13.07.2015 Views

zaproszenie - I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Kasprowicza w ...

zaproszenie - I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Kasprowicza w ...

zaproszenie - I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Kasprowicza w ...

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Dwa opisy ogrodu – dwa sposoby mówienia o naturze. Analiza i interpretacja porównawcza fragmentówPana Tadeusza Adama Mickiewicza i opowiadania Pan Brunona Szulza.NATALIA WOSZCZEKGdy w I poł. XIX w. A. Mickiewicz tworzyłPana Tadeusza, ziemie polskie znajdowały się podzaborami. Poeta przebywający podówczas naemigracji spłodził utwór, w którym pragnął odtworzyćz pamięci nostalgiczny obraz utraconej ojczyzny. Zkolei w I połowie XX wieku powstaniu Sklepówcynamonowych Brunona Szulza towarzyszyły nastrojeniepokoju wywołane agresywną politykąmiędzynarodową, która doprowadziła do II wojnyświatowej.ROBERT MENśYKMówi się, Ŝe natura zawsze rządzi się własnymiprawami i od wieków tylko ona pozostajeniezmienna i konsekwentna. Nawet jeśli toprawda, to sposoby postrzegania jej mogą byćcałkowicie odmienne. Przykładem są fragmentyopisów ogrodów w „Panu Tadeuszu” A.Mickiewicza i „Sklepach cynamonowych” B.Schulza.Autorzy zdecydowali się we wstępie na róŜne strategie. Natalia sięga po kontekst historycznoliteracki obuutworów, który jest waŜny dla zrozumienia róŜnych okoliczności, które zdeterminowały kształt obu dzieł.Robert zdecydował się na dostrzeŜenie paradoksu (przekonanie o stałości natury nie idzie w parze zjednakowym jej widzeniem w literaturze), po czym wprowadza w istotę tematu: wykaŜe róŜnice wujęciu tego samego motywu.Obraz sadu we fragmencie epopeiMickiewicza jest silnie wyidealizowany. W opisiewarzyw dostrzegamy liczne personifikacje (np.otyłego brzuch harbuza, wysmukły bób), epitety(wąskie, długie, wypukłe ogórki) i an<strong>im</strong>izacje (plączestrąki) . Z jednej strony uŜyte środki poetyckie oddajądorodność roślin, uplastyczniają ich obraz, z drugiej -dynamizują go. Heroizacja upersonifikowanychkonopi, które grzędom słuŜą za obronę wprowadzaskojarzenie militarne: ze stojącymi na straŜyrycerzami. Dzięki porównaniu słonecznika do ciałaniebieskiego podąŜającego za słońcemwyeksponowany został kosmiczny ład przyrody,którego częścią jest soplicowski warzywnik.Mickiewicz dba o precyzję opisu: sięga ponazewnictwo botaniczne, dokładnie lokalizujeposzczególne gatunki uprawne, co takŜe wpływa nawraŜenie wszechobecnego uporządkowania.Mickiewicz wylewnie, jak przystało naromantyka, przedstawia ogród Sopliców, którywydaje się pełen Ŝycia. Efekt ten uzyskuje główniedzięki zastosowaniu personifikacji – bób obracaoczy, kukurydza podnosi kitę, a dynia wtacza sięmiędzy buraki. Rośliny wiodą własne, spokojne iradosne Ŝycie. W wyobraźni czytającego pojawia sięogród pełen barw. Tu i ówdzie dostrzegamy złotąkitę kukurydzy, buraki czerwone, maków białawebadyle. Wszystko to za sprawą epitetówuplastyczniających obraz Ŝywymi kolorami.Rozległy ogród jest miejscem harmonijnym,radosnym, szczęśliwym. Obfituje w róŜnorodnegatunki roślin: od kapusty i marchwi, przez bób,kukurydzę i buraki, na słonecznikach i ogórkachkończąc. Wyliczenie sugeruje bogactwo plonów, aco za tym idzie - dostatek w gospodarstwieprzypominającym Arkadię.Zarówno Natalia, jak i Robert dostrzegają rolę uŜytych przez Mickiewicza środków poetyckich.Nazywają je i trafnie określają ich funkcje. Co waŜne – nie są gołosłowni i przywołują z tekstu przykładytego, o czym mówią. O twórczym i zawsze indywidualnym charakterze kaŜdej analizy i interpretacji niechświadczy fakt, Ŝe kaŜde z dwojga autorów dostrzegło w tekście takŜe coś innego: Natalia – militarnąmetaforę i jej powiązanie z figurami poetyck<strong>im</strong>i kształtującymi wraŜenie naturalnego porządku; Robert –topos Arkadii oraz rolę wyliczenia.Co jeszcze warto by zauwaŜyć? śe natura w PT jest Ŝywa i czująca, bujna i róŜnorodna, ale takŜe, za sprawągospodarnych ludzi, ujarzmiona i poŜyteczna; Ŝe zwykły wiejski warzywnik na opisie zyskał, bo zostałuniezwyczajniony w języku poetyck<strong>im</strong>..W Sklepach cynamonowych B. Schulza ogródnatomiast jawi się jako miejsce z pozoru tylko piękne,w istocie jednak dzikie i przeraŜające. Ogród bowiemw jednej stronie był otwarty(...), i tam podścielał niebuSzulz, choć stosuje właściwie te sameśrodki językowe, to uzyskuje zupełnie inny,kontrastujący z Mickiewiczowsk<strong>im</strong>, efekt.Personifikacje, na skutek których ogród wyraźnie

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!