31.07.2015 Views

metody, formy i programy kształcenia - E-mentor

metody, formy i programy kształcenia - E-mentor

metody, formy i programy kształcenia - E-mentor

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

„Co chciałbyś, aby komputerpotrafił robić w przyszłości…?”– oczekiwania i wyobrażenianastolatkówDorota KwiatkowskaArtykuł prezentuje wyniki badań dotyczących oczekiwańi wyobrażeń uczniów ostatnich klas szkół podstawowychoraz uczniów szkół ponadgimnazjalnych z terenu całegokraju na temat kierunków rozwoju oraz przyszłych możliwościi sposobów wykorzystania komputerów. Badaniuczniowie (671 osób) formułowali swoje pomysły, odpowiadającna otwarte pytanie ankietowe, dodatkowo częśćz nich (47 osób) zilustrowała swoje wyobrażenia w formierysunkowej. Uzyskane wyniki wskazują na dużą różnorodnośćoczekiwań – począwszy od zwiększenia możliwościtechnicznych i wygody użytkowania, poprzez wykorzystaniekomputera do realizacji codziennych obowiązków – ponawiązanie z nim „osobowego” kontaktu oraz możliwośćprzemierzania przy jego pomocy czasu i przestrzeni. Wynikibadań wskazują również na to, iż konstruktywnym kierunkomprzyszłych przemian ICT sprzyja wszechstronna edukacjadzieci i młodzieży w tym zakresie, ale także pogłębianieświadomości problemów społecznych, ekonomicznych czyekologicznych oraz kształtowanie postawy obywatelskieju młodych ludzi.WprowadzenieBadanie sposobu, w jaki dzieci oraz młodzieżpostrzegają i rozumieją nowoczesne technologieinformacyjno-komunikacyjne, a także wyobrażeńi oczekiwań młodych ludzi odnośnie przyszłychzastosowań ICT, jest zasadne z kilku powodów. Popierwsze, w mniejszym stopniu niż osoby dorosłeograniczają ich schematy myślowe dotyczące tego,co postrzegane jest jako racjonalne czy możliwe dourzeczywistnienia. Po drugie, należą oni do pokoleniadigital natives, dla którego ICT stanowią nieodłącznyelement rzeczywistości, i spora ich grupa nie wyobrażasobie przyszłości bez komputera i internetu 1 .Młodzież różni się w tym względzie od osób starszych(tzw. digital imigrants) – świadków istotnych zmianwynikających z pojawienia się ICT w wielu obszarachżycia człowieka, które wpłynęły na postawę tych osóbwobec rozwoju nowych technologii. Po trzecie wreszcie,to właśnie dzieci i młodzież będą główną grupąużytkowników nowych rozwiązań technologicznych,zarówno w bliższej, jak i w dalszej przyszłości, zatemznajomość ich opinii i oczekiwań jest wartościowa dlatwórców nowoczesnych rozwiązań technologicznychoraz dla edukatorów.Zadawanie dzieciom i młodzieży pytań o to, jakwyobrażają sobie przyszłość, ma znaczenie równieżz punktu widzenia rozwoju kreatywności i twórczegomyślenia oraz kształtowania aktywnej postawy wobecotaczającego ich świata. Tego typu zadania pozwalająim postrzegać siebie jako osoby mające wpływ na to,jak będzie zmieniało się ich bliższe i dalsze otoczenie,zasadne jest zatem angażowanie dzieci i młodzieżyw role autorów i kreatorów nowoczesnych rozwiązańtechnologicznych 2 . Tymczasem, mimo powszechniepodkreślanej interakcyjności internetu (jako cechyodróżniającej go od starszych mediów elektronicznych),jego użytkownicy nierzadko traktowani sąprzede wszystkim jako odbiorcy, w mniejszym lubwiększym stopniu poddani rozmaitym oddziaływaniomtechnologii 3 .Badacze obszaru ICT stosunkowo rzadko interesująsię tym, jak młodzi użytkownicy rozumieją je i jakwyobrażają sobie ich rozwój. Analizy w tym obszarzeod dłuższego czasu koncentrują się przede wszystkimna kilku zagadnieniach, m.in. takich jak: wzorce korzystaniaz technologii informacyjno-komunikacyjnych 41Por. D. Kwiatkowska, M. Dąbrowski, Nowoczesne technologie w rozwoju uczniów szkół ponadgimnazjalnych – wyniki badań, „e-<strong>mentor</strong>”2012, nr 3 (45), s. 8.2Por. np. ABC Interview with Latitude Founder: Steve Mushkin on Kids as Tech Innovators; http://latd.com/2011/03/22/abc-interviewwith-latitude-founder-steve-mushkin-on-kids-as-tech-innovators/,[25.01.2013].3Por. P. Greenfield, Z. Yan, Children, Adolescents, and the Internet: A New Field of Inquiry in Developmental Psychology, „DevelopmentalPsychology” 2006, t. 42, nr 3, s. 391–394.4Por. np. R.F. Sipal, Y. Karakaya, N. Hergul, I am online: What adolescents think about internet and internet use, „Procedia – Social andBehavioral Sciences” 2011, nr 30, s. 2420–2426; R.F. Sipal, P. Bayhan, Preferred computer activities during school age: Indicators ofinternet addiction, „Procedia – Social and Behavioral Sciences” 2010, nr 9, s. 1085–1089.luty 2013 9


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaoraz wpływ komputera i internetu na funkcjonowaniei rozwój poznawczy, emocjonalny, a także społecznymłodych ludzi, na jakość budowanych przez nichrelacji czy na ich zainteresowania 5 . Rozwój portalispołecznościowych skierował uwagę naukowców nazjawisko społeczności sieciowych 6 , zaś najnowszebadania koncentrują się m.in. na wykorzystaniu ICTw procesie edukacji i terapii dzieci i młodzieży cierpiącychna różne zaburzenia (m.in. autyzm, chronicznylęk, mózgowe porażenie dziecięce) 7 oraz na interakcjachzachodzących między młodym użytkownikiemi komputerem (tzw. child-computer interaction, CCI) 8 .Rozumienie internetu i wyobrażeniana jego temat w świetle dotychczasowychbadańNasze wyobrażenia i oczekiwania dotyczące rozwojukomputerów i internetu są niewątpliwie związaneze sposobem, w jaki go postrzegamy i w jakirozumiemy jego złożoność i strukturę. Interesującebadania w zakresie postrzegania internetu jako złożonegozjawiska technicznego i społecznego przezosoby w różnym wieku (od dzieci pięcioletnich doosób dorosłych) przeprowadził Z. Yan. Jego analizy,oprócz niewątpliwej wartości poznawczej, mają równieżistotne znaczenie praktyczne, m.in. dla rodzicówczy edukatorów. Sposób postrzegania i rozumieniainternetu ma bowiem wpływ na sposób posługiwaniasię nim (m.in. wyszukiwanie informacji w sieci 9 ) orazbezpieczeństwo jego użytkowania (m.in. problem anonimowości,prywatności, rozumienie intencji stojącychza działaniami użytkowników sieci, np. twórcówgier czy portali społecznościowych i informacyjnych,adresowanych do młodych ludzi) 10 .Uzyskane przez Z. Yana wyniki badań wskazują nato, iż najważniejszym czynnikiem warunkującym rozumieniezłożoności internetu – zarówno w aspekcietechnicznym, jak i społecznym, jest wiek użytkownika.Świadomość złożoności technicznej sieci pojawia sięw wieku 11–12 lat, zaś świadomość jego złożonościspołecznej około 2 lata później, zatem nie rozwijająsię one symetrycznie i równolegle. Wpływ wieku matutaj charakter zarówno bezpośredni (poziom rozwojupoznawczego), jak i pośredni (czas użytkowania komputerai przebyta edukacja w tym zakresie); co interesujące,wpływ pośredni dotyczy jedynie rozumieniaspołecznej złożoności sieci. Dodatkowo, wiedza natemat złożoności technicznej internetu wydaje siępomocna w rozwijaniu rozumienia jego złożonościspołecznej. Badania wykazały, iż wiek ma dwukrotniewiększy bezpośredni wpływ na świadomośćzłożoności internetu niż pozostałe poddane analizieczynniki: długość i częstotliwość użytkowania internetuoraz przebyta edukacja 11 . W dalszych badaniachautor przeanalizował dokładniej wpływ czynników„wewnętrznych” (ogólnie mówiąc: poziomu rozwojupoznawczego) oraz „zewnętrznych” (doświadczenia)związanych z wiekiem na świadomość złożonościinternetu, wskazując na większe znaczenie tychpierwszych 12 .Ciekawe i szeroko komentowane badania wyobrażeńdzieci na temat przyszłości komputerówi internetu przeprowadziła w roku 2010 organizacjaLatitude 13 . Badanie Children’s Future Requests for Computersand the Internet 14 stanowiło część większegoprojektu, którego celem jest angażowanie dziecii młodzieży (iGeneration) z całego świata w dyskusjęna temat przyszłości technologii informacyjno-komunikacyjnych.Projekt wykorzystuje <strong>metody</strong> i technikibadawcze odwołujące się do kreatywności i wyobraźniczłowieka jako zdolności pomocnych w generowaniunowych idei i rozwiązań (tzw. generative research).Dzięki zaproponowanym aktywnościom dzieci mająokazję doświadczyć, w jaki sposób ICT wspierają5Por. np. L. Wang i in., The effect of Internet use on adolescents’ lifestyles: A national survey, „Computers in Human Behavior” 2012,t. 28, nr 6; R. Kraut i in., Internet paradox revisited, „Journal of Social Issues” 2002, nr 58, t. 49–74; B.J. O’Keefe, S. Zehnder, Understandingmedia development: A framework and case study, „Journal of Applied Developmental Psychology” 2004, nr 25, s. 729–740;P. Greenfield, Z. Yan, dz.cyt.6Por. np. G. Seidman, Self-presentation and belonging on Facebook: How personality influences social media use and motivations, „Personalityand Individual Differences” (w druku); H. Bicen, N. Cavus, Social network sites usage habits of undergraduate students: case study ofFacebook, „Procedia – Social and Behavioral Sciences” 2011, t. 28, s. 943–947; L.P. Tosun, Motives for Facebook use and expressing“true self ” on the Internet, „Computers in Human Behavior” 2012, t. 28, nr 4, s. 1510–1517.7Por. np. G. Dillon, J. Underwood, Computer mediated imaginative storytelling in children with autism, „International Journal of Human-ComputerStudies” 2012, t. 70, nr 2, s. 169–178; S. Cankaya, A. Kuzu, Investigating the characteristics of educational computergames developed for children with autism: a project proposal, „Procedia – Social and Behavioral Sciences” 2010, nr 9, s. 825–830;D. Levac, L. Rivard, Ch. Missiuna, Defining the active ingredients of interactive computer play interventions for children with neuromotorimpairments: A scoping review, „Research in Developmental Disabilities” 2012, t. 33, nr 1, s. 214–223;8J.C. Read, P. Markopoulos, Child-computer interaction, „International Journal of Child-Computer Interaction”.9Również: J. Dinet, M. Kitajima, „Draw me the Web”. Impact of mental model of the Web on information search performance of youngusers, [w:] 23rd French Speaking Conference on Human-Computer Interaction, 2011.10Z. Yan, What Influences Children’s and Adolescents’ Understanding of the Complexity of the Internet?, „Developmental Psychology”2006, t. 42, nr 3, s. 418–428.11Z. Yan, Age differences in children’s understanding of the complexity of the Internet, „Applied Developmental Psychology” 2005, nr 26,s. 385–396; Z. Yan, What Influences Children’s…, dz.cyt.12Z. Yan, Limited knowledge and limited resources: Children’s and adolescents’ understanding of the Internet, „Journal of Applied DevelopmentalPsychology” 2009, nr 30, s. 103–115.13Latitude Research, http://latd.com/, [25.01.2013].14Children’s future requests for computer and internet, http://latd.tv/kids/kidsTech.pdf, [25.01.2013].10 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


„Co chciałbyś, aby komputer potrafił robić w przyszłości…?”obecnie ich zabawę, naukę, relacje z innymi orazpomagają w rozwiązaniu problemów, i zastanowićsię, jak mogłyby to robić w przyszłości. Formułującswoje propozycje, młodzi wielokrotnie udowodniliswoją kreatywność 15 .Wspomnianym badaniem objęto 201 dzieci w wiekudo 12 lat, reprezentujących 13 krajów z różnychkontynentów, oraz ich rodziców. Zadaniem dzieci byłowykonanie pracy rysunkowej ilustrującej ich oczekiwaniadotyczące przyszłych możliwości komputerai internetu, natomiast rodzice odpowiadali na pytaniaodnoszące się do sposobów użytkowania komputerówprzez ich dzieci. Uzyskane wyniki ukazały kilkainteresujących tendencji 16 :• Dzieci oczekują, iż technologia i „realne”doświadczenie zaczną się w coraz większymstopniu przenikać, a granica między nimi – zacierać.Chciałyby, aby obrazy wyświetlane naekranie komputera były możliwie realistyczne(m.in. dzięki technologii 3D), a użytkownikmiał możliwość dotykania (oraz percypowaniainnymi zmysłami – smaku, węchu) przedmiotówwyświetlonych na ekranie komputera i manipulowanianimi. Oczekują także, że internetumożliwi im w przyszłości przenoszenie sięw czasie i w przestrzeni.• Badani chcieliby, aby komputer był bardziej„ludzki” w swoim wyglądzie, sposobie porozumiewaniasię i nawiązywania relacji, abywyglądał, czuł, brzmiał, działał i wchodziłw interakcje w sposób podobny do tego, jakicechuje człowieka. Oczekują bardziej dynamiczneji intuicyjnej komunikacji z komputerem – zapomocą dotyku, głosu czy myśli, co zmniejszyłobydystans między nim a użytkownikiem.• Badane dzieci chciałyby, aby nowoczesne technologie,umożliwiając natychmiastowy kontaktz innymi ludźmi i dostęp informacji, wspierałyużytkowników we wszechstronnym rozwijaniuwiedzy i umiejętności, m.in. językowych czypraktycznych (np. gotowania). Komputery mogłybyrównież kształtować postawy społeczne,ekonomiczne czy ekologiczne, chociażby dziękigrom internetowym, które wymagają od uczestnikówgenerowania rozwiązań ważnych problemówi motywują ich do podejmowania działańna rzecz lokalnej i globalnej społeczności.Podsumowując, wyniki badań przeprowadzonychprzez Latitude wskazują, iż najmłodsi użytkownicykomputerów i internetu upatrują kierunków jegorozwoju w większej integracji „realnej” i wirtualnejrzeczywistości oraz w „ludzkim”, bardziej intuicyjnymkontakcie komputera z użytkownikiem, a poprzeznieograniczony dostęp do osób i informacji – w wykorzystaniuICT do rozwijania zdolności i rozwiązywaniaproblemów trapiących ludzi.Metodologia badań własnychBadanie wyobrażeń i oczekiwań nastolatkówzwiązanych z przyszłością komputerów stanowiłoelement większego projektu badawczego realizowanegow październiku 2011 oraz kwietniu 2012 roku,dotyczącego sposobów użytkowania komputerai internetu oraz dojrzałości technologicznej dziecii młodzieży 17 . W ramach projektu przeprowadzonobadania dwóch grup nastolatków:• uczniów klas V–VI szkoły podstawowej,uczestników ogólnopolskiego projektu EkonomicznyUniwersytet Dziecięcy 18 ; badania tej grupy miały formębezpośrednią;• uczniów klas I–IV szkół ponadgimnazjalnych– liceów oraz techników z całego kraju, uczestnikówOlimpiady Przedsiębiorczości, konkursuprzedmiotowego o zasięgu ogólnopolskim 19 ;badanie miało formę internetową.Wymienione grupy uczniów wzięły udział w dobrowolnymanonimowym badaniu ankietowym,którego część dotyczyła oczekiwań i wyobrażeń natemat kierunku rozwoju komputerów. Badani zostalipoproszeni o udzielenie odpowiedzi na pytanie otwarte,które brzmiało: Wyobraź sobie, że wszystko jestmożliwe. Co chciałabyś/chciałbyś, aby komputer mógł robićw przyszłości, czego nie potrafi dzisiaj? Na tak zadanepytanie odpowiedzi udzieliło 348 uczniów szkołypodstawowej oraz 323 uczniów szkół ponadgimnazjalnych.W badanej grupie niemal równoliczniereprezentowane były dziewczęta (336) i chłopcy (335)(tabela 1).Dodatkowo 47 ochotników (18 chłopców i 29dziewcząt), uczniów szkół podstawowych w wieku11–12 lat (jedna osoba w wieku 10 lat), wzięło udziałw badaniu, w trakcie którego zilustrowali swojewyobrażenia i oczekiwania na temat przyszłości15M.in. Study & school, http://latd.tv/Latitude-Robots-at-School-Findings.pdf oraz K. Gaskins, Video of Study Findings: Where Else WillKids Think to Put the Web in the World?, http://latd.com/2010/08/09/video-of-study-findings-where-else-will-kids-think-to-put-theweb-in-the-world/,[25.01.2013].16Infographic: Children’s Future Requests for Computers and the Internet, http://www.flickr.com/photos/37527143@N03/5818399721/in/photostream/lightbox/ i Latitude Study Finds Kids Can Predict the Future of Technology, http://latd.com/2011/10/19/release-kidsstudy/,[25.01.2013].17Wyniki badań zostały zaprezentowane w następujących opracowaniach: D. Kwiatkowska, M. Dąbrowski, Dojrzałość technologicznauczniów w świetle wyników badań ankietowych, „e-<strong>mentor</strong>” 2013, nr 1 (43), s. 4–13; D. Kwiatkowska, M. Dąbrowski, Nowoczesnetechnologie w rozwoju uczniów szkół ponadgimnazjalnych – wyniki badań, „e-<strong>mentor</strong>” 2012, nr 3 (45), s. 4–16 oraz D. Kwiatkowska,M. Dąbrowski, Rola internetu w rozwoju kompetencji młodzieży ponadgimnazjalnej, „TRENDY – internetowe czasopismo edukacyjne”2012, nr 3, s. 96–101.18Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy, www.uniwersytet-dzieciecy.pl.19Olimpiada Przedsiębiorczości, www.olimpiada.edu.pl.luty 2013 11


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaTabela 1. Uczniowie, którzy wzięli udział w badaniu ankietowymPłećGrupa młodsza Grupa starszaN % N %Dziewczęta 196 56,3 140 43,3Chłopcy 152 43,7 183 56,7Suma 348 100,0 323 100,0Źródło: opracowanie własnekomputerów, a następnie krótko opisali swoje prace.Wybrane rysunki oraz skróconą prezentację wynikówbadań uczniów szkoły podstawowej prezentujeinfografika 20 .Analiza wyników badańIlościowej analizy wyników badań dokonanow oparciu o badanie ankietowe – odpowiedzi napytanie otwarte, udzielone przez 671 uczniów (tabele2 i 3). Prace rysunkowe oraz ich opisy posłużyłynatomiast do pogłębienia interpretacji uzyskanychwyników, stanowiąc jednocześnie interesującą ilustracjęwyobrażeń i oczekiwań uczniów klas 5 i 6szkoły podstawowej na temat przyszłych możliwościi zastosowań komputerów. W związku z otwartym,stosunkowo ogólnym charakterem pytania i dużąróżnorodnością udzielonych odpowiedzi, wyróżnionew analizie kategorie nie zawsze mają charakterrozłączny, jednak w ocenie autorki w sposób możliwieczytelny i pełny prezentują uzyskane w wynikubadania informacje.Oczekiwanie nr 1Komputer będzie posiadał lepsze parametry techniczne,będzie ogólnodostępny i darmowy, a korzystanie z niegobędzie bezpieczne dla użytkownika.W wypowiedziach uczniów szkoły podstawowejnajczęściej (29,9 proc.) pojawia się oczekiwanie, iżkomputer będzie posiadał w przyszłości lepsze parametrytechniczne – będzie szybszy, bardziej wydajny,będzie miał większą pamięć i wbudowane urządzeniaperyferyjne, np. skaner czy drukarkę. Powiniensamodzielnie dokonywać aktualizacji, nigdy się niepsuć i nie zawieszać lub ewentualnie niezwłoczniedokonywać samonaprawy. Uczniowie oczekują także,Tabela 2. Wyobrażenia dotyczące przyszłych możliwości komputera w grupie uczniów młodszych (348) i starszych (323)Wyobrażenia dotyczące przyszłych możliwości komputeraUczniowie młodsi%Uczniowie starsi%Lepsze parametry techniczne, większa wygoda, dostępność i bezpieczeństwo 29,9 13,0Bardziej intuicyjny kontakt człowieka z komputerem 23,6 19,5Zastąpienie człowieka w codziennych obowiązkach 19,8 16,7Zatarcie granicy między światem realnym i wirtualnym 12,9 14,9Posiadanie cech ludzkich (czuje, doznaje, wspiera) 9,8 5,0Zdolność logicznego myślenia, sztuczna inteligencja 9,5 9,0Wsparcie działań i rozwoju człowieka, rozwiązanie problemów trapiących ludzi 8,9 11,1Komputer nie powinien być udoskonalany 8,3 11,5Brak pomysłu na kierunek rozwoju komputerów 4,6 5,6Inne odpowiedzi 6,6 5,3Źródło: opracowanie własneTabela 3. Wyobrażenia dotyczące przyszłych możliwości komputera w grupie dziewcząt (336) i chłopców (335)Wyobrażenia dotyczące przyszłych możliwości komputeraDziewczęta%Chłopcy%Lepsze parametry techniczne, większa wygoda, dostępność i bezpieczeństwo 23,8 19,7Bardziej intuicyjny kontakt człowieka z komputerem 22,3 20,9Zastąpienie człowieka w codziennych obowiązkach 19,3 17,3Zatarcie granicy między światem realnym i wirtualnym 15,5 12,2Posiadanie cech ludzkich (czuje, doznaje, wspiera) 7,4 7,5Zdolność logicznego myślenia, sztuczna inteligencja 8,9 9,6Wsparcie działań i rozwoju człowieka, rozwiązanie problemów trapiących ludzi 10,4 9,6Komputer nie powinien być udoskonalany 10,7 9,0Brak pomysłu na kierunek rozwoju komputerów 6,8 3,3Inne odpowiedzi 3,6 8,4Źródło: opracowanie własne20M. Dąbrowski, Oczekiwania i wyobrażenia uczniów nt. przyszłości komputerów, www.e-<strong>mentor</strong>.edu.pl/blog/wpis/id/37,[25.01.2013].12 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


„Co chciałbyś, aby komputer potrafił robić w przyszłości…?”że komputer będzie bardziej poręczny i wygodny– mniejszy (powinien mieścić się w damskiej torebce,kieszeni, zegarku czy długopisie), elastyczny lub/iskładany, a także trwały i odporny na zniszczenia(„niezniszczalny”). Zdaniem badanych powinien byćrównież energooszczędny i przyjazny dla środowiska(„bateria będzie działała długo lub sama się ładowała”,komputer będzie „sam produkował energię”).Druga grupa odpowiedzi ujętych w tej kategoriiodnosiła się do dostępności komputera i internetu– badani chcieliby, żeby sprzęt był tani, tak by jaknajwięcej osób mogło sobie pozwolić na jego zakup,zaś internet darmowy dla wszystkich i „dostępnywszędzie”. Trzecia grupa odpowiedzi dotyczyłanatomiast bezpieczeństwa użytkowania komputerai internetu, związanego zarówno z ochroną danychużytkowników, jak i z ochroną samego użytkownikaprzed nieodpowiednimi dla niego treściami. Przykładowokomputer powinien rozpoznawać na podstawiewyglądu użytkownika jego wiek i w przypadkuosób niepełnoletnich blokować dostęp do stron dladorosłych. Badani oczekują, że będzie wyszukiwałi usuwał z sieci strony pornograficzne oraz fałszyweinformacje, sam chronił się przed wirusami, zabezpieczałprzed piractwem internetowym i identyfikowałużytkownika na podstawie linii papilarnych.Inne odpowiedzi dotyczące obszaru bezpieczeństwaużytkowania komputera to m.in.: „aby wyłączał sięw momencie, gdy mam natłok innych obowiązków,a on po prostu pożera mój czas”, „nie uzależnia, niepsuje oczu”, „w stu procentach zabezpiecza przedzłymi ludźmi”.W grupie uczniów szkół ponadgimnazjalnych oczekiwaniatego rodzaju sformułował mniejszy odsetekbadanych – 13 procent. Analizując różnice międzydziewczętami i chłopcami – na aspekty techniczne,wygodę, dostępność i bezpieczeństwo zwróciłouwagę więcej dziewcząt (23,8 proc.) niż chłopców(19,7 procent).Oczekiwanie nr 2Człowiek będzie mógł nawiązać bardziej intuicyjny kontaktz komputeremStosunkowo duży odsetek uczniów szkół podstawowych– 23,6 proc. – oczekuje, iż w przyszłościkontakt i komunikacja człowieka z komputerem będąłatwiejsze, bardziej intuicyjne. Uczniowie chcielibyprzede wszystkim, aby reagował on na głos i myśl(„był podłączony do mózgu”, „czytał w myślach”, „odtwarzałobrazy z wyobraźni”), a także na dotyk i ruch.Oczekują też, że komputer będzie włączał się w momencie,gdy użytkownik pojawi się w jego pobliżu,i komunikował się z nim głosowo, czytając zawartośćstron internetowych (np. tym osobom, które nie lubiączytać) czy powiadamiając o nowych wydarzeniach.Taki sposób komunikacji z komputerem pozwoliłbyna pracę z nim bez użycia myszki i klawiatury („człowieknie musiałby się męczyć”, „ułatwiłoby to pisaniewypracowań”). Badani uczniowie chcieliby także, abykomputer odczytywał ruchy ciała i gesty użytkownika,co powinno być wykorzystywane w grach interaktywnych.Oczekiwania związane z bardziej intuicyjnymkontaktem człowieka z komputerem sformułowało19,5 uczniów szkół ponadgimnazjalnych.Oczekiwanie nr 3Komputer zastąpi człowieka w różnych czynnościach,zwłaszcza w jego codziennych obowiązkachBadani uczniowie (19,8 proc. uczniów młodszychi 16,7 proc. starszych) wykazali się sporą inicjatywą,jeżeli chodzi o wskazywanie czynności, które komputerpowinien wykonywać za nich w przyszłości.Do najczęściej wymienianych należały: sprzątanie,pranie, prasowanie, gotowanie, ale również opiekanad dziećmi i zwierzętami domowymi. Młodsi uczniowieczęściej oczekują również, że komputer będzieodrabiał za nich zadania domowe i zastąpi ich podczaslekcji w szkole. Starsi uczniowie oczekują natomiastraczej pomocy w nauce, np. poprzez szybkie i dokładnewyszukiwanie potrzebnych informacji oraz ichselekcję. Chcieliby także, aby komputer podawał imrano kawę i śniadanie oraz serwował posiłki w trakciepracy, tak aby nie trzeba było się odrywać się… odkomputera. Niektórzy młodsi uczniowie pragną, abykomputer zarabiał za nich pieniądze, a nawet grałw piłkę nożną.Oczekiwanie nr 4Przenikanie się technologii i ludzkiego doświadczenia,zacieranie granicy między rzeczywistością „realną”i wirtualną14,9 procent uczniów szkół ponadgimnazjalnychoraz 12,9 uczniów młodszych wyobraża sobie, iżw przyszłości coraz mniej wyraźna będzie granicamiędzy bezpośrednim doświadczeniem użytkownikakomputera a rzeczywistością wirtualną. Dzięki technologiom„D” (3D, 5D, 7D) oraz technologii holograficznejwyświetlane na komputerze treści powinny staćsię jak najbardziej realistyczne. Komputer powinienstymulować wszystkie ludzkie zmysły, umożliwiającpełne doznawanie wirtualnej rzeczywistości – jej smakowanie,wąchanie, dotykanie i odczuwanie („przesyłazapachy”, „odtwarza zapachy, smaki i emocje”, „abydzięki niemu dało się coś poczuć, powąchać”). Badanioczekują również, iż komputer w przyszłości umożliwiim bliższy, bardziej realistyczny kontakt z człowiekiemznajdującym się po drugiej stronie ekranu, np.wyświetlając jego wizerunek w formie hologramuczy umożliwiając trzymanie za rękę osoby, z którąrozmawiamy za pośrednictwem internetu.Badani uczniowie chcieliby także, aby istniałamożliwość manipulowania przedmiotami oraz pozyskiwaniaich za pośrednictwem komputera („jeżeliwpiszę »kanapka«, to on mi wydrukuje prawdziwąkanapkę”, „przygotuje potrawę, którą się wpisze”,„aby mógł przenosić rzeczy i postacie z komputerado mojej rzeczywistości”). Niektórzy badani oczekująteż, że w przyszłości będzie możliwe przemieszczaniesię między światem realnym i wirtualnym oraz branieudziału w wydarzeniach odbywających się w tymdrugim („gry, w które można grać, wykorzystującsprawność fizyczną i psychiczną”, „rzeczywistość à laluty 2013 13


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaMatrix”). Wreszcie, komputer powinien umożliwiaćporuszanie sie w czasie i przestrzeni („wysyła ludzido wymarzonych miejsc”, „umożliwia przenikanieprzez ekran, abyśmy mogli znaleźć się w innym miejscu– tam, gdzie chcemy”), dzięki czemu uczniowiemogliby odbywać wycieczki w odległe czasowo lubniedostępne miejsca (np. kosmos, dno oceanu), coułatwiłoby im naukę geografii, biologii czy historii.Oczekiwanie nr 5Komputer będzie posiadał cechy człowieka, czuł i zachowywałsię jak człowiekPrawie 10 proc. uczniów młodszych i 5 proc. starszychoczekuje, że komputer upodobni się w swoimzachowaniu do człowieka, a więc będzie czuł sami odczytywał stany emocjonalne użytkownika, a takżemyślał i porozumiewał się jak on. Takie umiejętnościpozwoliłyby m.in. na zaspokojenie potrzeby kontaktuoraz nawiązanie emocjonalnej relacji z komputerem(„słucha, można z nim porozmawiać jak z przyjacielem”,„może doradzić i pomóc w problemie, np.miłosnym”, „może doradzić w trudnej sytuacji”, „jestprzyjacielem człowieka”, „można się z nim bawić”,„żeby przestała to być tylko maszyna”, „aby zastąpiłdrugą osobę”).Oczekiwanie nr 6Komputer będzie posiadał zdolność logicznego myśleniai sztuczną inteligencjęWypowiedzi zaliczone do tej kategorii (udzieliłoich 9,5 proc. uczniów młodszych i 9 proc. uczniówstarszych) to oczekiwania, że komputer będzie posiadałsztuczną inteligencję i będzie umiał logiczniemyśleć. Pozwoliłoby mu to m.in. na rozwiązywanieskomplikowanych problemów oraz wykonywanie kreatywnychprac (np. pisanie twórczych wypracowań).Dodatkowo część badanych oczekuje, że komputerbędzie potrafił przewidzieć konsekwencje podjętychprzez nich decyzji oraz wydarzenia, które będą miałymiejsce w przyszłości („aby komputer mógł podpowiadaćsposób dokończenia rozpoczętych prac”,„odpowiadał, czy dane przedsięwzięcie ma szansę nasukces”, by mógł „w 100 procentach przepowiadaćpogodę”). Posiadając sztuczną inteligencję, potrafiłbyrównież prowadzić z użytkownikiem ciekawe dyskusjena różne tematy.Zdaniem badanych uczniów posiadanie sztucznejinteligencji pozwoliłoby komputerowi również bardziejefektywnie wyszukiwać i selekcjonować informacjeoraz weryfikować ich wiarygodność („udzielaćw stu procentach poprawnych informacji”, „porównywaćdane”). Oczekiwania badanych idą jednakdalej: chcieliby, aby komputer robił to samodzielniei – znając oczekiwania użytkownika – albo przekazywałmu dokładnie takie informacje, jakich potrzebuje(„natychmiastowe i proste informacje, dotyczącetylko interesującego tematu”, „pokazuje najlepsząstronę z wiadomością, którą chcemy znaleźć”, wyszukuje„to, o co nam chodzi”, „od razu znajduje to,co chcę”, „aby umiał znaleźć od razu to, o co chodziużytkownikowi, bez konieczności przeglądania masystron”), albo samodzielnie formułował odpowiedź nazadane pytanie („umie odpowiadać na nasze pytania”,„znajduje odpowiedź na każde zadane mu pytanie”,„aby dawał dokładne odpowiedzi na zadane pytania”).Wymienione umiejętności pozwoliłyby oszczędzićczas, jaki człowiek przeznacza obecnie na pracęz informacjami zamieszczonymi w sieci.Oczekiwanie nr 7Komputer będzie ułatwiał życie człowieka, wspierał jegorozwój i stanowił pomoc w rozwiązaniu problemów trapiącychludziTa kategoria odpowiedzi uczniów koncentruje sięnie tyle na konkretnych możliwościach komputera lubjego parametrach, ile na funkcjach, jakie może on pełnićw przyszłości w społeczeństwie, potrzebach, jakiemógłby zaspokajać i problemach, które można byłobyrozwiązać przy jego pomocy. Tego typu odpowiedziudzieliło 8,9 proc. uczniów młodszych oraz 11,1 proc.starszych, a ich pomysły były różnorodne.Badani wyobrażają sobie m.in., że komputer będzieposiadał umiejętność diagnozowania i leczenia chorób(raka, białaczki) oraz udzielania pomocy w rozwiązywaniuproblemów społecznych (głód, przeludnienie,bezrobocie). Chcieliby, aby ostrzegał przed włamaniamii pożarami oraz zawiadamiał odpowiednie służbyw razie ich zaistnienia, a także potrafił poszukiwać(„namierzać”) zaginionych osób i przedmiotów. Zdaniembadanych komputer powinien także ułatwiaćżycie człowieka, umożliwiając mu załatwienie różnychspraw – urzędowych i zakupów – bez wychodzeniaz domu, czy też zarządzając urządzeniami domowymi(np. regulując ogrzewanie i działanie innych sprzętów,zamawiając samodzielnie brakujące w lodówce produkty);takie udogodnienia byłyby dużą pomocą równieżdla osób niepełnosprawnych. Uczniowie oczekują teżm.in., iż komputer będzie potrafił zarządzać ruchemulicznym i samodzielnie kierować samochodem.Druga grupa odpowiedzi zaliczonych do tej kategoriidotyczyła takich możliwości komputera, któreułatwiłyby użytkownikowi naukę i wspierały jegorozwój. Badani oczekują, że komputer będzie stanowiłpomoc w odrabianiu lekcji i zastępował w niektórychdziałaniach nauczyciela – przepytywał ze słówek, tłumaczyłtrudne zadania, poprawiał popełnione błędy,uczył (np. gotować). Dzięki możliwości uczenia sięza pośrednictwem internetu zwolni także uczniówz obowiązku chodzenia do szkoły.Niektórzy badani idą dalej w swoich oczekiwaniachdotyczących możliwości komputera: chcieliby, abyposiadał umiejętność wprowadzania użytkownikaw stan hipnozy i w tym stanie przekazywania informacjido jego mózgu lub też aby umożliwiał uczeniesię w czasie snu („aby komputer sam zapisywał wiedzęw mózgu”, „wtłukiwał ogrom materiału do głowy podczassnu”). Takie rozwiązanie sprawiłoby, że człowiekuczyłby się szybciej i bez wysiłku. Niektórzy badanioczekują, iż komputer będzie pisał pismem użytkownika,wysypiał się za niego czy robił mu masaż.Ostatnią z umiejętności wskazanych przez uczniówbyła umiejętność dostosowania się komputera do14 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


„Co chciałbyś, aby komputer potrafił robić w przyszłości…?”użytkownika i odpowiadania na jego indywidualnepotrzeby – zarówno poznawcze, m.in. poprzez wyszukiwanie,segregowanie i proponowanie informacjizgodnych z potrzebami i preferencjami użytkownika(„najważniejsze informacje ze świata oraz e-maile,starannie wyselekcjonowane”, „żeby wyszukiwałinformacje dla mnie odpowiednie”), jak i inne (np.„dostosowuje się do naszych stanów emocjonalnych”,„aby budził mnie rano radosną muzyką, idealnie dopasowanądo mojego zmieniającego się humoru, wrazz kubkiem kakao i płatkami śniadaniowymi”, „podpowiadał,jaka muzyka może nas interesować”, „byłosobistą sekretarką”, „umiał bezpiecznie zarządzaćmoimi profilami w sieci i kontrolować je”, „proponowałinteresujące gry”, „planował zestaw ćwiczeńadekwatnie do wagi użytkownika” czy „układał plandnia”). Takie dopasowanie mogłoby odbywać się jużw trakcie zakupu komputera lub w trakcie jego użytkowania– na podstawie jego rozmów z użytkownikiem.Co interesujące, w odpowiedziach młodszych uczniówstosunkowo często pojawiało się oczekiwanie, iżkomputer będzie wykonywał wszelkie polecone muzadania („robił wszystko, co mu każę”, „robił wszystko,czego zechcę”), podczas gdy starsi uczniowie częściejkonkretyzowali wyobrażenia i oczekiwali raczej pomocyniż zastąpienia w czynnościach czy obowiązkach.Oczekiwanie nr 8Komputer nie będzie się już zmieniałWśród badanych znalazły się również osoby (8,3proc. uczniów młodszych, 11,5 proc. starszych), któredeklarują, iż obecny poziom rozwoju i „umiejętności”komputera są dla nich wystarczające. Badani deklarowali,iż nie potrzebują niczego poza tym, co komputeroferuje obecnie lub też że komputer nie jest dla nichistotnym narzędziem („jak dla mnie mogłoby go niebyć”); w badanej grupie znalazły się również takieosoby, które uważają, że dalszy rozwój komputerówbyłby wręcz szkodliwy. Starsi uczniowie odpowiadalim.in.: „byłoby to groźne dla ludzkiej tożsamości i relacjiinterpersonalnych”, „nie powinny wyręczać ludziw pracy”, „nie chcę tego wiedzieć, postęp technicznyjest przerażający”, „gdyby komputer robił wszystko,człowiek stałby się zbędny”, „Sądzę, że komputeryrobią już wystarczająco dużo. Resztą niech zajmą sięludzie.”, „Komputer to jedynie narzędzie, człowiekpowinien ćwiczyć, rozwijać się, udoskonalać samegosiebie, dlatego też nie można pozwolić, żeby wszystkorobiły za nas komputery.”, „Ma wszystko, czego mipotrzeba”, „Nie chciałbym, aby wszystko było możliwe,ponieważ życie byłoby za proste i co to byłaby zafrajda z bycia człowiekiem? Nie byłoby już co wymyślaći wynajdować”. Przykładowe odpowiedzi uczniówmłodszych to: „Na pewno nie chciałbym, aby kierowałżyciem jak w filmie Walli-E”, „Jak na razie to nic [bymnie zmieniał] – komputer nie jest najważniejszy, wolęspędzić czas z rodziną i przyjaciółmi, a te funkcje,które ma, w zupełności mi wystarczają”, „Nic [bymnie zmieniał] – w dzisiejszych czasach komputery sąbardzo inteligentne, jeżeli jeszcze by nad nimi popracować,to przewyższyłyby człowieka”.Po około 5 proc. badanych uczniów z grupy młodszeji starszej stwierdziło, że nie wie, w jakim kierunkupowinien przebiegać rozwój komputerów i trudno imsobie wyobrazić ich przyszłość.PodsumowanieZaprezentowane w artykule wyniki badań dotycząstosunkowo rzadko analizowanego zagadnienia, jakimsą wyobrażenia oraz oczekiwania dzieci i młodzieżyna temat rozwoju komputerów i internetu. Zastosowanieformuły pytania otwartego pozwoliło na uzyskaniewielu interesujących odpowiedzi, odnoszących siędo różnych aspektów ICT. Analiza wyników badańwskazuje, że wyobrażenia na temat komputerów orazoczekiwania respondentów wobec nich mają podobnycharakter do tych, jakie zaobserwowano w badańprzeprowadzonych przez Latitude 21 . Zauważoneróżnice dotyczą przede wszystkim:• oczekiwania zwiększenia możliwości technicznychkomputerów, a także wygody, bezpieczeństwaużytkowania oraz dostępności komputerówi internetu – na ten aspekt zwrócili uwagęzwłaszcza uczniowie młodsi (prawie 30 proc.);• oczekiwań związanych z wykorzystaniemnowoczesnych technologii do rozwiązaniaproblemów ludzi (społecznych, ekonomicznych,ekologicznych) oraz wprowadzenia konstruktywnychzmian społecznych – w odpowiedziachbadanych uczniów tego typu wyobrażenia pojawiałysię stosunkowo rzadko (nieco częściejformułowali je uczniowie szkół ponadgimnazjalnych);jest to o tyle niepokojące, iż badaniomzostali poddani uczniowie często starsi niżw projekcie Latitude, dodatkowo zaś zainteresowaniprzedsiębiorczością, a więc – jak możnabyłoby się spodziewać – prezentujący aktywnąpostawę wobec otaczającej rzeczywistości i zainteresowanijakością funkcjonowania swojegobliższego i dalszego otoczenia;• wyobrażeń, iż komputer zastąpi użytkownikaw jego codziennych czynnościach i obowiązkachlub będzie robił „wszystko, czego zechceużytkownik” – takie oczekiwania równieżczęściej formułowali uczniowie szkół podstawowych;uczniowie starsi oczekują raczej pomocyi wsparcia w nauce oraz realizacji zadań (chociażczęść z nich marzy o tym, że komputer będzieim parzył poranną kawę i robił śniadania);• oczekiwania, iż komputery będą wspierać twórczośći kreatywność użytkowników w jej różnychprzejawach – tego typu sugestie pojawiłysię w odpowiedziach 25 proc. dzieci badanychprzez Latitude, zaś w odpowiedziach uczniówpolskich prawie nie występowały.21Children’s Future Requests for Computers and the Internet, dz.cyt.luty 2013 15


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaNa zaobserwowane różnice mogła mieć wpływ zastosowanametodologia badań – miały one charakterprzede wszystkim jakościowy i opisowy. Uzasadnioneporównania wymagałyby podejścia ilościowego, dlaktórego przeprowadzone badania mogą być doskonałympunktem wyjścia. Warto jednak zastanowić sięrównież nad tym, na ile edukatorzy i sposób wykorzystaniaprzez nich nowoczesnych technologii w pracyz uczniami, mało aktywny i kreatywny 22 , umożliwiająpodopiecznym poznanie szerokiego spektrum możliwościICT (udzielane przez badanych odpowiedzi,np. ujęte w kategorii 7, sugerują, iż nie zawsze są oniświadomi aktualnych możliwości komputerów). Z drugiejstrony, komputer i internet są tylko narzędziami,a kierunek ich rozwoju i sposób wykorzystania zależećbędzie od poziomu rozwoju, kreatywności, świadomościspołecznej i aktywnej postawy ich użytkownikówwobec otoczenia. Wymienione czynniki są prawdopodobnierównie ważne jak sama znajomość nowoczesnychtechnologii (jeżeli nie ważniejsze niż ona), zaśdziałania edukacyjne w tym zakresie oraz stwarzaniedzieciom i młodzieży okazji do poszukiwania sposobówwykorzystania ICT rozwiązywaniu problemówlokalnych i globalnych są niezwykle potrzebne.Bibliografia i netografia dostępne są w wersji internetowej czasopisma.22Por. D. Kwiatkowska, M. Dąbrowski, Nowoczesne technologie w rozwoju…, dz.cyt., s. 8.Polecamywww.czlowiek w cyberprzestrzeni.Konteksty pedagogiczne i społeczne12–13 marca 2013 r., Dąbrowa GórniczaZapraszamy na międzynarodową konferencjęnaukową organizowaną przez Wyższą SzkołęBiznesu w Dąbrowie Górniczej oraz DubnickýTechnologický Inštitút v Dubnici nad Váhom.Celem spotkania jest wymiana myśli i doświadczeńw obszarze funkcjonowania człowiekaw wirtualnej przestrzeni. Dyskusji poddanebędzie wykorzystanie multimediów w edukacjii wychowaniu oraz rola mediów elektronicznychw społeczeństwie. Odbędą się także warsztatydotyczące „Cyfrowej szkoły”.Konferencja adresowana jest do szerokiego gronaodbiorców, w tym pracowników naukowych,nauczycieli, wychowawców i rodziców.Więcej informacji można znaleźć na stronie:http://www.wsb.edu.pl/index.php?idg=mwe.FOE – Find Online EducationPrezentujemy serwis, którego celem jest udzieleniewsparcia osobom poszukującym oferty edukacyjnejw formie e-learningu. Kluczowym elementem stronyjest wyszukiwarka pozwalająca na zapoznanie sięz programami edukacyjnymi z całego świata. Wystarczywybrać obszar zainteresowań oraz oczekiwanywynik (certyfikat, tytuł bądź stopień naukowy) i kliknąć„wyszukaj”. Na stronie można również zapoznaćsię z nagraniami wideo oraz artykułami poświęconymiedukacji na odległość.Więcej informacji można znaleźć na stronie:http://findonlineeducation.com/.16 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Znaczenie studium przypadkujako <strong>metody</strong> badawczejw naukach o zarządzaniuPiotr WójcikStudium przypadku, mimo ogromnej popularności, jestkrytykowane – jako jego wady wskazuje się brak rzetelnościnaukowej i solidnych podstaw do generalizacjiwniosków. W rzeczywistości jednak metoda ta jest bardzoprzydatnym sposobem rozwiązywania nie tylko problemównaukowych, ale również praktycznych. Głównym celemniniejszego artykułu jest wyjaśnienie nieścisłości w rozumieniustudium przypadku. Intencją autora jest równieżusystematyzowanie wiedzy z zakresu tej <strong>metody</strong>, określeniejej miejsca w metodologii nauk oraz ocena jej przydatnościw badaniach naukowych.Sformułowanie pytania badawczego wskazujeproblem i pociąga za sobą konieczność wyboru <strong>metody</strong>jego rozwiązania. Zarówno problem, jak i metodajego rozwiązania mogą mieć charakter naukowy lubpraktyczny, przy czym należy zaznaczyć, że naukio zarządzaniu wyrastają z praktyki gospodarczej i sąnierozerwalnie z nią związane. Pożądane jest więc,aby rozwiązaniu problemu naukowego z zakresuzarządzania towarzyszyły implikacje praktyczne.Cechami charakterystycznymi problemu naukowegosą m.in. istotność naukowa stanu niewiedzy lubniepewność związana z istniejącą wiedzą naukową,sformułowanie problemu na zasadach zgodnychz paradygmatem prowadzenia procesu naukowego 1 ,a także brak ścisłej, obiektywnej i pewnej wiedzy 2 .Metoda rozwiązania problemu naukowego równieżpowinna mieć charakter naukowy, a więc powinnyją cechować jedynie zobiektywizowane, racjonalne,zorganizowane, systematyczne i uporządkowanedziałania 3 .Rozwiązanie problemu eksploracyjnego lub wyjaśniającegomoże wymagać wykorzystania jakościowej<strong>metody</strong> badawczej. Metoda ilościowa może okazaćsię niewystarczająca w sytuacji, kiedy celem jest poznanieokoliczności i przyczyn występowania danegozjawiska oraz określenie kierunku zależności międzykonstruktami teoretycznymi. Jak wyjaśnia M. Patton,celem badania jakościowego jest zrozumienie sytuacjiw jej wyjątkowości, natury określonego zjawiska,jego kontekstu i interakcji z innymi jego elementami,a nie próba przewidzenia tego, co może się wydarzyćw przyszłości 4 .Cechami badania jakościowego są: udział badaczajako głównego narzędzia w pozyskaniu i analiziedanych oraz przewaga bogatego słownego opisuzjawiska, jego kontekstu, uczestników, reprezentacjigraficznej i schematów nad liczbami 5 . Jedną z jakościowychnaukowych metod badawczych jest studiumprzypadku. Jest to empiryczne wnioskowanie, któredotyczy współczesnego zjawiska w jego naturalnymkontekście, zwłaszcza gdy granica pomiędzy przypadkiema jego kontekstem nie może zostać jednoznacznieokreślona 6 . Celem tej <strong>metody</strong> jest konfrontacjateorii ze światem empirycznym lub stworzeniewstępnej teorii poprzez identyfikację konstruktów,gdy nie istnieją założenia a priori 7 . Użycie tej <strong>metody</strong>powinno wynikać z charakteru pytania badawczego,a nie jedynie preferencji czy wygody badacza.R. Yin rekomenduje użycie <strong>metody</strong> studium przypadkuw celu znalezienia odpowiedzi na pytaniamające charakter odkrywczy, a więc dotyczące tego,„jak” i „dlaczego” dane zjawisko występuje (tabela 1).1H. Witczak, Problemy i twierdzenia naukowe, [w:] M. Sławińska, H. Witczak (red.), Podstawy metodologiczne prac doktorskich w naukachekonomicznych, PWE, Warszawa 2008, s. 69.2H. Kruk, Wybrane <strong>metody</strong> rozwiązywania problemów naukowych, [w:] M. Sławińska, H. Witczak (red.), Podstawy metodologiczne pracdoktorskich w naukach ekonomicznych, PWE, Warszawa 2008, s. 95.3Tamże.4M. Patton, Quality in qualitative research: methodological principles and recent developments, „Journal of the American EducationalResearch Association”, Chicago 1985, s. 1, cyt. za: S. Merriam, Qualitative research in practice: Examples for discussion and analysis,Jossey-Bass, San Francisco 2002, s. 5.5S. Merriam, dz.cyt., s. 5.6R. Yin, Case study research: design and methods, Sage, Thousand Oaks 2009, s. 8.7R. Piekkari, C. Welch, E. Paavilainen, The case study as disciplinary convention. Evidence from international business journals, „OrganizationalResearch Methods” 2009, t. 12, nr 3, s. 569.luty 2013 17


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaTabela 1. Porównanie metod badawczychMetodaPytania badawczeCzy zdarzenia/zachowaniasą kontrolowane?Stopień zainteresowaniawspółczesnymi zdarzeniamiEksperyment Jak, dlaczego? tak takKwestionariusz Kto, co, gdzie, ile? nie takAnaliza archiwalna Kto, co, gdzie, ile? nie tak/nieHistoria Jak, dlaczego? nie nieStudium przypadku Kto, co, jak, gdzie, dlaczego? nie takŹródło: opracowanie własne na podstawie: R. Yin, dz.cyt., s. 8Takie badanie naukowe skupia się w większym stopniuna dogłębnym zrozumieniu zjawiska niż na analiziezmiennych. Zastosowanie <strong>metody</strong> studium przypadkupozwala więc na odkrycie tego, co wyniki badaniailościowego mogą jedynie sugerować. Studium przypadkuw porównaniu z innymi metodami badawczymioferuje najbogatszy zakres technik i narzędzi pozyskiwaniai analizy danych. Źródłem danych mogą byćobserwacje, wywiady, dokumenty przedsiębiorstwa,artykuły prasowe, ankiety, bazy danych prowadzoneprzez różne instytucje. Nie ma również metodologicznychograniczeń co do sposobu analizy danych.Często stosowane są zarówno <strong>metody</strong> jakościowe,jak i ilościowe, które uzupełniają się wzajemnie, np.analiza wskaźnikowa i analiza statystyczna mogąwspółistnieć z kodowaniem osiowym (axial coding) 8 ,grupowaniem i wizualizacją 9 czy tymczasowym blokowaniem(temporal bracketing strategy) 10 .Metoda studium przypadku oferuje możliwośćdogłębnej analizy problemu (w przeciwieństwie dometod ilościowych). Charakteryzuje się rygorystycznymiwymogami, ale dopuszcza znaczną elastyczność,zwłaszcza gdy chodzi o nietypowy problem badawczy.Pomimo istnienia określonych reguł projektowaniabadania, pozyskiwania i analizy danych oraz prezentacjiwyników wielu autorów posługuje się niąniewłaściwie 11 . Poprawnie przeprowadzone badaniemetodą studium przypadku może prowadzić do odkrywczychwniosków, co nierzadko stanowi pierwszykrok w procesie weryfikacji teorii lub jej falsyfikacji(w rozumieniu krytycznego racjonalizmu K. Poppera).Jest również przydatne w opisie, testowaniu lubtworzeniu nowej teorii 12 . Pomimo krytyki tej <strong>metody</strong>13 jest ona popularyzowana od lat 80. XX w. (choćobecna od lat 40.) i akceptowana w prestiżowychczasopismach z dziedziny zarządzania (np. „Academyof Management Review”, „Academy of ManagementJournal”, „Journal of Strategic Management”). Szerokierozpowszechnienie tej <strong>metody</strong> nastąpiło w latach 90.XX wieku 14 . Studium przypadku jest atrakcyjną metodąrozwiązywania problemów z zakresu ekonomiiinstytucjonalnej, teorii firmy, zarządzania strategicznego,kultury organizacyjnej, podejmowania decyzji,powiązań sieciowych, marketingu strategicznegoi zarządzania międzynarodowego 15 .Metoda studium przypadku a paradygmatyi podejścia badawcze w naucePrzyjęcie określonego paradygmatu naukowegodeterminuje funkcję i typ studium przypadku. Istniejącew naukach społecznych dwa paradygmaty 16– pozytywistyczny i fenomenologiczny – są punktamiodniesienia dla omawianej <strong>metody</strong>. Założeniami paradygmatupozytywistycznego są: obiektywne istnieniepoznawalnego empirycznie świata, determinizmzjawisk (które mogą być poznane w drodze pomiaruna podstawie teorii przyjętej a priori), a także przyjęcieperspektywy zewnętrznej (obserwatora) orazaksjologiczna neutralność. Odzwierciedleniem tegoparadygmatu w naukach ekonomicznych są badaniailościowe. Z kolei paradygmat fenomenologiczny,8A. Strauss, J. Corbin, Basics of qualitative research: techniques and procedures for developing grounded theory, Sage, Thousand Oaks1992.9M. Chiucchi, Adopting the case study method in business research, [w:] M. Strzyżewska (red.), Selected methodological issues for doctoralstudents, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2009, s. 73–75.10A. Langley, Strategies for theorizing from process data, „Academy of Management Review” 1999, t. 24, nr 4, s. 691–710; M. Miles,A. Huberman, Qualitative Data Analysis: an Expanded Sourcebook (2 nd ed.), Sage, Newbury Park 1994.11K. Eisenhardt, M. Graebner, dz.cyt.; R. Piekkari, C. Welch, E. Paavilainen, dz.cyt.; C. Welch, R. Piekkari, E. Plakoyiannaki, E. Paavilainen,Theorising from case studies: Towards a pluralist future for international business research, „Journal of International BusinessStudies” 2011, nr 42, s. 740–762.12K. Eisenhardt, dz.cyt., s. 535.13D. Campbell, J. Stanley, Experimental and quasi-experimental designs for research, Rand McNally, Chicago 1966; J. Diamond, The rootsof radicalism, „The New York Review of Books” 1996, s. 4–6.; M. Dogan, D. Pelassy, How to compare nations: Strategies in comparativepolitics, wyd. 2, Chatham House, Chatham 1990; por. B. Flyvbjerg, Five Misunderstandings About Case-Study Research, „QualitativeInquiry” 2006, t. 12, nr 2, s. 219–245.14R. Piekkari, C. Welch, E. Paavilainen, dz.cyt.15R. Piekkari, C. Welch, Rethinking the Case Study in International Business and Management Research, Edward Elgar, Cheltenham2011.16J. Creswell, Qualitative Inquiry and Research Design; Choosing Among Five Traditions, Sage Publications, Thousand Oaks 1998.18 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Znaczenie studium przypadku jako <strong>metody</strong> badawczej...określany również jako grupa paradygmatów fenomenologicznych17 , to doktryna bazująca na ludzkimdoświadczeniu, według której przedmiot obserwacjikreowany jest subiektywnie poprzez interpretacjeobserwatora (obserwator stanowi część przedmiotuobserwacji). Fenomenologia preferuje holistycznespojrzenie na badane zjawisko, a wiedza generowanajest na podstawie obserwacji. Paradygmat ten charakteryzujesię brakiem założeń i polega na redukcji(zawieszeniu przekonania o realnym świecie i zawieszeniupoznającego podmiotu). W jego obrębie możnawyróżnić przede wszystkim teorię krytyczną (criticaltheory), konstruktywizm i realizm (tabela 2).W świetle opisanych sposobów rozumienia świataistnieją dwa główne podejścia badawcze: dedukcyjnei indukcyjne 18 . Dedukcja odpowiada pozytywistycznemurozumieniu świata (wyprowadzenie wniosków napodstawie założonego wcześniej zbioru przesłanek– „od ogółu do szczegółu”). Wnioski są zawsze prawdziwe,przy założeniu, że przesłanki są prawdziweTabela 2. Kategoryzacja czterech paradygmatów naukowychParadygmatDedukcja//IndukcjaObiektywizm//SubiektywizmPozytywizm Dedukcja ObiektywizmTeoria krytyczna* Indukcja SubiektywizmKonstruktywizm Indukcja SubiektywizmRealizm Indukcja Obiektywizm* Teoria krytyczna, której twórcą jest Max Horkheimer, utożsamiana ze szkołą frankfurcką,odrzuca trzy postulaty pozytywizmu: o istnieniu rzeczywistości zewnętrznej,odseparowaniu podmiotu i przedmiotu obserwacji oraz wolności od wartościowania.Postuluje ona, iż zarówno podmiot, jak i przedmiot są ściśle związane ze społeczeństwemi historią. W odróżnieniu od teorii tradycyjnej, która wyznaje zasadęobiektywizmu i koncentruje się na faktach, traktowanych jako bezpośrednie danew procesie poznawczym, teoria krytyczna uznaje, że nie można faktom przypisaćstatusu bezpośrednich danych, gdyż podmiot i przedmiot obserwacji są wytworamiludzkiej działalności, a nie natury. Poznanie zjawisk społecznych wymaga zarównopoznania faktów (rozsądku), jak i głębokiej analizy (rozumowania). Zgodniez założeniami teorii krytycznej obserwator dobiera subiektywnie obiekty względemswoich interesów dla dobra społecznego. Por. H. Walentynowicz, Program teorii krytycznejMaxa Horkheimera, „Nowa Krytyka” 2001, nr 12, s. 5–40.Źródło: C. Perry, dz.cyt., s. 786Rysunek 1. Uporządkowanie <strong>metody</strong> studium przypadku względem indukcji i dedukcji(nie są fałszywe) oraz że rozumowanie jest poprawnelogicznie. Indukcja to tworzenie uogólnień na podstawiedoświadczeń i obserwacji zdarzeń, lecz niezawsze prowadzi do prawdziwych wniosków – „odszczegółu do ogółu” (tabela 2).Wymienione paradygmaty i podejścia znajdująodzwierciedlenie w metodzie badawczej studium przypadku.Jej charakter będzie zmieniał się w zależnościod przyjętego paradygmatu, może ona przybrać postaćmieszczącą się między podejściem indukcyjnymi dedukcyjnym (rysunek 1). Studium przypadku umykajednoznacznej klasyfikacji. Jak zauważają R. Piekkari,C. Welch i E. Paavilainen, 80 proc. opublikowanychwyników badań z zakresu nauk o zarządzaniu przeprowadzonychtą metodą posiada cechy paradygmatupozytywistycznego, co nazwane zostało przez autorkiukrytym lub jakościowym pozytywizmem 19 . Studium przypadkujest przykładem <strong>metody</strong>, która rozpowszechniłasię w różnych dziedzinach nauki, w związku z czymprzyjęte konwencje różnią się między sobą. Jak twierdziJ. Platt, legitymizacja omawianej <strong>metody</strong>związana jest z przekraczaniem barier<strong>metody</strong>cznych, a badania opierają sięczęsto na łączeniu podejść i paradygmatównaukowych 20 . Dlatego też metodęstudium przypadku nazywa się strategiąbadawczą 21 . Często w praktyce oprócztradycyjnych podejść stosuje się pluralizmmetodologiczny mający cechypozytywizmu i fenomenologii. Realizacjabadania, w kontekście omawianej<strong>metody</strong> i w obrębie jednego projektubadawczego, objęłaby wówczas dwieczęści – indukcyjną i dedukcyjną. Studiaprzypadku w części pierwszej przeprowadzonebyłyby w takiej sytuacji zgodniez tradycją fenomenologiczną (rozumowaniemindukcyjnym) w celu stworzeniapodstaw nowej teorii, która następniemogłaby zostać zweryfikowana w częścidrugiej (dedukcyjnej) 22 .Źródło: opracowanie własne17J. Mangan, Combining Quantitative and Qualitative Methodologies in Logistics Research, „International Journal of Physical and LogisticsManagement” 2004, t. 34, nr 7, s. 565–578.18C. Perry, dz.cyt., s. 2.19R. Piekkari, C. Welch, E. Paavilainen, dz.cyt. s. 57720J. Platt, Case Study in American Methodological Thought, „Current Sociology” 1992, t. 40, nr 7, s. 17–48.21R. Piekkari, C. Welch, E. Paavilainen, dz.cyt.; K. Eisenhardt, M. Graebner, Theory building from cases: opportunities and challenges,„Academy of Management Journal” 2007, t. 50, nr 1, s. 25–32.22Por. C. Perry, dz.cyt.luty 2013 19


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaStudium przypadku w kontekścietworzenia, rozwoju i falsyfikacji teoriiJ. Sutherland definiuje teorię jako uporządkowanyzbiór twierdzeń na temat ogólnego zachowania(lub struktury), który uznawany jest za prawdziwyw wyniku analizy znaczącej liczby konkretnych przypadków23 , a metoda studium przypadku może służyćjej odkryciu, zmianie lub falsyfikacji 24 . W zależnościod celu badania i paradygmatu zmieniać się będzieliczba jednostek analizy, a omawiana metoda możeprzybrać postać holistyczną lub zagnieżdżoną, pojedynczego(single case study) lub wielokrotnego studiumprzypadku (multiple-case study, tabela 3).uzyskaniu wielu odpowiedzi w badaniu ilościowym,tj. zgodnie z logiką replikacji analitycznej, a niestatystycznej (losowego doboru próby) 26 . Replikacjadla potrzeb wielokrotnego studium przypadkumoże przyjąć postać dosłownej (holistycznej) lubteoretycznej i dosłownej (zagnieżdżonej, por. tabela3). Replikacja teoretyczna polega na doborzeodmiennych przypadków, natomiast dosłownaopiera się na doborze podobnych przypadków, którewedług badacza (a priori) dostarczą odpowiednioodmiennych lub takich samych (bardzo podobnych)wniosków. Rozwijanie teorii na podstawie kilku studiówprzypadku uznawane jest za rzetelniejsze niżna podstawie pojedynczego przypadku 27 .Tabela 3. Typy studiów przypadku w zależności od celu badawczegoLiczba studiów przypadkuJednostki analizy 1 >1HolistyczneZagnieżdżoneCel: odkrycie teorii (podejście indukcyjne) lubfalsyfikacjaCel: potwierdzenie teorii (podejście dedukcyjne)Cel: falsyfikacjaBadanie wyłącznie procesów, jednostek lubprojektów w ramach większego przypadkuŹródło: opracowanie własne na podstawie R. Yin, dz.cyt., s. 46Cel: testowanie teorii(podejście dedukcyjne);Porównanie przypadków między sobąCel: testowanie lub poprawa teorii(podejście dedukcyjne)Porównanie jednostek (kategorii)o kontrastujących cechachw ramach większego przypadkuPrzesłanki skłaniające do przeprowadzenia badaniametodą pojedynczego studium przypadku są takiesame, jak w przypadku pojedynczego eksperymentu.Ponadto jest ono uzasadnione, gdy przypadekjest krytyczny z punktu widzenia teorii, ekstremalny(wyjątkowy), typowy, odkrywczy lub jeśli zjawisko macharakter długotrwały (longitudinal). Zaznaczyć należy,że pojedyncze studia przypadku stanowią wartośćzwłaszcza wtedy, gdy celem jest falsyfikacja teorii.W takiej sytuacji badacz może wybrać przypadekekstremalny („czarny łabędź”, black swan). Pojedynczestudium przypadku jest pożądane, gdy teoria na danytemat nie istnieje w ogóle lub w określonym kontekście,w związku z czym może być traktowane jakobadanie pilotażowe dążące do stworzenia „wstępnej”teorii, założeń teoretycznych oraz przygotowaniagruntu dla kolejnych badań o szerszym zakresie 25 ,w tym testowania hipotez.Decyzja o przeprowadzeniu badania metodąwielokrotnego studium przypadku powinna byćpodyktowana tymi samymi przesłankami, co decyzjao przeprowadzeniu wielu eksperymentów, a nieW literaturze prezentowane są różnorodne poglądyco do liczby przypadków, jakie należy przeanalizować,aby wnioski z badania miały charakter naukowy. Dominującypogląd sugeruje przeprowadzenie od czterechdo dziesięciu studiów przypadku 28 . Celem bowiemnie jest replikacja statystyczna, lecz dosłowna lubteoretyczna. Taka liczba ma również przyczyny naturypraktycznej, tj. wynika z ograniczeń finansowychi czasowych.Ustalenie wiarygodności badania metodąstudium przypadkuO naukowości <strong>metody</strong> studium przypadku świadczązobiektywizowane, racjonalne, zorganizowane,systematyczne i uporządkowane działania, którychcelem jest zapewnienie wiarygodności wniosków.Najważniejszą zasadą jest metoda triangulacji, w tymprzypadku rozumiana jako pozyskanie danych z kilkuniezależnych źródeł. Zdaniem B. Glasera i G. Barneyawszystko może stanowić dane – nie tylko to, co zostaniepowiedziane w trakcie wywiadu, jak zostanie to23J. Sutherland, Systems: Analysis, administration and architecture, Van Nostrand, Nowy Jork 1975, s. 5, cyt. za: K. Weick, Theoryconstruction as disciplined imagination, „Academy of Management Review” 1989, t. 14, nr 4, s. 517.24P. Keating, A framework for classifying and evaluating the theoretical contributions of case research in management accounting, „Journalof Management Accounting Research” 1995, nr 7.25R. Yin, dz.cyt.26Tamże, s. 54.27K. Eisenhardt, M. Grabner, dz.cyt., 2007, s. 27.28K. Eisenhardt, dz.cyt., 1991; K. Eisenhardt, M. Graebner, dz.cyt., 2007; R. Yin, dz.cyt., 2009.20 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Znaczenie studium przypadku jako <strong>metody</strong> badawczej...powiedziane i w jakich okolicznościach, ale równieżdokumenty, które dotyczą problemu, artykuły prasowe,wyniki obserwacji, nagrania audio i wideo 29 . Wykorzystanieróżnych, niezależnych od siebie źródeł informacjipowinno prowadzić do tych samych wniosków 30 .Kolejnymi elementami zapewniającymi naukowośćomawianej <strong>metody</strong> są cztery kryteria poprawności 31 .Poprawność konstruktu (construct validity) postulujekonieczność poprawnej operacjonalizacji miar dlabadanych konstruktów. W literaturze zasady operacjonalizacjinie zostały sprecyzowane, lecz są podobnedo zasad występujących w badaniach ilościowych.Poprawność wewnętrzna (internal validity), dotyczącajedynie badań wyjaśniających, postuluje koniecznośćustanowienia powiązań i określenia konkurencyjnychwyjaśnień. Przykładowo badacz może wnioskować napodstawie wywiadów i obserwacji, że zdarzenie Y zostałospowodowane wystąpieniem zdarzeń X, jednakpowinien rozważyć również wpływ innych czynników– co należy zakomunikować w części przedstawiającejwyniki. Poprawność zewnętrzna (external validity)oznacza możliwość tworzenia uogólnień, co zapewniapostępowanie zgodne z omówioną wcześniej logikąreplikacji analitycznej. Rzetelność (reliability) polegaz kolei na poprawnym udokumentowaniu i przedstawieniuprzeprowadzonych czynności w protokolebadawczym. Wysoka wiarygodność umożliwia ponowneprzeprowadzenie takiego samego badania dziękipowtórzeniu tych samych procedur.Metoda studium przypadkua generalizacja wnioskówUogólnienie wniosków sformułowanych na podstawiepojedynczego studium przypadku powinnobyć rozpatrywane w taki sam sposób jak w procesiewnioskowania w oparciu o wyniki jednego eksperymentu32 . W przypadku tego „naturalnego eksperymentu”33 kontrolę nad czynnikami zapewnia celowy,a nie losowy dobór przypadku. Pożądane z punktuwidzenia celu badania cechy są zdeterminowane przezczynniki zewnętrzne, będące poza kontrolą badacza.Jak twierdzi A. Lee, pojedynczy przypadek odzwierciedlapojedynczy zestaw okoliczności, a wnioskiwyciągane na jego podstawie mogą być generalizowanedo innych przypadków, charakteryzujących siępodobnymi okolicznościami. Natomiast przeprowadzeniekolejnych badań za pomocą pojedynczychprzypadków może potwierdzić te wnioski w innychokolicznościach 34 . W tym sensie omawiana metodajest wartościowa dla praktyki gospodarczej. Możnabowiem wyobrazić sobie, że szczegółowo opisanyprzypadek pomyślnego wdrożenia procesu organizacyjnegow danym przedsiębiorstwie, z dołączonymbogatym materiałem empirycznym, może stanowićprzykład dobrej praktyki dla biznesu funkcjonującegow podobnych warunkach i charakteryzującego siępodobnymi cechami organizacyjnymi.Wielokrotne studia przypadku (multiple case study)mogą jeszcze bardziej utrwalić wnioski badawcze,tak jak w sytuacji wielokrotnie przeprowadzanegoeksperymentu 35 . Sugeruje się bowiem, że wybórprzypadku powinien być zgodny z zasadą celowegodoboru, tak aby spełnił zamierzone cele badania, tj.przypadek powinien być wyjątkowy (odmienny) lubtypowy (podobny do „przeciętnych”). Istotną kwestią,o której należy pamiętać w aspekcie generalizacjiwniosków otrzymanych w wyniku badania metodąstudium przypadku, jest przyjęcie odmiennej logikireplikacji (tabela 4).Tabela 4. Porównanie studium przypadku i <strong>metody</strong> ilościowejLogikareplikacjiStudium przypadkuAnalityczna(dosłownai teoretyczna)Metody ilościoweStatystycznaDobór próby Celowy LosowyRodzajgeneralizacjiAnalityczny StatystycznySilna strona Bogactwo informacji Liczba obserwacjiŹródło: opracowanie własneWnioski wyciągane na podstawie badania metodąstudium przypadku zgodnego z założeniami paradygmatufenomenologicznego pozwalają z kolei nawyjaśnienie wyjątkowych zjawisk, które mogą byćwartościowe w innym otoczeniu i w innej organizacjijako interpretacja zjawisk, ale nie mogą byćcałkowicie przewidywalne w przyszłości. G. Walshamwymienia cztery sytuacje, w których generalizacjawniosków przyjmująca perspektywę interpretatywnąma uzasadnienie 36 : rozwój koncepcji, tworzenie teorii,wyciąganie szczególnych implikacji i wkład w wiedzęw postaci bogatego opisu zjawiska.29B. Glaser, G. Barney, The grounded theory perspective: conceptualization contrasted with description, Sociology Press, Mill Valley2001, s. 145.30J. Brannen, Combining qualitative and quantitative approaches: an overview, [w:] J. Brannen (red.), Mixing methods: qualitative andquantitative research, Aldershot, Avebury 1992; R. Yin, dz.cyt., 2009.31R. Yin, dz.cyt., s. 40–45.32R. Yin, dz.cyt.; I. Benbasat, D. Goldstein, M. Mead, The case research strategy in studies of information systems, „MIS Quarterly”1987, nr 11.; A. Lee, Case studies as natural experiments, „Human Relations” 1989, nr 42, s. 117–137.33A. Lee, dz.cyt.34Tamże, s. 118.35R. Yin, dz.cyt.; I. Benbasat, D. Goldstein, M. Mead, dz.cyt.36G. Walsham, Intepretative case studies in IS research. Nature and method, „European Journal of Information Systems” 1995, nr 4,s. 74–81.luty 2013 21


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaPodsumowanieCelem artykułu było wyjaśnienie nieścisłości w rozumieniustudium przypadku. Osiągnięcie tego celunie byłoby możliwe bez usystematyzowania wiedzyz zakresu metodologii badań naukowych i <strong>metody</strong> studiumprzypadku. W świetle przytoczonych informacjinależy stwierdzić, iż zastosowanie studium przypadkujest uprawnione w badaniach naukowych ze względu naspełnienie wymaganych kryteriów, jak również wysocepożądane w poszerzaniu wiedzy kontekstowej. Koniecznejest jednak, aby badacz wskazał rolę, jaką pełni analizowanyprzypadek w odniesieniu do istniejącej teorii(tzn. czy stanowi on jej potwierdzenie, falsyfikację, czymodyfikację) oraz przeprowadził badanie konsekwentnie,tzn. zgodnie z zasadami przyjętego paradygmatui podejścia, a także kryteriami rzetelności.Krytycy studium przypadku zwracają uwagę na fakt,iż za pomocą tej <strong>metody</strong> nie można generalizowaćwniosków oraz że nawet kilka przypadków jest jedyniewąskim wycinkiem większego obrazu. Z drugiej stronyta metoda dostarcza bardziej realnych odpowiedzi niżbadania ilościowe. Każdy z tych argumentów odzwierciedlatylko część prawdy. Kluczem do zrozumienia roli,jaką pełni metoda studium przypadku, jest świadomośćistnienia problemów naukowych o odmiennym charakterze.Studium przypadku jest właściwszą metodąrozwiązania problemu o charakterze poznawczym niż<strong>metody</strong> ilościowe – odmienne są bowiem cele, a coza tym idzie logika replikacji i rodzaj generalizacji(tabela 4). Punktem wyjścia w procesie podejmowaniadecyzji o wykorzystaniu konkretnej <strong>metody</strong> badawczejjest cel badania, a nie wygoda, przyzwyczajenie czyniedostatek wiedzy z zakresu metodologii. Głównymzamierzeniem badań jakościowych, w tym studiumprzypadku, jest poznanie okoliczności występowaniazjawisk, odkrycie ich przyczyn i kierunku zależnościmiędzy nimi, a często również próba stworzenia nowejteorii. Użycie <strong>metody</strong> studium przypadku i metodilościowych w celu rozwiązania tego samego problemu(eksploracyjnego lub wyjaśniającego) może poprawićwiarygodność badania i trafność wniosków na zasadzieefektu synergii. Porównania metod badawczych powinnodokonywać się na podstawie kryterium stopniaprzydatności <strong>metody</strong> pod kątem problemu, jednostkianalizy i ograniczeń badawczych, a nie na podstawiekryterium wartościowania. Gdy pożądane jest bogactwoinformacji, a problem ma charakter poznawczylub opisowy, studium przypadku będzie najwłaściwsząmetodą. Jej przydatność naukowa uwydatni się zwłaszczaw testowaniu teorii oraz gdy będzie stanowić punktwyjścia dla dalszych badań ilościowych.Zdaniem autora krytyka studium przypadku wynikagłównie z niewiedzy na temat procedur prowadzeniabadań tą metodą i rygorystycznych wymogów, któresłużą zapewnieniu wysokiej wiarygodności. Akceptacjamożliwości generalizowania wniosków wydajesię autorowi jedynie kwestią wiary dla zwolennikówpodejścia ilościowego w metodologii badań naukekonomicznych. Według nich <strong>metody</strong> jakościowenie zapewniają obiektywnych i zawsze poprawnychwniosków. Należy jednak pamiętać, że charakternauk społecznych, a zwłaszcza nauk o zarządzaniu,determinuje zastosowanie alternatywnych podejśćdla dogłębnego zrozumienia zjawisk występującychw otaczającym nas świecie.Bibliografia dostępna jest w wersji internetowej czasopisma.Autor jest absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego i doktorantem programu w języku angielskim Kolegium GospodarkiŚwiatowej w Szkole Głównej Handlowej. Jego zainteresowania naukowe koncentrują się wokół zagadnienia wartościwspólnej, społecznej odpowiedzialności biznesu, zarządzania strategicznego i metodologii nauk.PolecamyLeszek Balcerowicz (red.)Odkrywając wolność. Przeciw zniewoleniu umysłówZysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2012Polecamy Czytelnikom zbiór esejów wybranych przez prof. Leszka Balcerowiczai opatrzonych jego wprowadzeniem. Podejmują one zagadnienia oscylującewokół pojęcia wolności: jej granic, powiązań z równością, uprawnień wolnościowych,rodzajów i wreszcie wolności gospodarczej. Autorzy prac to m.in. wybitnimyśliciele: David Hume, Adam Smith, John Stuart Mill czy Milton Friedman. Publikacjazostała podzielona na pięć części. Pierwsza poświęcona została naturzeludzkiej i wizji ustroju. Część druga dotyczy państwa, demokracji i wolności.Trzecia część skupia się na pojęciu własności i rynku. Czwarta analizuje państwosocjalne, społeczeństwo i jednostkę-człowieka. Ostatnia, piąta część prezentujepoglądy liberalne i antyliberalne.Publikację można nabyć w księgarni internetowej wydawnictwa:http://www.sklep.zysk.com.pl/.22 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Kompetencjepracowników 55+w opinii pracownikówz młodszych grup wiekowychAnitaRichert-KaźmierskaKatarzynaStankiewiczCelem artykułu jest próba pokazania, że istotne znaczeniew kształtowaniu konkurencyjności przedsiębiorstw mająkompetencje pracowników w wieku 55+. Opracowaniepolemizuje z przekonaniem niektórych pracodawców, żepracownicy w starszym wieku są mniej wydajni, gorzejprzygotowani do wykonywania pracy czy wreszcie z trudemakceptowani przez klientów i pracowników w młodszymwieku 1 . W artykule zaprezentowano wyniki badań zrealizowanychw 2012 roku wśród studentów WydziałuZarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej dotyczącychpostrzegania przez respondentów znaczenia kompetencjistarszych pracowników w kształtowaniu konkurencyjnościprzedsiębiorstw.Kompetencje pracownikówa konkurencyjność przedsiębiorstwPojęcie „kompetencje” pierwotnie używanebyło w odniesieniu do zakresu uprawnień w działaniui odpowiedzialności za nie 2 . W literaturzedotyczącej zarządzania zasobami ludzkimi zaczętowykorzystywać to pojęcie, poszukując predykatorówefektywnego zachowania pracowników, które nieopierają się na pomiarach wyłącznie pojedynczychcech (takich jak inteligencja czy cechy osobowości).W tym ujęciu kompetencje dotyczą umiejętnościlub predyspozycji do skutecznego i (lub) lepszego,w porównaniu z innymi pracownikami, wykonywaniazadań oraz do zdolności realizacji konkretnychwzorców zachowania 3 .W literaturze przedmiotu wyróżnia się różneklasyfikacje kompetencji. Najczęściej stosowanypodział obejmuje dwie grupy: kompetencje miękkie(behawioralne, społeczne) oraz kompetencje twarde,odwołujące się do posiadanej przez jednostkę wiedzyi umiejętności praktycznych 4 . Ze względu na znaczeniekompetencji dla jakości pracy wykonywanej przez danąosobę rozróżnia się kompetencje podstawowe (zwanerównież granicznymi lub brzegowymi), warunkującewykonanie powierzonego zadania, oraz kompetencjewyróżniające, stanowiące o możliwościach wypracowaniaw ramach zadania wartości dodanej 5 . Mimo żekompetencje można nabywać i rozwijać – podobniejak można przyswajać sobie pewien zasób wiedzy czyumiejętności – nie są one równoznaczne z pojęciamitakimi jak kwalifikacje lub formalne wykształcenie 6 .Kompetencje stanowią zatem wielowymiarowe określeniedyspozycji jednostki, przejawiających się w jejwiedzy, umiejętnościach, doświadczeniu, a takżepostawach i gotowości do działania, w celu realizacjizadań na odpowiednim poziomie 7 .Jednoznaczne zdefiniowanie pojęcia „konkurencyjność”,podobnie jak pojęcia „kompetencje”, możenastręczać wielu trudności. Najczęściej konkurencyjnośćpostrzega się w kategoriach cechy (atrybutu,wyniku, rezultatu) lub procesu, przez który trzebaprzejść, aby stać się konkurencyjnym. Oznacza umiejętnośćkonkurowania, a więc działania i przetrwaniaw konkurencyjnym otoczeniu 8 . Jak twierdzi B. Godziszewski,konkurencyjność danego przedsiębiorstwa1J. Fryca, B. Majecka (red.), Pracownicy 45+ w przedsiębiorstwie, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Gdańsk 2010, s. 96.2M. Szymczak (red.), Słownik Języka Polskiego, PWN, Warszawa 1998, s. 916.3N. Chmiel (red.), Psychologia pracy i organizacji, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2007, s. 478; C. Fletcher, Ocenapracy: ewaluacja i doskonalenie potencjału pracowników i ich pracy, [w:] N. Chmiel (red.), Psychologia pracy i organizacji, Gdańskie WydawnictwoPsychologiczne, Gdańsk 2007, s. 150–151; S. Whiddett, S. Hollyforde, Modele kompetencyjne w zarządzaniu zasobamiludzkimi, Oficyna Ekonomiczna, Kraków 2003, s. 13–15.4M. Armstrong, Zarządzanie zasobami ludzkimi, Wolters Kluwer Polska, Kraków 2007, s. 153.5J. Kubicka-Daab, Budowa modeli kompetencji, [w:] A. Ludwiczyński (red.), Najlepsze praktyki zarządzania kapitałem ludzkim, PolskaFundacja Promocji Kadr – Zarząd, Warszawa 2002, s. 242.6C.D. Lees, J.L. Ordery, Analiza i projektowanie pracy, [w:] N. Chmiel (red.), Psychologia pracy i organizacji, Gdańskie WydawnictwoPsychologiczne, Gdańsk 2007, s. 73–74.7G. Filipowicz, Zarządzanie kompetencjami zawodowymi, PWE, Warszawa 2004, s. 17; D. Thierry, C. Sauret, Zatrudnienie i kompetencjew przedsiębiorstwie w procesie zmian, Poltext, Warszawa 1994, s. 6.8M. Gorynia, E. Łaźniewska, Kompendium wiedzy o konkurencyjności, PWN, Warszawa 2009, s. 50.luty 2013 23


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaoznacza, że robi ono coś lepiej, dzięki czemu osiąga lepszerezultaty 9 .Obszary, w których działania przedsiębiorstwamogą przynieść przewagę nad konkurentami, dotycząz jednej strony zwiększania wartości użytkowejpostrzeganej przez klienta (konkurencyjność podstawowa),z drugiej – umiejętności wymaganych dozdobycia trwałej przewagi na rynku (konkurencyjnośćkluczowa) 10 . Potencjał konkurencyjności przedsiębiorstwa,zwiększający jego szanse na rynku, obejmujetakże – obok zasobów materialnych i finansowych– kapitał ludzki (jakość kadr), tzw. zasoby niewidoczne(unikatowe umiejętności, doświadczenie, kulturaorganizacji) oraz zasoby organizacyjne 11 .W kontekście literatury dotyczącej konkurencyjnościwspółczesnych przedsiębiorstw, absolutnąoczywistością jest twierdzenie, że kompetencje pracownikówstanowią źródło konkurencyjności przedsiębiorstwa.W erze gospodarki opartej na wiedzy,pogłębiających się procesów globalizacji i rosnącejkonkurencji wiedza, doświadczenie, kreatywność,inteligencja i umiejętność szybkiego dostosowywaniasię do zmian są traktowane w przedsiębiorstwie jakoelementy kluczowe, kształtujące jego konkurencyjność.Najczęściej jednak pozytywny wpływ na pozycjęrynkową przedsiębiorstwa przypisuje się pracownikommłodym, kreatywnym, przedsiębiorczym i innowacyjnym,wyposażonym w kompetencje kojarzonez wiedzą i umiejętnościami w zakresie posługiwaniasię nowoczesnymi technologiami.Ocena kompetencji pracowników starszychw opinii młodszych – w świetle badańwłasnychMetodyka badaniaCelem przeprowadzonego badania było sprawdzenie,w jaki sposób osoby młode oceniają pracownikówz grupy 55+ pod względem posiadanych przez nichkompetencji zawodowych rozumianychzgodnie z przedstawionym wcześniej podejściem.Autorów badania interesowało,czy młodzi uważają, że kompetencje temogą mieć wpływ na przewagę konkurencyjnąprzedsiębiorstwa, i jak oceniajągotowość obu grup (osób w swoim wiekui z grupy wiekowej 55+) do współpracyi dzielenia się wiedzą.W badaniu pilotażowym przeprowadzonymw lutym 2012 roku wśród studentówWydziału Zarządzania i Ekonomii PolitechnikiGdańskiej uczestniczyło 121 osóbw wieku od 20 do 35 lat, średnia wiekuwynosiła 23,9 lat. Większość badanych(68 proc.) stanowiły kobiety. 85 proc. respondentówposiadało doświadczenie zawodowe, 32proc. wszystkich badanych legitymowało się krótszymniż roczne doświadczeniem zawodowym, 33 proc.określało swój staż pracy jako wynoszący od 1 do 5 lat,a 20 proc. posiadało ponad pięcioletni staż pracy.Respondenci zostali poproszeni o wypełnieniekwestionariusza ankietowego i ustosunkowanie siędo pięciu stwierdzeń. Pierwsze dwa dotyczyły ocenywiedzy i doświadczenia starszych pracowników,kolejne wiązało się z opiniami na temat wartościwzajemnej współpracy w zespołach międzypokoleniowych,natomiast dwa ostatnie dotyczyły konkretnychdziałań z zakresu podejmowania współpracy przezkażdą z grup wiekowych, czyli młodszych i starszychpracowników. Badani zaznaczali odpowiedzi na pięciostopniowejskali, gdzie 1 oznaczało odpowiedź„tak”, 2 – „raczej tak”, 3 – „trudno powiedzieć”,4 – „raczej nie”, 5 – „nie”. Poniżej przedstawionowyniki badania.Wyniki badańStwierdzenie pierwsze brzmiało: Osoby w wieku55+ dysponują wiedzą i doświadczeniem zawodowym niezbędnymiw rozwoju przedsiębiorstwa i kształtowaniu jegoprzewagi konkurencyjnej. Dane dotyczące otrzymanychodpowiedzi przedstawiono na wykresie 1.Zdecydowana większość respondentów (82 proc.– zagregowane odpowiedzi „tak” i „raczej tak”) zgodziłasię z tak brzmiącym stwierdzeniem. 12 proc.badanych nie miało na ten temat zdania, a tylko 6 proc.odpowiedzi ujawniło brak zgody z takim stwierdzeniem.Można przyjąć, że badani młodzi respondencioceniają pozytywnie kompetencje starszych pracownikówi jednocześnie uważają je za czynnik niezbędnydo wypracowywania przez przedsiębiorstwa przewagikonkurencyjnej.Drugie stwierdzenie przedstawione badanym miałona celu sprawdzenie, czy wiedza i doświadczeniestarszych pracowników postrzegane są jako odmienneod wiedzy i doświadczenia pracowników młodszych,Wykres 1. Opinie dotyczące stwierdzenia Osoby w wieku 55+ dysponująwiedzą i doświadczeniem zawodowym niezbędnymi w rozwoju firmi kształtowaniu ich przewagi konkurencyjnej70%60%50%40%30%20%10%0%23%59%12%tak raczej tak trudnopowiedziećŹródło: opracowanie własne4% 2%raczej nienie9B. Godziszewski, Zasobowe uwarunkowania strategii przedsiębiorstwa, Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń2001, s. 59.10D. Faulker, C. Bowman, Strategie konkurencji, Wydawnictwo Felberg Warszawa 1999, s. 80.11E. Skawińska, Konkurencyjność przedsiębiorstw – nowe podejście, PWN, Warszawa–Poznań 2002, s. 19–20.24 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Kompetencje pracowników 55+...innymi słowy – czy w opinii badanych sąto kompetencje unikatowe. Dlatego miałonastępującą treść: Osoby w wieku 55+dysponują wiedzą i doświadczeniem, którychbrakuje osobom młodym. Dane dotycząceotrzymanych odpowiedzi przedstawionona wykresie 2.Podobnie jak poprzednio, także w tymprzypadku zdecydowana większośćrespondentów (81 proc. – zagregowaneodpowiedzi „tak” i „raczej tak”) pozytywnieodniosła się do zaprezentowanegostwierdzenia. Warto również zauważyć, żetylko 6 proc. respondentów wybrało odpowiedź„raczej nie”. Natomiast w ogólenie pojawiły się odpowiedzi „nie”, świadcząceo kategorycznym braku zgodyz przedstawionym zdaniem. Na podstawiepowyższych wyników można uznać, żebadani oceniają wymienione kompetencjeosób starszych jako wyróżniające.Kolejne stwierdzenie miało umożliwićzbadanie opinii na temat ewentualnychkorzyści wynikających z pracyw zespołach międzypokoleniowych dlamłodszych pracowników i brzmiało:Praca w zespołach międzypokoleniowychjest korzystna z punktu widzenia dalszegorozwoju młodszych pracowników. Wynikiprzedstawiono na wykresie 3.Badani w większości (79 proc. – zagregowaneodpowiedzi „tak” i „raczejtak”) stwierdzili, że praca w zespołachwielopokoleniowych jest korzystna dlarozwoju młodych pracowników. Tylko8 proc. respondentów nie zgodziło sięz tym stwierdzeniem, a 13 proc. niepotrafiło wyrazić jednoznacznej opinii.Wynik ten wydaje się logicznie powiązanyz poprzednimi. Jeśli badani pozytywnieoceniają kompetencje pracownikówz grupy wiekowej 55+ i są to według nichkompetencje, których sami nie posiadają,to możliwość współpracy ze starszymikolegami powinna być oceniana jakokorzystna. W konsekwencji więc młodzipracownicy powinni chętnie korzystać z możliwościtakiej współpracy.W celu zweryfikowania tej tezy zaprezentowanobadanym kolejne stwierdzenie, które brzmiało: Osobymłode chętnie podejmują współpracę z osobami w wieku55+. Wyniki przedstawiono na wykresie 4.Okazuje się, że do tak sformułowanego stwierdzenianajwięcej badanych – 41 proc. – odniosłosię negatywnie, wybierając odpowiedź „raczej nie”.Dodatkowo 3 proc. odpowiedziało „nie”. Mniej, bo37 proc. respondentów, wybrało odpowiedzi „raczejtak” i „tak”, a 19 proc. wskazało odpowiedź „trudnopowiedzieć”. Zatem pomimo pozytywnej oceny kompetencjistarszych pracowników i wiedzy o możliwościachczerpania z niej korzyści, młodsi pracownicy sąWykres 2. Opinie dotyczące stwierdzenia Osoby w wieku 55+ dysponująwiedzą i doświadczeniem zawodowym, których brakuje osobom młodszym60%50%50%40%31%30%20%13%10%6%0%tak raczej tak trudno raczej niepowiedziećŹródło: opracowanie własneWykres 3. Opinie dotyczące stwierdzenia Praca w zespole międzypokoleniowymjest korzystna z punktu widzenia dalszego rozwoju młodszychpracowników45%42%40% 37%35%30%25%20%15%13%10%5%0%tak raczej tak trudnopowiedziećŹródło: opracowanie własne7%raczej nieWykres 4. Opinie dotyczące stwierdzenia Osoby młode chętnie podejmująwspółpracę z osobami w wieku 55+45%40%41%35%30%28%25%20%19%15%10%9%5%3%0%tak raczej tak trudno raczej nie niepowiedziećŹródło: opracowanie własneraczej niechętni podejmowaniu współpracy ze starszymikolegami. Taki wynik z jednej strony potwierdzaobserwacje dokonywane w rzeczywistości, z drugiej– w świetle wcześniej przedstawionych rezultatów– może być oceniony jako zaskakujący. Znalezieniepowodów takiego dysonansu może, a nawet powinno,stać się celem dalszych badań.Ostatnie stwierdzenie będące przedmiotem badaniadotyczyło oceny chęci współpracy osób w wieku55+ z osobami młodszymi i brzmiało: Osoby w wieku55+ chętnie współpracują i dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniemzawodowym z osobami młodszymi. Wynikiprzedstawiono na wykresie 5.Do tak sformułowanego stwierdzenia ponad połowa(52 proc.) badanych odniosła się pozytywnie (zagrego-1%nieluty 2013 25


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaWykres 5. Opinie dotyczące stwierdzenia Osoby w wieku 55+ chętniewspółpracują i dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem zawodowymz osobami młodszymi45%40%35%30%25%20%15%10%5%0%12%wane odpowiedzi „tak” i „raczej tak”). Zdecydowaniemniej, bo 23 proc. respondentów nie zgodziło sięz takim stwierdzeniem, a 25 proc. wskazało odpowiedź„trudno powiedzieć”. Może to oznaczać, że młodziludzie odczuwają chęć współpracy oraz dzielenia sięwiedzą i doświadczeniami ze strony pracownikówstarszych. Jednocześnie, co można wywnioskować z porównaniaodpowiedzi dotyczących tego i poprzedniegostwierdzenia, sami młodzi przyznają, że zdecydowaniemniej chętnie podejmują taką współpracę z osobamize starszych grup wiekowych.Podsumowanie40%25%tak raczej tak trudnopowiedziećŹródło: opracowanie własne19%raczej nieAktualna sytuacja osób w wieku 55+ na polskimrynku pracy jest trudna, szczególnie w kontekściepogłębiającego się kryzysu gospodarczego. Pracodawcyidentyfikują osoby starsze z niskim poziomem4%niewykształcenia i umiejętności technicznych,niską wydajnością, niesatysfakcjonującąkreatywnością i brakiem innowacyjności,czy wreszcie brakiem adaptowalnoścido zmieniających się wymagań rynku 12 .Wyniki badań 13 pokazują jednak, że osobystarsze dysponują istotnymi z punktuwidzenia kształtowania konkurencyjnościprzedsiębiorstwa wiedzą i doświadczeniem(kompetencjami). Ich zaangażowaniew proces wewnątrzorganizacyjnego, międzypokoleniowegotransferu wiedzy możemieć kluczowe znaczenie dla zachowaniawiedzy organizacyjnej przedsiębiorstwai utrzymania jego przewagi konkurencyjnej.W opinii osób młodych pracownicyz grupy 55+ posiadają kompetencje zawodowemogące być źródłem przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstw,co więcej – są to w przekonaniu młodychkompetencje, których im samym brakuje (kompetencjewyróżniające). Ponieważ osoby młode z punktu widzeniaswojego dalszego rozwoju oceniają korzystniemożliwość pracy w zespołach międzypokoleniowych,a jednocześnie pracownicy starsi chętnie włączają sięw pracę takich zespołów, istnieje szansa na transfertych kompetencji od pracowników starszych do młodszych.Niemniej osoby młode niechętnie podejmująwspółpracę ze starszymi. Na pytanie, dlaczego tak siędzieje (mimo pozostałych pozytywnych opinii osóbmłodych na temat roli starszych pracowników), nieudało się uzyskać odpowiedzi w ramach zrealizowanegobadania.Bibliografia dostępna jest w wersji internetowej czasopisma.12J. Fryca, B. Majecka (red.), dz.cyt., s. 48–52.13A. Richert-Kaźmierska, Identifying target groups for Best Agers coaching initiatives in the partner countries. Raport merytorycznyopracowany na potrzeby projektu Best Agers – Using the knowledge and experience of professionals in their primes to foster business andskills development in the Baltic Sea Region, realizowanego w ramach Baltic Sea Programme 2007–2013.PolecamyMałgorzata Gajowiak, Kapitał społeczny. Przypadek PolskiPWE, Warszawa 2012Pojecie kapitału społecznego opisywane było dotąd głównie na gruncie socjologii,politologii czy też zarządzania. Celem prezentowanej publikacji jest natomiastzaprezentowanie jego powiązań z ekonomią – jego znaczenia w sferze gospodarowaniai roli w rozwoju społeczno-gospodarczym. W książce, oprócz odniesieńteoretycznych dotyczących koncepcji i źródeł kapitału społecznego, Czytelnikznajdzie wyniki badań empirycznych w zakresie prywatyzacji przedsiębiorstwpaństwowych w latach 1990–2009. Autorka uzupełnia dotychczasowe przemyśleniao pozytywnych skutkach tych przemian, skupiając się także na negatywnych konsekwencjach,które doprowadziły do obniżania się zaufania publicznego i tworzeniatzw. mrocznej strony kapitału społecznego.Publikację można nabyć w księgarni internetowej wydawnictwa:http://www.pwe.com.pl/.26 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


E-czytelnictwo studentów– wybrane kontekstyBeata StachowiakArtykuł zawiera rozważania dotyczące postaw studentóww obszarze e-czytelnictwa. Przedstawiono w nim wynikibadań przeprowadzonych w roku 2009 oraz 2012 wśródstudentów studiów stacjonarnych i niestacjonarnych UniwersytetuMikołaja Kopernika w Toruniu na kierunkachPolitologia, Stosunki międzynarodowe oraz Bezpieczeństwowewnętrzne. Wyniki badań wskazują, iż mimopowiększającej się oferty zainteresowanie e-czytelnictwemmaleje. Ta niepokojąca tendencja wymaga obserwacji,a także podjęcia przez uczelnie działań prowadzących dopełniejszego wykorzystywania zasobów elektronicznychw procesie kształcenia.Charakterystyka badańE-czytelnictwo w niniejszym artykule rozumianejest jako korzystanie z czasopism online, bibliotekcyfrowych oraz repozytoriów. Ponadto prezentowanesą wyniki badań dotyczących stosunku studentów dousług świadczonych elektronicznie przez biblioteki 1 .Badane grupy studentów były niezależne, a dobórpopulacji badawczej – okazjonalny, podyktowanyprzede wszystkim czynnikami organizacyjnymii ekonomicznymi 2 . W wyniku przeprowadzonychbadań w roku 2009 do dalszego opracowania statystycznegozakwalifikowano 505 ankiet wypełnionychprzez studentów studiów stacjonarnych, natomiastw roku 2012 – 405. Od respondentów studiującychw trybie niestacjonarnym w roku 2009 pozyskano302 kwestionariusze, a w roku 2012 – 299 ankiet.Badani studenci tworzyli cztery podgrupy, podziałwynikał z trybu studiów i tury badań, które odbyłysię w roku 2009 oraz 2012. Techniką badawczą byłsondaż diagnostyczny.Dostęp studentów do komputerai internetuKorzystanie z zasobów elektronicznych, takich jakbiblioteki cyfrowe, repozytoria czy też czasopismaonline, jest uzależnione w pewnym stopniu od posiadanianieograniczonego 3 dostępu do komputera orazinternetu. Na podstawie otrzymanych wyników badańmożna stwierdzić, że prawie wszyscy ankietowani studencispełniają te kryteria. Szczegółowe dane zawartow tabeli 1. Jedyną statystycznie istotną różnicą międzystudentami studiów stacjonarnych i niestacjonarnychjest posiadanie przez nich komputera przenośnego.Tabela 1. Dostęp studentów do komputera i internetu (dane w proc.)Kategoria porównaniaTryb stacjonarny2009Tryb niestacjonarny2009Tryb stacjonarny2012Tryb niestacjonarny2012Posiadam nieograniczony dostępdo komputera97 97 99 98Posiadam komputer przenośny 73 52 91 70Posiadam nieograniczony dostępdo internetu88 92 89 95Źródło: badania własne1To nieco zawężone rozumienie e-czytelnictwa wynika z faktu, że przedstawiane w tym artykule wyniki badań są elementemszerszych poszukiwań badawczych dotyczących socjalizacji studentów w społeczeństwie informacyjnym.2Autorka w roku 2009 prowadziła badania nad socjalizacją studentów w społeczeństwie informacyjnym w pięciu państwach i nasześciu uczelniach, lecz w roku 2012 ze względu na ograniczone środki finansowe kontynuacja badań była możliwa jedynie namacierzystej uczelni. Dobór grupy badawczej określono jako okazjonalny, gdyż wspomniane eksploracje były prowadzone nauniwersytetach, z którymi macierzysty wydział autorki ma podpisane umowy o współpracy. Wspomniane szkoły wyższe spełniałyjednak dodatkowo inne warunki, które zostały sprecyzowane przez autorkę w opisie procedury badawczej.3Pojęcie „nieograniczony dostęp do komputera bądź internetu” było rozumiane jako dostęp bez ograniczeń związanych z czasemi kosztami użytkowania.luty 2013 27


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaRespondenci korzystają z internetu najczęściej w miejscuzamieszkania (ok. 99 proc. badanych studentówwskazało tę odpowiedź) i na uczelni bądź w miejscupracy (ok. 50 procent). Odsetek korzystających z hotspotówpoza uczelnią w zależności od podgrupy respondentówjest zróżnicowany (od 3 proc. do 8 proc,)– najwyższy wskaźnik procentowy został osiągniętyprzez studentów stacjonarnych przebadanych w roku2012. Okazuje się, że respondenci dopiero „tworzą”swoją mobilność, a pierwszym krokiem jest wyposażeniesię w komputery przenośne i korzystanie z nichtakże na uczelni. Kolejnym krokiem być może będzieszersze korzystanie z hotspotów poza uczelnią.Popularność e-czasopism wśród studentówAutorka zaczęła poruszać w swoich badaniachkwestie związane z e-czytelnictwem już w roku 2003 4oraz 2005 5 . Wówczas tworzono dopiero zasoby publikacjielektronicznych, ale w mediach pojawiały sięjuż wzmianki o nowych usługach skierowanych doobywateli. W roku 2002 informowano np. o udostępnieniuzasobów Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej,a w roku 2003 o otwarciu Polskiej Biblioteki Internetowej,po roku 2001 zaczęto także tworzyć BiuletynInformacji Publicznej. Dlatego autorka badała m.in.oczekiwania respondentów w zakresie powszechnegoi bezpłatnego dostępu do polskojęzycznychczasopism online 6 . I tak, w roku 2003 duże oczekiwaniadeklarowało 68,5 proc. badanych studentów,przeciętne – 15,5 proc., niewielkie – 5,9 proc., a nabrak oczekiwań wskazywało 5,6 proc. studentów. Jedynie4,5 proc. respondentów nie miało zdania w tymzakresie. Dane te dowodzą dużego zainteresowaniaczasopismami w wersji elektronicznej, co pośredniowskazuje także na potrzeby czytelnicze respondentów.W roku 2005 wyniki badań ankietowych byłypodobne, duże oczekiwania wobec dostępnościczasopism online deklarowało 69,2 proc. badanych,przeciętne – 14,7 proc., niewielkie – 5 proc., a brakoczekiwań – 6,6 procent. Zdania w tym zakresie niemiało 4,5 proc. respondentów.W latach 2009 oraz 2012 autorka nie pytała jużo oczekiwania, lecz o częstotliwość korzystaniaz czasopism online. Analiza pozyskanych danych prowadzido wniosku, że od roku 2009 do 2012 nastąpiłspadek w obszarze korzystania z tych czasopism,w przypadku studentów studiów stacjonarnych są tonawet zmiany statystycznie istotne. Taki stan rzeczyniepokoi tym bardziej, że za pośrednictwem komputerównależących do sieci Uniwersytetu Mikołaja Kopernikastudenci mogą korzystać z wielu periodykóww trybie online, a w przypadku części tytułów jestto możliwe również poza uczelnią – wymaga tylkowcześniejszego zalogowania się na konto studenckie.W pewnym stopniu dane uzyskane przez autorkępokrywają się z wynikami w zakresie korzystaniaz czasopism online 7 , które publikuje Eurostat. WedługTabela 2. Deklaracje studentów studiów stacjonarnych dotyczące korzystania czasopism online wroku 2009 i 2012 (danew proc.)Rok Nie znam Nie korzystam Korzystam sporadycznie Korzystam regularnie2009 2 15 44 392012 3 23 50 24Wartość dla testu nieparametrycznego sprawdzającego, czy istnieją statystycznie istotne różnice między rokiem 2009a 2012 w zakresie korzystania z czasopism online, wynosi 25,25. Oznacza to, że istnieje statystycznie istotna różnicamiędzy dwiema populacjami.Źródło: opracowanie własneTabela 3. Deklaracje studentów studiów niestacjonarnych dotyczące korzystania czasopism online w roku 2009 i 2012 (danew proc.)Rok Nie znam Nie korzystam Korzystam sporadycznie Korzystam regularnie2009 4 30 41 252012 3 29 48 20Wartość dla testu nieparametrycznego sprawdzającego, czy istnieją statystycznie istotne różnice między rokiem 2009a 2012 w zakresie korzystania z czasopism online, wynosi 3,99. Oznacza to, że nie istnieje statystycznie istotna różnicamiędzy dwiema populacjami.Źródło: opracowanie własne4W roku 2003 autorka objęła badaniami 356 studentów. Dotyczyły one głównie stosunku respondentów do e-learningu, leczw kwestionariuszu znalazły się także pytania dotyczące e-usług.5W roku 2005 autorka swoimi badaniami objęła 300 studentów, tematyka badań dotyczyła kwestii związanych z wykluczeniemcyfrowym, ale kwestionariusz zawierał także pytania dotyczące usług priorytetowych oraz charakterystycznych dla społeczeństwainformacyjnego.6Czasopismo online w badaniach było rozumiane jako publikacja periodyczna, ciągła, ukazująca się w określonych terminach,dostępna w internecie, której może także towarzyszyć wersja papierowa.7Eurostat bada korzystanie z czasopism online ogólnie – nie wyróżnia poszczególnych kategorii czasopism, np. czasopism naukowychonline. Dane zgromadzone przez Eurostat są natomiast podzielone ze względu na kategorie demograficzno-społeczne.28 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


E-czytelnictwo studentów – wybrane kontekstyWykres 1. Korzystanie z czasopism online przez studentów w Polsce według danych z EurostatuŹródło: http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/graph.do?tab=graph&plugin=1&pcode=tin00097&language=en&toolbox=sort, [09.02.2013]nich w roku 2011 jedynie 30 proc. studentów z Polskideklarowało, że w ciągu ostatnich trzech miesięcykorzystało z czasopism online. To niski wskaźnik, gdyporównamy te dane z wynikami studentów z Finlandii(94 proc. korzystających), Litwy (84 proc.), Czech(67 proc.), Niemiec (63 proc.) czy też Słowacji (49 procent).Tak niskie zainteresowanie czasopismami onlinewśród studentów polskich utrzymuje się od kilku lat,dane z lat 2004–2011 przedstawia wykres 1.Stosunek studentów do e-bibliotekMówiąc o e-czytelnictwie, nie można zapomniećo bibliotekach cyfrowych, a także o usługach świadczonychdrogą elektroniczną przez biblioteki tradycyjne.Przykładem takiej usługi może być np. dostępdo katalogów bibliotecznych online. Usługa ta należydo priorytetowych w społeczeństwie informacyjnym.Odsetek studentów, którzy nie wiedzieli o możliwościdostępu do katalogów bibliotecznych onlinew roku 2009, był właściwie taki sam jak w roku 2012– na poziomie 1–2 proc. – jednak wzrósł odsetekstudentów, którzy znają tę usługę, lecz z niej niekorzystają. Poza tym zmniejszył się udział osób korzystającychz dostępu do katalogów bibliotecznychonline regularnie, w tym w przypadku studentówz trybu stacjonarnego znacznie. Badania wykazałyrównież, że studenci w roku 2012 rzadziej niżw roku 2009 wskazywali usługi biblioteczne świadczonedrogą elektroniczną jako jedne z trzech typówe-usług oferowanych przez uczelnię, najczęściejprzez siebie wykorzystywanych. O ile w roku 2009usługi biblioteczne wskazywało w tym kontekście74 proc. studentów, to w roku 2012 zaledwie 26procent (dotyczy to respondentów z trybu stacjonarnego).Szczegółowe dane zawarto w tabelach 4 i 5.Zdaniem autorki zjawiska te wymagają prowadzeniadalszych pogłębionych analiz, obecnie pozyskanedane sugerują jednak pośrednio spadek czytelnictwawśród studentów.Tabela 4. Deklaracje studentów studiów stacjonarnych dotyczące korzystania z katalogów bibliotek publicznych online w roku2009 i 2012 (dane w proc.)Rok Nie znam Nie korzystam Korzystam sporadycznie Korzystam regularnie2009 1 3 21 752012 1 11 35 53Wartość dla testu nieparametrycznego sprawdzającego, czy istnieją statystycznie istotne różnice między rokiem 2009a 2012 w zakresie korzystania z katalogów bibliotek publicznych wynosi 54,94. Wskazuje to, że istnieje statystycznieistotna różnica między dwiema populacjami.Źródło: opracowanie własneTabela 5. Deklaracje studentów studiów niestacjonarnych dotyczące korzystania z katalogów bibliotek publicznych onlinew roku 2009 i 2012 (dane w proc.)Rok Nie znam Nie korzystam Korzystam sporadycznie Korzystam regularnie2009 2 13 38 472012 2 23 35 40Wartość dla testu nieparametrycznego sprawdzającego, czy istnieją statystycznie istotne różnice między rokiem 2009a 2012 w zakresie korzystania z katalogów bibliotek publicznych, wynosi 10,08. Oznacza to, że istnieje statystycznieistotna różnica między dwiema populacjami.Źródło: opracowanie własneluty 2013 29


<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniaTabela 6. Deklaracje studentów studiów stacjonarnych dotyczące korzystania z bibliotek cyfrowych w roku 2009 i 2012 (danew proc.)Rok Nie znam Nie korzystam Sporadycznie Regularnie2009 5 33 40 222012 4 37 38 20Wartość dla testu nieparametrycznego sprawdzającego, czy istnieją statystycznie istotne różnice między rokiem 2009a 2012 w zakresie korzystania z bibliotek cyfrowych, wynosi 2,64. Oznacza to, że nie istnieje statystycznie istotna różnicamiędzy dwiema populacjami.Źródło: opracowanie własneTabela 7. Deklaracje studentów studiów niestacjonarnych dotyczące korzystania z bibliotek cyfrowych w roku 2009 i 2012(dane w proc.)Rok Nie znam Nie korzystam Sporadycznie Regularnie2009 8 48 30 142012 8 54 28 10Wartość dla testu nieparametrycznego sprawdzającego, czy istnieją statystycznie istotne różnice między rokiem 2009a 2012 w zakresie korzystania z bibliotek cyfrowych, wynosi 4,64. Oznacza to, że nie istnieje statystycznie istotna różnicamiędzy dwiema populacjami.Źródło: opracowanie własneZainteresowanie bibliotekami cyfrowymi jest nawetniższe niż czasopismami online. Wyniki badań zaprezentowanew tabelach 6 oraz 7 wskazują, że zaledwie20 proc. respondentów ze studiów stacjonarnych korzystaz tych zasobów regularnie, a w przypadku trybuniestacjonarnego udział ten wynosi 10 procent. Jedynieod 30 do 40 proc. studentów sięga do e-bibliotekisporadycznie, a wskaźnik dla osób niekorzystającychz niej w ogóle waha się od 30 do 50 procent. Reasumując,studentów deklarujących korzystanie w roku2012 z bibliotek cyfrowych jest mniej niż w roku 2009i choć różnica nie jest statystycznie istotna, w dalszejperspektywie czasowej może okazać się znacząca.Spadek wskaźników związanych z czytelnictwem jestniepokojący i prowadzi do konstatacji, że studenciczytają mniej. Ze względu na rangę problemu poziome-czytelnictwa powinien być monitorowany przezkolejne lata, a jeżeli tendencja utrwali się, uczelniei wykładowcy staną przed poważnym problemem.Wnioski z badań oraz zaleceniaWyniki badań nie potwierdziły hipotezy badawczej.Autorka zakładała bowiem, że wskaźnik osób korzystającychregularnie z czasopism online oraz bibliotekcyfrowych w roku 2012 będzie wyższy niż w roku 2009.Badania autorki sygnalizują pewien niepokojący trendi wskazują na to, że obszar e-czytelnictwa powinienstać się miejscem pogłębionej analizy. Jest to szczególnieważne, gdy wyniki omawianych eksploracjizestawi się z rezultatami badań przeprowadzonychprzez Pracownię Badań Czytelnictwa Biblioteki Narodowejw roku 2010 8 , które wskazują np. na to, żeaż 46 proc. mieszkańców Polski nie miało w ciąguostatniego miesiąca kontaktu z tekstem dłuższym niżtrzy strony maszynopisu lub trzy strony dokumentuelektronicznego. Dotyczy to m.in. uczniów, studentów,a także osób z wyższym wykształceniem 9 . Te same badaniawskazują, że 56 proc. Polaków nie miało w ciąguostatniego roku kontaktu z książką, nawet kucharskączy też słownikiem, także w wersji elektronicznej. Dlaporównania wskaźnik ten we Francji wynosił 31 proc.,a w Czechach zaledwie 17 procent. Co gorsza, 33 proc.ankietowanych studentów i uczniów deklarowało, żew ostatnim roku nie miało kontaktu z książką 10 . Osobyo takim poziomie czytelnictwa prawdopodobnie nie sąw stanie samodzielnie napisać pracy licencjackiej czymagisterskiej. Poza tym, gdy uwzględni się jeszcze wynikiuzyskane przez Mariusza Jędrzejkę, który od 2007roku bada corocznie ponad pięciuset studentów podkątem korzystania ze źródeł internetowych przy pisaniuprac zaliczeniowych, licencjackich oraz magisterskich11 , obraz sytuacji staje się naprawdę niepokojący.Analiza danych prowadzi bowiem do konstatacji, któraniejednokrotnie wygłaszana jest na konferencjach: żeznaczna część młodzieży nie podchodzi krytycznie doźródeł internetowych i jest przekonana o tym, iż jeżelinie ma czegoś w internecie, to nie ma tego w ogóle,a Wikipedię traktuje jak źródło naukowe. Świadczy todobitnie o obniżeniu jakości kształcenia.8Badania nad czytelnictwem są przeprowadzane co dwa lata, pod koniec roku kalendarzowego. Dane z roku 2012 nie zostałyjeszcze opublikowane.9R. Chymkowski, Wyłączeni z kultury pisma. Komentarz do badań społecznego zasięgu książki, http://www.bn.org.pl/download/document/1297852774.pdf,[01.02.2013].10Tamże, s. 1.11Badania Mariusza Jędrzejki wskazują, że w roku 2009 do korzystania głównie z Wikipedii przy pisaniu prac zaliczeniowychprzyznało się 54 proc. studentów uczelni publicznych (w roku 2007 – 34 proc.) oraz aż 72 proc. studentów szkół niepublicznych(w roku 2007 – 57 procent). Dane zostały zaczerpnięte z wypowiedzi naukowca dla „Rzeczpospolitej” w roku 2010.30 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


E-czytelnictwo studentów – wybrane kontekstyPowodów takiego stanu rzeczy jest kilka, głównymjednak, jak się wydaje, jest nowa, zreformowanaszkoła. Testowy system egzaminów kończących każdyetap kształcenia nie sprzyja rozwijaniu samodzielnego,niekonwencjonalnego myślenia. Uczniowie ucząsię rozwiązywania testów, myślenia według kluczarozwiązań, a nie samodzielności i kreatywności.Współczesna szkoła nie zachęca i nie mobilizuje uczniówdo czytania książek czy też czasopism, zarównotych w postaci tradycyjnej, jak i cyfrowej. Kolejnympowodem są zmiany kulturowe, które dotykają jużnajmłodszych. Czytanie książek zastępowane jestpoczątkowo oglądaniem telewizji, a później częstobezrefleksyjnym surfowaniem po internecie. Ograniczeniee-czytelnictwa może wynikać również z cenksiążek – książki elektroniczne w Polsce są obłożone23-procentowym podatkiem VAT, a w przypadku książektradycyjnych wynosi on jedynie 5 procent.PodsumowanieZ punktu widzenia nauczyciela, w tym także akademickiego,nie jest istotne to, z jakiego nośnikakorzystają studenci, czytając. Priorytetem jest to,aby czytali, analizowali teksty, wyciągali wnioski,krytycznie oceniali zawarte w nich informacje, twórczorozwijali przedstawione w nich myśli. Na uczelninależy w jeszcze większym stopniu uwzględnić pracęz tekstami źródłowymi i wykorzystywać w niej źródłaelektroniczne. Miejscem takich działań powinny byćkonwersatoria oraz ćwiczenia, a preferowanymi metodaminauczania – dyskusja dydaktyczna w różnychjej formach (np. okrągłego stołu, panelu) czy pracaz książką. Niezmiernie ważną rolę w krzewieniui umacnianiu czytelnictwa wśród studentów odgrywajątakże seminaria dyplomowe, w których uczestniczymniej osób i prowadzący może pozwolić sobie naindywidualną pracę ze studentem – zalecać seminarzyściekonkretne lektury, w tym także w postacicyfrowej, wymagać od studentów tworzenia zestawieńbibliograficznych różnych źródeł, wyjaśniając przytej okazji mechanizmy działania wyszukiwarek internetowychoraz popularyzując takie bazy jak EBSCO,Elsevier Direct Science, SpringerLing czy Web of Knowledge.Obserwacje wskazują na to, że bardzo wielustudentów ogranicza się, używając żargonowegopojęcia, jedynie do „zgooglowania” tematu. Studencinie zdają sobie sprawy, że w ten sposób nie są w staniedotrzeć do znacznej części materiałów.Należałoby również działać na rzecz zmiany stosunkuwykładowców do publikacji elektronicznych– w Polsce czasami traktuje się je bowiem z dużąostrożnością. Badania Pauliny Milewskiej wskazująna to, że jedynie 37 proc. młodych adeptów naukipublikowało w formie elektronicznej. Ponadto naukowcynie zawsze uważają publikacje elektroniczneza wiarygodne – okazuje się, że zaledwie 38 proc.przedstawicieli nauk technicznych biorących udziałwe wspomnianych badaniach uznaje ich rzetelność,w przypadku innych dziedzin nauki te wskaźnikisą nieco wyższe. Jedynie przedstawiciele nauk medycznychdeklarowali pełne zaufanie do publikacjicyfrowych 12 . Wyniki te wskazują na koniecznośćjeszcze szerszego informowania pracowników uczelnioraz instytutów badawczych o cyfrowych zasobachnaukowych.Bibliografia i netografia dostępne są w wersji internetowej czasopisma.Autorka jest doktorem nauk humanistycznych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Zajmuje się problematykąedukacji oraz socjalizacji w społeczeństwie informacyjnym, funkcjonowaniem szkoły wyższej, a także zmianami zachodzącymipod wpływem rozwoju społeczeństwa informacyjnego. Jest członkiem Stowarzyszenia E-learningu Akademickiego.12P. Milewska, Publikacje elektroniczne w pracy młodego naukowca. Analiza wyników badań ankietowych przeprowadzonych na tereniewojewództwa łódzkiego, [w:] M. Czyżewska, (red.), Publikacje elektroniczne w rozwoju nauki polskiej, Wydawnictwo Wyższej SzkołyEkonomicznej, Białystok 2012, s. 41.PolecamyJoanna Madalińska-Michalak, Renata GóralskaKompetencje emocjonalne nauczycielaWolters Kluwer Polska, Warszawa 2012Polecamy ciekawą publikację poświęconą tematyce kompetencji emocjonalnych nauczyciela.Temat ten nie jest często poruszany w literaturze, tymczasem wykształcenie wspomnianychkompetencji przynosi korzyści zarówno uczniom, jak i samemu nauczycielowi. Sprzyjają onenawiązywaniu lepszych relacji „w klasie”, a przez to kształtowaniu lepszych warunków nauczania.Na szczególną uwagę Czytelników zasługuje trzeci rozdział książki, w którym zebrano studiaprzypadków służące do wykorzystania jako ćwiczenia. Wspomagają one rozwój m.in. takichkompetencji jak empatia, entuzjazm, przebaczanie, optymizm, władza wychowawcza, pewnośćsiebie czy zaufanie.Publikację można nabyć w księgarni internetowej wydawnictwa: http://wkp.profinfo.pl/.luty 2013 31


e-edukacja w krajuMożliwości wykorzystaniakodów QRw praktyce dydaktycznejPaweł WołoszynSwoistą próbę naśladowania kultury pisma w technologiikomputerowej stanowią kody kreskowe i ich coraz bardziejpopularne odmiany dwuwymiarowe. Są to symbole czytelnejedynie dla maszyny, jednak cechuje je wiele podobieństwdo zwykłego pisma, ponieważ możliwe jest ich utrwalanieprzy użyciu takich samych materialnych nośników, dziękiczemu człowiek może swobodnie dysponować kodem, taksamo jak materialnym przedmiotem. Ta właśnie specyficznakonsekwencja optycznej natury kodów matrycowych,a w szczególności kodów QR, jest tematem niniejszegoartykułu, który skupia się na nietypowych możliwościachwykorzystania tego rodzaju kodów nie tylko jako maszynowoodczytywalnej reprezentacji danych, lecz także jakomaterialnych artefaktów, których namacalność i niezależnośćod obecności jakichkolwiek urządzeń może zostaćtwórczo wykorzystana w kontekście dydaktycznej interakcjimiędzy nauczycielem i uczniem. W opracowaniu podanoprzykłady użycia kodów i opisano dwa eksperymentalnezastosowania testowane przez autora w praktyce dydaktycznejwyższej uczelni.Kody matrycowe i ich typowezastosowaniaObecnie funkcjonuje kilkadziesiąt różnych standardówkodów dwuwymiarowych, różniących sięwyglądem, odpornością na błędy, pojemnością, specyfikązastosowań i dostępnością licencyjną. Wśródnajbardziej rozpowszechnionych standardów możnawymienić Aztec Code 1 , Data Matrix 2 , MaxiCode 3 (UPScode) czy QR Code 4 – wszystkie są swobodnie dostępnebez żadnych zobowiązań licencyjnych 5 . KodyQR wykorzystują symbolikę kwadratowych czarnychi białych punktów rozmieszczonych w formie równieżkwadratowej matrycy (rysunek 1). Obecność koncentrycznychwzorów, umożliwiających czytnikomrozpoznanie kodu, jest na tyle specyficzna, że pozwalaczłowiekowi bez trudu odróżnić kod QR od innychsymbolik, jeżeli raz pozna jego charakterystycznewizualne cechy 6 .Rysunek 1. Kod QR z adresem http://www.e-<strong>mentor</strong>.edu.plŹródło: opracowanie własneKody QR weszły do powszechnego użytku, zwłaszczaw Azji i częściowo w Europie. Ponieważ do ichodczytania potrzebna jest kamera cyfrowa, naturalnymśrodowiskiem funkcjonowania tej technologiistały się urządzenia mobilne, a zwłaszcza smartfony 7 .Specyficzną potrzebą, która zdecydowała o rozpowszechnieniusię kodów matrycowych, jest potrzebakorzystania z wszechobecnych adresów URL stroninternetowych. Trudność ich zapamiętania przez1Aztec Code bar code symbology specification, ISO/IEC 24778:2008, http://www.iso.org/iso/iso_catalogue/catalogue_tc/catalogue_detail.htm?csnumber=41548, [10.02.2013].2Data Matrix bar code symbology specification, ISO/IEC 16022:2006, http://www.iso.org/iso/iso_catalogue/catalogue_tc/catalogue_detail.htm?csnumber=44230, [10.02.2013].3International symbology specification – MaxiCode, ISO/IEC 16023:2000, http://www.iso.org/iso/home/store/catalogue_tc/catalogue_detail.htm?csnumber=29835, [10.02.2013].4QR Code 2005 bar code symbology specification, ISO/IEC 18004:2006, http://www.iso.org/iso/iso_catalogue/catalogue_tc/catalogue_detail.htm?csnumber=43655, [10.02.2013].5Sama nazwa QR Code została zastrzeżona przez firmę Denso Wave Inc., zob. QR Code Patent FAQ, www.qrcode.com/faqpatente.html,[10.02.2013].6A. Walsh, QR Codes – using mobile phones to deliver library instruction and help at the point of need, „Journal of Information Literacy”2010, nr 4 (1), s. 58.7J. Rouillard, Contextual QR Codes, The Third International Multi-Conference on Computing in the Global Information Technology,27.07.2008, Ateny, Grecja.32 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Możliwości wykorzystania kodów QR...człowieka może stanowić barierę dla komunikacjizachodzącej w przestrzeni publicznej. Tymczasempołączenie mobilnego internetu z funkcjonalnościączytnika kodów w tym samym urządzeniu otwieramożliwość wygodnej nawigacji do zasobów, którychadresy zostały umieszczone na ulicznych plakatachnapotykanych przez nas w czasie podróży lub zauważanychobok eksponatów w muzeum.Jednym z głównych zastosowań kodów QR, wciążsłabo eksplorowanym w Polsce, jest mobilny marketingwykorzystujący je do kierowania potencjalnychklientów na strony poświęcone produktom lub usługom.Bardziej wyrafinowane zastosowania obejmująróżne <strong>formy</strong> programów lojalnościowych lub giermiejskich wykorzystujących symbolikę QR. Pozamarketingoweaplikacje to z kolei kampanie społeczne,projekty artystyczne czy działania edukacyjne – wśródtych ostatnich warto wymienić np. projekt QRpedia 8 ,pozwalający użytkownikom różnych narodowości,skanującym ten sam kod, odczytać właściwe wersjejęzykowe określonego artykułu w Wikipedii.Pomost między światem realnymi wirtualnymTechnologie informatyczne służą przede wszystkimprzetwarzaniu abstrakcyjnej informacji, aleświat, w którym funkcjonują ludzie, jest złożonyz rzeczy materialnych. Rozwój urządzeń mobilnychwyposażonych w bogaty zasób sensorów sprawił, żestacjonarna dotąd maszyna zyskała bogatsze możliwościkontaktu ze światem rzeczywistym. Komputerymobilne, towarzysząc człowiekowi na każdym kroku,uczestniczą coraz częściej w interakcjach z materialnymiprzedmiotami z jego otoczenia 9 . Z tego zjawiskaczerpią inspirację takie idee, jak Internet of Things 10 .Obiekty materialne mogą same w sobie dostarczaćpowiązań z czysto wirtualnymi artefaktami – kodyQR są doskonałym przykładem podejścia umożliwiającegopołączenie świata materialnego z cyfrowym,tzw. object hyperlinking.Świat wirtualny zaczyna coraz częściej towarzyszyćaktywności dydaktycznej, nawet w czasie tradycyjnychzajęć, przybierając postać elektronicznych dziennikówocen, wirtualnych dziekanatów czy platforme-learningowych wykorzystywanych jako elastycznenarzędzie blended learningu. Nasila się więc potrzebałączenia obu rzeczywistości: materialnej i wirtualnej.Jednak nie zawsze istnieje wygodny pomost międzyrzeczywistością fizyczną zajęć dydaktycznych a jejodzwierciedleniem w systemie elektronicznym.Można prześledzić to na przykładzie sytuacji,w której nauczyciel chce nagrodzić studenta za błyskotliwąwypowiedź podczas konwersatorium. Jeżelioceny studentów przechowywane są w środowiskuelektronicznym, to nauczyciel musi zalogować siędo tego systemu, odszukać właściwy kurs i studentaoraz przypisać mu należny bonus. Nawet wprawnemuużytkownikowi może zająć to zauważalną chwilę, skuteczniezrywając ciągłość dyskusji i odwracając uwagęod istoty zajęć. Przypadki takie, świadczące o wciążwysokiej separacji rzeczywistości realnej od wirtualnej,domagają się stworzenia pewnego pomostu, dziękiktóremu możliwe będzie łatwe zsynchronizowanieśrodowiska wirtualnego z rzeczywistą sytuacją.Kody QR można wykorzystać jako ów pomost. Kodumieszczony na ruchomym nośniku pełni rolę kuponu,który może zostać wręczony podczas zajęć zasługującymna to studentom. Akt przyznania kuponu mawówczas naturę czysto materialną, polega na podaniunamacalnej rzeczy, nie przerywa narracji zajęć i nieobciąża żadnej ze stron koniecznością pamiętania jakichkolwiekinformacji. Samo odnotowanie tego faktuw systemie elektronicznym może nastąpić później,gdy w dogodnym momencie obdarowany słuchaczzeskanuje kod i wykorzysta swój kupon – podobniejak kod promocyjny w sklepie.Podejście object hyperlinking zastosowane przytworzeniu materialnych pomocy naukowych takżeoferuje znakomitą łączność między światem rzeczya domeną informatycznych abstraktów. Wręczającprzedmiot lub demonstrując eksponat zaopatrzonyw kod optyczny, nauczyciel może skłonić ucznia dorównoczesnej eksploracji obu światów 11 . Warto w tymmiejscu zwrócić uwagę, iż kody QR są nieczytelnedla człowieka, a więc nie stanowią obiektu zainteresowaniasame w sobie, nie odwracają uwagi od ichzasadniczego przeznaczenia – innymi słowy są raczejśrodkiem niż celem.Aby pomost był w pełni funkcjonalny, potrzebnajest także możliwość przechodzenia w drugą stronę,od informacji do jej materialnej reprezentacji.Technologia QR jest i pod tym względem bardzowygodna. Tworzenie kodów nie wymaga żadnegospecjalnego oprogramowania dzięki dostępnościlicznych darmowych generatorów online. Powstałykod można reprodukować dowolną techniką – odzwykłego wydruku na papierze, poprzez grawerunek8QRpedia – Language-detecting & mobile-friendly Wikipedia QR codes, http://qrpedia.org/, [10.02.2013].9M. Rohs, B. Gfeller, Using Camera-Equipped Mobile Phones for Interacting with Real-World Objects, [w:] A. Ferscha, H. Hoertner, G. Kotsis(red.), Advances in Pervasive Computing, Austrian Computer Society, Wiedeń 2004, s. 265–271.10Zasoby tradycyjnego internetu stanowią abstrakcyjne dane cyfrowe, które wprawdzie mogą dotyczyć realnych obiektów, jednakpozostają powiązane ze sobą hiperłączami niewykraczającymi poza domenę abstrakcyjną. W koncepcji Internet of Things materialneprzedmioty także zostają potraktowane jako elementy globalnej sieci, zyskując swoje wirtualne odpowiedniki oraz stając sięhiperłączami do innych realnych lub abstrakcyjnych obiektów. Istotne przy tym jest założenie, że informacje na temat przedmiotównie są wprowadzane do zasobów cyfrowych ręcznie przez człowieka, lecz pozyskiwane automatycznie przez komputery. Zob. teżL. Atzori, A. Iera, G. Morabito, The Internet of Things: A survey, „Computer Networks” 2010, nr 54 (15), s. 2787–2805.11O. de Pietro, G. Frontera, Mobile Tutoring for Situated Learning and Collaborative Learning in AIML Application Using QR-Code, SixthInternational Conference on Complex, Intelligent and Software Intensive Systems, 04.07.2012, Palermo, Włochy.luty 2013 33


e-edukacja w krajuczy mozaikę, aż po zupełnie egzotyczne <strong>metody</strong>,jak np. drukowanie wzoru jadalnymi barwnikami nawyrobach cukierniczych.Możliwości kreatywnych zastosowańZależnie od grupy słuchaczy, z jakimi pracujenauczyciel, oraz dostępności mobilnych urządzeńz funkcją rozpoznawania kodów QR możliwe jestwykreowanie wielu interesujących scenariuszy użyciakodów w praktyce dydaktycznej. Kluczem do odkryciadodatkowego potencjału jest dostrzeżenie właśnieowego materialnego charakteru kodów. Dzięki niemukody matrycowe przestają być zaledwie łączami internetowymi,a zyskują zupełnie nową rolę namacalnychartefaktów.Taką rolę pełnią kody QR w autorskim eksperymencieprowadzonym w semestrze zimowym rokuakademickiego 2012/2013. Doświadczenie to dotyczywspomnianego wcześniej problemu nagradzaniaaktywnych studentów w trakcie zajęć. Do tego celuużywane są papierowe kupony – „punkty reputacji”– zawierające kody QR kierujące do specjalnie w tymcelu przygotowanej aplikacji internetowej. Każdykod prowadzi do unikalnego, losowego i praktycznieniemożliwego do odgadnięcia adresu. Wygenerowanezawczasu w odpowiedniej liczbie kupony są wręczaneosobom zasługującym na wyróżnienie, przy czym niejest istotne, czy dzieje się to w warunkach dostępu dointernetu lub skanera QR ani czy nauczyciel pamięta,komu wręczył kupon.Aby wykorzystać kupon, student musi odczytaćjego kod – posiadanie własnego smartfonu wcalenie jest konieczne, można użyć zwykłego komputeraz kamerą internetową, a nawet urządzenia udostępnionegona chwilę przez inną osobę. Strona WWW, doktórej prowadzi kod, zawiera formularz pozwalającytrwale i nieodwracalnie związać kupon z danymi studenta.Taka rejestracja zajmuje kilka sekund i możeodbyć się w dowolnym czasie. Sam kupon nie tracijednak przydatności, bowiem po zarejestrowaniu tensam kod QR powoduje wyświetlenie zbiorczej listywszystkich kuponów przypisanych do tej samej osoby.Dzięki temu zebrane w ciągu semestru kupony funkcjonująrównocześnie w obu domenach – materialneji wirtualnej: ich kolekcja stanowi namacalny dowódreputacji studenta (przydatny zwłaszcza w razie awariisystemu), a każdy z osobna dostarcza takiego samegodowodu w postaci elektronicznej (co z kolei jest przydatnew razie zagubienia części kuponów).Wstępne obserwacje wskazują, że zaproponowanysystem spotyka się z zainteresowaniem ze stronystudentów, wzbudzając ciekawość i w pewien sposóbuatrakcyjniając typowe mechanizmy oceniania.Autor planuje również dalszą rozbudowę aplikacjio osobny rodzaj kuponów, które studenci moglibysami wręczać tym osobom z grupy, które cieszą sięwysoką reputacją.Warto dodać, że kupony reputacji nie muszą miećcharakteru technicznego wydruku – mogą posiadaćatrakcyjną formę, dostosowaną do grupy słuchaczy,przybierając na przykład postać kolekcji żetonów, figurekczy elementów układanki, zgodną z zainteresowaniamimłodszych uczniów. Jedynym ograniczeniemjest wyobraźnia i budżet nauczyciela.Innym zastosowaniem kodów QR, łączącym materialnynośnik treści z systemem elektronicznym, jestpodpisywanie prac egzaminacyjnych i opracowańpowstających w trakcie ewaluacji efektów kształcenia(autor testuje aktualnie w praktyce równieżten scenariusz użycia). Każdy student może łatwowydrukować arkusz papieru ze spersonalizowanymkodem i zabrać go na egzamin, by następnie napisaćna nim treść swojej pracy. Dzięki temu zbędne stająsię podpisy i ograniczone zostaje ryzyko sugerowaniasię przez oceniającego tożsamością ucznia. Odkodowaniepodpisu równocześnie transformuje go dopostaci cyfrowej i umożliwia dalsze przetwarzanie jużw tej domenie. Ciążące dotąd na nauczycielu zadaniesortowania i wyszukiwania danych czy przenoszeniaich do wersji elektronicznej przejmuje na siebie mobilnykomputer.Powyższy przykład wykorzystuje fakt, iż kod QRnie musi być wcale łączem WWW. Zdaniem autorabłędne przekonanie, że kody matrycowe są tylkoadresami witryn internetowych, stanowi barierę ichwdrażania w praktyce dydaktycznej. Kody te mogązawierać dane kontaktowe, gotowe wiadomości SMS,współrzędne geolokalizacyjne, terminy kalendarzabądź zwykły tekst. Daje to szerokie możliwości ichużycia, od prostego uzupełnienia przekazywanychtreści po stymulowanie aktywności zespołowych.Przykłady interesujących zastosowań to:• kod QR umieszczony na eksponacie zoologicznym,prowadzący do filmu obrazującegożywego osobnika w jego środowisku;• kod QR dołączony do mapki historycznej, zawierającywspółrzędne tego samego miejsca nawspółczesnej mapie satelitarnej;• kod QR załączony do informacji o planowanymsprawdzianie, pozwalający błyskawicznie dodaćprzypomnienie w kalendarzu smartfonu;• umieszczony na przeznaczonej do pomiarupróbce laboratoryjnej kod QR z oczekiwanymwynikiem;• kod QR dołączony do treści zadania, zawierającydodatkowe objaśnienia, wskazówki lub rozwiązanie;• kod QR z łączem do internetowego generatoraliczb losowych jako metoda rzetelnego i jawnegolosowania pytań lub zadań;• quiz ułożony tak, by zaczernienie pól na arkuszuodpowiedzi utworzyło prawidłowy kod QRpotwierdzający poprawność rozwiązania;• kod QR z łączem do audiodeskrypcji dla osóbniewidomych lub słabowidzących umieszczonyprzy eksponacie muzeum;• językowa gra dydaktyczna wykorzystująca kodyQR jako tłumaczenia wybranych słów i fraz;• zespołowa gra miejska obejmująca odnalezieniei połączenie kilku fragmentów kodu QR zawierającegodalsze instrukcje.34 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Możliwości wykorzystania kodów QR...Oczywiście niektóre z tych przypadków użycia sąskomplikowane logistycznie lub nieodporne na próbymanipulacji – oprogramowanie smartfonu może z jednakowymskutkiem zeskanować zdjęcie z kodem QRotrzymane od innej osoby, jak i wykonane samodzielnieprzez ucznia. Niekiedy potrzebna jest ponadtoumiejętność dojrzałej samokontroli ucznia, równieżniezwiązana z samą naturą kodów i jednakowo niezbędnaw przypadku tradycyjnych zbiorów zadańz zamieszczonymi odpowiedziami. Kody optycznepod tym względem nie różnią się od zwykłego tekstuzapisanego znakami drukarskimi.PodsumowanieNawet jeśli kody QR stracą znaczenie i zostanązastąpione w przyszłości inną technologią, to istotaprzedstawionych tutaj możliwości ich zastosowaniapozostanie niezmieniona. Wydaje się, że dla kierunkówdalszego rozwoju technologii mobilnych wciążistotna będzie potrzeba przekazywania informacjiprzy użyciu materialnych nośników w formie czytelnejjedynie dla maszyny – to tutaj bowiem tkwi ogromnyi wciąż słabo w Polsce wykorzystany potencjał zastosowańkodów optycznych.Bibliografia i netografia dostępne są w wersji internetowej czasopisma.Autor jest pracownikiem Akademii Górniczo-Hutniczej i Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Interesuje się problematykąsystemów agentowych, sztucznej inteligencji i algorytmów ewolucyjnych. Prowadzi zajęcia dydaktyczne z zakresuinformatyki, od wielu lat wykorzystując różnorodne <strong>metody</strong> komputerowego wspomagania procesu dydaktycznego.PolecamyMobile Learning 2013: Free as Birds Learningin the Cloud14–16 marca 2013 r., Lizbona, PortugaliaMiędzynarodowe stowarzyszenie IADIS (InternationalAssociation for Development of the Information Society)organizuje konferencję poświęconą mobilnemu nauczaniupod hasłem „Wolni jak ptaki uczące się w chmurze”.Rosnąca mobilność wpływa na nasze sposoby uczeniasię, a dostęp do zasobów internetowych z każdego miejscaumożliwia uczenie się np. za pomocą smartfonów.Celem spotkania jest wymiana doświadczeń i poglądówna temat aspektów technologicznych, społecznych i pedagogicznychnauczania mobilnego. Podczas konferencjizaprezentowane zostaną referaty i studia przypadków,zorganizowane będą również sesje plakatowe i paneledyskusyjne.Więcej informacji można znaleźć na stronie:http://www.mlearning-conf.org/.Technologie informacyjno-komunikacyjnew edukacji XXI wieku23–25 kwietnia 2013 r., Kazimierz DolnyWydział Pedagogiki i Psychologii UMCS organizuje międzynarodowąkonferencję naukową, której celem jestprzeanalizowanie zagadnień zastosowania technologiiinformacyjno-komunikacyjnych w różnych obszarachedukacji. Omawiane będą zarówno możliwości przeznie stwarzane, jak też humanistyczne i etyczno-prawneaspekty ich zastosowania. Tematyka konferencji obejmujetakże kompetencje nauczycieli, wsparcie ze stronyprogramów unijnych, edukację osób niepełnosprawnychoraz sztuczną inteligencję.Więcej informacji można znaleźć na stronie: http://ictie.umcs.lublin.pl/index.php/pl/.luty 2013 35


e-edukacja w krajuRozwój prosumpcjiw środowisku zdalnegonauczania –na przykładzie projektu econetEdytaAbramekMałgorzataPańkowskaW miarę rozwoju technologii informacji zmieniają sięmodele systemów informacji. Rośnie także wysiłek intelektualnyprojektantów systemów, programistów i analitykówprzetwarzanych danych, którzy dążą do coraz lepszegozaspokajania potrzeb użytkowników. Ten wysiłek możezostać uzupełniony o pomysły samych użytkowników, którzynajlepiej wiedzą, jakich systemów potrzebują. Celemartykułu jest przedstawienie znaczenia zaangażowaniaużytkowników systemów informatycznych dla rozwojuusług zdalnej edukacji. Opracowanie składa się z dwóchczęści. W pierwszej wyeksponowano znaczenie aktywizacjistudentów zdalnej edukacji, a w drugiej przedstawionoprzykład prosumpcji gry komputerowej stanowiącej elementkursu w środowisku zdalnego nauczania w projekcieeconet.Uwarunkowania teoretyczne rozwojuprosumpcji w zdalnej edukacjiProsumpcja interpretowana jest różnie w naukachekonomicznych i w naukach o zarządzaniu. W ekonomiioznacza produkcję na użytek własny producenta.Od dawna w gospodarce producenci byli również konsumentami,a nadwyżki swej produkcji sprzedawalina rynek. Rozwój produkcji masowej zahamował tenproces. Obecnie wraca on, ale w zmienionej postaci.Alvin Toffler w 1980 r. nazwał aktywnego konsumentaprosumentem, co oznacza połączenie producentai konsumenta. Możliwości wykonania własnegoproduktu pojawiły się również w sferze zdalnejedukacji w internecie. Klienci – uczestnicy kursówzdalnego nauczania online – coraz bardziej angażująsię w tworzenie kursów i usług, które kupują, coprzenosi ognisko uwagi z producenta na konsumenta.Użytkownicy kursów zdalnego nauczania pozwalajątwórcom kursów poznać swoje potrzeby w trakcieprocesów nauczania, co powinno być uwzględnionew modyfikacji materiałów dydaktycznych. Tradycyjna„masowa produkcja” materiałów do kształcenia zdalnegow postaci gotowych kursów i <strong>metody</strong> marketingumasowego dla wspomagania dystrybucji tych kursówodchodzą już w przeszłość.Wraz z pojawieniem się technologii Web 2.0 e-learningodbywa się w społeczności, która sama dostarczasobie treści dydaktycznych. Efektywna społecznośćuczących się z wykorzystaniem internetu wymagatechnologicznego wsparcia w ramach takich działańjak współdzielenie obrazów, rysunków, animacji,cyfrowych filmów, tekstu. Learning as a Service (LaaS)jest podejściem wspomagania nauczania internetowegow oparciu o rozwiązania Web 2.0. Wykorzystujezaawansowane technologie multimedialne w celupromowania szerokiego zakresu systemów informacyjnychspołeczności uczenia się z wykorzystanieminternetu dla interdyscyplinarnego, interkulturowegoi intergeneracyjnego zdobywania wiedzy 1 .Klasyczna teoria usług eksponuje interaktywnośćmiędzy dostawcami i odbiorcami. Edukacja jest produktywnąinterakcją i procesem, który angażuje uczącychsię i nauczycieli. Odbiorcy usług edukacyjnychsą aktywnymi koproducentami, a nie tylko biernymiodbiorcami. Środowisko uczenia się musi być zaprojektowanew taki sposób, aby studenci mieli możliwośćprzedstawienia swoich potrzeb i preferencji jakoczęści konstruktywnego procesu nauczania. Dotyczyto wszelkich form transferu wiedzy, tj. e-learningu,blended learningu, tradycyjnego nauczania 2 . Zatemkonieczne staje się zaniechanie rozdzielenia procesówtworzenia treści dydaktycznych i uczenia. Pojawiasię jednak problem rozwoju metod projektowaniasystemów zdalnej edukacji dla prosumentów. W tejdziedzinie projektanci stale pracują nad włączeniemużytkowników w proces rozwoju poprzez zastosowanienastępujących metod:• projektowanie partycypacyjne (participatory design):wymaga ono bezpośredniego udziału osób,których działanie zmieni się w konsekwencjiwprowadzenia systemu informatycznego;• projektowanie zorientowane na generowaniedoświadczeń (user experience design): obejmuje1M. Spaniol, R. Klamma, Y. Cao, Learning as a Service: A Web-Based Learning Framework for Communities of Professionals on the Web2.0, http://citeseerx.ist.psu.edu/viewdoc/summary?doi=10.1.1.141.4290, [03.01.2013].2S. Panetsos, A. Zogopoulos, O. Tigas, A. Gubaidullina, Quality Development in Education, [w:] Best Practices for the Knowledge Society,Knowledge, Learning, Development and Technology for All, Springer, Berlin 2009, s. 1–14.36 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Rozwój prosumpcji w środowisku zdalnego nauczania...tworzenie i synchronizowanie elementów,które oddziałują na doświadczenie, percepcjęi zachowanie użytkownika;• rozwój zorientowany na użytkownika (usercentered development process): obejmuje badaniewymagań użytkownika na każdym etapie projektu;• użytkownik jako innowator: rozpoznaje możliwościi tworzy własne systemy edukacyjne;• rozwój typologii użytkowników (persona development):persona określa profil studenta zdalnejedukacji;• zarządzanie zorientowane na użytkownika(user centric management): użytkownik systemue-learningowego – a nie klient – jest w centrumuwagi twórcy systemu;• teoria aktora w sieci (actor network theory):student postrzegany jest jako piasta koła, naktórym uplasowani są inni interesariusze projektuzdalnej edukacji;• zarządzanie wiedzą konsumenta (customer knowledgemanagement): zorientowane na maksymalnąakwizycję wiedzy klienta i jej eksploracjędla rozwoju nowych systemów 3 .Powyższe <strong>metody</strong> nawiązują do założeń rozwojuspołeczeństwa informacyjnego, uaktywniającegoużytkownika internetu, który staje się głównymaktorem procesów komunikacji społecznej i biznesowych.Charakterystyka projektu econetEconet 4 to międzyuczelniany projekt, realizowanydzięki współpracy uczelni ekonomicznych w Polsce:UE w Katowicach, UE w Krakowie, UE w Poznaniu, UEwe Wrocławiu oraz SGH w Warszawie. Pomysłodawcąi koordynatorem projektu jest Fundacja Promocjii Akredytacji Kierunków Ekonomicznych. Każdaz uczelni partnerskich przygotowała wykład, któryzgodnie z założeniami twórców miał być aktualny,niekonkurencyjny w stosunku do wykładów z innychuczelni oraz oferowany studentom w ramach puliwykładów do wyboru.Na potrzeby projektu econet wykorzystywana jestplatforma e-learningowa, która pozwala zarządzaćtreścią wykładów, studentami i wykładowcami orazwspółpracą (komunikacją) pomiędzy nimi. Wykładowcaoraz studenci mogą kontaktować się ze sobąza pomocą forum dyskusyjnego z listą tematycznychpokoi, a także z wykorzystaniem czatu i wiadomoście-mail. Mają oni dostęp do tablicy ogłoszeń, wirtualnegodziennika, notatnika oraz kalendarza. Platformastale się rozwija, dodawane są do niej nowe elementy,takie jak ogłoszenia, blog, wiki, linkowania.Charakterystyka wykładu e-learningowegoprowadzonego w ramach projektu econetPracownicy Katedry Informatyki UE w Katowicachna potrzeby realizacji projektu econet przygotowaliwykład Podejmowanie decyzji z wykorzystaniem modelihybrydowych 5 . Wykład podzielono na moduły, będąceodpowiednikami tradycyjnych zajęć ze studentamiodbywających się raz na dwa tygodnie.Wykłady w ramach projektu econet uruchomiono3 października 2005 roku. Wyniki analizy danych archiwalnychwykładu przedstawiono w tabeli 1.Tabela 1. Frekwencja studentów dla wykładu UE KatowiceRokSemestrLiczba studentówzapisanychLiczba studentówaktywnych2006 zimowy 18 152006 letni 21 162007 zimowy 8 52007 letni 0 02008 zimowy 13 102008 letni 14 112009 zimowy 13 72009 letni 9 62010 zimowy 8 32010 letni 8 62011 zimowy 12 112011 letni 7 32012 zimowy 7 62012 letni 10 9Razem 148 108Źródło: opracowanie własneMetodyka badańW ramach jednego z modułów wykładu UE w Katowicachprzeprowadzono eksperyment polegającyna zbadaniu, czy studenci zechcą zostać tzw. prosumentamii zaangażują się w doskonalenie załączonejdo niego gry komputerowej. Badaniem prosumpcjiobjęto moduł zatytułowany Planowanie biznesu z wykorzystaniemagenta interfejsu. Treść modułu dotyczycelowości wykorzystania agenta interfejsu w procesiepodejmowania decyzji biznesowych. Włączenie gow systemie informatycznym lub grze komputerowejna etapie podejmowania decyzji może być przydatneze względu na dużą liczbę parametrów i możliwośćich pominięcia w procesie podejmowania decyzjibiznesowych bez udziału agenta oprogramowania.Ponadto może ułatwić analizowanie danych,3M. Pańkowska, Information System Prosumption Development and Application in e-learning, [w:] C.P. Ruckemann (red.), IntegratedInformation and Computing Systems for Natural, Spatial and Social Sciences, IGI Global, Information Science Reference, Hershey 2012,s. 408–431.4Econet, www.econet.pl.5S. Stanek, M. Pańkowska, E. Abramek, Doświadczenia wirtualnej edukacji na przykładzie projektu econet – wirtualna przestrzeń współpracyakademii ekonomicznych, Centrum Badań i Ekspertyz, Katowice 2006, s. 359–372.luty 2013 37


e-edukacja w krajuradzenie sobie ze zmiennością otoczenia i wszelkimiograniczeniami 6 .Wykład ma strukturę wielopoziomową. Składająsię na nią: wprowadzenie, treść zasadnicza modułu,podsumowanie, część kontrolna uzupełniająca wykłado elementy aktywizujące: krzyżówki, pytania testowe,pytania do dyskusji na forum internetowym, ćwiczeniaoraz zasoby dodatkowe. Do takich zasobów należygra komputerowa. Gra dołączona do wspomnianegomodułu wykładu to prototyp, który wymaga dalszegodoskonalenia – powstała w ramach pracy magisterskiejjednego ze studentów Uniwersytetu Ekonomicznegow Katowicach. W czasie gry użytkownik podejmujedecyzje związane z prowadzonym biznesem. Wynikiemjest biznesplan na potrzeby wniosku kredytowego.Eksperyment, który przeprowadzono, polegał nazaproponowaniu studentom, aby w wyniku realizacjizadania oraz w wypowiedziach na forum dyskusyjnymprzedstawili własne pomysły na udoskonalenie gry. Naforum publikowano pytania zachęcające studentówdo dzielenia się swoimi przemyśleniami dotyczącymigry. Ponadto udostępniono szablon dokumentu w celuułatwienia zebrania otrzymanych w czasie gry wynikówi zanotowania uzasadnienia.Ocena zaangażowania studentówW wyniku eksperymentu otrzymano wyniki, którezostały przedstawione w tabeli 2.Uczestnicy wykładu mogli dzielić się własnymi doświadczeniaminabytymi w czasie gry w postaci sprawozdaniawykonanego na podstawie udostępnionego szablonu alboopublikować je na forum dyskusyjnym wykładu. Łączniezebrano 66 komentarzy. W przeważającej większościkomentarze dotyczyły poprawy funkcjonowania gry, aleTabela 2. Rozkład komentarzy dla wybranego modułu wykładuUE KatowiceROKLiczbauczestnikówaktywnychw ramachwykładuLiczbauczestnikówaktywnychw ramachmodułuUwagi dotyczyły:grafikifunkcjonalnościtechnologii2006 31 19 19 4 42007 5 1 1 0 02008 21 6 6 2 32009 13 4 4 1 12010 9 9 9 3 22011 14 1 1 0 12012 15 3 3 1 1Razem 108 43 43 11 12Źródło: opracowanie własnepojawiły się również propozycje zmiany szaty graficznejczy wykorzystywanej technologii.W ramach wykładu została zgromadzona wiedzastudentów zainteresowanych problematyką rozwijaniaistniejącej gry lub stworzenia jej nowej wersji. Możnazatem mówić o zjawisku kreowania konsumenckiejinnowacyjności za pośrednictwem e-learningu. Studentwystępujący dotychczas w roli konsumenta, odbiorcytreści wykładu, został jednocześnie „wciągnięty” dowspółuczestniczenia w procesie wytwórczym – zweryfikowaniapoprawności funkcjonowania gry, jej szatygraficznej, wymagań technologicznych i technicznychoraz zaproponowania usprawnień.Dzięki forum dyskusyjnemu studenci nie tylko wymienialisię swoimi doświadczeniami, przemyśleniamiz własnej praktyki, ale także nawiązywali kontaktz innymi uczestnikami i komentowali nawzajem swojewypowiedzi.Zestawienie liczby wypowiedzi (66) z liczbą studentówaktywnych w ramach wybranego modułu wykładu(43) oraz ogółem dla wykładu (108) pozwalają nastwierdzenie, że studenci chętnie dzielili się swoimi doświadczeniamii uwagami w ramach wybranego modułuwykładu. Z jednej strony byli motywowani punktami zaaktywność, a z drugiej aktywnością i zaangażowanieminnych osób z grupy. Pojawiły się również wypowiedziwywołane reakcją spowodowaną usterkami technicznymigry. Ale, jak pisze Ł. Gajewski 7 , człowiek niezadowolonyto człowiek pomysłowy.Wszystkie pomysły studentów zgromadzonow archiwum plat<strong>formy</strong> e-learningowej. Posłużą one doopracowania nowych, innowacyjnych rozwiązań lubpoprawienia istniejących błędów. Czy uwagi studentówbyły przydatne i w jakim stopniu, a więc czy stali się oni„w pełni” prosumentami, będzie można dopiero ocenićpo wykonaniu prac programistycznych. Warunkiemuznania eksperymentu za w pełni zrealizowaną prosumpcjębędzie wykorzystanie pomysłów studentóww nowej wersji gry i udoskonalenie jej. Eksperymentbędzie można wówczas zakwalifikować jako przykładrealizowania idei prosumpcji w e-learningu.Gromadzenie wiedzy na potrzeby prosumpcjiProsumpcja polega na świadomym wykorzystywaniuwiedzy klientów. Z jednej strony można pozyskiwaćrozproszoną wiedzę pojedynczych klientów, a z drugiejkorzystać z wiedzy kolektywnej. Podczas eksperymentuzaobserwowano, że niektórzy studenci posiadali własneprzemyślenia dotyczące gry, ale pojawili się równieżtacy, którzy zgadzali się z uwagami innych osób, oraztacy, którzy po zapoznaniu się z pomysłami innych samiproponowali jeszcze lepsze rozwiązania.6W praktyce każda z decyzji jest ograniczona pewnymi barierami, które mogą wpłynąć na dokonywane wybory. O barierachw podejmowaniu trafnych decyzji szerzej piszą m.in. M. Romanowska: Podejmowanie decyzji w organizacji, [w:] M. Strużycki (red.),Podstawy zarządzania, Warszawa 2008, s. 119–124; W. Walczak: Czynniki i uwarunkowania wpływające na decyzje w zarządzaniu organizacją,„e-<strong>mentor</strong>”, 2012, nr 3 (45), s. 35–45. Wyodrębniają oni bariery kompetencyjne, organizacyjne i informacyjne. Podejmowaniedecyzji zależy od wpływu wielu czynników. Dużego znaczenia nabiera zdolność pozyskiwania, selekcjonowania i analizowaniadużych ilości danych (Big Data) dodatkowo pochodzących z różnych źródeł z wykorzystaniem technologii informatycznych. Pomócw tym może m.in. włączenie na etapie podejmowania decyzji agenta oprogramowania.7Ł. Gajewski, Prosumpcja – praktyki konsumenckiej innowacyjności, „e-<strong>mentor</strong>” 2009, nr 2 (29), s. 21–25.38 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Rozwój prosumpcji w środowisku zdalnego nauczania...Przykładowe wypowiedzi studentów:• student: Proponowane przeze mnie ulepszenia do rozgrywki„Planowanie biznesu z wykorzystaniem agentainterfejsu” to: możliwość produkcji więcej niż 2 wyrobów,wydłużenie okresu podejmowanych decyzji [liczby okresówgry] do więcej niż 2, możliwość wpływu przez gracza np.na koszty transportu, możliwość wyboru alternatywnychźródeł zaciągania funduszy;• studentka: Usprawnienia gry wymienione przez Bartkai Monikę bardzo ułatwiłyby rozgrywkę...;• studentka: Zgadzam się z kolegą – myślę, że warto byłobyumożliwić dostęp do założeń gry podczas całej rozgrywki…;• student: Ponieważ każda decyzja generuje następne, dlategonajlepszym rozwiązaniem byłoby wypisanie założeń,które zostały ustalone na początku i na ich podstawiepodejmowanie odpowiednich decyzji.Zaletą wykorzystania forum dyskusyjnego do gromadzeniai udostępniania wiedzy jest to, że odpowiedzistudentów są widoczne dla innych osób należących dodanej grupy dyskusyjnej. Dzięki temu pozostali studencimogą te wypowiedzi analizować, porównywaći uzupełniać o własne komentarze, komunikować sięmiędzy sobą. Stają się w pewnym sensie społecznościączy też wspólnotą twórczości 8 .O koncepcji zarządzania relacjami z klientami nabazie posiadanej wiedzy pisał już w 2003 roku A. Tiwana9 . Zgodnie z jego stwierdzeniem 10 wiedzę tkwiącaw głowach klientów firmy (kapitał ludzki) należy umiejętnieprzekształcić:• albo w praktyczne umiejętności (kapitał strukturalny,customer experience),• albo w relacje (kapitał relacji, collaborations).Wiedza tłumu może zatem zostać wykorzystanaw celu udoskonalenia produktu, usługi, umiejętności,znalezienia dla nich nowych zastosowań oraz opracowanianowych produktów czy programów działania.Zgodnie z koncepcją mądrości tłumu (J. Howe’a) grupa(społeczność) posiada szerszą wiedzę niż jednostka 11 .Chodzi zatem o stworzenie odpowiednich warunkówdo tego, aby tłum (grupa, społeczność) stał się zespołemludzi chętnych do rozwiązania problemów, coumożliwi efektywne wykorzystywanie ich potencjałuintelektualnego.PodsumowanieW artykule przedstawiono przykład wykorzystaniae-learningu w rozwijaniu innowacyjności konsumenckiej.Student został włączony w procesy innowacyjnepolegające na przedstawieniu sposobów udoskonaleniagry komputerowej udostępnionej jako jedna z metodaktywizujących w ramach wspomnianego modułuwykładu e-learningowego. W pewien sposób studenciuczestniczący w eksperymencie stali się „wspólnikamiw biznesie”, partnerami w procesie doskonalenia gry.Przestali być w ten sposób biernymi odbiorcami wykładu,a stali się aktywnymi konsumentami tj. studentami.Przyzwolenie studentom na modyfikację kursów podkierunkiem nauczyciela jest przykładem wdrożenia aktywnychmetod nauczania. Zazwyczaj motywy, którymikierują się konsumenci-prosumenci, dzieląc się swoimiuwagami z producentami (w tym przypadku twórcamikursu), to: albo wzrost niezadowolenia z produktu, alboobniżenie zadowolenia z produktu. Uwagi ze stronystudentów najczęściej dotyczyły funkcjonowania gry(w tym wykorzystywanej technologii informatycznej),interfejsu oraz strony graficznej. Podsumowując kilkuletniejuż wyniki badań, można stwierdzić, że <strong>metody</strong>aktywizujące i narzędzia wykorzystywane w e-learningustwarzają możliwości rozwijania idei prosumpcji.Bibliografia i netografia dostępne są w wersji internetowej czasopisma.Małgorzata Pańkowska jest wykładowcą, profesorem Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, kierownikem KatedryInformatyki.Edyta Abramek jest adiunktem w Katedrze Informatyki Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Uczestniczy w realizacjiprojektu econet od 2005 roku.8D. Gach, Pozyskiwanie i wykorzystywanie wiedzy klientów, „e-<strong>mentor</strong>” 2008, nr 1 (23), s. 60.9A. Tiwana, Przewodnik po zarządzaniu wiedzą. E-biznes i zastosowania CRM, Wydawnictwo Placet, Warszawa 2003.10Tamże, s. 35.11Zob. Ł. Gajewski, Wykorzystanie koncepcji mądrości tłumu do przyspieszenia tempa rozwoju technologicznego, „e-<strong>mentor</strong>”, 2010, nr 5 (37),s. 60–67; G. Probst, S. Raub, K. Romhardt, Zarządzanie wiedzą w organizacji, Wydawnictwo Oficyna Ekonomiczna, Kraków 2002, s. 32–33.PolecamyInformacja w świecie cyfrowym. Technologia – Zarządzanie – Edukacja7–8 marca 2013 r., Dąbrowa GórniczaZapraszamy na VI Ogólnopolską Konferencję Naukową pt. Informacja w świecie cyfrowym. Technologia – Zarządzanie – Edukacjaorganizowaną przez Bibliotekę Główną im. prof. J. Altkorna Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej i PolskieTowarzystwo Informacji Naukowej. Główne obszary tematyczne konferencji to: tworzenie i przetwarzanie informacji,innowacje w technologii informacyjnej, zarządzanie informacją oraz edukacja informacyjna.Więcej informacji można znaleźć na stronie: http://informacjacyfrowa.wsb.edu.pl/conference.php.luty 2013 39


e-edukacja w krajuLearning Content Development System(LCDS) jako narzędzie tworzeniamateriałów powtórkowychMagdalena Roszak, Barbara Kołodziejczak, Anna Ren-Kurc,Wojciech Kowalewski, Andrzej BręborowiczAutorzy artykułu zwracają uwagę na dwa elementy edukacjizdalnej: aktywność uczącego się oraz organizacjępowtórek przekrojowych i tematycznych. Artykuł prezentujemożliwości edytora LCDS jako narzędzia tworzeniainteraktywnych materiałów edukacyjnych oraz przykładzastosowania tej aplikacji do budowy materiałów powtórkowychi ich ocenę przez studentów dwóch kierunków:informatyki i medycyny.Wybór edytora materiałów elektronicznychAutorzy artykułu zapoznali się z literaturą fachowądotyczącą funkcjonowania pamięci i zastosowaniawiedzy z tego zakresu w oprogramowaniusłużącym do wspomagania procesu edukacyjnego 1 .Przeanalizowali również algorytmy zaimplementowanew tego typu oprogramowaniu 2 . Na podstawiezdobytego doświadczenia i prowadzonych badaństwierdzają, że tworzenie materiałów powtórkowychjest kluczowe w budowaniu elektronicznychmateriałów edukacyjnych, w tym również materiałówe-learningowych.Metodycy e-learningu sugerują 3 konieczność stosowanianastępujących reguł w procesie tworzeniamateriałów:• system wiedzy powinien być opisywany strukturamidrzewiastymi;• węzły i połączenia semantyczne między nimipowinny być wyraźnie wyróżniane.Ze względu na złożoność procesów zapamiętywaniaautorzy artykułu proponują dołączenie dopostulatów <strong>metody</strong>ków następującej reguły: materiałyedukacyjne powinny zawierać interaktywne powtórkio różnym zakresie (przekrojowe, cząstkowe, tematyczne)i wykorzystujące różne <strong>metody</strong> (testy, gryedukacyjne, animacje, demonstracje).Dobrze, jeśli wymienione wcześniej reguły znajdująodzwierciedlenie w funkcjonalnościach narzędziaedycji materiałów e-learningowych, aczkolwiek niejest łatwo podjąć decyzję dotyczącą wyboru takiejaplikacji. Zapoznanie się z funkcjonalnościami oprogramowaniazajmuje zwykle sporo czasu. Wybórdanej aplikacji nie jest częścią prac badawczychprowadzonych przez pracowników dydaktycznychw większości dyscyplin i wymaga posiadania kompetencjiz zakresu ITC. Zasadne jest postulowanie,aby edytor materiałów e-learningowych spełniał conajmniej następujące kryteria:• powinien realizować postulaty <strong>metody</strong>ków,• powinien być łatwy w obsłudze,• powinien dawać zadowalające efekty wizualne,• wyedytowany materiał edukacyjny powinienwywoływać u studenta motywację do uczeniasię.Zdaniem autorów artykułu narzędziem, na którewarto zwrócić uwagę, jest edytor materiałów e-learningowychLearning Content Development System 4 .Trzy główne funkcjonalności są unikatowe w ofercieoprogramowania typu freeware:• duża liczba wzorców budowy treści edukacyjnych,• szeroka baza elementów interaktywnych,• wbudowane narzędzie do tworzenia repetytoriówna bazie istniejącej edycji kursu.Edytor LCDS – tworzenie materiałówEdytor LCDS oferuje autorom kursów szereg dobrzeprzemyślanych funkcjonalności, umożliwiającychstosowanie się do zasad teorii pamiętania (rysunek 1).Funkcjonuje on z zastosowaniem technologii Silverlight(biblioteki klienta muszą być zainstalowanejako dodatek do przeglądarki, podobnie jak w innychnarzędziach), umożliwiając stosunkowo łatwe interakcjepomiędzy studentem a aplikacją LCDS, co jestdużym atutem tego programu. Wśród wielu narzędzi1Zob. m.in. prace następujących autorów: E.J. Gorzelańczyk, P.A. Woźniak, Z. Schneider, D. Dyk, D. Talarska.2E.J. Gorzelańczyk, P.A. Woźniak.3Z. Meger, Motywacja w nauczaniu zdalnym, „e-<strong>mentor</strong>” 2008, nr 4 (26), http://www.e-<strong>mentor</strong>.edu.pl/artykul/index/numer/26/id/572,[02.01.2013].4Create online courses and Silverlight Learning Snacks with LCDS, http://www.microsoft.com/learning/en/us/lcds-tool.aspx,[02.01.2013].40 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Learning Content Development System (LCDS)...Rysunek 1. Przykład materiałów z kursu patofizjologii w edytorze LCDSŹródło: opracowanie własnetego typu LCDS wyróżnia się dużą liczbą ciekawychwzorców (24) do wykorzystania przez autorów.W aktualnej wersji, 8* z 24 wzorców można zastosowaćdo budowy materiałów powtórkowych 5 :1. Interact (Adventure Activity*, Drag and Drop, InteractiveJob Aid, Slider, Sequence Activity),2. Watch (Animation*, Demonstration*, Media withKey Points, Click Table Animation),3. Play (Sort Game*, Tile Game*, Card Flip*),4. Read (Introduction, Text and Picture*, Table, Clicktable, Multiple Choice*, True False, Essay Question,Glossary, Show Hide),5. Try (Simulation, Lab Scenario/Offline),6. Classroom (Text, Picture and Table).Wzorce stosuje się do generowania zróżnicowanychtreści edukacyjnych. Ich pogrupowanie wedługkryterium aktywności studenta bardzo ułatwia wybórzgodny z zasadami tworzenia materiałów przeznaczonychdo edukacji zdalnej. Materiały opracowanew edytorze LCDS można zapisać w wersji publikacyjnej,gotowej do zamieszczania na platformiee-learningowej, lub poza portalami edukacji zdalnej,w zasobach serwerów WWW. Materiały te mogą zostaćwyeksportowane z LCDS w postaci:• pliku RTF (do druku lub czytania lokalnego),• paczki SCORM 1.2 specjalnie dla portali edukacjizdalnej,• Media Map (plik CSV),• indeksu pojęć,• pojedynczego pakietu SCO do agregowaniaw różnych jednostkach SCORM,• Topic Thumbnails, czyli swego rodzaju spisuzagadnień.Gotowe wzorce to bardzo przydatna funkcjonalnośćedytora, pozwalająca autorowi oszczędzić czasi uzyskać integralność informacji w głównym kursie,streszczeniach i powtórkach: te same zwroty językowe,taki sam przekład terminów z języków obcych,tę samą grafikę.LCDS Learning Snack – repetytoriaZ punktu widzenia procesu uczenia się najistotniejszesą powtórki z uwzględnieniem różnych kontekstówprzekazywanej wiedzy. Edytor LCDS wyposażonow unikatową na rynku narzędzi tworzenia treści edukacyjnychfunkcjonalność – specjalny moduł do tworzeniarepetytoriów na bazie istniejącej edycji kursu. Nazwanogo LCDS Learning Snack. Materiały powtórkowe w LCDSmogą być tworzone dwiema metodami:• metoda 1 – wybór kluczowych węzłów z kursuw LCDS,• metoda 2 – budowa treści powtórkowych nabazie kursu z innego narzędzia.Metoda 1 pozwala z gotowych materiałów, funkcjonującychjako kurs e-learningowy, wybrać istotneelementy (rysunek 2) tylko w oparciu o kryteria merytoryczne.Wybrane elementy kursu będą stanowiły kontekstowymateriał powtórkowy, zapewne jeden z wielumożliwych.Drugi sposób tworzenia materiałów powtórkowychto ich edycja (rysunek 3). Znajduje zastosowanie, gdykurs został stworzony w innym edytorze materiałów(np. powstał wiele lat wcześniej) i nie mamy możliwościwspółpracy z tym narzędziem.Na szczególną uwagę zasługuje uwzględnieniew dostępnych wzorcach całej gamy elementówinteraktywnych, najważniejszych w procesie przywoływaniaz pamięci świeżo nabytych informacji.Jeden materiał powtórkowy (learning snack) możezawierać maksymalnie 6 tematów, a każdy z tematówmożna budować w oparciu o jeden z wymienionych8 wzorców.5Niniejszy spis został podany w języku angielskim ze względu na brak stabilnego polskiego przekładu.luty 2013 41


e-edukacja w krajuRysunek 2. Tworzenie materiałów powtórkowych z patofizjologii – metoda 1Źródło: opracowanie własneRysunek 3. Tworzenie materiałów powtórkowych ze statystyki – metoda 2Źródło: opracowanie własneWarto odnotować, że wzorce ograniczają nasząswobodę edycyjną, ale ich stosowanie skracaczas przygotowania materiałów. Edytor pozwalawprowadzić teksty, a także podać ścieżki do plikówmultimedialnych i, traktując je jako wartości parametrów,uruchamia skrypty wzorców. Taka, dośćtypowa, konstrukcja omawianej aplikacji pozwalatworzyć materiały edukacyjne wysokiej jakości równieżautorom nieznającym języków programowaniai notacji XML.Jednocześnie sztywna konstrukcja skryptów ograniczaswobodę autorów w następujących aspektach:• nie jest łatwo napisać tekst wielojęzyczny, ponieważoprogramowanie nie przewiduje konfiguracjiodrębnego zestawu znaków narodowychdla każdego ze wzorców edycyjnych 6 ,• zastosowano w nich rozwiązania uniemożliwiająceumieszczanie znaków diakrytycznych(w tym polskich) w nazwach tematów,• nie wszystkie elementy szaty graficznej są poprawnierealizowane przez biblioteki przetwarzaniapaczek SCORM – autor musi uwzględnićfakt, iż materiał edukacyjny może różnić sięwyglądem na portalu i poza nim, gdyż bibliotekiprzetwarzania paczek SCORM mogą inaczej odczytywaćwygląd tła, skrypty nawigacji i obsługiinnych przycisków.LCDS – przykład zastosowaniaProgram LCDS zastosowano do edycji materiałówedukacyjnych i powtórkowych do przedmiotu pato-6W plikach XML wchodzących w skład kursu atrybut (definicja języka) jest jeden.42 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Learning Content Development System (LCDS)...fizjologia, które są opracowywane w celu wdrożeniaelementów e-learningowych w tradycyjnym kursie dlastudentów medycyny. Następnie wykonano materiałypowtórkowe ze statystyki i pilotażowo wdrożono je nazajęciach stacjonarnych. Przykładowy element powtórkowy(learning snack) dotyczący wiedzy statystycznejzaprezentowano na Kongresie Statystyki Polskiej 2012w Poznaniu, natomiast przykład materiałów edukacyjnychz zakresu wiedzy informatycznej w LCDS nakonferencji Wirtualny Uniwersytet 2011 w Warszawie.W interaktywnych powtórkach autorzy wykorzystalinastępujące typy wzorców edukacyjnych:• Text and Picture – aktywność z grupy Read. Studentma przed sobą schemat postępowania w analiziestatystycznej (tekst w punktach) wraz z algorytmemwyboru testu statystycznego (grafika).• Multiple Choice – aktywność z grupy Read (rysunek4). Test z wiedzy ogólnej w postaci pytańjednokrotnego wyboru (z kilkoma wariantami)wraz z natychmiastową informacją o poprawnościodpowiedzi. Podsumowanie testu zawieraliczbę poprawnych odpowiedzi. Aktywnośćstudenta polega na interakcji z aplikacją – studentdokonuje wyboru odpowiedzi na pytanie,a aplikacja wybór ten ocenia, wyświetlając oknodialogowe z komentarzem.• Tile Game – aktywność z grupy Play (rysunek 5).Przekładamy karty z jednej półki na drugą. Ocenianajest szybkość i poprawność udzielania odpowiedzi.Aktywny jest licznik czasu. Zadanie:Które hasła na karcie kojarzą się z danymi na skaliporządkowej? Grafika symuluje kartkę zapisanąRysunek 4. Pytania typu Multiple Choice z kursu patofizjologiiŹródło: opracowanie własneRysunek 5. Pytania typu Tile Game ze statystykiŹródło: opracowanie własneluty 2013 43


e-edukacja w krajuz dwóch stron, przy czym zawsze na jednejze stron zapisana jest poprawna odpowiedź.Jeśli student wskaże stronę karty związanąz pojęciem na skali porządkowej – karta przechodzina półkę pojęć tej kategorii. Wybór złejodpowiedzi powoduje powrót karty do pulipytań. Aktywność studenta polega na interakcjiz aplikacją – student urządzeniem wskazującymdokonuje wyboru strony karty, którą uważaza poprawną, a aplikacja uruchamia animacjęprzekładania karty na właściwą półkę.• Sort Game – aktywność z grupy Play (rysunek 6).Grafika symuluje „spadanie” napisanych haseł.Aktywny jest licznik czasu. Zadanie: Które hasłazwiązane są z zagadnieniem porównania grupbadawczych? Hasło związane z porównaniemnależy umieścić w kontenerze Hasła dla porównania,a hasło niezwiązane z porównaniemw kontenerze Inne hasła. Źle zaklasyfikowaneodpowiedzi powracają do ponownej analizy.Aktywność studenta polega na interakcji z aplikacją– student dokonuje przesunięcia oknaz hasłem na grafikę wybranego przez siebiekontenera, a aplikacja w przypadku poprawnejodpowiedzi likwiduje je z puli „spadających”pojęć.• Adventure Activity – aktywność z grupy Interact.Analiza statystyczna problemu badawczegokrok po kroku (rysunek 7). Autor aktywnościdefiniuje graf połączeń między pojęciami anali-Rysunek 6. Pytania typu Sort Game ze statystykiŹródło: opracowanie własneRysunek 7. Pytania typu Adventure Activity ze statystykiŹródło: opracowanie własne44 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Learning Content Development System (LCDS)...zowanego systemu wiedzy. Aktywność studentapolega na interakcji z aplikacją – student urządzeniemwskazującym wybiera drogę w grafie.Aplikacja po każdym wybranym kroku wyświetlaokno z komentarzem lub sugeruje wybór następnychpołączeń w grafie. Po zakończeniuwyświetlona zostaje konkluzja i ocena trafnościwybranej drogi w grafie.Wyniki badańPilotażowe badania zastosowania materiałówpowtórkowych ze statystyki zostały przeprowadzonewśród studentów dwóch kierunków (n=46):informatyki (n=21) w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznychi Dziennikarstwa oraz medycyny (n=25)na Uniwersytecie Medycznym w roku akademickim2011/2012. Badania ankietowe dotyczyły oceny przydatnościtych materiałów w procesie dydaktycznym.Wyniki poddano analizie statystycznej z wykorzystaniemodpowiednich testów dwustronnych: testuChi-kwadrat z poprawką Yatesa oraz dokładnego testuFishera. Obliczenia wykonano na poziomie istotnościα=0,05 w pakiecie statystycznym STATISTICA v. 10.0firmy StatSoft.Studenci obu kierunków oceniali takie same materiałypowtórkowe: o takiej samej strukturze wiedzy, o takimsamym doborze wzorców aktywności. Materiałyróżniły się tylko wyborem analizowanych przykładów.Wyniki ankietyzacji przedstawiono w tabeli 1.Studenci kierunku lekarskiego i informatyki różnią siępod względem opinii w kwestii tego, czy interaktywnećwiczenia powtórkowe oraz ćwiczenia podsumowującezajęcia stanowią elementy urozmai cające tradycyjnąformę przekazu. Wyższy udział pozytywnych głosówwśród studentów informatyki w porównaniu ze studentamimedycyny może wynikać ze specyfiki studiówinżynierskich. Studenci informatyki doceniają użycienowoczesnych technologii czy aplikacji internetowych,mają z nimi większy kontakt i lepiej rozumieją korzyściwynikające z ich zastosowania.Zajęcia z wykorzystaniem interaktywnych materiałówpowtórkowych wciąż należą do rzadkości i stanowiąoczekiwaną przez studentów pomoc w procesieprzyswajania wiedzy. Studenci, niezależnie od kierunku(informatyki czy medycyny), uczestniczą w zajęciachpowtórkowych prowadzonych w większości w tradycyjnejformie. Doceniają możliwość wielokrotnegowykonywania powtórek w dogodnym czasie i miejscupoza uczelnią, co jest szczególnie ważne przy dużejliczbie godzin zajęć dydaktycznych. Możliwość korzystaniaz materiałów powtórkowych dostępnychprzez internet, np. w ramach portali edukacji zdalnej,pozwala na indywidualizację procesu uczenia się i jegointensyfikację zgodnie z potrzebami studenta.W tabelach 2 i 3 przedstawiono uwagi studentówinformatyki i medycyny uzyskane w odpowiedzina pytania otwarte. Kolejność podanych określeńzostała ustalona na podstawie liczby ich wystąpieńw ankietach (ranking malejący).Tabela 1. Zestawienie wyników badań ankietowychLp.Ćwiczenia interaktywne przygotowanew LCDS Learning Snack:Studenciinformatykin=21Studencimedycynyn=25pwartość1. Są ciekawą formą powtórki przerobionego materiału. 100% 100% 12.3.4.5.Są bardzo dobrym elementem podsumowaniazagadnień podczas tradycyjnych zajęć stacjonarnych.Dają możliwość wielokrotnego wykonywaniapowtórek w dogodnym czasie i miejscu poza uczelnią.Stanowią element urozmaicenia tradycyjnej <strong>formy</strong>powtórek.Powinny częściej pojawiać się w materiałachedukacyjnych.81% 92% 0,50471% 80% 0,49795% 68% 0,02776% 88% 0,508InterpretacjaBrak istotnychróżnic w ocenieBrak istotnychróżnic w ocenieBrak istotnychróżnic w ocenieIstotne różnicew ocenieBrak istotnychróżnic w ocenieŹródło: opracowanie własneTabela 2. Opinie studentów informatykiLp. W opinii studentów informatyki (n=21) interaktywne powtórki: % studentów1. Są urozmaiceniem tradycyjnych zajęć i powinny być przeplatane z tradycyjnymi formami przekazu. 95%2.Są lepszą formą powtórki niż przeglądanie notatek i plików ze streszczeniami, najczęściej przygotowanymido czytania biernego, jak PDF otrzymany z przetworzenia plików w pakietach typu Office.81%3. Powinny pojawiać się częściej na innych przedmiotach w trakcie studiów. 76%4. Pomagają szybciej przygotować się do ocenianych etapów sprawdzania wiadomości. 67%5.Dają cenną możliwość samosprawdzenia się przed egzaminem czy testem i stanowią wskazówkędotyczącą stopnia opanowania wiadomości.48%6. Zmniejszają lęk przed zbliżającym się egzaminem 24%7. Stanowią ciekawe rozwiązanie techniczne. 19%Źródło: opracowanie własneluty 2013 45


e-edukacja w krajuTabela 3. Opinie studentów medycynyLp. W opinii studentów medycyny (n=25) interaktywne powtórki: % studentów1. Są bardzo przydatne, ponieważ ułatwiają naukę. 92%2. Dają możliwość wykonywania samodzielnych powtórek w domu. 84%3. Umożliwiają ćwiczenie „w nieskończoność”, dopóki nie uzyska się 100-procentowej poprawności. 68%4.Umożliwiają sprawdzenie, czy wszystko istotne zostało dobrze zrozumiane przez studenta i gdzie sąbraki w notatkach z zajęć.44%5. To dobra forma podsumowania materiału. 40%6. Powinny częściej pojawiać się na zajęciach, skoro istnieją techniczne możliwości ich tworzenia. 24%7. Sprawiają, że „nie patrzymy na zegarek” i zajęcia przebiegają w miłej atmosferze pracy. 12%Źródło: opracowanie własneStudenci nie zgłaszali żadnych technicznych problemóww trakcie zajęć z wykorzystaniem materiałówelektronicznych, nie mieli też kłopotów z ich obsługą.Bardzo dobrze rozumieli, jak przebiega interakcjaz aplikacją za pomocą urządzenia wskazującego.Zajęcia te pozwoliły szybko wskazać tematy, którewymagają dopracowania lub ponownego przeanalizowaniaz wykładowcą. Większość studentów zgłaszałachęć pobrania materiałów na własne nośniki pamięci,by uruchamiać aplikację powtórek interaktywnychwielokrotnie, samodzielnie ustalając tempo pracy.PodsumowanieZdaniem autorów elementy interaktywne w edukacjizdalnej należą do najważniejszych w procesieedukacyjnym i istotnie wpływają na wydłużenie czasupamiętania zdobytej wiedzy. Edytor LCDS, wyposażonyw bogaty zestaw wzorców edycyjnych pozytywnieodbieranych przez uczących się, wyróżniający sięłatwością tworzenia oraz różnorodnością form elementówinteraktywnych, ułatwia przygotowywaniedobrych materiałów edukacyjnych.Wbudowane w aplikację LCDS <strong>metody</strong> redagowaniamateriałów powtórkowych (LCDS LearningSnack – repetytoria) są bardzo efektywne. Materiałypowstałe w wyniku pracy z tym narzędziem mogą byćstosowane jako:• końcowe podsumowanie zajęć,• cząstkowe powtórki danej partii materiału,• powtórki tematyczne,• wielokrotne, samodzielne ćwiczenia powtórzeniowestudenta, np. z wykorzystaniem portaluedukacji zdalnej.Bibliografia dostępna jest w wersji internetowej czasopisma.Autorzy artykułu zajmują się tematyką nauczania zdalnego w kształceniu akademickim, prowadząc wspólnie badania natrzech poznańskich uczelniach: na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, na Uniwersytecie Medycznym i w Wyższej SzkolePedagogiki i Administracji. Ich zainteresowania koncentrują się wokół narzędzi i metod tworzenia treści dydaktycznych dopublikowania w zasobach portali edukacyjnych, a także wokół standardów budowy kursów e-learningowych oraz organizacjiprocesu kształcenia na odległość w szkolnictwie wyższym.PolecamyAndrás Sz cs, Ulrich Bernath (red.)Best of EDEN 2011European Distance and E-learning Network, 2012Ukazała się edycja specjalna czasopisma „European Journal of Open, Distanceand E-learning” zawierająca najlepsze prace badawcze opublikowane w EURODLi zaprezentowane na corocznej konferencji stowarzyszenia EDEN (EuropeanDistance and E-learning Network), która odbyła się w 2011 roku. Publikacja zawieradziewięć opracowań przygotowanych przez autorów z różnych zakątkówświata (m.in. Nowej Zelandii, Norwegii, Kanady czy Brazylii). Zakres tematycznyjest równie szeroki: od wyzwań stojących przed współczesnymi uniwersytetami,przez otwarte zasoby edukacyjne i wykorzystanie gier czy YouTube w edukacji,aż po problemy z uczeniem się.46 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Homogeniczność pisownii znaczenia pojęćw międzynarodowychkursach e-learningowychAndrzejBytniewskiMarcinHernesW artykule przedstawiono problem homogeniczności dotyczącejzarówno pisowni, jak i znaczenia pojęć używanychw kursach e-learningowych opracowywanych przez zespołymiędzynarodowe. W pierwszej części pokazano, w jakisposób brak homogeniczności pojęć wpływa na procestworzenia treści kursów. Następnie przedstawione zostałyzasady i narzędzia pozwalające na uzyskanie homogenicznościpisowni i znaczenia pojęć.WprowadzenieE-learning staje się obecnie szeroko stosowanymnarzędziem umożliwiającym zainteresowanym osobomdostęp do wiedzy gromadzonej przez różnegorodzaju organizacje, między innymi przez wyższeuczelnie 1 . Tworzone są portale e-learningowe 2 ,powstają firmy zajmujące się wyłącznie nauczaniemna odległość, również z wykorzystaniem programówagentowych 3 . Często realizowane są projekty,których celem jest stworzenie międzynarodowychkursów e-learningowych o różnym zakresie tematycznym,finansowane najczęściej ze środków UniiEuropejskiej. Kursy takie są rozwiązaniem bardzoskutecznym m.in. ze względu na fakt, że ich uczestnicyi autorzy to osoby zamieszkujące w różnychpaństwach, a więc w przypadku tradycyjnych metodopracowywania, jak i przekazywania wiedzy pojawiasię problem zebrania tych dwóch grup w jednymmiejscu i czasie. Dzięki wykorzystaniu e-learninguopracowujący kursy przygotowują je za pośrednictweminternetu w dowolnym miejscu, a uczestnicytych kursów mogą w dogodnym miejscu i czasiez nich korzystać.W literaturze przedmiotu często opisywane sązasady tworzenia kursów dotyczące m.in. ich struktury,stopnia przyswajalności przez uczestników czyteż prawidłowego scenariusza 4 . Jednakże podczasopracowywania kursów e-learningowych, zwłaszczamiędzynarodowych, pojawia się wiele problemówzwiązanych np. z ujednoliceniem pisowni i znaczeniawykorzystywanych pojęć. Przykładem może być tustosowanie pisowni terminów „on-line” lub „online”czy też „eGovernment” lub „e-government”. Przypadkitakie występują szczególnie w sytuacji pojawieniasię nowych wyrazów, dla których nie istnieje normaortograficzna, gdyż nie są notowane w słownikach.Oczywiście problem ten jest łatwy do rozwiązania– np. koordynator projektu w końcowym etapie możeujednolicić stosowany zapis pojęć. Bardziej skomplikowanyproblem stanowi fakt, że często nie zwracasię uwagi na opis znaczenia stosowanych pojęć.Przykładem może być zagadnienie dotyczące przedstawieniastandardów interoperacyjności w zakresiee-government, stosowanych w różnych państwach.Jeżeli pojęcie „standardy” nie zostanie doprecyzowane,to trudno określić np., czy mają to być standardytechniczne, semantyczne czy też organizacyjne.Należy zauważyć, iż pomimo że istnieją pewnenarzędzia pozwalające w określonym ograniczonymzakresie rozwiązywać przedstawione problemy, toczęsto podczas opracowywania kursów e-learningowychnie są one wykorzystywane, głównie z powodóworganizacyjnych i ze względu na ograniczeniaczasowe dotyczące realizowanego projektu. Jest tojednak pozorna „droga na skróty”, ponieważ i takw końcowym etapie tworzenia kursów okazuje się,1P. Betlej, Bariery i czynniki rozwoju elektronicznych form kształcenia, [w:] C.M. Olszak, E. Ziemba (red.), Systemy inteligencji biznesowejjako przedmiot badań ekonomicznych, Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, Katowice 2012, s. 327–329.2K. Matouk, Portale e-learningowe jako element społeczeństwa informacyjnego, [w:] A. Nowicki, I. Chomiak-Orsa, H. Sroka, Systemyinformacyjne w zarządzaniu, Przegląd naukowo-dydaktyczny, Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, Wrocław2010, s. 116–125.3D. Jelonek, A. Chluski, Rola agentów programowych w nauczaniu na odleglość, [w:] A. Nowicki, I. Chomiak-Orsa, H. Sroka, dz.cyt.,s. 86–93.4M. Dziubińska, A. Wierzbicka, Dobry scenariusz, niezły reżyser – czynniki sukcesu w tworzeniu kursu e-learningowego, [w:] M. Dąbrowski,M. Zając (red.), E-learning – narzędzia i praktyka, Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych, Warszawa 2012,s. 63–70.luty 2013 47


e-edukacja w krajuże niezbędne jest ujednolicenie pisowni i ustalenieznaczenia wykorzystywanych pojęć, i jest to operacjabardziej czasochłonna niż dokonanie tych czynnościna początkowym etapie tworzenia kursów.W niniejszym artykule przedstawione zostanąpodstawowe zasady i narzędzia, takie jak na przykładtezaurus, indeks pojęć czy też metadane, służąceuzyskaniu homogeniczności pisowni i znaczeniapojęć stosowanych w międzynarodowych kursache-learningowych.Problem homogeniczności pisownii znaczenia pojęćHomogeniczność (jednorodność) pisowni i znaczeniapojęć analizowana jest w literaturze przedmiotugłównie w aspekcie budowy języków zarównonaturalnych, jak i sztucznych (na przykład językówprogramowania).W słowniku języka polskiego pisownia definiowanajest następująco 5 :1. Ogół zasad dotyczących poprawnego pisania wyrazów.2. Postać graficzna wyrazów, zgodna z ustalonyminormami.Określenie pisowni stosowanych pojęć (zarównow aspekcie zasad poprawnego pisania, jak i postacigraficznej wyrazów – np. czy zastosować zapis „online”czy też „online”) leży przeważnie w gestii koordynatoraprojektu. Wynika to z faktu, że często dwieróżne <strong>formy</strong> tego samego pojęcia dopuszczalne sąz punktu widzenia poprawności językowej i na przykładredaktor językowy mógłby tak ujednolicić tekst,aby stosowana była jedna z form danego pojęcia,jednakże mogłoby się okazać, że większość partnerówbiorących udział w tworzeniu kursu nie zgodziłabysię na taki zapis. Zatem rolą koordynatora projektujest uzgodnienie z partnerami pisowni podstawowychpojęć stosowanych w kursach oraz narzucenie tejpisowni wszystkim partnerom.Bardziej istotnym aspektem jest jednak homogenicznośćznaczeniowa w odniesieniu do semantyki.Homogeniczność semantyczna jest obecnie szerokoanalizowana z punktu widzenia wykorzystania technologiiinformacyjno-komunikacyjnych w różnychdziedzinach działalności ludzkiej.W słowniku języka polskiego semantyka równieżdefiniowana jest w dwojaki sposób 6 :1. Dział językoznawstwa, którego przedmiotem jestanaliza znaczeń wyrazów.2. Dział semiotyki (teoria badająca wpływ znaków naporozumiewanie się ludzi) zajmujący się badaniemzwiązków, jakie zachodzą między wyrażeniami językaa przedmiotami, do których się one odnoszą.W kontekście niniejszego artykułu istotna jesthomogeniczność odnosząca się do obu definicji. Mającna uwadze pierwszą z nich, jako przykład możnapodać kurs dotyczący interoperacyjności w zakresiee-government opracowywany przez międzynarodowyzespół. W początkowej fazie projektu utworzonyzostał dokument (w języku angielskim) zawierającytematy, które powinni opracować przedstawicielekażdego kraju partnerskiego. Jednakże wystąpiłproblem ze zrozumieniem pojęcia precise expertise(rozumianego przez koordynatora projektu jako„dokładna wiedza”) zastosowanego w rozpatrywanymdokumencie. Niektórzy partnerzy, odnosząc się dotego pojęcia, opisywali zagadnienia profesjonalizacjikadry urzędniczej, natomiast inni – kwestie dotyczącesystemów służących wymianie dokumentów pomiędzyurzędami.W odniesieniu do drugiej definicji semantykiprzykładem może być przedstawienie przez każdegoz partnerów standardów dotyczących interoperacyjnościw zakresie e-government stosowanych w ichpaństwach w sytuacji, gdy nie określono, czy mają tobyć standardy techniczne, semantyczne czy też organizacyjne.Skutkuje to różną interpretacją zagadnieniaprzez każdego z partnerów.Jak pokazują wymienione przykłady, brak homogenicznościpisowni i semantyki pojęć podczas tworzeniamiędzynarodowych kursów e-learningowychmoże prowadzić do sytuacji, w której każdy autorwykorzysta inną pisownię i odmienne znaczenie danegopojęcia. W konsekwencji przygotowane kursy będąniejednorodne, co ma z kolei istotny wpływ na procesuczenia się. Uczestnicy szkoleń muszą zapoznać sięz kursami dotyczącymi każdego kraju i mogą czućsię zdezorientowani, widząc, że w kursie na tematjednego kraju opisane są standardy organizacyjne,natomiast innego – standardy techniczne. Sytuacjataka z punktu widzenia spójności przekazywanejwiedzy jest oczywiście niedopuszczalna.W rozpatrywanym przypadku projektu dotyczącegointeroperacyjności w zakresie e-governmentpo opracowaniu kursów przez autorów zostały oneprzekazane do recenzji. Recenzent zwrócił oczywiścieuwagę na problem homogeniczności pisowni i semantykipojęć. W związku z tym koordynator projektupodjął decyzję o ujednoliceniu kursów w tym zakresie.Wiązało się to oczywiście z kilkoma problemami. Popierwsze, wymagało dodatkowego nakładu pracy zestrony wszystkich partnerów (autorów kursów), cospowodowało nie tylko przekroczenie terminów związanychz opracowaniem kursów (w rozpatrywanymprzykładzie terminy te przesunęły się o ok. miesiąc),ale także terminów wykonania innych zadań realizowanychprzez partnerów (każdy z nich po opracowaniukursów miał bowiem realizować inne zadania). Podrugie, wykonawcy projektu ponieśli wymierne stratyfinansowe, ponieważ kwota budżetu projektu zostałaustalona wcześniej i nie można było zapłacić partneromza dodatkową pracę. Po trzecie, działanie podpresją czasu zawsze mogło spowodować popełnienie5Hasło „pisownia”, http://sjp.pwn.pl/slownik/2500684/pisownia, [10.02.2013].6Hasło „semantyka”, http://sjp.pwn.pl/slownik/2575165/semantyka, [10.02.2013].48 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Homogeniczność pisowni i znaczenia pojęć...błędów, tym bardziej, że ze względu na opóźnienienie było już możliwości przekazania kursów do ponownejrecenzji.Aby możliwe było rozwiązanie powyższych problemów,aspekt homogeniczności pisowni i semantykipojęć powinien być rozpatrywany już w początkowejfazie tworzenia kursów, a nie dopiero po ich opracowaniuprzez autorów. Można w tym celu wykorzystaćróżnego rodzaju zasady i narzędzia, które zostanąprzedstawione w dalszej części artykułu.Zasady i narzędzia umożliwiająceuzyskanie homogeniczności pojęćw kursach e-learningowychTworzenie kursów e-learningowych jest procesembardzo złożonym, dlatego w literaturze przedmiotuopisuje się wiele metod i modeli ich projektowaniaoraz opracowywania. Najczęściej spotykany jestjednak model ADDIE oparty na metodzie InstructionalSystems Design (ISD). Nazwa modelu jest akronimempochodzącym od nazw poszczególnych etapów tworzeniakursu wyróżnianych w ramach modelu 7 :1. Analiza (Analyze) – na tym etapie ustalane sącele i warunki, w których funkcjonować będzieopracowywany kurs.2. Projekt (Design) – na tym etapie do wcześniejustalonych celów i warunków szkolenia dobierasię odpowiednie środki, między innymi określasię, z jakich elementów będzie się składać strukturatreści kursów.3. Prace rozwojowe (Development) – etap tenobejmuje przygotowanie lub pozyskanie niezbędnychelementów szkolenia – tekstów,filmów, animacji, narzędzi interakcji pomiędzykomputerem a użytkownikiem, gier, symulacji.Na tym etapie tworzy się treść materiałówszkoleniowych.4. Implementacja (Implementation) – na tym etapienastępuje instalacja kursu w środowisku, z któregobędą korzystać uczestnicy szkolenia.5. Ewaluacja (Evaluation) – ocena działania, <strong>formy</strong>i treści przygotowanego szkolenia. Ewaluacjimogą podlegać wszystkie wcześniejsze etapytworzenia kursu.Należy zauważyć, że działania zmierzające douzyskania homogeniczności pisowni i semantyki pojęćpowinny odbywać się w drugim etapie tworzeniakursu, czyli w trakcie projektowania. Wykonywanietych działań na etapie ewaluacji powoduje międzyinnymi wydłużenie terminów i zwiększenie kosztówrealizacji kursów.Uzyskanie rozpatrywanej homogeniczności możliwejest dzięki zastosowaniu następujących zasad:• koordynator projektu określa podstawowe pojęciastosowane podczas opracowywania treścikursów oraz podaje ich definicje, przy czym jakopojęcia podstawowe rozumie się takie, którebędą wykorzystywane przez co najmniej dwóchpartnerów;• lista pojęć wraz z opisem ich znaczenia przekazywanajest partnerom, którzy mogą wnieśćswoje uwagi;• koordynator projektu zatwierdza lub odrzucapoprawki wniesione przez partnerów, tworzącw ten sposób docelową listę pojęć;• każdy z partnerów musi w treści swoich kursówstosować pisownię i znaczenie pojęć zgodniez listą koordynatora;• jeżeli podczas tworzenia treści kursu przezdanego partnera okaże się, że niezbędne jestwprowadzenie nowego pojęcia, partner tenprzekazuje informacje o pisowni i znaczeniupojęcia do koordynatora;• koordynator zatwierdza lub modyfikuje pisownięlub (i) znaczenie pojęcia oraz dodaje pojęciedo listy docelowej, powiadamiając o tym fakciewszystkich partnerów.W celu zastosowania przedstawionych zasadmożna wykorzystać różnego rodzaju narzędzia. Jakopodstawowe narzędzia należy wymienić tezaurusoraz indeks pojęć.Tezaurus jest najbardziej zaawansowanym typemsłownika kontrolowanego. Określa on relacje hierarchii(uogólnienia), równoważności (synonimii) orazskojarzenia (spokrewnienia) pomiędzy pojęciami. Przytworzeniu tezaurusa należy pamiętać o następującychzasadach:• relacje hierarchii nie mogą dotyczyć dwóchpojęć na tym samym poziomie, czyli pojęćsynonimicznych (założenie to jest intuicyjne),• relacje równoważności i skojarzenia mogądotyczyć tylko pojęć znajdujących się na tymsamym poziomie drzewa hierarchii.Jeżeli stosowany jest tezaurus, to należy korzystaćz terminologii dotyczącej tego pojęcia, i tak 8 :• termin preferowany (deskryptor) jest to termin,względem którego definiowane są zależności,• termin zastępczy (askryptor) jest to termin synonimicznywzględem terminu preferowanego,• termin szerszy jest poprzednikiem terminu preferowanego,w hierarchii znajduje się o jedenpoziom wyżej,• termin węższy jest następnikiem terminu preferowanego,w hierarchii znajduje się o jedenpoziom niżej,• termin spokrewniony łączy z terminem preferowanymrelacja skojarzeniowa.7A. Orczykowska, Proces budowy treści szkoleń e-learningowych, Olsztyńska Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania im. Prof. TadeuszaKotarbińskiego, http://www.elearning.pl/filespace/artykuly/Orczykowska.pdf, [10.02.2013].8L. Rosenfeld, P. Mougille, Architektura informacji w serwisach internetowych, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2003.luty 2013 49


e-edukacja w krajuRysunek 1. Elementy przykładowe tezaurusa kursu e-learningowego dotyczącego interoperacyjności w zakresie e-government*a) b)interoperacyjnośće-governmenteGovernmente-administracjaorganizacyjnatechnicznasemantycznaznaczeniowa*Pojęcia będące deskryptorami zaznaczone są pogrubioną czcionką, pozostałe pojęcia to askryptory.Źródło: opracowanie własneNa rysunku 1 przedstawiono dwa segmenty przykładowegotezaurusa.Każdy partner powinien korzystać z tezaurusaw następujący sposób:• podczas tworzenia kursu wszystkie askryptorynależy zamienić na deskryptory,• odnosząc się do danego pojęcia, należy je rozpatrywaćw aspekcie pojęć, które znajdują sięniżej w hierarchii, na przykład mówiąc o standardachinteroperacyjności, należy je rozpatrywaćw aspekcie organizacyjnym, semantycznymi technicznym.Kolejnym narzędziem pozwalającym uzyskaćhomogeniczność pojęć jest indeks pojęć. Zawieraon wszystkie pojęcia z listy utworzonej przez koordynatorawraz z opisem ich znaczenia. Przykłademmoże być pojęcie e-government (rys. 1b): e-government– zastosowanie technologii informacyjno-komunikacyjnejdo planowania, realizacji i monitorowania zadań administracjipublicznej (rządowej i samorządowej) 9 .Podobną rolę jak indeks mogą pełnić także metadane,definiowane najczęściej jako dane o danych 10 lubteż informacja o informacji, ponieważ pozwalają opisaćwybraną porcję informacji, m.in. przez podanie jej rolilub znaczenia w określonym kontekście. Metadanewykorzystywane są najczęściej do wyszukiwania informacjiwraz z odpowiedzią, w jakiej relacji pozostajeona do innych informacji. Przykładowe metadanemogą być zbudowane następująco: .Metadane można wykorzystać w przypadku realizowaniadużych projektów, w których uczestniczywielu partnerów, a celem jest stworzenie bardzo dużejliczby kursów (na przykład kilkudziesięciu), co wiążesię z dużą liczbą wykorzystywanych pojęć, a przedewszystkim z występowaniem wielu relacji pomiędzytymi pojęciami. Natomiast w realizacji projektów,w których udział bierze kilka państw, a celem jeststworzenie kursów dotyczących jednego tematu (naprzykład kursów dotyczących interoperacyjnościw zakresie e-government), wystarczającymi narzędziamisą tezaurus i słownik pojęć.PodsumowanieOpracowywanie międzynarodowych kursów e-learningowychstaje się obecnie celem wielu projektówwspółfinansowanych ze środków Unii Europejskiej.Oprócz wielu zalet takiego działania pojawiają sięrównież różnego rodzaju problemy, które pomimoże występują również podczas tworzenia kursóww obrębie jednego kraju, znacznie uwypuklają sięw przypadku kursów międzynarodowych. Jednymz takich problemów jest, przedstawione w niniejszymartykule, uzyskanie homogeniczności pisowni i znaczeniaużywanych pojęć. Należy wyraźnie podkreślić,że pomimo iż zasady i narzędzia wykorzystywanew celu rozwiązania tego problemu są w pewnymzakresie powszechnie znane i dostępne, to jednakrzadko wykorzystuje się je w praktyce, co prowadziczęsto do wydłużenia terminów realizacji kursów orazpowstania nieuzasadnionych kosztów dodatkowych.Zatem niezwykle istotnym zadaniem koordynatoraprojektu jest wdrożenie zasad i narzędzi pozwalającychna uzyskanie homogeniczności pojęć już napoczątku procesu opracowywania kursów. Pozwoli tow konsekwencji m.in. na skrócenie czasu niezbędnegona ewentualne poprawianie treści kursów, a takżena ograniczenie kosztów związanych z realizacjąprojektu.BibliografiaP. Betlej, Bariery i czynniki rozwoju elektronicznych form kształcenia,[w:] C.M. Olszak, E. Ziemba (red.), Systemy inteligencjibiznesowej jako przedmiot badań ekonomicznych, WydawnictwoUniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, Katowice 2012.M. Dziubińska, A. Wierzbicka, Dobry scenariusz, niezłyreżyser – czynniki sukcesu w tworzeniu kursu e-learningowego,9P. Wiśniewski, B. Zabawa, e-Government w Polsce – postulaty a rzeczywistość, „e-<strong>mentor</strong>” 2006, nr 1 (13), http://www.e-<strong>mentor</strong>.edu.pl/artykul/index/numer/13/id/251, [10.02.2013].10A.J. Gilliland-Swetland, Introduction to metadata – Setting the stage, http://ptarpp2.uitm.edu.my/ptarpprack/silibus/is772/SetStage.pdf, [10.02.2013]50 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Homogeniczność pisowni i znaczenia pojęć...[w:] M. Dąbrowski, M. Zając (red.), E-learning – narzędzia i praktyka,Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków Ekonomicznych,Warszawa 2012.D. Jelonek, A. Chluski, Rola agentów programowych w nauczaniuna odleglość, [w:] A. Nowicki, I. Chomiak-Orsa, H. Sroka, Systemyinformacyjne w zarządzaniu. Przegląd naukowo-dydaktyczny,Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu,Wrocław 2010.K. Matouk, Portale e-learningowe jako element społeczeństwainformacyjnego, [w:] A. Nowicki, I. Chomiak-Orsa, H. Sroka, Systemyinformacyjne w zarządzaniu. Przegląd naukowo-dydaktyczny,Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu,Wrocław 2010.L. Rosenfeld, P. Mougille, Architektura informacji w serwisachinternetowych, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2003.Netografia dostępna jest w wersji internetowej czasopisma.Andrzej Bytniewski jest kierownikiem Katedry Informatyki Ekonomicznej Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.Jest autorem kilkudziesięciu artykułów naukowych i współautorem kilkunastu prac naukowo-badawczych. Zajmuje sięproblematyką systemów informatycznych zarządzania oraz systemów nauczania na odległość. Jest współautorem i głównymkonstruktorem dwóch projektów badawczych, które zostały wdrożone w praktyce gospodarczej, a dotyczyły zintegrowanegosystemu rachunkowości i obrotu towarowego oraz komputerowego rachunku kosztów. Przez kilkanaście lat pełnił funkcjędyrektora ekonomicznego w jednej ze spółek grupy Żywiec.Marcin Hernes jest pracownikiem Katedry Informatyki Ekonomicznej Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Jestautorem i współautorem kilkunastu artykułów publikowanych w wydawnictwach krajowych i międzynarodowych. Zajmujesię problematyką rozproszonych systemów wspomagania decyzji, konfliktów w systemach wieloagentowych, systemów bazdanych, systemów sterowania i wizualizacji. Wieloletni praktyk w zakresie systemów zarządzania, sterowania i automatykiprocesów produkcyjnych, cyfrowych układów pomiarowych, systemów rozproszonych baz danych, wieloagentowych systemówwspomagania decyzji. Autor kilkudziesięciu aplikacji komputerowych funkcjonujących w zakładach przemysłowychi instytucjach samorządowych. Od wielu lat zajmuje się opracowywaniem kursów e-learningowych.PolecamyMarta JuchnowiczZaangażowanie pracowników. Sposoby oceny i motywowaniaPWE, Warszawa 2012Coraz częściej przełożeni borykają się z problemami wynikającymi z braku zaangażowaniapracowników. Tymczasem pracownik identyfikujący się z celami i wartościami firmyoraz podejmujący działania wykraczające poza standardowy zakres obowiązków jest dlaorganizacji niezwykle cenny. Polecana publikacja poświęcona jest sposobom oceny zaangażowaniaorganizacyjnego i zaangażowania w pracę, pokazuje również przykład wynikówbadań w tym obszarze. Drugi zakres tematyczny publikacji to sposoby motywowania przezzaangażowanie i powiązanie systemu motywacyjnego z systemem wynagrodzeń. Książkaadresowana jest do menedżerów i przedsiębiorców, może również służyć jako podręcznikna kierunkach ekonomicznych.Publikację można nabyć w księgarni internetowej wydawnictwa: http://www.pwe.com.pl/.ShareLaTeXSerwis ShareLaTeX umożliwia kilku osobom pracę w czasierzeczywistym nad jednym dokumentem. Dzięki temu najnowszawersja jest na bieżąco widoczna online. Do korzystania z serwisuwystarczy przeglądarka internetowa. Ze współpracownikami możemykomunikować się za pomocą czatu. Oprogramowanie LaTeXwykorzystywane jest często przez matematyków czy inżynierów,gdyż pozwala na zautomatyzowane przedstawianie w tekściewykresów oraz wzorów. Osobom początkującym udostępnionoporadniki zapoznające je krok po kroku z językiem LaTeX.Więcej informacji można znaleźć na stronie:https://www.sharelatex.com/.luty 2013 51


e-edukacja w krajuCzterej pancerni i sieć– edukacyjne walorygry World of TanksKarol KowalczukW dobie popularyzacji internetu, obejmującego coraz szerszepłaszczyzny życia społecznego, sieć globalna staje się bardzoważnym obszarem rozrywki, edukacji i zabawy. „World ofTanks”, swoją tematyką nawiązująca do zmagań wojskopancerzonych, to jedna z najpopularniejszych w ostatnimczasie gier MMO. Cieszy się dużym zainteresowaniemi przyciąga olbrzymie rzesze uczestników wirtualnej rozgrywkiz całego świata. Warto więc zastanowić się nad jejwalorami w kontekście nie tylko czysto rozrywkowym, alerównież dydaktycznym. Gra bowiem nie tylko umożliwiazabawę, ale stanowi także atrakcyjną formę zdobywanianowych doświadczeń edukacyjnych.W ostatnich latach wyraźnie wzrosło znaczenie gieronline. W internecie można znaleźć takie, które są opartena technologii flash, zazwyczaj nierozbudowane i oprostej treści, niewymagające instalacji plików na komputerzeużytkownika (można w nie grać, korzystającjedynie z przeglądarki), oraz te o bardzo rozbudowanejfabule, kreujące wirtualną rzeczywistość. Ten drugi typokreśla się mianem Massive Multiplayer Online (MMO) lubMassive Multiplayer Online Game (MMOG). Podstawowymprzeznaczeniem tych programów jest dostarczanie graczowirozrywki polegającej na kierowaniu stworzonymprzez niego awatarem, poruszającym się w wirtualnymświecie po współdzielonej z innymi graczami mapie.Cechą charakterystyczną tego typu gier jest ciągłe rozwijaniebohaterów czy maszyn przez graczy, wskutekdziałań, jakie podejmują oni w fikcyjnej przestrzeni. Niechodzi tutaj tylko o wzrost współczynników liczbowychopisujących cechy herosa lub maszyny, ale równieżo gromadzenie bądź doskonalenie posiadanych jużprzedmiotów (np. uzbrojenia) 1 . Inna istotna cecha,którą zauważamy, zwłaszcza w grach internetowych,to duża swoboda podejmowanych indywidualnychdziałań. Jest ona konsekwencją odejścia od dominującejroli narratora, która często narzucała pewien schematrozgrywki, na rzecz swoistej emancypacji bohatera.Główną cechą warunkującą sukces gier online jestich nieliniowość. Dzięki uczestnictwu w rozgrywceprawdziwych osób (a nie jedynie botów kierowanychkomputerowym IQ) nabiera ona nowego wymiaru.Standardowa rozgrywka – single player – dostarcza wieluemocji, ale odznacza się pewną powtarzalnością. Kolejneprzejście tego samego poziomu powoduje u graczaznużenie, wynikające z faktu, że zna on już schematpostępowania. Gry internetowe mają tę przewagę, żerozgrywka, choćby odbywała się na tej samej planszy, zakażdym razem pozwala na odkrywanie czegoś nowego.Uczestnik zachowuje się inaczej podczas każdej nowejprzygody, a stosowanie nieliniowych rozwiązań podyktowanejest jego dążeniem do sukcesu. W wirtualnymświecie rozbudowanych gier sieciowych gracze nie sązobligowani do wykonywania zadań zgodnie z wzorcemokreślonym w jednym wyznaczonym wątku fabuły,ale mogą wybierać z palety różnorodnych czynnościi dzięki temu w sposób bardziej szczegółowy określaćswoją rolę w rozgrywce 2 . Jest to przyczyna sukcesugier online, a także ciągłego i niezwykle dynamicznegorozwoju tzw. e-sportów.Rozgrywki w wersji multiplayer są znane od dawna.Pierwsza gra MMORPG (MMOG osadzone w świecieRPG) o światowym zasięgu – Meridian 59 – uruchomionazostała 1996 roku 3 . Jednak obecny postęp w zakresietechnologii internetowych spowodował przyspieszenierozwoju tego gatunku i zmianę jego charakteru. Corazrzadziej mówi się o grach z opcją multiplayer ponieważpowstał nowy gatunek – gry, które można uruchomićtylko za pośrednictwem sieci (MMOG). Wzrost liczbytytułów gier MMOG jest coraz większy – przekładasię to na liczbę graczy, których są już setki milionów,i budżet liczony w dziesiątkach bilionów dolarów 4 .Ciesząca się ostatnio dużą popularnością gra internetowaWorld of Tanks swoją tematyką nawiązuje dozmagań wojsk opancerzonych. Tło fabularne stanowiąbitwy pancerne, w których gracze mogą uczestniczyć,kierując czołgami amerykańskimi, niemieckimi, francuskimi,chińskimi lub pochodzącymi ze Związku Radzieckiego.Wszystkie pojazdy zostały szczegółowo i wiernieodwzorowane. W trakcie rozgrywki mamy możliwośćrozwijania i ulepszania pojazdów za pomocą elastycznegosystemu zdobywania doświadczenia i funduszy,1M. Filiciak, Wirtualny plac zabaw, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006, s. 71.2E. Adams, Projektowanie gier. Podstawy, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2011, s. 709.3Gameplay.pl, http://gameplay.pl/news.asp?ID=56062, [07.02.2013].4Gry-online.pl, http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=73417, [07.02.2013].52 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Czterej pancerni i sieć – edukacyjne walory gry World of Tanksdzięki którym można później zdobyć nowe pojazdylub udoskonalić już posiadane. Każda maszyna charakteryzujesię pewnymi zaletami, które należy umiejętniewykorzystać, i wadami, które powinno się niwelować.Jednak największy nacisk został w grze położony nawspółpracę drużynową. Zwycięstwo mogą osiągnąćtylko ci, którzy łączą swoje umiejętności bojowe zezdolnościami pozostałych członków swojej drużyny 5 .Dystrybucją gry zajmuje się firma Wargaming,specjalizująca się w militarnych grach strategicznych.World of Tanks jest jednym z ich produktów, cieszącymsię największą i nieustannie rosnącą popularnością. Graotrzymała liczne nagrody i została wpisana do księgirekordów Guinnessa jako gra MMO z największą liczbągraczy zalogowanych na jednym serwerze 6 . W sierpniu2011 r. graczy było 5 milionów, a 21 grudnia 2011 r.serwis twórcy poinformował, że liczba zarejestrowanychkont użytkowników wzrosła do 18 milionów 7 . W tymsamym czasie najpopularniejsza gra MMORPG – Worldof Warcraft – liczyła 10,3 miliona aktywnych graczy 8 .Obecnie liczba grających w World of Tanks przekroczyła40 milionów 9 . Oczywiście nie można bezpośrednio przekładaćliczby zarejestrowanych kont na liczbę rzeczywistychużytkowników i porównywać jej do liczby graczy.Niemniej jednak te dane świadczą o tym, że popularnośćgry World of Tanks stale i bardzo dynamicznie rośnie,nawet w zderzeniu z tak konkurencyjnymi tytułami jakWorld of Warcraft.Jeżeli World of Tanks jest tak popularna i przyciągaolbrzymie rzesze uczestników wirtualnych rozgrywekz całego świata, warto się zastanowić nad jej waloramiw kontekście nie tylko czysto rozrywkowym, ale równieżdydaktycznym. Może oprócz zabawy stanowi onaźródło doskonalenia i zdobywania wiedzy?Przygoda z dzieciństwaGra nawiązuje do zmagań wojennych z pierwszejpołowy XX wieku. Z tego okresu zostało zaczerpniętychponad 150 wzorów pojazdów, wśród nich równieżprototypy, które nigdy nie weszły do produkcji masowej.Polskim graczom pamiętającym kultowy serialCzterej pancerni i pies uczestnictwo w wirtualnej walcepozwala w sposób bardziej „rzeczywisty” wcielić się wprawdziwego „pancerniaka”. Rozgrywka łączy w sobieelementy gier strategicznych, RPG i tzw. „strzelanek”. Tamieszanka różnych stylów wymaga od gracza nie tylkoopanowania umiejętności manualnych i koordynacjiwzrokowo-ruchowej, ale przede wszystkim zdolnościstrategiczno-taktycznych. Duży nacisk w grze położonyzostał na myślenie i planowanie działań. Umiejętnośćprecyzyjnego strzelania jest ważna, jednak bez odpowiedniegopodejścia zupełnie bezużyteczna. Graczmoże wybierać maszyny spośród trzech klas: czołgów,niszczycieli i haubic, z których każda ma specyficznycharakter i określone zastosowanie. Liczne modyfikacje,których można dokonywać dzięki zdobywanympunktom doświadczenia, służą do badania nowychpodzespołów, udoskonalania już istniejących lub podnoszeniakwalifikacji załogi. Osoba grająca korzysta zespecyficznego symulatora maszyn pancernych, którybyć może niektórym pozwala na sentymentalną podróżdo lat młodości, kiedy to największym marzeniem byłozasiąść za drążkiem kierowniczym czołgu. Pasja i chęćspełnienia marzeń może stanowić siłę napędową,która przeniesie uczestnika rozgrywki do wirtualnejprzestrzeni edukacyjnej, gdzie będzie mógł rozwijaćswoje zainteresowania, jednocześnie dokształcając sięz zagadnień dotyczących jego hobby.Realia historyczneKomputerowa symulacja pola bitwy wojsk pancernych,oparta na mapach realnych miejsc, przynosiniezwykłe doznania – daje możliwość odczucia „nawłasnej skórze”, jak przebiegały historyczne zmaganiawojenne. Realia fizyczne gry zostały bardzo starannieprzygotowane. Czołg może np. się schować za krzakami,przeszkodami, wjechać do rowu, dzięki czemuaż do wykonania ruchu staje się niewidoczny. Czasprzeładowania działa i oddania kolejnego strzału zależyod kalibru posiadanej broni. Wszystkie podzespoły, tj.silnik, radiostacja, gąsienice, tworzą jedną maszynęi wpływają na koordynację pojazdu. Jak już wspomniano,każda z około 150 jednostek ma specyficzną budowę,dostępny jest też szczegółowy opis danych technicznychkażdego z czołgów. Dla miłośników broni pancernej jestto niesamowita okazja do obserwacji, jak zbudowanajest maszyna, ale przede wszystkim sprawdzenia, w jakisposób zachowują się poszczególne jednostki na polubitwy. Realia techniczne i historyczne walk pancernychprezentowane w grze nie muszą być traktowane jedyniejako produkt typowo rozrywkowy, ale również posiadającywalor edukacyjny. Oczywiście będzie on dotyczyłbardzo wąskiego aspektu dydaktyki z zakresu historiibądź też zainteresowań militarystycznych, co nie przekreślajednak jego atrakcyjności edukacyjnej.Agnieszka Żmiejko w artykule Wirtualne podróżeosoby ludzkiej. Internet jako przestrzeń rozwoju wyróżniakilka płaszczyzn internetowego obszaru eksploracjidydaktycznej. Płaszczyzny te dotyczą wykorzystaniawolnego czasu w świecie wirtualnym i mogą przyczynićsię do rozwoju użytkownika w aspekcie zarównoindywidualnym, jak i wspólnotowym. W tym ujęciuinternet traktowany jest jako swoisty obszar eksploracjii zdobywania doświadczenia, m.in. poprzez: spotkaniez innymi, udzielanie pomocy i wsparcia, poszerzaniewiedzy o świecie, naukę oraz uczestnictwo w jej5World of Tanks, http://worldoftanks.eu/game/guide/pl/general/about_world_tanks, [07.02.2013].6CD-Action, http://www.cdaction.pl/news-23940/world-of-tanks-ponownie-bije-rekord-guinnessa-swoj-wlasny.html,[07.02.2013].7Wargaming.net, http://wargaming.net/news.php, [07.02.2013].8Gram.pl, http://www.gram.pl/news/2011/11/09/wyrazny-spadek-liczby-abonentow-world-of-warcraft.shtml, [07.02.2013].9World of Tanks, http://worldoftanks.eu/news/4096-world-tanks-hits-40-million-registered-users-pl, [11.02.2013].luty 2013 53


e-edukacja w krajurozwijaniu 10 . Powyższe założenia dotyczą korzystaniaz internetu jako przestrzeni wirtualnej, dlatego teżwydaje się zasadne zastosowanie ich do internetowychgier MMO.Spotkanie z innymiDefiniując internet jako „okno na świat”, łatwo zauważyćjedną z jego najistotniejszych funkcji – kontaktglobalny. Cyberprzestrzeń niweluje granice i bariery nietylko geograficzne, ale także kulturowe i językowe. Jestto obszar swobodnej eksploracji, w którym do porozumiewaniasię z innymi – często bardzo odmiennymicywilizacyjnie – użytkownikami wystarczają elementarneumiejętności z zakresu komunikacji i użytkowaniasprzętu komputerowego. Doświadczenie kontaktuz innymi w przestrzeni wirtualnej daje nam możliwośćpoznania ich również w zakresie różnic społecznychi kulturowych.Gry internetowe MMO to wirtualna przestrzeńspotkań osób mogących różnić się całkowicie, którejednak łączy wspólna fascynacja wirtualnym światemdanego programu. Dzięki temu jedna wspólna wartośćpozwala na nawiązanie kontaktu pomiędzy zupełnieodmiennymi środowiskami i wzajemne skonfrontowaniedoświadczeń. Nie inaczej jest z grą World of Tanks.Według danych umieszczonych na oficjalnej stronieproducenta na stronach gry zarejestrowało się – jak jużwspomniano – ponad 40 milionów użytkowników, a naportalu społecznościowym Facebook World of Tanks ma200 tysięcy fanów. Jest to ogromna rzesza ludzi, którzyspotkali się w jednym celu, których połączyła ta samapasja. Uczestniczenie w rozgrywce z osobami o różnychnarodowościach pozwala na integrację różnych środowisk.Użytkownik, który w świecie realnym ma problemyw kontaktach interpersonalnych, może zrekompensowaćte braki w świecie wirtualnym. Odbywa się to w zaciszujego własnego domu, a więc nawiązanie relacji jestbardzo „bezpieczne”. Uczestniczenie w rozgrywce uczyponadto tolerancji. Gracze dostrzegają, że nieważnyjest kraj pochodzenia. Łączą ich podobne reakcje naokreślone wyzwania i sytuacje, przez co traktują relacjeze spotykanymi w rozgrywkach ludźmi jako coś naturalnego,nawet pomimo występujących różnic kulturowych.Tolerancja jest bardzo ważnym aspektem wychowaniai dydaktyki. Społeczeństwo powinno ją kształtowaći uczyć jej od najmłodszych lat. Jeśli pole do budowaniapostawy tolerancji i porozumienia stwarza gra komputerowa,powinno to również zostać zauważone i odpowiedniowykorzystane w procesie edukacyjnym.Udzielanie pomocy i wsparciaInternet jest specyficznym medium, dzięki któremumożemy uzyskać pomoc. Anonimowość sprzyja zadawaniupytań bez strachu przed bezpośrednią negatywnąreakcją ze strony odbiorcy komunikatu. Waloremjest również ogromna liczba użytkowników, którasprawia, że istnieje spore prawdopodobieństwo znalezieniakogoś, kto udzieli nam dobrej rady. Równieżgry MMO – zwłaszcza drużynowe – opierają się przedewszystkim na współpracy i udzielaniu wzajemnegowsparcia. W grze World of Tanks jednym z głównychzadań stawianych przed graczami jest współpraca.Zazwyczaj ma ona doprowadzić do pokonania grupyprzeciwników (składającej się z 15 czołgów) bądźprzejęcia wrogiej bazy. Podczas gry uczestnicy mogąporozumiewać się ze sobą za pomocą komunikatorai mapy (np. poprzez oznaczenie miejsc, do którychzmierzają lub w których może ukrywać się przeciwnik).Dzięki nim ustalają konkretną taktykę lub przekazująinformacje o ruchach jednostek. Różne rodzaje czołgówwystępujących w grze muszą ze sobą współpracować– zadaniem lekkich czołgów są zwiady i wykrywanienieprzyjaciela, zadaniem haubic jest eliminacja wykrytychjednostek z większej odległości, a trzon natarcia,czyli ciężkie czołgi, musi przedzierać się do bazy wroga.Tylko odpowiedni podział ról i współpraca mogą doprowadzićdo sukcesu. Nie oznacza to, że należy trzymaćsię sztywno podziału wynikającego ze specyfiki maszyn.Jest on zależny od toczących się w danym momenciezmagań. Istotne, a zarazem bardzo wartościowe, jestudzielanie wsparcia w trakcie rozgrywki graczowi,który znalazł się w tarapatach, bądź też osłanianie gopodczas powrotu do kryjówki. Są to sytuacje bardzoczęsto dotyczące graczy, którzy w ogóle się nie znają,a znajdują się w jednej drużynie.Specyficzną odmianą współpracy są tzw. klany lubplutony. W ramach tych jednostek na krótszy czy teżdłuższy czas kilku lub więcej graczy może zapisać siędo jednej określonej grupy, ustalić podział obowiązkówi uczestniczyć w rozgrywce według wyznaczonejwspólnie strategii i taktyki. Zachowania prospołecznemogą zadecydować o zwycięstwie lub porażce.Innym i bardzo ważnym rodzajem wsparcia są fora.Możliwość porozumiewania się na stronie producentabądź też na stronach fanów pozwala nie tylko dzielić siędoświadczeniami, ale również szukać pomocy w rozwiązywaniuproblemów. I nie chodzi tutaj tylko o grę– jeśli prześledzimy listę wątków forum, dostrzeżemy,że można tam uzyskać również informacje związanenp. z naprawą komputera lub instalacją jakiegoś programu.Znalezienie rozwiązania na tego rodzaju forumjest łatwiejsze, gdyż użytkownicy utożsamiają się silniez grupą docelową uczestników gry i dzięki temu łatwiejnawiązują kontakt.Poszerzanie wiedzy o świecieInternet staje się nieocenionym źródłem wiedzy.Specyficznym miejscem jej czerpania są serwisy lub foratematyczne – zwłaszcza te poświęcone konkretnej grzekomputerowej. W przypadku gry World of Tanks rozgrywkastanowi często jedynie pretekst, aby w sposóbznaczący poszerzyć wiedzę z zakresu historii pojazdówopancerzonych. Strona oficjalna poświęcona grze, jak10A. Żmiejko, Wirtualne podróże osoby ludzkiej. Internet jako przestrzeń rozwoju, [w:] W. Muszyński, M. Sokołowski (red.), Homo kreatorczy homo ludens? Twórcy – internauci – podróżnicy, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2008, s. 148.54 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Czterej pancerni i sieć – edukacyjne walory gry World of Tanksi strony fanów, to swoiste hipermedialne podręczniki,z których możemy wydobyć wiele informacji. Znajdująsię tam bogate źródła wiedzy, na stronie oficjalnejzamieszczone m.in. w działach: Czołgopedia jak i WikiWorld of Tanks 11 . Dostępne tam wiadomości zadowolązarówno graczy bardziej zorientowanych w tematyce,jak i tych, którzy po raz pierwszy zasiadają za steramiwirtualnej maszyny. Można tam znaleźć podział czołgówi opis strategii walki poszczególnych rodzajów maszyn,encyklopedyczne opisy wszystkich występującychw grze jednostek wraz ze szczegółową specyfikacjąposzczególnych czołgów i ich podzespołów oraz mnóstwowyczerpujących informacji dotyczących mechanikiwalki, taktyki czy ekwipunku. Bardzo ważne, jeśli nienajważniejsze jest to, że gracz wszystkie te informacjemoże wykorzystać i sprawdzić w praktycznej rozgrywce,która wiernie odzwierciedla realia fizyczne i związanez różnorodnością maszyn. Ma zatem możliwość nietylko zdobycia wiedzy teoretycznej, ale i zastosowaniaoraz sprawdzenia jej w praktyce – z wykorzystaniemsymulacji. Daje też szansę na rozwój ogólnej ciekawościpoznawczej i uczy dostrzegania w wirtualnej przestrzenitego, co najważniejsze.Nauka i uczestnictwo w jej rozwijaniuInternet i zasoby sieci mogą przynieść wiele korzyścidydaktycznych, o ile będą odpowiednio wkomponowanew proces edukacyjny 12 . Hipermedialny charakter informacjiwpływa na odbiorców i sprawia, że wiedza możeprzepływać dwukierunkowo. Dzięki temu użytkownicy– gracze – wcielają się w postać ucznia, ale i nauczyciela.Mogą nie tylko zdobywać wiadomości, lecz również jeudostępniać. Powstaje więc bardzo efektywny procesnauczania, zwłaszcza że wszystko odbywa się w obszarzezainteresowań osoby grającej i stanowi źródłodobrej zabawy. Gra World of Tanks – ze swoją tematykąi bogatymi w informacje stronami towarzyszącymirozgrywkom – jest obszarem specyficznej <strong>metody</strong> symulacyjnej,w której gracze mogą ćwiczyć swoje umiejętności,rozwijać zainteresowania, a także się uczyć.Istotnym wydaje się fakt, że gra zmusza do myśleniai weryfikuje wiedzę, którą gracz nabył podczas rozgrywki.Musi on zapamiętać nowe informacje i wykorzystaćje w praktyczny sposób. Poznawanie nowych faktówi przechodzenie od teorii do praktyki, to dwa niezwykleistotne ogniwa procesu kształcenia 13 , które – jak widać– występują również w przypadku tej gry.Współczesna dydaktyka stoi w obliczu zmian,których celem jest znalezienie odpowiednich metodnauczania skierowanych do współczesnej młodzieży.W poszukiwaniach zapomina się jednak częstoo rzeczach najbardziej oczywistych. Skoro uczniowiegrają w gry internetowe i skoro cieszą się one tak dużąpopularnością, może warto wykorzystać je również docelów dydaktycznych?Bibliografia i netografia dostępne są w wersji internetowej czasopisma.Autor jest asystentem w Zakładzie Dydaktyki Ogólnej na Wydziale Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu w Białymstoku.Jego zainteresowania badawcze dotyczą problematyki zastosowania nowych mediów, zwłaszcza gier komputerowych,w procesie dydaktycznym.11Game, World of Tanks, www.worldoftanks.eu/game.12M. Polak, Wykorzystanie Internetu w edukacji, http://www.edunews.pl/badania-i-debaty/badania/145-wykorzystanie-internetu-wedukacji,[07.02.2013].13F. Bereźnicki, Dydaktyka kształcenia ogólnego, Wydawnictwo Impuls, Kraków 2001, s. 198.PolecamyRetronaut: See historyPolecamy wyjątkowy serwis, który zawiera kolekcje historycznychzdjęć. „Retronauta” to według założyciela serwisu i byłegokustosza Chrisa Wilda osoba, która „cofa się w czasie, używającjedynie percepcji”. Już ponad 11 tysięcy osób dzieli się w serwisieswoimi zdjęciami prezentującymi przeróżne sytuacje sprzedlat. Serwis podzielony jest na dziesięciolecia oraz na kategorietematyczne, np. architektura, moda, zwierzęta, ludzie, sport,telewizja i film czy też muzyka. Można w nim oglądać stareplakaty i pocztówki, reklamy i logotypy, a także mapy.Więcej informacji można znaleźć na stronie:http://www.retronaut.com/.luty 2013 55


zarządzanie wiedząBarierydzielenia się wiedząna uczelniachpublicznychSylwiaBiałasMałgorzataWojnarowskaCelem niniejszego opracowania jest przedstawienieproblemów z zakresu zarządzania wiedzą występującychna uczelniach publicznych. W szczególności poświęconouwagę procesowi dzielenia się wiedzą. Na podstawiebadań przeprowadzonych wśród pracowników wydziałówekonomicznych i zarządzania polskich uczelnipublicznych podjęto próbę określenia głównych bariertego procesu.WprowadzenieWspółczesne społeczeństwo w wyniku zmianzachodzących w świecie staje się społeczeństwemopartym na wiedzy. Istotnym czynnikiem oddziałującymna realizację koncepcji społeczeństwa opartegona wiedzy (umożliwiającym jej urzeczywistnianie bądźteż blokującym) jest edukacja 1 .Ośrodki edukacyjne, ze względu na cele, jakim służą,muszą stale podnosić jakość oferowanych przezsiebie usług oraz dostosowywać się do zmiennychoczekiwań klientów (studentów, przedsiębiorstwzatrudniających absolwentów). Jest to spore wyzwanie,szczególnie w obliczu zmian dotyczącychszkolnictwa wyższego nie tylko w Polsce, ale i w całejEuropie, których przyczyną są: relatywny spadeknakładów publicznych wraz z niewystarczającympoziomem finansowania ze środków prywatnych,rosnące znaczenie badań naukowych i innowacji orazszersza konkurencja między uczelniami 2 . W realizacjipowyższych postulatów szkoły wyższe może wspomócwprowadzenie w życie idei organizacji opartejna wiedzy i stałe zarządzanie wiedzą.Proces dzielenia się wiedzą w szkołachwyższychW niniejszym artykule poświęcono uwagę szczególniejednemu z kluczowych procesów zarządzaniawiedzą – dzieleniu się nią. Jest to proces umożliwiającywymianę wiedzy między pracownikami i wzajemneuczenie się od siebie, w efekcie czego wiedza indywidualnazostaje przekształcona w zasób służący całejorganizacji lub nawet otoczeniu.Proces dzielenia się wiedzą nabiera szczególnegoznaczenia w przypadku szkół wyższych 3 , jednak w literaturzemożna spotkać się ze stwierdzeniem, iż wykorzystująone rozwiązania z tego obszaru w mniejszymstopniu aniżeli organizacje komercyjne 4 . Wpływa to nazmniejszenie ich efektywności i nie pozwala osiągnąćm.in. właściwej jakości prowadzonych badań – podczasgdy, jak twierdzi J.J. Kiddwell 5 , dzielenie się wiedząw szkołach wyższych może przyczynić się do:• podwyższenia jakości realizowanych programówbadawczych,• zwiększenia konkurencyjności składanychwniosków o granty badawcze, a co za tym idziezwiększenia odsetka grantów zakwalifikowanychdo realizacji,• zwiększenia interdyscyplinarności badań.Dla zasobów wiedzy całej organizacji ogromne znaczeniemają umiejętności pojedynczych pracowników,którzy – zdolni do przekształcenia danych w informacje,a tych w wiedzę i wykorzystania ich z korzyścią dlafirmy – są podstawowym elementem zasobów wiedzyorganizacji, decydującym o jej konkurencyjności. Nie1Na temat roli edukacji oraz jej wkładu w rozwój gospodarki patrz: Rola uniwersytetów w Europie wiedzy, Komisja Europejska,Bruksela, 10.01.2003; Eurydice, Zarządzanie szkolnictwem wyższym w Europie. Strategie, struktury, finansowanie i kadra akademicka,Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji, Warszawa 2009, Strategia rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce do 2020 roku – wariant drugi,http://www.nauka.gov.pl/fileadmin/user_upload/Finansowanie/fundusze_europejskie/PO_KL/Projekty_systemowe/20100727_Strategia_rozwoju_SW_w_Polsce_do_2020_roku_war_2.pdf , [10.02.2013].2Patrz np. Eurydice, dz.cyt., s. 11.3J. Sizer, Research and the knowledge age, „Tertiary Education and Management” 2001, nr 7 (3), s. 227–30.4D.M. Norris, P. Lefrere, J. Mason, Making knowledge services work in higher education, „Education Review” 2006, nr 41 (5),s. 84–101.5J.J. Kidwell, K.M.V. Linde, S.L. Johnson, Applying corporate knowledge management practices in higher education, „Educause Quarterly”2000, nr 3 (4), s. 28–33.56 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Bariery dzielenia się wiedzą na uczelniach publicznychchodzi tu tylko o wiedzę merytoryczną dotyczącązagadnień, którymi dany pracownik się zajmuje, alerównież wiedzę na temat procesów zachodzących w organizacji,sposobów pozyskiwania środków na badania,przekazywania swojej wiedzy studentom. Jednak samoposiadanie wiedzy przez indywidualnych pracownikównie pozwala w pełni wykorzystać istniejących zasobów.Ważnym elementem w zarządzaniu wiedzą jest przedewszystkim zapewnienie skutecznych rozwiązań prowadzącychdo dzielenia się nią między pracownikami.Warto zwrócić uwagę na szczególną rolę, jakąodgrywa dzielenie się wiedzą w zwiększaniu szansna otrzymanie finansowania w ramach grantów badawczych.Dzielenie się wiedzą staje się koniecznew przypadku rozległych zadań badawczych, o szerokimzakresie, które mogą być realizowane jedynieprzy współpracy pracowników z różnych ośrodkówbadawczych. Ponadto coraz częściej realizuje sięinterdyscyplinarne projekty badawcze, wymagającewspółpracy osób z różnych katedr, instytutów czy wydziałóww ramach jednej lub wielu uczelni, gdyż tylkotakie badania dają możliwość uzyskania oryginalnychrezultatów. U podstaw prawidłowego funkcjonowaniauniwersytetu leżą umiejętności pojedynczych pracowników,ale powodzenie uzależnione jest nie tylko odumiejętności jednostek, lecz również od tego, czypotrafią one ze sobą współpracować. Stąd koniecznośćskutecznego łączenia rozproszonej wiedzy i umiejętnościposzczególnych pracowników. Pozwala to tworzyćnową wiedzę, łączyć ją z istniejącą oraz wykorzystywaćdla poprawy funkcjonowania całej organizacji. Towszystko powoduje, iż proces dzielenia się wiedzą jestniezwykle istotny. Stąd także rosnące zainteresowaniewystępującymi w tym procesie barierami.Bariery dzielenia się wiedząw szkołach wyższych na świecieJedną z przyczyn powstawania barier dzielenia sięwiedzą wśród pracowników wyższych uczelni jestukierunkowanie na indywidualizm 6 , niezależnośći autonomię 7 . Jennifer Rowley 8 uważa, iż przyczynąwykształcenia się takich postaw jest przede wszystkimsystem wynagradzania za indywidualne osiągnięcia,ponieważ reputacja w środowisku naukowym, wynagrodzeniefinansowe i możliwości przyszłego rozwojuzależą przede wszystkim od indywidualnej wydajności.Także L.E. Dyson 9 stwierdza – na podstawie badańprzeprowadzonych wśród pracowników wydziału technicznegojednego z australijskich uniwersytetów – iżdo powstawania barier dzielenia się wiedzą przyczyniasię istniejący na uczelniach system wynagrodzeń. Nabadanym przez niego uniwersytecie np. udział w konferencjachfinansowany jest na podstawie indywidualnegodorobku pracownika. Również badania przeprowadzanena uniwersytetach w Malezji 10 i w Korei Południowej 11wskazują, że systemy wynagrodzeń to jeden z głównychczynników powstawania barier dzielenia się wiedzą.Ponadto powodem istnienia tego typu barier sąpodziały wewnętrzne spowodowane zróżnicowaniemwewnętrznym uczelni według dyscyplin, którymizajmują się poszczególne wydziały czy katedry. Jestto przyczyna braku wewnętrznej spójności. WedługE.A. Lyntona uczelnie stanowią zbiór autonomicznychjednostek i są rozbite wewnętrznie. Na poparcie tegotwierdzenia cytuje on przedstawicieli amerykańskiegosektora przemysłowego: przemysł ma problemy – uniwersytetymają wydziały 12 . Wewnętrzne zróżnicowanieuniwersytetów pod względem dziedzin działalnościprowadzi do tworzenia się licznych subkultur w poszczególnychjednostkach organizacyjnych uczelni,utrudniając tym samym stworzenie jednej silnej kulturyorganizacyjnej 13 , która może stanowić czynnikułatwiający dzielenie się wiedzą w organizacji. Podziałten dodatkowo pogłębiają fizyczne bariery powodującerozdzielenie przestrzenne pracowników zatrudnionychw poszczególnych katedrach czy instytutach i – w jeszczewiększym stopniu – na różnych wydziałach 14 .Część badaczy za czynnik sprzyjający tworzeniu siębarier dzielenia się wiedzą uznaje hierarchiczny układna uczelniach, powodujący podział na profesorów ipozostałych pracowników, który jeszcze dodatkowoutrudnia wytworzenie się jednolitej kultury organizacyjnej15 .6J. Rowley, Is higher education ready for knowledge management, „The International Journal of Educational Management” 2000,nr 14 (7), s. 325–333.7S. Kim, B. Ju, An analysis of faculty perceptions: Attitudes towards knowledge sharing and collaboration in an academic institution, „Library& Information Science Research” 2008, nr 30 (4), s. 282–290.8J. Rowley, dz.cyt., s. 331.9L.E. Dyson, Barriers to Sharing and Creating Knowledge in Higher Education, [w:] M. Khosrow-Pour (red.), Innovation through informationtechnology, IRMA International Conference, Idea Group Publishing, 2004.10R. Abdullah i in., An Empirical Study of Knowledge Management System Implementation in Public Higher Learning Institution, „InternationalJournal of Computer Science and Network Security” 2008, nr 8 (1), s. 281–290; S.H. Liao, J.C. Chang, S.C. Cheng, C.M. Kuo,Employee relationship and knowledge sharing: a case study of a Taiwanese finance and securities firm, „Knowledge Management Researchand Practice” 2004, nr 2, s. 24–34.11S. Kim, B. Ju, dz.cyt., s. 282–290.12Cyt. za: H.G. Schuetze, Innowacje przemysłowe a tworzenie i rozpowszechnianie wiedzy: implikacje dla związku uczelni z przemysłem,[w:] Zarządzanie wiedzą w społeczeństwie uczącym się, OECD, Warszawa 2003, s. 158.13A.E. Austin, Faculty cultures, faculty values, „New Directions for Institutional Research” 1990, nr 68, s. 61–74; S. Kim, B. Ju,dz.cyt., s. 282–290; W. Tierney, Organizational culture in higher education: defining the essentials, „Journal of Higher Education” 1988,nr 59 (1), s. 2–21.14L.E. Dyson, dz.cyt.15Tamże.luty 2013 57


zarządzanie wiedząDzielenie się wiedzą na polskich uczelniachpublicznych – wyniki badańNa potrzeby niniejszego artykułu wykorzystanobadania przeprowadzone przez jedną z autorek naprzełomie 2011 i 2012 roku na wydziałach ekonomicznychpublicznych szkół wyższych województwapomorskiego. Celem badań było zidentyfikowaniekluczowych czynników kształtujących system zarządzaniawiedzą na tychże wydziałach, a w efekcieokreślenie wynikających z tych czynników wymagańdla procesów zarządzania wiedzą, organizacji wydziałuoraz systemów zarządzania zasobami ludzkimi.Wykorzystane narzędzia badawcze obejmowałyobserwację, analizę dokumentacji oraz badanieopinii pracowników z zastosowaniem technik ankietowychi wywiadów. W badaniu ankietowym udziałwzięło 145 pracowników naukowo-dydaktycznychi dydaktycznych, z czego 21 proc. stanowiły osoby zatrudnionena stanowisku profesora, 58 proc. – adi un -kta, 14 proc. – asystenta, a 7 proc. – wykładowcyi starszego wykładowcy.Wyniki przeprowadzonych badań potwierdzająprzedstawione wcześniej opinie dotyczące występującychna uczelniach podziałów. Wskazują bowiem,iż dzielenie się wiedzą bardzo dobrze funkcjonujew ramach tej samej katedry lub instytutu, wśród pracownikówzatrudnionych na równoległych stanowiskach.69 procent respondentów (100 osób) twierdzi,iż regularnie lub często dzielą się wiedzą z kolegamiz własnej jednostki. Również w przypadku pytaniadotyczącego pozyskiwania wiedzy od współpracownikówz tej samej jednostki większość respondentówodpowiadała, iż zachodzi ono regularnie bądźczęsto. W mniejszym stopniu proces ten zachodziw relacjach pracownik – bezpośredni przełożony. Napytanie dotyczące częstotliwości dzielenia się wiedząz bezpośrednim przełożonym już tylko 39 proc. ankietowanychodpowiedziało, że następuje ono stalelub często. W jeszcze mniejszym stopniu pracownicystwierdzali, iż pozyskują wiedzę od swojego przełożonego(59 proc. odpowiedzi „rzadko” i „nigdy”).Częstotliwość pozyskiwania wiedzy i dzielenia sięnią z pracownikami z innych jednostek organizacyjnychw ramach jednego wydziału jest zdecydowaniemniejsza. W przypadku pytania dotyczącego stopniadzielenia się wiedzą z niesamodzielnymi pracownikamiz innych katedr czy instytutów 74 proc. respondentówodpowiedziało, że następuje ono rzadko lubnie następuje nigdy. W przypadku oceny dzielenia sięwiedzą z pracownikami samodzielnymi zatrudnionymiw innych katedrach takich odpowiedzi udzieliło aż88 proc. respondentów.Głównym czynnikiem wskazywanym przez ankietowanychpracowników jako bariera dzielenia sięwiedzą był brak czasu wynikający ze zbyt dużegoobciążenia pracą dydaktyczną. Problem ten dotyczyprzede wszystkim pracowników zatrudnionych nastanowiskach adiunktów. Jest to grupa pracowników,w której – zgodnie z odpowiedziami udzielanymiw badaniach ankietowych – na jednego pracownikaprzypada największa liczba godzin dydaktycznychoraz prowadzonych przedmiotów (425 godzin zajęćdydaktycznych i średnio 6 przedmiotów 16 ). Takduże obciążenie pracą dydaktyczną wynika zarównoz realizacji zajęć dydaktycznych przekraczającychpensum na macierzystej uczelni, jak i wielozatrudnienia,powszechnego wśród pracowników polskichuczelni. To z kolei spowodowane jest wysokościąwynagrodzeń 17 .Innym problemem wskazywanym przez ankietowanychpracowników jest istniejąca strukturaorganizacyjna, która utrudnia tworzenie zespołóworaz współpracę między pracownikami (czynnik tenwskazało 40 proc. respondentów). Fakt ten potwierdzająodpowiedzi na pytanie dotyczące współpracy nawydziale z osobami spoza jednostki danego pracownika.Szczególnie nisko częstotliwość samodzielniepodejmowanej współpracy z osobami z innych katedrczy instytutów oceniają asystenci oraz adiunkci (którzyrównież bardzo nisko ocenili współpracę z bezpośrednimprzełożonym).Młodsi stażem pracownicy wskazują także brakwsparcia ze strony starszych pracowników kadrynaukowej. Problem ten w mniejszym stopniu dostrzegająpracownicy zatrudnieni na stanowiskachadiunktów i profesorów. O istnieniu takiej bariery pisząrównież badacze zagraniczni, jednak w przypadkupolskich uczelni może mieć ona większe znaczenie zewzględu na wysoki stopień hierarchiczności kulturypolskiej 18 .Asystenci i adiunkci, w większym stopniu niż profesorowie,jako powód niedostatecznego dzieleniasię wiedzą podają brak odpowiednich systemówmotywacyjnych. Funkcjonujące na uczelniach systemywynagrodzeń nie stanowią wprawdzie przeszkodypowodującej chęć zatrzymania wiedzy dla siebie, aleteż nie promują zachowań prowadzących do wymianywiedzy. Pozytywnie na zmiany w tym zakresie możewpłynąć sposób dofinansowania nauki w Polsce16Ankietowani zostali poproszeni o wskazanie rzeczywistej liczby godzin dydaktycznych realizowanych we wszystkich uczelniach,w których są zatrudnieni.17Na problemy z tym związane zwrócono uwagę w opracowaniu przygotowanym na potrzeby MNiSW. Autorzy raportu jako jednąz przyczyn nadmiernego obciążenia adiunktów i pracowników samodzielnych obowiązkami związanymi z realizacją dydaktykiwskazują niechęć uczelni do zatrudniania pracowników na stanowisku asystenta, co przez osoby zarządzające traktowane jestjako mało opłacalne ze względów finansowych, patrz: Analiza zasobów kadrowych w uczelniach na poszczególnych kierunkach i wypracowaniezasad etatyzacji. Raport końcowy, MNiSW, 2010, s. 142.18Kultura polska, zgodnie z badaniami opartymi na kwestionariuszu badania kultury narodowej opracowanym przez G. Hofstedego,zaliczana jest do kultur o dużym dystansie władzy; G. Hofstede, Culture’s consequences. Comparing values, behaviors, institutions andorganizations across nations, Sage Publications, Thousand Oaks, Londyn–New Delhi 2001, s. 500–501.58 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Bariery dzielenia się wiedzą na uczelniach publicznychw postaci stypendiów naukowo-badawczych, ponieważkryteria rozdzielania funduszy w ramach grantówczęsto zawierają wymogi tworzenia zespołówbadawczych do realizacji badań, na które ma zostaćprzyznane finansowanie.PodsumowanieNiewątpliwie zarządzanie wiedzą w szkole wyższejodgrywa ogromną rolę, lecz jest zadaniemniezwykle złożonym i trudnym. Przedstawione wartykule wyniki badań wskazują szereg problemów,które należy przezwyciężyć, aby móc zarządzać wiedząskutecznie. Niektóre z nich, jak np. zbyt dużepodziały i zbyt mała współpraca między jednostkamii pracownikami, mogą być rozwiązane przez samąuczelnię. Inne, jak np. brak systemu wynagrodzeńsprzyjającego dzieleniu się wiedzą czy zbyt niskapłaca, która stymuluje wielozatrudnienie, wymagająrozwiązań systemowych. Dlatego też, zdaniem autorów,należy kontynuować badania dotyczące zarządzaniawiedzą na uczelniach, oceniać dotychczasowyprzebieg procesów, poszukiwać poszczególnychnarzędzi oraz kompleksowego modelu możliwego dozastosowania w szkolnictwie wyższym, a także badaćkonsekwencje dla zarządzania wiedzą wynikającez wprowadzania nowych rozwiązań, np. dotyczącychsposobu finansowania nauki.Bibliografia i netografia dostępne są w wersji internetowej czasopisma.Sylwia Białas pełni funkcję adiunkta na Uniwersytecie Gdańskim. Poza pracą naukową i dydaktyczną bierze również udziałw pracach konsultingowych z zakresu zarządzania.Małgorzata Wojnarowska jest pracownikiem Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. W pracy naukowej zajmuje sięproblematyką zarządzania wiedzą w szkołach wyższych. Ma na swoim koncie prace wdrożeniowe z zakresu diagnozowaniai projektowania dokumentacji organizacyjnej oraz struktur organizacyjnych.PolecamyAna Landeta Etxeberria (red.), Global e-learningCentro de Estudios FinancierosPrezentujemy publikację poświęconą globalnemu e-learningowi, zawierającą opracowaniaautorów z instytucji edukacyjnych z całego świata. Wśród nich znalazłsię prof. Piotr Bołtuć ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Pierwsza częśćksiążki poświęcona jest nowym trendom w e-learningu. Znalazło się w niej 28 pracomawiających m.in. takie zagadnienia, jak m-learning, Web 2.0, cloud computingczy e-book. W drugiej części zaprezentowano 11 innowacyjnych narzędzi edukacyjnych,np. WebQuest, mikroblogowanie czy też Second Life. Trzecia część toopis rezultatów dwóch projektów europejskich realizowanych w ramach programuunijnego Lifelong Learning. Część opracowań opublikowano w języku angielskim,część w języku hiszpańskim.Publikację można nabyć w księgarni internetowej wydawnictwa:http://www.dykinson.com/.Andrzej NiemczykTrener skuteczny. Procedury dla prowadzących szkoleniaDifin, Warszawa 2012Polecamy bardzo ciekawie napisaną książkę adresowaną do osób pracujących na stanowiskutrenera biznesu, prowadzących szkolenia wewnętrzne oraz innych osób związanych zeszkoleniami. Cechą wyróżniającą publikację jest jej układ. Każdy rozdział rozpoczyna sięopisem sytuacji przedstawionej w dwóch wersjach: w jednej zachowanie trenera jest prawidłowe,a w drugiej nieprawidłowe. Następnie autorzy (A. Niemczyk podkreśla, że książkęprzygotowywał z żoną, Anną Niemczyk) prezentują mechanizmy, które zadziałały na saliszkoleniowej, skutki zachowania trenera, dodatkowe przykłady (oraz „antyprzykłady”). Nakońcu zaproponowano procedurę postępowania w danej sytuacji, a często także arkuszsamoobserwacji trenera.Publikację można nabyć w księgarni internetowej wydawnictwa: http://ksiegarnia.difin.pl/.luty 2013 59


zarządzanie wiedząMetody informatycznejako instrumentzarządzania wiedząAgata SzeptuchGospodarka oparta na wiedzy bazuje przede wszystkimna informacji oraz technologii komputerowej i wymuszana organizacjach implementację nowych rozwiązań,będących skutkiem rewolucji informacyjnej. Wiąże się toz koniecznością stosowania metod pracy wykorzystującychsystemy informatyczne.W niniejszym opracowaniu omówiono możliwość zarządzaniawiedzą z wykorzystaniem metod informatycznych,na wstępie definiując samo pojęcie <strong>metody</strong> informatycznej.Następnie zaproponowano typologię metod informatycznychoraz wskazano ich miejsce w procesie zarządzaniawiedzą. Krótko omówiono popularność stosowania metodinformatycznych na uczelniach wyższych oraz wskazanowykorzystywane w nich narzędzia. Przedstawiono też barieryw stosowaniu metod informatycznych w zarządzaniuwiedzą oraz opracowano wskazówki, które mogą pomócograniczyć działanie tych barier.Definicja <strong>metody</strong> informatycznejPojęcie <strong>metody</strong> informatycznej jest w literaturzerzadko definiowane, a spotykane definicje autorzyformułują w odniesieniu do konkretnych problemówbadawczych. I tak na przykład Jerzy Kisielnicki piszeo metodzie informatycznej jako o sposobie postępowania,który ma na celu projektowanie, wdrażaniei eksploatację systemów informatycznych 1 w organizacji.Odnosi zatem metodę informatyczną do problemuprojektowania systemów informatycznych i traktujeją jako pomocniczy instrument w organizacji i zarządzaniu2 .Brak jednej, uniwersalnej definicji metod informatycznychpowoduje, iż chcąc mówić o ich wykorzystaniuw zarządzaniu wiedzą, musimy najpierw określić,co rozumiemy przez owo pojęcie, innymi słowy– musimy umieścić pojęcie <strong>metody</strong> informatycznejw kontekście zarządzania wiedzą.Według Słownika Języka Polskiego WydawnictwaNaukowego PWN metoda to świadomie stosowanysposób postępowania, mający prowadzić do osiągnięciazamierzonego celu 3 . Encyklopedia multimedialna tegosamego wydawnictwa definiuje również informatykę– jako dyscyplinę nauk zajmującą się przetwarzanieminformacji z użyciem komputerów 4 . Przez przetwarzanieinformacji rozumie się tu proces zbierania, przechowywania,przekształcania, wyszukiwania, przesyłaniai udostępniania informacji w celu zapewnienia sprawnegooraz celowego działania określonego systemu 5 .Odnosząc te definicje do nadrzędnego celu zastosowaniakomputera w zarządzaniu wiedzą, jakim jestwspomaganie realizacji jego procesów, należałobyzdefiniować metodę informatyczną jako świadomiestosowany sposób przetwarzania danych i informacjiz wykorzystaniem komputera w celu wspomaganiarealizacji procesów zarządzania wiedzą.Typologia metod informatycznychwspomagających procesyzarządzania wiedząAshok Jashapara dokonał podziału metod informatycznychwedług ich przydatności do wykonywaniakonkretnego zadania związanego z zarządzaniem wiedzą 6 .Według tego autora komputerowe wspomaganie procesówzarządzania wiedzą w organizacji stanowi kombinacjęmetod informatycznych, stosowanych do:• wyodrębniania wiedzy,• wartościowania wiedzy,• upowszechniania wiedzy,• przechowywania wiedzy,• porządkowania wiedzy.Wspomaganie to odnosi się w głównej mierze dozarządzania wiedzą jawną. Generowanie nowej wie-1J. Kisielnicki, Metody informatyczne, PWE, Warszawa 1981, s. 7.2Tamże.3Słownik Języka Polskiego, PWN, www.sjp.pwn.pl, [15.01.2013].4Encyklopedia multimedialna, PWN, http://encyklopedia.pwn.pl/, [15.01.2013].5C. Olszak, H. Sroka (red.), Informatyka w zarządzaniu, WAE, Katowice 2003, s. 19.6A. Jashapara, Zarządzanie wiedzą: zintegrowane podejście, PWE, Warszawa 2006, s. 118.60 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Metody informatyczne jako instrument zarządzania wiedząRysunek 1. Typologia metod informatycznych w zarządzaniu wiedzą według Jerzego GołuchowskiegoMetody informatyczneMetody informatyczne wspomagającegromadzenie i udostępnianiewiedzy jawnejMetody wspomagającegromadzenie wiedzy jawnejMetody wspomagająceaktualizację zasobówwiedzy jawnejMetody wspomagająceudostępnianie wiedzy jawnejw repozytoriach wiedzyMetody informatycznewspomagające procesy tworzenia wiedzyMetody wspomagającewspółpracę elektronicznąw zespole rozproszonymMetody wspomagające lokalizacjęi kodyfikację wiedzy niejawnejMetody wspierającewydobywanie nowej wiedzyz zasobów wiedzy jawnejMetody wspomagające uczenie sięŹródło: opracowanie własne na podstawie J. Gołuchowski, Technologie informatyczne w zarządzaniu wiedzą w organizacji, WAE w Katowicach,Katowice 2005dzy jest procesem towarzyszącym, występującym przyokazji realizacji wcześniejszych pięciu procesów.Metody informatyczne wspomagające zarządzaniewiedzą jawną związane są tu z procesami jej: gromadzenia,aktualizacji i udostępniania. Natomiastwspomaganie zarządzania wiedzą niejawną będziewiązało się z zastosowaniem metod informatycznychwspomagających procesy tworzenia wiedzy, takie jak:współpraca elektroniczna, lokalizacja i kodyfikacjaosobowych źródeł wiedzy, eksploracja danych czyorganizacyjne uczenie się.Klasyfikację metod informatycznych wspomagającychzarządzanie wiedzą przeprowadził również JerzyGołuchowski, co zaprezentowano na rysunku 1.Zgodnie z przedstawioną typologią <strong>metody</strong> informatycznewspomagające gromadzenie i udostępnianiewiedzy jawnej to świadomie stosowane i wykorzystującekomputer sposoby: organizacji oraz przechowywaniadanych i informacji, zastępowania przechowywanejwiedzy wiedzą nowszą oraz umożliwianiakontaktu z wiedzą przechowywaną w repozytoriach,wykorzystywane w celu zachowania w organizacji jaknajwiększej ilości wiedzy jawnej, uniknięcia dezaktualizacjiwiedzy, jak również zapewnienia dostępu dowiedzy osobom jej potrzebującym.Zastosowanie tych metod w organizacjach będzieróżne i uzależnione zarówno od przyjętej w tymobszarze strategii organizacyjnej, jak i wiedzy orazumiejętności zatrudnionych pracowników.Z badań przeprowadzonych przez autorkę nauczelniach wyższych o profilu ekonomicznym wynikana przykład, iż do najczęściej wykorzystywanychmetod wspomagających zarządzanie wiedzą jawnąnależą <strong>metody</strong> wspomagające gromadzenie tegotypu wiedzy 7 . Wynika to z faktu, iż narzędzia informatycznewykorzystywane w tej metodzie należądo najpowszechniej znanych i używanych. Są wśródnich m.in.:• narzędzia do tworzenia i zapisywania komputerowychdokumentów elektronicznych,• poczta elektroniczna,• narzędzia do przeszukiwania i przeglądaniazasobów WWW.Drugi rodzaj metod – <strong>metody</strong> informatycznewspomagające procesy tworzenia wiedzy możnazdefiniować jako świadomie stosowane i wykorzystującekomputer sposoby: współdziałania jednosteklub grup ludzi, systematycznego określania położeniawiedzy niejawnej, generowania nowej wiedzy ze zbioruustrukturalizowanych danych oraz podnoszeniakwalifikacji pracowników, wykorzystywane w celuwykonania wspólnego zaplanowanego zadania, rozpoznaniaprzydatnych źródeł wiedzy w organizacji,powiększenia zasobów wiedzy organizacji, jak równieżwzbogacania zasobów wiedzy ludzkiej.Tę grupę metod zdecydowanie trudniej jest wykorzystaćw praktyce, ponieważ wymaga to nie tylkoodpowiedniej wiedzy i umiejętności pracowników,ale również sprzyjającej struktury oraz kultury organizacyjnej.W przytaczanych już badaniach przeprowadzonychna uczelniach wyższych o profilu ekonomicznym <strong>metody</strong>informatyczne służące do wspomagania procesówtworzenia wiedzy znalazły się wśród najrzadziejwykorzystywanych 8 . Chodzi tu o <strong>metody</strong> wykorzystującem.in. takie narzędzia informatyczne, jak:• telekonferencje,• wirtualne konferencje,• systemy pracy grupowej.Christina Evans wymienia czynniki, które należywziąć pod uwagę podczas analizy potrzeb w zakresiewsparcia zarządzania wiedzą metodami informa-7Por. A. Szeptuch, Badanie skuteczności metod informatycznych w zarządzaniu wiedzą na uczelniach wyższych, praca doktorska, WydziałOrganizacji i Zarządzania Politechniki Śląskiej w Gliwicach, Zabrze 2008, s. 119.8Por. A. Szeptuch, dz.cyt., s. 120.luty 2013 61


zarządzanie wiedzątycznymi. Wśród tych czynników znalazły się m.in.:dostępność technologii informatycznych w całej organizacji,kwalifikacje personelu, kwestie techniczne(czy istniejąca infrastruktura informatyczna wytrzymadodatkowe obciążenie związane z implementacjąnowych rozwiązań), kwestie kulturowe i bezpieczeństwodanych 9 .Dobierając <strong>metody</strong> informatyczne mające wspomagaćzarządzanie wiedzą w organizacji, nie można teżpominąć preferencji samych użytkowników, gdyż jestto kluczowe we wspomaganiu wszystkich procesówzarządzania.Z tej perspektywy istotna wydaje się ocena skutecznościwykorzystywanych przez organizacje metodoraz narzędzi informatycznych i wskazanie tych, którew największym stopniu pozwalają na osiągnięcie założonychcelów zarządzania wiedzą, co pozwoli naracjonalizację realizacji jego procesów.Miejsce metod informatycznychw procesie zarządzania wiedząWedług Wiesława Grudzewskiego i Ireny Hejduk 10zarządzanie wiedzą składa się z czterech następującychpo sobie procesów: tworzenia wiedzy, magazynowaniajej, upowszechniania oraz wykorzystania, przyczym procesy te tworzą spiralę wiedzy. Sprzężonesą procesem identyfikacji wiedzy wartościowej i pozwalająna tworzenie przewagi konkurencyjnej orazeliminację ryzyka związanego z utratą kluczowychzasobów wiedzy. Realizacja każdego z wymienionychprocesów zarządzania wiedzą wymaga wykorzystaniakonkretnych rozwiązań informatycznych, co przedstawionona rysunku 2.Zarządzanie wiedzą z perspektywy systemukom puterowego to przede wszystkim zarządzanieoperacjami wykonywanymi na repozytoriach wiedzy orazzarządzanie procesami komunikacji wspomaganymi przezkomputer 11 . Oznacza to wykonywanie operacji: aktualizacji,wyszukiwania i wydobywania wiedzy.Celina Olszak dokonała analizy miejsca metodinformatycznych w tworzeniu i upowszechnianiuwiedzy ze względu na ich wykorzystanie na różnychpoziomach działalności organizacji 12 (rysunek 3).Z analizy tej wynika, iż w procesie tworzenia wiedzyna potrzeby zarządzania strategicznego i taktycznegoszczególną rolę odgrywają systemy wspomagania decyzjiz bazą wiedzy oraz systemy ekspertowe 13 . Pomocne w tymobszarze są również bazy danych i hurtownie danych,które dzięki mechanizmom OLAP i eksploracji danychumożliwiają prowadzenie złożonych, wieloaspektowychanaliz i symulacji zależnie od potrzeb 14 w czasie rzeczywistym,na bieżąco. Wspomaganie tworzenia wiedzyna poziomie strategicznym i taktycznym ma równieżmiejsce z wykorzystaniem systemów pracy grupowejoraz systemów wspomagania decyzji grupowych, któreudostępniają procedury do generowania i wymianywiedzy pomiędzy pracownikami, wspólnej pracy naddokumentami oraz koordynacji działań. W transferzewiedzy na tym poziomie przydatne są globalne siecikomputerowe, sieci extranet oraz wideokonferencje.Metody te umożliwiają szeroki dostęp do informacjii ich wymianę z otoczeniem, łatwiejsze posługiwaniesię wiedzą oraz ściślejsze związki z klientami, którzystanowią bardzo ważne źródło wiedzy.Na poziomie operacyjnym tworzenie wiedzy wspieranejest metodami informatycznymi opartymi na zintegrowanychsystemach informatycznych, w którychRysunek 2. Metody informatyczne w procesie zarządzania wiedząTworzenieprzewagiMetody informatyczneEliminacjaryzykaMetody informatyczneWykorzystaniewiedzyTworzeniewiedzyIdentyfikacjawiedzywartościowejUpowszechnianiewiedzyMagazynowaniewiedzyMetody informatyczneŹródło: opracowanie własneMetody informatyczne9Por. C. Evans, Zarządzanie wiedzą, PWE, Warszawa, 2005, s. 235–236.10Por. W. Grudzewski, I. Hejduk, Zarządzanie wiedzą w przedsiębiorstwach, Difin, Warszawa 2004, s. 89.11J. Gołuchowski, Technologie informatyczne w zarządzaniu wiedzą w organizacji, WAE w Katowicach, Katowice 2005, s. 94.12C.M. Olszak, Systemy informatyczne w zarządzaniu wiedzą w przedsiębiorstwie, „Organizacja i kierowanie” 2001, nr 4 (106), s. 82.13Tamże.14Tamże.62 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Metody informatyczne jako instrument zarządzania wiedząRysunek 3. Metody informatyczne w tworzeniu i transferze wiedzy ze względu na poziomy działalności organizacjiDecydenci, pracownicy, klienci, dostawcy, kooperanci,eksperci branżowi, inżynierowie wiedzyTworzenie wiedzyUpowszechnianie wiedzySWD, SWD-BW, SE, GSWD, technikisztucznej inteligencji, hurtownie danych,systemy pracy grupowejPoziomstrategicznySieci globalne, korporacyjne,ekstranet, wideokonferencjeSystemydziedzinowe,CAD, CIM,MRP, MRP II,ERP, CRM,systemy pracy biurowejPoziom taktycznyPoziom operacyjnyEDI, intranet,pocztaelektronicznaŹródło: opracowanie własne na podstawie C. Olszak, dz.cyt.implementuje się modele: TQM, MRP, MRP II, ERP,CRM. Umożliwiają one tworzenie systemów bardzozaawansowanych funkcjonalnie oraz pozwalają nazbudowanie relacji pomiędzy systemem a otoczeniemi klientami.Transfer wiedzy na potrzeby operacyjne wspieranyjest skutecznie metodami opartymi na intranecie– technologii sieci lokalnych, które usprawniająwewnętrzną komunikację i pozwalają na wspólnewykorzystywanie informacji w całej organizacji.Zastosowanie ma tutaj EDI (elektroniczna wymianadokumentów) oraz poczta elektroniczna.Janina Jakubczyc i Mieczysław Owoc piszą o implikacjachwykorzystania metod informatycznych dowspomagania zarządzania wiedzą. Metody te:• wyznaczają infrastrukturę wiedzy,• usprawniają pozyskiwanie wiedzy,• dostarczają narzędzi wspierających uczeniesię,• umożliwiają selektywne rozpowszechnianiewiedzy,• wymuszają mierzenie wiedzy,• integrują wiedzę i inne zasoby informacyjne,• powodują rozwój technologii informacyjnej 15 .Bariery stosowania metod informatycznychw zarządzaniu wiedząJerzy Kisielnicki i Henryk Sroka wymieniają trzygrupy barier utrudniających wdrożenie rozwiązańinformatycznych w organizacji, które można równieżuznać za bariery stosowania metod informatycznychw zarządzaniu wiedzą 16 . Przedstawiono je na rysunku4.Bariery bezwzględne to grupa barier, które sąpraktycznie nie do przezwyciężenia. Można do nichzaliczyć bariery finansowe, brak dostępu do potrzebnegosprzętu bądź oprogramowania lub brak dostępudo jego serwisu. Bariery względne to również barierybardzo istotne, ale takie, które można przezwyciężyć.Zalicza się do nich konieczność przeszkolenia kadrydla potrzeb zainstalowanego oprogramowania, koniecznośćinstalacji nowych komputerów czy dokonaniazmian lokalowych. Bariery pozorne to z koleitakie bariery, które sprawiają wrażenie istotnych,ale które – po bliższej analizie – można wyeliminowaćniewielkim wysiłkiem. Wśród nich możnawymienić np. konieczność zainstalowania nowegooprogramowania, która to czynność – wydawałobyRysunek 4. Bariery stosowania metod informatycznych w zarządzaniu wiedząBariery stosowania metod informatycznych w zarządzaniu wiedząŹródło: opracowanie własneBezwzględne Względne Pozorne15Porównaj: J.A. Jakubczyc, M.L. Owoc, Technologiczne aspekty zarządzania wiedzą, „Zarządzanie wiedzą” 2001, nr 1, s. 85.16J. Kisielnicki, H. Sroka, Systemy informacyjne biznesu: informatyka dla zarządzania, Placet, Warszawa 2005, s. 331.luty 2013 63


zarządzanie wiedząRysunek 5. Bariery stosowania metod informatycznych w zarządzaniu wiedzą ze względu na ich charakterBariery stosowania metod informatycznych w zarządzaniu wiedząŹródło: opracowanie własneTechniczne EkonomiczneOrganizacyjne Socjopsychologicznesię – spowoduje problemy wynikające z koniecznościprzeszkolenia kadry. Jednak może się okazać, że oprogramowanieto jest doskonale znane przynajmniejczęści pracowników.Jerzy Kisielnicki dzieli też bariery zależnie od ichcharakteru 17 . Podział ten zaprezentowano na rysunku5.Podział tu zastosowany jest nieostry i większośćbarier związana jest z kilkoma kategoriami. Barierytechniczne to bariery związane m.in. z obsługą samegokomputera lub urządzeń peryferyjnych. Źródłembarier ekonomicznych jest brak odpowiednich środkówfinansowych do wdrożenia najpotrzebniejszychmetod. Bariery organizacyjne dotyczą braku przygotowaniaorganizacji do wdrożenia wspomaganiazarządzania wiedzą metodami informatycznymi, np.niewłaściwego powiązania struktur organizacyjnych,nieprecyzyjnego podziału kompetencji, odpowiedzialnościi uprawnień. Bariery socjopsychologicznezwiązane są z oporem pracowników wobec zmian.Bariery stosowania metod informatycznych w zarządzaniuwiedzą wynikają również z samej charakterystykizasobu wiedzy. Zostały one przedstawionena rysunku 6.Wiedza musi być dostarczona właściwym osobom, wewłaściwym czasie i we właściwej formie 18 , a to wymagaod organizacji przezwyciężenia barier w dostępie dowiedzy, m.in. poprzez budowę map wiedzy wizualizującychdostępne zasoby wiedzy.Jedną z najtrudniejszych do pokonania barier stosowaniametod informatycznych w zarządzaniu wiedząjest brak zrozumienia idei zintegrowania wszelkichdziałań w systemie informacyjnym organizacji 19 . Związanejest to z rozdziałem ról i kompetencji użytkownikówczy sformułowaniem celów organizacji w aspekciezastosowania konkretnej <strong>metody</strong> informatycznej.Konieczny jest również rozwój kultury informatycznejw organizacji oraz dobór odpowiednich metod i narzędziw efekcie merytorycznych analiz potrzeb.Wyniki badań w zakresie barier w stosowaniumetod informatycznych do zarządzania wiedząprzeprowadzonych na uczelniach wyższych o profiluekonomicznym wskazują, iż do najczęściej występującychtu ograniczeń zalicza się:• niewystarczającą znajomość obsługi narzędziainformatycznego zaimplementowanego w danejmetodzie,• brak wsparcia najwyższego kierownictwauczelni w zakresie analizy potrzeb oraz wyborui wdrożenia metod informatycznych wspomagającychpracę,• niechęć pracowników do współpracy z wykorzystaniemnowej <strong>metody</strong> informatycznej,• wielość rozwiązań w zakresie stosowania narzędziinformatycznych wśród pracowników jednejuczelni.Należy podkreślić, iż uczelnie – świadome swojejroli jako brokera wiedzy – starają się ujednolicićswoje działania w zakresie stosowania metod informatycznychw zarządzaniu wiedzą, wdrażając spójnąi dostosowaną do potrzeb strategię, która daje szansęna wyeliminowanie wymienionych tu ograniczeń.Wśród działań, które mogą szczególnie przyczynić siędo wyeliminowania wskazanych problemów, należywymienić:• szkolenia w zakresie użytkowania narzędziinformatycznych i metod pracy z ich wykorzystaniem,• współpracę informatyków i użytkownikóww celu dostosowania narzędzi informatycznychdo potrzeb realizowanych zadań,• informowanie pracowników o możliwościwspomagania ich pracy wybranym zestawemnarzędzi informatycznych,Rysunek 6. Bariery stosowania metod informatycznych w zarządzaniu wiedzą ze względu na zasób wiedzyBariery stosowania metod informatycznych w zarządzaniu wiedząŹródło: opracowanie własneBariery lokalizacjiwiedzyBariery identyfikacjiwiedzy jawnejBariery identyfikacjiwiedzy ukrytej17J. Kisielnicki, Informatyczna infrastruktura zarządzania, PWN, Warszawa 1993, s. 287.18Z. Szyjewski, J. Nowak, J. Grabara, Strategie informatyzacji i zarządzanie wiedzą, WNT, Warszawa 2004, s. 290.19Tamże.64 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Metody informatyczne jako instrument zarządzania wiedzą• wymianę doświadczeń związanych z użytkowaniemnarzędzi informatycznych pomiędzypracownikami uczelni.Christina Evans opracowała dziesięć ogólnychwskazówek, które mogą ograniczyć bariery stosowaniametod informatycznych w zarządzaniu wiedzą.Można je streścić następująco 20 :1. Doceń wartość informacji, które posiadasz– przeciążenie informacyjne nie jest dla organizacjidobre, istotne jest za to, jaką informacjęorganizacja posiada i jak ta informacja zostaniespożytkowana dla jej dobra.2. Przyłóż się do zarządzania informacją – abyuniknąć trudności w stosowaniu metod informatycznych,należy właściwie zarządzaćinformacją, czyli ustalić, komu udostępniać jakieinformacje, gdzie i jak długo je przechowywaćoraz jakie <strong>metody</strong> i narzędzia dobrać w tymzakresie.3. Nie komplikuj – zanim podejmie się działaniazmierzające do wsparcia metodami informatycznymizarządzania wiedzą, należy dokonaćanalizy potrzeb i w oparciu o nią dobierać<strong>metody</strong>.4. Traktuj zarządzanie wiedzą jako zadanie wymagająceczasu – jeśli chce się wymagać skutecznychdziałań ze strony personelu w obszarzezarządzania wiedzą, musi mieć on czas na takiedziałania w swoim codziennym rozkładzie zajęć.5. Wyposaż organizację w podstawowe narzędziai naucz personel, jak się nimi posługiwać – wieleorganizacji posiada już podstawowe narzędziazarządzania wiedzą, do których zaliczyć możnam.in.: narzędzia do tworzenia i zapisywaniadokumentów elektronicznych, pocztę elektroniczną,narzędzia do wideokonferencji czy audiokonferencji.Zanim zacznie się wprowadzaćnowe narzędzia, należałoby sprawdzić, w jakimstopniu wykorzystywane są te wprowadzonewcześniej.6. Zbadaj możliwość dostosowania posiadanychsystemów do trybu dostarczania wiedzy dokładniena czas – zamiast budować nowe systemy,można wykorzystać istniejące, podłączając donich jedynie zasoby wiedzy potrzebne ludziomdo wykonywania pracy.7. Upewnij się, że nowy system zarządzania wiedząjest rzeczywiście potrzebny – przestawiającorganizację na tory zarządzania wiedzą 21 , trzebamieć na uwadze trudności, jakie pracownicymają z zastosowaniem narzędzi i metod informatycznychz dostępem do informacji orazustaleniem, kto jest kim i kto co wie 22 .8. Testuj małe systemy na małej, ale reprezentatywnejgrupie użytkowników, zanim udostępniszje reszcie załogi – faza pilotażowapomaga wzbudzać zainteresowanie zarządzaniemwiedzą wśród pracowników orazułatwia ludziom przejście na inny tok myśleniai dostrzeżenie nowych możliwości 23 .9. Ucz się na cudzych błędach – oznacza tow praktyce rozpoznawanie przeszkód w stosowaniudanej <strong>metody</strong>, np. w wyniku rozmówtowarzyskich czy na konferencjach, poprzezanalizowanie studiów przypadku i raportówz badań dotyczących stosowania danej <strong>metody</strong>.10. Zadbaj o to, aby wprowadzane systemy zarządzaniawiedzą odpowiadały istniejącymsystemom – w ten sposób unika się redundancjidanych i ułatwia pracę użytkownikomsystemów.Powyższe zalecenia stanowią wskazówki dotyczącetego, na co należy zwrócić uwagę, czego unikać, jakpostępować, aby zastosowanie metod informatycznychwe wspomaganiu zarządzania wiedzą nie stałosię przeszkodą zamiast wsparciem.Podsumowanie i wnioskiCelem niniejszego opracowania było zaprezentowanieproblematyki zastosowania metod informatycznychdo wspomagania procesów zarządzaniawiedzą.Stwierdzono, iż nie ma jednej, obowiązującejdefinicji pojęcia <strong>metody</strong> informatycznej i podjętopróbę jej opracowania, umieszczając pojęcie <strong>metody</strong>informatycznej w specyficznym kontekście zarządzaniawiedzą. Następnie zaprezentowano klasyfikację metodinformatycznych, dzieląc je na <strong>metody</strong> wspomagającegromadzenie i udostępnianie wiedzy jawnej orazwspomagające procesy tworzenia wiedzy i wskazującte <strong>metody</strong>, które według przeprowadzonych przezautorkę badań są najbardziej oraz najmniej popularnena uczelniach wyższych. Wskazano również miejscemetod informatycznych w procesie zarządzania wiedzą,podkreślając skutki, jakie przynosi ich zastosowaniedla zarządzania wiedzą. Z uwagi na możliwośćwystąpienia wielu barier ograniczających skutecznestosowanie metod informatycznych w zarządzaniuwiedzą podjęto próbę ich identyfikacji, wskazującrównocześnie działania, które mogą pomóc te barieryprzezwyciężyć oraz omówiono wyniki badań autorkiw tym obszarze na uczelniach wyższych.Całość artykułu ma skłonić organizacje do kompleksowejanalizy potrzeb w zakresie wsparcia zarządzaniawiedzą metodami informatycznymi.Bibliografia i netografia dostępne są w wersji internetowej czasopisma.20Por. C. Evans, dz.cyt., s. 237–242.21Tamże.22Tamże.23Tamże.luty 2013 65


e-biznesPlat<strong>formy</strong> wielostronne:istota i rozwój relacjiz klientamiTymoteusz DoligalskiPlat<strong>formy</strong> wielostronne (firmy działające na tzw. rynkachwielostronnych) obsługują dwie rozłączne, choć wzajemniekomplementarne grupy klientów. Dla prawidłowegodziałania platforma wielostronna powinna zachowaćodpowiednie proporcje pomiędzy współzależnymi grupamiklientów. W artykule opisano specyfikę rozwoju relacjiz klientami oraz możliwości konkurowania platform wielostronnych1 .Efekty siecioweNiezwykle istotnym zjawiskiem wpływającym nakształtowanie wartości dla klienta w nowoczesnejgospodarce jest efekt sieciowy (efekt usieciowienia,network effect, network externalities). Pojęcie to oznaczasytuację, w której wartość dla klienta zależy od liczbyużytkowników danego produktu 2 , w szczególności– wzrasta przy rosnącej liczbie użytkowników. Efektsieciowy występuje najczęściej w przypadku produktówi usług związanych z internetem lub nasyconychtechnologiami teleinformacyjnymi, rzadziej dotyczyproduktów tradycyjnych. Wykorzystywany jest w różnegorodzaju produktach służących do komunikowaniasię (telefon, telefaks, komunikatory internetowe),miejscach umożliwiających interakcję między użytkownikami(aukcje internetowe, fora dyskusyjne, serwisyspołecznościowe), a także produktach opartych napewnego rodzaju standardzie (oprogramowanie, nośnikipamięci, kasety, klisze fotograficzne).Z punktu widzenia niniejszego opracowania ważnyjest podział na jednostronny i wielostronny efekt sieciowy.Efekt sieciowy jednostronny pojawia się, gdyz punktu widzenia sieci użytkownicy mają takie samepotrzeby i pełnią w niej podobne funkcje. Wówczasdołączenie nowego użytkownika do sieci zwiększakorzyści dla wszystkich jej użytkowników. Ma tomiejsce m.in. w przypadku telefonii lub komunikatorówinternetowych 3 . Efekt sieciowy wielostronnywystępuje natomiast, gdy istnieje podział międzyużytkownikami ze względu na pełnione przez nichfunkcje – wówczas dołączenie użytkownika do jednejgrupy zwiększa korzyści dla użytkowników z drugiejgrupy, przy czym może też zmniejszać korzyści dlaużytkowników z grupy, do której dołączył. Sytuacjataka jest widoczna w przypadku serwisów aukcyjnych.Dołączenie nowego kupującego zwiększa korzyści dlasprzedających i może zmniejszać korzyści dla innychkupujących, co wynika z większej konkurencji w licytowaniu.W dalszej części opracowania opisywanybędzie wyłącznie wielostronny efekt sieciowy. Firmywykorzystujące ten efekt będą określane mianemplatform wielostronnych (dwustronnych).Warto zauważyć, że plat<strong>formy</strong> wielostronne bywająróżnie nazywane i pojawiają się różnorodnetłumaczenia ich określeń na język polski. D.S. Evansi R. Schmalensee nazywają firmy działające na rynkachwielostronnymi katalizatorami, sugerując tym samym,że umożliwiają one lub przynajmniej ułatwiają zawieranietransakcji, ograniczając tym samym ułomnościrynku 4 . „Rynek wielostronny” to tłumaczenie pojęciamulti-sided market, przy czym czasami jest mowa o rynkudwustronnym (two-sided market). Wśród tłumaczeńpojęcia multi-sided market można spotkać się równieżz określeniem „rynek wielopoziomowy”, jednakw odczuciu autora nie jest ono trafne, gdyż sugerujepowiązania z tzw. marketingiem wielopoziomowym 5 .1Rozszerzenie treści poruszonych w artykule znajduje się w pozycji: T. Doligalski, Internet w zarządzaniu wartością klienta, OficynaWydawnicza SGH, Warszawa 2013. Książka dostępna jest w wersji elektronicznej na stronie: http://www.marketing-internetowy.edu.pl/ksiazka/.2Por. Q. Wang, Y. Chen, J. Xie, Survival in Markets with Network Effects: Product Compatibility and Order-of-Entry Effects, „Journal ofMarketing” 2010, t. 74, nr 4.3Por. T. Doligalski, Efekty sieciowe a strategie produktowe, „Marketing i Rynek” 2010, nr 11.4D.S. Evans, R. Schmalensee, Kod katalizatora. Strategie najbardziej dynamicznych firm świata, Wolters Kluwer Polska, 2010.5S. Gupta, C.F. Mela, Produkt za darmo? Oblicz, kiedy bezpłatna oferta ma sens, a kiedy nie, „Harvard Business Review Polska” 2008,nr 70.66 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Plat<strong>formy</strong> wielostronne: istota i rozwój relacji z klientamiIstota platform wielostronnychFirmy zazwyczaj budują relacje z klientami, którzy– nabywając produkty lub usługi – dostarczają wpływówpieniężnych i innych wartości. Jest to podstawowymodel wymiany wartości pomiędzy klientema firmą. Niektóre przedsiębiorstwa mają charakterplatform wielostronnych i w procesie wymiany wartościpotrzebują dwóch lub większej liczby różnych grupklientów. Portale internetowe dostarczają wartościzarówno swoim użytkownikom, jak i reklamodawcom.Serwisy aukcyjne budują relacje zarówno z kupującymi,jak i sprzedającymi. Producenci systemów operacyjnychdo właściwego funkcjonowania potrzebujązarówno firm tworzących <strong>programy</strong> działające w ichsystemie oraz producentów sprzętu komputerowego,jak i osób, które używają tego systemu.Plat<strong>formy</strong> wielostronne charakteryzują się następującymicechami 6 :1. Istnieją przynajmniej dwie rozłączne grupyklientów. Jedną grupą mogą być osoby sprzedającena aukcjach internetowych, drugą– kupujący. Warto zauważyć, że klienci nie sąna stałe przypisani do jednej z grup. Kupującyna aukcjach internetowych mogą być równieżsprzedającymi. Z punktu widzenia jednej transakcjiklient może być albo kupującym, albosprzedającym.2. Istnieje wielostronny (zewnętrzny) efekt sieciowypomiędzy powyższymi grupami klientów.Wzrost liczby klientów jednej grupy zwiększakorzyści dla klientów z drugiej. Atrakcyjnośćsprzedawania na aukcji internetowej wzrastawraz z rosnącą liczbą klientów. Analogicznasytuacja ma miejsce w przypadku wzrostu liczbysprzedających.3. Istnieje pośrednik obsługujący powyższegrupy klientów i wykorzystujący wielostronnyefekt sieciowy. Sprzedający i kupujący moglibyzawierać transakcje bez pośrednika, jakimjest serwis aukcyjny, jednakże ze względu nakoszty transakcyjne nie robią tego. Pośrednikzmniejsza koszty transakcyjne oraz dokonujeinternalizacji efektów zewnętrznych, a więcpozwala kupującym i sprzedającym czerpaćkorzyści z efektów sieciowych.David S. Evans, Andrei Hagiu i Richard Schmalenseew kontekście platform wielostronnych podkreślająrównież występowanie interakcji pomiędzyobydwiema grupami klientów 7 . Jest to niezwyklecenne spostrzeżenie, gdyż pozwala ono odróżnićplat<strong>formy</strong> wielostronne od tradycyjnych modelibiznesowych, w ramach których firma jest pośrednikiemmiędzy klientami a dostawcami. Tam równieżwzrost liczby klientów powoduje wzrost korzyścidla dostawców i odwrotnie, jednak nie ma bezpośrednichinterakcji między stronami. Z podobnegopowodu firma utrzymująca się z reklam nie jest klasycznąplatformą wielostronną. Wprawdzie wzrostliczby klientów przekłada się zazwyczaj na korzyścidla reklamodawców, a wzrost liczby reklamodawcówmoże mieć różnorodny wpływ na wartość dla klienta,jednak w tradycyjnym modelu nie ma interakcji pomiędzyklientami a reklamodawcami. Jednocześniewe wspominanych tradycyjnych modelach biznesowychrównież występują opisywane w dalszej częściopracowania dylematy związane z alokacją zasobówpomiędzy inwestycje w relacje z poszczególnymigrupami interesariuszy.Większość wartości oferowanych klientom przezserwisy aukcyjne to wartości sieciowe, wynikającez interakcji z drugą grupą klientów 8 . Aukcje internetowedostarczają jednak również wartości niesieciowych,w tworzeniu których druga grupa klientów niebierze udziału. Do wartości tych należą np. obsługaklientów, zapewnienie bezpieczeństwa transakcji,udostępnienie poradników. Obydwie grupy klientówsą beneficjentami wartości o charakterze sieciowym(por. rysunek 1)Plat<strong>formy</strong> wielostronne zwiększają efektywnośćrynków, doprowadzając do skutku transakcje, którew teorii mogłyby się odbyć bez ich pośrednictwa,jednakże ze względu na wysokie koszty transakcyjnenie odbywają się. Plat<strong>formy</strong> zmniejszają tzw. niedoskonałościrynków (market failure) poprzez obniżaniekosztów transakcyjnych, co wynika z:• agregacji w jednym miejscu klientów z wzajemniezależnych grup,• umożliwienia interakcji między klientamiz komplementarnych grup,• zmniejszenia asymetrii informacji poprzez prezentacjęofert i możliwości ich wyszukiwania,• zapewnienia informacji o klientach z komplementarnejgrupy i promowania w ten sposóbdobrych praktyk, a tym samym ograniczaniazachowań oportunistycznych (zachowańzmierzających do uzyskania nieuzasadnionychkorzyści kosztem drugiej strony 9 ),• zapewnienia ciągłości oraz bezpieczeństwapłatności, interakcji i informacji.6D.S. Evans, The Antitrust Economics of Multi-Sided Platform Markets, „Yale Journal of Regulation”, lato 2003, s. 327–379.7D.S. Evans, A. Hagiu, R. Schmalensee, Invisible Engines. How Software Platforms Drive Innovation and Transform Industries, The MITPress, 2006; A. Hagiu, D. Yoffie, Jaka jest twoja strategia współpracy z firmą Google, „Harvard Business Review Polska”, luty 2010,nr 84.8Wartości te zwane są również wartościami niezależnymi i synchronizującymi; por. R. Kowalski, Efekty sieciowe a błędy rynku,„Zeszyty Naukowe Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego” 2005, nr 3.9O.E. Williamson, Transaction-Cost Economics: The Governance of Contractual Relations, „Journal of Law and Economics” 1979, t. 22,nr 2.luty 2013 67


e-biznesRysunek 1. Wymiana wartości na platformie wielostronnej na przykładzie serwisu aukcyjnegoGrupa klientów nr 1(kupujący)Wartościniesieciowedla klientówz grupy 1(bezpieczeństwo,obsługaklienta itp.)Wartościniesieciowedla klientówz grupy 2(bezpieczeństwo,obsługaklienta itp.)Wartości sieciowedla klientów z grupy 2(m.in. dostępdo kupujących)Wartości sieciowedla klientów z grupy 1(m.in. wybórproduktów,ocena sprzedających)Grupa klientów nr 2(sprzedający)Źródło: opracowanie własneMechanizmy osiągania równowagipomiędzy komplementarnymi grupamiklientówZ punktu widzenia zarządzania firmą będącąpośrednikiem na rynku wielostronnym niezwykleistotnym zagadnieniem jest kwestia, jak dokonywaćalokacji korzyści i środków pomiędzy obydwie grupyklientów.Jest to kwestia, którą autorzy wielu publikacjisprowadzają do zarządzania cenami. Cena pełni turolę mechanizmu regulującego dostęp do określonychwartości. Celem firmy działającej na rynkach jednostronnymi wielostronnym jest generowanie korzyścidla właścicieli – tworzenie zysku lub zwiększaniewartości firmy. W przypadku firm funkcjonującychna rynku jednostronnym najczęściej stosowane jestproste kryterium maksymalizacji korzyści dla właścicieli(pomijamy w tym przypadku kwestię innychinteresariuszy). Maksymalizacja korzyści dla właścicieliplat<strong>formy</strong> wielostronnej wymaga osiągnięcia wcześniejpewnej równowagi, a przynajmniej odpowiednichproporcji pomiędzy obydwiema grupami klientów.Z tego faktu wynika konieczność często wyrafinowanejregulacji liczebności komplementarnych grupklientów.Równowaga osiągana jest nie tylko przy wykorzystaniuinstrumentów cenowych. Oprócz regulacjicen firmy mogą zwiększać lub zmniejszać zakreswartości oferowanych klientom, np. proponującdodatkowe gwarancje lub dokonując losowania na-gród wśród lojalnych klientów. Wpływają również naliczebność poszczególnych grup klientów poprzezkampanie promocyjne lub edukację, np. tak, jak torobiła w latach 90. firma eBay, oferując szkolenia dlasprzedawców 10 .Serwis aukcyjny może inwestować w pozyskaniejedynie kupujących lub jedynie w sprzedających,wydatki te może rozdzielić równomiernie lub teżw dowolny inny sposób. W zakresie polityki cenowejrównież istnieje wiele możliwości. Obydwie grupyklientów mogą zostać obarczone prowizjami od transakcji.Firma może również wymagać uiszczenia opłatyod jednej grupy, a klientów z drugiej grupy możesubsydiować, np. poprzez konkursy z nagrodami.Ze względu na fakt, że spośród mechanizmówoddziałujących na liczebność komplementarnych grupklientów działania w postaci kampanii promocyjnej,jak i oferowania dodatkowych korzyści są trudniejszedo identyfikacji i opisania w kategoriach wartości pieniężnych,w poniższych rozważaniach skoncentrowanosię na cenach jako mechanizmie regulacyjnym.W praktyce stosowane strategie cenowe są zazwyczajasymetryczne. Oznacza to, że często jednaze stron obarczona jest opłatami, podczas gdy drugakorzysta z wartości za darmo lub przynajmniej nieponosi ich pełnego kosztu.Allegro obarcza sprzedających nie tylko prowizjamiod sprzedaży, ale także opłatami za wystawienie towaru.Kupujący natomiast nie ponoszą opłat na rzeczserwisu aukcyjnego 11 . Microsoft pobiera opłaty zalicencje umożliwiające tworzenie gier w środowiskukonsoli Xbox od firm tworzących gry. Finalni użytkow-10Por. D. Yoffie, M. Kwak, Strategia judo. Jak obrócić silne strony konkurentów na swoją korzyść, Helion, Gliwice 2005.11Regulamin aukcji internetowej Allegro dostępny na stronie: http://www.allegro.pl/country_pages/1/0/user_agreement.php#rule9, [24.01.2013].68 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Plat<strong>formy</strong> wielostronne: istota i rozwój relacji z klientaminicy również generują wpływy na rzecz Microsoftuprzy zakupie konsol, choć można spotkać się z opiniami,że firma sprzedaje konsole poniżej kosztów,dotując tym samym graczy 12 . Z kolei w przypadkusystemów operacyjnych ich wytwórcy często pobierająopłaty od użytkowników, rezygnując jednocześniez opłat licencyjnych od firm tworzących oprogramowaniedziałające w ich środowisku 13 . Porównywarkicenowe pobierają opłaty od sklepów internetowych,na strony których przekierowują internautów korzystającychz mechanizmów porównywania za darmo.Centra handlowe otrzymują wpłaty w postaci czynszuod właścicieli sklepów, nie pobierając opłat od osóbprzychodzących dokonać zakupów i oferując im zazwyczajdarmowe miejsce parkingowe.Zasadne zatem jest pytanie, jakie przesłanki należywziąć pod uwagę, ustalając strategię rozwojurelacji z obydwiema grupami klientów i kierując siękryterium maksymalizacji zysków. Nie należy bowiemstosować analogii do sytuacji klasycznej i maksymalizowaćkorzyści uzyskiwanych dzięki każdej z grupklientów oddzielnie. Jak podają D.S. Evans i R. Schmalensee,warto obniżać ceny dla klientów mającychznaczenie dla zainicjowania transakcji, a więc tych,którzy postrzegani są jako atrakcyjni partnerzy przezklientów komplementarnych 14 . Można spotkać sięrównież ze wskazaniem, że firma powinna:• subsydiować grupę klientów, która jest najbardziejwrażliwa cenowo,• obarczyć opłatami grupę klientów, która jestnajbardziej uzależniona od wielkości drugiejgrupy 15 .Rozwiązanie to wymaga znajomości wrażliwości cenowejobydwu grup klientów oraz ich wrażliwości nazmianę wielkości grupy komplementarnej. Odnoszącje np. do sytuacji serwisu aukcyjnego: jeżeli zmianawysokości prowizji od kupna w większym stopniuwpływa na liczbę transakcji niż proporcjonalna zmianaprowizji od sprzedaży, wówczas – przy pewnymuproszczeniu rozumowania – pośrednik powiniensubsydiować kupujących, a wyższymi prowizjamiobarczać sprzedających.Andrei Hagiu wskazuje odmienny sposób ustalaniapolityki cenowej 16 . Jego zdaniem kluczowym kryteriumjest czas konsumpcji danego produktu i wynikającez tego zróżnicowanie popytu. Gdy okres konsumpcjitrwa relatywnie krótko, zróżnicowanie popytu jestwiększe. Produkty oferowane na platformie stająsię w coraz mniejszym stopniu substytucyjne wobecsiebie, a więc presja konkurencyjna maleje. Pozwalato producentom dóbr na podniesienie cen, a przez towzrasta ich akceptacja dla ponoszenia większych opłatna rzecz plat<strong>formy</strong>. A. Hagiu wskazuje, że sytuacja takama miejsce np. w przypadku gier komputerowych,które charakteryzują się relatywnie krótkim czasemużytkowania i w przypadku których występuje dośćspore zróżnicowanie. Firmy produkujące konsole dogier czerpią zatem przychody od producentów gier.W przypadku plat<strong>formy</strong>, jaką jest system operacyjny,czas użytkowania jest o wiele dłuższy, a zróżnicowaniepotrzeb w zakresie oprogramowania – mniejsze.W konsekwencji to klientów obarcza się opłatamiza korzystanie z wielu platform programistycznych,natomiast firmy tworzące oprogramowanie użytkowesą z takich opłat zazwyczaj zwolnione.Analizując strategie cenowe, warto również wspomniećo tym, jakie czynności są obciążone opłatami.Zazwyczaj klienci posiadają abonament lub płacą zajednorazowe skorzystanie z usług. Właściciele kartkredytowych uiszczają roczne opłaty za ich posiadanie,natomiast zazwyczaj nie muszą ponosić dodatkowychopłat z tytułu płatności kartą lub zadłużeniado określonej wysokości w pewnym okresie. Z drugiejstrony firmy akceptujące płatności kartą uiszczająprowizje od transakcji (opłata za jednorazowe skorzystaniez usługi) i pewne opłaty abonamentowe 17 .Rozwój relacji z komplementarnymigrupami klientówJeżeli osiąganie równowagi pomiędzy komplementarnymigrupami klientów jest procesem złożonymi nie zawsze intuicyjnym, to samo dotyczy rozwojurelacji z klientami.Rozpoczynająca działalność platforma wielostronnadysponuje zazwyczaj infrastrukturą umożliwiającąagregację klientów z komplementarnych grupi interakcję między nimi. Duża liczba pustych forówdyskusyjnych w internecie czy serwisów Web 2.0z niewielką liczbą użytkowników lub treści przez nichwygenerowanych pokazuje, że pozyskanie klientówjest o wiele trudniejsze niż stworzenie samej infrastruktury.Zasadne jest pytanie o to, z której grupy firmana początku powinna pozyskiwać klientów. Możnaodpowiedzieć, że z tej, której wrażliwość na dłuższyokres bez transakcji lub interakcji innego rodzajuz klientami z drugiej strony jest mniejsza. Odpowiedźta wydaje się wystarczająca w przypadku serwisówpośredniczących. Akceptacja pewnego odłożeniaw czasie transakcji przez firmę sprzedającą produktyw serwisie aukcyjnym jest zazwyczaj większa od cierpliwościklienta pragnącego dokonać zakupu. Zapewneobserwację tę można rozszerzyć na większość relacjifirm z klientami indywidualnymi.Sprawa komplikuje się, gdy występują trudnościz przyciągnięciem klientów biznesowych. Dotykająone wielu platform programistycznych mających dwie12S. Silverthorne, dz.cyt.13Tamże.14D.S. Evans, R. Schmalensee, Kod katalizatora..., s. 93.15Google’s key success factors, prezentacja firmy Faber Novel, 2008.16A. Hagiu, Two-Sided Platforms: Pricing and Social Efficiency, RIETI Discussion Paper Series 04-3-035.17D.S. Evans, R. Schmalensee, Kod katalizatora..., s. 82.luty 2013 69


e-biznesgrupy klientów: użytkowników i twórców oprogramowania.W przeciwieństwie do zamieszczenia ofertyw serwisie pośredniczącym, stworzenie oprogramowaniawiąże się z dużym kosztem. Co więcej, przedsięwzięcieto obarczone jest wysokim poziomemryzyka, gdyż nie wiadomo, czy klienci zdecydują sięna korzystanie z danej plat<strong>formy</strong> programistycznej,co jest niezbędne do korzystania z oprogramowania.Z drugiej strony, zwłoka w decyzji może oznaczać,że to miejsce na rynku zostanie zajęte przez konkurentów.Problem ten napotkała w swojej działalności firmaPalm, wprowadzająca w 1997 roku na rynek małeprzenośne komputery osobiste pod nazwą „PalmPilot”. Nie była ona wówczas w stanie przekonać firmdeweloperskich do stworzenia oprogramowania naswoją platformę, z tego względu zdecydowała się nastworzenie własnego oprogramowania. Warto zauważyć,że działała wówczas w sposób charakterystycznydla przedsiębiorstw tradycyjnych (jednostronnych),oferując wartości niesieciowe. Następnie, po pozyskaniupewnej liczby klientów, zdołała zachęcićfirmy deweloperskie do stworzenia oprogramowania.W ten sposób przekształciła swój model działalnościz jednostronnego w wielostronny 18 .Z podobnym problemem zetknęła się firma Sony,wprowadzając w 1995 roku konsolę do gier PlayStation.Znamienne w tym kontekście jest nieszablonowedziałanie zmierzające do przekonania twórców oprogramowaniado tworzenia gier działających w tymśrodowisku. W ramach wystąpienia na branżowychtargach Electronic Entertainment Expo przedstawicielfirmy Sony, Olaf Olaffson, omówił zalety nowejkonsoli oraz listę renomowanych firm deweloperskichprzygotowujących gry działające na tej platformie. Następniezapowiedział, że kolejna prezentacja dotyczyćbędzie ceny konsoli. Na podium wszedł prezes SonyComputer Entertaintment, Steve Race, i pomimo żetrzymał w ręku dokumenty sugerujące długą przemowę,wymówił jedynie trzy słowa: dwieście dziewięćdziesiątdziewięć (dosłownie: two ninety nine), dającdo zrozumienia, że cena detaliczna konsoli wyniesie299 dolarów. W ten sposób przekonał przedstawicielifirm softwarowych, że konsola ma duże szansena sukces rynkowy, a więc rozwój gier działającychw tym środowisku nie jest obarczony dużym ryzykiemzwiązanym z samą platformą 19 .W kontekście pozyskiwania firm softwarowychdo współpracy interesujący jest również przypadekfirmy Nintendo. W 1983 roku wprowadziła onakonsolę zawierającą zabezpieczenia pozwalającena odtwarzanie gier przez siebie licencjonowanych.W ten sposób podniosła poziom gier, eliminując teo niższej jakości, a z drugiej strony uzyskała od kilkuproducentów o uznanej renomie wyłączność na wybranetytuły. Pomimo tego, wprowadzając konsolę,współpracowała zaledwie z czterema producentamioprogramowania. Postąpiła wówczas podobnie jakwspominana wcześniej firma Palm, oferując gry własnejprodukcji. Co więcej, firma Nintendo sprzedawałakonsole poniżej kosztów produkcji, dążąc do większegoudziału w rynku. Działania te uzasadnione byłypolityką cenową opierającą się na pobieraniu tantiemod producentów oprogramowania, które wynosiływówczas 20 proc. przychodów ze sprzedaży gier 20 .O dotowanie konsoli PlayStation posądzana byłarównież firma Sony. Michael Dell skomentował to następująco:Gdy Sony tnie ceny swoich konsoli PlayStation,cena akcji wzrasta. Za każdym razem, gdy ja obniżam cenypecetów, cena moich akcji maleje. Jeżeli ktoś nie rozumietej sytuacji, nie rozumie branży konsoli 21 .Konkurowanie z innymi platformamiwielostronnymiKluczowa dla zrozumienia strategii konkurencjiplatform wielostronnych jest kwestia tzw. multihomingu.Zjawisko to, w języku polskim określane też jako„wieloplatformowość”, oznacza sytuację, w którejklienci korzystają z oferty kilku konkurencyjnychwobec siebie firm, w tym przypadku działających narynku wielostronnym. Zjawisko multihomingu występujewśród konsumentów dość często, np. w przypadkugazet, portali internetowych czy centrów handlowych.W mniejszym stopniu występuje wówczas, gdy z korzystaniemz kilku platform związane są istotne kosztyfinansowe lub transakcyjne, tak jak ma to miejscew przypadku systemów operacyjnych. D.S. Evans,A. Hagiu i R. Schmalensee określają karty kredytowei konsole do gier jako produkty charakteryzujące sięmultihomingiem wśród konsumentów. Pewna częśćkonsumentów korzysta bowiem z więcej niż jednejkarty płatniczej lub konsoli. Należy podkreślić, że zjawiskomultihomingu nie dotyczy jedynie konsumentówfinalnych, ale również firm deweloperskich tworzącychoprogramowanie na różne plat<strong>formy</strong> czy też firmprezentujących swoje oferty na różnych targach.Kwestią sporną jest pytanie, jak korzystanie przezklientów z kilku konkurencyjnych platform wpływa napoziom cen. Wspomniani wyżej autorzy przytaczająwnioski z badań J.Ch. Rocheta i J. Tirole’a 22 , z którychwynika, że multihoming klientów wpływa na wzrostcen usług, które nabywają 23 . Wnioski te zestawionezostały z obserwacjami z sektora konsoli. Wraz ze18Tamże, s. 63.19D.S. Evans, A. Hagiu, R. Schmalensee, dz.cyt., s. 282; oraz relacja wideo z targów Electronic Entertainment Expo (E3 1995),http://www.youtube.com/watch?v=IFt_g2kMDYg, [24.01.2013].20D.S. Evans, R. Schmalensee, Kod katalizatora..., s. 127.21Tamże, s. 130.22J.Ch. Rochet, J. Tirole, Platform Competition in Two-Sided Markets, „Journal of European Academic Association” 2004, t. 1, nr 4.23D.S. Evans, A. Hagiu, R. Schmalensee, dz.cyt., s. 283.70 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Plat<strong>formy</strong> wielostronne: istota i rozwój relacji z klientamiwzrostem popularności tworzenia gier działającychna różnych platformach koszty licencji i inne opłatyz tego tytułu, jakie ponosili producenci gier, byłyobniżane. W ten sposób zjawisko multihomingu prowadziłobydo spadku cen.Pomocna w rozstrzygnięciu tej kwestii jest dokonanaprzez P. Klemperera analiza w zakresie konkurowaniana rynkach za pomocą nakładania na klientówkosztów zmiany dostawcy 24 . Można przyjąć założenie,że zjawisko multihomingu występuje, gdy koszty tejzmiany, w szczególności koszty nawiązania i utrzymaniarelacji z konkurencyjnym dostawcą, nie są wysokie25 . Jeżeli są one istotne z punktu widzenia klienta,w pierwszym okresie konsumenci o nieracjonalnychoczekiwaniach przyłączą się do firmy pobierającejnajniższe opłaty przy określonym poziomie wartości.Presja konkurencyjna będzie niezwykle silna, gdyżprzedsiębiorstwa będą starały się pozyskać możliwiedużą liczbę klientów, konkurując niską ceną. Kliencio racjonalnych oczekiwaniach – zdaniem Klemperera– będą kierowali się długofalowym spojrzeniem nabilans korzyści i kosztów wynikających z przyłączeniasię do określonego dostawcy. Ze względu na dużądynamikę platform wielostronnych takie spojrzeniebędzie jednak utrudnione, a więc w podejmowaniudecyzji dużą rolę odegra kryterium aktualnych korzyścii kosztów. Dlatego w pierwszym okresie plat<strong>formy</strong>liczące na pozyskanie dużej części klientów nawyłączność będą konkurowały cenowo, co zwiększypresję konkurencyjną.Drugi okres zdaniem Klemperera charakteryzowaćsię będzie wyższymi cenami. Firmy, które zdobędąklientów na wyłączność (singlehoming), będą bowiemdążyły do podniesienia cen, aby zrekompensowaćsobie koszty pozyskania klientów poniesionew pierwszym okresie. Wówczas konkurencja pomiędzyposzczególnymi platformami zmniejszy się.Sytuacja taka będzie jednak miała miejsce, o ile nienastąpi zmiana oczekiwań klientów. Jeżeli ulegną onezmianie, wówczas chęć odejścia do innego dostawcymoże okazać się silniejsza niż obawa przed kosztamiz tym związanymi. W takiej sytuacji rynek ponowniestanie się konkurencyjny, a ceny ulegną obniżeniu.Z analizy Klemperera wynika, że zdobycie klientówna wyłączność i utrzymanie ich z wykorzystaniemkosztów zmiany pozwoli firmie na ograniczeniepresji konkurencyjnej, a przez to na podniesieniecen. Wzrost liczby klientów w tej sytuacji prowadzićbędzie do zwiększenia korzyści dla nich samych, cowynika z istoty efektu sieciowego. Może mieć miejscesprzężenie zwrotne, które sprawia, że firmy oferującenajwyższą wartość dla klienta przyciągają największąliczbę nowych klientów, przez co oferowana przez niewartość jeszcze bardziej wzrasta.Sytuacja przeciwna ma miejsce w przypadku multihomingu.Wówczas klienci przynależący w dłuższymokresie do kilku platform dokonywać będą wyborunajkorzystniejszej z nich przed każdą transakcją.Staną się automatycznie niezwykle wrażliwi cenowo,co może prowadzić do obniżenia poziomu cen przezfirmę. W przypadku gdy wartości oferowane przezposzczególne plat<strong>formy</strong> nie różnią się znaczącomiędzy sobą, sytuację tę można porównać do oligopolu.Jeżeli dodatkowo platforma posiada klientówna wyłączność (singlehoming), mamy do czynieniaz oligopolem z wysokimi kosztami zmiany dostawcy.Gdy natomiast klienci przynależą do kilku platform(multihoming), wówczas sytuację tę można przyrównaćdo oligopolu bez kosztów zmiany, a więc <strong>formy</strong>rynku charakteryzującego się niezwykle wysokąkonkurencyjnością. Singlehoming w tym przypadkuskutkować może rozwojem długofalowej, partnerskiejrelacji z klientami w odizolowanym od działańkonkurencji środowisku, multihoming natomiast– nieustanną walką z konkurentami o każdorazowywybór konsumenta.Kwestia budowania lojalności klientów w zakresieprzynależności do jednej plat<strong>formy</strong> jest istotnarównież w kontekście konkurowania pomiędzy firmąpionierem a naśladowcą. Pionier posiada znacznąliczbę klientów, która pozwala na wykorzystanieefektu sieciowego zwiększającego wartość dla klienta.W jego interesie będzie leżało sprawienie, abyklienci przynależący do jego plat<strong>formy</strong> byli odpornina działania naśladowcy, w szczególności żeby skorzystaniez usług naśladowcy wiązało się z tak dużymkosztem, że stawałoby się nieopłacalne. Naśladowcabędzie działał w sposób odmienny – będzie dążyćdo zmniejszenia kosztu przejścia do jego plat<strong>formy</strong>,nakłaniając klientów do multihomingu. W tym celumoże wykorzystać interoperacyjność, a więc zastosowaćwłasne rozwiązanie do interakcji z klientamipioniera. Z punktu widzenia pioniera jest to sytuacjadalece niekorzystna, gdyż daje naśladowcy dostępdo zdobywanych przez długi czas klientów pioniera.Z tego powodu pionierzy starają się w możliwie dużymstopniu ograniczyć interoperacyjność, natomiastnaśladowcy dążą do utrzymania jej.Interesujące przykłady takiej sytuacji możnadostrzec na polskim rynku. Program Gadu-Gadujest pionierem w sektorze polskich komunikatorówinternetowych. Jego naśladowca to program Tlen.Zgodnie z powyższymi rozważaniami kompatybilnośćw ramach generacji produktów działa na korzyść naśladowcy(Tlen) i na niekorzyść firmy pioniera (Gadu-Gadu). Tlen, oprócz oferowania własnym użytkownikommożliwości komunikowania się między sobą,proponuje również możliwość komunikowania sięz użytkownikami Gadu-Gadu. Właściciel Gadu-Gadu,zapewne nie będąc w stanie zapobiec temu od stronytechnologicznej, zastrzegł w regulaminie, że korzystaniez jego usług za pomocą innych programów stanowi24P. Klemperer, The competitiveness of markets with switching costs, ,,Rand Journal of Economics” 1987, t. 18, nr 1.25Na potrzeby tego przykładu do kosztów zmiany dostawcy zostały zaliczone również koszty utrzymania relacji z konkurencyjnąfirmą.luty 2013 71


e-biznesnaruszenie regulaminu 26 . Podobna sytuacja ma miejscew sektorze aukcji internetowych. Pionierem jest tuAllegro, naśladowcą serwis aukcyjny Świstak. Świstakzapewnia swoim użytkownikom pewną kompatybilnośćz Allegro, stwarzając możliwość importowaniaaukcji z tego serwisu 27 . Allegro natomiast nie oferujemożliwości importowania aukcji z serwisów konkurencyjnych.Istotą efektów sieciowych, zarówno jednostronnych,jak i wielostronnych, jest wzrost wartości dlaklienta, wynikający ze wzrostu liczby klientów (użytkowników).Firmy działające na rynkach wielostronnychpowinny zatem dążyć do zdobycia jak największejliczby użytkowników, gdyż zwiększenie wartości dlaklienta przyczynia się do umocnienia pozycji konkurencyjnejfirmy. Warto jednak pamiętać, że wzrostliczby użytkowników czy nawet przywództwo rynkowewynikające z największej ich liczby niekoniecznie gwarantujesukces w dłuższym okresie. Tezę o wyższościprzywództwa rynkowego (najwyższa liczba użytkowników)nad przywództwem jakościowym (najwyższajakość produktu) w sektorach, w których występująefekty sieciowe, zakwestionowali G.J. Tellis, E. Yini R. Niraj. Z ich badań wynika, że zarówno liczba użytkowników,jak i jakość determinują przyszłe udziaływ rynku, przy czym wpływ jakości jest silniejszy 28 . Cowięcej, badacze stwierdzili, że zmiana lidera na rynkunastępuje zazwyczaj rok lub dwa lata po zmianie liderajakościowego. Wnioski ze wspomnianych badań świadcząo tym, że pozycja konkurencyjna firmy nie możeopierać się jedynie na wykorzystaniu efektu sieciowego.Strategie zmierzające do szybkiego zbudowaniasieci klientów, a następnie powolnego podwyższaniajakości, obarczone są bowiem dużym ryzykiem.Zasadne wydaje się pytanie o granice korzyściwynikających z efektu usieciowienia. Podobnie jakma to miejsce w przypadku efektów skali, wystąpićmogą niekorzystne zjawiska związane z efektem usieciowienia.Dołączenie kolejnych użytkowników możepowodować nie zwiększenie wartości dla klienta, leczwręcz jej zmniejszenie. Dzieje się tak m.in. w sytuacji,gdy pojawiają się problemy techniczne związane z niedostosowanieminfrastruktury do nagłego przyrostudużej liczby użytkowników. Mogą również występowaćograniczenia natury psychologicznej. Klienci niezawsze dążą do jak największego wyboru. Jest onprzydatny w przypadku chęci dokonania zakupu tzw.produktu poszukiwanego (search good) – czyli takiego,do którego oceny wystarczą podstawowe informacje(np. biletu lotniczego) – lub zakupu wybranegouprzednio modelu produktu homogenicznego (np.telewizora). Wówczas klienci, korzystając z serwisuaukcyjnego lub porównywarki cen i stosując dwa kryteria– cenę i reputację – mogą wybrać odpowiedniegodostawcę. Sytuacja wygląda inaczej, w przypadku gdyposzukiwane wartości nie są wyrażane w wartościachliczbowych umożliwiających sporządzenie rankingu,a ich nośnikami są tzw. dobra doświadczane (experiencegoods), czyli takie, których jakość można ocenić pokonsumpcji. Wówczas przyrost liczby użytkownikówi związana z tym liczba ofert niekoniecznie powodująwzrost korzyści dla klienta. Ma on bowiem szerszywybór, z którym wiąże się konieczność poniesieniakosztów transakcyjnych, np. w postaci czasochłonnejanalizy ofert i komunikacji.Do problemu tego nawiązują H. Hałaburda i M. J. Piskorskiw tekście When Does a Platform Create Value byLimiting Choice? 29 Zauważają oni, że plat<strong>formy</strong> posiadającemniejszą liczbę użytkowników nie tylko utrzymująsię na rynku przez dłuższy okres, ale również czasamipobierają od klientów wyższe opłaty niż plat<strong>formy</strong>o większej liczbie użytkowników. Dochodzimy zatemdo paradoksu polegającego na tym, że w internecie,a więc przestrzeni, gdzie informacja jest niezwyklełatwo dostępna, firmy posiadające mniejszą liczbęużytkowników – a więc zgodnie z istotą efektu sieciowegooferujące niższą wartość dla klienta – pobierająwyższe opłaty od klientów niż firmy oferujące wyższąwartość. H. Hałaburda i M.J. Piskorski tłumaczą tozjawisko, wprowadzając pojęcie heterogenicznościużytkowników – dzieląc ich na szukających szerszegolub węższego wyboru (high vs low outsided option).Zdaniem badaczy część klientów będzie preferowałaplat<strong>formy</strong> oferujące mniejszy wybór, gdyż związanejest to z mniejszym nasileniem konkurencji pomiędzyklientami z jednej grupy lub ułatwia szybkie zawarcietransakcji. W konsekwencji platforma taka może przyciągaćklientów gotowych uiścić wyższe opłaty za dostępdo mniejszej liczby klientów z komplementarnejgrupy. Jako przykład firmy działającej według tej zasadywspomnieni autorzy podają portal eHarmony, reklamującysię jako serwis dla osób szukających poważnychzwiązków, w tym chcących zawrzeć małżeństwo.W przeciwieństwie do innych serwisów randkowych,eHarmony nie oferuje możliwości przeglądania profili,lecz na bazie zgromadzonych informacji przedstawiaużytkownikowi dopasowane do niego osoby. W interpretacjiH. Hałaburdy i M.J. Piskorskiego świadczyć tomoże o adresowaniu oferty do użytkowników nie tylezainteresowanych długotrwałym poznawaniem wielunowych osób, ile pragnących szybko zawrzeć związekmałżeński. Podobnych obserwacji autorzy dokonują narynku nieruchomości. Niektórzy nabywcy korzystająz usług pośredników (mniejszy wybór, wyższe ceny)zamiast samodzielnie przeglądać oferty dostępnena rynku (większy wybór, niższe ceny). R. Casadesus-Masanell i H. Hałaburda kontynuują rozważania dotyczącezwiększania wartości dla klienta, wynikającego26Regulamin korzystania z komunikatora Gadu-Gadu dostępny jest na stronie http://www.gg.pl/prawne/regulamin,[24.01.2013].27Por. http://www.swistak.pl/usluga.php?id=501, [24.01.2013].28G.J. Tellis, E. Yin, R. Niraj, Does Quality Win? Network Effects Versus Quality in High-Tech Markets, „Journal of Marketing Research”2009, t. XLVI.29H. Hałaburda, M.J. Piskorski, Platforms and Limits to Network Effect, Harvard Business School, Working Paper, 10-089, 2011.72 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Plat<strong>formy</strong> wielostronne: istota i rozwój relacji z klientamiz ograniczenia liczby graczy w komplementarnej grupieklientów. Zauważają oni, że na platformach programistycznychzmniejszenie liczby aplikacji wykorzystującychbezpośredni efekt sieciowy skutkować możewzrostem liczby osób używających jednej aplikacji,a więc zwiększeniem wynikającej z niej wartości 30 .PodsumowanieW procesie rozwijania relacji z klientami firmyw ramach plat<strong>formy</strong> wielostronnej należy dbaćo odpowiednie proporcje pomiędzy komplementarnymigrupami klientów. Problematyczne mogą byćdziałania początkowe, polegające na przyciągnięciupierwszych klientów przy braku klientów z komplementarnejgrupy. Istotną kwestią jest odpowiedniaregulacja liczebności klientów, na którą firmy oddziałująpoprzez poziom wartości oferowanych klientom,kampanie promocyjne oraz, co zostało najszerzejopisane w literaturze, strategie cenowe. Kluczowąkwestią w zakresie konkurowania pomiędzy firmamidziałającymi na rynku wielostronnym jest kwestiamultihomingu, czyli korzystania przez klienta z ofertywielu konkurencyjnych firm.Bibliografia i netografia dostępne są w wersji internetowej czasopisma.30R. Casadesus-Masanell, H. Hałaburda, When Does a Platform Create Value by Limiting Choice?, Harvard Business School, WorkingPaper 11-030, 2011.PolecamyWłodzimierz Szpringer, Innowacyjne modele e-biznesu. Aspekty instytucjonalne,Difin, Warszawa 2012Polecamy publikację omawiającą zmiany, jakie zachodzą w modelach biznesowych we współczesnejgospodarce. W pierwszym rozdziale autor zarysowuje wpływ gospodarki opartej na wiedzyna rozwój modeli e-biznesu. Następnie przechodzi do zaprezentowania zagadnień związanychz owymi modelami, np. prawa własności intelektualnej, problematyki serwisów społecznościowychczy też ochrony prywatności w internecie. Rozdział trzeci poświęcony jest sieciowymplatformom usługowym i dobrowolnemu udostępnianiu aktywów niematerialnych. Kolejne dwarozdziały dotyczą mediów elektronicznych oraz komunikacji elektronicznej. W ostatniej częściautor omawia koncepcję re-use – ponownego korzystania z publicznych zasobów wiedzy.Publikację można nabyć w księgarni internetowej wydawnictwa: http://www.ksiegarnia.difin.pl/.Tymoteusz Doligalski, Internet w zarządzaniu wartością klienta, Oficyna Wydawnicza SGHCelem publikacji jest znalezienie odpowiedzi na pytania o sposoby zarządzania wartością klienta w internecie, a w szczególnościwykorzystania internetu w procesie wzrostu wartości klientów, który przyczynia się do wzrostu wartości firmy.W pierwszym rozdziale scharakteryzowano tytułową koncepcję, prezentując między innymi cechy zarządzania wartościąklienta, jego możliwości i ograniczenia oraz wybrane modele marketingu relacji. W rozdziale drugim autor analizuje wpływinternetu na wartość dla klienta, omawiając np. współtworzenie wartości czy też efekty sieciowe. Rozdział trzeci przedstawiamodel zarządzania wartością klienta z wykorzystaniem internetu. W ostatnim, czwartymrozdziale skupiono się na finansowych aspektach zarządzania wartością klienta.Książka oferowana jest w trybie wolnego dostępu.Można ją pobrać ze strony: http://www.marketing-internetowy.edu.pl/ksiazka/.Marzena Anna WeresaSystemy innowacyjne we współczesnej gospodarce światowejWydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2012Innowacyjność jest jednym z kluczowych czynników konkurencyjności i wzrostu gospodarczegowe współczesnym świecie. Połączenie czynników technologicznych i instytucjonalnych innowacjiz kapitałem ludzkim oraz zasobami wiedzy tworzy system innowacyjny, a porównanie systemówinnowacyjnych pozwala na wytyczenie innowacyjnej mapy świata. Tym problemom poświęcona jestomawiana publikacja, jedna z niewielu na rynku pozycji traktujących o zmianach, które dokonałysię w tym obszarze w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Książka jest rezultatem badań prowadzonychw Instytucie Gospodarki Światowej Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.Publikację można nabyć w księgarni internetowej wydawnictwa: http://ksiegarnia.pwn.pl/.luty 2013 73


e-biznesPojedynczy Punkt Kontaktowy– funkcjonalnościdla administracjii przedsiębiorcówMartaMatuszewska-MarońMartaŁakomiakNiniejsze opracowanie jest swoistym kompendium wiedzyo polskim Pojedynczym Punkcie Kontaktowym (PPK).Opisana została geneza PPK, podstawy prawne jegofunkcjonowania, a także interfejs użytkownika. Artykułprzybliża poszczególne funkcjonalności, z których mogąkorzystać przedstawiciele administracji, a także wskazuje,jakie korzyści przynosi PPK przedsiębiorcom i obywatelom.Omówione zostały też bariery, które uniemożliwiają pełnąelektronizację procedur administracyjnych, a tym samymich realizację za pośrednictwem PPK.Wymóg stworzenia pojedynczych punktów kontaktowychnałożyła na państwa członkowskie Dyrektywa 2006/123/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 12 grudnia2006 r. dotycząca usług na rynku wewnętrznym 1 . Docelowopunkty kontaktowe mają zapewnić usługodawcom nie tylkodostęp do informacji o wymogach realizacji procedur administracyjnych,ale i możliwość dopełnienia procedur i formalnościkoniecznych do podjęcia działalności usługowej orazuzyskania zezwolenia niezbędnego do prowadzenia tejżedziałalności. Problematykę polskiego punktu kontaktowegoregulują przepisy Ustawy z dnia z dnia 2 lipca 2004 r.o swobodzie działalności gospodarczej 2 .Implementacja dyrektywy usługowejCelem dyrektywy usługowej jest eliminacja barierw sektorze usług i zapewnienie zrównoważonegorozwoju Unii Europejskiej oraz wzmocnienie konkurencyjnościi swobodnego przepływu usług międzypaństwami członkowskimi. Dyrektywa ta ustanawiaogólne ramy prawne dla podejmowania i wykonywaniadziałalności usługowej, które przyczynią siędo harmonizacji ustawodawstwa dotyczącego tegotypu działalności na obszarze państw członkowskichUnii Europejskiej oraz państw Europejskiego ObszaruGospodarczego. Zakresem dyrektywy objęte są usługiświadczone w ogólnym interesie gospodarczym, stanowiące„aktywność ekonomiczną”, której kryteriumjest odpłatność 3 . Dyrektywa reguluje podejmowaniei wykonywanie działalności usługowej w rozumieniuart. 57 wersji skonsolidowanej Traktatu o funkcjonowaniuUnii Europejskiej (TfUE) 4 .W Polsce legislacyjne wdrożenie dyrektywy usługowejzakończyło się uchwaleniem Ustawy z dnia4 marca 2010 r. o świadczeniu usług na terytorium1Dyrektywa 2006/123/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 12 grudnia 2006 r. dotycząca usług na rynku wewnętrznym,zwana dalej „dyrektywą usługową”, Dz.Urz. 2006 L 376/36. Dyrektywa reguluje podejmowanie i wykonywanie działalności usługowej,w rozumieniu art. 57 wersji skonsolidowanej Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TfUE, Dz.Urz. 2010 C, 83/01),zarówno w odniesieniu do swobody przedsiębiorczości, gwarantowanej na podstawie art. 49 TfUE, jak i swobody świadczeniausług, o której mowa w art. 56 TfUE.2Ustawa z dnia z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, zwana dalej „ustawą o swobodzie działalności gospodarczej”,Dz.U. z 2007 r. Nr 155 poz. 1095 ze zm. Obecnie obowiązuje tekst jednolity wprowadzony obwieszczeniem MarszałkaSejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 14 października 2010 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o swobodziedziałalności gospodarczej, Dz.U. z 2010 r. Nr 220 poz. 1447.3Z zakresu dyrektywy usługowej wyłączone są jednak m.in.: usługi finansowe, usługi i sieci komunikacji elektronicznej, usługiw dziedzinie transportu, usługi agencji pracy tymczasowej, usługi audiowizualne, usługi działalności hazardowej, usługi ochronyosobistej oraz usługi świadczone przez notariuszy i komorników powołanych na mocy aktu urzędowego, usługi zdrowotne orazusługi społeczne świadczone przez usługodawców upoważnionych do tego przez państwo lub organizacje charytatywne uznaneza takie przez państwo, związane z budownictwem socjalnym, opieką nad dziećmi oraz pomocą rodzinom i osobom będącymstale lub tymczasowo w potrzebie.4Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TfUE), Dz. Urz. 2010 C, 83/01. Artykuł 57: Usługami w rozumieniu Traktatów sąświadczenia wykonywane zwykle za wynagrodzeniem w zakresie, w jakim nie są objęte postanowieniami o swobodnym przepływie towarów,kapitału i osób. Usługi obejmują zwłaszcza:a) działalność o charakterze przemysłowym;b) działalność o charakterze handlowym;c) działalność rzemieślniczą;d) wykonywanie wolnych zawodów.Z zastrzeżeniem postanowień rozdziału dotyczącego prawa przedsiębiorczości, świadczący usługę może, w celu spełnienia świadczenia, wykonywaćprzejściowo działalność w Państwie Członkowskim świadczenia na tych samych warunkach, jakie państwo to nakłada na własnych obywateli.74 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Pojedynczy Punkt Kontaktowy...Rzeczypospolitej Polskiej 5 . Ustawa zawiera przepisy,które regulują świadczenie usług oraz zasadywspółpracy pomiędzy właściwymi organami państwczłonkowskich. Z uwagi na fakt, iż postanowieniadyrektywy odnoszą się również do swobody przedsiębiorczości,konieczne było także wprowadzeniezmian do ustawy o swobodzie działalności gospodarczej,jak również do innych ustaw regulujących podejmowaniei wykonywanie poszczególnych rodzajówdziałalności gospodarczej. W związku z powyższymustawy o świadczeniu usług i o swobodzie działalnościgospodarczej są względem siebie komplementarnymiaktami prawa. Zakres podmiotowy regulacji ustawyo świadczeniu usług obejmuje podmioty, które nieprowadzą działalności gospodarczej w rozumieniuustawy o swobodzie działalności gospodarczej,w szczególności podmioty świadczące usługi transgraniczne.Również zakres przedmiotowy ustawyo świadczeniu usług jest różny niż zakres ustawyo swobodzie działalności gospodarczej. Jest on wyznaczonyprzez definicję usługi, zgodną z postanowieniamiTfUE, która określa usługę jako świadczeniewykonywane na własny rachunek, zwykle za wynagrodzeniem,w szczególności świadczenie w zakresieusług budowlanych, handlowych oraz usług w ramachwykonywanego zawodu regulowanego. Dlatego, byzapewnić pełną transpozycję przepisów dyrektywydo polskiego porządku prawnego, część przepisówustawy o swobodzie działalności gospodarczej, napodstawie bezpośredniego odesłania wprowadzonegodo przepisów ustawy o świadczeniu usług, mazastosowanie także do świadczenia usług 6 . Przepisyustawy o świadczeniu usług będą miały więc zastosowaniedo działalności gospodarczej o charakterzeusługowym, tj. w szczególności działalności budowlanejoraz świadczenia usług w ramach wykonywaniazawodów regulowanych.Pojedynczy Punkt KontaktowyW myśl art. 22b ust. 1 ustawy o swobodzie działalnościgospodarczej punkt kontaktowy ma za zadaniezapewnić dostęp do informacji dotyczących:1) procedur i formalności wymaganych przy podejmowaniu,wykonywaniu lub zakończeniu działalności gospodarczejna terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;2) ogólnych zasad świadczenia usług w państwach,o których mowa w art. 13 ust. 1 7 , w szczególnościw zakresie ochrony konsumentów;3) danych kontaktowych właściwych organów wraz zewskazaniem zakresu ich kompetencji;4) sposobów i warunków dostępu do rejestrówpublicznych i publicznych baz danych dotyczącychdziałalności gospodarczej i przedsiębiorców;5) środków prawnych przysługujących w przypadkusporu między właściwym organem a przedsiębiorcąlub konsumentem, między przedsiębiorcą a konsumentemoraz między przedsiębiorcami;6) wydanych lub opracowanych przez właściwe organywyjaśnień w zakresie przepisów dotyczących podejmowania,wykonywania i zakończenia działalnościgospodarczej;7) danych kontaktowych stowarzyszeń i organizacji,które mogą udzielić praktycznej pomocy przedsiębiorcomlub konsumentom;8) praw i obowiązków pracowników i pracodawców.Zadaniem Pojedynczego Punktu Kontaktowego(PPK) ma być więc ułatwienie administracji i przedsiębiorcomdopełniania wszelkich formalności i procedurzwiązanych z rozpoczynaniem i prowadzeniemdziałalności gospodarczej, w tym usługowej. Zgodniez dyspozycjami dyrektywy usługowej szczególnynacisk położony jest na umożliwienie realizacji wspomnianychprocedur i formalności w sposób zdalnyi elektroniczny 8 .Funkcję polskiego punktu kontaktowego pełniportal www.eu-go.gov.pl, który jest zbudowanyw sposób uporządkowany i przejrzysty, tak aby każdymógł z łatwością znaleźć przeznaczone dla niegoinformacje. W centralnym miejscu strony głównejPPK znajdują się trzy sekcje tematyczne: Dla przedsiębiorców,Dla obywateli, Dla administracji. Podziałten ma ułatwić użytkownikowi szybkie przejście dotematyki, która go interesuje. Tuż pod nimi znajdująsię informacje o samym Pojedynczym PunkcieKontaktowym, podstawach prawnych i o projekcieUEPA (Uproszczenie procedur związanych z podejmowaniemi prowadzeniem działalności gospodarczej poprzezich elektronizację i wdrożenie idei „jednego okienka” 9 ),w ramach którego organy administracji publicznejotrzymują wsparcie w realizacji obowiązków związanychz PPK.5W Polsce Punkt Kontaktowy został wprowadzony na mocy art. 46 pkt 11 Ustawy z dnia 4 marca 2010 r. o świadczeniu usług naterytorium Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z 2010 r. Nr 47 poz. 278), która weszła w życie z dniem 10 kwietnia 2010 roku.6Art. 2a. Do działalności gospodarczej: budowlanej, handlowej i usługowej oraz działalności zawodowej polegającej na świadczeniu usługstosuje się odpowiednio przepisy art. 5, przepisy rozdziału 2 i 3 Ustawy z dnia 4 marca 2010 r. o świadczeniu usług na terytorium RzeczypospolitejPolskiej (Dz.U. z 2010 r. Nr 47 poz. 278).7Zgodnie z art. 13 ust. 1 sdg osoby zagraniczne z państw członkowskich Unii Europejskiej, państw członkowskich EuropejskiegoPorozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym oraz osoby zagraniczne z państwniebędących stronami umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, które mogą korzystać ze swobody przedsiębiorczościna podstawie umów zawartych przez te państwa ze Wspólnotą Europejską i jej państwami członkowskimi, mogą podejmowaći wykonywać działalność gospodarczą na takich samych zasadach jak obywatele polscy.8Umożliwienie przedsiębiorcom elektronicznego załatwiania spraw nie zlikwiduje dotychczasowych możliwości, droga bezpośredniegokontaktu przedsiębiorcy z właściwym organem i postępowania według obowiązujących procedur zostanie zachowana.9Realizowany przez Ministerstwo Gospodarki przy współpracy z Instytutem Logistyki i Magazynowania oraz Krajową Izbą Gospodarcząprojekt UEPA jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.luty 2013 75


e-biznesJednym z podstawowych zadańPPK jest ułatwienie zainteresowanymzakładania działalności gospodarczej.Dlatego w prawej częścistrony głównej znajduje się widoczneprzekierowanie do CentralnejEwidencji o Informacji DziałalnościGospodarczej (CEIDG) i KrajowegoRejestru Sądowego (KRS). Dziękitemu, po wybraniu preferowanej<strong>formy</strong> działalności, możliwe staje sięzałożenie jednoosobowej działalnościgospodarczej (poprzez platformęCEIGD) czy też spółki z ograniczonąodpowiedzialnością przy wykorzystaniuwzorca umowy spółki z o.o.udostępnianego w systemie teleinformatycznymKRS.Kolejne funkcjonalności zapewniająprzyciski znajdujące się niżej nastronie głównej portalu. Przenosząone użytkownika do wyszukiwarkiprocedur, wyszukiwarki instytucji,informacji o szkoleniach stacjonarnych,działu konsultacji społecznychoraz działu Help Desk.Aby maksymalnie ułatwić znalezienieopisów procedur, na portaluudostępniono szereg metodwyszukiwania. Użytkownik możeskorzystać zarówno z wyszukiwarekkontekstowych (ogólna wyszukiwarkaprocedur oraz wyszukiwarkaza pomocą Polskiej KwalifikacjiDziałalności), jak i katalogów procedur(tematycznego, zawodów,alfabetycznego, poświęconego zakładaniudziałalności gospodarczej).Wszystkie <strong>metody</strong> wyszukiwaniadostępne są po kliknięciu przyciskuZnajdź procedurę.Aby zapewnić kompletność i aktualnośćumieszczanych na stronie PPKinformacji, właściwe organy mają,nałożony przez ustawę o swobodziedziałalności gospodarczej, obowiązekopracowania niezbędnychwyjaśnień w zakresie przepisówdotyczących działalności gospodarczeji umożliwienia dostępu donich za pośrednictwem strony internetowejpunktu kontaktowego 10 .Organy otrzymały wsparcie w wypełnieniutego obowiązku w ramachRysunek 1. Strona główna PPKŹródło: PPK, http://www.eu-go.gov.pl/, [10.02.2013]10Art. 22b. 2. Właściwe organy zapewnią kompletność i aktualność informacji, o których mowa w ust. 1 pkt 1-6 i 8.Art. 22c. 4. Właściwy organ odpowiada niezwłocznie, nie później niż w terminie 7 dni roboczych, na wnioski o udzielenie informacji, o którychmowa w art. 22b ust. 1. W przypadku spraw wymagających konsultacji z innymi właściwymi organami, termin ten może być przedłużony do14 dni roboczych. Jeżeli wniosek jest błędny, nieuzasadniony lub zawiera braki, właściwy organ jest obowiązany niezwłocznie poinformowaćwnioskodawcę.76 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Pojedynczy Punkt Kontaktowy...Rysunek 2. Przebieg procedury – krok po krokuprojektu UEPA 11 . Jednymz zadań projektu UEPAjest mapowanie proceduradministracyjnych w celuopracowania ich opisów 12 .Opisy, przygotowywanewe współpracy z organamiwłaściwymi, są następnieprzekazywane do weryfikacjii akceptacji w resorcie,który nadzoruje danąprocedurę. Zaakceptowanyopis zostaje opublikowanyna portalu www.eu-go.gov.pl/pl/dla-przedsiebiorcy/procedury/katalog/ 13 .Dla przedsiębiorcy oznaczato, że gdy będziechciał zrealizować dowolną procedurę związanąz rozpoczynaniem, prowadzeniem lub zamykaniemdziałalności gospodarczej w Polsce, wszelkie niezbędneinformacje znajdzie na portalu PPK. Dlaadministracji portal PPK jest centralnym miejscem,w którym jej przedstawiciele mogą znaleźć wytyczne,jak dane procedury powinny zostać standardowoprzeprowadzone.Zgodnie z wolą prawodawcy, wyrażoną w art. 22bust. 3 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej,właściwe przepisy prawa, kontakty do właściwychorganów oraz instrukcje postępowania mają byćpodawane w sposób zrozumiały i wyczerpujący.Dlatego też umieszczone na portalu opisy proceduradministracyjnych zostały utworzone w oparciuo ustandaryzowany wzór. Dzięki temu ułatwionezostało porównywanie przebiegu kilku procedurna raz czy też analizowanie wymogów, jakie należyspełnić, by te procedury zrealizować. Każdy opiszawiera takie podstawowe informacje, jak: nazwaprocedury, urząd ją realizujący, cel, rodzaj, PKD,ustawowy czas realizacji, uczestnicy, warunki wejściowe,rezultat, akty prawne, środki odwoławcze,przebieg procedury oraz procedury powiązanez daną procedurą. Na szczególną uwagę zasługujeanaliza realizacji procedury w sekcji Przebieg procedury.Każdy etap realizacji jest tam szczegółowoopisany, z wyszczególnieniem dokumentów, jakienależy złożyć, terminów, których należy dotrzymać,oraz uczestników biorących udział w każdym krokurealizowania procedury administracyjnej. Jest tozatem swoiste kompendium wiedzy, instruująceŹródło: PPK, http://www.eu-go.gov.pl/pl/dla-przedsiebiorcy/procedury/procedura/1113/4836/, [10.02.2013]użytkownika portalu o przebiegu danej proceduryadministracyjnej na całym terytorium Polski.Kolejna funkcjonalność dostępna na stronie głównejto opcja Znajdź instytucję, która umożliwia uzyskaniedanych właściwego organu. Warto podkreślić,że portal PPK jest jedynym miejscem w sieci, gdzieznajduje się lista wszystkich organów administracjipublicznej prowadzących postępowanie administracyjnew Polsce. Dlatego organy powinny dążyć dotego, by na stronie znajdowały się aktualne daneteleadresowe. Wyszukiwarka instytucji (rysunek 3)zawiera dane ponad 6200 organów.Kolejny przycisk na stronie głównej portalu – Szkoleniastacjonarne – umożliwia uzyskanie informacji natemat bezpłatnych szkoleń organizowanych w różnychlokalizacjach na terenie kraju. Cykl szkoleń stacjonarnychdla przedstawicieli administracji publicznej jestrealizowany w ramach projektu UEPA. Ich główny celto poszerzenie wiedzy urzędników w zakresie usługelektronicznych, przepisów dyrektywy usługowej orazdziałania portalu PPK.Przedmiotem konsultacji społecznych (przycisko tej samej nazwie) są propozycje uproszczenia proceduradministracyjnych wypracowane w InstytucieLogistyki i Magazynowania w ramach prac projektowychUEPA. Celem konsultacji jest przede wszystkimuzyskanie opinii, stanowisk, propozycji od instytucjii osób kompetentnych w zakresie realizacji przedmiotowychprocedur. Konsultacje społeczne stanowiąważny aspekt w pracach nad nowelizacją przepisówprawnych, dlatego też instytut poddaje przygotowanepropozycje ocenie opinii publicznej.11Projekt pomaga w ten sposób administracji publicznej w realizacji obowiązków wynikających z ustawy z dnia 2 lipca 2004roku o swobodzie działalności gospodarczej w zakresie punktu kontaktowego (rozdział 2a ustawy o swobodzie działalnościgospodarczej).12Przygotowanie opisu procedury przebiega w kilku etapach. Pierwszym etapem procesu jest szczegółowa analiza aktów prawnychw celu identyfikacji procedur związanych z podejmowaniem, wykonywaniem i zakończeniem działalności gospodarczej.Następnie wybrana procedura jest szczegółowo opisywana według przyjętego wzorca. Istotnym elementem opisu jest schematBPMN, który w sposób graficzny przedstawia przebieg procedury. W kolejnym etapie opis jest konsultowany z instytucjami, którerealizują procedury. Następnie opis podlega weryfikacji i akceptacji przez eksperta prawnego.13Zadanie 1: Mapowanie, Upraszczanie, Elektronizacja, http://www.eu-go.gov.pl/pl/projekt-uepa/zadania-projektu-uepa/zadanie1-mapowanie-upraszczanie-elektronizacja/, [18.01.2013].luty 2013 77


e-biznesRysunek 3. Wyszukiwarka instytucjipublicznej. Natomiast po przejściudo działu Dla przedsiębiorcy możnaprzeczytać na przykład, jak rozpocząćprowadzenie działalnościgospodarczej w Polsce.Źródło: PPK, http://www.eu-go.gov.pl/pl/dla-przedsiebiorcy/organy-i-instytucje/,,,,,1, [10.02.2013]Ostatni przycisk – Szukasz pomocy? – przenosiużytkownika na stronę działu Help Desk. Jego zadaniemjest udzielanie odpowiedzi na wszelkie pytaniazwiązane z problematyką prowadzenia działalnościgospodarczej, zarówno w języku polskim, jak i angielskim.Otrzymane zgłoszenia zostają przekierowane dokompetentnych organów zobligowanych do udzieleniarzeczowej odpowiedzi.Na mocy art. 22d w celu umożliwienia uzyskaniainformacji o przepisach regulujących świadczenieusług poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,punkt kontaktowy powinien udostępniać informacjeo adresach stron internetowych punktówkontaktowych w innych państwach. W odpowiedzina ten wymóg w dolnej części strony głównej portaluumieszczono linki do wszystkich pozostałycheuropejskich punktów kontaktowych znajdującychsię w sieci EU-GO.Podwójna rola PPKSzczegółowe zadania PPK reguluje RozporządzenieMinistra Gospodarki z dnia 17 sierpnia 2010 r.w sprawie utworzenia punktu kontaktowego dlaadministracji oraz punktu kontaktowego dla usługodawcówi usługobiorców 14 . Prowadzony przezministra właściwego do spraw gospodarki PojedynczyPunkt Kontaktowy daje wszystkim zainteresowanymosobom nieograniczony i bezpośredni dostęp doniezbędnych dla nich informacji. Podział tematycznypozwala znaleźć odpowiednie informacje zarównoprzedsiębiorcom oraz obywatelom, jak i przedstawicielomadministracji. Zatem po kliknięciu w wybranyzakres tematyczny, przykładowo: Dla administracji,następuje przekierowanie na podstronę zawierającąartykuły przeznaczone dla pracowników administracjiPojedynczy PunktKontaktowydla AdministracjiZadań punktu kontaktowegookreślonych przez rozporządzeniew sprawie utworzenia punktukontaktowego jest wiele. Zadaniapunktu dla administracji to zbieranie,opracowywanie i przekazywaniepaństwom członkowskiminformacji w zakresie świadczenia usług drogą elektroniczną,a także:1) utworzenie skrzynki poczty elektronicznej orazpublikowanie na stronie internetowej informacjiw zakresie działania punktu kontaktowego dlaadministracji;2) prowadzenie i koordynacja przygotowania informacjina żądanie państw członkowskich oraz KomisjiEuropejskiej;3) zbieranie i przekazywanie państwom członkowskiminformacji o ważnych rozstrzygnięciach administracyjnychi sądowych dotyczących sporów odnoszącychsię do usług świadczonych drogą elektronicznąoraz praktyk, obyczajów i zwyczajów odnoszącychsię do handlu elektronicznego;4) współpraca i wymiana informacji w zakresie świadczeniausług drogą elektroniczną z właściwymiorganami administracji publicznej oraz punktemkontaktowym dla usługodawców i usługobiorców15 .Należy podkreślić, że zarówno rejestracja w portaluPPK, jak i korzystanie z jego usług są całkowiciebezpłatne oraz nieskomplikowane. Aby uświadomićto urzędnikom, w lipcu 2011 roku do pierwszej grupyurzędów realizujących procedury administracyjnezostały wysłane kody aktywacyjne umożliwiającerejestrację na portalu. Od tego czasu zarejestrowałosię na nim ponad 700 urzędników z 354 urzędów. Powpisaniu kodu użytkownik musi podać podstawowedane, takie jak: imię, nazwisko, nazwa użytkownika,adres e-mail oraz hasło. Może on również podaćwydział, w jakim pracuje, oraz telefon kontaktowy.Dzięki rejestracji przy użyciu kodu aktywacyjnegoużytkownik uzyskuje pełne prawa do zarządzaniaprofilem swojej instytucji. Od tej chwili może pełnićrolę koordynatora PPK w swoim urzędzie i m.in.14Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 17 sierpnia 2010 r. w sprawie utworzenia punktu kontaktowego dla administracjioraz punktu kontaktowego dla usługodawców i usługobiorców, Dz.U. z 2010 r. Nr 171 poz. 1152, będące rozporządzeniemwykonawczym do Ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. z 2002 r. Nr 144 poz. 1204 zezmianami).15Tamże.78 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Pojedynczy Punkt Kontaktowy...Rysunek 4. Dział Dla administracjiŹródło: PPK, http://www.eu-go.gov.pl/pl/dla-konsumenta/ [10.02.2013 r.]Rysunek 5. Rejestracja z kodemŹródło: PPK, https://www.eu-go.gov.pl/pl/zarejestruj-mnie/urzednik, [10.02.2013]Rysunek 6. Rejestracja bez koduŹródło: PPK, https://www.eu-go.gov.pl/pl/zarejestruj-mnie/urzednik, [10.02.2013]nadawać uprawnienia pozostałymurzędnikom.Rejestracja przedstawicielaurzędu może odbyć się za pomocąotrzymanego kodu lub bez jegoużycia – wówczas potrzebna jestdodatkowa weryfikacja pracownikaurzędu. Polega ona na przesłaniuuzupełnionego oraz podpisanegopotwierdzenia rejestracji.Zanim użytkownik otrzyma owopotwierdzenie, musi wybrać z listytyp urzędu, w którym pracuje,oraz miejscowość, w której urządsię znajduje, a następnie przejśćdalej. Do czasu uwierzytelnieniaswojego konta użytkownik nie mamożliwości zarządzania kontemswojego urzędu, może jednakkorzystać ze szkoleń e-learningowychczy też zapisać się naszkolenia stacjonarne.Kolejnym etapem po rejestracjina portalu jest zalogowanie się.Wyróżniamy dwie możliwościzalogowania się na portal – zapomocą logowania tradycyjnegooraz logowania przez ePUAP.Logując się tradycyjnie, mamydo dyspozycji wszystkie funkcjonalnościPPK. Wykorzystaniedrugiej <strong>metody</strong>, tj. logowaniaprzez ePUAP, umożliwia przejściez portalu PPK na elektronicznąplatformę usług administracjiluty 2013 79


e-biznespublicznej (ePUAP), bez koniecznościlogowania się na każdym z portaliz osobna. Aby skorzystać z rozwiązaniaopierającego się na SSO (Single SignOn), przedstawiciele urzędów musząjednorazowo skonfigurować połączeniepomiędzy dwoma portalami. Modyfikacjitej można dokonać zarówno podczasrejestracji, jak i po jej zakończeniu,w zakładce Moje konto.Ustawa o swobodzie działalnościprecyzuje obowiązki przedstawicieliorganów administracji w odniesieniu doPPK. Właściwe ograny mają obowiązekzapewnienia kompletności i aktualnościzawartych na stronach internetowychPunktu Kontaktowego informacji dotyczącychprocedur i formalności wymaganychprzy podejmowaniu, wykonywaniulub zakończeniu działalności gospodarczejna terytorium RP. W celu ułatwieniadopełnienia obowiązku zachowaniaaktualności danych dla przedstawicieli administracjipublicznej został utworzony panel administracyjny.Umożliwia on zarządzanie treścią umieszczoną naportalu: www.eu-go.gov.pl/panel. W zależności oduprawnień nadanych przez koordynatora portaluPPK w danym urzędzie użytkownicy mają dostęp dowszystkich bądź jedynie wybranych funkcjonalnościpanelu. Mogą oni zatem otrzymać prawa do modyfikacjidanych urzędu, potwierdzania wykonywaniaprocedur, sporządzania opisów procedur, konfiguracjie-usług czy też pełne prawa do zarządzania profilemswojej instytucji – prawa „super-urzędnika”.Czynności, jakie można wykonać za pomocą paneluadministracyjnego, to między innymi:1) edycja danych urzędu, takich jak:a. dane kontaktowe,b. godziny pracy,c. zasięg terytorialny,d. wydziały,e. konta bankowe,f. lokalizacja na mapie,g. dokumenty urzędowe;2) administracja użytkownikami;3) dodawanie e-usług:a. elektronicznych usług własnych urzędu,b. opracowanych w ramach projektu UEPAprocedur elektronicznych;4) potwierdzanie wykonywania procedur orazuzupełnienie opisów procedur o dane szczegółoweurzędu (numery kont bankowych, daneposzczególnych wydziałów).5) zarządzanie opisem procedur:a. tworzenie opisów,b. edycja opisów,c. wycofywanie z publikacji na portalu.Organ ma możliwość weryfikacji danych, którezostały opublikowane na portalu. Dokładność informacjiumieszczonych na profilu danego urzęduzależy zatem przede wszystkim od zaangażowania80 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)Rysunek 7. Przykładowa lista procedurŹródło: PPK, http://www.eu-go.gov.pl/pl/dla-przedsiebiorcy/organy-i-instytucje/szczegoly/3089/procedury/,[10.02.2013]administratorów PPK w danym urzędzie. Opróczmożliwości aktualizacji danych oraz zakładania kontpozostałym użytkownikom, pracownicy urzędu majądo dyspozycji dwie bardzo ważne funkcjonalności:potwierdzanie wykonywania procedur oraz konfigurowaniee-usług. Jeżeli w sekcji Potwierdzaniewykonywania procedur organ potwierdza realizacjęusług, których opisy są publikowane na PPK, użytkownicyportalu zostają poinformowani, że wybranąprzez siebie procedurę mogą zrealizować w danymurzędzie. Jeżeli przedstawiciel urzędu uzupełnirównież dane szczegółowe, użytkownicy otrzymająinformacje np. o numerze konta bankowego danegoorganu, na które należy przelać opłatę czy teżdokładne dane wydziału zajmującego się wybranąprocedurą. Lista procedur, które wykonuje danyorgan, również wyświetla się na stronie ze szczegółowymiinformacjami o danym organie. Dodatkowoprocedury przyporządkowane są do odpowiednichkatalogów tematycznych.W miarę wzrostu liczby dostępnych usług elektronicznychportal PPK będzie również umożliwiał elektronicznąrealizację procedur. Odbywać się to będziegłównie poprzez przekierowywanie użytkownikaz opisu procedury do odpowiadającej temu opisowiusługi na ePUAP lub też poprzez inne rozwiązaniestosowane przez właściwy urząd, np. platformę regionalną.Wymaga to jednak również odpowiedniejkonfiguracji e-usług w panelu administracyjnym, wykonanejprzez przedstawicieli organów realizującychprocedury administracyjne.Aby ułatwić pracownikom administracji publicznejporuszanie się po portalu oraz korzystanie z jegopanelu administracyjnego, organizowane są bezpłatneszkolenia stacjonarne i e-learningowe. Tematykaobejmuje zarówno zagadnienia związane z portalemPPK, jak i platformą ePUAP. Ciekawym rozwiązaniem sąe-szkolenia, z których można korzystać w dowolnymczasie, miejscu i indywidualnym tempie – jedynym


Pojedynczy Punkt Kontaktowy...warunkiem koniecznym jest posiadanie dostępu dointernetu.Ustawa o swobodzie działalności gospodarczejnakłada na organy ogólny obowiązek umożliwieniarealizacji wszelkich obowiązków związanychz działalnością gospodarczą za pomocą środkówkomunikacji elektronicznej. Należy jednak podkreślić,że elektroniczny punkt kontaktowy ma być jedyniepośrednikiem między przedsiębiorcami a organamiwłaściwymi w sprawach poszczególnych rodzajówdziałalności gospodarczej, dlatego też funkcjonowaniePPK w głównej mierze zależeć będzie od kompetentnychurzędników administracji publicznej, którzyudostępnią rzetelne, kompletne i aktualne informacjena stronie PPK.Pojedynczy Punkt Kontaktowydla przedsiębiorcyZ punktu widzenia przedsiębiorcy PojedynczyPunkt Kontaktowy pełni przede wszystkim funkcję informacyjną– znajdzie on w nim szczegółowe informacjeo sposobie realizacji procedur administracyjnych.Aby znaleźć informacje na temat realizacji konkretnejprocedury, może skorzystać z szeregu omówionychjuż wcześniej wyszukiwarek. Przykładowo po wpisaniuw wyszukiwarkę kontekstową interesującej gofrazy użytkownik uzyska listę procedur związanychz nią tematycznie. Po wybraniu konkretnej procedurymoże przejść do analizy dokładnego opisu proceduryadministracyjnej.Jeżeli w ramach realizacji danej procedury istniejejuż możliwość złożenia wniosku drogą elektroniczną,użytkownik otrzyma stosowny komunikat. Docelowoużytkownicy PPK będą również mogli dopełnić niemalwszystkich procedur drogą elektroniczną za pośrednictwemportalu. Artykuł 22c ustawy o swobodziedziałalności gospodarczej nakłada na właściwe organyobowiązek umożliwienia obywatelom załatwieniaza pośrednictwem punktu kontaktowego wszelkichspraw związanych z rozpoczęciem, wykonywaniemi zakończeniem działalności gospodarczej. Nałożonotakże na organy właściwe obowiązek przyjmowaniawszelkich dokumentów elektronicznych złożonychw punkcie kontaktowym. PPK ma obowiązek przekazaniadokumentu właściwemu organowi nie późniejniż w następnym dniu roboczym. Początkiem bieguterminu załatwienia sprawy jest następny dzieńroboczy po dniu wpłynięcia wniosku do punktukontaktowego. Jeżeli organ administracji publicznejodpowiednio skonfiguruje swoje e-usługi w paneluadministracyjnym, użytkownik portalu zostanie przeniesionybezpośrednio z opisu procedury na PPK dowłaściwego opisu usługi na ePUAP. Co więcej, dziękizaszytym mechanizmom, zostanie przeniesiony dousługi udostępnianej przez organ, do którego wnioskodawcapowinien złożyć wniosek ze względu nawłaściwość miejscową procedury. Jeżeli natomiastorgan posiada swoją własną platformę, za pomocąktórej umożliwia realizację usług drogą elektroniczną,użytkownik zostanie przeniesiony na tę platformę.W zakładce Dla przedsiębiorcy zostały też umieszczoneartykuły dotyczące rozpoczynania, prowadzenia,zawieszania oraz zamykania działalnościgospodarczej. Użytkownik znajdzie tu równieżmateriały szkoleniowe czy też informacje o sieciachwsparcia. W razie jakichkolwiek wątpliwości możeskorzystać z sekcji: Najczęściej zadawane pytania lubteż zgłosić się z problemem bezpośrednio do działuHelp Desk.Rysunek 8. Przykład wyszukiwaniaŹródło: PPK, http://www.eu-go.gov.pl/pl/dla-przedsiebiorcy/procedury/kreator/, [10.02.2013]luty 2013 81


e-biznesRysunek 9. Zakładka Dla przedsiębiorcyŹródło: PPK, http://www.eu-go.gov.pl/pl/dla-przedsiebiorcy, [10.02.2013]Rysunek 10. Zakładka Moje kontoŹródło: PPK, http://www.eu-go.gov.pl/pl/panel-uzytkownika/, [10.02.2013]O ile przedsiębiorca nie posiada dostępu do paneluadministracyjnego, ma on możliwość zarządzaniaustawieniami swojego konta poprzez Moje konto.W odpowiednich katalogach znajdzie również informacjęo procedurach, których wykonywanie rozpoczął,czy też historię rozpoczętych szkoleń.Bariery rozwoju PPKDzięki wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznejstrona PPK jest źródłem wiedzy zarównodla przedsiębiorców, jak i administracji.Celem idei jest stworzeniekompleksowego systemu informacji,który ułatwi zainteresowanym podmiotomz kraju i z zagranicy szybszei bezpośrednie pozyskanie niezbędnychdo prowadzenia działalnościgospodarczej podstawowych informacjio przepisach i urzędach.Docelowo za pośrednictwem portaluPPK możliwe ma być również składaniewniosków drogą elektronicznąbezpośrednio do urzędów.Niestety, aby w Polsce – wzorempozostałych państw europejskich– procedury mogły być realizowanecałkowicie drogą elektroniczną, musząnastąpić radykalne zmiany w polskim ustawodawstwie.W pierwszej kolejności należałoby zlikwidowaćwymóg pisemności rozumiany jako alternatywa do<strong>formy</strong> elektronicznej. Z art. 14 § 1 16 Ustawy z dnia14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego17 wynika bowiem, że ustawodawca odróżniaformę pisemną od dokumentu elektronicznego, cooznacza, że jeżeli ustawa nakłada wymóg złożeniawniosku jedynie w formie pisemnej, nie przewidującjednocześnie alternatywy w formie elektronicznej,stanowi to barierę w elektronizacji procedury. Ponadto16Art. 14. § 1. Sprawy należy załatwiać w formie pisemnej lub w formie dokumentu elektronicznego w rozumieniu przepisów Ustawy z dnia17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz.U. Nr 64 poz. 565, z późn. zm.), doręczanegośrodkami komunikacji elektronicznej.17Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2000 r. Nr 98 poz. 1071 j.t. ze zmianami).82 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Pojedynczy Punkt Kontaktowy...należałoby zlikwidować wymagane przez ustawy szczególnezałączniki do poszczególnych wniosków w wieluprocedurach administracyjnych, które uniemożliwiającałkowitą elektronizację tych procedur. Przykładowoustawa Prawo farmaceutyczne 18 w art. 75 wymagazałączenia do wniosku o udzielenie zezwolenia na prowadzeniehurtowni farmaceutycznej tytułu prawnegodo pomieszczeń hurtowni lub komory przeładunkowej.Dokument powinien być złożony w oryginale, dlategojeżeli przedsiębiorca nie dysponuje tytułem prawnymw formie dokumentu elektronicznego, to nie ma możliwościzłożenia go w formie elektronicznej. Kolejnyprzykład wymogu zbędnych załączników znaleźć możnaw ustawie o nawozach i nawożeniu 19 , gdzie w art. 4ust. 4 pkt 4 zapisano wymóg załączenia do wniosku 20zaświadczenia albo oświadczenia o wpisie do rejestruprzedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym albow Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej,potwierdzającego prowadzenie działalnościgospodarczej w zakresie wprowadzania do obrotunawozów albo środków wspomagających uprawę roślin,a w przypadku prowadzenia działalności w formiespółki cywilnej również kopii umowy tej spółki. Należypodkreślić, że wystarczyłoby, gdyby przedsiębiorca podawałwe wniosku jedynie numer. Ponadto dokumentytakie należy uznać za zbędne, ponieważ urzędnik możewiele danych sam sprawdzić w rejestrach publicznych 21 ,jakimi są na przykład KRS i CEIDG.Podsumowując – w ustawach regulujących przebiegposzczególnych procedur administracyjnych,występuje szereg wymogów, które utrudniają lubwręcz uniemożliwiają pełną elektronizację. Dlategodopóki ustawodawca nie zniesie wymogu składaniadokumentów jedynie w formie pisemnej 22 i przedkładaniaoryginałów dokumentów 23 , zaświadczeń 24 , poświadczonychkopii 25 lub poświadczonych tłumaczeń 26albo wymogu przedłożenia dokumentów do wgląduorganowi 27 , pełna elektronizacja wszystkich procedurnie będzie możliwa. Spełnienie nałożonego na Polskęprzez dyrektywę usługową, a na poszczególne organyprzez ustawę o swobodzie działalności gospodarczej,wymogu umożliwienia realizacji spraw związanychz podejmowaniem, wykonywaniem i zakończeniemdziałalności gospodarczej za pośrednictwem PojedynczegoPunktu Kontaktowego stanie się możliwe dopieropo nowelizacji poszczególnych aktów prawnych.Marta Matuszewska-Maroń jest absolwentką wydziałów Prawa i Administracji oraz Nauk Politycznych i DziennikarstwaUniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, obecnie jest na trzecim roku aplikacji radcowskiej. Pracuje w InstytucieLogistyki i Magazynowania (ILiM), który wraz z Ministerstwem Gospodarki i Krajową Izbą Gospodarczą, realizuje projektUproszczenie procedur związanych z podejmowaniem i prowadzeniem działalności gospodarczej poprzez ich elektronizację i wdrożenieidei „jednego okienka” (UEPA). Zainteresowania badawcze autorki obejmują szeroko pojętą deregulację procedur administracyjnychoraz zmiany w prawie związane z elektronizacją.Marta Łakomiak jest absolwentką Wydziału Budowy Maszyn i Zarządzania Politechniki Poznańskiej na kierunku Zarządzaniei inżynieria produkcji, na specjalności Systemy Informatyczne Zarządzania. Pracuje w Instytucie Logistyki i Magazynowania (ILiM)w projekcie UEPA, gdzie pełni funkcję kierownika obszaru zadaniowego ds. help-desk portalu Pojedynczego Punktu Kontaktowego.Do głównych zadań obszaru należy udzielanie pomocy użytkownikom, analiza ich potrzeb oraz ciągłe rozwijaniefunkcjonalności portalu, jak również zarządzanie dokumentacją dotyczącą zmian oraz administracja treścią portalu.18Ustawa z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne (Dz.U. z 2008 r. Nr 45 poz. 271 j.t. ze zmianami).19Ustawa z dnia 10 lipca 2007 r. o nawozach i nawożeniu (Dz.U. z 2007 r. Nr 147 poz. 1033 ze zmianami).20Mowa o wniosku o uzyskanie pozwolenia na wprowadzenie do obrotu nawozu albo środka wspomagającego uprawę roślin.21Zgodnie z art. 220 § 1 KPA: Organ administracji publicznej nie może żądać zaświadczenia ani oświadczenia na potwierdzenie faktówlub stanu prawnego, jeżeli:1) znane są one organowi z urzędu,2) możliwe są do ustalenia przez organ na podstawie:a) posiadanych przez niego ewidencji, rejestrów lub innych danych,b) rejestrów publicznych posiadanych przez inne podmioty publiczne, do których organ ma dostęp w drodze elektronicznej na zasadachokreślonych w przepisach ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne,c) wymiany informacji z innym podmiotem publicznym na zasadach określonych w przepisach o informatyzacji działalności podmiotówrealizujących zadania publiczne,d) przedstawionych przez zainteresowanego do wglądu dokumentów urzędowych (dowodu osobistego, dowodów rejestracyjnych i innych).22Np. art. 18m Ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy; art. 18 Ustawy z dnia 26października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.23Np. art. 10 Ustawy z dnia 15 czerwca 2007 r. o licencji syndyka; art. 57 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane.24Np. art. 14 Ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o organizacji rynku rybnego; § 5 Rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 24kwietnia 2007 r. w sprawie rejestru producentów i handlowców obowiązanych do tworzenia i utrzymywania zapasów obowiązkowychropy naftowej lub paliw.25Np. art. 76g Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości; art. 61 Ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. Prawo geologicznei górnicze.26Np. art. 9 Ustawy z dnia 18 marca 2008 r. o zasadach uznawania kwalifikacji zawodowych nabytych w państwach Unii Europejskiej.27Np. § 4 Rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 sierpnia 2004 r. w sprawie obiektów hotelarskich i innych obiektów,w których są świadczone usługi hotelarskie; art. 28 ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3.luty 2013 83


e-edukacja na świecieDoes The Use of Online TechnologyImprove Student’s Performancein Epidemiology?Josiah Alamu, Karen Swan, Ray SchroederThis article uses the validated measurement tool for theCommunity of Inquiry (CoI) framework in online settingsto assess students’ perception of social presence, teachingpresence, and cognitive presence, when a synchronoustechnological tool was utilized in a quantitative onlinegraduate-level course.IntroductionA major challenge facing instructors teaching quantitative-basedonline courses, such as mathematicsand statistics, is the creation of community of inquiry(CoI), which Garrison and colleagues described as avaluable context for higher-order learning 1 . The CoIframework is based on collaborative-constructivismtheory, where complete immersed learning occurswithin the community through the complex interactionof the three essential core elements: cognitivepresence, social presence, and teaching presence 2 .Thus, a quality quantitative-based online educationmust incorporate these elements in its instructionalstrategy.According to a report by Doug Lederman 3 , approximately6.7 million, or a third, of all studentswho were enrolled in a post-secondary educationtook an online course for credit in fall 2011. A largeproportion of these students would have beenexposed to at least one quantitative course in anonline environment. Published evidence is availableto support the axiomatic that American studentsdevelop anxiety when it comes to statistics or otherquantitative courses 4 . These anxieties, we assumed,might even be exacerbated when such course isadministered online. Thus, a quantitative courseadministered online must utilize teaching strategiesthat will minimize the students’ anxiety and optimallysupport high standard and self-initiated learning.Online course management systems, such as Blackboard,or Moodle, in tandem with the synchronoustechnological tools may potentially improve the CoIframework in online settings.Epidemiology, one of the core disciplines of publichealth, focuses on principles and concepts related tothe study of patterns of disease and inquiry in humanpopulations and the application of this study to thecontrol of public health problems. Concepts in epidemiologyoften require critical thinking, which may bechallenging to transfer from the classroom to onlineeducation 5 . Students who are learning a quantitativebasedepidemiology online course in a text-basedenvironment are more likely to lose concentration andinterest when reading course materials from the webthan the students in the traditional classroom learningenvironment. Therefore, an instructional strategyframework for online epidemiology environmentsmust focus on innovative instructional methodologies,well-designed assessment techniques, and highlyinteractive components.To make an epidemiology online education robustand satisfactory to the students, we need to incorporatethe total educational experience contained withinthe CoI framework. How do we create the CoI in anonline classroom environment? Is the asynchronous,text-based environment enough? Currently, data thatsupports teaching methodologies in an epidemiologyonline course is very scarce. Anguiano and colleaguesdescribed their experience of teaching public healthin an online environment 6 and Smith reviewed the ap-1D.R. Garrison, T. Anderson, W. Archer, Critical thinking, cognitive presence, and computer conferencing in distance education,http://communityofinquiry.com/files/CogPres_Final.pdf, [29.06.2010].2D.R. Garrison, T. Anderson, W. Archer, Critical Inquiry in a text-based environment: computer conferencing in higher education, „TheInternet and Higher Education” 2000, No. 2 (2-3), p. 87–105.3D. Lederman, Growth for Online Learning, http://www.insidehighered.com/news/2013/01/08/survey-finds-online-enrollments-slowcontinue-grow,[13.02.2010].4A.J. Onwuegbuzie, Statistics Anxiety among African American Graduate Students: An Affective Filter?, „Journal of Black Psychology”1999, No. 25, p. 189–208.5D.R. Garrison, T. Anderson, W. Archer, Critical Inquiry in a text-based…, op.cit.6A.S. Anguiano et al., The experience of teaching public health using online technology: epidemiology beyond the classroom, [in:] 5 th InternationalTechnology Education Development Conference 2011 Proceedings, Valencia, Spain.84 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


Does The Use of Online Technology Improve Student’s...plication of information technology in the teaching ofveterinary epidemiology and public health 7 . However,none of these examine the use of online technologicaltools to evaluate the CoI components in a synchronousonline environment.Assessment of the technology used to supportan online course is very important for several reasons.The technology has the potential to affect thefrequency and manner in which students and theinstructor interact with one another, provide andreceive feedback, and interact with course materials.A successful online course with adequate technologicalsupport creates a CoI where students: interact withone another, interact with the instructor, and interactwith the course materials to develop new knowledgeand skills. Students mostly perceive that they learnmore, are more satisfied with the instructor and thelearning experience, and have greater retention, whenthe online course has a strong CoI 8 .To bridge the existing gap, we evaluated the students’perception of the synchronous use of Googleplus in a graduate-level online introductory epidemiologycourse and its influence on the three coreelements of the CoI model. We also examined studentoutcome and assessed whether the introduction ofa technological tool to facilitate synchronous onlinediscussions has been a factor in causing quality performanceon the final examination.Research MethodologyTwenty students enrolled and completed an onlinegraduate-level epidemiology course in fall 2010 and16 students enrolled and completed the same coursein fall 2011. In fall 2011, we introduced synchronousonline discussions in addition to course materials andhandouts, which students can access directly on theblackboard. A synchronous online discussion was notavailable prior to fall 2011. Thus, we designated fall2010 and fall 2011 as control and treatment groupsrespectively. The major difference between the controland the treatment groups was the presence ofsynchronous discussion among the treatment group.These online synchronous discussions were facilitatedusing an online technological tool Google plus. Allother factors such as, curriculum, instructor, andcourse delivery management system were essentiallythe same.The sixteen students who were enrolled in thefall 2011 were required to meet with the instructoronce every two weeks for synchronous discussions.The instructor clarified key concepts during thecourse and practice questions were distributed anddiscussed. Furthermore, the instructor encouragedsocial interaction, encouraged student reflection,and provided hands-on activities. We prospectivelymonitored students’ participation and progress fromthe beginning of the semester until the end.We administered an anonymous survey, whichhas been validated for CoI constructs 9 , to studentswho were enrolled in the fall 2011 two weeks beforethe final examination. Participation in the surveywas voluntary, and the study was approved by theprincipal investigators’ institution IRB. We also collectedstudents’ final examinations scores, which wasa weighted combinations of student’s performances inexamination 1, examination 2, examination 3, groupproject, and literature critique, from both the fall 2010and the fall 2011 courses.Data AnalysisThe CoI survey composed of series of questionsmeasured on a 5-point Likert scale (ordinal responseson a scale of 0 = strongly disagree to 5 = stronglyagree) and partitioned into three sections. Sectionone was composed of thirteen questions designed tomeasure the teaching presence construct; section twowas composed of nine questions designed to measurethe social presence; and section three was comprisedof twelve questions designed to measure the cognitivepresence. An additional three questions were addedto measure the overall satisfaction with the courseand with the instructor. The principal componentanalysis would have been an ideal analysis for this typeof dataset. However, to obtain reliable results usingprincipal component analysis, the minimal number ofsubjects should be larger than 100 or five times thenumber of variables being analyzed 10 .Ordinal responses were scored using the scale(0 = strongly disagree) to (5 = strongly agree). Meanresponses for the 34 items ranged from 3.33 to 4.63,with a standard deviation range of 0.52 to 1.12. Collectivethirteen questions designed to measure theteaching presence yielded a mean score of 3.87 (s.d.= 0.85). Social presence items collectively yieldeda mean score of 4.28 (s.d. = 0.72), and Cognitive presenceyielded a mean score of 4.04 (s.d. = 0.66).Since our sample size was small, we used summativestandardized agreement score to generatean aggregate score for each of the CoI components.We summed items in each of these sections to createa summative standardized agreement score using thefollowing formula:7S. Ronald, The application of information technology in the teaching of veterinary epidemiology and public health, „Journal of VeterinaryMedical Education” 2003, No. 30 (4), p. 344–3508J.B. Arbaugh, M. Cleveland-Innes, S.R. Diaz, D.R. Garrison, P. Ice, J.C. Richardson, K.P. Swan, Developing a community of inquiryinstrument: Testing a measure of the Community of Inquiry framework using a multi-institutional sample, „Internet and High Education”2008, No. 11, p. 133–136.9K.P. Swan, J.C. Richardson, P. Ice, R. Garrison, M. Cleveland-Innes, J.B. Arbaugh, Validating a measurement tool of presence in onlinecommunities of inquiry, „e-<strong>mentor</strong>” 2008, No. 2 (24), p. 1–12.10SAS Institute Inc., Principal Component Analysis, support.sas.com/publishing/pubcat/chaps/55129.pdf, [15.02.2013].luty 2013 85


e-edukacja na świeciewhere observed score equals the summation of all itemsin each section; minimum score equals number of itemmultiplied by the number of students multiplied by theminimum scale value; maximum score equals number ofitem multiplied by the number of students multipliedby the maximum scale value. The minimum scale valueis one and the maximum scale value is five.Additionally, we used the Wilcoxon-rank sum testwith continuity correction to compare the medianscores on the final examinations between the (“treatment”)fall 2011 and the (“control”) fall 2010 groups.FindingsOf the 16 students in the treatment group, nine(56.3%) completed the CoI survey. Using a summativestandardized agreement score, 77.7% of the respondentsperceived that the use of the technology facilitatedteaching presence; 88.8% of the respondents perceivedthat the use of the technology facilitated socialpresence; while 75.5% of the respondents perceivedthat the use of the technology facilitated cognitivepresence. Overall, 77% of the respondents were satisfiedwith the course and with the instructor; although,almost all respondents agreed that the instructor didnot provide feedback in a timely fashion.We examined students’ responses to three itemsfrom each of the CoI survey domains:(1) Teaching presence: The instructor clearly communicatedimportant course topics: 89% of those whoresponded agreed or strongly agreed that the instructorclearly communicated important topics in thiscourse. This result suggests that our students valuedthe instructor’s involvement and support in an onlineenvironment;(2) Social presence: I felt comfortable interacting withother course participants: 88% of those who respondedagreed or strongly agreed that they were comfortableinteracting with their peers.(3) Cognitive presence: I can describe ways to test andapply the knowledge created in this course: All respondentsagreed or strongly agreed with this statement. It appearedthat students perceived that they have learnedand have acquired advanced knowledge to help themdischarge responsibilities in public health practices.We used the Wilcoxon- rank sum test with continuitycorrection to compare the median score on the finalexamination in the fall 2011 (“treatment group”) and inthe fall 2010 (“control group”). Students who took thiscourse when the Google plus was used synchronouslyto facilitate discussions (fall 2011) performed better(80% vs. 90%; p = 0.0004) than the control group (fall2010) when no synchronous technology was used.DiscussionOverall, our data appeared to suggest that the synchronoususe of online technology, in this case Googleplus, was beneficial to our students and enhancedthe three components of CoI model. Additionally, itappeared that our students perceived that the use ofsynchronous online technology enhanced social presencethe most and teaching presence the least. We arevery pleased with several comments that we receivedfrom students at the end of the semester. For example,one student posted a comment at the end of the surveythat “I have taken online public health courses inother institutions before. However, the curiosity andinterest I gained from this course is unbelievable. Theinstructor, considered us as an adult, professional andmidcareer students by creating groups and by buildinga sense of team-work. This helped us learn fromeach other and reach consensus for the answers of ourgroup projects. I become even more interested in epidemiologyand biostatistics”. We also learned a greatdeal from this survey that students valued timelyfeedback. For instance, a student posted a commentthat “I thought the course and the instructor were effective.My only complaint is that sometimes I wouldnot receive feedback from the instructor throughe-mail when I submitted a question”.The statistically significant higher median score onthe final examination that we observed between the(“treatment group”) fall 2011 and the (“control group”)fall 2010 might be due to several reasons other thana synchronous online technological tool (Google plus).For example students’ background might be responsiblefor the higher score in fall 2011. More of thestudents who enrolled in fall 2011 had prior medicalbackground compared with those in fall 2010. Despitethis limitation, we believed that instructor’s presencewas most pronounced when an online technologicaltool Google plus was used synchronously to facilitateonline education in fall 2011.We would like to acknowledge the small samplesize for this study. The survey was administeredanonymously; however, poor participation might bedue to fear among students that their identity wouldbe uncovered and may influence their final grade. Wewill continue to collect data for the next four to fiveyears to increase the sample size. We are also in theprocess of collaborating with other institutions. Suchcollaboration will not only increase the sample sizeconsiderably and make the interpretation more robustbut also afford an opportunity to examine a variety ofvariables that come with studying more heterogeneousstudent populations.ConclusionsIn conclusion, the total educational experienceamong our students who enrolled in an online graduate-levelepidemiology course was positive. The respondentsappeared to perceive that the synchronoususe of online technology, Google plus, in an onlineenvironment enhanced the three domains of CoI.References are available in the online version.86 e-<strong>mentor</strong> nr 1 (48)


WWW.E-MENTOR.EDU.PLINFORMACJE DLA AUTORÓW„E-<strong>mentor</strong>” jest czasopismem punktowanym. Zgodnie z wykazem ogłoszonym przezMinisterstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w 2012 r. za publikację artykułu naukowegow naszym dwumiesięczniku można uzyskać 8 punktów.DWUMIESIĘCZNIK „E-MENTOR” - WWW.E-MENTOR.EDU.PLWydawcy: Szkoła Główna Handlowa w Warszawie oraz Fundacja Promocji i Akredytacji Kierunków EkonomicznychAdres Redakcji: al. Niepodległości 162 lokal 150, 02-554 Warszawa, tel./fax (22) 646 61 42Adres e-mail: redakcja@e-<strong>mentor</strong>.edu.plCzasopismo wydawane jest od 2003 roku. Wersja drukowana „e-<strong>mentor</strong>a”, o nakładzie 1200 egz., dystrybuowana jest w ponad285 ośrodkach akademickich i instytucjach zajmujących się edukacją, jak również wśród przedstawicieli środowiska biznesu.Natomiast dla wersji internetowej odnotowujemy do 130 tysięcy odwiedzin miesięcznie.Wszystkie opublikowane artykuły są recenzowane przez specjalistów z danych dziedzin.TEMATYKA CZASOPISMA„E-<strong>mentor</strong>” jest pismem skoncentrowanym na zagadnieniach związanych z e-learningiem, e-biznesem, zarządzaniem wiedząi kształceniem ustawicznym oraz – w szerszym zakresie – zajmującym się metodami, formami i programami kształcenia.Szczególną rolę pełni ostatni dział, który porusza zagadnienia związane z tworzeniem społeczeństwa informacyjnego, organizacjąprocesów edukacyjnych oraz najnowszymi trendami z dziedziny zarządzania i ekonomii.PROFIL PRZYJMOWANYCH OPRACOWAŃRedakcja przyjmuje artykuły o charakterze naukowym i popularnonaukowym, komunikaty z badań, studia przypadków,recenzje publikacji oraz relacje z konferencji i seminariów. Opracowania powinny zawierać materiał oryginalny, wcześniejniepublikowany, pisany stylem naukowym.WSKAZÓWKI DLA AUTORÓWAutorów nadsyłanych tekstów obowiązują normy redakcyjne, które dotyczą: wielkości materiału, stosowanego języka,formatu treści, przypisów, bibliografii i prezentacji źródeł. Ponadto do opracowania należy dołączyć dwujęzyczne streszczenie(w j. polskim i j. angielskim) oraz notę biograficzną autora wraz z jego fotografią. Przesyłane zdjęcia (także te związane z treściąartykułu) oraz ilustracje muszą spełniać kryteria zdefiniowane dla plików graficznych.Szczegółowe wskazówki opublikowane są na stronie:http://www.e-<strong>mentor</strong>.edu.pl/dla_autora.phpMateriały zamieszczone w dwumiesięczniku „e-<strong>mentor</strong>” chronione są prawem autorskim. Przedruktekstu bądź jego fragmentu może nastąpić jedynie za zgodą Redakcji. Redakcja zastrzegasobie prawo dokonywania skrótów i zmian w materiałach niezamówionych.


FUNDACJA PROMOCJI I AKREDYTACJI KIERUNKÓW EKONOMICZNYCHZmieniamy edukacjęekonomicznąPodaruj 1%swojego podatkuFundacja, jako organizacja pożytku publicznego,może realizować swoje cele statutowe jedyniedzięki wsparciu Dobroczyńców. Działalność Fundacjina rzecz jakości kształcenia, projekty edukacjiekonomicznej oraz rozwój nowoczesnej dydaktykinie byłyby możliwe do realizowania bez wsparcia indywidualnychosób, które przeznaczają 1% swojego podatku dochodowego nanaszą organizację.Zwracamy się więc z gorącą prośbą o wsparcie działań Fundacjipoprzez przekazanie jej 1% swojego podatku dochodowego.Przekazanie 1% podatku możliwe jest poprzez wskazanienaszej organizacji na rocznym rozliczeniu podatkowym składanymdo urzędu skarbowego. Odpowiednie rubryki znajdująsię na ostatniej stronie formularza PIT-36 oraz PIT-37, w częścizatytułowanej „Wniosek o przekazanie 1% podatku należnegona rzecz organizacji pożytku publicznego (OPP)”. Należypodać numer KRS naszej organizacji (0000005496) oraz wnioskowanądo przekazania kwotę. Przelewu na konto Fundacjidokona w imieniu podatnika urząd skarbowy.Zapewniamy, iż środki te zostaną przeznaczone na ważne cele,jakimi są: działania na rzecz podwyższania jakości edukacji w ekonomicznymszkolnictwie wyższym oraz budowy standardówkształcenia, środowiskowe seminaria i konferencje, projekty propagującenowoczesne technologie w dydaktyce, jak również inicjatywysłużące kształtowaniu postaw przedsiębiorczych wśródmłodzieży (m.in. poprzez Olimpiadę Przedsiębiorczości oraz EkonomicznyUniwersytet Dziecięcy) oraz szerzej – służące edukacjimłodzieży w ramach prowadzonego przez Fundację liceum ogólnokształcącego.Z góry dziękujemy za ofiarność i przejawiającą się w ten sposóbtroskę o jakość edukacji w Polsce.www.fundacja.edu.plFundacja Promocji i AkredytacjiKierunków EkonomicznychAl. Niepodległości 162, 02-554 WarszawaGmach Główny SGH, lokal 150tel./faks (022) 646 61 42, tel. (022) 564 97 23e-mail: biuro@fundacja.edu.plNr KRS: 0000005496Fundacja powołana w 2000 r. przez:

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!