13.07.2015 Views

Listy perskie - Wolne Lektury

Listy perskie - Wolne Lektury

Listy perskie - Wolne Lektury

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

żeśmy przećwiczyli ten turniej poprzedniego dnia. Trzeba będzie zakupić pewne książki,zbiorki trefnych słówek, na użytek ludzi, którym zbywa na dowcipie, a chcą go udawać:cała rzecz w tym, aby mieć wzory. Chcę doprowadzić do tego, abyśmy, w niespełna półroku, mogli podtrzymać godzinną rozmowę, całą naszpikowaną kalamburami. Ale trzebapamiętać o jednym: forsować reputację. Nie dosć powiedzieć dobry dowcip, trzeba gojeszcze obnosić i rozsiewać, inaczej trud poszedłby na marne. Wierzaj mi, nie ma nic żałośniejszego,niż czuć, że się powiedziało dobry dowcip, który umiera w uchu głupca. Toprawda, niekiedy ma się kompensatę: zdarza się nam palnąć głupstwo, które przechodziincognito; to jedyna pociecha. Oto, mój kochany, droga, jaką trzeba obrać. Rób, jak cimówię, a przyrzekam ci, do pół roku, fotel w Akademii. Widzisz więc, że praca nie będziedługa; wówczas bowiem możesz zawiesić na kołku swą sztukę: co bądź powiesz, będzieprzyjęte z zachwytem. Zauważono we Francji, iż z chwilą gdy człowiek wchodzi w jakieśgrono, od razu przejmuje ducha korporacji. Będzie tak i z tobą; jeśli czego lękam się dlaciebie, to chyba nadmiaru poklasków”.Paryż, 6 dnia księżyca Zilkade, 1714.LIST L. IKA DO IBBEA, SMYIE.U ludów Europy pierwszy kwadrans małżeństwa usuwa wszelkie trudności; data ostatecznychdowodów miłości równoczesna jest z błogosławieństwem ślubnym. Kobiety niesą tu jak nasze Persjanki, które walczą o każdą piędź, niekiedy całe miesiące. Tu rozstrzygajedna chwila; jeśli nic na tym nie tracą, to że nie mają nic do stracenia. Ale,o wstydzie! cały świat zna moment ich porażki; nie zasięgając rady gwiazd, można ściśleprzepowiedzieć dobę narodzin ich dzieci.Francuzi nie mówią prawie nigdy o swych żonach: lękają się, aby się im nie zdarzyłorozprawiać o nich wobec ludzi, którzy znają je lepiej od nich.Są, między nimi, osobniki bardzo nieszczęśliwe, których nikt się nie lituje: to zazdrośnimężowie; są tacy, których cały świat nienawidzi: to zazdrośni mężowie; są i tacy,którymi wszyscy gardzą: to również zazdrośni mężowie.Toteż nie znam kraju, w którym byliby oni tak nieliczni jak we Francji. Spokój ichnie polega na zaufaniu do żon; przeciwnie, wspiera się na złej opinii o nich. Wszystkieroztropne środki Azjatów, zasłony, więzienia, czujność eunuchów, wszystko to zdaje sięim sposobniejsze, aby pobudzić przemyślność tej płci, niż aby ją znużyć. Tu mężowiestarają się, w pogodzie ducha, przyjmować swój los; patrzą na niewierność jako na jegonieuniknione zrządzenie. Męża, który chciałby wyłącznie posiadać swą żonę, uważanoby za wroga dobra publicznego; za szaleńca, który chce sam jeden cieszyć się światłemsłonecznym, z wyłączeniem innych ludzi.Mąż, który kocha żonę, uchodzi tu za człowieka, który nie posiada dość zalet, abyzdobyć miłość innej; który nadużywa przymusu prawa, aby nadrobić niedostatki własnychpowabów; który wyzyskuje swoje przywileje ze szkodą społeczeństwa; który przywłaszczasobie to, co mu było dane jedynie w zastaw; który wreszcie chce obalić cichą umowę,gwarantującą szczęście zarówno jednej jak i drugiej płci. Tytuł męża pięknej żony, któryw Azji ukrywa się tak starannie, tu nosi się bez obawy. Każdy czuje się na siłach znalezieniagdzie bądź pociechy. Monarcha pociesza się po stracie fortecy zdobyciem innej: kiedyTurcy odebrali nam Bagdad, czyż nie zagarnęliśmy Mogołowi Kandaharu?Człowiek, który znosi niewierność żony w ogólności, nie spotyka się z przyganą;przeciwnie, chwalą jego rozsądek: potępiają jedynie poszczególne wypadki.Nie znaczy to, aby nie istniały kobiety cnotliwe; można powiedzieć, że cieszą się wielkimpoważaniem. Przewodnik mój zwracał mi zawsze na nie uwagę; ale wszystkie byłytak szpetne, iż trzeba chyba być świętym, aby nie znienawidzić cnoty.Po tym co ci opowiedziałem o obyczajach tego kraju, wyobrazisz sobie łatwo, że Francuzinie odznaczają się stałością. Uważają, iż równie śmieszne jest przysięgać kobiecie, żesię ją będzie kochało wiecznie, jak twierdzić, że ktoś się będzie zawsze cieszył dobremzdrowiem, albo że zawsze będzie szczęśliwy. Przyrzekając kobiecie, że ją będą kochaćzawsze, przyjmują, iż ona znowuż przyrzeka budzić w nich zawsze miłość: jeśli kobietachybi słowu, i oni nie czują się już związani.Paryż, 7 dnia księżyca Zilkade, 1714.DziewictwoMałżeństwoWierność, Mąż, ŻonaCnota, UrodaPrzysięga, ŚlubMOTESUIEU <strong>Listy</strong> <strong>perskie</strong> 43

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!