolii uważane<br />

są za symbol czystości i szczerości. Choć prezentują<br />

się zjawiskowo, bo zakwitają bardzo<br />

szybko, to równie szybko przekwitają.<br />

Nalewka z kwiatu magnolii<br />

Przepis na nią nie jest specjalnie popularny.<br />

Minusem nalewki jest to, że należy ją zrobić<br />

ze świeżych kwiatów. Poza tym na jej pełną<br />

dojrzałość trzeba poczekać rok.<br />

Do jej przygotowania będą nam potrzebne:<br />

1 kwiat magnolii, 1 laska wanilii, 350 g cukru,<br />

750 ml wytrawnego, czerwonego wina, 400<br />

ml wódki 45 %.<br />

Przygotowanie naszej nalewki zaczynamy od zerwania<br />

dorodnego kwiatu magnolii. Następnie<br />

myjemy go i kroimy w cienkie paski. Wrzucamy<br />

je do słoja. Dodajemy przekrojoną na pół laskę<br />

wanilii (pamiętajmy o pozbyciu się z niej pestek).<br />

Całość zasypujemy cukrem, zalewamy winem i<br />

wódką (pamiętajmy o ko-lejności) i odstawiamy<br />

w chłodne miejsce na 10 do 14 dni. Po tym czasie<br />

otwieramy słój i wyrzucamy kwiat magnolii oraz<br />

laskę wanilii. Płyn dokładnie przefiltrowujemy<br />

i wlewamy do butelek. Odkładamy na półkę<br />

dobrze opisane butelki. Po nalewkę warto sięgnąć<br />

po roku. Wtedy docenimy jej smak.<br />

Tekst i zdjęcia: Ewa Ślęzak<br />

– zielarz, fitoterapeuta


REKLAMA<br />

Wybierz magnez<br />

o najlepszej przyswajalności!<br />

22 FENG SHUI<br />

23<br />

WIOSNA<br />

– emocjonalnie i uczuciowo<br />

Wzmożona drażliwość, uczucie zmęczenia, niedające się opanować<br />

drżenie powiek czy skurcze mięśni - to najczęstsze objawy niedoboru magnezu<br />

w organizmie. Mogą pojawiać się nawet wtedy, gdy stosujemy suplementację<br />

tym pierwiastkiem, ponieważ nie każdy dostępny w sprzedaży<br />

produkt zawiera go w odpowiednio przyswajalnej formie.<br />

Magnez – wszechstronnie dobroczynny<br />

Jest uważany za jeden z najważniejszych minerałów wpływających na utrzymanie dobrego<br />

zdrowia. Pomaga regulować ponad 300 procesów chemicznych, zachodzących w organach<br />

wewnętrznych. Wszystkie przemiany i funkcje naszego organizmu, wymagające energii, potrzebują<br />

odpowiedniej dozy magnezu. Minerał ten zapewnia naszym mięśniom możliwość<br />

odpoczynku i restytucji po wysiłku. Dotyczy to również – może najistotniejszego z nich - mięśnia<br />

sercowego.<br />

Dzienne zapotrzebowanie na magnez u osób dorosłych wynosi od 300 do 400 mg. Niedobór<br />

tego składnika w naszej diecie manifestuje się zazwyczaj zwiększoną wrażliwością na stres,<br />

co prowadzi do zmęczenia i szybszego wyczerpania - zarówno w aspekcie fizycznym, jak i psychicznym.<br />

Niespokojny, przerywany sen, nieuzasadnione stany lękowe, problemy żołądkowe,<br />

brak apetytu i ogólny stan niepokoju mogą także wskazywać na niedostateczną ilość<br />

tego pierwiastka w naszym organizmie. Nie zapominajmy przy tym, że jego niedobór powoduje<br />

obkurczanie ścian naczyń krwionośnych, co w rezultacie może prowadzić do wzrostu ciśnienia<br />

krwi.<br />

Dobroczynny wpływ magnezu na organizm jest nie do przecenienia, bo poza powyższym,<br />

pomaga on także w utrzymaniu zdrowych kości i zębów, w prawidłowym funkcjonowaniu układu<br />

nerwowego i odgrywa ważną rolę w procesie podziału komórek. Pomaga również w utrzymaniu<br />

równowagi elektrolitowej, w prawidłowej syntezie białka oraz w podtrzymywaniu prawidłowych<br />

funkcji psychologicznych i wreszcie zapobiega bolesnym skurczom łydek oraz uczuciu<br />

drętwienia kończyn. Niestety, przy normalnym odżywianiu dostarczamy organizmowi zaledwie<br />

30-40% niezbędnej ilości tego cennego pierwiastka. Zawartość magnezu w większości<br />

pokarmów jest stosunkowo niska, a w dodatku każdą filiżanką wypitej kawy i każdym drinkiem<br />

zawierającym alkohol wypłukujemy go z organizmu. Dlatego konieczne jest stosowanie<br />

diety zawierającej możliwie dużo bogatych w magnez produktów, takich jak: zielone warzywa,<br />

orzechy, nasiona, produkty pełnoziarniste, owoce morza, czekolada, kakao. Wybór takiej diety<br />

nie zawsze jest możliwy i nie zawsze odpowiedni ze względu na nasze osobiste preferencje.<br />

Jak zatem uzupełnić niedobory? Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest suplementacja preparatami,<br />

które zagwarantują najlepszą przyswajalność magnezu.<br />

Kwestia biodostępności<br />

Zawartość czystego magnezu w różnych związkach tego minerału jest różna, ale należy pamiętać,<br />

że różna jest także jego przyswajalność, czyli sposób i stopień, w jaki jest on wykorzystywany<br />

przez nasz organizm. Większość dostępnych na rynku preparatów zawiera w swoim składzie<br />

cytrynian magnezu. Tak popularny cytrynian magnezu, zawiera zaledwie 16% czystego minerału,<br />

a tlenek magnezu – aż 60% . I choć przyswajalność z cytrynianu wynosi 29,6% a z tlenku<br />

tylko 22,8%, to i tak w sugerowanej dawce dziennej (667 mg związków magnezu) przyswojona<br />

ilość czystego magnezu wyniesie 17,1 mg dla cytrynianu i aż 91,2 mg dla tlenku magnezu.<br />

Ponadto najnowsze prace badawcze wykazały, że magnez z tlenku magnezu jest nawet 2,5<br />

razy lepiej absorbowany przez komórki organizmu, co jest bardzo istotne dla skuteczności i czasu<br />

jego działania (4). Magnez z cytrynianu natomiast podwyższa poziom tego minerału we krwi,<br />

co świadczy o tym, że jest on gorzej wchłaniany przez komórki, a tym samym mniej skuteczny.<br />

Skuteczne rozwiązanie<br />

Badania naukowców poświęcone magnezowi i jego wpływowi na funkcjonowanie naszych<br />

komórek, jednoznacznie dowodzą, że nie każdy preparat jest w stanie zaspokoić zapotrzebowanie<br />

organizmu na ten pierwiastek. Dlatego optymalnym rozwiązaniem jest wybór skutecznego<br />

suplementu, który dzięki wysokiej przyswajalności może zapobiec niedoborom i ich przykrym<br />

skutkom. Magnez+300 duńskiej firmy Biosym to najwyższej jakości preparat, który w każdej<br />

kapsułce zawiera 300 mg tego minerału. Niezwykle wysoką biodostępność uzyskano tu<br />

przez połączenie L-pidolanu i tlenku magnezu.<br />

Tlenek magnezu jest jednym z najbogatszych źródeł magnezu. Jest skutecznie wykorzystywany<br />

w komórkach i tkankach organizmu. L-pidolan jest organiczną, nowszą formą magnezu,<br />

która zapewnia jego szybkie i wydajne wykorzystanie w organizmie. Jest on doceniony i polecany<br />

przez czołowych badaczy europejskich, ponieważ we wszystkich testach wykazuje przekonującą<br />

biodostępność i efektywność.<br />

Podstawą tych wspaniałych wyników jest to, że L-pidolan jest wchłaniany niemal błyskawicznie<br />

i skutecznie przez komórki organizmu, nie ulega tak szybkiemu ani tak całkowitemu wydaleniu,<br />

jak ma to miejsce w przypadku innych soli mineralnych.<br />

Wybierz to, co najlepsze<br />

Wybierz Magnez+300 firmy Biosym. Wystarczy jedna kapsułka dziennie, by dostarczyć organizmowi<br />

odpowiedniej dawki cennego pierwiastka i mieć pewność, że zostanie on w pełni wykorzystany.<br />

Dodatkowym atutem preparatu jest to, że zawiera on wyłącznie składniki pochodzenia<br />

roślinnego, dzięki czemu może być stosowany także przez wegan.<br />

Wyłączny dystrybutor na Polskę: Medi-Flowery ApS Sp z o.o.<br />

Więcej informacji na stronie www.medi-flowery.com lub pod nr telefonu 506 807 654<br />

Tekst R. G.<br />

Bibliografia: 1. Rude RK, Shils ME. Magnesium. In: Shils ME,<br />

Shike M, Ross AC, Caballero B, Cousins RJ, eds.<br />

Modern Nutrition in Health and Disease. 10th ed.<br />

Baltimore: Lippincott Williams & Wilkins; 2006:223-247.<br />

2. Food and Nutrition Board, Institute of Medicine.<br />

Magnesium. Dietary Reference Intakes: Calcium,<br />

Phosphorus, Magnesium, Vitamin D, and Fluoride. Washington<br />

D.C.: National Academy Press; 1997:190-249.<br />

3. https://goo.gl/Wq86CO<br />

4. Magnesium Research 2012; 25 (1): 28-39<br />

Magnez+300<br />

• pomaga w utrzymaniu<br />

równowagi elektrolitowej<br />

• pomaga w utrzymaniu zdrowych<br />

zębów<br />

• pomaga w utrzymaniu<br />

zdrowych kości<br />

• przyczynia się do<br />

utrzymania prawidłowego<br />

metabolizmu energetycznego<br />

• pomaga w prawidłowym<br />

funkcjonowaniu mięśni<br />

• pomaga w prawidłowym<br />

funkcjonowaniu układu<br />

nerwowego<br />

• przyczynia się do zmniejszenia<br />

uczucia zmęczenia i znużenia<br />

• pomaga w utrzymaniu<br />

prawidłowych funkcji<br />

psychologicznych<br />

• pomaga w prawidłowej syntezie<br />

białka<br />

• odgrywa rolę w procesie<br />

podziału komórek<br />

Nadejście wiosny napawa nas optymizmem i<br />

przypływem sił życiowych. Zdejmując ciepłą<br />

garderobę, zmniejszamy bariery i dystans,<br />

tym samym pozwalamy, by inni zbliżyli się do<br />

nas. Z ochotą tworzymy relacje, które otwierają<br />

nas na przeżywanie prawdziwych uniesień<br />

- miłości.<br />

- Skąd więc - na wzór wiosennej natury - w istniejących<br />

lub nowych związkach tyle burz i konfliktów w czasie tej<br />

pięknej pory roku? Odpowiedź na to pytanie daje Feng<br />

Shui, które z pozoru, zajmuje się tylko organizacją przyjaznego<br />

dla człowieka otoczenia i psychologiczną aranżacją<br />

wnętrz.<br />

Odpowiedź jest prosta. Zgodnie z teorią 5 - ciu Żywiołów<br />

(elementów: Drzewa, Ognia, Ziemi i Wody), wiosną szczególną<br />

aktywność przejawia żywioł Drzewa, a jego odpowiednikiem<br />

w naszym organizmie jest wątroba.<br />

O niektórych mawiają, że posiadają choleryczny charakter,<br />

a stąd już blisko do wybuchu konfliktów. Cóż zatem będzie<br />

się działo, jeśli w związku spotkają się dwie osoby z<br />

wątrobowym charakterem? - Będą padać pioruny emocji<br />

a czyste niebo relacji zasłonią chmury sprzeczek. Szczególnie<br />

często, co warto zauważyć, dochodzi do nich w krótkim<br />

okresie przed pełnią Księżyca – mówi Remigiusz Senska.<br />

Czy warto więc czekać aż nasz lunarny sąsiad zmieni<br />

położenie a wiosna przejdzie w lato? Na to pytanie także<br />

pada odpowiedź inspirowana zasadami Feng Shui, która<br />

łączy czas z działaniami w przestrzeni. - Należy działać<br />

mądrze, czasami nawet sprytnie, podpowiada Feng Shui.<br />

Otóż wspomniana wyżej wątroba zasila energetycznie serce,<br />

sanktuarium duszy i uczuć, w tym miłości do siebie, innych<br />

i do świata. Dlatego też błędem byłoby (tym razem intelektualnym)<br />

niezachowanie dystansu do błahości emocji<br />

(gniewu, zazdrości, podejrzliwości, zawiści, smutku) powodowanych<br />

zmiennymi na wiosnę emocjami, gdyż wówczas<br />

ucierpią uczucia prawdziwe, jak: miłość, spokój, radość, tolerancja,<br />

współczucie czy sympatia – wyjaśnia konsultant.<br />

- Reakcje choleryczne (aktywność wątroby odpowiada<br />

także reakcjom alergicznym – w tym przypadku na inne<br />

osoby) wzmaga nie tylko wiosna, ale też dieta, w tym picie<br />

kawy, czy używanie bardzo ostrych przypraw – dodaje.<br />

Dbajmy o przestrzeń<br />

Przestrzenie odpowiadające żywiołowi Drzewa w mieszkaniu<br />

czy domu to strefy wschodnie i południowo wschodnie.<br />

Należy wyrzucić z nich przedmioty wykonane z metalu<br />

(sprzęty, narzędzia, itp.), gdyż wprowadzają one dysharmonię<br />

z żywiołem Drzewa (Metal „wycina” Drzewo), której objawami<br />

mogą być ciągłe sprzeczki, podejrzenia, notoryczna<br />

zazdrość oraz nieuzasadniony gniew.<br />

Kiedy wykluczymy wszystkie przyczyny związane z czasem<br />

i używkami warto, jak doradzają znawcy Feng Shui,<br />

otoczyć się kolorem zielonym – będącym wibracyjnym kolorem<br />

wątroby.<br />

- Zamiast przemalowania ścian, na które patrzymy na co<br />

dzień, a które odbijają energię żywiołu Drzewa potrzebną<br />

wątrobie, warto wybrać się na spacer wśród wiosennej zieleni.<br />

Kiedy emocje opuszczą nas i najbliższych należy zadbać<br />

o uczucia. Praktyczne wskazówki pielęgnacji uczuć<br />

podają zasady aranżacyjne Feng Shui.<br />

Symbolika<br />

Uniwersalnym i globalnym symbolem uczuć jest serce.<br />

Jego kształt nie ma w sobie ostrych linii, podobnie<br />

jak wszystko inne, co występuje w naturze. Dlatego też w<br />

miejscu, w którym spotykają się partnerzy - w domu, w sypialni<br />

- trzeba unikać wszelkich ostrych kształtów (reprezentowanych<br />

przez wszelkie przedmioty, od sprzętów, łóżek,<br />

szaf, stolików, aż po suche rośliny itp.).<br />

- Rozrzucone w sypialni ubrania, zamiast wprowadzać<br />

do związku harmonię i poczucie bezpieczeństwa, będą<br />

reprezentować chaos, który na pewno przerodzi się we<br />

wspomniane wyżej niezdrowe emocje. Bywa też, to także<br />

uwaga z zakresu pragmatyki Feng Shui, że budowa nowych<br />

relacji zatruwana jest energią przeszłych związków.<br />

Przeszkodą są nie tylko niepotrzebnie pozostawione pamiątki<br />

po „byłych”, ale także jak twierdzą praktycy Feng<br />

Shui - zawartość piwnicy w domu. Zgromadzone przedmioty<br />

oraz ewidentna niechęć do tworzenia ładu w tej<br />

przestrzeni odpowiada naszym lękom z obecnego i przeszłych<br />

wcieleń – wyjaśnia Senska. Wystarczy poczekać, tym<br />

razem na czas ubywania Księżyca, by w lżejszy, niż o innej<br />

porze sposób pozbyć się pozostałości z przeszłości. Otwarcie<br />

na nową teraźniejszość i przyszłość zaowocuje lekkością<br />

- taką, by unieść się na skrzydłach uczuć.<br />

Kolory<br />

By jednak uniesienia były na miarę naszych oczekiwań,<br />

bezwzględnie należy zadbać o temperaturę uczuć a tej<br />

na pewno nie będzie sprzyjać biały sufit w sypialni. Odpowiedź<br />

jaki kolor sufitu jest właściwy dla partnerów nie<br />

jest odpowiedzią jednoznaczną i zależy od indywidualnej<br />

energetyki każdego z nich, okrślanej przez analitykę cech<br />

według Feng Shui.<br />

- Nie zdradzę wielkiej tajemnicy, jeśli powiem, że w indywidualnej<br />

aranżacji przestrzeni sypialni do malowania<br />

sufitów sugeruję pastelowe odcienie lawendy, różu, ecru<br />

czy jasnego odcienia koloru beżowego. Unikamy zaś kolorów<br />

żywiołu Wody, które wraz z elementami remedialnymi<br />

(np. fontanny, wizerunki wody), często stosowanymi do<br />

pobudzania powodzenia finansowego w domach, mieszkaniach<br />

lub firmach - w sypialni prowadzą wprost to aktywizacji<br />

konfliktów i eskalacji emocji. Mogą także prowokować<br />

lub symbolizować potencjalną zdolność jednego z<br />

partnerów do zdrady – mówi Remigiusz Senska.<br />

Pełnia uczuć, miłości, przyjaźni w cyklicznej pętli czasu<br />

przypada na lato - dokładnie na przesilenie letnie - i oznacza<br />

dominację żywiołu Ognia reprezentującego w ciele<br />

człowieka siedzibę uczuć - serce.<br />

Jak jednak podtrzymać ten rozpalony afektem płomień?<br />

Na to pytanie odpowiada interpretacja przestrzeni w Feng<br />

Shui, która identyfikuje strefę ogólną partnerstwa (stałości<br />

uczuć, nie emocji) na południowym zachodzie<br />

mieszkania lub domu.<br />

REMIGIUSZ SENSKA<br />

Międzynarodowy konsultant Feng Shui,<br />

absolwent Politechniki Gdańskiej.<br />

Swój sześcioletni pobyt w Chinach (1990-96) poświęcił<br />

na zgłębianie oryginalnej sztuki i wiedzy Feng<br />

Shui. Od 1997 roku praktykuje w Polsce, Europie, USA i<br />

w… Chinach. Kilka razy w roku odwiedza centra wiedzy<br />

Feng Shui na świecie (Chiny, Hong Kong, Malezja,<br />

Singapur), wzbogacając własne umiejętności i wiedzę<br />

zabieranych ze sobą osób. Specjalizuje się w praktycznych<br />

zastosowaniach Szkoły Kompasu, doradzając<br />

głównie w kreacji dobrobytu i partnerstwie, stosując<br />

tradycyjne i nowoczesne środki aranżacyjne. Prowadzi<br />

profesjonalne konsultacje Feng Shui domów, mieszkań,<br />

firm i ich aranżacje, a doradztwo jest ściśle poufne.<br />

- Pierwszym zadaniem wytrawnego znawcy, ale i adepta<br />

Feng Shui będzie rekomendacja gruntownego wysprzątania<br />

tej strefy z niepotrzebnych rupieci, starych gazet, roślinności<br />

(tak!, jest to strefa żywiołu Ziemi, na którą niekorzystnie<br />

z kolei działa żywioł Drzewa) i zadbanie o jej symetryczną<br />

aranżację (podwójne obrazy, lampki, fotele, remedia<br />

Feng Shui). Umieszczenie w tym miejscu biokominka,<br />

świec, reprezentujących żywioł Ognia doda naszym uczuciom<br />

blasku – podpowiada konsultant.<br />

A cóż będzie później? W porze późnego lata, będącego<br />

w Feng Shui piątą porą roku, zapanują miłość i harmonia,<br />

a efekty zazwyczaj pojawiają się za trzy kwartały, kiedy na<br />

świat przychodzą pisklęta, owoce miłości. W naturze wówczas<br />

znowu rozpocznie się wiosna…<br />

Tekst: Teresa Szczepanek


REKLAMA<br />

24 PUNKT WIDZENIA<br />

25<br />

Nattokinaza i jej wpływ na zakrzepicę.<br />

Wraz z rozwojem cywilizacji w naszym życiu pojawiło się<br />

coraz więcej udogodnień. Większość z nas jeździ do pracy<br />

samochodem. Wybieramy wygodny środek lokomocji,<br />

zamiast własnych nóg. Przekraczamy granice między państwami,<br />

rejsy trwają czasami powyżej 9 godzin, a nawet 17.<br />

To bardzo długo, zwłaszcza dla prawidłowego funkcjonowania<br />

naszego organizmu, który jest ograniczony do pozycji<br />

siedzącej. W takich sytuacjach może dojść do zakrzepicy.<br />

Na szczęście wraz z rozwojem cywilizacji rozwija się bardzo<br />

mocno medycyna, również ta naturalna.<br />

Zakrzepowe zapalenie żył (zakrzepica) dotyczy najczęściej<br />

osób, które przez długi czas były unieruchomione (np.<br />

po przebytych operacjach), ale również tych, które przez<br />

dłuższy czas pozostają w niezmienionej pozycji siedzącej,<br />

czy stojącej. Szczególnie narażone są:<br />

- osoby otyłe<br />

- długo podróżujące samolotem lub samochodem<br />

w niezmienionej pozycji<br />

- kobiety w ciąży<br />

- osoby po 60 roku życiu<br />

- chorujące na reumatyzm i choroby układu krążenia<br />

- kobiety, które stosują hormonalną antykoncepcję<br />

- osoby, prowadzące niehigieniczny tryb życia: palący<br />

papierosy, nadużywający alkoholu, spożywający dużo<br />

cukru i tłuszczu.<br />

W większości przypadków zakrzepica żył objawia się niezauważalnie.<br />

Istnieją jednak symptomy, na które powinniśmy<br />

zwrócić uwagę? Do powszechnie znanych objawów<br />

zakrzepicy zaliczymy:<br />

- ból w nogach, zarówno podczas chodzenia, jak i stania<br />

- obrzęk kończyn w okolicy kostek i ud<br />

- objawy stwardnienia żył, ból i ciepło<br />

- napięcie, zaczerwienienie, a nawet sinienie skóry<br />

- gorączka lub stan podgorączkowy<br />

- przyspieszone tętno.<br />

Niestety, wyżej wymienione objawy pojawiają się zaledwie<br />

u połowy pacjentów dotkniętych problemem. Pozostałe<br />

osoby mają niejednoznaczne objawy. Wtedy pierwszym<br />

symptomem jest zatorowość płucna. Ponieważ zakrzepowe<br />

zapalenie żył to podstępna choroba, dobrze jest<br />

zapobiegać jej skutkom. W tym celu powstała nattokinaza<br />

- korzenie ma w medycynie naturalnej, wywodzącej się<br />

z fitoterapii, czyli leczenia ziołami i roślinami.<br />

Czym jest? To aktywny związek o udowodnionych właściwościach<br />

prozdrowotnych, zawarty w sfermentowanej<br />

soi. Soja jest bogatym źródłem białka roślinnego i składnikiem<br />

kuchni azjatyckiej, choć w Polsce również już znana i<br />

wykorzystywana na szeroką skalę. Część nazwy zawdzięcza<br />

fermentowanej soi - natto. Potrawa ta nie jest w Polsce<br />

znana, należy do tradycyjnej kuchni japońskiej. Nattokinaza<br />

jest doskonałym sprzymierzeńcem w walce z zaburzeniami<br />

krzepnięcia krwi. Na szczęście możemy wspierać<br />

się naturalnymi suplementami diety, które zawierają nattokinazę<br />

i doświadczać prozdrowotnego działania, bez konieczności<br />

spożywania małoapetycznie wyglądającego i<br />

smakującego natto.<br />

Nattokinaza posiada dobroczynny wpływ na nasz organizm,<br />

dba o prawidłowy przepływ krwi w naczyniach<br />

krwionośnych. Enzym ten ma zdolność rozpuszczania<br />

skrzepów krwi, powstających w świetle naszych naczyń<br />

krwionośnych. Dzieje się tak dzięki aktywności fibrynolitycznej,<br />

którą wykazuje nattokinaza. Powstające w naczyniach<br />

krwionośnych skrzepliny stanowią częstą przyczynę<br />

zawału serca czy udaru mózgu. Skrzepy mogą także umiejscawiać<br />

się w naczyniach krwionośnych innego, dowolnego<br />

narządu, prowadząc tym samym do jego niewydolności.<br />

Dlaczego nattokinaza jest dobrym rozwiązaniem? Ponieważ<br />

posiada właściwości utrzymania fizjologicznej równowagi<br />

pomiędzy procesami krzepnięcia i rozpuszczania<br />

skrzepów we krwi. To zapewnia niezakłócony przepływ<br />

krwi z odpowiednią gęstością i lepkością. Dzięki tym właściwościom<br />

nie ma ryzyka zarówno nadmiernej gęstości<br />

krwi jak i powstawania w niej skrzepów, a także zbytniego<br />

rozrzedzenia krwi.<br />

Nattokinaza nie tylko jest skuteczną profilaktyką antyzakrzepową,<br />

swoje dobroczynne działanie wykazuje również<br />

w następujących schorzeniach:<br />

- normalizuje ciśnienie tętnicze<br />

- ogranicza rozwój niekorzystnych zmian miażdżyco<br />

wych<br />

- ma zastosowanie w bolesnych skurczach mięśni<br />

- endometriozie<br />

- fibriomialgii<br />

- zespole przewlekłego zmęczenia<br />

- wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego.<br />

Wybierając nattokinazę należy zwrócić uwagę na proces<br />

produkcji i dawkę występującą w danym suplemencie.<br />

Powinna powstawać w procesie fermentacji soi, do którego<br />

używa się odpowiedniego szczepu bakterii – Bacillus<br />

subtilis. Najodpowiedniejsza będzie ta zawierająca dawkę<br />

100mg. Tylko preparat z taką dawką pozwala na uzyskanie<br />

najlepszych efektów.<br />

Tekst G.R.<br />

DŹWIĘKI SĄ WAŻNIEJSZE<br />

NIŻ MYŚLISZ<br />

Wiele mówimy, dużo słuchamy a branża muzyczna<br />

jest niezwykle dochodowa. Steve Jobs,<br />

twórca Apple, oparł wielką kampanię reklamową<br />

dla iPada i iPhona o łatwy dostęp do nagrań<br />

muzycznych. Dlaczego ?<br />

Steve Jobs był tego rodzaju biznesmenem, którego geniusz<br />

obejmował znacznie więcej niż sferę biznesu. Dobrze<br />

znał ludzką naturę i słuchał mądrych doradców. A naturą<br />

człowieka jest dźwięk. To dlatego, kiedy zastanawiał się jak<br />

uczynić swój produkt najbardziej popularnym przedmiotem<br />

użytkowym człowieka, postawił właśnie na doskonałą<br />

jakość dźwięku i alians z branżą muzyczną.<br />

Od kiedy istniał człowiek, dźwięk przemawiał do jego<br />

wyobraźni bardziej niż jakiekolwiek odbierane przez niego<br />

bodźce. Wyobraźcie sobie, że jesteście w lesie - sami. Nic nie<br />

widzicie, nic nie czujecie. Jednak gdzieś w dali słyszycie odgłosy<br />

łamania drobnych, suchych gałązek. Jeśli spodziewacie<br />

się konkretnej osoby lub osób, czujecie nadzieję na ich<br />

spotkanie. A co czujecie, jeśli nikogo oprócz Was tam nie<br />

powinno być? Odpowiedzią jest stan umysłu określany jako<br />

strach, zwany czasem eufemicznie niepokojem. Pierwotnym<br />

wzorcem dla słowa strach jest dźwięk łamanej gałązki<br />

(s-trach). To jeden z najstarszych i najprostszych przykładów,<br />

kiedy dźwięk ma bezpośredni wpływ na emocje, myśli<br />

i funkcjonowanie ludzkiego organizmu.<br />

Na drugim końcu balansu emocjonalnego są miłość i pokój,<br />

przeciwieństwa strachu. Dla obu tych słów jest jeden<br />

wspólny dźwięk, który umie rozpoznać i zinterpretować<br />

każdy człowiek. To spokojne, silne i miarowe bicie serca.<br />

Kiedy jesteśmy spełnieni, wewnętrznie spokojni i odczuwamy<br />

miłość, dźwiękiem obwieszczającym nasz stan całemu<br />

światu jest bicie serca, wyznaczające rytm życia, którym<br />

w danej chwili żyjemy. To dlatego pragniemy wiedzieć,<br />

jaki jest rytm naszego serca i kupujemy wyspecjalizowany<br />

gadżet np. firmy Apple, zwany Apple Watch, który potrafi<br />

mierzyć stan organizmu na podstawie pulsu. Ciekawym<br />

jest fakt, iż angielskie słowo watch oznacza zarówno zegarek,<br />

jak i „obserwować”. Niektóre dźwięki, takie jak puls, są<br />

szczególnie istotne dla naszego życia i mogą wskazywać<br />

jaki jest nasz stan emocjonalny oraz precyzyjnie wpływać<br />

na nasze emocje, reakcje i czyny. Dźwięki stanowią o tym<br />

czy mamy się obawiać, czy też odczuwać komfort i bezpieczeństwo.<br />

Człowiek - niezwykły instrument<br />

Każda komórka naszego ciała wibruje z charakterystyczną<br />

częstotliwością. Inną częstotliwość ma komórka zdrowa,<br />

i organ jaki tworzy funkcjonuje prawidłowo, a zupełnie<br />

inną, kiedy jest uszkodzona przez toksyny lub atakują<br />

ją chorobotwórcze drobnoustroje. To fakt powszechnie<br />

znany. Pytanie, czy potrafimy z tego wyciągnąć praktyczne<br />

wnioski, przydatne w codziennym życiu?<br />

Jedną z osób, która w praktyce wykorzystała ten fakt<br />

była Hulda Clark, mikrobiolog. Większość życia poświęciła<br />

określaniu, które częstotliwości reprezentują jakie rodzaje<br />

komórek oraz mikroorganizmów. Znana jest głównie z<br />

urządzenia Zapper, które było tylko małym fragmentem jej<br />

bogatego dorobku naukowego. Badała jak wibrują, brzmią<br />

różne żywe organizmy. Równolegle do niej wielu naukowców<br />

badało wpływ wibracji określonych dźwięków na<br />

ludzkie reakcje. Część z nich tworzy metody terapii pomagające<br />

przywrócić chorym dobry stan zdrowia psychicznego<br />

i fizycznego. Człowiek jest niezwykły pośród wszystkich<br />

badanych, żywych organizmów. Potrafi bowiem być jednocześnie<br />

twórcą muzyki, jak i instrumentem odtwarzającym<br />

wcześniej, świadomie skomponowaną melodię. Jeśli<br />

jest to świadome, zwykle wychodzi mu to na zdrowie.<br />

Czasem jednak „gra jak mu zagrają” i wtedy jego organizm<br />

może zareagować przeciwnie do powszechnych oczekiwań.<br />

Ostatnio kładzie się duży nacisk na słuchanie muzyki relaksacyjnej,<br />

pełnej spokojnej harmonii, pozbawionej wyraźnych<br />

akcentów i rytmiki. Mówi się, że jest to muzyka<br />

wzorowana na dźwiękach natury i przez to najlepiej nadaje<br />

się do uzdrawiania. Jednak większość tych utworów nie<br />

oddaje prawdziwej gry dźwięków, dochodzących do ludzkiego<br />

ciała i jego umysłu, kiedy jest on w lesie, na łące, nad<br />

morzem, czy też wysoko na górskim szlaku pnie się kamienistą<br />

ścieżką. Każde z wymienionych miejsc dostarcza innych<br />

doznań dźwiękowych. W każdym z nich, różne osoby,<br />

będą miały rozmaite odczucia. Wynika to z indywidualnych<br />

potrzeb ich organizmów i psychiki, w konkretnej życiowej<br />

sytuacji. Zwykle ludzie nie są świadomi, że w dane miejsce<br />

przyciąga ich wielka symfonia grającej dookoła natury<br />

- wiatru, owadów, płynącej wody, osuwających się kamieni<br />

a nawet własnego posapywania, a nie tylko piękne widoki i<br />

inne atrakcje. Oczywiście one też są istotne. Jednak to melodyka<br />

miejsca i zdarzeń tam doświadczanych ma największy<br />

wpływ na stan naszego umysłu i ciała. Każdy człowiek<br />

ma swój aktualny dźwięk przewodni. Zmienia się on w zależności<br />

od stanu emocjonalnego i fizycznego, i decyduje,<br />

że z jednym miejscem czy osobą wchodzimy w dysonans a<br />

z innym miejscem, osobą współgramy od pierwszej chwili.<br />

Dlatego jedni, aby powrócić do zdrowia, potrzebują głośnej,<br />

rytmicznej muzyki, inni „odżyją” w odgłosach spokojnie<br />

płynącej wody, czy szelestu liści.<br />

Po to, by strawić obiad najlepsza jest muzyka techno<br />

czy marszowa. Aby uspokoić nerwy po nieprzyjemnej rozmowie,<br />

najlepiej jest wyjść na świeże powietrze do parku,<br />

lasu, i z uwagą wsłuchać się w odgłosy natury lub posłuchać<br />

„Czterech pór roku” Vivaldiego.<br />

Dźwiękiem można zapobiegać arytmii, leczyć nerwice,<br />

depresje, zaburzenia gastryczne i hormonalne. Tych kilka<br />

prostych przykładów pokazuje, że w naszych staraniach<br />

do odzyskania, bądź zachowania dobrego stanu zdrowia,<br />

określone dźwięki i odpowiednio skomponowana muzyka<br />

są wielkimi sprzymierzeńcami, często bardziej skutecznymi<br />

niż silne środki farmakologiczne.<br />

Tekst: Mariusz Jarymowicz<br />

REKLAMA


REKLAMA 26<br />

HOROSKOP ZIOŁOWY 27<br />

21.05 - 21.06<br />

Dziurawiec 23.07 - 23.08<br />

Wykorzystaj nadchodzący<br />

czas na załatwianie różnych<br />

spraw w urzędach oraz<br />

rozwiązywanie problemów<br />

prawnych, gdyż uzyskają<br />

one teraz szybki bieg i<br />

łatwo się uregulują. Nie<br />

odkładaj ich na później.<br />

Teraz możesz liczyć na ciche<br />

wsparcie wpływowej<br />

osoby.<br />

Pokrzywa 23.11 - 21.12<br />

Nadmierna pewność<br />

siebie, zarozumiałość<br />

oraz przecenianie swoich<br />

sił i możliwości mogą<br />

doprowadzić do niepotrzebnych<br />

nieporozumień<br />

z otoczeniem. Realizacja<br />

wszelkich planów w sferze<br />

materialnej i zawodowej<br />

może nie dojść do skutku<br />

lub przynieść straty.<br />

Podbiał<br />

Mniszek 21.03 - 20.04<br />

Zwiększona skłonność do<br />

zaspakajania zachcianek<br />

zapowiada duże nieprzyjemności<br />

związane ze<br />

stratą materialną lub utratą<br />

autorytetu w domu czy w<br />

pracy. Jedynie w sporcie<br />

możesz uzyskać dobre<br />

wyniki i wyróżniać się na tle<br />

innych współuczestników.<br />

Cykoria 24.08 - 23.09<br />

Przygotuj się na szczęśliwe<br />

zbiegi okoliczności. Pomogą<br />

Ci rozwiązać wszystkie sprawy<br />

i problemy. Z łatwością<br />

znajdziesz przydatne Ci<br />

informacje i wyplączesz<br />

się z niewygodnej sytuacji.<br />

Znajdziesz zwolenników dla<br />

swoich pomysłów i wcielisz<br />

je w życie.<br />

Żywokost 22.12 - 20.01<br />

Zadbaj o dobre relacje z bliskim<br />

Ci osobami. Twoja uwaga<br />

i troska pomogą uchronić<br />

wszelkie związki partnerskie<br />

przed nieporozumieniami i<br />

rozstaniami. W najbliższym<br />

czasie wszystko będzie się<br />

toczyło wolniej, z tego względu<br />

nie zaczynaj nowych spraw.<br />

Podbiał wypuszcza swoje jasnożółte kwiatki z początkiem wiosny. Jego duże, kwietne<br />

koszyczki wyglądają jak słoneczne promienie. Dopiero w maju po kwiatach wyrastają<br />

liście. Ta charakterystyczna cecha przyniosła podbiałowi w średniowieczu nazwę: „ Filius<br />

ante patrem”, co znaczy: syn przed ojcem. To niezwykle przyjazna roślina. Nigdy nie<br />

rośnie sama. Odnosi się to również do osób urodzonych pod jej znakiem. Nigdy nie są<br />

samotni. Zawsze otoczeni ludźmi, uwielbiają wszelkie spotkania towarzyskie, które są<br />

dla nich eliksirem życia.<br />

Człowiek-Podbiał jest ruchliwy i zręczny. Ma subtelny umysł, ale jest roztrzepany.<br />

Jego niespokojny charakter oraz roztargnienie przeszkadzają mu w koncentracji na jednej<br />

rzeczy. Utrudnia mu to doprowadzanie wszelkich spraw do końca. Potrzebuje ciągle<br />

nowych wrażeń, monotonia go zabija. Osoby, którym patronuje Podbiał znajdują<br />

się w ciągłej sprzeczności między pragnieniami, a możliwościami. Wywołuje to w nich<br />

duchowe rozterki i trzymaje w nieustannym napięciu nerwowym. W interesach i miłości<br />

przeszkadza im powierzchowność i brak prawdziwych, głębokich uczuć. Ze swoim<br />

błyskotliwym umysłem i czarującym sposobem wysławiania są idealni jako rozmówcy.<br />

Natomiast jako partnerzy w małżeństwie czy interesach mogą być mało wiarygodni.<br />

Mężczyzna-Podbiał to równanie z wieloma niewiadomymi. Zawsze ma worek pomysłów.<br />

Swoimi ideami i propozycjami zamęcza wszystkich. Plany i zamiary to jego chleb<br />

powszedni, bez których nie może żyć ani istnieć. Niektóre z nich mogą okazać się genialnymi<br />

i dlatego współpraca z nim może być interesująca i owocna. Natomiast kobieta-Podbiał<br />

jest błyskotliwa w rozmowie, pełna radości życia. Lubi „kolekcjonować” wielbicieli<br />

i wcześnie opanowuje sztukę miłości. Nie łatwo ją uwieść. Jeśli nie jest kimś zainteresowana,<br />

staje się całkowicie niedostępna. Lubi być zdobywana inteligentnie i z galanterią.<br />

W sferze miłości i związków zarówno kobiety jak i mężczyźni są niczym komety. Ich<br />

uczucia bywają bardzo zmienne. Nie raz zmieniają swoje poglądy, upodobania, a także<br />

żony i mężów. Przy tym pozostają młodzi do samej starości, dopóki nie wyczerpie się<br />

zapas ich genialnych pomysłów i idei.<br />

Najbliższy czas przyniesie Wam dobry nastrój i emocjonalne podejście do wszelkich<br />

nowinek. W pracy i w domu będzie męczyć Was rutyna. Z nudów zaczniecie robić porządki<br />

w papierach, na biurku lub zechcecie wprowadzić zmiany na stanowisku pracy.<br />

W sprawach codziennych całą uwagę poświęcicie sprzątaniu domu i zakupom.<br />

Tekst: Ewa Ślęzak<br />

Nagietek 21.04 - 20.05<br />

Będziesz skłonny do<br />

lekkiego i niezobowiązującego<br />

flirtu niż do<br />

poważnych, głębokich<br />

uczuć. Zawarte w tym<br />

czasie znajomości mogą<br />

doprowadzi do przyjacielskich<br />

kontaktów.<br />

Na miłość nie masz co<br />

liczyć, co najwyżej będzie<br />

krótkotrwała i szybko<br />

minie.<br />

Rumianek 22.06 - 22.07<br />

Wzrośnie Twoja aktywność<br />

fizyczna i umysłowa. Trudno<br />

będzie Ci usiedzieć w jednym<br />

miejscu. Zwiększona<br />

wrażliwość i potrzeba miłości<br />

sprawią, że zapragniesz<br />

kontaktów z płcią przeciwną.<br />

Łatwiej będzie Ci nawiązywać<br />

znajomości w miejscach<br />

rozrywki i rekreacji.<br />

Krwawnik 24.09 - 23.10<br />

Zapach bzów i jaśminów<br />

nastroi Cię wyjątkowo<br />

romantycznie. Bliskie Ci<br />

osoby będziesz obdarzać<br />

prezentami i mówić im<br />

piękne słowa. Możliwe będą<br />

pogaduszki w kuchni do<br />

północy. Będą to rozmowy<br />

od serca. Dzięki tym zabiegom<br />

poprawisz relacje z<br />

otoczeniem.<br />

. Tatarak 24.10 - 22.11<br />

Dzięki potężnemu przypływowi<br />

sił fizycznych i psychicznych<br />

masz możliwość<br />

dokonania pozytywnych<br />

zmian. Odniesiesz sukces<br />

w każdej sferze swojego<br />

działania. Takie sytuacje<br />

zdarzają się parę razy w<br />

życiu, dlatego wykorzystaj<br />

okazje jakie przyniesie Ci<br />

los.<br />

Melisa 21.01 - 19.02<br />

Nadchodzi czas na realizację<br />

marzeń. Będziesz<br />

bardziej skłonny do podjęcia<br />

ryzyka, uwolnisz się<br />

od wszelkich zakazów.<br />

Tak w sferze zawodowej<br />

jak i osobistej możesz się<br />

spodziewać szczęśliwych<br />

zmian. Intuicyjnie podejmiesz<br />

najlepsze z<br />

możliwych decyzje.<br />

Babka Lancetowata<br />

20.02 - 20.03<br />

Uwierzycie w swoją szczęśliwą<br />

gwiazdę! Na ile pozwolicie<br />

sobie w marzeniach, tyle<br />

uzyskacie w rzeczywistości,<br />

o ile nie przestraszycie się<br />

swoich pragnień. Ograniczeniem<br />

w odniesieniu<br />

sukcesu w każdej dziedzinie<br />

życia są tylko Wasze lęki i<br />

wątpliwości.


REKLAMA<br />

28 NOWE PRODUKTY<br />

29<br />

Działanie żelu związane jest z naturalnymi właściwościami<br />

oleju kokosowego, alantoiny, panthenolu<br />

(prowitaminy B5) oraz leczniczej wody mineralnej:<br />

wodorowęglanowochlorkowo - sodowej, bromkowo<br />

- jodkowo - borowej. Skojarzone działanie<br />

składników przyspiesza proces odnowy naskórka<br />

podrażnionego różnymi czynnikami zewnętrznymi<br />

m.in. mikrouszkodzeniami mechanicznymi.<br />

• Dzięki właściwościom nawilżającym żel<br />

dobrze wnika w głąb skóry, poprawia jej<br />

elastyczność i miękkość.<br />

• Wygładza zmarszczki i zmniejsza szorstkość<br />

naskórka.<br />

• Stosowany systematycznie redukuje zaczerwienienia,<br />

przebarwienia i zaskórniki.<br />

• Zmiękcza nadmiernie zrogowaciały<br />

naskórek stóp i rąk.<br />

• Może być stosowany włosy i skórę głowy:<br />

łagodzi jej podrażnienia, wspomaga walkę<br />

z łupieżem oraz poprawia kondycję włosów.<br />

• Żel dobrze się wchłania, nie pozostawia na<br />

skórze tłustej warstwy i nie brudzi odzieży.<br />

• Polecany do każdego rodzaju skóry.<br />

HERBATA BIO-ENERGIA<br />

GSH IMMUNOCAL<br />

KOENZYM Q10<br />

NATURES AID<br />

OLEJEK Z OPUNCJI<br />

FIGOWEJ<br />

Doskonałym środkiem,<br />

który walczy z efektami<br />

zmęczenia, zarówno po<br />

wysiłki fizycznym jak i<br />

umysłowym, jest specjalnie<br />

skomponowana mieszanka<br />

ziół, zawarta w wygodnych<br />

do zaparzania saszetkach.<br />

Co więcej, dzięki dużej<br />

zawartości składników<br />

mineralnych, witamin i<br />

antyoksydantów wspiera<br />

walkę z wolnymi rodnikami,<br />

które przyczyniają się do<br />

przedwczesnego starzenia.<br />

Opatentowany, naturalny<br />

suplement diety, który<br />

w 90% zawiera czyste<br />

białko o najwyższej jakości<br />

biologicznej. Dzięki temu,<br />

że dostarcza składników<br />

budulcowych glutationu,<br />

skutecznie podnosząc jego<br />

poziom - zalecany jest w<br />

przypadku stwierdzonych<br />

jego niedoborów w<br />

organizmie. Produkt<br />

przeznaczony jest zarówno<br />

dla dzieci jak i dorosłych.<br />

Wytwarzany przez orga<br />

-nizm, występuje w<br />

największych ilościach<br />

w komórkach mięśnia<br />

sercowego. Z tego też<br />

względu jego stosowanie<br />

zaleca się szczególnie w<br />

przypadku chorób serca.<br />

Dodatkowo koenzym<br />

zmniejsza objawy<br />

menopauzy, zwiększa libido<br />

oraz niweluje chroniczne<br />

zmęczenie. Znalazł również<br />

zastosowanie w<br />

dietoterapii jako suplement<br />

wspomagający odchudzanie.<br />

Nie bez powodu<br />

okrzyknięty naturalnym<br />

roślinnym botoksem,<br />

olejek z opuncji figowej<br />

to kosmetyk, który<br />

świetnie sprawdza się<br />

w walce z niechcianymi<br />

efektami starzenia się<br />

skóry. Zmniejsza pory,<br />

wzmacnia barierę ochronną<br />

skóry, a także redukuje<br />

przebarwienia i ciemne<br />

plamy. Skutecznie usuwa<br />

i spłyca blizny. Olejek<br />

przeznaczony jest do<br />

każdego typu skóry.<br />

Tekst: Zuzanna Bożym - dietetyk


REKLAMA<br />

30 ZDROWOTNE DYWAGACJE<br />

31<br />

Tajemnicze „E”<br />

w żywności<br />

– czy zawsze należy się<br />

ich bać?<br />

Jesteśmy coraz bardziej świadomi tego, co<br />

kupujemy. Czytamy etykiety, zwracamy uwagę<br />

na obecność szkodliwych substancji, takich<br />

jak: cukier, syrop glukozowo-fruktozowy<br />

czy tłuszcze utwardzone. Naszą czujność<br />

budzi zbyt długa lista na etykiecie, szczególnie<br />

jeśli dominują w niej dodatki oznaczone<br />

symbolem „E”. Musimy jednak wiedzieć, że<br />

nie wszystkie spośród nich mają negatywny<br />

wpływ na zdrowie. To może zaskakiwać, ale<br />

pewną ich część stanowią substancje nieszkodliwe,<br />

występujące naturalnie w przyrodzie.<br />

Czym są owe tajemnicze „E” i jak powinniśmy je<br />

traktować?<br />

Dodatki do żywności – dlaczego są stosowane na masową<br />

skalę?<br />

Wbrew pozorom dodatki do żywności nie są wyłącznie<br />

znakiem naszych czasów. Od wieków człowiek stara się<br />

przedłużyć trwałość i poprawić jakość produktów żywnościowych.<br />

Sposoby takie jak: suszenie, wędzenie czy solenie<br />

stosowano już tysiące lat temu. Marynowanie również<br />

ma wielowiekową tradycję, a przecież praktykujemy je do<br />

dziś. Diametralne zmiany nastąpiły jednak w XIX wieku. To<br />

właśnie wtedy wzrost liczby ludności i mniejsza samowystarczalność<br />

społeczeństwa sprawiły, że zaczęto produkować<br />

żywność na masową skalę. Prawdziwy boom na stosowanie<br />

dodatków do żywności nastąpił w wieku XX. To właśnie<br />

wtedy do produktów żywnościowych zaczęto intensywnie<br />

dodawać substancje chemiczne – zarówno syntetyczne,<br />

jak i naturalne.<br />

Czy można było tego uniknąć?<br />

Wyroby wytwarzane w dużych zakładach spędzają sporo<br />

czasu w podróży i sklepie zanim trafią na nasze stoły.<br />

Stosowanie „E” pozwala na utrzymanie trwałości i atrakcyjnego<br />

wyglądu, zapobiega powstawaniu pleśni, jełczeniu i<br />

psuciu, a pośrednio chorobom i zatruciom, które mogłyby<br />

nam grozić po spożyciu zepsutych produktów. Lista dodatków<br />

jest obecnie bardzo szeroka i obejmuje takie substancje,<br />

jak: barwniki, konserwanty, przeciwutleniacze czy<br />

emulgatory.<br />

Nie każde „E” jest szkodliwe – część z nich pochodzi<br />

z natury.<br />

Warto pamiętać, że kod rozpoczynający się od „E” nie<br />

oznacza z gruntu złej, szkodliwej substancji. To po prostu<br />

skrót od Europy, a więc kontynentu, na którym dany środek<br />

jest dopuszczony do użytku. W teorii wszystkie dodatki<br />

do żywności są bezpieczne, ponieważ zostały zaakceptowane<br />

przez Komitet Naukowy ds. Żywności lub Europejski<br />

Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności. Stosowanie dodatku<br />

musi być technologicznie uzasadnione – producent nie<br />

może używać go w dowolny sposób. W wielu przypadkach<br />

określane są też maksymalne dopuszczalne dawki danego<br />

„E”. Jeśli taka dawka nie została ustalona, stosuje się minimalną<br />

ilość niezbędną w procesie produkcji. Wszystko to<br />

sprawia, że powinniśmy czuć się bezpieczni. Czy na pewno?<br />

Informacje na temat poszczególnych substancji podlegają<br />

obecnie weryfikacji i to, co kiedyś zostało uznane za<br />

nieszkodliwe, może za jakiś czas znaleźć się na „czarnej liście”.<br />

Istnieją jednak dodatki, których obecność na liście składników<br />

nie powinna nas niepokoić. Pod tajemniczym kodem<br />

E300 kryje się kwas askorbinowy, czyli po prostu witamina<br />

C. Z kolei E306 to mieszanina tokoferoli, a więc najzwyklejsza<br />

witamina E. Dodatek E100 to kurkumina (żółcień<br />

kurkumowa) – barwnik nadający produktom kolor żółtopomarańczowy.<br />

Bezpieczne jest również E101 – ryboflawina,<br />

czyli witamina B2, barwiąca żywność na żółto. Naszego<br />

niepokoju nie powinny również budzić guma guar (E412)<br />

oraz guma ksantanowa (E415), stosowane w dżemach i galaretkach.<br />

A także barwnik E161B (luteina), nadający żywności<br />

kolor czerwono-żółty. To oczywiście tylko wybrane<br />

przykłady dodatków bezpiecznych dla organizmu.<br />

Chcesz zadbać o zdrowie? Ogranicz ilość dodatków<br />

w żywności.<br />

Wciąż jednak spora część „E” podejrzewana jest o negatywny<br />

wpływ na ludzkie zdrowie, szczególnie jeśli spożywane<br />

są w dużych ilościach. Najbardziej narażone są dzieci,<br />

osoby starsze, alergicy, a także ludzie cierpiący na choroby<br />

układu pokarmowego.<br />

Których „E” powinniśmy unikać? Lista jest niestety dosyć<br />

długa. Azotyn sodu (E250) oraz azotyn potasu (E249) to<br />

konserwanty o potencjalnym działaniu rakotwórczym, stosowane<br />

w przetworach rybnych, a także w peklowanym i<br />

wędzonym mięsie. Z kolei acesulfam-K (E-950) to substancja<br />

słodząca obecna w wyrobach cukierniczych, produktach<br />

dla diabetyków i gumach do żucia. Zastępuje cukier,<br />

ale nie staje się przez to zdrowa – acesulfam-K podejrzewa<br />

się o rakotwórczość, pogarsza on również pracę układu<br />

nerwowego. Kwas benzoesowy (E-210) może powodować<br />

astmę, pokrzywkę i problemy ze wzrokiem. Z kolei emulgator<br />

karagen (E407), spotykany w dżemach, galaretkach i<br />

słodyczach, bywa odpowiedzialny za problemy trawienne,<br />

a nawet owrzodzenie jelit.<br />

Wymienione przykłady pokazują, że do kwestii bezpieczeństwa<br />

dodatków należy podchodzić z dystansem. Owszem,<br />

istnieje wskaźnik ADI, który określa dopuszczalną<br />

dzienną dawkę danego „E” i jest uwzględniany przy ustalaniu<br />

norm. Niestety, nie da się precyzyjnie określić, jak dużo<br />

danej substancji spożywamy na co dzień. Trudno jest też<br />

zweryfikować, jak mieszanka różnych dodatków oddziałuje<br />

dzień po dniu na nasz organizm i jakie będą konsekwencje<br />

ich stosowania po latach. Dlatego zielone światło warto<br />

dać tylko nielicznym „E” - tym, co do których bezpieczeństwa<br />

nie ma większych wątpliwości. Im krótsza lista składników,<br />

tym lepiej.<br />

Zachowajmy czujność, ale nie dajmy się zwariować.<br />

Dodatki, w które obfitują współczesne produkty to w<br />

pewnym sensie cena za naszą wygodę. Możemy kupić<br />

praktycznie wszystko, na co mamy ochotę, bez konieczności<br />

samodzielnego przygotowywania. Warto być świadomym<br />

konsumentem i zachować czujność, czytając etykiety.<br />

Nie dajmy się jednak zwariować. Na zakupy nie musimy<br />

zabierać ze sobą lupy, gruntownie studiując każdy element<br />

etykiety. Wystarczy, że zrezygnujemy z gotowych dań i produktów,<br />

które zawierają długą listę dodatków, a w ich miejsce<br />

wprowadzimy pokarmy nieprzetworzone, takie jak kasze<br />

czy warzywa. Im mniej „E”, tym lepiej, ale w dzisiejszych<br />

czasach trudno jest całkowicie ich uniknąć. Starajmy się<br />

jednak, aby produkty, w których są obecne dodatki stanowiły<br />

jedynie niewielki odsetek naszego menu.<br />

Tekst: Agnieszka Dec – dziennikarka i blogerka<br />

www.dekozdrowia.pl


REKLAMA 32 HISTORIA MEDYCYNY 33<br />

Lato jest raz w roku,<br />

skórę masz na całe życie<br />

Słońce - życiodajne czy śmiercionośne?<br />

Bardzo dużą uwagę społeczeństwa, publiczności i odbiorców skupia się obecnie na<br />

sprawach ekologii, globalnego ocieplenia i zmniejszającej się warstwy ozonowej. W<br />

konsekwencji tego trendu niezliczona ilość firm tworzy produkty, które są rozwiązaniami<br />

na problemy związane z tymi popularnymi w tym momencie trendami. Firmy kosmetyczne<br />

również nie należą do wyjątku. Patrząc na ostatnie kilka lat, ilość nowych produktów z<br />

coraz to nowszymi, bardziej zaawansowanymi formułami, które powstały w laboratorium<br />

dzięki niestrudzonej pracy niezliczonej ilości naukowców, prawie się podwoiła.<br />

Chcesz dobrze, a robisz dobrze?<br />

Produkty, które powstają w wyniku eksperymentów, mają na celu znaleźć związki<br />

chemiczne nieprzepuszczające promieni UV po to, żeby ochronić naszą skórę. I w samym<br />

założeniu cel jest szczytny, całkowicie popieram takie starania. Jestem zwolenniczką<br />

ochrony skóry podczas jej pielęgnacji. Gdyby chodziło tylko o to, że szkodzą nam<br />

promienie Słońca, absolutnie nie podjęłabym dyskusji. Jednak przy większości<br />

syntetycznych kremów z filtrem, promienie słońca są najmniej szkodliwym czynnikiem<br />

na jaki wystawiona jest nasza skóra, a przez to nasze zdrowie.<br />

W zgodzie z naturą, czy Prosto z Laboratorium?<br />

Jednym z takich, powstałych po długich badaniach i często występujących składników<br />

w kremach z filtrem jest Oxybenzone (Benzophenone -3,-4). Substancja ta jest pochodną<br />

silnie trującego Benzafenonu. Oxybenzone gromadzi się w skórze, narusza jej warstwę<br />

ochronną, prawdopodobnie ma działanie rakotwórcze. Jest on absolutnie zakazany<br />

dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. I oczywiście dla dzieci. Inną taką substancją jest<br />

Witamina A, ale nie ta naturalna występująca w roślinach w postaci beta-karotenu, tylko jej<br />

produkowane przemysłowo odpowiedniki, takie jak związki estrowe Octan i Palmitynian<br />

Retinylu. Niektóre badania wskazują, że pod wpływem promieniowania UV substancja ta<br />

powoduje uwalnianie wolnych rodników i w efekcie może mieć działanie rakotwórcze.<br />

Zalecane jest chronienie produktów z dodatkiem tych estrów przed światłem. A przecież<br />

właśnie estry te znajdują się w produktach, które na to światło cały czas wystawiamy.<br />

Dlaczego w produktach są szkodliwe związki chemiczne?<br />

Są bardzo tanie w produkcji, więc stosowane są w celu maksymalizacji zysków.<br />

Dodatkowo skutkiem ubocznym stosowania syntetycznych związków chemicznych<br />

na skórę często jest jej osłabienie. Na pewno kiedyś doświadczyłaś podobnego efektu.<br />

Smarujesz się swoim ulubionym kremem od jakiegoś czasu, raz się nie posmarowałaś i<br />

wyszłaś na słońce albo smarowałaś się, ale weszłaś do wody i wtedy spiekło Cię od razu.<br />

To właśnie jest efekt naruszenia naturalnej warstwy ochronnej skóry, którego przyczyną<br />

są syntetyczne związki zawarte w Twoim ulubionym kremie. I co wtedy najczęściej<br />

myślimy? Nie mogę zapominać o kremie z filtrem, Słońce jest takie niebezpieczne.<br />

W efekcie kupujemy więcej wspaniałych syntetyków.<br />

Co na to natura?<br />

Matka natura od zawsze ma dla nas rozwiązania. Jesteśmy przecież jej częścią. Powinniśmy<br />

żyć z nią w zgodzie i w zgodzie z nami samymi. Natura, zamiast ciężkich, chemicznych<br />

filtrów, oferuje nam Naturalne Oleje.<br />

Najlepiej tłoczone na zimno, zawierają Filtry Mineralne, organiczne związki, które<br />

jednocześnie filtrując, wspomagają naturalne mechanizmy ochronne skóry. Zwierają<br />

również bardzo skuteczne w ochronie przeciwsłonecznej nienasycone kwasy tłuszczowe<br />

(GLA), które nie degradują naturalnego filtru UV skóry w postaci Sebum. Sebum jest to<br />

naturalna ochrona skóry, kwalifikowana, jako filtr SPF 5-8. Związki syntetyczne NISZCZĄ<br />

Sebum. Dlatego właśnie skóra traktowana kremami, bez kremu łatwo ulega poparzeniom.<br />

Naturalne Olejki<br />

Na stronie obok przedstawiam propozycje, które ochronią i odżywią naszą skórę.<br />

Jeżeli masz jakieś pytania, zawsze jestem do Twojej dyspozycji na FB czy Instagramie.<br />

Z miłości do Natury. Nature Queen<br />

Widziały gały,<br />

co brały<br />

Tytułowe „gały”, czyli nasze oczy, są przedstawicielem<br />

najważniejszego zmysłu, dzięki<br />

któremu orientujemy się w przestrzeni i poznajemy<br />

otaczającą rzeczywistość. Oczy ułatwiają<br />

kontakt ze światem i drugim człowiekiem,<br />

przy ich pomocy możemy się uczyć, pracować,<br />

zdobywać pokarm i rozwijać swoją<br />

tężyznę. W toku ewolucji jednak ten zmysł<br />

zdobywał sobie pozycję powoli, szczególnie<br />

u ssaków.<br />

Dla pierwszych organizmów żywych, które wyłoniły się z<br />

mórz i oceanów na ląd, najważniejszym zmysłem był węch,<br />

dzięki któremu zdobywały pożywienie. W dalszym toku<br />

ewolucji, gdy organizmy przekształciły się w istoty a te weszły<br />

na drzewa, zmysł wzroku zdobywał pozycję dominującą.<br />

Ułatwiał przetrwanie, ostrzegał przed niebezpieczeństwem<br />

i pozwalał wypatrzeć pokarm. U naczelnych i homo<br />

sapiens wysunął się w hierarchii ważności na czoło. Przy<br />

pomocy wzroku odbieramy 70 % informacji o otoczeniu.<br />

Oko, ten nasz „aparat fotograficzny”, rejestrujący rzeczywistość<br />

zewnętrzną, jest organem złożonym i skomplikowanym<br />

w budowie a jednocześnie tak niedoskonałym optycznie.<br />

W oku fizjologia i optyka współgrają ze sobą, jest to<br />

środowisko, w którym obraz świata widzianego przetwarzany<br />

jest na impulsy elektryczne, które przesyłane są wyspecjalizowanym<br />

układem nerwowym do mózgu. W mózgu<br />

częścią odpowiedzialną za rejestrację wrażeń wzrokowych<br />

jest część potyliczna kory mózgowej. Światło, dzięki<br />

któremu oko rejestruje obraz zewnętrzny, interesowało<br />

uczonych od starożytności. Arystoteles, grecki filozof (384<br />

p.n.e – 322 p.n.e.) twierdził, że wzrok spostrzega nie światło<br />

<br />

lecz barwę przedmiotu. Jednak tym, który badał oko metodami<br />

naukowymi, empirycznie, był arabski uczony, myśliciel<br />

i inżynier Alhazen (al-Hasan, ur. 965, zm. 1038 r). W swojej<br />

siedmiotomowej „Księdze optyki” opisał budowę i działanie<br />

oka, eksperymenty dotyczące natury światła, jego<br />

rozczepienie i odbicie. Dopiero renesans i dokładne badania<br />

anatomiczne oraz umiejętność preparowania organów,<br />

czego dokonywał Andreas Vesalius, pozwoliły poznać naturę<br />

oka.<br />

Na przełomie XVI i XVII w. optyka i fizjologia wzroku były<br />

na tyle poznane, że niemiecki uczony, matematyk, astronom<br />

i astrolog, Johannes Kepler (1571 – 1630), mógł podważać<br />

poglądy starożytnych i średniowiecznych uczonych.<br />

Wyjaśnił rolę oka w tworzeniu obrazów, gdzie światło, wpadając<br />

przez źrenicę, tworzy obraz na siatkówce. Sformułował<br />

teorię punktowej rejestracji obrazu na siatkówce.<br />

Kolejnym ważnym odkryciem właściwości oka, była teoria<br />

angielskiego fizyka i lekarza Thomasa Younga (1773 –<br />

1829) o istnieniu na siatkówce trzech receptorów reagujących<br />

na barwę czerwoną, zieloną i niebieską. Teorię widzenia<br />

barwnego i rodzaje receptorów Younga potwierdził<br />

niemiecki uczony Hermann von Helmholtz (1749 – 1832).<br />

Położył duże zasługi dla nauki i teorii barw, jako pierwszy<br />

podał trzy cechy barw: kolor, nasycenie, jasność. Postawmy<br />

sobie teraz pytanie – co widzimy i jak widzimy ? Odpowiedź<br />

nie jest jednoznaczna i wiele kryje tajemnic. Światło,<br />

które wpada do oka to nic innego jak fale elektromagnetyczne<br />

o zakresie 360 – 790 milimikronów długości, tę długość<br />

fali świetlnej rejestrują receptory. Fale świetlne o długim<br />

okresie wywołują wrażenie barwy czerwonej, a o najkrótszym,<br />

barwy fioletowej. Pomijając szczegółową budowę<br />

oka, przyjrzyjmy się siatkówce. Jest to rodzaj matrycy,<br />

który układa się na tylnej i bocznych ściankach, wewnątrz<br />

oka. Na jej powierzchni znajdują się receptory reagujące na<br />

światło – ok. 6 milionów czopków, które funkcjonują przy<br />

świetle dziennym i reagują na barwy oraz ok. 100 milionów<br />

pręcików, reagujących na nikłe światło i pozwalają na odbiór<br />

odcieni szarości. A co z tą niedoskonałością oka ? Obraz<br />

padający na siatkówkę, obrócony jest o 180 stopni. Bodziec<br />

świetlny nie wywołuje bezpośredniego wrażenia, ale<br />

z opóźnieniem 195 ms. Oko nigdy nie pozostaje w bezruchu,<br />

nawet, gdy wpatrujemy się w jeden punkt, wykonuje<br />

mimowolne, drgające ruchy z częstotliwością 100 drgań<br />

na sekundę. W rzeczywistości obrazy siatkówkowe drobnych<br />

punktów są zamazanymi krążkami. Gdyby nie te ruchy<br />

drgające, obraz na siatkówce zbladłby a następnie zaniknął.<br />

Najostrzejsze widzenie to pole w centralnej części<br />

siatkówki o średnicy zaledwie 0,25 mm., na obwodowych<br />

częściach siatkówki obraz traci na ostrości. A co z barwami<br />

? Oko nie widzi barw, to odpowiednie receptory oka rejestrują<br />

poszczególne długości fal. I tak (zgodnie z teorią<br />

Younga) jeśli przedmiot (na który patrzymy) odbija ze swojej<br />

powierzchni wszystkie fale (czerwoną, zieloną i niebieską)<br />

to widzimy go jako biały. Jeżeli pochłania wszystkie<br />

fale, to widzimy jako czarny. A kombinacja odbić daje wrażenie<br />

koloru przedmiotu. Mózg po odebraniu wszystkich<br />

impulsów koryguje niedoskonałości oka, to dzięki niemu<br />

widzimy barwnie a obraz zostaje odwrócony. To jednak jest<br />

w dalszym ciągu częścią jego tajemnicy i ja z tej tajemnicy<br />

odzierać bym go nie chciał, bo grozi to nadejściem sztucznej<br />

inteligencji, a ta może być nieobliczalna.<br />

Zapytam więc jeszcze raz: co w końcu widziały „gały”?<br />

Tekst i rysunek: Andrzej Sobczyk


NUMEROLOGIA 34 REKLAMA 35<br />

Tajemnicza indywidualistka<br />

o nieprzeciętnej intuicji<br />

Siódemka to osoba uduchowiona, obdarzona przy tym analitycznym umysłem. Na świat<br />

przyszła, by chronić, lub dosłownie - by uratować komuś życie. Najczęściej swoją misję<br />

wypełnia nieświadomie.<br />

7<br />

Zakompleksiona Siódemka jest bardzo ostrożna i nie<br />

lubi okazywać emocji. Jej powściągliwość oraz niechęć,<br />

by kogokolwiek dopuścić do swojego świata stawia ją w<br />

niezbyt przychylnym świetle. Przez otoczenie odbierana<br />

jest przeważnie jako osoba wyniosła, zimna i zarozumiała.<br />

Ta poza jest ochroną przed kolejnym zranieniem.<br />

Dlatego ukrywa swoje prawdziwe emocje i strzeże prywatności.<br />

Kiedy jednak obdarzy kogoś zaufaniem i wpuści<br />

do swojego świata, jest to oznaką przyjaźni na śmierć<br />

i życie.<br />

Osoba siódemkowa dobrze czuje się w związku, w<br />

którym otrzymuje dużo wolności oraz jeszcze więcej zaufania.<br />

Wówczas gotowa jest wiernie trwać przy swoim<br />

partnerze i ani w głowie jej rozstania. Szala się odwraca,<br />

gdy partner zaczyna Siódemkę kontrolować i szantażować<br />

- taki związek wówczas długo nie potrwa.<br />

Siódemka jest dobrym psychologiem i doskonałym<br />

doradcą. Jej misją jest niesienie pomocy innym. Ma<br />

wejść w rolę Anioła, który ratuje komuś życie, wyciąga<br />

z depresji, ratuje od aborcji… W życiu nie ma lekko, bo<br />

zazwyczaj otacza się ludźmi skrzywdzonymi. Może mieć<br />

trudności z wybaczaniem i pogodzeniem się. Dlatego<br />

jednym z jej wyzwań na to życie jest wybaczanie i unikanie<br />

zemsty. Jeśli zapanuje nad tymi emocjami i nauczy<br />

się unikać zemsty, wówczas Góra solidnie doświadczy<br />

oprawcę Siódemki, a ją samą sowicie wynagrodzi.<br />

Siódemka przyszła na ten świat bez karmy własnej,<br />

dlatego powinna uważać, by jej sobie nie nagromadzić.<br />

W przeciwnym wypadku będzie ją wypalać jeszcze w<br />

tym wcieleniu. Warto spostrzec, że nadmiar siódemek w<br />

Pentagramie Urodzeniowym daje aspekt skrajnego materializmu<br />

oraz wkręcania sobie różnych historii, które<br />

Siódemka bierze za prawdę oczywistą.<br />

Biorąc pod uwagę perfekcję i rzetelność osoby o wibracji<br />

7 śmiało można powiedzieć, że najlepiej będzie się<br />

ona sprawdzać, prowadząc własną firmę. Nikt wówczas<br />

nie będzie jej ograniczać, nie będzie podcinać skrzydeł<br />

czy umniejszać jej zasług. Natomiast pracując dla<br />

kogoś, Siódemka powinna mieć zapewniony pewien<br />

margines niezależności. Jako szef będzie mieć problem<br />

ze skompletowaniem odpowiedniej kadry, która<br />

byłaby tak jak ona perfekcyjna.<br />

Dziecko siódemkowe może czuć się jak kosmita,<br />

który jest niezrozumiany przez otoczenie. Potrzebuje<br />

wolności oraz prywatności. Niestety, odmienne poglądy<br />

od reszty rodziny często robią z niego tzw. czarną<br />

owcę. Jest narażone na zranienia lub też mało kochane<br />

przez najbliższych. Dlatego też wcale nie powinien<br />

dziwić jego pęd do samodzielności. Nie lubi<br />

dzielić się swoimi tajemnicami. Łatwo się za to denerwuje<br />

i trudno mu jest zaufać komukolwiek. Wiele rzeczy<br />

może robić złośliwie. Nie należy zmuszać go do<br />

czegokolwiek, bo będzie robić na opak. Jest bardzo<br />

pamiętliwe i nie wybacza swojemu oprawcy. Zatem<br />

dziecka obdarzonego wibracją siódemki nie wolno<br />

nigdy zawieść i nie powinno się wymuszać na nim niczego<br />

siłą.<br />

Siódemkowy rodzic nie do końca potrafi dostosować<br />

się do tej odpowiedzialnej roli. Perfekcję, której<br />

wymaga od siebie, niestety przekłada również na<br />

swoje dzieci. Co prawda jest rodzicem odpowiedzialnym<br />

i sumiennym, ale dzieciom ciężko jest zaspokoić<br />

oczekiwania rodziców. Układ rodzic - dziecko będzie<br />

funkcjonował należycie pod warunkiem, że znajdzie<br />

się miejsce na przyjaźń, partnerstwo oraz lubianą<br />

przez dzieci spontaniczność.<br />

W zdrowiu Siódemki powinny zwrócić uwagę na<br />

sprawy związane z ciśnieniem, krążeniem oraz ruchem.<br />

Ważne również są stawy i żyły.<br />

Tekst: Eva Hejman-Lenga, numerolog<br />

www.evahl.pl


REKLAMA<br />

36 MASAŻ<br />

37<br />

Dotyk<br />

Motyla<br />

dr Evy<br />

Reich<br />

Masaż dr Evy Reich to łatwa i prosta technika<br />

opracowana pierwotnie, aby wspierać<br />

budowanie więzi między rodzicami i dziećmi.<br />

Z czasem przekształciła się ona w skuteczne<br />

i wszechstronne narzędzie, wspomagające<br />

zdrowie i rozwój od poczęcia aż do śmierci.<br />

Masażu może nauczyć się każdy, niezależnie od posiadanego<br />

wykształcenia i umiejętności. Można go stosować w<br />

gabinetach lekarskich i terapeutycznych, szpitalach, szkołach,<br />

biurze, w domach oraz we wszystkich innych okolicznościach,<br />

kiedy trzeba szybko i skutecznie udzielić wsparcia.<br />

Masaż obniża poziom napięć psychofizycznych i stresu,<br />

przywraca przepływ sił witalnych, pomaga w radzeniu sobie<br />

z troskami dnia codziennego, łagodzi dolegliwości bólowe.<br />

Jest to bezpieczna technika, pomagająca przepracować<br />

trudne doświadczenia życiowe nawet z najwcześniejszych<br />

okresów życia.<br />

Twórczynią masażu jest lekarka Eva Reich, której celem<br />

było wprowadzenie zmian do praktyki rodzenia i podejścia<br />

do dzieci a także pomaganie dorosłym w uzdrawianiu<br />

wspomnień traumy pierwotnej tj. powstałej w okresie do<br />

2 roku życia. Początkowe lata życia stanowiły dla Evy Reich<br />

zawsze bardzo ważny obszar badań. Uważała, że im<br />

wcześniejsze doświadczenia życiowe, tym silniejszy wpływ<br />

mają one na późniejsze życie. Doświadczenia pochodzące<br />

z okresu prewerbalnego (pierwsze dwa lata ) związane są<br />

z odczuciami i ruchem, nie mają pamięci jawnej i zapisywane<br />

są w pamięci naszego ciała. Dostęp do nich możemy<br />

mieć poprzez delikatny dotyk – im subtelniejszy, tym ma<br />

silniejsze działanie.<br />

Eva Reich po raz pierwszy zastosowała delikatny Dotyk<br />

Motyla w szpitalu w Nowym Yorku na początku lat 50. XX<br />

w., pracując z dziećmi, również przedwcześnie urodzonymi,<br />

których życie było zagrożone. Dalej rozwijała sekwencję<br />

masażu w trakcie praktyki lekarskiej na terenach wiejskich<br />

i podczas prowadzonych na całym świecie szkoleń i<br />

warsztatów odkrywając, że masaż ten działa uzdrawiająco<br />

zarówno na dzieci jak i dorosłych.<br />

W swojej pracy koncentrowała się nie tylko na zdrowiu<br />

fizycznym czy emocjonalnym, ale brała również pod uwagę<br />

aspekt bioenergetyczny. Na całym świecie obserwowała<br />

dzieci i dorosłych, będących w stanie skurczenia bioenergetycznego,<br />

przejawiającego się: bladością, wyziębieniem<br />

ciała, wycofaniem, nieobecnością w spojrzeniu, napięciem<br />

mięśniowym, sztywnością ciała, cichym głosem,<br />

znieruchomieniem. Odkryła, że po zastosowaniu tego delikatnego<br />

masażu skóra różowieje, robi się ciepła, napięcie<br />

rozpuszcza się i następuje odprężenie, osoby zaczynają się<br />

więcej ruszać, są obecne w spojrzeniu – przywrócony zostaje<br />

przepływ energii witalnej.<br />

Skurczenie bioenergetyczne może być wynikiem doświadczenia<br />

różnych trudnych sytuacji w momencie poczęcia,<br />

ciąży, porodu, niemowlęctwa, dzieciństwa i dorosłości.<br />

Przykładem takich zdarzeń mogą być np.: nieplanowana<br />

ciąża, zagrożenie aborcją, lęk, depresja, stres mamy<br />

w ciąży, poród: przedwczesny, opóźniony, wywoływany, ze<br />

znieczuleniem, przez cesarskie cięcie, pośladkowy, kleszczowy,<br />

zagrożenie życia mamy lub dziecka, oddzielenie od<br />

mamy po porodzie, procedury medyczne i stomatologiczne,<br />

operacje, znieczulenia, złamania, urazy, wypadki, przemoc<br />

fizyczna i seksualna, nadużywanie alkoholu, narkotyków,<br />

przeprowadzki, rozstania, śmierć bliskiej osoby – wiele<br />

można by jeszcze wyliczać.<br />

Warto pamiętać, że każdy postrzega przeżywane zdarzenie<br />

w unikalny sposób, który należy uszanować i podkreślić,<br />

że dzieci będą zdecydowanie inaczej reagować na<br />

to samo zdarzenie niż osoby dorosłe<br />

Delikatny dotyk, będący podstawą masażu, wpływa na<br />

wegetatywny układ nerwowy i umożliwia przepływ energii<br />

oraz emocji ze środka ciała na zewnątrz, co reguluje i<br />

poprawia funkcjonowanie całego organizmu. Wykonując<br />

ten masaż przywracamy ciału naturalną pulsację, pomagamy<br />

w odczuwaniu przyjemności i radości, wraca poczucie<br />

bycia żywym. Poziom dotyku jest tak delikatny, jakbyśmy<br />

chcieli uchwycić motyla w taki sposób, aby pyłek z<br />

jego skrzydeł nie pozostał nam na dłoni.<br />

Masaż jest krótki – wykonanie go zajmuje od 3 do 15<br />

minut w zależności od wielkości ciała osoby poddawanej<br />

zabiegowi. Dr Eva Reich uważała, że minimum stymulacji<br />

daje maksymalną reakcję. Może być wykonywany raz<br />

dziennie lub raz w tygodniu, poprzez ubranie lub bezpośrednio<br />

na skórze.<br />

Ze względu na delikatny, nieinwazyjny charakter dotyku,<br />

technika nie będzie aktywowała historii przemocy i może<br />

wspomóc uzdrowienie zarówno fizycznych jak i emocjonalnych<br />

traum. Masaż pomaga osobom, które doświadczyły<br />

przemocy poczuć się bezpiecznie w sytuacji, kiedy dotyk<br />

jest niezbędny.<br />

Może być skutecznym wsparciem zarówno dla kobiet w<br />

ciąży, noworodków. Działa rozluźniająco przy kolkach niemowlęcych,<br />

ząbkowaniu i innych dolegliwościach zdrowotnych<br />

wieku dziecięcego. Ułatwia zasypianie i wpływa<br />

korzystnie na dzieci z nadaktywnością (ADHD, ADD), z nadmiernym<br />

lub obniżonym napięciem mięśniowym, nadwrażliwością<br />

dotykową. Wspiera przystosowanie się do<br />

pierwszych dni w żłobku, przedszkolu i szkole.<br />

Kobietom w ciąży ułatwia przejść przez ciążę, pozwala<br />

przygotować się do porodu, łagodzi dolegliwości bólowe<br />

w trakcie porodu, wpływa na regenerację sił po porodzie i<br />

w połogu oraz pomaga w budowaniu bezpiecznej więzi z<br />

dzieckiem, zarówno mamie jak i tacie.<br />

U dorosłych stosowany jest m.in. w przypadkach: obniżonego<br />

poziomu energii, zmęczenia, napięć, nerwic, depresji,<br />

dolegliwości bólowych, przewlekłych chorób, nowotworów<br />

i w okresie rekonwalescencji. Z powodzeniem stosować<br />

mogą go osoby zdrowe, chcące utrzymywać dobry<br />

stan fizyczny i psychiczny swojego organizmu.<br />

Tekst: Marta Targońska, www.martatargonska.pl


cena 4 zł w tym 8% VAT<br />

REKLAMA<br />

Na pomoc skórze<br />

Czy masz wśród bliskich lub znasz choć jedną osobę<br />

chorującą na cukrzycę albo słyszałeś o coraz bardziej<br />

powszechnej wśród kobiet niedoczynności tarczycy?<br />

Świadomość o nich stopniowo się zwiększa tak w Polsce, jak i za granicą.<br />

Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła cukrzycę niezakaźną epidemią<br />

XXI wieku, głośno mówi się o profilaktyce, o zwiększaniu nakładów na diagnostykę.<br />

W Polsce już prawie 3 miliony osób chorują na cukrzycę, a 26%<br />

nie jest tego świadoma. Pilnowanie diety i przeliczanie zamienników węglowodanowych,<br />

codzienne zastrzyki, masowanie zrostów skóry, aktywność<br />

sportowa – to aspekty, o których już mówi się u nas głośno. Ale o profilaktycznej<br />

pielęgnacji skóry, zwłaszcza stóp, które u diabetyków ze względu<br />

na neuropatię i zanikające krążenie krwi są narażone nawet na amputację<br />

– o tym, póki co, niewiele się mówi. Podobnie jest z chorobami tarczycy.<br />

Wiemy, że należy rozpocząć suplementację hormonu tarczycy, przejść na<br />

dietę, ale o efekcie ubocznym tej choroby – notorycznie suchej skórze - na<br />

razie cicho sza..<br />

Diabetycy mieli do tej pory do dyspozycji pełne chemii apteczne kremy<br />

i maści - tłuste, słabo wchłaniające się, bezzapachowe lub pachnące jak typowe<br />

mazidła apteczne, o stronie wizualnej nie wspominając. Bo też kto z<br />

chorych zwraca na to uwagę – usłyszałam z ust kilku „znawców” z branży<br />

kosmetycznej, kiedy oznajmiłam, że zamierzam rozpocząć produkcję naturalnych<br />

kosmetyków dla osób z nadmiernie i permanentnie przesuszoną<br />

skórą. Pomyślałam wtedy, że gdybym to ja była chora, chciałabym mieć<br />

możliwość zakupu takiego specyfiku, który będzie skuteczny, wygodnie<br />

opakowany, będzie pięknie pachniał i estetycznie wyglądał. Nie będę się<br />

też wstydziła wyjąć go z kosmetyczki w trakcie wakacji…<br />

Tak powstały pierwsze produkty MELLI care: krem do rąk, krem do stóp<br />

oraz scrub do złuszczania zrogowaciałego naskórka. Najwyższej jakości,<br />

wydajne i skuteczne, pachnące tak apetycznie, że chciałoby się je zjeść.<br />

Probantem, testującym wszystkie wersje produktów, zanim przeszły one<br />

laboratoryjne badania był mój tata – cukrzyk, któremu sucha skóra obniżała<br />

komfort życia. Preparaty MELLI care zebrały dobre recenzje od konsumentów<br />

i specjalistów z gabinetów kosmetycznych. Chociaż inspiracją<br />

byli dla mnie diabetycy, to okazało się, że produkty dają świetne efekty<br />

również na skórze osób z atopowym zapaleniem skóry, łuszczycą, hashimoto,<br />

niedoczynnością tarczycy. Pomagają też tym, których praca zawodowa<br />

kojarzy się z wysuszoną i niszczoną wielokrotnym dezynfekowaniem<br />

w ciągu dnia skórą dłoni. Sprawdzają się w przypadku każdej z nas,<br />

prowadzącej dom i mającej styczność z detergentami.<br />

Pozytywne opinie zadowolonych użytkowników pojawiają siew mediach.<br />

Jest to dla mnie najlepszy dowód na to, że warto było podjąć wyzwanie.<br />

Sprawiły mi też ogromną radość nagrody i wyróżnienia. Warto<br />

było stworzyć coś, co pomaga innym. Z radością buduję dobre relacje<br />

z punktami, które oferują prozdrowotne, naturalne preparaty, takie właśnie<br />

jak Green Port. Uwielbiam takie miejsca, w których Klient może liczyć<br />

na merytoryczne wsparcie, rekomendację produktu i szeroki wachlarz<br />

preparatów, które poprawią jakość jego życia.<br />

Duże opakowania kremów w butelkach z pompką uzupełniłam o tubki<br />

w wersji „travel size”, które zawsze można mieć przy sobie. Również podróżując<br />

samolotem. Wprowadziłam także krem do stosowania na całe<br />

ciało. Wielką satysfakcję dają mi rozmowy z Klientami w trakcie targów i<br />

eventów propagujących profilaktykę zdrowotną. Biorę udział w biegach<br />

charytatywnych. Wspieram różne fundacje, szerzące wiedzę pro zdrowotną.<br />

Mam poczucie, że moja praca ma sens, bo produkty, które tworzę<br />

pomagają innym, a przecież o to właśnie chodzi, żeby spełniając swoje<br />

marzenia, być równocześnie użytecznym dla innych.<br />

Tekst: Aleksandra Matysiak<br />

Green Port<br />

Natura&Zdrowie<br />

miesięcznik<br />

Adres redakcji<br />

ul. Matuszewska 20<br />

03-876 Warszawa<br />

redakcja@greenport.pl<br />

tel. 509 326 627<br />

663 509 266<br />

Redaktor naczelny<br />

Arkadiusz Wrzos<br />

Redaktor prowadzący<br />

Teresa Szczepanek<br />

Grafik designer<br />

Liliana Maria Soja<br />

Wydawca<br />

Greenport Team Sp. Z o.o.<br />

ul. Matuszewska 20<br />

03-876 Warszawa<br />

Prezes<br />

Agnieszka Wójtowicz<br />

Biuro reklamy<br />

Sylwia Wilczyńska<br />

reklama@greenport.pl<br />

tel: 533 315 991<br />

Drukarnia<br />

Polska Press Sp. z o.o.<br />

ul. Grunwaldzka 229<br />

Bydgoszcz<br />

Za treść ogłoszeń redakcja<br />

ponosi odpowiedzialność<br />

w granicach wskazanych w<br />

ust.2 art.42 ustawy Prawo<br />

prasowe. Rozpowszechnianie<br />

materiałów redakcyjnych<br />

bez zgody wydawcy<br />

jest zabronione.<br />

Zabroniona jest bezumowna<br />

sprzedaż gazety po cenie<br />

niższej od ceny detalicznej<br />

ustalonej przez wydawcę.<br />

Sprzedaż numerów aktualnych<br />

i archiwalnych po innej<br />

cenie jest nielegalna i grozi<br />

odpowiedzialnością karną.<br />

PRENUMERATA<br />

razem z wysyłką;<br />

6 numerów - 42 zł<br />

3 numery - 21 zł<br />

Green Port Team sp. z o.o.<br />

ul. Matuszewska 20,<br />

03-876 Warszawa<br />

nr konta mBank<br />

88 1140 2105 0000<br />

3087 9300 1001<br />

w tytule przelewu podaj<br />

dane adresowe<br />

i opis zamówienia.<br />

Możliwe jest również<br />

wysłanie starych<br />

numerów.<br />

hurt@greenport24.pl<br />

tel: 22 618-38-34<br />

Nimery archiwalne<br />

są do kupienia w hurtowni<br />

hurt@greenport24.pl<br />

tel: 22 618-38-34<br />

38 39<br />

ISSN 2544-4107<br />

Nr indeksu: 419427<br />

Nr gazety 6/2018 (08)<br />

NATURA&ZDROWIE<br />

Lato<br />

Owocowe<br />

orzeźwienie<br />

Owocowa<br />

dieta<br />

str. 14-15<br />

W kolejnym<br />

czerwcowym<br />

numerze m.in.<br />

Bałkańska<br />

gościnność<br />

Oblicza<br />

Jaspisu<br />

Świat<br />

kamertonów<br />

Gimnastyka<br />

odmładzająca<br />

Rośliny<br />

dla serca<br />

Emocje<br />

a choroby<br />

Owocowa<br />

dieta<br />

06<br />

czerwiec<br />

2018<br />

Bałkańska<br />

gościnność<br />

str. 7<br />

Oblicza<br />

Jaspisu<br />

str. 10-11<br />

Świat<br />

kamertonów<br />

str. 6<br />

Gimnastyka<br />

odmładzająca<br />

str. 7<br />

Rośliny<br />

dla serca<br />

str 20-21<br />

Emocje<br />

a choroby<br />

str. 25<br />

Znajdziesz nas<br />

w kioskach,<br />

salonach prasowych<br />

i sklepach<br />

zielarskich.<br />

REKLAMA<br />

Czasopismo<br />

Green Port Natura & Zdrowie<br />

dostępne w sieci sklepów firmowych<br />

Green Port Natura & Zdrowie,<br />

w sklepach partnerskich<br />

oraz w sieci dystrybucyjnej Ruch<br />

i Empik w całym kraju.<br />

Prowadzisz lub chcesz otworzyć sklep zielarsko-medyczny, ekologiczny,<br />

poradnię z naturalnymi produktami i usługami specjalistów?<br />

Chcesz dystrybuować nasze czasopismo?<br />

ZGŁOŚ SIĘ I PRZYŁĄCZ DO NAS - RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!<br />

GreenPort24 - hurtownia naturalnych kosmetyków i suplementów diety,<br />

nr telefonu: 22 618 38 34 / 730 007 872, e-mail: hurt@greenport24.pl,<br />

www.greenport24.pl / greenport.pl / greenportmarket.pl<br />

Warszawa, Centrum Green Port Natura i Zdrowie, al. KEN 15<br />

Warszawa, Centrum Green Port Natura i Zdrowie, Hala Kopińska 1p,<br />

ul. Grzymały Sokołowskiego 2<br />

Białogard, Filiżanka, ul. Lindego 22<br />

Biłgoraj, DiM, ul. Komorowskiego 3/2<br />

Biała Podlaska - LAWENDA, Sklep zielarsko - medyczny, Plac Rubina 11 -14/4<br />

Biała Podlaska, Sklep Zielarsko-Medyczny URTICA, ul. Terebelska 60 B<br />

Bielsko-Biała, Sklep Ekologiczny Siła Natury, ul. Mickiewicza 42<br />

Bielsko Biała, Sklep "Bio Kiosk", Dom Handlowy Wokulski, ul. Czechowa 22a<br />

Biłgoraj, DIM Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Komorowskiego 3/2<br />

Brzeszcze, Sklep Zielarsko-Medyczny „Ziołowa Apteka”, ul. Dworcowa 32<br />

Chełm, Amarantus, ul. Popiełuszki 5<br />

Cieszyn, Strefa KOS-MED, ul. Mennicza 9<br />

Elbląg, MID, ul. Pomorska 9a<br />

Gdynia, Zioła, ul. Słoneczna 2, paw. 11<br />

Gorlice, Stara Zielarnia, ul. Stawiska 8<br />

Grzudziądz, HERBALEK-ADONIS, ul. Toruńska 10<br />

Katowice, AlEko Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Grażyńskiego 13a<br />

Kielce, Ziołowa APTECZKA, ul. Sikorskiego 3<br />

Kielce, Ziołowa APTECZKA, D.H. Kaufland<br />

Legnica, Sfera Zdrowia, ul. Szkolna 1<br />

Leżajsk, Eko Sklep, Pl. Dworcowy 1<br />

Lublin, Sklep Zielarsko-Medyczny Zdrowie, ul. Biernackiego 12/19<br />

Łódź, F.H.U. Remedium, ul. Ćwiklińskiej 22<br />

Łódź, INTER-FOOD, ul. Cieszyńska 10<br />

Mielec, Sklep Zielarsko - Medyczny BARTEK, ul. Warneńczyka 9<br />

Olsztyn, EkoSklep Andrzej Sierzputowski, ul. Ratuszowa 7<br />

Opole Lubelskie, Mamavital, ul. Fabryczna 191<br />

Opole, Moc Natury, ul. Niemodlińska 21<br />

Ostrołęka, Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Fieldorfa-Nila 12/43<br />

Ostrów Wielkopolski, Sklep zielarsko-medyczny "Ziółko", ul. Wrocławska 21<br />

Pawłowice, Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Górnicza 15<br />

Płock, Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Bielska 43<br />

Poznań, Zielarnia Polna, ul. Polna 6/1<br />

Skarżysko-Kamienna, Ziołowa APTECZKA, ul. Metalowców 1<br />

Sochaczew, Zielarnia, ul. Warszawska 17<br />

Szczecin, Zielarz Polski, ul. Budziszyńska 36 (nowy punkt)<br />

Szczecin, Dary Zdrowia, ul. Bohaterów Warszawy 40/1b2<br />

Świebodzin, BioLife, ul. Wałowa 13<br />

Warszawa, Almir, ul. Rembielińska 12<br />

Warszawa, Argani NATURA I ZDROWIE, ul. Kuflewska 6<br />

Warszawa, Sklep Ekologiczny Trawa, Pl. Mirowski 1<br />

Warszawa, Sklep Zielarski, ul. Pożaryskiego 24 a<br />

Warszawa, Sklep Zielarsko-Medyczny s. c., ul. Broniewskiego 85<br />

Warszawa, Spiżarnia Zdrowia, ul. Składkowskiego 4<br />

Warszawa, Zielarnia, Al. Jerozolimskie 179, lok. 1/2<br />

Wołomin, ekoPomidorek, ul. Wileńska 44<br />

Wołomin, Zdrowy Sklep, ul, Legionów 30<br />

Zielona Góra, Zielarnia Agata Siwińska, ul. Drzewna 10<br />

Żywiec, Ekoidea, ul. Komorowskich 29<br />

www.zdrowoodlotowo.pl<br />

www.ekoidea.sklep.pl<br />

www.biokioskbielsko.pl<br />

www.biokio.sk<br />

www.ekopomidorek.pl


REKLAMA<br />

Monolipid K<br />

suplement diety<br />

ekstrakt<br />

z czerwonego ryżu<br />

oraz<br />

koenzym Q10<br />

kwas foliowy i chrom<br />

witaminy z grupy b<br />

Naturalny sposób na<br />

cholesterol w normie<br />

www.monolipid.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!