06.04.2018 Views

marzec 2018

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ISSN 2544-4107<br />

Nr indeksu: 419427<br />

Nr gazety 3/<strong>2018</strong> (06)<br />

NATURA&ZDROWIE<br />

03<br />

<strong>marzec</strong><br />

<strong>2018</strong><br />

cena 4 zł w tym 8% VAT<br />

Przesłanie<br />

ludów<br />

Północy<br />

str. 7<br />

Tajniki<br />

Feng Shui<br />

str. 23<br />

Oczyszczamy<br />

organizm<br />

str. 3<br />

Lato Pobudka<br />

po zimie<br />

Świecowanie<br />

uszu<br />

str. 7<br />

-<br />

Litoterapia:<br />

topaz<br />

str. 10-11<br />

Jak odciążyć<br />

wątrobę<br />

str. 17<br />

Wiosenny<br />

detoks<br />

str. 15


OKIEM OBSERWATORA<br />

ZATRZYMANE W KADRZE 02<br />

Wiosenna<br />

pobudka<br />

Zanim przeszłam przez ruchliwą ulicę w miejscu, które doskonale znam, parę<br />

razy upewniłam się, czy aby na pewno w dobrym momencie ruszam. Kilka sekund<br />

później stanęłam po drugiej stronie i uśmiechnęłam się.<br />

- Co ty wyprawiasz? Ile czasu potrzebujesz, żeby podjąć decyzję? – pytałam sama siebie,<br />

doskonale wiedząc, że takie wahania są przecież najgorsze. Kiedyś zdecydowania<br />

uczyłam moją obecnie 22 letnią córkę, teraz sama mam z tym problem? – zastanawiałam<br />

się.<br />

Z pomocą przyszła wilga. Zaświergotała tak radośnie, że natychmiast szerzej otwarłam<br />

oczy i od razu zrozumiałam w czym rzecz.<br />

- Obudź się kobieto! Pobudka po zimie! Nie czas na rozlazłość i ruchy swoiste leniwcom<br />

i innym koalom, pandom czy lemurom – wygłosiłam wewnętrzne expose do swojego<br />

rozumu. Ten, lekko zmieszany - bo perswazja w moim głosie była niemała – chyba<br />

mnie posłuchał, a przynajmniej nie protestował, bo przez Park Sielecki w centrum Sosnowca<br />

przeszłam żwawym krokiem, jakby więcej dostrzegając po drodze.<br />

Bo widzicie, moi drodzy, zima to piękna i malownicza pora roku, jaką podziwiać możemy,<br />

królującą choćby na pięknych obrazach, zerkających na przykład ze ścian krakowskich<br />

murów przy Bramie Floriańskiej. To wizja ośnieżonych stoków narciarskich i<br />

cudownych, śnieżnych czap na czubkach sosen. Jednakże to też czas, kiedy możemy i<br />

powinniśmy wsłuchać się w siebie, podjąć decyzje, zaplanować kolejny rok. I wtedy dobrze<br />

jest, kiedy dni są krótsze, a w długie wieczory, przy dobrej herbacie z malinami i imbirem,<br />

snuć możemy dalekosiężne plany, rozważając wszelkie za i przeciw.<br />

Ma zima w kalendarzu swoje miejsce i dobrze. Gorzej, kiedy rozleniwieni zimowym<br />

panowaniem zapominamy, że powinniśmy ją pożegnać, zwłaszcza mentalnie, bo to korzystnie<br />

przełoży się na naszą rzeczywistość i ta natychmiast przyoblecze się w jasne<br />

kolory. Tak jest, kiedy ze stanu susła, niedźwiedzia czy pomrukującego sennie kociaka<br />

przejdziemy w stan swoisty chociażby skowronkom - świat zaczyna wówczas wyglądać<br />

inaczej.<br />

Nagle to, co było szarawe i nie zwracało naszej uwagi zaczyna rzucać się nam w oczy.<br />

Na skwerach dostrzegamy pierwsze oznaki wiosny a świergot ptaków jest donioślejszy<br />

i jakby radością tchnie niebywałą. Nad naszymi głowami nie wisi już co rano siny i ciężki<br />

nieboskłon, bo w nasze okna coraz częściej, tuż po przebudzeniu, zagląda słońce. I to<br />

właśnie te słoneczne odwiedziny sprawiają, że wraca nam chęć do życia a na naszych<br />

twarzach pojawia się uśmiech. Bo oto wiosna skruszyła lody i w pełni swej krasy puka<br />

do naszego serca, by jak Gerda z pięknej baśni roztopić ostatnie kawałki lodu, drzemiące<br />

w naszej duszy po długiej zimie.<br />

Pobudka, moi drodzy! Koniec siedzenia w głębokich fotelach i uciekania przed światem<br />

z racji chłodu i wszechogarniających zimową porą depresyjnych stanów. Pobudka!<br />

Czas zajrzeć w oczy budzącej się do życia przyrodzie. Spojrzeć wysoko w niebo, by<br />

poczuć niekończącą się możliwość tworzenia i zacząć kreować swoje życie na nowo,<br />

wiosennie, kwieciście, pachnąco, kolorowo, z werwą i w pełni sił. Nie w półśnie, kiedy<br />

wszystko wydaje nam się niemożliwe do zrealizowania a przeszkody piętrzą się w naszej<br />

głowie szybciej niż mistrzowie układają kostkę Rubika.<br />

Pobudka! Nie ma już czasu na zamartwianie się. Wiosna szeroko otwiera ramiona, by<br />

przygarnąć nas do siebie i otulić pięknem natury. Nie powinniśmy zmarnować tego czasu<br />

i razem z przyrodą, w której nic nie dzieje się przypadkiem, stanąć u drzwi nowych<br />

możliwości. Sięgnąć po odpowiednie narzędzia i może niekoniecznie w podróż dookoła<br />

świata, ale wyruszyć na poszukiwanie tego, co będzie z nami harmonizowało, dodawało<br />

sił i energii, cieszyło naszą duszę. A kiedy ona radość poczuje, nic już na przeszkodzie<br />

nam nie stanie i na skrzydłach radosnej duszy naszej sięgniemy po co tylko zechcemy.<br />

Wiosną zwłaszcza!<br />

Tekst: Teresa Szczepanek


TEMAT MIESIĄCA<br />

03<br />

Wiosenne<br />

oczyszczenie<br />

Choć, gdy piszę ten tekst, nadeszła nagle zima i tęgie mrozy, to<br />

już ją czuć, już się zbliża. Czekamy zniecierpliwieni, licząc minuty<br />

wydłużającego się dnia. Wiosna – piękna, kwietna, słoneczna.<br />

Jeszcze wydaje się być daleko, ale przyroda już od jakiegoś<br />

czasu, pomału budzi się z zimowego snu. Nie przypadkowo,<br />

w lutym przypada początek chińskiego nowego<br />

roku, zaczynający kolejny cykl obiegu energii we wszechświecie.<br />

Z głębokiej ciemności zastoju, światło słońca powoli<br />

zaczyna wschodzić, budząc energię witalności w roślinach,<br />

zwierzętach i ludziach. Rankiem witają nas pierwsze<br />

śpiewy ptaków, a leszczyna kwitnie w najlepsze w ogrodzie.<br />

Dnia przybywa, mocy przybywa. Skończyły się zapasy<br />

zgromadzone na zimę, brak jest jeszcze świeżych owoców i<br />

warzyw. Przednówek był zawsze trudnym czasem, oddzielającym<br />

zimę od okresu nowych plonów. W naszej chrześcijańskiej<br />

kulturze, jak i w kulturach innych krajów, wiosna to<br />

czas oczyszczenia i wielkiego postu. W dawnych wiekach,<br />

poświęcanie czasu na detoksykację było niekiedy wymuszonym<br />

(przecież spichlerze bywały puste) rytuałem służącym<br />

zdrowiu.<br />

Mimo tego, że klasyczna medycyna chińska (to ta nienauczana<br />

na uniwersytetach w Chinach, ale przekazywana<br />

z pokolenia na pokolenie, a raczej z dynastii na dynastię,<br />

przez mnichów, mistrzów buddyjskich i taoistycznych, bardziej<br />

szczegółowa i bardziej dogłębnie rozumiejąca nasz<br />

związek z naturą) nie zna pojęcia wiosennego oczyszczania,<br />

to współcześni nauczyciele TMC (tradycyjnej medycyny<br />

chińskiej) dostrzegają potrzebę regularnego detoksu.<br />

Zawsze dieta musi być jednak dostosowana do stanu<br />

energetycznego organizmu. Oczyszczanie wiosenne różnić<br />

się powinno od jesiennego. Wiosną używamy innych<br />

ziół oraz innego pożywienia tak, aby nie zaburzyć naszej<br />

energetyki na kolejną porę roku. Uważajmy na promowane<br />

szejki i restrykcyjne diety warzywne – one są dobre jedynie<br />

dla nielicznych w naszej szerokości geograficznej. Powinnam<br />

podać tutaj sposób, gotową receptę oczyszczającą do<br />

wdrożenia przez większość czytelników - nie jest niestety<br />

to możliwe. To tak jak z odpowiedzią na pytania, które czasami<br />

zadają mi klienci chcący wiedzieć czy moim zdaniem<br />

mleko, cukier, mięso, pszenica są zdrowe? Najczęściej nie<br />

jestem w stanie ich uszczęśliwić jasnym, jednoznacznym<br />

TAK lub NIE. Najbardziej popularną odpowiedzią terapeuty<br />

TMC jest w takim wypadku denerwujące często stwierdzenie<br />

– TO ZALEŻY. Rodzaj diety oczyszczającej, w ogóle<br />

sens jej zastosowanie też zależy od wielu czynników. Od<br />

tego czy częściej jest ci zimno, czy gorąco, czy budzisz się<br />

w nocy, czy masz intensywne sny, jak wyglądają twoje wypróżnienia<br />

oraz jak wyglądasz ty sam, jak trawisz, jak pachniesz,<br />

jak zwykle się czujesz, jak wygląda twój język i puls.<br />

Wielu z nas, ludzi zachodu cierpi na chroniczne niedobory<br />

ognia trawiennego, nasz układ pokarmowy niedomaga,<br />

nie będąc w stanie pozyskać składników odżywczych z<br />

pokarmu. Zbyt wychładzająca, czy restrykcyjna kuracja<br />

oczyszczająca może dodatkowo osłabić nasz wewnętrzny<br />

ogień. To tak, jakbyśmy do ledwo gotującej się zupy<br />

dolewali co chwilę świeżej, zimnej wody. Jaka jest szansa,<br />

że zupa ugotuje się w końcu i jak szybko to nastąpi?<br />

Nasz układ trawienny to taki garnek z zupą, która podgrzewana<br />

jest energią nerek. Czy oczyszczać się zatem<br />

wiosną? Tak. W jaki sposób? TO ZALEŻY.<br />

W tradycyjnej medycynie chińskiej organem symbolizującym<br />

wiosnę jest wątroba. I o wątrobę wiosną należy<br />

zadbać najbardziej. Nie wymaga to wielkiej wiedzy.<br />

To, co mówi medycyna zachodnia jest w tym wypadku,<br />

chociaż w części spójne z tym, co zakłada medycyna<br />

chińska. Dbać o wątrobę to, w wymiarze dietetycznym,<br />

unikać wszystkiego, co może ten organ osłabić - alkohol,<br />

smażeniny, tłuste potrawy, ostre przyprawy mające<br />

zwykle gorącą naturę, potęgującą ciepło, które zgromadziliśmy<br />

wewnątrz ciała zimą. Sami możemy zauważyć,<br />

jak ciężko jest nam teraz strawić niedzielnego schabowego.<br />

Coś się zmieniło, jest jakoś tak inaczej, nie do<br />

końca wiemy jak. To energia zaczyna swój ruch ku górze<br />

i coraz mniej jest jej wewnątrz ciała. Mniej mamy mocy<br />

trawiennych. Okres odbudowy i regeneracji się skończył.<br />

Nadszedł czas spożytkowania zgromadzonych zasobów.<br />

Ten wznoszący ruch odzwierciedlający się w przyrodzie<br />

w kiełkowaniu roślin, powoduje u niektórych, zwłaszcza<br />

kobiet bóle głowy, wysokie ciśnienie krwi, napięcie szyi<br />

i ramion, czy bardziej obfite krwawienia miesięczne. Wątroba<br />

ma zasoby energii do działania, pomaga nam konsekwentnie<br />

dążyć do celu, jej nadmiar, objawiający się<br />

zwykle wiosną, może skutkować pojawieniem się gniewu.<br />

Jeśli wymknie się spod kontroli, możemy narzekać<br />

nie tylko na pogorszenie trawienia, ale nawet wymioty<br />

czy mdłości. Choć smakiem przypisanym wątrobie jest<br />

kwaśny, to nadaktywny narząd możemy okiełznać jedynie<br />

rozluźniającym smakiem słodkim. Mam tu na myśli<br />

nie skoncentrowaną słodycz w postaci cukru, ale bardziej<br />

łagodnie działające warzywa, gotowane kasze, pełnoziarniste<br />

zboża i owoce. Dodając do potraw odrobinę<br />

warzyw liściastych w zielonym kolorze, skierujemy energię<br />

pożywienia do wątroby, łagodząc jej dynamiczny,<br />

wybuchowy charakter. Świat będzie nam za to wdzięczny,<br />

a my będziemy mogli w bardziej zrównoważony sposób<br />

cieszyć się pierwszymi, ciepłymi promieniami słońca.<br />

tekst: Katarzyna Tyczyńska<br />

Terapeuta Tradycyjnej Medycyny Chińskiej<br />

Energia wątroby może objawiać się na poziomie fizycznym,<br />

emocjonalnym, jak również mentalnym.<br />

Mentalnym aspektem jest podświadomość (HUN). Wątroba<br />

odpowiada m. in. za przechowywanie krwi i reguluje<br />

jej objętość. Wszelkie niedostatki na tym polu<br />

będą miały swoje odzwierciedlenie w naszej kondycji<br />

emocjonalnej. Niedobory krwi, czasami nie widoczne<br />

w badaniach laboratoryjnych, a tylko odzwierciedlone<br />

w pulsie, mogą powodować stany lękowe, trudności<br />

w zasypianiu, wrażenie unoszenia się w powietrzu,<br />

niepokojące intensywne sny. Odpowiedni zasób krwi<br />

powoduje, że nasza podświadomość jest dobrze zakorzeniona,<br />

a nasze ukryte lęki pod kontrolą.<br />

Zdjęcia: Luis Fernández García<br />

Prosty przepis na odbudowujący<br />

krew kleik ryżowy (congee) z morwą.<br />

• 20 g suszonych owoców morwy białej,<br />

• słodki ryż, cukier brązowy np. muscovado.<br />

Składniki ugotować w 400 ml wody. Spożywaćciepłe<br />

rano, na czczo.<br />

Ta prosta, wydawałoby się banalna potrawa, ma<br />

bardzo szerokie zastosowanie lecznicze gdyż jedzona<br />

regularnie odżywia krew, lecząc zawroty głowy, bezsenność<br />

i szumy uszne, poprawia ostrość widzenia, leczy<br />

anemię, zaparcia oraz wysokie ciśnienie krwi powstałe<br />

jako skutek zbyt małej ilości krwi.


WYWIAD 04<br />

SKRUSZANIE DŹWIĘKIEM<br />

DŹWIĘK MISY JEST PRELUDIUM DO ZASTOSOWANIA INNYCH TECHNIK – MECHANICZNYCH,<br />

BIOENERGOTERAPEUTYCZNYCH. ZDEJMUJE Z CZŁOWIEKA PANCERZ EMOCJONALNY I OTWIERA DROGĘ<br />

DO WYZDROWIENIA, BĘDĄC NOŚNIKIEM PRAWIDEŁ WSZECHŚWIATA.<br />

Zanim sięgnąłeś po wykorzystanie fenomenalnego<br />

dźwięku mis tybetańskich w praktyce leczenia układu<br />

kostno-stawowego, zostałeś fizjoterapeutą. To nie wystarczało,<br />

by pomagać ludziom?<br />

- Można by rzec, że poniekąd wystarczało. Zależy jak na<br />

to spojrzeć. Jeżeli chcesz przynieść jedynie czasową ulgę w<br />

dolegliwościach, fizjoterapia temu podoła. Tylko, czy chodzi<br />

jedynie o to?<br />

Mówisz przewrotnie. Właściwie odczytuję z Twoich<br />

słów, że chcesz powiedzieć: ale nie o to przecież chodzi.<br />

- Dokładnie tak. Chwilowa pomoc bardzo szybko przestała<br />

mnie interesować. Zwłaszcza, że pracując z zaburzeniami<br />

symetrii układu kostno-stawowego na początku jest<br />

pięknie. Znasz metody, masz możliwości, ustawiasz co trzeba,<br />

obserwujesz ucieszonego pacjenta, ale okazuje się, że<br />

ta euforia szybko mija. Przesunięcia cofają się na chwilę i<br />

przynoszą czasową ulgę. Osiągnięcie wyniku przez fizjoterapeutę<br />

w krótkim czasie nie jest niczym niezwykłym. Ale<br />

zupełne wyrugowanie problemu zdarza się rzadko. Dzieje<br />

się tak dlatego, że na bazie mechaniki możemy zmusić kości<br />

do przysłowiowego „nagięcia się”, ale napięcie mięśniowe<br />

pacjenta powstałe ze względu na jego stan emocjonalny<br />

nie pozwoli na trwałe, prawidłowe ich ustawienie. Nie<br />

chciałem tak pracować, chciałem móc dać pacjentowi coś<br />

więcej.<br />

Dlatego napisałeś pracę na temat zastosowania tybetańskich<br />

mis dźwiękowych i kamertonów w fizjoterapii?<br />

- Można tak powiedzieć. Choć dźwięk interesował mnie<br />

od zawsze, zadziwiając swoim dobroczynnym wpływem i<br />

szerokim spektrum oddziaływania.<br />

Warto wiedzieć, że tradycyjne granie na misach odbywa<br />

się na siedmiu tonach odpowiadających siedmiu czakrom<br />

w ciele człowieka. O tym, że dźwięk kształtuje materię wiemy<br />

od dawna. Jest nośnikiem świętej geometrii, a więc<br />

praw przyrody, praw wszechświata. Na skutek konkretnego<br />

dźwięku wytwarzane są neuroprzekaźniki, które - obrazowo<br />

mówiąc - docierają do błony komórkowej, przekazując<br />

tkankom regenerującą je informację.<br />

Chcesz powiedzieć, że dźwięk konkretnej misy może<br />

wpływać na polepszenie stanu konkretnych narządów?<br />

- Oczywiście. Tak naprawdę muzyka to matematyka. Ciało<br />

z większą amplitudą – w tym przypadku misa - ściąga<br />

ŁUKASZ MAZUREK<br />

Fizjoterapeuta ze Szczecina. Masażysta. Osteopata.<br />

Uwagę skupia na układzie kostno-stawowym człowieka.<br />

Najważniejsza jest dla niego skuteczność wykorzystywanych<br />

terapii i ich długotrwały efekt „naprawczy”.<br />

Wykształcenie zdobywał w kraju i poza jego<br />

granicami. W praktyce zawodowej hołduje orientalnym<br />

terapiom holistycznym, bo – jak twierdzi – w stanach<br />

przewlekłych są one najskuteczniejsze.<br />

Od lat zgłębia tajniki oddziaływania dźwięku w<br />

kontekście tradycyjnych technik dźwiękowych Himalajów.<br />

Terapeuta dźwiękiem, którego dobroczynny<br />

wpływ na ludzki organizm – w przypadkach, w których<br />

medycyna akademicka nie ma już nic do zaoferowania<br />

- udokumentował w swojej pracy naukowej.<br />

ciało z mniejszą amplitudą, dostrajając je do swojej częstotliwości,<br />

która – jeśli użyta poprawnie – naprawia to co<br />

nieharmonijne. Wyobraź sobie źle funkcjonującą wątrobę.<br />

Kiedy zbliżysz do niej misę o odpowiedniej częstotliwości<br />

dźwięku, zacznie stawać się głucha, będzie cichła, bo niedomagająca<br />

wątroba zacznie chłonąć niezbędną do jej<br />

prawidłowego funkcjonowania częstotliwość wytwarzaną<br />

przez dźwięk misy. Dzieje się tak na skutek uwolnienia napięć<br />

wewnętrznych, jakie nosimy w sobie.<br />

No właśnie. Czy to prawda, że wszelkie przesunięcia<br />

w układzie kostno-stawowym nie biorą się znikąd? Pójdę<br />

o krok dalej i zapytam, czy w istocie jest tak, że za<br />

stan naszych kręgosłupów odpowiada - uogólniając<br />

– stan naszej głowy, czyli: myśli, sposób postrzegania<br />

świata, umiejętność radzenia sobie z codziennością?<br />

- Trzeba jasno powiedzieć, że 99 procent wszystkich patologii<br />

powstałych w obrębie kręgosłupa ma swoje źródło<br />

w psychosomatyce. Można śmiało stwierdzić, używając<br />

przenośni, że nie jesteśmy wyprostowani w kręgosłupie<br />

emocjonalnym. A jeśli jesteśmy pogięci, pokrzywieni emocjonalnie,<br />

to czy prosty może być nasz układ kostny?<br />

Medycyna Tybetańska na temat deformacji kręgosłupa<br />

wyraża się bardzo jasno i, rzekłbym, dosadnie: krzywimy<br />

się sami, dlatego, że nie chcemy, by świat zewnętrzny nas<br />

skrzywił. Warto się nad tym zastanowić. To krzywienie się,<br />

to efekt wychowania, wzorców okołoporodowych, przyzwyczajeń.<br />

To rodzaj obrony, opancerzenia.<br />

Wynikających ze strachu, z obaw?<br />

- Naturalnie. Wszelkiego rodzaju lęki to podstawowe destrukcyjne<br />

emocje. Dlatego tak ważny przy rehabilitacji jest<br />

stan emocjonalny pacjenta. Terapeuta jest po to, by doraźnie<br />

pomóc, wskazać drogę, finalnie nie rozwiąże tematu, w<br />

tym przypadku podstawą jest praca własna pacjenta. Tak<br />

na poziomie fizycznym, jak i emocjonalnym.<br />

Tutaj też z pomocą przychodzi dźwięk?<br />

- Tak. I, co ciekawe, nie jesteśmy w stanie uchronić się<br />

przed tym. To dzieje się mimowolnie.<br />

Misy tybetańskie pracują bezpośrednio z wzorcami mentalnymi.<br />

Dudniąc, sprawiają, że dwie fale dźwiękowe, które<br />

są minimalnie przesunięte w fazie, nakładają się na siebie.<br />

Wypadkową nałożenia się tych fal jest konkretny dźwięk,<br />

z reguły o częstotliwości poniżej 8 Hz, a na tych częstotliwościach<br />

jesteśmy w stanie przepracowywać nasze wzorce,<br />

które bardzo często się nam unaoczniają.<br />

Misy funkcjonują też jako obszar bezpieczeństwa, oddają<br />

bowiem dźwięk, jaki płód słyszy w łonie matki. To tworzy<br />

swego rodzaju kopułę ochronną, w której jesteśmy w stanie<br />

przyjrzeć się bez trwogi, bez lęków sobie i temu, co się<br />

z nami dzieje. I wówczas pojawia się szansa wyzdrowienia.<br />

Ten sam dźwięk, mając wpływ na kształtowanie się materii,<br />

potrafi przywracać prawidłowy stan układu kostno-stawowego.<br />

Jest to naukowo udowodnione.<br />

Na co chciałbyś zwrócić uwagę Czytelników?<br />

By pamiętali, że medycyna zachodnia, akademicka sprawdza<br />

się w pomocy doraźnej, zaś wszelkie stany przewlekle<br />

to domena medycyny Wschodu. Lekarz w Tybecie pyta<br />

pacjenta najpierw o stan jego myśli, dietę i na to wpływa<br />

najpierw. Tabletka jest ostatecznością. A wszelkie patologie<br />

mają początek w obrębie miednicy i w odcinku krzyżowym.<br />

Dźwiękiem zaś jesteśmy w stanie skruszać strach,<br />

wpływając na emocje i modelować tkankę kostną.<br />

Rozmawiała: Teresa Szczepanek


REKLAMA<br />

05


ŚWIADOMIE DLA ZDROWIA 06<br />

Rośnij na wiosnę<br />

czyli jak zadbać o siebie o tej porze roku<br />

Na przestrzeni roku człowiek przechodzi cykl podobny<br />

temu, jakiemu podlega każda roślina. W zimie cała<br />

energia skupia się w korzeniach (u człowieka to nerki),<br />

na wiosnę zaczyna kiełkować. Pojawiają się najpierw<br />

pąki, później liście i kwiaty. Dlatego też wiosną najważniejszym<br />

powinno być dla nas wspieranie procesu<br />

kiełkowania energii. To swoisty proces, więc siły witalne<br />

powinny budzić się w nas stopniowo, dokładnie tak,<br />

jak u roślin.<br />

Czy widzą Państwo w tej wizji gdzieś miejsce na oczyszczanie,<br />

które od jakiegoś czasu jest promowane właśnie<br />

wiosną? Czy chcąc, by roślina wiosną dobrze się rozwijała,<br />

będziemy oczyszczać jej świeżo wyrośnięte pąki i liście,<br />

czy raczej postaramy się ją odpowiednio nawozić i nawadniać?<br />

No właśnie.<br />

Nie inaczej jest z człowiekiem. Tylko, że nam do wzrostu,<br />

oprócz odpowiedniego nawożenia (diety), przyda się także<br />

przewietrzenie zastałej energii w organizmie, by zrobić<br />

miejsce na nową i uruchomić ją, po to, by z kolei ona pobudziła<br />

nasze zasoby w organizmie. Bo przecież od energii<br />

wszystko się zaczyna. To ona wpływa na naszą fizyczność<br />

(materię) i vice versa - odpowiednia dieta, ćwiczenia<br />

fizyczne i mentalne pobudzą i wzmocnią energetykę naszego<br />

ciała.<br />

Na wiosnę wzmacniamy energię yang qi, czyli aktywności.<br />

Ma ona wpływ na nasz apetyt, lepsze trawienie, bycie w pełni<br />

sił witalnych, pobudzenie pozytywnych emocji itp. W przyrodzie,<br />

której jesteśmy częścią i nasz organizm jej wciąż<br />

podlega – energia yang qi na wiosnę stopniowo wspomaga<br />

wzrost wszystkiego co żywe, budzi wszystko co uśpione<br />

i pozwala osiągnąć coraz większą witalność, powodując<br />

kiełkowanie, wzrastanie, kwitnienie czy jak w przypadku<br />

trawy – sprawia, że znów staje się ona żywo zielona.<br />

W tym czasie zwierzęta zaczynają szukać sobie partnera<br />

i przygotowują się do spłodzenia, wydania na świat i opieki<br />

nad swoim potomstwem. Te procesy wspiera coraz cieplejsza<br />

pogoda. Słońce grzeje coraz bardziej, choć ważne są też<br />

odpowiednie proporcje deszczów.<br />

Wiosną energia z nerek podnosi się do poziomu wątroby.<br />

W wątrobie naturalnie ma kierunek wznoszący się, powinna<br />

swobodnie rozprzestrzeniać się po organizmie, by<br />

latem dotrzeć aż do naszego centrum - do serca.<br />

Co zrobić, aby wesprzeć energię yang qi w naszym<br />

organizmie?<br />

Pomocne będą ćwiczenia angażujące nasz oddech. Powinny<br />

być to spokojne aktywności jak: spacer, ćwiczenia<br />

oddechowe z tradycji pranajamy czy qigong. Nie starajmy<br />

się, aby od razu były to tak aktywne formy jak bieg, zumba<br />

itp. Energię yang w organizmie pobudzi też taniec, może<br />

być towarzyski, i tu szczególnie pomocny będzie latynoamerykański,<br />

który bardziej angażuje tułów poprzez skręty,<br />

co ma pozytywny wpływ na przepływ energii w meridianie<br />

wątroby.<br />

Wątroba w tradycyjnej medycynie chińskiej powiązana<br />

jest ze ścięgnami, stąd ważna na wiosnę jest aktywność,<br />

powodująca rozciągnie ścięgien. To poprawi naszą sylwetkę<br />

i samopoczucie.<br />

Wiosną nie popadajmy w skrajności – nie bądźmy ani<br />

zbyt statyczni, ani zbyt dynamiczni. Pełnia formy powinna<br />

przyjść latem, które jest okresem Tai Yang, czyli dużego<br />

yang - wtedy powinniśmy być w pełni sił witalnych, tak jak<br />

przyroda dookoła nas, która właśnie wtedy owocuje, wydaje<br />

na świat potomstwo i o nie dba.<br />

Na wiosnę bardziej aktywne są emocje i odczucia. W tym<br />

czasie wszystko rozwija się, rozkwita i jest pełne witalności.<br />

Człowiek powinien unikać więc depresyjnych nastrojów,<br />

frustracji i złości, a jeśli się pojawią znaleźć sposób, by szybko<br />

minęły, np.: rozmowa z przyjacielem, trening ulubionej<br />

aktywności fizycznej, medytacja.<br />

Rozwijajmy na wiosnę pozytywne myślenie i tolerancję.<br />

Minorowy nastrój uderzy w nasz system wątroby i pęcherzyka<br />

żółciowego. Mogą pojawić się za jakiś czas choroby<br />

powiązane z tymi narządami<br />

Wiosenne zmęczenie zwalczajmy krótkimi drzemkami.<br />

Siły witalne budujmy stopniowo, nie wychładzajmy organizmu<br />

lekkim ubiorem czy dietą z przewagą surowizny. Nie<br />

stosujmy zbyt intensywnych treningów, bo latem nie będziemy<br />

w pełni sił a jesienią szybko zaczniemy chorować.<br />

Tekst: Rafał Becker<br />

terapeuta Tradycyjnej Medycyny Chińskiej<br />

www.yangsheng.com.pl<br />

Na wiosnę jedzmy pokarmy o bardziej kwaśnym smaku.<br />

Sprawia on, że energia wątroby rozprzestrzenia się<br />

płynnie, bez przeszkód i powstrzymuje ją przed hiperaktywnością,<br />

do której ma tendencję. Dodajmy smak ostry,<br />

choć nie w rozumieniu pikantny – a więc rzeżuchę, rzodkiewkę.<br />

Poprawią apetyt i pobudzą trawienie.<br />

Bardzo ważny jest regularny styl życia: pory zasypiania,<br />

czas posiłków, odpowiedni czas pracy. Musi znależć<br />

się czas na odpoczynek. Więcej chwil spędzajmy<br />

w naturze, poczujmy odradzającą się przyrodę, pooddychajmy<br />

świeżym powietrzem, które jest teraz czystsze,<br />

ponieważ wiosenne wiatry przeganiają smog<br />

Wiosenna dieta powinna być sukcesywnie coraz<br />

lżejsza. Bardzo ważne jest, by do odżywczej, typowej<br />

dla zimy, diety dodawać coraz więcej nowalijek, aż po<br />

pierwsze owoce tego sezonu, którymi w naszym klimacie<br />

sąi truskawki. W diecie, po to, aby wzmocnić<br />

energię yang qi, zastosujmy dobroczynne: cebulę,<br />

czosnek, musztardę.


DOOKOŁA ŚWIATA<br />

07<br />

NIE PODDAWAJ SIĘ, czyli<br />

przesŁAnie ludów północy<br />

Natura przystosowała plemiona żyjące na Dalekiej Północy<br />

do trudnego środowiska. Siłą ich przetrwania była i jest tradycja.<br />

Dlatego starają się połączyć plemienno-myśliwską przeszłość<br />

ze zdobyczami nowoczesnej cywilizacji.<br />

Stereotypowo Daleka Północ kojarzy nam się z Grenlandią, Eskimosami mieszkającymi<br />

w igloo i całującymi się przez pocieranie nosami. A jaka jest rzeczywistość? Przede wszystkim<br />

określenie Eskimos jest obraźliwe. Pochodzi ono prawdopodobnie z języka duńskiego<br />

lub francuskiego i oznacza „jedzący mięso” lub „chodzący na rakietach śnieżnych”. Akceptowana<br />

przez nich nazwa to Inuici, czyli ludzie. Zamieszkują zaśnieżone rejony kontynentu<br />

amerykańskiego od Grenlandii, przez wybrzeże Oceanu Spokojnego, po Alaskę. Pomimo<br />

dostępu do sklepów i zachodniej żywności wielu Eskimosów nadal zajmuje się myślistwem<br />

i rybołówstwem. Mięso upolowanych zwierząt nie tylko zaspokaja głód, ale jest<br />

często lekarstwem na wiele chorób.<br />

Na przykład focze mięso skutecznie leczy grypę, ponieważ powoduje pocenie się i ma<br />

silne działanie rozgrzewające. Oryginalna dieta eskimoska jest dla nas Europejczyków z<br />

jednej strony fascynująca, wysoko tłuszczowa, bogata w niezbędne nienasycone kwasy<br />

tłuszczowe. Z drugiej strony zabójcza, ponieważ nie jesteśmy tak jak Inuici genetycznie<br />

przystosowani do spożywania tak dużych ilości tłuszczu. Trudne warunki życia sprawiają,<br />

że w społecznościach eskimoskich nikt nie pozostaje bez pomocy. Kultura eskimoska<br />

nakazuje dzielenie się jedzeniem z innymi, którzy nie mieli szczęścia podczas polowania.<br />

Eskimosi należą do ludzi pogodnych, uśmiechniętych i bezkonfliktowych. Żyją chwilą<br />

obecną i nie martwią się tym, co było. Doceniają życie we wspólnocie, kochają dzieci. Starają<br />

się czerpać swoją siłę z tradycji, co pozwala im przetrwać w ostrych warunkach podbiegunowej<br />

krainy. Jest to dla nas wskazówką, abyśmy również nie poddawali się ślepo<br />

zdobyczom cywilizacji, nie odchodzili od tradycji i nie zatracili swej odrębności kulturowej.<br />

Okazją do tego niechaj będą nadchodzące święta wielkanocne.<br />

Prawdziwy "eskimoski pocałunek" nazywa się "kunik" i nie<br />

ma nic wspólnego z pocieraniem nosów o siebie. To rodzaj<br />

intymnego pozdrowienia, najczęściej praktykowanego w parach<br />

lub pomiędzy rodzicami i dziećmi. To pozdrowienie wygląda<br />

jak pocieranie nosów, ale w rzeczywistości Inuici wąchają<br />

swoje włosy czy policzki. W ten sposób, poprzez zapach,<br />

ludzie, którzy długo się nie widzieli mogą sobie szybko<br />

przypomnieć o drugiej osobie. Kunik ogólnie uważany jest za<br />

intymny gest, którego nie wykonuje się publicznie.<br />

Igloo jest absolutną koniecznością i podstawowym warunkiem<br />

przeżycia Eskimosów. Pomysłowa konstrukcja w<br />

kształcie kopuły zbudowana z bloków lodu i śniegu tworzy<br />

sprytne schronienie. Wykorzystuje właściwości izolacyjne<br />

śniegu, aby stworzyć możliwie komfortowe mieszkanie. Budowla<br />

nie zawsze jest niewielką kopułą, często występuje w<br />

szerokiej gamie kształtów, rozmiarów i materiałów. Dla Eskimosów<br />

igloo to tylko słowo oznaczające budynek, w którym<br />

żyją ludzie. Oznacza to, że my także mieszkamy w igloo.<br />

W tradycyjnym eskimoskim domu nie ma typowego stołu,<br />

ponieważ wszelkie potrawy zjadane są na ziemi, przy pomocy<br />

rąk. Często zdarza się, że posiłek spożywany jest w miejscu<br />

upolowania zwierzyny. Przywilej pierwszeństwa mają myśliwi,<br />

następnie posiłek dzielony jest na wszystkich domowników.<br />

Do eskimoskich przysmaków należą: gotowany język<br />

renifera, tatar z morświna i jajecznica z mewich jaj. Zupa z<br />

foki i rosół z edredona (ptaka rodziny kaczkowatych) to kolejne<br />

smakowite dania z eskimoskiego menu.<br />

Świecowanie uszu<br />

- stara metoda uzdrawiania<br />

Żyjemy w czasach niesamowitego rozwoju wszystkich dziedzin<br />

życia, w tym także medycyny. Pomimo tak znacznego postępu nauki,<br />

chorych wcale nie ubywa. Szukamy zatem wciąż czegoś nowego,<br />

ale także wracamy do starych, skutecznych niegdyś metod. Pośród<br />

nich zwraca uwagę zabieg świecowania uszu.<br />

Praktyka świecowania uszu, która ma za zadanie oczyścić je z zanieczyszczeń i wesprzeć<br />

walkę z niektórymi schorzeniami była znana i stosowana w wielu kulturach świata, w tym u<br />

pradawnych Słowian i Indian. W Polsce tę metodę upowszechnił Adam Wiśniowiecki. Zabieg<br />

polega na ogrzaniu ucha specjalną świecą. Świece używane do zabiegu mają kształt<br />

rurki lub tuby. Wykonane są ręcznie z lnianego lub bawełnianego płótna zatopionego w wosku<br />

z dodatkiem miodu, ziół i olejków eterycznych. W dolnej części rurki znajduje się cienka<br />

blaszka, która jest wkładana do kanału małżowiny usznej na głębokość około 1 centymetra.<br />

Tak umieszczoną świecę podpala się. Podczas spalania wytwarza się podciśnienie, a substancje<br />

zawarte w wosku pszczelim i ekstrakty ziołowe przedostają się do wnętrza ucha, ogrzewając<br />

je od środka. Zabieg świecowania uszu zalecany jest między innymi przy: zalegającej<br />

woskowinie, szumach w uszach, bólach głowy, przewlekłych stanach zapalnych zatok, bezsenności.<br />

Substancje, krążąc pod ciśnieniem, usuwają osady i zanieczyszczenia wypychając<br />

je na zewnątrz. Świecowanie powinno być uzupełnieniem terapii stosowanej w obrębie głowy<br />

i barków, na przykład przy masażu shiatsu. Należy je potraktować jako metodę wspomagającą<br />

leczenie dolegliwości związanych z uszami. Świecowanie nie zastąpi wizyty u lekarza.<br />

Przeciwwskazaniem do zabiegu są: uczulenie na produkty pszczele, stany zapalne ucha, niepełna<br />

błona bębenkowa ucha, choroby zakaźne, ostre stany zapalne w obrębie głowy, podwyższona<br />

temperatura. Zabieg jest bardzo przyjemny i relaksujący. Nie wolno w tym dniu<br />

moczyć głowy, narażać się na przeciągi. Po zabiegu przez kilka godzin możemy odczuwać<br />

lekkie mrowienie głowy, lekkość i uczucie relaksacji.<br />

................ CIEKAWOSTKI ..................<br />

Nasi przodkowie już od wieków praktykowali konchowanie<br />

uszu. Do tego celu wykorzystywano lniane<br />

płótno lub specjalnie robioną tkaninę z włókna pokrzywy.<br />

Następnie różnymi metodami nasączano je<br />

pszczelim woskiem i zwijano w trąbkę. Niekiedy nacierano<br />

płótno gromniczną świecą woskową. Była to produkcja<br />

chałupnicza, przygotowywana wyłącznie na<br />

swoje potrzeby. Zabieg wykonywały obdarzone zdolnościami<br />

kobiety, tak zwane babki lub szeptuchy. Później<br />

popularnym stało się spalanie w uchu dziecka gazet,<br />

najczęściej zabieg wykonywany był przez babcie.<br />

Jak wiadomo, dawniej na wsi nie było lekarza a dzieci<br />

często przechodziły zapalenia uszu. Wieś musiała być<br />

samowystarczalna również w zakresie leczenia chorób.<br />

O konchowaniu mówimy wtedy, kiedy wykorzystywana<br />

do tego świeca ma kształt stożka lub lejka. Ma<br />

ona taką samą średnicę na całej długości. Konchowanie<br />

to metoda prawie trzykrotnie silniejsza niż świecowanie.<br />

Obejmuje swoim działaniem cały organiżm, ponieważ<br />

jest intensywniejsza i trwa dłużej. Niegdyś konchowanie<br />

było zarezerwowane tylko dla wybranych,<br />

wysoko postawionych osób, pozostałym wykonywano<br />

świecowanie. Podczas zabiegu ma się wrażenie jakby<br />

w pobliżu paliło się ognisko, słychać charakterystyczne<br />

trzaski palącego się drewna. Zabieg powinien być<br />

wykonany przez wyszkoloną i obeznaną z metodą osobę.<br />

Świece i konchy powinny być wykonane z dobrego,<br />

wysokiej jakości materiału.<br />

Tekst i zdjęcia: Ewa Ślęzak


REKLAMA<br />

REKLAMA<br />

08


PASJE<br />

09<br />

Makrama<br />

z potrzeby serca<br />

Kiedy wyplata wzory z kolorowych sznurków aż trudno<br />

uwierzyć, że powstawać mogą takie cuda. Dla niej<br />

najważniejsze jest, by to, co tworzy cieszyło ludzkie oko.<br />

https://m.facebook.com/kokonmakrame/<br />

rach do przyozdabiania królewskich szat, w późniejszych<br />

czasach wykorzystywana także do wykonywania pokryć na<br />

łoża, sofy i fotele urzekła Martę z uwagi na jej użyteczność.<br />

- Zawsze dążyłam do tego, by ludzie mogli wykorzystywać<br />

to, co robię – mówi. No i spróbowała pleść. A że spod<br />

jej palców wychodziły istne cudeńka, tym bardziej utwierdzało<br />

ją to w przekonaniu, że jest na właściwej drodze.<br />

- W makramie najważniejszy jest sznurek. Liczy się jego<br />

jakość. To podstawa. Nie może się rozciągać, odkształcać,<br />

deformować. Dlatego też Marty sznurki pochodzą z Brazylii.<br />

Specjalnie woskowane, dają możliwość tworzenia małych<br />

arcydzieł, w których każdy szczegół splotu jest doskonale<br />

widoczny.<br />

- Przy sznurkach słabej jakości, pomimo umiejętności i<br />

wysiłków, splot nigdy nie będzie tak efektowny jak mógłby<br />

być – wyjaśnia. W swojej praktyce doszła już do perfekcji,<br />

choć bardzo nie lubi tego określenia. Wypleść potrafi niemal<br />

wszystko: bieżniki, poszewki na poduszki, makatki naścienne,<br />

osłonki na doniczki.<br />

- Plecenie jest jak medytacja – twierdzi. - Pochłania całkowicie.<br />

Uwaga skupiona jest pod palcami. Jakby palce same<br />

wiedziały co robić. Jakby intuicja podpowiadała wzory.<br />

Nawet jeśli jest pomysł, w trakcie wyplatania wszystko nagle<br />

może ulec zmianie. A że Marcie zawsze blisko było do<br />

natury, od niedawna udało jej się zamieszkać w pięknym<br />

miejscu, gdzie razem ze swoim partnerem tworzą to, co gra<br />

im w duszy, zgodnie z prawami wszechświata i natury.<br />

- To cudowne uczucie móc wyjrzeć przez okno i zobaczyć<br />

krajobraz jak z bajki – przed domem rzeka, za domem<br />

las – mówi Marta.<br />

- Mam tutaj raj, w lesie zbieram pióra ptaków, interesujące<br />

patyki, kamienie – to wszystko pozwala mi tworzyć rze-<br />

Na Martę wystarczy spojrzeć, by od razu ją pokochać.<br />

Serce ma złote. Jeszcze bardziej zachwycić potrafi jej wrażliwość.<br />

Uśmiechem ogarnia cały świat i ten uśmiech wplata<br />

w swoje małe dzieła sztuki.<br />

Urodziła się w Zielonej Górze. I choć to niemałe miasto,<br />

to jednak bliskość lasów, łąk i pól jest tam na wyciągnięcie<br />

ręki. Nie brakuje też wody, choćby w pobliskiej Ochli, nad<br />

malowniczym zalewem, nad którym swój majestat ukazują<br />

pachnące sosny. Te miejsca tworzyły jej osobowość.<br />

Jako najmłodsze dziecko w rodzinie, mając o 14 lat starszego<br />

brata, Marta Meuss żyła w symbiozie z naturą. Od<br />

najmłodszych też lat lubiła się stroić i tworzyć rozmaite<br />

ozdoby.<br />

- Miałam wiele szczęścia, bo mama nigdy nie ograniczała<br />

mojej kreatywności. Kiedy tylko do głowy wpadał mi jakiś<br />

pomysł, starała się być pomocna w jego realizacji. Tworzyłyśmy<br />

projekty strojów, które mama szyła, fachu ucząc się<br />

od babci. Na rękach nosiłam nietuzinkowe ozdoby – opowiada.<br />

- Taka mała księżniczka – mówili o niej najbliżsi.<br />

I pewnie dlatego wybrała naukę na Wydziale Artystycznym<br />

w Instytucie Sztuk Pięknych w Zielonej Górze.<br />

Makrama – znana od starożytności sztuka wiązania sznurków<br />

bez użycia igieł, drutów czy szydełka – pojawiła się życiu<br />

Marty z potrzeby serca, jak sama mówi.<br />

- Odkąd pamiętam tworzyłam biżuterię z metalu, ze srebra.<br />

Któregoś dnia moja znajoma Beata zapytała mnie, czy<br />

mogłabym dla niej stworzyć coś bez użycia jakiegokolwiek<br />

metalu. Cierpiała na alergię. I to był zwrotny punkt - wspomina<br />

Marta. Wtedy pomyślała o sznurkach do tworzenia<br />

makram. Ta piękna sztuka, która przywędrowała do Europy<br />

z Asyrii i Babilonii, w średniowieczu stosowana na dwoczy<br />

jak najbardziej naturalne – opowiada z uśmiechem.<br />

Makrama sama w sobie bardzo pozytywnie oddziałuje<br />

na przestrzeń. Pięknie ją harmonizuje. Zrobiona w kolorach<br />

odpowiadających czakrom w ciele człowieka, wyrównuje<br />

w nich energię i przywraca prawidłowe, niczym nie zakłócone<br />

działanie. Od pewnego czasu ulubionym zajęciem<br />

Marty jest zaplatanie kamieni ozdobnych i szlachetnych.<br />

I tu dopiero powstają rzeczy na wskroś niezwykłe. Bo nie<br />

dość, że kamień sam w sobie jest urzekający, to zawinięcie<br />

go w konkretne „ubranko” makramowe z odpowiednim<br />

do jego urody i koloru splotem sprawia, że mało kto potrafi<br />

przejść obojętnie obok tak oryginalnej biżuterii.<br />

- Kamienie przemówiły do mnie swoją energetyką, kiedy<br />

któregoś dnia pojawiłam się na kursie litoterapii w Warszawie.<br />

Podobały mi się zawsze, jednak niewiele o nich wiedziałam.<br />

Tam okazało się, że mają ogromny wpływ na naszą<br />

fizyczność i psychikę. Wówczas nie miałam najmniejszych<br />

wątpliwości, by zacząć robić biżuterię z udziałem skarbów<br />

ziemi. Zaplatanie ich w sznurki jest dialogiem z wszechświatem.<br />

Jest niezwykłym czasem, w którym z odpowiednią<br />

intencją można stworzyć to, co człowiekowi nie tylko<br />

będzie się podobało, ale też zacznie mu służyć – wyjaśnia<br />

Marta. I tak zaplata – rubiny, kryształy górskie, czaroity,<br />

awenturyny, turkusy, labradoryty, agaty, jaspisy – wszystko<br />

co Matka Ziemia zechce podarować, nie ingerując w strukturę<br />

kamienia, co niezwykle ważne.<br />

- Człowiek do szczęścia nie potrzebuje zbyt wiele, wystarczą<br />

zioła, woda i minerały. Jeśli do tego uda mu się znaleźć<br />

swoje miejsce na ziemi, a Stwórca obdarzy go jakimś<br />

talentem – potrafi tworzyć z korzyścią dla innych. Mnie się<br />

to udało – podkreśla Marta.<br />

Tekst: Teresa Szczepanek


LITOTERAPIA 10<br />

TOPAZ KAMIEŃ<br />

MĄDROŚCI<br />

Błękitne topazy zachwycały mnie odkąd tylko pamiętam.<br />

Kiedy tylko nadarzała się okazja, kupowałam<br />

biżuterię z nimi w roli głównej. Któregoś jednak dnia w<br />

moje ręce trafił złoty topaz. Kawałek surowego kryształu<br />

zaśmiał się do mnie, leżąc na mojej dłoni. Rozgrzewał,<br />

rozjaśniał przestrzeń. Wtedy postanowiłam,<br />

że muszę mieć wisior z tym kamieniem. Moje marzenie<br />

spełniło się niedawno, kiedy przyjaciel, wróciwszy<br />

z Nepalu, przywiózł mi takie precjozo. Od tego czasu<br />

rozstać się z nim nie mogę, rozbłyskuje więc, zerkając<br />

z wysokości szyi i czyni... cuda. Znawcy powiadają, że<br />

lepszej tarczy ochronnej nie uświadczysz, ani też żaden<br />

inny kamień nie uczyni człowieka piękniejszym i inteligentniejszym<br />

niż właśnie topaz złoty. Ów klejnot łączy<br />

się z wibracjami Słońca i dlatego litoterapeuci nazywają<br />

złocistą odmianę topazu kamieniem radości a starożytni<br />

Grecy mówili, że to kamień siły. W Egipcie uznawano<br />

go za kamień boga Ra – życia i płodności.<br />

Ten niezwykły kamień szlachetny z grupy krzemianów,<br />

charakteryzujący się bogactwem barw, twardy, ciężki<br />

i rzadko spotykany – jest ogromnie ceniony przez jubilerów.<br />

Tworzy piękne kryształy słupkowe o szklistym połysku,<br />

a jego rombowy układ krystalograficzny, doskonała łupliwość<br />

i muszlowy przełam sprawiają, że daje się pięknie<br />

obrabiać. Nadawane mu szlify czynią, że biżuteria z topazami<br />

zachwyca niezależnie od tego, kto nań spojrzy. Zgodnie<br />

z legendą odnotowaną przez Pliniusza Starszego w Historii<br />

Naturalnej w I wieku n.e. - grecka nazwa topazus lub topazon<br />

pochodzi z afrykańskiego dialektu, którym posługiwali<br />

się troglodyci, starożytny lud, o którym prawie nic nie wiemy.<br />

Termin ten oznaczał ponoć wyspę na Morzu Czerwonym,<br />

usytuowaną niedaleko wybrzeży Egiptu, znaną dzisiaj<br />

jako wyspa Świętego Jana, gdzie po raz pierwszy znaleziono<br />

ten kamień. Legenda głosi, że wyspa niepokojona była<br />

przez węże, które strzegły tych kamieni. Iskrzące się w nocy<br />

tworzą podobno po dziś dzień niezwykłą poświatę nad wyspą,<br />

która często spowita jest gęstą mgłą.<br />

Słynna świetlistość topazu, która rozjaśnia noc i siły<br />

ciemności czyni go symbolem wiary, szczerości, czystości,<br />

prawości i lojalności.<br />

Inna teoria mówi, że nazwa topaz pochodzi od sanskryckiego<br />

słowa „tapza” oznaczającego „ogień”, co nawiązuje<br />

do złotego topazu.<br />

KAMIEŃ TAJEMNY<br />

Okrzyknięty tajemniczym kamieniem owe tajemnicze<br />

właściwości ujawnia topaz na wielu polach. Przy nadciągającej<br />

burzy staje się bardzo naelektryzowany i udziela tym,<br />

którzy go noszą cennych darów – jednych obdarza jasnowidzeniem,<br />

innym uchyla zasłony Izydy i zawiłe problemy<br />

prawd duchowych stają się wówczas przedziwnie proste i<br />

jasne.<br />

Przeciwdziała czarom i złemu spojrzeniu. Jest tarczą tam,<br />

gdzie w kogoś, kto go nosi uderzają nieszczęścia i oszczerstwa.<br />

W czasie seansów spirytystycznych przyspiesza<br />

wszelkie medialne zjawiska. Jest doskonałym lekarstwem<br />

na nerwowe bóle głowy - należy wówczas topaz położyć<br />

na czole i owinąć je lnianą chusteczką.<br />

Kamień ten udziela też niecodziennego daru wyczuwania<br />

obłudnych przyjaźni i fałszywych sytuacji.<br />

Jest istotnym posłańcem bogów, daje bowiem to, co najcenniejszego<br />

zamykają w sobie niebo i ziemia: mądrość i<br />

ukochanie prawdy.<br />

Kto nosi topaz będzie prowadzony w życiu wśród krętych<br />

ścieżyn złudzeń przez geniusza, bliskiego świetlistemu<br />

słońcu – czytamy w starych przekazach - jest on bowiem<br />

ucieleśnieniem światła.<br />

Topaz z kolekcji: Michała Hanczela. Zdjęcie autora<br />

BŁĘKITNY (NIEBIESKI) TOPAZ<br />

Występuje w jubilerstwie w wielu odcieniach nadawanych<br />

mu poprzez oddziaływanie wysokiej temperatury:<br />

Sky Blue, Swiss Blue, London Blue czy Niebieski Topaz Mistyczny.<br />

Będzie idealny dla osób mających trudności w na-


LITOTERAPIA<br />

11<br />

wiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi ,bądź mało asertywnych.<br />

Osoby, którym z trudem przychodzi wyrażanie<br />

własnych emocji lub wręcz przeciwnie - zagadują innych<br />

swoją elokwentną mową, męczą dobrym humorem,<br />

nad wyraz racjonalnym spojrzeniem na świat czy też kultem<br />

empiryzmu - będą mogły wyciszyć się, usłyszeć swój<br />

wewnętrzny głos, intuicję, za głosem której powinni pójść.<br />

Szczerość w relacjach i komunikacji z innymi w konsekwencji<br />

zaowocuje siłą perswazji i szacunkiem innych.<br />

Ludzie, którzy uwielbiają fantazjować, snuć wizje na temat<br />

swoich dotychczasowych i przyszłych sukcesów, a niestety<br />

mają trudności w realizacji wytyczonych celów, dzięki<br />

topazom spostrzegą, iż mają nieodpartą chęć działania,<br />

tworzenia i wdrażania swoich marzeń w życie. Energia błękitnych<br />

topazów pomoże w konsekwentnej ich realizacji.<br />

ZLOTY TOPAZ<br />

Przeznaczony jest dla osób z tendencją do wahań nastroju<br />

i zbyt emocjonalnego reagowania na stresujące lub<br />

wręcz odwrotnie - te radosne sytuacje. Wspaniały także dla<br />

potrzebujących spokoju, optymizmu i równowagi pomiędzy<br />

pracą a życiem prywatnym. To właśnie pozytywne nastawienie<br />

do życia oraz przekonanie, iż cokolwiek się wydarzy<br />

- zawsze będzie świecić słońce, pomaga w konsekwentnej<br />

realizacji życiowych celów mimo chwilowych<br />

trudności. Wierzymy w swoje marzenia - więc stają się proste<br />

do spełnienia.<br />

Topaz złoty oddziałuje również na sferę poczucia własnej<br />

wartości - stajemy się bardziej odważni, mniej boimy<br />

się zmian, w obiektywny sposób dostrzegamy prawdziwe<br />

lub fałszywe nastawienie innych, widzimy w jasny sposób<br />

kierunek, w którym powinniśmy i chcemy iść. W żadnej sytuacji<br />

nie tracimy poczucia wartości i szacunku do siebie.<br />

Mamy chęć je wzmacniać poprzez niesienie pomocy innym.<br />

I odwrotnie - zaczynamy zauważać, iż na naszej drodze<br />

pojawiają się osoby niezwykle nam pomocne.<br />

Imperialny – bo tak też złoty topaz jest nazywany - będzie<br />

doskonałym kamieniem dla osób, które ubiegają się o<br />

wysokie stanowisko, awans lub tych, które marzą o karierze<br />

w życiu publicznym.<br />

NIEKONWENCJONALNIE<br />

Topaz wg medycyny niekonwencjonalnej przeciwdziała<br />

stanom wyczerpania i depresji, opóźnia proces starzenia i<br />

sprzyja długowieczności, przynosi ulgę przy bólach głowy<br />

i migrenach, łagodzi ataki epilepsji, podagry i astmy, choroby<br />

przewodu pokarmowego i wątroby. Pomaga też obniżyć<br />

zbyt wysokie ciśnienie krwi i ułatwia szybkie zasypianie,<br />

zapewniając mocny sen.<br />

Znaczenie topazów podnosi Biblia, która wymienia ten<br />

kamień w szeregu tych, których użyto, tworząc pektorał dla<br />

Aarona. Złoty topaz zdobi też tiarę papieska, będąc symbolem<br />

mądrości.<br />

Kto zechce poszukać topazów w Polsce, niechaj wybierze<br />

się na wzgórze Wyrwak, na Przedgórzu Izerskim.<br />

Tekst: Teresa Szczepanek<br />

litoterapeuta<br />

CIEKAWOSTKA...<br />

Topaz występuje w wielu odmianach barwnych; najwyżej<br />

cenione są o głębokiej, złocisto-żółtej barwie (nazywane<br />

niekiedy topazem sherry) oraz różowe. Dużą popularnością<br />

cieszą się również kamienie niebieskie i zielone.<br />

Naturalne, różowe kamienie należą do rzadkości<br />

- większość uzyskuje się dzięki podgrzewaniu żółtych topazów.<br />

Z reguły bezbarwne topazy są podgrzewane oraz<br />

poddawane napromieniowaniu w celu uzyskania rozmaitych<br />

odcieni barwy niebieskiej. Niektóre z nich oglądane<br />

gołym okiem są niemal nie do odróżnienia od akwamarynu.<br />

• • • W A R T O W I E D Z I E Ć • • •<br />

JAK DBAĆ?<br />

Topaz wystarczy opłukać krótko pod bieżącą wodą a<br />

następnie umieścić w nasłonecznionym miejscu, by naładował<br />

się energią słoneczną. W ten sposób odzyska swój<br />

blask i właściwości. Odmiany ciemnego Topazu mogą z<br />

czasem blednąć pod wpływem światła, zatem należy przechowywać<br />

je w zacienionym miejscu. W związku z wysoką<br />

łupliwością, należy chronić Topazy przed uderzeniem oraz<br />

gwałtownymi zmianami temperatur (mogą stracić swoją<br />

intensywną barwę).<br />

WARTO WIEDZIEĆ...<br />

Topazem okazał się uchodzący przez długie lata za<br />

diament piękny, 1600 karatowy kamień o nazwie Braganza,<br />

umieszczony w portugalskiej koronie królewskiej.<br />

Wspaniałe okazy szlifowanego topazu podziwiać możemy<br />

w wielu muzeach świata. Smithsonian Institution w<br />

Waszyngtonie jest w posiadaniu okazu, który waży 3270<br />

karatów. Topazy możemy znaleźć w granitach oraz w żyłach,<br />

gdzie występuje razem z kwarcem.<br />

ZŁÓŻA<br />

Najwięcej topazów pochodzi z Brazylii, szczególnie z<br />

okolic miast Teofilo Otoni i Serro w stanie Minas Gerosis<br />

(na północ od Rio de Janerio). Największy z odkrytych<br />

tam kryształów ważył ponad dwie tony. Wydobywa się<br />

je też w: Meksyku oraz w USA w stanie Teksas, Kolorado<br />

(Ake's Peak i Nathrop), Maine (Stoneham), Utah, Kalifornia<br />

(Romona) i Nowy Meksyk. Złoża posiadają też: Rosja,<br />

Ukraina, Sri Lanka, Pakistan, Chiny, Japonia, Madagaskar,<br />

Kenia, Zimbabwe, Nigeria, Australia, Niemcy, Irlandia,<br />

Wielka Brytania. W Polsce topazy występują w okolicach<br />

Mirska na Dolnym Śląsku.<br />

ZA HILDEGARDĄ<br />

Od zawsze sądzono, że osobie, która go nosi, kamień<br />

ten przynieść może bogactwo, pomyślność, uznanie, zaszczyt<br />

i chwałę, ochroni również przed złośliwymi i mściwymi<br />

duchami.<br />

Tajemny ten kamień miał wieść swego posiadacza ku<br />

szczęściu, zdrowiu i spełnianiu marzeń. Miał rozjaśniać<br />

przestrzeń wokół tego, kto go nosi, zwłaszcza pod postacią<br />

wisiora, głównie na splocie słonecznym. Topaz ma<br />

też wiele właściwości leczniczych. Pomaga przy wszelkich<br />

odmianach grypy, wirusach, dolegliwościach wątroby<br />

i krążeniu, a przede wszystkim - chorobach oczu. „Kiedy<br />

czujesz, że ciemnieją ci oczy, zanurz topaz w winie na<br />

trzy dni i trzy noce. Wieczorem, przed pójściem spać, dotknij<br />

oczy ociekającym topazem, tak, by płyn dostał się do<br />

oczu. Możesz używać tego wina przez pięć dni po usunięciu<br />

kamienia. Kiedy chcesz pokropić oczy winem, powinieneś<br />

ponownie umieścić w nim kamień. To jest najlepsze<br />

lekarstwo na oczy. Po takiej kuracji odzyskają swą jasność<br />

- pisała św. Hildegarda z Bingen.<br />

Historia zna wiele przypadków potwierdzających poprawę<br />

wzroku, któremu wracała ostrość widzenia.


NAJLEPSI W BRANŻY<br />

★ ★ ★ 12<br />

Już Konfucjusz pisał tak : „ Twój zapach jest zaletą,<br />

stanowiącą piękno i dającą przyjemność twemu sercu,<br />

ale także tym wszystkim, którzy z Tobą przebywają”.<br />

Znana jest także wyprawa jednej z królowych Egiptu,<br />

która zorganizowała największą w historii starożytnego<br />

Egiptu wyprawę do Sudanu po sadzonki roślin, które miały<br />

posłużyć do wyrobu olejków. Zresztą nawet ostatnia posługa<br />

w starożytnym Egipcie związana była z zastosowaniem<br />

żywic i olejków, które służyły do balsamowania mumii.<br />

Część dzisiejszego egipskiego społeczeństwa trochę<br />

odsunęła tradycyjne zapachy związane ze swoją kulturą i<br />

na ulicy można raczej spotkać zapach zachodnich perfum,<br />

który towarzyszy tzw. wyższym klasom, aniżeli ciepły, kadzidlano<br />

- słodki aromat bardziej kojarzący się nam, europejczykom,<br />

z ciepłymi krajami tego regionu.<br />

Z kolei we współczesnych Indiach, zarówno w kulturze<br />

jak i medycynie olejki stanowią ważny element i składnik<br />

tak preparatów leczniczych, jak również obrzędów religijnych<br />

czy ceremoniałów kulturowych. Spacerując uliczkami<br />

Delhi, można spotkać uśmiechniętego staruszka, który<br />

wiesza kwietne naszyjniki na figurce bóstwa, pali kadzidła i<br />

zaprasza, by udzielić błogosławieństwa snującym się noga<br />

za nogą turystom.<br />

Historia zapachów i ich oddziaływania na zmysły, emocje<br />

a nawet zachowania sięga, jak twierdzą naukowcy, nawet<br />

5000 lat przed naszą erą, na co potwierdzeniem mają<br />

być m.in. motywy roślinne na rysunkach w jaskiniach najbardziej<br />

pierwotnych ludów.<br />

Nie ma możliwości oddzielenia zapachu od oddechu,<br />

dlatego to właśnie zapachy towarzyszą nam na każdym<br />

kroku i w dużym stopniu decydują o naszym samopoczuciu.<br />

Nie musimy być bierni i o ile na zewnątrz nie mamy<br />

wpływu na docierające do naszych zmysłów aromaty, o<br />

tyle w zaciszu domowym warto zadbać o odpowiedni nastrój<br />

za pomocą zapachu. I tak na przykład po stresującym<br />

dniu w pracy świetnie sprawdzi się w kominku do aromaterapii<br />

olejek Ylang Ylang o kwiatowo orientalnej nucie, który<br />

rozluźni, złagodzi stany lękowe i odpręży. Dla zwolenników<br />

subtelniejszych nut, ale nadal kwiatowych, poleca<br />

się klasyczną lawendę, natomiast jeśli mamy plany na wieczór<br />

i nie możemy pozwolić sobie na senność - ożywienie<br />

i odświeżenie wprowadzi olejek pomarańczowy lub z trawy<br />

cytrynowej. Te aromaty to energetyczna bomba, która<br />

dodaje wigoru i poprawia humor. Zdecydowanie męskie<br />

nuty to rozmaryn i szałwia. Ziołowo-świeży rozmaryn<br />

sprawdzi się przy zmęczeniu fizycznym i napięciu umysłowym,<br />

przy bólach mięśni i ogólnym osłabieniu organizmu.<br />

Szałwia natomiast ze swoim ziołowo-kamforowym zapachem<br />

nie tylko rozkocha w sobie ze względu na uwodzicielską<br />

nutę, ale znajdzie zastosowanie zupełnie praktyczne<br />

przy problemach ze skórą, kaszlem, przy reumatyzmie a<br />

nawet zmarszczkach. Równie praktyczne zastosowanie reprezentuje<br />

olejek z drzewa herbacianego, uznawany za jeden<br />

z najsilniejszych naturalnych preparatów antybakteryjnych.<br />

Stosowany przy przeziębieniach, infekcjach skóry,<br />

grzybicach czy trądziku.<br />

Multum esencji dostępnych na rynku daje nieograniczone<br />

możliwości zapachowo - zadaniowe. Masaż, aromaterapia,<br />

sauna, kąpiele a nawet porządki domowe - mnogość<br />

zastosowań jest wręcz nieograniczona a świadomość, że<br />

wszystko to oferuje nam Matka Natura tym bardziej podnosi<br />

wartość dobrodziejstw zawartych w esencjach.<br />

To jednak nie koniec zapachowej przygody z Shamasą.<br />

Perfumy będące mieszankami roślinnych składników,<br />

których zapachy podyktowane są naturalnymi esencjami<br />

to świetna alternatywa syntetycznych perfum dla naszych<br />

klientów. Linia rozpoczyna się świeżym zapachem<br />

z nutą owocowo fiołkową i melonową, następnie napotykamy<br />

klasyczne aromaty jaśminu, róży , orchidei czy mniej<br />

spotykanego wiciokrzewu, aż po moment, kiedy zapachy<br />

opium, sandała czy kultowy nag champa zabierają nas w<br />

odległą podróż do egzotycznych zakątków świata.<br />

To oczywiście nie koniec – lubimy zaskakiwać a nasze<br />

autorskie mieszanki olejków z przewodnimi nutami piżma<br />

i sandała to prawdziwa gratka dla miłośników orientu. Niezwykle<br />

trwałe, zmysłowe, potrafią zawrócić w głowie. Taka<br />

gama zapachów zachęca, by wykorzystać ich moc, wzmacniając<br />

konkretne strefy życia. Opierając się na chińskiej filozofii<br />

Feng shui, czyli harmonizacji przestrzeni, możemy<br />

pokusić się o przypisanie konkretnych zapachów do stref<br />

odpowiedzialnych za nasze strefy życia, które przedstawia<br />

siatka bagua, która reprezentuje nić powiązań pomiędzy<br />

światem duchowym a zdrowiem, pieniędzmi, ludźmi i po<br />

prostu szczęściem.<br />

Strefa reprezentująca BOGACTWO oznacza ogólnie rozumianą<br />

przychylność losu, którą pobudzić można aromatami<br />

związanymi z mocą Wiatru. To reprezentanci świeżych,<br />

orzeźwiających nut (pomarańcza, bergamotka) z odrobiną<br />

luksusu (ylang ylang). SŁAWA w swojej ognistej naturze będzie<br />

wspomagana przez zapachy dynamiczne, do których<br />

między innymi należy pomarańcza czy piżmo. Ziemista paczula,<br />

swawolny sandał to reprezentanci zmysłowej natury<br />

zapachów i zdecydowanie znajdą swoje miejsce w strefie<br />

MAŁŻEŃSKIEJ. TWÓRCZOŚĆ to sprawczy rejon, gdzie trawa<br />

cytrynowa wniesie zdecydowane orzeźwienie a strefę PO-<br />

MOCNYCH LUDZI odświeżymy szałwią. Rejon domu związany<br />

z energią KARIERY możemy wspomóc eukaliptusem<br />

a ten przypisany WIEDZY wzmocni paczula. Strefa RODZI-<br />

NY to energia Drzewa, którą zharmonizuje rozmaryn czy lawenda.<br />

Wierzyć czy nie? Najbezpieczniej spróbować samemu,<br />

oczywiście z Shamasą.<br />

Tekst: Magdalena Łomozik<br />

Fragmenty zaczerpnięte z książki „AROMATERAPIA w gabinecie kosmetycznym,<br />

ośrodku odnowy biologicznej Wellness i SPA” Iwony Konopackiej-Brud i Władysława<br />

S. Brud.


NAJLEPSI W BRANŻY<br />

13


Z NOTATNIKA DIETETYKA 14<br />

Z notatnika<br />

strączkowe bez wzdęć<br />

Jemy zbyt dużo białka zwierzęcego – to<br />

fakt. Przekroczenie poziomu jego spożycia<br />

powyżej 10 % ilości wszystkich Zjadanych<br />

kalorii naraża nas na zwiększone<br />

ryzyko wystąpienia wielu poważnych<br />

chorób.<br />

Czym zastąpić mięso, by dostarczyć sobie białka<br />

z bardziej „bezpiecznego” źródła? Warto częściej<br />

zastępować produkty zwierzęce roślinami<br />

strączkowymi. Rezygnujemy z nich, ponieważ<br />

często powodują wzdęcia, a nawet rozdrażnienie<br />

czy osłabienie koncentracji. Na dolegliwości<br />

te cierpią osoby z niedoborami enzymów<br />

rozbijających trisacharydy, powodujące<br />

wspomniane dolegliwości. W celu uniknięcia<br />

nieprzyjemnych konsekwencji spożywania<br />

grochu czy fasoli, zacznij od zjadania małych<br />

porcji tak, aby organizm stopniowo przyzwyczaił<br />

się do wytwarzania większej ilości niezbędnych<br />

enzymów. Bardzo ważne jest także<br />

umiejętne przygotowywanie roślin strączkowych<br />

oraz używanie ziół ułatwiających trawienie.<br />

Wybieraj odpowiednie rośliny - im mniejsze<br />

ziarno, tym łatwiejsze do strawienia. Jedząc<br />

fasolkę adzuki, mung, czy soczewicę, ryzyko<br />

wzdęć będzie mniejsze. Mocz nasiona minimum<br />

12 godzin – im większa fasola, tym dłuższego<br />

moczenia potrzebuje. Zalej ziarna nową<br />

wodą i zagotuj. Zbierz szumowiny, odlej wodę,<br />

zalej nową i gotuj, tym razem do miękkości, z<br />

dodatkiem kminku oraz odrobiny wodorostów<br />

kombu. Pod koniec gotowania dodaj trochę<br />

octu jabłkowego. O wzdęcia nie musisz się już<br />

martwić.<br />

Tempeh<br />

Tradycyjny składnik kuchni indonezyjskiej<br />

i orientalnej, bogaty w łatwo przyswajalne<br />

białko oraz niezbędne, nienasycone<br />

kwasy tłuszczowe. Tempeh spotkasz<br />

w menu każdej szanującej się restauracji<br />

vege.<br />

Tempeh wytwarzany jest ze sfermentowanych<br />

ziaren soi. Uzyskuje się go przez dodanie grzybów<br />

z rodziny pleśniakowców, które poprawiają<br />

strawność białka, ale także neutralizują – powodujące<br />

wzdęcia - wielocukry i fityniany, tym<br />

samym poprawiając wchłanianie składników<br />

mineralnych. Jest to produkt wysoce odżywczy<br />

bogaty w witaminę B12, na której niedobory<br />

narażone są osoby na diecie roślinnej. Tempeh<br />

ze względu na swoją strukturę przypominającą<br />

mięso, idealnie nadaje się do panierowania,<br />

smażenia i duszenia.<br />

Gularz z Tempeh<br />

Paprykę i cebulę pokrój w kostkę. Cebulę<br />

podduś na oliwie z oliwek, dodaj paprykę,<br />

odrobinę ostrej papryczki chili, czosnku<br />

oraz tartego kłącza imbiru. Duś do miękkości.<br />

Na koniec dodaj pokrojony w kostkę tempeh<br />

oraz koncentrat pomidorowy.<br />

Dopraw do smaku sosem sojowym oraz pieprzem.<br />

Podawaj z ryżem. Smacznego!<br />

Magnez a Witamina D<br />

Suplementujesz witeminę D według wskazań<br />

lekarza i po kilku miesiącach okazuje<br />

się, że jej poziom ani drgnął w górę.<br />

Zmieniasz suplement na inny lub zwiększasz<br />

dawkę myśląc, że to wina złej jakości<br />

produktu?<br />

Okazuje się, że wchłanianie witaminy D nie zawsze<br />

jest zależne od jakości suplementu, ale<br />

od kondycji naszego organizmu oraz poziomu<br />

innych substancji. Zmniejszony metabolizm<br />

„witaminy słońca” zaobserwowano u osób otyłych,<br />

gromadzi się ona bowiem w tkance tłuszczowej,<br />

tym samym zmniejszając swą bioaktywność.<br />

Na obniżony poziom, mimo suplementacji,<br />

mogą cierpieć osoby z niewydolnością<br />

nerek oraz wątroby, co zdarza się u osób<br />

starszych i przewlekle chorych. Wchłanianie<br />

witaminy D zaburza także przyjmowanie leków:<br />

przeciwpadaczkowych, stosowanych w leczeniu<br />

AIDS oraz po przeszczepach. Nie wszyscy<br />

też wiedzą, że do dobrego wchłaniania witaminy<br />

D niezbędny jest magnez. Jak pokazują<br />

badania naukowe, osoby z obniżonym poziomem<br />

magnezu cierpią również na niedobory<br />

witaminy D i odwrotnie, osoby z prawidłowym<br />

poziomem magnezu dużo rzadziej mają niski<br />

poziom witaminy D. Magnez jest bowiem niezbędny<br />

do aktywacji enzymów metabolizujących<br />

witaminę D. Najlepsze źródła magnezu w<br />

żywności to: orzechy, ciemnoliściaste zielone<br />

warzywa, rośliny strączkowe, całe ziarna i ryby.<br />

Tekst: Katarzyna Tyczyńska<br />

terapeuta Tradycyjnej Medycyny Chińskiej.


Z NOTATNIKA DIETETYKA<br />

15<br />

dietetyka<br />

--<br />

To warto zawsze mieć pod rękĄ<br />

BURAK<br />

Spożywany na surowo, w postaci soku czy sałatki,<br />

stanowi dobre źródło flawonoidów, czyli substancji<br />

skutecznie wzmagających detoksykację wątroby<br />

oraz stymulujących jej pracę. Wiele lat temu<br />

doceniony przez specjalistów medycyny naturalnej<br />

jako skuteczny produkt krwiotwórczy, choć nie jest<br />

najbogatszym źródłem żelaza. Dodatkowo, dzięki<br />

dużej zawartości kwasu foliowego, polecany jest<br />

osobom z wysokim poziomem homocysteiny.<br />

Seler<br />

Cytryna to popularny owoc stosowany<br />

zwykle w okresie obniżonej odporności.<br />

Posiada wiele cennych właściwości<br />

m.in.: wspomaga trawienie, działa<br />

moczopędnie oraz skutecznie oczyszcza<br />

organizm.<br />

Najprostszym, a jednocześnie skutecznym sposobem<br />

na oczyszczenie organizmu z toksyn, zanieczyszczeń<br />

i złogów jest kuracja wody z sokiem z<br />

cytryny. Mieszanka ta nie tylko nawadnia, ale także<br />

wspomaga i reguluje pracę organizmu. Regularne<br />

picie na czczo, zaraz po przebudzeniu, szklanki<br />

wody z dodatkiem soku z cytryny i naturalnego<br />

miodu pozwala oczyścić organizm ze złogów, które<br />

zgromadziły się w trakcie naszego snu. Z tego samego<br />

powodu ważne jest przyjmowanie płynów<br />

zaraz po przebudzeniu – tak, aby jak najszybciej pozbyć<br />

się z organizmu szkodliwych substancji. Dzięki<br />

usunięciu toksyn z jelit wspomagamy procesy odchudzania<br />

oraz regulujemy przemianę materii.<br />

Składniki:<br />

- 1 szklanka ciepłej wody<br />

- sok wyciśnięty z połówki świeżej cytryny<br />

- 1 łyżeczka naturalnego miodu.<br />

Do smaku można również dodać świeże listki<br />

mięty. Cytryna jest produktem zasadotwórczym,<br />

dlatego pomaga przywrócić prawidłowe pH w<br />

organizmie, a co za tym idzie zapobiega wielu<br />

dolegliwościom spowodowanym przez produkcję<br />

wolnych rodników. Duża zawartość witaminy<br />

C oraz przeciwutleniaczy, pozwala chronić wątrobę,<br />

która jest głównym narządem odpowiedzialnym<br />

za oczyszczanie organizmu. Uczucie lekkości,<br />

brak problemów z wypróżnianiem oraz zatrzymywaniem<br />

wody - to jedne z pierwszych pozytywnych<br />

efektów „cytrynowej kuracji”.<br />

Pamiętajmy jednak, iż stosowania wody z sokiem<br />

z cytrynowym nie zaleca się osobom borykającym<br />

się z nadkwasowością oraz wrzodami przewodu<br />

pokarmowego.<br />

Znany z właściwości przeciwzapalnych oraz obniżających<br />

ciśnienie tętnicze krwi, korzeń selera<br />

jest kolejnym produktem, który warto włączyć do<br />

swojej diety. Jest źródłem aż 86 składników, które<br />

pozytywnie wpływają na pracę naszego organizmu,<br />

a dzięki właściwościom moczopędnym pozwala<br />

również oczyszczać nerki. Dodatkowo seler jest<br />

produktem niskokalorycznym, dlatego powinien<br />

stanowić nieodłączny element diet odchudzających.<br />

Jabłko<br />

Najbardziej popularny w Polsce, ale mało doceniany<br />

owoc, który może być wykorzystany w procesie<br />

oczyszczania. Bogate w błonnik, a dokładniej<br />

w pektyny, jabłka tworzą w układzie pokarmowym<br />

pęczniejącą pod wpływem wody strukturę, która<br />

wiąże zanieczyszczenia oraz nadmiar tłuszczy, tym<br />

samym regulując perystaltykę jelit i ułatwiając pracę<br />

wątroby. Dodatkowo duża zawartość witamin, w<br />

tym antyoksydantów, skutecznie wspomaga procesy<br />

oczyszczania.<br />

Tekst: Sylwia Durzyńska - dietetyk


MIĘDZY WSCHODEM A ZACHODEM 16<br />

dr inż.<br />

GRAŻYNA KIDAWSKA<br />

Absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, kierunku ,,Dietetyka w chorobach wewnętrznych i metabolicznych".<br />

Na Wrocławskim Uniwersytecie Przyrodniczym ukończyła studia doktoranckie. Terapeuta i członek Polskiego Towarzystwa<br />

Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Specjalizuje się w dietoterapii i ziołolecznictwie. Uważa, że historia każdego człowieka jest<br />

wyjątkowa, dlatego droga do optymalnego zdrowia i dobrego samopoczucia musi być zawsze dostosowana do indywidualnych<br />

potrzeb. Od lat szukała odpowiedzi na pytanie, jaką strategią należy się kierować w drodze do dobrego życia. Czas spędzony<br />

na zdobywaniu wiedzy pomógł jej w znalezieniu odpowiedzi na to pytanie. Opracowała unikalny program – „Dietetyka<br />

integracyjna”, który w kompleksowy sposób wykorzystuje współczesną wiedzę o żywności i żywieniu człowieka oraz założenia<br />

dietetyki profilaktycznej i leczniczej opartej na Tradycyjnej Medycynie Chińskiej (TCM). www.dietetykaintegracyjna.pl.<br />

<br />

ZAPALENIE ZATOK<br />

Leczenie można wspomagać dietoterapią.<br />

Kiedy pojawiają się pierwsze symptomy nadchodzącej<br />

wiosny wielu z nas przypomina sobie o problemach z zatokami,<br />

które są szczególnie wrażliwe na wahania temperatur,<br />

silny wiatr i wszechobecne wirusy. Zapalenie zatok<br />

jest jedną z częściej występujących chorób, które mogą<br />

pojawić się u ludzi w ciągu ich życia. Zatoki to przestrzenie<br />

wypełnione powietrzem, połączone z nosem. Aby powietrze<br />

mogło przez nie bez przeszkód przepływać muszą być<br />

drożne. Ciągły katar to nie jedyny objaw choroby, inne zaburzenia<br />

towarzyszące to m. in.: wodnista wydzielina spływająca<br />

do gardła, ból głowy i uczucie ucisku nad oczami,<br />

nasilające się przy pochylaniu, zaburzenia węchu, zmęczenie,<br />

osłabienie, gorączka, ból zębów i szczęki, czasem nieprzyjemny<br />

zapach z ust i nosa.<br />

Medycyna zachodnia stosuje różne formy leczenia, ale<br />

najczęściej są to antybiotykoterapia oraz operacja zatok,<br />

stosowana dla nawracających i przewlekłych postaci zapalenia.<br />

W zaciszu domowym chorzy stosują kompresy z soli,<br />

inhalacje, maści rozgrzewające. Alternatywnym sposobem<br />

radzenia sobie z dolegliwościami zatok może być stosowanie<br />

zaleceń Medycyny Chińskiej, która stara się leczyć przyczynę<br />

dolegliwości a nie tylko objawy. Najbardziej popularna<br />

jest akupunktura, która stanowi ważną metodę radzenia<br />

sobie z problemami zatok, zarówno ostrymi, jak i przewlekłymi,<br />

ponieważ może otwierać zablokowanie lub zagęszczenie<br />

w jamie nosowej i gardle. Poza tym, stosowanie<br />

akupunktury i ziół może znacznie zmniejszyć konieczność<br />

stosowania antybiotyków, dzięki czemu można uniknąć<br />

ich skutków ubocznych. Po zabiegu igłami wkłutymi<br />

w określone punkty, nos może zostać udrożniony, a pacjent<br />

poczuć natychmiastową ulgę. Świetne, ale niedocenione<br />

efekty w leczeniu zapalenia zatok przynosi terapia<br />

dietą, zwłaszcza w stanach przewlekłych i nawracających.<br />

W przypadku stanu ostrego skupiamy się na usuwaniu<br />

objawów, a w przypadku przewlekłego zapalenia zatok<br />

na usunięciu przyczyny patologii. Zazwyczaj przyczyną nawracającego<br />

zapalenia zatok jest według Medycyny Chińskiej<br />

nagromadzenie wilgoci i śluzu w śledzionie i żołądku,<br />

czyli - mówiąc bardzo ogólnie, niestrawionych produktów<br />

ubocznych przemiany materii (mówi się, że śledziona produkuje<br />

śluz a płuca, powiązane zatokami, są zbiornikiem<br />

tego śluzu). Jest to syndrom, który objawia się utratą węchu,<br />

zablokowanym nosem, często wydzielaniem lepkiego<br />

i białego śluzu z nosa lub gardła, który nasila się po zjedzeniu<br />

zbyt dużej ilości tłustego i ostrego jedzenia. Chorobie<br />

mogą towarzyszyć pewne objawy świadczące o nagromadzeniu<br />

wilgoci i śluzu w śledzionie i żołądku, takie<br />

jak: mdłości lub wymioty, pełność w obszarze podżebrowym<br />

i jamy brzusznej, słaby apetyt, luźny stolec, słabe mięśnie,<br />

zmęczenie, blada cera, biały i tłusty nalot na języku.<br />

Przyczyną choroby jest przede wszystkim nieprawidłowa<br />

dieta. Spożywanie za dużych ilości rozgrzewającego pokarmu,<br />

mięsa, ostrych przypraw, tłuszczu, słodyczy i produktów<br />

mlecznych przyczynia się do pogłębienia patologii.<br />

Zmiana diety bardzo szybko rozwiązuje problem. Stres<br />

emocjonalny, zwłaszcza długotrwały, skutkuje zastojem Qi<br />

wątroby (czyli energii w ciele), który w połączeniu z nieprawidłową<br />

dietą wyzwala procesy zapalne w zatokach. Przyczyną<br />

może być również zablokowanie w pęcherzyku żółciowym,<br />

którego objawem jest nadmierna frustracja. Objawami<br />

towarzyszącymi są: bóle z boków głowy, uczucie zablokowania,<br />

słaba koncentracja, rozdrażnienie, poirytowanie.<br />

W takim przypadku na języku pojawiać się będzie żółty,<br />

lepki nalot.<br />

Niewłaściwe oczyszczenie nosa, inhalacje, częste i długie<br />

stosowanie preparatów w postaci sprey’ów mogą pogorszyć<br />

stan zatok. Jeżeli usunie się główną przyczynę choroby<br />

poprzez ścisłe przestrzeganie zasad dietetycznych i redukcję<br />

stresu, zapalenie zatok ustąpi, tkanki same się zregenerują<br />

i przestaną produkować patogenny śluz. Produkty<br />

spożywcze zalecane w przypadku przewlekłego zapalenia<br />

zatok to: prażona kasza jaglana, jęczmień, gryka, wszelkie<br />

warzywa gotowane, blanszowane, duszone, gotowane<br />

owoce, bez przypraw rozgrzewających, fasole - czerwona,<br />

azuki, mung oraz tofu zamiast mięsa, zielona herbata,<br />

ewentualnie z niewielką ilością kardamonu, kawa zbożowa,<br />

herbata ze znamion kukurydzy, rzodkiewka, majeranek.<br />

W diecie należy ograniczyć produkty, które wzmagają<br />

powstawanie płynów i śluzu oraz o termice gorącej, takie<br />

jak: produkty mleczne, przesłodzone lub zbyt ostre potrawy,<br />

alkohol, banany, jedzenie śmieciowe, słodkie wina,<br />

likiery, nalewki, drinki z sokami owocowymi, gazowane napoje<br />

kolorowe, smażone tłuste mięso, zwłaszcza wieprzowe,<br />

kiełbasy i wszelkie wyroby wędliniarskie, tłuste sery<br />

pleśniowe i żółte. Smażone i surowe cebula, czosnek, por,<br />

szczypiorek, przyprawy korzenne: goździki, cynamon, gałka<br />

muszkatołowa, pikantne przyprawy: pieprz, chili, tabasco,<br />

curry, cayenne, chrzan, musztarda, majonez, surowe<br />

kwaśne owoce, orzechy i nasiona oleiste.<br />

CIEKAWOSTKA<br />

Bardzo ważne w leczeniu zapalenia zatok są odpowiednia<br />

dieta i styl życia. Czasami samo zastosowanie zmian w diecie<br />

- ograniczenie lub wyeliminowanie produktów niewskazanych,<br />

wzbogacenie diety w produkty zalecane - potrafi rozwiązać problem<br />

nawracających i przewlekłych zapaleń zatok. Samoświadomość,<br />

gdzie tkwi problem, jest już połową sukcesu w leczeniu.<br />

CZY WIESZ, ŻE...<br />

W przypadku zapalenia zatok pomocna może być akupunktura<br />

ucha, czyli metoda stymulacji małżowiny usznej w celu uzyskania<br />

efektu leczniczego. Na małżowinie znajdują się receptory<br />

wszystkich narządów i części ciała. Aby udrożnić zatoki należy<br />

stymulować plasterkami magnetycznymi punkty: nos zewnętrzny,<br />

nos wewnętrzny, płuca, śledziona i podkorowy.<br />

CIEKAWOSTKA<br />

Gdy wydzielina z nosa jest podbarwiona krwią nie stosuj irygacji,<br />

ponieważ w ich wyniku uszkodzona błona śluzowa nosa będzie<br />

produkowała jeszcze więcej śluzu. Zastosuj dużo bardziej skuteczny<br />

zabieg akupunktury, dietoterapię lub, przynoszącą niezwykle<br />

szybkie efekty, kurację ziołową u doświadczonego terapeuty Medycyny<br />

Chińskiej.


PORADY SPECJALISTY<br />

17<br />

AKADEMIA DIAGNOSTY<br />

mgr inż.<br />

JUSTYNA CHMIELEWSKA<br />

dietetyk<br />

Z wykształcenia jestem dyplomowanym dietetykiem, absolwentką Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu na Wydziale<br />

Żywienia Człowieka, oraz Szkoły Dietoterapii wg TMCH. Odbyłam szereg rocznych szkoleń z psychologii i ziołolecznictwa. Od 15<br />

lat prowadzę gabinet dietetyczny. Od 5 lat jestem szkoleniowcem w zakresie naturalnych metod terapeutycznych oraz obsługi<br />

biomagnetycznych urządzeń pomiarowych. W swojej pracy poszukuję nowatorskich metod diagnostyczno-terapeutycznych,<br />

pozwalających w krótkim czasie ustalić przyczyny zaburzeń komórkowych oraz przyczyny rozwoju chorób. Wykorzystuję<br />

wiedzę zarówno z medycyny konwencjonalnej, jak również tradycyjnej medycyny chińskiej, rosyjskiej czy mitochondrialnej.<br />

Holistyczne podejście do człowieka wydaje mi się być najrozsądniejszą i najskuteczniejszą formą działań profilaktycznoterapeutycznych,<br />

których efekt uzyskują współpracujący ze mną klienci i terapeuci. Zapraszam wszystkich zainteresowanych do<br />

internetowej Akademii Diagnosty www.akademiadiagnosty.pl, przy pomocy której, każdy specjalista w dziedzinie zdrowia,<br />

może podnosić swoje kwalifikacje i poszerzać umiejętności diagnostyczne.<br />

<br />

WĄTROBA- GOSPODARZ WĘGLOWODANÓW<br />

Gdy mówimy o cukrzycy przychodzi nam najczęściej<br />

na myśl trzustka. To o niej napisano najwięcej artykułów<br />

i ją uznaje się za głównego prowodyra chorób<br />

związanych z nadmiarem cukru w organizmie. Ale<br />

prawda może być zupełnie inna<br />

ZARZĄDZANIE WĘGLOWODANAMI<br />

Organizm człowieka został wyposażony w wiele systemów<br />

odpowiedzialnych za regulowanie poziomu węglowodanów<br />

we krwi. Sprawa jest o tyle poważna, iż z jednej<br />

strony węglowodany są niezbędne do prawidłowej pracy<br />

wszystkich komórek organizmu, z drugiej obfitość cukrów<br />

prowadzi do wielu bardzo poważnych chorób i organizm<br />

musi tak pracować, aby ich nadmiar zagospodarować.<br />

Trzustka i wątroba, to dwa strategiczne narządy odpowiedzialne<br />

za poziom cukru we krwi. Współpracują ze sobą w<br />

systemie ciągłym. Gdy zjemy ciastko, owoc, warzywo, pieczywo<br />

lub makaron, do naszego mózgu zostaje wysłana informacja,<br />

aby trzustka wyprodukowała hormon o nazwie<br />

insulina. Jego zadaniem jest obniżenie poziomu cukru we<br />

krwi i wprowadzenie cząsteczek glukozy do komórek. W<br />

ten sposób mitochondria otrzymują glukozę, która stanowi<br />

niezbędne paliwo do przeprowadzenia wszystkich procesów<br />

metabolicznych a nasze mięśnie otrzymują energię<br />

do pracy. Część węglowodanów pochodząca z pożywienia<br />

zostaje zamieniona w nieaktywny glikogen i zmagazynowana<br />

w wątrobie. To bardzo ważny mechanizm umożliwiający<br />

utworzenie zapasów, które pozwalają na pozyskanie<br />

paliwa dla mózgu w dowolnym momencie, gdy zajdzie potrzeba,<br />

aby otrzymać niezbędną energię do wykonania pracy,<br />

zwłaszcza, gdy nastąpi brak dożywienia komórek z zewnątrz.<br />

STRATEGICZNA ROLA WĄTROBY<br />

Wątroba jako narząd pełni bardzo wiele funkcji życiowych.<br />

Odpowiada za oczyszczanie organizmu, produkcję<br />

żółci, metabolizm białek, produkcję energii, ale odgrywa<br />

także bardzo ważną rolę w gospodarce węglowodanowej.<br />

Jest największym magazynem glukozy na tzw. „czarną godzinę”.<br />

Aby nastąpiło uwolnienie glukozy z glikogenu, nieczynnej<br />

formy glukozy, trzustka musi wyprodukować hormon<br />

o nazwie glukagon. Pod jego wpływem nieczynny glikogen<br />

zostaje zamieniony w glukozę. Tak więc to wątroba<br />

przechowuje i gospodaruje najważniejszym dla organizmu<br />

człowieka związkiem, umożliwiającym przeprowadzenie<br />

podstawowych procesów życiowych. Są jednakże czynniki<br />

zaburzające pracę wątroby, które rozregulowują gospodarkę<br />

węglowodanową i powodują rozwój np. cukrzycy. Najważniejszym<br />

elementem, który zaburza poziom cukru we<br />

krwi jest stres. Trudno dzisiaj spotkać osobę, która byłaby<br />

od niego wolna. W momencie silnego niepokoju, strachu<br />

czy emocji z wątroby zostaje uwolniony cukier, który jest<br />

używany przez komórki mózgowe. Ponadto wątroba przychodzi<br />

z pomocą wszystkim osobom, które zapomniały<br />

zjeść śniadanie, a muszą bardzo ciężko pracować, zwłaszcza<br />

umysłowo. To głównie z zapasów wątroby pochodzą<br />

węglowodany zmagazynowane w hepatocyatch, komórkach<br />

wątrobowych. Zadbana i czysta wątroba, pozbawiona<br />

nadmiaru tłuszczu i szkodliwych związków chemicznych,<br />

przechowuje wszystkie składniki, które umożliwiają<br />

niezakłóconą pracę organizmu, w tym głównie cukier.<br />

CUKRY POZA KONTROLĄ<br />

Nadmierny stres powoduje duże zużycie glukozy i zaburzenia<br />

poziomu cukru we krwi. To z kolei jest przyczyną<br />

stałego wytwarzania insuliny i glukagonu. W pewnym jednakże<br />

momencie poziom insuliny zaczyna spadać. Trzustka<br />

wykazuje wówczas tzw. insulinooporność. W organizmie<br />

zaczyna odkładać się c ukier, którego komórki nie potrafią<br />

wykorzystać. Gromadzi się w nerkach, stopach, oczach.<br />

Rozwija się retinopatia cukrzycowa. Jednakże mózg nadal<br />

potrzebuje węglowodanów. Wówczas na pomoc ponownie<br />

przychodzi wątroba. Długotrwały proces poboru cukru<br />

z wątroby powoduje spadek produkcji glukagonu trzustkowego<br />

i zaczynają się trwałe zaburzenia energii komórkowej.<br />

Wątroba nie otrzymuje już bodźca do uwalniania glikogenu<br />

i zamiany go w glukozę. Komórki mózgowe pozbawiane<br />

są paliwa. Organizm słabnie energetycznie, pojawiają<br />

się zawroty głowy i tzw. hipoglikemia pozorna. Jak zatem<br />

przerwać to błędne koło? W pierwszej kolejności należy<br />

uporządkować emocje. Histeria, choleryczność, nadmierne<br />

rozmyślanie - to najbardziej energochłonne absorbenty<br />

glukozy. Następnie należy zadbać o wątrobę i regularnie<br />

ją oczyszczać ze wszystkich toksyn, aby mogła prawidłowo<br />

magazynować glikogen. Trzeba także zmniejszyć poziom<br />

węglowodanów prostych w diecie, aby nie zużywać<br />

nadmiernej ilości insuliny. Gdy przyjdzie powód do stresu<br />

- wziąć głęboki oddech, który pomoże wyciszyć emocje i<br />

ochroni organizm przed spadkiem cukru we krwi oraz nadmierną<br />

produkcją węglowodanów z wątroby.<br />

Więcej na www.holistycznieozdrowiu.pl<br />

ZAPAMIĘTAJ!<br />

Ziołami pomocnymi w regulacji gospodarki węglowodanowej<br />

są: czerwona koniczyna, ziele mniszka, ziele krwawnika, korzeń<br />

łopianu, owoc rokitnika, ziele rdestu ptasiego, ziele skrzypu,<br />

ziele fiołka trójbarwnego, owoc dzikiej róży, sproszkowany<br />

morszczyn, ziele serdecznika.<br />

CZY WIESZ, ŻE ...<br />

Wątroba oczyszcza się w nocy, pomiędzy godziną 1 i 3, dlatego<br />

nad ranem, u osób z zaburzoną gospodarką węglowodanową<br />

oraz cukrzycą, odnotowuje się tzw. wyrzut cukru i wysoki poziom<br />

glukozy na czczo. Jest to informacja, że należy bardzo szybko<br />

rozpocząć oczyszczanie wątroby ze wszystkich obciążeń, które<br />

zaburzają jej prawidłową pracę.<br />

ZAPAMIĘTAJ!<br />

Trzustka to gruczoł dokrewny, którego rolą jest produkowanie<br />

hormonów regulujących gospodarkę węglowodanową - insulinę,<br />

obniżającą poziom cukru we krwi i glukagon, podwyższający<br />

jego poziom cukru we krwi. Wątroba jest magazynem<br />

nieczynnej formy glukozy, glikogenu, uwalnianego w momencie<br />

niedoboru cukru we krwi pod wpływem glukagonu.


DIETOTERAPIA<br />

www.vivetia.com<br />

RAK PROSTATY<br />

A DIETA<br />

ŚRÓDZIEMNO-<br />

MORSKA<br />

Dieta śródziemnomorska jest bogata w nienasycone<br />

kwasy tłuszczowe, ograniczająca do minimum cukry<br />

proste, białe pieczywo, słodzone napoje, tłuste mięso i<br />

półprodukty. Stosowana przez mężczyzn, niezależnie<br />

od wieku, obniża ryzyko wystąpienia raka prostaty,<br />

który jest najczęściej występującym, zaraz po raku<br />

skóry, nowotworem u mężczyzn, stąd też tak ważna<br />

jest w tym przypadku skuteczna prewencja. Stosowanie<br />

tego rodzaju diety przynosi również pozytywne<br />

skutki w przypadku mężczyzn, którzy już chorują<br />

na ten nowotwór oraz inne powszechne problemy<br />

dotykające płeć męską. Dieta śródziemnomorska<br />

obfituje głównie w: ryby, świeże warzywa i owoce,<br />

nasiona roślin strączkowych, dobrej jakości oliwę z<br />

oliwek oraz gotowane ziemniaki. Mięso powinno<br />

być chude, głównie drobiowe, pieczywo i produkty<br />

zbożowe pełnoziarniste z dużą zawartością błonnika,<br />

który wiąże zanieczyszczenia, wpływa na perystaltykę<br />

jelit oraz zmniejsza apetyt. Nabiał i jaja jeść należy w<br />

umiarkowanych ilościach. Ważne jest ograniczenie do<br />

minimum alkoholu. W niewielkich ilościach zaleca się<br />

jedynie czerwone wino bogate w polifenole. Potrawy<br />

powinny być gotowane na parze, pieczone w folii,<br />

rękawie czy grillowane. Dieta śródziemnomorska<br />

dostarcza organizmowi niezbędnych makro i mikro<br />

składników, stąd też zaleca się stosowanie jej wszystkim,<br />

bez względu na wiek, płeć, czy stan zdrowia.<br />

<br />

WITAMINA D<br />

ŁAGODZI<br />

ZESPÓŁ JELITA<br />

DRAŻLIWEGO?<br />

Zespół jelita drażliwego, zwany inaczej IBS, jest<br />

jeszcze dość mało poznaną jednostką chorobową.<br />

Szacuje się, że blisko 12 % społeczeństwa cierpi na tę<br />

chorobę, jednak lista objawów jakie jej towarzyszą<br />

jest dla pacjenta na tyle niepokojąca, że identyfikują<br />

je jako wskazujące na chorobę nowotworową. Wielu<br />

z nich ze strachu przed rozpoznaniem nie poddaje<br />

się diagnostyce. Obecnie w leczeniu zespołu jelita<br />

drażliwego skupia się na redukcji stresu, farmakoterapii<br />

i stosowaniu restrykcji żywieniowych. W ostatnim<br />

czasie zauważono, iż osoby z IBS, które regularnie<br />

suplementują witaminę D, w mniejszym stopniu odczuwają<br />

dyskomfort oraz objawy choroby, do których<br />

należą: wzdęcia, bóle brzucha, biegunka czy zaparcia,<br />

w przeciwieństwie do osób, u których poziom witaminy<br />

D jest niski. Warto również wspomnieć, że<br />

niedobór „witaminy słońca” jest również czynnikiem<br />

ryzyka zachorowania na raka jelita grubego. W naszej<br />

szerokości geograficznej, w okresie od września do<br />

kwietnia, zaleca się jej obowiązkową suplementację<br />

ze względu na ograniczoną ekspozycję na promienie<br />

słoneczne oraz niskie spożycie ryb.<br />

<br />

JAJKA<br />

-CZYLI UCZUCIE<br />

SYTOŚCI NA DŁUŻEJ<br />

W czasie stosowania diet redukcyjnych często<br />

borykamy się z problemem ciągłego uczucia głodu,<br />

mimo iż spożyliśmy planowany przez nas posiłek. Jest<br />

to najczęstszy powód niepowodzeń i rezygnacji z walki<br />

o wymarzoną sylwetkę, czy poprawę stanu zdrowia.<br />

Warto w takim przypadku dobierać produkty, które<br />

mimo niskiej kaloryczności zapewnią nam długotrwałe<br />

uczucie sytości. Jajka spożywane na śniadanie, bogate<br />

w białko, sprawiają, że długo nie czujemy się głodni.<br />

Postać w jakiej zostaną podane nie ma wpływu na<br />

uzyskany efekt. Dodatkowo dowiedziono, iż osoby,<br />

które na pierwsze śniadanie wybierają jaja, najczęściej<br />

spożywają kolejny posiłek o niższej kaloryczności<br />

w stosunku do osób, które zdecydują się na inny<br />

skład pierwszego w ciągu dnia posiłku. Pozwala to<br />

na ograniczenie ilości energii, jaką pozyskujemy z<br />

pożywienia. Z tego też względu, będąc na diecie<br />

redukcyjnej, starajmy się tak dobierać spożywane przez<br />

nas produkty, aby dieta była dla nas przyjemnością a<br />

efekty powodem do dumy i satysfakcji.<br />

18<br />

REDUKCJA<br />

WĘGLOWODANÓW<br />

W CIĄŻY,<br />

RYZYKA WAD<br />

WRODZONYCH<br />

Według najnowszych badań przeprowadzonych<br />

w USA, kobiety w okresie rozrodczym, planujące<br />

zajść w ciążę lub te, które są już w ciąży, ze<br />

względu na dobro dziecka nie powinny stosować<br />

diet redukcyjnych z restrykcyjnym ograniczaniem<br />

węglowodanów. Diety o niskiej zawartości węglowodanów<br />

przyczyniają się aż do trzydziestoprocentowego<br />

wzrostu ryzyka urodzenia dziecka<br />

z wrodzonymi wadami nerwowymi, takimi jak<br />

rozszczep kręgosłupa czy bezmózgowie, które<br />

prowadzą do niepełnosprawności czy nawet<br />

śmierci niemowlęcia. Z tego też względu należy<br />

pamiętać, że dieta matki, zarówno w okresie ciąży,<br />

jak i przed ciążą, odgrywa bardzo ważną rolę dla<br />

prawidłowego rozwoju dziecka. Warto w tym<br />

miejscu również wspomnieć o właściwej podaży<br />

kwasu foliowego, który zapobiega powstawaniu<br />

wad cewy nerwowej, zarówno w okresie przed, jak<br />

i w trakcie ciąży.<br />

Tekst: Sylwia Durzyńska - dietetyk


REKLAMA 19<br />

REKLAMA


Zielarnia<br />

14<br />

Fiołek trójbarwny<br />

(Viola tricolor)<br />

Fiołek trójbarwny, zwany bratkiem, jest jednoroczną<br />

rośliną, która kwitnie od maja do września.<br />

Rośnie na polach i nieużytkach.<br />

Często stosuje się go w leczeniu trądziku, pomaga<br />

także w zwalczaniu przeziębienia, zakażenia<br />

dróg moczowych, problemów ze złym trawieniem<br />

i miażdżycy. Regularne picie naparu z<br />

fiołka trójbarwnego obniża nadciśnieniem tętnicze.<br />

Substancje zawarte w kwiatach i liściach<br />

tej rośliny poprawiają elastyczność ścianek naczyń<br />

krwionośnych i działają rozkurczowo.<br />

Muffinki z bratkiem<br />

Z ziela bratka przygotowujemy przede wszystkim<br />

herbatki, ale kwiaty możemy wykorzystać<br />

jako dodatek do wielu potraw i sałatek.<br />

Ten kwiatek ze względu na słodko-cierpki<br />

smak sprawdza się, jako składnik oraz ozdoba<br />

deserów, zimnych napojów i syropów. Do<br />

wykonania muffinek potrzebujemy: 300 g<br />

mąki pszennej, 1 jajko, szczyptę soli, 150 g<br />

masła, 165 g cukru, 170 ml mleka, 2 banany,<br />

pół szklanki jadalnych bratków, garść<br />

całych migdałów. Na lukier: ¾ szklanki cukru<br />

pudru i odrobinę wody. W misce mieszamy<br />

mąkę oraz sól, w tym samym czasie w<br />

garnuszku rozpuszczamy masło z cukrem. W<br />

drugim naczyniu roztrzepujemy jajko i wlewamy<br />

do niego mleko oraz dodajemy lekko<br />

zgniecione banany. Łączymy wszystko,<br />

mieszając. Ciasto nakładamy do foremek i pieczemy<br />

w piekarniku około 20 minut w temperaturze<br />

200oC. Przygotowujemy lukier, łącząc<br />

cukier i wodę. Polewamy nim muffinki<br />

i posypujemy oczyszczonymi i suchymi bratkami.<br />

Forsycja<br />

(Forsythia)<br />

Ten rozłożysty krzew należy do rodziny oliwkowatych<br />

i liczy siedem gatunków. Pochodzi ze<br />

wschodniej Azji i południowej Europy. W październiku,<br />

przed opadnięciem, liście przebarwiają<br />

się na purpurowo lub fioletowo. Jaskrawożółte,<br />

lekko pachnące, obupłciowe kwiaty,<br />

zakwitają bardzo wcześnie przed rozwojem liści,<br />

już nawet przed końcem marca. Forsycja<br />

jest cenną rośliną leczniczą. Jej kwiaty zawierają<br />

aż 1% rutyny, co jest wyjątkową sytuacją<br />

wśród roślin. Zastosowane w kosmetyce opóźniają<br />

procesy starzenia.<br />

Tosty francuskie z forsycją<br />

Kwiaty forsycji są jadalne. Te małe, żółte dzwoneczki<br />

podnoszą naszą odporność, obniżają<br />

poziom glukozy we krwi, działają uspokajająco<br />

i przeciwalergicznie. Zatem śmiało możemy<br />

wykorzystać kwitnące kwiaty do naparów i<br />

zdobienia przygotowywanych potraw. Poniżej<br />

propozycja zrobienia tostów francuskich, które<br />

są idealne do podania na śniadanie. Do<br />

przygotowania smacznego i oryginalnego<br />

posiłku potrzebne nam są: 2 lub 4 kromki<br />

chleba żytniego na zakwasie (może być inny,<br />

wedle uznania), 1 jajko, 2 szklanki mleka, 2<br />

łyżeczki cukru, garść oskubanych kwiatów<br />

forsycji plus kilka do dekoracji. W miseczce<br />

roztrzepujemy jajko z mlekiem, dosładzamy<br />

do smaku. Do ciasta dodajemy kwiaty forsycji<br />

i delikatnie mieszamy. Patelnię dobrze rozgrzewamy.<br />

Kromki chleba pojedynczo moczymy<br />

w jajku i smażymy na małym ogniu do zarumienienia<br />

z obu stron. Gotowe tosty z forsycją<br />

dekorujemy kwiatkami i podajemy ciepłe.<br />

Mięta pieprzowa<br />

(Mentha piperita)<br />

Mięta pieprzowa jest obok rumianku popularnym<br />

ziołem w naszej domowej apteczce. Niegdyś<br />

roślinie przypisywano magiczne właściwości.<br />

Jej napary miały odgonić złe myśli, a<br />

związana na supełki gałązka mięty, włożona<br />

do łóżka, miała zapewnić wierność małżeńską.<br />

W Polsce mięta pieprzowa bywa mylona z dziko<br />

rosnącą. Można je odróżnić po smaku. Dzika<br />

mięta ma smak szczypiący, a pieprzowa chłodzący.<br />

Ziele zawiera między innymi witaminę<br />

C i A, olejek miętowy, karoten, rutynę, żelazo,<br />

wapń i magnez.<br />

Nalewka miętowa z jabłkami<br />

Zielone listki rośliny zawierają bogactwo leczniczych<br />

składników, działających między innymi:<br />

rozkurczowo, przeciwbólowo, uspokajająco,<br />

przeciwzapalnie. W wielu krajach mięta jest<br />

wręcz obowiązkowym składnikiem mięsnych<br />

potraw. Jest świetna tak w sałatkach, jak i zupach.<br />

Możemy z niej przygotować między innymi<br />

nalewkę z jabłkami.<br />

Potrzebujemy: 50 świeżych listków mięty,<br />

trzy szklanki soku jabłkowego, 30 dag cukru<br />

i dwie szklanki spirytusu. Liście mięty<br />

wrzucamy do szklanego pojemnika, zalewamy<br />

spirytusem i szczelnie zamykamy. Odstawiamy<br />

na 10 dni w ciemne miejsce. Po tym czasie<br />

przecedzamy przez gęste sito lub gazę. Z<br />

soku jabłkowego i cukru przygotowujemy<br />

syrop. Przecedzony mieszamy z nastawem,<br />

odstawiamy na dobę i ponownie przecedzamy.<br />

Rozlewamy do butelek, które powinny leżakować<br />

przynajmniej cztery miesiące. Nalewka<br />

miętowa od wielu lat uchodzi za jeden z najbardziej<br />

orzeźwiających alkoholi.


Rutyna to flawonoid pochodzenia roślinnego. Jest antyoksydantem,<br />

który chroni nasz organizm, wzmacnia go, blokuje reakcje alergiczne<br />

i wpływa na zdrowie naszych oczu. Warto ją docenić w okresie, kiedy<br />

długo przesiadujemy przed komputerem, a w powietrzu unosi się smog.<br />

15<br />

Podbiał pospolity<br />

(Tussilago farfara)<br />

Roślina zwana inaczej kłobukiem, końskim kopytem<br />

lub oślą stopą jest zwiastunem wiosny.<br />

W Polsce występuje powszechnie i z tego<br />

względu jest traktowana jak chwast. Charakterystyczną<br />

cechą podbiału jest to, że kwitnie<br />

przed pojawieniem się pierwszych liści, od lutego<br />

do kwietnia. Jego żółte kwiaty zamykają<br />

się na noc, a w dzień, szczególnie przy słonecznej<br />

pogodzie, pięknie rozkwitają. Zioło jest<br />

stosowane przede wszystkim w schorzeniach<br />

górnych dróg oddechowych takich jak: nieżyt<br />

oskrzeli, astma, zapalenie krtani.<br />

Ruta<br />

(Ruta graveolens)<br />

Ruta to aromatyczna, wieloletnia roślina o drobnych,<br />

żółtych kwiatach. Obecnie jest uprawiana<br />

w wielu ogródkach domowych ze względu na<br />

silny zapach, który odstrasza szkodniki i wszelkie<br />

owady. Wiele starożytnych cywilizacji uważało<br />

tę roślinę za świętość. Wierzono, że chroni<br />

przed urokami. Chińczycy używali jej w celu odgonienia<br />

złych myśli. Mówi się, że roślina będzie<br />

wydajna leczniczo, jeżeli zostanie zabrana z cudzego<br />

ogrodu, a potem zasadzona i pielęgnowana<br />

przez tę samą osobę.<br />

Szczaw<br />

(Rumex acetosa)<br />

Rodzaj szczawiu obejmuje ponad 200 gatunków<br />

roślin. W Polsce roślina jest reprezentowana<br />

przez 25 gatunków. Lecznicze właściwości<br />

szczawiu znane były od czasów starożytnych.<br />

Używano go jako jarzyny, był powszechnie<br />

uprawiany. Do chwili obecnej jest wykorzystywany<br />

zwłaszcza w medycynie ludowej krajów<br />

Azji. Szczaw odżywia organizm i oczyszcza<br />

krew z toksyn. Spożywany w okresie zimowowiosennym<br />

dostarcza organizmowi ludzkiemu<br />

cennych substancji odżywczych jak: witamina<br />

C, tłuszcze, białka, wapń, fosfor, żelazo sód.<br />

Syrop podbiałowy<br />

Kwiaty podbiału zawierają olejki eteryczne,<br />

śluzy, flawonoidy, garbniki i karoteny. W liściach<br />

znajdują się również olejki eteryczne<br />

i sole mineralne jak: cynk, mangan, potas.<br />

Podbiał zawiera dużo wapnia, żelaza i siarki.<br />

Są to podstawowe składniki niezbędne dla zachowania<br />

dobrej kondycji zdrowego człowieka<br />

oraz dla podreperowania zdrowia osoby<br />

chorej. Młode liście podbiału mogą zastąpić<br />

kapustę na gołąbki, można je dodać do sałatek<br />

lub użyć do wiosennej zupy. Z rośliny dobrze<br />

jest przygotować syrop. Do jego wykonania<br />

potrzebujemy szklankę świeżych, mocno<br />

rozdrobnionych liści podbiału. Mieszamy je<br />

z jedną szklanką cukru i ustawiamy w ciepłym<br />

miejscu aż puszczą sok. Następnie zlewamy<br />

sok, przecedzając go przez gęste sito lub gazę<br />

i przechowujemy w pojemnikach z ciemnego<br />

szkła. Dawkujemy kilka razy na dzień po jednej<br />

łyżeczce. Możemy podawać nawet dzieciom<br />

poniżej pierwszego roku życia.<br />

Nalewka Żmudzka<br />

W kuchni liście ruty są używane do potraw z<br />

twarogu i jako dodatek do masła ziołowego.<br />

Zioło służy również do aromatyzowania wódek,<br />

likierów i win. Znajdziemy ją w recepturze<br />

nalewki żmudzkiej, gdzie 50 dag suszonych<br />

śliwek wrzucamy do słoja, zalewamy litrem<br />

spirytusu, przykrywamy gazą. Zostawiamy na<br />

5 dni w temperaturze pokojowej, następnie<br />

przecedzamy. Do rondelka wsypujemy łyżkę<br />

ruty, wlewamy szklankę wrzącej wody. Przykrywamy<br />

i zostawiamy na maleńkim ogniu<br />

przez 15 minut. Napar przecedzamy, dodajemy<br />

łyżeczkę cukru, pół szklanki wody oraz łyżkę<br />

soku z cytryny. Przelewamy do rondla, zagotowujemy<br />

i zdejmujemy z ognia. Do gorącego<br />

naparu wlewamy śliwkowy spirytus. Ostudzoną<br />

nalewkę przelewamy do butelek i wynosimy w<br />

chłodne miejsce. Nalewka im dłużej postoi, tym<br />

jest lepsza. Podajemy ją w małych kieliszkach,<br />

bo jest bardzo mocna! Ruta nie należy do ziół<br />

bezpiecznych, powinna być więc stosowana z<br />

rozwagą.<br />

Zupa szczawiowa<br />

Liście szczawiu zwyczajnego do dziś znajdują<br />

zastosowanie w kuchni. Spożywane na surowo,<br />

bądź po ugotowaniu, zalecane są w chorobach:<br />

wątroby, kamicy żółciowej, żółtaczce i jako<br />

środek moczopędny W medycynie ludowej<br />

podczas wiosennych kuracji ssano liście<br />

szczawiu zwyczajnego, aby oczyścić krew. Ze<br />

względu na zawartość garbników szczaw jest<br />

stosowany w pediatrii jako środek przeciwbiegunkowy.<br />

Do przygotowania zupy potrzebujemy:<br />

200 g szczawiu, łyżkę masła,<br />

łyżkę mąki, 2 litry bulionu, pół szklanki<br />

śmietany, dwa ugotowane na twardo jajka,<br />

sól i pieprz. Na rozgrzane masło wrzucamy<br />

oczyszczony szczaw, dusimy i doprawiamy<br />

do smaku solą oraz pieprzem. Następnie wlewamy<br />

wrzący bulion i dokładnie mieszamy,<br />

zagotowujemy na małym ogniu około 15 minut.<br />

Po tym czasie dodajemy śmietanę wymieszaną<br />

z mąką i doprawiamy do smaku. Do każdej<br />

porcji wkładamy jajka ugotowane na twardo.<br />

Tekst i zdjęcia: Ewa Ślęzak<br />

– zielarz, fitoterapeuta


REKLAMA<br />

22


FENG SHUI<br />

23<br />

DOBRY LOS<br />

W ZASIĘGU RĘKI<br />

CZęŚĆ II<br />

REMIGIUSZ SENSKA<br />

Międzynarodowy konsultant Feng Shui,<br />

absolwent Politechniki Gdańskiej.<br />

Swój sześcioletni pobyt w Chinach (1990-96) poświęcił<br />

na zgłębianie oryginalnej sztuki i wiedzy Feng<br />

Shui. Od 1997 roku praktykuje w Polsce, Europie, USA i<br />

w… Chinach. Kilka razy w roku odwiedza centra wiedzy<br />

Feng Shui na świecie (Chiny, Hong Kong, Malezja,<br />

Singapur), wzbogacając własne umiejętności i wiedzę<br />

zabieranych ze sobą osób. Specjalizuje się w praktycznych<br />

zastosowaniach Szkoły Kompasu, doradzając<br />

głównie w kreacji dobrobytu i partnerstwie, stosując<br />

tradycyjne i nowoczesne środki aranżacyjne. Prowadzi<br />

profesjonalne konsultacje Feng Shui domów, mieszkań,<br />

firm i ich aranżacje, a doradztwo jest ściśle poufne.<br />

Chyba każdemu z nas zdarzyło się zastanowić<br />

nad tym, dlaczego pewne sprawy w życiu<br />

nie układają się po naszej myśli, choć bardzo<br />

się o to staramy.<br />

Jeśli próbowaliśmy już wszystkiego, a poprawy<br />

w różnych sferach naszego życia wciąż<br />

nie widać, najwyraźniej czas zwrócić się w<br />

stronę mądrości jaką niesie z sobą prastara<br />

sztuka Feng Shui.<br />

Podnoszenie poziomu energii<br />

Dla Remigiusza Senski jest oczywistym, że w domu czy<br />

też w mieszkaniu, które zajmujemy, niezwykle ważne jest<br />

podniesienie energii.<br />

Dlatego zwraca uwagę na przedpokój, który powinien<br />

być jasno oświetlony, nie powinno być też w nim zbędnych<br />

przedmiotów.<br />

– Trzeba unikać ustawiania w nim butów. Powinny być<br />

schowane w szafkach. W przeciwnym razie stanowić będą<br />

przeszkodę na wprowadzaniu ożywczej energii do domu.<br />

Przedpokoju nie powinno się zabudowywać szafami. Jeżeli<br />

już są, należy dbać, by był w nich porządek – wyjaśnia.<br />

Jeżeli chcemy, by sprawy finansowe układały się pomyślnie,<br />

w kuchni nie ma prawa stać zamrażarka. Jeśli mamy lodówkę<br />

z zamrażalnikiem, a w finansach odczuwamy zastój,<br />

wystarczy, że przestawimy ją o 2-3 centymetry, by odmienić<br />

sytuację. Wszelkie zamrażanie to zastój, to zamrożona<br />

jakość życia.<br />

Kuchnia to też miejsce, w którym gotować powinno się<br />

zgodnie z regułą pięciu przemian, najlepiej na gazie lub na<br />

drewnie. Przy kuchence za palnikami warto umieścić paterę<br />

w kolorze srebrnym. A jeśli ilość palników, a tak jest najczęściej,<br />

wynosi cztery, wystarczy umieścić na sąsiedniej ścianie<br />

paterę lub lustro, by podwoić ilość naszego dostatku<br />

poprzez zwiększenie ilości palników do ośmiu.<br />

Za żadne skarby nie powinno się siedzieć pod sufitową<br />

belką, zawsze należy przesunąć stół.<br />

- Głównym i najważniejszym miejscem w domu jest sypialnia.<br />

Ważne jest, by – prócz materaca – wszystko było<br />

w niej podwójne: obrazy, szafki, figurki i - by nie było w<br />

niej ozdób z wodą, sprzętu video, komputera, twardych i<br />

ostrych przedmiotów, które wprowadzą tylko niepotrzebną<br />

nerwowość – twierdzi konsultant.<br />

– Kładąc się na łóżku o różnych porach dnia, poprzyglądajmy<br />

się sufitowi, zwróćmy uwagę na pojawiające się na<br />

nim cienie. Jeśli się pojawią, operujmy oświetleniem i aranżacją<br />

przestrzeni tak, by się ich pozbyć. I nigdy nie pozostawiajmy<br />

w sypialni białego sufitu.<br />

Dzieciom pozwólmy w sypialni układać się do snu w kierunku,<br />

w którym jest im najwygodniej. Są czułe na wpływ<br />

pola magnetycznego i układają się zgodnie z ich najlepszym<br />

kierunkiem. W dziecinnych pokojach zwróćmy uwagę<br />

na wyposażenie, postarajmy się na przykład o to, by u<br />

sufitów nie wisiały na przykład ostro kłujące przestrzeń<br />

modele samolotów – radzi.<br />

W domu trzeba zadbać o dostęp światła słonecznego i<br />

dobre oświetlenie. Energetykę podniesiemy poprzez częste<br />

mycie okien. Jeśli będą zabrudzone, nic dobrego nas<br />

nie czeka Jeżeli o nie zadbamy, zapewnimy sobie dopływ<br />

energii zdrowia – mówi Remigiuusz Senska.<br />

Połóżmy kres sentymentom<br />

Nie wolno gromadzić przedmiotów, które uległy zniszczeniu<br />

– popękały, uszczerbiły, obiły, połamały się. Bezwzględnie<br />

należy się ich pozbyć, nawet jeśli darzymy je<br />

ogromnym sentymentem. Nie jest też wskazane trzymanie<br />

suszonych kwiatów, podobnie jak usychających roślin z nadzieją,<br />

że może stanie się cud i odżyją.<br />

Zaskarbianie dobrego losu<br />

Sposobów zapewniania sobie bezpieczeństwa i dobrego<br />

losu w różnych dziedzinach życia według zasad feng<br />

shui jest wiele.<br />

Można wybierać odpowiednie numery – mieszkań, budynków,<br />

tablic rejestracyjnych samochodu. Tymi szczęśliwymi,<br />

dobrze działającymi są według wiedzy dalekowschodniej:<br />

1, 6 i 8.<br />

- Pamiętajmy, by na bieżąco naprawiać wszystkie cieknące<br />

krany, zepsute przedmioty. Jeśli wracając do domu<br />

nieustannie czujemy się zmęczeni lub senni, trzeba zwrócić<br />

uwagę na to, czy na przykład nie zostawiliśmy rozłożonego<br />

lóżka, powodującego tego typu objawy. W pokojach<br />

dziennych, salonach nie powinno być też miękkich dywanów.<br />

Ich miejsce jest w sypialni. Nie przesadzajmy też z ilością<br />

roślin w domu, bo choć mają dobroczynne działanie,<br />

nie wszystkim służą jednakowo – mówi Remigiusz Senska.<br />

Zapewnia, że w feng shui bardzo ważny jest ład i porządek.<br />

Czy zatem znając tajniki feng shui możemy odmienić<br />

nasz los? Dalekowschodnie doświadczenie jest tego najlepszym<br />

przykładem. Wiedzą o tym doskonale ci konsultanci<br />

feng shui, którzy wiedzę i praktykę zdobywają na Dalekim<br />

Wschodzie, z pomocą których możemy bardzo wiele<br />

zmienić w naszym życiu, osiągając sukces w wielu dziedzinach<br />

i doświadczając tego co najważniejsze – harmonijnego<br />

życia.<br />

Tekst: Teresa Szczepanek


REKLAMA<br />

24<br />

LILIANN KRISTINN ELMBORG<br />

W swoim dorobku ma takie książki jak: Do zdrowia bez tabletek, Sekrety kuracji oczyszczających,<br />

Skuteczne kuracje oczyszczające, opisujące metody oczyszczania, które jej samej pozwoliły wyjść<br />

z ciężkiej, długotrwałej choroby i odstawić do lamusa wózek inwalidzki, do którego przez wiele lat<br />

była przykuta. Po latach prób i błędów oraz studiowaniu zasad medycyny naturalnej znalazła własną<br />

drogę do zdrowia: kuracje oczyszczające ze złogów i regenerujące organizm, ale także działające<br />

wzmacniająco, odmładzająco i dodające energii. Kuracje te są adresowane do wszystkich chcących<br />

zachować zdrowie i sprawność.<br />

Od 18 lat prowadzi własną firmę Medi-Flowery i dystrybucję produktów. Na swoich krajowych i<br />

zagranicznych wykładach propaguje medycynę naturalną.<br />

<br />

TOKSYNY – JAK SIĘ ICH POZBYĆ<br />

Wrogiem naszych organizmów są nie tylko pasożyty<br />

i drobnoustroje, ale także to, czego sami dostarczamy do<br />

organizmu. Mówię o chemii, która jest we wszystkim co<br />

jemy, wdychamy, nakładamy na skórę.<br />

Kupując bez zastanowienia towary naszpikowane szkodliwymi<br />

substancjami, doprowadziliśmy do sytuacji, z którą<br />

nasz organizm sam już sobie nie radzi. To lawina, którą trudno<br />

będzie zatrzymać. W naszych organizmach znajduje się<br />

dziś około 500 różnych związków chemicznych, których nie<br />

było w organizmach naszych przodków. Nie znamy ani ich<br />

bezpośredniego oddziaływania na nasz organizm, ani reakcji,<br />

w jakie mogą wchodzić nawzajem. Nie wiemy też jakie<br />

będą konsekwencje ich używania dla przyszłych pokoleń.<br />

I chociaż nosimy w sobie około setki substancji chemicznych<br />

i około kilograma mikroorganizmów, to nie ma<br />

w naszej kulturze tradycji stosowania kuracji oczyszczających.<br />

A jeśli już decydujemy się na takie zabiegi, to z błędnym<br />

przekonaniem, że jedna dwutygodniowa terapia zapewni<br />

nam wieczne zdrowie i czystość. To tak jakbyśmy raz<br />

umyli ręce i myśleli, że zawsze już będą czyste.<br />

Oczyszczanie organizmu powinno stać się stałym elementem<br />

naszej walki o zdrowie, albowiem uzyskanie trwałych<br />

wyników wymaga czasu i cierpliwości. A my chcielibyśmy,<br />

by jeden zabieg lub jedna tabletka przywracały nam<br />

wigor i zdrowie na całe życie.<br />

ZADBAJ O FILTRY SWOJEGO ORGANIZMU<br />

Zapewne wszyscy często myjemy ręce, czyścimy zęby,<br />

bierzemy gorącą kąpiel, a chwilowe niedoskonałości w higienie<br />

przykrywamy mgiełką dezodorantu, ale rzadko kto<br />

zastanawia się nad tym, że toksyny i zanieczyszczenia zbierają<br />

się także wewnątrz naszego ciała.<br />

Ilu z nas wie np., że ostry zapach potu czy nieświeży oddech<br />

mogą pochodzić od złogów i toksyn zalegających<br />

w wątrobie, w nerkach czy innych narządach wewnętrznych?<br />

Spróbuj je oczyścić, a poczujesz się świeższy i pełen<br />

energii. Kuracja oczyszczająca składa się z kilku etapów. Nie<br />

jest jednak trudna i wymaga tylko odrobiny cierpliwości i<br />

samodyscypliny.<br />

Zanieczyszczone środowisko, chemia wszechobecna<br />

w żywości, kosmetykach i odzieży, to gra w rosyjską ruletkę<br />

o własne zdrowie i życie. Tej gry nie można już dziś uniknąć,<br />

ale można zwiększyć szansę wygranej; można pomóc<br />

sobie kilkoma stosunkowo prostymi zabiegami. Zastosuj je<br />

zanim będzie za późno...<br />

CZY WIESZ, ŻE:<br />

1. Nieoczyszczone jelita to nie tylko problemy z trawieniem<br />

i wydalaniem, lecz także przyczyna otyłości i wzdęć.<br />

Ponadto złogi i toksyny powodują niedożywienie innych<br />

organów wewnętrznych, w tym serca i mózgu, oraz poczucie<br />

zmęczenia.<br />

2. Nieoczyszczona wątroba powoduje problemy trawienne<br />

i osłabia system obronny organizmu. Powoduje<br />

także zaburzenia krążenia, zanieczyszczenie krwi, dolegliwości<br />

zatok, podatność na stres i agresję, zły stan cery mogący<br />

prowadzić do trądziku czy egzemy. Źle funkcjonująca<br />

wątroba jest jedną z przyczyn osłabienia ścięgien i paznokci,<br />

a także dolegliwości związanych z oczami: nadmiernego<br />

łzawienia, kurzej ślepoty, suchości oczu i innych zaburzeń<br />

wzroku.<br />

3. Nieoczyszczone nerki powodują nie tylko problemy<br />

z oddawaniem moczu i równowagą kwasowo-zasadową,<br />

lecz także niekorzystnie wpływają na ciśnienie krwi, zatrzymywanie<br />

płynów ustrojowych oraz gromadzenie szkodliwych<br />

produktów przemiany materii. Według tradycyjnej<br />

medycyny chińskiej nerki mają związek ze słuchem, z prawidłowym<br />

funkcjonowaniem stawów, z ogólnym stanem<br />

kości, szpiku, zębów i włosów.<br />

PROGRAM OCZYSZCZANIA ORGANIZMU<br />

Program oczyszczania, jaki proponuję wynika z moich<br />

wieloletnich doświadczeń. Składa się on z 3 kuracji oczyszczających:<br />

jelita, wątrobę i nerki. Z moich obserwacji wynika,<br />

że najsłuszniej jest przeprowadzać je w następującej<br />

kolejności.<br />

I. Oczyszczanie jelit (kuracja trwa 17 dni).<br />

II. Oczyszczanie wątroby (kuracja trwa 2 dni).<br />

III. Drugie oczyszczanie jelit.<br />

IV. Oczyszczanie nerek (kuracja trwa 9 tygodni).<br />

V. Trzecie oczyszczanie jelit.<br />

EFEKTY OCZYSZCZANIA<br />

1. Kuracja na jelita przynosi w rezultacie poprawę pery-<br />

staltyki jelit, pozbycie się szkodliwych bakterii, pasożytów<br />

i grzybów (np. Candida albicans) oraz usunięcie toksyn i<br />

złogów. Prowadzi to do lepszego wchłaniania witamin i minerałów<br />

i przyspieszenia przemiany materii. Poprawia wygląd<br />

sylwetki i podwyższa poziom energii.<br />

2. Kuracja na wątrobę pozwala pozbyć się kamieni żółciowych<br />

w wątrobie i pęcherzyku żółciowym. Wpływa korzystnie<br />

na obniżenie poziomu cholesterolu, neutralizację<br />

toksyn, poprawę metabolizmu i filtracji (m. in. krwi) oraz<br />

usprawnienie trawienia. Ponadto, dzięki kuracji oczyszczającej<br />

wątrobę, wzmacniamy system immunologiczny, uzyskujemy<br />

poprawę wyglądu cery i wyszczuplenie sylwetki.<br />

3. Kuracja na nerki pomaga uwolnić organizm od złogów<br />

i kamieni, przywraca równowagę kwasowo-zasadową<br />

i przyspiesza wydalanie szkodliwych produktów przemiany<br />

materii. Ponadto reguluje ciśnienie tętnicze krwi<br />

i poziom płynów ustrojowych oraz wpływa korzystnie na<br />

układ kostny.<br />

Dokładny opis poszczególnych etapów kuracji i składników<br />

niezbędnych do ich przeprowadzenia znajduje się<br />

w mojej książce Sekrety kuracji oczyszczających.<br />

Warto poświęcić czas na zabiegi oczyszczające organizm,<br />

by z czystym sumieniem stwierdzić, że zrobiliśmy<br />

wszystko, by ocalić coś, co jest najważniejsze – nasze zdrowie.<br />

Zapraszam do obejrzenia na You-Tube NTV wywiadu pt.<br />

„Oczyszczające kuracje – Liliann Elmborg”.<br />

Więcej informacji na stronie: www.medi-flowery.com<br />

lub pod nr tel. 506 807 654


PUNKT WIDZENIA<br />

25<br />

Pojechać<br />

do Indii,<br />

by wrócić<br />

do domu<br />

Zdjęcie pochodzi z ośrodka Art of Living<br />

International Center<br />

www.happinessretreat.org.<br />

Pośpiech towarzyszy nam nieustannie. Czy<br />

zastanawiamy się w ogóle, dokąd tak ciągle<br />

biegniemy? Czego szukamy? Okazuje się, że<br />

czasami musimy wyjechać na koniec świata, by<br />

przekonać się, że prawdziwy skarb znajduje<br />

się wewnątrz nas.<br />

Coraz więcej osób wyjeżdża poznawać Indie. Co jest tego<br />

powodem? Czym tak przyciągają ludzi te miejsca, że są oni<br />

gotowi znosić niewygody podróży i przebywania w kraju,<br />

który nie zapewnia komfortu noclegów czy stylu życia, do<br />

którego jesteśmy przyzwyczajeni w Europie? Dla mnie to<br />

oczywiste, bowiem już kilkukrotnie odwiedzałem ten kraj,<br />

nawet z całą rodziną. Przyznaję, że dla nas są to tzw. podróże<br />

życia. Po każdej z nich wracamy pozytywnie odmienieni.<br />

Szał zmysłów - życie jest wszędzie.<br />

Przede wszystkim Indie oszałamiają. Dotykają wszystkich<br />

zmysłów. Po pierwsze - kolorami. W Polsce wszystko<br />

wydaje się być dość ,,płaskie” i ubogie kolorystycznie. W Indiach<br />

zachwycają np. wielobarwne ubiory kobiet. Co ciekawe,<br />

nie są one wyłącznie domeną osób bogatych. Podróżując<br />

po bardzo biednych wioskach też widzimy kobiety w<br />

oryginalnych i bajecznie kolorowych strojach.<br />

Jednym z najbardziej nietypowych dla Europejczyka<br />

zwyczajów jest zdobienie kolorami i kwiatami samochodów<br />

albo na przykład krowich rogów. Wynika to z faktu, że<br />

w Indiach dostrzega się i celebruje życie wszędzie - także w<br />

przedmiotach nieożywionych. Dlatego też większość starych<br />

ciężarówek wygląda jakby właśnie wyjechało z karnawałowych<br />

pokazów.<br />

Także nasze podniebienie w Indiach, przysłowiowo mówiąc,<br />

,,odlatuje w kosmos". Najpierw ilość smaków i przypraw<br />

przekracza nasze wszelkie wyobrażenia i doświadczenia.<br />

Jednak po kilku dniach zaczynamy lepiej rozumieć,<br />

dlaczego kiedyś przyprawy były cenniejsze niż złoto. Kiedy<br />

trafimy na stoisko targowe z przyprawami, zarówno węch<br />

jak i smak kompletnie szaleją. Oszałamiające doznania<br />

smakowe połączone z wytrzeszczem oczu i brakiem oddechu<br />

mogą też mieć przyczynę bardzo prozaiczną - w ostrości<br />

potraw. Generalnie im bardziej na południe Indii, tym<br />

kuchnia bardziej pikantna. Nawet jeśli poprosimy kucharza<br />

o wersję nonspicy, musimy być gotowi na niespodzianki...<br />

Indie to też dźwięki. Zarówno te mniej przyjemne, czyli<br />

niesamowity hałas i chaos na ulicach miast, gdzie często<br />

używany klakson pomaga przy wyprzedzaniu, jak i te kojące,<br />

a więc mantry i pieśni duchowe. Językiem mantr jest<br />

sanskryt - starożytny język używany w czasach wedyjskich.<br />

Odzwierciedla on wibrację naszej duszy. Choć niby jest dla<br />

nas niezrozumiały - to jeśli trochę posłuchamy brzmienia<br />

mantr, poczujemy ich wibracje i dotknie nas błogość. Będziemy<br />

mieć wrażenie, jakbyśmy ten język dobrze znali.<br />

Poczujemy, jakbyśmy wrócili do domu, gdzie ktoś dobrze<br />

rozumie nasze potrzeby i możemy się zupełnie zrelaksować.<br />

Indie zazwyczaj wydają nam się odległe kulturowo,<br />

zapominamy, iż nasza cywilizacja ma właśnie gdzieś tam<br />

swoje korzenie. Język polski należy przecież do grupy języków<br />

indoeuropejskich.<br />

Mój dom jest tam, gdzie serce moje<br />

Mimo opisanego tu kolorytu, Indie to przede wszystkim<br />

esencja samorozwoju. Wiele osób jeździ tam, by poszukiwać<br />

odpowiedzi na ważne pytania dotyczące sensu życia i<br />

budowania harmonii. Służą do tego specjalne ośrodki jogi<br />

i ajurwedy nazywane w Indiach Ashram-ami. Tyle, że obecnie<br />

nie są to już miejsca przeznaczone dla ascetów, którzy<br />

przed wiekami porzucali swoje doczesne życie, skupiając<br />

się na samorozwoju. Zmienia się świat, a co za tym idzie<br />

- potrzeby ludzi. Dziś są to ośrodki wygodne i otwarte na<br />

świat. Panują tam spokój i harmonijna energia. Wjeżdżając<br />

na ich teren, nasz umysł automatycznie przełącza się na zupełnie<br />

inny tryb.<br />

Joga i ajurweda (naturalna medycyna indyjska) są wobec<br />

siebie jak najbliższe rodzeństwo, gdyż wywodzą się z<br />

wiedzy wedyjskiej. Przez wieki wiedza ta była dostępna jedynie<br />

dla garstki zapaleńców, którzy poświęcali wiele lat<br />

na jej zgłębianie. Współcześnie świadomość ludzi na świecie<br />

uległa głębokiej przemianie. Obserwujemy rosnącą gotowość<br />

na tę wiedzę i coraz większą potrzebę docierania<br />

do niej. To dlatego nauczyciele z Indii zdecydowali się udostępnić<br />

ją szerokiemu gronu poszukujących.<br />

Co daje korzystanie z tej wiedzy? Odpoczynek, regenerację,<br />

ale przede wszystkim szansę odkrycia samego siebie.<br />

Bo joga i ajurweda to holistyczna wiedza. Uwzględniają<br />

związki między ciałem, umysłem i duszą. Opierają się nie<br />

tylko na teorii, ale przede wszystkim dają narzędzia praktyczne<br />

i umożliwiają realne doświadczenie tego kim naprawdę<br />

jesteśmy.<br />

Ludzie z reguły szukają spełnienia na zewnątrz.<br />

Będę szczęśliwy, jeśli będę miał więcej – i tu można by<br />

wyliczać: pieniędzy, miłości itp. Całe życie szukamy tego<br />

domu, którego nie możemy odnaleźć, bo zawsze w efekcie<br />

końcowym tam, gdzie trafiamy czegoś brakuje.<br />

Dziwne? Nie, bo przecież prawdziwy dom – to nasze<br />

wnętrze, w którym - jeśli tylko zechcemy – odnajdziemy<br />

siebie. A jeśli już tak się stanie, zawsze będziemy czuć się<br />

bezpiecznie i delektować się pełnią szczęścia. Indie mogą<br />

nam te poszukiwania ułatwić.<br />

Tekst: Krzysztof Mencel<br />

coach zdrowia, trener medytacji, www.wellmax.pl


REKLAMA 26<br />

Olej rokitnikowy jest ważnym naturalnym źródłem karotenoidów<br />

i innych substancji biologicznie czynnych.<br />

Rokitnik przyczynia się do naturalnych reakcji obronnych<br />

organizmu i wspomaga układ odpornościowy. Korzystnie<br />

wpływa na aktywność układu pokarmowego,<br />

pobudza przemianę materii oraz wzmacnia układ sercowo-naczyniowy.<br />

Pomaga w utrzymaniu prawidłowych<br />

funkcji błon śluzowych oczu, przewodu pokarmowego i<br />

moczowo-płciowego (w tym na nawilżenie pochwy) oraz<br />

pozytywnie wpływa na skórę. Witamina E pomaga chronić<br />

komórki przed stresem oksydacyjnym. Olej pozyskiwany<br />

jest metodą tłoczenia na zimno.<br />

Zastosowanie:<br />

Przy wysokim poziomie cholesterolu, przy wrzodach oraz<br />

stanach zapalnych przewodu pokarmowego (w tym biegunki<br />

i inne dolegliwości żołądkowe), wspo-magająco przy<br />

chorobach skóry, przy suchości pochwy i nadżerkach, przy<br />

przeziębieniach oraz stanach grypowych (profilaktycznie i<br />

wspomagająco podczas infekcji).


HOROSKOP ZIOŁOWY 27<br />

21.03 - 20.04<br />

Dziurawiec 23.07 - 23.08<br />

Pochłonięte własnymi<br />

sprawami osoby spod<br />

znaku Dziurawca w marcu<br />

zaczną się interesować<br />

problemami globalnymi<br />

lub filozofią. Chętniej w tym<br />

miesiącu sięgną po ciekawą<br />

książkę i nawiążą kontakty<br />

z oryginalnymi ludźmi lub<br />

profesjonalistami w swoim<br />

zakresie.<br />

Pokrzywa 22.12 - 20.01<br />

Miesiąc <strong>marzec</strong> przyniesie<br />

osobom spod znaku<br />

Pokrzywy powodzenie,<br />

popularność lub wyróżnienie.<br />

Możliwe też są<br />

szczęśliwe zbiegi okoliczności.<br />

Takie sytuacje skutkują<br />

wygraną na loterii,<br />

spotkaniem wielkiej miłości<br />

lub przeżyciem pięknego i<br />

burzliwego romansu.<br />

MNISZEK<br />

Nagietek 21.4 - 20.05<br />

W najbliższym miesiącu<br />

osoby spod znaku Nagietka<br />

mogą liczyć na przyjazne<br />

kontakty i zgodę w środowisku<br />

zawodowym. Wszelkie<br />

grupowe, zawodowe<br />

wjazdy przyniosą sukces<br />

lub znaczące korzyści.<br />

Dobry czas na załatwiane<br />

i podpisywanie ważnych<br />

dokumentów.<br />

Cykoria 24.08 - 23.09<br />

Osoby spod znaku Cykorii<br />

staną się niezwykle romantyczne.<br />

Mogą otrzymać<br />

wiadomości od krewnych<br />

z zagranicy lub z odległego<br />

zakątka kraju. Możliwe jest<br />

romantyczne spotkanie z<br />

osobą innej narodowości,<br />

które może przerodzić się<br />

w bliższą znajomość.<br />

Żywokost 22.12 - 20.01<br />

W marcu osoby spod znaku<br />

Żywokostu mogą osiągnąć<br />

upragniony cel i zakończyć<br />

długoterminowe projekty.<br />

Przypływ energii zwiększy<br />

siłę przebicia lub wydajność<br />

pracy. Niewykluczony jest<br />

awans. Dla osób niezdecydowanych<br />

to dobry<br />

moment na oświadczyny.<br />

Mniszek lekarski, zwany inaczej dmuchawcem, lwim zębem i ziołem apostołów, symbolizuje<br />

nieograniczony temperament wiosny. Jego złotożółte kwiaty tworzą na pastwiskach<br />

i łąkach wielkie i niezniszczalne kobierce.<br />

Człowiek urodzony pod znakiem Dmuchawca to człowiek czynu. Najpierw robi, potem<br />

się zastanawia. Z tego względu często popada w tarapaty, z których ratuje się dzięki<br />

przysłowiowemu uporowi i niezłomności. Silna łodyga z promieniście rozłożonymi<br />

kwiatami charakteryzuje zapał do czynu i radość życia Dmuchawca. Z tego powodu<br />

słusznie jest uważany za prawdziwego optymistę, ponieważ sprawnie i energicznie potrafi<br />

wybrnąć z każdej sytuacji. Osoby spod innych znaków niekoniecznie są tak waleczne<br />

jak on, dlatego swoimi impulsywnymi czy agresywnymi działaniami zraża do<br />

siebie ludzi z wrażliwym charakterem. On nie unika żadnej konfrontacji, czasem wręcz<br />

mogłoby się zdawać, że pragnie sporu i prowokuje go. Z tej przyczyny może nie mieć<br />

wielu przyjaciół. Sam idzie przez życie z niepohamowaną szybkością, pozostawiając za<br />

sobą niezrealizowane zamiary i plany. Często spieszy z nowymi ideami i przeżyciami,<br />

nie zważając na krytykę innych. Człowiek urodzony pod znakiem Dmuchawca potrafi<br />

bardzo szybko czymś się zafascynować. Działa natychmiast i tam, gdzie inni spokojnie<br />

dyskutują, w którym miejscu postawić szafę, on potrafi kompletnie umeblować całe<br />

mieszkanie. Często może się zdarzać, że jego uwaga skupi się na czymś innym i od tej<br />

chwili przestaje go interesować to, czym zajmował się przed chwilą. Jednakże nie można<br />

mu zarzucić nieodpowiedzialności. Posiada cenny dar przewidywania i umie go stosownie<br />

wykorzystać. Wiele rzeczy zaczyna, ale ich realizację pozostawia innym. Tak jak<br />

dmuchawiec rozsypuje nasionka, tak człowiek - Dmuchawiec często rozmienia swoją<br />

energię na drobne, chociaż powinien dbać bardziej o to, by pracować świadomie nad<br />

osiągnięciem swojego celu. Ludzie spod znaku Dmuchawca są śmiali i dobrotliwi, ale<br />

zawsze będą dążyć do objęcia przewodnictwa w grupie. Nic bowiem Dmuchawca bardziej<br />

nie nudzi niż ludzie, którzy dają się prowadzić innym. Gdy tak się dzieje, wówczas<br />

budzi się w nim jego wrodzony niepokój i człowiek - Dmuchawiec niczym słoneczny<br />

wir rusza z nowymi działaniami i czynami. W najbliższym miesiącu energia Dmuchawca<br />

będzie ukierunkowana na pracę i osiągnięcie osobistych celów. Możliwy jest zwrot w<br />

karierze, zwycięstwo w konkursie lub zajęcie dobrego stanowiska. W życiu kobiet może<br />

pojawić się mężczyzna o dużym autorytecie.<br />

Tekst: Ewa Ślęzak<br />

Podbiał 21.05 - 21.06<br />

Osoby spod znaku Podbiału<br />

w marcu mogą spodziewać<br />

się życzliwości<br />

ze strony innych ludzi.<br />

To sprzyjający czas na<br />

pertraktacje i prośby o<br />

pomoc. Uczestnictwo<br />

w różnych imprezach kulturalnych<br />

będzie sprzyjało<br />

nawiązywaniu nowych<br />

i ciekawych znajomości.<br />

Rumianek 22.06 - 22.07<br />

U osób spod znaku Rumianku<br />

wraz z nadchodzącą<br />

wiosną poprawi się<br />

samopoczucie. Wzrośnie<br />

chęć wyzwolenia się spod<br />

wszelkich ograniczeń. Pojawi<br />

się skłonność do ryzyka,<br />

która może przejawić się<br />

fascynacją nową dyscypliną<br />

sportową i zakupem sprzętu<br />

sportowego.<br />

Krwawnik 24.09 - 23.10<br />

Wiele osób spod znaku<br />

Krwawnika będzie w marcu<br />

błyszczeć taktem i dyplomacją.<br />

Dzięki życzliwej<br />

atmosferze w pracy mogą<br />

liczyć na odniesienie sukcesu<br />

zawodowego. Zawarte w<br />

tym czasie znajomości mają<br />

szansę przekształcić się w<br />

trwały i szczęśliwy związek.<br />

. Tatarak 24.10 - 22.11<br />

Dla osób spod znaku Tataraku<br />

ważne będzie zdrowie.<br />

Mogą znacząco zmienić<br />

tryb swojego życia, zacząć<br />

się prawidłowo odżywiać<br />

i regularnie ćwiczyć. Zmiany<br />

te mogą się okazać pomocne,<br />

ponieważ w marcu<br />

może nastąpić obciążenie<br />

dodatkowymi zadaniami w<br />

pracy.<br />

Babka 20.02 - 20.03<br />

W najbliższym czasie los<br />

da szansę osobom spod<br />

znaku Melisy zająć się tym,<br />

czego pragnie ich dusza. To<br />

dobry okres na otworzenie<br />

własnego biznesu, zmianę<br />

miejsca zamieszkania,<br />

uniezależnienie się od<br />

rodzicielskiego dyktatu<br />

i rozpoczęcie samodzielnego<br />

życia.<br />

Tatarak 24.10 - 22.11<br />

Osoby spod znaku Babki<br />

mogą liczyć na sukces i<br />

korzyści materialne uzyskane<br />

dzięki własnemu<br />

talentowi i sprzyjającym<br />

okolicznościom. Natomiast<br />

ich niestabilność emocjonalna<br />

może doprowadzić<br />

do nieporozumień w<br />

związkach partnerskich.


REKLAMA<br />

28<br />

TECHNOLOGIA LIPOSOMALNA – NOWOCZESNA FORMA<br />

TRANSPORTU SUBSTANCJI AKTYWNYCH<br />

Technologia liposomalna jest metodą ułatwiającą dostarczanie substancji aktywnych do<br />

określonych narządów i tkanek. Badania nad nią prowadzone są od lat 60-tych ubiegłego<br />

wieku. Istnieje wiele dróg transportu substancji biologicznie ważnych dla organizmu. Nie<br />

wszystkie jednak gwarantują wysoką efektywność oraz stabilność dostarczanych składników.<br />

CZYM SĄ LIPOSOMY LIPOSHELL®?<br />

Liposomy LIPOSHELL® są efektem wieloletnich prac multidyscyplinarnego zespołu polskich<br />

naukowców. Są to sferyczne nośniki o średnicy 170 nanometrów +/- 15%, zbudowane z<br />

podwójnej błony lipidowej, wypełnionej fazą wodną. Błona lipidowa tych liposomów<br />

jest złożona z fosfolipidów, które mogą oddziaływać zarówno z wodą jak i z tłuszczami.<br />

W innowacyjnym procesie tworzenia liposomów LIPOSHELL® wykorzystano naturalne<br />

zachowanie się fosfolipidów, które w roztworze wodnym i w odpowiednio stworzonych<br />

warunkach formują maleńkie pęcherzyki tłuszczowe. Z uwagi na podobieństwo do<br />

naturalnie występujących w organizmie błon komórkowych, liposomy te charakteryzuje<br />

wysoka stabilność strukturalna umożliwiająca długotrwałe i stabilne zamknięcie substancji<br />

aktywnych w ich wnętrzu.<br />

INNOWACYJNOŚĆ TECHNOLOGII LIPOSHELL®<br />

W przeciwieństwie do klasycznych form, takich jak: tabletki, kapsułki, maści, kremy, czy krople,<br />

liposomy LIPOSHELL® zapewniają długotrwałe utrzymanie stałego poziomu substancji<br />

aktywnej w obszarze docelowym.<br />

ZASTOSOWANIE TECHNOLOGII LIPOSHELL®<br />

Kluczowym elementem innowacyjnej technologii LIPOSHELL® są precyzyjnie zaprojektowane<br />

LIPOSOMY. Właśnie to podobieństwo do błon biologicznych, występujących w organizmie<br />

człowieka, powoduje, że są one nietoksyczne i biozgodne.<br />

Zastosowanie wysokiej jakości technologii LIPOSHELL® pozwala na dostarczenie substancji<br />

aktywnej:<br />

- w odpowiedniej ilości (zwiększona biodostępność, czyli większa dawka podanej substancji<br />

dostaje się do krążenia ogólnego)<br />

- w niezmienionej formie (ochrona przed czynnikami degradacyjnymi, czyli czynnikami,<br />

które w czasie transportu substancji do miejsca docelowego mogłyby np. zniszczyć podawaną<br />

substancję)<br />

- do konkretnych narządów lub tkanek (transport celowany), przez co zwiększa skuteczność<br />

terapii.<br />

Liposomy LIPOSHELL® to najwyższej jakości nośniki o wysokiej stabilności i homogeniczne<br />

pod względem rozmiaru.<br />

OCHRONA PRZED CZYNNIKAMI DEGRADACYJNYMI<br />

Istnieje wiele czynników, które mogą niekorzystnie wpływać na jakość substancji aktywnych<br />

i ich biodostępność. Są to między innymi:<br />

• wilgoć, tlen, temperatura<br />

• enzymy trawienne (już w jamie ustnej), sok żołądkowy, sole żółci<br />

• przyjmowane leki<br />

• mikroflora jelitowa (zarówno bakterie dobroczynne jak i patogeny)<br />

Technologia liposomalna LIPOSHELL® chroni substancję aktywną przed w/w czynnikami.<br />

W liposomach tych substancja aktywna zamknięta jest wewnątrz podwójnej warstwy<br />

fosfolipidów, która zapewnia jej długotrwałą ochronę i stabilność.<br />

NAJWYŻSZA JAKOŚĆ<br />

Wysoka zawartość najwyższej jakości fosfolipidów – głównego budulca liposomów<br />

LIPOSHELL®, oraz precyzyjny dobór parametrów procesowych sprawia, że technologię<br />

tę wyróżnia innowacyjność i najwyższa jakość. Umożliwia ona zamykanie szerokiego<br />

spektrum substancji aktywnych w liposomach o jednorodnej budowie i właściwościach.<br />

ZWIĘKSZONA BIODOSTĘPNOŚĆ<br />

Strukturalne podobieństwo liposomów LIPOSHELL® do błon biologicznych występujących<br />

w organizmie człowieka umożliwia wysoką biodostępność i efektywne przenikanie<br />

substancji aktywnych w technologii liposomalnej LIPOSHELL® do wnętrza komórek<br />

– docelowego miejsca terapii.<br />

TECHNOLOGIA LIPOSHELL® – BIOINŻYNIERIA<br />

Technologia LIPOSHELL® ma wiele zastosowań, dlatego prace nad nowym produktem<br />

zawsze rozpoczynamy od projektowania inżynieryjnego. Pozwala nam to osiągnąć optymalną<br />

strukturę liposomu, co przekłada się później na skuteczny transport substancji do docelowego<br />

miejsca jej działania. W kolejnym kroku wyniki projektowania inżynieryjnego sprawdzane są w<br />

modelach laboratoryjnych a następnie w badaniach potwierdzających skuteczność nowego<br />

rozwiązania. Ta innowacyjna technologia jest inspirowana dynamiką molekularną, co czyni ją<br />

nowoczesnym i wydajnym sposobem transportu substancji aktywnej w organizmie.<br />

Tekst: N. Z.


NOWE PRODUKTY 29<br />

Babcine przepisy<br />

zdjęcie:garnircsmaku.pl<br />

GOMÓŁKI SEROWE<br />

Twaróg ucieramy razem z kwaśną śmietaną,<br />

odrobiną soli i karolku (kminku). Całość<br />

dobrze mieszamy i ręcznie for-mujemy<br />

gomółki - stożki wielkości dłoni. Masę odkładamy<br />

na deskę i suszymy na powietrzu.<br />

Po 2 dniach gomółki solimy z wierzchu<br />

i znowu suszymy. Po upływie tygodnia, gdy<br />

ser dobrze wyschnie, owijamy każdy kawałek<br />

w płótno umoczone uprzednio w piwie. Dla<br />

uzyskania ostrzejszego smaku czynność<br />

możemy powtarzać i zmieniać płótno na<br />

nowe. Ser może być spożywany jako<br />

przekąska, ale również jako główne danie.<br />

ENTEROSGEL®<br />

Enterosgel® to innowacyjny<br />

adsorbent jelitowy, który wiąże<br />

toksyny, szkodliwe substancje,<br />

patogeny i alergeny w przewodzie<br />

pokarmowym i usuwa je z organizmu.<br />

Rekomendowany jest przy:<br />

• ostrym zapaleniu żołądka i jelit<br />

(choroby biegunkowe)<br />

• chorobach alergicznych z objawami<br />

żołądkowo-jelitowymi<br />

• zespole drażliwego jelita typu<br />

biegunkowego (IBS-D)<br />

www.enterosgel.pl<br />

HERBATKA Z KURKUMĄ<br />

Ekologiczna herbatka z kurkumą<br />

to wyjątkowe połączenie wysokiej<br />

jakości ziół i aromatycznych<br />

przypraw. Cennym składnikiem<br />

jest kurkumina, która wykazuje<br />

działania przeciwwirusowe,<br />

przeciwzapalne, pzeciwbakteryjne<br />

i oczyszczające. Dodatkowo<br />

jest przeciwutleniaczem, czyli<br />

zapobiega procesom starzenia się<br />

organizmu. Subtelny smak herbaty<br />

zachęci każdego do spróbowania.<br />

OLEJEK MORINGA<br />

Olej moringa otrzymywany z<br />

nasion "drzewa długowieczności"<br />

ma szerokie zastosowanie w<br />

kosmetyce. Wykazuje działanie<br />

przeciwstarzeniowe, zapobiegając<br />

utracie wody, odpowiednio nawilża<br />

i rozświetla cerę. Oczyszcza<br />

i poprawia koloryt skóry. Działa<br />

nawilżająco na włosy, nadając im<br />

odpowiednią miękkość, wzmacnia<br />

cebulki włosów, zapobiegając ich<br />

wypadaniu.<br />

KONFITURA Z MARCHWII<br />

Obieramy 1 kg marchwii. Wstawiamy garnek<br />

z wodą i gotujemy ją na pół miękko. Po<br />

ugotowaniu usuwamy rdzeń, a resztę kroimi<br />

w drobną kostkę. Do rozgrzanego rondla<br />

wyciskamy sok z 8 cytryn i rozpuszczamy w<br />

nim 750 g cukru. Do soku dodajemy skórkę z<br />

1 cytryny, gdy cukier się rozpuści, wyjmujemy<br />

skórkę, a na jej miejce wrzucamy marchew.<br />

Konfiturę smażymy na wolnym ogniu do<br />

momentu aż marchew lekko się zagotuje.<br />

Przekładamy do słoików. Podgrzewamy pozostały<br />

syrop aż zgęstnieje i dolewamy go do<br />

konfitur.<br />

Tekst: Małgorzata Brudnicka - dietetyk


REKLAMA<br />

30


ZDROWOTNE DYWAGACJE 31<br />

Tłuszcz - wróg<br />

czy przyjaciel?<br />

PRZEZ WIELE LAT WPAJANO NAM PRZEKONANIE<br />

NA TEMAT SZKODLIWOŚCI SPOŻYWANIA TŁUSZCZY.<br />

Z OBAWY PRZED MIAŻDŻYCĄ CZY OTYŁOŚCIĄ<br />

LICZYLIŚMY KALORIE, SPOŻYWAJĄC<br />

ODTŁUSZCZONE PRODUKTY SPOŻYWCZE.<br />

CZY NASZE ZDROWIE POPRZEZ TE DZIAŁANIA<br />

ULEGŁO POPRAWIE?<br />

Według encyklopedii tłuszcze to zwyczajowa nazwa lipidów.<br />

Są głównym źródłem glicerolu i kwasów tłuszczowych.<br />

Wyróżniamy tłuszcze nasycone występujące w tłuszczach<br />

stałych (smalec, słonina, olej kokosowy) i nienasycone,<br />

do nich zalicza się kwasy tłuszczowe jednonienasycone,<br />

które znajdziesz w oliwie z oliwek, żółtku jaj i wielonienasycone,<br />

które są w nasionach, orzechach, tłuszczu rybim.<br />

Tłuszcze spełniają w naszej diecie szereg ważnych ról.<br />

Przede wszystkim dostarczają energii. Z jednego grama<br />

tłuszczu organizm ludzki uzyskuje 37.7 kJ energii, czyli w<br />

przybliżeniu dwa razy więcej niż z białka. Poza tym, zmagazynowane<br />

w tkance tłuszczowej dają izolację cieplną oraz<br />

chronią przed urazami. Są też głównym źródłem nienasyconych<br />

kwasów tłuszczowych, czyli NNKT i witamin w nich<br />

rozpuszczalnych takich, jaki: A, D. E i K. Kwasy tłuszczowe<br />

biorą udział także w syntezie niektórych hormonów tkankowych,<br />

między innymi prostaglandyny.<br />

Z powyższego wynika, że nie powinno się ich eliminować<br />

z codziennego pożywienia. Trwająca latami kampania<br />

reklamowa nawoływała do wyeliminowania masła, smalcu<br />

czy śmietany z naszej codziennej diety. Produkty te wskazywano<br />

jako główne czynniki zagrażające zdrowiu. Miały<br />

one stanowić przyczynę chorób serca, podwyższać cholesterol.<br />

Skoro rzeczywiście wszelkie smalce, boczki czy wieprzowe<br />

skwarki stanowiły tak duże zagrożenie, to większość<br />

ludzi przed 1920 rokiem powinna wymrzeć z powodu<br />

chorób serca, a po wprowadzeniu margaryn nie mieć<br />

problemów zdrowotnych. Osobą, która przyczyniła się do<br />

wprowadzenia zamiennika masła na rynek spożywczy był<br />

Napoleon III. Oczekiwał, że chemicy wymyślą tani produkt<br />

zastępujący masło dla robotników i wojska. Została nim<br />

margaryna, co z greckiego oznacza perła.<br />

Od czasu, kiedy przetworzone tłuszcze wielonienasycone<br />

zostały wprowadzone do powszechnego użytku nastąpił<br />

lawinowy wzrost tak zwanych chorób degeneracyjnych,<br />

na przykład raka skóry i starzenia się organizmu. Taka sytuacja<br />

nie zaistniałaby, gdybyśmy nadal żywili się pokarmami<br />

naturalnymi, a nie przetworzonymi, czy wręcz zmodyfikowanymi.<br />

TŁUSZCZE TRANS NASZ WRÓG<br />

Przede wszystkim należy obawiać się kwasów tłuszczowych<br />

typu trans, które można znaleźć w produktach przetworzonych,<br />

pozbawionych witaminy E. Znajdują się one<br />

w: rzadkich, rafinowanych olejach roślinnych, dressingach<br />

do sałatek, większości margaryn, płatkach śniadaniowych,<br />

biszkoptach czy krakersach. Również produkty zawierające<br />

białko zwierzęce mogą mieć w swoim składzie tłuszcze,<br />

które w procesie produkcji są podgrzewane do wysokich<br />

temperatur, przekształcając się w tłuszcze trans. Nie są to<br />

tylko tłuszcze zawarte naturalnie w samym produkcie, ale<br />

także te, na których są smażone.<br />

Tłuszcze trans przywiązują się do błon komórkowych i<br />

utrudniają pobieranie odpowiedniej ilości tlenu, glukozy<br />

i wody. Pozbawione tlenu, odwodnione komórki, zostają<br />

wtedy uszkodzone i mogą się zamienić w komórki nowotworowe.<br />

Poza tym, tłuszcze trans zagęszczają krew, zwiększają<br />

lepkość płytek krwi, przez co wzrasta ryzyko pojawienia<br />

się skrzepów oraz złogów tłuszczowych.<br />

Tłuszcze trans nie występują w naturalnej formie, zatem<br />

nie mogą zostać strawione. Ciało rozpoznaje je jako<br />

szkodliwe. Margaryna różni się od plastiku jedną cząsteczką,<br />

dlatego jest dla naszego organizmu trudno przyswajalna.<br />

W Walii przeprowadzono badania, w których przez 8 lat<br />

poddano obserwacji grupę 85 tysięcy kobiet. Odkryto, że<br />

te, które jadły margarynę były bardziej zagrożone chorobą<br />

wieńcową serca.<br />

PRZYJAZNE TŁUSZCZE<br />

Całkiem inaczej wygląda sprawa z pozostałymi tłuszczami.<br />

Nasycone, które znajdziemy w maśle czy smalcu, trudniej<br />

się utleniają i dlatego są bezpieczniejsze, szczególnie<br />

poddane obróbce termicznej. Te roślinne tłoczone na zimno,<br />

nierafinowane, mogą zmniejszyć aż o 80% pojawienie<br />

się na przykład choroby Alzheimera. Restrykcyjne diety nie<br />

są zgodne z biologią człowieka. Beztłuszczowa dieta prowadzi<br />

do chorób nowotworowych, przedwczesnej śmierci,<br />

ponieważ to tłuszcz umożliwia tworzenie nowych komórek.<br />

Na duże niebezpieczeństwo jej stosowania narażone<br />

są dzieci, co udowodniły przeprowadzone badania. Zbyt<br />

mała ilość tłuszczu w diecie skutkować może, infekcjami<br />

uszu, gardła, alergiami, spowolnieniem rozwoju umysłowego.<br />

Powszechne dziecięce choroby nie zawsze są wynikiem<br />

ataku bakterii i wirusów w przedszkolu czy szkole, ale<br />

efektem diety ubogiej w składniki odżywcze, między innymi<br />

w tłuszcze. Ciekawostką jest, że niedobór w naszym organizmie<br />

naturalnych, nieprzetworzonych tłuszczów roślinnych<br />

i zwierzęcych może zwiększać ochotę np. na frytki<br />

czy inne tłuste produkty. Często zawierają one lipidy w najbardziej<br />

niezdrowej postaci - trans.<br />

JAKIE MOŻNA WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI?<br />

Nie obawiajmy się jeść tłusto. Unikajmy jedynie w codziennym<br />

pożywieniu tłuszczy typu trans, nadmiaru przetworzonych,<br />

wielonienasyconych olejów, a także cukru<br />

i węglowodanów. Zagrożeniem dla naszego zdrowia są<br />

wszystkie przetworzone, spreparowane i zakonserwowane<br />

produkty spożywcze.<br />

Tłuszcze są na pewno nam potrzebne i te roślinne, i<br />

zwierzęce. Pokrywają one 25% zapotrzebowania kalorycznego.<br />

Spożywajmy je wysokiej jakości i wszystkich rodzajów.<br />

Przede wszystkim zwierzęce, czyli nasycone, które<br />

znajdziemy w: rybach, owocach morza, mięsie i organach<br />

zwierząt z hodowli naturalnej, a nie tej przemysłowej.<br />

Oprócz tego jedzmy: jajka, masło, przede wszystkim klarowane<br />

i tłuste śmietany. Są one paliwem dla naszego organizmu.<br />

Z tłuszczy roślinnych dobre będą: olej kokosowy,<br />

oliwa z oliwek, orzechy, masło orzechowe własnej roboty,<br />

pestki słonecznika. Minimalna ilość tłuszczu jaką powinniśmy<br />

spożyć zależy między innymi od wagi i szybkości<br />

przemiany materii. Przyjmuje się, że jeżeli je się trzy posiłki<br />

dziennie, to w każdym powinny znaleźć się dwie łyżki oleju<br />

(nierafinowanego, tłoczonego na zimno) lub masła, co odpowiada<br />

również połówce awokado, garści oliwek, garści<br />

orzechów lub nasion oleistych.<br />

Najnowsze doniesienia zmieniły koncepcję i zalecają<br />

jeść tłusto, bo jest to zdrowe i smaczne. Powróćmy więc do<br />

żywienia, które preferowały nasze babcie.<br />

Tekst: Ewa Ślęzak


REKLAMA 32<br />

Ugasić pożar<br />

Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, antyoksydacyjnie<br />

i przeciwnowotworowo. To czyni z niej doskonały, naturalny lek na<br />

wiele chronicznych schorzeń. Poznajcie kurkuminę!<br />

Skłonność do nowotworów może być zapisana w genach. Jednak badania dowodzą, że<br />

to, czy choroba się rozwinie zależy w znacznej mierze od nas samych. Bowiem styl życia,<br />

środowisko w jakim żyjemy i wybory jakich codziennie dokonujemy, determinują w 40-<br />

60% uruchomienie lub uśpienie genów sprzyjających rozwojowi nowotworu.<br />

Ciche zapalenie<br />

To jednak nie wszystko. Gro guzów rozwija się na skutek tlącego się w naszym organizmie<br />

chronicznego stanu zapalnego. Procesy jakie mu towarzyszą zaburzają prawidłowe<br />

funkcjonowanie narządów i uruchamiają sekwencję zdarzeń prowadzącą do rozwoju<br />

przewlekłej choroby, w tym np. nowotworu. Trudno wyśledzić moment, w którym zaczyna<br />

się spirala kłopotów, gdyż chroniczne zapalenie nie daje zwykle objawów. Wystarczy,<br />

że nosisz w sobie grzyby, pasożyty, niewłaściwe bakterie lub niedobite po infekcji wirusy.<br />

Ci pasażerowie na gapę potrafią wywołać i podtrzymać niski poziom zapalenia, które<br />

może utrzymywać się nawet przez dziesiątki lat. Nie dość na tym, sami też potrafimy sobie<br />

zaszkodzić i wywołać reakcję zapalną – paląc papierosy, przejadając się, używając toksycznej<br />

chemii do pielęgnacji ciała i domu, stosując herbicydy i pestycydy oraz żyjąc w nieustannym<br />

stresie.<br />

Niewydolna obrona<br />

Wolne rodniki zaczynają hulać po organizmie, uszkadzając DNA komórek. DNA jest<br />

wzornikiem, nowe komórki odwzorowują jego sekwencję, gdy matryca jest uszkodzona,<br />

powstaje wybrakowana komórka, która może przekształcić się w nowotworową. Zdrowy<br />

układ odpornościowy radzi sobie z takimi sytuacjami, eliminując potencjalnie niebezpieczne<br />

komórki. Jeśli jednak stan zapalny trwa i uszkodzenia się mnożą, słabnie. Do zmutowanych<br />

komórek nie dociera sygnał apoptozy (zaprogramowanej śmierci), więc żyją nadal.<br />

Dochodzi do sytuacji, gdy stare nie umierają, a nowe stale się tworzą. Tak formują się<br />

guzy nowotworowe – z komórek, które zapomniały umrzeć we właściwym czasie.<br />

Potężny sprzymierzeniec<br />

Szczęśliwie można zminimalizować ryzyko, usuwając stan zapalny. Pomoże w tym kurkumina.<br />

Związek ten znajduje się w kurkumie, przyprawie nadającej curry charakterystyczny<br />

smak. Zdaniem dr. Ajay’a Goela, szefa Center for Epigenetics, Cancer Prevention<br />

and Cancer Genomics na Baylor University Medical Center w Dallas, kurkumina może być<br />

najpotężniejszym, roślinnym lekarstwem znanym dziś ludzkości. Goel zwraca uwagę, że<br />

w Indiach, gdzie kurkuma jest istotnym składnikiem codziennej diety, wskaźnik zachorowań<br />

na nowotwory jest bardzo niski – w kraju liczącym 1,2 mld ludzi nowotwory dotykają<br />

1 na 12 tys. osób! Podczas gdy w USA ryzyko zachorowania na raka wynosi 50% dla mężczyzny<br />

i 33% dla kobiety.<br />

Zwraca on uwagę, że kurkumina na wiele różnych sposobów zapobiega wzrostowi komórek<br />

nowotworowych. Przede wszystkim gasi pożar, hamuje bowiem szlaki aktywacji<br />

stanu zapalnego i zapobiega przewlekłemu zapaleniu. Usuwa też wolne rodniki, które<br />

przyczyniają się do wzrostu tzw. matki zapalenia, czyli kwasu arachidonowego. Poza tym<br />

kontroluje produkcję cytokin - białek, odpowiedzialnych za utrzymywanie się przewlekłego<br />

stanu zapalnego. I wreszcie spowalnia a nawet blokuje produkcję enzymów, które nasilają<br />

stan zapalnych (kinaz białkowych). A to dopiero początek listy. Wg skali ORAC, która<br />

określa antyoksydacyjny potencjał produktów spożywczych, kurkumina ma ponad 15 tys.<br />

jednostek w 1g podczas, gdy bogate w antyoksydanty czarne jagody mają zaledwie 600<br />

jednostek! Lecznicze właściwości kurkuminy zostały potwierdzone w tysiącach badań naukowych.<br />

Jej wielokierunkowe działanie przeciwzapalne i przeciwnowotworowe zwiększa<br />

szanse na uchronienie się przed rakiem i wydaje się być istotnym wsparciem walki z<br />

tą chorobą.<br />

Właściwości kurkumy są przydatne w profilaktyce nowotworów: skóry, raka płuca, jamy<br />

ustnej, głowy i szyi, przełyku, żołądka, wątroby, trzustki, jelita cienkiego okrężnicy, pęcherza<br />

moczowego, prostaty, gruczoły piersiowego, szyjki macicy i chłoniaków.<br />

Tekst: B.I.


HISTORIA MEDYCYNY 33<br />

LEKCJA<br />

ANATOMII<br />

Człowiek nieczęsto zastanawia się nad tym,<br />

co tak naprawdę w nim siedzi i jak funkcjonuje.<br />

tak jest do momentu, gdy któryś z organów<br />

wewnętrznych zaczyna sprawiać mu ból.<br />

analizą naszych organów zajmuje się anatomia.<br />

Bodajże pierwszymi, którzy w praktyce zapoznali się z<br />

organami wewnętrznymi człowieka, byli kapłani w starożytnym<br />

Egipcie. Oni to, w wyniku nakazu i kultu religijnego,<br />

dokonywali mumifikacji zwłok faraonów. Była to wiedza tajemna,<br />

znana w ścisłym gronie kapłańskim, ale wykorzystywali<br />

ją także w swoich praktykach medycznych. Początki<br />

anatomii medycznej rozkwitają w VI – V w. p.n.e w starożytnej<br />

Grecji. Pierwszy podręcznik anatomii napisał Alkmeon<br />

z Krotonu,wykładowca medycyny i uczeń Pitagorasa. Po<br />

nim wiedzę o anatomii poszerzali: Hipokrates, Arystoteles,<br />

Herofilos i Erazistratos w III w. p.n.e. Rzymski cesarz Marek<br />

Aureliusz powołał na swojego nadwornego lekarza Galena<br />

z Pergamonu. Galen w swoim fundamentalnym dziele<br />

„O korzystaniu z części ciała”, rozpatrywał kwestie anatomii<br />

pod względem funkcjonalności. Opisał dwie komory serca<br />

i ich zastawki, przypisywał sercu działanie ssące. Przez<br />

wiele stuleci jego poglądy były przyjmowane bezkrytycznie.<br />

Przeprowadzał pod tym kątem liczne sekcje zwierząt,<br />

głównie małp i świń, sekcja człowieka była zakazana. Taka<br />

wiedza opierała się na porównaniach i przypuszczeniach<br />

względem anatomii człowieka i była obarczona wieloma<br />

błędami i fałszywymi wnioskami.<br />

Z nadejściem średniowiecza postęp badań anatomicznych<br />

został wstrzymany zgodnie z nakazami Kościoła o<br />

nienaruszalności zwłok ludzkich i jako przejaw sacrum boskich<br />

tajemnic.<br />

Dopiero renesans otworzył drogę do pełnego poznania<br />

budowy człowieka. Leonardo da Vinci (1452 – 1519), wybitny<br />

artysta tej epoki, wykonywał liczne sekcje, aby poznać budowę<br />

człowieka. Pozostawił po sobie setki szkiców anatomicznych,<br />

które ukazały się dopiero 100 lat po jego śmierci.<br />

W 1543 r. ukazało się w Bazylei dzieło „O budowie ciała ludzkiego<br />

ksiąg siedem”, flamandzkiego chirurga i anatoma,<br />

Andreasa Vesaliusa (1514 – 1564). Dzieło to zrewolucjonizowało<br />

świat medyczny i wywołało falę krytyki. Vesalius na<br />

podstawie swoich licznych sekcji ciała ludzkiego wypunktował<br />

ponad 200 błędów w badaniach Galena. W obawie<br />

przed inkwizycją za naruszenie kanonu budowy ludzkiego<br />

ciała opuścił Padwę, która jako ośrodek uniwersytecki przodowała<br />

w dziedzinie anatomii. Poglądy Vesaliusa uznawano<br />

przez 300 lat jako fundamentalną wiedzę anatomiczną.<br />

Rzućmy okiem na wschód Europy i wkład polskiej medycyny.<br />

27 lutego 1613 r. w Gdańskim Gimnazjum Akademickim<br />

odbyła się pierwsza sekcja zwłok w tej części Europy.<br />

Dokonał jej doktor Joachim Oelhaf. Ten gdański medyk<br />

praktykował pod okiem nadwornego lekarza króla Zygmunta<br />

III Wazy. Później w Gdańskim Gimnazjum objął stanowisko<br />

profesora anatomii i medycyny. Pisał traktaty o fizjologii<br />

i anatomii, prowadził eksperymenty, dokonywał<br />

operacji. Zmarł w wyniku zarazy w 1630 r.<br />

Oczywistym jest, że bez wiedzy anatomicznej nie ma<br />

mowy o leczeniu. Dlatego też anatomia stawała się coraz<br />

bardziej dostępną dziedziną medycyny i to nie tylko dla<br />

studentów, chirurgów i lekarzy, ale nawet dla przeciętnego<br />

człowieka, ciekawego wrażeń. Służyły temu Teatry Anatomiczne.<br />

Pierwszy taki obiekt powstał w Padwie w 1594 r. i<br />

był salą wykładową dla przyszłych lekarzy. Stanowił rodzaj<br />

amfiteatru ze stołem pośrodku i widownią w kilku rzędach<br />

wokół. Podlegał określonym regułom, przepisom i normom,<br />

zarówno obyczajowym, jak i prawnym. Z czasem zainteresowanie<br />

tymi pokazami, z początku organizowanymi<br />

raz do roku, tak wzrosło, że oprócz przedstawicieli medycyny<br />

zaczęto dopuszczać innych zainteresowanych za odpowiednią<br />

opłatą. Ciekawość ludzka była tak duża, że wprowadzono<br />

służbę porządkową, pilnującą spokoju podczas<br />

pokazu. Przyszedł mi do głowy bodajże najbardziej znany<br />

pokaz, oczywiście w wymiarze kulturowym, jednak mający<br />

za cel propagowanie anatomii jako bardzo ważnej dziedziny<br />

medycyny. Mam na myśli obraz Rembranta z 1632<br />

r. zatytułowany „Lekcja anatomii dr. Tulpa”. Tulp był: lekarzem,<br />

przewodniczącym cechu chirurgów, rajcą, ławnikiem<br />

i burmistrzem Amsterdamu. Przeprowadził on liczne sekcje<br />

anatomiczno-patologiczne i na tej podstawie opisał około<br />

200 chorób. Dzięki niemu aptekarze ujednolicili sposób<br />

przyrządzania leków.<br />

Tak sobie myślę, że w szkołach powinno się uczyć podstaw<br />

anatomii chociażby w celach praktycznych. Warto<br />

bowiem wiedzieć, że wątroba leży po prawej stronie, nerki<br />

mamy dwie a największym nerwem jest nerw kulszowy.<br />

Dobrze też jest znać miejsce ucisku na żyle lub tętnicy w razie<br />

zranienia. Ja to wiem, ale być może nie wygasł we mnie<br />

poznawczy duch renesansu.<br />

Tekst i rysunek: Andrzej Sobczyk


NUMEROLOGIA 34<br />

INTELIGENTNA, ŻYWIOŁOWA I TWÓRCZA<br />

OSOBOWOŚĆ NUMEROLOGICZNEJ PIĄTKI JEST BARDZO BOGATA I<br />

JEDNOCZEŚNIE PEŁNA SPRZECZNOŚCI. SWOJĄ NIEŚMIAŁOŚĆ DOSKONALE<br />

TUSZUJE POZYTYWNYM NASTAWIENIEM DO ŚWIATA, UPRZEJMOŚCIĄ ORAZ<br />

KREATYWNOŚCIĄ. ELOKWENCJA I SPRYT TO JEJ WIZYTÓWKA.<br />

Spośród wszystkich wibracji numerologicznych Piątka<br />

jest najbardziej ruchliwa i niecierpliwa. Dla niej przeszłość<br />

i przyszłość są bez znaczenia, liczy się tu i teraz.<br />

Nie lubi planowania, więc bez trudu przychodzi jej spontaniczne<br />

zachowanie. Potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji.<br />

Chaos czy stres to dla niej żadne wyzwanie. Bez problemu<br />

poradzi, zaradzi oraz udzieli pierwszej pomocy.<br />

Przy numerologicznej Piątce serialowy MacGyver mógłby<br />

się wiele nauczyć.<br />

Ten życiowy potencjał energetyczny Piątka przyniosła<br />

z wcześniejszego wcielenia, gdzie umierając młodo,<br />

nie zdążyła pozałatwiać wielu swoich spraw. Dlatego w<br />

tym życiu jest nieco niecierpliwa i wciąż się spieszy, bo<br />

podświadomie boi się, że znów czegoś nie zdąży załatwić.<br />

Dlatego obecnie musi nauczyć się nieco wyhamowywać,<br />

by życie jej nie zatrzymało.<br />

Piątka posiada niezwykle chłonny umysł. W lot potrafi<br />

uchwycić sedno jak i wszelkie drobne niuanse danego<br />

zagadnienia. Jest ciekawa i żądna przygód. Zmienna<br />

i dynamiczna. Jednak nie potrafi zbyt długo skupić się<br />

na jednej sprawie. Natomiast bez większego problemu<br />

może jednocześnie interesować się wieloma tematami.<br />

Jednak traci przez to energię i ulega słomianemu zapałowi.<br />

Takie postępowanie niestety dyskwalifikuje Piątkę<br />

już na starcie i dlatego dużo trudniej jest jej odnieść<br />

sukces. Zatem powinna nauczyć się koncentracji a swoją<br />

energię i liczne talenty wykorzystać na wytrwałą pracę<br />

w dziedzinie, którą sobie wybrała.<br />

Piątka to osoba bardzo ruchliwa, bezpośrednia i spontaniczna.<br />

Bardzo łatwo zachęcić ją do działania, przez co<br />

często daje się zmanipulować otoczeniu. To dusza tułacza<br />

z dużym poczuciem niezależności, dlatego nie istnieją<br />

żadne kajdany, które mogłyby ją ograniczyć. Sprowokowana,<br />

potrafi być zgryźliwa i agresywna, a ciętą ripostą<br />

bez pardonu zrani drugiego człowieka. Piątka<br />

jednak nie nosi w sobie zbyt długo urazy, a swoim<br />

negatywnym postępowaniem bardziej szkodzi sobie<br />

niż innym.<br />

W towarzystwie jest bardzo pożądana. Łatwo nawiązuje<br />

kontakt z ludźmi, wprowadza powiew świeżej<br />

energii, dynamikę oraz dobry humor. Roztacza<br />

swój wewnętrzny magnetyzm, przez co bez problemu<br />

potrafi znaleźć się w centrum zainteresowania.<br />

Jest szczęśliwa, gdy może się realizować. Wówczas<br />

swoim zapałem, radością i entuzjazmem potrafi porwać<br />

za sobą tłumy. Ciemną stroną Piątki jest to, że<br />

umiejętnie wykorzystuje swój spryt i elokwencję do<br />

oszukiwania i wykorzystywania innych.<br />

Zawodowo wibracja ta nie znosi papierkowej,<br />

nudnej roboty. Sprawdzi się tam, gdzie są potrzebne:<br />

bystry umysł, wyobraźnia, inicjatywa oraz umiejętność<br />

wpływania na otoczenie. Rutyna i brak silnych<br />

bodźców sprawią, że numerologiczna Piątka zamiast<br />

się rozrastać, zacznie pikować w dół ku życiowej porażce.<br />

Wyzwaniem i zadaniem dla niej w tym życiu<br />

jest pokazać, że rozwijając się wewnętrznie można<br />

zachować wolność i niezależność.<br />

Piątkowy rodzic jest bardzo ugodowy i ustępliwy.<br />

Dziecko traktuje po partnersku i niechętnie stosuje<br />

wobec niego dyscyplinę. Jednak zdarza mu się stracić<br />

cierpliwość i najzwyczajniej w świecie wybuchnąć.<br />

W zdrowiu Piątka powinna zwrócić uwagę na swoje<br />

płuca, nie ulegać nałogowi tytoniowemu, natomiast<br />

nerwy i frustracje trzymać na wodzy. Aspekt<br />

narażenia Piątki na błędy specjalistów podpowiada,<br />

by konsultowała ona swoje schorzenia u kilku niezależnych<br />

lekarzy.<br />

Tekst: Eva Hejman-Lenga, numerolog<br />

www.evahl.pl


REKLAMA 35<br />

Nie daj się zimowym infekcjom – poznaj<br />

niesamowite właściwości glutationu<br />

Zimą gwałtownie wzrasta liczba zachorowań na przeziębienia i grypę. Odpowiedzialne za nie wirusy<br />

mogą nie tylko pokrzyżować nam plany zawodowe czy osobiste, ale wyrządzić dużo krzywdy naszym<br />

organizmom na długie miesiące. Na powikłania najbardziej narażone są dzieci, osoby starsze, przewlekle<br />

chore lub z osłabioną odpornością.<br />

Układ odpornościowy na straży<br />

Doskonałym celem dla wirusów jest osłabiony organizm. Od czego zatem<br />

zależy, czy wirus zagości się w naszym organizmie? Poniekąd od<br />

nas samych, a ściśle mówiąc – od naszego układu odpornościowego.<br />

Silny układ odpornościowy odpowiada za rozpoznawanie i niszczenie<br />

szkodliwych patogenów, w tym grypy oraz szybszą regenerację, łagodniejszy<br />

przebieg choroby i zapobiega groźnym powikłaniom.<br />

Wzmocnij organizm. Naturalnie<br />

By nasz układ odpornościowy mógł spełniać swoją rolę, musimy<br />

o niego odpowiednio zadbać. Coraz więcej badaczy i autorytetów docenia<br />

rolę glutationu (GSH). Ta mała cząsteczka, produkowana przez<br />

każdą komórkę ciała, wykazuje niezwykłe wręcz właściwości.<br />

Glutation ma znaczenie zarówno w prewencji, jak i dochodzeniu do<br />

zdrowia. Po pierwsze pomaga zapobiegać wnikaniu patogenów, gdyż<br />

napotykają one na wzmocniony układ immunologiczny. Po drugie<br />

organizm zasobny w wewnątrzkomórkowy glutation walczy z chorobami<br />

dużo efektywniej niż taki, który jest zależny od egzogennych<br />

(dostarczanych z dietą) antyoksydantów.<br />

Dr Jimmy Gutman, autor książki „Glutation – Twój klucz do zdrowia”<br />

wyjaśnia, że właściwy rozwój i aktywność układu immunologicznego<br />

zależy od dostępności glutationu. Doświadczalne obniżenie poziomu<br />

glutationu drastycznie zmniejsza zdolność komórek tego układu do<br />

walki z patogenami i zostawia otwarte drzwi chorobie. W licznych<br />

badaniach stwierdzono, że poziom glutationu w limfocytach bezpośrednio<br />

koreluje z efektywnością odpowiedzi immunologicznej.<br />

Nie tylko sam pełni ważne role, ale także usprawnia pracę innych antyoksydantów.<br />

Jego wysoki poziom oznacza optymalne funkcjonowanie<br />

choćby wit. C.<br />

Immunocal® – Twoja droga do zdrowia<br />

Immunocal jest białkowym suplementem diety, który zapewnia bezpieczną,<br />

naturalną i skuteczną metodę wspierającą produkcję glutationu<br />

poprzez dostarczenie cysteiny związanej.<br />

„Podnoszenie glutationu poprzez suplementację cysteiną ma potwierdzone<br />

korzystne działanie dla zdrowia” – mówił znany niemiecki naukowiec<br />

dr Wulf Dröge.<br />

Immunocal jest efektem badań naukowych prowadzonych już od<br />

przeszło 40 lat. To w 100% naturalny i bezpieczny produkt. Z powodzeniem<br />

stosowany także u dzieci. Skuteczność Immunocalu potwierdzają<br />

liczne badania oraz patenty na całym świecie. W Polsce cieszy<br />

się zaufaniem konsumentów już od 10 lat.<br />

Inhibition of influenza infection by glutathione Jiyang Cai *, Yan Chen*, Shaguna Seth†, Satoru Furukawa‡, Richard W. Compans† and Dean P. Jones*<br />

* Department of Biochemistry, Emory University School of Medicine, Atlanta, GA, USA † Department of Microbiology and Immunology, Emory University School of Medicine, Atlanta, GA, USA ‡ Nutri-Quest, Inc., Chesterfield, MO, USA<br />

Received 27 August 2002; revised 23 December 2002; accepted 9 January 2003. ; Available online 6 March 2003.<br />

Jimmy Gutman. Glutathione - Your key to health. Kudo.ca Communications Inc., Montreal, 2008<br />

Wpływ suplementacji donorem cysteiny na wydolność mięśniową L. C. LANDS,1,2 V. L. GREY,2,3 AND A. A. SMOUNTAS1 1 Wydział Medycyny Oddechowej, 2 Wydział Pediatrii i 3 Wydział Biochemii, Uniwersyteckie Centrum Zdrowia McGill – Szpital<br />

Dziecięcy w Montrealu, Montreal, Quebek, Kanada H3H 1P3<br />

BOUNOUS G, GOLD P. The Biological Activity Of Undenatured Dietary Whey Proteins : Role Of Glutathione. Clin Invest Mod. 1991 Aug;14(4) :296-309.<br />

BARUCHEL S, BOUNOUS G, GOLD P.Place For An Antioxidant Therapy In Human Immunodeficiency Virus (HIV) Infection.Oxidative Stress, Cell Activation and Viral Infection. C. Pasquier et al. (eds) 1994; 311-321.


REKLAMA<br />

36<br />

SREBRO W MONOJONOWEJ TECHNOLOGII<br />

Monojon znaczy: pojedynczy. Ta unikatowa technologia podbija światowy rynek.<br />

Wielkość cząsteczki określa się na 0,2 nm, a to oznacza, że jest mniejsza od porów<br />

pomiędzy naszymi komórkami, które mają wielkość od 0,7 do 0,14 nm. Oznacza to,<br />

że nie tylko bez trudu przedostaje się przez wierzchnią warstwę skóry, ale z łatwością<br />

wnika do skóry właściwej, gdzie dokonuje naprawy organizmu nie tylko z zewnątrz,<br />

ale - co istotne - od środka organizmu.<br />

Srebro znane jest w dziejach ludzkości od tysiącleci. Używano go do wyrobu biżuterii,<br />

naczyń, ale także dostrzeżono jego lecznicze właściwości w medycynie, jak i w kuchni.<br />

Srebrne monety wrzucano do kan z wodą, mlekiem,winem, by napoje dłużej zachowały<br />

swoją świeżość.<br />

Od wieków srebro jest pogromcą bakterii, wirusów i innych drobnoustrojów. Udowodniono,<br />

że jest ono odporne na 630 szczepów bakterii i - co równie istotne - pod wpływem<br />

srebra bakterie nie ulegają mutacjom. Przyjmując antybiotyki, bez wiedzy i kontroli lekarzy,<br />

a co gorsza często bez uzasadnienia, narażamy swój organizm na poważne komplikacje.<br />

Niewłaściwe dawkowanie, niedokończona kuracja, zbyt częste przyjmowanie antybiotyków<br />

– to wszystko ma istotny wpływ na nasze zdrowie. Często słyszymy o lekoopornych<br />

szczepach bakterii. Dlaczego tak się dzieje? Po każdej serii antybiotyku, w naszym<br />

organizmie zachodzi zmiana flory biologicznej. W przypadku, gdy antybiotyk nie zneutralizuje<br />

chorobotwórczych bakterii w dostatecznym zakresie może dojść do ich mutacji,<br />

bowiem bakterie określane mianem „dobrych” nie są w stanie ich zwalczyć. Dzieje się tak,<br />

ponieważ bakterie „nabierają cech” jeszcze bardziej inteligentnych do przetrwania i jakby<br />

to one pierwsze chciały nam powiedzieć: '”Co nas nie zabije, to nas wzmocni''.<br />

Bakterie są wszechobecne. Jesteśmy zbudowani zarówno z bakterii, dzięki którym<br />

trwamy, jak i tych, przez które często chorujemy.<br />

Mając powyższe na uwadze, warto wspomnieć o łagodnym i nietoksycznym antybiotyku,<br />

jakim jest srebro. Bardzo ważną właściwością srebra jest to, że bakterie chorobotwórcze<br />

nie są w stanie rozwinąć odporności na jego cząsteczki tak, jak dzieje się to<br />

w przypadku antybiotyków. Jest bardzo skuteczne w leczeniu różnego rodzaju problemów<br />

o podłożu grzybiczym oraz egzemy czy jako antyseptyk do płukania ust i mycia zębów.<br />

Srebro ma silne właściwości bakteriobójcze, przeciwwirusowe.Wykazuje działanie<br />

przeciwzapalne, niszczy większość bakterii mogących wywołać stany zapalne skóry (zapalenie<br />

mieszków włosowych, trądzik pospolity itp.), stymuluje proces regeneracji komórek,<br />

chroni skórę przed wpływem szkodliwych czynników termicznych i biochemicznych<br />

oraz zewnętrznych (wiatr, kurz, mróz). Wpływa na pracę gruczołów łojowych regulując<br />

wydzielanie sebum, utrzymując suchą lub tłustą skórę w stanie równowagi zapewniając<br />

prawidłowy poziom nawilżenia. Służy również w pielęgnacji skóry przed i po goleniu<br />

i depilacji, jest naturalnym konserwantem. Srebro jest również doskonałym antyperspirantem.<br />

Myśliwi wychodzący na łów, pryskając się srebrem, nie tylko chronią się od komarów,<br />

kleszczy i innych gryzoni, ale też neutralizują swój zapach, dzięki czemu zwierzyna<br />

ich nie wyczuwa.<br />

Konwenconalne preparaty srebra takie jak azotan srebra, sól srebrowa sulfadiazyny nadal<br />

są używane w medycynie.Formuły te,odkryte w 1884r przez Carla Crede nadal leczą.<br />

Straszą nas srebrzycą.<br />

Argyria lub srebrzyca rozwija się w organizmie na skutek przyjmowania preparatów<br />

medycznych, w których składzie znajdują się związki srebra – najczęściej chodzi o srebro<br />

koloidalne. Chorzy cierpiący na tę przypadłość mają charakterystyczny kolor skóry: niebiesko-srebrny.<br />

Źródła mówiące o tym schorzeniu nie podają jej przyczyny, a jedynie wskazują na objawy.<br />

Jednak to wszystko nie powinno nas zrażać do stosowania srebra a jedynie uczulać<br />

na jego odpowiednie stosowanie. W naturze bowiem wiele substancji (np. witaminy, zioła)<br />

jest lekarstwem, jak i trucizną. Chodzi tu o proporcje i odpowiednie dawkowanie. Dlatego<br />

też najlepszym srebrem jest srebro monojonowe, które nie klastruje się (nie skleja<br />

się), co oznacza że jony srebra nie pozostają w organizmie na długo.


MASAŻ<br />

37<br />

PeLoHa<br />

dla ciała i duszy<br />

JEST TAKI MASAŻ, W TRAKCIE KTÓREGO MASU-<br />

JE SIĘ NIE TYLKO CIAŁO, ALE I DUSZĘ. BRZMI NIEDO-<br />

RZECZNIE? TO MOŻE WARTO SIĘ PRZEKONAĆ…<br />

Masaż PeLoHa, bo o nim mowa, stworzony został przez<br />

parę Australijczyków – Mary i Alana Earle. Nazwa stanowi<br />

skrót od słów: peace, love, harmony. Jest to energetyczny<br />

masaż terapeutyczny, którego technikę Alan Earle tworzył i<br />

udoskonalał przez ćwierć wieku.<br />

Dorota Jedlicka z Łodzi jest jedną z nielicznych osób w<br />

Polsce i Europie Wschodniej, które wykonują ten masaż,<br />

szkoląc jednocześnie innych terapeutów. – On nie ma sobie<br />

równych – przekonuje. – Ale nikogo nie namawiam, bo<br />

każdy musi być świadomy, że chce doświadczyć działania<br />

PeLoHa. Głównym celem masażu jest oczyszczenie pamięci<br />

komórkowej z przeszłości. Tej, która nas niszczy. Przekazem<br />

jest bezwarunkowa miłość. A dotyk – subtelny i delikatny<br />

– uzdrawia podświadomość, wpływając jednocześnie<br />

na stan całego ciała. Znikają wewnętrzne blokady, z<br />

podświadomości usuwane są stare wzorce myślowe, zaczynamy<br />

inaczej postrzegać otaczającą nas rzeczywistość. I<br />

wszystko zaczyna się układać.<br />

Jak to się dzieje? Dorota przez chwilę się zastanawia. Potrafi<br />

to wyjaśnić, obawia się tylko sceptycyzmu ze strony<br />

słuchacza i idącego za tym niezrozumienia. – Bo jak przekonać<br />

kogoś, że PeLoHa to holistyczny, spójny, energetyczny<br />

masaż pełen miłości, będący pracą z energiami Nieba i<br />

Ziemi zgromadzonymi w moim sercu, które swoimi dłońmi<br />

przekazuję masowanej osobie? – zastanawia się.<br />

Masaż poprawia samopoczucie, rozładowuje stres i napięcia<br />

mięśniowe. Niesie ze sobą dobrostan, czyli wszystko,<br />

co człowiekowi jest potrzebne do szczęśliwego, spokojnego<br />

życia – podkreśla Dorota Jedlicka.<br />

Najważniejszy jest pierwszy odczyt. Dłonie delikatnie<br />

przesuwają się po ciele i trafnie wyczuwają obecne w nim<br />

napięcia. Dorota mnie masuje. Mijają sekundy, minuty, a<br />

ona skupia uwagę na miejscach, które dotyka. Jest w pełni<br />

obecna... w swoich dłoniach – to jedyne określenie, jakie<br />

przychodzi mi do głowy. Poddaję się temu łagodnemu dotykowi,<br />

który sprawia, że słowa relaks i rozluźnienie nabierają<br />

właściwego znaczenia.<br />

Na efekty nie muszę długo czekać. Przed oczami rozlewa<br />

mi się kolor określany mianem starego złota. Przełamują<br />

go ciepłe zielenie, a w okolicach czakry splotu słonecznego<br />

przebiega nagły dreszcz. Z każdą chwilą coraz bardziej<br />

świadoma jestem swojego ciała. Zaczynam rozumieć,<br />

że PeLoHa ma mi uzmysłowić, że jest ono świątynią, która<br />

pozwala nam, fizycznym istotom, funkcjonować i rozwijać<br />

się duchowo. Czuję, jak dłonie Doroty kreślą na mojej skórze<br />

zgrabne, secesyjne kształty, jakby jakaś niewidzialna<br />

siła przesuwała je w odpowiednie miejsca. W te, które najbardziej<br />

potrzebują uzdrowienia. Dorota wyjaśnia, że nie<br />

spodziewała się, że tak szybko zestroję się z przekazywaną<br />

energią. Ile takich masaży powinno się wziąć?<br />

– Lepiej jeden niż wcale – mówi. – Ale wszystko zależy<br />

od indywidualnych potrzeb. Jeśli poważnie chcemy potraktować<br />

siebie i swoje dolegliwości, polecam dziewięć<br />

sesji. Pierwsze trzy poświęcone są ugruntowaniu intencji.<br />

Im bardziej świadoma jest masowana osoba, tym lepiej, bo<br />

intencje ustalane są w porozumieniu z istotami duchowymi<br />

i przez nie wzmacniane. – Zdarza się, że po trzech zabiegach<br />

ktoś mówi, że już mu wystarczy. Zamykam wtedy<br />

rozpoczęty proces i o tym informuję. Bo nie można dopuścić,<br />

by pozostały puste przestrzenie powstałe na skutek<br />

oczyszczenia pamięci komórkowej. One muszą zostać wypełnione<br />

pozytywną energią – wyjaśnia.<br />

Pytam Dorotę, czy zawsze jest pewna, że terapia zadziała.<br />

– Stając przed każdym, kto do mnie przychodzi, wiem,<br />

że masaż będzie wykonany zgodnie z wolą natury, Stwórcy.<br />

Że przyniesie to, czego dana osoba ma doświadczyć,<br />

czego akurat potrzebuje – zapewnia.<br />

Po wielu latach praktyki może powiedzieć, że PeLoHa<br />

jest dla każdego. Korzystać mogą dzieci i dorośli, osoby<br />

niepełnosprawne, w podeszłym wieku. Zdarza się, że do<br />

Doroty trafiają kobiety, które mają kłopoty z zajściem w<br />

ciążę. I jeszcze w trakcie terapii PeLoHa przychodzą z wiadomością,<br />

że stał się mały cud, bo spodziewają się dziecka.<br />

Jej klienci twierdzą, że masaż przynosi nadspodziewane<br />

efekty. Poprawia relacje w rodzinie. Zwiększa siły życiowe<br />

i sprzyja samouzdrawianiu.<br />

Wystarczy, jeśli zdamy sobie sprawę z tego, że wczorajszy<br />

deszcz nas nie zmoczy, a jutrzejsze słońce nie ogrzeje,<br />

że ważna jest teraźniejszość, bo to na nią mamy wpływ.<br />

I takie prawdy uświadamia nam masaż PeLoHa, tworzy<br />

każdego z nas na nowo i czyni bardziej świadomymi siebie.<br />

A to z kolei sprawia, że zaczynamy kreować naszą rzeczywistość.<br />

ZBAWIENNE EFEKTY MASAŻU PELOHA:<br />

• wpływa korzystnie na ciało fizyczne,<br />

energetyczne i mentalne<br />

• usuwa blokady psychiczne, traumy i negatywne<br />

wzorce myślowe<br />

• uczy akceptacji własnego ciała<br />

• przywraca prawidłowe krążenie krwi i innych<br />

płynów ustrojowych<br />

• zapewnia dobrą przemianę materii i pomaga<br />

pozbyć się nadwagi<br />

• likwiduje sztywność stawów<br />

• oczyszcza organizm z toksyn<br />

• pomaga w podejmowaniu decyzji, wzmaga<br />

kreatywność<br />

• totalnie relaksuje<br />

• odmładza i upiększa ciało: wygładza zmarszczki,<br />

redukuje cellulit, poprawia jędrność skóry<br />

• przywraca radość życia i wspomaga leczenie<br />

depresji<br />

Tekst: Teresa Szczepanek


REKLAMA<br />

38<br />

Adres redakcji<br />

Green Port<br />

Natura&Zdrowie<br />

miesięcznik<br />

ul. Matuszewska 20<br />

03-876 Warszawa<br />

redakcja@greenport.pl<br />

tel. 509 326 627<br />

663 509 266<br />

Redaktor naczelny<br />

Arkadiusz Wrzos<br />

Redaktor prowadzący<br />

Teresa Szczepanek<br />

Grafik designer<br />

Liliana Maria Soja<br />

Wydawca<br />

Greenport Team Sp. Z o.o.<br />

ul. Matuszewska 20<br />

03-876 Warszawa<br />

Prezes<br />

Agnieszka Wójtowicz<br />

Biuro reklamy<br />

Sylwia Wilczyńska<br />

reklama@greenport.pl<br />

tel: 533 315 991<br />

Drukarnia<br />

Polska Press Sp. z o.o.<br />

Drukarnia w Bydgoszczy<br />

ul. Grunwaldzka 229<br />

tel. 052-58-48-660<br />

Za treść ogłoszeń redakcja<br />

ponosi odpowiedzialność<br />

w granicach wskazanych w<br />

ust.2 art.42 ustawy Prawo<br />

prasowe. Rozpowszechnianie<br />

materiałów redakcyjnych<br />

bez zgody wydawcy<br />

jest zabronione.<br />

Zabroniona jest bezumowna<br />

sprzedaż gazety po cenie<br />

niższej od ceny detalicznej<br />

ustalonej przez wydawcę.<br />

Sprzedaż numerów aktualnych<br />

i archiwalnych po innej<br />

cenie jest nielegalna i grozi<br />

odpowiedzialnością karną.<br />

PRENUMERATA<br />

razem z wysyłką;<br />

6 numerów - 42 zł<br />

3 numery - 21 zł<br />

Green Port Team sp. z o.o.<br />

ul. Matuszewska 20,<br />

03-876 Warszawa<br />

nr konta mBank<br />

88 1140 2105 0000<br />

3087 9300 1001<br />

w tytule przelewu podaj<br />

dane adresowe<br />

i opis zamówienia.<br />

Możliwe jest również<br />

wysłanie starych<br />

numerów.<br />

hurt@greenport24.pl<br />

tel: 22 618-38-34


cena 4 zł w tym 8% VAT<br />

ISSN 2544-4107<br />

Nr indeksu: 419427<br />

Nr gazety 2/<strong>2018</strong> (07<br />

NATURA&ZDROWIE<br />

Lato<br />

Eksplozja<br />

energii<br />

Babcine<br />

przepisy<br />

str. 29<br />

W KOLEJNYM<br />

MARCOWYM<br />

NUNERZE M. IN.<br />

Tradycje<br />

Maorysów<br />

Zielarnia<br />

na wiosnę<br />

Siła<br />

klawiterapii<br />

Szmaragd<br />

- kamień<br />

Saturna<br />

Uwaga na<br />

pęcherzyk<br />

żółciowy<br />

Wiosenna<br />

dieta na topie<br />

Babcine<br />

przepisy<br />

ZNAJDZIESZ NAS<br />

W KIOSKACH,<br />

SALONACH<br />

PRASOWYCH<br />

I SKLEPACH<br />

ZIELARSKICH.<br />

04<br />

kwiecień<br />

<strong>2018</strong><br />

Tradycje<br />

Maorysów<br />

str. 7<br />

Zielarnia<br />

na wiosnę<br />

str. 20-21<br />

Siła<br />

klawiterapii<br />

str. 37<br />

Szafir -<br />

Szmaragd<br />

- kamień<br />

Saturna<br />

str. 10-11<br />

Uwaga na<br />

pęcherzyk<br />

żółciowy<br />

str. 17<br />

Wiosenna<br />

dieta<br />

na topie<br />

str. 18<br />

REKLAMA<br />

Czasopismo Green Port NATURA & ZDROWIE<br />

dostępne w sieci sklepów firmowych Green Port<br />

NATURA & ZDROWIE oraz w sklepach partnerskich<br />

na terenie całego kraju. Szukaj również w sieci<br />

dystrybucyjnej RUCH<br />

Prowadzisz lub chcesz otworzyć sklep zielarsko-medyczny, ekologiczny, poradnię z naturalnymi produktami i usługami specjalistów?<br />

Chcesz dystrybuować nasze czasopismo?<br />

ZGŁOŚ SIĘ I PRZYŁĄCZ DO NAS - RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!<br />

GreenPort24 - hurtownia naturalnych kosmetyków i suplementów diety,<br />

nr telefonu: 22 618 38 34 / 730 007 872, e-mail:hurt@greenport24.pl, www.greenport24.pl / greenport.pl / greenportmarket.pl<br />

39<br />

Warszawa, Centrum Green Port Natura i Zdrowie, al. KEN 15<br />

Warszawa, Centrum Green Port Natura i Zdrowie, Hala Kopińska 1p,<br />

ul. Grzymały Sokołowskiego 2<br />

Białogard, Filiżanka, ul. Lindego 22<br />

Biłgoraj, DiM, ul. Komorowskiego 3/2<br />

Biała Podlaska - LAWENDA, Sklep zielarsko - medyczny, Plac Rubina 11 -14/4<br />

Biała Podlaska, Sklep Zielarsko-Medyczny URTICA, ul. Terebelska 60 B<br />

Białystok, Wstąp po zdrowie, ul. Transportowa, 12 lokal 5/parter<br />

Bielsko-Biała, Sklep Ekologiczny Siła Natury, ul. Mickiewicza 42<br />

Bielsko Biała, Sklep "Bio Kiosk", Dom Handlowy Wokulski, ul. Czechowa 22<br />

Biłgoraj, DIM Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Komorowskiego 3/2<br />

Brzeszcze, Sklep Zielarsko-Medyczny „Ziołowa Apteka”, ul. Dworcowa 32<br />

Chełm, Amarantus, ul. Popiełuszki 5<br />

Cieszyn, Strefa KOS-MED, ul. Mennicza 9<br />

Elbląg, MID, ul. Pomorska 9a<br />

Gdynia, Zioła, ul. Słoneczna 2, paw. 11<br />

Gorlice, Stara Zielarnia, ul. Stawiska 8<br />

Grzudziądz, HERBALEK-ADONIS, ul. Toruńska 10<br />

Katowice, AlEko Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Grażyńskiego 13a<br />

Kielce, Ziołowa APTECZKA, ul. Sikorskiego 3<br />

Kielce, Ziołowa APTECZKA, D.H. Kaufland<br />

Legnica, Sfera Zdrowia, ul. Szkolna 1<br />

Leżajsk, Eko Sklep, Pl. Dworcowy 1<br />

Lublin, Sklep Zielarsko-Medyczny Zdrowie, ul. Biernackiego 12/19<br />

Łochów, Spiżarnia Zdrowia, Al. Łochowska 75<br />

Łódź, F.H.U. Remedium, ul. Ćwiklińskiej 22<br />

Łódź, Gakama, ul. Skupiona 1 (obok zajezdni Kurczaki)<br />

Łódź, INTER-FOOD, ul. Cieszyńska 10<br />

Olsztyn, EkoSklep Andrzej Sierzputowski, ul. Ratuszowa 7<br />

Opole Lubelskie, Mamavital, ul. Fabryczna 191<br />

Opole, Moc Natury, ul. Niemodlińska 21<br />

Ostrołęka, Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Fieldorfa-Nila 12/43<br />

Ostrów Wielkopolski, Sklep zielarsko-medyczny "Ziółko", ul. Wrocławska 21<br />

Pawłowice, Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Górnicza 15<br />

Płock, Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Bielska 43<br />

Poznań, Zielarnia Polna, ul. Polna 6/1<br />

Skarżysko-Kamienna, Ziołowa APTECZKA, ul. Metalowców 1<br />

Sochaczew, Zielarnia, ul. Warszawska 17<br />

Szczecin, Zielarz Polski, ul. Budziszyńska 36 (nowy punkt)<br />

Szczecin, Dary Zdrowia, ul. Bohaterów Warszawy 40/1b2<br />

Świebodzin, BioLife, ul. Wałowa 13<br />

Warszawa, Almir, ul. Rembielińska 12<br />

Warszawa, Argani NATURA I ZDROWIE, ul. Kuflewska 6<br />

Warszawa, Sklep Ekologiczny Trawa, Pl. Mirowski 1<br />

Warszawa, Sklep Zielarski, ul. Pożaryskiego 24 a<br />

Warszawa, Sklep Zielarsko-Medyczny s. c., ul. Broniewskiego 85<br />

Warszawa, Spiżarnia Zdrowia, ul. Składkowskiego 4<br />

Warszawa, Zielarnia, Al. Jerozolimskie 179, lok. 1/2<br />

Wołomin, Zdrowy Sklep, ul, Legionów 30<br />

Zielona Góra, Zielarnia Agata Siwińska, ul. Drzewna 10<br />

Żywiec, Ekoidea, ul. Komorowskich 29<br />

www.zdrowoodlotowo.pl<br />

www.ekoidea.sklep.pl<br />

www.biokioskbilesko.pl<br />

www.biokio.sk


REKLAMA<br />

Monolipid K<br />

suplement diety<br />

ekstrakt<br />

z czerwonego ryżu<br />

oraz<br />

koenzym Q10<br />

kwas foliowy i chrom<br />

witaminy z grupy b<br />

Naturalny sposób na<br />

cholesterol w normie<br />

www.monolipid.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!