06.11.2017 Views

Mamy Ochotę nr 4 (15) Maj 2017

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ISSN 2450-8225<br />

Niezależny miesięcznik mieszkańców Ochoty NR 4 (<strong>15</strong>) MAJ <strong>2017</strong><br />

Cytat miesiąca:<br />

„Nie możesz być pewien<br />

swej racji, jeśli o argumentach<br />

swoich oponentów<br />

nie będziesz wiedział więcej<br />

od nich samych”.<br />

Milton Friedman<br />

Fot. Adrian Kowarzyk<br />

Nowy Zachodni<br />

Jedna z najważniejszych stacji kolejowych w Warszawie, a zarazem swoisty symbol brzydoty<br />

oraz minionej epoki, niebawem może zmienić swoje oblicze.<br />

Przebudowę Dworca Zachodniego zaplanowano<br />

na lata 2019–2021. Dokładny<br />

koszt inwestycji poznamy po wyborze wykonawcy<br />

dokumentacji projektowej, który<br />

powinien nastąpić w ciągu najbliższego<br />

miesiąca. Plany budowy na stacji Warszawa<br />

Zachodnia stanowią część inwestycji<br />

w ramach projektu: „Prace na linii średnicowej<br />

w Warszawie na odcinku Warszawa<br />

Wschodnia–Warszawa Zachodnia”, którego<br />

wartość szacowana jest na 1 mld zł.<br />

Co więcej, o czym pisałem w grudniowo–<br />

–styczniowym wydaniu „<strong>Mamy</strong> <strong>Ochotę</strong>”,<br />

inwestycja zbiegnie się w czasie z budową<br />

nowej linii tramwajowej łączącej Wolę<br />

z Wilanowem (tory tramwajowe zostaną<br />

poprowadzone tunelem pod Dworcem<br />

Zachodnim). Pierwsza, estetyczna część<br />

Dworca, została otwarta w grudniu 20<strong>15</strong> r.<br />

Wówczas do dyspozycji podróżnych oddano<br />

niedużą podziemną halę z kasami i lokalami<br />

użytkowymi.<br />

Głównym założeniem opracowanej<br />

koncepcji przebudowy Dworca było<br />

zwiększenie częstotliwości ruchu pociągów<br />

i poprawienie obsługi podróżnych.<br />

Według przedstawionej koncepcji „Nowa<br />

Zachodnia” będzie zintegrowanym węzłem<br />

przesiadkowym łączącym stację kolejową,<br />

przystanki tramwajowe, dworzec<br />

autobusów dalekobieżnych, zespoły miejskich<br />

przystanków autobusowych, postoje<br />

TAXI i parkingi dla samochodów osobowych<br />

i rowerów. Niewykluczone również,<br />

że do wymienionych powyżej środków<br />

transportu dołączyć może metro, gdyż jak<br />

pisaliśmy w październikowym numerze<br />

„<strong>Mamy</strong> <strong>Ochotę</strong>” w artykule pt. „Ochota<br />

na metro”, wczesne plany budowy III linii<br />

metra zakładają, iż miałaby ona mieć początek<br />

właśnie przy Dworcu Zachodnim.<br />

Nowe trendy w transporcie<br />

osobowym wskazują, iż w dużych<br />

miastach odchodzi się od tworzenia<br />

linii bezpośrednich na rzecz układu<br />

przesiadkowego, co wymaga<br />

tworzenia wygodnych węzłów<br />

przesiadkowych.<br />

Koncepcja nowego Dworca Zachodniego,<br />

jako multimodalnego węzła przesiadkowego<br />

wpisuje się w politykę transportową<br />

Miasta. Zapisy w strategii rozwoju<br />

Warszawy do 2020 r. oraz strategii zrównoważonego<br />

Rozwoju Systemu Transportowego<br />

Warszawy do 20<strong>15</strong> roku i na lata<br />

kolejne, za jeden z głównych celów stawiają<br />

poprawę zwartości i dostępności węzłów<br />

przesiadkowych. Unowocześnienie Warszawy<br />

Zachodniej, jako węzła przesiadkowego<br />

z pewnością nie rozwiąże wszystkich<br />

problemów tranzytowych w Stolicy, jednak<br />

zintegrowanie dworca z transportem<br />

tramwajowym powinno znacznie usprawnić<br />

ruch i przyczynić się do odciążenia<br />

centrum miasta.<br />

Co dokładnie zmieni się<br />

na Zachodnim?<br />

Istniejące perony mają zostać przebudowane.<br />

Dodatkowo planuje się utworzenie<br />

jednego nowego peronu, obsługującego<br />

pociągi do „Stacji Muzeum”.<br />

Dokończenie na s. 2<br />

Parafia Opatrzności Bożej<br />

przy ul. Dickensa<br />

Kościół który miał nie powstać. Wysokie<br />

grzywny, areszty, ciągłe kontrole, czy decyzje<br />

rozbiórki to tylko część jego historii.<br />

s. 2<br />

<strong>Maj</strong>ówka tradycyjnie, na ludowo,<br />

wielkokulturowo 21.05.<strong>2017</strong> r.<br />

Zapraszamy na największe coroczne wydarzenie<br />

na Ochocie!<br />

s. 3<br />

Egzamin dojrzałości A.D. <strong>2017</strong><br />

Felieton dotyczący matur wzbogacony<br />

o ubiegłoroczne statystyki z podziałem<br />

na dzielnice Warszawy.<br />

s. 4<br />

Oznakuj swój rower – zabezpiecz<br />

przed kradzieżą<br />

Sezon rowerowy ruszył na dobre. Przeczytaj<br />

jak zabezpieczyć swój rower przed złodziejami.<br />

s. 4<br />

Tęsknota za przeszłością?<br />

Ochota widziana oczami mieszkanki<br />

Szczęśliwic od urodzenia.<br />

s. 5<br />

Prace zespołu ds. BP wznowione<br />

Po przejściowych problemach, jego zawieszeniu,<br />

odwołaniu i ponownym powołaniu,<br />

zespół wrócił do weryfikacji projektów.<br />

s. 6<br />

<strong>Mamy</strong> ochotę pomagać<br />

Rusza III edycja zbiórki z okazji Dnia<br />

Dziecka, obejmując tym razem wszystkie<br />

trzy Domy Dziecka mieszczące się na<br />

Ochocie.<br />

s. 6<br />

FotoOchota<br />

Przenieśmy się do roku 1967, aby zobaczyć,<br />

jak mieszkańcy Ochoty radzili sobie<br />

z upałami przed niemal 50 laty.<br />

s. 7


str. 2<br />

Niezależny miesięcznik mieszkańców Ochoty NR 4 (<strong>15</strong>) MAJ <strong>2017</strong><br />

Nowy Zachodni<br />

Parafia<br />

Opatrzności Bożej<br />

przy ul. Dickensa<br />

Warszawa Zachodnia. Uroczyste oddanie do użytku pierwszego pociągu elektrycznego<br />

E-91 (EW51). Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe<br />

Dokończenie ze s. 1<br />

Nowa stacja będzie zlokalizowana na<br />

obecnie istniejącym przystanku Warszawa<br />

Szczęśliwice, a jej utworzenie jest związane<br />

z planowaną budową nowego muzeum kolejnictwa<br />

na Odolanach. Spółka PKP PLK<br />

zapowiada, iż dla pasażerów przewidziano<br />

przemyślane rozwiązania architektoniczne<br />

– halę peronową, świetliki w peronach<br />

doświetlające przejście podziemne, intuicyjne<br />

oznakowanie i funkcjonalne oświetlenie.<br />

Obiekt ma być w pełni dostępny dla<br />

osób niepełnosprawnych. W drodze na<br />

perony mają pomóc przestronne windy, do<br />

których łatwo będzie wejść z rowerem czy<br />

wózkiem. Przejście podziemne pod Dworcem<br />

ma być wyższe i szersze oraz zostanie<br />

połączone z przestrzenią dla pasażerów,<br />

m.in. przestrzenią poczekalni i kas biletowych<br />

– ukształtowaną z myślą o wygodzie<br />

pasażerów. Infrastruktura kolejowa ma zostać<br />

unowocześniona. Zaplanowane przez<br />

PLK działania obejmują również podniesienie<br />

prędkości pociągów na rozjazdach<br />

– nawet do 80 km/h, co pozwoli na zwięk-<br />

szenie częstotliwości ruchu pociągów<br />

przejeżdżających przez stację. Jak czytamy<br />

w komunikacie PLK, Dworzec uzyska pełną<br />

funkcjonalność po ukończeniu modernizacji<br />

linii średnicowej, na której roboty<br />

planowane są do przeprowadzenia w latach<br />

2020–2024.<br />

Warto nadmienić, iż Warszawa Zachodnia<br />

jest stacją o największym ruchu<br />

pociągów pasażerskich w kraju.<br />

Jak podaje PKP PLK,<br />

w dniu roboczym korzysta z niej<br />

około 60 tysięcy osób.<br />

Zgodnie z prognozami spółki, w 2030<br />

roku liczba ta ma się podwoić. Czy Zachodni<br />

w końcu wkroczy w XXI wiek i sprosta<br />

wyzwaniom czasu? Kolejarze<br />

zapowiadają, że<br />

dworzec zmieni się nie do<br />

poznania, oby tak było.<br />

Wiktor Krettek<br />

wiktor.krettek@mamyochote.pl<br />

Światowa ekspansja <strong>Mamy</strong> <strong>Ochotę</strong><br />

W kwietniowym numerze podaliśmy<br />

informację o otwieraniu nowych filii redakcji<br />

<strong>Mamy</strong> <strong>Ochotę</strong> w różnych stolicach<br />

europejskich. Oczywiście był to niewinny<br />

żart prima-aprilisowy.<br />

Redakcja<br />

Początki parafii sięgają 1960 r. kiedy młody<br />

ks. wikary Romuald Kołakowski został oddelegowany<br />

przez ówczesnego proboszcza<br />

parafii na ul. Opaczewskiej do prowadzenia<br />

na Rakowcu punktu katechetycznego.<br />

Na terenie przeznaczonym na kościół przy<br />

ul. K. Dickensa znajdowała się szopa na<br />

narzędzia. Władze konsekwentnie odmawiają<br />

wydania pozwolenia na budowę nowej<br />

świątyni. Wybudowane baraki zaplecza<br />

budowy stoją puste, w związku z czym<br />

ks. R. Kołakowski podejmuje decyzję o ich<br />

przystosowaniu do potrzeb parafii. Magazyn<br />

cementu w baraku przy ul. K. Dickensa<br />

zaadaptowano na kaplicę, szatnię dla<br />

robotników na zakrystię, a pomieszczenie<br />

na narzędzia o powierzchni 5 m 2 – na<br />

mieszkanie dla proboszcza. W drugim baraku<br />

przygotowano sale lekcyjne dla dzieci,<br />

mające służyć również do odprawiania<br />

nabożeństw w niedziele i święta.<br />

Ksiądz Romuald zaczął uczyć dzieci<br />

od 1 października 1960 r., a 1 maja 1962 r.<br />

w małej salce katechetycznej odprawił<br />

pierwsze nabożeństwo majowe, 3 maja –<br />

pierwszą Mszę św. Jesienią 1962 r. znacznie<br />

okrojono teren kościelny, pod pretekstem<br />

popełnionej samowoli budowlanej władze<br />

samowolnie zabrały 1/5 terenu przyznanego<br />

pod budowę kościoła, na placu tym<br />

obecnie stoją 2 wieżowce, od strony dzisiejszej<br />

plebanii.<br />

Władze szykanowały ks. Proboszcza<br />

wysokimi grzywnami zamienianymi na<br />

areszt, przysyłały ciągłe kontrole. Wydane<br />

wyroki są wykonywane, ks. Kołakowski<br />

trafia do aresztu, ale parafianie każdorazowo<br />

wykupują swojego proboszcza, opłacając<br />

zasądzone grzywny. Aby nie dopuścić<br />

do powstania nowej parafii, władze wydają<br />

decyzje: rozbiórki wybudowanych baraków,<br />

odcięcia telefonu (na 13 lat), wymeldowania<br />

ks. Kołakowskiego donikąd oraz<br />

zabrania mu dowodu osobistego. Rozpoczęły<br />

się szykany.<br />

Władze konsekwentnie odmawiały<br />

wydania zezwolenia na budowę kościoła,<br />

o co zabiegało tutejsze społeczeństwo.<br />

Delegacje parafian odwiedzające właściwe<br />

urzędy słyszały zawsze odpowiedź „nie”,<br />

albo „tu mi kaktus na dłoni wyrośnie, jak<br />

ksiądz wybuduje kościół”. W 1966 r. siłą<br />

zajęto połowę placu kościelnego przeznaczając<br />

zabrany teren na przedszkole. Odbyło<br />

się to w sposób bardzo dramatyczny,<br />

z użyciem milicji i ORMO, pod kierownictwem<br />

ówczesnej pani sekretarz PZPR<br />

dzielnicy Ochota, która osobiście przybyła<br />

na zajmowany teren. Teren kościelny został<br />

otoczony kordonem milicji z pałkami<br />

i psami. Funkcjonariusze zerwali siatkę<br />

ogrodzeniową, wkroczyli na plac, odcięli<br />

prąd. Krzyż znajdujący się na terenie kościelnym<br />

przy ulicy <strong>Maj</strong>ewskiego wyrwano<br />

dźwigiem. Protestujących parafian aresztowano,<br />

wywożono za miasto i tam pozostawiano.<br />

Niektórym parafianom nakazano<br />

pobyt w areszcie domowym, pilnowali<br />

tego przydzieleni specjalni „opiekunowie”.<br />

Następnie władze cofnęły lokalizację<br />

pod świątynię. Zażądały likwidacji kaplic<br />

w ciągu 2 tygodni, opuszczenia terenu,<br />

usunięcia ks. Kołakowskiego z Warszawy.<br />

Wobec tego zagrożenia parafianki postanowiły<br />

dyżurować na zmianę w kaplicy,<br />

a w przypadku interwencji władz miały<br />

uruchomić sygnaturkę na wieży obiektu.<br />

Pewnego dnia przyjechał dźwig, żeby zamontować<br />

nowy podciąg podtrzymujący<br />

dach, zgodnie z ustaleniem z ks. proboszczem.<br />

Podejrzewając, że to sprzęt do rozbiórki<br />

baraku, dyżurujące panie uruchomiły<br />

sygnaturkę, zbiegli się ludzie, ksiądz<br />

musiał uspokajać zebranych. W tym czasie<br />

na zabranym terenie w rekordowo szybkim<br />

tempie wybudowano przedszkole.<br />

W tych bolesnych dniach wielkiego poparcia<br />

tutejszym duszpasterzom i wiernym<br />

udzielił ks. Prymas Stefan Wyszyński.<br />

Oświadczył władzom państwowym i lokalnym,<br />

że jeżeli ośrodek służby Bożej na<br />

Rakowcu zostanie zniszczony, to on wyda<br />

pozwolenie na przechowywanie Najświętszego<br />

Sakramentu w domach prywatnych.<br />

Szykany trwały 12 lat. Za jakiekolwiek<br />

prace budowlane ks. Kołakowski wzywany<br />

był na kolegia, do sądu, gdzie go poniżano,<br />

lekceważono. Jak słyszałem, nasz duszpasterz<br />

w tych sytuacjach bardzo umiejętnie<br />

bronił się cytatami z Pisma Świętego. Rakże<br />

inni nasi księża byli gnębieni zarzutami<br />

m.in., że dążą do obalenia ustroju.<br />

Ze względu na potrzeby rozwijającego<br />

się osiedla udało się wybudować drugą<br />

kaplicę i baraki gospodarcze, o co znów<br />

było dużo szumu i awantur. Wbicie łopaty<br />

w ziemię powodowało najazdy milicji, prokuratury,<br />

urzędu ds. wyznań. Szczególnie<br />

bolesne dla władz było wystawienie baraczków<br />

przeznaczonych na salki katechetyczne.<br />

W tym czasie na lekcje religii przychodziło<br />

około 4 tys. dzieci tygodniowo.<br />

Baraczki montowano nocami. Gdy stanął<br />

jeden z nich, rano przedstawiciele komunistycznej<br />

władzy opieczętowali „wielką<br />

budowlę”, jako dowód przestępstwa.<br />

Nieustępliwi i zmyślni parafianie pod<br />

wodzą niezapomnianego „Dziadka” pana<br />

Stefana Janowskiego zrobili podkop i wymurowali<br />

barak od wewnątrz. Trzeba dodać,<br />

że wszystkie roboty parafianie wykonywali<br />

społecznie. Wspomniany pan<br />

Janowski był bardzo oddany sprawie budowy<br />

kościoła, podejmował różne prace,<br />

chodził w delegacjach do urzędów z prośbą<br />

o zgodę na budowę. Plac kościelny upiększano<br />

kwiatami, znalazła się na nim nawet<br />

piaskownica dla dzieci. W kaplicy „Naszej


Niezależny miesięcznik mieszkańców Ochoty NR 4 (<strong>15</strong>) MAJ <strong>2017</strong> str. 3<br />

Fot. Izabella Dolińska<br />

Stajence” dzień i noc przez 9 lat trwały<br />

modlitwy o kościół, odmawiano koronkę<br />

do Miłosierdzia Bożego, która w tamtym<br />

czasie nie była jeszcze tak popularna, jak<br />

obecnie.<br />

Wiernych przybywało z każdym rokiem,<br />

w związku z czym ks. Kołakowski<br />

postanowił rozszerzyć kaplicę. dostawiając<br />

wiatę, chroniącą od deszczu i śniegu. Gdy<br />

słupki do wiaty zostały wkopane przybyła<br />

milicja, przedstawiciele prokuratury i urzędu<br />

ds. wyznań stwierdzając popełnienie<br />

przestępstwa. Zabroniono kontynuowania<br />

prac, wykonawcy zagrożono zamknięciem<br />

jego zakładu. Nie poddając się groźbom,<br />

parafianie w którąś niedzielę w grudniu<br />

1971 r. zadaszyli wiatę w ciągu 4 godzin<br />

podczas odbywającego się nabożeństwa.<br />

Przedstawiciele wiadomych służb robili<br />

zdjęcia, ale nie przeszkodzili tej akcji. Ostatecznie<br />

późną jesienią 1972 r. partia zgodziła<br />

się na budowę 2 kościołów: Opatrzności<br />

Bożej na Rakowcu i Matki Boskiej Częstochowskiej<br />

na ul. Łazienkowskiej.<br />

Hierarchia kościelna i wierni przyjęli<br />

decyzję z wielką radością. Było to pierwsze<br />

zezwolenie na budowę kościoła w powojennej<br />

Warszawie. Po ostatecznym zatwierdzeniu<br />

planów (projekt opracował mgr inż.<br />

Leszek Kołacz z zespołem) w 1974 r. przystąpiono<br />

do robienia wykopów. W 1975 r.<br />

nabożeństwo Wielkiej Soboty i Rezurekcja<br />

odbyły się w wykopie pod świątynię.<br />

Była to wspaniała i budująca uroczystość,<br />

szczególnie w Wielką Sobotę, kiedy ludzie<br />

przyszli z zapalonymi świecami. Przy wykopie<br />

odbyła się też msza prymicyjna ks.<br />

Andrzeja Buczela, pierwszego kapłana wyświęconego<br />

z naszej parafii. Nieżyjący już<br />

niestety ks. Andrzej odprawiał mszę św.<br />

przy ołtarzu polowym wykonanym z cegły<br />

i piasku przez „Dziadka” Janowskiego.<br />

Kościół budowano sposobem gospodarczym,<br />

to znaczy ks. Kołakowski musiał<br />

troszczyć się o zgromadzenie pieniędzy,<br />

zdobywanie materiałów, zatrudnianie robotników.<br />

Sprawiało to wiele trudności,<br />

brakowało materiałów przydzielanych<br />

odgórnie, różne przedsiębiorstwa bały<br />

się przyjąć zlecenie na wypożyczenie /odpłatne/<br />

sprzętu. W trakcie budowy był np.<br />

potrzebny dźwig do wciągnięcia stalowej<br />

konstrukcji dachu nad kaplicę Matki Bożej.<br />

Żadne z przedsiębiorstw, do których<br />

ksiądz się zwracał, nie chciało się podjąć<br />

tej pracy. W rezultacie parafianie wnieśli<br />

na dach pocięte elementy konstrukcji i tam<br />

spawacze je pospawali. W fazie końcowej<br />

budowy „Mostostal” zmontował krzyż<br />

i konstrukcję stalową dachu nad kościołem.<br />

Można powiedzieć, że cała reszta,<br />

czyli prawie wszystko, została zrobiona<br />

metodą chałupniczą, bo nikt nie chciał oficjalnie<br />

ryzykować pracy przy kościele.<br />

W pierwszym roku realizacji wylano<br />

fundamenty pod kościół główny, wybudowano<br />

zaplecze administracyjne z zakrystią<br />

pod dach, a w okresie zimowym wykonywano<br />

tynki. Ks. Kołakowski był „głównym<br />

palaczem” w tych pomieszczeniach, pilnował<br />

właściwego ogrzewania trociniakami,<br />

żeby mury schły. 30 kwietnia 1976 r. odbyło<br />

się uroczyste wmurowanie kamienia<br />

węgielnego pod nowo wznoszony kościół<br />

Opatrzności Bożej. Kamień węgielny został<br />

wyjęty z grobu św. Piotra i przywieziony<br />

z Rzymu, jako dar Ojca Świętego Pawła<br />

VI. Do aktu erekcyjnego zostały wrzucone<br />

monety z datą bieżącą. Było to w <strong>15</strong><br />

rocznicę starań o budowę kościoła. Kościół<br />

konsekrowano w dniu 08.12.1979 r.<br />

Uroczystościom przewodniczył ks. kard.<br />

Stefan Wyszyński – Prymas<br />

Polski. Aktualnym<br />

proboszczem jest ks. dr<br />

kanonik Paweł Gwiazda.<br />

Opracował<br />

Jacek Krukowski<br />

jacek.krukowski@<br />

mamyochote.pl<br />

Usiłowali wręczyć łapówkę<br />

06.04.<strong>2017</strong><br />

Policjanci z Ochoty zatrzymali kobietę<br />

i mężczyznę, którzy usiłowali wręczyć<br />

funkcjonariuszom korzyść majątkową<br />

w zamian za odstąpienie od dalszych czynności<br />

służbowych. W ten sposób chcieli<br />

uniknąć odpowiedzialności za popełnione<br />

wykroczenia w ruchu drogowym. Teraz<br />

grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.<br />

•<br />

Policjanci przejęli znaczną ilość<br />

narkotyków<br />

07.04.<strong>2017</strong><br />

Policjanci z Ochoty przejęli znaczną ilość<br />

narkotyków. Funkcjonariusze zabezpieczyli<br />

ponad kilogram marihuany oraz<br />

pieniądze na poczet przyszłych kar. Do<br />

sprawy zatrzymano czterech mężczyzn<br />

w wieku od 32 do 33 lat. Marcin M. został<br />

już tymczasowo aresztowany przez sąd .<br />

Może mu grozić kara do 10 lat więzienia. •<br />

Policjanci zabezpieczyli nielegalne<br />

papierosy<br />

14.04.<strong>2017</strong><br />

Policjanci z Ochoty zabezpieczyli 370 paczek<br />

papierosów różnych marek bez polskich<br />

znaków akcyzy. Teraz 44-letnia kobieta<br />

odpowie za złamanie przepisów kodeksu<br />

karno-skarbowego, za co grozi kara do 3 lat<br />

więzienia lub kara grzywny. •<br />

Usłyszał 11 zarzutów kradzieży rowerów<br />

20.04.<strong>2017</strong><br />

W ręce policjantów z Ochoty trafił mężczyzna<br />

podejrzany o kradzieże rowerów na<br />

terenie Warszawy. Michał Z. usłyszał już<br />

jedenaście zarzutów za popełnione przestępstwa.<br />

Mężczyzna przecinał linki zabezpieczające<br />

jednoślady, pozostawione na<br />

klatkach schodowych oraz podziemnych<br />

garażach. Jego łupem padły rowery o wartości<br />

ponad <strong>15</strong> 000 złotych. Grozi mu kara<br />

do 10 lat pozbawienia wolności. •<br />

Kurier kradł przesyłki<br />

26.04.<strong>2017</strong><br />

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością<br />

przeciwko mieniu na Ochocie zatrzymali<br />

29-letniego Rafała S. Mężczyzna,<br />

jako pracownik firmy kurierskiej, kradł<br />

przesyłki. Swoją firmę i klientów naraził na<br />

straty ponad 3500 złotych. Rafał S. przyznał<br />

się do winy. Mężczyźnie grozi kara do<br />

5 lat pozbawienia wolności. •<br />

Poszukiwany listem gończym<br />

zatrzymany<br />

28.04.<strong>2017</strong><br />

Policjanci z zespołu ds. poszukiwań<br />

z Ochoty zatrzymali 33-letniego Ko<strong>nr</strong>ada<br />

K. Mężczyzna był poszukiwany listem<br />

gończym za przestępstwo kradzieży. Zgodnie<br />

z dyspozycją sądu został przewieziony<br />

do aresztu śledczego. •<br />

Ta reklama trafia średnio do 45 tys. mieszkańców.<br />

Zadzwoń: 517 466 264<br />

lub napisz:<br />

redakcja@mamyochote.pl


str. 4<br />

Niezależny miesięcznik mieszkańców Ochoty NR 4 (<strong>15</strong>) MAJ <strong>2017</strong><br />

Egzamin dojrzałości A.D. <strong>2017</strong><br />

Od wielu tygodni moja córka Olga, nocami ślęcząca nad książkami i oczywiście Messengerem,<br />

przygotowuje się do egzaminu dojrzałości, nazywanym potocznie maturą (łac. maturus – dojrzały).<br />

Skłoniło mnie to do rozmyślań w bezsenne<br />

noce nad ostatnim egzaminem w starym<br />

wydaniu. Oczywiście nie matury czy myszki*<br />

są przyczyną bezsenności, a niekończące<br />

się w opłatach korepetycje i to zaraz<br />

po wydatkach na osiemnastki, studniówki,<br />

gazetowe testy i składki rodzicielskie.<br />

Nie zważając na nasze rodzicielskie<br />

troski, tegoroczni maturzyści mają swoje<br />

rozterki związane z wyniesionym ze<br />

szkół stanie wiedzy.<br />

Kalkulują, oceniają, kombinują<br />

i zastanawiają się, czy w tym roku<br />

egzaminy będą łatwiejsze<br />

niż w roku ubiegłym, czy też<br />

odwrotnie – po trudnych w 2016 r.<br />

będzie to „bułka z masłem”.<br />

Sądząc po znakach w mediach, uważam,<br />

że będą „piekielne” i najtrudniejsze<br />

w historii. Moje prognozy opieram na<br />

wprowadzonych niedawno w życie zmianach<br />

edukacji w Polsce. Jak wiemy, każda<br />

rewolucja potrzebuje ofiar... I to Ty maturzysto<br />

szykowany jesteś na ołtarz dziejów,<br />

ofiarę politycznego losu zmian.<br />

Wygląda na to, że po zmianie systemu<br />

nauczania z obecnego na nowy-stary,<br />

Ministerstwo Edukacji będzie chciało<br />

usankcjonować słuszność zmian z nowego-starego<br />

na stary-nowy, przesiewając<br />

przez drobne egzaminacyjne sito wszystkich<br />

przystępujących do egzaminu dojrzałości.<br />

Na potwierdzenie powyższego<br />

dodam, że rynek pracy ma wakaty na<br />

budowlańców, szewców, glazurników,<br />

konsultantów, bądź subiektów – gdzie jak<br />

wiemy matura, czy wręcz wyższe studia<br />

są zbędne. Nie sądzę, by miało mieć to złe<br />

skutki bowiem „oblana” teraz, a przyszła<br />

przykładowa kosmetyczka bez „maturus”<br />

będzie znacznie szybciej samodzielna, jak<br />

zacznie zarabiać no i oczywiście płacić podatki.<br />

Uchroni to biedactwo od żmudnych<br />

studiów ekonomicznych, dziennikarskich,<br />

czy resocjalizacji i nie wpędzi na listy Powiatowego<br />

Urzędu Pracy w przyszłości,<br />

czy wręcz emigracji.<br />

W głębi serca i po zastanowieniu, zarówno<br />

mojej latorośli, jak i Wam wszystkim<br />

kończących szkoły średnie dobrze<br />

życzę. I pomogę! Ponieważ ćwiczeń nigdy<br />

za wiele, przygotowałem dla Was niewielki<br />

test doszkalający z języka polskiego:<br />

Rozwiń proszę dowolną formą literacką<br />

poniższą historię: Chcę umrzeć we śnie<br />

– jak mój dziadek, a nie krzycząc z przerażenia<br />

jak jego pasażerowie...<br />

Ot tyle. Przesyłajcie prace na mój e-adres,<br />

a ja postaram się ocenić to wg. obowiązują-<br />

cego tzw. kuratoryjnego klucza. Najlepsze,<br />

w redakcyjnej ocenie wypowiedzi ukarzą<br />

się drukiem na łamach MO.<br />

Dalej, nie mam zdania co do słuszności<br />

zmian, które jak wiemy są o tyle dobre, że<br />

świadczą o ciągłości dowodzenia. Jednak<br />

w moim odczuciu odwracają po raz kolejny<br />

kota, ups, Związkowców ogonem. Raz są za<br />

a za innym razem przeciw. Współczuć im<br />

jak kotu w betoniarce. Ja, w świat wiedzy<br />

i poznania wyszedłem z bagażem ośmioklasowym,<br />

moja córka z doświadczeniami<br />

gimnazjalnym i jednak wierzcie mi, że<br />

przegrywam każdą utarczkę słowną.<br />

Co te zmiany wniosą w Polsce?<br />

Nie wiem i nie mnie oceniać, zrobi to historia.<br />

Drodzy „dojrzewający”, co do egzaminów<br />

ustnych, to moja rada jest taka.<br />

Cytując Marka Twain’a:<br />

Lepiej nie odzywać się wcale<br />

i tylko wydawać się głupim,<br />

niż odezwać się i rozwiać<br />

wszelkie wątpliwości.**<br />

Życzę powodzenia i „połamania piór”.<br />

A oto suche dane roku ubiegłego (2016):<br />

W Warszawie do egzaminów przystąpiło<br />

Fot. ZSP5 Jaworzno<br />

14 <strong>15</strong>4 maturzystów. Z pozytywnym wynikiem<br />

maturę zakończyło 12 264 z nich,<br />

czyli 87%.<br />

Jak wypadli uczniowie Ochoty w porównaniu<br />

z innymi dzielnicami?<br />

Język polski – najlepiej z tym egzaminem<br />

poradzili sobie uczniowie ze Śródmieścia<br />

(ich średni wynik z matury to 69%),<br />

drugie miejsce zdobyli maturzyści z Ochoty<br />

(64,7%).<br />

Matematyka – znów Śródmieście na<br />

podium (średni wynik – 73,9%), tuż za<br />

liderem znów plasuje się Ochota (71,5%).<br />

Ogólna zdawalność: Rembertów 97%,<br />

Ochota 87%, Ursus 52%.<br />

Zatem nie jest źle.<br />

PS.<br />

* Oddam myszki w dobre ręce.<br />

**Widzę, że ja wątpliwości rozwiałem :)<br />

Zapomniałbym, w ramach ćwiczeń poprawcie<br />

na czerwono błędy<br />

ortograficzne w tekście.<br />

Ja ich naliczyłem osiem.<br />

Sławomir Dąbrowski<br />

slawomir.dabrowski@<br />

mamyochote.pl<br />

Oznakuj swój rower – zabezpiecz<br />

przed kradzieżą<br />

Sezon rowerowy ruszył na dobre. Na ulicach Warszawy pojawia się coraz więcej rowerzystów i nic w dziwnego, w końcu zaczął się maj.<br />

Jednak kradzieże rowerów to niestety<br />

wciąż spory problem nękający cyklistów.<br />

Czy da się temu zaradzić? Oprócz tradycyjnych<br />

zapięć i blokad, które w większości<br />

nie stanowią większego problemu do sforsowania,<br />

istnieje możliwość oznakowania<br />

roweru.<br />

Polega to na wygrawerowaniu specjalnym<br />

przyrządem typu „engrawer”, oznaczenia<br />

składającego się z liter i cyfr oraz<br />

rejestracji w bazie danych Policji. Każdy<br />

oznakowany rower zostanie opatrzony<br />

w widocznym miejscu naklejką samoprzylepną<br />

informującą o dokonaniu oznakowania<br />

roweru. Mikroudarowa technologia<br />

„engrawera” pozwala na wykonanie precyzyjnego<br />

oznakowania, a ponadto powoduje<br />

zmiany w strukturze materiału wykrywane<br />

nawet po powierzchniowym zatarciu<br />

znaków.<br />

W celu oznakowania roweru należy<br />

skontaktować się z właściwą Komendą<br />

Rejonową Policji i zgłosić się na wybrany<br />

termin. W przypadku Ochoty komórką<br />

odpowiedzialną za znakowanie<br />

rowerów jest Rewir Dzielnicowych Komendy<br />

Rejonowej Policji Warszawa III<br />

ul. Filtrowa 54/58, tel.: 22 668-62-12.<br />

Znakowanie odbywa się w poniedziałki,<br />

środy i piątki w godz. 10.00–13.00<br />

oraz we wtorki i czwartki w godz.<br />

<strong>15</strong>.00–18.00.<br />

Rejestracja w komputerowej bazie danych<br />

odbywa się na podstawie dokumentu<br />

tożsamości właściciela (osoba pełnoletnia)<br />

albo dowodu zakupu – paragon lub faktura,<br />

umowa sprzedaży, (wg oświadczenia<br />

ustnego właściciela). Należy pamiętać<br />

o zabraniu ze sobą tych dokumentów.<br />

Warto też pamiętać, że jeżeli sprzedajemy<br />

oznakowany już jednoślad, to powinniśmy<br />

poinformować o tym policję.<br />

Im więcej zarejestrowanych rowerów,<br />

tym gorzej dla złodziei. Nie zwlekaj, już<br />

dziś oznakuj swój rower!<br />

Więcej informacji pod adresem:<br />

www.policja.waw.pl/pl/<br />

dzialania-policji/aktualnosci/33661,dok.html<br />

Wiktor Krettek<br />

wiktor.krettek@mamyochote.pl


Niezależny miesięcznik mieszkańców Ochoty NR 4 (<strong>15</strong>) MAJ <strong>2017</strong> str. 5<br />

Tęsknota za przeszłością?<br />

Do napisania tego felietonu zainspirowała mnie rubryka FotoOchota w gazecie „<strong>Mamy</strong> <strong>Ochotę</strong>”.<br />

Zdjęcia tam publikowane wywołały u mnie falę wspomnień.<br />

Zamiast pól widać setki dachów...<br />

Na Ochocie mieszkam od urodzenia<br />

i patrząc wstecz, wyraźnie widzę, jak moja<br />

dzielnica się zmieniła. Trzeba przyznać, że<br />

zdecydowanie na plus. Jednak jak wszystko<br />

i te zmiany mają dwie strony medalu.<br />

Z jednej strony tą dobrą – rozwój, a z drugiej<br />

strony tą…<br />

Długie spacery zawsze odbywały się<br />

po Parku Szczęśliwickim. Kiedyś mówiło<br />

się o nim Glinki. Pamiętam, jak wielka<br />

góra śmieci przysypana ziemią, górowała<br />

nad okolicą. Z czasem coraz bardziej porządkowana,<br />

poprzecinana brukowanymi<br />

ścieżkami i schodami prowadzącymi<br />

na sam szczyt. Spacer zawsze polegał na<br />

zdobyciu tego szczytu i podziwianiu widoku<br />

z góry. A był on wspaniały. Wokół<br />

roztaczała się przestrzeń podzielona polami<br />

– przeważnie kapuścianymi. Wstyd się<br />

przyznać, ale kiedyś poszłam z koleżanką<br />

na spacer po tych polach i wróciłam z pełnymi<br />

kieszeniami brukselki. Wiem, nie ma<br />

się czym chwalić, ale dla mnie była to super<br />

przygoda.<br />

Niestety, teraz czegoś takiego nie można<br />

przeżyć. Po pierwsze, połowa góry<br />

razem ze szczytem zajęta jest przez stok<br />

narciarski i tor saneczkowy. Narciarze,<br />

co prawda, mają teraz pożytek z góry cały<br />

rok, ale my – zwykli spacerowicze i psiarze<br />

mamy znacznie pomniejszony teren do wędrówek.<br />

Widoki można nadal podziwiać<br />

z niższych partii górki, ale cóż to za widoki<br />

– setki dachów. Przestrzeń okalającą nasze<br />

Glinki zajęły dziesiątki nowoczesnych<br />

osiedli i jak okiem sięgnąć z każdej strony<br />

widać tylko dachy. Niestety, ten krajobraz<br />

nie napawa nas spokojem, nie koi oczu,<br />

nie daje poczucia przestrzeni i oddechu.<br />

No i takie moje trochę samolubne zdanie<br />

– w parku jest coraz tłoczniej. Kiedy zabłyśnie<br />

trochę słońca, Szczęśliwice zapełniają<br />

się spacerowiczami i „plażowiczami”, aż<br />

trudno znaleźć zaciszne miejsce. No i nie<br />

ukrywam, pies też nie ma takiego luzu jak<br />

w pochmurne dni, kiedy park jest prawie<br />

pusty. A na Glinki zawsze się chodziło,<br />

chodzi i będzie chodzić na spacery z pupilami,<br />

żeby mogły się wybiegać. Takie jednak<br />

są uroki życia w mieście, gdzie każdy<br />

skrawek zieleni jest oblegany przez mieszkańców<br />

spragnionych przestrzeni. Każdy<br />

chce się trochę wyżyć chodząc, jeżdżąc na<br />

rowerze czy biegając.<br />

Po śniadaniu Wielkanocnym wybrałam<br />

się na spacer po Parku Szczęśliwickim,<br />

aby zrobić trochę luzu w żołądku. Byłam<br />

zdumiona jak przyroda „wybuchła” wręcz<br />

zielenią. Tym bardziej, że jest dopiero połowa<br />

kwietnia, a patrząc na drzewa i krzewy,<br />

ma się wrażenie, że to już połowa maja.<br />

Uwielbiam patrzeć, jak roślinność budzi<br />

się po zimie, a Park Szczęśliwicki nie skąpi<br />

tych widoków. Aż szkoda, że ten teren<br />

jest coraz bardziej obudowany. Już z każdej<br />

strony pomaleńku w park wgryzają<br />

się osiedla. Od ul. Drawskiej olbrzymie<br />

osiedle ogrodzone i strzeżone. Ulica Przy<br />

Parku już na całej długości zabudowana<br />

jest domami i małymi, kameralnymi domami<br />

wielorodzinnymi. Nie wspominając<br />

już o ul. Włodarzewskiej, która niemal<br />

z sennej wiejskiej uliczki, stała się olbrzymią<br />

sypialnią od ul. Grójeckiej aż po Aleje<br />

Jerozolimskie.<br />

Spacerowałam sobie wokół góry po jej<br />

największym dolnym obrysie. Od jakiegoś<br />

czasu rzadko chodzę przy samej ulicy Przy<br />

Parku ze względu na psa. Chwila nieuwagi<br />

i zwierzak może znaleźć się pod kołami samochodu.<br />

Właśnie dzisiaj dotarło do mnie,<br />

że kolejny kawałek parku został zabrany na<br />

parking. Wzdłuż ulicy Przy Parku stoją samochody,<br />

wgryzając się bezlitośnie w zieleń.<br />

Sama mam samochód i wiem, że parkingów<br />

i miejsc do parkowania na Ochocie<br />

jest za mało. Że są miejsca, gdzie można by<br />

zrobić parkingi, bo już kiedyś tam były,<br />

albo jest po prostu pusta, wolna przestrzeń<br />

bez drzew i krzewów. Jednak w tym przypadku<br />

trochę mnie to zabolało. W sumie<br />

jest to paradoks naszych czasów – chcemy<br />

mieć parkingi, bo mamy coraz więcej<br />

samochodów i chcemy mieć parki z dużą<br />

przestrzenią. W takich wypadkach trzeba<br />

uciec się do kompromisu, ale i tak ucierpi<br />

na tym teren zielony.<br />

Również na przestrzeni lat widzę,<br />

jak zmienia się kultura życia na naszych<br />

osiedlach. Jak byłam dzieckiem, nasze<br />

podwórka tryskały wręcz życiem – dzieci<br />

biegały po podwórkach, ganiając w berka,<br />

w chowanego czy bawiąc się na drabinkach<br />

i huśtawkach. Bo wtedy na każdym<br />

podwórku był plac zabaw z piaskownicą,<br />

drabinkami, huśtawkami i karuzelami. Na<br />

każdym podwórku były też ławki – mamy<br />

mogły siedzieć i patrzeć na swoje szkraby<br />

Od strony ul. Przy Parku widać hotele dla owadów i bezwględnie wgryzające się parkingi<br />

w przestrzeń parku.<br />

Kilkuletnia autorka na podwórku.<br />

budujące swoje pierwsze babki z piasku.<br />

Nie wiem, dlaczego, ale teraz to wszystko<br />

znikło. Nie ma drabinek i huśtawek, nie ma<br />

piaskownic i ławek. Nie ma też biegających<br />

i bawiących się dzieci. Place zabaw zostały<br />

przeniesione do wyznaczonych placów<br />

w parkach. Spowodowało to, że nasze osiedla<br />

bardzo posmutniały. Powiecie, że dzieci<br />

już wyrosły i wyprowadziły się na swoje.<br />

Owszem, jest to prawda, ale nie do końca,<br />

bo nawet nowe osiedla pozbawione są tych<br />

wszystkich sprzętów, mimo że mieszka<br />

na nich bardzo dużo młodych małżeństw<br />

z dziećmi – dzieci tam nie widać. Wszystkie<br />

na zabawę muszą iść do zbiorowych<br />

placów zabaw i niestety, nie mogą się integrować<br />

ze swoimi rówieśnikami ze swojej<br />

klatki czy bloku, bo ich po prostu nie znają.<br />

Pytając mieszkańców mojego osiedla,<br />

czy chcieliby mieć ławki na podwórku,<br />

zawsze słyszę odpowiedź NIE. Bo będą<br />

siadać młodzi w nocy i hałasować. A ja się<br />

pytam: dlaczego tak bardzo obawiamy się<br />

młodości, dlaczego ją wypychamy z naszej<br />

rzeczywistości? Kilkanaście lat temu,<br />

pamiętam, że często od wiosny do późnej<br />

jesieni siadali na tych ławkach mieszkańcy<br />

z mojego bloku i z bloku naprzeciwko<br />

i rozmawiali ze sobą do późna. Co spowodowało,<br />

że te spotkania zanikły? Dlaczego<br />

sąsiedzi zamknęli się szczelnie w swoich<br />

mieszkaniach i nie chcą się integrować?<br />

Dlaczego kazali zabrać ławki? Przecież<br />

wtedy też byli wśród nich młodzi.<br />

Mimo odnowionych na kolorowo bloków,<br />

stare osiedla, kiedyś pełne śmiechu<br />

dzieci, teraz są smutne i szare. Niestety,<br />

wydaje mi się, że mimo tych wszystkich<br />

zmian, rozwoju i rozbudowy dzielnicy –<br />

mieszkańcy stali się bardziej milczący, cisi<br />

i zamknięci w sobie. Osiedla robią wrażenie<br />

wyludnionych i nieprzyjaznych. W sumie<br />

nie wiem, co o tym sądzić, bo z jednej<br />

strony cieszą zmiany, jakie zaszły w naszej<br />

dzielnicy, a z drugiej smutno, że już<br />

na naszych podwórkach nie biegają dzieci<br />

a sąsiedzi nie rozmawiają<br />

ze sobą. Trochę mi tego<br />

brakuje.<br />

A może zwyczajnie dopada<br />

mnie… starość.<br />

Izabella Dolińska<br />

zdjęcia z arch. autorki


str. 6<br />

Niezależny miesięcznik mieszkańców Ochoty NR 4 (<strong>15</strong>) MAJ <strong>2017</strong><br />

Prace zespołu<br />

ds. BP wznowione<br />

W kwietniowym numerze <strong>Mamy</strong> <strong>Ochotę</strong> pisaliśmy o niepewnej<br />

przyszłości Budżetu Partycypacyjnego na Ochocie oraz Zespołu,<br />

który nad nim pracuje.<br />

Zespół w trakcie prac nad ponowną weryfikacją projektów. Fot. Anna Grabowska<br />

Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła<br />

uczestnictwa 9-letniej Mileny w pracach<br />

Zespołu, czemu przeciwna była zdecydowana<br />

część tego ciała. Wystosowane zostało<br />

pismo wyrażające opinię Zespołu, następnie<br />

sprawa trzykrotnie (!) trafiała pod<br />

obrady Zarządu Dzielnicy, który większością<br />

głosów, w stosunku 2:1, popierał zdanie<br />

Zespołu.<br />

Po tym sprawa trafiła bezpośrednio<br />

do Prezydent m. st. Warszawy, która najpierw<br />

zadecydowała o wstrzymaniu prac<br />

Zespołu (Zarządzenie <strong>nr</strong> 556/<strong>2017</strong> z dn.<br />

17.03.<strong>2017</strong> r.), następnie w dniu 26 kwietnia<br />

wydała zarządzenie o stwierdzeniu nieważności<br />

uchwał, które powoływały Zespół<br />

(ZDO 2057/2016 z dn. 12.10.16 r. oraz<br />

2129/2016 z dn. 9.11.16 r.), aby ostatecznie<br />

powołać powyższy organ w składzie powiększonym<br />

o 9-letnią dziewczynkę.<br />

Na szczęście wypracowane przez Zespół<br />

rozwiązania, czyli szczegółowe zasady<br />

przeprowadzania Budżetu Partycypacyjnego<br />

na Ochocie oraz zasady funkcjonowania<br />

Zespołu, tj. podział dzielnicy na obszary,<br />

ustalenie kwot, limitów, kryteriów<br />

ogólnodostępności, czy regulaminu pracy,<br />

ujęte były w innej uchwale (Nr 2195/2016),<br />

dzięki czemu zostały one utrzymane.<br />

W dniu 04.05.<strong>2017</strong> r. miało miejsce<br />

pierwsze posiedzenie Zespołu w powiększonym<br />

składzie, na którym ze względu na<br />

jego wcześniejsze odwołanie i powołanie,<br />

przeprowadzone zostać musiały ponowne<br />

wybory przewodniczących oraz sekretarza.<br />

Zebrani jednogłośnie zadecydowali<br />

o ponownym wyborze Pani Danuty Walickiej-Jesiotr<br />

na Przewodniczącego, Pani<br />

Krystyny Urbańskiej na Sekretarza oraz<br />

mojej osoby na Wiceprzewodniczącego.<br />

Kolejnym punktem obrad było oddanie<br />

do ponownej weryfikacji kilkunastu projektów,<br />

które budziły wątpliwości Zespołu.<br />

Tego typu sprawy zawsze budzą sporo<br />

kontrowersji, co zawsze przekłada się na<br />

rozbudowane dyskusje, przez co ze względu<br />

na ograniczony czas, Zespół zebrał się<br />

ponownie w dniu 05.05.<strong>2017</strong> r. w celu dokończenia<br />

weryfikacji.<br />

Jak dalej będą wyglądały prace nad<br />

Budżetem Partycypacyjnym? Między 8<br />

a 11 maja projektodawcy będą mogli składać<br />

odwołania od wyników weryfikacji.<br />

Zespół natomiast będzie musiał zająć się<br />

opiniowaniem owych odwołań, co po wydaniu<br />

przez niego pozytywnej opinii, przełoży<br />

się na ponowną weryfikację projektu.<br />

Natomiast już od 14 czerwca mieszkańcy<br />

będą mogli oddać głos na najlepsze projekty.<br />

Głosowanie kończy się 30 czerwca,<br />

ogłoszenie wyników nastąpi 14 lipca.<br />

Już w następnym numerze<br />

ukaże się ranking<br />

najciekawszych projektów<br />

na Ochocie!<br />

Adrian Kowarzyk<br />

adrian.kowarzyk@<br />

mamyochote.pl<br />

MAMY OCHOTĘ<br />

POMAGAĆ<br />

Rusza III edycja zbiórki z okazji Dnia Dziecka.<br />

Do tej pory zbieraliśmy na Dom Dziecka <strong>nr</strong> 9<br />

przy ul. Korotyńskiego 13, jednak akcja z roku na rok<br />

przybiera coraz większy rozmiar.<br />

Tym razem obejmuje wszystkie trzy Domy Dziecka<br />

znajdujące się na Ochocie.<br />

Zbiórka trwa od 11.05 do 31.05.<br />

Na dzień oddania gazety do druku, jest ona w trakcie<br />

rejestracji w MSWiA.<br />

Darowizny mogą Państwo wpłacać na numer<br />

konta Stowarzyszenia <strong>Mamy</strong> <strong>Ochotę</strong>:<br />

70 1600 1374 1845 5409 2000 0001<br />

Koniecznie z dopiskiem DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE<br />

Zebrane pieniądze w całości przeznaczone zostaną<br />

na zakup najpotrzebniejszych produktów oraz słodyczy.<br />

Tym razem akcję wpierają<br />

wszystkie Biblioteki Publiczne<br />

i czytelnie na Ochocie,<br />

w których możecie Państwo przekazać dary.<br />

Największe zapotrzebowanie jest na<br />

wszelkie produkty spożywcze<br />

(najlepiej z długą datą przydatności)<br />

oraz przemysłowe (jak np. środki higieny).<br />

Prosimy o nie przekazywanie zabawek,<br />

ponieważ jest ich nadmiar.<br />

Oficjalne przekazanie zebranych oraz zakupionych<br />

darów odbędzie się w dzień dziecka.<br />

Koordynatorem akcji<br />

jest członek zarządu Stowarzyszenia<br />

– Łukasz Rombalski<br />

Zapraszamy do kontaktu<br />

pod numerem telefonu 795-926-097.<br />

Jeśli zajdzie taka potrzeba,<br />

możemy przyjechać do Państwa<br />

w celu odbioru darów.<br />

Stowarzyszenie <strong>Mamy</strong> <strong>Ochotę</strong><br />

KRS: 0000608493; NIP: 7010559698; Regon: 363998661


Niezależny miesięcznik mieszkańców Ochoty NR 4 (<strong>15</strong>) MAJ <strong>2017</strong> str. 7<br />

– dzielnica Ochota<br />

na zdjęciach mieszkańców<br />

FotoOchota to projekt prowadzony przez Bibliotekę Publiczną w Dzielnicy Ochota m.st. Warszawy.<br />

Po zimnym kwietniu i dosyć chłodnej<br />

majówce, w najbliższych miesiącach<br />

może być już tylko coraz cieplej.<br />

Dlatego w majowym wydaniu<br />

przenosimy się z FotoOchotą<br />

do roku 1967, aby zobaczyć,<br />

jak mieszkańcy Ochoty radzili sobie<br />

z upałami przed niemal 50 laty.<br />

Zdjęcia przedstawiają teren basenów<br />

WOW „Wisła” przy ul. Bitwy<br />

Warszawskiej 1920 roku (dawniej<br />

Wery Kostrzewy).<br />

Fotografie pochodzą z kolekcji<br />

Pana Jana Rozmarynowskiego.<br />

Naszym celem jest gromadzenie oraz prezentowanie<br />

na stronie internetowej projektu<br />

– archiwalnych zdjęć prywatnych.<br />

Fotografii, które zostały wykonane na terenie<br />

dzielnicy Ochota. Mieszkańcy naszej<br />

dzielnicy naciskając spust migawki, czasem<br />

przypadkowo uchwycili fragment ulicy,<br />

parku czy podwórka. Z dzisiejszej perspektywy,<br />

ogląda się je z dużym zainteresowaniem,<br />

ponieważ przez lata miejsca te uległy<br />

przeobrażeniom. Dzięki FotoOchocie, fotografie<br />

te mogą oglądać wszyscy miłośnicy<br />

naszej dzielnicy. FotoOchota to jednak<br />

nie tylko archiwum zdjęć. Na jej stronie<br />

umieszczane są teksty o historii dzielnicy.<br />

W ramach projektu odbywają się wystawy,<br />

spotkania, konkursy, gry miejskie.<br />

Zapraszamy Państwa do odwiedzenia<br />

naszej strony www.fotoochota.waw.pl<br />

oraz współtworzenia razem z nami FotoOchoty.<br />

Jeśli posiadają Państwo archiwalne<br />

zdjęcia (do roku 2000), na których<br />

uwieczniona została nasza dzielnica, zachęcamy<br />

do podzielenia się nimi. Fotografie<br />

udostępniane przez mieszkańców są<br />

skanowane, a oryginalne odbitki zwracane<br />

właścicielom. Szczegółowe informacje<br />

na temat projektu znajdują się na stronie:<br />

www.fotoochota.waw.pl.<br />

A może chcecie Państwo podzielić<br />

wspomnieniami dotyczącymi dzielnicy.<br />

Chętnie umieścimy je na stronie<br />

projektu.<br />

FotoOchota prowadzona jest przez<br />

Wypożyczalnię Książek Naukowych oraz<br />

Bibliotekę „Białobrzeska”. Koordynatorami<br />

projektu są Beata Wyrwas i Monika<br />

Moroz. Można się z nami kontaktować za<br />

pomocą maila umieszczonego na stronie<br />

FotoOchoty lub pod numerem telefonu<br />

22 822 44 06.


str. 8<br />

Niezależny miesięcznik mieszkańców Ochoty NR 4 (<strong>15</strong>) MAJ <strong>2017</strong><br />

20 maja (sobota), godz. 19:00-23:00<br />

Noc Muzeów W Magazynie Sztuk<br />

W programie – wystawa malarstwa Igora<br />

Yelpatova „Cudowności dojrzałości” – wernisaż<br />

o godz. 20:00, oraz warsztaty tworzenia<br />

filcowych broszek w godz. 19.00-22:30<br />

Wstęp wolny!<br />

Magazyn Sztuk, ul. Radomska 13/21 •<br />

PROGRAM TYGODNIA<br />

BIBLIOTEK <strong>2017</strong><br />

pod hasłem<br />

„BIBLIOTEKA. OCZYWIŚCIE!”<br />

8 maja (poniedziałek), godz. 18.00.<br />

Wykład pt. „Co mówią obrazy. Symbolika<br />

na przestrzeni wieków”. Biblioteka „Przy<br />

Zawiszy”, Al. Jerozolimskie 121/123.<br />

11 maja (czwartek), godz. 17.00.<br />

Czytanki Przytulanki. Spotkanie dla dzieci.<br />

Biblioteka „Skarżyńskiego”, ul. Skarżyńskiego<br />

5.<br />

11 maja (czwartek), godz. 17.30.<br />

Zdrowe ciało – odżywianie w sporcie.<br />

Zmień swoje nawyki żywieniowe. Stacja<br />

Wellness.<br />

Biblioteka „Przystanek Książka”, ul. Grójecka<br />

42.<br />

11 maja (czwartek), godz. 18.00.<br />

Wykład pt. „Ada Sari – królowa polskiej<br />

opery”. Biblioteka „Przy Zawiszy”,<br />

Al. Jerozolimskie 121/123.<br />

12 maja (piątek), godz. 17.30.<br />

Sztuka Ebru - technika malowania na<br />

wodzie. Instytut Yunus Emre. Biblioteka<br />

„Przystanek Książka”, ul. Grójecka 42. •<br />

9 maja (wtorek), godz. 19:00<br />

Śpiewnik domowy<br />

Pośpiewajmy wspólnie piosenki z dawnych<br />

lat! Zapraszamy wszystkich do wesołej zabawy<br />

i do wspólnego śpiewania. Przynieście<br />

teksty piosenek, jakie znacie i macie<br />

chęć zaprezentować innym. Stworzymy<br />

z nich Wasz własny śpiewnik.<br />

Wstęp wolny!<br />

Klub Osiedlowy Surma,<br />

ul. Białobrzeska 17 •<br />

20 maja (sobota), godz. 17:00<br />

<strong>Maj</strong> – Miesiącem Matki<br />

Z okazji Dnia Matki zapraszamy Panie do<br />

wspólnego celebrowania tego wyjątkowego<br />

święta przy kawie. Tradycja obchodzenia<br />

Dnia Matki wywodzi się jeszcze ze starożytnej<br />

Grecji. Większość państw, w tym<br />

Polska, które zaadoptowały to święto<br />

organizuje je właśnie w maju.<br />

Wstęp wolny!<br />

Pawilon Pod Okiem, ul. Grójecka 79 •<br />

9 maja (wtorek), godz. 18.00.<br />

Wykład pt. „Wizerunki św. Zofii”. Biblioteka<br />

„Przy Zawiszy”, Al. Jerozolimskie<br />

121/123.<br />

9 maja (wtorek), godz. 13.30.<br />

Występ taneczny grupy z Przedszkola 101.<br />

Biblioteka „Baśniowa”, ul. Grójecka 68.<br />

10 maja (środa), godz. <strong>15</strong>.00-19.00.<br />

IV Rodzinny Festyn Biblioteczny. Pasaż<br />

„Pod Skrzydłami”, ul. Grójecka 109.<br />

10 maja (środa), godz. 18.00.<br />

Wykład pt. „Tajemnice egipskich hieroglifów”.<br />

Biblioteka „Przy Zawiszy”, Al. Jerozolimskie<br />

121/123.<br />

11 maja (czwartek), godz. 11.00.<br />

Pokaz multimedialny dla dzieci pt. „Książka<br />

uczy i bawi od małego”. Biblioteka<br />

„Białobrzeska”, ul. Białobrzeska 21.<br />

11 maja (czwartek), godz. 12.00.<br />

Nasza Władza Czyta Dzieciom.<br />

Biblioteka „Piątka” – Kinga Wiśniewska,<br />

Biblioteka „Przystanek Książka” – Grzegorz<br />

Wysocki,<br />

Biblioteka „Przy Baleya” – Krzysztof Kruk,<br />

Biblioteka „Skarżyńskiego” – Katarzyna<br />

Łęgiewicz<br />

Biblioteka „Baśniowa” – Katarzyna Czarnomorska.<br />

GAZETA BEZPŁATNA<br />

Wydawca: IWOG sp. z o.o.<br />

03-3<strong>15</strong> Warszawa,<br />

ul. Budowlana 7/2<br />

REGON: 365259873;<br />

NIP: 5242807387<br />

redakcja@mamyochote.pl<br />

Skład Redakcyjny:<br />

Adrian Kowarzyk<br />

Sławomir Dąbrowski<br />

Jacek Krukowski<br />

Łukasz Rombalski<br />

Wiktor Krettek<br />

Skład i łamanie: Izabella Dolińska<br />

Korekta: R.T.<br />

Druk: Wm Media Sp. z o.o.<br />

Nakład: <strong>15</strong> 000 egz.<br />

Źródło: NAC / Sygnatura: 40-W-91-2 / Fot: Grażyna Rutkowska<br />

Warszawa Zachodnia jest najmłodszą ze<br />

wszystkich „dużych” warszawskich stacji,<br />

gdyż została otwarta dopiero w 1936<br />

roku. Po wojnie dworzec właściwie się nie<br />

rozwijał i odgrywał podrzędną rolę. Sytuacja<br />

zmieniła się dopiero w latach 70. XX<br />

w., kiedy to perony zostały połączone podziemnym<br />

tunelem z przystankiem Warszawskiej<br />

Kolei Dojazdowej. Zdjęcie obok<br />

pochodzi z 1978 roku i przedstawia budowę<br />

dworca PKP i PKS (do końca lat 60. za dworzec<br />

służył drewniany barak, znajdujący się<br />

przy ul. Skalmierzyckiej!). Budowa przewidywała<br />

stworzenie dużego kompleksu<br />

w kształcie litery L, będącego w stanie pomieścić<br />

dworce kolejowy i PKS-u. Jednak<br />

jego realizacja musiała ustąpić budowie<br />

Dworca Centralnego, termin ukończenia<br />

został przesunięty na kolejne lata a sam budynek<br />

ostatecznie nigdy nie przybrał formy,<br />

którą planowali nadać mu architekci.<br />

Adrian Kowarzyk

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!