Wyzwania informatyki bankowej 2016

wyzwania_informatyki_bankowej_0 wyzwania_informatyki_bankowej_0

02.01.2017 Views

ealną przeszkodą przy wdrażaniu systemów. Jest to jeden z powodów braku akceptacji dla tych narzędzi. Czy jednak jest to diagnoza kompletna? Wspomniany już wcześniej Gartner w raporcie autorstwa Eda Thompsona, opublikowanym w lutym 2013 („The eight building blocks of CRM”), prezentuje podstawowy schemat wdrażania CRM. We wprowadzeniu autor pisze: “Każda inicjatywa CRM wymaga sprawdzonego sposobu, który zapewni, że podejdziemy do projektu w sposób zrównoważony, spójny i ze strategiczną wizją. Zastosowanie takiej metody pomoże inicjatorom i liderom projektu osiągnąć maksimum korzyści z prowadzonej przez nich inicjatywy CRM”. Zaproponowany schemat opiera się na ośmiu filarach: • wizja CRM, czyli co rozumiemy pod pojęciem CRM, • strategia CRM, czyli jak nasze działania wpisują się w ogólna strategię, • doświadczenie klientów, czyli jaką wartość dodaną przynosi im nasz projekt, • współpraca całej organizacji, wspierająca wprowadzane zmiany, • procesy CRM, czyli spisane sposoby działania, • informacja w CRM, czyli jak zbierać dane, • technologia, • miary sukcesu, czyli ustalone sposoby mierzenia i wartości parametrów wskazujących, czy osiągamy cele. Jak widać procesy są równie ważne jak strategia, czy technologia. W zasadzie nie powinno to dziwić. O procesach we współczesnych korporacjach mówimy niemal we wszystkich aspektach ich funkcjonowania. W niektórych powstają specjalne komórki organizacyjne mające na celu budowanie czegoś, co określane jest jako „świadomość procesowa”. Takie podejście ma bardzo dużo zalet. Przede wszystkim, zwłaszcza dużym korporacjom, zapewnia jednolitość działania. To pozwala na zorganizowanie zarządzania korporacją w skali globalnej. Każdy dobrze opisany proces posiada jasno określone i mierzalne wskaźniki efektywności. Mierzenie i porównywanie tych wskaźników, przynajmniej w teorii, powinno wskazywać, jak skutecznie działają poszczególne jednostki regionalne. Procesy to też wpisanie w nasze działania zasady przyczynowo – skutkowej. Całość działań podzielona jest na etapy tak, że zakończenie jednego z nich stanowi jednocześnie początek kolejnego. Określamy produkty każdego z etapów. Zakładamy, że początek kolejnego kroku jest uzależniony od CRM czyli w poszukiwaniu Świętego Graala 57

zakończenia poprzedniego, gdyż korzysta on z produktów swojego poprzednika. W ten sposób proces porządkuje nam rzeczywistość. Daje nam też możliwość przewidywania, kiedy dana praca się skończy, gdyż monitorujemy stan prac na zasadzie stanu, gdzie jesteśmy w porównaniu do czasu przewidzianego w naszych miarach efektywnościowych. Na końcu wszelkie podejście procesowe jest szczególnie „odpowiednie” dla wszelkiego rodzaju systemów IT. Logika procesu, kolejność działań ustalona i niezmienna, odpowiednio określone produkty poszczególnych etapów bardzo odpowiadają „żelaznej” logice systemów. Na tym bazują m.in. wszelkie systemy typu „workflow”. Podstawowa zasada jest jedna – nie zaczynaj kolejnego etapu, jeżeli nie skończyłeś poprzedniego. Zwracam uwagę, że powyższe fundamenty dla wdrożenia CRM są jednolite dla wszystkich kategorii CRM. Również dla będącego w naszym obszarze zainteresowania systemu klasy SFA. Nie jest to dziwne, gdyż powszechnie mówimy o procesie sprzedażowym. Proces ten jest szczególnie dokładnie opisany w dużych korporacjach, a jego przestrzeganie stanowi jedno z podstawowych przykazań biznesu. W niektórych firmach wiara w skuteczność procesu jest tak silna, że w przypadku, gdy zaczynają się kłopoty związane z brakiem realizacji zakładanego poziomu sprzedaży – procesy ulegają większemu uszczegółowieniu i są egzekwowane bardzo restrykcyjnie. Podejście procesowe stanowi także podstawę wielu metod określania prognozy sprzedażowej. To, na jakim etapie są prace nad konkretnym kontraktem, stanowi podstawę do określania, kiedy potencjalnie można spodziewać się podpisania kontraktu. Ponieważ, jak już wcześniej wspominałem, systemy SFA niezwykle często stosowane są do wspierania procesu przygotowywania prognozy sprzedażowej, są one w naturalny sposób skonstruowane i wdrażane z myślą o „procesie sprzedażowym”. Proces ten stanowi wręcz osnowę wokół której poszczególne funkcjonalności powstają. Jednocześnie wdrażając tej klasy rozwiązanie mamy nadzieję, że, automatyzując opisany wcześniej proces, dostarczamy wartość, która spowoduje akceptację systemu przez zespół sprzedażowy. A dzięki tej akceptacji unikniemy wspomnianej na początku klasycznej sytuacji związanej z wdrożeniami systemu – czyli stanu, w którym nikt z niego nie korzysta. Powstaje tutaj pytanie, czy takie podejście rzeczywiście daje nam dużą szansę na sukces wdrożenia. Sukces w tym przypadku opisany powinien być 58 Piotr Puczyński, BGK

ealną przeszkodą przy wdrażaniu systemów. Jest to jeden z powodów braku<br />

akceptacji dla tych narzędzi. Czy jednak jest to diagnoza kompletna?<br />

Wspomniany już wcześniej Gartner w raporcie autorstwa Eda Thompsona,<br />

opublikowanym w lutym 2013 („The eight building blocks of CRM”), prezentuje<br />

podstawowy schemat wdrażania CRM.<br />

We wprowadzeniu autor pisze: “Każda inicjatywa CRM wymaga sprawdzonego<br />

sposobu, który zapewni, że podejdziemy do projektu w sposób<br />

zrównoważony, spójny i ze strategiczną wizją. Zastosowanie takiej metody<br />

pomoże inicjatorom i liderom projektu osiągnąć maksimum korzyści z prowadzonej<br />

przez nich inicjatywy CRM”.<br />

Zaproponowany schemat opiera się na ośmiu filarach:<br />

• wizja CRM, czyli co rozumiemy pod pojęciem CRM,<br />

• strategia CRM, czyli jak nasze działania wpisują się w ogólna strategię,<br />

• doświadczenie klientów, czyli jaką wartość dodaną przynosi im nasz projekt,<br />

• współpraca całej organizacji, wspierająca wprowadzane zmiany,<br />

• procesy CRM, czyli spisane sposoby działania,<br />

• informacja w CRM, czyli jak zbierać dane,<br />

• technologia,<br />

• miary sukcesu, czyli ustalone sposoby mierzenia i wartości parametrów<br />

wskazujących, czy osiągamy cele.<br />

Jak widać procesy są równie ważne jak strategia, czy technologia. W zasadzie<br />

nie powinno to dziwić. O procesach we współczesnych korporacjach<br />

mówimy niemal we wszystkich aspektach ich funkcjonowania. W niektórych<br />

powstają specjalne komórki organizacyjne mające na celu budowanie czegoś,<br />

co określane jest jako „świadomość procesowa”.<br />

Takie podejście ma bardzo dużo zalet. Przede wszystkim, zwłaszcza dużym<br />

korporacjom, zapewnia jednolitość działania. To pozwala na zorganizowanie<br />

zarządzania korporacją w skali globalnej. Każdy dobrze opisany proces<br />

posiada jasno określone i mierzalne wskaźniki efektywności. Mierzenie<br />

i porównywanie tych wskaźników, przynajmniej w teorii, powinno wskazywać,<br />

jak skutecznie działają poszczególne jednostki regionalne.<br />

Procesy to też wpisanie w nasze działania zasady przyczynowo – skutkowej.<br />

Całość działań podzielona jest na etapy tak, że zakończenie jednego<br />

z nich stanowi jednocześnie początek kolejnego. Określamy produkty każdego<br />

z etapów. Zakładamy, że początek kolejnego kroku jest uzależniony od<br />

CRM czyli w poszukiwaniu Świętego Graala<br />

57

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!