15.03.2018 Views

Małgorzata Falkowska "Poszukiwani, poszukiwany"

Do czego zdolna jest kobieta, aby zajść w ciążę? W zasadzie dwie kobiety… Po przygodach Berki i jej noworocznym postanowieniu: "Mąż potrzebny na już" oraz magicznej odmianie egocentrycznej Zosi z Gorzej być (nie) może nadszedł czas na nie… Jola i Monika postanawiają założyć rodzinę. A czym byłaby rodzina bez dziecka, dokładniej dzieci? Partnerki za namową przyjaciółek wpadają na coraz dziwniejsze pomysły, prowadzące do zajścia w ciążę, które – jak na nie przystało – kończą się absolutnym fiaskiem. Jednak ciąża to nie wszystko, kiedy pojawiają się coraz to nowe problemy, z którymi trzeba się zmierzyć. Jak sobie poradzą przyjaciółki w trudnych dla nich chwilach? Czy ich starania będą wystarczające, aby spełnić marzenie o szczęśliwej rodzinie?

Do czego zdolna jest kobieta, aby zajść w ciążę? W zasadzie dwie kobiety… Po przygodach Berki i jej noworocznym postanowieniu: "Mąż potrzebny na już" oraz magicznej odmianie egocentrycznej Zosi z Gorzej być (nie) może nadszedł czas na nie… Jola i Monika postanawiają założyć rodzinę. A czym byłaby rodzina bez dziecka, dokładniej dzieci? Partnerki za namową przyjaciółek wpadają na coraz dziwniejsze pomysły, prowadzące do zajścia w ciążę, które – jak na nie przystało – kończą się absolutnym fiaskiem. Jednak ciąża to nie wszystko, kiedy pojawiają się coraz to nowe problemy, z którymi trzeba się zmierzyć. Jak sobie poradzą przyjaciółki w trudnych dla nich chwilach? Czy ich starania będą wystarczające, aby spełnić marzenie o szczęśliwej rodzinie?

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Baśka rzuciła mi wrogie spojrzenie. „No tak, prawda boli” –<br />

stwierdziłam w myślach, nie chcąc jej jeszcze bardziej drażnić.<br />

„Na wszystko przyjdzie czas” – postanowiłam.<br />

– Jak tak siedzieliśmy w czwórkę, to stwierdziliśmy, że po ślubie<br />

powinno się mieszkać razem. Wiecie, mąż i żona w jednym domu,<br />

a że na razie nie mamy nic nowego dla nich, a Zośka nie pójdzie<br />

spać do pierwszego lepszego domu, nawet takiego za milion, to<br />

musieliśmy zrobić losowanie. Złamałam jedną zapałkę i ustaliliśmy,<br />

że ten, kto ją wyciągnie, przyjmie Zośkę i Sebę do siebie. Proste.<br />

Monika przez chwilę wpatrywała się w Baśkę, czekając na<br />

ciąg dalszy opowieści, jednak nie nastąpił.<br />

– Złamałaś dwie zapałki! – rzuciła Monika. – Jesteś podła!<br />

Nie dałaś im szansy…<br />

– …na wyzwolenie – dokończyłam za Monię, ale najwyraźniej<br />

nie o to jej chodziło.<br />

Baśka ponownie utkwiła wzrok w swoich szpilkach, jakby<br />

szukając u nich pomocy.<br />

– Zrozumcie, oni praktycznie ciągle są poza domem, nagrywają<br />

te swoje programy, a my… my jesteśmy tutaj, na miejscu,<br />

i należy nam się trochę spokoju – tłumaczyła.<br />

– Nie zmienia to faktu, że jesteś podła – stwierdziła Monika,<br />

natychmiast dodając: – i inteligentna. Sama też bym pewnie<br />

tak zrobiła.<br />

Baśka spojrzała na nią z niedowierzaniem. Moja porządna,<br />

spokojna i dobra Monika pochwalała pomysł oszustwa! Tego<br />

się nie spodziewałam. Tego nikt się nie spodziewał. Nikt prócz<br />

uśmiechającej się szelmowsko Moni.<br />

Monika<br />

Baśka mnie zaskoczyła. Z naszej szóstki to my dwie byłyśmy<br />

brane za królowe porządku (nie mylić z tym panującym<br />

11

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!