Toster 24

1
1

2
3. ŚWIĄTECZNY LIST DLA OPUSZCZONYCH
DZIECI I ZWIERZĄT
4. „ŚWIĄTECZNY NIE-KLIMAT”
5. PIŁKARSKA MAGIA BOXING DAY
6. ZAMIAST GRANATU PLACEK CZEKOLADOWY
7. ŚWIĘTA NA OPAK, CZYLI BOŻE NARODZENIE
W AUSTRALII
8-9. MUZYKA I FILM, JAKO ŚWIĄTECZNA
MIESZANKA CUDÓW I POWTARZALNOŚCI.
10. NADZIEJA
10. ŚWIĄTECZNE POMAGANIE
11. WIGILIJNE SAVOR-VIVRE
12-13. JAKĄ CHOINKĘ WYBRAĆ NA ŚWIĘTA?
14. „STARE ALE JARE” CZYLI KULTOWE
ŚWIĄTECZNE UTWORY
15. ŚWIĄTECZNE UBRANKA I AKCESORIA
16. A CZYM TWOJE MIASTO ZABŁYŚNIE W TYM
ROKU ?
17-22. SPRAWOZDANIE Z DEBATY
OKSFORDZKIEJ
2

TOSTER
Wydanie 24, grudzień 2016
Redaktorzy
Justyna Mańko, Julia Zięba,
Dominika Borowska, Natalia
Kolczyk, Natalia Bareła, Małgorzata
Bystrykowska, Aleksandra
Chmiel, Oliwia Tomaszewska,
Julia Śliwa, Paulina
Gawlas, Mateusz Szczepański,
Paweł Trześniewski, Adrian
Kwiecień, Dawid Kowalski,
Kamil Pasierb.
Opieka merytoryczna
Joanna Napora - Ćmachowska
Szata graficzna
Mateusz Szczepański
Strona internetowa
http://korczak.edu.pl/inne/gazetka
Świąteczny list dla
opuszczonych dzieci i zwierząt
N
adchodzą święta… Wspaniałe, rodzinne święta i
chociaż los sprawił, że Waszą rodziną jest
instytucja, to mimo wszystko musicie pamiętać o
tym, że właśnie tam są ludzie, którzy myślą o Was,
Waszej przyszłości, wykształceniu i otaczają ciepłem, którego
w pewnym okresie być może zabrakło. Nie myślcie o swoim
domu, jako o „domu dziecka”, doszukajcie się w nim rodziny,
wesołych chwil. Doceńcie to, że tu jesteście, ponieważ innimimo
że we własnym domu- przechodzą codziennie koszmar,
nie mają miejsca schronienia i marzą o tym, by kiedyś
stworzyć lokum wolne od problemów i przemocy. Święta to
czas, w którym nikt nie może być samotny, a Wy macie
siebie, posiadacie swoją własną przybraną rodzinę, znacie
się… Nawet jeśli nie jest to idealnie takie jakbyście chcieli,
pamiętajcie, że jest i to jest najważniejsze.
Obok Was są też opuszczone zwierzęta, które w
schronisku czekają z nadzieją na dzień, w którym opuszczą je
szczęśliwe z nową, kochającą rodziną. Teraz otulone są
opieką troskliwych pracowników, teoretycznie mają to, czego
im potrzeba- ciepłe schronienie, pożywienie, wychodzą na
spacery, ale w dalszym ciągu… są niczyje.
Wiem, że zarówno Wam jak i zwierzętom brakuje ciepła,
miłości, własnego kąta… Co roku, zasiadając do wigilijnego
stołu pomyślcie o tym, że pewnego dnia zniknie ta smutna,
znielubiona rzeczywistość, a na jej miejscu pojawi się
szczęście, na które tak długo pracowaliście. Trzeba tylko w to
uwierzyć. Dlatego bądźcie dobrej myśli, kochajcie każdy
dzień i siebie nawzajem, szanujcie się i wspierajcie, bo razem
możecie pokonać każdą, nawet najtrudniejszą przeszkodę.
3
Paulina Gawlas
3

4
„ŚWIĄTECZNY NIE-KLIMAT”
Z
bliża się okres, w którym wszystko wygląda tak samo pięknie jak co roku - w telewizji
lecą te same świetne filmy, w radiu ta sama cudowna muzyka, na stole te same smaczne
potrawy, które wydawać by się mogło że babcia schowała do lodówki na okres roku.
Jedyna rzecz, która się zmienia to liczba lampek choinkowych, które z roku na rok wypalają
się coraz bardziej. Święta są okresem, w którym każdy z nas powinien czuć niepohamowaną potrzebę
miłości, czy też szczęścia. Każdy z nas chce spędzić czas w rodzinnym gronie bez udziału kłótni i codziennych
przepychanek o różne głupstwa. To ten JEDYNY czas w roku, w którym wszyscy razem możemy
zasiąść do Wigilijnej kolacji, kosztując karpia i barszczu z uszkami. Jednakże, czy nasze uczucia są
szczere? Czy naprawdę sprawia nam przyjemność
składanie sobie życzeń podczas kolędowania z Edytą
Górniak i Marylą Rodowicz? Nie wydaje mi się.
Dlaczego każdy cieszy się na Boże Narodzenie skoro
to zwykły, przeciętny dzień? Chyba mamy po prostu
w głowie perspektywę spędzenia dni wolnych od
szkoły i pracy, siedząc przed telewizorem i oglądając
Kevina. Zupełnie nie rozumiem też motywu znanego
jako „magia świąt”, który pojawia się w każdej piosence,
filmie, a nawet występuje w wielu opowiadaniach
powstających w tymże okresie. 24, 25 grudnia nie są
dniami magicznymi. Zwierzęta nie zaczynają mówić
ludzkim głosem, albo po prostu mój pies nie ma mi nic do powiedzenia, zazwyczaj też żaden zbłądzony
wędrownik nie pojawia się w naszym mieszkaniu, więc nie ma potrzeby zostawiać dla niego miejsca.
Następna, nurtująca mnie sprawa to rodzaj świątecznej mody, która obecnie zapełnia 80% półek sklepowych.
Świetną i bardzo pomysłową rzeczą jest kupienie sobie sweterka ze wzorem Mikołaja i założenie go
6 grudnia, po czym wrzucony do prania, będzie tam leżał do następnego roku. Wydanie ponad 100 złotych
na jednorazowe założenie danej rzeczy sprawia, że zaczynam wątpić w wykorzystanie jakichkolwiek
możliwości naszego mózgu przez niektóre osoby. Bardzo uczepiłem się tych ubrań, a konkretniej swetrów,
bo ich jest zdecydowanie najwięcej, ale spójrzmy na asortyment innych sklepów. Dla wszelkiego rodzaju
marketów produkowanych jest niesamowicie duża ilość kubków, poduszek, limitowanych edycji opakowań
spożywczych, ale po co? Żebyśmy wykorzystali je tylko raz. Już przy samym wejściu do domów
handlowych zalewa na nas fala samych choinek, albo zwykłego wyrazu „święta”, który po dłuższej chwili
przyprawia nas o mdłości. Czas ten jest wspaniałą okazją dla firm, aby wypompować pieniądze z naszego
portfela, za pomocą tu i ówdzie widocznych „przecen”.
W Wigilię czujemy dopiero potrzebę spędzenia czasu razem, mimo, iż przez pozostałe dni w roku tego nie
robimy. Zresztą, Święta Bożego Narodzenia to nie jedyny taki czas. Większość ludzi odwiedza groby swoich
zmarłych bliskich dopiero 1 listopada, a do kościoła decydują się pójść tylko w kwietniu z koszyczkiem
w ręce. Przez swą mentalność, czujemy się wręcz zobowiązani do kultywowania tychże tradycji, nawet
jeżeli nam nie sprawiało to wcześniej przyjemności, robimy to na siłę i bez żadnego uczucia, no bo co pomyśli
Hanka, Zbigniew, Jola i Anka? Moglibyśmy stracić swoją pozycję w oczach rówieśników, którym na
ręce patrzą z kolei inni towarzysze. Każdy wydaje się okłamywać samego siebie twierdząc, iż zjedzenie
wspólnego posiłku raz czy dwa razy do roku w zupełności wystarczy. Syn przestaje opychać się kanapkami
z majonezem przed komputerem, ojciec nie konsumuje trzydniowego już karczku, a mama wreszcie
może odpocząć po całym dniu spędzonym w kuchni, żeby tylko zdążyć na wieczór. Wigilia nie powinna
być dniem, dzięki któremu spotykamy się wszyscy przy jednym stole, powinniśmy raczej zadbać o to, by
trwało to przez cały rok.
Kamil Pasierb
4

5
Piłkarska Magia Boxing Day
B
oxing Day – tak w Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie no i przede wszystkim w Wielkiej Brytanii
określa się dzień przypadający po Bożym Narodzeniu. Gdy wszyscy już trzeci dzień
objadają się karpiem i sałatką jarzynową cytując najbardziej kultowe motto 26 grudnia każdego
roku „święta, święta i po świętach”, garstka piłkarskich zapaleńców, w szczególności
fani angielskiej ligi mają swoje podwójne święto.
Bo to właśnie 26 grudnia Brytyjczycy obdarowują się prezentami, by następnie hucznie ruszyć w kierunku
stadionu, bądź zasiadają do telewizorów ze szklanką dobrej, prawdziwej angielskiej herbaty.
Jaka jest jednak geneza tej piłkarskiej tradycji? Już spieszę z odpowiedzią. Angielskie miasteczko
Sheffield, 26 grudnia 1860 roku. Ta data dedykowana jest pierwszemu oficjalnemu meczowi piłki
nożnej, gdzie na przeciwko siebie stanęły zespoły Hallam F.C. i Sandygate. Od tamtej pory datujemy
współczesny futbol. To właśnie piłkarski Boxing Day jest swego rodzajem uczczeniem tamtego wydarzenia
sprzed ponad 150 lat. Ten świąteczny dzień ma swoją prawdziwą, niepowtarzalną atmosferę,
a to co dzieje się wtedy na angielskich boiskach niejednokrotnie możemy nazwać magią. Jednak to
co wydarzyło się w Boxing Day 53 lata temu nie można nazwać słowem „magia”, bo to po prostu za
mało powiedziane i trzeba by tu szukać naprawdę bardzo ekwilibrystycznych słów typu arcymagia,
supermagia czy też nadmagia. Jednym słowem określenia, których zapisów w słownikach zapewne
nie znajdziemy, a co druga polonistka na widok tych słów złapałaby się za głowę. Taki długi wstęp
jest tutaj nie bez powodu, gdyż w dziesięciu meczach pierwszej ligi angielskiej padło 66 bramek!
Sześćdziesiąt sześć! Co daje nam nieprawdopodobną średnią 6,6 gola na mecz! Tylko żałować, że
przyjęło się żeby wszystkie mecze w ten świąteczny dzień rozpoczynały się o tej samej godzinie i
jednocześnie można było oglądać jedno z tych prawdziwych widowisk.
Wiele osób może się jednak dziwić czemu w taki świąteczny dzień zamiast
spędzać czas z rodziną siedzimy przed telewizorami, nie wspominając
o piłkarzach, których w tamten dzień w domu po prostu nie ma.
Dla wielu może wydawać się to dziwne, jednakże osoby rozumiejące
angielską piłkę wiedzą, że jest to swego rodzaju przywilej i piłkarskie
święto. Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański, Marcin Wasilewski czy też
będący na piłkarskiej emeryturze Jerzy Dudek, to tylko kilku polskich piłkarzy
którzy zaznali Boxing Day. To właśnie Jerzy Dudek w wywiadzie
dla Przeglądu Sportowego podzielił się drobną anegdotką
związaną z tym dniem, cytuje „Jedno Boże Narodzenie
zapadło mi jednak najmocniej w pamięci. W Boxing Day
mieliśmy grać z Blackburn. Rodzina siedziała przy stole,
zajadała się świątecznymi przysmakami i patrzyła w
telewizor w oczekiwaniu na mój występ. W tym momencie
wszedłem do domu i jak gdyby nigdy nic usiadłem
z nimi. Wszystkim opadły szczęki, nie wiedzieli,
że na rozgrzewce doznałem kontuzji i mogłem przyjechać
do domu. Śmialiśmy się, że ktoś na górze postanowił,
że tym razem muszę być w domu z ukochanymi
osobami.”
Podsumowując, nie pozostaje nam nic innego jak tylko
czekać na 26 grudnia, mając nadzieję, że wydarzenia z
1963 roku powtórzą się, a nas ogarnie podwójna, świąteczna
magia.
Mateusz Szczepański
5

6
ZAMIAST GRANATU PLACEK CZEKOLADOWY
D
la większości osób Święta
Bożego Narodzenia to czas
pokoju, miłości, radości,
pojednania, to okres, w którym
zatrzymuje się czas, przy jednoczesnym
wyścigu z obowiązkami zawodowymi,
sprzątaniem w domu, zakupami i
przygotowywaniem potraw na stół wigilijny
. W efekcie gdy już osiągniemy swój
cel, siedzimy przy pięknie nakrytym stole
przy zapachu wyśmienitych potraw i widoku
pięknie ozdobionej choinki. Możemy
stwierdzić, że definicja udanych świąt
jest gotowa. Kiedy jednak odkryjemy
karty historii okaże się , że nie zawsze tak
było. Każdy ma prawo do Świąt nawet
kiedy trwa wojna. Słyszeliście o
„Rozejmie bożonarodzeniowym” ? Jest
to niesamowite wydarzenie wśród krwawych
walk i wyścigu wodzów na froncie I
wojny światowej. Wyobraźmy sobie, że
jesteśmy na polu bitwy na Północy Francji
w 1914 roku, trwa bitwa, latają pociski
i granaty żołnierze walczą o swoje życie i
ojczyznę, aż nagle do Brytyjskiego okopu
zamiast granatu wpada – Placek Czekoladowy
z karteczką na, której widnieje napis
„Niemcy proszą o przerwanie ognia”.
Z okopów wychylają się głowy jednych i
drugich a w powietrzu unosi się głos nie
strzałów a śpiewanych kolęd. To wspaniałe,
że magia Świąt Bożego Narodzenia
potrafi dotrzeć nawet do ludzi, do których
zagląda tylko śmierć . Empatia adresatów
tego wspaniałego symbolu jakim
był placek także jest wyjątkowa, bowiem
mogli oni pomyśleć, że to podstęp. Ponad
100 tysięcy żołnierzy niemieckich i
brytyjskich stanęło na przeciw siebie.
Wiwatowali, składali sobie życzenia,
Niemcy częstowali piwem a Brytyjczycy
puddingiem. To niesamowite, po raz
pierwszy mogli uścisnąć sobie dłonie,
pokazać zdjęcia bliskich, częstować papierosami
wymienić adresami czy guzikami.
Wszyscy się cieszyli i świętowali odbył
się nawet mecz piłki nożnej, który
miał symbolikę pojednania. Rok później
w czasopiśmie „The Daily Mirror” ukazała
się fotografia pokazująca wspólne obchodzenie
świąt przez żołnierzy . Zachowało
się kilka listów z tamtego czasu,
które później również opublikowano. W
jednym z takich perełek pewien szeregowy
pisał do swojej matki tak : „Gdyby
wojna wyglądała tak, byłoby całkiem
fajnie, ale pewnie kiedy to przeczytasz
my znowu będziemy do nich strzelać”.
Jak wiemy I wojna światowa trwała 4
lata, miała charakter pozycyjny, żołnierze
byli przemęczeni i głodni a czasami tkwili
tygodniami w wodzie po kolanach; to na
pewno nie ułatwiało walki ,ale na pewno
sprzyjało wspólnocie i pojednaniu w
przed dzień Wigilii. Jednak nie wszystkim
odpowiadała ta sytuacja, wieści o brataniu
oddziałów dotarły do Brytyjskiego
Korpusu Ekspedycyjnego, a jego przywódca
John French surowo zabronił
utożsamiania się z wrogiem, tak samo
postąpili dowódcy niemieccy, ogłosili , że
będzie to traktowane jako zdrada.
Ta wyjątkowa sytuacja w dziejach
ludzkości pokazała nieskuteczność ludzkiej
propagandy podczas wojny. Szkoda,
że to tylko epizod pośród tych wszystkich
okropności plamiących wspomnienia
wojny. Jednak dzięki temu wiemy, że to
nie żołnierze chcieli wojny nie lud a jednostki,
wodzowie, przywódcy, dyktatorzy
pragnący władzy. Armia wykonywała
tylko rozkazy – wbrew swojej woli. Jest
to wspaniałe wydarzenie zapewne niewielu
z was o nim wiedziało, ale teraz
możecie sobie odpowiedzieć na pytanie :
Czy magia świąt istnieje?
Adrian Kwiecień
6

7
ŚWIĘTA NA OPAK, CZYLI BOŻE NARODZENIE W AUSTRALII
J
ak wygląda bożonarodzeniowe szaleństwo na Antypodach?
Trzydzieści stopni w cieniu, Mikołaje na deskach surfingowych,
barbecue na plaży i choinka z „Lego”. Dowiedz się, jak obchodzone
są święta po drugiej stronie świata. Chyba każdemu z
nas Boże Narodzenie kojarzy się z białym puchem za oknem, kolacją
wigilijną, przystrojoną, pachnącą choinką i Świętym Mikołajem na saniach
wraz z reniferami. Święta w Australii dość różnią się od tych w
Polsce. Przede wszystkim, okres świąteczny wypada tam latem, więc o
śniegu możemy zapomnieć (sentymentalni Europejczycy organizują sobie
czasem „drugie Boże Narodzenie” w lipcu, kiedy w Alpach pojawia
się śnieg a trwającą porą roku jest zima). Dzieci mają wakacje, a niektóre
zakłady pracy są zamknięte lub organizują imprezy świąteczne tzw.
Christmas Parties, na których pracownicy bawią się i przebierają. Wszechobecne
są czapki świętego Mikołaja – noszą je młodzi i starzy, sprzedawcy
i biznesmeni, a nawet policjanci i konduktorzy. W szkołach i między
znajomymi organizowany jest tzw. Secret Santa, czyli takie nasze
Mikołajki, ale nie są one obchodzone 6 grudnia. Popularne są również
tzw. Christmas crackers. Jest to papierowa rolka przypominająca cukierek,
w której znajduje się mały podarunek. Rolkę łapią dwie osoby, każda z innej strony. Osoba, która po
rozerwaniu rolki będzie miała większy kawałek dostaje niespodziankę. Podczas gdy my narzekamy na reklamy
świąteczne w listopadzie, w Australii wszelkie promocje, akcje świąteczne i dekoracje pojawiają się
już we wrześniu. Wśród ozdób pojawiają się motywy podobne do polskich takie jak: choinki i renifery, ale
także miejscowe wstawki charakterystyczne dla australijskiego klimatu i kultury np. bombki z wizerunkami
papug i kwiatów eukaliptusa, kangury zaprzęgnięte w sanie wraz z Mikołajami w krótkich spodenkach i
okularach przeciwsłonecznych, a nawet strojach płetwonurków. Christmas Lights Display, czyli oświetlanie
posesji na wszelkie możliwe sposoby, jest jedną z najbardziej charakterystycznych tradycji Australijczyków,
którzy podchodzą do świąt z dużym dystansem i wręcz konkurują ze sobą o tytuł najbardziej widocznego
domostwa. Na domach i sklepach widnieją dmuchane Mikołaje i bałwany, świecące krokodyle, renifery, koale,
życzenia szczęścia i pomyślności, żaróweczki w kolorach tęczy i wiele innych. A co z choinką? Pozycja
choinki jest mocno zagrożona. W Australii drzewa iglaste są dosyć rzadko spotykane, nawet małe
drzewko może kosztować ponad 150 dolarów, więc miejscowi wieszają świąteczne ozdoby gdzie popadnie.
W Blue Mountains ozdobione były nimi przydrożne żywopłoty, zaś w Sydney pojawiła się choinka wykonana
z klocków „Lego”. Święta obchodzone w Australii są 25 i 26 grudnia. 25.12 – Christmas Day jest dniem,
w którym z rana dzieci znajdują prezenty pod choinką. Mikołaj przychodzi w nocy, gdy dzieci śpią. Tego
dnia obchodzona jest Wigilia, która nie ma wiele wspólnego z naszą. Jest to lunch, na który zbiera się cała
rodzina. Zazwyczaj krewni spotykają się przy wspólnym grillu na plaży, w parku lub w domu. Potrawy świąteczne
są przystosowane do wysokich temperatur. Na stołach królują owoce morza (przede wszystkim krewetki),
szynka na zimno, indyk, sałatki, pudding śliwkowy (na gorąco) oraz wino (australijskie oczywiście).
Na zakończenie podawany jest znakomity deser, zwany Pavlova, który smakuje najlepiej z truskawkami,
granatem i bitą śmietaną. W wigilijny wieczór śpiewane są także kolędy. Carols By Candlelight to tradycja,
która rozpoczęła się w 1937 roku w Melbourne, a dziś można się z nią spotkać praktycznie w każdym mieście.
Kolędy przy świecach to mniejsze lub większe koncerty w plenerze. Wystarczy wziąć kocyk, przyjść,
zapalić świeczkę i śpiewać. Drugi Dzień Świąt to tzw. Boxing Day, czyli początek wielkich wyprzedaży. 26
grudnia tłumy wybierają się na zakupowe szaleństwo. Świąteczne tradycje, podobnie jak w Polsce, zależą
od danej rodziny. Boże Narodzenie w Australii jest dla Europejczyka niecodziennym przeżyciem, jednak
warto czasem wychylić się poza ojczyste standardy i zobaczyć coś nowego i równie ekscytującego.
Julia Śliwa
7

8
MUZYKA I FILM, JAKO ŚWIĄTECZNA MIE
Należę do grona osób, które nie uważa za słuszne nucenie kolęd i pastorałek, ani o
Jednakże należę również do grona osób kompletnie zbzikowanych na punkcie świ
malnych utworów Dody, mogę śpiewać na cały głos „Wśród nocnej ciszy” i pisać
MUZYKA
W
tym okresie, okresie zimowoprezentowym
powstaje niesamowicie
duża ilość utworów, w których
dominują słowa takie jak: miłość,
święta, radość. Ukryte znaczenie? Nie
ważnie jaki masz humor. Nie ważne czy właśnie
pochowałeś członka rodziny, rozstałeś się z
dziewczyną, czy złamałeś obie nogi i rękę.
Masz się cieszyć, bo są święta. Co jest jeszcze
gorsze od często i gęsto powszechnie udawanej
radości w piosenkach? Ich powtarzalność.
Obecnie nie ma już dobrych utworów. Niestety
przestały one powstawać, tak samo jak twórcy
przestali mieć pomysły. Dlatego w radiu lecą od
ponad 10 lat te same „dzieła”, które uznane są
za najlepsze, głównie dlatego, że po ich powstaniu,
prawie nikt już nic nie napisał. Jakie
przeboje znamy najlepiej? „All I want for Christmas”;
„Last Christmas” są chyba na top liście
każdego , ale uważam, że wartych uwagi jest
kilka innych utworów, a bardziej coverów.
Wspomniane wcześniej arcydzieło Mariah Carey,
odsłuchałam w kilkudziesięciu odsłonach.
Jedyna, która urzekła mnie całkowicie, kradnąc
moje serce i nigdy więcej nie otwierając go
na inne wersje tejże pieśni, to wykonanie Minor
Key z Chasem Holferderem. Jedyna i niepowtarzalna.
Nietuzinkowa. Na zawsze zostająca w
pamięci, nawet dla osób słuchających muzyki
klasycznej, lub też w większości kiepskiego,
polskiego mówienia, albo jak kto woli, rapu.
Niewielu ludzi zna zespół Sleeping at Last. Zapoznałam
się z ich spokojną, powiedzmy, że
popową muzyką, po obejrzeniu filmu Zmierzch,
GENIALNEGO FILMU zresztą. Była tam jedna
piosenka, która zwróciła moją uwagę, a potem
mimowolnie zaczęłam śledzić ich losy na stronach
internetowych. Otóż owy skład wydał kilka
przecudownych piosenek o tematyce świątecznej,
które są odpowiedzią na wszelkie zło świata.
Które są po to, aby w wieczorny, zimowy
wieczór usiąść przed oknem i patrzeć na spadający
śnieg,. Które skłonią do jakichkolwiek
refleksji nawet najbardziej zdemoralizowaną
osobę na tej planecie.
8

9
SZANKA CUDÓW I POWTARZALNOŚCI.
glądanie świątecznych filmów, poza owym okresem Świąt Bożego Narodzenia.
ąt. Dlatego zawsze czekam na końcówkę listopada, kiedy wreszcie zamiast norna
okładkach zeszytów „Merry Christmas Everyone”.
FILM
T
ak jak w poprzednim przypadku. Co roku
zalewa nas fala świątecznych obrazów wideo,
niekoniecznie dobrych. Większość z
nich to komedie oparte na tym samym scenariuszu,
czyli: magia świąt działa-wszystko idzie
świetnie, zaraz ma przyjechać rodzinka. Nagle dzieje
się coś złego, ale koniec końców miłość wygrywa i
wszyscy zasiadają razem przy wigilijnym stole.
Oczywiście podczas każdego niespodziewanego
zwrotu akcji towarzyszy nam komizm sytuacyjny,
komizm postaci, czy też komizm słowny. Zwróćmy
tylko uwagę, że wspomniany komizm odnosi się raczej
tylko do zamiaru reżyserów. Wchodzi jak zwykle,
czyli dosyć żenująco. Jakie filmy są najpopularniejsze,
a jakie są najlepsze? Chętnie odpowiem, bo
akurat, całkiem przypadkiem, mam otwarte okno ze
stroną internetową, na której znajduje się 240 pozycji
nie wszystkich lecz ,tylko według administratorów,
NAJPOPULARNIEJSZYCH filmów zawierających
motyw Bożego Narodzenia. „Kevin sam w domu” to
chyba must have. Puszczany w każdą Wigilię zapewne
łączy w śmiechu każdego Polaka. „Opowieść
Wigilijna”; „Ekspres polarny” też zajęły wysokie miejsca.
W porządku, mogę się z tym zgodzić. Nie wiem
tylko dlaczego w rankingu tak mało popularny okazał
się być jeden z najlepszych filmów animowanych ,
stworzony przez absolutnego Boga w swojej dziedzinie.
Mowa o ,,Miasteczku Halloween” Tima Burtona.
Mimo stworzenia tego absolutnego cuda w odległych
dla dzisiejszej młodzieży czasach, uważam, że nadal
zachwyca, a przynajmniej zachwycać powinien.
Cudowna ścieżka dźwiękowa, interesująca fabuła, a
przede wszystkim charakterystyczna animacja
,,krzywego zwierciadła” Burtona, dają nam możliwość
znalezienia się przez godzinę w innym świecie,
czego głównie przecież oczekujemy od artysty reżysera.
Czas Świąt Bożego Narodzenia to przede
wszystkim magia. Źle to brzmi wiem. Ale nie chodzi
tutaj o często oklepane i powiedziane od niechcenia
życzenia podczas dzielenia się opłatkiem. Nie chodzi
mi też o spędzanie czasu z rodziną. Chodzi mi o
tę magię, którą dostrzegamy sami, widząc odbijające
się w oknach światełka choinowe, a za oknami
ośnieżone ulice (przynajmniej powinny być ośnieżone).
Mamy w sercach poczucie absolutnej miłości do
tej chwili. Nie musimy myśleć, nie musimy się niczym
martwić. Możemy posłuchać spokojnych kolęd
w dobrych aranżacjach, obejrzeć jeden z wielu dobrych
produkcji, a potem położyć się do łóżek i z poczuciem
błogiego spokoju i poczucia wewnętrznego
bezpieczeństwa położyć się spać. Tego wam
wszystkim życzę. Poczucia choć na chwilę tej magii
świąt i choć na chwilę, zatracenia się w niej.
Julia Zięba
9

10
Nadzieja
yjemy w świecie przytłoczonym nadmiarem informacji, z
Ż
których coraz trudniej wygrzebać coś naprawdę istotnego.
Człowiek współczesny jest zagubiony, ponieważ trudno mu
wybrać spośród wielu obiegowych prawd, jedynie słuszne
poglądy i dobre rady.
Czy można ufać politykom, dziennikarzom, kapłanom? Wydaje mi
się, że wszyscy oni do czegoś innego namawiają oraz mówią co
innego, pomimo, że powołują się bardzo często na te same źródła i
wartości. Trudno oprzeć się wrażeniu, że rzeczywistość, w której
żyjemy, jest rzeczywistością zmanipulowaną. Dlatego też coraz
ważniejsze staje się dążenie do prawdy.
We współczesnym świecie triumfuje materializm i konsumpcjonizm.
Życie toczy się z pośpiechem, a człowiek potrafi traktować drugiego
człowieka egoistycznie i wrogo.
Zostawmy te pesymistyczne myśli za sobą, bo nadchodzi czas
świąteczny i radosny. Dajmy się ponieść reklamowym sloganom,
pięknie i bogato przyozdobionym witrynom sklepowym, nastrojowej
muzyce wypełniającej centra handlowe i małe sklepy oraz rozświetlonym
ulicom miast, które zachęcają nas do zakupowych wojaży.
Takie są niestety prawa rynku, a świątecznego komercjalizmu nie
da się uniknąć. Mogę tylko odnieść wrażenie, że Święta Bożego
Narodzenia to błyszczące opakowania choinkowych prezentów.
Ale czy rzeczywiście tak jest? Czy przedświąteczna gorączka zakupów
zdominowała nasze przeżywanie Bożego Narodzenia?
Oczywiście, że nie! Większość Polaków spędza co roku grudniowe
święta w rodzinnym gronie, dbając o to, aby miały one jak najbardziej
tradycyjny i rodzinny charakter. W wigilijny wieczór niemal
wszyscy zasiadają do uroczystej kolacji przy pięknie ozdobionej
choince, pod którą leżą prezenty, dzielą się z najbliższymi opłatkiem
i składają sobie życzenia.
Okres Świąt Bożego Narodzenia jest czasem, w którym chaos, manipulacja,
kłótnie i polityczne walki oddalają się na dalszy plan i pojawiają
się prawdziwe wartości takie jak, potrzeba bliskości, miłości,
oraz potrzeba niesienia pomocy ludziom. Te dni wyciszenia, spokoju,
zapomnienia o codziennej szarej rzeczywistości są bardzo krótkie,
trwają tylko chwilę, dlatego musimy dbać o tą wyjątkową i świąteczną
atmosferę, oraz kultywować tradycje nie dlatego, że tak wypada,
ale wierzyć, że chociaż na chwilę staniemy się przez to lepsi,
bardziej otwarci na potrzeby innych. Będziemy z nadzieją patrzeć
na otaczający świat, a wówczas może ta świąteczna atmosfera
udzieli się wszystkim Polakom i odnajdziemy trwałe wartości,
które mogą nadawać życiu człowieka głębszy sens.
Paweł Trześniewski
ŚWIĄTECZNE POMAGANIE
więta Bożego Narodzenia
to czas radości, pach-
Ś
nącej choinki, prezentów
oraz rodzinnego biesiadowania.
W domach trwają przygotowania,
biegamy na zakupy
szukając prezentów dla najbliższych.
W całym tym świątecznym
zgiełku nie zapominajmy o
potrzebujących, o tych którzy nie
mają domów i możliwości , aby
godnie przeżyć ten wyjątkowy
czas.
W całej Polsce są tysiące bezdomnych
oraz ludzi potrzebujących
pomocy. Jak co roku ruszyły
zbiórki żywności. W każdym
niemal dużym markecie możemy
zobaczyć wolontariuszy lub
specjalne kosze , do których
przy okazji zakupów możemy
włożyć choćby symboliczne produkty.
Najlepszą alternatywą są
produkty z dłuższą data przydatności.
Wydając symboliczne 2 zł
na kolejną tabliczkę czekolady,
pamiętajmy o tym ,że dla kogoś
potrzebującego może to być kilogram
mąki , z której powstanie
chleb. Wspomóżmy również organizacje,
które mają na celu
pomoc właśnie takim osobom.
Jak co roku ruszy „Mikołajkowy
Blok Reklamowy” czy
„Szlachetna Paczka”, w której
udział bierze również nasza
szkoła. Nie zapominajmy również
o naszych futrzanych przyjaciołach,
dla których także organizowane
są zbiórki karmy i
koców . Wystarczy naprawdę
nie wiele, aby kogoś uszczęśliwić.
Nie bądźmy obojętni.
Pomagajmy !
Oliwia Tomaszewska
10

11
WIGILIJNE SAVOR-VIVRE
W
ielkimi krokami zbliżają się święta, na 3.Telewizja podczas kolacji
które z upragnieniem czeka większości
z nas. To wyjątkowy okres pełen
rodzinnej atmosfery, ciepła, miłości,
radości i nadziei. Jest to czas przebaczenia, pojednania
i spędzania czasu wraz z rodziną. Jest to czas
4.Ogniste tematy
odpoczynku i relaksu po codziennej rutynie, pogoni
za pracą, nauką i pieniędzmi. Aura świąt jest magiczna
i niepowtarzalna, jednak czasem zdarzają się
sytuacje nieprzyjemne, które burzą całą aurę. Oto
kilka cennych uwag jak powinniśmy się zachować
aby w ten wyjątkowy dzień nikogo nie urazić i aby
nie narazić siebie na śmieszność i zakłopotanie?
Jak uniknąć podstawowych błędów?
Nie powinno się go włączać na film bądź serial. Dobrym
uzupełnieniem magicznej aury jest puszczenie
jako tło kolęd i świątecznych piosenek.
Najgorsze co można zrobić podczas spokojnego
rodzinnego wieczoru, to wejść w niepotrzebną dyskusję.
Unikać niczym ognia powinno się rozmów
zarówno o polityce, finansach, gospodarce czy innych
rzeczach, które budzą wiele emocji, kontrowersji.
Wprowadzają zły nastrój, powodując niejednokrotnie
poważne kłótnie i spory.
1.Komórka przy stole
5.Prezenty
Zmorą XXI wieku są występujące na każdym kroku
smartfony, tablety, laptopy. Nie potrafimy bez nich
normalnie funkcjonować. Nieustannie przeglądamy
media społecznościowe, odbieramy smsy i telefony.
Jednakże takie zachowanie przy stole wigilijnym jest
oznaką braku poszanowania drugiego człowieka,
arogancji i prostactwa. Z tego powodu najlepiej poprosić
wszystkich zgromadzonych o ich wyłączenie.
2.Świąteczne życzenia
Dobrym pomysłem na ich złożenie jest rozesłanie
kartki. Najbardziej cieszą te wykonane własnoręcznie.
Jest to miły gest i świetne rozwiązanie zamiast
powielania oklepanych formułek z Internetu.
Są częścią, której nie może zabraknąć. Podarunki
powinny pełnić rolę dopełnienia przyjemnego wieczoru,
a nie być rzeczą pierwszoplanową.
Skupmy się na tym, co jest najważniejsze. Na rodzinie.
6.Nietrafiony prezent
Otwierasz prezent. Widzisz parę skarpetek, kapcie,
piżamę a może książkę, którą czytałeś już kilka razy?
Najgorszym wyjściem z sytuacji jest okazanie
swojego niezadowolenia obdarowującemu. Taka
mała rzecz, a tyle przykrości potrafi wyrządzić.
Uśmiechnij się i podziękuj. Zrób dobrą minę do złej
gry, aby nie sprawić drugiej osobie przykrości.
Małgorzata Bystrowska
11

12
P
oczątek grudnia, Wigilia coraz bliżej, świąteczna atmosfera coraz większa, szał na zakupy i prezenty sięgają
zenitu, budżet rodzinny coraz bardziej uszczuplony. Ten niepowtarzalny, możliwy do odczucia tylko raz
w roku w tym okresie klimat. Wspólne przygotowywanie kruszonki świątecznej z babcią, szczegółowe
sprzątanie, dekorowanie domu, koty skaczące na choinkę i polujące na kabel od lampek, spadające bombki…
Właśnie – choinka! Co roku na pewno każdy z nas zadaje sobie pytanie: świerk, jodła czy sosna? Jak zabezpieczyć
choinkę przed kotami? Pomożemy Ci dokonać dobrego wyboru, ale Twoja choinka przetrwała i cieszyła się
świetnością jak najdłużej! :)
Przede wszystkim – miejsce!
Drzewko świąteczne należy najpierw zmierzyć. Należy również dokładnie obmierzyć i przemyśleć miejsce w
którym ma stanąć nasza choinka, „przespać” się z tą świadomością i dopiero wtedy zacząć poszukiwania odpowiedniego
„iglaka”. To, co w sklepie czy na bazarze wydaje się małe, po ustawieniu w salonie może się okazać, że zajmie
większość pokoju i utrudni codzienne funkcjonowanie! Niegłupim pomysłem jest wzięcie ze sobą miarki i zmierzenie
chojaka na żywo.
Cięta czy w doniczce?
Choinka cięta jest najbardziej popularna – jesteśmy przyzwyczajeni do tego że po Nowym Roku nasze
drzewko ląduje uschnięte na śmietniku. Niestety ścięta choinka ma wadę – szybko usycha i traci igły. W
zależności od gatunku – najkrócej posłużą nam świerki, a najdłużej – jodły. Pamiętajmy także, by
trzymać choinkę z dala od źródeł ciepła – np. kaloryfera czy pieca grzewczego!
Coraz większą popularnością cieszą się więc choinki w doniczce. Takie można podlewać i zdecydowanie
dłużej nam posłużą. Wczesną wiosną można będzie zasadzić ją na działce lub w ogródku.
Świerk pospolity – tradycyjnie
Ten rodzaj choinki jest chyba najbardziej popularny w Polsce i wybierany najczęściej ze
względu na tradycje oraz stosunkowo niską cenę. Kiedy wstawimy go do pokoju rozchodzi się
bardzo charakterystyczny zapach leśny. Niestety, ma on pewne wady - igły bardzo szybko
opadają, utrzymują się krótko – około 2-3 tygodni.
Można przedłużyć odrobinę żywotność drzewka, mocując je do stojaka lub donicy z
ziemią i regularnie nawadniać.
Świerk kłujący – dla odważnych
JAKĄ CHOINKĘ WYBRAĆ NA ŚWIĘTA?
Jest to odmiana trochę bardziej ekstremalna. Fakt, że jest zarazem nieco bardziej
wytrzymała niż świerk pospolity niekoniecznie zachęca do kupna, ponieważ
sama nazwa już odstrasza. Osobiście miałem nieprzyjemne doświadczenie
z tym rodzajem drzewka. Parę ładnych lat temu, kiedy choinka była ustawiona w moim
pokoju, obok mojego łóżka, mój kot w nocy zaczął buszować i polować na
łańcuch, skoczył z komody na czubek choinki, a ta niefortunnie poleciała
prosto na mnie, wybudzając mnie ze smacznego snu…
Tak jak sama nazwa wskazuje – świerk KŁUJĄCY – chyba łatwo się
domyślić jakie były tego skutki… ;) Cóż - najważniejsze jednak, że kot był cały,
bo kot w naszym domu to świętość. Nieważne, że na rano trzeba było wszystko
sprzątać i jechać po nowe bombki, a rany opatrzyć.
Na przyszłość dobrze przemyśleliśmy zabezpieczenie przed takimi
właśnie sytuacjami. A jak to zrobić – dowiecie się poniżej…
12

13
Jak zabezpieczyć choinkę przed zniszczeniem przez kota?
Wszyscy miłośnicy kotów doskonale wiedzą, że te wspaniałe milusińskie zwierzątka mają swoje wrodzone instynkty
polownicze i uwielbiają – szczególnie w nocy lub o 4 nad ranem – buszować i czaić się na kolorowe światełka,
połyskujące bombki, szeleszczące łańcuchy choinkowe i inne „cacka” które zawarte są na naszych pięknie przyozdobionych
drzewkach świątecznych. Co zrobić aby nasza choinka nie ucierpiała? Oto lista porad, których należy
przestrzegać:
1. Ustaw choinkę w rogu pomieszczenia – nie na środku – sprawi to, że kot będzie miał mniejsze pole manewru i jak
skoczy na drzewko, będzie miało większe szanse przetrwać, ponieważ najprawdopodobniej odbije się od jednej albo
drugiej ściany.
2. Wstaw choinkę do dużej, ciężkiej donicy. Jest to świetny sposób, który stosuję osobiście ja i się sprawdza od lat.
Donica powinna być przede wszystkim wysoka i odpowiednio dobrana do wielkości choinki. Do środka należy
dosypać ziemi. Na dno donicy jednak polecałbym włożyć dwie lub trzy cegły i dopiero je zasypać razem z korzeniem,
ponieważ będzie to stanowiło dodatkowe uziemienie. Prócz zabezpieczenia przed przewróceniem się
sposób ten ma także dodatkowy plus – jeżeli do doniczki nasypiemy ziemi, będziemy mogli ją podlewać co przedłuży
żywotność naszego drzewka!
3. Przywiąż do czegoś choinkę. Sposób już bardziej zaawansowany, ale również skuteczny. Najbardziej sprawdza
się jeżeli choinka stoi w rogu – wtedy sznur nie będzie widoczny – wtedy możemy wywiercić otwór w
ścianie i przymocować hak. Potem należy wziąć sznur i przywiązać go do środka choinki a następnie do owego
haka. Po świętach hak można wykorzystać do powieszenia czegoś na ścianie. Metoda absurdalna, ale
jeżeli ktoś chce mieć pewność – jak najbardziej skuteczna.
Jeżeli wykorzystasz wszystkie wymienione powyżej sposoby, możesz być w 100 % pewien, że Twoja
choinka będzie bezpieczna w święta!
Jodła kaukaska
Jest to nieco rzadziej wybierany rodzaj choinki, głównie ze względu na cenę, jest ona sporo
droższa od zwykłego świerku, ale za to dłużej utrzymuje igły na gałązkach – nawet do 4
tygodni. Gałęzie są sztywne i gęste, ale przede wszystkim bardzo wytrzymałe. Niestety,
prócz ceny ma również inną wadę – ma bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny zapach.
Sosna
Sosna jest w sumie najrzadziej spotykanym rodzajem choinki w naszych świątecznych
domach. Zaletą jej jednak jest to, że igły długo utrzymują się na gałęziach (do 6
tygodni), które są sztywne i dobrze utrzymują ozdoby choinkowe. Posiada również intensywny,
długo utrzymujący się zapach żywiczny.
A może by tak sztuczne drzewko?
Mimo, że sztuczne choinki wyglądają coraz bardziej realistycznie i wyglądem
zbliżone są do tych prawdziwych, to jednak nic nie zastąpi wspaniałego zapachu
lasu, który dodaje magii i atmosfery świątecznej w całym domu. Dla większości
osób święta bez zapachu igliwia nie są pełne.
Jednakże można i znaleźć miłośników sztucznych drzewek, które
również mogą zaskoczyć swoją postacią. Jak wybrać sztuczną choinkę?
Paradoksalnie – powinna udawać prawdziwą. Już w listopadzie możemy
w każdym większym sklepie czy markecie znaleźć przeróżne propozycje
„podrabianych” drzewek świątecznych. Poniekąd jest to dosyć
opłacalna „inwestycja” - kupując taką choinkę możemy przechowywać
ją wiele, wiele lat i nie wydawać co roku pieniędzy na żywą…
Na jaką choinkę się zdecydować w tym roku – jako, że
znacie już wszystkie plusy i minusy każdego rozwiązania, ten dylemat pozostawiam
już Wam… :)
Dawid Kowalski
13

14
„STARE ALE JARE” CZYLI KULTOWE ŚWIĄTECZNE UTWORY
Z
nane
„W ostatnie święta oddałem Ci moje serce…”
wszystkim, grane i śpiewane od lat, zagraniczne piosenki w klimacie świątecznym, od lat
królują w domach oraz na listach przebojów. Oto zestawienie czterech utworów, które podbiły
serca tysiąca, a nawet miliona ludzi, na całym świecie.
„Last Christmas” to piosenka brytyjskiego zespołu
Wham!, która została wydana w grudniu 1984 roku
i jest uznawana za najbardziej znaną piosenkę bożonarodzeniową.
Przez wiele lat królowała na listach
przebojów m.in. w Irlandii, Wielkiej Brytanii,
Norwegii, Australii oraz Niemczech. Pochodząca z
albumu „Music from the Edge of Heaven” jest od lat
znakiem rozpoznawczym każdych świąt. Po rozpadzie
zespołu w 1986 roku piosenka zyskała wiele
wznowień i coverów takich autorów jak Cascada,
Taylor Swift, Ariana Grande czy nawet popularnej
śpiewającej żaby Crazy Frog. Wiele osób uważa, że
bez tej piosenki po prostu nie ma świąt.
„Wszystkim czego chcę na święta jesteś
Ty…”
Piosenkę „All I Want for Christmas Is You” amerykańskiej
wokalistki Mariah Carey, promującą jej album
„Merry Christmas ”, uznaje się za jeden z wielu
dodatków do świątecznej atmosfery. Znani artyści
tacy jak John Mayer, My Chemical Romance czy
Miley Cyrus nagrali covery tego utworu. Został on
wydany w 1994 roku, a pod koniec 2006 stał się
dzwonkiem-kolędą w całej historii list amerykańskich.
Na listach przebojów z roku 1994 najwyższą
pozycją singla było miejsce 6, natomiast w 2008 roku
znalazł się na miejscu 1. Może to oznaczać, że
piosenka jest przez lata coraz bardziej doceniana i
coraz częściej słuchana.
„Niech pada śnieg…”
„Let It Snow! Let It Snow! Let It Snow!” to piosenka
napisana w lipcu 1945 roku przez Sammy’ego Cahna
i Jule’a Styne’a, jest znana również pod tytułem
„Let It Snow!” i jest najstarszym utworem w tym zestawieniu.
Przez lata utwór był śpiewany przez różnych
wokalistów i zespołów jak np. Frank Sinatra,
Dean Martin, Michael Bublé, Cascada czy Rod Stewart.
Piosenka bardzo często jest uznawana za
świąteczną i niejednokrotnie jest wykorzystywana w
reklamach z właśnie takim przekazem, mimo że nie
ma w niej zawartego motywu bożonarodzeniowego.
„Więc znów idą święta…”
„Happy Christmas (War Is Over)” to utwór Johna
Lennona i jego żony Yoko Ono. W Nowym Jorku
ukazał się w październiku 1971 roku, a w Wielkiej
Brytanii w listopadzie 1972 roku. W piosence
oprócz głosów wykonawców słychać również wokal
dzieci z chóru Harlem Community Choir. Mimo tego,
że piosenka to protest song o wojnie w Wietnamie,
została uznana za świąteczny klasyk, a niekiedy za
kolędę. Wiele artystów takich jak Céline Dion, Maroon
5, Drake Bell czy zespół Lifehouse stworzyli
własne covery tej popularnej piosenki.
Aleksandra Chmiel
14

Natalia Kolczyk i Dominika Borowska
15
ŚWIĄTECZNE UBRANKA I AKCESORIA
M
yślisz nad stylizacją na święta?
Koniecznie przeczytaj
nasz nowy artykuł!
Zima nie stanowi przeszkody
aby czuć się swobodnie, a zarazem wyglądać
‘’cool’’. Wystarczy tylko odpowiednio
dobrać ciuchy i stworzyć z nich idealny
outfit na okres świąteczny. Doskonale
sprawdzą się tu, te z cieplejszych i grubszych
materiałów.
Przygotowaliśmy dla Was kilka stylizacji.
W naszym przeglądzie znajdziecie ubrania
dla pań o różnej figurze. Wśród naszych
typów górują ciepłe sweterki z motywami
świątecznymi, T-shirty, oraz flanelowe
spodnie czy dresy. W tym sezonie
przeważają takie kolory jak czerwień, biel,
różne odcienie szarości czy granat. Pamiętaliśmy
również o dodatkach takich
jak czapka, szalik czy rękawiczki. Pomyślałyśmy
też o piżamie na chłodne i zimowe
noce oraz o ciepłych skarpetach czy
papciach dla zmarzluchów.
HOUSE
Spodnie:
89,99 zł
Bluza:
69,99 zł
HOUSE
Bluzka od
piżamy :
39,99 zł
Spodnie
od piżamy:
69,99
Sprawdźcie, czy któraś z tych propozycji
będzie dla Was! Jeśli tak to, która?!
HOUSE
Sweter: 79,90 zł
CROPP
Szalik: 39,99 zł
H&M
CZAPKA: 39,99
15

16
A CZYM TWOJE MIASTO ZABŁYŚNIE W TYM ROKU ?
Z
acznijmy od najważniejszej kwestii, a mianowicie,
po co są ozdoby świąteczne. Już
od wielu pokoleń ludzie w święta obwieszają
swoje choinki różnorodnymi świecidełkami,
bombkami oraz łańcuchami, ale po co?
Znacząca większość ludności świata nie wie, po co,
w jakim celu stroi się dom i ubiera choinkę, niektórzy
uważają, że jest to sposób spędzania czasu z
rodziną. W pewnym sensie mają rację, lecz prawda
jest ukryta w korzeniach tradycji pogańskiej:
Choinka - uchodziła za drzewo dobra i zła, miała
ona chronić domowników przed złem i dać szczęście
na nadchodzący rok
Bombki - w chrześcijaństwie miały oznaczać harmonie
oraz miały nawiązywać swym kształtem do Boga,
bo tak jak on nie miał początku ani końca.
Lampki – miały one bronić przed nieżyczliwymi ludźmi
oraz złymi mocami
Gwiazda na szczycie drzewka - miała ona pokazywać
drogę do domu
Ozdoby świąteczne w domach to jedno , inną rzeczą
jest iluminacja świetlna w miastach. Już od wielu lat
miasta polskie rywalizują o tytuł najlepiej przygotowanych
instalacji świątecznych w Polsce. W 2015
roku konkurs ten wygrało Wejherowo, które zachwycało
nas niezwykłą pomysłowością.
Wiele wówczas dróg, uliczek zostało oświetlonych, a
w centrum miasteczka stanęła szopka oraz monumentalna
choinka.
Zaraz za Krakowem umiejscowiła się Gdynia z okazałymi
łódkami.
Nie tylko miasta zwycięskie miały przepiękne instalację
świąteczne, ale również wiele innych miast czy
miasteczek. Udekorowanie miast wiele kosztuje i nie
każde przez to może mieć takie wspaniałe, ekstrawaganckie
ozdoby jak na przykład stolice województw
typu:
Katowice
Oczywiście nie mogło zabraknąć stolicy naszego
państwa, czyli Warszawy
Na drugim miejscu konkursu znalazł się Kraków,
który olśniewał nas miedzy innymi pięknymi instalacjami
takimi jak smok.
Natalia Bareła
16

17
SPRAWOZDANIE Z DEBATY OKSFORDZKIEJ
W
związku z Międzynarodowym Dniem Tolerancji, odbyła się w Sosnowcu, w Urzędzie Miejskim,
debata oksfordzka, w ramach projektu „Citipart” prowadzona przez II Liceum Ogólnokształcące
im. Emilii Plater, z pomocą VI Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica
oraz VI Liceum Ogólnokształcącego im. Janusza Korczaka. W spotkaniu uczestniczyli
również przedstawiciele urzędu miasta Sosnowiec w tym zastępca prezydenta miasta( Pani Anna
Jednak?) oraz organizacji partnerskich projektu. Na publiczności zasiedli uczniowie wymienionych przezeń
szkół oraz nauczyciele. Debata miała miejsce w dniu 16 listopada 2016 r.
Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 10:00 wystąpieniem prowadzących, uczennic VI LO: Natalii Moraczewskiej
oraz Małgorzaty Pabian. Mówczynie nawiązały nie tylko do święta tolerancji, ale so wydarzenia
z tego samego dnia 21 lat wcześniej – gdy to w roku 1995 państwa członkowskie UNESCO podpisały
Deklarację Zasad Tolerancji. Jednym z jej aktów jest (nauczanie) „powinno krzewić zrozumienie, tolerancję
i przyjaźń między wszystkimi narodami, grupami rasowymi lub religijnymi”, co według mnie jest idealnym
nawiązaniem do tematu ( w tym roku tematem przewodnim projektu Citipart jest tolerancja).
Po tym mównicę przejmuje dyrektor II LO mgr. Dorota Leszczyńska.
„Musimy chronić indywidualność „ – mówi. W swojej wypowiedzi zaznacza, że trzeba łamać konwenanse i
w tym wypadku rozstrzygnąć debatę przed jej rozpoczęciem, niż jak przystało po zakończeniu. Dlaczego?
Mówi, że w tejże nie ma zwycięzców, zebraliśmy się tam nie po to by coś wygrać ale by dojść do pewnych
wniosków, do porozumienia i moc podyskutować na tak ważny zarazem trudny temat.
„Musimy zadbać o to, aby samymi być tolerancyjni, dopiero później wymagać tego od innych” – dodaje.
Na zakończenie dziękuje władzom miejskim za organizację takich projektów dla młodych ludzi oraz
wszystkim, którzy się do tego przyczynili.
Mikrofon przejmują prowadzące i zostaje wówczas przedstawiony projekt oraz jego dotychczasowe działania:
Senior party (przeprowadzone wywiady z osobami starszymi oraz z partnerami projektu)
Festyn (na Dniach Sosnowca, została poprowadzona ankieta środowiskowa na temat tolerancji wśród
Polaków) Mecz tolerancji (uczniowie szkół członkowskich, urzędnicy oraz profesjonalni zawodnicy – przełożony
na wiosnę 2017 że względu na złe warunki pogodowe)
17

18
Film na temat tolerancji „Inny nie znaczy gorszy” reż. Małgorzata Pabian na podstawie historii dwóch młodych
ludzi:
-„Łukasza” – niewiadomego chłopca o wielkim talencie muzycznym, dzięki któremu uzyskał uznanie
wśród rówieśników, wcześniej będąc poniewieranym i szykanowanym przez swą chorobę
-Oraz „Wiktorii” – dziewczynie odstającej od reszty innym ubieram i wyglądem (czarne rzeczy z logo
ACDC, czarne usta), która przez to dyskryminowana była przez swą grupę taneczną mimo wysokiego
poziomu umiejętności tanecznych. Ostatecznie usłyszała szczere przepraszam i dziękuję –
pomogła ona bowiem reszcie tancerzy w opanowaniu układu na turniej, który miał być następnego
dnia.
Po wypowiedzeniu słów „Wielkie rzeczy zaczęły się od małych początków „ w nawiązaniu do projektu,
który jak na razie zrzesza pewna cześć osób i działa na terenie miasta, jest krokiem do nauczenia
tolerancji wszystkie narody Europy jak i świata.
Po tym wstępie miejsca przy stole debaty zajęli specjaliści, którzy (na zasadzie dwóch się bije, trzeci korzysta)
odpowiadali w kolejności:
Abdelwahaba Bouali -imam, specjalista prawa i teologii muzułmańskiej, Liga Muzułmańska w RP
Ks. Jarosław Wolski – kanonik grzemialny Kapituły Katedralnej w Sosnowcu, proboszcz parafii pw. Św.
Stanisława w Czeladzi od 2008r.
Abduljabbar Koubaisy – muzułmańskie stowarzyszenie kształtowania kulturalnego, Liga Muzułmańska
w RP
Uczestnicy mieli 15 minut na wypowiedź.
Pierwszy mówca, Abdelwahaba Buali:
Swą wypowiedź rozpoczął przedstawieniem siebie a następnie swej religii jaka jest islam.
(Islam) „jest ta samą prawdą co reszta religii”,mówi.
Tłumaczy, że religia ta tak samo jak KAŻDA inna, ma to samo źródło.
„My prorocy jesteśmy braćmi jednego Ojca i różnych matek. Nasza religia jest jedna.” tłumaczy.
Każdy wierzący bowiem człowiek, jakiejkolwiek nie jest religii, wierzy w tego samego Boga, co reszta.
Nie jest też tak, że Bóg jest jedyną wartością i tylko jego się wielbi. Jeśli wierzymy w uosobienie miłości,
miłość ta musimy praktykować. Ważne jest więc jej świadectwo wobec ludzi.
Cytuje słowa Mohammeda „Nie dziękuje Bogu ten, który dziękuje ludziom”.
Objaśnia religię islamu, która m.in. Wbrew złemu przekonaniu „nie ma przymusu religii” – muzułmanom
nie wolno zmuszać innych do zmiany religii, do tego nie istnieje coś takiego jak rasizm – człowiek jest człowiekiem
i różnice między sobą są „niewidoczne”. „ Różnice jako wielki dar, powinniśmy się nim dzielić z
innymi”.
Wola że nam ludziom nie wolno rozstrzygać problemów wojna, bronią. Rozstrzygnięcie sporów to Dzień
Sądu Ostatecznego i jest to w rekach Boga, nie moich. Moim celem jest to, aby człowiek, ja i blizni, byli
szczęśliwi.
W tym momencie wypowiedź przerywa dzwonek sygnalizują upływ czasu i do głosu dochodzi Ks. Jarosław
Wolski, który na samym początku odnosi się do przedmówcy z którym się zupełnie zgadza i dziękuje mu
18

19
za słowa.
Potwierdza „jestesmy dziećmi jednego Boga” i to nie to jest powodem sporów.
„ Różnice czasem powodują, że te dzieci jednego Boga zwracają się przeciwko sobie.”
Problem nie leży więc w różnicy religii, lecz w nas samych. Co więcej, jeśli nie widzę w innym swego brata,
zaprzeczam tym swej religii. Jeśli chcemy żyć według danego przez Boga prawa, jeśli chcemy nazywać
się wierzącym musimy czynić, nie deklarował. „(...)Wiara bez uczynków jest martwa.”.
Jako przykład powołuje Jezusa Chrystusa, który (wbrew ortodoksyjnej religii żydowskiej) nie widział złego
w rozmowie z kobietą czy osoba innej religii, którym z resztą pomagał. Jako drugi podobny przykład podaje
Druga definicje Kościoła z Soboru Watykańskiego, która mówi, że Kościół obejmuje też „ludzi niewierzących
dobrej woli”. Jest to przyklad przełamania barier, obcości, inności.
Powiela /kontynuuje wcześniejszą kwestię immana, mówiąc. że Bóg jest jeden, różnica w tym że każde
wyznanie inaczej go nazywa (dla Nas to Bóg, w Ameryce to God, w Arabii to Allah itd.) chwaląc znów słowa
przedmówcy.
Znów podaje przykład i jest nim Jan Paweł II, który z pielgrzymki na wyspę Lesbos (pełna uchodźców)
zabrał że sobą z powrotem rodzinę Muzułmańska.
Kończąc kieruje ukłon w stronę dyrektorów za ten doskonały program, jednak zbyt szeroki. Tłumaczy, że
tak szeroko pojmowana tolerancja, solidarność i pokój to bardzo trudne zadanie do spełnienia.
Dodaje jedna uwagę do Abdelwahaba „chcialbym wierzyć (...), że ta wykładnia jest obowiązująca dla
wszystkich muzułmanów”.
Wysnuwa pragnienie o dążeniu do ekumenizmu i spotkanie się kultur całego świata na jednej ppłaszczyźnie.
Ostatnim mówca jest Abduljabbar Koubaisy, który na początek wita się „pokoj z Wami” i dodaje, że po
przedmówcach już nic dla niego nie zostało. Reasumuje „trzeba żyć razem”
Wspomina łączenie się Sosnowca z Liga Muzułmańska i Muzułmańska ludność ogólnie na przestrzeni lat,
gdzie np w roku 2014 odbyły się wspólne wigilie, a w roku 1997 Miasto przyjęło ludność napływową. Mówiąc
o stosunkach między kulturami mówi:
„Ten dialog jest możliwy, trzeba chcieć” i bardzo ważna częścią, droga do tego, jest edukacja.
Wyznaje, że boli go to, gdy zabijający islamscy terroryści, swą zbrodnie podpisują „w imię Islamu”. Nie
mają oni NIC wspólnego z Islamem. Media kreują taka jego postać. Zaznacza tę cieniujaca prawdę przez
media.
Na koniec dziękuje organizatorom i mówi „mamy jeden świat. Mamy jednego Boga.” „chcemy dalej żyć.”
Na tym właśnie zakończyła się cześć dla specjalistów, lecz Książ Wolski poprosił ponownie o głos i dodał :
„nie religia jest tworzywem podziałów. To fałszywa religia” prawdziwa religia dostrzega to wszystko o czym
wspomnieli mówcy. Nawet jeśli byśmy odlaczyli, odgrodzili się od świata..nie unikniemy spotkania z nim,
to niemożliwe. Podaję Arabie Saudyjska jako przykład fałszywej religii i chaosu. Mówi, że musimy dążyć
do czystych źródeł wiary.
Po opuszczeniu przez specjalistów miejsc i zajęciu miejsc na publiczności, prowadząca Natalia Moraczewska
dodała też coś od siebie. Zwróciła bowiem uwagę za poprawione już błędy w prezentacji, wi-
19

20
doczne na początku spotkania i ogłasza apel do nauczycieli „abyście tolerowali też nasze słabości”.
Tutaj rozpoczęła się debata w składzie:
Propozycja:
Karol Pietrzyk (Korczak)
Michał Graca (Staszic)
Wojciech Wydmański (Plater)
Opozycja:
Martyna Wielkopolan (Korczak)
Paweł Jochymczyk (Plater)
Jakub Antosiewicz (Staszic)
(Przypominam, propozycja argumentowała, iż „Wielokulturowość sprzyja tolerancji”, opozycja stawiała argumenty
przeciwne.)
Argumenty propozycji.
Karol Pietrzyk:
Społeczeństwo nie może żyć bez Wielokulturowości. Zauważenia wady: globalizacji, silniejsze kultury wypierają
słabsze.
Większa sławę otrzymują idee skrajne. Nawiązanie do postaci Hitlera i okresu między I a II wojna światowa.
Po tym przykładzie Jakub Antosiewicz z opozycji zadał pytanie. Mówca wyraził zakłopotanie pytaniem.
Przykład Jugosławii jako państwa nietolerancyjnego pragnącego suwerenności, w efekcie się rozpadło.
Kolejne wtracenie się Antosiewicza podważające zdanie mówcy, na co ten odpowiedział „zadowolony z
wypowiedzi”?
Kolejny przykład Rzymu jako kolebki tolerancji – narodu wielu kultur, przerwane ponownym wtraceniem
się oponenta.
Po kolejnych przykładach zadający pytania Antosiewicz próbował zdezorientować i ośmieszyć mówce, z
czego niestety nie podniósł się Karol Pietrzyk.
Podsumowując: kraj Wielokulturowy tolerancyjny funkcjonuje prawidłowo, państwo nietolerancyjne, nie
uznające odmienności skazane jest na upadek. Wartość wypowiedzi spadła przez poprawki i pytania opozycji.
Z którymi mówca sobie nie poradził.
Michał Graca
Wielokulturowość dziś opiera się na manifestacji. Jestem inny, to jest tożsamość, nie musi to być problemem.
Wtracenie się Antosiewicza podanie przykładu obrzezania.
Ideą tolerancji jest transparentość – tolerując innego, nie zauważam, że jest inny.
Przykład na Rosji- kraj wielu stanów m.in. Tatarstan w której istnieje ponad 100 różnych kultur, lecz to dla
nich normalne, to ich wspólna kultura, żyją w zgodzie i akceptacji.
Kolejny przykład USA – 90% populacji to ludność napływowa, wspólnie egzystujaca w pokoju na co
dzień.wtracenie się Antosiewicza: w takim razie czy jest to kraj jednej kultury czy wielu?
Odpowiedź: osoba mieszkająca w danej kulturze zaczyna się uczyć, przyswajac jej prawa.
20

21
Przykład Jugosławii – chcieli mieć coś swojego, niekoniecznie się nie tolerowali, każdy chciał mieć swój
„bagaż kultury”.
Podsumowując ten mówca zaznacza, że Wielokulturowość to cześć tolerancji – jeśli ktoś jest tolerancyjny
to nawet tej odmienności nie zauważa, nie zwraca tak uwagi. Tym razem pytania Pana Jakuba zostały
przyjęte i rozstrzygnięte. Kilka było odrzuconych.
Wojciech Wydmański
Na początek podziękowanie opozycji za inspiracje do stworzenia dla siebie nowych argumentów.
Brak integracji kultur wynika z błędnej polityki państw względem imigrantów. Np Francja w latach 60 zamykala
imigrantów w gettach, nie z powodu nietolerancji, ale błędnej polityki.
Dziwi się że oponent Antosiewicz nie uważa II RP za państwa tolerancyjnego wielokulturowo = wtracenie
się oponenta. W 19/20 w bowiem była ona Wielokulturowa i wieloreligijna.
Notka o śmiertelnym sporze Żyda z Polakiem: 1936 rok Białystok, pewien chrześcijan poklocil się z Zydem
O MIEJSCE NA BAZARZE, nie religie. Powodem sporu była tu chciwość.
Podsumowując wypowiedź dotyczy błędnej polityki państw uznawanej ślepo za brak tolerancji, czy zły
wpływ Wielokulturowości. Wielokrotnie odrzucal nieustające pytania oponenta.
Argumenty opozycji.
Martyna Wielkopolan
Wielokulturowość wiąże się z polityką rządowa – zmierza do niwelacji napięć społecznych.
Ujawniając się stwarza problemy społeczne.
Tolerancja to poszanowanie poglądów, wierzeń ale i kultury (to prowadzi do sporów)
- wtracenie się Propozycji czy więc monokulturowosc sprzyja tolerancji? W odpowiedzi stosunek obojętny,
podzielenie racji 'i tak i nie'
Kolejne pytanie 'co mamy tolerować jeśli nie ma różnorodności” w odpowiedzi usłyszeliśmy „innych, siebie
nawzajem”, na co propozycja odpowiedziała krzywiac twarze w wyrazie niedowierzania i dezaprobaty.
Podsumowując Polityka Wielokulturowości sprzyja podziałom, izolacjom (getta).
Paweł Jochymczyk
Wielokulturowość dzieli społeczeństwo na wiele części niszcząc integrację.
Przykład stolicy UE Brukseli – dzielnica Molenbeek, getto, zdominowana przez muzułmanów nazywana
wylegarnia terrorystów. 30% bezrobocia, różne języki. Wtracenie się Propozycji: getto to z definicji odizolowanie
się, zamknięcie się grupy.
Kolejny przykład Tarpes we Francji, 30 km od Paryża.konflikt dwóch społeczności co wywołało zamieszki
w 2005 i 2013 roku.
Inny przykład: Niemcy. Trudność z wejściem do UE, wykorzystanie Turków jako uzupełnienie bezrobocia,1/5
z nich nie zna niemieckiego.tworza się getta
Wtracenie się opozycji: to efekt świeżości napływu. W Polsce od wieków mieszkają Tatarzy którzy z czasem
przyswoili sobie życie w Polsce i są już częścią społeczeństwa.
Przyjmowanie Wielokulturowości jest błędem, powinno się dążyć do wspólnego życia.
21

22
Jakub Antosiewicz
Chce zakończyć debatę i podsumować – mówi.
Wielokulturowość – nie łączenie się, ale dzielenie, życie obok siebie. Wtracenie się Propozycji – jeśli kultury
nie chcą żyć że sobą to właśnie dowód BRAKU Wielokulturowości i tolerancji. Spojrzenie Wydmańskiego
na uplywajacy mówcy czas.
Zadaje pytanie jaka mamy idee – tworzyć osobne kultury czy jedna wielu narodowości.
Marszałek: pytanie od publiczności - pojawiło się
Koniec debaty
Ustawia się za propozycja 'zyjac w Wielokulturowym społeczeństwie uczymy się tolerancji. Omówienie
zagadnienia zgłoszony – mówcy.
Wydmański zauważa „borykamy się z definicja kultura (czym wgl jest). według Graczy opozycja szufladkuje
– 1 osoba może być przedstawicielem kilku kultur.
Odpowiedź z publiczności: szkoda ze na początku zabrakło zdefiniowania wspólnej tezy.
Prowadząca zakończyła debatę. Zaprosiła przedstawiciela specjalistów o wypowiedź / wytyczenie zwycięzcy.
Ks Jarosław Wolski odpowiedział, że nie ma wyniku na tej debacie, Lecz ustawi się jednak za propozycja.
Sugeruję że oponenci byli na 'nie' bo po prostu musieli.
W tym miejscu spotkanie zostało zakończone przez prowadzące o godz 12:00. Nastąpiły ponowne podziękowania
i gratulacje.
„ Wielokulturowość sprzyja tolerancji” rozpatrzona pozytywnie.
Justyna Mańko
22

23
W
ten magiczny, świąteczny czas, Nie życzymy
Ci wymarzonych prezentów pod
choinką, Nie życzymy Ci stołu pełnego
pysznych, wigilijnych potraw, Nie życzymy
Ci też karpia bez ości ani parapetu usłanego grubą warstwą
śniegu. Z całego serca życzymy Ci odnalezienia w
sobie tego, Co w święta Bożego Narodzenia powinno
obudzić się w człowieku. Życzymy Ci miłości - nie tylko
od bliskich, ale i do samego siebie. Życzymy Ci szczęścia,
byś każdy dzień mógł zaczynać i kończyć z uśmiechem,
nie musiał walczyć z problemami, tymi w życiu i
tymi w sercu. Życzymy Ci spokoju i opanowania, byś
wśród wszelkiego zła, jakie Cię otacza, pozostał sobą i
pomagał innym odnaleźć te wewnętrzną równowagę.
Życzymy Ci też wiary i nadziei w lepsze jutro, w ludzi i
w siebie. Byś odrzucił strach i niepewność, które zatrzymują
Cię w drodze do osiągnięcia wybranego celu. Na
koniec życzymy Ci zdrowia, by wszystkie te życzenia
mogły się spełnić. Bo mimo że zdrowie nie jest wszystkim,
bez niego wszystko jest niczym. Doceń ten największy
dar. Istotą szczęścia jest doceniać rzeczy
(wydawałoby się) małe i to, co mamy, bo niestety życie i
przyszłość jest niepewna i nieprzewidywalna. Niech te
wszystkie pragnienia narodzą się wraz z Dzieciątkiem
Jezus, by Nowy Rok powitać już jako lepszy, mądrzejszy,
szczęśliwszy "ja" i by wartości te przyświecały Ci
cały rok, nie tylko od święta, oraz pogłębiały się z każdym
kolejnym pierwszym płatkiem śniegu.
Najszczersze życzenia – redakcja Tostera
23