31.07.2015 Views

e-edukacja w kraju - E-mentor

e-edukacja w kraju - E-mentor

e-edukacja w kraju - E-mentor

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

felietonE-learninga przewaga konkurencyjnaszkoły wyższejSylwester GregorczykW dobie narastającej konkurencji na rynku szkół wyższychpojawia się pytanie, jak będzie wyglądała rywalizacja polskichuczelni w przyszłości. Jaką rolę w tworzeniu przewagikonkurencyjnej uczelni może odegrać e-learning? W artykulepodjęto próbę odpowiedzi na tak postawione pytaniei określenia cech konkurencyjnego e-learningu.Konkurencyjność szkoły wyższejNajbliższe lata zapowiadają się dla szkolnictwawyższego niezbyt optymistycznie. Nadciągający niżdemograficzny spowoduje, że w 2020 r. liczba osóbw wieku 18–24 lat, a więc w typowym wieku studenckim,obniży się do 2,7 mln, czyli o 35 procent. Jakpokazują prognozy, spośród wszystkich państw OECDPolska będzie krajem najbardziej dotkniętym spadkiemliczby studentów. Obecnie mamy 1,9 mln studentów,w 2025 roku będzie ich około 1,2–1,4 mln 1 . Jakie torodzi konsekwencje dla polskich uczelni?W roku akademickim 2009/10 działało w Polsce 457uczelni – 131 publicznych oraz 326 niepublicznych 2 .W 2008 roku same tylko uczelnie publiczne przyjęłyna pierwszy rok bezpłatnych studiów dziennych około200 tysięcy studentów. Według prognoz demograficznychw 2021 roku wszystkich maturzystów będzieokoło 275 tysięcy. Oznacza to, że praktycznie każdymaturzysta, jeśli tylko zechce, będzie mógł podjąćbezpłatne studia wyższe. Jak się wydaje, szczególnieniepewna przyszłość czeka szkoły niepubliczne, którefinansowo są silnie uzależnione od prowadzonej dydaktyki.W ich przypadku dodatkowym niekorzystnymczynnikiem jest struktura – ponad połowa niepublicznychuczelni wyższych to szkoły kształcące mniej niżtysiąc studentów. Zmniejszenie liczby studentów możeoznaczać dla nich likwidację placówki.Czy uczelnie publiczne mogą zatem czuć się bezpiecznie?Oczywiście nie, konkurencja prywatnychi zagranicznych uczelni jest stale rosnącym zagrożeniem.Dodatkowo proponowane przez ministerstwozmiany legislacyjne przewidują wprowadzenie innegosystemu finansowania uczelni, opartego na efektachosiągniętych w pracy naukowej i dydaktycznej. Nowysystem miałby w dużej części bazować na konkursach,a zakres finansowania z budżetu państwa zależałbydocelowo od jakości uczelni. Jak w obliczu wprowadzanychzmian prawnych i jednocześnie na tak szybkokurczącym się rynku edukacyjnym prowadzona będziewalka konkurencyjna, kiedy obecnie 1,1 mln studentówpłaci za studia z własnej kieszeni?Jedna z teorii zarządzania podpowiada, że uzyskanieprzewagi konkurencyjnej możliwe jest na dwasposoby. Po pierwsze przedsiębiorstwo może dążyć doosiągnięcia doskonałości operacyjnej poprzez naśladowaniei modyfikowanie zachowań konkurentów, dziękiczemu stworzy najlepszy model zarządzania. Takirodzaj strategii można określić pojęciem „konkurowaćlepiej”. Oznacza to wykorzystywanie w procesachprodukcyjnych lub usługowych tych samych czynności,ale dużo lepiej niż konkurenci. W przypadku uczelnichodziłoby tu na przykład o bardziej efektywny sposóbplanowania zajęć, optymalne wykorzystanie saldydaktycznych czy też redukowanie kosztów administracyjnych.Druga droga polega na uzyskaniu wyróżniającejpozycji strategicznej przez realizację unikalnejstrategii, a więc na „konkurowaniu inaczej”. Chodzi tuo wykonywanie innych czynności niż konkurenci lubwykonywanie podobnych czynności, ale w inny sposób.W kontekście uczelni wyższej na przykład realizacjajednego z celów strategii bolońskiej – „przygotowaniaabsolwentów do potrzeb rynku pracy” – może odbywaćsię poprzez organizację praktyk zawodowych,prowadzenie zajęć przez praktyków lub prowadzeniewirtualnej firmy. „Konkurowanie inaczej” uczelni totakże unikalne programy nauczania, niepowtarzalniwykładowcy i innowacyjne metody dydaktyczne.Zdaniem M. Portera drugi sposób tworzenia przewagikonkurencyjnej jest o wiele bardziej korzystny 3 .Konkurencja oparta wyłącznie na efektywności operacyjnejjest ślepym zaułkiem, ponieważ prowadziwprost do wzajemnego wyniszczania się przedsiębiorstw.Ciągłe naśladowanie i doskonalenie ma swojegranice. Jak długo można podnosić poziom jakości1P. Ciżkowicz, P. Opala, K. Rybiński, Jakie powinny być wyższe uczelnie? Zanim przyjdzie tsunami, „Gazeta Wyborcza”, 27.11.2009.2Założenia do nowelizacji Ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz Ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniachi tytule w zakresie sztuki, MNiSW, czerwiec 2009.3M.E. Porter, Czym jest strategia?, „Harvard Business Review Polska” 2005, nr 29–30.20 e-<strong>mentor</strong> nr 5 (37)

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!