30.08.2016 Views

Fotogea09_2012

Fotogea09_2012

Fotogea09_2012

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

FotoGeA.com<br />

o fotografowaniu i podróżach<br />

RUMUNIA<br />

piękna nieznajoma<br />

9wrzesień<br />

październik <strong>2012</strong><br />

KUBA<br />

Beuna Vista, Che i mojito<br />

PAMIR<br />

NA DACHU ŚWIATA<br />

ROZTOCZE<br />

JAK TU PIĘKNIE<br />

1 www.fotogea.com MAJ 2010<br />

BEZPŁATNY MAGAZYN DO POBRANIA Z WWW.FOTOGEA.COM


d redakcji<br />

Dzień dobry,<br />

U źródeł każdego dobrego zdjęcia znajduje<br />

się wyobraźnia jego autora. To ją trzeba<br />

przede wszystkim ćwiczyć i rozwijać. Aparaty<br />

fotograficzne są jedynie narzędziami<br />

do realizowania naszych pomysłów. Oczywiście<br />

trzeba umieć wykorzystać tkwiący w nich potencjał<br />

(z reguły o wiele przerastający nasze potrzeby). Uważam<br />

jednak, że znacznie łatwiej nauczyć się obsługi<br />

aparatu niż posiąść umiejętności widzenia i wyboru kadrów<br />

i dlatego tak wiele czasu spędzamy na dyskusjach<br />

o sprzęcie. Dlatego tak łatwo wierzymy w zapewnienia<br />

sprzedawców, że zakup nowego aparatu przeniesie nas<br />

na inny poziom fotograficznego wtajemniczenia. Jednak<br />

aparat nigdy nie zobaczy za nas ciekawego światła, niepowtarzalnej<br />

sceny ulicznej czy wspaniałego pejzażu!<br />

Marek Waśkiel<br />

MAREK WAŚKIEL FOTOGRAFIA >> dołącz na ccc<br />

Zdjęcie na okładce:.fot.Damian Szczepański<br />

FotoGeA.com<br />

o fotografowaniu i podróżach<br />

Spis treści<br />

GeAPodróż:<br />

PAMIR - Na dachu świata / str. 13<br />

GeAPolska:<br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI / str. 37<br />

GeAPodróż:<br />

KUBA / str. 50<br />

GeAPodróż:<br />

RUMUNIA / str. 78<br />

GeAPolska:<br />

ROZTOCZE / str. 104<br />

Kliknij i dołącz do naszych Przyjaciół na Facebooku:<br />

» GeAZOOM str. 3 » GeAMIX str. 7<br />

» Konkursy str. 49 » Bez Filtra str. 73 » GeAFORUM str. 76<br />

» Recenzja str. 102 » Zapowiedzi str.120<br />

9<br />

2 www.FotoGeA.com c wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

Spis treści


eAZOOM<br />

SMOLNIKI / POLSKA<br />

Wschód nad jeziorem.<br />

Zdjęcie: Marek Waśkiel<br />

http://www.waskiel.pl<br />

3 www.fotogea.com MAJ 2010 GeaZoom<br />

MAREK WAŚKIEL FOTOGRAFIA >> dołącz na<br />

ccc


eazoom eAZOOM<br />

MARAMURESZ / RUMUNIA<br />

Niebo z tzw. „szlakiem gwiazd”.<br />

fot. Marek Waśkiel<br />

http://www.waskiel.pl<br />

4 www.fotogea.com MAJ 2010<br />

GeaZoom<br />

MAREK WAŚKIEL FOTOGRAFIA >> dołącz na<br />

ccc


eazoom eAZOOM<br />

KAPADOCJA / TURCJA<br />

Klamka w starych drzwiach.<br />

Zdjęcie: Marek Waśkiel<br />

http://www.waskiel.pl<br />

5 www.fotogea.com MAJ 2010<br />

GeaZoom<br />

MAREK WAŚKIEL FOTOGRAFIA >> dołącz na<br />

ccc


KURS FOTOGRAFII<br />

DLA początkujących i amatorów<br />

:: Dobry Skuteczny Program:<br />

Wykłady + 3 Plenery + Ćwiczenia Praktyczne<br />

:: Małe grupy - do 15 osób<br />

:: 2 godziny zajęć RAZ W TYGODNIU - 10 SPOTKAŃ<br />

:: dla aktywnych możliwość dalszej edukacji poprzez<br />

Fotograficzny Klub Absolwentów<br />

(spotkania, plenery krajowe i zagraniczne oraz warsztaty i wystawy)<br />

REFERENCJE<br />

WIELU ZADOWOLONYCH<br />

ABSOLWENTÓW!<br />

poprzednich edycji<br />

:: start: STYCZEŃ 2013 r. w WARSZAWIE<br />

http://www.waskiel.pl/kurs.php<br />

Prowadzi: Marek Waśkiel<br />

:: warto kliknąć w ten link :)<br />

Informacje szczegółowe i formularz zgłoszenia: www.waskiel.pl/kurs.php<br />

:: warto kliknąć w ten link :)<br />

6 www.fotogea.com MAJ 2010


eAmix<br />

DOLINA OSŁAWY - szlak ikon<br />

W malowniczej dolinie<br />

niewielkiej górskiej rzeki<br />

Osławy, mającej swój początek<br />

w Bieszczadach,<br />

a koło Sanoka wpadającej<br />

do Sanu znajduje się wiele<br />

malowniczych cerkiewek.<br />

Drewniane cerkwie, doskonale<br />

wkomponowane w górski<br />

pejzaż, są dziś jedną z głównych<br />

atrakcji turystycznych tej<br />

cześć Beskidów. W celu przybliżenia<br />

turystom zanikającej<br />

obecnie kultury dawnych plemion<br />

rusko-wołoskich: Bojków<br />

i Łemków, utworzono Szlak<br />

Ikon;- trasę biegnącą po najciekawszych<br />

obiektach kościoła<br />

greko katolickiego i prawosławnego.<br />

Wszystkie niemal omawiane<br />

cerkwie znajdują się<br />

niedaleko drogi z Sanoka<br />

przez Zagórz i Komańczę do<br />

granicy ze Słowacją. Wycieczkę<br />

najlepiej rozpocząć<br />

w Sanoku od zwiedzania<br />

Muzeum Budownictwa Ludowego,<br />

które prezentuje<br />

kulturę materialną Łemków,<br />

Bojków, Dolinian i Pogórzan<br />

oraz Muzeum Historycznego<br />

z największą ekspozycją<br />

ikon karpackich. Po zwiedzeniu<br />

skansenu w Sanoku<br />

9<br />

wyruszamy do oddalonego o<br />

5 km Zagórza. W jego dzielnicy<br />

– Dolinie – znajduje się<br />

drewniana cerkiew greko katolicka<br />

pw. N.M.P. z 1836 r. z<br />

ołtarzem i ikonami z XIX w. W<br />

samym Zagórzu, przy drodze<br />

na Komańczę, niedaleko skrzyżowania<br />

zobaczymy kamienną<br />

cerkiew pw. Św. Michała z 1836<br />

r. z ikonostasem z lat trzydziestych<br />

XIX w. [obecnie prawosławna].<br />

Za położonym nieco<br />

dalej kościołem z XVIII w.<br />

znajdują się malownicze ruiny<br />

Klasztoru Karmelitów Bosych<br />

z XVIII w. Zmierzając dalej na<br />

południe, osiągamy wieś Morochów<br />

z cerkwią z 1837 r. z<br />

ciekawym ikonostasem i wystrojem<br />

neogotyckim wnętrza.<br />

W kolejnej wsi, Mokre, natykamy<br />

się na nową cerkiew z 1922<br />

r. z pięknym ikonostasem z<br />

1900 r. Wychodząc z Mokrego,<br />

7 www.FotoGeA.com c wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

Zdjęcia: mAREK WAŚKIEL; Opracowanie MW


eAmix<br />

idziemy nadal drogą wzdłuż<br />

malowniczej doliny Osławy. Za<br />

stadniną koni w następnej wsi<br />

mia z 1896 r. Po powrocie do<br />

drogi głównej, jedziemy dalej<br />

na południe i dojeżdżamy do<br />

9<br />

Wysoczany, na skrzyżowaniu<br />

Turzańska, gdzie w odległości<br />

z drogą z Bukowska skręcamy<br />

1,5 km od drogi stoi cerkiew<br />

w lewo. Przechodzimy opodal<br />

grekokatolicka [teraz prawo-<br />

nieistniejącej wsi Płonna – to<br />

sławna] w typie wschodnio-<br />

jeden ze skutków akcji Wisła<br />

łemkowskim z 1803 r. Wnętrze<br />

z 1947 r. Wyjeżdżając ze<br />

zawiera ikonostas z 1895 r. i<br />

Szczawny, po prawej stro-<br />

ołtarze boczne z początku XIX<br />

nie drogi widzimy drewnia-<br />

w. Udając się z Rzepedzi dalej<br />

ną cerkiew grekokatolicką<br />

na południe, musimy liczyć się<br />

pw. Zaśnięcia M.B. z 1888<br />

z tym, że na pewnych odcin-<br />

r. w typie wschodniołem-<br />

kach trasa jest dostępna tylko<br />

kowskim. Na ścianach po-<br />

dla turystów pieszych lub wo-<br />

lichromia figuralna z 1925<br />

zów terenowych. Za Rzepedzią<br />

r. a wewnątrz ikonostas z<br />

kolejna nieistniejąca wieś – Ja-<br />

W pobliżu Komańczy, na<br />

typie wschodniołemkowskim.<br />

końca XIX w. Ze Szczawne-<br />

wornik.<br />

stokach Chryszczatej znaj-<br />

Po powrocie do Komańczy kie-<br />

go udajemy się do Rzepe-<br />

Następną miejscowością<br />

dują się słynne Jeziorka<br />

rujemy się w stronę Łupkowa i<br />

dzi. Aby dotrzeć do jednej z<br />

na szlaku jest Komańcza z<br />

Duszatyńskie. Jadąc w kie-<br />

docieramy do Radoszyc. Tutej-<br />

piękniejszych na tym terenie<br />

Klasztorem Sióstr Nazare-<br />

runku Dukli, znajdujemy się w<br />

sza cerkiew grekokatolicka pw.<br />

cerkwi, trzeba na początku wsi<br />

tanek, gdzie w latach 1955-<br />

dolinie potoku Barbarka, gdzie<br />

Św. Dymitra z 1868 r. zawiera<br />

skręcić w prawo. Jest to drew-<br />

1956 więziony był prymas<br />

zwiedzamy dwie cerkwie. Jed-<br />

ikonostas z XIX w. i rokokowy<br />

niana cerkiew w typie wschod-<br />

Polski – kardynał Stefan<br />

na z nich jest zupełnie nowa<br />

ołtarzyk. Na uwagę zasługują<br />

niołemkowskim z 1824 r. św.<br />

Wyszyński. Ponadto znaj-<br />

[ z lat 1985-1988], natomiast<br />

malowidła na chórze, przedsta-<br />

Mikołaja Biskupa. W środku<br />

duje się tu nieczynny już<br />

na wzgórzu stoi przepiękna<br />

wiające życie codzienne miesz-<br />

ikonostas z pierwszej połowy<br />

kamieniołom oraz kościółek<br />

odbudowana cerkiew drewnia-<br />

kańców wsi.<br />

XIX w. a na ścianach polichro-<br />

drewniany z lat 1949-1950.<br />

na pw. Opieki M.B. z 1802 r. w<br />

http://www.urlop.com.pl/<br />

8 www.FotoGeA.com c wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

GEAMIX


eAmix<br />

Jak powinna wyglądać książka<br />

podróżnicza XXI wieku? W dobie<br />

aparatów cyfrowych z możliwością<br />

nagrywania filmów,<br />

cyfrowych map, GPS-ów, które<br />

zapisują miejsce wykonania<br />

zdjęcia i przebytą trasę, szkoda<br />

pozbawiać czytelnika tego<br />

wszystkiego, czego doświadcza<br />

autor – podróżnik – w czasie<br />

wyprawy.<br />

Nie wszystko da się przełożyć<br />

na słowo pisane czy statyczny<br />

obraz fotograficzny. Czytelnik<br />

multibooka „Kiwi. Zupełnie<br />

Nowa Zelandia” będzie więc<br />

miał okazję przeżyć jedyną<br />

w swoim rodzaju przygodę –<br />

odbyć multimedialną podróż<br />

dookoła Nowej Zelandii. – W<br />

swojej książce opowiadam o<br />

ludziach z Antypodów, drugiej<br />

strony świata, którzy sami na<br />

siebie mówią Kiwi, na cześć<br />

dziwnego ptaka nielota, żyją-<br />

9<br />

cego tylko na tych odległych<br />

wyspach – mówi Jarek Sępek.<br />

– Połączenie zdjęć, tekstów,<br />

Kiwi. Zupełnie Nowa Zelandia<br />

pierwszy polski multibook podróżniczy<br />

Ukazała się pierwsza polska<br />

książka podróżnicza w<br />

postaci multibooka – multimedialnej<br />

aplikacji na tablety.<br />

Autorem wydawnictwa<br />

jest Jarek Sępek – podróżnik,<br />

dziennikarz i miłośnik<br />

nowych technologii. Od 1<br />

sierpnia książka dostępna<br />

jest w Apple App Store.<br />

map, animacji, panoram i klipów<br />

wideo w jedną całość to<br />

mój unikalny sposób opowiadania<br />

o świecie – dodaje. – Dzięki<br />

temu czytelnik będzie miał<br />

okazję jeszcze lepiej poznać<br />

Nowozelandczyków i ich pasje.<br />

Tę szalenie interesującą, multimedialną<br />

przygodę czytelnik<br />

może przeżyć nie ruszając<br />

się z domu. Książki nie trzeba<br />

zamawiać w księgarni, a tym<br />

bardziej wybierać się po nią do<br />

sklepu.<br />

„Kiwi. Zupełnie Nowa Zelandia”<br />

dostępna jest w Apple<br />

App Store, pod adresem<br />

http://www.mediorama.pl/<br />

instaluj/kiwi/. Można ją ściągnąć<br />

na tablet iPad.<br />

http://vimeo.com/43913036 l<br />

9 www.FotoGeA.com c wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

Zdjęcia: mat. prasowe


eAmix<br />

Czy faktycznie robią tak genialne<br />

zdjęcia a ich umiejętność<br />

przekazywania wiedzy nie równają<br />

się nikomu innemu? Stoi<br />

tu kilka książek fotograficznych<br />

gwiazd – może łącznie jest to<br />

5 sztuk, ale w większości ich<br />

autorzy to przyzwoici rzemieślnicy<br />

z mocno standardowymi<br />

zdjęciami. Czasami<br />

o zgrozo autorami są straszni<br />

tandeciarze!<br />

Odrobinę znam rynek wydawniczy<br />

w Polsce i wiem,<br />

że wydanie książki poradnikowej<br />

zagranicznego autora<br />

jest po prostu znacznie<br />

tańsze. Wydawnictwo opłaca<br />

licencję (dosyć tanią) i<br />

w zasadzie musi zająć się<br />

jeszcze tylko tłumaczeniem.<br />

Wszystko inne otrzymuje<br />

gotowe. Łącznie z przygotowanymi<br />

do druku zdjęciami.<br />

9<br />

W przypadku samodzielnie wydanej<br />

książki polskiego autora<br />

ten proces jest dłuższy i droższy.<br />

Dlaczego amerykański keczup jest najlepszy?<br />

Stoję przed swoją półką<br />

z podręcznikami fotografii.<br />

Tymi wydawanymi w Polsce.<br />

Patrzę i zadaję sobie<br />

pytanie:, dlaczego fotografii<br />

moich rodaków uczą prawie<br />

wyłącznie zagraniczni autorzy?<br />

Głównie Amerykanie,<br />

Brytyjczycy czasami Kanadyjczycy.<br />

Jednak są i przecież polscy autorzy<br />

książek o fotografii i fotografowaniu.<br />

Dlaczego w większości<br />

ich książek nie da się<br />

czytać a z pewnością nie da się<br />

oglądać zawartych w nich zdjęć<br />

i ilustracji? Ilustracja w poradniku<br />

jest ważna na równi ze<br />

słowem. W poradniku fotograficznym<br />

często nawet ważniejsza,<br />

bo może szybko wyjaśnić<br />

złożony problem. Być może<br />

to polityka wydawnicza każe<br />

szybko zatkać jakąś dziurę i<br />

publikuje się książkę wyłącznie<br />

w tym celu by konkurencja ich<br />

nie ubiegła i nie miała łatwiej.<br />

Ma być szybko i tanio i dlatego<br />

znajdą się tacy zawodowi<br />

autorzy, którzy dziś napiszą l<br />

10 www.FotoGeA.com c wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

Zdjęcie: MAREK WAŚKIEL; tekst: Marek Waśkiel


eAmix<br />

przewodnik po Wyspach Kanaryjskich<br />

a jutro podręcznik fotografii<br />

architektury. Być może<br />

to wina redakcji wydawnictw,<br />

które nie mają żadnego pojęcia<br />

o zakresie tematycznym,<br />

w którym pracują. Jestem pewien,<br />

że żadne z polskich wydawnictw<br />

nie ma dobrego fotoedytora,<br />

który podejmuje<br />

decyzję o doborze i wyglądzie<br />

zdjęć. Jest to bolączka całego<br />

rynku wydawniczego – także<br />

magazynów podróżniczych.<br />

Zawód fotoedytora w Polsce<br />

przestał istnieć. Dlatego<br />

polskie pisma, magazyny<br />

oraz książki (w tym albumy<br />

fotograficzne) są tak fatalne<br />

pod względem zdjęciowym.<br />

Doborem "obrazków"<br />

zajmują się redaktorzy nie mający<br />

kompletnie pojęcia o fotografii.<br />

Powstają zatem książki<br />

brzydkie, złe ale jednocześnie<br />

obłędnie drogie.<br />

Raczej z przyzwyczajenia niż z<br />

potrzeby przeglądam także fotograficzną<br />

prasę ukazującą się<br />

na naszym rynku. Zawsze z<br />

rozbawieniem oglądam jeden<br />

z miesięczników, który<br />

w fotostory opowiada jak to<br />

zawodowiec (np. zwycięzca<br />

osiedlowego konkursu w<br />

Bristolu) doradza fotoamatorowi<br />

jak za pomocą kilku<br />

gadżetów uczynić swoje<br />

zdjęcia nieomal profesjonalnymi.<br />

Jakoś nikt się przy<br />

tym nie zająknie, że dobre<br />

zdjęcie to najczęściej nie jest<br />

zasługa gadżetów. Ale co miesiąć<br />

trwa intesywne pranie mózgów.<br />

9<br />

Na zachodzie w kluczowych<br />

wydawnictwach fotoedytorzy<br />

nadal intesywnie pracują i dlatego<br />

co pewien czas mogą dotrzeć<br />

do nas prawdziwe perełki<br />

– książki o niebanalnych zdjęciach.<br />

Niektóre zachodnie wydawnictwa<br />

inwestują w podróże<br />

swoich autorów aby zdjęcia w<br />

ich książkach były możliwie jak<br />

najlepsze: wyczekane i ciekawe.<br />

Te wydwnictwa po prostu<br />

szanują czytelnika.<br />

W polskich wydawnictwach<br />

lepiej niestety już nie będzie.<br />

Możemy mieć tylko nadzieję<br />

aby szybko nie było<br />

jeszcze gorzej. Zatem z pewnością<br />

przeczytamy mniej lub<br />

bardziej udane tłumaczenie,<br />

kogoś z zagranicy, ale niestety<br />

szybko nie zobaczymy udanej<br />

książki o fotografii polskiego<br />

autora wydanej w polskim wydawnictwie.<br />

Szkoda!<br />

http://www.blog.waskiel.pl/<br />

11 www.FotoGeA.com c wrzesień/ październik <strong>2012</strong>


12 www.fotogea.com MAJ 2010


EA<br />

EApodróż<br />

PAMIR - na Dachu Świata<br />

Tekst i zdjęcia:<br />

Łukasz Supergan<br />

www.shangri.pl<br />

Na wysokim płaskowyżu<br />

roślinnośĆ ograniczona<br />

jest często do niewielkich zagłębień,<br />

wypełnionych w dodatku<br />

słoną wodą. Pamir to<br />

jedno z najmniej przyjaznych<br />

miejsc do życia jakie znam.<br />

13 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR PAMIR - Łukasz - Łukasz Supergan<br />

FOTOGEA.com >> dołącz na ccc


EApodróż<br />

Tradycyjne kapelusze,<br />

zwane tu „kalpaki”,<br />

zdobią głowy kirgiskich<br />

mężczyzn. Góry<br />

Tadżykistanu zamieszkują<br />

rdzenni mieszkańcy,<br />

Pamirczycy oraz Kirgizi,<br />

którzy przywędrowali w<br />

tę okolicę w ciągu ostatnich<br />

kilkuset lat.<br />

14KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

PAMIR TYBET - Łukasz Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Droga długa jest...<br />

samotny rowerzysta na podjeździe<br />

Pamir Highway, drugiej<br />

co do wysokości drogi<br />

międzynarodowej na Ziemi.<br />

15 www.FotoGeA.com c liatopad 2010<br />

norwegia PAMIR – zdjęcia - Łukasz marek Supergan waśkiel


EApodróż<br />

KirgiscY chłopcy<br />

z Karakol.<br />

PAMIR - Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Poranek na jeziorem<br />

Jaszilkul urzekł mnie<br />

kolorami nagich gór,<br />

nieba i wody. Takich<br />

miejsc, ukrytych w głębi<br />

gór, z dala od dróg, czekają<br />

w Pamirze setki.<br />

17 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR PAMIR - Łukasz - Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Na tradycyjnym,<br />

tadżyckim bazarze<br />

chleb wypiekany jest w<br />

glinianym piecu zwanym<br />

„tandyrem”, od wieków<br />

według tej samej tradycji.<br />

18 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR PAMIR - Łukasz - Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Droga wspina się<br />

ostrymi zawijasami<br />

w kierunku przełęczy,<br />

a mi coraz trudniej<br />

złapać oddech.<br />

Idę w stronę granicy<br />

pieszo. Plecak ciąży<br />

mi coraz bardziej,<br />

oprócz sprzętu mam<br />

ze sobą czterodniowy<br />

zapas jedzenia.<br />

ważności mojej wizy, muszę<br />

wydostać się z kraju!<br />

Dopiero około południa<br />

zjawia się samochód,<br />

którego kierowca, za sporą<br />

sumę, podrzuca mnie<br />

do budki żołnierzy. Formalnie<br />

opuszczam tam<br />

Kirgistan, jednak od posterunku<br />

Tadżyków dzieli<br />

mnie jeszcze 25 kilome-<br />

Pojawienie się pieszego<br />

jest lekką sensacją, ode<br />

mnie łapówki nikt nie<br />

żąda.<br />

Znalazłem się w Pamirze,<br />

w miejscu przed<br />

stu laty nazywanym<br />

„Dachem Świata”, jałowym<br />

i w większości<br />

pustym płaskowyżu<br />

między kolejne szczyty,<br />

daleko po horyzont.<br />

Pośrodku takiej górskiej<br />

pustyni udaje mi się złapać<br />

dżipa z grupą Brytyjczyków.<br />

Zgadzają się<br />

mnie wziąć. Tego popołudnia<br />

ląduję nad jeziorem<br />

Karakol. Wzdłuż brzegu<br />

ciągnie się osada ponad<br />

stu domów z gliny i ka-<br />

udaje mi się złapać samochód.<br />

Drogę, której<br />

przejście pieszo wymagałoby<br />

czterech dni, przejeżdżamy<br />

w kilka godzin.<br />

Samochód podskakuje<br />

na nierównej nawierzchni<br />

i pokonuje zakręty prowadzące<br />

na przełęcz Ak-<br />

-Bajtal. Jesteśmy na<br />

wysokości 4655 m, w<br />

trów. Nie ma rady. Muszę<br />

leżącym na wysokości<br />

mieni. Niektóre z nich<br />

najwyższym punkcie<br />

Przyjeżdżając tu miałem<br />

iść pieszo, tego dnia na<br />

4 kilometrów, otoczo-<br />

mają bielone ściany, inne<br />

Szosy Pamirskiej. Ta<br />

nadzieję, że górska droga<br />

drodze nie pojawi się już<br />

nym górami, których<br />

kolorem zlewają się z<br />

wysokość sprawia, że<br />

prowadząca do Tadżyki-<br />

nic. Maszeruję aż do za-<br />

najwyższe wierzchoł-<br />

otaczającymi je skałami.<br />

droga jest drugą naj-<br />

stanu, słynna Pamir Hi-<br />

padnięcia ciemności, spę-<br />

ki wyrastają na 7 i pół<br />

Powstałe miliony lat temu<br />

wyższą międzynarodo-<br />

ghway, będzie ruchliwą<br />

dzam noc przy drodze i<br />

kilometra wzwyż.<br />

po uderzeniu meteorytu<br />

wą szosa świata.<br />

szosą, pełną ciężarówek i<br />

dopiero nazajutrz, wśród<br />

Zagłębiając się w niego<br />

jezioro jest jednak słone<br />

mikrobusów. Tymczasem<br />

padającego śniegu, do-<br />

staję co chwilę zauroczo-<br />

i mimo bliskości tej masy<br />

W Murgab trafiam na<br />

spędziłem na poboczu już<br />

cieram na przełęcz Kyzyl<br />

ny. Wokół piękny krajo-<br />

wody, mieszkańcy zma-<br />

koński festiwal. Miejsco-<br />

3 godziny i minął mnie<br />

Art, 4280 m. Mijają mnie<br />

braz, taki, jak najbardziej<br />

gają się z jej brakiem.<br />

wi zachęcają: taka oka-<br />

jeden samochód, całko-<br />

pierwsze samochody wio-<br />

lubię w górach: szczyty<br />

Chodzi się tu po nią do<br />

zja zdarza się tylko raz<br />

wicie pełny. Wokół żywej<br />

zące turystów, kierowca<br />

nagie, ale pełne barw.<br />

jedynej we wsi studni.<br />

w roku. Decyduję się<br />

duszy, a do posterunku<br />

każdego z nich zostawia<br />

Roślinności prawie nie<br />

poczekać na dzień rozpo-<br />

granicznego po stronie<br />

u pograniczników łapów-<br />

ma i cała geologia leży<br />

Od najbliższego dużego<br />

częcia święta i nie żałuję.<br />

kirgiskiej jeszcze kawał<br />

kę. Trzy kartony papiero-<br />

tu na wierzchu. Każda<br />

osiedla, Murgab, dzie-<br />

Na niewielkiej równinie<br />

drogi. Zaczynam się nie-<br />

sów to opłata za bezpro-<br />

ściana skalna to mozaika<br />

li mnie prawie sto kilo-<br />

za miastem czeka rozbi-<br />

pokoić. Dziś ostatni dzień<br />

blemowy wjazd do kraju.<br />

kolorów. Droga prowadzi<br />

metrów drogi. Ponownie<br />

tych kilkanaście kirgiskich<br />

19 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR - Łukasz Supergan


EApodróż<br />

jurt. Wokół nich kręcą<br />

się setki mieszkańców z<br />

Murgab i innych osiedli,<br />

niekiedy odległych o wiele<br />

godzin. W najlepsze<br />

trwa jarmark, na prowizorycznych<br />

straganach<br />

rozłożone arbuzy,<br />

jabłka, przywiezione<br />

z Chin słodycze. W surowym<br />

klimacie Pamiru<br />

wiele z tych rzeczy jest<br />

na co dzień niedostępnych.<br />

W jurtach zjeść<br />

można proste potrawy<br />

pamirskiej kuchni, głównie<br />

plov z ryżu i warzyw.<br />

Po południu setki osób<br />

śledzą grę, w czasie której<br />

kilku jeźdźców próbuje<br />

zatrzymać w pędzie<br />

galopującą na koniu kobietę.<br />

Ma to przypominać<br />

tradycyjne porwanie<br />

narzeczonej. Kirgizki,<br />

ubrane w odświętne<br />

stroje, mają za zadanie<br />

uciec „zalotnikowi”, a po<br />

dotarciu do końca toru<br />

zawrócić i przegonić go<br />

batem. Konie galopują<br />

niemal ocierając się o<br />

siebie, jednej z par nie<br />

udaje się zapanować nad<br />

wierzchowcami. Ile sił w<br />

nogach uciekam, a dwa<br />

konie mijają mnie niemal<br />

na wyciągnięcie ręki. Tym<br />

razem narzeczona została<br />

zdobyta!<br />

Główną drogę opuszczam<br />

w wiosce Aliczur.<br />

Pasterskiej ścieżki<br />

jaka miała prowadzić<br />

w góry prawie nie widać<br />

pod nogami. Podejście<br />

okazuje się<br />

trudniejsze i dłuższe<br />

niż sądziłem i przed<br />

wieczorem nie udaje<br />

mi się dotrzeć do przełęczy,<br />

za którą chciałem<br />

szukać noclegu. Na<br />

moje spotkanie wyjeżdża<br />

jednak pasterz. On ani<br />

Po południu setki osób śledzą grę, w czasie<br />

której kilku jeźdźców próbuje zatrzymać<br />

galopującą na koniu kobietę.<br />

słowa po rosyjsku, ja po<br />

kirgisku, ale mowa gestów<br />

nie zawodzi. Zaprasza<br />

mnie na noc do swojej<br />

jurty.<br />

Okrągły namiot uszyty<br />

jest z grubej tkaniny i<br />

rozpięty na rusztowaniu<br />

z drewnianych listewek.<br />

Dach dobrze chroni przed<br />

deszczem, a dywany leżące<br />

na ziemi dodają<br />

wnętrzu przytulności.<br />

W niewielkim piecu pali<br />

się wysuszony nawóz jaków,<br />

jedyny dostępny tu<br />

opał. Na grubej serwecie,<br />

staje przede mną chleb,<br />

masło, śmietana i herbata,<br />

podawana w małych<br />

czarkach. Mąka i mleko<br />

jaków to jedyne dostępne<br />

tu pokarmy. Jem i piję,<br />

młoda Kirgizka nalewa<br />

jeszcze. Filiżanka gościa<br />

nie może być pusta nawet<br />

na chwilę.<br />

Rano w dolinę przyjeżdża<br />

grupa pamirskich<br />

Tadżyków. Wpadli w<br />

interesach, by zabrać<br />

do Aliczur część z jaków,<br />

które pasą się<br />

wokół. Każdy rusza do<br />

pracy. Żegnam się i<br />

ruszam wyżej. Kolejna<br />

noc zastaje mnie wysoko<br />

w górach, ale nie muszę<br />

bać się mroźnego biwaku.<br />

Tym razem zaprasza<br />

mnie do siebie załoga<br />

małej kopalni srebra. Do<br />

późna siedzimy w baraku,<br />

pijąc herbatę i rozmawiając.<br />

Gościnność mieszkańców<br />

Pamiru jest<br />

nie do opisania.<br />

Na zachód od Aliczur<br />

zaczyna się prawdziwe<br />

pustkowie, przez prawie<br />

30 kilometrów wędruję<br />

pustą drogą. Mijam słone<br />

jeziorka, jedyne miejsca,<br />

w których znaleźć można<br />

roślinność. Poza tym okolica<br />

przypomina pustynię.<br />

20 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR - Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Chcę odnaleźć kamien-<br />

działa tak, jak sobie to<br />

do Pamiru dziesiątkami<br />

ustają eksplozje. Wyjście<br />

likatnie usuwa turystów<br />

ne kręgi i ruiny sprzed<br />

wyobrażałem?<br />

helikopterów.<br />

na ulice oznacza nie-<br />

z gór. Nic tu po mnie.<br />

dwóch tysiącleci, leżące<br />

Do Szosy Pamirskiej<br />

Granica z Afganista-<br />

bezpieczeństwo – przy-<br />

Wraz z dwójką pozna-<br />

w dolinie jeziora Jaszilkul.<br />

wracam nazajutrz wie-<br />

nem zamknięta. Wie-<br />

padkowa kula może do-<br />

nych wcześniej Polaków<br />

Znajduję je nazajutrz,<br />

czorem. Znowu kilka<br />

czorem zasypiam na<br />

sięgnąć mnie w każdej<br />

wynajmujemy miejsca w<br />

ale by przyjrzeć im się z<br />

godzin oczekiwania, aż<br />

tarasie hotelu, posta-<br />

chwili, w dodatku nad<br />

samochodzie jadącym do<br />

bliska, muszę przeprawić<br />

o zachodzie słońca, w<br />

nawiając nazajutrz<br />

miastem czają się rządo-<br />

stolicy.<br />

się przez rzekę. Woda w<br />

chwili gdy zaczynam się<br />

wyjść w góry, ale nie<br />

wi snajperzy. Było jasne,<br />

jej końcowym odcinku<br />

jest głęboka, na szczęście<br />

prąd niezbyt silny. Po<br />

drugiej stronie, stoi nad<br />

jeziorem wiekowe mauzoleum.<br />

Kamienne ściany<br />

wytrzymały próbę czasu,<br />

widać nawet resztki kopuły.<br />

Kilka kilometrów dalej,<br />

powyżej jeziora, czyjeś<br />

ręce ułożyły z kamieni<br />

dwa wielkie kręgi. Zrzucam<br />

plecak i kładę się w<br />

środku jednego z nich.<br />

Zamykam oczy, żadna<br />

moc jednak nie napływa.<br />

Może zabrakło jakiegoś<br />

rytuału albo miejsce nie<br />

poddawać, zatrzymuje<br />

się obok mnie ciężarówka<br />

jadąca z Chin. Kierowca<br />

zaprasza do środka. Noc<br />

spędzamy obok czajkany,<br />

herbaciarni-zajazdu, on<br />

w szoferce, ja zawinięty<br />

w śpiwór obok wozu.<br />

Rano na drugą stronę<br />

gór, gdzie wita nas dolina<br />

pełna drzew i zielonych<br />

sadów. Jaka odmiana po<br />

pobycie wśród górskich<br />

pustkowi!<br />

Idylla jest jednak pozorna.<br />

Gdy docieram do<br />

miasta dowiaduję się, że<br />

poprzedniego dnia zginął<br />

tu szef lokalnego KGB i<br />

tadżyckie wojsko ściąga<br />

udaje się to. O czwartej<br />

rano budzi mnie<br />

kanonada strzałów i<br />

wybuchy granatów. W<br />

Pamirze rozpoczęła się<br />

wojna.<br />

To, co z początku wyglądało<br />

na niegroźne<br />

zamieszki, zamienia się<br />

w otwarte walki, które<br />

ogarniają cały Chorog i<br />

okoliczne góry. Pociski<br />

przelatują nad dachem<br />

mojego hotelu, przez lornetkę<br />

widzę śmigłowiec<br />

desantujący żołnierzy na<br />

okolicznych szczytach,<br />

gdzie ścierają się z rebeliantami.<br />

W mieście nie<br />

że walka nie toczy się już<br />

z garstką zabójców, ale<br />

dużymi oddziałami miejscowych.<br />

Skąd Pamirczycy<br />

wzięli broń? Nietrudno<br />

zgadnąć: po wojnie domowej<br />

z lat 90. zostały<br />

tu pewnie duże zapasy.<br />

Kupno karabinu w Afganistanie<br />

też pewnie nie jest<br />

problemem.<br />

Na szczęście nazajutrz<br />

ogłoszono zawieszenie<br />

broni. Większość z nas<br />

skwapliwie z niego korzysta,<br />

ewakuując się z<br />

miasta. Strzały padają od<br />

tej pory już sporadycznie,<br />

mimo to wojsko de-<br />

Pamir – podróż przez<br />

niego była pasmem<br />

niespodzianek.<br />

Nie zawsze przyjemnych.<br />

Ostatnie dni na<br />

Dachu Świata wyglądały<br />

wręcz dramatycznie.<br />

Jeśli jednak spytacie<br />

czy wróciłbym w góry<br />

Tadżykistanu, bez<br />

wahania odpowiem<br />

„tak!”. Najpiękniejsze<br />

góry jakie poznałem<br />

i gościnność ich<br />

mieszkańców mają<br />

w sobie magię, która<br />

każe wrócić tam,<br />

gdy tylko nadarzy się<br />

okazja.<br />

21 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR - Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Wieś karakol, we<br />

wschodnim Pamirze.<br />

Domy buduje sie tu z gliny<br />

i kamienia, o płaskich<br />

dachach, gdyż w promieniu<br />

stu kilometrów nie<br />

rośnie tu ani jedno drzewo<br />

z którego można by<br />

zbudować szkielet domu<br />

jaki znamy z naszych<br />

stron.<br />

22 www.FotoGeA.com c liatopad 2010<br />

norwegia PAMIR – zdjęcia - Łukasz marek Supergan waśkiel


EApodróż<br />

Jezioro Karakol<br />

uformowało uderzenie<br />

meteorytu sprzed<br />

miliów lat. Gigantyczny<br />

zbiornik słonej wody położony<br />

jest na wysokości<br />

czterech tysięcy metrów.<br />

Otaczają je wiecznie<br />

ośnieżone szczyty, pustka<br />

jasnobrązowych skał<br />

i pył, unoszony tu przez<br />

najlżejszy podmuch wiatru.<br />

23 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

PAMIR TYBET - Łukasz Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Podróżowanie nie<br />

musi bezpieczne. W<br />

Chorogu, stolicy tadżyckiego<br />

Pamiru, spędziliśmy<br />

kilka dni słuchając<br />

kanonad kałasznikowów<br />

i ekplozji granatów. Nad<br />

ranem, po starciach sił<br />

rządowych i lokalnych<br />

bojowników, zobaczyłem<br />

mężczyzn rozkradających<br />

wyposażenie wojskowego<br />

transportera.<br />

24 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

PAMIR TYBET - Łukasz Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Miejscowy piekarz<br />

pracował od świtu,<br />

by upiec kilkaset pachnących<br />

lepioszek, płaskich<br />

chlebów. Ponieważ<br />

przestrzegał trwającego<br />

Ramadanu, mimo gorąca<br />

przez cały dzień nie wziął<br />

do ust ani pożywienia, ani<br />

łyka wody.<br />

25 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR PAMIR - Łukasz - Łukasz Supergan


EApodróż<br />

KoniEc dnia – ostatnie<br />

promienie słońca oświetlają<br />

pustkowie w dolinie Ghunt.<br />

26 www.FotoGeA.com c liatopad 2010<br />

norwegia PAMIR – zdjęcia - Łukasz marek Supergan waśkiel


EApodróż<br />

Pamiątka PO dawnych<br />

osadnikACH mauzoleum<br />

Bekbulat wznosi się<br />

nad jeziorem Jaszilkul.<br />

Nikt nie wie na pewno<br />

kiedy budowla powstała,<br />

ani jaką funkcję miała<br />

pełnić. Nie znaleziono w<br />

nich grobowców, nazwa<br />

„mauzoleum” jest więc<br />

zwyczajowa.<br />

27 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

PAMIR TYBET - Łukasz Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Rosjanie, Andriej i<br />

Kuźma, ojciec i syn,<br />

przyjechali do Tadżykistanu<br />

z rodzinnej Moskwy.<br />

Awaria samochodu<br />

zatrzymała ich na szosie.<br />

Gdy ich spotkałem czekali<br />

już trzeci dzień na<br />

części zamienne, które<br />

miały dojechać z ich kraju...<br />

za kolejne trzy dni.<br />

Maleńki wóz stał się ich<br />

przymusowym domem,<br />

Andriej skracał sobie<br />

czas malowaniem okolicznym<br />

pejzaży.<br />

28 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

PAMIR TYBET - Łukasz Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Nieliczne kopce kamieni<br />

wskazują pasterskie<br />

ścieżki, o których<br />

dawno zapomnieli nawet<br />

miejscowi.<br />

29KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

PAMIR TYBET - Łukasz Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Kirgiska rodzina przyjęła mnie na noc do swojego<br />

schronienia.<br />

Mały Kirgiz w tradycyjnym kapeluszu.<br />

Pamirska gospodyni. Kolekcja złotych zębów<br />

to nie obciach, gdyż świadczy tu o zamożności<br />

właścicielki!<br />

30 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR - Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Jurta to wyznacznik<br />

kirgiskiej kultury i<br />

tradycji. Namiot wykonany<br />

z wełny i materiału,<br />

rozpięty na drewnianym<br />

stelażu, stawia się w dolinach<br />

w czasie letniego<br />

wypasu owiec i jaków.<br />

Tam też skupia się życie<br />

całej rodziny.<br />

KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

PAMIR TYBET - Łukasz Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Koński festiwal w<br />

Murgab. Kobieta i mężczyzna<br />

odgrywają „porwanie<br />

narzeczonej”.<br />

Nawet na początku XXI<br />

wieku zdarza się, że szukający<br />

żony mężczyzna<br />

siłą uprowadza ją do<br />

swojego domu.<br />

32 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

PAMIR TYBET - Łukasz Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Pamir nazywano<br />

przed stu laty „Dachem<br />

Świata”. Komunikację<br />

na tym olbrzymim<br />

obszarze zapewnia<br />

jedna, nie zawsze perfekcyjna<br />

droga. Przez<br />

dwa tygodnie podróżowałem<br />

przez te góry<br />

pieszo lub autostopem,<br />

łapiąc także samochody<br />

terenowe wiozące turystów.<br />

33 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

PAMIR TYBET - Łukasz Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Na wysokim, suchym<br />

płaskowyżu, woda<br />

często bywa trudno dostępna.<br />

Mieszkańcy Karakol<br />

czerpią ją z jedynej<br />

pompy znajdującej się w<br />

centrum wsi.<br />

34 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ KWIECIEN <strong>2012</strong> / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR PAMIR TYBET - Łukasz - Łukasz Supergan


EApodróż<br />

Lokalne święta<br />

często są jedynym<br />

czasem, w którym<br />

spotykają się mieszkańcy<br />

leżących daleko od<br />

siebie miejscowości. na<br />

zdjęciu: jarmark w okolicy<br />

Murgab.<br />

35 www.FotoGeA.com WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

PAMIR PAMIR - Łukasz - Łukasz Supergan


36 www.fotogea.com MAJ 2010


EA<br />

EAkonkurs<br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI<br />

konkurs fotograficzny FotoGeA.com - WYNIKI i GALERIA<br />

37 www.FotoGeA.com wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI - KONKURS FOTOGEA.com<br />

FOTOGEA.com >> dołącz na<br />

ccc


EAkonkurs<br />

Na konkurs FotoGeA.<br />

com MOJE MIEJSCE<br />

NA ZIEMI wpłynęło<br />

ponad 200 zdjęć.<br />

Przedstawiały one<br />

wiele różnych miejsc<br />

na świecie. Uczestnicy<br />

konkursu dzielili<br />

się obrazami miejsc,<br />

do których są przywiązani,<br />

które uważają<br />

za Swoje, to<br />

najpiękniejsze, najbliższe<br />

sercu i dlatego<br />

warte przedstawienia<br />

innym.<br />

firmy Verbatim), Grzegorz<br />

Lityński (fotoreporter –<br />

Szkoła Fotografowania dla<br />

Podróżników), Wojciech<br />

Walczuk (fotografik), Marek<br />

Waśkiel (FotoGeA.<br />

com) postanowiło przyznać<br />

następujące nagrody<br />

i wyróżnienia:<br />

Miejsce Pierwsze:<br />

Piotr Lisowski za zdjęcie<br />

przedstawiające Bieszczady<br />

Nagrody to: Karta SDHC<br />

Class 10 32 GB firmy Ver-<br />

batim + książka fotograficzna<br />

wydawnictwa Galaktyka<br />

+ kubek FotoGeA.<br />

com<br />

Miejsce Trzecie:<br />

Tomasz Lenarczyk za<br />

zdjęcie przedstawiające<br />

okolice Sulejowa.<br />

Nagrody to: Karta SDHC<br />

Class 10 32 GB firmy Verbatim<br />

+ kubek FotoGeA.<br />

com.<br />

Jury wybrało także ponadto<br />

autorów 7 zdjęć,<br />

Imielińska , Brygida<br />

Bardoda, Artur Szymczyk,<br />

Elżbieta Wątor,<br />

Mariusz Pietranek.<br />

W głosowaniu Czytelników<br />

na stronie<br />

FotoGeA.com oraz na<br />

naszym profilu na Facebooku:<br />

zwyciężyło zdjęcie<br />

Agaty Imielińskiej i<br />

ono uzyskuje tytuł „<br />

Wybór Czytelników FotoGeA.com”<br />

konkursu<br />

na naszym profilu na<br />

Facebooku: :<br />

Michał Pytloch – karta<br />

SDHC Class 10 32 GB<br />

firmy Verbatim + kubek<br />

FtoGeA.com<br />

Michał Wajdyk –<br />

książka fotograficzna wydawnictwa<br />

Galaktyka+<br />

kubek FotoGeA.com<br />

Jolanta Golinowska<br />

– książka fotograficzna<br />

wydawnictwa Galaktyka+<br />

kubek FotoGeA.com<br />

Wszystkim uczest-<br />

batim + 1 Napęd Micro<br />

które wraz z wyżej<br />

MOJE MIEJSCE NA ZIE-<br />

nikom bardzo dzię-<br />

Jury w 8 osobowym skła-<br />

USB 16 GB firmy Verbatim<br />

wymienionymi będą<br />

MI.<br />

kujemy za udział w<br />

dzie: Sławek Gawryluk<br />

+ książka fotograficzna<br />

stanowiły, 10 pośród<br />

konkursie a osobom<br />

(Podlaska Akademia Foto-<br />

wydawnictwa Galaktyka +<br />

których Czytelnicy Fo-<br />

Autorka otrzymuje na-<br />

nagrodzonym serdecz-<br />

grafii), Remigiusz Stefa-<br />

kubek FotoGeA.com<br />

toGeA.com wybiorą<br />

grody: Karta SDHC Class<br />

nie gratulujemy! Na-<br />

niak (portal dCamera.pl),<br />

jedno zdjęcie „ Wybór<br />

10 32 GB firmy Verbatim<br />

grody zostaną dostar-<br />

Piotr Trybalski (Fotogra-<br />

Miejsce Drugie:<br />

Czytelników FotoGeA.<br />

+ książka fotograficzna<br />

czone pocztą.<br />

fwpodrozy.pl), Wiktor Nie-<br />

Damian Szczepański za<br />

com”.<br />

wydawnictwa Galaktyka+<br />

wiarowski (Wydawnictwo<br />

zdjęcie przedstawiające<br />

kubek FotoGeA.com<br />

Galaktyka), Jakub Jarosz<br />

Zamość<br />

Autorzy owych zdjęć<br />

Za Jury Konkursu<br />

(Glaubicz Garwolińska<br />

Nagrody to: Karta SDHC<br />

to: Marek Jóźków, Ma-<br />

Oto laureaci pośród<br />

Marek Waśkiel<br />

Consultants reprezentant<br />

Class 10 32 GB firmy Ver-<br />

riusz Podgórski, Agata<br />

osób głosujących na<br />

FotoGeA.com<br />

38 www.FotoGeA.com wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI - KONKURS FOTOGEA.com


EAkonkurs<br />

Bieszczady. Schronisko Chatka Puchatka, najbardziej<br />

oblegane miejsce w sezonie letnim. Połączone jedną<br />

z najkrótszych tras pieszych z Obwodnicą Bieszczadzką.<br />

Zimą zdaje się być nieciekawe. Jednak wówczas w wyludnionych<br />

górach dając wytrwałym turystom schronienie<br />

odkrywa swoje drugie magiczne i oblicze.<br />

39 www.FotoGeA.com wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI - KONKURS FOTOGEA.com<br />

Piotr Lisowski


EAkonkurs<br />

Niewątpliwie jednym z najbliższych mi miejsc na ziemi<br />

jest Zamość a w szczególności Rynek Wielki. Uwielbiam<br />

energię tego miejsca. Ze swoimi symetrycznymi kształtami,<br />

kolorową, ciepłą i piękną renesansową architekturą jest balsamem<br />

dla duszy i oczu, zwłaszcza kiedy zapadnie zmrok i światła<br />

podkreślą urok tego miejsca.<br />

40 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

Damian Szczepański TYBET Łukasz Supergan


EAkonkurs<br />

Miejsce gdzie Rzeka Luciąża wpływa do Rzeki Pilicy<br />

i razem wpadają do Zalewu Sulejowskiego. Miejsce w<br />

którym o każdej porze roku, bez względu na pogodę- można<br />

zrobić jakieś ciekawe zdjęcie. Jest położone około 7 km<br />

od mojego domu - odwiedzam je bardzo często. Na zdjęciu<br />

wędkarze tuż po wschodzie słońca.<br />

41 www.FotoGeA.com c liatopad 2010<br />

norwegia Tomasz Lenarczyk – zdjęcia marek waśkiel


EAkonkurs<br />

Darłówko to bardzo urokliwe miejsce o każdej porze<br />

roku. Dla mnie szczególnie atrakcyjne są momenty, gdy<br />

nad Bałtykiem szaleje sztorm. To są niezapomniane chwile,<br />

kiedy na twarzy czuje się unoszący się w powietrzu drobny pył<br />

wodny, a wiatr ledwo pozwala stać ,by można było robić zdjęcia.<br />

Sztormy są o każdej porze roku i każdy jest inny.<br />

Marek Jóźków


EAkonkurs<br />

Kraków, Kładka Ojca Bernatka. Idąc rankiem, w pozornie<br />

nudny zwyczajny dzień. Myśląc jak zwykle o tysiącu różnych<br />

rzeczy, o tym co trzeba jeszcze zrobić, nagle chwila zadumy<br />

i zwykły most staje się niczym malowany, jakby z innej<br />

bajki. Kolejne 10 sek. i wszystko wróciło do normy.<br />

43 www.FotoGeA.com wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI - KONKURS Mariusz FOTOGEA.com Podgórski


EAkonkurs<br />

Bieszczady - zejście z Małej Rawki na Przełęcz Wyżniańską.<br />

Zapach wiatru wśród wyschniętych, pożółkłych traw połonin<br />

niknący w koronach buków przywołuje nostalgię ale i daje chwilową<br />

obietnicę czegoś nieuchwytnego - wolności. Za każdym razem<br />

góry ofiarowują mi swój spokój i piękno. Lżej wtedy wracać do codzienności.<br />

To jest właśnie Moje miejsce na Ziemi.<br />

44 www.FotoGeA.com wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI - KONKURS FOTOGEA.com<br />

Agata Imielińska


EAkonkurs<br />

Bałtyk 8 w skali Beauforta, Bałtyk to moje miejsce na ziemi.<br />

Dlaczego? Nauczyłam się pływać jak miałąm 2 lata, oczywiście w<br />

Bałtyku. Potem wakacje nad Bałtykiem, żeglarstwo, nurkowanie itd<br />

Dlaczego 8? Bo przy 9 byłoby już bardzo poważnie.<br />

45 www.FotoGeA.com wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI - KONKURS FOTOGEA.com<br />

Brygida Bardoda


EAkonkurs<br />

Leh, Ladakh, Indie., Wspaniali ludzie, dziesiątki wypitych herbat,<br />

tysiące kroków na górskich ścieżkach. Buddyjskie klasztory i flagi<br />

modlitewne na przełęczach. Ociężałe świstaki i płochliwe kiangi.<br />

Uśmiechy. Morele. Ladakh. I tylko czasem tlenu brak... albo prądu.<br />

46 www.FotoGeA.com wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI - KONKURS FOTOGEA.com<br />

Artur Szymczyk


EAkonkurs<br />

Lublin. Dlaczego to miejsce? Tylko tam mogę uciec. W<br />

wąskich uliczkach mogę odnaleźć siebie. Chociaż troszkę.<br />

47 www.FotoGeA.com wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI - KONKURS FOTOGEA.com<br />

Elżbieta Wątor


EAkonkurs<br />

Zawrat w Tatrach. Tatry to miejsce gdzie można poczuć prawdziwą<br />

wolność i spokój. Uwielbiam podziwiać ich przepiękne widoki,<br />

czerpać radość ze zdobywania kolejnego szczytu, czuć adrenalinę,<br />

która dodaje sił i emocji by iść dalej.<br />

48 www.FotoGeA.com wrzesień/ październik <strong>2012</strong><br />

MOJE MIEJSCE NA ZIEMI - KONKURS Mariusz FOTOGEA.com Pietranek


Strona przygotowana przez zespół www.dCamera.pl<br />

Zawsze aktualne konkursy fotograficzne SPRAWDŹ<br />

GRAND PRIX FOTO-<br />

FESTIWAL 2013<br />

Fundacja Edukacji Wizualnej<br />

TATRZAŃSKA<br />

JESIEŃ <strong>2012</strong><br />

Agencja Rozwoju, Promocji<br />

TAKI PEJZAŻ<br />

Dom Kultury w Czarnej Bia-<br />

XXII SALON FOTO-<br />

GRAFII ARTYSTYCZ-<br />

NEJ ŻARY <strong>2012</strong><br />

zaprasza wszystkich zain-<br />

i Kultury z Zakopanego za-<br />

łostockiej zaprasza do udziału<br />

Żarski Dom Kultury zaprasza<br />

teresowanych do udziału w<br />

prasza wszystkich miłośników<br />

w Ogólnopolskim Konkursie<br />

do udziału w XXII edycji Kra-<br />

konkursie Grand Prix Foto-<br />

Tatr i fotografii do udziału w<br />

Fotograficznym im. Henryka<br />

jowego Salonu Fotografii Arty-<br />

Festiwal 2013. Konkurs o ty-<br />

konkursie „Tatrzańska jesień”.<br />

Rogozińskiego „Taki pejzaż”.<br />

stycznej – Żary <strong>2012</strong>. Celem<br />

tuł Grand Prix nie zakłada żad-<br />

Celem konkursu jest prezen-<br />

Celem konkursu jest prezen-<br />

konkursu jest zaprezentowanie<br />

nych ograniczeń dotyczących<br />

tacja piękna gór i tatrzańskich<br />

tacja i promocja fotografii jako<br />

aktualnego stanu polskiej fo-<br />

tematu, techniki wykonania<br />

wiosek oraz ich osobliwych wa-<br />

uniwersalnego środka komuni-<br />

tografii artystycznej oraz kon-<br />

zdjęć lub ich ilości. Na zwycięz-<br />

lorów krajobrazowych nie tylko<br />

kacji kulturowej i miedzy ludz-<br />

frontacja osiągnięć twórców<br />

cę czeka nagroda główna wyso-<br />

w okresie zimowym i letnim.<br />

kiej oraz upamiętnienie twór-<br />

reprezentujących wszystkie<br />

kości 10 tys. zł. Termin nadsy-<br />

Na laureatów czekają nagrody<br />

czości wybitnego fotografika<br />

kierunki, tendencje oraz tech-<br />

łania projektów mija 10 grudnia<br />

pieniężne i rzeczowe. Termin<br />

Henryka Rogozińskiego. Termin<br />

niki fotograficzne. Zgłoszenia<br />

<strong>2012</strong> roku.<br />

nadsyłania prac fotograficz-<br />

nadsyłania prac upływa 31.12.<br />

konkursowe można przesyłać<br />

nych mija 16.11.<strong>2012</strong> r.<br />

<strong>2012</strong> r.<br />

do 5 listopada <strong>2012</strong> roku<br />

Więcej na dCamera.pl:<br />

Więcej na dCamera.pl<br />

Więcej na dCamera.pl<br />

Więcej na dCamera.pl<br />

http://dcamera.pl/<br />

http://dcamera.pl/<br />

http://dcamera.pl/<br />

http://dcamera.pl/<br />

49 www.FotoGeA.com c wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

Zdjęcia: materiały prasowe;


EA<br />

EApodróż<br />

KUBA - w krainie Beuna Visty, Che i mojito<br />

Tekst i zdjęcia:<br />

Paulina Łyczkowska<br />

Kuba to nie tylko wyspa jak ogień gorąca. Kuba to ból a zarazem<br />

radość, to stłamszenie a zarazem wolność, to ubóstwo ale i prawdziwe<br />

bogactwo. Kuba to magia bo czas ma tu dwie różne prędkości<br />

jednocześnie. Zrozumie to tylko ten kto swoją duszę pozostawi dla<br />

niej otwartą...<br />

50 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA KUBA Paulina Paulina Łyczkowska<br />

FOTOGEA.com >> dołącz na ccc


EApodróż<br />

Gra w domino jest ulubionym<br />

zajęciem mieszkańców<br />

wysp karaibskich i<br />

trwałą częścią kultury. Obok<br />

rumu, starych samochodów<br />

i cygar ta tradycyjna gra jest<br />

jedną z wizytówek Kuby.<br />

51 www.FotoGeA.com<br />

KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina TYBET Łukasz Łyczkowska Supergan


EApodróż<br />

Zachód słońca to najbardziej<br />

malownicza część<br />

dnia nad Oceanem Atlantyckim.<br />

52 www.FotoGeA.com c<br />

liatopad 2010<br />

norwegia KUBA – Paulina zdjęcia Łyczkowska<br />

marek waśkiel


EApodróż<br />

Casa de las Tradiciones<br />

w Santiago de Cuba to<br />

miejsce, które odwiedza wielu<br />

turystów. W towarzystwie<br />

rodowitych mieszkańców<br />

Kuby nabiera wyjątkowego<br />

charakteru.<br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

Upalna i potwornie<br />

parna noc. Rytmy salsy<br />

wylewają się przez<br />

okna i niezamknięte<br />

drzwi Casy. Kipią przez<br />

nieobecny dach budynku.<br />

Wszędzie w zasięgu<br />

oczu leje się złotym<br />

i srebrnym kolorem<br />

rum, zabarwiany czarną<br />

miksturą zachodu.<br />

Powietrze gęstnieje od<br />

unoszącego się dymu<br />

tytoniu. Przyklejone, spocone<br />

i zwinne ciała tańczą<br />

ze sobą onieśmielająco<br />

blisko. Ciemność napełniana<br />

jest sensualnym wezwaniem<br />

do całkowitego,<br />

dobrowolnego i bezwstydnego<br />

oddania się rytmom<br />

muzyki... I wtedy właśnie<br />

poczułyśmy - jesteśmy na<br />

Kubie!<br />

Wycieczkę rozpoczęłyśmy<br />

od Varadero (największy<br />

kurort wypoczynkowy na<br />

wyspie), bo było zbyt późno<br />

aby tego dnia przedostać<br />

się do Hawany. Szybko<br />

znalazłyśmy nocleg w<br />

prywatnej kwaterze, dzięki<br />

czemu jeszcze tego dnia<br />

cieszyłyśmy się widokiem<br />

pierwszego, przepięknego<br />

zachodu słońca na Kubie.<br />

Zapoznałyśmy dwójkę innych<br />

przyjezdnych, a rano<br />

miałyśmy chwilę czasu aby<br />

zobaczyć ponoć jedną z<br />

najpiękniejszych plaż na<br />

wyspie. Molochy hotelowe<br />

nie zrobiły jednak<br />

na nas większego wrażenia<br />

– na pewno nie<br />

było to, tym czego tu<br />

szukałyśmy. Żegnając<br />

miasto, wykonałyśmy<br />

pamiątkowe zdjęcie<br />

z Wielkim Che zerkającym<br />

na nas srogo z<br />

murowanej ściany i wyjechałyśmy<br />

w pełni oddając<br />

się w ręce czekającej<br />

na nas przygody.<br />

W Hawanie jest głośno, gorąco, wszędzie z<br />

potężnych rur wydechowych unosi się czarny<br />

jak smoła dym, aż strach oddychać.<br />

Moment, w którym pożegnałyśmy<br />

Varadero – świat<br />

turystów, jest najlepszym<br />

momentem aby opowiedzieć<br />

o dualizmie rzeczywistości<br />

na Kubie. Od<br />

1959 r. czyli od zakończenia<br />

Rewolucji Kubańskiej,<br />

która miała na celu odebranie<br />

władzy proamerykańskiemu<br />

prezydentowi<br />

Batiście, funkcjonują dwie<br />

płaszczyzny – kubańska i<br />

turystyczna. Płaszczyzny<br />

te ściśle zależą od siebie i<br />

często zazębiają ale rzadko<br />

przenikają. Patrząc na<br />

paradoksy i absurdy tego<br />

zjawiska wcale nie są potrzebne<br />

narkotyki czy inne<br />

używki. Jeśli chcesz zostać<br />

aktorem w teatrze nonsensu,<br />

w którym mieszkaniec<br />

kraju ma zdecydowanie<br />

mniejsze prawa<br />

od przyjezdnych, gdzie<br />

we własnym kraju masz<br />

zakaz wstępu do miejsc<br />

okupowanych przez turystów<br />

lub nie stać cię na<br />

wodę, która sprzedawana<br />

jest tylko w sklepach dla<br />

turystów – to jest idealne<br />

miejsce! (dla jasności nie<br />

mówię tu o sytuacji, kiedy<br />

przyjeżdżasz na Kubę jako<br />

turysta, który nie wyściubia<br />

nosa poza mury swojego<br />

hotelu All-inclusive, bo<br />

wtedy istnieje tylko jeden<br />

świat – nie-kubański i nie<br />

ma to nic wspólnego z<br />

prawdziwą Kubą).<br />

Typowy kubański sklep.<br />

W myśl przyświecającej<br />

zasady, w imię której nie<br />

wolno się bogacić, bo różnice<br />

majątkowe powodują<br />

dysharmonię społeczną,<br />

a ta bez wątpienia prowadzi<br />

do powstania ohydnej<br />

klasy wyzyskiwaczy, żerujących<br />

na pracy biednych<br />

- przez dziesięciolecia<br />

wszystkie prywatne inicjatywy<br />

były całkowicie wykluczone.<br />

Od czasu gdy w<br />

latach osiemdziesiątych na<br />

Kubie szalał głód, a system<br />

54 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

reglamentacji i subsydio-<br />

sprzedawać na ulicach lub<br />

konują tych transakcji zbyt<br />

zamienić 10 CUC na peso<br />

2 zł (zwykle nie do zjedze-<br />

wania produktów pierwszej<br />

w swoich domach produk-<br />

często.<br />

kubańskie. Potem zasta-<br />

nia). Przeciętny Kubańczyk<br />

potrzeby nie spełniał swo-<br />

ty wytworzone przez sie-<br />

Na Kubie funkcjonują tak-<br />

nawiałyśmy się gdzie bę-<br />

zarabia około 270 peso<br />

jej roli, rząd postanowił<br />

bie. Jeszcze 10 lat temu<br />

że dwie waluty – peso<br />

dziemy trzymać całą masę<br />

miesięcznie (około 30-40<br />

odrobinę poluzować ciasne<br />

rozkład pracowników pań-<br />

kubańskie (CUP) dla Ku-<br />

banknotów praktycznie<br />

zł!) i oprócz przydziałów<br />

zasady. Kubańczycy uzy-<br />

stwowych oraz prywatnych<br />

bańczyków i peso tury-<br />

bez wartości. Na szczęście<br />

jakie mu się należą nie<br />

skali możliwość prowadze-<br />

wynosił się 9 do 1. Dziś<br />

styczne (inaczej: twarda<br />

myliłyśmy się bo waluta<br />

stać go na żadne raryta-<br />

nia swoich maleńkich firm<br />

prawie 22% społeczeń-<br />

waluta, peso narodowe,<br />

ta może mieć taką samą<br />

sy…<br />

(w bardzo restrykcyjnych<br />

stwa pracuje w strefie<br />

peso convetible, CUC) dla<br />

moc nabywczą jak walu-<br />

ramach). Mają więc możli-<br />

prywatnej. Od 2008 r.<br />

przyjezdnych. Jedno peso<br />

ta narodowa, tylko trzeba<br />

Czas, który się zatrzy-<br />

wość wynajmowania pokoi<br />

w ramach liberalizują-<br />

turystyczne to mniej wię-<br />

odrobinę pokombinować<br />

mał.<br />

gościnnych „casa particu-<br />

cych reform gospodar-<br />

cej jeden dolar. Pomimo<br />

(problem z ich objętością<br />

Po 3 godzinach podróży z<br />

lares”, ale nie mogą ich re-<br />

czych wprowadzanych<br />

zerwania stosunków go-<br />

jednak pozostał do końca<br />

Varadero dotarłyśmy do<br />

klamować, zatrudniać pra-<br />

przez Raula Castro zła-<br />

spodarczych ze Stanami i<br />

wyjazdu). Wiele razy uda-<br />

stolicy Kuby - Hawany. Nie<br />

cowników, w ciągu doby<br />

godzone zostały także<br />

nałożeniu embargo na ten<br />

ło nam się zjeść, płacąc<br />

mogłyśmy oprzeć się wra-<br />

mają obowiązek zgłaszania<br />

przepisy dotyczące nie-<br />

kraj, Kuba uzależnia kurs<br />

kubańską walutą – obra-<br />

żeniu, że czas stanął tu w<br />

cudzoziemca do urzędu<br />

ruchomości (uprosz-<br />

waluty od rynku USA… Na<br />

łyśmy taktykę – nigdy nie<br />

miejscu. Dzięki wysłużonej<br />

w przeciwnym wypadku<br />

czenie sprzedaży, dzie-<br />

wyspie funkcjonuje cał-<br />

pytaj tylko płać i w 90%<br />

architekturze znalazłyśmy<br />

nałożone są na nich wyso-<br />

dziczenia, jednak nadal<br />

kowity zakaz obsługi kart<br />

udawało nam się na stra-<br />

się w barokowo-kolonial-<br />

kie kary (nawet odebranie<br />

jedna osoba nie może<br />

kredytowych mających<br />

ganach czy kubańskich<br />

nych czasach, gdzie kon-<br />

mieszkania!), bez względu<br />

posiadać więcej niż jed-<br />

jakiekolwiek korzenie w<br />

knajpach spożywać posiłki<br />

kwistadorzy tylko czekają<br />

na obłożenie są zobowią-<br />

nego mieszkania) oraz<br />

USA. Dodatkowo tylko za<br />

za przysłowiowe grosze.<br />

na wjazd do portu. Dzięki<br />

zani do płacenia za nie<br />

obrotu samochodami. Na-<br />

wymianę dolarów rząd do-<br />

Dla porównania obiad w<br />

samochodom poczułyśmy<br />

wysokich podatków. Mogą<br />

leży zauważyć, że samo-<br />

licza 10% podatek. My na<br />

Paladarze kosztował oko-<br />

się jak w muzeum motory-<br />

także prowadzić w swoich<br />

chody czy to stare 50-60<br />

szczęście przywiozłyśmy<br />

ło 30 zł (smaczny i zwykle<br />

zacji, w którego ekspona-<br />

mieszkaniach restauracje<br />

letnie czy nowe na Kubie<br />

Euro. Na lotnisku wymie-<br />

nie do przejedzenie), a<br />

ty cudem tchnięte zostało<br />

„Paladares” (zakaz zatrud-<br />

są koszmarnie drogie, dla-<br />

niłyśmy je na twardą wa-<br />

spaghetti z parówką w ku-<br />

drugie życie i majesta-<br />

niania pracowników) oraz<br />

tego Kubańczycy nie wy-<br />

lutę ale udało nam się też<br />

bańskiej knajpie mniej niż<br />

tycznie prezentują się na<br />

55 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

ulicach. Dzięki sklepom<br />

koneserki mojito - w po-<br />

Łączy elementy wierzeń<br />

wy turysta ponoć nie ma<br />

dato na targowiskach i w<br />

i pustym półkom tak jak<br />

szukiwaniach smaku tego<br />

Afrykańskich z Katolickimi.<br />

większych szans aby zoba-<br />

przydrożnych budkach za-<br />

w Polsce w czasach PRL-<br />

prawdziwego (ku naszemu<br />

Początkowo była na Kubie<br />

czyć autentyczny obrzęd<br />

tracając się w smaku soku<br />

-u. Obrazy mieniły się jak<br />

zdziwieniu kubańskie mo-<br />

zakazana, teraz wyznaw-<br />

tej wiary. Czułyśmy się jak<br />

z mango serwowanego w<br />

w kalejdoskopie, co rusz<br />

jito ani razu nie było poda-<br />

cą Santerii jest podobno<br />

ogromne szczęściary!<br />

zwyczajnych szklankach,<br />

odsłaniając nam niezwykłą<br />

wane na kruszonym lodzie<br />

Fidel Castro. Kiedy zoba-<br />

łapałyśmy przejazdy z jed-<br />

atmosferę Hawany, jej bo-<br />

ale gdybyśmy tak często<br />

czyłyśmy ciemnoskórych,<br />

Zwiedziłyśmy też El Ca-<br />

nego końca miasta na dru-<br />

gactwo i …. upadłe piękno.<br />

nie sprawdzały pewnie nie<br />

rosłych mężczyzn obsta-<br />

pitolo – siedzibę rządu<br />

gi płacąc jednego misiowe-<br />

mogłabym podzielić się tą<br />

wiających drzwi domu, z<br />

wzorowanej na Kapitolu<br />

go przytulańca, jadłyśmy<br />

W Hawanie jest głośno,<br />

refleksją…)<br />

którego wydobywała się<br />

Waszyngtońskim, Catedral<br />

kanapki z mielonką! sprze-<br />

gorąco, wszędzie z potęż-<br />

muzyka chciałyśmy się<br />

e San Cristobal – wspa-<br />

dawane na ulicy, popijając<br />

nych rur wydechowych<br />

Wydaje się, że żadna<br />

wycofać. Ciekawość jednak<br />

niałą barokową katedrę,<br />

oranżadą, której smaku<br />

unosi się czarny jak smoła<br />

inna nacja na świecie nie<br />

wzięła górę i jeden krok<br />

zastanawiałyśmy się nad<br />

już dawno nie pamiętały-<br />

dym, aż strach oddychać.<br />

kojarzy się z gorącymi i<br />

wystarczył aby znaleźć się<br />

Muzeum Rewolucji, Mu-<br />

śmy. Milion razy grzecz-<br />

Całe dnie spędzałyśmy<br />

energetycznymi rytmami<br />

w samym centrum kultu<br />

zeum Propagandy, Mu-<br />

nie odpowiedziałyśmy, że<br />

na wałęsaniu się po ko-<br />

jak Kubańczycy, dlatego<br />

świętych, pośród tańczą-<br />

zeum Fidela (to żart ale<br />

przyjechałyśmy z Polski,<br />

lonialnych brukowanych<br />

muzykę słychać dosłow-<br />

cych w transie wyznaw-<br />

później podczas podróży<br />

pół miliona razy odmówi-<br />

uliczkach La Habana Vieja<br />

nie wszędzie. Pewnego<br />

ców, wybijających mocny<br />

faktycznie miałyśmy taki<br />

łyśmy „przypadkowo” zna-<br />

(najstarsza część Hawany,<br />

razu jednak naszą uwagę<br />

dźwięk bębnów czcicieli,<br />

problem). Oglądałyśmy<br />

lezionym się w pobliżu nas<br />

która dopiero niedawno<br />

szczególne przyciągnęły<br />

obok ołtarza z ofiarą z je-<br />

zachody słońca nad Hawa-<br />

mieszkańcom wizyty w ja-<br />

odzyskała dawną świet-<br />

głośne afrykańskie ryt-<br />

dzenia i pieniędzy oraz<br />

ną z tarasów widokowych<br />

kimś niesamowicie intere-<br />

ność), zaglądaniu do przy-<br />

my wybijane na bębnach.<br />

absolutnym zakazem wy-<br />

różnych hoteli, spacero-<br />

sującym miejscu, dwieście<br />

padkowych miejsc, w któ-<br />

Przypadkowo trafiłyśmy na<br />

konywania zdjęć. Podobno<br />

wałyśmy najdłuższą nad-<br />

tysięcy razy nie rozumiejąc<br />

rych akurat usłyszałyśmy<br />

ceremonię Santerii, gdzie<br />

goszcząc na Kubie łatwo<br />

morską promenadą świa-<br />

ani słowa skwitowałyśmy<br />

muzykę (La Boudegita Del<br />

przez chwilę uczestniczy-<br />

jest spotkać powierzchow-<br />

ta - Malcom, mijałyśmy<br />

niewątpliwie interesujące<br />

Medio – jedna z ulubio-<br />

łyśmy w obrzędach. San-<br />

ne przejawy tej religii (Pla-<br />

niezliczone grupy graczy<br />

wywody Kubańczyków sło-<br />

nych knajp Hemingwey-<br />

teria to najczęściej wy-<br />

za de Armas w La Habana<br />

domino, wtapiałyśmy się w<br />

wami „Si, Si, Claro!”.<br />

’a), czy zamieniając się w<br />

znawana religia na Kubie.<br />

Vieja), ale przypadko-<br />

społeczność dzielnicy Ve-<br />

56 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

A upragniona Fabryka Cygar<br />

ku naszemu rozczarowaniu<br />

była zamknięta…<br />

Coraz silniej odczuwałyśmy<br />

potrzebę zmiany.<br />

Zwłaszcza, że namolne<br />

zaczepki doprowadzały<br />

nas powoli do szewskiej<br />

pasji. Wybrałyśmy więc<br />

najlepszego, różowego<br />

krążownika szos, wytargowałyśmy<br />

cenę i udałyśmy<br />

się w drogę do przeszłości.<br />

Na tylnej kanapie cadillaca,<br />

obie czułyśmy się<br />

jak gwiazdy Hollywood na<br />

planie zdjęciowym filmu<br />

z lat 60. Kubańczycy, jak<br />

się przekonałyśmy korzystają<br />

z każdej możliwości<br />

darmowej przejażdżki - bo<br />

z przodu oprócz kierowcy<br />

przypadkowo znalazł<br />

się właściciel auta, a obok<br />

niego kolega w gratisie.<br />

W końcu dojechałyśmy na<br />

stację Viazul (jedyna linia<br />

autobusowa stworzona tylko<br />

dla nie-Kubańczyków).<br />

W związku z doświadczeniem,<br />

które nabrałyśmy<br />

już w Varadero, wiedziałyśmy,<br />

że trafiłyśmy w<br />

odpowiednie miejsce (w<br />

Varadero przypadkowo<br />

trafiliśmy na dworzec dla<br />

Kubańczyków - reakcja<br />

była natychmiastowa –<br />

niemal wszyscy ustawili<br />

nas do pionu wzywając do<br />

jak najpilniejszego powrotu<br />

do swojego świata). I<br />

tu zaczynamy już bardzo<br />

twardo stąpać po Ziemi.<br />

Może cierpliwość jest<br />

podarunkiem bogów, a<br />

może zrodzonym owocem<br />

ducha, bez wątpienia<br />

natomiast jest<br />

przywilejem większości<br />

ubogich państw świata.<br />

Jeśli przyjeżdżasz<br />

na Kubę, często jesteś<br />

uczestnikiem paradoksu<br />

nieustannego czekania na<br />

Na tylnej kanapie cadillaca, obie czułyśmy<br />

się jak gwiazdy Hollywood na planie<br />

zdjęciowym filmu z lat 60.<br />

coś, co ma się wydarzyć,<br />

ale najprawdopodobniej<br />

z bliżej niewyjaśnionej<br />

przyczyny się nie wydarzy.<br />

Dlatego bez względu na<br />

to co napisałam wcześniej<br />

o traktowaniu turystów,<br />

szybko powinieneś opanować<br />

tę sztukę.<br />

Żaden petent nie zostanie<br />

obsłużony szybciej tylko<br />

dlatego, że ma takie widzimisię.<br />

Trzeba czekać i<br />

kropka. Jak odstoisz swoje<br />

i trafisz do okienka z pewnością<br />

zastaniesz w nim<br />

znudzoną sprzedawczynię,<br />

która odmówiła sprzedaży<br />

biletów kilku osobom – bo<br />

niby nie ma - ale wszyscy<br />

wiedzą, że są tylko kilka<br />

zostawiają żeby kierowcy<br />

(zawsze kilku) i kontrolerzy<br />

(jeszcze więcej) mogli<br />

sobie dodatkowo zarobić.<br />

Każdy klient traktowany<br />

jest jak przykry zgrzyt i zło<br />

konieczne. No ale jak już<br />

uda Ci się wywalczyć swój<br />

prywatny bilet, to zapewne<br />

będziesz świadkiem rytuału<br />

wydruku, pieczątkowania<br />

i podpisu dziesiątek<br />

skrawek papieru wypluwanych<br />

przez nadgryzioną<br />

zębem czasu maszynę.<br />

Następnie królewskim<br />

gestem i z odpowiednim<br />

namaszczeniem zostanie<br />

przekazany Ci jeden bezcenny,<br />

tylko<br />

Twój, najważniejszy na<br />

świecie - bilet.<br />

W związku z brakiem biletów<br />

do ponoć najpiękniejszego<br />

na Kubie stworzonego<br />

przez naturę<br />

miejsca - Doliny Vinialez<br />

(autobus is full – jak często<br />

to słyszałyśmy!) postanowiłyśmy<br />

razem z parą<br />

lekko zdezorientowanych<br />

Holendrów, wyruszyć tam<br />

taksówką (koszt identyczny<br />

jak bilet Viazula). Na<br />

szczęście z samego rana<br />

57 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

kiedy tylko się spotkaliśmy<br />

okrywała stopy soczyście<br />

dzonego kurczaka, po-<br />

mieszkają Wodni Ludzie<br />

gospodarstwo, na terenie<br />

na naszej drodze pojawił<br />

zielonych lasów, szpako-<br />

danego z ryżem z fasolą<br />

(Los Aquaticos). Legenda<br />

którego znajdowało się<br />

się kierowca, który widząc<br />

watych okrągłych gór, a<br />

i maniokiem, cuba libre,<br />

głosi, że to ostatnie dzie-<br />

specjalne schronienie dla<br />

zagubionych turystów z<br />

w oddali nawet błękitu<br />

obraz cudownego widoku<br />

wicze plemię na wyspie,<br />

domowników na wypa-<br />

plecakami sam wpadł na<br />

nieba. Po polach trzciny<br />

zachodu słońca w niedo-<br />

które jest odcięte od świa-<br />

dek huraganu, suszarnia<br />

pomysł (tłumacząc na migi<br />

cukrowej, ryżu i manio-<br />

stępnej dla turystów ja-<br />

ta a zdrowie zapewnia im<br />

liści tytoniu oraz małe<br />

bo nikt z nas nie mówił po<br />

ku (z bliska identyczne<br />

skini i dźwięki salsy są dla<br />

woda z leczniczego źró-<br />

uprawy. Zaproponował<br />

hiszpańsku), że nas tam<br />

jak marihuana) kroczyły<br />

mnie tak samo żywe jak<br />

dełka. Już w Polsce do-<br />

też pieszą wycieczkę do<br />

zawiezie. Trzy następne<br />

spięte jarzmem, ciągnąc<br />

tego dnia.<br />

wiedziałyśmy się jednak,<br />

prywatnej jaskini, w któ-<br />

godziny spędziliśmy w<br />

za sobą drewnianą bronę<br />

że historyjkę tę można<br />

rej można się ochłodzić<br />

sześćdziesięcioletnim pon-<br />

woły. Wąskimi czerwony-<br />

W Vinialez wybrałyśmy<br />

między bajki włożyć. Nie-<br />

w naturalnym basenie<br />

tiacu W trakcie podróży<br />

mi ścieżkami galopowały<br />

się z przypadkowo za-<br />

mniej, zostałyśmy poczę-<br />

wodnym. Po całym dniu<br />

co rusz migały za oknami<br />

ujeżdżane przez młodych<br />

poznanym młodym Ku-<br />

stowane sokiem z mango,<br />

czułyśmy się w obowiąz-<br />

wyglądające jak ostatni<br />

Kubańczyków przeraźliwie<br />

bańczykiem na konną<br />

winem z bananów i okrą-<br />

ku zapłaty za poświęco-<br />

pojazd świata, pękające<br />

chude wierzchowce.<br />

przejażdżkę po górach.<br />

głym, soczystym owocem.<br />

ny czas i wręczyłyśmy<br />

w szwach, przerobione na<br />

Przypadkowe spotkanie<br />

Luise wcielił się rolę<br />

Miałyśmy też możliwość<br />

chłopakowi 10 CUC (to<br />

autokary dla Kubańczyków<br />

z kilkoma mieszkańcami<br />

naszego instruktora<br />

odpoczynku na skraju<br />

dużo z punktu widzenia<br />

ciężarówki, setki sterczą-<br />

Vinialez sprawiły, że mia-<br />

jazdy konnej i zarazem<br />

wzgórza wpatrując się w<br />

zarobków Kubańczyków<br />

cych przy drodze autosto-<br />

łyśmy okazje doświadczyć<br />

przewodnika. Konie na<br />

przepiękną panoramę do-<br />

bo stanowi praktycz-<br />

powiczów, którzy próbo-<br />

autentycznej Kuby – zapo-<br />

szczęście były na tyle po-<br />

liny. Luis zaprosił nas tak-<br />

nie 100% miesięcznego<br />

wali dostać się do domu<br />

znać gościnnych i otwar-<br />

wolne, że zagrożenie wy-<br />

że do swojego domu na<br />

wynagrodzenia, ale w<br />

czy pracy oraz bujna, tro-<br />

tych członków rodziny,<br />

rządzeniem sobie krzywdy<br />

obiad przyrządzony przez<br />

agencji przewodnik tylko<br />

pikalna roślinność.<br />

uczyć się tańczyć salsę w<br />

stawało się minimalne.<br />

jego mamę. Zostałyśmy<br />

pieszej wyprawy do ja-<br />

prostych wnętrzach dom-<br />

Obawa oczywiście była,<br />

ugoszczone smażonymi<br />

skini to około 10 CUC za<br />

Miasto przypadku<br />

ku, kosztować tradycyj-<br />

ale wizja nowego doświad-<br />

bananami (palce lizać!),<br />

osobę +wstęp ). Kolejny<br />

W Vinialez prosto po zna-<br />

nych potraw. Ten wieczór<br />

czenia wzięła górę. Dzięki<br />

omletem z jajek, ryżem<br />

raz na Kubie zostałyśmy<br />

lezieniu casy, wybrałyśmy<br />

upłynął zdecydowanie zbyt<br />

temu wspięłyśmy się na<br />

z fasolą i maniokiem, po-<br />

miło zaskoczone reakcją<br />

się na rowery. Ruda ziemia<br />

szybko ale smak przyrzą-<br />

szczyt mogotu, na którym<br />

kazał nam swoje obrazy i<br />

chłopaka, który nie go-<br />

58 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

dził, się na przyjęcie tak<br />

wygłaszał wielogodzinne<br />

lasów namorzynowych<br />

okolicznych uliczek ciągną<br />

żywo zespołów muzycz-<br />

dużej kwoty. Luis pozwolił<br />

elaboraty między innymi o<br />

tworzące wręcz surre-<br />

się proste chałupy o pa-<br />

nych, których dźwięki<br />

nam zatem wierzyć, ze<br />

używaniu sprowadzonych<br />

alistyczny obraz. Wielka<br />

stelowych ścianach, kry-<br />

porywają publiczność do<br />

pomimo wszechobecnej<br />

z Chin garnkach do goto-<br />

szkoda, że cuda tego świa-<br />

tych czerwoną dachówką i<br />

tańca, a potem wrócić do<br />

biedy, braku najpotrzeb-<br />

wania ryżu czy oszczędza-<br />

ta okraszone są dosyć wy-<br />

pięknie zdobnych oknach.<br />

kwatery pokonując całą<br />

niejszych produktów oraz<br />

niu energii. Może z czasem<br />

soką opłatą, a przeciętny<br />

Pejzażowi uroku dodają<br />

masę niewygodnie wy-<br />

traktowania turystów jak<br />

patrząc na ostatnie zmiany<br />

Kubańczyk może poznać<br />

wysiadujący na gankach<br />

rastających z ziemi ko-<br />

dojnej krowy - w społe-<br />

np. umożliwienie posiada-<br />

ją tylko z opowiadań tury-<br />

w bujanych fotelach lub<br />

cich łbów, mrucząc pod<br />

czeństwie, można spotkać<br />

nia telefonów komórko-<br />

stów…<br />

na niskich parapetach<br />

nosem, największe szla-<br />

ludzi uczciwych.<br />

wych, marzenie Luisa - od-<br />

okien mieszkańcy, dzie-<br />

giery kapeli Buena Vista<br />

zwierciedlające życzenie<br />

W plątaninie skąpanych<br />

ci kopiące piłkę na ulicy,<br />

Social Club.<br />

Rolnicy z Doliny Vinia-<br />

innych młodych Kubańczy-<br />

słońcem uliczek<br />

skupieni gracze domina,<br />

Po krótkim wylegiwaniu<br />

lez.<br />

ków w końcu się ziści.<br />

Kolejnym punktem naszej<br />

powolnie stąpające po<br />

się na plaży Ancon, wy-<br />

Wiecie jaka jakie jest naj-<br />

W Vinialez nasze drogi<br />

wycieczki było położone<br />

brukowanych uliczkach<br />

ruszyłyśmy do najdalej<br />

większe marzenie Luisa?<br />

skrzyżowały się także z<br />

w centralnej części Kuby<br />

dorożki, czy porozrzucane<br />

wysuniętego punktu w<br />

Mieć dostęp do Inter-<br />

Hiszpanem podróżującym<br />

i wpisane na Listę Świa-<br />

gdzieniegdzie zabytki mo-<br />

naszej podróży. Santiago<br />

netu. Na Kubie Internet<br />

ze swoim ojcem. Wspól-<br />

towego dziedzictwa UNE-<br />

toryzacji. Chyba, nie mu-<br />

de Cuba – dawnej stolicy<br />

w kafejkach jest wol-<br />

nie postanowiliśmy udać<br />

SCO miasteczko Trinidad.<br />

szę dodawać, że oblane<br />

Kuby nad Morzem Kara-<br />

ny i drogi, a w domach<br />

się taksówką na pobliską<br />

Świadomość unikatowej<br />

pomarańczowymi promie-<br />

ibskim, gdzie w najbliż-<br />

nielegalny. Cała wie-<br />

wyspę położoną na Ocenie<br />

wartości architektonicz-<br />

niami zachodzącego słoń-<br />

szych dniach odbywać się<br />

dza świata przekazy-<br />

Atlantyckim. Po godzinnej<br />

nej mieli już przedrewo-<br />

ca wygląda nieopisanie<br />

miał najsłynniejszy kar-<br />

wana jest im w szkole<br />

przeprawie naszym oczom<br />

lucyjni dyktatorzy, którzy<br />

pięknie?<br />

nawał Kuby.<br />

(podobno jest bardzo<br />

ukazała się woda mienią-<br />

uznali Trinidad za Pomnik<br />

Jak w każdej turystycznej<br />

wysoki poziom naucza-<br />

ca wszystkimi odcieniami<br />

Narodowy i wprowadzili<br />

miejscowości, w Trinida-<br />

Podróż za jeden<br />

nia) i przez państwowe<br />

turkusu, biały i sypki jak<br />

zakaz budowania nowych<br />

dzie w centralnej części<br />

uśmiech + kilka peso<br />

odbiorniki radiowe i tele-<br />

mąka piasek oraz wrzyna-<br />

obiektów bez specjalnego<br />

miasta znajduje się Casa<br />

Cayo Coco - najbardziej<br />

wizyjne, w których jesz-<br />

jące się w niebo jak szty-<br />

zezwolenia władz. Dzię-<br />

de la Musica. Można po-<br />

znany kurort turystyczny<br />

cze kilka lat temu Fidel<br />

lety szczątki nabrzeżnych<br />

ki temu wzdłuż każdej z<br />

słuchać tam grających na<br />

na Kubie nie był celem<br />

59 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

naszej podróży. Zmieni-<br />

załatwienia i obgadania z<br />

hotele). Dzięki uprzejmo-<br />

przybysze tego dnia na<br />

walki o paszport (mężczy-<br />

łyśmy zdanie sugerując<br />

kierowcami innych auto-<br />

ści jednej z Kubanek udało<br />

upragnioną plażę. Sen<br />

znom na każdym kroku<br />

się opinią zapoznanych<br />

busów, które mijaliśmy po<br />

nam się znaleźć właściwy i<br />

przeplataliśmy spacerami i<br />

proponowane są w pre-<br />

podróżników. I tak z beto-<br />

drodze. Cały autokar po-<br />

wpakować do środka. Lu-<br />

nurkowaniem w oceniane.<br />

zencie cygara… i kobiety –<br />

nowego Santiago de Cuba<br />

słusznie bez słowa sprze-<br />

dzie nie byli źli, że komuś<br />

W drodze powrotnej rów-<br />

najczęściej siostry zdespe-<br />

wyruszyłyśmy do malow-<br />

ciwu (chyba już się tego<br />

zajmujemy miejsce, że<br />

nież wybraliśmy jako śro-<br />

rowanych Kubańczyków),<br />

niczej centralnej części<br />

nauczyliśmy) czekał więc<br />

nasze plecaki przeszkadza-<br />

dek transportu qua-qua.<br />

dywagowaliśmy na temat<br />

wyspy (Ciego de Avila)<br />

jak tylko wyczerpią mu się<br />

ją w przejściu. Nie zauwa-<br />

Tym razem kierowca miał<br />

przyszłości Kuby.<br />

aby potem jak się okazało<br />

tematy do rozmów. Na<br />

żaliśmy też ani jednego<br />

zdecydowanie większe<br />

- Wrócicie tu kiedyś? – za-<br />

wspólnie z dwójką innych<br />

miejscu byliśmy o 3 rano<br />

złego spojrzenia gdy pod-<br />

obiekcje aby nas zabrać,<br />

pytał jeden z naszych to-<br />

Szwajcarów trafić „pro-<br />

a już trzy godziny później<br />

czas przejazdu przez punkt<br />

bo podobno przewożenie<br />

warzyszy - odpowiedź była<br />

sto” na Cayo Guillermo. O<br />

dowiedzieliśmy się, że za-<br />

kontrolny przed wjazdem<br />

turystów jest zabronione.<br />

niepewna – Tak, myślę,<br />

tym, że na Kubie pomimo<br />

miast korzystać z bardzo<br />

na wyspę (sprawdza się<br />

Tego dnia wybraliśmy się<br />

że tak, ale jest tak dużo<br />

doskonale rozwiniętej tu-<br />

drogich usług taksówkar-<br />

tu dokładnie czy autobusy<br />

na kolację, a potem wto-<br />

na świecie do zobaczenia,<br />

rystki nie wszystko jest<br />

skich, z placu obok odjeż-<br />

przypadkiem nie przewożą<br />

piliśmy w tłum Kubańczy-<br />

więc myślę, że nie prędko<br />

dla przyjezdnych proste<br />

dżają autobusy pracowni-<br />

niegodnych Kubańczyków)<br />

ków, zasiadając na placu z<br />

– odparłam.<br />

świadczy fakt, że turysta<br />

cze (qua-qua), z których<br />

i musieli stać 20 minut<br />

popiersiem Jose Marti’ego<br />

Teraz wiem, że się myli-<br />

z plecakiem, który zawziął<br />

natychmiast postanowili-<br />

dłużej bo należało dopeł-<br />

– wprost wszechobecnego<br />

łam. Powracam tam od<br />

się, że dotrze samodziel-<br />

śmy skorzystać. Autobusy<br />

nić wszelkich formalności<br />

bohatera narodu. Wymie-<br />

momentu przyjazdu do<br />

nie do Cayo (nie czarterem<br />

te dowożą mieszkańców<br />

związanych z wjazdem<br />

nialiśmy się poglądamy na<br />

Polski niemal codziennie<br />

z lotniska), wcale nie ma<br />

okolicznych miejscowości<br />

„obcych”. Na miejscu<br />

temat Kuby, nie mogliśmy<br />

w swoich myślach i wspo-<br />

ułatwionego zadania. Do<br />

do wszystkich kurortów<br />

dowiedzieliśmy się, że<br />

pojąć braku chęci podję-<br />

mnieniach. Wystarczy, że<br />

Ciego dotarliśmy o północy<br />

turystycznych położonych<br />

na plaże Pilar – czyli tą<br />

cia działań zmierzających<br />

zamknę oczy, wybiję rytm,<br />

po wielogodzinnej podróży<br />

na Cayo – jest ich mnó-<br />

najpiękniejszą z naj-<br />

do zmian zwłaszcza przez<br />

przypomnę sobie zapach<br />

– mieliśmy być dużo wcze-<br />

stwo, jeżdżą do przeróż-<br />

piękniejszych należy<br />

młodych Kubańczyków,<br />

cygar lub choćby skrawek<br />

śniej ale kierownik auto-<br />

nych hoteli (na Cayo Coco<br />

jeszcze wziąć taksów-<br />

dyskutowaliśmy o etycz-<br />

jednej z całego mnóstwa<br />

busu patrz. kierowca jak<br />

i Cayo Guillermo nie ma<br />

kę. Zmęczeni, niewyspani<br />

nym aspekcie kubańskiej<br />

niezwykłych rozmów i je-<br />

zwykle miał dużo spraw do<br />

mieszkańców – są tylko<br />

dojechaliśmy jako pierwsi<br />

prostytucji, sponsoringu i<br />

stem tam z powrotem.<br />

60 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

Senne, brukowane<br />

uliczki i skąpane w słońcu<br />

kamienice to tęskne wspomnienie<br />

dla niemal każdego<br />

podróżnika, który choć na<br />

chwilę zawitał w Trinidadzie.<br />

61 www.FotoGeA.com c liatopad 2010<br />

norwegia KUBA – Paulina zdjęcia Łyczkowska<br />

marek waśkiel


EApodróż<br />

Kubańczycy niemal<br />

nigdy nie rezygnują<br />

z możliwości przejażdżki<br />

samochodem. Na zdjęciu<br />

- kierowca, właściciel<br />

auta oraz kolega właściciela.Usługi<br />

taksówkarskie<br />

są jednymi z lepiej<br />

opłacalnych zajęć na<br />

Kubie.<br />

62 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina TYBET Łukasz Łyczkowska Supergan


EApodróż<br />

Mieszkańcy Doliny Vinialez do prac rolniczych<br />

wykorzystują spięte jarzmem woły.<br />

Mężczyzna z kogutem na głowie to częsty widok<br />

na Kubie.<br />

La Boudegita Del Medio - jedna z ulubionych<br />

knajp amerykańskiego pisarza Ernest’a Hemingway’a,<br />

który przez 20 lat mieszkał na Kubie.<br />

63 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

Murale reprezentują<br />

jeden z największych<br />

przejawów kultu Che.<br />

Zapomniany na chwilę<br />

bohater środowisk lewicowych<br />

i pop-kultury<br />

odrodził się w latach<br />

90. Niemal w każdym<br />

miejscu na Kubie można<br />

usłyszeć wpadającą w<br />

ucho piosenkę - Hasta<br />

siempre, Comandante<br />

(Na zawsze, Komendancie).<br />

Gdyby Ernesto żył<br />

miałby dziś 84 lata.<br />

64 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong> KUBA Paulina TYBET Łukasz Łyczkowska Supergan


EApodróż<br />

Muzyka, którą słychać<br />

dosłownie<br />

wszędzie przyciąga jak<br />

magnez do rozweselonych<br />

wnętrz kamienic.<br />

W każdym barze można<br />

spróbować najsłynniejszych<br />

kubańskich koktajli<br />

takich jak: Mojito i<br />

Cuba Libre. Na północy<br />

wyspy podawane są na<br />

bazie Havana Club - marki<br />

znanej niemal na całym<br />

świecie.<br />

65 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA KUBA Paulina Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

Konie to główny<br />

środek transportu<br />

Kubańczyków poza<br />

miastem.<br />

66 www.FotoGeA.com c liatopad 2010<br />

norwegia KUBA – Paulina zdjęcia Łyczkowska<br />

marek waśkiel


EApodróż<br />

Okres prosperity Trinidadu zaznaczył się w architekturze<br />

miasta między innymi charakterystycznymi<br />

oknami kamienic.<br />

Zachód słońca w jaskini z widokiem na Dolinę<br />

Vinialez.<br />

Wnętrza kubańskich domków na wsi są proste i<br />

nie zbyt wyszukane.<br />

67 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina Łyczkowska


EApodróż<br />

Ulice Hawany z widokiem<br />

na budynek El<br />

Capitolo - siedzibę parlamentu<br />

zbudowanej na<br />

wzór Kapitolu Waszyngtońskiego.<br />

Zarówno<br />

architektura, auta jak<br />

rozwój Kuby zatrzymały<br />

się jeszcze przed kubańską<br />

rewolucją. Za sprawą<br />

prowadzonej polityki<br />

Kuba do dziś<br />

stanowi żywy pomnik<br />

tych czasów.<br />

68 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina TYBET Łukasz Łyczkowska Supergan


EApodróż<br />

Maszyna do wydruku<br />

biletów na stacjach<br />

autobusowych na<br />

Kubie.<br />

69KWIECIEN <strong>2012</strong> KUBA Paulina TYBET Łukasz Łyczkowska Supergan


EApodróż<br />

Na całym świecie<br />

zapomniane auta są<br />

tu wciąż dumne i niezastąpione.<br />

Wśród niezliczonej<br />

ilości zabytków<br />

motoryzacji znajduje się<br />

także polski akcent: fiat<br />

126p.<br />

70KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

KUBA Paulina TYBET Łukasz Łyczkowska Supergan


EApodróż<br />

71 www.FotoGeA.com wrzesień KWIECIEN <strong>2012</strong> / październik <strong>2012</strong><br />

KUBA KUBA Paulina TYBET Paulina Łukasz Łyczkowska<br />

Supergan


72 www.fotogea.com MAJ 2010


eAfelieton / bez filtra<br />

Kochajmy zabytki<br />

Lata lecą, jak oszalałe. Już nie tylko aparaty fotograficzne<br />

„na kliszę” stały się „tradycyjnymi” i doszło<br />

do tego, że zdjęcia i to czasem całkiem udane,<br />

można robić telefonami. Ale to wszystko mało! Łapię<br />

się na tym, że wiele rzeczy, filmy, muzyka, różne<br />

nowości - nie wiadomo kiedy zestarzały... się<br />

na tyle, że nazywać je zaczęto klasykami,<br />

Zespół klasztorny bernardynek w Świętej Katarzynie u podnóża<br />

Łysicy powstał w XV wieku. Wokół cisza, wspaniałe<br />

lasy Gór Świętokrzyskich i niesamowity klimat charakterystyczny<br />

dla zabytkowych miejsc.<br />

a nawet – i to całkiem poważnie<br />

- zabytkami. Jak?<br />

Kiedy? Czy nie za szybko?<br />

Może trochę, ale przecież<br />

nie stało się to cichcem, w<br />

konspiracji, znienacka, na<br />

przykład w nocy ze środy<br />

na piątek w kwietniu,<br />

czy maju trzy lata temu.<br />

Ten proces trwa i - kto jak<br />

kto - ale my, fotografiści,<br />

powinniśmy nie tylko go<br />

dostrzegać, ale coś z tym<br />

fantem robić.<br />

Świat się otworzył<br />

(niektórzy mówią, że<br />

skurczył...) i możemy<br />

bez problemu podróżować,<br />

gdzie dusza<br />

zapragnie. Świetnie!<br />

Fascynują nas dalekie<br />

kraje i egzotyka. Także<br />

dobrze. Zachwycamy się<br />

daleką architekturą i dziełami<br />

sztuki, które często<br />

gęsto są ozdobą folderów<br />

WOJCIECH<br />

WALCZUK<br />

Dziennikarz, fotograf,<br />

obserwator. Z aparatem<br />

od 1966 roku.<br />

biur podróży. I nie ma w<br />

tym niczego dziwnego,<br />

ani niestosownego, że jeśli<br />

tylko znajdą się one w<br />

zasięgu naszych obiektywów<br />

- z radością robimy<br />

im zdjęcia. I ku pamięci,<br />

i żeby zmierzyć się ze<br />

słynnym nierzadko obiektem.<br />

Ambitnie staramy się<br />

uchwycić go tak, jak dotąd<br />

nikt tego nie zrobił ani<br />

9<br />

kiedyś, dawno temu za<br />

pomocą pędzla, ani błony<br />

fotograficznej, ani filmu,<br />

ani światłoczułej matrycy.<br />

W ten sposób stajemy się<br />

jednymi z setek tysięcy,<br />

a może nawet milionów turystów,<br />

którzy sfotografowali<br />

zamki nad Loarą, piramidy,<br />

Tower Bridge, czy<br />

Forum Romanum. I nie zastanawiamy<br />

się nad tym,<br />

że im podobne obiekty<br />

będą trwały przez następne<br />

wieki, bo będą hołubione<br />

przez międzynarodową<br />

społeczność niczym<br />

dziesięcioro przykazań. A<br />

tym czasem na naszych<br />

oczach bezpowrotnie<br />

odchodzą w niepamięć<br />

małe cuda i cudeńka z<br />

rodzimego podwórka.<br />

I nikt nie uroni nad nimi ani<br />

łzy, nie poświęci im kilku<br />

zdań, ani pikseli na karcie<br />

73 www.FotoGeA.com c wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

Fot.: Archiwum autora<br />

Felieton


eAfelieton / bez filtra<br />

pamięci. Ba! Często nikt<br />

tego nawet nie zauważy, a<br />

może nawet pochwali.<br />

Przydrożne krzyże i<br />

kapliczki były niegdyś<br />

ozdobą i nieodłącznym<br />

elementem naszego<br />

krajobrazu, tak oczywistym,<br />

że nikt im się specjalnie<br />

nie przyglądał.<br />

No, może do chwili, gdy<br />

pojawiały się na klimatycznych<br />

fotografiach.<br />

A to przecież także „małe”<br />

zabytki, podobnie jak stare<br />

wiejskie cmentarze lub<br />

ukryte wśród wysokich<br />

drzew naprawdę stare, romańskie<br />

jeszcze kościółki,<br />

które cudem uszły cało z<br />

Jak chyba nigdzie indziej w Polsce, w Świętokrzyskiem zachowało<br />

się wiele starych, przydrożnych krzyży. Choć mają<br />

czasem ponad 200 lat wyglądają wspaniale, dzięki opiece<br />

mieszkańców regionu.<br />

wojennych nawałnic od<br />

dawien dawna przetaczających<br />

się przez nasz kraj<br />

i którym nijak nie pomógł<br />

państwowy mecenat okresu<br />

oświeconego socjalizmu.<br />

Tym bardziej mile<br />

zaskoczony byłem, wędrując<br />

ostatnio po ziemi<br />

świętokrzyskiej. Tam -<br />

z zupełnie niepojętych<br />

powodów - mnóstwo<br />

jest jeszcze wspaniałych<br />

krzyży, kapliczek<br />

i figur świętych, które liczą<br />

sobie dobrze ponad<br />

150 lat! Jakimś cudem<br />

nikt nie burzy tu starych<br />

postumentów, nie zastępuje<br />

kamiennych figur<br />

plastikowymi manekinami<br />

i nie umieszcza ich w pleksiglasowych<br />

pudełkach<br />

zamykanych na kłódkę.<br />

I chwała Bogu! I mieszkańcom<br />

regionu - też.<br />

Na co dzień wszyscy deklarujemy<br />

miłość do zabyt-<br />

ków i głośno zachwycamy<br />

się akcjami renowacji, restauracji<br />

i odnowy różnych<br />

obiektów. Zwłaszcza, gdy<br />

chodzi o te z „listy bestsellerów”<br />

UNESCO, znane<br />

z Discovery Channel i<br />

pięknie wydanych przewodników<br />

po dalekich<br />

krajach. Z rodzimego Wąchocka,<br />

gdzie w ciszy i<br />

spokoju trwa od wieków<br />

przepiękny (i dostępny!)<br />

klasztor cystersów potrafimy<br />

się tylko śmiać. A ja<br />

bym chciał, żebyśmy<br />

naprawdę kochali nasze<br />

zabytki i poświęcali<br />

im fotograficzną uwagę<br />

zanim ich miejsce zajmą<br />

reklamowe banery, discopolowe<br />

ozdoby i handlowe<br />

pawilony z plastiku i falistej<br />

blachy. Bo niedługo<br />

nie będziemy mieli co fotografować.<br />

l<br />

9<br />

Ruiny pałacu Krzyżtopór w maleńkim Ujeździe. Ta wspaniała budowla,<br />

której budowę zaczęli w XVII w. Ossolińscy, jest dziś w stanie opłakanym,<br />

ale warto tu zajrzeć: tematów fotograficznych mnóstwo!<br />

74 www.FotoGeA.com c WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK <strong>2012</strong><br />

Fot.: Archiwum autora<br />

Felieton


KURS FOTOGRAFII<br />

DLA średniozaawansowanych<br />

:: Dobry Skuteczny Program:<br />

Wykłady + 2 Plenery + Ćwiczenia Praktyczne<br />

:: Małe grupy - do 10 osób<br />

:: 2 godziny zajęć RAZ W TYGODNIU - 10 SPOTKAŃ<br />

:: dla aktywnych możliwość dalszej edukacji poprzez<br />

Fotograficzny Klub Absolwentów<br />

(spotkania, plenery krajowe i zagraniczne oraz warsztaty i wystawy)<br />

REFERENCJE<br />

WIELU ZADOWOLONYCH<br />

ABSOLWENTÓW!<br />

poprzednich edycji<br />

:: start: styczeń 2013 r. w WARSZAWIE<br />

http://www.waskiel.pl/kurs-fotografii-dla-sredniozaawansowanych.html<br />

Prowadzi: Marek Waśkiel<br />

:: warto kliknąć w ten link :)<br />

Informacje szczegółowe i formularz zgłoszenia: www.waskiel.pl<br />

:: warto kliknąć w ten link :)<br />

75 www.fotogea.com MAJ 2010


otoforum<br />

Fot. Bożena<br />

Terczyńska<br />

Łuki są zawsze miłe<br />

dla oka widza. Tutaj<br />

nie udało się umieścić<br />

wszystkiego w kadrze<br />

i wygląda on nieco na<br />

poszatkowany. Figura z<br />

prawej wyrasta z nikąd.<br />

Pojawiły się tu także<br />

prześwietlenia w chmurach<br />

- warto ich unikać.<br />

Fot.<br />

Patrycja<br />

Pitra<br />

Ładny kadr z<br />

ciekawymi liniami<br />

wiodącymi i<br />

światłem. Zdecydowanie<br />

brakuje<br />

koloru ponieważ<br />

stanowi on o unikatowości<br />

tego<br />

miejsca.<br />

Fot.<br />

Barbara CZernek<br />

Ciekawie pokazany<br />

fragment pomnika<br />

na tle drmatycznego<br />

nieba. Mam wrażenie,<br />

że głowa wystaje z nikąd,<br />

może warto było<br />

pokazać także fragmnety<br />

ramion?<br />

Osoby, które chcą, aby ich zdjęcia zostały opublikowane i ocenione przez współpracujących<br />

z naszą redakcją fotografów prosimy o nadsyłanie swoich zdjęć e-mailem<br />

na adres: fotoforum@fotogea.com wraz z podaniem swoich danych kontaktowych<br />

(imię, nazwisko, adres) oraz wyrażeniem zgody na publikację. Bez<br />

tych danych nadesłane zdjęcia nie są wybierane do publikacji. Wyboru zdjęć<br />

do działu „PLUSY dodatnie i PLUSY ujemne” dokonuje redakcja. ZAPRASZAMY!<br />

PLUSY dodatnie i PLUSY ujemne<br />

oceniamy zdjęcia naszych Czytelników<br />

76 www.FotoGeA.com c wrzesień / październik <strong>2012</strong> FotoForum


77 www.fotogea.com MAJ 2010


EA<br />

EApodróż<br />

RUMUNIA<br />

fotoekspedycja FotoGeA.com<br />

Zdjęcia:<br />

Uczestnicy fotoekspedycji<br />

MIŁY UŚMIECH – i nawet<br />

nie wiesz kiedy już jesteś w<br />

środku izby, degustując miejscową<br />

palinkę albo przebierasz<br />

się w ludowy strój gospodarza<br />

albo gospodyni.<br />

FOT. DAMIAN szczepański<br />

78 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja FOT. DAMIAN SZCZEPAŃSKI ruminia <strong>2012</strong><br />

FOTOGEA.com >> dołącz na ccc


EApodróż<br />

MARAMURESZ ze<br />

wszystkich stron otoczony<br />

jest wysokimi górami.<br />

79 KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

FOT. GRAŻYNA CZUDUK


EApodróż<br />

Săpânţa konserwacja<br />

DREWNIANYCH NAGROB-<br />

KÓW - aby nadal zachwycały<br />

swymi kolorami muszą być<br />

poddawane częstej renowacji.<br />

liatopad 2010<br />

FOT. JOANNA MARCINKOWSKA<br />

norwegia


EApodróż<br />

wschód słońca nad<br />

Karpatami w dolinach<br />

ułożyły się warstwy<br />

mgieł po nocnym deszczu.<br />

FOT. MAGDALENA OKSAŃSKA


EApodróż<br />

po pracy już późnym<br />

wieczorem zapełniają<br />

się ławeczki przed domami.<br />

Czas na pgawędki.<br />

82 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja FOT. PIOTR ruminia FILIPIK<strong>2012</strong>


EApodróż<br />

Jest nas dziesiątka –<br />

entuzjastów fotografii<br />

i podróżowania. Mamy<br />

zamiar powłóczyć się<br />

po zakamarkach Maramuresz<br />

i Bukowiny,<br />

fotografują i poznając<br />

unikalne miejsca, które<br />

za kilka lat z pewnością<br />

znikną lub całkowicie<br />

się zmienią.<br />

Maramuresz, otoczony<br />

jest ze wszystkich<br />

stron górami. Dlatego<br />

nieco odizolowany od<br />

innych krain Rumunii<br />

zachował swój unikalny<br />

wiejski klimat.<br />

Wysokie bramy przed<br />

drewnianymi domami,<br />

owocowe sady, stare cerkwie<br />

i kościoły. Wszystko<br />

dzieje się tu jakby wolniej,<br />

zawsze jest czas na<br />

pogawędkę ze znajomymi<br />

a jeszcze lepiej z nieznajomymi<br />

przybywającymi<br />

z odległych stron. Jak<br />

tu rozmawiać nie częstując<br />

palinką (mocną<br />

śliwowicą), a już co najmniej<br />

owocami, serem<br />

lub mlekiem? Gościnność<br />

i otwartość mieszkańców<br />

tutejszych wsi jest zadziwiająca.<br />

Przed wyjazdem trudno<br />

walczyć ze stereotypami<br />

– czasem nawet już nie<br />

wyjaśniam, że będziemy<br />

w pięknej krainie wspaniałych<br />

ludzi i do tego w<br />

otoczeniu pięknej przyrody.<br />

Trzeba przeżyć samemu<br />

owe miłe przygody,<br />

by zrozumieć jak dalece<br />

potoczne polskie opinie o<br />

Rumunii i Rumunach są<br />

dla nich krzywdzące.<br />

Stara zielona Toyota jest<br />

naszym utrapieniem. Nie<br />

jest przygotowana do<br />

takiego wyjazdu. Ciągłe<br />

Trzeba przeżyć samemu owe miłe przygody,<br />

by zrozumieć jak dalece potoczne<br />

polskie opinie o Rumunii i Rumunach<br />

są dla nich krzywdzące.<br />

postoje nie wpływają dobrze<br />

na humory ekipy.<br />

Całe szczęście, że radzi<br />

sobie w czasie jazdy terenowej.<br />

Jednak na szosie<br />

jest to z reguły porażka.<br />

Każdy większy podjazd<br />

powoduje grzanie się silnika.<br />

Zespół naprawczy<br />

z firmy, z której wypożyczyliśmy<br />

to auto – przyjechał<br />

za późno … bez<br />

kompletu kluczy i innych<br />

akcesoriów do naprawy<br />

auta. Eh, szkoda gadać o<br />

niej bo przecież w sumie<br />

nawet niczego nie naprawili.<br />

Jakoś staraliśmy się<br />

przez te wszystkie dni<br />

radzić sami z kłopotami.<br />

Dolina Izy niemal<br />

„upakowana” jest<br />

drewnianymi kościółkami<br />

wpisanymi na listę<br />

UNESCO. Jednak w<br />

wielu nie można robić<br />

zdjęć we wnętrzach.<br />

Zatem wybieram ten,<br />

gdzie można nie tylko<br />

zobaczyć piękny ikonostas<br />

ale także przymierzyć<br />

się do kilku<br />

kadrów. Potem jak zwykle<br />

odbywamy spacer po<br />

wsi. Udało mi się dotrzeć<br />

do wiejskiej gorzelni. Wysokie<br />

kadzie, specyficzny<br />

zapach zacieru i miły<br />

właściciel Michał, który z<br />

dumą oprowadził mnie po<br />

swojej szopie – fabryczce<br />

śliwowicy. Wszystko jak<br />

najbardziej ekologiczne!<br />

Interes jest oczywiście<br />

rodzinny. Co chwila na<br />

placyk przed gorzelnią<br />

podjeżdża auto z nabywcami<br />

lokalnych trunków.<br />

Nieco niżej w innej części<br />

wsi można sobie zamówić<br />

i kupić dowolną szklaną<br />

butelkę z drewnianą konstrukcją<br />

służącą nadaniu<br />

koloru alkoholowi nalanemu<br />

do środka. Bardzo<br />

zabawne urządzenie.<br />

Każdy z nasz uczestników<br />

Fotoekspedycji do Rumunii<br />

miał codziennie wiele<br />

83 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja ruminia <strong>2012</strong>


EApodróż<br />

takich spotkań. Czasami<br />

pewną barierą był język<br />

ale dla chcącego nic trudnego,<br />

gadaliśmy aż ręce<br />

nas bolały. Bez względu<br />

czy to w głębokich<br />

dolinach czy na otwartych<br />

połoninach lub w<br />

pasterskich szałasach<br />

spotykaliśmy się z<br />

życzliwością, ciekawością<br />

i szacunkiem.<br />

Staraliśmy się odpłacić<br />

tym samym ale wiele<br />

pośród naszych zdjęć<br />

powędrowało już pocztą<br />

do Rumunii.<br />

W rumuńskich górach<br />

nieustannie trwa ruch. Te<br />

góry żyją! Już o świcie<br />

krowy wędrują na ukochane<br />

pastwiska. Ciekawskie<br />

konie podchodzą<br />

do naszego biwaku aby<br />

zobaczyć kto zawitał na<br />

ich łąkę. Zawsze spanikowane<br />

owce snują się<br />

po olbrzymich połoninach<br />

pilnowane przez pasterzy<br />

i psy. Wieczorem<br />

wszystko nagle cichnie i<br />

się uspokaja a nad głową<br />

szybko pojawiają się<br />

miliony gwiazd. Doskonale<br />

widać Mleczną Drogę!<br />

Zatem czas na nocne<br />

zdjęcia galaktyk i szlaków<br />

gwiazd. Ileż przy<br />

tym zabawy!<br />

Na festynie w Botizie jesteśmy<br />

od samego rana.<br />

Nie możemy przegapić<br />

tak wspaniałej okazji do<br />

fotografowania portretów.<br />

Wielu mieszkańców<br />

wsi ubranych jest w odświętne<br />

ludowe stroje.<br />

Podobno taki strój to<br />

spory wydatek, na który<br />

nie wszystkich stać.<br />

Na scenie występują<br />

gwiazdy muzyki ludowej.<br />

Przyjechały tu z różnych<br />

zakątków Maramuresz.<br />

Wieczorem wszystko nagle cichnie<br />

i się uspokaja a nad głową szybko<br />

pojawiają się miliony gwiazd.<br />

Doskonale widać Mleczną Drogę!.<br />

Widzowie rozmawiają,<br />

komentują i degustują<br />

miejscowe trunki i piwo.<br />

Jest miło! Coraz częściej<br />

jesteśmy przez nich proszeni<br />

o zrobienie zdjęcia.<br />

Zatem aparaty idą<br />

w ruch, szkoda nie wykorzystać<br />

takiej okazji.<br />

Nawet osoby, które do<br />

tej pory nie były na tyle<br />

śmiałe aby poprosić modela<br />

o pozowanie pozbywają<br />

się swoich obaw i<br />

fotografują niczym rasowi<br />

portreciści.<br />

Przed każdym z gospodarstw<br />

w Maramuresz<br />

musi stać wielka drewniana<br />

brama. Czasami<br />

jest mocno rzeźbiona,<br />

kiedy indziej to prosta<br />

konstrukcja. Odwiedzamy<br />

braci, którzy zajmują<br />

się konstruowaniem takich<br />

bram. Na podwórku<br />

porozkładane są elementy<br />

przygotowane do<br />

złożenia przed jednym<br />

z domów. Przyglądamy<br />

się sposobom ich wytwarzania.<br />

Bracia namawiają<br />

nas abyśmy stali się ich<br />

przedstawicielami handlowymi,<br />

przecież taka<br />

brama doskonale sprawdzi<br />

się także w Polsce!<br />

Raczej nie widzimy potrzeby<br />

ich stawiania na<br />

Podlasiu czy Mazowszu.<br />

Zdecydowanie najpiękniej<br />

prezentują się tu w Rumunii.<br />

Drugiego dnia oglądania<br />

kolorowe monastery Bukowiny,<br />

które z czasem<br />

stają się nieco monotonne.<br />

Szukamy zatem także<br />

innych tematów do sfotografowana.<br />

Podróżujemy<br />

kolejką wąskotorową<br />

w głąb mrocznych dolin,<br />

odwiedzamy huculską pisankarkę<br />

– zajmującą się<br />

tworzeniem wielkanocnych<br />

pisanek. Jakże są<br />

misterne i kolorowe! Coraz<br />

więcej wrażeń coraz<br />

84 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja ruminia <strong>2012</strong>


EApodróż<br />

W BOTIZIE TRWA FE-<br />

STYN - można posłuchać<br />

dobrej muzyki i napić się<br />

dobrego piwa.<br />

85 www.FotoGeA.com c liatopad 2010<br />

fot. DAMIAN SZCZEPAŃSKI<br />

norwegia


EApodróż<br />

W BACÓWCE, odbył się<br />

pokaz produkcji owczego<br />

sera. A potem degustacja.<br />

Jest pyszny!<br />

86 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

fot. damian szczepański


EApodróż<br />

KOLOROWE MONASTY-<br />

RY BUKOWINY –można<br />

fotografować wyłącznie<br />

z zewnątrz.<br />

87 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

fot. grażyna szymkowiak


EApodróż<br />

ŚREDNIOWIECZNE cerkwie doliny Izy, kryją w<br />

swoich mrocznych wnętrzach wiele skarbów.<br />

FOT. PIOTR STODULSKI (3)<br />

Zapraszamy! Wszystko gotowe do degustacji.<br />

WSPANIAŁE POLICHROMIE i mnóstwo innych<br />

elementów wyposażenia wnętrza cerkwi.<br />

88 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja ruminia <strong>2012</strong>


EApodróż<br />

NAD NASZYMI Głowami<br />

słońce ale tam nieco<br />

dalej na Ukrainie zaczyna<br />

się kolejna burza.<br />

89 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja fot. grażyna ruminia czuduk <strong>2012</strong>


EApodróż<br />

JEDNA Z IKON średniowiecznego<br />

ikonostasu.<br />

90 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja . piotr minkiewicz ruminia <strong>2012</strong>


EApodróż<br />

Săpânţa – drewniane nagrobki<br />

na „wesołym cmentarzu”.<br />

91 www.FotoGeA.com c liatopad 2010<br />

fot. JOANNA MARCINKOWSKA<br />

norwegia


EApodróż<br />

WARTO BYĆ DUMNYM<br />

z każdego zwierzaka.<br />

92 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

fot. Magdalena Oksańska


EApodróż<br />

NIBY PRZYJAŹŃ : ale<br />

warto chronić swoje tyły.<br />

93 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

fot. PIOTR FILIPIK


EApodróż<br />

NA POŁONINACH wokoło<br />

wspaniałe widoki. Aż się<br />

nie chce jechać dalej!<br />

94 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja FOT. PIOTR STODULSKI ruminia <strong>2012</strong>


EApodróż<br />

Wiele CIEKAWYCH historii<br />

z pewnością zna<br />

ów gospodarz. Czasami<br />

brakuje jednak znajomości<br />

języków...<br />

95KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

FOT. PIOTR STODULSKI


EApodróż<br />

Przed monastyrem w Gura Humorului. Ciekawskie oczy patrzą zza drzwi cerkwi. Na ławce przed domem.<br />

fot. GRAŻYNA CZUDUK<br />

fot. PIOTR FILIPIK<br />

fot. PIOTR FILIPIK<br />

96 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja ruminia <strong>2012</strong>


EApodróż<br />

TU GOSPODARZY SIĘ<br />

NA ŁĄKACH położonych<br />

nawet bardzo wysoko w<br />

górach.<br />

97 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

fot. DAMIAN szczepański


EApodróż<br />

MUSZĘ SIEDZIEĆ W<br />

DOMU, a tu wokoło dzieje<br />

się tyle fajnych rzeczy.<br />

98 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

fot. grażyna czuduk


EApodróż<br />

JUŻ JEDZIE - PORANNA<br />

DOSTAWA ŚWIEŻEGO<br />

SERA Za chwilę śniadanie<br />

w plenerze!<br />

99 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

fot. GRAŻYNA SZYMKOWIAK


EApodróż<br />

TRZY GRACJE z BOTIZY<br />

fot. Magdalena Oksańska fot. Magdalena Oksańska fot. JOLA eliasz<br />

100 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

fotoekspedycja ruminia <strong>2012</strong>


EApodróż<br />

CZAS NA ODPOCZYNEK<br />

- po ciężkim dniu i chyba<br />

niełatwym roku.<br />

101 www.FotoGeA.com wrzesień KWIECIEN <strong>2012</strong> / październik <strong>2012</strong><br />

fot. fotoekspedycja JOANNA TYBET MARCINKOWSKA<br />

Łukasz ruminia Supergan <strong>2012</strong>


eArecenzja<br />

laczego zdjęcia mówią?<br />

W tej książce Vincent<br />

Laforet opowiada o<br />

swoich kadrach. O tym<br />

co było przyczyną ich<br />

powstania. Pisze jak<br />

kreowany był obraz i<br />

jakie narzędzia zostały<br />

użyte aby uzyskać zamierzony<br />

efekt.<br />

Vincent Laforet jest reporterem,<br />

laureatem<br />

Nagrody Pulitzera, fotografem<br />

znanym z nietypowego<br />

podejścia i<br />

interesującej narracji budowanej<br />

obrazem. Jego<br />

prace były publikowane<br />

w niemal wszystkich liczących<br />

się czasopismach<br />

i gazetach, takich jak<br />

„New York Times Magazine”,<br />

„National Geographic”,<br />

„Sports Illustrated”,<br />

„Time”, „Life”.<br />

102 www.FotoGeA.com cWRZESIEŃ / październik<br />

Jego najnowsza książka<br />

nie jest podręcznik mówiący<br />

a teraz nastaw taki<br />

to czas i taką to przesłonę<br />

i z pewnością będzie fajnie.<br />

Każdy z kadrów ma<br />

swoją historię i jakby mimochodem<br />

zastanawiamy<br />

się czy za naszymi kadrami<br />

stoją podobne opowieści.<br />

Jest to książka, która<br />

powinna pobudzić do myślenia<br />

czasami sugerując<br />

konkretne rozwiązania.<br />

Nie jest to jednak 10<br />

punktowy spis konkretnych<br />

działań do wykonania,<br />

aby Twoje zdjęcia<br />

wyglądały jak dzieła profesjonalistów.<br />

W książce<br />

wiele praktycznych<br />

uwag pojawia się jakby<br />

mimochodem, przy okazji<br />

refleksji nad kadrem.<br />

Dlatego warto ją czytać z<br />

uwagą. Jest w niej wiele<br />

interesujących zdjęć, czasami<br />

podpisanych danymi<br />

technicznymi dotyczącymi<br />

ekspozycji czasami miejscem<br />

i datą wykonania.<br />

Szkoda, że nie udało się<br />

tu zachować tego samego<br />

stylu podpisów zawierających<br />

jednak informację<br />

Opowieści w<br />

obiektywie.<br />

Autor:<br />

Vincent<br />

Laforet<br />

Wydawca:<br />

HELION<br />

o ekspozycji wiem jak to<br />

ważne dane dla początkujących<br />

fotoamatorów. Widocznie<br />

autor nie posiadał<br />

kompletu danych.<br />

Natomiast dużo miejsca<br />

autor poświęca wyjaśnieniu<br />

roli obiektów w czasie<br />

prowadzenia fotograficznej<br />

narracji. Uzasadnia<br />

9<br />

swoje wybory i objaśnia<br />

osobiste przyzwyczajenia.<br />

Sporo miejsca poświęca<br />

stosowaniu obiektów typu<br />

tilt-shift, które w jego rękach<br />

wykroczyły daleko<br />

poza prozaiczne „prostowanie”<br />

architektury. Autor<br />

pisze jasno kiedy warto je<br />

stosować, a w jakich sytuacjach<br />

nigdy by ich nie<br />

użył. Czasami czytając tę<br />

książkę ma się wrażenie<br />

pewnego chaosu. Narracja<br />

nie jest prowadzona<br />

płynie, czasami szarpie<br />

się i przystaje. Jednak<br />

kiedy mocniej zastanowimy<br />

się to jest ona taka<br />

jak zdjęcia Vincenta Laforeta.<br />

Czasami mocne i<br />

odkrywcze innym razem<br />

powierzchowne i mało<br />

ciekawe. Tak Autor opowiada<br />

o świecie.<br />

marek waśkiel


najlepszy i największy polski e-magazyn<br />

FotoGeA.com<br />

o fotografowaniu i podróżach<br />

miesięcznik<br />

www.FotoGeA.com<br />

ZAPRENUMERUJ<br />

BEZPŁATNY<br />

103 www.fotogea.com MAJ 2010


EA<br />

EApodróż<br />

ROZTOCZE - jak tu pięknie!<br />

Tekst:<br />

TOMASZ MICHALSKI<br />

Zdjęcia:<br />

TOMASZ MICHALSKI<br />

http://www.tomaszmichalski.com/<br />

Kapliczka św Jana<br />

Nepomucena w Nowinach<br />

Horynieckich,<br />

104 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TOMASZ TOMASZ MICHALSKI<br />

FOTOGEA.com >> dołącz na ccc


EApodróż<br />

wnętrze cerkwi pw.<br />

św. Paraskewy. Widoczne<br />

są ikony i instalacja<br />

przygotowana<br />

na Europejską<br />

Noc Muzeów,<br />

105KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TYBET TOMASZ Łukasz MICHALSKI Supergan


EApodróż<br />

fragment polichromii<br />

kopuły cerkwi<br />

pw. Opieki Najświętszej<br />

Maryi Panny w<br />

Starych Oleszycach,<br />

106 www.FotoGeA.com cliatopad 2010<br />

norwegia ROZTOCZE – zdjęcia TOMASZ marek MICHALSKI waśkiel


EApodróż<br />

kaskady na rzece<br />

Tanew w okolicach<br />

Rebizantów – Szumy<br />

na Tanwi.<br />

ROZTOCZE TOMASZ MICHALSKI


EApodróż<br />

Roztocze ta najbardziej<br />

malownicza<br />

kraina Wyżyny Lubelskiej<br />

zachęca zwłaszcza<br />

do pieszych wędrówek<br />

i rowerowych<br />

wypraw. Ciągnące<br />

się z północnego zachodu<br />

na południowy<br />

wschód jest praktycznie<br />

jedyną wyraźnie<br />

zaznaczającą<br />

się granicą geologiczną<br />

pomiędzy Europą<br />

Zachodnią i Wschodnią.<br />

W Roztoczańskim Parku<br />

Narodowym, poza<br />

ścieżkami przyrodniczo-dydaktycznymi,<br />

szlakami turystyki<br />

pieszej i rowerowej,<br />

znajduje się Ośrodek<br />

Edukacyjno-Muzealny<br />

zajmujący się koordynacją<br />

całej działalności<br />

turystycznej. Park jest<br />

położony na urozmaiconym<br />

terenie wyżynnym o<br />

wysokości ponad 300 m z<br />

podłożem kredowym, pokrytym<br />

bogatą roślinno-<br />

ne. Atrakcją w pobliskim<br />

Zwierzyńcu jest potomek<br />

tarpanów - konik polski.<br />

Idąc grzbietem Roztocza<br />

możemy podziwiać piękne<br />

krajobrazy Wyżyny<br />

Lubelskiej na północy jak<br />

i Kotliny Sandomierskiej<br />

na południu.<br />

Najciekawsze widoki<br />

można podziwiać<br />

z okolic wsi Brusno,<br />

Polanka Horyniecka,<br />

Wrechrata, Nowiny<br />

Horytnickie jak rów-<br />

wodospady szczególnie<br />

wysokie. Najsłynniejsze<br />

znajdują się na rzece<br />

Tanwi w Rebizantach,<br />

gdzie występuje około 50<br />

progów skalnych. Kilka<br />

progów skalnych występuje<br />

też na rzece Sopot.<br />

Jednak dotarcie do Kaskad<br />

jest bardzo utrudnione,<br />

gdyż rzeka płynie<br />

w głębokim wąwozie o<br />

stromych zboczach. Obok<br />

walorów przyrodniczych i<br />

krajobrazowych, na Roztoczu<br />

znajduje się szereg<br />

XVII-XVIII w. Zarząd Parku<br />

Krajobrazowego Lasy<br />

Janowskie organizuje<br />

wycieczki samochodem<br />

terenowym po parku. W<br />

Lasach Janowskich zachowały<br />

się pozostałości<br />

kolejki wąskotorowej,<br />

która jeszcze w latach<br />

powojennych była wykorzystywana<br />

do transportu<br />

drewna. Dziś pozostały<br />

po niej nasypy, mosty kolejowe<br />

na rzekach i resztki<br />

podkładów kolejowych.<br />

W lasach tych chroniły się<br />

ścią. Występują tu rośliny<br />

nież ze wzgórza Mo-<br />

miejscowości zabytko-<br />

w czasie ostatniej wojny<br />

Na obszarze tego regionu<br />

charakterystyczne dla te-<br />

nastyrz. Jednym z naj-<br />

wych, będących pamiąt-<br />

liczne oddziały partyzanc-<br />

funkcjonuje Roztoczański<br />

renów górskich, jak zimo-<br />

ważniejszych elementów<br />

kami historii i kultury<br />

kie a latem 1944 r. sto-<br />

Park Narodowy i czte-<br />

ziół północny czy wierzba<br />

krajobrazu Roztocza są<br />

mieszkańców.<br />

czono tu prawdziwą bitwę<br />

ry parki krajobrazowe:<br />

borówkolistna, stepowych<br />

ogromne głazy narzuto-<br />

z regularnymi oddziałami<br />

Południoworoztoczań-<br />

(storczyk kukawka) i<br />

we. Do największych na-<br />

Jedną z nich jest Ja-<br />

Wehrmachtu. Okolice<br />

ski, Szczebrzeszyński,<br />

subatlantyckich (rosicz-<br />

leżą Diabelskie Kamienie<br />

nów Lubelski, założony<br />

Janowa Lubelskiego to<br />

Krasnobrodzki i Puszczy<br />

ka pośrednia). Grzbiet<br />

koło Monasterza. Kolej-<br />

w 1640 r. i należący do<br />

obszar, gdzie styka się<br />

Solskiej, którego znaczna<br />

Roztocza porasta zarów-<br />

ną atrakcją tego regionu<br />

ordynacji Zamoyskich.<br />

osadnictwo, wpływy<br />

część znajduje się jednak<br />

no buczyna karpacka,<br />

są obficie występujące<br />

Z tego czasu zachował<br />

etnograficzne i kultu-<br />

w innej krainie: na Pła-<br />

bory jodłowe, dąbrowa,<br />

wodospady powstałe w<br />

się barokowy kościół i<br />

rowe polskie z ukraiń-<br />

skowyżu Tarnogrodzkim.<br />

bory sosnowe i miesza-<br />

epoce kredy. Nie są to<br />

klasztor dominikański z<br />

skimi.<br />

108 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TOMASZ MICHALSKI


EApodróż<br />

Żywe są tu ciągle tradycje<br />

rzemiosł ludowych:<br />

garncarstwa,<br />

rzeźbiarstwa ludowego,<br />

wikliniarstwa.<br />

Jeżeli zaś chodzi o styl<br />

reprezentatywny dla<br />

miejscowych budowli sakralnych<br />

to z pewnością<br />

jest nim tzw. renesans<br />

lubelski. Charakteryzuje<br />

się on wysmukłością i<br />

lekkością bryły, półkolistym,<br />

węższym od nawy<br />

prezbiterium, dostawianymi<br />

do korpusu głównego<br />

kaplicami fundatorów<br />

a przede wszystkim<br />

wspaniałymi detalami<br />

architektonicznymi - stiukowymi<br />

dekoracjami kolebkowych<br />

sklepień.<br />

Przykładami renesansu<br />

lubelskiego na<br />

Roztoczu są kościoły<br />

parafialne w Szczebrzeszynie<br />

i Turobinie.<br />

W Radrużu możemy podziwiać jeden<br />

z najcenniejszych zabytków architektury cerkiewnej<br />

w Polsce - zespół cerkiewno-obronny<br />

z końca XVI w.<br />

W Szczebrzeszynie, w<br />

którym ponoć chrząszcz<br />

brzmi w trzcinie, znajdują<br />

się również dawna<br />

cerkiew unicka z 1560 r.<br />

oraz bożnica i kirkut.<br />

W Radrużu możemy<br />

podziwiać jeden z najcenniejszych<br />

zabytków<br />

architektury cerkiewnej<br />

w Polsce - zespół<br />

cerkiewno-obronny<br />

z końca XVI w. p.w.<br />

św. Paraskewii. Warta<br />

zobaczenia jest konstrukcja<br />

świątyni: jej<br />

nawę przykrywa łamane<br />

zwieńczenie brogowe a<br />

prezbiterium i babiniec<br />

kryją dachy dwuspadowe.<br />

Świątynię wybudowano<br />

bez użycia gwoździ. Wyposażenie<br />

cerkwi nie zachowało<br />

się.<br />

Warto zwrócić uwagę na<br />

kilka zabytków Tomaszowa<br />

Lubelskiego np.<br />

kościół modrzewiowy z<br />

1627 r. fundacji Tomasza<br />

Zamoyskiego. Jest<br />

to jeden z największych<br />

kościołów drewnianych w<br />

Polsce, który jednocześnie<br />

posiada wszystkie<br />

cechy murowanej świątyni<br />

barokowej. Bogate wyposażenie<br />

- ołtarz główny,<br />

boczne oraz obrazy<br />

- pochodzą z wczesnego<br />

i późnego baroku. Niedaleko<br />

Tomaszowa Lubelskiego<br />

leży Bełżec znany<br />

wszystkim jako miejsce<br />

kaźni setek tysięcy Żydów<br />

podczas ostatniej<br />

wojny Nad samą granicą<br />

z Ukrainą leży Hrebenne,<br />

gdzie znajduje się<br />

cerkiew p.w. św. Mikołaja<br />

z 1685 r. Z dawnego<br />

wyposażenia zachowała<br />

się część ikonostasu z<br />

XVII-XVIII w., wizerunek<br />

Chrystusa-Pantokratora<br />

(Władcy Świata) i 12<br />

apostołów. Obok cerkwi<br />

stoi drewniana dzwonnica<br />

z końca XVIII w. We<br />

wschodniej części Roztocza<br />

zachowała się pamiątka<br />

z czasów II wojny<br />

światowej, sieć schronów<br />

bojowych (około 100)<br />

stanowiących do 1941 r.<br />

fragment Linii Mołotowa.<br />

Miała ona chronić Rosję<br />

bolszewicką przed niespodziewaną<br />

napaścią<br />

bliskiego sojusznika, z<br />

którym nieco wcześniej<br />

udało się jej wspólnie<br />

przeprowadzić kilka korzystnych<br />

transakcji politycznych<br />

i handlowych<br />

- Niemiec hitlerowskich.<br />

Skupiska bunkrów<br />

znajdują się w Dziewięcierzy<br />

(5) i Lubyczy<br />

Królewskiej (15). Poza<br />

bunkrami, Linia Mołotowa<br />

posiadała sieć<br />

rowów przeciwczołgowych,<br />

która w momencie<br />

próby kompletnie<br />

zawiodła.<br />

109 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TOMASZ MICHALSKI


EApodróż<br />

widok na kopułę<br />

cerkwi grekokatolickiej<br />

pw. św. Jerzego<br />

z 1910. Obecnie<br />

kościół rzymskokatolicki<br />

pw. św. Józefa<br />

Robotnika.<br />

110 www.FotoGeA.com cliatopad 2010<br />

norwegia ROZTOCZE – zdjęcia TOMASZ marek MICHALSKI waśkiel


EApodróż<br />

przydrożna kapliczka<br />

w stylu bałkańskim<br />

w miejscowości<br />

Dąbrówka.<br />

111 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TYBET TOMASZ Łukasz MICHALSKI Supergan


EApodróż<br />

część ikonostasu<br />

cerkwi pw. Opieki<br />

NMP w Woli Wielkiej.<br />

112 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TYBET TOMASZ Łukasz MICHALSKI Supergan


EApodróż<br />

samotny krzyŻ przydrożny<br />

w Werchracie.<br />

113 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TOMASZ TOMASZ MICHALSKI


EApodróż<br />

kozły na łąkach w<br />

okolicy Nowego<br />

Brusna o świcie.<br />

114 www.FotoGeA.com cliatopad 2010<br />

norwegia ROZTOCZE – zdjęcia TOMASZ marek MICHALSKI waśkiel


EApodróż<br />

brama z dzwonnicą<br />

w Radrużu. Mur kamienny<br />

otaczający<br />

cerkiew pełnił funkcję<br />

obronną.<br />

15KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TYBET TOMASZ Łukasz MICHALSKI Supergan


EApodróż<br />

charakterystyczne<br />

„pasiaki” Roztocza<br />

Środkowego.<br />

116 www.FotoGeA.com KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TYBET TOMASZ Łukasz MICHALSKI Supergan


EApodróż<br />

Pola maków w okolicy Łówczy na Roztoczu Południowym.<br />

Stara dębowa aleja w Górecku Kościelnym z elementami<br />

drogi krzyżowej. Roztocze Środkowe.<br />

Werchrata przed żniwami. Roztocze Południowe.<br />

117 www.FotoGeA.com wrzesień / październik <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TOMASZ MICHALSKI


EApodróż<br />

kopuła cerkwi pw.<br />

św Mikołaja w Lubaczowie.<br />

18KWIECIEN <strong>2012</strong><br />

ROZTOCZE TYBET TOMASZ Łukasz MICHALSKI Supergan


fot. shutterstock<br />

Sprawdzić przed wyjazdem!<br />

gdzie spać?<br />

gdzie jeść?<br />

...no i co jeść :)<br />

jak się poruszać?<br />

a co z wizami?<br />

ile zabrać kasy?<br />

...dolary czy euro?<br />

co oglądać?<br />

znaleźć kompana<br />

na wyjazd!<br />

Zarejestruj się na GoPlanet.pl i dołącz do świata sprawdzonych podróży.<br />

Podziel się swoją wiedzą, pisz opinie, pytaj i radź. Organizuj wyjazdy.<br />

119 www.fotogea.com MAJ 2010


apowiedzi, czyli już w numerze listopad / grudzień<br />

KAPADOCJA<br />

chorwAcja<br />

LOFOTY<br />

DOMINIKANA<br />

islandia<br />

zdjęcia: MAREK Waśkiel, MACIEJ CZARNECKI, KARINA WOŁOWIEC<br />

10<br />

FotoGeA.com<br />

o fotografowaniu i podróżach<br />

Wydawca SOLO, Dorota Waśkiel<br />

Redaktor naczelny<br />

Marek Waśkiel<br />

waskiel@fotogea.com; tel.: 601 148 599<br />

Redakcja i współpracownicy:<br />

Agnieszka Sowińska, Marcin Dobas,<br />

Agnieszka Staniszewska, Wojciech Walczuk,<br />

Grzegorz Lityński,<br />

Blog redakcyjny: www.fotogea.com<br />

Adres do korespondencji: fotogea@fotogea.com<br />

Copyright © Marek Waśkiel <strong>2012</strong><br />

Wszystkie materiały są objęte prawem autorskim. Przedruk<br />

materiałów i dystrybucja FotoGeA.com w jakiejkolwiek formie<br />

i jakimkolwiek języku bez wcześniejszej pisemnej zgody<br />

Wydawcy jest zabroniony.<br />

120 www.FotoGeA.com c listopad <strong>2012</strong><br />

Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów, zastrzega sobie prawo ich skracania i redagowania oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń.


FotoGeA.com<br />

o fotografowaniu i podróżach<br />

TO JUŻ JEST<br />

KONIEC<br />

9wrzesień<br />

październik <strong>2012</strong><br />

tego numeru<br />

JEŻELI UWAżASZ, ŻE WARTO<br />

POLEĆ NAS sWOIM ZNAJOMYM!<br />

ZAPRASZAMY NA NASZEGO BLOGA:<br />

http://www.fotogea.com<br />

oraz na naszą stronę na Facebooku<br />

:: Warto Kliknąć w Te dwa Linki :)<br />

121 www.fotogea.com MAJ 2010<br />

BEZPŁATNY MAGAZYN DO POBRANIA Z WWW.FOTOGEA.COM

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!