26.09.2016 Views

Mój żłobek, moje przedszkole (08) 3/2016

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Praktyczny poradnik dla właścicieli<br />

i zarządców prywatnych placówek<br />

opieki nad dzieckiem w wieku 0-6 lat<br />

DWUMIESIĘCZNIK<br />

Cena 14,90 zł<br />

w tym 8% VAT<br />

Dostępne tylko<br />

w prenumeracie<br />

wydanie<br />

3/<strong>2016</strong><br />

<strong>żłobek</strong> • <strong>przedszkole</strong> • klub malucha • opiekunowie dzienni<br />

Letnie<br />

wycieczki<br />

do parków<br />

rozrywki<br />

temat numeru:<br />

Wakacyjne porządki.<br />

Podpowiadamy, jak<br />

przeprowadzić remont<br />

fot. Fotolia.com<br />

Woda – życiodajny płyn<br />

Ciekawe audiobooki – recenzje


WAKACYJNE PORZĄDKI Temat numeru<br />

fot. Fotolia.com<br />

Wydawca:<br />

Wydawnictwo Target Press sp. z o.o. sp. k.<br />

Gromiec, ul. Nadwiślańska 30<br />

32-590 Libiąż<br />

Biuro w Warszawie<br />

ul. Przasnyska 6 B<br />

01-756 Warszawa<br />

tel. +48 22 635 05 82<br />

tel./faks +48 22 635 41 <strong>08</strong><br />

Redaktor Naczelna:<br />

Agnieszka Flisińska – Karwowska<br />

tel. 600 939 329<br />

e-mail: agnieszka@fundacjadocelu.pl<br />

Adres Działu Promocji i Reklamy:<br />

ul. Przasnyska 6 B<br />

01-756 Warszawa<br />

tel./faks +48 22 635 41 <strong>08</strong><br />

Dział Promocji i Reklamy:<br />

Paweł Dobrowolski<br />

tel. kom. 732 932 190<br />

pawel.dobrowolski@targetpress.pl<br />

Andrzej Kalbarczyk<br />

tel. kom. 531 370 279<br />

andrzej.kalbarczyk@targetpress.pl<br />

Robert Madejak<br />

tel. kom. 512 043 800<br />

robert.madejak@targetpress.pl<br />

Prenumerata: prenumerata@mzmp.pl<br />

Skład:<br />

Marcin Raj<br />

marcin.raj@konto.pl<br />

Druk: Zakłady Graficzne Taurus<br />

Redakcja nie zwraca tekstów nie zamówionych, zastrzega sobie prawo ich redagowania oraz skracania.<br />

Nie odpowiadamy za treść zamieszczonych reklam.<br />

Drodzy Państwo,<br />

nadeszły wakacje, upragnione przez dzieci, ale i długo oczekiwane<br />

przez nas – wychowawców. Dlatego warto przeczytać o urlopach<br />

dla pracowników, ale również o remontach. Przecież dni, kiedy<br />

nasza placówka jest pusta, to najlepszy moment na pomalowanie<br />

ścian, wymianę podłóg czy inne drobne przeróbki. Razem z nami<br />

łatwiej poradzicie sobie zarówno z przestrzeganiem przepisów<br />

dotyczących remontów w żłobku lub przedszkolu, jak i z wyborem<br />

materiałów, niezbędnych do renowacji.<br />

A jeśli mimo wakacji pracujecie pełną parą – zachęcamy Was do<br />

zabrania dzieci na wycieczkę! Podpowiemy, jak zorganizować<br />

wyjazdy do parku rozrywki lub na warszaty, ale również podamy<br />

Wam miejsca, które warto odwiedzić.<br />

I pamiętajcie, by w upalne dni podawać maluchom dużo wody<br />

– o jej zaletach i wpływie na zdrowie piszemy w najnowszym<br />

numerze „Mojego żłobka, <strong>moje</strong>go przedszkola”.<br />

Zachęcamy Was również do przeczytania artykułu o zabawach na<br />

świeżym powietrzu i do zapoznania się z recenzjami najnowszych<br />

audiobookow i książek dla najmłodszych.<br />

Zapraszamy do czytania!<br />

Agnieszka Flisińska-Karwowska<br />

W NUMERZE:<br />

4. Eko remont<br />

6. Niebanalne tapety<br />

8. Co na podłogę?<br />

12. Remont zgodny z prawem<br />

14. Jak dla własnych dzieci<br />

16. Administrator danych a tzw. procesor<br />

18. Jak zoraganizować urlopy?<br />

20. Remont – skąd wziąć środki?<br />

22. Norma dotycząca akustyki<br />

26. Najlepsza jest woda<br />

30. Nie lubią warzyw?<br />

32. Postaw na mleko<br />

34. Wypadki dzieci – pierwsza pomoc<br />

36. Uwaga, kleszcze<br />

38. W co się bawić?<br />

40. Dmuchawce, latawce, wiatr...<br />

42. Czytać każdy może...<br />

44. Czytanie globalne – co to takiego?<br />

46. Znacie? To posłuchajcie!<br />

50. Letnie wyprawy<br />

52. Jedziemy poszaleć!<br />

54. W różnym wieku<br />

56. Jak przygotować dziecko do<br />

<br />

adaptacji w przedszkolu?<br />

58. Mam cię na oku!<br />

60. Odnawiamy szatnię<br />

3


Temat numeru WAKACYJNE PORZĄDKI<br />

Małgorzata Szcześniak<br />

Eko remont<br />

W dzisiejszych czasach nie tylko dbamy w naszych placówkach, aby maluchy jadły<br />

zdrowe produkty eko, bio, organic. Nie tylko dobieramy dla nich zabawki wykonane<br />

z naturalnych materiałów. Staramy się również, aby nasze żłobki i przedszkola były<br />

wykończone, wyremontowane przy pomocy ekomateriałów. Bo tak jest po prostu<br />

bezpieczniej.<br />

Jeśli chcemy przeprowadzić gruntowny<br />

remont naszej placówki,<br />

sprawmy, aby faktycznie wnętrze<br />

naszego żłobka czy przedszkola odmieniło<br />

swoje oblicze na lepsze i ciekawsze.<br />

Pamiętajmy, że świadomość ekologiczna<br />

naszych klientów rośnie. I dlatego<br />

z pewnością przypadnie im do gustu informacja,<br />

że dbamy o zdrowie naszych<br />

pociech, stosując do wykończenia naszej<br />

placówki tylko nieszkodliwe materiały.<br />

Co rozumiemy pod tym pojęciem?<br />

NIE PUSZCZAMY FARBY<br />

Albo lepiej – naszą placówkę malujemy<br />

tylko farbami emulsyjnymi lub akrylowymi,<br />

przebadanymi przez Państwowy<br />

Zakład Higieny albo Polskie Towarzystwo<br />

Alergologiczne. Można wśród<br />

nich znaleźć farby przeznaczone specjalnie<br />

do pomieszczeń, w których często<br />

przebywają małe dzieci – niezawierające<br />

szkodliwych rozpuszczalników ani<br />

substancji lotnych, które uwalniałyby się<br />

z pomalowanych nimi powierzchni.<br />

LAKIER NIEJEDNO MA IMIĘ<br />

I dlatego warto do pomalowania klepek<br />

(oczywiście drewnianych!), które położyliśmy<br />

na podłogach w naszym żłobku<br />

lub przedszkolu użyć lakieru akrylowego,<br />

a nie poliuretanowego, które jest<br />

wprawdzie trwalszy, ale zawiera szkodliwe<br />

substancje lotne.<br />

A JAKA WYKŁADZINA?<br />

Oczywiście ta z naturalnych włókien<br />

– bawełny, lnu, sizalu, juty czy kokosu.<br />

Kupując taką wykładzinę, sprawdźmy<br />

jeszcze w sklepie, czy ma ona metkę<br />

z informacją o certyfikatach lub atestach.<br />

Jeśli nie, lepiej zdecydujmy się na<br />

konwencjonalne drewno albo poszukajmy<br />

wykładziny z atestem (np. znakiem<br />

Natureplus i GuT).<br />

WARTO BRUDOWI<br />

POWIEDZIĆ NIE<br />

I wybrać np. umywalkę odporną na<br />

osad, która mniej się będzie brudzić,<br />

w związku z tym czyszcząc ją nie zanieczyścimy<br />

środowiska, ponieważ zużyjemy<br />

mniej detergentów. Będzie więc nie<br />

tylko bardziej eko, ale po prostu taniej.<br />

I ten ostatni argument powinien przemówić<br />

do wszystkich.<br />

EKOMEBLE<br />

Gdy zakończymy juz nasz remont, koniecznie<br />

wstawmy do naszych wnętrz<br />

ekologiczne, zdrowe dla dzieci meble.<br />

Na jakie się zdecydować? Jeśli je właśnie<br />

kupujemy, zwróćmy uwagę na<br />

to, czym zostały wykończone, a więc<br />

klejone, lakierowane czy malowane.<br />

Wszystkie muszą mieć atest gwarantujący,<br />

że preparaty użyte do ich produkcji<br />

zostały gruntownie zbadane<br />

i nie zawierają szkodliwych substancji<br />

(np. formaldehydu stosowanego do<br />

wyrobu barwników, który jest silną<br />

trucizną).<br />

MINIMALISTYCZNY DESIGN<br />

Jeśli tylko możemy i lubimy, zastąpmy<br />

obrusy na stołach w stołówce podkładkami<br />

(jest ich sporo na rynku w różnych<br />

cenach i wzorach), firanki i zasłonki<br />

zamieńmy na rolety. Dzięki takiemu<br />

nowoczesnemu, minimalistycznemu<br />

urządzeniu placówki nie będzie potrzeby<br />

poświęcania tyle czasu na pranie<br />

i prasowanie, ile zajmowało to wcześniej<br />

(lub zlecenie tego jakiejś firmie – a więc<br />

tworzenie dodatkowych kosztów). Zamiast<br />

bawełnianych ściereczek do naczyń<br />

w naszych jadłodajniach warto stosować<br />

papierowe ręczniki, pozwala to zaoszczędzić<br />

czas na praniu i prasowaniu,<br />

a także pozostać ekologicznym, nie zanieczyszczając<br />

środowiska detergentami<br />

i oszczędzając energię podczas prania…<br />

A czym sprzątać naszą placówkę? Okazuje<br />

się, że drogie ekodetergenty mają<br />

mnóstwo tanich, doskonałych zamienników.<br />

I tak soda oczyszczona sprawdzi się<br />

w praniu i sprzątaniu. Ocet spirytusowy<br />

zadziała bakteriobójczo. Szare mydło nie<br />

podrażni skóry tych dzieci, które cierpią<br />

na różne alergie – dlatego zawsze warto<br />

mieć je w naszej toalecie. Sok z cytryny<br />

natomiast wywabi brud na naszych kaflach<br />

i terakotach.<br />

4


WAKACYJNE PORZĄDKI Temat numeru<br />

Anna Kubiak,<br />

mama 4-letniej Krysi<br />

Wybierając placówkę dla<br />

moich dzieci, zwracam uwagę<br />

na kilka czynników. Czy jest<br />

tam bezpiecznie, a przez<br />

bezpieczeństwo rozumiem nie tylko<br />

fakt dobrej opieki i to, że <strong>moje</strong>mu<br />

dziecku po prostu nie stanie się<br />

krzywda, ale także otoczenie,<br />

w jakim przyjdzie funkcjonować<br />

<strong>moje</strong>j córce. Interesuje mnie więc,<br />

czy dziecko będzie zdrowo jadło<br />

(i nic mu nie zaszkodzi), czy będzie<br />

codziennie na świeżym powietrzu<br />

i wreszcie w jakim stanie jest<br />

lokal, do którego codziennie ją<br />

przyprowadzam. Obowiązkowo<br />

musi być w nim czysto. A jeśli od<br />

osoby prowadzącej placówkę<br />

uzyskam informację, że ten <strong>żłobek</strong><br />

czy <strong>przedszkole</strong> jest zaaranżowany<br />

przy pomocy ekomateriałów,<br />

które nie będą długotrwale<br />

niszczyć zdrowia <strong>moje</strong>j pociechy,<br />

to cóż... Taki ośrodek jest dla mnie<br />

bezkonkurencyjny. Na pewno go<br />

wybiorę.<br />

fot. Fotolia.com<br />

5


Temat numeru WAKACYJNE PORZĄDKI<br />

6<br />

fot. Fotolia.com


WAKACYJNE PORZĄDKI Temat numeru<br />

Małgorzata Szcześniak<br />

Niebanalne tapety<br />

Współczesne wzornictwo stwarza dużo możliwości wykończenia wnętrz naszej placówki.<br />

Nie musi być nudno, banalnie, statycznie. Może być kolorowo, wesoło, nowocześnie.<br />

Pomogą nam w tym tapety ścienne.<br />

Pokaż mi swoje wnętrze, a powiem<br />

ci jaki jesteś – można sparafrazować<br />

stare powiedzenie.<br />

Bo nasze otoczenie świadczy o nas. Jeśli<br />

chcemy przyciągnąć klientów do naszej<br />

placówki, postawmy na efektowne<br />

wykończenie sal w naszym żłobku<br />

czy przedszkolu. Mamy obecnie wiele<br />

możliwości udekorowania ścian i podłóg,<br />

co pomoże nam ożywić wnętrze,<br />

sprawić, aby było bardziej przytulne,<br />

a dzieci swobodniej się w nim czuły.<br />

Warto też zwrócić uwagę na nowinki.<br />

JAK WYBIERAĆ TAPETY?<br />

Tapety oglądamy zwykle w próbnikach.<br />

Można ich dotknąć i poczuć, jaką mają<br />

fakturę. Oczywiście możemy też w ten<br />

sposób bezproblemowo wybrać wzór<br />

i kolor. Warto zobaczyć zdjęcia wytapetowanych<br />

wnętrz, aby mieć pełną<br />

świadomość, jak tapety prezentują się<br />

na większych powierzchniach. Mamy do<br />

wyboru papierowe, które produkowane<br />

są z jednej lub dwóch warstw papieru.<br />

Polecamy te drugie, ponieważ są o wiele<br />

trwalsze. Mogą być drukowane lub<br />

tłoczone. Tapety papierowe są obecnie<br />

najtańsze. Drugi rodzaj to tapety winylowe<br />

– mają spód z papieru lub fizeliny,<br />

a wierzch z winylu. Kolejnym rozwiązaniem<br />

są tapety na fizelinie – są to tapety<br />

winylowe lub papierowe podklejone<br />

warstwą fizeliny. Te tapety świetnie<br />

sprawdzą się w pomieszczeniach, gdzie<br />

często przebywają dzieci, ponieważ dobrze<br />

tłumią hałas, ocieplają wnętrze,<br />

kryją nierówności ścian (np. nieszpachlowanych).<br />

Ekskluzywne i drogie są<br />

tapety tekstylne – ich spodnią warstwę,<br />

zabezpieczoną przed roztoczami, grzybami,<br />

wilgocią, stanowi fizelina, winyl<br />

lub papier. A wierzchnią – dobrej jakości<br />

tkanina naturalna, a czasem syntetyczna.<br />

Pozostają nam jeszcze fototapety – duży<br />

fot. Fotolia.com<br />

naklejony na całą ścianę obraz, na przykład<br />

z ulubionym pejzażem lub z postaciami<br />

z bajek.<br />

JAK DOBIERAĆ TAPETY<br />

DO WNĘTRZA?<br />

Istnieje kilka prostych zasad doboru<br />

określonego rodzaju tapety do konkretnego<br />

wnętrza. Ciemne, głębokie barwy<br />

dodają wnętrzu przytulnego ciepła, ale<br />

sprawiają, że pomieszczenie robi wrażenie<br />

mniejszego. Kolory jasne dają natomiast<br />

wrażenie przestrzeni. Sprawiają,<br />

iż pomieszczenie wydaje się większe<br />

niż w rzeczywistości. W wysokich pomieszczeniach<br />

warto górną krawędź<br />

tapety przykleić nieco poniżej sufitu,<br />

co dodatkowo optycznie skróci ściany.<br />

Pamiętajmy, że w dużych, widnych<br />

i przestronnych wnętrzach dobrze wyglądają<br />

większe wzory o zdecydowanych<br />

kolorach. Skośne ściany uniemożliwią<br />

dopasowanie wzorów w narożnikach, co<br />

wprowadzi nieład, dlatego na strychach<br />

zrezygnujmy z tego typu rozwiązania.<br />

No i najważniejsze – druk nie zawsze jest<br />

w rolkach jednakowy, może różnić się<br />

nieznacznie. Dlatego warto uważać i przy<br />

zakupie zwrócić uwagę na numer seryjny.<br />

Identyczny numer zapewnia idealne dopasowanie<br />

poszczególnych rolek tapety.<br />

TAPETA NA PODŁOGĘ?<br />

Tak, okazuje się, że jest to możliwe. Możemy<br />

już nabyć tapety do dekoracji podłóg<br />

przy użyciu dwuskładnikowych żywic<br />

utwardzających. Ciekawostką jest też tapeta<br />

typu Flock (efekt zamszu). Bogactwo<br />

wzorów, jakie prezentują najnowsze<br />

tapety, stało się inspiracją do tworzenia<br />

coraz to nowych, atrakcyjnych zestawień<br />

kolorystycznych. Warto wiedzieć, że do<br />

tworzenia wzorów na tapetach zatrudnia<br />

się obecnie znakomitych artystów,<br />

którzy wkładają w tę pracę mnóstwo<br />

kunsztu i kreatywności. Ale my nie musimy<br />

w naszych placówkach ograniczać<br />

się tylko do tapet. Możemy spróbować<br />

wzbogacić wnętrza naszych żłobków<br />

i przedszkoli, naklejając na ściany kolorowe<br />

naklejki. Tych również na rynku<br />

nie brakuje. Mamy więc postaci z bajek,<br />

zarówno przeznaczonych dla chłopców<br />

jak i dla dziewczynek. Mamy pejzaże,<br />

kwiaty, zwierzęta, motywy roślinne, jednym<br />

słowem wszystko, co tylko możemy<br />

sobie wymarzyć i na co pozwoli nam zasób<br />

naszego portfela.<br />

7


Temat numeru WAKACYJNE PORZĄDKI<br />

fot. Fotolia.com<br />

Maria Piekart<br />

Co na podłogę?<br />

Drewniana klepka dodaje uroku wielkim salonom i małym pokoikom, ale nie sprawdza<br />

się w przedszkolu lub żłobku. Ratunkiem jest wykładzina – estetyczna, praktyczna<br />

i ekonomiczna.<br />

Elastyczne wykładziny kojarzą się<br />

nam ze starym peerelowskim linoleum,<br />

tymczasem są zupełnie<br />

innym, nowoczesnym techonologicznie<br />

materiałem. Produkowane są z tworzywa<br />

sztucznego i składają się z kilku<br />

warstw. Spód wykonany jest zwykle<br />

z wodoodpornej i niewchłaniającej wilgoci<br />

pianki, ale może być też zrobiony<br />

z innego materiału – wszystko zależy,<br />

do jakiego pomieszczenia jest przeznaczona<br />

wykładzina. Dalsze warstwy to<br />

włókno szklane, które zapobiega odkształceniom<br />

oraz odporna na ścieranie<br />

i antystatyczna, czyli nieprzyciągająca<br />

kurzu warstwa użytkowa – im grubsza,<br />

tym bardziej wytrzymała. Nowoczesne<br />

wykładziny mają warstwy użytkowe<br />

wykonane z PVC, linoleum lub z kauczuków<br />

syntetycznych. Wszystkie są<br />

bardzo odporne na ścieranie i uszkodzenia,<br />

między innymi dlatego, że są<br />

utwardzane specjalnymi substancjami,<br />

np. karborundem lub kwarcem. Takie<br />

8


Temat numeru WAKACYJNE PORZĄDKI<br />

Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki<br />

Społecznej z dnia 10 lipca 2014 r. w sprawie<br />

wymagań lokalowych i sanitarnych jakie musi<br />

spełnia lokal , w którym ma by prowadzony<br />

<strong>żłobek</strong> lub klub dziecięcy mówi o tym, że<br />

podłogi powinny by łatwe do utrzymania<br />

w czystości (te w pomieszczeniach sanitarnych<br />

muszą mie możliwoś dezynfekcji)<br />

i trudnozapalne.<br />

wykładziny są wyjątkowo wytrzymałe<br />

oraz ładne – mają opalizujący kolor.<br />

Inne mają specjalne zewnętrzne warstwy<br />

ochronne, zapobiegające zarysowaniom<br />

i ułatwiające czyszczenie<br />

ich powierzchni. Trwałość wykładzin<br />

określają normy europejskie, dlatego<br />

szukając materiałów na podłogi do placówek<br />

dla dzieci, warto zwracać uwagę<br />

tylko na pokrycia o wysokiej odporności<br />

dla pomieszczeń o niskim stopniu<br />

użytkowania, czyli klasy 32-34. Do pomieszczeń<br />

w obiektach użyteczności<br />

publicznej zalecane są też wykładziny<br />

jednowarstwowe (homogeniczne) zbudowane<br />

z jednej warstwy o zwiększonej<br />

odporności i bardzo wytrzymałe.<br />

CZYSTO I BEZPIECZNIE<br />

Zalety wykładzin elastycznych to oczywiście<br />

łatwe utrzymanie w czystości,<br />

bezpieczeństwo oraz łatwość układania<br />

– można je zamontować nawet samodzielnie.<br />

Już te trzy cechy sprawiają, że<br />

jest to materiał chętnie wykorzystywany<br />

w budynkach użyteczności publicznej<br />

i w placówkach edukacyjnych. Umycie<br />

podłogi za pomocą zwykłego mopa czy<br />

odkurzenie jej odkurzaczem wystarczy,<br />

by zachować niezbędną higienę. Dobrym<br />

pomysłem jest też wykorzystywanie do<br />

mycia podłóg specjalnych detergentów<br />

przeznaczonych do wykładzin z PVC.<br />

Zawierają one kationowe lub niejonowe<br />

środki powierzchniowo czynne, które<br />

rozładowują napięcie powierzchniowe.<br />

Pozwala to na docieranie detergentu<br />

w głąb i zwiększa skuteczność substancji<br />

myjących. Kolejną zaleta wykładzin jest<br />

brak fug, co sprawia, że nie są one siedliskiem<br />

brudu, kurzu i bakterii. Zwłaszcza<br />

te, o właściwościach bakteriostatycznych,<br />

czyli hamujących rozmnażanie się<br />

mikroorganizmów chorobotwórczych.<br />

fot. Fotolia.com<br />

Linoleum czy PVC nie jest śliskie, niekiedy<br />

ma też właściwości amortyzujące,<br />

dlatego takie podłogi są bezpieczne<br />

dla małych dzieci. Te przeznaczone dla<br />

żłobków i przedszkoli powinny spełniać<br />

normy klasy R 9-10. Muszą mieć rówież<br />

atest na trudnopalność, higieniczny (wydawany<br />

przez Państwowy Zakład Higieny)<br />

i atest antypoślizgowy.<br />

ESTETYKA<br />

Wykładziny elastyczne mogą mieć najróżniejsze<br />

wzory i kolory. W przedszkolach<br />

i żłobkach najpopularniejszy<br />

jest wielobarwny melanż, modne są też<br />

te naśladujące terakotę czy płyty marmurowe<br />

lub klepkę. Do pomieszczeń<br />

przeznaczonych dla dzieci nadają się<br />

też wykładziny kolorowe ze wzorem<br />

puzzli lub rysunkiem jezdni, po której<br />

maluchy mogą jeżdzić samochodzikami.<br />

Osobnym rodzajem wykładzin są te z rysunkiem<br />

prostopadłych i ukośnych linii,<br />

ułatwiającymi dzieciom w wieku przedszkolnym<br />

i wczesnoszkolnym orientację<br />

w przestrzeni podczas tańca czy zajęć<br />

gimnastycznych.<br />

Rodzaje podłóg<br />

• linoleum – ekologiczne,<br />

wykonane z naturalnych<br />

materiałów i trwałe. Łatwe do<br />

czyszczenia, dostępne w różnych<br />

wariantach kolorystycznych.<br />

• podłogi winylowe<br />

– antypoślizgowe, łatwe<br />

w utrzymaniu. Można je zgrzewać<br />

w jedną, gładką powierzchnię.<br />

Wykonane ze sztucznych<br />

surowców. Ich trwałość zależy<br />

od jakości produktu i sposobów<br />

konserwacji.<br />

• wykładziny dywanowe – tanie,<br />

trudne do czyszczenia, gromadzą<br />

kurz i roztocza. Są jednak miękkie,<br />

ciepłe i miłe w kontakcie, tłumią<br />

dźwięki.<br />

• panele – łatwe w montażu<br />

i w czyszczeniu, ciepłe, tanie<br />

i efektowne. Są nieodporne na<br />

wilgoć i podatne na uszkodzenia<br />

oraz ścieranie, dlatego do<br />

pomieszczeń użyteczności<br />

publicznej nadają się tylko te<br />

o klasie 32/AC4 i 33/AC5.<br />

10


PREZENTACJA PRODUKTU<br />

Podłogi w dobrym klimacie<br />

Tworząc otoczenie przyjazne dla najmłodszych szukamy rozwiązań, które redukują poziom hałasu,<br />

kształtują odpowiednie warunki oświetleniowe i komfort wizualny oraz wpływają na dobrą jakość<br />

powietrza wewnętrznego. Poprawa tych parametrów ma pozytywny wpływ zarówno na samopoczucie<br />

dzieci oraz komfort pracy wychowawców. Taki klimat wewnętrzy możemy osiągnąć także dzięki<br />

zastosowaniu wykładzin elastycznych marki Tarkett.<br />

Tarkett posiada ponad 130 letnie doświadczenie w produkcji materiałów<br />

podłogowych, w tym wykładzin elastycznych przeznaczonych między innymi do<br />

budynków edukacyjnych.<br />

Dobry mikroklimat<br />

Podłogi Tarkett kształtują zdrowy mikroklimat pomieszczeń - produkowane są w<br />

technologii wolnej od ftalanów, nie zawierają żadnych szkodliwych składników,<br />

wpływających bezpośrednio na zdrowie ich użytkowników oraz charakteryzują się<br />

najniższą emisją VOC (lotnych związków organicznych), znacznie poniżej poziomu<br />

wymaganego przez normę ISO 16000.<br />

Dbając o komfort akustyczny Tarkett oferuje rozwiązania, które ograniczają odgłosy<br />

kroków i przesuwania mebli oraz redukują przenoszenie dźwięku z pomieszczeń<br />

powyżej, co jest szczególnie ważne w budynkach wielokondygnacyjnych.<br />

Wykładziny Tarkett to także szeroka gama wzorów i kolorów, która pozwala<br />

stworzyć unikatową podłogę odzwierciedlającą charakter przedszkola czy żłobka.<br />

W zależności od wybranych kolorów kształtują otoczenie stymulujące do nauki i<br />

zabawy bądź pomieszczenia zachęcające do odpoczynku i wyciszenia.<br />

Opłacalne rozwiązania<br />

Tupanie i rysowanie butami, zabrudzenia, obtarcia i wgniecenia od mebli w salach i na stołówkach: w ruchliwym środowisku<br />

przedszkolnym, podłoga jest poddawana surowemu i bezlitosnemu traktowaniu. Dlatego też pierwszego wyboru trzeba dokonać<br />

mając na uwadze jej przyszłe użytkowanie i związane z tym koszty. Wykładziny Tarkett są wysoce odporne na ścieranie, a dzięki<br />

powłoce chroniącej powierzchnie mogą być użytkowane przez długi okres czasu bez konieczności dodatkowego akrylowania.<br />

Łatwość czyszczenia podłóg elastycznych Tarkett pozwala na znaczną oszczędność kosztów eksploatacji.<br />

Dbaj o czystość z wykładzinami Tarkett.<br />

Do 31 sierpnia <strong>2016</strong>r. kupując wykładziny elastyczne Tarkett z<br />

grupy Acczent Excellence 80 oraz Tapiflex Excellence 65 o wartości<br />

6.500 zł netto otrzymasz mop parowy Vileda.<br />

Wykładziny Acczent Excellence 80 i Tapiflex Excellence 65 to<br />

bogactwo kolorów i tonacji inspirowanych najnowszymi trendami<br />

w aranżacji wnętrz. Doskonała odporności na wgniecenia,<br />

ścieranie i zużycie dzięki ochronie powierzchni TopClean XP,<br />

zapewnia podłogę na lata.<br />

Sprawdź szczegóły promocji na stronie<br />

www.obiektowe.tarkett.pl oraz uzyskaj profesjonalne<br />

wsparcie techniczne i kontakt do rekomendowanego<br />

instalatora podłóg pisząc na info.poland@tarkett.com.<br />

11


Temat numeru WAKACYJNE PORZĄDKI<br />

Renata Golonka<br />

Remont zgodny<br />

z prawem<br />

W okresie wakacji w placówkach oświatowych przeprowadzane są różnego rodzaju<br />

prace budowlane. Jakich formalności i gdzie należy dopełnić, by wszystko odbyło się<br />

zgodnie z prawem?<br />

fot. Fotolia.com<br />

Decydując się na remont, musimy<br />

wiedzieć, co dokładnie oznacza<br />

to określenie. Często remont jest<br />

mylony z bieżącą konserwacją, bo prawo<br />

budowlane nie zawiera jej definicji. Tymczasem<br />

jest to ważne, bo bieżąca konserwacja<br />

nie wymaga zgłoszenia.<br />

KIEDY NIE MUSIMY<br />

INFORMOWAĆ URZĘDU?<br />

Znany jest zakres robót, o których nie<br />

musimy nawet informować urzędu. Należą<br />

do nich:<br />

• malowanie wnętrz,<br />

• zagospodarowanie terenu,<br />

• budowa elementów małej architektury<br />

(o ile nie będą trwale połączone z gruntem),<br />

• montaż instalacji teleinformatycznej,<br />

• montaż instalacji alarmowej,<br />

• modernizacja łazienki.<br />

Najwięcej problemów z odpowiednim<br />

zaklasyfikowaniem przysparzała kiedyś<br />

wymiana okien: nie wiadomo było, czy<br />

traktować ją jako remont, czy jako konserwację.<br />

Zgodnie z interpretacją Głównego<br />

Urzędu Nadzoru Budowlanego<br />

jest to bieżąca konserwacja.<br />

Kiedy samo zgłoszenie, a kiedy pozwolenie<br />

na budowę?<br />

Istnieje ścisły wykaz robót, do przeprowadzenia<br />

których potrzebne jest zgłoszenie<br />

ich do urzędu (starostwo lub urząd<br />

miasta na prawach powiatu). W zależności<br />

od ich zakresu, wystarczy samo<br />

zgłoszenie lub, po zgłoszeniu, uzyskanie<br />

pozwolenia na budowę.<br />

Roboty budowlane zwolnione z obowiązku<br />

uzyskania pozwolenia na budowę<br />

należy zgłosić właściwemu organowi<br />

12


WAŻNE:<br />

Za zabezpieczenie prac związanych<br />

z remontem, takich jak np.<br />

spawanie, odpowiada wykonawca<br />

i warto takie sformułowanie<br />

zawrzeć w porozumieniu<br />

o współpracy z innym pracodawcą<br />

(art. 2<strong>08</strong> § 1 pkt 1 Kodeksu pracy,<br />

jako: kp).<br />

WAKACYJNE PORZĄDKI Temat numeru<br />

fot. Fotolia.com<br />

w terminie nie krótszym niż 30 dni przed<br />

ich planowanym rozpoczęciem. Składane<br />

w odpowiednim urzędzie zgłoszenie<br />

powinno zawierać następujące informacje:<br />

rodzaj, zakres i sposób wykonywania<br />

prac oraz termin rozpoczęcia remontu<br />

lub modernizacji. Dołączyć trzeba<br />

oświadczenie o prawie do dysponowania<br />

nieruchomością na cele budowlane. Jeżeli<br />

zaistnieje taka potrzeba, urząd może<br />

zobowiązać inwestora do uzupełnienia<br />

zgłoszenia, wyznaczając mu na to określony<br />

termin. Jeżeli w ciągu 30 dni od<br />

dnia doręczenia zgłoszenia właściwy organ<br />

nie wniesie, w drodze decyzji, sprzeciwu,<br />

można przystąpić do wykonywania<br />

robót budowlanych, nie później jednak<br />

niż po upływie dwóch lat od określonego<br />

w zgłoszeniu terminu ich rozpoczęcia.<br />

Właściwy organ może wnieść sprzeciw<br />

m.in. wtedy, kiedy zgłoszenie dotyczy robót<br />

budowlanych objętych obowiązkiem<br />

uzyskania pozwolenia na budowę.<br />

Wykaz prac remontowych i modernizacyjnych,<br />

które wymagają jedynie<br />

zgłoszenia<br />

Poniżej wymienione zostały te prace,<br />

których wykonanie należy zgłosić, ale nie<br />

wymagają one pozwolenia. Są to:<br />

• adaptacja poddasza na cele mieszkalne,<br />

gdy nie wymaga ono przebudowy,<br />

• adaptacja piwnicy na cele mieszkalne<br />

lub usługowe bez jej przebudowy,<br />

• malowanie elewacji,<br />

• naprawa lub budowa nowego podjazdu<br />

do garażu, chodników,<br />

• ocieplanie domu od środka,<br />

• ocieplanie od zewnątrz budynku nie<br />

wyższego niż 12 m,<br />

Prace remontowe, naprawcze i instalacyjne<br />

przeprowadza się w pomieszczeniach<br />

szkoły/placówki pod nieobecnoś w tych<br />

pomieszczeniach osób, którym szkoła/<br />

placówka zapewnia opiekę. Powinno się<br />

do nich przystąpi, gdy skończyły się<br />

zajęcia (rozporządzenie MENiS w sprawie<br />

bezpieczeństwa i higieny w publicznych<br />

i niepublicznych szkołach i placówkach<br />

z 31 grudnia 2002 r., Dz.U. z 2003 r. Nr 6,<br />

poz.69 § 6).<br />

• remont lub modernizacja kotłowni,<br />

• tynkowanie wnętrz,<br />

• wstawienie okna dachowego bez naruszania<br />

konstrukcji dachu,<br />

• wymiana instalacji c.o., wodnej i kanalizacyjnej,<br />

wentylacji mechanicznej, elektrycznej,<br />

gazu płynnego,<br />

• wymiana ogrodzenia od strony ulicy<br />

(lub każdego przekraczającego 2,2 m<br />

wysokości),<br />

• wymiana okien bez zmiany ich<br />

wielkości,<br />

• zamurowanie okna lub drzwi,<br />

• zmiana pokrycia dachowego.<br />

OBIEKT Z REJESTRU<br />

ZABYTKÓW<br />

Jeżeli placówka mieści się w obiekcie<br />

zabytkowym, wtedy wszelkie prace remontowe<br />

przy zabytku wpisanym do<br />

rejestru zabytków lub w jego otoczeniu<br />

wymagają uzyskania zezwolenia<br />

wojewódzkiego konserwatora zabytków<br />

oraz pozwolenia na budowę – bez<br />

względu na zakres robót. Zgody wymaga<br />

nawet umieszczanie na zabytkowym<br />

obiekcie tablicy, reklamy lub urządzeń<br />

technicznych.<br />

Remont i modernizacja zabytku powinny<br />

być przeprowadzane z uwzględnieniem<br />

zaleceń konserwatora, co może podnosić<br />

koszty inwestycji.<br />

Prace konserwatorskie i restauratorskie<br />

zabytku powinny być prowadzone przez<br />

osoby, które posiadają odpowiednie<br />

kwalifikacje i praktykę w zakresie konserwacji<br />

zabytków. Kierownik robót budowlanych<br />

przy zabytku oprócz uprawnień<br />

budowlanych musi mieć co najmniej<br />

dwuletnią praktykę na budowie przy zabytkach.<br />

Jak sprawdzić, czy obiekt jest<br />

zabytkowy?<br />

Rejestr zabytków prowadzi Krajowy<br />

Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków<br />

[www.kobidz.pl].<br />

13


Gość numeru WYWIAD<br />

Anna Dubieńska<br />

Jak dla<br />

własnych dzieci<br />

Jak osiągnąć sukces prowadząc <strong>żłobek</strong>? Podpowiada właścicielka warszawskiej<br />

„Malucholandii” – Anna Wołczyńska-Pazurek.<br />

Jaka jest Pani recepta na sukces?<br />

Malucholandia powstała prawie 9 lat<br />

temu. Był to mały kameralny klub malucha<br />

prowadzony w zwykłym mieszkaniu<br />

na warszawskim Bródnie. Inicjatywa<br />

spotkała się z dużym zainteresowaniem<br />

okolicznych mam. Niestety, równie<br />

szybko zyskała wroga w postaci sąsiada<br />

z góry. Dość szybko okazało się, że<br />

dalsze prowadzenie działalności w tym<br />

miejscu niesie ryzyko ciągłych kontroli<br />

z różnorakich urzędów i placówek. Jako<br />

kobieta w pierwszym trymestrze ciąży<br />

dość miałam licznych pism, skarg i wiecznych<br />

kontroli, mimo ówczesnego braku<br />

przepisów regulujących taką działalność.<br />

Wraz z mężem znaleźliśmy niedaleko<br />

lokal, który sami przysposobiliśmy na<br />

<strong>żłobek</strong>. Po około dwóch miesiącach przeprowadziliśmy<br />

się do nowego miejsca<br />

wraz z większością dzieci, które uczęszczały<br />

do nas w poprzedniej lokalizacji.<br />

Wieści o Malucholandii rozchodziły się<br />

głównie pocztą pantoflową i tak zyskiwaliśmy<br />

nowych małych klientów.<br />

Rodzice z czasem nabierali do nas zaufania<br />

i placówka rozwijała się. Jednak nigdy<br />

nie zdradziłam wizji, jaką miałam zakładając<br />

działalność. Podczas nauki w liceum<br />

medycznym i później na studiach w trakcie<br />

praktyk i hospitacji różnorakich placówek,<br />

mogłam doskonale poznać specyfikę<br />

oraz plusy i minusy placówek zbiorowego<br />

wychowania dzieci. Dlatego <strong>moje</strong> żłobki<br />

to małe kameralne placówki, gdzie panuje<br />

rodzinna atmosfera i bardzo indywidualne<br />

podejście do każdego dziecka i jego rodziców.<br />

Poskutkowało to tym, iż rodzice bardzo<br />

się z nami zżywali, a my z nimi, często<br />

do nas przychodziły kolejne dzieci z danej<br />

rodziny. Któryś z rodziców docenił moją<br />

pracę i zaangażowanie w wychowanie<br />

i opiekę nad naszymi maluchami, polecając<br />

moją osobę do Encyklopedii Oxfordu<br />

osobowości Rzeczypospolitej. Było to dla<br />

mnie duże wyróżnienie, choć do dziś nie<br />

wiem, która to rodzina….<br />

Decydując się na rozpoczęcie działalności<br />

żłobka wiedziałam, iż będzie to odpowiedzialna<br />

i trudna praca. Z czasem<br />

okazało się, że to praca dla całej <strong>moje</strong>j<br />

rodziny. Mąż po pracy na etacie, drugi<br />

realizował pomagając mi w kwestiach<br />

reklamy, marketingu czy choćby załatwienia<br />

bieżących spraw.<br />

Jako mama obecnie już trójki dzieci,<br />

nigdy nie miałam normalnego urlopu<br />

macierzyńskiego czy zwolnienia w trakcie<br />

ciąży. Nauczyło mnie to ogromnej<br />

pokory do pracy i dało duży bagaż doświadczenia<br />

zarówno zawodowego, jak<br />

i życiowego. Tak jak zostaje się mamą<br />

na całe dwadzieścia cztery godziny doby,<br />

podobnie zakładając <strong>żłobek</strong> trzeba mieć<br />

świadomość, iż to praca, z której nigdy<br />

nie wychodzi się po ośmiu godzinach…<br />

Bo zawsze ktoś ma jeszcze jakieś pytania,<br />

bo klient przyjdzie obejrzeć <strong>żłobek</strong>, jakaś<br />

mama nie zdąży na czas po dziecko…<br />

Lecz całe to zaangażowanie i praca włożona<br />

w dobrostan maluchów, jest rekompensowana<br />

uśmiechem na buzi dziecka<br />

i jego rodziców.<br />

Prowadzi Pani dwie placówki. Dlaczego<br />

rozszerzyła Pani działalność?<br />

Po kilku latach prowadzenia jednej<br />

placówki, przypadkiem z mężem znaleźliśmy<br />

interesujący lokal. Postanowiliśmy<br />

w nim również otworzyć <strong>żłobek</strong>.<br />

I wszystko rozpoczęło się od początku…<br />

Wykończenie, wyposażenie, walka<br />

o klienta…. Wbrew pozorom to wcale nie<br />

było proste. Okazało się, iż konkurencja<br />

wcześniej działająca na tym terenie, sto-<br />

14


WYWIAD Gość numeru<br />

sowała nie do końca uczciwe praktyki,<br />

niszcząc nasze reklamy.<br />

Zdobycie klientów zajęło nam dużo więcej<br />

czasu niż założyliśmy, na szczęście<br />

w chwili obecnej wszystko zmierza w dobrym<br />

kierunku.<br />

Faktem jest, iż dwie placówki to dwa<br />

razy więcej pracy i konieczność połączenia<br />

jej z życiem domowym jest nie lada<br />

wyzwaniem, ale to również większa satysfakcja.<br />

Czym się Pani kieruje przy wyborze<br />

wychowawców i opiekunów?<br />

Dobór kadry w żłobku regulują obecnie<br />

już bardzo restrykcyjnie przepisy ustawy<br />

o wychowaniu dzieci do lat trzech.<br />

Mogę przyjmować jedynie osoby posiadające<br />

kierunkowe wykształcenie i doświadczenie.<br />

Ja w dużej mierze pracę<br />

w placówce wykonuję sama, opiekuję<br />

się dziećmi, prowadzę rożne zajęcia,<br />

w niektórych przypadkach także terapię<br />

indywidualną, zawsze sama spotykam<br />

się z potencjalnymi klientami czy dbam<br />

o zaopatrzenie. Bardzo dużą pomocą<br />

służy mi mąż, który na swoich barkach<br />

ma całą obsługę informatyczną i pomaga<br />

mi w pozyskiwaniu środków czy dotacji<br />

na rozwój placówki. Również w prowadzeniu<br />

i sprawnym funkcjonowaniu<br />

żłobka od samego początku pomaga mi<br />

mama, która nie tylko opiekuje się maluchami,<br />

ale i wspiera w niejednej trudnej<br />

sytuacji. Jak każdy pracodawca mam za<br />

sobą różne doświadczenia: zarówno te<br />

pozytywne, jaki te, o których chciałabym<br />

zapomnieć. Zasadą, którą sobie z czasem<br />

wypracowałam jest fakt, iż dzieci żłobkowe<br />

polecam osobie, której bez wahania<br />

powierzyłabym własne pociechy.<br />

Pani <strong>żłobek</strong> jest placówką integracyjną.<br />

Co to oznacza dla właściciela?<br />

Do „Malucholandii” mogą być przyjmowane<br />

dzieci z różnymi dysfunkcjami rozwojowymi.<br />

Rejestrując placówkę nie napotkałam<br />

żadnych dodatkowych obostrzeń<br />

poza koniecznością zatrudnienia większej<br />

ilości personelu, jeśli w grupie jest dziecko<br />

niepełnosprawne. Możliwości przyjmowania<br />

dzieci niepełnosprawnych zawarłam<br />

w statucie i regulaminie placówki. Również<br />

w momencie wykańczania lokalu zadbałam<br />

o platformę wjazdową, szerokie<br />

drzwi i korytarze. Jednak głównym warunkiem<br />

do przyjęcia małego dziecka niepełnosprawnego<br />

jest serce i chęć pomocy<br />

mu w codziennej egzystencji. Obecnie do<br />

żłobka uczęszcza dziewczynka z zespołem<br />

Turnera. Jej pobyt u nas niczym nie<br />

różni się od pobytu innych podopiecznych.<br />

Dziewczynka doskonale czuje się<br />

w grupie rówieśniczej i bardzo chętnie do<br />

nas przychodzi. Jednak w szczególności<br />

zapraszamy do nas dzieci z trudnościami<br />

w komunikowaniu się, gdyż placówka ma<br />

profil lingwistyczny i duże doświadczenie<br />

w pracy nad rozwojem mowy czynnej<br />

i biernej u maluchów.<br />

Na co Pani zdaniem rodzice zwracają<br />

największą uwagę przy wyborze<br />

żłobka dla swoich dzieci?<br />

Nie posiadam cudownej recepty na idealną<br />

placówkę, moim zdaniem należy cały czas<br />

pracować na to, by klient chciał zostawiać<br />

u nas swoje dziecko. Ważna jest dobra lokalizacja<br />

żłobka, ale również to, by było w nim<br />

przyjaźnie, by chciało się tam wchodzić i zostawać.<br />

Ja postawiłam na kameralne, małe<br />

placówki z rodzinną atmosferą, w których<br />

dziecko i jego potrzeby są najważniejsze.<br />

Rodzice natomiast równie bacznie przyglądają<br />

się czystości, jak również kadrze żłobka.<br />

Należy pamiętać, iż istotna jest oferta<br />

placówki, w której dziecko nie może się nudzić<br />

jak w poczekalni u lekarza. Musi mieć<br />

możliwość zaspokojenia wszystkich swoich<br />

potrzeb bio-psycho-społecznych. Oferta<br />

żłobków i przedszkoli jest dziś bardzo bogata,<br />

jednak musimy pamiętać, że tak małe<br />

dzieci potrzebują głównie zabawy, bo ten<br />

czas już nigdy w ich życiu się nie powtórzy<br />

i nie wolno nam o tym zapominać!<br />

15


Zarządzanie PRAWO I PRZEPISY<br />

Klaudia Gawlik- Bugańska<br />

Administrator<br />

danych a tzw.<br />

procesor<br />

16


PRAWO I PRZEPISY Zarządzanie<br />

Na mocy obowiązującej ustawy o ochronie danych<br />

osobowych, każdy administrator danych zobowiązany<br />

jest do wdrożenia określonych w ustawie procedur<br />

– w celu zapobiegania ewentualnym naruszeniom zasad<br />

w niej określonych, w szczególności przez pracowników,<br />

współpracowników lub podmioty, którym administrator<br />

powierzył przetwarzanie danych.<br />

fot. Fotolia.com<br />

Administrator danych osobowych,<br />

którym może być np.<br />

właściciel przedszkola (osoba<br />

fizyczna prowadząca jednoosobową<br />

działalność gospodarczą), spółka, przetwarzając<br />

dane osobowe w określonych<br />

celach (najczęściej tymi celami w przypadku<br />

przedszkola będzie prowadzenie<br />

działalności wychowawczej i opiekuńczej),<br />

niejednokrotnie powierza przetwarzanie<br />

danych innym podmiotom.<br />

KIM JEST PODMIOT<br />

PRZETWARZAJĄCY?<br />

Przepisy dotyczące ochrony danych osobowych<br />

dopuszczają możliwość powierzenia<br />

przetwarzania danych innemu podmiotowi<br />

(zwanemu również procesorem). Nie<br />

będzie to oznaczało, że dotychczasowy<br />

administrator danych utraci swoją pozycję.<br />

Pozostanie on nadal podmiotem decydującym<br />

o celach i środkach przetwarzania<br />

danych osobowych (administratorem danych),<br />

zaś określoną część zadań, będzie<br />

mógł przekazać innemu zewnętrznemu<br />

podmiotowi. Przykładowo spółka kapitałowa<br />

zarządzająca <strong>przedszkole</strong>m zleca<br />

zewnętrznej firmie świadczenie usług<br />

kadrowych, archiwizacji, usług marketingowych,<br />

księgowych lub usługi hostingu<br />

strony internetowej.<br />

OBLIGATORYJNE ELEMENTY<br />

UMOWY Z PROCESOREM<br />

Istotnym elementem każdej umowy powierzenia<br />

danych osobowych powinno być<br />

dokładne określenie stron umowy poprzez<br />

wskazanie administratora danych oraz<br />

osoby (podmiotu), któremu powierza się<br />

przetwarzanie danych. Kolejnym, obligatoryjnym<br />

elementem umowy jest informacja<br />

o zakresie przetwarzania danych oraz<br />

wskazanie, w jakim celu dane osobowe<br />

powierza się konkretnemu podmiotowi.<br />

Co do zakresu, należy wymienić wszystkie<br />

dane osobowe, które podmiot będzie<br />

przetwarzał, jak np. imię, nazwisko, numer<br />

PESEL, adres email. Jeśli chodzi o cel powierzenia<br />

do przetwarzania danych, to należałoby<br />

te cele (cel) uszczegółowić, zgodnie<br />

z zawarta umową główną dotyczącą<br />

świadczenia określonych usług (np. w celu<br />

realizacji usług kadrowych lub zniszczenia<br />

nośników informacji).<br />

PROCESOR TO NIE<br />

ADMINISTRATOR DANYCH<br />

Dodatkowo, w umowie powinna być opisana<br />

kwestia odpowiedzialności procesora.<br />

Co do zasady odpowiedzialność za<br />

przestrzeganie przepisów Ustawy ponosi<br />

administrator. Niemniej jednak w umowie<br />

z procesorem powinno być sprecyzowane,<br />

jakie są obowiązki i procedury obowiązujące<br />

procesora oraz skutki ich nieprzestrzegania.<br />

Powierzenie przetwarzania danych<br />

osobowych innemu podmiotowi (innej<br />

osobie) w żadnym wypadku nie zwalnia<br />

administratora z odpowiedzialności za<br />

prawidłowe zabezpieczenie danych osobowych.<br />

Również z punktu widzenia bezpieczeństwa,<br />

w umowie powinno się określić,<br />

ewentualne dalsze przetwarzanie danych<br />

przez podmiot przetwarzający oraz zasady<br />

ewentualnej kontroli procesora w miejscu<br />

przetwarzania przez niego powierzonych<br />

danych.<br />

CZY WYMAGANA JEST FORMA<br />

PISEMNA UMOWY?<br />

Z punktu widzenia obowiązku zawartego<br />

w Ustawie, administrator danych powinien<br />

powierzyć przetwarzanie danych<br />

osobowych w formie umowy zawartej na<br />

piśmie. Powierzenie danych, może być<br />

również częścią umowy podstawowej,<br />

dotyczącej świadczenia usług na rzecz administratora<br />

i przez niego powierzonych.<br />

Forma pisemna Umowy określi również<br />

precyzyjnie wzajemne prawa i obowiązki<br />

stron umowy. Dodatkowo, administrator<br />

danych powinien prowadzić rejestr umów,<br />

na podstawie których powierzył przetwarzanie<br />

danych osobowych.<br />

17


Zarządzanie KSIĘGOWOŚĆ I FINANSE<br />

Renata Golonka<br />

Jak zorganizować<br />

urlopy?<br />

W każdej placówce ważna jest organizacja pracy. Prawidłowe funkcjonowanie żłobka<br />

czy przedszkola zależy również od odpowiednio zaplanowanego grafiku urlopów<br />

pracowników.<br />

Zatrudnienie nauczycieli i innych<br />

pracowników niepublicznych<br />

placówek oświatowych<br />

regulują przepisy kodeksu pracy.<br />

Szczegółowy zakres praw i obowiązków<br />

osób zatrudnionych jest też ujęty<br />

w statucie żłobka czy przedszkola.<br />

I chociaż nauczyciele przedszkoli niepublicznych<br />

są objęci częściowo zapisami<br />

Karty Nauczyciela (np. w zakresie<br />

kwalifikacji), to w zakresie urlopu mają<br />

do nich, tak jak do pozostałych pracowników,<br />

zastosowanie przepisy kodeksu<br />

pracy. Jednak statut placówki może też<br />

przewidywać zastosowanie do zatrudnionych<br />

w niej nauczycieli przepisów<br />

Karty Nauczyciela w zakresie ustalania<br />

wynagrodzenia urlopowego.<br />

WYNAGRODZENIE<br />

PODCZAS URLOPU<br />

Za czas urlopu pracownikowi przysługuje<br />

wynagrodzenie, jakie by otrzymał, gdyby<br />

w tym czasie pracował (art. 172 kp).<br />

Zasady przyjmowania poszczególnych<br />

grup składników do wynagrodzenia urlopowego<br />

określa rozporządzenie Ministra<br />

Pracy i Polityki Społecznej w sprawie<br />

szczegółowych zasad udzielania urlopu<br />

wypoczynkowego, ustalania i wypłacania<br />

wynagrodzenia za czas urlopu<br />

oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop<br />

(Dz. U. z 1997 r. nr 2, poz. 14 ze zm.).<br />

Składniki określone w stawce miesięcznej<br />

w stałej wysokości uwzględnia się<br />

w wysokości należnej pracownikowi<br />

w miesiącu wykorzystywania urlopu. Natomiast<br />

składniki przysługujące za okresy<br />

nie dłuższe niż miesiąc, tzw. zmienne<br />

miesięczne, przyjmuje się w łącznej wysokości<br />

wypłaconej pracownikowi w okresie<br />

3 miesięcy kalendarzowych, poprzedzających<br />

miesiąc rozpoczęcia urlopu.<br />

W przypadku znacznego wahania się<br />

tych składników, uwzględnia się 12 miesięcy<br />

poprzedzających urlop. Zmienne<br />

miesięczne składniki stanowią podstawę<br />

wymiaru wynagrodzenia urlopowego.<br />

Ostatnią grupę składników stanowią te<br />

wypłacane za okresy dłuższe niż miesiąc.<br />

Wypłaca się je w przyjętych terminach<br />

wypłaty tych składników, a okres urlopu<br />

jest traktowany na równi z okresem wykonywania<br />

pracy.<br />

ORGANIZACJA PRACY<br />

PLACÓWKI<br />

Placówki niepubliczne mogą organizować<br />

zarówno czas pracy, jak i przerw,<br />

w sposób dowolny, uwzględniając<br />

potrzeby rodziców. Szczegółową organizację<br />

w tym zakresie określa statut<br />

danego żłobka czy przedszkola.<br />

Tak więc, przedszkola niepubliczne<br />

działają w dowolnych godzinach i przez<br />

określony czas w roku kalendarzowym.<br />

Przeważnie planowana jest miesięczna<br />

przerwa w okresie wakacyjnym. To też<br />

najlepszy czas na urlopy pracowników.<br />

Czas zamknięcia placówki może być krótszy,<br />

np. dwa tygodnie. Wszystko zależy od<br />

wymienionych na wstępie okoliczności.<br />

URLOP PRACOWNIKÓW<br />

Wymiar urlopu wypoczynkowego nauczyciela<br />

i pracowników niepedagogicznych<br />

jest uzależniony od stażu pracy.<br />

Personelowi zatrudnionemu w pełnym<br />

wymiarze czasu pracy w przedszkolu<br />

niepublicznym przysługuje w zależności<br />

od stażu pracy 20 lub 26 dni urlopu<br />

wypoczynkowego w ciągu roku<br />

kalendarzowego (w przedszkolu publicznym<br />

urlop wynosi 35 dni w ciągu<br />

roku kalendarzowego). Na liczbę dni<br />

wpływa także wymiar etatu oraz okres<br />

zatrudnienia w roku kalendarzowym.<br />

O tym, który z pracowników i kiedy<br />

otrzyma urlop, decyduje dyrektor placówki.<br />

Powszechną praktyką jest wpisanie<br />

do grafiku dostępnego kilka<br />

miesięcy wcześniej terminu urlopu,<br />

jaki najbardziej odpowiada każdemu<br />

z pracowników. W miarę możliwości<br />

dostosowuje się oczekiwania<br />

personelu do realiów placówki.<br />

Bywa, że wszyscy pracownicy przebywają<br />

na urlopie w jednym czasie. To może<br />

być dobre rozwiązanie, np. na czas, kiedy<br />

w placówce odbywać się będzie remont.<br />

JAK WYGLĄDAJĄ<br />

ŚWIADCZENIA URLOPOWE<br />

DLA PRACOWNIKÓW?<br />

Brak niektórych świadczeń płacowych<br />

i pozapłacowych, np. trzynastej pensji,<br />

nagród, rocznych płatnych urlopów, dodatków<br />

urlopowych, zmniejsza koszty<br />

zatrudniania nauczycieli przez pracodawcę,<br />

który nie należy do jednostek sektora<br />

finansów publicznych.<br />

EKWIWALENT<br />

W razie niewykorzystania przysługującego<br />

urlopu, pracodawca w placówce<br />

niepublicznej nie ma obowiązku stosować<br />

się do Karty Nauczyciela (art.<br />

66 ust. 2) mówiącej o ekwiwalencie za<br />

urlop. Zgodnie bowiem z kodeksem<br />

pracy rekompensata finansowa za niewy-<br />

18


KSIĘGOWOŚĆ I FINANSE Zarządzanie<br />

korzystany (w części lub całości) urlop<br />

należy się wyłącznie tym osobom, które<br />

nie wykorzystały go wskutek rozwiązania<br />

stosunku pracy. Przepisy stanowią tak<br />

samo w odniesieniu do pracowników<br />

niepedagogicznych.<br />

ŚWIADCZENIA URLOPOWE<br />

Świadczenie urlopowe to uproszczona<br />

postać prowadzenia działalności socjalnej.<br />

Mogą je wypłacać pracodawcy spoza sfery<br />

budżetowej, zatrudniający według stanu<br />

na dzień 1 stycznia danego roku mniej niż<br />

20 pracowników w przeliczeniu na pełne<br />

etaty, nie posiadający układu zbiorowego<br />

pracy i regulaminu wynagradzania i nie<br />

tworzący zakładowego funduszu świadczeń<br />

socjalnych. Świadczenie urlopowe<br />

nie jest świadczeniem obowiązkowym.<br />

W przypadku opisywanego pracodawcy,<br />

zwolnienie się z obowiązku wypłaty<br />

świadczenia urlopowego następuje poprzez<br />

przekazanie pracownikom informacji<br />

w sprawie nietworzenia Funduszu<br />

i niewypłacania świadczenia urlopowego<br />

w pierwszym miesiącu danego roku kalendarzowego<br />

(czyli do końca stycznia)<br />

w sposób przyjęty u danego pracodawcy<br />

(np. wysłanie maili).<br />

Świadczenie urlopowe otrzymuje pracownik<br />

pozostający w stosunku pracy<br />

i korzystający z urlopu wypoczynkowego<br />

w wymiarze minimum 14 kolejnych dni<br />

kalendarzowych. Powinno być wypłacone<br />

najpóźniej ostatniego dnia przed rozpoczęciem<br />

urlopu. Jeżeli pracownik zostanie<br />

odwołany z urlopu, czyli nie wykorzysta 14<br />

kolejnych dni kalendarzowych, to nie musi<br />

zwracać pracodawcy otrzymanej kwoty.<br />

fot. Fotolia.com<br />

19


Zarządzanie PRAWO I PRZEPISY<br />

Renata Golonka<br />

Każdy remont kojarzy się ze sporymi<br />

niedogodnościami i niemałymi wydatkami.<br />

I na jedno, i na drugie można znaleźć sposób.<br />

My skupimy się na finansowej stronie.<br />

Remont<br />

– skąd wziąć<br />

środki?<br />

fot. Fotolia.com<br />

Najczęściej planujemy przeprowadzenie<br />

remontu w placówce<br />

na jakiś czas przed przystąpieniem<br />

do niego. Bywa jednak i tak,<br />

że rozmaite prace remontowo-budowlane<br />

trzeba przeprowadzić w stosunkowo<br />

krótkim czasie, bo nagle pojawia się<br />

taka konieczność. Zaplanowany ze sporym<br />

wyprzedzeniem remont pozwala<br />

nam przeważnie zebrać chociaż część<br />

funduszy, jakie planujemy na niego<br />

wydać. A co, jeżeli konto świeci pustkami?<br />

Trzeba wtedy pomyśleć, jak zdobyć<br />

gotówkę. Istnieje kilka rozwiązań,<br />

które powinny okazać się pomocne.<br />

KREDYT W BANKU<br />

Oferta kredytowa jest bardzo bogata<br />

i na tyle zróżnicowana, że z pewnością<br />

uda się dopasować któryś z produktów<br />

bankowych do naszych możliwości<br />

i oczekiwań. Istnieje kilka rodzajów<br />

kredytów. W przypadku, kiedy jesteśmy<br />

właścicielami budynku, w którym<br />

mieści się placówka, możemy skorzystać<br />

z kredytu hipotecznego dla firm.<br />

Przy staraniach o jego uzyskanie istotnych<br />

będzie kilka czynników, m.in.<br />

okres prowadzenia działalności gospodarczej,<br />

sposób rozliczania się z dochodów.<br />

Konieczna jest dokumentacja<br />

nieruchomości, która będzie stanowiła<br />

zabezpieczenie finansowania. Jeżeli<br />

kwota, której potrzebujemy do wykonania<br />

remontu jest mniejsza, wówczas<br />

warto pomyśleć o zwykłym kredycie<br />

gotówkowym dla firm.<br />

KREDYT GOTÓWKOWY<br />

DLA FIRM<br />

Tutaj też obowiązuje indywidualne<br />

podejście do klienta. Bank zanalizuje<br />

naszą sytuację finansową i oceni, czy<br />

spełniamy wszystkie warunki. Dobrze<br />

już na wstępie określić cel, na jaki<br />

chcemy wziąć kredyt, bo to pozwoli<br />

zaproponować doradcy opcję kredytu<br />

najkorzystniejszą dla naszej firmy.<br />

Warto zapoznać się z ofertą wielu banków,<br />

by wstępnie wybrać tę najkorzystniejszą<br />

dla nas. W tym celu możemy skorzystać<br />

m.in. z porównywarek kredytów<br />

w internecie. Pamiętajmy, że kredyt gotówkowy<br />

jest wyżej oprocentowany niż<br />

hipoteczny i że przeważnie okres spłaty<br />

jest krótszy w stosunku do kredytu hipotecznego.<br />

DOTACJE<br />

Można spróbować sfinansować remont<br />

z dotacji otrzymywanej na placówkę<br />

niepubliczną. Art. 90 ust. 3d ustawy<br />

o systemie oświaty, wskazuje na do-<br />

20


PRAWO I PRZEPISY Zarządzanie<br />

puszczalne przeznaczenie środków<br />

otrzymywanych z dotacji na <strong>przedszkole</strong><br />

niepubliczne. Ustawa określa też katalog<br />

negatywny wydatków, na które<br />

dotacja nie może zostać przeznaczona.<br />

Wymienia się wśród nich również wydatki<br />

na inwestycje i zakupy inwestycyjne,<br />

nie definiując jednak tych pojęć.<br />

Stąd wynikają odmienne interpretacje,<br />

których przyczyna jest znana – kwestionowanie<br />

wydatków ponoszonych<br />

z dotacji na niepubliczne przedszkola<br />

jest w interesie gmin. Z kolei podmiotom<br />

prowadzącym przedszkola zależy<br />

na uznaniu możliwie wielu wydatków<br />

za wydatki bieżące, co umożliwi ich<br />

sfinansowanie z dotacji. Przykładem<br />

może być zakup z dotacji usług remontowych.<br />

W jednostkach budżetowych<br />

rozporządzenie zalicza je<br />

do wydatków bieżących,<br />

ale zdarza się ich kwestionowanie<br />

w przedszkolach<br />

niepublicznych, bo zgodnie<br />

z ustawą o systemie oświaty<br />

niedopuszczalne jest pokrywanie<br />

z dotacji wydatków na<br />

inwestycje i zakupy inwestycyjne.<br />

Wynika z tego, że remont<br />

w placówce niepublicznej nie<br />

może mieć charakteru inwestycji,<br />

musi się ograniczać do odtworzenia<br />

infrastruktury. Oznacza to, że<br />

np. rozbudowa budynku nie wchodzi<br />

w grę, bo wówczas mamy do czynienia<br />

z inwestycją.<br />

FUNDUSZE<br />

Warto też zainteresować się innymi<br />

możliwościami dofinansowania, do<br />

których należą fundusze europejskie.<br />

Są one dostępne zarówno dla placówek<br />

publicznych, jak i niepublicznych.<br />

Środki unijne mogą być wykorzystywane<br />

na działalność dydaktyczną<br />

i wychowawczą,<br />

ale także na infrastrukturę<br />

potrzebną<br />

edukacji. W wielu programach regionalnych<br />

znaleźć można także dofinansowania<br />

związane z infrastrukturą<br />

szkół czy przedszkoli. Środki te trzeba<br />

przede wszystkim wykorzystać na doposażenie<br />

placówki tak, aby zapewnić<br />

lepsze warunki do nauki. Może to być<br />

zakup odpowiedniego wyposażenia,<br />

ale mogą to być też prace budowlane<br />

czy remontowe.<br />

Środków na infrastrukturę edukacyjną<br />

nie przewidziano we wszystkich województwach.<br />

W takich sytuacjach można<br />

wystąpić o fundusze na rewitalizację<br />

różnych obiektów. To propozycja<br />

dla tych, którzy dopiero myślą<br />

o założeniu placówki.<br />

Celem rewitalizacji<br />

może być dostosowanie<br />

budynku<br />

tak,<br />

aby zaczął<br />

on pełnić funkcje<br />

edukacyjne.<br />

Centralny Punkt<br />

Informacyjny<br />

Funduszy<br />

Europejskich<br />

ul. Żurawia 3/5,<br />

00-503 Warszawa<br />

infolinia:<br />

22 626 06 32<br />

fot. Fotolia.com<br />

21


TEKST PROMOCYJNY<br />

Norma dotycząca<br />

akustyki<br />

W zeszłym roku została opublikowana norma określająca wymagania względem<br />

akustyki wnętrz w budynkach użyteczności publicznej. Duża jej część jest poświęcona<br />

pomieszczeniom w budynkach oświatowych, gdzie zaniedbania w tym zakresie są<br />

najbardziej dokuczliwe.<br />

Polska Norma PN-B-02151-<br />

4:2015-06 „Akustyka budowlana.<br />

Ochrona przed hałasem.<br />

Część 4: Wymagania dotyczące warunków<br />

pogłosowych i zrozumiałości<br />

mowy w pomieszczeniach oraz wytyczne<br />

prowadzenia badań” jest całkowicie<br />

nowym dokumentem, pierwszą Polską<br />

Normą odnoszącą się wprost do akustyki<br />

wnętrz. Stosowanie wymagań<br />

normy w odniesieniu do wskazanych<br />

w niej pomieszczeń ma sprawić, aby<br />

tam gdzie to istotne, pomieszczenia<br />

nie wzmacniały nadmiernie dźwięku<br />

w nich wytwarzanego oraz aby pogłos<br />

nie utrudniał komunikacji słownej (naturalnej<br />

czy wzmocnionej elektroakustycznie).<br />

HAŁAS I POGŁOS<br />

Przedszkola nie są aż tak głośne jak szkoły<br />

podstawowe, gdzie poziom dźwięku<br />

na korytarzach potrafi się utrzymywać na<br />

poziomie ponad 90 dB(A). Niemniej jednak<br />

hałas w salach przedszkolnych osiągający<br />

w trakcie zabawy 75 - 80 dB(A),<br />

w połączeniu z oddziaływaniem innych<br />

codziennych źródeł hałasu (hałas uliczny,<br />

głośna muzyka czy głośny telewizor<br />

w domu itp.) może przyczyniać się do<br />

powstawania trwałego niedosłuchu. Badania<br />

przesiewowe słuchu prowadzone<br />

wśród pierwszoklasistów przez Instytut<br />

Fizjologii i Patologii Słuchu (IFiPS)<br />

wskazują, że w każdej klasie zwykle ok.<br />

20% uczniów ma większe lub mniejsze<br />

problemy ze słuchem.<br />

Z kolei w trakcie zajęć organizowanych<br />

przez nauczycieli czy nauki poziom<br />

dźwięku jest niższy, jednak specyfika tych<br />

zajęć (wymagających skupienia, dobrego<br />

zrozumienia i zapamiętywania przekazu<br />

słownego itp.) sprawia, że nawet poziom<br />

rzędu 65-70 dB jest uciążliwy.<br />

Oprócz tego hałas jest silnym czynnikiem<br />

stresogennym, wywołuje rozdrażnienie,<br />

zniecierpliwienie, sprzyja zachowaniom<br />

agresywnym, utrudnia koncentrację. Narażenie<br />

na hałas przyspiesza też postępujące<br />

w ciągu dnia zmęczenie. U dzieci,<br />

szczególnie tych nadwrażliwych na hałas,<br />

wywołuje uczucie niepokoju i zagrożenia,<br />

a często także bóle głowy. W efekcie<br />

Definicje<br />

okresy zabawy pomiędzy zajęciami zamiast<br />

przynieść odprężenie i odpoczynek<br />

pozwalający potem na dobrą koncentracje<br />

uwagi, nie spełniają swojej roli.<br />

Innym ważnym aspektem związanym<br />

z hałasem w przedszkolach, a właściwie<br />

z hałasem w salach dla dzieci jest wysiłek<br />

głosowy nauczycieli i zrozumiałość<br />

mowy. Aby zapewnić dobrą zrozumiałość<br />

mowy (jako sygnału akustycznego),<br />

poziom głosu mówcy w miejscu słuchacza<br />

powinien być o 15 dB wyższy niż poziom<br />

tła akustycznego (np. szum w sali<br />

Chłonność akustyczna pomieszczenia, A<br />

Chłonność akustyczna pomieszczenia (podawana w m 2 ) jest sumą chłonności<br />

akustycznej powierzchni ograniczających to pomieszczenie, powietrza w nim<br />

zawartego oraz obiektów się w nim znajdujących. Chłonność akustyczna<br />

pomieszczenia zależy głównie od własności dźwiękochłonnych materiałów,<br />

którymi wykończone jest to pomieszczenie. W normie PN-B-02151-4:2015-06<br />

wymagana minimalna chłonność akustyczna pomieszczenia określona<br />

jest jako krotność pola powierzchni jego rzutu (np. A ≥ 0,6 x S, gdzie S to<br />

powierzchnia pomieszczenia w m 2 ).<br />

Czas pogłosu, T<br />

Pogłos jest zjawiskiem stopniowego zanikania dźwięku w pomieszczeniu po<br />

wyłączeniu źródła dźwięku, związane z występowaniem dużej liczby odbić od<br />

powierzchni ograniczających to pomieszczenie. Pogłosowość pomieszczenia<br />

określa się wielkością zwaną czasem pogłosu – jest to czas potrzebny na<br />

spadek (po wyłączeniu źródła dźwięku) poziomu ciśnienia akustycznego we<br />

wnętrzu o 60 dB. Czas pogłosu w pomieszczeniu zależy przede wszystkim<br />

od jego kubatury i chłonności akustycznej. Im mniejsza kubatura i im<br />

większa chłonność akustyczna tym czas pogłosu krótszy. Niemniej jednak<br />

bardzo duże znaczenie ma geometria pomieszczenia oraz rozmieszczenie<br />

powierzchni i obiektów dźwiękochłonnych a także rozpraszających dźwięk.<br />

Im bardziej równomierne jest rozłożenie chłonności akustycznej i im więcej<br />

jest materiałów rozpraszających dźwięk tym krótszy czas pogłosu.<br />

22


TEKST PROMOCYJNY<br />

wytwarzany przez dzieci). Oznacza to, że<br />

jeśli poziom tła akustycznego w pomieszczeniu<br />

wynosi ok. 60 dBA, to aby być dobrze<br />

zrozumianym, nauczyciel musi podnosić<br />

głos do poziomu 75 dBA. Badania<br />

prowadzone wśród nauczycieli przedszkolnych<br />

wskazują z kolei, że używają<br />

oni swojego głosu przez 30-50% czasu<br />

spędzanego z dziećmi. Taki wysiłek głosowy,<br />

podobnie jak u nauczycieli w szkołach,<br />

często prowadzi do schorzeń narządu<br />

mowy. Zrozumiałość mowy pogarsza<br />

też słyszalny pogłos, który może sprawić,<br />

że mimo dobrej słyszalności komunikat<br />

będzie silnie zniekształcony. Nawet jeśli<br />

to zniekształcenie jest subiektywnie nieznaczne<br />

i odbierany komunikat wydaje<br />

się całkowicie zrozumiały, to przebiegający<br />

„w tle” proces interpretacji sygnału<br />

odbywa się kosztem głównego zadania<br />

– na przykład zapamiętywania przekazywanych<br />

treści.<br />

WYMAGANIA NORMY<br />

Pomieszczenia, których podłogi, ściany<br />

i sufity wykończone są gładkimi, twardymi<br />

materiałami silnie odbijają fale<br />

dźwiękowe. Z tego powodu pomieszczenia<br />

te są głośne i pogłosowe. Zwiększenie<br />

chłonności akustycznej tych sal<br />

prowadzi do obniżenia poziomu hałasu<br />

oraz ograniczenia pogłosu. Zwiększyć<br />

chłonność akustyczną pomieszczenia<br />

można poprzez wprowadzenie do niego<br />

dużej ilości wyposażenia mającego silne<br />

właściwości dźwiękochłonne (dywany,<br />

zasłony, otwarte regały z książkami lub<br />

miękkimi zabawkami itp.) albo instalację<br />

na suficie lub ścianach specjalnych paneli<br />

dźwiękochłonnych. Dla poszczególnych<br />

typów pomieszczeń (korytarze, szatnie,<br />

klatki schodowe, sale dla dzieci, pomieszczenia<br />

administracyjne itd.) norma<br />

podaje konkretne wymagania, których<br />

spełnienie zapewni odpowiedni komfort<br />

użytkowania.<br />

W przypadku korytarzy przedszkolnych<br />

określono ich minimalną chłonność akustyczną.<br />

Nie może być ona mniejsza niż<br />

pole powierzchni rzutu pomieszczenia<br />

(chłonność akustyczna jest wielkością<br />

wyrażaną w m 2 ). Typowo wykończony<br />

korytarz szkolny (tynkowane ściany<br />

i sufit, wykładzina PCV, okna, drzwi)<br />

charakteryzuje się 5-6-krotnie niższą<br />

chłonnością akustyczną. Taki wzrost wytłumienia<br />

pomieszczenia powoduje obniżenie<br />

poziomu dźwięku o 7-8 dB, a to<br />

z kolei powoduje, że w takim otoczeniu<br />

dzieci bezwiednie ściszają głos. W efekcie<br />

obserwuje się redukcję hałasu w tych<br />

pomieszczeniach często przekraczającą<br />

10 dB. Dodatkowo, w tak wytłumionym<br />

pomieszczeniu dźwięk ma znacznie<br />

mniejszy zasięg przestrzenny, a więc hałas<br />

nie niesie się tak po budynku.<br />

Dla sal przedszkolnych określono natomiast<br />

maksymalny poziom czasu pogłosu,<br />

który nie powinien być dłuższy niż<br />

0,4 s. Czas pogłosu w typowo wyposażonej<br />

sali przedszkolnej o powierzchni<br />

ok. 50 m 2 , będzie wynosił ok. 1,0 s, ale<br />

jeżeli to pomieszczenie będzie wykorzystywane<br />

jako salka gimnastyczna (z dużo<br />

skromniejszym umeblowaniem) to może<br />

nawet osiągnąć 2,5 - 3,0 s. Wytłumienie<br />

sal skutkujące tak znaczną redukcją czasu<br />

pogłosu pozwoli na znaczne wyciszenie<br />

pomieszczeń oraz na zwiększenie<br />

zrozumiałości mowy.<br />

• Ilustrowane filmami przykłady pokazujące<br />

jak może się zmienić akustyka<br />

pomieszczeń w budynkach oświatowych,<br />

można znaleźć pod adresem<br />

http://www.ecophon.pl/przyklady<br />

• Więcej szczegółów na temat normy<br />

oraz wskazówki jak spełnić jej wymagania<br />

można znaleźć pod adresem<br />

www.ecophon.pl/PN .<br />

• Samą normę można nabyć na stronie<br />

Polskiego Komitetu Normalizacyjnego:<br />

http://sklep.pkn.pl/<br />

24


TEKST PRENUMERATA<br />

PROMOCYJNY<br />

FORMULARZ ZAMÓWIENIA PRENUMERATY DWUMIESIĘCZNIKA<br />

„MÓJ ŻŁOBEK, MOJE PRZEDSZKOLE”<br />

Roczna prenumerata obejmuje:<br />

– 6 numerów czasopisma<br />

– bezpłatną przesyłkę pocztową<br />

Cena rocznej prenumeraty – 89,40 zł brutto.<br />

Zamawiam roczną prenumeratę czasopisma „<strong>Mój</strong> Żłobek, Moje Przedszkole”.<br />

Dane zamawiającego:<br />

Nazwa firmy <br />

Imię i nazwisko, stanowisko<br />

Adres<br />

Telefon<br />

…………………………………………………………………………………………<br />

…………………………………………………………………………………………<br />

…………………………………………………………………………………………<br />

…………………………………………………………………………………………<br />

NIP<br />

Ilość egzemplarzy każdego numeru ……….<br />

Dane do wysyłki, jeżeli inne niż powyżej:<br />

Imię i nazwisko/firma<br />

Adres<br />

…………………………………………………………………………………………<br />

…………………………………………………………………………………………<br />

Upoważniam Wydawnictwo Target Press Sp. z o.o. Sp. k. z siedzibą: Gromiec, ul. Nadwiślańska 30, 32-590 Libiąż<br />

do wystawienia faktury VAT bez <strong>moje</strong>go podpisu.<br />

Wyrażam zgodę na otrzymanie faktury VAT w wersji elektronicznej na adres e-mail: ………………………………<br />

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych, zgodnie z Ustawą z dnia 29.<strong>08</strong>.1997r.<br />

o Ochronie Danych Osobowych (Dz. U. Nr 133 poz. 883)<br />

Regulamin prenumeraty dostępny jest na stronie www.mzmp.pl w zakładce „Prenumerata”.<br />

…………………………………….…<br />

Data<br />

…………………………………….…<br />

Czytelny podpis zamawiającego<br />

Zamówienie prosimy przesłać pocztą na adres: Wydawnictwo Target Press Sp. z o.o. Sp. k., ul. Przasnyska 6b,<br />

01-756 Warszawa lub zeskanować i przesłać na adres: mzmp.prenumerata@targetpress.pl.<br />

Aby zamówić prenumeratę można również skorzystać z formularza dostępnego na stronie: www.mzmp.pl<br />

Opłatę za prenumeratę należy wnieść na konto: Wydawnictwo Target Press Sp. z o.o. Sp. k.<br />

Nr rachunku: 55 1090 1014 0000 0001 3231 9650. Zamówienie będzie zrealizowane po dokonaniu opłaty.<br />

25


Nasi podopieczni ŻYWIENIE<br />

Maria Piekart, PAP<br />

Najlepsza<br />

jest woda!<br />

To podstawowy płyn, który powinniśmy podawać dzieciom do picia. Jest zdrowa,<br />

nie zawiera kalorii i doskonale gasi pragnienie.<br />

Człowiek, także ten mały, potrzebuje<br />

wody do życia. Ile<br />

wody powinien wypijać trzylatek?<br />

– to jedno z pytań, na które odpowiadali<br />

uczestnicy debaty PAP „Woda<br />

i napoje a zdrowie dzieci”. Zdaniem<br />

specjalistów, m.in. prof. dr hab. n.<br />

med. Haliny Weker z Instytutu Matki<br />

i Dziecka oraz dr n. med. Agnieszki Jarosz<br />

z Instytutu Żywności i Żywienia<br />

– minimum dla dziecka w tym wieku to<br />

1300 ml płynów dziennie.<br />

ILE WODY DLA MALCA?<br />

Dostarczanie odpowiedniej ilości płynów<br />

organizmowi dziecka jest niezwykle<br />

ważne. Po pierwsze woda zapewnia mu<br />

prawidłowe funkcjonowanie organizmu<br />

– jest niezbędna do wszystkich procesów<br />

życiowych od oddychania, przez trawienie,<br />

po przeprowadzanie procesów myślowych.<br />

Po drugie – małe dzieci szybko<br />

tracą wodę, dlatego łatwo ulegają odwodnieniu.<br />

O stanie tym mówimy, gdy<br />

dochodzi do utraty ilości odpowiadającej<br />

2 proc. wagi. Gdy więc dziecko waży 20<br />

kg, wystarczy, że wypoci lub odda w inny<br />

sposób 400 ml wody, by zaobserwować<br />

u niego objawy odwodnienia: zawroty<br />

głowy, osłabienie, bladość skóry, zatrzymanie<br />

oddawania moczu, utratę elastyczności<br />

skóry. Do odwodnienia dochodzi<br />

najczęściej w czasie choroby: biegunki<br />

czy wymiotów, ale również latem, gdy<br />

dzieci bawią się na dworze, pocą się biegając<br />

lub grając w piłkę. Często w czasie<br />

takich zajęć zapominają o tym, że chce im<br />

się pić: są zbyt zajęte, żeby wrócić do sali<br />

po butelkę czy kubek. To prosta droga<br />

do utraty dużej ilości wody z organizmu.<br />

PRZYPOMINAJ O PICIU<br />

Zadaniem opiekuna w takich przypadkach<br />

jest przypominanie dzieciom<br />

o konieczności napicia się. Warto przed<br />

wyjściem na dwór podać maluchom<br />

szklankę wody, dobrze też wystawić na<br />

dwór dystrybutor lub zabrać ze sobą<br />

butelki z wodą – jeśli idziemy z dziećmi<br />

na pobliski plac zabaw – by co jakiś czas<br />

umożliwić dzieciom uzupełnienie płynów.<br />

O piciu trzeba przypominać maluchom<br />

także w czasie prowadzenia zajęć<br />

w przedszkolu lub żłobku, gdzie latem<br />

mogą panować wysokie temperatury.<br />

Dobrze, jeśli z boku na stoliku będzie zawsze<br />

stała woda, do której malec będzie<br />

miał swobodny dostęp. A co z wodą do<br />

posiłku? Dr Jarosz twierdzi, że są „różne<br />

szkoły” co do picia napojów podczas<br />

jedzenia. – Jedna szkoła mówi, żeby nie<br />

pić do posiłku, bo wtedy enzymy się rozmywają,<br />

a druga szkoła mówi, żeby pić,<br />

bo ten posiłek łatwiej się spożywa – powiedziała.<br />

– Jak kto woli – stwierdziła,<br />

podkreślając jednocześnie, że nie ma<br />

przeciwwskazań ani w jedną, ani w drugą<br />

stronę.<br />

WODA – DOBRY NAWYK<br />

Mówiąc o wodzie, która trzeba spożywać<br />

w odpowiednich ilościach, myślimy<br />

oczywiście ogólnie o płynach, których<br />

dostarczamy organizmowi każdego dnia:<br />

chodzi tu o napoje, soki, zupę, wodę zawartą<br />

w pożywieniu, owocach i warzywach<br />

itd. Wszystkie te produkty i dania<br />

są potrzebę organizmowi, zwłaszcza że<br />

oprócz wody dostarczają cennych witamin<br />

i minerałów oraz innych składników<br />

odżywczych. Tak naprawdę to jednak<br />

czysta woda mineralna jest najlepsza dla<br />

zdrowia dziecka. I to ona powinna stanowić<br />

główny płyn podawany maluchom<br />

do picia.<br />

Wyniki „Badania nawyków dotyczących<br />

nawodnienia i odżywiania wśród dzieci<br />

w wieku szkolnym”, przeprowadzonego<br />

w maju <strong>2016</strong> r., zaprezentowanego podczas<br />

debaty Polskiej Agencji Prasowej<br />

w dn. 16 czerwca <strong>2016</strong> r. w Warszawie<br />

pokazują jednak, że tylko połowa dzieci<br />

w wieku szkolnym piła w ciągu ostatnich<br />

24 godzin wodę niegazowaną. Rodzice<br />

wiedzą, że picie wody jest zdrowe,<br />

ale dzieci jej nie lubią, bo nie ma smaku.<br />

Wybierają więc słodkie napoje, które<br />

dominują w domu i w szkole. Z badań<br />

TNS Polska na zlecenie Żywiec Zdrój<br />

S.A. wynika, że 78 proc. dzieci w wieku<br />

6-13 lat wypiło w ciągu ostatniej doby<br />

przynajmniej jeden taki produkt. Badanie<br />

pokazało też, że tylko co trzecia<br />

26


ŻYWIENIE Nasi podopieczni<br />

fot. Fotolia.com<br />

mama dzieci w wieku 6-8 lat wie, ile<br />

płynów powinno wypijać jej dziecko<br />

w ciągu dnia. W przypadku dzieci starszych,<br />

w wieku 9-13 lat, jest trochę lepiej<br />

– świadomość właściwej ilości płynów<br />

w diecie swojego dziecka ma co drugi<br />

rodzic. Nie zmienia to jednak faktu,<br />

że rodzice tylko w niewielkim stopniu<br />

(34 proc. respondentów) poszukują informacji<br />

nt. norm właściwego nawodnienia.<br />

Lepszą znajomość tematu mają<br />

nauczyciele, którzy w 61 proc. potrafili<br />

prawidłowo podać te normy. Pedagodzy<br />

lepiej potrafią także wskazać skutki<br />

odwodnienia dzieci takie jak: obniżona<br />

aktywność, spadek energii i kłopoty<br />

z koncentracją czy uczucie zmęczenia.<br />

DLACZEGO NIE SOK?<br />

Kiedyś woda uważana była za płyn gorszy<br />

i bezwartościowy. Lekarze zalecali,<br />

by zamiast niej podawać maluchom soki,<br />

które zawierają cenne substancje znajdujące<br />

się w owocach. Badania pokazały<br />

jednak, że soki prócz witamin zawierają<br />

też duże ilości cukru, który sprzyja otyłości<br />

i nie jest dobry dla zdrowia. Nie<br />

zaspokaja też skutecznie pragnienia.<br />

Potwierdza to wspomniany już sondaż:<br />

dzieci zapytane o to, co piły najchętniej<br />

po wysiłku fizycznym mówią, że wodę<br />

niegazowaną (tak twierdzi 67 proc. nauczycieli<br />

klas 1-3, 49 proc. uczniów z klas<br />

27


Nasi podopieczni ŻYWIENIE<br />

1-3 oraz 53 proc. uczniów z klas 4-6). Dopiero<br />

na kolejnych miejscach pojawiają<br />

się soki, nektary i napoje owocowe. Co<br />

ciekawe, badanie ujawniło też, że woda<br />

niegazowana jest najbardziej lubianym<br />

napojem blisko jednej piątej dzieci.<br />

ZDROWA I SMACZNA<br />

To dobrze, ponieważ woda zawiera cenne<br />

minerały. Ma też wiele innych zalet: doskonale<br />

oczyszcza organizm z toksyn, najlepiej<br />

gasi pragnienie; reguluje ciśnienie<br />

krwi i nawilża skórę oraz śluzówki. Zgodnie<br />

z zaleceniami Instytutu Matki i Dziecka<br />

dla niemowląt najlepsza jest woda<br />

mineralna niskosodowa, czyli zawierająca<br />

poniżej 20 mg sodu na dm 3 wody i niskozmienaralizowana,<br />

czyli zawierająca poniżej<br />

1500 mg składników mineralnych na<br />

1 dm 3 . Większe dzieci, w wieku od 2 – 10<br />

lat, mogą pić zarówno wodę niskozmineralizowaną,<br />

jak i średniozmineralizowaną<br />

(zawartość soli mineralnych od 500 do<br />

1500mg/l), jednak nie powinna być ona<br />

zbyt wysoko nasycona dwutlenkiem węgla.<br />

W przypadku żłobków i przedszkoli<br />

dopuszczalne jest kupowanie takiej wody<br />

Łączna iloś wszystkich płynów przyjętych<br />

w ciągu dnia przez malucha powinna<br />

wynosi ok. 1 l-1,5 l – w przypadku<br />

dzieci , a dokładnie – 100 ml wody na<br />

każdy z pierwszych dziesięciu kilogramów<br />

ich ciała, 50 ml na każdy z kolejnych<br />

dziesięciu i 20 ml na każdy kilogram<br />

powyżej 20 kg.<br />

w większych pojemnikach, np. butlach<br />

10-litrowych do dystrybutorów, które są<br />

zabezpieczone specjalnymi plombami<br />

28


ŻYWIENIE Nasi podopieczni<br />

gwarantującymi, że podczas transportu<br />

lub przechowywania wody nie dostają się<br />

do niej bakterie czy inne zanieczyszczenia.<br />

Mniejsze butelki nie powinny stać otwarte<br />

dłużej niż 48 godzin.<br />

KRANÓWKA CORAZ LEPSZA<br />

Minęły już czasy, kiedy woda z kranu<br />

śmierdziała chlorem i nie nadawała się<br />

do picia nawet po przegotowaniu. Dziś<br />

wodociągi w każdym niemal mieście<br />

chwalą się doskonałą jakością kranówki,<br />

podkreślając, że nadaje się ona do bezpośredniego<br />

spożycia. Obecnie woda<br />

z miejskich wodociągów nie jest chlorowana,<br />

lecz uzdatniana i filtrowana<br />

w dużo bardziej bezpieczny dla zdrowia<br />

sposób. W zależności od miejsca może<br />

to być np. ozonowanie lub naświetlanie<br />

promieniami UV. Warto o tym pamiętać,<br />

szukając wody do przygotowywania np.<br />

mleka modyfikowanego dla starszych<br />

niemowląt czy gotowania zup lub kompotów.<br />

Przedtem dobrze jednak sprawdzić,<br />

co mówi o jakości swojej wody<br />

z kranu nasz lokalny dostawca.<br />

JAK NAUCZYĆ DZIECI<br />

PICIA WODY?<br />

Picie wody to zdrowy nawyk, który powinno<br />

mieć każde dziecko. – Nawyki<br />

żywieniowe kształtują się już od okresu<br />

wczesnego dzieciństwa. Dzieci są doskonałymi<br />

obserwatorami. Wzorem do<br />

naśladowania są przede wszystkim rodzice.<br />

Dotyczy to wszystkich obszarów,<br />

także żywienia – mówi prof. dr hab. n.<br />

med. Halina Weker. Grzegorz Łapanowski,<br />

założyciel fundacji „Szkoła na<br />

Widelcu”, który od ośmiu lat prowadzi<br />

warsztaty kulinarne z dziećmi podkreśla,<br />

że preferują one słodki smak już od najmłodszych<br />

lat, bo kojarzy się z czymś dobrym,<br />

z przyjemnością. – Nie oznacza to<br />

jednak, że tej preferencji nie można zmienić.<br />

To tak jak z oliwkami czy owocami<br />

morza – na początku ich smak wydaje się<br />

dziwny, ale z czasem przyzwyczajamy<br />

się do niego i staje się jednym z naszych<br />

ulubionych. Podobnie będzie z wodą:<br />

zmiana preferencji wymaga czasu i zaangażowania<br />

ze strony rodziców i dzieci.<br />

Sprawdzi się tutaj metoda małych kroków,<br />

a nie nakazy czy zakazy, które<br />

ograniczają naturalną potrzebę samodzielnego<br />

i niezależnego decydowania<br />

zarówno u dorosłych, jak i u dzieci.<br />

– Jeśli wprowadzimy zakaz, to automatycznie<br />

podsycimy potrzebę posiadania<br />

tego, co zostało ograniczone. Jeśli więc<br />

zakażemy dziecku picia tego co słodkie,<br />

a co było do tej pory dostępne,<br />

to takie produkty staną się dla niego<br />

jeszcze bardziej atrakcyjne – przestrzega<br />

Marta Żysko-Pałuba, psycholog<br />

i psychoterapeuta.<br />

29


Nasi podopieczni ŻYWIENIE<br />

Anna Dubieńska<br />

Nie lubią warzyw?<br />

Niechęć do warzyw jest często spotykanym problemem. Jak zachęcić dziecko do jedzenia<br />

surówek i jarzynek?<br />

O<br />

ile słodkie owoce nie są problemem,<br />

o tyle brokuły, buraczki<br />

czy surówka z kapusty budzą<br />

zwykle niechęć u dzieci. A przecież warzywa<br />

stanowią podstawowy składnik<br />

diety, ze względu na cenne substancje,<br />

które zawierają. Te obfite źródła witaminy<br />

C, E i A, żelaza czy kwasu foliowego<br />

trudno zastąpić innymi produktami.<br />

Dlatego warto zachęcać niejadków<br />

do spróbowania i polubienia warzyw.<br />

Oto kilka trików, które to ułatwią.<br />

KANAPECZKI – ZWIERZĄTKA<br />

Dobrym, choć pracochłonnym sposobem<br />

na zachęcenie dzieci do jedzenia<br />

warzyw jest zrobienie kolorowych<br />

kanapeczek w zabawnych kształtach.<br />

Wystarczy przygotować pieczywo z wędliną<br />

lub żółtym serem i ułożyć na nim<br />

pyszczki zwierzątek lub inne kształty<br />

zrobione z krążków rzodkiewki, marchewki<br />

lub ogórka, kawałków szczypiorku<br />

czy talarków pokrojonych oliwek.<br />

Można kombinować samemu lub<br />

skorzystać z podpowiedzi znajdujących<br />

się w intrenecie. Warto też sięgnąć po<br />

specjalne sprzęty, jakimi są akcesoria<br />

do robienia bento. Bento to posiłek na<br />

wynos, który dotarł do nas aż z Japonii.<br />

W kraju kwitnącej wiśni niezwykle<br />

popularne jest bento przygotowywane<br />

dla dzieci na lunch jedzony w szkole<br />

lub przedszkolu. Szkolne bento przyjmuje<br />

tam postać zwierzątek, kwiatków<br />

lub innych fantazyjnych kształtów. Aby<br />

posiłki były atrakcyjne, japońskie mamy<br />

kupują specjalne wykrojniki do warzyw,<br />

serów i mięs, wykałaczki z dekoracjami<br />

lub foremki, zamieniające ryż lub puree<br />

w kulki albo inne kształty. Pomagają im<br />

one stworzyć naprawdę bajkowy posiłek,<br />

który wygląda wspaniale i aż chce<br />

się go jeść. Akcesoria do bento dostępne<br />

są również w Polsce w sklepach internetowych.<br />

ZUPA-KREM<br />

Problemem dla maluchów są często pływające<br />

w zupie kawałeczki gotowanej<br />

włoszczyzny czy innych warzyw. Dzieciom,<br />

które ich nie lubią, można podawać<br />

je w formie zmiksowanych zup,<br />

w których można dostarczyć sporą ilość<br />

witamin i składników mineralnych. Wystarczy<br />

zwykłą zupę jarzynową zblendować<br />

na gładką masę, by powstał smaczny<br />

i wartościowy krem. Do takiej zupy<br />

wrzucić można wszystkie warzywa, jakie<br />

tylko mamy pod ręką: kalafior z ziemniakami,<br />

brokuły ze szpinakiem i zielonym<br />

groszkiem, ziemniaki z włoszczyzną i dodatkiem<br />

majeranku itd. Do zup-kremów<br />

pasują grzanki lub groszek ptysiowy, ale<br />

równeż drobne kluseczki.<br />

SOSY I PLACUSZKI<br />

Placki ziemniaczane z dodatkiem zmiksowanej<br />

cukinii i marchewki, sos do makaronu<br />

ze zmiksowanego gotowanego<br />

kalafiora czy mięsny farsz do naleśników<br />

ze zblendowaną włoszczyzną – to kolejne<br />

sposoby przemycenia warzyw tak,<br />

by dzieci się nie zorientowały. Drobno<br />

starta marchewka może stanowić składnik<br />

prawie każdego ciasta. Gdy maluchy<br />

polubią nowy smak, można stopniowo<br />

zrezygnować z blendera i rozdrabniać<br />

ugotowane warzywa widelcem lub kroić<br />

na malutkie kawałki. Ważne tylko, by<br />

znaleźć potrawy, które można uzupełniać<br />

takimi warzywnymi dodatkami.<br />

Warto pamiętać, że warzywa można<br />

dodawać również do past kanapkowych<br />

(z wędzonej makreli i białego sera) czy<br />

do twarożków.<br />

SOKI I PRZECIERY WARZYWNE<br />

Dobrym pomysłem na podanie dziecku<br />

warzyw w innej, a przez to ciekawszej<br />

formie jest przygotowywanie z nich<br />

soków. Kupno wyciskarki umożliwia<br />

zrobienie soków i przecierów zarówno<br />

warzywnych, jak i owocowych, a zakup<br />

blendera – także koktajli czy smoothies.<br />

WAŻNE:<br />

W podobny sposób można<br />

przemycać mięso dzieciom, które<br />

mają do niego wstręt. Można je<br />

ukrywać w farszu do naleśników<br />

czy pierogów lub w sosach do<br />

makaronu.<br />

fot. Fotolia.com<br />

30


ŻYWIENIE Nasi podopieczni<br />

fot. Fotolia.com (3)<br />

Sokowirówki i wyciskarki bardzo dokładnie<br />

zgniatają i rozdrobniają warzywa.<br />

Dzięki takiej metodzie w sokach<br />

pozostają wszystkie cenne substancje:<br />

witaminy i minerały. Warto wiedzieć, że<br />

szklanka soku warzywnego (czyli ok. 200<br />

ml) to jedna z pięciu obowiązkowych<br />

porcji warzyw i owoców, które każdy<br />

powinien zjeść w ciągu doby.<br />

Kilka pomysłów<br />

na zachętę<br />

• Dzieci chętniej jedzą dania,<br />

które same przygotowały.<br />

Zanim więc podasz kanapki na<br />

podwieczorek, zaproś maluchy<br />

do wspólnego ich<br />

sporządzenia.<br />

• Zadbaj o atrakcyjny wygląd<br />

jedzenia. Przydadzą się tu<br />

wspomniane foremki do ryżu,<br />

akcesoria do wycinania warzyw,<br />

ale również własna pomysłowość.<br />

• Pomyśl o ładnej zastawie.<br />

Talerzyki z misiami na dnie, które<br />

każdy chce wreszcie ujrzeć,<br />

czasami pomagają na apetyt.<br />

31


Nasi podopieczni ŻYWIENIE<br />

fot. Fotolia.com<br />

Maria Piekart<br />

Postaw na mleko<br />

Dla organizmu dziecka to jeden z najważniejszych składników diety. Jednak rodzaj mleka,<br />

który podajemy naszym podopiecznym zależy od ich wieku.<br />

Mleko pełne jest białka i wapnia,<br />

ale również cukrów,<br />

tłuszczy, witamin (A,D,E<br />

i K) oraz soli mineralnych. Białko<br />

to główny budulec organizmu: dzięki<br />

niemu komórki rosną i odnawiają<br />

się, mózg działa na pełnych obrotach,<br />

a mięśnie pracują bez zarzutu. Z kolei<br />

wapń jest ważny dla układu kostnego<br />

– wzmacnia kości i zęby, ale wpływa<br />

też na prawidłową pracę układu nerwowego<br />

i na krzepliwość krwi. Mleko<br />

zawiera też cukry, m.in. laktozę, która<br />

wpływa na przyswajanie wapnia przez<br />

organizm. A jednak wciąż słychać<br />

głosy, które podważają teorie o doskonałym<br />

wpływie mleka na zdrowie<br />

dzieci. Jaka jest prawda? Czy możemy<br />

w przedszkolu lub żłobku podawać<br />

dzieciom mleko? Oczywiście – zależy<br />

tylko jakie.<br />

32


ŻYWIENIE Nasi podopieczni<br />

Zgodnie z zaleceniami specjalistów,<br />

dzieci powinny pić mleko mamy przynajmniej<br />

do 6. miesiąca życia, potem<br />

karmienie może być kontynuowane<br />

lub zamienione na karmienie mlekiem<br />

modyfikowanym, które stanowi uzupełnienie<br />

rozszerzonej diety niemowlęcia.<br />

Mleko modyfikowane następne<br />

czy typu junior (dla dzieci powyżej 1.<br />

roku życia) to mleko krowie, jednak<br />

odpowiednio przetworzone – zmodyfikowane,<br />

stąd nazwa. Ma obniżoną<br />

ilość białka i sodu, poziom potasu<br />

i chloru, zmienione proporcje tłuszczów<br />

(dodawane są tłuszcze roślinne),<br />

zwiększoną ilość witamin i żelaza,<br />

kwasów tłuszczowych czy laktozy,<br />

których w mleku krowim jest stosunkowo<br />

niewiele, w porównaniu z mlekiem<br />

kobiecym. Po co to wszystko?<br />

Chodzi o to, że organizm niemowlęcia<br />

potrzebuje niektórych składników<br />

do prawidłowego rozwoju (dlatego są<br />

one dodawane do mieszanek), a z niektórymi<br />

nie poradziłby sobie podczas<br />

trawienia, np. duże ilości białka i sodu<br />

mogłoby obciążać nerki małego dziecka<br />

(te są wyrzucane ze składu mleka<br />

modyfikowanego).<br />

Ze zwykłym mlekiem krowi może sobie<br />

poradzić dopiero organizm dziecka<br />

po pierwszych urodzinach. Dlatego<br />

w zaleceniach pediatrów mleko krowie<br />

pojawia się dopiero w diecie po 1. roku<br />

życia. Innym powodem, dla którego mleko<br />

krowie znajduje się w diecie dopiero<br />

rocznego dziecka jest fakt, że mleko często<br />

uczula. W jego składzie znajduje się<br />

aż 30 białek uznawanych za alergizujące.<br />

U dziecka w wieku powyżej 12. miesięcy<br />

alergia na białka mleka krowiego jest<br />

już zwykle rozpoznana, a sam malec jest<br />

już mniej podatny na alergie. Warto pamiętać,<br />

że obostrzenia dotyczące wieku<br />

dzieci i mleka krowiego odnoszą się wyłącznie<br />

do surowego mleka. Przetwory<br />

mleczne, jak serki czy jogurty można podawać<br />

dzieciom wcześniej – to dla tego<br />

że są również przetwarzane podczas<br />

produkcji.<br />

CO PODAWAĆ?<br />

Jakie ma to znaczenie dla nas, osób konstruujących<br />

żłobkowy lub przedszkolny<br />

jadłospis? Dopóki dziecko nie skończy<br />

roku i jego rodzice nie zdecydują się<br />

na podanie mu mleka krowiego, nie<br />

wolno nam go wprowadzać do diety.<br />

Zakaz ten dotyczy oczywiście również<br />

maluchów, u których zdiagnozowana<br />

jest alergia na białko mleka krowiego.<br />

Takie dzieci mogą pić wyłącznie mleko<br />

modyfikowane lub junior. Są to pełnowartościowe<br />

mieszanki bogate w wapń<br />

i witaminę D, żelazo czy tłuszcze nienasycone.<br />

Dla wybrednych mleka typu<br />

junior dostępne są również w wersjach<br />

smakowych: waniliowej, z miodem,<br />

truskawkowej itd. Już w drugiej połowie<br />

1. roku życia można podawać<br />

przetwory mleczne przeznaczone dla<br />

niemowląt: serki, jogurty. Są one wartościowymi<br />

źródłami wapnia, aminokwasów<br />

i witamin, a także bakterii<br />

probiotycznych. Jogurty dla niemowląt<br />

mają skład przystosowany do małych<br />

brzuszków. Zwykłe jogurty dla dorosłych<br />

można podawać starszym dzieciom<br />

w 2. roku życia – mogą bowiem<br />

zawierać barwniki i cukier, których lepiej<br />

unikać jak najdłużej.<br />

Jogurt z jabłuszkiem i cynamonem<br />

(porcja dla 4 dzieci)<br />

• 4 jabłka, szczypta cynamonu, 4 łyżki cukru brązowego i 2 szklanki<br />

jogurtu naturalnego.<br />

Udusić obrane i pokrojone jabłka z cukrem i cynamonem. Zblendować je lub<br />

dobrze rozgnieść, a następnie dodać do jogurtu naturalnego.<br />

Kulki z twarożku na zimno<br />

(porcja dla 4 dzieci)<br />

• 1 kg twarożku, 1 szklanka jogurtu naturalnego, 4 łyżki powideł, wiórki<br />

kokosowe lub kakao do obtoczenia.<br />

Twarożek zmieszać z jogurtem i powidłami. Uformować kulki i obtoczyć je<br />

w wiórkach kokosowych lub w kakao. Schłodzić w lodówce.<br />

Placuszki z truskawkami (dla 6 dzieci)<br />

– przepis pochodzi z książki Darii Ładochy<br />

„Gotuj zdrowo dla dzieci”<br />

• 250 g jogurtu, 2 jajka, 2 łyżki oleju, 3 łyżki cukry trzcinowego, 1 i 1/3<br />

szklanki mąki orkiszowej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, truskawki.<br />

Jogurt zmiksować z jajkami i olejem, dodać cukier, mąkę, proszek i szczyptę soli.<br />

Wymieszać i dodać pokrojone truskawki. Nakładać na patelnię łyżką formując<br />

placuszki. Smażyć na małym ogniu z każdej strony aż do zrumienienia.<br />

Budyń domowej roboty (dla 4 dzieci)<br />

– przepis pochodzi z książki Darii Ładochy<br />

„Gotuj zdrowo dla dzieci”<br />

• 50 g białej czekolady, 1/2 litra mleka, 1 jajko, 2 łyżki cukru, 2 łyżki mąki<br />

ziemniaczanej, 20 ziarenek granatu do dekoracji, kilka listków mięty.<br />

Czekoladę zetrzeć na tarce, razem z innymi składnikami wrzucić do rondelka<br />

i podgrzać 10 min, aż masa zgęstnieje. Podczas gotowania cały czas mieszać.<br />

Wlać do salaterek i pozostawić do ostygnięcia. Udekorować owocami i miętą.<br />

33


Nasi podopieczni ZDROWIE<br />

Innovationpr.pl<br />

Wypadki dzieci<br />

– pierwsza pomoc<br />

Dzieci bywają bardzo ruchliwe i często trudno uchronić je przed drobnymi wypadkami<br />

w domu, przedszkolu czy na placu zabaw. Do najczęstszych skutków dziecięcej aktywności<br />

zaliczają się stłuczenia, skaleczenia i siniaki. Warto wiedzieć, jak poradzić sobie z nimi<br />

i jakimi preparatami uzupełnić apteczkę, aby być przygotowanym na takie okoliczności.<br />

Drobnych wypadków w przedszkolu<br />

nie da się uniknąć – najmłodsi<br />

bywają bardzo ciekawscy<br />

i na tyle aktywni, że nawet chwilowe<br />

spuszczenie ich z oka może skończyć się<br />

siniakiem lub otarciem. Pierwszą pomoc<br />

w przypadku takich urazów można<br />

przeprowadzić samodzielnie, przy użyciu<br />

środków z apteczki.<br />

STŁUCZENIA I ZASINIENIA<br />

Dzieciństwo nie może obyć się bez stłuczeń<br />

i siniaków, a najmłodsi mają wiele<br />

okazji, żeby nabić sobie guzy. W trakcie<br />

uderzenia, np. o podłoże, naruszone zostają<br />

tkanki, wywołując obrzęk i krwiak,<br />

czyli znany nam siniak. Co zrobić, kiedy<br />

dziecko uderzy się lub przewróci?<br />

Przede wszystkim warto schłodzić miejsce<br />

stłuczenia przy pomocy kostek lodu<br />

zawiniętych w chustkę lub woreczek.<br />

Można posmarować je również maścią<br />

chłodzącą zawierającą arnikę, np. Maścią<br />

Niedźwiedzią Polarny Lód. Chłodzenie<br />

stłuczenia powoduje obkurczenie naczyń<br />

krwionośnych, zatrzymując narastający<br />

obrzęk i zasinienie.<br />

fot. Fotolia.com<br />

SKALECZENIA,<br />

ZADRAPANIA, OTARCIA<br />

W trakcie zabawy nietrudno również<br />

o lekkie skaleczenie lub otarcie. W przypadku<br />

delikatnych zranień ryzyko dostania<br />

się brudu lub bakterii do głębszych<br />

warstw skóry jest minimalne, dlatego<br />

najczęściej wystarczy przemyć miejsce<br />

otarcia lub skaleczenia wodą, a jego okolice<br />

wodą i mydłem. Można również zdezynfekować<br />

ranę obmywając ją środkiem<br />

odkażającym pamiętając przy tym, aby<br />

takie preparaty stosować bezpośrednio<br />

na ranę. Nie polewajmy rany spirytusem<br />

salicylowym, ponieważ przy głębszych<br />

skaleczeniach może powodować uszkodzenia<br />

tkanek. Po zakończeniu tych<br />

czynności na miejsce zranienia możemy<br />

przykleić plaster z opatrunkiem. W przypadku<br />

głębszych ran, utkwienia w niej<br />

przedmiotów lub zabrudzenia rany konieczny<br />

jest szybki kontakt z lekarzem.<br />

OPARZENIA<br />

Ruchliwe dziecko łatwo może oparzyć<br />

się o gorące przedmioty. Jeśli oparzenie<br />

jest powierzchowne, obejmuje jedynie<br />

zaczerwienienie naskórka i nie pojawiają<br />

się na nim pęcherze (co świadczy o poparzeniu<br />

głębszych warstw skóry), powinno<br />

się od razu schłodzić miejsce oparzenia,<br />

umieszczając je pod strumieniem<br />

bieżącej, zimnej wody na nie więcej niż<br />

kwadrans. W przypadku lekkich oparzeń<br />

nie jest konieczne zakładanie opatrunku.<br />

Dla złagodzenia objawów i schłodzenia<br />

miejsca oparzenia można zastosować<br />

preparaty chłodzące.<br />

Z lekkimi urazami dzieci można sobie<br />

poradzić. Ważne jest jednak przede<br />

wszystkim to, aby zapobiegać niebezpiecznym<br />

sytuacjom – nie spuszczać<br />

pociechy z oka podczas zabawy, zabezpieczyć<br />

w domu ostre krawędzie i nie<br />

zostawiać w zasięgu wzroku gorących<br />

przedmiotów oraz detergentów. Nie<br />

zapominajmy również o tym, że poważniejsze<br />

urazy należy jak najszybciej skonsultować<br />

z lekarzem.<br />

34


ZDROWIE Nasi podopieczni<br />

Podręczna apteczka w przedszkolu<br />

Zgodnie z ustawą (Dz. U. Z 2007 Nr 14, poz. 89) wychowawca i opiekun w przedszkolu nie może podawać dziecku<br />

żadnych leków. Co innego, gdy malec skaleczy się lub stłucze sobie kolano. Wówczas musimy opatrzeć ranę, tzn.<br />

zdezynfekować i zalepić ją plastrem. Datego w każdym przedszkolu musi znajdować się apteczka (to również wymóg<br />

rozporządzenia Dz. U. Nr 6, poz. 69 z 2003 r.). W podręcznej apteczce powinny znaleźć się środki do udzielania<br />

pierwszej pomocy: delikatne preparaty odkażające np. Octenisept (nie wolno stosować płynów dezynfekujących<br />

i wody utlenionej), różnej szerokości bandaże dziane i elastyczne, kompresy jałowe, sterylną gazę opatrunkową,<br />

opatrunki jałowe, plastry. Warto też, aby oprócz środków opatrunkowych w apteczce w przedszkolu znalazły się płyny<br />

odstraszające komary, meszki i kleszcze oraz preparaty z filtrem UV, ewentualnie pianki na oparzenia słoneczne.<br />

Płyn<br />

odstraszający<br />

komary<br />

Mosbito<br />

Płyn do odstraszania<br />

komarów w dużym<br />

opakowaniu z rozpylaczem<br />

w formie tzw. pistoletu. Płyn<br />

do odstraszania komarów<br />

przeznaczony do<br />

bezpośredniego stosowania<br />

na skórę to rozwiązanie dla<br />

tych, którzy przyzwyczaili<br />

się do tradycyjnej formy<br />

preparatów na komary. Zawiera<br />

tylko naturalne olejki eteryczne: lawendowy<br />

i z mięty pieprzowej. Ma zapach lawendy, który<br />

jest przyjemny dla człowieka, ale uciążliwy dla<br />

komarów.<br />

Cena: 18,49 zł/250 ml<br />

Maść niedźwiedzia<br />

Została wyprodukowana z naturalnych surowców<br />

oraz cennych ekstraktów ziołowych. Tradycyjna<br />

receptura wzbogacona w składniki aktywne<br />

zapewnia naturalne działanie oraz intensywne<br />

chłodzenie, pozostawiając<br />

przyjemne uczucie ulgi,<br />

odprężenia i relaksu.<br />

Maść Niedźwiedzia tworzy<br />

na skórze pielęgnacyjno<br />

- ochronną warstwę,<br />

zapewniając długotrwałe<br />

działanie. Stosować do<br />

schłodzenia i masażu okolic<br />

stawów, mięśni oraz pleców<br />

po nadmiernym wysiłku<br />

fizycznym. Szczególnie<br />

polecana dla osób<br />

uprawiających sport i osób<br />

starszych.<br />

Cena: 11.49 zł/100 ml<br />

Panthenol Pianka<br />

regenerująco-łagodząca<br />

Pianka regenreująco-łagodząca<br />

z dekspantenolem przynosi ukojenie, ochładza<br />

skórę po nadmiernym opalaniu lub podrażnioną<br />

w inny sposób. Chroni i pielęgnuje podrażnioną<br />

skórę, zwłaszcza po oparzeniach słonecznych<br />

i termicznych. Stymuluje naturalne procesy<br />

odnowy komórek.<br />

Piankę można stosować u dzieci od 3. roku życia.<br />

Pianka łatwo się wchłania, dzięki czemu aplikacja<br />

na bolesne miejsca jest bardziej skuteczna – nie<br />

wymaga wcierania.<br />

Cena: 16,99 zł/150 ml<br />

Plastry viscoplast<br />

Zestaw plastrów<br />

opatrunkowych<br />

z wizerunkiem postaci z filmu<br />

Star Wars.<br />

Barwnik bezpieczny dla skóry<br />

dziecka, hipoalergiczne,<br />

przepuszczalne dla pary<br />

wodnej i powietrza (pozwalają<br />

skórze oddychać). Zestaw<br />

zawiera 10 sztuk plastrów<br />

o rozmiarze 72 x 25 mm na<br />

folii PE.<br />

Cena: 5,69 zł<br />

Chicco – Przeciw komarom<br />

Wyjątkowa formuła działa skutecznie<br />

w dzień i w nocy, doskonała ochrona przeciw<br />

najpowszechniej występującym rodzajom<br />

komarów, w tym najbardziej irytującym<br />

i groźnym azjatyckim komarom tygrysim, które<br />

występują coraz częściej w wielu częściach<br />

świata. Testowane dermatologicznie, bez<br />

alkoholu, nie zawierają barwników, co zapewnia<br />

łagodną i delikatną ochronę dla niemowląt<br />

i dzieci od 3 miesiąca życia oraz kobiet w ciąży.<br />

Cena: 24,30 zł/100ml.<br />

35


Nasi podopieczni ZDROWIE<br />

fot. Fotolia.com<br />

Maciej Wójcik<br />

Uwaga, kleszcze!<br />

Są małe, ale niebezpieczne. Kryją się w trawie i krzakach, nie tylko w lesie, ale<br />

i w przedszkolnym ogrodzie. Dlatego trzeba chronić przed nimi dzieci.<br />

Wraz z nastaniem lata dni stają<br />

się coraz cieplejsze, a aura<br />

sprzyja spędzaniu czasu<br />

na dworze. Przebywanie na świeżym<br />

powietrzu jest niezwykle ważne i potrzebne<br />

do odpowiedniego rozwoju naszych<br />

podopiecznych, dlatego powinno<br />

się okres ładnej pogody wykorzystać<br />

maksymalnie. Należy jednak pamiętać<br />

o niebezpieczeństwach jakie się z tym<br />

wiążą, zwłaszcza o tych, które ciężko<br />

nieraz dostrzec na pierwszy rzut oka.<br />

Na przykład o kleszczach.<br />

PAJĘCZAKI, CZYLI...?<br />

Kleszcze to niezwykle drobne pasożyty<br />

z gatunku pajęczaków. Ich rozmiary<br />

są zależne od ilości krwi jaką wypiją.<br />

W trakcie pasożytowania, ich masa<br />

może się powiększyć dwieście razy,<br />

a tułów może osiągnąć nawet 3 centymetry<br />

długości. Czemu tak małe stworzenie<br />

jest aż tak niebezpieczne? Chodzi<br />

oczywiście o choroby, które kleszcze<br />

przenoszą do naszego organizmu: boreliozę<br />

i kleszczowe zapalenie mózgu.<br />

Ta pierwsza to choroba bakteryjna po-<br />

36


ZDROWIE Nasi podopieczni<br />

wodowana bakterią o nazwie borelia.<br />

Kleszcz przekazuje ją wraz ze swoją śliną<br />

po wkłuciu się w skórę. Z tą chorobą<br />

(odpowiednio wcześnie wykrytą) jesteśmy<br />

na szczęście w stanie poradzić sobie<br />

za pomocą antybiotyków. Dużo gorsze<br />

jest kleszczowe zapalenie mózgu, które<br />

jest chorobą wirusową, a więc nie ma na<br />

nią antybiotyku. Tę chorobę trzeba po<br />

prostu „przejść”. W przeciwieństwie do<br />

boreliozy, na kleszczowe zapalenie mózgu<br />

można dziecko zaszczepić.<br />

PRAWDY I MITY<br />

Jak sprawić, żeby uchronić naszych podopiecznych<br />

przed kleszczami? Istnieje<br />

wiele mitów na ten temat. Dotyczą tego,<br />

jak się przed nimi chronić, gdzie je można<br />

znaleźć i jak się ich pozbyć, gdy już się<br />

wkłują.<br />

Najczęściej spotykane mity:<br />

• Kleszcze żyją tylko w paprociach<br />

– omijając te rośliny jesteśmy bezpieczni<br />

• Kleszcze skaczą na nas z drzew<br />

• Jasne kolory przyciągają kleszcze<br />

– idąc do ogrodu należy ubrać się<br />

w ciemne stonowane kolory<br />

Dlaczego są to mity? Wyeliminowanie<br />

paprotników, a nawet wszystkich drzew<br />

z naszego przedszkolnego ogródka problemu<br />

nie rozwiąże. Kleszcze żyją w krzakach,<br />

które mają maksymalnie wysokość<br />

półtora metra, a najczęściej spotkać je<br />

można na trawach. Dodatkowo są ślepe,<br />

dlatego jest im zupełnie obojętne, w co jesteśmy<br />

ubrani. Dlatego powyższe ostrzeżenia<br />

nie są skuteczne, a ukąszeniom musimy<br />

zapobiegać innymi metodami.<br />

SZCZEPIENIE<br />

Przede wszystkim najważniejszą sprawą<br />

będzie zwrócenie uwagi rodziców<br />

naszych podopiecznych na pajęczaki.<br />

To od nich zależy zwiększenie poziomu<br />

bezpieczeństwa dzieci. To oni podejmą<br />

na przykład decyzję o zaszczepieniu<br />

dziecka na kleszczowe zapalenie mózgu.<br />

W tej kwestii my możemy jedynie<br />

poinformować rodziców po pierwsze:<br />

o istnieniu takiej szczepionki, po drugie:<br />

o podstawowych faktach na jej temat,<br />

które powinni znać, jak np. ten, że szczepienie<br />

jest bezpieczne już u rocznych maluchów.<br />

Dodatkowo, to właśnie rodzice<br />

mają możliwość dokładnego obejrzenia<br />

swojego malucha i poszukania kleszczy<br />

na jego ciele, a zatem to oni jako pierwsi<br />

mogą zauważyć ewentualnego kleszcza<br />

i jako pierwsi zareagować. Warto zwrócić<br />

im uwagę na to, że tego problemu nie<br />

należy bagatelizować. I wreszcie to oni<br />

podejmą decyzję o preparatach odstraszających<br />

kleszcze, jakimi będzie można<br />

spryskiwać ubrania i ciało maluchów<br />

przed wyjściem na spacer (zaopatrzą<br />

w nie dzieci lub nie wyrażą przeciwwskazań,<br />

żeby to <strong>przedszkole</strong> się w takie prepararty<br />

zaopatrzyło).<br />

NASZA ROLA<br />

Sami jednak też zupełnie bezsilni nie jesteśmy.<br />

Możemy bowiem zadbać o to,<br />

żeby w przedszkolnym ogródku ograniczyć<br />

ilość kleszczy przez spryskiwanie roślin<br />

znajdujących się w ogrodzie. Warto<br />

też pilnować dzieci, aby nie chodziły po<br />

chaszczach i między krzakami. Jeśli zauważymy,<br />

że jakieś dziecko ma na skórze<br />

kleszcza, musimy pamiętać, że nie wolno<br />

nam go usuwać. Opiekun w placówce nie<br />

może wykonywać żadnych medycznych<br />

procedur, należy do nich także wyciąganie<br />

kleszcza bez wiedzy i zgody opiekunów<br />

dziecka. Jedyne co możemy zrobić, to natychmiastowe<br />

poinformowanie rodziców<br />

o zauważonym pajęczaku.<br />

fot. Fotolia.com<br />

37


Nasi podopieczni WYCHOWANIE<br />

Małgorzata Szcześniak<br />

W co się bawić?<br />

Zabawy podwórkowe powoli odchodzą do lamusa. Zastępują je tablety i smartfony,<br />

których we własnych domach używają coraz mniejsze dzieci. Nie pozwólmy, aby nasi<br />

podopieczni ograniczali się do samotnego korzystania z cudów techniki. Zaproponujmy<br />

im alternatywę. Pozwólmy wypracować, choćby w przedszkolu, dobry nawyk.<br />

Nie od dziś wiadomo, że zabawy<br />

na świeżym powietrzu korzystnie<br />

wpływają nie tylko na zdrowie<br />

i kondycję naszych wychowanków, ale<br />

także na ich umiejętność funkcjonowania<br />

w grupie i budowania relacji. Bez nich nasi<br />

podopieczni nie będą się prawidłowo rozwijać,<br />

a ich rodzice z pewnością nie będą<br />

zadowoleni, jeśli maluchy w ciepłe dni nie<br />

będą pojawiały się na dworze. Pamiętajmy,<br />

że nawyki, także te dotyczące aktywności<br />

fizycznej, kształtują się już we wczesnym<br />

dzieciństwie. I że złe nawyki przychodzą<br />

same, a dobre trzeba wypracować. Zapewnienie<br />

dzieciom atrakcji na świeżym<br />

powietrzu jest więc naszą powinnością<br />

i obowiązkiem. Jak sprawić, aby maluchy<br />

naprawdę chętnie uczestniczyły w grach<br />

i zabawach podwórkowych? Oto kilka pomysłów<br />

na aktywność fizyczną na świeżym<br />

powietrzu.<br />

TOR Z PRZESZKODAMI<br />

Ustawiamy na naszym przedszkolnym<br />

placu zabaw tor przeszkód dostosowany<br />

do wieku maluchów. Mogą się na<br />

nim znaleźć krzesła, piłki, siatki, drabinki,<br />

obręcze i wszelkie inne przeszkody,<br />

które mamy pod ręką. My wyposażmy<br />

się w stoper i mierzmy maluchom czas<br />

potrzebny na pokonanie przeszkód.<br />

Jest to świetne zadanie pozwalające na<br />

naukę koordynacji ruchów, rywalizację<br />

i... No właśnie. Jak w każdym konkursie<br />

mamy tu wygranych (których oczywiście<br />

nagradzamy, choćby wesołą naklejką),<br />

jak i przegranych. Dzieci uczą<br />

się cieszyć ze zwycięstwa i akceptować<br />

porażki.<br />

fot. Fotolia.com<br />

38


WYCHOWANIE Nasi podopieczni<br />

fot. Fotolia.com<br />

POSZUKIWANIE SKARBÓW<br />

W tej zabawie może uczestniczyć wiele<br />

dzieci w różnym wieku. Naszym zadaniem<br />

jest pochowanie w przedszkolnym<br />

ogrodzie jak największej ilości<br />

atrakcyjnych dla dzieci „skarbów”: słodyczy,<br />

drobnych zabawek, materiałów<br />

plastycznych. Zadaniem małych poszukiwaczy<br />

będzie odnalezienie ich, a naszym<br />

wydawanie poleceń złożonych,<br />

które dziecko powoli musi uczyć się<br />

rozumieć i stosować, takich jak: „Stań<br />

prosto. Dwa kroki w lewo, kucnij. Połóż<br />

rękę na tej gałęzi. Przeczołgaj się<br />

odrobinę do przodu”. To ćwiczenie<br />

świetnie integruje grupę oraz pozwala<br />

wszystkim uczestnikom zabawy na wiele<br />

radości.<br />

ZABAWA W „GŁUPIEGO JASIA”<br />

To gra z piłką. Potrzebne są do niej<br />

trzyosobowe grupy dzieci. Dwoje<br />

z nich rzuca do siebie piłkę, a trzecie<br />

dziecko, stojące po środku, usiłuje ją<br />

przechwycić. Jest to możliwe, gdy piłka<br />

upadnie lub gdy dziecko wyskoczy<br />

wysoko i złapie piłkę w locie. Wtedy<br />

zastępuje osobę, której udało się wytrącić<br />

piłkę, czyli po prostu dzieci zamieniają<br />

się miejscami. Ta zabawa stwarza<br />

okazję do wysiłku fizycznego, rozwija<br />

refleks i pozwala na integrację z grupą<br />

rówieśników.<br />

UDAWANKI<br />

To zabawa lubiana szczególnie przez<br />

bardzo małe dzieci. Prosimy je, aby rozbiegły<br />

się po placu, następnie rzucamy<br />

komendy: „Zbieramy grzyby”, „Łapiemy<br />

motyle”, „Malujemy ścianę”, „Zrywamy<br />

jabłka”. Dzieciaki w tej zabawie muszą<br />

symulować różne czynności, być uważne<br />

i pomysłowe jednocześnie. Gra świetnie<br />

integruje, pozwala się bawić, pośmiać<br />

i radośnie spędzić czas.<br />

MURARZ<br />

Dzieci ustawiają się po jednej stronie<br />

ogródka. Jedno dziecko – murarz staje po<br />

środku i łapie dzieci przebiegające na drugą<br />

stronę. Murarz może poruszać się tylko po<br />

jednej linii – w prawo i w lewo. Gdy załpie<br />

dziecko, staje ono na linii, zmniejszając wolne<br />

miejsce do przebiegania. Kolejne złapane<br />

dziecko staje obok, tworząc mur i „zabudowując”<br />

przestrzeń do przebiegania.<br />

Anna Kuciubas, przedszkolanka<br />

z warszawskiego przedszkola „Skrzaty”<br />

Zauważyłam, że wiele dzieci nie chce latem wychodzić na dwór. Wolą<br />

posiedzieć w sali i pooglądać telewizję. Jednak ja, jako pedagog, nie<br />

mogę się na to zgodzić. Moim zadaniem jest zapewnienie podopiecznym<br />

odpowiedniej porcji ruchu na świeżym powietrzu. Dzięki temu dzieci lepiej<br />

się rozwijają, integrują, są zdrowsze, a co dość oczywiste – również chętniej<br />

zjadają potem przedszkolne posiłki, do spożycia których normalnie nie<br />

zawsze można je namówić. Jednak pamiętajmy – gdy zabieramy naszych<br />

podopiecznych na przedszkolne podwórko, postarajmy się zapewnić<br />

im jakieś atrakcje. Nie ograniczajmy się do ustawionych na placu zabaw<br />

drabinek i piaskownic. Wymaga to od nas oczywiście sporo wysiłku, ale<br />

nagrodą będzie zdrowie nie tylko naszych pociech, ale także nasze własne.<br />

39


Nasi podopieczni WYCHOWANIE<br />

Małgorzata Szcześniak<br />

Dmuchawce,<br />

latawce, wiatr...<br />

Istnieją zabawki ponadczasowe. Takie, które cieszą wiele pokoleń. To oczywiście piłki,<br />

latawce, skakanki, gumy do skakania oraz wszelkiej maści paletki do gier na świeżym<br />

powietrzu. Jakie wybrać do naszego żłobka i przedszkola, aby służyły przez lata?<br />

Piłka-zmyłka? Znikająca plastelina?<br />

Piasek kinetyczny? A może<br />

urządzenie do puszczania wielu<br />

baniek mydlanych jednocześnie?<br />

Mamy w czym wybierać. Decydując<br />

się na zakup zabawek do naszej placówki,<br />

uważnie przejrzyjmy ofertę<br />

kilku firm – wiele z nich reklamuje się<br />

w środkach masowego przekazu, i co<br />

nie dziwi, to właśnie ich produkty są<br />

najbardziej pożądane przez naszych<br />

podopiecznych. Możemy się z tym<br />

nie zgodzić, możemy taki stan rzeczy<br />

skrytykować albo przyjąć do wiadomości<br />

i także w ten sposób zawalczyć<br />

o klienta. Tym bardziej, że wiele z reklamowanych<br />

gadżetów jest po prostu<br />

bardzo rozwijających i ciekawych.<br />

I znakomicie potrafią uatrakcyjnić<br />

niejedne nudne zajęcia w żłobku czy<br />

w przedszkolu.<br />

PIŁKI NIE TYLKO<br />

DLA CHŁOPCÓW<br />

Co można zrobić ze zwykłą piłką? Okazuje<br />

się, że wiele. Można wyprodukować<br />

bardzo obecnie popularna piłkę-zmyłkę<br />

40


WYCHOWANIE Nasi podopieczni<br />

fot. Fotolia.com<br />

(firmy Eppe), która jest przeznaczona<br />

dla dzieci w wieku 4-7 lat, zarówno dla<br />

chłopców, jak i dziewczynek. Występuje<br />

w różnych wesołych kolorach, które zadowolą<br />

oczekiwania obydwu płci. Piłka<br />

ma przesunięty środek ciężkości – tocząc<br />

się, nieoczekiwanie zmienia kierunek,<br />

a kiedy wydaje się, że już ją mamy, ona<br />

znowu ucieka w inną stronę – tak reklamują<br />

swój produkt producenci. Gadżet<br />

wyparł hit ostatnich czasów – dyskopiłkę<br />

(również firmy Eppe), która pełniła dwie<br />

funkcję – dysku, którym można było<br />

rzucać na odległość lub do uczestnika<br />

zabawy oraz piłki klasycznej. Co więcej<br />

– potrafiła zmienić się podczas gry i zaskoczyć<br />

tym bawiące się nią dzieci. Występuje<br />

również w wielu uniwersalnych<br />

kolorach. Jest wykonana z wytrzymałego<br />

gumowego tworzywa, elastyczna<br />

i odporna na uszkodzenia, jaskrawa –<br />

a więc świetnie widoczna podczas zabawy.<br />

Piłka zapewnia świetną rozrywkę na<br />

świeżym powietrzu i motywuje dzieci do<br />

aktywności fizycznej. Ale to nie koniec<br />

niezwykłych piłek, które możemy znaleźć<br />

w wielu sklepach. Możemy również<br />

pokusić się o zakup popularnych piłek<br />

do skakania (produkuje je np. firma<br />

SIMBA). Piłka jest wyposażona w wygodne<br />

uchwyty, wystarczy na niej usiąść,<br />

przytrzymać za wystające rączki i można<br />

już oddać się wesołej zabawie. Gadżet<br />

wyrabia umiejętność zachowania równowagi.<br />

Co więcej – jest dostępny w wielu<br />

ciekawych kolorach z wzorem ulubionej<br />

postaci z bajek.<br />

NA NIEBANALNE<br />

PRZEDPOŁUDNIE<br />

Aby zagospodarować naszym podopiecznym<br />

czas przed obiadem, oczywiście<br />

na świeżym powietrzu, świetnie<br />

sprawdzi się puszczanie latawców. To<br />

rozrywka ponadczasowa, która była<br />

dostępna już w pokoleniu naszych rodziców.<br />

Tyle, że kiedyś latawce wykonywało<br />

się samodzielnie, obecnie<br />

można kupić gotowe zabawki w sklepie<br />

lub hurtowni. Istnieją nawet specjalne<br />

sklepy z latawcami, takie jak choćby<br />

latawce.pl. Możemy tu nabyć zabawki<br />

w przeróżnej aranżacji, kolorach i motywach.<br />

Ceny też bywają w dużej rozpiętości<br />

– od dostępnych na każdą kieszeń,<br />

po takie dla prawdziwych koneserów<br />

takiego sprzętu.<br />

BAŃKI NA TYSIĄC SPOSOBÓW<br />

Puszczanie baniek mydlanych przez nasze<br />

maluchy przeżywa progres. Ale nie<br />

są to już takie bańki mydlane jakie puszczało<br />

się jeszcze kilkanaście lat temu. Tu<br />

również przemysł zabawkowy oferuje<br />

nam wiele możliwości. Możemy zakupić<br />

urządzenie do puszczania ogromnych<br />

baniek mydlanych, oczywiście nie pod<br />

wpływem oddechu, ale wiejącego wiatru<br />

(firma 4M) lub takie, z którego udaje się<br />

puszczać wiele baniek jednocześnie (producentem<br />

jest firma Smiki). To ostatnie<br />

jest małych rozmiarów i niewiele kosztuje,<br />

więc możemy zakupić je w większej<br />

ilości, tak aby starczyło dla wszystkich<br />

dzieci, lub aby mogło stać się nagrodą za<br />

dobre zachowanie czy upominkiem rozdawanym<br />

w przedszkolnych konkursach.<br />

Pamiętajmy, że jest to zabawka dla dzieci<br />

w bardzo różnym wieku, poczynając od<br />

trzylatków, ale zapewne ucieszą się z niej<br />

nawet zerówkowicze.<br />

41


Nasi podopieczni WYCHOWANIE<br />

Magdalena Bodzoń<br />

Czytać każdy może…<br />

stwórzmy mu warunki<br />

Czytanie jest jedną z najważniejszych umiejętności współczesnego człowieka, stymuluje<br />

bowiem dalszy rozwój umysłowy, umożliwia zdobywanie i pogłębianie wiedzy.<br />

Umiejętność czytania ze zrozumieniem przesądza często o późniejszych sukcesach<br />

dziecka w szkole. Dlatego ważne jest, aby w żłobku i przedszkolu – czyli w pracy<br />

z najmłodszymi dziećmi stworzyć solidne podstawy do nauki czytania.<br />

Wyrabianie gotowości czytania<br />

jest równie ważnym procesem<br />

jak właściwa nauka. Dwa<br />

podstawowe filary poprawnego czytania<br />

to: spostrzeganie wzrokowe i słuchowe.<br />

Obie te funkcje można i należy ćwiczyć<br />

jeszcze przed rozpoczęciem właściwej<br />

nauki czytania. Przed poznaniem literek<br />

dziecko musi dokładnie postrzegać kształty,<br />

umieć je porównać i różnicować. Litery<br />

dla biegle czytającego są bardzo łatwe<br />

do rozróżnienia. Zupełnie inaczej ma się<br />

sprawa z dziećmi, które dopiero rozpoczynają<br />

swoją przygodę z czytaniem. Dla<br />

nich litery są skomplikowanymi kształtami.<br />

Szczególnie, że wiele z nich różni się<br />

od siebie jedynie drobnymi szczegółami<br />

(a-o, m-n, b-d). Dlatego tak ważna jest<br />

umiejętność różnicowania kształtów.<br />

Drugim niezmiernie ważnym czynnikiem<br />

warunkującym naukę czytania jest prawidłowy<br />

odbiór dźwięków, ich różnicowanie<br />

i synteza. Większość dzieci słyszy<br />

dźwięki doskonale, jednak nie zawsze<br />

prawidłowo je różnicuje. Nie należy także<br />

zapominać o tym, jak ważne jest, aby<br />

dziecko potrafiło prawidłowo mówić –<br />

zarówno pod względem fonetycznym, jak<br />

i gramatycznym. Prawidłowa wymowa<br />

opiera się na prawidłowym funkcjonowaniu<br />

aparatu słuchowego, oddechowego<br />

i artykulacyjnego.<br />

PRZEZ ZABAWĘ… DO CZYTANIA<br />

Dzieci w przedszkolu przygotowują się<br />

do nauki czytania i pisania podczas zabaw,<br />

zajęć, sytuacji edukacyjnych. Ważne<br />

jest, aby wszystkie zajęcia odbywały<br />

się w formie przyjemnych zadań. Od<br />

dawna wiadomo, że nauka i stymulacja,<br />

która odbywa się w formie zabawy,<br />

w przyjaznej atmosferze sprawia dużo<br />

przyjemności przynosząc jednocześnie<br />

najlepsze rezultaty.<br />

ZABAWY ROZWIJAJĄCE<br />

ODBIÓR, RÓŻNICOWANIE<br />

I SYNTEZĘ DŹWIĘKÓW<br />

Zabawa „Co to za odgłosy” – zabawa<br />

polegająca na puszczaniu dziecku różnych<br />

dźwięków, np. szczekanie psa, burza,<br />

klakson samochodu itp. Zadaniem<br />

dziecka jest odgadnięcie tego co słyszy.<br />

Inną odmianą tej zabawy łączenie dźwięku<br />

z obrazkiem – np. czajnik (zdjęcie<br />

czajnika, konkretny przedmiot) z zaprezentowanym<br />

dźwiękiem.<br />

Zabawa „Gdzie jest budzik?” – zadaniem<br />

maluchów w tej zabawie jest odnalezienie<br />

ukrytego budzika lub innej<br />

zabawki wydającej dźwięki.<br />

Zabawa w powtarzanie rytmu – jest<br />

to idealna zabawa dla całej grupy dzieci.<br />

Prowadzący wystukuje rytm poprzez<br />

klaskanie, tupanie itp. – zadaniem grupy<br />

jest dokładne powtórzenie tego, co<br />

usłyszała.<br />

Zabawa „Niedokończone wyrazy”<br />

– pokazując dziecku różne przedmioty,<br />

wypowiadamy pierwszą część słowa i poprosimy,<br />

żeby dziecko je kończyło.<br />

ZABAWY ROZWIJAJĄCE<br />

SPOSTRZEGANIE WZROKOWE<br />

Zabawa „Czego brakuje na obrazku?”<br />

– zadaniem dziecka jest odgadnięcie jakiego<br />

elementu brakuje na przedstawianym<br />

mu obrazku.<br />

Zabawa „Naśladuj mnie” – zabawa idealna<br />

dla całej grupy. Prowadzący wykonuje<br />

ruchy, które grupa ma naśladować,<br />

tak jak by była odbiciem w lustrze.<br />

Zabawa w „Kubki-skrytki” – należy<br />

przygotować plastikowe kubeczki i pod<br />

jeden z nich schować mały przedmiot.<br />

Następnie przesuwać powoli kubeczkami,<br />

zmieniając ich miejsce. Dziecko<br />

ma wskazać kubeczek z poszukiwanym<br />

przedmiotem.<br />

Zabawa „Czego brakuje?” – wykładamy<br />

na stoliku kilka produktów, żeby<br />

dziecko się z nimi zapoznało, następnie<br />

gdy dziecko jest odwrócone, chowamy<br />

jeden z nich. Dziecko ma za zadanie<br />

zgadnąć, której rzeczy brakuje.<br />

To tylko kilka przykładów zabaw, które<br />

z powodzeniem można organizować<br />

dzieciom. Takich zabaw jest oczywiście<br />

znacznie więcej. Można je dowolnie łączyć<br />

i modyfikować tak, aby były ciekawe<br />

i angażowały całą grupę. Warto poświęcić<br />

czas i energię, aby maluchy zdobyły<br />

solidne podstawy, które w przyszłości<br />

pozwolą im łatwo wejść w świat czytania<br />

i pisania. Dobre spostrzeganie wzrokowe<br />

i słuchowe, koordynacja ruchowa,<br />

ćwiczenie małej i dużej motoryki, dobra<br />

orientacja przestrzenna – to wszystko<br />

fundamenty późniejszego sukcesu dzieci.<br />

I nie zapominajmy przy tym o czytaniu<br />

dzieciom książek! Niezwykle ważne jest,<br />

aby przeżywać razem przygody z opowieści.<br />

Zaszczepienie w maluchach miłości<br />

do książek zaprocentuje w przyszłości!<br />

42


WYCHOWANIE Nasi podopieczni<br />

fot. Fotolia.com<br />

43


Nasi podopieczni WYCHOWANIE<br />

Anna Dubieńska<br />

Czytanie globalne<br />

– co to takiego?<br />

Jedną z metod nauki czytania małych dzieci, a raczej przygotowywania ich do późniejszej<br />

edukacji na tym polu, jest amerykańska metoda Glenna Domana.<br />

Pół wieku temu Doman zauważył,<br />

że małe dzieci, które nie<br />

znają jeszcze liter i nie potrafią<br />

czytać, rozpoznają krótkie słowa jak<br />

obrazki. Układ liter i ich kształt traktują<br />

tak jak my – dorośli – piktogram<br />

informujący np. o tym, że stoimy przed<br />

damska toaletą. W ten sposób zapamiętują<br />

„rysunek” liter składający się np.<br />

na wyraz SOK, oglądając wielokrotnie<br />

kartony z tym napisem stojące w domu<br />

na stole. Swoją obserwację Glenn Doman<br />

zamienił w metodę nauki czytania<br />

– najpierw dzieci z uszkodzeniami<br />

mózgu, a następnie – zdrowych kilkulatków.<br />

Zapamiętywanie ksztaltu liter przez<br />

maluchy ma kluczowe znaczenie w metodzie<br />

globalnego czytania. Dlatego naukę<br />

warto zacząć od najprostszych słow<br />

złożonych z 3-4 liter. Wspomniany SOK<br />

na kartonie czy napis OPEL – na samochodzie<br />

taty to doskonałe krótkie słowa,<br />

idealne na początek nauki. Ale czytanie<br />

napisów na opakowaniach czy reklamach<br />

to nie wszystko. Warto w czasie<br />

zajęć wykorzystać plansze z prostymi<br />

słowami, takimi jak MAMA, TATA,<br />

KOT, PIES, STÓŁ itd. i pokazywać<br />

je dzieciom wypowiadając na głos napisane<br />

wyrazy. W ten sposób maluch<br />

łączy obraz z dźwiękiem i utrwala sobie<br />

w pamięci to połączenie. Dobrym sposobem<br />

jest też naklejanie kart z napisami<br />

na przedmioty i meble znajdujące się<br />

w przedszkolnej sali. Maluch bawiąc się<br />

mimowolnie spogląda na napisy i kojarzy<br />

je z konkretnymi rzeczami. Aby skojarzył<br />

je również ze słowem, warto co jakiś<br />

czas czytać na głos dzieciom podpisy<br />

na meblach.<br />

Globalne czytanie nie zastąpi oczywiście<br />

nauki zwykłego czytania i poznawania<br />

liter tradycyjną metodą, ale na to dzieci<br />

będą miały czas w szkole. Na pewno<br />

będzie im wtedy łatwiej, bo po nauce<br />

czytania słów jak obrazków, przychodzi<br />

naturalny etap uświadamiania sobie, że<br />

obazek ten składa się z poszczególnych<br />

elementow, jakimi są litery. Zazwyczaj<br />

malec dopytuje się wówczas o ich brzmienie,<br />

co jest kolejnym etapem na trudnej<br />

drodze nauki czytania. Specjaliści pracujacy<br />

z dziecmi tą metodą oceniają jej skuteczność<br />

na 90 procent. Ich zdaniem nie<br />

tylko kształtuje ona pamięć i inteligencję,<br />

ale również stymuluje wzrok i słuch.<br />

44


Nasi podopieczni WYCHOWANIE<br />

Małgorzata Szcześniak<br />

Znacie?<br />

To posłuchajcie!<br />

W dobie postępu technicznego nie możemy się ograniczać do konwencjonalnych lektur.<br />

Warto naszym wychowankom zaproponować nowoczesne formy obcowania z tekstem<br />

i pokusić się o wspólne słuchanie audiobooków. To doskonały sposób na urozmaicenie<br />

naszych zajęć.<br />

Dawniej były płyty analogowe.<br />

Dziś zastąpiły je audiobooki,<br />

których możemy słuchać<br />

wspólnie. I nie tylko słuchać. Na rynku<br />

jest wiele wartościowych publikacji,<br />

które pozwalają, po ich uprzednim<br />

wysłuchaniu, na pogłębioną rozmowę<br />

z dziećmi na ważkie tematy. Na tematy,<br />

których być może inaczej byśmy<br />

wspólnie nie podjęli, takie jak śmierć,<br />

rozstanie rodziców czy te, które nieco<br />

łatwiej oswoić, jak choćby rozpoczęcie<br />

nauki w szkole.<br />

AUDIOBOOK CZY KSIĄŻKA?<br />

Naszym zdaniem i jedno, i drugie.<br />

Wielu z nas uważa, że nic nie zastąpi<br />

tradycyjnej książki z obrazkami. Zapachu<br />

papieru i kleju, szelestu kartek.<br />

Niemniej obecnie audiobooki często<br />

łączą zalety słuchowiska z książką. Do<br />

niektórych dodawany jest cały pakiet<br />

edukacyjny: puzzle, książeczki, naklejki<br />

czy tekturowe postaci z bajek. Takie<br />

połączenie pozwala na jeszcze lepsze<br />

przekonanie naszych podopiecznych,<br />

że warto zainteresować się czytaniem<br />

i słuchaniem, czyli po prostu literaturą.<br />

W czasach zaawansowanych technologii<br />

pozwala oswoić dziecko z lekturą<br />

i przygotować je do samodzielnego<br />

czytania. Pamiętajmy, że audiobook to<br />

nic innego, jak nagrana książka w wykonaniu<br />

często znanego i lubianego<br />

przez szerszą rzeszę fanów lektora.<br />

Czytają więc Stanisława Celińska,<br />

Edyta Jungowska czy Janusz Gajos<br />

– jednym słowem, największe sławy<br />

polskiego panteonu gwiazd.<br />

46


WYCHOWANIE Nasi podopieczni<br />

PO CZYM POZNAĆ DOBRY<br />

AUDIOBOOK?<br />

Ciekawe słuchowisko musi posiadać<br />

kilka zalet, które przyciągną nasze maluchy<br />

i zachęcą do czytania. Nie może być<br />

więc anachroniczne, darujmy sobie bajki<br />

sprzed kilkudziesięciu lat, ponieważ<br />

nie trafiają już one do współczesnego<br />

odbiorcy. No chyba, że jest to słuchacz<br />

wprawiony, odpowiednio przygotowany,<br />

wówczas dla odmiany możemy<br />

spróbować zainteresować go czymś<br />

nieco trącącym myszką. Sporo takich<br />

publikacji znajdziemy w wydawnictwie<br />

„Bajki Grajki” – możemy tu wybierać,<br />

w ofercie są bowiem zarówno archaiczne<br />

starocie, jak i bajki ponadczasowe,<br />

takie jak: „Czerowny Kapturek” czy<br />

„Pchła Szachrajka”. Dziecko słuchając<br />

ich uczy się ich najczęściej na pamięć<br />

i zostają w nim na całe życie. Rozwijają<br />

wrażliwość, słownictwo i ciekawość<br />

świata.<br />

MIŁE UROZMAICENIE<br />

Audiobooki pozwalają też na uatrakcyjnienie<br />

naszych zajęć. Spróbujmy<br />

posłuchać z dziećmi ulubionych bajek,<br />

następnie zadać im pytania ze słuchu<br />

– takie ćwiczenie pomaga w koncentrowaniu<br />

uwagi, rozwija umiejętność<br />

wysławiania się i pomaga formułować<br />

własne myśli. Jest więc bezsprzecznie<br />

bardzo ważne.<br />

Edyta Jungowska, aktorka, wydawca<br />

audiobooków (wydawnictwo Jung-off-ska)<br />

Czytać książki z naszymi pociechami, czy słuchać wspólnie audiobooków?<br />

Otóż zdania są podzielone. Z jednej strony warto samemu czytać dziecku, bo<br />

to buduje relacje. Książka jest najłatwiejszym sposobem, aby stwarzać bliskość,<br />

rozwijać w dziecku wyobraźnię i budować w nim indywidualny sposób<br />

myślenia. Wspólna lektura, ale również wspólne słuchanie audiobooka może<br />

pomóc dziecku otworzyć się, sprowokować do rozmowy, którą trudno czasem<br />

nawiązać wprost, bo dziecko albo boi, albo wstydzi się o pewne sprawy<br />

zapytać. Książka może być katalizatorem. Dać odpowiedź na frapujące nasze<br />

maluchy pytania.<br />

Uważam, że zarówno dobra powieść jak i dobrze zrealizowany audiobook<br />

potrafią dziecko zarazić miłością do książek. I nie ma nic złego w tym, że<br />

sięgamy po książkę czytaną przez dobrego aktora. Poza tym trzeba się<br />

pogodzić z faktem, że świat idzie od przodu, książki pojawiają się w formach<br />

cyfrowych, papier zastępują czytniki, a za niedługo być może pojawią się<br />

jeszcze inne formy obcowania z literaturą. Już przecież istnieją e-booki dla<br />

dzieci, które oprócz tekstu dają dziecku możliwość zabawy, a poprzez zabawę<br />

wciągają w opowiadaną historię. Ważne, aby cały czas istniała dobra literatura,<br />

a formy jej poznawania mogą być nawet kosmiczne.<br />

Audiobooki, które cenię i które sama wydaję to mini-słuchowiska, czytane<br />

przez dobrych aktorów pracujących pod okiem, a raczej uchem reżysera.<br />

Muzycy, którzy tworzą przestrzeń muzyczną, świetna realizacja dźwięku, ale<br />

również oryginalna szata graficzna, sprawiają, że audiobook staje się małym<br />

„cacuszkiem”, często jak w przypadku naszego wydawnictwa z dołączoną<br />

książeczką do zabawy inspirowaną czytaną opowieścią. Obcowanie z dobrą<br />

literaturą w dobrym wykonaniu może umilić czas wspólnej podróży, stać<br />

się wieczornym dźwiękowym seansem przed snem, wspólną intensywnie<br />

spędzoną chwilą.<br />

47


Nasi podopieczni WYCHOWANIE<br />

Historia błękitnej planety<br />

Andri Snær Magnason,<br />

wydawnictwo EneDueRabe,<br />

cena 25 zł<br />

Był sobie Kosmos. Była sobie Błękitna<br />

Planeta. Jej mieszkańcy – dzieci, które<br />

nigdy nie dorastają, wiedli beztroskie<br />

życie pełne śmiechu, zabawy i szczęścia.<br />

Aż do dnia, w którym na Planecie<br />

pojawił się nieproszony gość… Kim<br />

okaże się tajemniczy gość? Co wydarzy<br />

się na Błękitnej Planecie? Książka jest<br />

świetną lekturą dla nieco starszych<br />

przedszkolaków.<br />

Billy w szkole<br />

Birgitta Stenberg, wydawnictwo<br />

EneDueRabe, cena 20,50 zł<br />

Opowieść o Billym i Lottcie pozwalająca<br />

oswoić dziecięcy lęk przed nieznanym,<br />

w tym wypadku przed szkołą.<br />

Warto zakupić i poczytać dzieciom<br />

w przedszkolnych zerówkach, które<br />

od września rozpoczynają przygodę<br />

z edukacją. Książka stwarza doskonałą<br />

możliwość zadawania pytań przez<br />

dzieci, a pedagogom – odpowiedzi na<br />

nurtujące najmłodszych pytania.<br />

Niebezpieczna podróż<br />

Tove Jansson, wydawnictwo<br />

EneDueRabe, cena 27,20 zł<br />

Zuzanna i jej kot siedzą na zielonej<br />

trawie. Dziewczynka marzy, by coś się<br />

wydarzyło. Zrezygnowana zdejmuje<br />

swoje okulary i... nieoczekiwanie przenosi<br />

się do dziwnego świata znanych<br />

bohaterów, jakimi są... Muminki.<br />

„Niebezpieczna podróż” to obowiązkowa<br />

lektura dla wszystkich, którzy lubią<br />

niezwykłe przygody i towarzystwo<br />

mieszkańców Doliny Muminków!<br />

Całkiem nowe bajeczki<br />

praca zbiorowa, wydawnictwo Ene-<br />

DueRabe, cena 42 zł<br />

W 2009 r. Fundacja FOSTER zorganizowała<br />

I Konkurs literacki na bajkę<br />

dla dzieci z intencją stworzenia szansy<br />

na opowiedzenie oryginalnej, jedynej<br />

w swoim rodzaju historii tym, których<br />

twórczość zwykle wpada do szuflady<br />

lub nie jest znana szerszej publiczności.<br />

W rezultacie powstał obszerny<br />

zbiór wspaniale i odważnie zilustrowany<br />

przez młodych, zdolnych twórców.<br />

Polecamy!<br />

Detektyw Blomkvist<br />

Astrid Lindgren, wydawnictwo<br />

Jung-off-ska, czyta Edyta Jungowska,<br />

cena 34,99 zł<br />

Czy coś może łączyć trzynastoletniego<br />

Kalle Blomkvista z kradzieżą drogocennej<br />

biżuterii? Wydaje się, że niewiele<br />

– a jednak! Kalle Blomkvist chce<br />

być detektywem. Marzy o wielkich<br />

kryminalnych zagadkach. Cóż z tego,<br />

skoro mieszka w małym miasteczku,<br />

w którym od lat nie wydarzyło się nic<br />

ciekawego. Pewnego dnia pojawia się<br />

jednak bardzo podejrzany osobnik.<br />

Detektyw Blomkvist przystępuje do<br />

akcji!<br />

Rasmus i włóczęga<br />

Astrid Lindgren, wydawnictwo<br />

Jung-off-ska, czyta Edyta Jungowska,<br />

cena 36,99 zł<br />

Dziewięcioletni Rasmus mieszka<br />

w domu dziecka, codziennie marząc,<br />

że ktoś przyjdzie, pokocha go i zabierze<br />

stąd. Pewnego dnia postanawia uciec.<br />

I wtedy spotyka Oskara – z pozoru<br />

zwykłego włóczęgę. Kim naprawdę jest<br />

Oskar i czy wspólna wędrówka odmieni<br />

życie małego Rasmusa? Pełna przygód,<br />

ciepła i mądra opowieść o przyjaźni.<br />

„Rasmus i włóczęga” znajduje się na<br />

Złotej Liście książek polecanych przez<br />

Fundację „Całą Polska czyta dzieciom”.<br />

48


WYCHOWANIE Nasi podopieczni<br />

Okularki<br />

Ewa Madeyska, Wydawnictwo Dwie<br />

Siostry, cena 23,40 zł<br />

„Okularnica, gdzie twoje okulary?”<br />

– pyta w przedszkolu Wiktor. Frania<br />

nie odpowiada. Ma dość wyśmiewania<br />

i dość tych głupich patrzałek. Chciałaby,<br />

żeby zniknęły. Ale pewnego ranka<br />

znikają okulary taty i Frania przyłącza<br />

się do poszukiwań. Może przy okazji<br />

znajdzie sposób na Wiktora? Jak<br />

polubić okularki, gdy inni się z nich<br />

wyśmiewają? Pierwszy tom nowej serii<br />

dla przedszkolaków.<br />

Mapy<br />

Aleksandra i Daniel Mizielińscy,<br />

Wydawnictwo Dwie Siostry, cena<br />

58,40 zł<br />

51 ogromnych map poprowadzi nasze<br />

przedszkolaki przez 42 kraje i 6 kontynentów.<br />

Na każdej z nich dzieci<br />

znajdą niezliczone ilustracje, szczegóły<br />

i ciekawostki, które przeniosą je w wyjątkowe<br />

miejsca i sprawią, że zapragną<br />

dowiedzieć się jeszcze więcej. Udanej<br />

podróży!<br />

Mapownik<br />

Aleksandra i Daniel Mizielińscy,<br />

Wydawnictwo Dwie Siostry, cena<br />

28,80 zł<br />

Blok pełen twórczych zadań rysunkowych<br />

dla młodych odkrywców. Ciąg<br />

dalszy podróżniczej przygody zapoczątkowanej<br />

bestsellerową książką<br />

„Mapy”. Można z niego wyrwać kartki<br />

i rozdać przedszkolakom na zajęciach<br />

z bardzo popularnej ostatnio terapii<br />

ręki. Pamiętajmy, że rysowanie po śladzie,<br />

kolorowanie czy wypełnianie jest<br />

doskonałym wstępem do nauki pisania.<br />

Pięć sprytnych kun<br />

Justyna Bednarek, ilustracje Daniel<br />

de Latour, wydawnictwo Poradnia K,<br />

cena 39,99 zł<br />

Utytułowani autorzy przygotowali<br />

kolejną książkę. To trzymająca w napięciu<br />

opowieść o spisku w gastronomicznych<br />

wyższych sferach. Opowieść<br />

o Procie Eustachym, Tomaszu Montanie,<br />

Euzebiuszu, pani Patrycji i Purchawce<br />

pozwala dziecku przenieść się<br />

w świat niesamowitej wyobraźni, porywającej<br />

przygody i wartościowego<br />

języka. Jeśli dodamy do tego cudowne<br />

ilustracje Daniela de Latour, otrzymamy<br />

wyjątkowy koktajl literacki.<br />

Mus jabłkowy<br />

Klaas Verplancke, Wydawnictwo<br />

Dwie Siostry, cena 27 zł<br />

Tata ma gładkie policzki, twarde<br />

mięśnie, a w kąpieli śpiewa jak mama.<br />

Jego ręce są ciepłe, a palce smakują<br />

musem jabłkowym. Ale czasem ręce<br />

taty robią się zimne i zaczynają ciskać<br />

błyskawice. Tata milknie, a w powietrzu<br />

zawisa burza. Na szczęście trwa<br />

to tylko chwilę, a potem... palce taty<br />

znów smakują musem jabłkowym.<br />

Wzruszająca książka obrazkowa<br />

o małym chłopcu, jego tacie i o tym, że<br />

nawet najlepszy rodzic czasem wpada<br />

w złość. Ale nie na długo.<br />

Niesamowite przygody<br />

dziesięciu skarpetek<br />

Justyna Bednarek, ilustracje Daniel<br />

de Latour, wydawnictwo Poradnia K,<br />

cena 26,99 zł<br />

Gdzie znikają wrzucone do pralki<br />

skarpetki? Otóż zaginione skarpetki<br />

ruszają w świat, robią zawrotne kariery<br />

i mają świetne przygody: zostają<br />

gwiazdami filmowymi, detektywami,<br />

mysimi mamami albo po prostu<br />

uszczelniają wronie gniazdo. Najlepsza<br />

książka dziecięca 2015 roku w konkursie<br />

Empiku „Przecinek i Kropka”. Tytuł<br />

Nagrody Literackiej Miasta Stołecznego<br />

Warszawy.<br />

49


Nasi podopieczni WYCHOWANIE<br />

Maciej Wójcik<br />

Letnie wyprawy<br />

W wakacje w przedszkolu niewiele się dzieje. Warto więc wymyślić dzieciom jakieś<br />

atrakcje. Np. warsztaty lub wycieczkę.<br />

Nadeszło lato, wraz z nim wakacje,<br />

jednak dużo dzieci nadal<br />

będzie w tym czasie przebywać<br />

w przedszkolu. Będziemy mieli do czynienia<br />

z dużo mniejszą liczbą podopiecznych,<br />

ale nie zmienia to faktu, że w tym<br />

czasie trzeba zapewnić dzieciom sporo<br />

atrakcji. Najlepiej, jeśli byłyby to atrakcje<br />

wyjątkowe, takie, które dadzą dzieciakom<br />

poczucie, że wakacje to czas niezwykły.<br />

Ważne jest również zapewnienie<br />

różnorodności zajęć i sprawienie, aby<br />

dzieci nie spędziły tych dni bez przerwy<br />

w tym samym miejscu.<br />

CO WYBRAĆ I GDZIE SZUKAĆ?<br />

Wolne od zajęć programowych dni<br />

można spędzić poza <strong>przedszkole</strong>m. Wystarczy<br />

znaleźć ciekawe miejsce, warsztaty<br />

lub zajęcia dla maluchów oddalone<br />

najwyżej godzinę drogi od placówki.<br />

W całej Polsce istnieje bardzo wiele ciekawych<br />

miejsc, które zainteresują niejednego<br />

malucha, dlatego warto dobrze<br />

rozejrzeć się po swojej okolicy i przeprowadzić<br />

drobny research w internecie.<br />

Z oczywistych względów nie podamy tu<br />

wszystkich ofert, ale spróbujemy wskazać<br />

kilka pomysłów i być może tym samym<br />

zawęzić poszukiwania.<br />

fot. Fotolia.com<br />

Warto skupić się na zajęciach dających<br />

dzieciom możliwość zdobycia ciekawych<br />

umiejętnościach, które nawet jeśli<br />

nie zostaną przez naszych podopiecznych<br />

opanowane (bo i przecież nikt tego od<br />

nich wymagać w ich wieku nie może),<br />

to może chociaż będą dla nich odpowiedzią<br />

na niektóre ważne pytania lub<br />

zapoznają je z ginącymi już porfesjami<br />

i zwyczajami. I tak oto można wybrać się<br />

z maluchami na wycieczkę do warsztatu,<br />

w którym dzieci wyprodukują swoje własne<br />

świece z wosku pszczelego, kolorowe<br />

pachnące mydła czy ulepią własnoręcznie<br />

garnki i miski. W miejscach takich<br />

jak te, kilkulatki mają okazję dowiedzieć<br />

się, jak powstaje coś, co dotąd widziały<br />

wyłącznie w sklepie. Dodatkowo dumni<br />

wrócą z wycieczki ze swoją własnoręcznie<br />

wytworzoną świecą lub miską,<br />

którą podarują rodzicom albo postawią<br />

w pokoju. Dzieci mogą również na tego<br />

typu warsztatach poznawać typowe dla<br />

danego regionu rękodzieło, np. brać<br />

udział w zajęciach z haftów czy filcowania.<br />

Koszt takich zajęć jest różny w zależności<br />

od tego, gdzie je przeprowadzamy,<br />

ale nie są to zwykle wysokie sumy. Warte<br />

uwagi są np. Warsztaty Aktywnego<br />

Wypoczynku i Sportów Niekonwencjonalnych<br />

Brafs we Wrocławiu, gdzie<br />

przedszkolaki mogą liczyć na ciekawą<br />

lekcję połączoną z zabawą manualną,<br />

czyli tworzenie świec z węzy pszczelej,<br />

a także warszaty garncarskie w Koronowie<br />

koło Bydgoszczy. Produkcję kolorowych<br />

pachnących mydełek proponuje<br />

np. Piana Mydlana z Gdańska.<br />

MAŁY KUCHARZ<br />

Innym ciekawym pomysłem na wakacyjne<br />

warsztaty są lekcje gotowania, podczas<br />

których dzieci mogą stanąć przy prawdziwej<br />

kuchni i przyrządzić samodzielnie<br />

potrawy. Firmy zajmujące się takimi zajęciami<br />

profesjonalnie, jak chociażby Little<br />

Chef z Warszawy, organizują spotkania<br />

w swoich ośrodkach lub przyjeżdżają do<br />

poszczególnych przedszkoli, dlatego jeśli<br />

dojazd do takiego miejsca zająłby więcej<br />

niż pozwala na to plan wycieczki to można<br />

poradzić sobie i w taki sposób. Litte Chef<br />

ma w swojej ofercie naukę gotowania potraw,<br />

które jadł sam Harry Potter (czekoladowe<br />

żaby lub piwo kremowe) albo bohaterowie<br />

Gwiezdnych Wojen. W zajęciach<br />

może uczestniczyć maksymalnie 25 dzieci,<br />

a gotowaniu towarzyszą rozmowy o zdrowym<br />

żywieniu, kuchniach świata, kulinarnych<br />

zwyczajach czy zasadach savoir-vivre-<br />

’u. Podczas zajęć dzieci gotują i sprzątają<br />

kuchnię, a na koniec wspólnie siadają do<br />

stołu. Ucza się samodzielności, poznają<br />

nowe smaki i składniki, ale też zdobywają<br />

większą pewność siebie.<br />

Jeśli nie gotowanie, to może pieczenie?<br />

W Gościńcu w podwarszawskim Kawęczynie<br />

można wziąć udział w zajęciach<br />

„Od ziarenka do bochenka” i dowiedzieć<br />

się, jak ze zboża powstaje chleb oraz obejrzeć<br />

proces powstawania pieczywa. Przy<br />

okazji dzieci mogą spróbować regionalnego<br />

pieczywa i prawdziwego chleba na<br />

zakwasie, a nawet zmierzyć się z upieczeniem<br />

swojego chlebka, zdobywając ciekawe<br />

doświadczenie i wiedzę.<br />

50


WYCHOWANIE Nasi podopieczni<br />

51


Nasi podopieczni WYCHOWANIE<br />

Maria Piekart<br />

Jedziemy<br />

poszaleć!<br />

Wakacje w przedszkolu to idealny czas na zorganizowanie dzieciom wycieczki.<br />

Na przykład do parku rozrywki.<br />

W<br />

lipcu i sierpniu dzieci<br />

w przedszkolu jest zwykle<br />

mniej. Nie ma też normalnych<br />

zajęć, nie ralizowany jest program,<br />

a dzieci często łączone są w grupy<br />

niezależnie od wieku. Większość<br />

czasu maluchy spędzają na świeżym powietrzu<br />

– w ogródku, na placu zabaw,<br />

ale nawet przy ładnej pogodzie, po kilku<br />

dniach zaczyna pojawiać się nuda,<br />

To dobry moment, by zorganizować<br />

w przedszkolu wycieczkę. Najlepiej<br />

do parku rozrywki, który znajduje się<br />

w naszym rejonie.<br />

KOSZTY I ZGODY<br />

Zorganizowanie jednodniowej wycieczki<br />

przedszkolnej nie jest trudne, zwłaszcza,<br />

gdy robimy ją dla mniejszej liczy dzieci,<br />

a – jak wspomnieliśmy – latem duża absencja<br />

jest raczej regułą. Najpierw trzeba<br />

obliczyć koszty i zaprezentować je rodzicom.<br />

Muszą wyrazić zgodę na wycieczkę,<br />

ale biorąc pod uwagę frajdę, jaką daje<br />

maluchom taki wyjazd, na pewno nie<br />

będą mieli nic przeciwko. Trzeba też wyznaczyć<br />

kadrę, która pojedzie z dziećmi.<br />

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej<br />

i Sportu w sprawie warunków<br />

i sposobu organizowania wycieczek nie<br />

ustala jasno, ile osób dorosłych powinno<br />

przypadać na grupę dzieci, dlatego liczbę<br />

opiekunów ustala dyrektor na podstawie<br />

liczby jadących dzieci, ich wieku i stopnia<br />

rozwoju psychofizycznego. Zazwyczaj<br />

podczas jednodniowych wycieczek<br />

przypada 1 dorosły na 10 podopiecznych.<br />

Warto, oprócz nauczycieli, zaprosić do<br />

pomocy rodziców, którzy również mogą<br />

pojechać jako opiekunowie grupy.<br />

Konieczne jest zarezerwowanie biletów<br />

do wybranego parku oraz zamówienie<br />

transportu. Dla tak małych dzieci trzeba<br />

wynająć autokar: to najwygodniejsza i najbezpieczniejsza<br />

opcja, która na dodatek<br />

gwarantuje, że zostaniemy zabrani spod<br />

przedszkola aż do samej bramy parku<br />

rozrywki. Koniecznie trzeba wcześniej<br />

zorientować się, czy na miejscu będzie<br />

możliwość zamówienia dzieciom posiłku.<br />

Jeśli nie, musimy zaopatrzyć się w suchy<br />

prowiant i odpowiednią ilość napojów.<br />

www.lebapark.pl<br />

DOKĄD JECHAĆ?<br />

Wybierając park rozrywki, do którego<br />

chcemy pojechać, warto kierować się<br />

zainteresowaniami dzieci. W Polsce<br />

jest około 200 takich placówek o najróżniejszej<br />

tematyce, które mogą nie tylko<br />

bawić, ale i edukować. Podstawowym<br />

kryterium powinna być jednak odległość<br />

parku od naszego przedszkola. Wycieczka<br />

musi zmieścić się przecież w jednym<br />

dniu, a dzieci nie mogą być zbyt zmęczone<br />

podróżą, bo nie będą miały siły skorzystać<br />

z atrakcji, gdy już do nich dojadą.<br />

Dlatego warto przyjrzeć się stronom<br />

w internecie poświęconym parkom rozrywki<br />

i wybrać miejsce nie tylko ciekawe<br />

dla naszych podopiecznych, ale i oddalone<br />

najwyżej o 100 km od naszej miejscowości.<br />

Odległość to również kwestia<br />

kosztów, o czym nie można zapominać.<br />

PARKI DINOZAURÓW<br />

To doskonałe miejsce na wycieczkę dla<br />

kilkulatków. Dinozaury to temat, który<br />

zawsze budzi wśród nich emocje: maluchy<br />

dużo wiedzą na temat tych prehistorycznych<br />

zwierząt i zwykle są nimi zasafascynowane.<br />

W parkach dinozaurów<br />

mogą obejrzeć ich figury w naturalnej<br />

wielkości, dotknąć ich – niektóre parki<br />

oferują ruchome, interaktywne posągi.<br />

Organizowane są pokazy filmów o dinozaurach<br />

oraz place zabaw, na których<br />

dzieci mogą odkopać w piasku „kości”<br />

gigantycznych gadów.<br />

• Łeba (pomorskie), Malbork (pomorskie),<br />

Szklarska Poręba (dolnośląskie),<br />

Bałtów (świętokrzyskie),<br />

Solec Kujawski (kujawsko-pomorskie),<br />

Krasnobród (lubelskie), Witnica<br />

(lubuskie).<br />

52


WYCHOWANIE Nasi podopieczni<br />

PARKI MINIATUR<br />

To miejsca, w których można przespacerować<br />

się obok najsłynniejszych budowli<br />

świata lub zabytkach regionu – w miniaturze.<br />

Maluchy mogą obejrzeć Wieżę Eiffel’a,<br />

Statuę Wolności, egipskiego Sfinksa<br />

czy paryski Łuk Triumfalny, ale również<br />

zabytki Żywca, Podlasia czy Warmii i Mazur,<br />

które wyglądają jak domki dla lalek.<br />

W parkach mniatur oglądać można również<br />

miniatury latarni morskich czy makiet<br />

filmowych. To doskonała lekcja geografii<br />

i historii dla najmłodszych.<br />

• Konin (wielkopolskie), Pobiedzisko<br />

(wielkopolskie), Podzamcze<br />

(śląskie), Hajnowka (podlaskie),<br />

Kowary (dolnośląskie), Kętrzyn<br />

(warmińsko-mazurskie), Kłodzko<br />

(dolnośląskie).<br />

PARKI BAJKOWE<br />

Makiety filmowe, ale również chatka<br />

Śnieżki, w której posłuchać można bajki,<br />

karoca Kopciuszka, która jeździ, fabryka<br />

św. Mikołaja, w której produkowane są<br />

zabawki – to atrakcje parków poświęconych<br />

bajkom i dziecięcym opowieściom.<br />

Każde bajkowe miejsce pomyślane jest<br />

tak, by stymulowało wyobraźnię małych<br />

zwiedzających, bawiło i zachęcało<br />

do interakcji. Ponieważ postaci z bajek<br />

i filmów dziecięcych zawsze cieszą się<br />

zainteresowaniem malauchów, dlatego<br />

śmiało można rezerwować tam bilety dla<br />

naszych podopiecznych.<br />

www.twinpigs.zory.pl<br />

• Konin (wielkopolskie), Karpacz (dolnośląskie),<br />

Grudziądz (kujawsko-<br />

-pomorskie), Bałtów (świętokrzyskie).<br />

MIASTECZKA WESTERNOWE<br />

To gratka dla wielbicieli kowbojów<br />

i Indian. W miasteczkach westernowych<br />

można przejść się ulicą przeniesioną<br />

prosto z „dzikiego zachodu”, zjeść lody<br />

w saloonie czy poznać zwyczaje Indian<br />

Ameryki Północnej. W niektórych parkach<br />

westernowych istnieje możliwość<br />

przejażdżki na kucyku lub prawdziwym<br />

dyliżansem.<br />

• Sońsk (mazowieckie), Żory (śląskie),<br />

Karpacz (dolnośląskie), Mrągowo<br />

(warmińsko-mazurskie).<br />

PARKI ZWIERZĄT<br />

Przedszkolakom kochającym przyrodę<br />

i zwierzęta spodoba się wycieczka do<br />

parku zwierząt lub na farmę. Takie placówki<br />

znajdują się zazwyczaj na wielkim,<br />

otwartym terenie. Można tam, z bliska<br />

lub z daleka, podziwiać dzikie zwierzęta:<br />

jelenie, dziki, sarny, ale również karmić<br />

oswojone kozy czy króliki. Niektóre parki<br />

dają możliwość poznania także zwierząt<br />

egzotycznych. Szczególny miejscem<br />

są fermy strusi, na których maluchy mogą<br />

podziwiać te olbrzymie ptaki, a także wykonać<br />

największą pisankę świata z strusiego<br />

jaja.<br />

• Ustroń (śląskie), Kadzidłowo (warmińsko-mazurskie),<br />

Piaseczno (mazowieckie).<br />

WAŻNE:<br />

Organizując wycieczkę, nie<br />

zapomnijmy o karcie imprezy.<br />

Powinna zawierać: program, listę<br />

uczestników, dane kierownika<br />

i opiekunów. Jest ona elementem<br />

obowiązku prowadzenia nadzoru<br />

pedagogicznego. Oprócz karty<br />

wycieczki dyrektor powinien zebrać<br />

dokumentację: zgody rodziców lub<br />

prawnych opiekunów, oświadczenie<br />

o ubezpieczeniu NNW, zakres zadań<br />

opiekunów i kierownika wycieczki<br />

oraz rozliczenie finansowe.<br />

www.parkbajek.pl<br />

53


Nasi podopieczni WYCHOWANIE<br />

Magdalena Bodzoń<br />

W różnym wieku<br />

Zastanawiając się jak stworzyć dzieciom najlepsze warunki rozwoju w placówce, nie<br />

można pominąć tematu grup mieszanych wiekowo.<br />

Przyzwyczajeni jesteśmy, że w grupach<br />

przedszkolnych są dzieci<br />

jednorodne wiekowo. Dotychczas<br />

inaczej było tylko w trakcie okresów,<br />

gdy w placówce jest mniejsza<br />

frekwencja, np. w okresie wakacji lub<br />

ferii lub w przedszkolach prowadzonych<br />

metodą Montesori – wynika to bowiem<br />

z samego założenia tej metody. Jednak<br />

coraz więcej placówek niedziałających<br />

w tej metodzie podejmuje z powodzeniem<br />

decyzję o tworzeniu grup mieszanych<br />

wiekowo.<br />

STARSZY CZY MŁODSZY<br />

– JEDNA RODZINA<br />

Zalet takiego rozwiązania jest wiele.<br />

Przebywanie dziecka w takiej grupie<br />

wpływa korzystnie na jego rozwój. Zróżnicowane<br />

ze względu na wiek dzieci<br />

dostarczają sobie wzajemnie szerokiego<br />

wachlarza doświadczeń emocjonalnych,<br />

społecznych i intelektualnych. Przede<br />

wszystkim taki układ jest bardziej naturalny<br />

niż dzielenie dzieci ze względu na<br />

wiek. Przypomina on bardziej domowe<br />

środowisko, jest jak rodzina wielodziet-<br />

54


WYCHOWANIE Nasi podopieczni<br />

na. Z roku na rok dzieci zmieniają swoją<br />

pozycję społeczną w grupie, co znacznie<br />

lepiej przygotowuje je do życia. Zmiana<br />

ról ułatwia dostrzeżenie i zrozumienie<br />

przez maluchy odmiennych potrzeb<br />

innych ludzi. Uczy szacunku do bycia<br />

innym. Dziecko, które potrzebowało<br />

pomocy jeszcze rok temu, dostrzega, że<br />

teraz ono może pomóc.<br />

RÓWNE SZANSE<br />

Wszystkie dzieci z jednego rocznika<br />

różnią się między sobą poziomem rozwoju<br />

zarówno intelektualnego, jak i fizycznego.<br />

Dzięki grupie zróżnicowanej<br />

wiekowo te różnice się zacierają. Nikt<br />

nie jest gorszy, każdy ma szansę rozwijać<br />

się we własnym tempie. W jednorodnych<br />

grupach nieporadne dziecko<br />

jest często wyśmiewane, nazywane<br />

gapą. W grupach mieszanych wiekowo<br />

zamiast śmiechu pojawia się odruch<br />

pomocy. Rośnie poczucie własnej<br />

wartości i sprawczości. Następuje samoistna<br />

nauka tolerancji i partnerstwa.<br />

W grupach mieszanych rywalizację zastępuje<br />

współpraca. Młodsze dzieci<br />

podpatrują starsze, uczą się od nich,<br />

biorą z nich przykład. Poprzez naśladownictwo<br />

młodsze maluchy szybciej<br />

uczą się różnych zachowań, jak też<br />

mają okazję do zdobywania większych<br />

umiejętności i nawyków. Ich rozwój<br />

ulega niejednokrotnie przyśpieszeniu<br />

w różnych sferach. Dzieci starsze czują<br />

się bardziej odpowiedzialne, uczą się<br />

akceptować to, że ktoś jest słabszy, wychodzą<br />

w inicjatywą pomocy. Czują się<br />

bardziej „dorosłe”. Radość przynosi im<br />

pomoc maluchom zarówno w codziennych<br />

czynnościach (tj. zawiązanie<br />

bucików czy odniesienie talerza), jak<br />

i w zabawie. Zważywszy na fakt, że<br />

wiele dzieci jest jedynakami takie środowisko,<br />

w którym funkcjonują grupy<br />

różnorodne wiekowo, dostarcza bodźców<br />

i doświadczeń, o które trudno zadbać<br />

w domu rodzinnym. W grupach<br />

mieszanych znacznie łagodniej odbywa<br />

się proces adaptacji, co jest łatwe<br />

do zaobserwowania już w pierwszych<br />

dniach roku przedszkolnego. Nie ma<br />

zbiorowego szlochu, popłakują tylko<br />

nieliczni. Większość starszych przedszkolaków<br />

stres ma już za sobą, a ich<br />

spokój udziela się maluchom. Dzieci<br />

nowych jest kilkoro, więc nauczyciel<br />

może poświęcić im więcej uwagi i troski.<br />

Także nie bez znaczenia jest fakt,<br />

że rodzeństwo, kuzynostwo czy dzieci<br />

z sąsiedztwa mogą trafić do jednej<br />

grupy, przez co łatwiej im się zaaklimatyzować.<br />

fot. Fotolia.com<br />

ZRÓBMY TO MĄDRZE<br />

Oczywiście, jasne jest, że stworzenie<br />

takiej grupy to nie tylko korzyści dla<br />

dzieci, ale także ogromne wyzwanie dla<br />

przedszkola. Jeśli chcemy, by był to projekt<br />

z korzyścią dla dzieci należy spełnić<br />

kilka warunków. Niezbędna jest modernizacja<br />

sali, dobór pomocy dydaktycznych,<br />

tak aby otoczenie było przystosowane<br />

do pracy i zabawy zarówno<br />

maluchów, jak i starszaków. Wiadome<br />

jest, że młodsze dzieci potrzebują więcej<br />

czasu na drzemkę, ubranie się czy<br />

umycie. Starsze muszą realizować już<br />

programy edukacyjne. Dlatego niezbędne<br />

jest przemyślane, logiczne zorganizowanie<br />

pracy, w taki sposób, by zostały<br />

zaspokojone potrzeby każdego dziecka.<br />

Grupy zróżnicowane wiekowo wymagają<br />

od nauczycieli znacznie większego<br />

zaangażowania, większych kompetencji,<br />

znajomości rozwoju psychofizycznego<br />

i społecznego dziecka na różnych<br />

etapach rozwoju. Konieczne jest także<br />

bardziej zindywidualizowane podejście<br />

do każdego dziecka i wnikliwa obserwacja<br />

rozwoju. Należy także zadbać o właściwe<br />

proporcje między dziećmi młodszymi<br />

i starszymi. W źle dobranej grupie<br />

mogą wystąpić zachowania regresywne,<br />

trudności w komunikacji między dziećmi,<br />

a do tego chaos, który dezorganizuje<br />

wszystkim pracę.<br />

55


Nasi podopieczni RODZICE<br />

Żłobek i Przedszkole Włoskie<br />

Piccolo Leonardo<br />

fot. Fotolia.com<br />

ul. Grójecka 39, 02-031 Warszawa<br />

e-mail: <strong>przedszkole</strong>@piccololeonardo.pl<br />

tel.: +48 795 122 044<br />

56


RODZICE Nasi podopieczni<br />

Marta Załuskowska<br />

Jak przygotować<br />

dziecko do adaptacji<br />

w przedszkolu?<br />

Zanim maluchy trafią do przedszkola lub żłobka, warto podpowiedzieć rodzicom, jak<br />

mają przygotować dzieci do nowego wyzwania.<br />

Oto kilka rad, które warto przekazać<br />

rodzicom, jeszcze zanim<br />

zaczną się dni adaptacyjne<br />

w przedszkolu. Jeśli macie swoją stronę<br />

internetową lub funpage na FB – koniecznie<br />

o tym napiszcie. Jak pomóc sobie<br />

i dziecku doradza Marta Załuskowska,<br />

psycholog i Dyrektor Przedszkola<br />

Włoskiego Piccolo Leonardo przy ul.<br />

Grójeckiej w Warszawie.<br />

NAJTRUDNIEJSZY<br />

PIERWSZY KROK…<br />

Kilkugodzinne rozstanie z małym<br />

dzieckiem, które właśnie rozpoczyna<br />

swoją przygodę z <strong>przedszkole</strong>m, to<br />

często ogromne przeżycie zarówno dla<br />

malucha, jak i dla rodziców. Możemy<br />

jednak zadbać o to, aby wiązało się ono<br />

bardziej z przygodą niż z trudnym doświadczeniem.<br />

Wiele zależy od nastawienia<br />

opiekunów oraz wcześniejszych<br />

przygotowań. Rozpoczęcie przez dziecko<br />

edukacji w przedszkolu to ogromne<br />

przeżycie dla całej rodziny. Jednak<br />

opiekunowie nie powinni okazywać<br />

zdenerwowania, aby nie przekazać negatywnych<br />

emocji maluchowi. Warto<br />

rozmawiać z dzieckiem o pozytywnych<br />

aspektach pobytu w takim miejscu<br />

– o nowych kolegach i koleżankach,<br />

z którymi można się bawić i o tym, jakich<br />

fajnych rzeczy się nauczy. Nie sugerujmy,<br />

że <strong>przedszkole</strong> stanowi ciężki<br />

obowiązek lub przykrą konieczność,<br />

nie wspominajmy o tym, że dla nas to<br />

również bardzo trudne przeżycie, że też<br />

tęsknimy. Lepiej skupić się na tym, że<br />

dziecko może zaufać rodzicowi, który<br />

zawsze po nie wraca.<br />

Przygotowania do adaptacji dziecka<br />

w przedszkolu możemy zacząć już wiele<br />

miesięcy wcześniej.<br />

1. Nie obawiajmy się zostawić<br />

dziecka pod opieką zaufanych<br />

osób – mogą być to np. dziadkowie<br />

lub ukochana ciocia. Zacznijmy od<br />

godziny czy dwóch, a skończmy na<br />

całym popołudniu czy wieczorze. Maluch<br />

przyzwyczajony do opieki innych<br />

osób, łatwiej zaakceptuje taką sytuację<br />

w przedszkolu.<br />

2. Zadbajmy o kontakt z rówieśnikami<br />

– możemy np. skorzystać z zajęć<br />

dodatkowych oraz zatroszczyć się, aby<br />

maluch spotykał się z dziećmi naszych<br />

znajomych. Będzie mu wtedy łatwiej<br />

zaadaptować się do funkcjonowania<br />

w przedszkolnej grupie. W sytuacji idealnej,<br />

maluch powinien znać wcześniej<br />

przynajmniej jedną osobę ze swojego<br />

nowego przedszkola.<br />

3. Poznajmy plan dnia w wybranym<br />

przez nas przedszkolu i dostosujmy do<br />

niego pory posiłków, spacerów, drzemek<br />

i zabaw. Zadbajmy też, aby nasze dziecko<br />

było bardziej samodzielne.<br />

4. Wspólnie skompletujmy wyprawkę<br />

– niech dziecko samo zdecyduje, jak<br />

mają wyglądać jego plecak czy worek<br />

na kapcie. Z jednej strony maluch poczuje<br />

się bardziej dorosły, z drugiej<br />

będzie cieszył się na wykorzystanie wybranych<br />

przez siebie rzeczy w przedszkolu.<br />

5. Oswajajmy dziecko z <strong>przedszkole</strong>m<br />

stopniowo. W Piccolo Leonardo<br />

dzieciom w okresie adaptacyjnym towarzyszą<br />

rodzice, dzięki czemu maluchy<br />

czują się pewniej i bezpieczniej, a tym<br />

samym łatwiej odnajdują się w nowym<br />

miejscu i chętniej nawiązują relacje.<br />

W pierwszych dniach samodzielnego<br />

pobytu dziecka w przedszkolu, warto<br />

nieco skracać czas spędzony przez malucha<br />

w tym nowym dla niego miejscu.<br />

Powinien on być wydłużany stopniowo,<br />

a kolejne etapy dnia powinny być dołączane<br />

jeden po drugim.<br />

6. Pamiętajmy, że ten nowy etap<br />

życia dziecka wywołuje w nim wiele<br />

różnych emocji. Niekiedy rodzic nie<br />

może uwierzyć w zmiany, które w tym<br />

czasie pojawiają się w zachowaniu malucha.<br />

Aby mu pomóc, potrzebna jest<br />

cierpliwość opiekuna, jego zaangażowanie<br />

i czas. W początkowym okresie<br />

starajmy się spędzać z dzieckiem<br />

więcej czasu, koniecznie w zaangażowany<br />

sposób. Rozmawiajmy o jego<br />

wrażeniach z przedszkola, zróbmy coś<br />

wspólnie.<br />

Okres przedszkolny jest bardzo ważny<br />

w życiu dziecka. To czas, kiedy maluch<br />

bardzo intensywnie się rozwija. Warto<br />

zadbać, aby było to dla niego również<br />

fantastyczne przeżycie i przygoda, którą<br />

zapamięta na zawsze.<br />

57


Nasi podopieczni RODZICE<br />

fot. Fotolia.com<br />

Maria Piekart<br />

Mam cię na oku!<br />

Kamery w przedszkolu lub żłobku to coraz częstszy widok. Nie są jednak montowane dla<br />

ochrony przed złodziejami, ale ze względu… na rodziców.<br />

Monitoring to inwestycja droga,<br />

ale mimo to wiele prywatnych<br />

placówek decyduje się<br />

na takie rozwiązanie. Wszystko po to,<br />

by rodzice mogli w ciągu dnia obserwować<br />

swoje dzieci. Jest to możliwe<br />

dzięki specjalnym aplikacjom, które<br />

pozwalają podglądać dzieci przez Internet.<br />

Jeśli w przedszkolu lub żłobku<br />

jest 8 kamer (w jadalni, salach zabaw,<br />

szatni itd.), kontrola możliwa jest<br />

praktycznie przez cały czas. W niektórych<br />

placówkach monitoring działa<br />

na innych zasadach: rodzice nie mają<br />

możliwości korzystania z niego na bieżąco,<br />

ale nagrania odtwarzane są w sytuacjach<br />

wyjątkowych – gdy zdarzył się<br />

wypadek lub gdy zgłaszane są pretensje,<br />

które trzeba wyjaśnić.<br />

DOWÓD ZAUFANIA<br />

Montowanie kamer w placówkach ma<br />

inny wymiar dla obserwujących rodziców,<br />

a inny dla obserwowanych pracowników.<br />

Jeszcze inaczej podchodzą do<br />

tego właściciele i dyrektorzy przedszkoli.<br />

Z punktu widzenia rodziców monitoring<br />

pozwala na podglądanie dzieci i kontrolowanie<br />

nauczycieli oraz wychowawców.<br />

Dzięki nieustannemu śledzeniu mogą<br />

oni sprawdzać, jak opiekunki odnoszą<br />

się do maluchów, jak prowadzą zajęcia,<br />

ale również mogą patrzeć, jak zachowują<br />

się dzieci, czy nie płaczą i czy są grzeczne.<br />

– To kwestia bezpieczeństwa <strong>moje</strong>go<br />

dziecka – pisze na jednym z forów<br />

tata czterolatka. – Mogę sprawdzić, czy<br />

przedszkolanka solidnie pracuje i jest dla<br />

niego dobra: czy nie krzyczy i nie wyżywa<br />

się na moim dziecku.<br />

Takie wypowiedzi pojawiły się na forach<br />

internetowych po słynnych przypadkach<br />

w Żarach czy we Wrocławiu<br />

sprzed kilku lat, gdzie sfilmowano<br />

skandaliczne zachowanie opiekunek<br />

z tamtejszych żłobków. Słychać wtedy<br />

było również głosy, że monitoring jest<br />

gwarancją bezpieczeństwa i służyć ma<br />

wykluczeniu takich przypadków jak ten.<br />

Był on postrzegany przez rodziców jako<br />

narzędzie kontroli placówki, do której<br />

nie mają pełnego zaufania.<br />

PLUS DLA PLACÓWKI<br />

Z punktu widzenia właścicieli i dyrekcji<br />

żłobka czy przedszkola, monitoring podnosi<br />

notowania placówki. W wielu przypadkach<br />

może on zadecydować o wyborze<br />

przedszkola oferującego taką usługę. To<br />

również dowód wysokiego poziomu opieki:<br />

gdyby było coś do ukrycia, to przecież<br />

nie decydowano by się na zakładanie monitoringu.<br />

Montowanie kamer ma rozwiać<br />

wątpliwości rodziców, czy miejsce, które<br />

wybrali dla swojego dziecka spełnia ich<br />

oczekiwania i jest dla dziecka bezpieczne.<br />

Z obserwacji właścicieli wynika, że z internetowego<br />

podglądania rodzice korzystają<br />

głównie w pierwszych dniach żłobkowej<br />

czy przedszkolnej edukacji, a więc w okresie<br />

adaptacyjnym, gdy dzieci tęsknią za<br />

rodzicami. Potem obserwują je coraz rzadziej.<br />

Są też i tacy, którzy nawet nie zalogowali<br />

się do internetowego systemu monitoringu<br />

w swoim przedszkolu. Wolą nie<br />

wiedzieć, dlaczego ich dziecko płacze lub<br />

jest smutne, rozumieją, że nie zawsze znaliby<br />

kontekst obserwowanych sytuacji, co<br />

doprowadziło by ich do mylnych osądów.<br />

58


RODZICE Nasi podopieczni<br />

WIELKI BRAT PATRZY<br />

Czym innym są kamery dla osób pracujących<br />

w żłobkach i przedszkolach podłączonych<br />

do Internetu. Patrzenie im na<br />

ręce, podczas gdy wykonują swoją pracę,<br />

na pewno nie jest komfortowe. Co ważniejsze<br />

– możliwość obserwowanie zajęć<br />

maja nie tylko rodzice, ale i dyrekcja placówki.<br />

– Presja i dyskomfort z tym związany<br />

trwał przez kilka pierwszych dni – wspomina<br />

na forum przedszkolanka. – Teraz<br />

zupełnie nie zwracam uwagi na fakt, iż<br />

w danej chwili nasza pani dyrektor ogląda<br />

co robię z dziećmi. Jeśli się rzetelnie<br />

pracowało to kamery w niczym nie przeszkadzają.<br />

Jednakże pozostaje przy swoim<br />

zdaniu, iż wynalazek ten jest zbędny.<br />

Część opiekunek zwraca uwagę na zupełnie<br />

inny problem: możliwość obserwowania<br />

dzieci sprawia, że wielu rodziców<br />

dzwoni cały czas do przedszkola,<br />

na bieżąco zwracając uwagę na zachowanie<br />

ich dziecka, prosząc o zdjęcie<br />

mu sweterka lub zachęcenie do zabawy<br />

z kolegą. Takie telefony są uciążliwe,<br />

zajmują czas opiekunów i dezorganizują<br />

prace grupy.<br />

Są jednak nauczyciele, którzy chwalą<br />

sobie monitoring. Dla nich nagrania<br />

z kamer to szansa na wyjaśnienie wielu<br />

spornych spraw na linii nauczyciel – rodzic.<br />

Zdarza się często, że opiekunowie<br />

mają pretensje o to, że panie ukarały<br />

ich dziecko, potraktowały je niesprawiedliwie<br />

lub zachowały się w stosunku<br />

do malca w niewłaściwy sposób.<br />

Odtworzenie nagrań może pokazać<br />

rodzicowi z pretensjami, jak naprawdę<br />

zachowuje się jego pociecha i jaka<br />

jest rzeczywistość – tak często różna<br />

od tej przedstawianej przez dzieci czy<br />

tej, która jest wynikiem wyobrażeń rodzica<br />

o jego własnym dziecku. – Gdyby<br />

rodzice mieli możliwość obejrzenia<br />

naszej pracy nie tylko na zajęciach<br />

otwartych, ale również w codziennych<br />

sytuacjach, to wzrósłby prestiż naszego<br />

zawodu i już nikt nie odważyłby<br />

się powiedzieć, że nic nie robimy tylko<br />

siedzimy i pijemy kawkę – dodaje jedna<br />

z forumowiczek.<br />

CO NA TO PRAWO?<br />

Monitoring budzi wiele wątpliwości<br />

także z prawnego punktu widzenia.<br />

Wiele osób ma wątpliwości, czy nie koliduje<br />

to z ochroną wizerunku (art. 23<br />

ust. 1, art. 36 ustawy z 29 sierpnia 1997<br />

r. o ochronie danych osobowych). Loginy<br />

i hasła przydzielane rodzicom często<br />

trafiają przecież do innych członków<br />

rodziny, poza tym rodzic obserwujący<br />

swoje dziecko ma możliwość również<br />

oglądania innych dzieci. Częstym problemem<br />

jest również stopień zabezpieczeń<br />

i ewentualna możliwość włamania<br />

się do przedszkolnego systemu monitoringu.<br />

Dlatego dostęp do obrazu z kamer<br />

musi być dobrze chroniony.<br />

KOSZTY MONITORINGU<br />

W niektórych miastach, np. w Rzeszowie<br />

powstały programy umożliwiające bezpłatne<br />

założenie kamer. Zwykle jest to<br />

jednak poważny koszt. Zakup i montaż<br />

6-8 kamer to koszt od 3 do 6 tys. zł. Do<br />

tego dochodzi comiesięczny koszt usługi<br />

pozwalającej na śledzenie obrazu. Koszt<br />

jednej kamery wraz z usługą nagrywania<br />

to ok. 40 zł. miesięcznie. Są też firmy oferujące<br />

wypożyczenie kamer o wartości<br />

ok. 8 tys. zł i ich obsługę za około 350 zł<br />

miesięcznie.<br />

WAŻNE:<br />

Jeśli w przedszkolu stosowany<br />

jest monitoring, dyrektor jest<br />

zobowiązany do poinformowania<br />

o tym wszystkich pracowników<br />

placówki i rodziców dzieci.<br />

fot. Fotolia.com<br />

59


Nasz budynek WYPOSAŻENIE<br />

fot. Fotolia.com<br />

Maria Piekart<br />

Odnawiamy<br />

szatnię<br />

Szatnia musi być wygodna i ergonomiczna. Ale przede wszystkim bezpieczna dla małych<br />

użytkowników. Dlatego przed zakupem szafek i półek, warto się im dokładnie przyjrzeć.<br />

Szatnia to obowiązkowe pomieszczenie<br />

w każdym przedszkolu<br />

i żłobku. To miejsce, w którym<br />

maluchy muszą zostawiać swoje okrycia<br />

wierzchnie i buciki, ale nie oznacza<br />

to, że wystarczy na ścianie zamontować<br />

haczyki na kurtki. Zgodnie z przepisami,<br />

na każde dziecko powinno przypadać<br />

pół metra kwadratowego szatni.<br />

To akurat tyle, by zmieścić nie tylko<br />

szafkę na ubranie, ale również jakieś<br />

siedzisko. W szatni powinno znaleźć<br />

się bowiem miejsce, gdzie dzieci mogły<br />

usiąść i spokojnie się przebrać – w wieku<br />

4 lat założeni butów stojąc na jednej<br />

nodze może okazać się niemożliwe<br />

do zrealizowania. Najlepszym rozwiązaniem<br />

jest więc kupno mebli przeznaczonych<br />

specjalnie do szatni.<br />

DO WYBORU, DO KOLORU…<br />

W sklepach z meblami dla przedszkoli<br />

i żłobków można wybierać różnego rodzaju<br />

modele przeznaczone do szatni.<br />

Mają one zwykle ławki do siedzenia,<br />

miejsce na buty (na dole), półeczki na<br />

czapki (na górze) i oczywiście wieszaczki<br />

na kurtki. Część z nich to jednostronne<br />

szafki, przystawiane do ściany, inne – to<br />

wolnostojące, dwustronne, z szafkami<br />

i półkami z dwóch stron. Meble wolnostojące<br />

mogą dzielić duże pomieszczenie<br />

na segmenty przeznaczone dla poszczególnych<br />

grup, tworząc rzędy od razu<br />

dzielące szatnie. W ofercie wielu firm są<br />

też szafki narożne, dopasowane do jednostronnych<br />

modeli.<br />

NA CO ZWRACAĆ UWAGĘ?<br />

Szukając mebli do szatni nie możemy<br />

kierować się wyłącznie ich wyglądem<br />

i kształtem. Oprócz odpowiedniej wielkości<br />

i ilości półeczek musimy pamiętać<br />

o tym, że meble dla dzieci – nie tylko te<br />

przeznaczone na ubrania – muszą być<br />

bezpieczne. Co to znaczy?<br />

Po pierwsze muszą być stabilne. Dotyczy<br />

to zarówno mebli przystawianych<br />

do ścian, jak i stojących po środku pomieszczenia.<br />

Szafki stojące przy ścianie<br />

powinny być do nich przymocowane<br />

60


Nasz budynek WYPOSAŻENIE<br />

śrubami, aby dziecko, które np. wejdzie<br />

na siedzisko, by powiesić kurtkę, swoim<br />

ciężarem nie przechyliło mebla i nie wywróciło<br />

go na siebie. Szafki wolnostojące<br />

muszą mieć odpowiednią konstrukcję<br />

również uniemożliwiającą przechylenie<br />

się. Warto również zwrócić uwagę na<br />

to, czy elementy mebli mają zaokrąglone<br />

rogi lub czy ich wystające części nie stwarzają<br />

zagrożenia dla dzieci. Wiadomo, że<br />

maluchy często biegają nie patrząc przed<br />

siebie, więc w szatni, gdzie zwykle jest<br />

dużo dzieci, łatwo o wypadek.<br />

PRZEDE WSZYSTKIM<br />

BEZPIECZNE<br />

Zaokrąglone rogi czy stabilność mebli<br />

to elementy, które gwarantowane są<br />

przez normy i certyfikaty. Dlatego trzeba<br />

zwracać na nie uwagę, wybierając<br />

meble do szatni. Czym są normy i certyfikaty?<br />

Meble dopuszczone do produkcji<br />

muszą spełniać wszystkie wymogi<br />

odnośnie wytrzymałości, ich stabilności<br />

i funkcjonalności, określane w ustawie<br />

o ogólnym bezpieczeństwie produktów<br />

(Dz.U. 2003 nr 229 poz. 2275 z dnia<br />

12 grudnia 2003). Ustawa ta mówi, że<br />

„produkt wprowadzony na rynek polski<br />

uznaje się za bezpieczny, jeżeli spełnia<br />

określone odrębnymi przepisami polskimi<br />

szczegółowe wymagania dotyczące<br />

bezpieczeństwa produktów”. Te przepisy<br />

to normy obowiązujące na nas po<br />

wejściu do Unii. W przypadku mebli<br />

szkolnych i przedszkolnych wyznacznikiem<br />

jest norma PN-90/F-06010/05.<br />

Normy dotyczące mebli mówią, że<br />

szafki, regały i półki dla dzieci powinny<br />

mieć zaokrąglone lub fazowane wszystkie<br />

rogi i krawędzie, nie mogą też mieć<br />

elementów, otworów lub szczelin,<br />

w które mogłyby zakleszczyć się rączki<br />

malca. Normy dotyczą też materiałów,<br />

z których wykonane są meble dziecięce<br />

– muszą one być bezpieczne dla zdrowia,<br />

nie zawierać metali ciężkich, które<br />

mogłyby być szkodliwe dla maluchów<br />

(dotyczy to zarówno farb, lakierów,<br />

jak i innych elementów mebli). To,<br />

czy mebel spełnia wymienione wymogi<br />

oraz normy, określają symbole, które<br />

powinny znajdować się na nich lub na<br />

Badania pokazują, że w polskim przemyśle<br />

mebli przeznaczonych dla dzieci w ostatnich<br />

latach dokonał się niezwykły postęp. Pojawiły<br />

się nowe, bezpieczne technologie, doskonałe<br />

wzory, a większoś kolekcji jest certyfikowana,<br />

co gwarantuje bezpieczeństwo i wygodę<br />

użytkowania.<br />

ich opakowaniach. Certyfikaty to poświadczenia<br />

badań wykonanych przez<br />

jednostki certyfikujące. Oznacza to, że<br />

mebel został przebadany przez ekspertów<br />

w specjalistycznych laboratoriach<br />

(w Polsce jest ich kilka np. międzynarodowe<br />

laboratrium TÜV Rheinland<br />

Polska).<br />

fot. Fotolia.com<br />

62

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!