Michał Grudziński - przewodnik - Start

zapraszamy do nowo 

otwartego serwisu 

RENAULT 

AUTODRAP 

SERWIS MECHANICZNY 

NAPRAWY 

BLACHARSKO-LAKIERNICZE 

CZĘŚCI ZAMIENNE 

ASSISTANCE 24h 0602 292-556 

zgłaszanie 

i likwidacja szkód 

Poznań, ul. Złotowska 85 

SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09 

NAPRAWY 

BLACHARSKO-LAKIERNICZE 061 868 44 61 

CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27 

Najchętniej czytany 

w WIELKOPOLSCE 

Rok VI Numer 1/123 17 stycznia 2007 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: twoj-tydzien@wp.pl Nr indeksu 373001 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT) 

ZNANI NANI O SOBIE 

Micha Michał ł Grudzi Grudziński ski 

aktor 

strona 4 

Dwutygodnik. Ukazuje się 

od 15 maja 2002 roku. 

Tylko 

1,50 zł 

Następny numer 

ukaże się 

w środę 

31 stycznia 

Każdy powinien 

umierać w domu 

str. 3 i 8 

Ktoś, kto umie 

szybko przyznać się 

do własnego błędu, 

zamyka usta innym. 

Gracian 

W NUMERZE 

Na tropie Bursztynowej 

Komnaty (1) str. 5 

K. Marchelek doktorem 

honoris causa str. 6 

IDEA – idealna zabawa 

Rozmowa 

z A. Łyszykiem str. 6-8 

TAK MYŚLĘ 

Moralność z ambony 

str. 6 

P. Reiss po raz czwarty 

str. 8 

POLECAMY 

NA NARTY str. 9 

KRONIKA 

KRYMINALNA str. 11 

Automobilklub 

w... teatrze str. 14 

Mniej wypadków 

na drogach str. 16 

Ukazujemy się 

w POZNANIU 

Powiecie 

Poznańskim, 

Powiecie 

Szamotulskim

2 

środa 17 stycznia 2007 

Remigia Blandzi 

ul. Nałęczowska 125 

60-472 Poznań 

Tel. 061 842 96 39 

tel. kom. 606 344 717 

Tutaj kupisz kosmetyki 

Wella, Bacchara, Tigi 

ZAPRASZAM 

od poniedziałku do piątku 

9.00 – 20.00 

soboty 8.00 – 14.00 

PRZEPIĘKNE 

WŁOSY 

Od niedawna 

w salonach fryzjerskich 

można 

kupić produkty do 

pielęgnacji włoskiej 

firmy BAC- 

CHARA Profesional. 

Zaufanie 

klientek już zdobyła 

linia HEN- 

NA z henną neutralną, 

nie farbującą. 

Ma właściwości: 

wzmacniające, nabłyszczające, 

ochronne (henna zostawia delikatną 

osłonę), zmiękczające (włosy zyskują 

puszystość i objętość), ale także działa 

przeciwłupieżowo i ściągająco (redukuje 

wydzielanie łoju). Henna polecana 

jest do pielęgnacji tłustej skóry 

głowy, przy łupieżu, do włosów łamliwych, 

cienkich, zmęczonych, matowych. 

Redukuje wszystkie te problemy. 

Kobiety wschodu stosują hennę 

od wieków i są znane ze wspaniałych 

włosów. Produkty Bacchara 

rzeczywiście odczuwalnie poprawiają 

czuprynę. Niepozorne opakowania 

kryją naprawdę skuteczne kosmetyki. 

HENNA Mousse to 

szampon kationowy przywracający 

odpowiednie 

ph włosom po zabiegach 

fryzjerskich. HENNA 

Spray to balsam w płynie 

do układania włosów 

szczotką. HENNA Plus 

i HENNA Krem to kremowe 

odżywki do spłukiwania 

reperujące, odnawiające 

włosy. Pierwsza 

do włosów farbowanych, 

druga do zniszczo- 

FOT.- ARCHIWUM 

CIEKAWOSTKI KOSMETYCZNE 

nych. Preparat powinien być dobrany 

indywidualnie przez fryzjera w salonie. 

Ceny ok. 50 zł. Również popularnością 

cieszą się produkty do stylizacji 

tej firmy, a szczególnie lakier utrwalający 

do wielokrotnego rozprowadzania 

i rozczesywania (normalny i mocny) 

o dużej pojemności 500 ml. 

RELAKS NA NOC 

FOT.-IWOSTIN 

Firma IWOSTIN wprowadziła do 

aptek bardzo przyjemną Maseczkę 

lipidową na noc w saszetkach. Ta 

odżywczo-regenerująca maseczka ma 

postać przyjemnego kremu o lekkim, 

relaksującym zapachu (neutralnym dla 

alergików). Ma ona bogatą, skoncentrowaną 

formułę, która zapewnia kompleksową 

pielęgnację wrażliwej i odwodnionej 

lub suchej skóry. Dostarcza 

lipidy międzykomórkowe (fosfolipidy 

i niezbędne nienasycone kwasy 

tłuszczowe). Zawiera Hydromanil 

i Hialuronian Sodu, które głęboko nawilżają 

i wiążą wodę w skórze. Witaminy 

A, E i B5, masło shea i olej z pestek 

winogron odżywiają cerę, a woda 

z Iwonicza Zdroju łagodzi. Maseczki 

możemy nałożyć więcej lub mniej zależnie 

od potrzeby, ale od razu odczu- 

wamy ulgę dla suchej skóry. Preparat 

się wchłania, ale naskórek zostaje nawilżony, 

a rano cera jest gładka i elastyczna, 

odprężona. 3 saszetki maseczki 

IWOSTIN po 10 ml kosztują 19 zł. 

Warto spróbować. 

NOWY SPOSÓB 

NA ZMARSZCZKI 

W laboratoriach VICHY znaleziono 

nośnik, który dostarcza składniki 

przeciwzmarszczkowe w czystej postaci 

w konkretne miejsce. MYOKI- 

NE FUSIO NA NOC + FUSIO- 

-FILM-TM z czystą ADENOXINE- 

-TM to pełna, 4-tygodniowa kuracja na 

noc. Nocą skóra mniej się napręża i lepiej 

przyswaja aktywne 

składniki. Zestaw 

zawiera po 1 torebce 

(5 filmów) na tydzień 

i wygładzający intensywny 

krem do codziennego 

stosowania 

na skórę całej twarzy. 

Jest to przyjemna (dobrze 

się wchłania) żelowa 

emulsja zawierajaca 

silikony, które nadają 

skórze aksamitną 

gładkość. Dziesięciokrotnie 

bardziej skoncentrowana 

niż krem 

pielęgnacja raz w tygodniu 

to działający 

miejscowo Fusio- 

-film-TM. Nie jest to 

plaster czy serum, ale cieniutka, delikatna 

substancja w różowym kolorze, 

umieszczona na pasku białego papieru. 

Jak co wieczór rozsmarować trzeba 

krem na całej twarzy i nałożyć po kropelce 

w wybrane miejsce do wygładzenia 

(kurze łapki, lwia zmarszczka, 

bruzdy nosowo-wargowe). Rozpro- 

wadzić lekko 

krem i nakleić 

w te miejsca 

Fusio-filmy. 

Poklepać delikatnie 

tak, by 

cały film nasiaknął 

i masować, 

aby wtopił 

się w skórę. 

Wtedy 

uwalnia Adenoxine 

w czy- 

FOT.-VICHY 

stej postaci do 

jej wnętrza. 

Wzajemnie uzupełniające działanie 

Adenozyny i Magnezu firma VICHY 

po raz pierwszy połączyła w kompleks 

Adenoxine-TM, aby wewnątrz fibroblastu 

przeciwdziałać skurczom komórki. 

MYOKINE FUSIO NA NOC 

– krem 50 ml + 20 Fusio-filmów-TM 

kosztuje 109 zł. ●

TEMAT NUMERU 

środa 17 stycznia 2007 3 

Każdy powinien umierać w domu 

Rozmowa z doktorem nauk medycznych 

ANNĄ JAKRZEWSKĄ-SAWIŃSKĄ, prezesem 

Wielkopolskiego Stowarzyszenia Wolontariuszy 

Opieki Paliatywnej „Hospicjum Domowe” w Poznaniu 

- Zwykle hospicjum kojarzy 

się ze szpitalem, domem 

opieki paliatywnej. „Hospicjum 

Domowe” to zupełnie 

inna idea. Na czym ona polega? 

- Zajmujemy się dziećmi 

i dorosłymi ciężko chorymi, 

ale w domach. Robimy 

wszystko, aby do końca żyli 

wśród bliskich w domu otoczeni 

miłością i mieli dobrą 

opiekę, a nie czekali w szpitalu 

na śmierć. Ale często dla 

rodziny jest to trudne do zorganizowania, 

nie chcą lub nie 

wiedzą, co robić, gdy stan pacjenta 

wymaga stałej opieki, 

gdy chorobie towarzyszy 

przewlekły ból. Rodzina potrzebuje 

wsparcia, rady, sprzętu, 

informacji. 

- I tutaj zaczyna się rola 

stowarzyszenia „Hospicjum 

Domowe”? 

- Możemy zapewnić regularną 

opiekę lekarską i pielęgniarską 

w domu pacjenta. 

Nieoceniona 

jest pomoc naszych 

wolontariuszy, którzy 

towarzyszą chorym 

w tym najtrudniejszym 

okresie życia. 

Szkolimy rodziny 

w zakresie opieki nad 

chorymi w domu, dajemy 

później wsparcie 

osieroconym rodzinom, 

które niekiedy potrzebują 

psychologa. Nasze stowarzyszenie 

ma przeszkolonych 

lekarzy, pielęgniarki, 

prowadzi nabór i szkolenia 

wolontariuszy, współpracuje 

z innymi 

ośrodkami 

opieki paliatywnej. Wielkopolskie 

Hospicjum dla Dorosłych 

działa jako zespół wyjazdowy 

lekarzy różnych specjalności 

i pielęgniarek ze 

specjalistycznym przygotowaniem 

do opieki paliatywno-hospicyjnej. 

Hospicjum 

zatrudnia na umowę o pracę 

lekarza i pielęgniarkę (pełne 

etaty) natomiast wielu specjalistów 

- 23 lekarzy oraz 29 

pielęgniarek na umowę-zle- 

Rozmawiała MONIKA MAŃKOWSKA 

cenie. Liczba zatrudnionych 

osób pozwala na profesjonalną 

opiekę nad ponad 100 osobami 

miesięcznie w ich własnych 

domach. 

„Hispicjum Domowe” 

ul. 27 grudnia 3, 61-737 Poznań 

(lewa oficyna i p.) 

tel. (61) 855 11 76, fax (61) 855 32 30 

nr konta: 

BZ WBK V o/Poznan 

52 1090 1447 0000 0000 4404 7690 

- Ale nadal główną rolę 

w opiece nad chorymi pełni 

rodzina? 

- Oczywiście. I naszym zadaniem 

jest, abyśmy nauczyli 

bliskich, że opieka to nie jest 

tylko poświęcenie, trud, bezradność, 

smutek czy nawet 

złość wynikająca ze zmęczenia 

fizycznego i psychicznego. 

Córka czy syn opiekujący 

się chorą mamą czy ojcem nie 

muszą rezygnować z własnego 

życia, bo nie o to chodzi, 

aby starszy człowiek 

był dla nich obciążeniem. 

Chcemy pomóc czerpać 

radość z tego, że w ostatnich 

chwilach nasi bliscy 

czują się kochani. Bo 

najważniejsze jest właśnie 

okazywanie ciepła, rozmowa, 

kontakt, czuły dotyk. 

Ale również fachowe wskazówki 

ułatwiają zajmowanie 

się chorym i zapobieganie odleżynom 

oraz przynoszenie 

ulgi w bólu. Wówczas pacjent 

też jest spokojniejszy, a rodzina 

się tak nie denerwuje, 

że coś się stanie. 

- Te fachowe rady to zalecenia 

lekarza i pielęgniarki 

oraz zastosowanie odpowiedniego 

sprzętu? 

- „Hospicjum domowe” 

zakupuje potrzebny sprzęt 

medyczny (miedzy innymi re- 

spiratory, koncentratory tlenu, 

ssaki, pompy infuzyjne, pulsoksymetry, 

materace przeciwodleżynowe).Wypożyczamy 

specjalne łóżka i sprzęt 

medyczny, który stosowany 

jest w domu. Finansujemy 

rehabilitację najbardziej potrzebującym. 

Do dzieci na terenie 

Poznania i w promieniu 

100 kilometrów od miasta 

jeżdżą lekarze, pielęgniarki, 

rehabilitanci, psycholog, 

ksiądz i wolontariusze. Mamy 

7 samochodów i staramy 

się, aby wystarczyły. Obejmujemy 

opieką ambulatoryjną 

dzieci i młodzież ze schorzeniami 

ograniczającymi życie. 

Wolontariusze uczą się 

od specjalistów z całej Polski. 

Hospicjum współpracuje z le- 

wieku. W ubiegłym roku nasze 

stowarzyszenie otrzymało 

w darze dom przy ulicy Bednarskiej 

po zmarłej pacjentce. 

Chcemy go rozbudować i zaadaptować 

na hospicjum oraz 

tam właśnie stworzyć porad- 

Człowiek tyle razy umiera, ile razy traci swoich 

bliskich. Łacińskie 

nię. Ale na to musimy dopiero 

zebrać pieniądze i dlatego 

apelujemy do Poznaniaków 

o wsparcie finansowe. Możemy 

zbudować jedno z najlepszych 

hospicjów w kraju 

i chcę uświadomić mieszkańcom 

Poznania, że każdą złotówkę, 

jaką na to przeznaczą, 

to tak jakby inwestowali 

w swoją przyszłość. Tutaj 

pacjent, jeżeli będzie mógł, 

może przyjść na badanie. Poza 

tym rodzina umierającego 

musi mieć gdzie przyjść po radę 

lub się wyżalić, tak jak teraz 

do naszej siedziby na ulicy 

27 Grudnia w Poznaniu. 

Każdy z nas kiedyś może potrzebować 

pomocy hospicjum 

i poradni dla swoich rodziców, 

a potem dla siebie, po- 

HOSPICJUM DLA DOROSŁYCH 

„Wielkopolskie Hospicjum dla Dorosłych” realizuje 

opiekę paliatywno-hospicyjną zgodnie z przyjętymi 

standardami, ze szczególnym uwzględnieniem 

chorób nie nowotworowych. Opieką obejmuje osoby 

dorosłe, w końcowym okresie życia. Działa na terenie 

Poznania i w promieniu 30 kilometrów od miasta. 

W skład zespołu wchodzą lekarze różnych specjalności, 

pielęgniarki, psycholog, rehabilitanci, duszpasterz 

i wolontariusze. 

HOSPICJUM DLA DZIECI 

Odrębności w opiece nad dziećmi i młodocianymi 

ze schorzeniami ograniczającymi życie i z reguły 

znacznie dłuższą fazą choroby poprzedzającą umieranie 

- zadecydowały o wydzieleniu pediatrycznej opieki 

opartej przede wszystkim na wszechstronnej i całościowej 

pomocy sprawowanej przez wielodyscyplinarny 

zespół opieki paliatywno-hospicyjnej w domu 

chorego dziecka. 

WIELKOPOLSKIE CENTRUM SENIORA 

W Poznaniu na ogólną liczbę mieszkańców - 

14,27% to osoby powyżej 65 roku życia. Przy Wielkopolskim 

Stowarzyszeniu Wolontariuszy Opieki Paliatywnej 

„Hospicjum Domowe” ul. 27 Grudnia 3 w Poznaniu 

działa Poznańskie Centrum Seniora. Głównym 

jego celem jest poprawa jakości życia seniorów poprzez 

zapewnienie kompleksowej opieki medycznej 

w Poradni Geriatryczno-Gerontologicznej. Praca interdyscyplinarnego 

zespołu wyjazdowego złożonego 

z lekarzy różnych specjalności, pielęgniarek oraz psychologa 

pomaga w trudach codziennego życia starszych 

ludzi. 

karzami (w tym pediatrami) 

różnych specjalności. Narodowy 

Fundusz Zdrowia pokrywa 

tylko część naszych kosztów. 

A to oznacza, że sporo 

pieniędzy musimy zorganizować 

od sponsorów i darczyńców. 

Chcielibyśmy rozwijać 

także program terapii zajęciowej, 

organizując wyjazdy rehabilitacyjno-wypoczynkowe 

dla dzieci i rodziców. Rozpoczęliśmy 

kontakty z holenderskimi 

lekarzami w zakresie 

profesjonalnego leczenia 

bólu i odleżyn. 

- Ale do tego nie jest potrzebne 

specjalistyczne centrum 

medyczne? 

- Jest potrzebne i mam takie 

plany, aby w Poznaniu powstała 

nowoczesna Poradnia 

Leczenia Bólu na miarę XXI 

nieważ wszyscy się starzejemy. 

Oczywiście najlepiej, aby 

z naszej pomocy nie musiały 

korzystać dzieci, ale one – 

niestety - też chorują, niekiedy 

ciężko. Pomagamy im godnie 

i bez cierpienia żyć wśród kochającej 

rodziny. 

- W czym pomagają wolontariusze? 

- To zależy od kwalifikacji 

ochotników, ich doświadczenia 

oraz predyspozycji psychicznych. 

Czasem jest to najprostsza 

obsługa higieniczna, 

porządkowa, jak również - po 

odpowiednim przeszkoleniu 

- pomoc przy bezpośredniej 

opiece medycznej. Opieka wolontariuszy 

obejmuje także pomoc 

rodzinie chorego przy załatwianiu 

określonych spraw. 

Dokończenie na stronie 8

4 


Michał Grudziński 

ZNANI 

O SOBIE 

1. Urodziłem się... w czasie 

okupacji hitlerowskiej. 

2. Jestem spod znaku... 

Wodnika. 

3. Moja pierwsza praca... 

Pracowałem w wieku 17- 

-18 lat jako malarz pokojowy. 

Potem zarabiałem w kopalni, 

a następnie byłem urzędnikiem 

w magistracie. Tam pewnego 

razu oddelegowano mnie 

do schronu przeciwatomowego, 

w którym codziennie o godzinie 

12 musiałem sprawdzać, 

czy działa prawidłowo 

łączność radiowa. Robiłem to 

w sposób niekonwencjonalny 

i... wyrzucono mnie. 

4. Pierwsze zarobione 

pieniądze przeznaczyłem 

na... Pamiętam, były to takie 

wielkie, czerwone „stówki” 

z górnikiem, czy jakimś tam 

robotnikiem. Pierwszą pensję 

oddałem mamie. 

5. Gdybym miał zbędny 

milion złotych... Marzenie 

ściętej głowy... No dobrze, 

pofantazjumy. Gdybym miał 

zbędny milion złotych, to wymieniłbym 

samochód na nowy, 

wspomógł Ośrodek dla Dzieci 

Niewidomych i Niedowidzących 

w Owińskach... Lepiej 

dałbym sobie radę gdybym takich 

zbędnych milionów miał 

z dziesięć... 

6. Moim ulubionym filmem 

jest... Niestety, rzadko 

chodzę do kina i jest to chyba 

błąd, bo będąc aktorem powinienem 

oglądać filmy zdecydowanie 

częściej. Ale takim 

jednym, jedynym, ulubionym 

jest „Rejs” Marka Piwowskiego. 

Dlaczego, tego chyba uzasadniać 

nie trzeba. 

7. Mój ulubiony aktor 

i aktorka to... Aktor to na 

pewno Jan Świderski, a aktorka 

to Zofia Mrozowska. 

Z Teatru Nowego w Poznaniu, 

w którym pracuję najbardziej 

lubię Stanisławę Kwaśniewską 

i Wojciecha Standełło, który 

już niestety nie żyje. Pamiętam, 

jak w Katowicach chodziłem 

do teatru na przedstawienia 

z udziałem tego aktora 

i wówczas nie marzyłem nawet, 

że kiedyś znajdziemy się 

w jednym teatrze. 

8. Z prasy czytam regularnie... 

Prasę kupuję raz w tygodniu 

i skupiam się na tytułach, 

z których mogę się szybko 

dowiedzieć, co wydarzyło 

się w kraju i na świecie. Czytam 

„Forum” i „Angorę”. 

9. Najchętniej słucham... 

muzyki, która mi się spodoba. 

Lubię muzykę klasyczną: Mozarta, 

Bethovena, Czajkowskiego. 

Czasami puszczam 

muzykę w jednym pokoju od 

którego otwieram drzwi, a w 

drugim zagłębiam się w sobie. 

Z polskich piosenkarek chętnie 

słucham Hannę Banaszak. 

10. Jeżdżę samochodem... 

Renault Laguna z silnikiem 

2,0 i turbodoładowaniem. 

Auto ma moc 170 koni 

mechanicznych, jest wygodne 

i pozwala bezpiecznie podróżować. 

To ważne, bo dla mnie 

samochód jest narzędziem pracy. 

Jest to samochód z rocznika 

2004, a już przejechał 90 tysięcy 

kilometrów. Z tego też 

powodu auta zmieniam często, 

bo zawsze muszę mieć 

sprawne. Martwi mnie tylko, 

że ciągle, bez przerwy, spłacam 

jakieś raty. I tak sobie 

myślę, że być może czas zerwać 

z tym nałogiem. 

11. Marzę o nowym samochodzie... 

Nie, nie marzę. 

Interesuje mnie samochód 

dobry, sprawny i niezawodny. 

Marka i model to 

sprawa drugorzędna. 

12. Jeżdżę... Staram się 

jak najbezpieczniej. Czasami 

rzecz jasna mocniej naciskam 

pedał gazu, ale... w PZU mam 

wszystkie możliwe zniżki za 

wieloletnią bezkolizyjną jazdę. 

13. Najmilej spędzam 

wolny czas... Lubię majsterkować, 

a więc wtedy, gdy 

trzeba w domu coś naprawić. 

Mam mały warsztacik, ale 

ciągle synowie podbierają mi 

jakieś narzędzia. Dzisiaj już 

mnie to nie denerwuje, bo kupuję 

sobie wtedy lepsze, nowocześniejsze. 

14. Najdalej podróżowałem 

do... z Teatrem Nowym 

w Poznaniu do Izraela, 

byłem na Wyspach Kanaryjskich, 

w Azji. 

15. Chciałbym pojechać... 

O, jest tego całkiem 

sporo. Chciałbym pojechać 

do Ameryki Południowej, Indii, 

Japonii. Ale nie to tych 

wielkich słynnych miast, tyl- 

FOT. — TOMASZ MAŃKOWSKI 

ko raczej do miasteczek, by 

zobaczyć jak tam żyją zwykli 

ludzie. Nie byłem w Paryżu, 

a wiele o tym niezwykłym 

mieście opowiadała mi mama, 

która tam studiowała, chętnie 

pospacerowałbym w Wenecji 

i Rzymie. We Włoszech tez 

jeszcze nigdy nie byłem. 

16. Moim ulubionym kolorem 

jest... Kiedyś był to 

brąz, ale teraz lubię bardziej 

kolory pastelowe. Nie przepadam 

za kolorami ostrymi, 

choć lubię czerń. 

17. Potrafię ugotować... 

Potrafię całkiem sporo. Kaszę 

gryczaną na sypko, kiełbaskę 

po afgańsku i pierniki 

czekoladowe. Upiekę sernik 

wiedeński, choć przestałem to 

robić, gdy żona stwierdziła, 

że niezbyt jej smakuje. Teraz 

zresztą w domu nie mam piekarnika, 

ale chyba kupię. Co 

to za święta, gdy w domu nie 

pachnie pieczonym ciastem. 

18. Drink, który mi 

najbardziej smakuje to... 

W ogóle nie piję alkoholu. 

Kiedyś coś tam spróbowałem, 

był to sok grejfrutowy 

z tym takim czymś czerwonym, 

ale nie pamiętam nazwy 

tego trunku. Zaraz, zaraz, kiedyś 

produkowałem znakomitego 

Stocka. Miałem wszelkie 

potrzebne urządzenia, trunek 

produkowałem z cukru, a potem 

przyprawiałem go – chodzi 

o smak i kolor – śliwkami 

jugosłowiańskimi. Następnie 

napitek wlewałem do butelki 

Stocka i z cierpliwością 

słuchałem zachwytów gości, 

którzy delektowali się Stockiem 

i ciągle powtarzali, że 

niepotrzebnie tak się wykosztowałem. 

19. U ludzi denerwuje 

mnie... chamstwo i brak poczucia 

humoru. Najgorsi są ci, 

którzy nie potrafią się śmiać 

z siebie. 

20. Przyjaciele mówią 

do mnie... „Misiu”. 

21. Najbardziej cenię 

u partnerów w pracy... profesjonalizm 

w całym tego słowa 

znaczeniu. Także koleżeńskość. 

22. W kasynie lubię grać... 

Nie gram. Kiedyś byłem, dali 

mi jeden żeton, oczywiście wy- 

WAŻNIEJSZE DATY 

1944. 02. 08 - Data urodzenia (Warszawa) 

1970 - Wykształcenie - rok ukończenia studiów 

(PWST w Warszawie) 

1971. 01. 14 - Debiut teatralny 

1975 - Nagroda (TPPR za rolę Barona w „Na dnie” 

Gorkiego) 

1976 - Nagroda (Opole - II OKT- za rolę Bałandaszka 

w „Onych” Witkacego) 

1978 - Odznaczenie (Zasłużony Działacz Kultury) 

1980 - Nagroda (Medal Galerii Nowej za kreacje sceniczne, 

filmowe i telewizyjne) 

1983 - Odznaczenie (Brązowy Krzyż Zasługi) 

1984 - Odznaczenie (Odz. za zasł. dla woj. pozn.) 

1984 - Nagroda (Opole - X OKT - za rolę Wicherkowskiego 

w „Domu otwartym” Bałuckiego) 

1985 - Nagroda („Biały Bez”) 

1986 - Odznaczenie (Odznaka Honorowa m. Poznania) 

1987 - Nagroda (Wrocław - XXVI FPSW - za rolę 

Badedaja w „Zorzy” Schaeffera i Wielkoluda w 

„Wielkoludach” Maleszki) 

1989 - Nagroda (Opole - XV OKT - za rolę tytułową 

w „Świętoszku”) 

1995 - Nagroda (Kalisz - XXXV KST - za rolę Herzla 

w „Mein Kampf”) 

aktor teatralny (teatrów Polskiego 

w Poznaniu /1970-1973/, Nowego 

w Poznaniu /od 1973/) i filmowy 

grałem i byłem na tyle mądry, 

że wtedy przestałem. 

23. Telefon komórkowy... 

to przedmiot niezbędny 

w mojej pracy. 

24. Internet uważam 

za... To bardzo przydatna 

rzecz. Korzystam z Internetu 

od niedawna i mogę teraz 

pocztą elektroniczną odbierać 

teksty, co jest szybsze 

i pozwala sprawniej pracować. 

Czasami coś tam jeszcze 

w sieci sprawdzę, ale jeszcze 

za mało się na tym znam, by 

w pełni wykorzystywać możliwości 

Internetu. 

25. Zakupy to... Hm... Jak 

idę z żoną, to się gubimy i ja 

jej ciągle szukam. Wolę zakupy 

robić sam. Wchodzę wtedy 

do sklepu po potrzebną rzecz, 

kupuję ją i wychodzę. Zresztą, 

bardziej lubię kupować coś 

dla innych. Dla siebie kupuję 

z trudem, męczę się i niekiedy 

muszę trzy lub cztery razy odwiedzić 

sklep. Ale... niedawno 

kupiłem sobie motorower 

i przypomniało mi się wtedy, 

jak przed laty na motorowerze 

marki „Komar” przemierzyłem 

trasę z Poznania do 

Katowic. Bardzo to lubiłem, 

przemieszczanie się fascynuje 

mnie. Zawsze lubiłem przyglądać 

się pociągom, które 

przemierzają przestrzeń. Wagony 

oszronione, zasoplone są 

tajemnicze, ale przyjazne, jak 

na nie patrzę, to chciałbym do 

nich wsiąść i pojechać, pojechać... 

Samolot już tak mnie 

nie bierze... 

26. Gdy myją szybę 

w moim aucie na skrzyżowaniu... 

Jest mi żal tych 

chłopców, że muszą tak zarabiać 

na życie. Nie potępiam 

tego, moi synowie też swego 

czasu gdzieś tam chodzili 

myć samochodowe szyby. 

Najczęściej w samochodzie 

mam szyby czyste, a ci młodzi 

ludzie są nachalni, ale... Ja 

ich rozumiem. 

27. Chciałbym zjeść kolację 

z... z moją Mamą, która 

nie żyje już od dwudziestu lat. 

28. Najdziwniejszą potrawą 

jaką jadłem były... 

Unikam potraw dziwnych, nie 

pociąga mnie kulinarne eksperymentowanie. 

Kiedyś zjadłem 

śledzia, ale tego świństwa 

nie lubię. Próbowałem 

małże, ale miały smak cytryny 

i robaków staram się nie spożywać. 

Pewnie, gdybym był 

hindusem, byłoby inaczej. 

29. Nienawidzę... jak ktoś 

chce mnie oszukać. 

30. Moja pierwsza miłość... 

Miała na imię Elżbieta. 

Zginęła w wypadku samochodowym. 

31. Mój najtrudniejszy 

moment w życiu to... Było 

to wtedy, gdy zdałem już 

do Szkoły Teatralnej, ale musiałem 

jeszcze zdać maturę 

z każdego przedmiotu. Szło 

mi to kiepsko, wyrzucałem 

w trakcie nauki książki przez 

okno, a Mama mi je cierpliwie 

przynosiła. Z kłopotami przeżyłem 

rozwód i śmierć bliskich 

– Ojca i Mamy. 

32. Najbardziej cenię 

u kobiet... ciepło, wdzięk 

i mądrość. 

33. Najbardziej nie lubię 

u kobiet... gdy wydaje im 

się, że mogą zawładnąć całym 

światem i... głupich, mówiąc 

po prostu. 

34. Mój największy sukces 

to... fakt, że zostałem aktorem, 

chociaż się jąkam. Kiedyś 

to był poważny problem, 

teraz daję sobie z tym radę. 

Sukcesem jest, że mogę pracować 

w zawodzie, który kocham, 

że mogę realizować 

w pełni mój sposób na życie. 

35. Chciałbym jeszcze... 

dużo zrobić i myślę, że może 

wreszcie mnie odkryją. (mat)

Labirynt bez wyjścia (1) 

Na tropie Bursztynowej Komnaty 

W 1945 roku w wyścigu po cenne obrazy, rzeźby, rękopisy i stare książki Rosjanie 

w Prusach Wschodnich byli często pierwsi. A jednak ci Polacy, którzy późną 

wiosną 1945 roku dotarli do spalonych przez Armię Czerwoną Warmii i Mazur 

z polecenia Rządu Tymczasowego RP, uratowali niemało. Natomiast są przesłanki 

wskazujące, że pazernym na skarby kultury Rosjanom nie udało się uratować ich 

własnego arcydzieła sztuki – legendarnej już dziś Bursztynowej Komnaty. 

LESZEK ADAMCZEWSKI 

TAJEMNICE 

II WOJNY 

ŚWIATOWEJ 

K önigsb 

e r g 

konał. 

Stolica Prus 

Wschodnichzniszc- 

zona podczas 

bombardowań brytyjskich 

w końcu sierpnia 1944 roku, 

siedem miesięcy później 

znalazła się pod zmasowanym 

ogniem Armii Czerwonej. 

Bomby i pociski artyleryjskie 

eksplodowały wśród ruin, ale 

także niszczyły to, co ocalało z 

bombardowań brytyjskich. 

6 kwietnia 1945 roku rozpoczął 

się szturm czerwonoarmistów 

na umocnienia twierdzy 

królewieckiej. Na Königsberg 

runęła fala piechoty, czołgów, 

dział pancernych i lekkiej artylerii. 

Krwawe boje toczyły się 

o osłaniające miasto forty, później 

przeniosły się na ulice. 

W zrealizowanym w 1945 

roku radzieckim filmie dokumentalnym 

„W legowisku bestii” 

(W łogowie zwieria) 

o walkach w Prusach Wschodnich 

sporo miejsca poświęcono 

zdobyciu Królewca przez Armię 

Czerwoną. W nocy z 9 na 

10 kwietnia dowodzący obroną 

Königsbergu generał Bernhardt 

Otto von Lasch wydał 

swój ostatni rozkaz – przerwania 

ognia i złożenia broni. Operatorzy 

radzieccy utrwalili na 

celuloidowej taśmie poszczególne 

etapy walk o Królewiec, 

w tym zajęcie pokrzyżackiego 

zamku. Zdjęciom towarzyszy 

następujący komentarz: 

„Padła cytadela. Został zdobyty 

Königsberg, stolica Prus, 

odwieczna ostoja niemieckiego 

militaryzmu na Wschodzie. 

Nasz operator sfilmował tych, 

którzy zniszczyli ostatnie umocnienia 

Königsbergu. Każdy 

z nich otrzymał imienne podziękowania 

od naczelnego wodza, 

marszałka Stalina”. 

Na ekranie widzimy kilkudziesięciu 

czerwonoarmistów 

na gruzach zamku pozujących 

do „rodzinnego” zdjęcia filmowego. 

Czyżby to oni w następnych 

godzinach zniszczyli legendarną 

Bursztynową Komnatę? 

To osiemnastowiecznearcydzieło 

sztuki barokowej 

FOT. – ARCHIWUM 

W zajętym przez Armię Czerwoną Königsbergu poddają się żołnierze 

niemieccy. Kadr z filmu „W legowisku bestii”. 

jesienią 1941 roku 

zostało zrabowane 

przez Niemców 

z zajętego przez WehrmachtpodleningradzkiegoPuszkina 

(dawnego Carskiego 

Sioła), gdzie 

przez prawie dwa 

wieki zdobiło jedną 

z sal Pałacu Jekatierinskiego(Katarzyny). 

Komnatę po 

demontażu przewieziono 

do Królewca 

i oddano w komisaryczny 

zarząd muzeum 

zamkowego, 

którego dyrektor – 

doktor Alfred Rohde 

– był znanym nie 

tylko w Trzeciej Rzeszyspecjalistą-konserwatoremwyrobów 

z bursztynu. 

Nigdy nie ustalono ze stuprocentową 

pewnością, co działo 

się z Bursztynową Komnatą 

w ostatnich miesiącach wojny. 

Przez ponad pół wieku tysiące 

poszukiwaczy przekopywało 

się przez tysiące dokumentów 

i często sprzecznych zeznań 

świadków, analizowało zdjęcia 

filmowe i artykuły prasowe, by 

w końcu dojść do wniosku, że 

krążą po labiryncie bez wyjścia. 

Większość z nich przyję- 

ła jednak hipotezę, że komnatę 

Niemcy ewakuowali gdzieś 

w głąb Rzeszy i dobrze ukryli. 

Wskazywali przede wszystkim 

na Turyngię lub sąsiadującą 

z nią Saksonię. Wszak – argumentowali 

nie bez racji – od 

jesieni 1944 roku wywieziono 

z Królewca tysiące zabytków, 

z których zdecydowana większość 

prezentowała sobą mniejszą 

wartość artystyczną i materialną 

od Bursztynowej Komnaty. 

Dlaczego zatem – pytali retorycznie 

poszukiwacze – akurat 

ją miano zostawić w mieście, 

które zostanie ogłoszone twierdzą 

i będzie bronione do ostatniego 

żołnierza. 

O tym, że Armia Czerwona 

rabowała skarby kultury, wiadomo 

od 1945 roku, bo śladów 

grabieży nie dało się ukryć. Dziś 

znamy strukturę tak zwanych 

brygad trofiejnych Komitetu do 

spraw Sztuki przy Radzie Komisarzy 

Ludowych ZSRR, ich 

skład osobowy oraz największe 

sukcesy mierzone łupami kulturalnymi. 

Wspomniane brygady 

działały przede wszystkim na 

zajętych przez Rosjan ziemiach 

Trzeciej Rzeszy, a więc i także 

w Prusach Wschodnich. 

Inżynier Jan Grabowski, 

w 1945 roku kierownik Wydziału 

Kultury i Sztuki w Urzędzie 

Pełnomocnika Rządu RP 

na Okręg Mazurski, a więc tej 

części Prus Wschodnich, która 

przypadła Polsce, w swych 

raportach opisywał przypadki 

grabieży zabytków przez czerwonoarmistów, 

prosił o interwencje 

u wojskowych władz radzieckich 

swego szefa – pełnomocnika 

rządu Jakuba Prawina, 

a nawet tu i ówdzie sam in- 

terweniował, z różnym zresztą 

skutkiem. 

Obiegowa opinia głosi, że 

opanowane przez komunistów 

i ich sympatyków polskie władze 

Warmii i Mazur godziły się 

na radziecką grabież dóbr kultury. 

Nie jest to prawda. Już wojewoda 

białostocki Jerzy Sztachelski, 

który wysyłał do zajętych 

przez Rosjan Prus Wschodnich 

pierwsze polskie ekipy, w piśmie 

z 6 marca 1945 roku określił 

ich zadania nakazując między 

innymi „wziąść pod uwagę 

wszystkie zabytki o charakterze 

muzealnym” oraz „poprowadzić 

inwentaryzację bibliotek 

i dzieł sztuki”. 

W tym czasie 

Prusy Wschodnie 

płonęły. Rosjanie – 

wszystko wskazuje, 

że celowo – podpalali 

zajęte wcześniej 

miasta i miasteczka. 

Los taki 

spotkał choćby Allenstein 

(Olsztyn). 

Szkód, które wyrządził 

ogień, trudno 

oszacować. Spłonęło 

wtedy także wiele 

zabytków. Dopiero 

później, gdy zgasły 

łuny pożarów, na te 

ziemie dotarli członkowiewspomnianych 

brygad trofiejnych. 

Serwilian Rybacki, sekretarz 

Starostwa Powiatowego w leżącym 

na północ od Olsztyna 

Reszlu (wcześniej Rössel), 

wspominał: „Po opustoszałych 

ulicach krążyły tylko czasem 


wojskowe patrole radzieckie 

oraz przemykały wojskowe ciężarówki 

należące do tak zwanej 

kolumny zdobycznej (trofiejnaja 

kołonna). Wymienione kolumny 

miały za zadanie wyszukiwanie 

i zabezpieczanie przedmiotów 

o wartości historyczno-muzealnej, 

jak obrazy, rzeźby, porcelany, 

kryształy, a także wartościowe 

instrumenty muzyczne. 

[...] W skład tych ekip wchodzili, 

oprócz obsługi transportu, różni 

znawcy i eksperci sztuk pięknych”. 

Prusy Wschodnie zdobywały 

wojska dwóch frontów białoruskich: 

2. i 3. Brygada trofiejna 

działająca na tyłach wojsk 2. 

Frontu Białoruskiego od kwietnia 

1945 roku stacjonowała 

w Gdańsku i operowała głównie 

na Pomorzu. Prusy Wschodnie, 

w tym ta ich część, która 

później przypadła Polsce, były 

w zasięgu operacyjnym brygady 

zainstalowanej w zdobytym 

10 kwietnia Königsbergu. 

Kierowała nią kobieta – Tatiana 

Bielajewa, w cywilu pracownik 

moskiewskiej Biblioteki 

Lenina. Podlegali jej Aleksander 

Briusow – profesor archeologii 

z Państwowego Muzeum 

Historycznego w Moskwie, 

Iwan Pożarski – bibliotekarz 

jednego z moskiewskich 

teatrów i Ilja Cirlin – doktorant 

Instytutu Historii Akademii Nauk 

ZSRR. Wszyscy oni paradowali 

w mundurach wojskowych 

z dystynkcjami oficerskimi. 

Ale w Prusach Wschodnich 

działały też różne – jak je określa 

Awenir Owsjanow, poszukiwacz 

Bursztynowej Komnaty 

z Kaliningradu – samozwańcze 

ekipy poszukiwawcze, delegowane 

przez różne instytucje 

radzieckie nawet tak dalekie 

od spraw kultury jak... Instytut 

Melioracji w Woroneżu. Na 

własną rękę rabowało również 

wojsko. ● Ciąg dalszy nastąpi 

FOT. – LESZEK ADAMCZEWSKI 

Centrum Kaliningradu, dawnego Królewca. W grupie osób, stojących 

nad zamkniętym betonową płytą schronem z czasów niemieckich, stoi 

(trzeci z prawej w futrzanej czapce) Awenir Owsjanow, poszukiwacz 

Bursztynowej Komnaty z Kaliningradu. 

Zapraszamy do współpracy osoby, które chciałyby zająć się sprzedażą powierzchni reklamowych 

„Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO” 

CIEKAWA PRACA - ATRAKCYJNE ZAROBKI 

Zgłoszenia: tel. 0602 638 409, e-mail: twoj-tydzien@wp.pl z dopiskiem „praca”

6 


K. Marchelek 

doktorem honoris 

causa 

10 stycznia Politechnika Poznańska po raz dwudziesty 

siódmy przyznała zaszczytny tytuł doktora honoris 

causa. Honorowy tytuł naukowy nadawany jest przez 

uczelnie osobom szczególnie zasłużonym dla nauki 

i kultury. Tym razem do grona laureatów dołączył 

niekwestionowany autorytet naukowy i moralny, specjalista 

w dziedzinie budowy obrabiarek i procesów 

obróbki skrawaniem, profesor Krzysztof Marchelek. 

BEATA CZERKAS 

J ego 

współpraca 

z Politechniką 

Poznańską sięga 

drugiej połowy 

lat sześćdziesiątych 

XX 

wieku i kon- 

centruje się na zagadnieniach 

naukowych oraz na wspólnie 

prowadzonych pracach badawczo-rozwojowych. 

Uroczystość odbyła się 

w Centrum Wykładowo-Konferencyjnym 

Politechniki Poznańskiej, 

a rozpoczęła się pieśnią 

„Gaudeamus Igitur...” wykonaną 

przez Chór Męski Politechniki 

Poznańskiej CANTA- 

MUS. Licznie zgromadzonych 

gości powitał JM Rektor Politechniki 

Poznańskiej prof. dr 

hab. inż. Adam Hamrol. Laudatio 

poświęcone prof. zw. dr hab. 

inż. Krzysztofowi Marchelkowi 

wygłosił Dziekan Wydziału 

Budowy Maszyn i Zarządzania, 

a jednocześnie promotor doktoratu 

honorowego, prof. dr hab. 

inż. Jan Żurek. 

Kolejnym punktem było 

nadanie tytułu doktora honoris 

causa (zdjęcie). „Działając na 

podstawie 16 ustawy z 27 lipca 

2005 r. - Prawo o szkolnictwie 

wyższym ) oraz Statucie Politechniki 

Poznańskiej, po wysłuchaniu 

opinii Senatów Akademii 

Górniczo-Hutniczej w Krakowie, 

Politechniki Koszalińskiej 

i Politechniki Śląskiej oraz 

FOT. (3X) — ARCHIWUM 

wypowiedzi członków Senatu 

– Senat Akademicki 

Politechniki Poznańskiej 

nadaje 

prof. zw. dr hab. inż. 

Krzysztofowi Marchelkowi 

tytuł doktora 

honoris causa 

Politechniki Poznańskiej.” 

Licznie przybyli goście mieli 

okazję wysłuchać następnie 

wykładu prof. Krzysztofa Marchelka 

na temat: „Projektowanie 

systemu obrabiarka – proces 

skrawania odpornego na drgania 

samowzbudne”. 

Laureat przyjął gratulacje 

między innymi od wojewody 

wielkopolskiego Tadeusza 

Dziuby, rektora Politechniki 

Szczecińskiej prof. dr hab. inż. 

Włodzimierza Kiernożyckiego, 

a także prof. dr hab. inż. Stefana 

Bereczyńskiego, który zabrał 

głos w imieniu wychowanków 

profesora. 

Uroczystość zakończyła się 

przy dźwiękach „Gaude Mater 

Polonia...” ● 

IDEA – idealna zabawa 

Rozmowa z ANDRZEJEM ŁYSZYKIEM, właścicielem 

Agencji Artystycznej i Reklamowej IDEA 

- Czym zajmuje się IDEA 

i jak minął 2006 rok. 

- Miniony rok był rokiem 

udanym, ale chciałbym podkreślić, 

że od ponad 14 lat prowadzę 

firmę działającą w obszarach 

z pogranicza działań artystycznych 

i reklamowych, promocyjnych 

i marketingowych 

oraz public relations. Wcześniej 

zajmowałem się działalnością 

estradową. Wspólnie z grupą 

wypróbowanych współpracowników, 

także związanych 

z branżą od lat, znakomitych 

profesjonalistów, organizuję nie 

tylko imprezy o rozbudowanym 

scenariuszu, z udziałem 

najwybitniejszych artystów, ale 

też proste w założeniach spotkania 

firmowe. 

- Nie ma przedsięwzięcia, 

którego nie mógłby się pan 

podjąć. 

- Taka jest prawda. Może 

to być ekskluzywny bal na 

zamku królewskim lub w pomieszczeniach 

industrialnych 

starej fabryki, albo zwyczajna 

zabawa taneczna w wiejskiej 

zagrodzie, ale z niezwykłym 

motywem przewodnim. 

Jeśli zaś chciałby ktoś przeżyć 

emocje udziału w prawdziwych 

manewrach na poligonie 

wojskowym z użyciem wozów 

bojowych i śmigłowców, gdzie 

strzela się ostrą amunicją albo 

wziąć udział w grze terenowej 

polegającej na poszukiwaniu 

skarbów, również zapraszam. 

- A co z tymi mniej „szalonymi”? 

- Jeśli ktoś jest zainteresowany 

tylko kameralnym koncertem 

fortepianowym w skromnym 

wnętrzu klubowym – także 

jestem w stanie zaspokoić 

i te oczekiwania. Będąc z wykształcenia 

socjologiem proponuję 

też różnego rodzaju warsztaty 

integracyjne polegające na 

odbudowywaniu wzajemnego 

zaufania. Jeśli więc firma prze- 

Moralność z ambony 

TAK 

MYŚLĘ 

am dosyć afer teczko- 

Mwych i ciągłego wysłuchiwania, 

kto na kogo donosił. 

Z drugiej jednak strony uwiera 

mnie pod sercem, gdy widzę 

jak prominentni działacze 

partyjni a i zapewne równocześnie 

bliscy współpracownicy 

Służby Bezpieczeństwa 

siedzą sobie dzisiaj zarabiając 

grube tysiące w bankach, 

fundacjach i rozmaitych spółkach, 

a ci walczący o demokrację, 

ci prześladowani odchodzą 

od aptecznego okienka, 

bo nie stać ich na kupno 

niezbędnego lekarstwa. Nie 

wyrażam zgody na puszczenie 

w niepamięć niegodziwości, 

z powodu której cierpiało 

wielu ludzi, ale i tych agentów 

mam już powyżej uszu. Tym 

bardziej że żyć trzeba patrząc 

żywa kłopoty związane z restrukturyzacją, 

chętnie podejmuję 

się przygotowania i realizacji 

specjalnego programu, 

który pozwoli poprawić nastrój 

załogi. 

- Niekiedy te imprezy integracyjne 

nie są takie znowu 

zwyczajne... 

- Fakt. Organizuję zupełnie 

nietypowe imprezy integracyjne, 

ostatnio na przykład w formule 

planów filmowych. A zatem 

uczestnicy kręcą etiudy pod 

okiem zawodowych operatorów 

i reżyserów, w warunkach 

prawdziwych planów filmowych. 

Firma IDEA z powodzeniem 

organizuje imprezy oko- 

do przodu, choć nie zapominając, 

o tym co było wczoraj. 

Ostatnio agentem i donosicielem 

okazał się być arcybiskup, 

pasterz, dobrodziej, który 

wielokrotnie z wysokiej ambony 

zapewne tłumaczył wiernym 

jak mają żyć, jak postępować, 

co jest słuszne, a co niegodziwe, 

kogo szanować, a kogo 

potępiać. Trochę to wygląda 

na chichot historii, ale tak 

było naprawdę. 

Ów arcybiskup gdy ubek na 

niego krzyknął i pogroził mu 

palcem (może nawet raz tupnął 

nogą) zaraz się na wszystko 

zgodził, wszystko podpisał, no 

bo przecież potrzebował paszportu, 

by wyjechać za granicę 

i kontynuować karierę naukową. 

Inni nie godzili się na 

współpracę, byli latami szykanowani, 

nie mogli znaleźć pracy, 

nigdzie nie wyjeżdżali, stracili 

w tej szarpaninie z systemem 

najlepsze lata swojego 

życia, stracili zdrowie, nerwy, 

często bliskich, którzy nie wytrzymali 

tej presji. 


licznościowe i jubileusze firm, 

z udziałem największych polskich 

gwiazd, a także realizując 

wszystkie niekonwencjonalne 

pomysły i oprawę scenograficzną, 

zapewnia przy tym obsługę 

medialną i PR. 

- Podobno również uczy 

pan... 

- Wiem, co pan ma na myśli. 

Tak, z grupą psychologów, 

aktorów, reżyserów i wizażystów 

kształtujemy wizerunek 

i nauczamy zachowań publicznych. 

- Firma IDEA nie stroni od 

mediów elektronicznych. 

Dokończenie na stronie 8 

Czy trzeba to komentować? 

Nie trzeba. Każdy zinterpretuje 

to na swój sposób, 

zgodnie ze swoim sumieniem. 

Nie ulega jednak wątpliwości 

że – jak się okazało – arcybiskup 

nie był godny by nosić 

szaty kościelne, bo przecież 

jedno z przykazań mówi 

o tym, żeby nie kłamać. 

Ksiądz to też człowiek – to 

prawda, ale arcybiskup nie 

jest zwykłym księdzem. 

Nikogo nie potępiam, nikogo 

nie wytykam palcem. 

Tylko mi przykro, bo ostatnio 

prawda stała się towarem nad 

wyraz deficytowym. Także – 

niestety – w Kościele. 

TOMASZ MAŃKOWSKI

Świąteczne nastroje 

W Starostwie Powiatowym w Poznaniu ciągle czuć atmosferę Świąt Bożego 

Narodzenia. Wszystko za sprawą wystawy prac autorstwa niepełnosprawnych 

podopiecznych placówek opiekuńczo-wychowawczych z Puszczykowa, 

Mosiny, Wir, Dopiewca, Lisówek, Swarzędza, Owińsk, Poznania, Chrzypska 

Wielkiego oraz Kowanówka. 

EWA PRZYBYŁ 

Gabinet Starosty 

w odpowiedzi na konkursy 

ogłoszone w październiku 

przez, działający przy wsparciu 

powiatu poznańskiego, 

puszczykowski Dom Pomocy 

Maltańskiej. 

„Klimat Świąt” oraz 

„Anioł” to tematy na które 

wpłynęło najwięcej prac. Pomysłowość 

oraz technika wykonania 

niejednokrotnie zaskakiwały 

jurorów. Zwycięzców 

nagrodzono w trakcie 

„Wieczoru z Aniołami”, który 

odbył się siódmego grudnia 

2006 roku w Salce Parafialnej 

Kościoła pw. św. Józefa 

w Puszczykowie. ● 

ierwsze piętro budynku 

PStarostwa wypełniło się 

anielskimi postaciami, obrazami 

wyobrażającymi zimowe 

krajobrazy oraz ręcznie 

wykonanymi kartkami i ozdobami 

świątecznymi – pracami 

uczestników warsztatów terapeutycznych, 

stworzonymi 

anusz Napierała ma 57 lat. 

JJest absolwentem Politechniki 

Poznańskiej i doktorem 

nauk technicznych. Ukończył 

również podyplomowe studia 

na Akademii Ekonomicznej 

w Poznaniu (w zakresie 

bankowości) oraz Wyższej 

Szkole Zarządzania i Bankowości 

w Poznaniu (w zakresie 

ubezpieczeń gospodarczych). 

Odbył liczne staże zawodowe: 

w Finlandii i Japonii oraz samorządowe: 

w USA, Francji 

i Danii. 

W trakcie swojej dotychczasowej 

pracy zawodowej 

był adiunktem na Politechnice 

Poznańskiej, wiceprezesem 

Przedsiębiorstwa Innowacji Naukowo-Technicznych 

i Wdrożeń 

w Poznaniu, prezesem Za- 


J. Napierała do Zarządu 

Nowy członek Zarządu Powiatu Poznańskiego 

akładem poznańskiego wy- 

Ndawnictwa Kwartet na rynku 

księgarskim ukazała się nowa 

pozycja dotycząca powiatu 

poznańskiego. Tym razem 

poświęcona dworom i pałacom 

regionu. 

Na ponad 180 stronach zaprezentowane 

zostały budowle, 

które swoim pięknem przypominają 

o świetności rodów 

ziemiańskich i szlacheckich . 

Układ albumu – według gmin 

- sprawia, że całość jest przejrzysta 

i miła w czytaniu. Kolorowym 

zdjęciom obiektów towarzyszą 

opisy, które w krótki 

200 nowych miejsc pracy 

Rozmowa z MICHAŁEM CHOJARĄ burmistrzem Pniew 

-W Pniewach co roku 

przybywa miejsc pracy. Jakie 

jest obecnie bezrobocie 

w gminie? 

- Teraz bezrobocie wynosi 

u nas na pewno mniej niż 

10 procent. W ubiegłym roku 

zdecydowanie zwiększyło 

się zatrudnienie w usługach, 

jest to około 100 miejsc pracy. 

Zresztą w naszej gminie 

właśnie firmy usługowe dynamicznie 

się rozwijają, ponieważ 

wrasta liczba mieszkańców. 

Jest ogromny popyt 

na działki budowlane. Kupu- 

jący nieruchomości mogą korzystać 

z kredytów, ponieważ 

mając pracę są wiarygodni dla 

banku. Wzrost liczby mieszkańców 

przekłada się na popyt 

na usługi. Dzięki temu też 

wzrastają dochody budżetowe 

gminy. 

Burmistrz Michał Chojara przed firmą AVK. FOT. — ARCHIWUM 

bawkarskiej Spółdzielni Pracy 

w Puszczykowie. 

Przez ponad 16 lat pełnił 

funkcję burmistrza Miasta 

Puszczykowo. Jest prezesem 

Zarządu Stowarzyszenia Wielkopolski 

Ośrodek Kształcenia 

i Studiów Samorządowych od 

momentu jego powstania. ● 

Dwory w... albumie 

- Czy w 2006 roku nadal 

przybywało dużych zakładów 

pracy? 

- Nie przybyło tych największych, 

lecz zainwestowało 

kilka nowych, ale niedużych 

firm. W dużych zakładach 

pracy rozszerzano działalność 

i zatrudnienie, ale właśnie 

teraz w 2007 roku przybędzie 

nam kilka sporych zakładów. 

Jednym z nich będzie 

firma „Tegometal Galwa”, 

a drugim dużym inwestorem 

będzie holenderska firma 

„Dulasta”, która produkuje 

między innymi ścianki do budowy 

domów, czyli produkt 

pożądany również w naszym 

regionie. Poza tym rozbudowuje 

się firma „INGA”, natomiast 

„AVK” stawia nową 

sposób prezentują dzieje miejsca 

od momentu powstania po 

dzień dzisiejszy. 

W obiektywie Marcina Płóciennika 

ukazano kilkadziesiąt 

dworów i pałaców godnych odwiedzenia. 

Omawiany album to 

bowiem nie tylko zdjęcia, to także 

swoisty przewodnik po ciekawych 

i urokliwych miejscach 

ziemi poznańskiej. 

Mecenasem publikacji jest 

Jan Grabkowski, Starosta Poznański, 

wraz z Zarządem Powiatu. 

TOMASZ MORAWSKI 

Gabinet Starosty 

PNIEWY 

halę produkcyjną. A to jeszcze 

nie wszystko, ponieważ są 

w planach kolejne opracowywane 

właśnie inwestycje. 

- Czyli znowu powstanie 

wiele miejsc pracy? 

- Licząc na razie wstępnie 

i powściągliwie, na pewno 

zatrudnienie wzrośnie o 200 

osób. Mieszkańców nam przybywa. 

Dlatego inwestujemy 

w Pniewach w to, aby żyło 

im się lepiej, wygodniej. Myślę 

o konieczności powstania 

nowych mieszkań Towarzystwa 

Budownictwa Społecznego, 

poprawiamy stan ulic, 

oświetlenie, chodniki. No 

i poszerzamy bazę sportową, 

aby oprócz pracy było tutaj 

miejsce na aktywny wypoczynek. 

(mon) 

Strona sponsorowana 

Strona sponsorowana

8 


Każdy powinien umierać w domu 

Dokończenie ze strony 3 

Osoby przeszkolone w sprawach 

socjalnych przybliżają 

rodzinie prawa jakie jej przysługują 

(na przykład możliwość 

korzystania z pielęgniarek 

środowiskowych, sióstr 

PCK czy też uzyskania zapomogi 

lub innego wsparcia). 

Wolontariusze przede wszystkim 

porozmawiają z chorym. 

Inaczej z osobą starszą, dzieci 

rozweselają. Są bardzo wyczekiwani 

przez naszych podopiecznych 

z Centrum Seniora, 

nie wymagających opieki 

paliatywnej, ale samotnych 

bezradnych w chorobie i życiu 

codziennym. 

- Poznańskie Centrum 

Seniora działające przy „Hospicjum 

Domowym” stara 

się poprawić jakość życia seniorów? 

- Kompleksową opiekę 

medyczną dla osób po 65 roku 

życia zapewniamy w PoradniGeriatryczno-Gerontologicznej. 

Ale zespół lekarzy 

różnych specjalności, 

pielęgniarek oraz psychologa 

odwiedza chorych też w do- 

- Odrębną dziedzinę działalności 

stanowi produkcja radiowa 

i telewizyjna. Wspólnie 

z zawodowymi realizatorami 

przygotowujemy spoty reklamowe, 

audycje i filmy promocyjne. 

Nasze doświadczenia 

sięgają początku lat dziewięćdziesiątych. 

Domeną mojej 

Agencji są działania niekonwencjonalne. 

Potrafię ożywić 

dowolny temat z literatury 

i wprowadzić uczestników imprezy 

w świat marzeń i iluzji, 

i przenieść na plan nie istniejących 

jeszcze obrazów i scenerii. 

Długoletnie doświadczenia 

i współpraca z utalentowanymi 

fachowcami są gwarancją 

absolutnie profesjonalnego podejścia 

do każdego z powierzonych 

nam zadań. 

- Co będzie w najbliższym 

czasie? 

- 27 stycznia w Berlinie poprowadzę 

z Anitą Pigłas bal „Na 

pełnym morzu”. Oto w samym 

centrum miasta, w nowo otwartej 

siedzibie superluksusowego 

Hotelu Maritim, przy Stuffenbergstr. 

(Berlin - Tiergarten), da 

POMAGAJĄC INNYM – POMAGAMY SOBIE 

W styczniu 1998 roku z inicjatywy ludzi pragnących 

nieść bezinteresowną pomoc osobom nieuleczalnie 

chorym w ostatnim okresie ich życia, powstało 

Wielkopolskie Stowarzyszenie Wolontariuszy Opieki 

Paliatywnej „Hospicjum Domowe”. 

Opieka paliatywno-hospicyjna ma na celu roztoczenie 

opieki nad chorym w terminalnej fazie choroby. 

Jej istotę określa umiejętne połączenie wrażliwości 

na ludzkie cierpienie, i pełne troski pochylenie się 

nad człowiekiem cierpiącym, ze skutecznymi i profesjonalnymi 

metodami niesienia pomocy. 

UCZYŃMY WIOSNĘ Z JESIENI ŻYCIA 

mach. Do poprawy stanu 

zdrowia naszych podopiecznych 

potrzebne jest zorganizowane 

działanie. Lekarz bada 

pacjentów, sprawdza, jakie 

biorą leki. Czasami niektóre 

się wzajemnie wykluczają, 

co pogarsza samopoczucie 

pacjenta zamiast pomagać. 

Tutaj przydają się farmaceuci 

– przeglądamy apteczki 

domowe naszych seniorów, 

gdzie jest wiele przeterminowanych 

leków. Pielęgniarka 

może w domu pobrać 

krew, zmierzyć ciśnienie czy 

pomóc w różnych zabiegach. 

Kiedy umiera twój przyjaciel, niech twoje 

oczy nie będą suche,, ale niech także nie stają 

się morzem. Łzy tak, ale płacz nie. Seneka 

www.mammarzenie.org 

IDEA – idealna 

zabawa 

Dokończenie ze strony 6 

Nr konta złotówkowego 

w banku ING: 

26 1050 1445 1000 0022 

7647 0461 

Nr konta dolarowego 

w banku ING: 

37 1050 1445 1000 0022 

7647 0651 

się zauważyć morze głów wirujące 

na parkiecie podczas kolejnego 

– już 18 -tego ! - Balu Polonia. 

Tym razem ta znakomita 

impreza odbędzie sie w morskich 

klimatach. I – jak zapewnia 

dr Jacek Berełkowski, niestrudzony 

od lat organizator Bali 

Polonia – motyw przewodni 

„Od morza do morza” tylko 

przekornie nawiązuje do obowiązujących 

niegdyś wielkomocarstwowych 

dążeń naszego 

kraju, bowiem obecnie idea 

ta tylko jednoczy rodaków z całego 

świata, mieszkających za 

morzami i oceanami. Tak więc 

i w tym roku należy sie spodziewać 

na Balu wielu wybitnych 

gości, którzy nie tylko z Berlina 

czy z Polski, ale nawet z najdalszych 

zakątków kuli ziemskiej, 

z nad różnych mórz i oceanów, 

przybędą na zaproszenie 

Stowarzyszenia Polskich Handlowców 

i Przemysłowców by 

wspólnie bawić się i radośnie 

spędzać czas w tańcu i na niekończących 

się rozmowach. 

- No to... życzę dobrej zabawy 

i proszę... nie utonąć. 

(mat) 

Dodatkowo udzielamy - telefonicznie 

lub w naszej siedzibie 

- porad prawnych, psychologicznych, 

socjalnych 

a także z zakresu dietetyki i 

farmakoterapii. Staramy się 

dbać również o kondycję fizyczną 

seniorów. Poprawia 

się samodzielne funkcjonowanie 

tych osób w społeczeństwie 

i w rodzinie. W przypadku 

braku samodzielności, 

Centrum oferuje swoim 

podopiecznym także aktywne 

wsparcie wolontariuszy. 

- Czym różni się opieka 

hospicyjna nad dziećmi i dorosłymi? 

- To jest zupełnie co innego. 

Dziećmi zajmują się pediatrzy 

różnych specjalności, natomiast 

dorosłymi interniści, geriatrzy… 

Ale przede wszystkim 

jest to diametralnie inna sytu- 

P. Reiss 

wygrał 

ze swoimiklubowymi 

kolegami 

z Lecha MarcinemWasilewskim 

i BartoszemBosackim. 

Warto dodać, 

że w grudniu ubiegłego 

roku Piotr Reiss został laureatem 

plebiscytu organizowanego 

przez redakcję „Piłki 

Nożnej”. 

Laureat „wygrał” też z olbrzymią 

większością uczestników 

Wielkiego Balu Piłkarza 

w poznańskim hotelu Novotel 

Centrum. We wspanialej 

kondycji wychodził z niego 

nad ranem - jako jeden 

z ostatnich. 

Gwoli dziennikarskiej rze- 

acja dla rodziny. Oczywiście, 

dzieckiem wszyscy się z zaangażowaniem 

zajmują, ale jakie 

my możemy dać pocieszenie 

matce, której dziecko umiera? 

Natomiast na odejście ludzi 

starszych wszyscy jakoś są 

przygotowani, ale opieka zależy 

od stosunku emocjonalnego 

młodych. A dzisiaj nadal 

śmierć jest tematem odsuwanym, 

w Polsce się jej każdy boi, 

sądzi, że go to nie dotyczy. 

- Czy często się zdarza, 

że na przykład dzieci wolą 

oddać chorych rodziców do 

szpitala, hospicjum, zamiast 

zając się nimi w domu? 

- To zależy od ich 

dojrzałości emocjonalnej, 

poziomu intelektualnego, 

tego 

czy są wierzący czy 

nie… My w stowarzyszeniu 

uważamy, 

że każdy powinien 

umierać w domu, 

chyba że naprawdę 

nie ma rodziny lub 

w przypadku dwojga 

starszych, schorowanych 

ludzi jedno 

nie jest w sta- 

telności informuję też, że najlepszym 

bramkarzem okazał 

się Sebastian Przyrowski 

z klubu Groclin/Dyskobolia 

Grodzisk, najlepszym obrońcą 

Marcin Wasilewski (Lech 

Poznań), pomocnikiem Piotr 

Świerczewski (Groclin/Dyskobolia 

Grodzisk), a napastnikiem 

– oczywiście Piotr Reiss. 

Wybrano też najlepszego 

trenera – Franciszka Smudę 

(Lech Poznań) i działacza 

piłkarskiego 2006 roku, którym 

okazał się prezes holdingu 

Amica SA Jacek Rutkowski. 

Jednym z niewielu uczestników 

plebiscytu i uczestników 

15. Wielkiego Balu Piłkarza, 

który wytypował tych 

właśnie ludzi był dealer Nissana 

w Przeźmierowie Andrzej 

Polody. Miał „nosa”. Nic 

nie zająć się drugim. 

Dzisiaj nadal 

powszechne jest 

umieranie w ciemnym 

szpitalu za parawanem. 

A w domu 

jest światło, ciepło, 

bliska rodzina. Prawie 

każdy pacjent 

tego chce. Widziałam 

kiedyś kobietę, 

która kończyła 

swe życie w szpitalu, 

ponieważ z trojga 

dorosłych dzieci 

nie miał się kto nią 

zająć. 

Miła, łagodna osoba, a jeszcze 

nigdy nie widziałam takiej 

złości w niczyich oczach jaką 

ona miała wobec swoich dzieci. 

Uważam, że młodzi ludzie 

muszą zrozumieć, że ci starzy 

w ich wieku mieli takie same 

aktywne życie. I każdy z nas 

w końcu będzie potrzebował 

opieki, a więc powinno się to 

przekazywać z pokolenia na 

pokolenie. Tworząc więc hospicjum, 

aby pomóc innym, 

pomagamy sobie. ● 

Rozmawiała 

MONIKA MAŃKOWSKA 

P. Reiss po raz czwarty 

Piotrem Reissem rozmawiałem godzinę przed ogłoszeniem wyników 

plebiscytu „Głosu Wielkopolskiego” na Najlepszego Piłkarza 

i Trenera Wielkopolski. Gdy pytałem czy zdobędzie czwartą Srebrną 

Piłkę odpowiedział – nie... Później okazało się, że nie… miał racji. 

FOT. (2X) - ANDRZEJ GÓRCZYŃSKI 

ANDRZEJ GÓRCZYŃSKI 

dziwnego, bo przecież drużyna 

Nissan Polody grająca 

w piłkarskiej lidze Red Box 

też jest najlepsza! ●

Gorąca nowość 

na Słowacji 

Ski Kubinska Hol’a – start ośrodka narciarskiego 

Ci którzy ośrodek SKI Kubínska Hoľa znają z przeszłości będą miło zaskoczeni, 

a ci którzy go do tej pory nie znali zapewne zaczną właśnie tam jeździć.... 

POLECAMY 

NA NARTY 

SKI Kubínska Hoľa to idealny 

ośrodek dla rodzinnego 

narciarstwa, który w nadchodzącym 

sezonie przygotował 

wiele atrakcji i nowości: 

* nową 4-osobową kolejkę 

krzesełkową 

* słoneczne południowe stoki 

gwarantujące pokrywę 

śnieżną podczas całego sezonu 

zimowego 

* wydajne armatki do sztucznego 

zaśnieżania 

* nową trasę zjazdową dla zaawansowanych 

narciarzy 

* dziecięcy KIDS PARK ze 

wspaniałą zabawą, konkursami 

i przedszkolem narciarskim 

z wyciągiem taśmowym 

dla dzieci 

* free-ride trasy dla wymagających 

narciarzy 

* nowy park snowboardowy 

* miejsca parkingowe na około 

1000 samochodów bezpośrednio 

w ośrodku narciarskim 

- GRATIS 

- SKI Kubínska Hoľa – informują 

przedstawiciele Słowackiego 

Centrum Turystyki 

w Warszawie - znajduje się 

tylko 6 kilometrów od miasta 

Dolny Kubín. Wspaniałe tereny 

narciarskie w malowniczej 

scenerii Oravskej Magury 

z przepięknym widokiem na 

dolną i górną część Orawy, 

Niskie i Zachodnie Tatry oraz 

Góry Chočské, Małą i Wielką 

Fatrę gwarantują niezapomniane 

przeżycia z pobytu 

narciarskiego. 

SKI Kubínska 

Hoľa podczas tegorocznegosezonu 

zimowego znów 

zafascynuje miłośnikównarciarstwa. 

Ośrodek należy 

do czołowych 

słowackich centrów 

narciarskich, 

a ulepszenie komfortu 

i usług podwyższy 

jeszcze 

bardziej jego pozycję. 

W kategoryzacji 

ośrodków narciarskich 

SKI Kubínska 

Hoľa otrzymała 

w tym roku 4 

gwiazdki, co świadczy 

o wysokiej jakości 

oferowanych 

usług. 

SKI Kubínska Hoľa to 

wspaniała zabawa dla całej 

rodziny - od szkółki narciarskiej 

przez trasy zjazdowe aż 

po free-ride. 

NOWOŚCI w sezonie 

2006/2007: 

* Nowa trasa zjazdowa dla 

zaawansowanych narciarzy 

* Dziecięcy KIDS PARK 

z animatorami 

- przedszkole i szkółka 

narciarska dla dzieci, 

- wyciąg taśmowy dla dzieci 

i zimowa karuzela 

- animacje z konkursami 

- drabinki i przeszkody 

* Free-ride strefa – 150-metrowy 

długi nieratrakowany 

stok, idealny dla miłośników 

sportów adrenalinowych 

* Restauracja samoobsługowa 

- KUBINKA 

- Poza tym – dodają przedstawiciele 

Słowackiego Centrum 

Turystyki – turyści znajdą 

tam: szerokie trasy zjazdowe 

o różnych skalach trudności; 

park snowboardowy z wyciągiem 

; nową czteroosobową 

kolejkę krzesełkową; wypożyczalnię 

nart i skiserwis oraz 

bezpłatny parking bezpośrednio 

w ośrodku narciarskim 

Dla narciarzy codziennie 

kursować będą bezpłatne ski- 

FOT. — ARCHIWUM 

busy, które komfortowo i bezpiecznie 

dowiozą ich z Dolnego 

Kubína bezpośrednio do 

ośrodka narciarskiego i z powrotem. 

Zima i śnieg, profesjonalnie 

przygotowane stoki, super 

zabawa w ośrodku, free- 

-ride strefa i park snowboardowy 

to nowy start – ośrodka 

narciarskiego SKI Kubínska 

Hoľa. (na) 

Więcej informacji o tym ośrodku 

znaleźć można na stronie 

www.skikubinskahola.sk 

Wysokość opłat za przejazd autostradami, drogami szybkiego ruchu i drogami I kategorii 

na Słowacji w roku 2007 

Ceny podane w koronach słowackich - Sk 

Kurs: 100 Sk około 10 PLN 

Opłaty za przejazd autostradami i drogami szybkiego ruchu dla samochodów osobowych 

do 3,5 tony 

Roczna opłata 1 100 Sk 

Miesięczna opłata 300 Sk 

Tygodniowa opłata 150 Sk 

Jednodniowa opłata Nie ma 

Opłaty za przejazd autostradami, drogami szybkiego ruchu i drogami I kategorii dla samochodów ponad 3,5 tony 

od 3,5 do 12 ton ponad 12 ton 

Roczna opłata 13 500 Sk 28 000 Sk 

Miesięczna opłata 2 600 Sk 3 000 Sk 

Tygodniowa opłata 1 100 Sk 1 200 Sk 

Jednodniowa opłata 260 Sk 300 Sk 

Naklejki uprawniające do przejazdu po autostradach, drogach szybkiego ruchu i drogach 

I kategorii można kupić na przejściach granicznych, na stacjach benzynowych i na poczcie. 

Więcej na temat autostrad na Słowacji można znaleźć na stronach internetowych 

www.highways.sk oraz www.ndsas.sk 


WOKÓŁ POZNANIA 

Kierownik USC 

na ślubnym kobiercu 

W przedostatni dzień 2006 roku, w niecodziennych 

rolach wystąpili wójt gminy Duszniki Adam Woropaj 

oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w tej gminie 

- Aleksandra Konieczna. Wójt już po raz drugi w swej 

samorządowej karierze udzielał ślubu cywilnego. Tym 

razem przed wójtem stanęli: Aleksandra Konieczna - 

kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz Adam Kubiak 

- pracownik Komunalnego Zakładu Budżetowego. 

- Pierwszego 

ślubu udzielałem 

przed szesnastu 

laty. Przed 

sobotnią ceremoniąsprawdzi- 

DUSZNIKI 

łem, że para, która 

przede mną ślubowała, nadal 

jest szczęśliwym małżeństwem. 

Wypada tylko tego samego życzyć 

dzisiejszym oblubieńcom – 

zapewniał Adam Woropaj. 

Od kilku lat wraca w gminie 

Duszniki zainteresowanie 

ślubami cywilnymi. W 2003 

roku, na 25 aktów małżeństwa, 

tylko jedno zostało zawarte 

przed kierownikiem 

USC, w 2005 roku już 6 na 38, 

a w 2006 roku 8 na 38 zawarto 

przed kierownikiem USC. 

- W tegorocznym, statystycznym 

związku pani 

młoda ma 27 lat, a jej wybranek 

jest starszy o około 

4 lata. Widać wyraźnie 

zmianę mentalności młodych 

osób przed podjęciem 

decyzji o zawarciu 

związku małżeńskiego – poinformowała 

Aleksandra Konieczna. 

Aleksandrze i Adamowi, 

obok tradycyjnego zdrowia 

i szczęścia, goście życzyli 

wspólnego życia usłanego 

różami - tak pięknymi 

jak te w bukiecie Aleksandry, 

a Redakcja „Twojego TYGO- 

DNIA WIELKOPOLSKIE- 

GO” dołącza się do tych życzeń. 

(na) 

W Sali Kongresowej 

SZAMOTUŁY 

wa la- 

Dta temu 

Paweł 

Bączkowski 

z Szamotuł 

w wywiadzie 

dla jednej 

z wielkopolskichgazet 

na pytanie 

jakie marzenia ma artysta 

po prawie 20 latach pracy na 

scenie odpowiedział...”chciałbym 

śpiewać przynajmniej do 

50 roku życia, nagrać kolejną 

płytę autorską i wystąpić 

w Sali Kongresowej w Warszawie”. 

9 stycznia spełniło się jedno 

z tych marzeń. P. Bączkowski 

wraz z artystami Teatru 

Studio Buffo wystąpił w peł- 



nej po brzegi Sali Kongresowej 

w spektaklu pt. „Wieczór 

Amerykański” w reżyseri Janusza 

Józefowicza z orkiestrą 

pod kierownictwem Janusza 

Stokłosy. 

Paweł Bączkowski występuje 

w tym spektaklu od 

września 2006. Kolejny występ 

w Buffo z udziałem P. 

Bączkowskiego odbędzie się 

21 stycznia. (na)

Artykuł sponsorowany 

10 


PORADNIK BUDOWLANY 

Inwestycja na Strzeszynie 

Ponad 300 nowych mieszkań powstaje w Poznaniu na działce, którą 

zajmują obecnie pozostałości zabytkowych koszar wojskowych. 

Wśród urokliwych terenów zielonych poznańskiego 

Strzeszyna powstaje kompleks mieszkaniowy realizowany 

przez firmę Agrobex. Pierwsi lokatorzy wprowadzą 

się już w grudniu tego roku. 

owe budynki wielorodzinne powstaną przy ulicy Wańkowicza. 

N 

W pierwszym etapie inwestycja obejmie wykonanie trzy piętrowe- 

go budynku południowego. Przewidziano tam budowę 35 mieszkań dwu- 

i trzy - pokojowych o powierzchni od 35,20 do 65,03 m. kw. Lokale zostaną 

wybudowane i przekazane klientom w standardzie deweloperskim, który 

pozwala na zaaranżowanie jego wnętrza według uznania i indywidualnych 

potrzeb. Wszystkie mieszkania będą wygodne, jasne, z widnymi kuchniami 

i balkonami. Każdy właściciel lokalu będzie miał do dyspozycji miejsce 

postojowe. Z kolei w budynku północnym inwestor przygotował również 

ciekawie aranżacyjnie mieszkania z antresolami. Zakończenie prac związanych 

z budynkiem południowym przewidziano na grudzień bieżącego 

roku. Kolejny budynek – północny – będzie oddany do dyspozycji mieszkańców 

w czerwcu 2008 roku. 

Atutem inwestycji jest dogodny dojazd (15 minut z centrum Poznania), 

bogata infrastruktura oraz usytuowanie pośród licznych terenów. To 

powinno ucieszyć wszystkich przyszłych lokatorów, a zwłaszcza miłośników 

spacerów i aktywnego wypoczynku (jogging, jazda na rowerze). www. 

agrobex.com.pl (dar) 

Wśród zabytków 

Apartamenty na Ułańskiej 

Trwają prace przy budowie jednego z najciekawszych kompleksów 

mieszkaniowych w Poznaniu. W rejonie ulic Ułańskiej 

i Wojskowej firma deweloperska Agrobex stawia nowoczesne 

osiedle, które będzie liczyć docelowo ponad 300 mieszkań. 

czerwcu 2006 roku od- 

W 

dano do użytku pierwszy 

budynek (1 A) z 44 mieszkaniami. 

Obecnie trwa odbiór mieszkań 

w budynku 1 C, gdzie powstało 

78 lokali (jedno-, dwu-, 

trzy- i czteropokojowymi o powierzchni 

od 29,27 do 73,9 m2). 

Następne 104 mieszkania (budynek 

1 E) zostaną przekazane 

lokatorom we wrześniu 2007. 

Wszystkie lokale oddawane są 

w „deweloperskim” standardzie wykończenia z możliwościami wprowadzania 

indywidualnych rozwiązań zgodnie z życzeniami klienta. To samo 

dotyczy również ciekawych aranżacyjnie apartamentów, które zostaną 

włączone do oferty na przełomie stycznia i lutego bieżącego roku. Ich powierzchnia 

wyniesie od 58 do 151 m. kw. 

W obrębie osiedla planowana jest instalacja interaktywnej telewizji kablowej, 

szerokopasmowego Internetu oraz monitoringu. 

- Zadbamy o pełne bezpieczeństwo naszych klientów. Osiedle Ułańskie 

będzie po stałym monitoringiem i ochroną. To, wraz z małą architektura 

w postaci urokliwych alejek spacerowych, ławek czy placu zabaw dla 

dzieci stworzy komfortowe warunki odpoczynku dla mieszkańców - informuje 

Lucyna Jarczyńska z firmy Agrobex. 

Osiedle Ułańskie powstaje wśród XIX–wiecznej zabudowy tej części 

Poznania. Choć stawiane jest w technologii tradycyjnej, to kształt i elewacja 

budynków zachowa historyczny charakter tego miejsca. Wszystkie 

obiekty zostały zaprojektowane z uwzględnieniem wymogów Wojewódzkiego 

Konserwatora Zabytków. Agrobex zadba również o zabytkowe budynki 

stojące na miejscu inwestycji. Zostaną one odrestaurowane i wykorzystane 

na cele mieszkaniowe oraz usługowe. Całości uroku dodają również 

dostojne, stare drzewa rosnące na terenie stawianego osiedla. 

Deweloper Agrobex oferuje dogodne warunki zakupu mieszkań. Zainteresowane 

osoby przy podpisaniu umowy przedwstępnej wpłacają 20% 

wartości nieruchomości. Pozostała kwota uiszczana jest co miesiąc, aż do 

dnia odbioru mieszkania. www.agrobex.com.pl (dar) 

Tanie Foto 

Profesjonalna 

dokumentacja 

fotograficzna 

imprez i uroczystości firmowych. 

Przystępne ceny! 

Szybko, sprawnie, solidnie, 

Faktury VAT 

Tel. 606-252-423 

Ogłaszaj się 

w Twoim 

TYGODNIU 

SERWISOWY ZAKŁAD 

NAPRAW SAMOCHODÓW 

POWYPADKOWYCH 

60-340 Poznań, ul. Floksowa 3 

tel./fax 061 867-77-43 

tel. kom 0-601-70-22-09 

www.hyundai-gorecki.com.pl 

e-mail: serwis@hyundai-gorecki.com.pl 

Dr n. med. Tadeusz Grochowina 

Specjalista 

pediatra, pulmunolog i medycyny rodzinnej 

Aerozoloterapia. 

Diagnostyka alergologiczna 

Diagnostyka nawracających infekcji 

dróg oddechowych 

Gabinet Pediatryczny 

i Pracownia Aerozoloterapii 

Swarzędz 

os. Raczyńskiego 3/27 (domki) 

Pon. i śr. 17-18; wt. i pt. 18.30-19.30 

Wizyty domowe 

nagłe przypadki codziennie 

tel. 818-60-57 

tel. kom. 0602-693-199 

GODZINY OTWARCIA 

BIBLIOTEKI 

Gminy Suchy Las im. 

Jerzego Mańkowskiego 

Suchy Las: od poniedziałku do piątku od 

godz. 9-18 

w soboty od godz. 10-14 

Chludowo: poniedziałki i środy od godz. 

10-18 

wtorki, czwartki i piątki od 

godz. 8-16 

Złotniki: poniedziałki od godz. 16-20 

piątki od godz. 8-12 

W każdą pierwszą środę i pierwszy czwartek miesiąca biblioteka 

jest niedostępna dla czytelników ze względu na 

zakup książek. 

DROBNE 

MOTORYZACJA 

Kupię absolutnie każde 

stare auto do złomowania, 

tel. 605 074-623 lub 601 

757-165 

MATRYMONIALNE 

Największe w Wielkopolsce 

Biuro Matrymonialne MA- 

RIAGE; Poznań, ul. Podgórna 

4; tel./fax. 061 852- 

-31-25, www.mariage-poznan.pl; 

„Nie bądź samotny 

- daj sobie szansę”. 

NIERUCHOMOŚCI 

Kupię ziemię lub gospodarstwo 

rolne w gminie Pniewy 

lub gminie sąsiadującej o powierzchni 

5-12h. Tel.0-500- 

-293-383 

Domy drewniane z bali sosnowych 

- sprzedam. Tel. 0- 

-608-446-878. 

Sprzedam działkę budowlaną 

w Pniewach atrakcyjny 

kształt 1500m2 tel 0-608 44- 

-68-78 


Pniewy-Rudka, 1500m2, 

atrakcyjne położenie. Tel. 0- 

-608-44-68-78 


z prawem budowy 3700 

m2. Tel. 0-61 29-11-603. 

Sprzedam dom w budowie 

Pniewy, ul. Reymonta. Cena 

do uzgodnienia. Tel. 0-600- 

-731-781. 


w Pniewach. Tel.0-693- 

-478-092 

LOKALE 

Sprzedam mieszkanie 3-pokojowe 

w bloku,w Pniewach. 

Tel.0-693-511-499 

Poszukuję mieszkania do 

wynajęcia w Pniewach. Tel. 

0-663-732-052, 0-606-733- 

-517. 

Do sprzedania dom mieszkalny 

w Pniewach 180m2 działka 

830m2 do małego wykończenia 

cena około 250 tys. 

692 611-048 

PRACA 

Malowanie, tapetowanie, 

szpachlowanie, nida gips. 

Czysto, solidnie. Tel. 0-693- 

-563-574 

Malowanie,szpachlowanie- 

-solidnie . Tel. 0-600-731- 

-781. 

Stolarz tapicer poszukuje 

pracy. Tel. 0507 156 794. 

Technik budowlany-kosztorysant 

podejmie pracę. Tel.0- 

-661-511-173. 

ZWIERZĘTA 

Hotel dla koni. Słopanowo 

gmina Obrzycko. Cena 250 

zł. Tel. 0-61 291-388 lub 0- 

-600-591-381. 

Hotel dla Koni, okolice Pniew, 

lasy, jeziora (Sierakowski 

Park Krajobrazowy). Tel. 0- 

-507 127-071. 

RÓŻNE 

Cyklinowanie podłóg drewnianych 

(solidnie). Tel. 0- 

-505-107-726. 

Renowacja mebli – szafy, 

stoły, komody, krzesła, zegary 

itp. Tel. 695-025-318. 

Zespół muzyczny FENIX, 3- 

-osobowy, poleca: wesela, 

zabawy, itp. Wyślij e-maila, 

a otrzymasz nasze demo: fenix-slawek@wp.pl 

Tel. 0-61 

28-370-13. 

Videofilmowanie. Tel. (0-61) 

29-190-04 lub 888-583-575.

GSM 

Telefony komórkowe bez umowy bez 

rachunków na kartę nowe używane 

Akcesoria GSM również ORYGINALNE 

naprawy telefonów SIMLOCK 

ANTENY TV Anteny Anteny Sat Tunery cyfrowe 

SAT FTA 

Telefony stacjonarne FAXY 

RADIO CB montaż 

Części Rowerowe 

Akcesoria AGD 

Acesoria RTV 

GAL-DOM, PAWEŁ HOŁY 

PNIEWY 

UL. MICKIEWICZA 4 

TEL/FAX (0-61) 291-00-69 

Badania Profilaktyczne 

okresowe, wstępne, kontrolne Na terenie zakładów pracy 

SZAMOTUŁY 

Rynek 28 

pon.-pt. 9-16; sob. 10-12 

tel./fax 0-61/292-08-72; 

tel. 0-61 292-03-61 

WRONKI 

pl. Wolności 9 

pon.-pt. 9-17 

tel./fax 0-67 254-16-16 

SWARZĘDZ 

„ADACH” 

Os. Czwartaków 23/1 

tel./fax 0-61/81-74-318 

tel. kom (0698) 622-192 

lub tel. 0602 638 409 

AMATOR 

SAMOCHODÓW 

9 stycznia w południe policjanci 

z Sekcji Kryminalnej 

KP Poznań–Jeżyce zatrzymali 

trzy osoby, które są podejrzane 

o paserstwo kradzionych 

samochodów. Doprowadziło 

do nich wcześniejsze śledztwo. 

W nocy z 16 na 17 grudnia 

na ul. Dąbrowskiego w Poznaniu 

skradziono samochód 

Ford Fiesta. Auto zostało odnalezione 

w Szamotułach. 

Na miejsce wysłano specjalną 

jednostkę policyjną, która 

zabezpieczyła ślady. Wszelkie 

zebrane wówczas dowody pozwoliły 

ustalić, że kradzieży 

dokonała ta sama osoba, która 

pojazd porzuciła. 

Policjanci po uwzględnieniu 

pewnych cech charakterystycznych 

zawęzili krąg w środowisku 

osób poszukiwanych. 

Wytypowali człowieka, którego 

poddali obserwacji. Jednak 

w miejscu zamieszkania już 

nie pokazywał się często – zaczął 

się ukrywać. 

Mimo tego praca policjantów 

z jeżyckiej Sekcji Kryminalnej 

była dokładniejsza niż 

myślał złodziej. Został zatrzymany 

przy pomocy policjantów 

z KP Międzychód – którzy 

sprawdzili dane adresowe 

przekazane przez poznańskich 

funkcjonariuszy, pod którymi 

miał się znajdować poszukiwany. 

PRZEŹMIEROWO 

ul. Poznańska 17 

tel./fax 652-50-69 

kom. 0 604 372 440 

KRONIKA KRYMINALNA 

Ostatecznie został on zatrzymany 

i przewieziony na 

Jeżyce. Podczas rozeznania 

policjanci nie ukrywali, że typowali 

Macieja W. również 

do innej kradzieży. Ten z kolei 

czując się jak w „pułapce”, 

zaczął przyznawać się nie tylko 

do tego konkretnego wykroczenia, 

ale jeszcze do innych. 

Zeznał, że działał od 2006 

roku. Kradł Polonezy i Fiaty 

bo jak twierdzi, te „znał” najlepiej. 

Wiedział w jaki sposób 

wejść do środka najsprawniej 

i jak najszybciej uruchomić 

silnik. Podczas przesłuchania 

podał również policjantom 

miejsca, gdzie znajduje 

się część skradzionych aut. 

W wyniku tego zatrzymano 

kolejne trzy osoby, które są 

zamieszane w tą sprawę: 47- 

-letnią Izabelę W., jej rówieśniczkę 

Grażynę G. – obie są 

mieszkankami Poznania oraz 

32-letniego Bronisława K., 

który mieszka w podpoznańskiej 

miejscowości. Łączył ich 

fakt, iż byli właścicielami skupów 

złomu na terenie Wielkopolski 

oraz paserami. 

Okazało się, że byli oni dobrze 

poinformowani skąd pochodzą 

samochody, niszczyli 

przyprowadzane pojazdy mimo 

iż nie mieli stosownych 

uprawnień, które upoważniałyby 

ich do złomowania samochodów. 

Reasumując – czwórka 

zatrzymanych osób współ- 


pracowała ze sobą – a policjanci 

z Sekcji Kryminalnej 

udaremnili. 

Obecnie wszyscy są doprowadzeni 

do prokuratury w celu 

zastosowania tymczasowego 

aresztu. Złodziejowi udowodniono 

6 kradzieży samochodów, 

reszta jest badana. Za 

kradzieże z włamaniem podlega 

karze pozbawienia wolności 

do lat 10. Paserom grozi 

do 5 lat pozbawienia wolności. 

(na) 

„ZŁAPANI” PRZEZ 

KAMERY 

Złodzieje kołpaków samochodowych 

zostali „złapani” 

przez kamery monitoringu. 

Funkcjonariusze Komisariatu 

Poznań–Grunwald obserwując 

ulice przy pomocy 

kamer monitoringu, w środę 

10 stycznia na ul. Krauthofera 

zauważyli dwóch dziwnie 

zachowujących się mężczyzn. 

Okazało się, że kradli oni kołpaki 

zaparkowanego w tym 

miejscu samochodu. Oficer 

dyżurny wysłał tam natychmiast 

policjantów patrolujących 

okolicę i obaj złodzieje 

zostali zatrzymani. 

Podczas przeszukania 

mieszkań, u jednego z nich 

funkcjonariusze znaleźli 50 

sztuk kołpaków od innych samochodów. 

W trakcie dochodzenia 

ustalą skąd one zostały 

skradzione. (na) 

badania kierowców, książeczki 0602 632 077 

specjalista medycyny pracy 

Sanepid, udział w komisjach BHP 

i toksykoligii klinicznej Konkurencyjne 

Z tym kuponem każde 

RABAT 15% RABAT 15% 

badanie taniej o 

15% 

ZAPRASZAMY DO BIUR OGŁOSZEŃ Bezpłatne ogłoszenie drobne 

możesz nadać wysyłając SMS 

PNIEWY 

pod numer 602 638 409 

ul. Mickiewicza 4 

pon.-pt. 9-18; sob. 9-13 

lub e-mail: twoj-tydzien@wp.pl 

SMS lub e-mail powinien zawierać: 

tel./fax 0-61 29-100-69 

treść, imię i nazwisko, adres, numer telefonu 

Koszt SMS według taryfy danego operatora 

Redaktor Naczelny: Tomasz Mańkowski (0-602-638-409). Redaguje zespół. Stali współpracownicy: Jacek Kornaszewski, Beata Czerkas, Maciej Czerkas, 

Małgorzata Markowska, Leszek Adamczewski — Poznań, Robert Poczekaj— Pniewy, Szczepan Sadurski — Warszawa. Łamanie: AKTELAK Poznań. 

ADRES REDAKCJI (do korespondencji): 60-969 Poznań, skrytka pocztowa nr 61, tel./fax 061 861-41-21. Redakcja nie zwraca tekstów nie zamówionych 

i zastrzega sobie prawo do dokonywania zmian i skrótów w tekstach. Za treść ogłoszeń Redakcja nie odpowiada. WYDAWCA: Wydawnictwo i Reklama 

„MAŃKOWSKI”. DRUK: Drukarnia Oficyny Wydawniczej „Wielkopolski”. www.twoj-tydzien.prv.pl 

ceny 

odzież dla dzieci 

nowa i używana, i nie tylko 

Pniewy, ul. Szkolna 2

12 środa 17 stycznia 2007 

KULTURA 

„Ze strachem 

pod rękę...” 

amięć jest za- 

Pwodna, a o 

pewnych ludziach 

i sprawach zapominać 

nie wolno. 

Bo wtedy traci się coś naprawdę 

ważnego – tożsamość 

i korzenie. A istnieje 

drzewo, które żyje bez korzeni? 

Przy okazji 25 rocznicy 

wprowadzenia stanu wojennego 

w Polsce przeprowadzono 

badania wśród młodych 

Polaków sprawdzając 

ich wiedzę na ten temat. 

Wyniki tej ankiety mną przynajmniej 

wstrząsnęły – dla 

większości dzisiejszych nastolatków 

stan wojenny to 

zdarzenie bez znaczenia, bo 

nic nie potrafią oni na ten temat 

powiedzieć. Dla innych, 

tych mniej licznych, była to 

zaledwie odległa, mało ważna 

historia. 

Kto w takim razie pamięta 

o drugiej wojnie światowej, 

o ludziach, którzy mając 

wówczas dwadzieścia, trzydzieści 

lub czterdzieści lat 

walczyli z okupantem wiedząc, 

że ryzykują zdrowiem 

i życiem? – O to aż boję się 

zapytać. 

Druga wojna światowa 

była wojną totalną. Uczestniczyły 

w niej wielkie armie, 

ale także miliony cywilów, 

którzy w konspiracji walczyli 

o przetrwanie języka, narodu, 

kultury polskiej, polskiego 

państwa. W tej grupie 

było także wiele dziewcząt, 

młodych matek i żon, które 

niekiedy musiały zapłacić za 

tę swoją walkę cenę najwyższą 

- życie. 

Pod koniec 2006 roku 

Wydawnictwo Wielkopolskiej 

Biblioteki Publicznej 

i Centrum Animacji Kultury 

w Poznaniu wydało – dzięki 

współpracy z Oddziałem 

w Poznaniu Instytutu 

Pamięci Narodowej 

- niezwykłą książkę 

pod znakomitym i wiele 

mówiącym tytułem 

„Ze strachem pod rękę 

i śmiercią u boku...” 

oraz podtytułem „Wielkopolanki 

w konspiracji 

1939-1945”. Książka 

ta została napisana 

przez Agnieszkę Łuczak, 

Aleksandrę Pietrowicz, 

przy współpracy 

Marii Krzyżańskiej 

i Jana Kołodziejskiego. 

„Publikacja – czytamy 

we „Wstępie” – 

którą oddajemy do rąk 

czytelników nie jest 

monografią poświęconą 

konspiracyjnej działalności 

Wielkopolanek 

w czasie II wojny światowej. 

Nie jest to także słownik biograficzny 

uczestniczek konspiracji 

wielkopolskiej. Aktualny 

stan badań nie pozwala 

bowiem na wyczerpujące 

omówienie tej problematyki. 

Naszym zamiarem jest – piszą 

autorzy – przypomnienie 

– w popularnej, mającej 

szansę przemówić do 

szerokiej rzeszy czytelników 

formie - losów kobiet, które 

w szczególnie trudnych 

warunkach, jakie panowały 

w tzw. Kraju Warty (ziemie te 

zostały wcielone do Rzeszy 

– dop. T.M.) nie zawahały się 

zaangażować w walkę podziemną, 

ponosząc wszelkie 

tego konsekwencje.” 

W czasie okupacji – przypomnijmy 

– Polakom na ziemiach 

włączonych do Rzeszy 

nie wolno było pod groźbą 

doraźnego pobicia i surowych 

kar między innymi chodzić 

do kościoła, odwiedzać 

lokali publicznych, restauracji, 

kawiarń i barów; korzystać 

z urządzeń sportowych, 

pływalni; odpoczywać 

w większości parków i zieleńców; 

chodzić do opery, 

teatru, muzeów, bibliotek, na 

koncerty i wystawy; korzystać 

z pociągów pospiesznych 

i autobusów; posiadać 

aparatów fotograficznych, 

patefonów i płyt gramofonowych; 

używać publicznie języka 

polskiego; używać polskich 

nazw miejscowości 

oraz ulic itp. 

I w takich to, delikatnie 

mówiąc skrajnych, warunkach 

Polacy nie poddali 

się, prowadzili nierówną 

walkę z okupantem. Kobiet 

i dziewcząt oskarżonych 

o działalność konspiracyjną 

nie oszczędzano – bito je, 

torturowano, skazywano na 

śmierć. Zostawiały one osierocone 

dzieci, zrozpaczonych 

mężów, zapłakane rodzeństwo, 

nie potrafiących 

już uronić nawet jednej łzy 

rodziców. 

Myślę, że nie wolno nam 

o nich zapomnieć. Warto 

wiec tę książkę przeczytać. 

Warto i trzeba. 

TOMASZ MAŃKOWSKI 

ZDANIEM 

PANI 

ielu z nas mówi, że miało de- 

Wja vu (w moim tłumaczeniu-„ale 

to już było”). Przekonanie o tym, 

że coś już się wydarzyło występuje 

nagle i trwa zaledwie kilka sekund. 

Najdziwniejsze jest to, że osoba doświadczająca 

wspomnianego zjawiska 

doskonale zdaje sobie sprawę 

z faktu, że jest to niemożliwe. 

A jednak... jest w stanie opisać daną 

chwilę ze wszystkimi detalami. Podczas 

deja vu wiemy, co zdarzy się za 

kilka sekund, ale nie mamy wpływu 

na to, co się wydarzy. I tym zasadniczym 

faktem różni się nasze deja vu 

od filmu, który obejrzałam. 

„Deja vu”, to obraz, który wyreżyserował 

Tony Scott, a w rolach 

głównych obsadził takie gwiazdy, 

jak: Denzel Washington, Paula Patton 

i Val Kilmer. 

Agent federalny prowadzi śledztwo 

w sprawie wybuchu bomby na 

promie w Nowym Orleanie. Dostrzega, 

że zarówno on sam, jak 

i ci, którzy ocaleli (i nie tylko ci) przeżywają 

deja vu. W filmowym deja vu 

można uniknąć tego, co wiemy, że 

za chwilę się zdarzy... 

Po co ma zginąć piękna kobieta, która do 

tego wszystkiego, jest w typie głównego bohatera. 

No to ciach... wkraczamy... wszystko 

zmieniamy, a potem mamy... deja vu. 

Trochę się zdziwiłam, że ten film to thriller/science-fiction, 

bo za pierwszym gatunkiem 

nie przepadam, a drugiego unikam, jak 

ognia... Z całą odpowiedzialnością polecam 

więc ten film, tym bardziej że nie zorientujecie 

się, kiedy minie 128 minut. 

Zaraz, zaraz, czy ja już kiedyś o tym nie 

pisałam?... 

BEATA CZERKAS 

„Deja vu” 

„Apocalypto” 

i Mel Gibson 

M 

el Gibs 

o n 

ponownie 

stworzył 

dzieło, które 

nie pozwalapozostać 

obojętnym. 

„Apocalypto” wzbudza 

skrajne emocje i reakcje, totalną 

krytykę lub całkowity 

zachwyt. Reżyser osiągnął 

swój cel – o filmie się mówi, 

pisze, dyskutuje. A co za 

tym idzie, mówi się też o Majach, 

zagładzie kultur prekolumbijskich, 

historii. 

Film Gibsona to nie dokument historyczny, to prosta 

historia Łapy Jaguara, jego rodziny, wioski. Czy jest to historia 

brutalna, pełna przemocy? Tak. Czy tej przemocy 

i brutalności jest zbyt wiele? Wydaje się, że nie. Przemoc 

jest tu pokazana w sposób bardzo dosłowny, można by 

powiedzieć – szczegółowy. Ale historia ta, opowiedziana 

bez elementu przemocy, byłaby bezbarwna, nudna, jedna 

z wielu. (mcz) 

ZDANIEM 

PAN PANA 

W ydawałoby 

się że 

w filmie 

wszystko 

już było.Podróże 

w czasie, 

agent 

federalny 

zakochany 

w ofierze 

ataku terorystycznego, 

walka 

z czasem 

w celu zapobieżenia 

tragedii. 

F i l m 

„Deja vu” 

udowadnia, 

iż mieszanka„wszystkiego 

co 

już było” 

może być 

świeża, wciągająca widza, trzymająca go 

w napięciu do ostatniego kadru. To porządnie 

zrealizowana sensacja, a Denzel 

Washington (agent Doug Carlin) dotarł 

do punktu w karierze, w którym potrafi 

zagrać wszystko, i to na wysokim poziomie. 

Film wybitny nie jest, ale dwie godziny 

spędzone w kinie nie będą czasem 

zmarnowanym. 

To film przyzwoity. Tylko tyle, i... aż tyle. 

I pozostaje tylko dreszcz przerażenia, 

że już niedługo (a może już teraz) agencje 

rządu USA wiedzą wszystko, o wszystkich... 

MACIEJ CZERKAS 

25 lat 

G. Michaela 

P łyta „Twenty 

Five” to 

specjalna składanka 

wydana 

z okazji dwudziestopięciolecia 

muzycznej działalności 

George Michaela, nie tylko 

jednego z najpopularniejszych, 

ale również jednego 

z najbardziej kontrowersyjnych 

wokalistów na świecie. 

Na dwóch płytach CD 

znajdziemy tutaj największe 

przeboje artysty, zarówno te 

nagrane z zespołem Wham, 

jak i te pochodzące z okresu 

jego solowej kariery, a wśród 

nich między innymi takie niezapomniane 

hity jak „Last 

Christmas”, „Club Tropicana”, 

„Careless Whispers”, 

„Faith”, „Freedom”, czy „Fastlove”. 

Kto lubi 

tego artystę,musi 

tę płytę 

mieć 

w swoich 

zbiorach. 

(grab)

BABSKIE 

GADANIE 

M 

am, naprawdę, 

mam zdolnościprorocze! 

Sama jestemzaskoczona, 

ale nie 

chce być inaczej! 

Pamiętają Państwo mój 

zeszłoroczny felieton o dzieciach 

z katalogu? Roztoczyłam 

wówczas wizję jak będziemy 

znajdować w skrzynkach 

na listy katalogi, na wzór innych 

reklamówek, z których 

będzie można sobie wybrać 

dziecko wedle upodobań. 

Określić nie tylko wzrost, wagę 

kolor oczu, włosów i skóry, 

ale także charakter, poziom in- 

GALERIA TWOJEGO TYGODNIA 

ROZRYWKA 

FOT. - ARCHIWUM 

Zdjęcie to dotarło do naszej Redakcji drogą mailowa od przyjaciela, który w dramatycznym apelu napisał: 

„Przesłano mi to zdjęcie zrobione w Madrycie. Jak się okazuje, bieda jest wszędzie... Ściska się 

serce jak się patrzy na tę biedną kobietę w poszarpanym ubraniu i z plastikową siatką w ręce. Nie bądź 

obojętny na innych i prześlij tę wiadomość dalej, aby uwrażliwić nasze społeczeństwo. Jeśli tego nie 

zrobisz, TO ZNACZY ŻE NIE MASZ SERCA!” 

Mam zdolności 

prorocze 

Młody, przystojny facet mówi 

do lekarza: 

- Panie doktorze, mam już 

wszystko, co normalnemu człowiekowi 

jest potrzebne do życia. 

Zbudowałem piękny dom, mam 

kochającą żonę, trójkę dzieci, dobrze 

prosperującą firmę i kupę kasy. 

Jedno, czego mi brakuje, to silne 

emocje. Potrzebuję ciągle dużej 

dawki adrenaliny, bo nie mogę 

normalnie funkcjonować. Próbowałem 

już i skoków spadochronowych, 

nurkowania w głębinach 

i nawet wybrałem się samotnie do 

dżungli. Nie wystarczy. 

- Niech pan znajdzie sobie kochankę 

- proponuje lekarz. 

- Mam już trzy kochanki. 

- No to niech pan o nich powie 

żonie. 

teligencji, talenty i predyspozycje 

zawodowe. Jak napisałam 

tak się stało! 

Ogólnopolski dziennik jakim 

jest „Rzeczpospolita’ opisał 

10 stycznia, (w charakterze 

ciekawostki czy przestrogi 

nie wiem, bo z tonu nie 

wynikało) działalność Instytutu 

Abraham Center of Life 

z San Antonio w Teksasie, 

w którym niezależnie od płci, 

wyznania, orientacji seksualnej, 

stanu rodzinnego i wieku 

za jedyne 2,5 tysiąca dolarów 

można zamówić dziecko szyte 

na miarę! 

Wystarczy określić „specyfikację” 

swojego wymarzonego 

dziecka, zapłacić, a o 

dawcę komórek i płód zatroszczy 

się Instytut nazywany 

za oceanem „supermarketem 

embrionów”. Powiało grozą 

prawda? A pisałam o tym zaledwie 

kilka miesięcy temu! 

UMIECHNIJ 

SIĘ 

☻☻☻ 

Przychodzi żaba do pubu, 

w stroju roboczym budowlańca. 

Uwalana cementem, wapnem 

i farbą. Podchodzi do baru i mówi: 

- Piwko proszę! 

Po chwili łyka jednym chaustem 

cały kufel piwa, wyciera rękawem 

usta i wychodzi. 

Barman widząc to, myśli: 

- Powiem o tej żabie mojemu 

kumplowi, dyrektorowi cyrku, 

może się nią zainteresuje. 

Nazajutrz o tej samej porze, 

Pozostaje ubolewać, że inne 

proroctwa nie spełniają się 

tak szybko i dokładnie. „Trzy 

miliony mieszkań, tanie państwo, 

nie będę premierem jeśli 

mój brat zostanie prezydentem” 

itp. Nic z tego - tak to już 

jest, że w przyrodzie spełniają 

się zazwyczaj te najgorsze 

przepowiednie. 

Na przekór temu życzę 

Państwu w Nowym Roku 

szczęścia, powodzenia, trzech 

milionów mieszkań, taniego 

państwa, drożnej „Przyjaźni” 

(to tym razem rurociąg, którym 

powinna płynąć ropa naftowa), 

jak najmniej złych wiadomości, 

a jak najwięcej powodów 

do uśmiechu. 

I proszę pamiętać, że jednak 

mam zdolności prorocze! 

MAŁGORZATA 

MARKOWSKA 

w pubie na żabę czeka dyrektor 

cyrku. W pewnej chwili do środka 

wchodzi żaba, w roboczym stroju 

budowlańca. Zamawia kufel piwa, 

wypija je jednym chaustem, wyciera 

rękawem usta. W tym momencie 

odzywa się do niej dyrektor 

cyrku. 

- Chętnie panią zatrudnię u siebie 

w cyrku! 

Żaba: 

- Cyrk to taki namiot z materiału? 

- Tak. 

- I tam są drewniane ławki? 

- Tak. 

- Konstrukcja metalowa? 

- Tak. 

Żaba: 

- To po cholerę panu murarz?! 


NOWOŚCI Z INTERNETU 

Kazimierz Marcinkiewicz i Jarosław Kaczyński 

K. Marcinkiewicz: - Tak jest Wodzu! Natychmiast! Życie bym oddał 

za Szefa i... dobra posadę. 

Roman Giertych wzbudza podziw i zainteresowanie nawet... mężczyzn. 

Jan Maria Rokita i Ludwik Dorn 

Z innych partii, a głowa boli tak samo. 

Andrzej Lepper 

- Kargula jeszcze nie ma? Zapomniał walonek, czy co?

14 


tuning, serwis 

akcesoria 

lakiernia 

62-031 Luboń, ul. Korczaka 3 

tel. (61) 810-18-10 fax 810-18-11 

kasisauto@wp.pl. www.kasis,prv.pl 

N oworoczne 

spotkanie 

prowadził Marcin Hermanowski. 

Przybyłych 

gości przywitał prezes Automobilklubu 

Wielkopolski, 

Robert Werle, który podziękował 

za sukcesy i osiągnięcia, 

a także za pracę wszystkim 

tym, którzy poprzez działalność 

gospodarczą klubu mogą 

wypracowywać fundusze 

na sport, rekreację, funkcjonowanie 

Poradni Kierowców, 

Centrum Pomocy Zmotoryzowanym, 

czy organizację prawie 

100 imprez. 

Nie od dziś wiadomo, że 

centrum napraw 

powypadkowych 

62-030 Luboń, Okrzei 19 

tel./fax (61) 813-05-92 

pomoc drogowa 0-601 77 50 66 

Automobilklub 

w... teatrze 

Jak co roku odbyło się noworoczne spotkanie ze sportowcami, członkami i działaczami 

Automobilklubu Wielkopolski, na którym między innymi uhonorowano 

bohaterów tego roku, zawodników z klubu, którzy sięgnęli w minionym sezonie po 

mistrzowskie laury. Tym razem na miejsce uroczystości, po raz pierwszy w piętna- 

stoletniej historii tych spotkań, wybrano Teatr Muzyczny. 

Prezes Automobilklubu Wielkopolski, Robert Werle podziękował zawodnikom 

klubu za walkę i sukcesy w zawodach w kraju i zagranicą. 

jeżeli chodzi o sport motorowy, 

to Automobilklub Wielkopolski 

jest jednym z najprężniejszych 

klubów w Polsce. 

W roku 2006 jego członkowie 

sięgnęli po 58 tytułów 

mistrzowskich indywidualnych 

i 14 drużynowych. Wielu 

powodów do radości przysporzyli 

kartingowcy, którzy 

odnieśli sukcesy również na 

arenie międzynarodowej. Andrzej 

Gasenko, który kilka dni 

temu na konferencji prasowej 

w Warszawie poinformował 

o zamiarze startu w tym roku 

w prestiżowej serii World 

FOT. (2X) - ARCHIWUM 

Mistrzowie z pucharami. Na pierwszym planie najmłodsi z nich - kartingowcy. 

Series by Renault w Formule 

2000 w minionym sezonie 

sięgnął po swój największy 

sukces - został wicemistrzem 

świata w klasie Pucharze 

ROK 125 na włoskim torze 

w Lonato. W czasie uroczystości 

Gasenko został także 

uhonorowany pucharem od 

prezydenta Miasta Poznania 

za sportowe osiągnięcia. Puchar 

wręczył wiceprezydent 

Maciej Frankiewicz. 

Międzynarodowymi sukcesami 

mogą się także pochwalić 

inni kartingowcy: Karol 

Basz - w eliminacjach Centralnych 

Mistrzostw Europy Sarno/Włochy 

zajął 13 miejsce 

kwalifikując się do Mistrzostw 

Europy w Mariemburgu/Belgia 

gdzie zakwalifikował się 

do ścisłego Finału, a także Daniel 

Fuchs który zajął 8 miejsce 

w tych samych zawodach 

co Andrzej Gasenko. Inni kartingowcy 

Mateusz Matkowski 

i Bartłomiej Mirecki startowali 

w Ogólnoświatowym Finale 

Pucharu Easykart w Jesolo/ 

Włochy w Finale A. 

Oprócz tego zawodnicy 

z Automobilklubu Wielkopolski 

zdobywali tytuły w wyścigach 

samochodowych płaskich 

i górskich, równoległych, 

motocyklowych, długodystansowych, 

skuterach, 

rajdach pojazdów terenowych, 

rajdach nawigacyjnych, 

rajdach pojazdów z przyczepą 

i turystyce. Puchary mistrzom 

wręczali prezes AW 

- Robert Werle i wiceprezesi 

Zdzisław 

Horoński oraz Alicja 

Halątka. 

Przyznano także 

wyróżnienie za najlepszy 

zabytkowy 

samochód tego roku 

Grzegorzowi Zielińskiemu 

za Mercedes 

Benz 170S Cabrio 

B. 

Po części oficjalnej 

goście spotkali 

się na lampce szampana 

oraz poczęstunku, 

a po bankiecie 

udali się do sali 

Teatru Muzycznego 

by wysłuchać kon- 

certu aktorów teatru 

w wiedeńskim klimacie. 

(na) 

Obniżka w Nissanie 

W styczniu 

w firmie 

Nissan Polody 

można 

kupić te bezawaryjne, 

komfortowe i nowoczesne 

samochody za atrakcyjną 

cenę. 

- Proponujemy – mówi Andrzej 

Polody – naprawdę bardzo 

korzystne rabaty w wysoko- 

S pecjaliści 

z Euro 

NCAP 

- najbardziejuznanego 

w Europie 

programu oceny bezpieczeństwa 

nowych samochodów - 

przydzielili Škodę Roomster 

do kategorii małych aut typu 

MPV. Oprócz najwyższej 

oceny za ochronę pasażerów 

dorosłych, Roomster otrzymał 

cztery gwiazdki za ochronę 

dzieci oraz dwie z czterech 

możliwych za ochronę 

pieszych. 

W ramach testów Škoda 

Roomster została poddana 

zderzeniu czołowemu 

przy prędkości 64 km/h oraz 

zderzeniom bocznym przy 

prędkości 50 km/h - w tym 

między innymi zderzeniu 

ze słupem, za które samochód 

otrzymał maksymalną 

liczbę punktów. Szczególnie 


ści 4000 na Micrę, 11.000 na Almerę, 

5000 na NOTE, 8100 na 

Primerę, 10.000 na X-TRAILA, 

12.000 na Pathfindera, 24.000 

na Murano i 11.000 na Patrola. 

Oprócz pełnej gamy samochodów 

Nissan w firmie Nissan 

Polody nabyć można także 

oryginalne części zamienne 

– również do starszych modeli. 

(mat) 

Pięć gwiazdek 

dla Roomstera 

Najnowszy model Škody doskonale poradził sobie 

w testach zderzeniowych Euro NCAP, zdobywając 

maksymalną liczbę gwiazdek za ochronę pasażerów 

dorosłych. To pierwszy model Škody z najwyższą 

notą, co dobrze świadczy o rozwoju marki, która dołączyła 

tym samym do elitarnego grona producentów 

najbezpieczniejszych samochodów na świecie. 

w przypadku zderzenia ze 

słupem okazało się, że kierowca 

jest doskonale chroniony 

przez konstrukcję samochodu 

oraz systemy bezpieczeństwa. 

Testy Euro NCAP są bardzo 

wymagające, w ramach 

europejskiego programu oceny 

nowych samochodów bardzo 

dokładnie bada się skutki 

jakie mogą wywołać zderzenia. 

Škoda Roomster wypadła 

dobrze zarówno jeśli chodzi 

o ryzyko obrażeń głowy 

(kierowca i pasażer przedniego 

siedzenia), jak i klatki piersiowej 

(pasażer przedniego 

siedzenia) oraz dolnych części 

nóg, stóp i kostek (kierowca 

i pasażer przedniego siedzenia). 

Samochodem, który 

brał udział w testach była 

Škoda Roomster 1.2 HTP 

„Sport” z kierownicą po lewej 

stronie, z roku modelowego 

2006. (tam) 

FOT. — SKODA

Ogłaszaj się w 

„Twoim TYGODNIU WIELKOPOLSKIM” 

NISSAN POLODY 

LAUREAT ŚWIATOWEJ NAGRODY NISSANA NSSW 2005 ZAPRASZA DO SALONU I SERWISU 

Poznań-Przeźmierowo, ul. Rynkowa 160, tel./fax (0-61) 814-21-55 

www.polody.pl e-mail:sprzedaz@polody.pl Certyfikat ISO 9001:2000 


Peugeot 908 HDi 

W 2007 roku Peugeot powraca do światowego wyczynowego 

sportu samochodowego, po wycofaniu 

się pod koniec 2005 roku z programu WRC. 

o zapowie- 

Ddzianego 14 lipca 2005 

roku programu 

Le Mans, Peugeot 

przystąpił 

tuż po zakończeniu ostatniej 

eliminacji WRC, w listopadzie 

2005. Przeprowadzono 

reorganizację Peugeot Sport 

by w czerwcu 2006 zaprezentować 

makietę silnika V12 

HDi FAP, następnie makietę 

908 we wrześniu na ostatnim 

Salonie Samochodowym 

w Paryżu. 

Dziś Peugeot Sport prezentuje 

908 gotową do pierwszych 

jazd próbnych jak i do 

dalszych prac rozwojowych. 

FOT. — PEUGEOT 

Zwerbowano załogę sześciu 

kierowców: czterech do 

wyścigów Le Mans Series, 

Francuzi Nicolas Minassian 

i Stéphane Sarrazin, Portugalczyk 

Pedro Lamy i Hiszpan 

Marc Gené. Sebastien Bourdais 

i Jacques Villeneuve 

wzmocnią dwie ekipy kierowców 

24 Godziny w Le Mans, 

Eric Hélary zostanie kierowcą 

do jazd testowych i rezerwowym. 

(tam)

16 


Mniej wypadk wypadków w na drogach 

W krytycznych sytuacjach na drodze często ułamki sekund decydują o tym, czy ków na skrzyżowa- Trzecim rozwiązaniem 

dojdzie do kolizji czy też uda się jej uniknąć. Aby ograniczyć liczbę wypadków Bosch 

w ramach grupy nowocze- 

opracował i rozwija systemy bezpieczeństwa PSS (Predictive Safety Systems). niach oraz wypadsnych systemów bezpieczeń- 

TOMASZ MAŃKOWSKI kówspowodowastwa będzie Predictive Emergency 

Brake (PEB), który, uzunych 

najechaniem pełniając funkcjonalność PBA 

o 3,5 procent. Funk- i PCW, będzie mógł automacja 

PBA została po tycznie inicjować hamowanie 

awaryjne w sytuacji, gdy kie- 

raz pierwszy seryjrowca nie zareaguje lub zanie 

zamontowana reaguje w niewystarczającym 

stopniu na uprzednie ostrze- 

w Audi A6 w 2005 żenia systemu. Umożliwi to 

roku. 

znaczne osłabienie siły ude- 

W roku 2006 Bosch wprorzenia w razie kolizji. Bosch 

wadził do produkcji seryjnej planuje wprowadzić tego typu 

(Audi Q7) kolejną funkcję PSS systemy do produkcji seryjnej 

- system Predictive Collision w 2009 roku. 

Warning (PCW), który odpo- Nowoczesne systemy bezwiednio 

wcześniej ostrzega kiepieczeństwa PSS stanowią 

rowcę o możliwości wystąpie- część opracowanej przez firmę 

nia sytuacji krytycznej. Działa- Bosch koncepcji CAPS (Comnie 

systemu wygląda następubined Active and Passive Safejąco: 

czujnik radarowy systety). CAPS - połączenie systemu 

ACC rozpoznaje zagrożenie mów bezpieczeństwa aktywne- 

kolizją, a system PCW ostrzega go i biernego – to kompleksowa 

kierowcę, aby ten zdążył zare- sieć czujników i sterowników 

agować i zapobiegł wypadko- stosowanych już w samochowi. 

W tym celu system generuje dzie systemów poprawiających 

krótki, ale wyczuwalny impuls bezpieczeństwo i komfort jaz- 

hamowania. Dodatkowo, sysdy, na którą składają się np. elektem 

PCW może także aktywotroniczny system kontroli trak- 

FOT. (2X) - BOSCH wać pozostałe systemy ochrocji ESP, system ACC, a także 

W krytycznych sytuacjach na drodze często ułamki sekund decydują o tym, czy dojdzie do kolizji czy też ny pasażerów pojazdu, np. elek- sterownik poduszek powietrz- 

uda się jej uniknąć. Aby ograniczyć liczbę wypadków Bosch opracował i rozwija nowoczesne systemy tryczne napinacze pasów. nych. ● 

bezpieczeństwa PSS (Predictive Safety Systems). 

W edług 

szacunków Boscha, 

dzięki systemomwspomagającym 

kierowcę można uniknąć 

lub złagodzić skutki prawie 90 

procent kolizji. Koncern prowadzi 

intensywne prace badawcze 

nad rozwojem systemów PSS, 

które znacznie ułatwią kierowanie 

pojazdem, szczególnie w sytuacjach 

krytycznych. Według 

danych dotyczących 

wypadków 

w Niemczech, przed 

poważną kolizją tylko 

1 na 100 kierowców 

hamował prawidłowo, 

54 nie hamowało 

w ogóle, 

a 45 zbyt słabo wciskało 

pedał hamulca. 

Takim właśnie 

sytuacjom mają zapobiegać 

systemy 

PSS. 

Pierwszym produktem 

z tej grupy jest Predictive Brake 

Assist (PBA), który rozszerza 

działanie ACC (Adaptive 

Cruise Control), zmieniając ten 

typowy system poprawiający 

komfort jazdy w system bezpieczeństwa. 

PBA pomaga kierowcy 

w razie zagrożenia kolizją, 

przygotowując układ hamulcowy 

do hamowania awaryjnego 

z maksymalnym opóźnieniem. 

System PBA profilaktycznie 

zwiększa ciśnienie układu 

i w sposób niezauważalny 

dla kierowcy zmienia pozycję 

okładzin hamulcowych, przysuwając 

je do tarcz. Jeśli kierowca 

zdecyduje się hamować, reakcja 

hamulca będzie natychmiastowa, 

a opóźnienie optymalne, co 

da w efekcie najkrótszą możliwą 

drogę hamowania. Jeżeli natomiast 

hamowanie nie nastąpi, 

stan pogotowia zostanie odwołany 

i układ hamulcowy powróci 

do normalnego stanu. 

Według szacunkowych 

danych 

funkcja PBA może 

zmniejszyć liczbę 

wypadków z pojazdami 

jadącymi 

z naprzeciwka o 2,5 

procent, a wypad- 

Według szacunków Boscha, dzięki systemom wspomagającym kierowcę 

można uniknąć lub złagodzić skutki blisko 90 procent kolizji. 

Koncern prowadzi intensywne prace badawcze nad rozwojem inteligentnych 

systemów PSS, które znacznie ułatwią kierowanie pojazdem, 

szczególnie w sytuacjach krytycznych. 

Domy Twoich marzeń z ogrzewaniem pompą ciepła 

Tylko 100 złotych miesięcznie na ogrzewanie i ciepłą wodę – dom do 140 m2 Tylko 100 złotych miesięcznie na ogrzewanie i ciepłą wodę – dom do 140 m2 To sprawia przyjemność! 

Niezależność od oleju i gazu • Ogrzewanie podłogowe • Klimatyzacja latem • Żadnych kaloryferów • Żadnych kominków • Żadnych spalin 

Budujcie Państwo teraz – oczywiście ze SCHWABENHAUS 

Dom wzorcowy otwarty codziennie od godziny 10.00 do 17.00 

SCHWABENHAUS – Polska Sp. z o.o 

ul. Jagodowa 11, Sady • 62-080 Tarnowo Podgórne • tel: 061-896 50 78 • fax: 061-896 50 79 • e-mail: office@schwabenhaus.pl • www.schwabenhaus.pl

Michał Grudziński - przewodnik - Start

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

Delete template?

Save as template?