Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
TEMATY MIESIĄCA<br />
szkoły publicznej, prowadzona przez inny organ niż jednostka<br />
samorządu terytorialnego. W tym wypadku będzie<br />
to Stowarzyszenie im. Lady Sue Ryder. Takie szkoły zwykle<br />
nie mają swojego obwodu, ale w tym konkretnym przypadku<br />
w pierwszej kolejności będą przyjmowane dzieci<br />
z osiedli <strong>Jazy</strong> i Piaski. Czyli wszyscy od drogi krajowej, aż<br />
do Woli Batorskiej. Jeśli będą wolne miejsca, będziemy powoływać<br />
komisję rekrutacyjną, która będzie decydowała<br />
o kryteriach przyjęcia pozostałych uczniów.<br />
Czy będą jakieś różnice programowe między szkołą<br />
społeczną a szkołą publiczną?<br />
Jesteśmy zobowiązani do tego, by działać na zasadzie szkoły<br />
publicznej. Jesteśmy zobligowani do tego, by wszystkie zapisy,<br />
które są w podstawie programowej, znalazły się w programie<br />
nauczania, jaki będziemy realizować tak jak w szkole<br />
publicznej. Natomiast będziemy chcieli wykraczać poza<br />
program, w miarę oczekiwań rodziców i potrzeb dzieci.<br />
Swoją pracę będziemy opierać na diagnozie dzieci, którą<br />
przeprowadzimy już na wstępie. Podstawą tej diagnozy<br />
będzie wiedza z zakresu neurodydaktyki dotycząca inteligencji<br />
wielorakich. Dzięki takiej diagnozie będziemy<br />
wiedzieli, czy ktoś jest lewo-, czy prawopółkulowcem,<br />
czy bardziej słuchowcem, czy wzrokowcem. Następnym<br />
krokiem będzie kwestionariusz osobowy, gdzie pojawią<br />
się też konkretne pytania o sprawy, które są ważne w procesie<br />
dydaktyczno-wychowawczym. Każdy wychowawca<br />
będzie też odbywał rozmowę rekrutacyjną z uczniem, tym<br />
na każdym poziomie. Później takie diagnozy przeprowadzane<br />
będą już tylko w klasach pierwszych i w klasach<br />
czwartych (wtedy zmienia się wychowawca). W tym roku<br />
będzie tak w każdym oddziale, aby każdy wychowawca poznał<br />
swoich uczniów i ich rodziców.<br />
Spotkają się u was uczniowie z kilku szkół…<br />
To dla nas nie nowość, obecnie do gimnazjum przyjmujemy<br />
w pierwszej kolejności dzieci z Woli Batorskiej. W miarę<br />
wolnych miejsc przyjmowaliśmy dzieci z innych szkół.<br />
Na tę chwilę jest tak mało dzieci z Woli Batorskiej, że stanowią<br />
oni u nas już mniejszość. W szkole uczą się dzieci<br />
z kilkunastu szkół podstawowych, najwięcej z Jazów,<br />
z Niepołomic – ok. 60–70 procent. Bardzo często do naszej<br />
szkoły zapisywane jest rodzeństwo dzieci, które już nasze<br />
gimnazjum skończyły. Rodzice uznali nas za jednostkę<br />
sprawdzoną i postanowili, że niezależnie od tego, czy będziemy<br />
działać jako gimnazjum, czy liceum, czy szkoła<br />
podstawowa, swoje pociechy do nas zapiszą.<br />
Mamy nadzieję, że uczniowie, którzy obecnie są w klasach<br />
szóstych, będą chcieli do nas przejść, ponieważ edukacja<br />
będzie prowadzona na podstawie tych przetestowanych<br />
metod i przez sprawdzoną kadrę gimnazjum.<br />
Jak to będzie zorganizowane? Przecież wciąż nauczyciele<br />
będą musieli uczyć w gimnazjum w Woli Batorskiej,<br />
jeszcze przez dwa lata, dopóki szkoła nie zakończy<br />
edukacji ostatnich klas gimnazjalnych.<br />
Lojalnie zapewnialiśmy i nadal zapewniamy rodziców<br />
i uczniów, którzy postanowili wybrać naszą placówkę jako<br />
gimnazjum, że do końca standardy jakości nauczania zostaną<br />
utrzymane. Zależy nam, żeby dzieci w żaden sposób,<br />
na skutek reformy oświatowej, nie ucierpiały. Umówiliśmy<br />
się z rodzicami na pewną jakość tutaj, w gimnazjum i ta<br />
umowa będzie dotrzymana. Część nauczycieli – ci, którym<br />
odejdą uczniowie z klas trzecich – zostanie zaangażowana<br />
od razu w działania szkoły podstawowej. Inni sukcesywnie<br />
będą tam mieli coraz więcej obowiązków. Jednak, ponieważ<br />
szkoła podstawowa będzie większa niż nasze gimnazjum,<br />
będziemy musieli zatrudnić nowych nauczycieli. Dotyczy to<br />
szczególnie pedagogów nauczania początkowego, nauczania<br />
zintegrowanego – dla klas 1–3. Jest już sporo podań.<br />
Najlepsi nauczyciele będą uczyć najlepszych uczniów?<br />
Gimnazjum istnieje piętnaście lat, przez pierwsze kilka<br />
lat funkcjonowaliśmy jako szkoła integracyjna. Uczyliśmy<br />
dzieci z orzeczeniami kształcenia specjalnego i tych<br />
uczniów w szkole było bardzo dużo. Klasę integracyjną powoływało<br />
się wtedy, kiedy uczniów o szczególnych wymaganiach,<br />
z odpowiednim orzeczeniem, było od 3 do 5, my<br />
tych uczniów mieliśmy często znacznie więcej, w niektórych<br />
rocznikach nawet 9–11. Mimo orzeczeń o kształceniu<br />
specjalnym, spowodowanym różnymi dysfunkcjami, osiągaliśmy<br />
z tymi uczniami bardzo wysokie wyniki egzaminów<br />
gimnazjalnych. Oczywiście, to co faktycznie świadczy<br />
o szkole, to wskaźnik edukacyjnej wartości dodanej, który<br />
pokazuje, jaki jest faktyczny przyrost wiedzy każdego<br />
dziecka, a co za tym idzie, zespołu i szkoły. Sprawdzało się<br />
to do tej pory, porównując wynik sprawdzianu po klasie<br />
6<br />
GAZETA NIEPOŁOMICKA | MARZEC 2017