13.07.2015 Views

DZIENNIK URZĘDOWY

DZIENNIK URZĘDOWY

DZIENNIK URZĘDOWY

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ROK XIV. Nr. 1—(119).<strong>DZIENNIK</strong> URZĘDOWYKURATORIUM OKRĘGU SZKOLNEGO BRZESKIEGOS T Y C Z E Ń 1 9 3 7 R.T R E S CP oz.Str.P Q2.Str.1. Popieranie T-wa Pomocy Polonii Zagranicznej............................................................... 22. Akcja wyszkoleniowa Kół Związku OficerówRezerwy ...............................................23. Muzeurń Józefa Piłsudskiego w Belwederze 2Komunikaty. ...............................................2Wydawnictwa dozwolone do użytku szkolnego........................................................... 3CZĘŚĆ NIEURZĘDOW A.Słowo od Redakcji......................................6Od apelu do czynu zbiorowego. (Genezadeklaracyj bezinteresownej pracy całegoszkolnictwa na Obronę Narodową). — E. M. 7Wytyczne organizacyjne pracy oświatowopozaszkolnej..............................................9Z działalności oświatowo-pozaszkolnej wOkręgu Szkolnym Brzeskim— Edmund Masojada...........................................................11Trzylecie wysiłku o dobrą książkę — JózefStopa.............................................................13O dalszy rozwój bibliotekarstwa i czytelnictwaw Okręgu Szk. Brzeskim — JózefS to p a ........................................................... 16Praca biblioteczna w punkcie bibliotecznym— S. M........................ 18Pomoce instrukcyjne w zespole teatralnym— Władysław Okuszko . . . . . . . . 21Z wybranych zagadnień chóralnych i teatralnych—- Tadeusz W i t e k .......................... 23Z teki instruktora oświatowego:Kurs dla przedpoborowych w powieciekosowskim—-J. Jakubowski . . . . 25W zespole chóralnym — A. K. . . . 26Wyniki obrad nad organizacją pracy oświatowejw większym m ieście..........................27Świetlica w Saczkowcach—Al. Beręsewicz . 28Biblioteczki teatralne i chóralne w Inspektoratach.............................................................29Książki do bibliotek s z k o ln y c h ................. 31Plan pracy grupy metodycznej języka niemieckiego....................................................33Kronika ........................................................ 34Nowe książki i czasopisma..........................36Odpowiedzi R e d a k c ji.................................. 42Komunikaty .................................................. 43


1.MINISTERWyznań Religijnych i Oświecenia PublicznegoDnia 14 grudnia 1936 r. Nr. Prez-272/36.Popieranie Towarzystwa Pomocy PoloniiZagranicznej.Towarzystwo Pomocy Polonii Zagranicznejorganizujące w dniu 24 stycznia 1937 r.„Dzień Polaka z Zagranicy" i współdziałającez Funduszem Szkolnictwa Polskiego Zagranicąw przeprowadzeniu w czasie od 15 stycznia do15 lutego 1937 r. zbiórki na szkolnictwo polskiezagranicą projektuje:1. przeprowadzenie w tym czasie zbiórkiwśród urzędników,2. urządzenie odczytów w urzędach podległychmi w przeddzień uroczystości „Dnia Polakaz Zagranicy",3. rozmieszczenie plakatów i odezw w lokalach podległych mi urzędów i szkół.Doceniając znaczenie podjętej akcji, wyrażamzgodę na powyższe zamierzenia Towarzystwa,przy tym organizatorom „Dnia Polakaz Zagranicy" oraz zbiórki na Fundusz Szkolnictwa,Polskiego zagranicą należy udzielić poparciai opieki.Sprawę zbiórki na ten cel w szkołach regulujezarządzenie moje z 14 listopada 1936 r.Nr. Prez-125/36.Minister( — ) W . Świętosławski.2.K U R A T O R I U MOkręgu Szkolnego BrzeskiegoDnia 21 grudnia 1936 r. Nr. 0-32167/36.W sprawie akcjiwyszkoleniowej Kół ZwiązkuOficerów Rezerwy.Kuratorium podaje do wiadomości, żeZwiązek Oficerów Rezerwy organizuje dwa razyw miesiącu w Kołach Związku ćwiczenia i wy-kłady dla oficerów rezerwy celem podniesieniaich wiedzy wojskowej.Ze względu na duże znaczenie tej akcjidla obronności Państwa, apeluję do pracownikówadministracji szkolnej i nauczycieli, będącychoficerami rezerwy, zwłaszcza zamieszkałychw miastach, by zechcieli brać udział w organizowanychprzez Zarządy Kół Związku OficerówRezerwy ćwiczeniach i wykładach.Kurator Okręgu Szkolnego*3.( — ) R. Petrykowski.K U R A T O R I U MOkręgu SzkolnegoBrzeskiegoDnia 21 grudnia 1936 r. Nr. 0-33383/36Muzeum Józefa Piłsudskiego w Belwederze —zwiedzanie przez młodzież szkolną.Wobec tego, że Muzeum Józefa Piłsudskiegow Belwederze ze względu na szczupłośćpomieszczenia może zwiedzić dziennie najwyżej1200 osób, masowe zaś wycieczki młodzieżyszkolnej, przybywające z całej Polski, przekraczająznacznie tę liczbę, Kuratorium — zgodniez pismem Min. W. R. i O. P. z dn. 7 grudnia1936 r. Nr. 1 W 8883/36 — poleca przy organizowaniuwycieczek szkolnych do Warszawyprzestrzegać następujących wskazówek:1. Kierownictwo każdej wycieczki szkolnejpowinno przynajmniej na 3 — 5 dni wcześniejuzgodnić z Dyrekcją Muzeum dzień i godzinęzwiedzenia Belwederu.—Bez uprzedniego porozumienianie wolno kierować wycieczek szkolnychdo Belwederu.2. Na określoną godzinę mogą być projektowanewycieczki w składzie nie więcej jak100 osób.3. Udostępnić należy zwiedzanie Belwederuwe czwartki, kiedy wstęp do muzeum jestbezpłatny, przede wszystkim młodzieży niezamożnej.Naczelnik Wydziału( — ) J. Błoński.Przegląd O. P. L. G.K O M U N IKuratorium podaje do wiadomości, żeZarząd Główny Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowejwydaje miesięcznik „Przegląd OPLG.“,który omawia aktualne zagadnienia obronyK A T Y.przeciwlotniczej i jest jedynym obecnie fachowympismem, informującym o najnowszychpostępach w dziedzinie OPL.Prenumerata roczna wynosi zł. 6, Zamówieniaprenumeraty należy kierować do ZarząduObwodów LOPP,


Broszury L. O. P. P.Zarząd Główny L. O. P. P. wysłał jakouzupełnienie bibliotek szkolnych na adresyOkręgów Wojewódzkich i równorzędnych LOPP.bezpłatne egzemplarze broszury z 2-ma planamip. t. „Podstawowe wiadomości o nauce modelarstwalotniczego" zatwierdzonej przez MinisterstwoW. R. i O. P.Ponadto Zarząd Główny LOPP. przydzieliłOkręgom LOPP. odpowiednią ilość wspomnianychbroszur dla dostarczenia wszystkim pp.nauczycielom robót ręcznych szkół powszechnych6 i 7-m>o klasowych i średnich dla ichużytku prywatnego oraz po 100 egz. broszuri 300 egz. planów modelu belkowego dla użytkumodelarni okręgowych, obwodowych i innychLOPP.Poza bezpłatnymi egzemplarzami możnanabyć w Zarządzie Głównym LOPP. broszurępo cenie sprzedażnej 50 gr. oraz plany modelubelkowego po cenie sprzedażnej 10 groszy(Okręgom LOPP. przysługuje 20% rabatu).W YD AW NICTW A DOZWOLONE DO UŻYTKU SZKOLNEGO.Ministerstwo WR. i OP. zatwierdziło doużytku szkolnego następujące wydawnictwai środki naukowe:(Przedruk z „Dziennika UrzędowegoMinisterstwaW. R. i O. Pr“ Nr. 10 p. 206 z 1936 r.).I. Podręczniki,Arnold •Russocka M. 7ravaillonsavec plaisir. Podręcznik do nauki języka francuskiegodla 1 klasy gimnazjów krawieckiegoi bieliźniarskiego. Nakładem Państwowego WydawnictwaKsiążek Szkolnych Lwów 1936. Cenawraz ze znaczkiem na Towarzystwo PopieraniaBudowy Publicznych Szkół Powszechnych wynosi1, 70 zł, — dla uczniów pierwszej klasygimnazjów krawieckiego i bieliźniarskiego naokres lat pięciu. (Nr. 11 Pu-74/36).Bakkowa M. i Perkowska Z. Pisowniapolska w ćwiczeniach. Dla klasy szóstejszkół powszechnych. Nakład „Naszej Księgarni*.Warszawa, 1936 — dla uczniów VI klasy szkółpowszechnych. (Nr 1 Pr-14029|36)-Dewitzowa W. — W i e r z e j s k i J.„Froh an die Arbeit", Podręcznik do nauki językaniemieckiego dla gimnazjów: mechanicznego,elektrycznego i stolarskiego. Klasa I. NakłademPaństwowego Wydawnictwa KsiążekSzkolnych — Lwów — 1936. Cena wraz zeznaczkiem na Towarzystwo Popierania BudowyPublicznych Szkół Powszechnych wynosi 3.00 zł.— dla uczniów pierwszej klasy gimnazjów: mechanicznego,elektrycznego i stolarskiego naokres lat pięciu. (Nr 1 PU-80|36).Koźmiński Leon. Les Lettres d‘flffaires.Exportation. lmportation. Banque. NakłademKsiążnicy -Atlas. Lwów — Warszawa 1936Cena wraz ze znaczkiem na Towarzystwo PopieraniaBudowy Publicznych Szkół Powszechnych— 2,50 zł. — dla uczniów szkół handlowychtypu licealnego na okres lat pięciu. (Nr 111.PU-98|36).Sygnarski M. Lekcje języka światowegoesperanto. Wydanie 2. Nakładem „NaukowegoKoła esperanckiego". Bydgoszcz — jakopodręcznik dla uczniów przy nauce języka esperanckiego.(Nr II Pr-13808|35).11. Wydania autorów.Sławoj-Składkowski F. Meldunkiu Komendanta. Polska i Świat Współczesny.Biblioteka Młodzieży. 40. Wydawnictwo Gebethnerai Wolffa. Warszawa — jako lekturę uzupełniającądla młodzieży wyższych klas szkółpowszechnych. (Nr II Pr-14306|36).111. Wydawnictwa pomocnicze.Gałuszka J. Al. Słowa. MeyerholdK. — Muzyka. Szesnaście piosenek. NakładPaństwowego Wydawnictwa Książek Szkolnych.Lwów — jako wydawnictwo pomocnicze dla bibliotek szkolnych dla niższych oddziałów szkółpowszechnych. (Nr I Pr 3889|34).Jodłowski St. i Taszycki W, Zasadypisowni polskiej i interpunkcji ze słownikiemortograficznym. Wydanie 11, rozszerzone.Wydawnictwo Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.Lwów, 1936 — jako książkę pomocnicządla uczniów klas V—VII szkół powszechnych,dla uczniów szkół średnich ogólnokształcącychoraz dla nauczycieli szkół wszystkich typów.(Nr 1 Pr-14434|36).Nitsch Kazimierz. Pisownia polska.Przepisy — słownik. Wydawnictwo Książnicy-Atlas. Lwów — Warszawa, 1936 — jako książkępomocniczą dla uczniów szkół średnich ogólnokształcącychoraz dla nauczycieli szKÓł wszystkichtypów. (Nr 1 Pr 14431136).Śliwiński F. i Hełczyński J. Słowniczekortograficzny. Dla klas V — VII szkółpowszechnych. Wydanie 11, zmienione zgodniez nową pisownią. Nakład Książnicy Atlas. LwówWarszawa, 1936, (Nr II Pr-14432|36).IV.Środki naukowe.Reprodukcja obrazu W. Kossaka p. t.: „Nastraży polskiego morza“ — jako środek naukowy,dozwolony do użytku w szkołach. (Nr IIPr-13774|35).


V. Książki do bibliotek.Bieniasz J . W puszczy nad Salatrukiem.Powieść. Wydawnictwo Książnicy Polskiej„Leopolia1’. Warszawa — Lwów — do bibliotekuczniowskich dla młodzieży od lat 11 — 15.(N r 11 Pr-14277j36).Boguszewska H, i Kornacki J .W isła. Wydawnictwo Książnicy -Atlas, Lwów —Warszawa — zalecone do bibliotek nauczycielskich.(N r 11 Pr-13996[35).Bożewski J . ,,W walce z żywiołem".Zajm ujące czytanki. Wydawnictwo M. Arctaw Warszawie — dla młodzieży od lat 11 do 15.(N r II Pr-13983(35).Brykczyński Stefan. ,,Moje wspomnienia“ . Nakład Gebethnera i W olffa. W ydanieczwarte. Warszawa, 1936 — dla młodzieży odlat 11 do 15. (Nr 11 Pr-14127|36).Chodak Edmund. „ W zimie“ . W yd aw ­nictwo M. Arcta w Warszawie — dla młodzieżyod lat 7 do 9. (N r 11 Pr-13968|35).Choynowski P. Pokusa. BiblioteczkaUniwersytetów Ludowych i Młodzieży Szkolnej.233. W ydawnictwo Gebethnera i Wolffa. W a r­szawa, 1925 — dla młodzieży od lat 11 do 15.(N r 11 Pr-14361j36).Conrad Joseph (Józef Konrad Korzeniowski).,.Książę Rom an“ . Warszawa, 1935r. Dom Książki Polskiej — dla młodzieży od lat15, (N r 11 Pr-13779|35).,,Droga“ . Miesięcznik Nr 11 — poświęconypamięci Cypriana Norwida — do bibliotek nauczycielskich.(N r 1 Pr-169134).Fiedler Ark. Zwierzęta z lasu dziewiczego.W ydawnictwo Towarzystwa Wydawniczego,,Rój“ , Warszawa, 1936 — dla młodzieży od lat11 do 15. (N r 11 Pr-14366'36)'Gerson Dąbrowska M. Chłopiec zpuszczy. Zajm ujące czytanki Nr 76. Nakład M.Arcta. Warszawa, 1935 — dla młodzieży od lat11 do 15. (N r 11 Pr-13974!35).Giżycki J . „N a czarnym lądzie". Zajmująceczytanki, wydawnictwo M. Arcta w W a r­szawie — dla młodzieży od lat 11 do 15 (N r 11Pr-13978135).Giżycki Jerzy. „N a dalekim Zachodzie".Nakład Gebethnera i Wolffa. Warszawa,1936 — dla młodzieży od lat 11 do 15. (N r 11Pr-14134136).Grabowski Jan. „Skarb na Sum atrze".Polska i bwiat Współczesny. Biblioteka MłodzieżyNr 34. Nakład Gebethnera i W olfa W arszawa— dla młodzieży od lat 11 do 15 (N r 1Pr-13652136).Hesslówna W . Opowiadania Religijne,Kraków, 1936 — dla młodzieży od lat 7 do 9.(N r 11 Pr-14113|36).Juszkiewicz Władysław. „Lu “ .Zajm ujące Czytanki. Wydawnictwo M. Arctaw Warszawie — dla młodzieży od lat 11 do 15(N r 11 Pr 13982135).Korczak Janusz. „Król Maciuś nawyspie bezludnej,,. Powirść. Wydanie drugie.1931. Wydawnictwo J . Mortkowicza. Tow. W y ­dawnicze w Warszawie — do bibliotek nauczycielskich.(Nr 1 Pr-2456132).Kossak-Szczucka Zofia. PątniczymSzlakiem. Nakład Księgarni św. Wojciecha. Poznań— do bibliotek nauczycielskich. (N r 11Pr-13862|35).Kossowski J . Nafta... Nafta... Nafta...W ydanie 11. Polska i Świat Współczesny, BibliotekaMłodzieży. 30 Wydawnictwo Gebethnerai Wolffa. Warszawa — dla młodzieży od lat 11do 15. (Nr 11 Pr 13650135).Kossuthówna S. Do starego kraju.Opowiadanie oparte na rzeczywistych faktach.Zajm ujące czytanki. 80. Wydawnictwo M. Arcta.Warszawa — dla młodzieży od lat 11 do 15.(N r 11 Pr 13977135).Kraszewski J . 1. „M onturi" W ydaw ­nictwo M. Arcta. 1935 — dla młodzieży od lat15. (Nr 11 Pr-14116136).Kraszewski J . I. Resurrecturi. Część1, II i III. Biblioteka Wielkich Pisarzów. W ydawnictwoM. Arcta. Warszawa, 1935 — dla młodzieżyod lat 11 do 15. (N r II Pr-14117|35).Krzemicka Irena. O gród llionu. N a­kładem „Filom aty", Lwów, 1935 — dla młodzieżypowyżej lat 16. (Nr 11 Pr-13723135).L a s J . O smoku żelaznym. Opowiadanie.Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży. Wydawnictwo„Pallas". Kraków, 1936 — dla uczniów szkółpowszechnych. (N r 1! Pr-14169136).Makuszyński Kornel. „W ypraw apod psem". Nakład Gebethnera i Wolffa. W arszawa,1936 — dla młodzieży od lat 11 do 15,(N r II Pr-14128136).Meissner J . Zwycięstwo. Zajmująceczytanki Nr 75. Nakład M Arcta. Warszawa —dla młodzieży od lat 11 do 15. (Nr 11Pr-13973135).Mickiewicz A. Pan Tadeusz czyli ostatnizajazd na Litwie. Historia szlachecka z r.1811 — 1812 w dwunastu księgach wierszem.W ydał i objaśnił Tadeusz Pini. Nakład KomitetuMickiewiczowskiego. Nowogródek, 1933 — dobibliotek szkół wszelkich typów. (N r 1Pr 4323134).Morcinek G. Byli dwaj bracia. PowieśćW ydanie drugie. Wydawnictwo Księgarni św.Wojciecha. Poznań — do bibliotek uczniowskichdla młodzieży od lat 15. (N 11 Pr-14145l36).Mortkowicz Hanna. Na drogachPolski. Wydawnictwo Towarzystwa Wydawniczego


J. Mortkowicza, Warszawa, r. 1934 — do biblioteknauczycielskich. (Nr 11 Pr-13536135).Nowakowski Zygmunt. „ZłotówkaManoela", Nakład Gebethnera i Wolffa, Warszawa,1936 — dla młodzieży od lat 11 do 15.(Nr 11 Pr-14135|36).Obiezierska H. Z Zułowa na Wawel.10 opowiadań z życia Marszałka Józefa Piłsudskiego. Biblioteczka „Runi" Nr 2. Wilno — dobibliotek uczniowskich szkół powszechnych.(Nr 11 Pr 14309136).Osińska Janina. „W pięknej Rumunii". Biblioteka Młodzieży Nr 36. NakładGebethnera i Wolffa. Warszawa — dla młodzieżyod lat 11 do 15 (Nr II Pr-14132|36),Orzeszkowa E. Nad Niemnem. Cześć1 i 11. Wydanie 5-te. Wydawnictwo Gebethnerai Wolffa. Warszawa, 1934 — dla młodzieży odlat 15. (Nr łl Pr-14424136).Ossendowski F. A „Mocni ludzie"-Książnica-Atlas. Lwów — Warszawa— do bibliotekszkolnych dla młodzieży. (Nr 11 Pr,14101135).Ossendowski F. A. Skarb Wysp Andamańskich.Powieść dla młodzieży. NakłademInstytutu Wydawniczego „Biblioteka Polska".Warszawa, 1935 — dla młodzieży od lat 11 do15. (Nr 11 Pr-14298(36).Ostrowski J. Polacy Konkwistadorzy.Polska i świat współczesny. Biblioteka Młodzieży.33. Wydawnictwo Gebethnera i Wolffa. Warszawa,1934 — dla młodzieży od lat dwunastu.(Nr II Pr-13651|35).„Pieśni gęśarskie serbskie. Car Łazarzczyli bój Kossowski. Przekład B. Zaleskiego".Biblioteczka Uniwersytetów Ludowych i MłodzieżySzkolnej. Nr 114. Wydawnictwo Gebethnerai Wolffa. Warszawa, 1909 — dla młodzieżyod lat 15. (Nr 11 Pr 14362136).Piłsudski Józef „Ulina Mała". BibliotekaMłodzieży Nr 35. Nakład Gebethnerai Wolffa. Warszawa, 1935 — dla młodzieży odlat 15. (Nr 11 Pr-14131136).Porazińska Janina. „Wesoła Gromada."Wydanie II M. Arct. Warszawa, 1936 —dla młodzieży od lat 9 do 11. (Nr 11 Pr-14122|36).Prus B. Sen — Nawrócony. BiblioteczkaUniwersytetów Ludowych i Młodzieży Szkolnej.139. Wydawnictwo Gebethnera i Wolffa. Warszawa,1931 — dla młodzieży od lat 15. (Nr 11.Pr-14360136).Radlińska Helena, „Posiew Wolności".Nakładem „Naszej Księgarni". Warszawa1935 — dla młodzieży od lat 11 do 15. (Nr IIPr-14099l35).Saint Exupery de A. Nocny Lot.Wydanie II. Wydawnictwo Gebethnera i Wolffa.Warszawa. — dla młodzieży od lat 15. (Nr 11Pr-14359136).Saloni Juliusz. „Jasełka Pana Jezusa"Nakładem Państwowego Wydawnictwa KsiążekSzkolnych. Lwów — zalecone do bibliotek nauczycielskich.(Nr 1 Pr-3916|34),Skotarek P. i Szczeciński C. Wiadomościmeteorologiczne dla lotników. WydawnictwoGłównej Księgarni Wojskowej. Warszawa,r. 1935 — do bibliotek nauczycielskich. (Nr 1Pr 4410 33).Spitzer J . Gdynia i jej Znaczenie dlagospodarstwa Polski. Nakładem TowarzystwaEkonomicznego. Kraków, 1933 — do biblioteknauczycielskich szkół średnich. (Nr Pr 3778i33).Stawski M. Moje miasteczko. Ludziei zwierzęta. Wydawnictwo Księgarni M H. Rubina,Lwów — do bibliotek szkół z żydowskimi hebrajskim językiem nauczania, (Nr 11 Pr-13526135).Szem-Tob. Złota legenda żydowska.Wydawnictwo Księgarni M. H. Rubina. Lwów —do bibliotek szkół z hebrajskim i żydowskimjęzykiem nauczania. (Nr 11 Pr 13522135).Szymanowska Z. Opowieść o naszymdomu. Nakład Książnicy -Atlas. Lwów — Warszawa— dla młodzieży od lat 15. (Nr ll Pr-13992;35).Themerson St. Narodziny liter, W arszawa— do bibliotek uczniowskich trzech wyższychoddziałów szkoły powszechnej. (Nr lPr-210134)Wasilewska W. Wierzby i bruk. Polskai Świat Współczesny. Biblioteka Młodzieży. WydawnictwoGebethnera i Wolffa. Warszawa— dlamłodzieży od lat 11 — 15. (Nr II Pr-14304'36).Westerman J. F. C. Dwanaście miesięcydo wygrania. Przełożył J. Kostecki. Składgłówny w „Księgarni Polskiej" TowarzystwaPolskiej Macierzy Sz-olnaj Warszawa 1936 —dla młodzieży od lat 11 do 15. (Nr 11 Pr-14014135).W i k to r J. Orka na ugorze. WydawnictwoKsiążnicy -Atlas. Lwów— Warszawa—-dlamłodzieży od lat 16. (Nr 11 Pr-13962:35).Wołoszynowski J. Było tak. NakładKsiążnicy -Atlas. Lwów — Warszawa — do biblioteknauczycielskich. (Nr II Pr-14008|35).Zieliński Eryk. „Milord tańczy". ZajmująceCzytanki. Wydawnictwo M. Arctaw Warszawie — dla młodzieży od lat 11 do 15.(Nr 11 Pr-13979135).Żmigrodzki St. Przed i po 6 sierpniaWspomnienia oficera łączności 1 Brygady. WydawnictwoInstytutu Badania Najnowszej HistoriiPolski. Warszawa 1935 — do bibliotek nauczycielskich.(Nr 11 Pr 13731i35).Żeromski St. Uciekła mi przepióreczkaWydawnictwo Towarzystwa Wydawniczego J.Mortkowicza. Warszawa — dla młodzieży od lat15. (Nr 11 Pr-14356|36),


CZĘŚĆNIEURZĘDOWAPOŚWIĘCONA PRACY NAUCZYCIELSTWA W SZKOLE I POZA SZKOŁĄ.SŁO W O OD REDAKCJI.Oświata pozaszkolna, właściwie pojętai rzetelnie realizowana, zaiciera w sobie wysokiemożliwości nie tylko w kierunku podniesieniapoziomu kultury najszerszych masspołeczeństwa, ale jednocześnie — dzięki potęgowaniuw duszach i umysłach dorastającejmłodzieży oraz dorosłych elementów moralnychi uświadomienia obywatelskiego —przyczynia się do wzmożenia sił obronnychPaństwa.Okrąg Szkolny Brzeski posiada już sivojątradycję i pokaźny dorobek w zakresie społeczno-oświatowych prac pozaszkolnych nauczycielstwa— zwłaszcza nauczycielstwa szkółpowszechnych. Szczególnie pozytywnymi osiągnięciamiw ciągu paru lat ostatnich możemysię poszczycić w dziedzinie walki z analfabetyzmemi półanalfabetyzmem wśród młodzieżymęskiej w wieku przedpoborowym i poborowymoraz w dziedzinie planowej akcjibibliotecznej.Obecnie zasługuje na specjalne podkreślenienowa doniosła inicjatywa nauczycielstwanaszego Okręgu, inicjatywa, któraznalazła wyraz w długim szeregu uchwał, powziętychprzez wszystkich pracowników służbyoświatowej w Okręgu.Jest to niewątpliwie moment zwrotnyw rozwoju prac oświatowo - pozaszkolnychw Okręgu Brzeskim.Uchwały te, pozostające w związkuz powszechną akcją wzmocnienia sił obronnychPaństwo: oraz podniesienia kultury wsi,spotkały uznanie w piśmie wystosowauymprzez Naczelnego Wodza Marszałka EdwardaŚmigłego-Rydza do Pana Kuratora R o­mualda Petrykowskiego.Uchwały nauczycielstwa — uchwały naprawdęluysokiej rangi, jak na to wskazujewspomniane pismo Naczelnego W odza ■— sągwarancją dalszego rozszerzenia, nasileniai pogłębienia pracy oświatowo - społecznejw Okręgu oraz wykonywania je j z całympoczuciem odpowiedzialności przez wszystkich,którzy je j się dobrowolnie a ofiarnie podejmują.Deklaracje te jednocześnie świadczą wymownieo właściwej postawie ideowej i o zwartościcałego nauczycielstwa w Okręgu orazo jego zdolności do zorganizowanego i skoordynowanegowysiłku.


Od apelu do czynu zbiorowego.(Geneza deklaracyj bezinteresownej pracy całego szkolnictwa w Okręgu SzkolnymBrzeskim na Obronę Narodową).W maju b. r. Wódz Naczelny Śmigły-Rydzwypowiedział pamiętne słowa:, Uważam, że jedynym naszym hasłem,które może być fym pionem naszym moralnym,iest hasto obrony Polski. Hasta fego nie należypojmować w sposób jednostronny i zwężony',nawet nie wystarcza to, co w tej chwilisię dzieje, co zresztą jest buduface i wzruszające,że gdzieś z zapadtej wsi Jakiś człowiekprzysyła swoje ciężko zarobione grosze,czy złotówki na fundusz uzbrojenia Państwa.N ie chodzi fu o finanse tylko, chodzi o ujęcietego programu szerzej. Jesfem głębokoprzekonany, że w fym programie wszystkosię znajdzie, że się znajdzie droga wyfściaz naszych stosunków gospodarczych, że znajdziesię droga, która nas doprowadzi dowyzwolenia sił moralnych i twórczych w narodzie,do skupienia ich, do wytworzenianowych wartości, których nam tak bardzopotrzebaPowyższe słowa, jako hasło czołowe Polskiwspółczesnej, wywołały gorący odzew całegospołeczeństwa polskiego.Na hasło wzmożenia sił obionnych Polskinie pozostało obojętne nauczycielstwo w OkręguSzkolnym Brzeskim. Poza świadczeniami pieniężnymina F, O. N. dorzuciło świadczenie,które je chlubnie wyróżnia.Niedawno mianowicie przesłał Pan KuratorRomuald Petrykowski, za pośrednictwem PanaMinistra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego,na ręce Pana Marszałka EdwardaŚmigłego-Rydza spory tom, oprawny w pięknątkaninę poleską. Księga ta jest tym dodatkowymświadczeniem, symbolizującym serdeczny związekmiędzy nauczycielem w tym Okręgu kresowyma żołnierzem i jest wyrazem odczuciahasła rzuconego przez Wodza Naczelnego.Na stronie pierwszej tej księgi figurujedewiza:„Podstawą Armii jest dusza prostego żołnierza".Rozdział za rozdziałem przesuwają sięw księdze kolejno różne typy, stopnie i działyszkolnictwa. Na wstępie szkolnictwo powszechnewedług obwodów, następnie szkolnictwo średnieogólnokształcące, obejmujące gimnazja państwowei prywatne, dalej różne typy szkolnictwa zawodowegood przemysłowo-technicznego m ę­skiego przez handlowe i zawodowo-żeńskie ażdo szkół rolniczych. Ostatnie rozdziały zawierajądeklaracje pracowników administracji szkolnej.Treścią rozdziałów są uchwały nauczycielstwai pracowników administracji szkolnej, deklarującebezinteresowną dodatkową, poza normalnymiobowiązkami służbowymi, pracę wychowawczo-oświatowąna rzecz wzmożenia siłobronnych Państwa.Proste w sformułowaniu,brzm'ące jak raportżołnierski deklaracje.Przebija z nich reakcja wielkiego sercai rozumu obywatelskiego — manifestacja wolii sil moralnych.Oto treść niektórych deklaracyj.1) Rezolucja nauczycielstwa szkół powszechnychz kursu wakacyjnego w Białymstoku:„Uczestnicy wakacyjnych kursów nauczycielskichOkręgu Szkolnego Brzeskiegow Białymstoku w liczbie 232 osób podjęlijednomyślnie w dniu 15 lipca 1936 r. następującąuchwałę:Zdając sobie sprawę z doniosłościobecnych wysiłków Rządu i społeczeństwapolskiego, zmierzających do wzmocnienianaszej siły obronnej, postanawiamy wzmocnićswoje dotychczasowe wysiłki w dziedziniewychowania obywatelskiego w myślhasła: „każdy obywatel — żołnierzem"i w związku z tym deklarujemy dla podniesieniatężyzny narodowej żołnierzu naszegooddać bezinteresownie pracę nadprzysposobieniem oświatowym i obywatelskimna kursach dokształcających, na kursachdla analfabetów poborowych i przedpoborowychi we wszystkich stosowanychprzez nas formach pracy oświatowej, wedługphnów , ułożonych przez władzeszkolne.Jednocześnie postanawiamy wezwaćdo współdziałania ogół nauczycielstwa OkręguSzkolnego Brzeskiego.O powyższym postanawiamy donieśćPanu Kuratorowi Okręgu Szkolnego RomualdowiPetrykowskiemu z piośbą o podanieniniejszej deklaracji Panu MinistrowiWyznań Relig jnych i Oświecenia Publicznegoi Panu Generalnemu InspektorowiSił Zbrojnych".2) Rezolucja nauczycielstwa szkoły mechaćnicznej w Ostrołęce:„Członkowie Rady PedagogicznejSzkoły Mechanicznej w Ostrołęce w liczbię


9 osób podjęli jednomyślnie w dniu 27-gopaździernika 1936 r. następującą uchwałę:Pragnąc dorzucić cegiełkę swej pracydo gmachu wysiłków Rządu i społeczeństwapolskiego, zmierzających do wzmocnienianaszej siły obronnej, deklarujemydla podniesienia tężyzny narodowej żołnierzanaszego bezinteresowną pracę:1) nad przysposobieniem oświatowymi obywatelskim terminatorów;2) nad przysposobieniem zawodowym,zawiązując kursy szoferskie dlamłodzieży szkolnej i miejscowychzwiązków społecznych, w celu spopularyzowaniawiedzy o obsłudzesilników spalinowych i kierowaniasamochodami różnych typów, zbliżającspołeczeństwo do motoryzacjikraju.Za rezolucją białowieską uchwaloną przezJednocześnie postanawiamy wezwać 57 uczestników, poszły również jednomyślniedo współdziałania ogół nauczycielstwa wśród powszechnego zapału podjęte rezolucjeSzkół Mechanicznych i Gimnazjów ZawodowychOkręgu Szkolnego Brzeskiego. kacyjnych w Białymstoku przy 232 osobach,nauczycielstwa, zgromadzonego na kursach wa­w Łomży przy ponad 150 uczestnikach, w Brześciui Pińsku przy udziale około 200 osób.O powyższym postanawiamy donieśćPanu Kuratorowi Okręgu Szkolnego BrzeskiegoRomualdowi Petrykowskiemu, z prośbąo podanie niniejszej rezolucji Panu Kuratorowi z prośbą o przekazanie ich drogąWszystkie rezolucje przesłane zostały PanuMinistrowi Wyznań Religijnych i Oświecenia służbową Naczelnemu Wodzowi.Publicznego i Panu Generalnemu InspektorowiSił Zbrojnych".kursów wakacyjnych Okręgu Szkolnego Brze­Uchwały patriotycznego Nauczycielstwa3) Rezolucja Urzędników Administracji skiego przesłał Pan Kurator do NaczelnegoSzkolnej Okręgowej:Wodza Edwarda Rydra-Smigłego i Pana MinistraWyznań Religijnych i Oświecenia Publicz­„Urzędnicy i Pracownicy KuratoriumOkręgu Szkolnego Brzeskiego pod ęli jednomyślnienastępującąnego przy pismach następującej treści:uchwałę:Na zew Naczelnego Wodza o potrzebiewzmożenia sił obronnych Państwa,zgodnie z wysiłkami Rządu Rzeczypospolitejzmierzającymi do podniesienia kulturalnego„DoPana Generalnego Inspektora SiłPolski na wyższy poziom, solidaryzu­jąc się z całym Nauczycielstwem OkręguZbrojnych Generała Dywizji EdwardaSzkolnego Brzeskiego, postanawiamyŚmigłego Rydzawzmocnić swoje dotychczasowe wysiłkiw dziedzinie wychowania obywatelskiegow Warszawie.w myśl hasła: „każdy obywatel żołnierzem"i w związku z tym deklarujemy, poza złożonymiza pośrednictwemofiarami pieniężnymi na F. O. N.,Pana Ministra Wyznań Religijnych i OświeceniaPublicznego.oddać bezinteresownie pracę nad przysposobieniemoświatowym i obywatelskim wewszystkich dostępnych nam formach pracyoświatowej i społecznej pod kierunkiemMam zaszczyt przedstawić Phnu GeneralnemuInspektorowi Sił Zbrojnych uchwały nau­i według planów Władz Szkolnych.czycielstwa Okręgu Szkolnego Brzeskiego, deklarującebezinteresowną pracę oświatowo-O powyższym postanawiamy donieśćPanu Kuratorowi Okręgu Szkolnego BrzeskiegoRomualdowi Petrykowskiemu z pro­społeczną wśród przedpoborowych celem wzmocnieniaich przydatności jako przyszłych obrońcówśbą o podanie niniejszej deklaracji PanuOjczyzny.Ministrowi Wyznań Religijnych i OświeceniaPublicznego i Panu Marszałkowi EdwardowiŚmigłemu Rydzowi",Bardzo ciekawy jest proces stopniowegoobejmowania akcją bezinteresownego świadczeniaserca, rozumu i woli dla wzmożenia obronnościPaństwa coraz do szerszych kręgów nauczycielstwa,a w końcu i całego szkolnictwaw Okręgu Szkolnym Brzeskim.Inicjatywę podjął wakacyjny kurs świetlicowydla nauczycielstwa Okręgu SzkolnegoBrzeskiego. Kurs ten w miesiącu lipcu 1936 r.na jednym z z ;brań wewnętrznych wszystkichuczestników powziął jednomyślną rezolucję.Rezolucja przedłożona Panu KuratorowiRomualdowi Petrykowskiemu w czasie wizytacjikursu przez samorząd kursowy spotkała sięz uznaniem i aprobatą Szefa Szkolnictwa w Okręgu,upoważniając tym samym inicjatorów dozawezwania innych kursów w Okręgu do podjęciapodobnych uchwał.Brześć, dn. 23 lipca 1936 r.Kurator Okręgu Szkolnego(—) R. Pefrykowski


„DoBrześć, dn. 23 lipca 1936 r.Pana Ministra Wyznań Religijnychi Oświecenia Publicznegow Warszawie.A !. Szucha 25.Zgodnie z uchwałą nauczycielstwa OkręguSzkolnego Brzeskiego, zgromadzonego na kursachi konferencjach wakacyjnych w roku bieżącym,mam zaszczyt przedło żyć Panu Ministrowideklaracje bezinteresownej pracy oświatowo-społecznejnauczycielstwa nad przedpoborowymiw Okręgu Szkolnym Brzeskim.Uchwały te pozostają w związku z powszechnąakcją przysposobienia sił obronnychPaństwu oraz podniesienia kultury wsi i podjętezostały jednogłośnie z własnej inicjatywy nauczycielstwatutejszego Okręgu.Uprzejmie proszę Pana Ministra o przedstawienieuchwał Panu Generalnemu InspektorowiSił Zbrojnych.Kurator Okręgu Szkolnego(—) R. P s try k ow sk i",Wódz Naczelny przyjął deklaracje nauczycielstwa,przesyłając na ręce Pana Kuratorapismo następujące! treści:„G E N E R A L N Y IN S P E K T O R SIŁZ B R O J N Y C H .DoWarszawa, dn. 17.VIII~1936 r.Pana R. Petrykowskiego, KuratoraOkręgu Szkolnego Brzeskiego.Dziękując za przestane mi uchwały NauczycielstwaOkręgu Szkolnego Brzeskiego,proszę Pana Kuratora o przekazanie mychpodziękowań całemu nauczycielstwu PańskiegoOkręgu za obywatelskie ustosunkowaniesię do tak ważnego zagadnienia, jakim jestpraca oświatowo-spoleczna wśtód młodzieży.( —) Smigty Rydzgen. dyw."Pismo Naczelnego Wodza jest należytąlegitymacją wysokiej rangi uchwał nauczycielstwa.Jest ono również dowodem, że interpretacjamyśli przewodniej Wodza Naczelnegow podanym na wstępie przemówieniu była właściwa.To też kiąg uczestnictwa w uchwałach przyrozpoczęciu roku szkolnego 1936137 zaczął sięszybko rozszerzać.Byli uczestnicy kursów wakacyjnych podjęliinicjatywę w rejonach konferencyjnych, nazjazdach koleżeńskich, na konferencjach rejonowych,powiatowych i radach pedagogicznych.Wśtód powszechnego entuzjazmu, przypełnym zrozumieniu potrzeb Armii i apelu WodzaNaczelnego, ogół Nauczycielstwa szkółpowszechnych zadeklaro wał swój bezinteresownyudział w pięknej i odpowiedzialnej służbie nadwzmożeniem sił obronnych Państwa.Posiew kursu białowieskiego objął jednaknietylko szkolnictwo powszechne w Okręgu,ale przeniósł się i na szkolnictwo zawodowe,średnie ogólnokształcące i administrację szkolną.Całe więc szkolnictwo w Okręgu Brzeskim,wszystkie jego rodzaje i działy stanęły do apelu.W dniu 4 grudnia 1936 r. kilkaset deklaracyj,podpisanych przez ponad 5 tysięcy pracownikówsłużby oświatowej, przedłożonychzostało drogą służbową Panu Marszałkowi ŚmigłemuRydzowi.Zaczyn wspólnego wysiłku o duszę prostegożołnierza i dźwignięcia Polski został dokonany.Przed nami Czyn Zbiorowy.Wytyczne organizacyjne pracy oświatowo-pozaszkolnej, zadeklarowanejprzez wszystkich pracowników służby oświatowejOkręgu Szkolnego Brzeskiego na Obronę Narodową.1, W odpowiedzi na wezwanie Wodza Naczelnegodo wzmożenia sił obronnych Państwa rowym. Praca ta ma na celu wzmocnienie w spodzieżmęską w wieku przedpoborowym i pobo­— wszyscy Pracownicy służby oświatowej (Nauczycielstwoi Urzędnicy Administracji Szkolnej) podstawowych składników obronności Narodu.łeczeństwie sił moralnych i intelektualnych jakoOkręgu Szkolnego Brzeskiego zadeklarowali bezinteresownąpracę w dziedzinie oświatowo-po- dzona była dotychczas niemal wyłącznie przez11. Praca oświatowo-pozaszkolna prowa­zaszkolnej nad podnoszeniem poziomu kulturalnegośrodowiska ze szczególną troską o młokówpedagogicznych administracjiNauczycielstwo szkół powszechnych i Pracowni­szkolnej


Obecnie przez zgłoszenia całego Nauczycielstwawszystkich rodzajów’i stopni szkolnictwa—pracaoświatowo-pozaszkolna w Okręgu staje sie powszechnąi jest jak poprzednio dobrowolna. Oddaniezaś przez Nauczycielstwo sił i czasu dodyspozycji Władz Szkolnych świadczy o spoistościideowo-służbowej wszystkich Pracownikówsłużby oświatowej w Okręgu i dążeniu ich doskoordynowaniu wysiłku i podziału pracy celemwykonania pożytecznego dla Narodu i Państwaczynu zbiorowego.111. Organizacja pracy oświatowo * pozaszkolnejw Okręgu opiera sie na następującychzasadach:1. Każdy pracownik ma prawo inicjatywy! wyboru terenu, rodzaju i formy pracy, odpowiadającejjego zamiłowaniom i uzdolnieniomoraz potrzebom danego środowiska.2. Każdy pracownik określa ilość czasu,jaką bez uszczerbku dla pracy szkolnej, którajest najważniejszą, może przeznaczyć na praceoświatowo-pozaszkolną.3. Zadeklarowana dobrowolnie pracaoświatowo-pozaszkolna z chwilą jej rozpoczęciabędzie traktowana przez pracownika z całympoczuciem odpowiedzialności.4. Osoby o słabym zdrowiu, okresowozajete przygotowywaniem sie do egzaminów lubpracą naukową, mogą na czas trwania wymienionychwarunków bądź ograniczyć w pewnejmierze zaofiarowany wysiłek, bądź nie podejmowaćsię pracy.5. Czynnikiem koordynującym, organizującymi kierującym jest Kierownik (Dyrektoi)Szkoły, Inspektorat Szkolny oraz KuratoriumOkręgu Szkolnego. Czynniki te działają w ścisłymporozumieniu i w zależności hierarchicznej.6. Czynniki kierujące odpowiedzialne sąza celowe użycie zaofiarowanej przez Nauczycielstwopracy, troszczą się o zaopatrzenie placówekoświatowych w niezbędne środki materialnei pomoce dydaktyczne, okazują pomoc instrukcyjnąoraz regulują współpracę placówekoświatowych z organizacjami społecznymi.IV- Przewiduje się następujące rodzajepracy oświatowo-pozaszkolnej:1. Kursy i szkoły wieczorowe ogólnokształcące(prowadzone przeważnie przez Nauczycielstwoszkół powszechnych).2. Uniwersytety niedzielne i powszechne,gdzie szczególnie przydatną będzie praca Nauczycielstwaszkól średnich ogólnokształcącychi zawodowych wszelkich działów, grup i stopni.3. Kursy specjalne zawodowe, krótkoterminowe,o rozmaitym nastawieniu (motoryzacyjne,podkuwaczy koni, mechaniczne, obróbkidrźewa, gospodarstwa domowego, z działówbielizniarstwa, trykotarstwa, krawiecczyzny, robótkobiecych, przetwórcze, spółdzielczo-handlowe,oigrodniczo-warżywniane 1i t. p.) specjalnie odpowiadającekwalifikacjom Nauczycielstwa i Instruktorówszkół '-zarodowych.4. Opieka nad kołami absolwentów szkółpowszechnych i zrzeszeniami absolwentów szkółZawodowych,5. Zespoły prelegentów dla wyjazdó/sw'w teren celem wzmocnienia placówek teren©--wych oświaty pozaszkolnej, obsłużenia cyklami iodpowiednio dobranych tematów świetlic, zebraniorganizacyjnych, uroczystości i t. p,6. Opiekowanie się przez Zakład wybrmriymdziałem pracy jak: chór, teatr, biblioteka,świetlica, dom ludowy, praca wybranej, organiazacjispołecznej jak: Organizacja Przysposobieni ,Wojskowego, P. B. K., Zw, I. i Qi». iLudow^c' ni inne.7. Praca oświatowo-społeczna Nauczycielstwaw organizacjach społecznych, działającychw myśl dyrektyw czynników państwowy c hkierunku wzmacniania Obronności Państwai podnoszenia kultury środowiska.Czynniki kierujące, wyszczególnione podIII 5, zatroszczą się o niedopuszc zenie do nadmiernegoobciążenia pracą nauczyciela ze szkodądla jego zdrowia lub wyników pracy szkolneji pozaszkolnej oraz zapewnią Nauczycielstwupracującemu w organizacjac h należyte warunkimerytoryczne i personalne pracył zgodnie z pedagogiczno-społecznymizasadami ideowej, rzetelneji umiejętnej działalności społecznej orazodpowiadające wysokiemu poczuciu ideowemu,ofiarności i godności stanu nauczycielskiego.V. Niektóre ro dzaje prac oświatowo-pozaszkolnychze względ u na charakter, jak np.uniwersytety powszechne i kursy specjalne, będąpodlegały bezpośrednio Kuratorium, dokądnależy je zgłaszać.VI. Wytyczne niniejsze mają charaktertymczasowy, C elem ich jest nadanie ram organizacyjnychi ustalenie zasad realizowania zaofiarowanejprzez wszystkich Pracowników służbyoświatowej w Okręgu Brzeskim bezinteresownejpracy na rzecz wzmożenia sił obronnych Państwa.Po wypowiedzeniu się w sprawie tych wytycznychprzez wszystkich zainteresowanych, dlaktórych zostały opracowane, oraz po próbieżycia mogą być uzupełnione i zmodyfikowane.Do tego zaś czasu winny ułatwić jak najszybszerozpoczęcie i prowadzenie pracy (tam, gdzie tojeszcze nie nastąpiło) w myśl zgłoszonychklaracyi.de-'


EDM UND MASOJADA.Z działalności oświatowo-pozaszkolnej w OkręguSzkolnym Brzeskim.Oświata pozaszkolna jest tym działempracy, który dotyka najbardziej czułych dziedzinżycia. Działalność ta wiąże się bowiem z wielkimipotrzebami, jakie w dziedzinie kulturyistnieją w Okręgu a szczególnie na Polesiu.Rzeczywistość nasza kulturalna w Okręgubyła i jest, jak wiadomo, szczególna. Składająsię na nią: duży odsetek analfabetów, dochodzącyw niektórych gminach a nawet całychpowiatach do 60 proc., niski poziom uobywatelnienia,opłakany stan gospodarczy ludności,warunki geograficzne i polityczne wymagająceustawicznej czujności i opieki i t. d.Jeszcze kilka lat temu książka czy czasopismonależały w wielu miejscowościach dorzadkości. Znane są powszechnie fakty, jak ten,że w jednym z powiatów liczba mieszkańcówna książkę polską w bibliotekach publicznychwynosiła ponad 400 osób. Komisje poborowestale stwierdzały duży odsetek analfabetówi półanalfabetów wśród poborowych, co z koleiodbijać się musiało na wyszkoleniu żołnierzaw wojsku.Ogólnie dawał się we znaki w Okręgubrak świetlic, domów ludowych i innych lokali,gdzieby młodzież czy dorośli mogli znaleźć godziwei pożyteczne wytchnienie po pracy zawodowej,posłuchać audycji radiowej, przygotowaćuroczystość państwową i narodową, przysłuchaćsię odczytowi, lub brać udział w zebraniach,gdzieby zapoczątkowywała się twórcza pracagospodarcza, a w sposób naturalny i bezpośrednidźwigał się stopień kultury, oświaty i powiązaniaobywatela z państwowością polską.Daiecy jeszcze jesteśmy w chwili obecnejod zadowalającego choćby rezultatu wysiłkówspołeczno-oświatowych pozaszkolnych, to jednak,co na tym odcinku zostało zrobione, jest poważnymkrokiem naprzód. Szczególnie nauczycielstwow Okręgu Szkolnym Brzeskim podkierunkiem swoich pośrednich i bezpośrednichprzełożonych daje z roku na rok poważny czynzbiorowy. Odpowiednio zorganizowany wysiłekten, w ilości około 1|2 miliona godzin pracyrocznie, może być podstawą słusznej dumyzawodowej.Pół miliona godzin, to praca, którą musiałobyspełniać kilkuset ludzi za opłatą około3|4 miliona złotych. Takich rezultatów sam o­rzutnego, ofiarnego i bezinteresownego wysiłkunie posiada chyba żadna inna zorganizowanagrupa społeczna w Okręgu.Wysiłek ten, jak wskazują dane liczbowe dotyczącebardziej charakterystycznych form i kierunkówoświatowych, stale wzrasta, przybierającna ilości i jakości.Kursy wieczorowe np. w ostatnim trzyleciuobejmują około 800 miejscowości i liczą z górą1000 kompletów. 1 tak:w roku 1931132 było w Okręgu kursów 431,w roku 1933|34 „ „ „ „ 755,w roku 1934135 „ „ „ „ 834,w roku 1935|36 „ „ „ „ 750.W pracy na kursach na specjalną uwagęzasługuje opieka nad młodzieżą pozaszkolnąw wieku od lat 14 do 18 oraz nad przedpoborowymi.Szczególnie ci ostatni są przedmiotemszczerego i serdecznego zainteresowania sięzwłaszcza nauczycielstwa szkół powszechnych.Obok kursów świetlice stały się najpopularniejsząformą pracy społeczno-oświatowejw Okręgu. Ostatnie trzechlecie notuje wydatnyich wzrost. W roku 1933|34 zewidencjonowanoświetlic w Okręgu 1262, w roku następnym —1467, w ostatnim 1935|36— 1247. W roku 1932{33było świetlic w Okręgu 780.Wyrazem rozrostu wewnętrznego pracw świetlicach, to usilna dążność mieszkańcówdo kilkupokojowych pomieszczeń dla różnorodnychprzejawów życia zespołowego w świetlicyoraz szybki wzrost liczby domów ludowych.Ciekawym przykładem są tutaj liczby domówludowych z ostatnich kilku lat. Przed 1919 rokiemstatystyka wykazuje tych placówek 19.Od 1920 do 1926 przyrost domów ludowychogółem wynosił 10, a w latach 1933i 1934 przyrost ten osiąga przeciętnie roczniepo 22 domy ludowe.Do dalszych osiągnięć w pracy oświatowopozaszkolnejzaliczyć należy w Okręgu SzkolnymBrzeskim akcje biblioteczną Poza uporządkowaniemorganizacyjnym w tej dziedzinie przezstworzenie w ostatnim trzyleciu powiatowychcentral bibliotecznych we wszystkich powiatachOkręgu Szkolnego Brzeskiego, nastąpiło bardzoznaczne wzmożenie czytelnictwa, przez zapewnieniedobrej lektury mieszkańcom Okręgu orazzasilenie ilościowe w książkach i bibliotekach.Z 14 mieszkańców na 1 tom książki polskiejw roku 1932;33 doszliśmy w roku ostatnimdo przeciętnej: 1 książka na 10,4 mieszkańców,podnosząc również poziom jakościowy bibliotekpublicznych w Okręgu przez przeprowadzeniedość gruntownej selekcji.


Tabela poniższa charakteryzuje osiągnięciana tym odcinKu.RokLiczba biblioteksam o­rząd.Procentmieszkańcówczytającychspołecz.razemCzytelników1932|33 — — 580 brak danych brak danych1933|34 155 539 694 28038 1,211934|35 483 441 924 brak danych brak danych1935|36 528 393 921 35510 1,61Osiągnięcia powyższe były możliwe przywydatnej współpracy finansowej samorządówgminnych, miejskich i powiatowych.Pozycje w budżetach samorządowych naakcję bibliotek oświatowych w ostatnim trzechleciu,mimo trudności, z jakimi walczą samorządyprawie że we wszystk ch powiatach, zostałyutworzone jako pozycje nowe i osiągnęły w roku193536 zrealizowaną kwotę 26 825 zł.Również w dziale teatru i chóru ludowegoobserwujemy coraz nowe po/ycje ilościowei jakościowe.Podjęte i realizowane we wszystkich formachoświatowej i społecznej działalności hasłoupowszechnienia ustalonego i odpowiadającegonaszym warunkom repertuaru pieśniarskiegoi scenicznego zbiega się z niemniej energicznymwysiłkiem specjalnie uzdolnionych i przygotowanychreżyserów i dyrygentów w kierunkustałego dążenia do uestetyczniania produkcyjteatralnych i chóralnych specjalnie wyodręDnionychzespołów.Zespoły specjalnie zaawansowane, wyodrębniającesię i zewidencjonowane jako chórypolifoniczne lub t. zw. teatry ludowe wskazująna stały wzrost.Chórów wielogłosowych w roku 1933|34 było 1591934135 „ 2051935|36 „ 235teatrów ludowych „ 1933|34 „ 2331934|35 „ 3371935136 „ 296Obok osiągnięć, wyżej pokrótce tylko scharakteryzowanychi przedstawionych liczbowo,wypada podkreślić poważne rezultaty w dzialezapewnienia pracownikowi oświatowemu niezbędnejpomocy instrukcyjnej i rzeczowej.Słuszna bowiem jest zasada, która przyjęłasię i na odcinku oświatowo-pczaszkolnym,że pracownikowi oświatowemu należy ułatwiaćpokonywanie tych oporów, których on sam zlikwidowaćnie może. Ułatwianie pracownikomzadań realizacyjnych miało miejsce w Okręguprzez dostarczanie im środków pomocniczychw pracy na kursach, w świetlicach, chórach,teatrach ludowych, uniwersytetach niedzielnych,powszechnych i t. p.Rok 1935136 zaznaczył się w porównaniuz latami poprzednimi dalszym wzrostem świadczeńsamorządów na cele o. p.Kwoty zrealizowane w ostatnim trzechleciuwyraźnie to ilustrują: z 12 000 zł. zrealizowanychw roku 1932133 doszliśmy do 112 tysięcy zł.w roku 1935136.Rok 1933134 wykazuje zrealizowane kwotyw wysokości 35384.22 zł.Rok 1934135 wykazuje zrealizowane kwotyw wysokości 93996.23 zł.Rok 1935136 wykazuje zrealizowane kwotyw wysokości 112268.86 zł.Preliminarze budżetowe na rok 1936137przewidują kwotę 106,000 zł.W zakresie środków pomocniczych, pozawyżej wymienioną i ogólnie scharakteryzowanąakcją biblioteczną, która doprowadziła do 921bibliotek zawierających 257.710 tomów książek,podkreślić wypada dostarczenie podręcznikówdla słuchaczy i uczestników szeregu form pracyoświatowej w samym tylko roku 1935136 w ilości24 tysięcy egzemplarzy.Dział pomocy dla nauczyciela wyraża sięw organizowanych od kilku lat praktycznychkonferencjach i kursach wakacyjnych, w pomocyinstrukcyjnej w oparciu o biblioteki instrukcyjneo. p. w rejonach i w Inspektoracie, podręcznikach,jak n.p. Nauka obywatelska (geografiai gospodarka Polski) dostarczona w roku ubie;głym w 1700 egzemplarzach, kursy Staszica —280 egzemplarzy, podręczniki inne, biblioteczkiteatralne w każdym obwodzie, złożone z co najmniej50 sztuk utworów scenicznych, gotoweteksty i nuty popularnego repertuaru chóralnegoi scenicznego (2000 sztuk), „Wieczory Świetlicowe"po 3000 sztuk każdego numeru, gotowekomplety gier i zabaw do świetlic i t. p.Jak widać z powyżej wyszczególnionychpozycyj, zorganizowany wysiłek oświatowo-pozaszkolnyjest duży. Obejmuje on nadto szeregdziedzin często trudnych do liczbowego ustalenia,jak: udział nauczycielstwa w organizacjachspołecznych, oświatowych, przysposobienia wojskowegoi gospodarczych.Gdyby całość włożonej energii nauczycielstwaw pracy oświatowo-pozaszkolnej podsumować,dojśćby można do naprawdę imponującychwyników liczbowych. Najistotniejsze jednak wartościpracy oświatowo-społecznej są nieuchwytnestatystycznie. Ciężar ich gatunkowy tkwi w du­


szach ludzkich i korzystnych przeobrażeniachśrodowiska.Skutki wytężonej pracy oświatowo-pozaszkolnejw duszach i sercach młodzieży i dorosłychwyczuwa nauczyciel i należycie je ocenia.Wyrazem tej oceny jest postawa nauczycielstwawszystkich rodzajów szkolnictwa wobec zagadnieńoświatowo-pozaszkolnych w obliczu nowegosezonu oświatowego roku 1936137, wyrażającasię w uchwałach deklarujących powszechnyudział w pracy oświatowo-pozaszkolnej w środo*wisku a przede wszystkim nad młodzieżą przedpoborowąi poborową. Ten dar nauczyciela polskiegona Obronę Narodową jest najszczytniejszymwyrazem zrozumienia potrzeb i pięknąkwalifikacją obywatelską.JÓ ZEF STOPA.I. Trzylecie wysiłku o dobrą książkę w Okręgu Szkolnym Brzeskim.Dobra książka jest podstawowym środkiemw pracach zmierzających do podniesieniapoziomu kulturalnego jednostki i ogółu. Nicwięc dziwnego, że w Okręgu Brzeskim zwróconospecjalną uwagę na rozwój bibliotekarstwai czytelnictwa.Planowa akcja biblioteczna rozpoczęta zostałana szerszą skalę w roku szk. 1933j34.Podstawą akcji bibliotecznej było zestawieniesporządzone na podstawie oficjalnego wydawnictwaMinisterstwa W. R. i O. P. z roku 1932p. t. Biblioteki Oświatowe w Polsce oraz dodatkowemateriały, znajdujące się w posiadaniupracowników bibliotecznych. 2 zestawienia tegodowiedzieliśmy się, że na jeden tom książkipolskiej w Okręgu wypadało 14 mieszkańców,gdy przeciętna dla Polski wynosiła około 5.Znacznie niekorzystniej stan ten przedstawiałsię w wojew. poleskim, gdzie na jeden tompolski przypadało 19 mieszk., a w poszczególnychpowiatach liczba ta była jeszcze wyższai dochodziła np w Kamieniu Koszyrskim i Kobryniudo 28, w Stolinie do 40, w Drohiczyniedo 43, w Kosowie Poleskim do 45, a w jednymwypadku— mianowicie w Brześciu — aż do 414.Ogólna liczba książek polskich w/g zestawieniawynosiła 148,519 tomów składającychsię na 229 bibliotek. Oprócz tego było 130bibliotek niepolskich o 118.091 tomach z najliczniejszymiwśród nich bibliotekami żydowskimi,które liczyły 79 jednostek bibliotecznych0 108.902 tomach. Po bibliotekach żydowskichnastępowały ukraińskie, białoruskie i rosyjskiew liczbie 51 o 9.189 tomach.Ówczesna działalność wszystkich bibliotektrudna jest do określenia, gdyż tylko większez nich, stale znajdujące się w miastach, prowadziłydokładną ewidencję wypożyczeń. Mniejszebiblioteki robiły to bardzo niedokładnie, wobecczego materiały odnoszące się do ich działalnościnie przedstawiają większej wartości. Bibliotekiniepolskie, w szczególności białoruskie1 ukraińskie, jako obce językiem i duchemmieszkańcom Okręgu a tylko narzucane im z zewnątrzprzez działaczy obcych, nie były wykorzystywaneprawie zupełnie, a w roku 1933znajdowały się w stadium zaniku. Czytelnikamibibliotek rosyjskich były nieliczne jednostki rozrzuconew wojew. poleskim w ilości 1.2% w stosunkudo ogółu mieszkańców.Właścicielami bibliotek były przeważnieróżne organizacje społeczno-oświatowe, nie posiadającenajczęściej planu w pracy bibliotecznejnawet w odniesieniu do najbliższej przyszłości.W rękach samorządów znajdowały się tylkonieliczne biblioteki stałe w większych miastachi w małej ilości biblioteki ruchome. Udział samorządóww stanie posiadania nie osiągał 20$ogólnej liczby książek w Okręgu. RównieżInspektoraty Szkolne posiadały znikomą ilośćksiążek, gdyż zaledwie 4 % ogólnej liczby,Z uwagi na powyższy stan, opracowanyzostał plan akcji bibliotecznej. Przewodnimimyślami planu były:1. Stopniowe zwiększanie ilościowego stanuposiadania.2. Oparcie akcji bibliotecznej o funduszesamorządowe, przy wydatnej pomocy fachoweji finansowej czynników szkolnych,3. Utworzenie we wszystkich powiatachcentral bibliotek ruchomych, opracowanych w/gwzorów Poradni Bibliotecznej.4. Scalenie mniejszych, „wyczytanych"bibliotek i włączenie ich do central powiatowych.5. Opracowanie sieci bibliotek stałychi ruchomych.6. Propaganda czytelnictwa.7. Sporządzenie w roku szk. 193334 dokładnegospisu bibliotek, z uwzględnieniemliczby tomów polskich i innych, charakterubibliotek, liczby czytelników i wypożyczeń i właścicielibibliotek.Spis, o którym mowa, został dokonanyz końcem roku szkolnego 1933]34, Wykazał onznaczne różnice, w porównaniu ze stanem om ó­wionym na wstępie. Różnice były wynikiemdziałalności bibliotecznej prowadzonej w okresieod chwili dokonania spisu przez Ministerstwow roku 1929 do chwili dokonania spisu pjrzez


Kuratorium oraz pewnych zmian, jakie zaszłyna skutek podjęcia akcji przez Kuratoriumwzgl. inne czynniki.Zestawienie dokonane na podstawie spisuz 1933|34 r. wykazało już 694 bibliotek o 261.586tomach, w czym było 200.870 tomów polskichi 60.698 tomów niepolskich. Ogólna liczba książekzmniejszyła się o 5000 tomów. W dzialeksiążek polskich nastąpił przyrost około 53 tysięcytomów, z czego wynika, że liczba książekniepolskich zmniejszyła się o około 58 tysięcytomów,Zmiany te wpłynęły na zmniejszenie sięliczby mieszkańców na 1 tom polski w Okręguz 14 na 11.2, na Polesiu z 19 na 15 4, w Białostocczyźniez 12 na na 8.7. W poszczególnychpowiatach wahania sięgały od 8.7 do 36.Na 694 bibliotek, stałych było 406 i kompletówruchomych 288. Na 17 powiatów tylkotrzy posiadały centrale powiatowe, z którychjedna była dopiero zapoczątkowana.Liczna Czytelników wynosiła w Okręgu zaledwie1.26% ogółu mieszkańców, obrót książkiwyrażał się 2.2, ilość wypożyczeń na 1 czytelnikaliczbą 20.W odniesieniu do właścicieli bibliotek niezarysowały się większe różnice.Równocześnie z planowaniem pracy biblioteczneji sporządzeniem spisu przeprowadzonazostała propaganda mająca na celu zainteresowaniespołeczeństwa i uzyskanie środków narozpoczęcie prac realizowanych, w szczególnościna zakup książek i organizację central powiatowych.Wynikiem zabiegów o fundusze było uzyskanieod 10 samorządów powiatowych deklaracyjo przystąpieniu do akcji bibliotecznejz ogólną kwotą 7600 zł. Do powiatów, któreprzystąpiły do akcji bibliotecznej należały: Brześć,Stolin, Drohiczyn, Łuniniec, Kobryń i Kamień-Koszyrski z wojew. poleskiego i Białystok, Bielsk,Wysokie Mazowieckie i Sokółka z wojew. białostockiego.Z kwoty 7600 zł. na Polesie przypadało6100 zł., na powiaty wojew. białostockiego1500 zł.Ministerstwo W. R. i O. P. przyszło równieżz wydatną pomocą, przyznając Okręgowikwotę 7467,60 zł.Ogólna kwota, którą rozporządzanow pierwszym roku planowej akcji bibliotecznej,wynosiła zatem 15067.60 zł.Za powyższą kwotę można było zakupićponad 5 tysięcy tomów książek oraz materiałydo technicznego opracowania w|g wzorów PoradniBibliotecznej sześćdziesięciu czterech 80-ciotomowych kompletów ruchomych niezależnieod zorganizowania 13 central powiatowych,z zaopatrzeniem ich w materiały zapasowe na3 tysiące tomów. Na kupno książek wydatkowanookoło 10 tysięcy złotych, na inne wydatkiwraz z dostawą central i kompletów do obwodówszkolnych—około 5 tysięcy, zł. Jeden kompletwraz z materiałami do centrali kosztował235 zł., co stanowiło około 50°|0 ówczesnychcen rynkowych, pobieranych za podobne kompletyprzez różne firmy i instytucje.Tak poważne wyniki przy stosunkowo m a­łej ilości gotówki zostały osiągnięte dzięki dwompodstawowym czynnikom: 1) centralizacji zakupówi 2) bezinteresownemu opracowaniu kompletówi central przez nauczycielstwo miastaBrześcia oraz pracowników Oddziału O. P,Centralny zakup książek pozwolił na uzyskanierabatu wynoszącego 20% od ceny kupnaoraz dodatkowej bonifikaty wynoszącej około10°|0 ceny kupna. Wykonanie wszystkich drukóww jednej z drukarń brzeskich pozwoliło nauzyskanie cen również znacznie niższych odcen firm warszawskich.Z całym uznaniem należy podkreślićwspomnianą bezinteresowną pracę nauczycielstwabrzeskiego. Wszyscy, ofiarując po kilkanaściegodzin pracy, złożyli razem na akcję bibliotecznąw efektywnej pracy kilka tysięcy złotych.Rozdział kompletów nastąpił proporcjonalniedo wniesionego udziału, przy czym równieżi te obwody, które nie brały udziału w akcjia nie posiadały central, otrzymały je wraz z jednymkompletem ruchomym.W następnym roku szkolnym, t. j. 1935|36,akcja biblioteczna przybrała większe rozmiaryzarówno pod względem terenu, jakoteż wydatkowanychkwot.Wyniki osiągnięte w poprzednim roku orazprzychylne ustosunkowanie się do akcji bibliotecznejPp. Wojewodów i Pp. PrzewodniczącychWydziałów powiatowych wszystkich, t. j. 17 powiatów,skłoniły samorządy powiatowe do wzięciaudziału w akcji. Ponadto do akcji przystąpiłyrównież dwa miasta wydzielone i dwiegminy. Wszystkie samorządy zadeklarowałykwotę około 27 tysięcy zł., nie licząc miastaBiałegostoku, które we własnym zakresie wydatkowałokwotę 24 tysięcy zł.Subsydium Ministerstwa w roku 1935|36wynosiło około 9300 zł. Ogółem więc ńa akcjębiblioteczną w roku szk. 1935|36 wydatkowano,bez miasta Białegostoku, ponad 36 tysięcy zł.Z kwoty tej 21.5 tysięcy przeznaczono na noweksiążki nabyte w ilości około 11.500 tomów, resztęzużyto na inne wydatki, jak szafki, księgi inwentarzowe,klamry, katalogi — częściowo równieżna pomoc przy technicznym opracowaniu.Równocześnie z opracowaniem nowychksiążek i kompletów, dokonano selekcji wśródbibliotek i książek starych, wskutek czego ubyło


około 13 tysięcy tomów* Książki usunięte zastąpionoczęściowo książkami nowymi, zwłaszczaw kompletach ruchomych.Na podkreślenie zasługuje akcja bibliotecznaprowadzona przez Powiatowe CentraleBibl. i nauczycielstwo we własnym zakresie,poza akcją scentralizowaną przy Kuratorium.Własny ten wysiłek przyczynił się do zwiększeniaw ciągu ostatniego trzechlecia ogólnego stanuposiadania o kilka tysięcy tomów .książek.Ponadto Powiatowe Centrale ©iblioteczneprowadziły akcję komasacyjną, włączając doPowiatowych Central, na prawach depozytu,biblioteczki stałe i komplety (ruchome różnychorganizacyj społeczno-oświatowych. Akcja tazmierza do objęcia planową działalnością możliwiewszystkich rozproszkowanych bibliotek, znajdującychsię na terenie każdego powiatu, celemmaksymalnego wykorzystania znajdujących sięw nich książek.ni aDo planowego i racjonalnego wykorzystabibliotekprzyczyniło się w dużej mierzeopracowanie i ustalenie sieci bibliotecznej wewszystkich powiatach.Akcja biblioteczna, prowadzona w okresieostatniego trzechlecia, poważnie zmieniła obliczebibliotekarstwa i czytelnictwa na terenieOkręgu. Zmiany te wprawdzie nie są widocznew ogólnej liczbie książek, a to z powodu wyeli"minowania dużej ilości tomów bezwartościowych,jednak w składzie jakościowym, w rozmieszczeniubibliotek i w liczbie czytelnikówi wypożyczeń dają się stwierdzić zupełnie wyraźnie.Do niewątpliwych zdobyczy należy równieżzaliczyć jednolite w całym Okręgu ujęcie organizacyjneprac z zakresu bibliotekarstwa, udziałwszystkich Wydziałów Powiatowych w akcjibibiiotecznej i bardziej równomierne i racjonalnenasilenie terenu a więc opracowana i realizowanasieć bibliotek.Zmiany, jakie zaszły w najważniejszychdziałach bibliotekarstwa na przestrzeni ostatnichtrzech lat, w ujęciu syntetycznym ilustrują następującetabelki:RokLiczba książekL. mieszk. na1 tomogółem polskich innych polski wogóle stałychL i c z b a b i b 1 i o e kcentralpow.kompl.ruch.razem1933/34 261568 200870 60698 11.2 8.6 406 3 288 6941935/36 260900 214086 46814 10.3 8.4 198 17 723 921RokLiczba bifoliote kCzytel­% ludnościWypo­ Obrótkorzystającejnikówz bibl. ośw.życzeń książ.samorządowychspoł. razemKwoty samorządowenaakcjębiblioteczną1933/34 155 539 694 28038 1.26 572003 2.2 -1935/36 528 393 921 37782 1.71 584374 2.2 26825.— zł. jNa rok 1936/37 bez m. Białegostoku preliminowano25497.— zł,W tabelkach tych obserwujemy:1. Zwiększenie się liczby książek polskich.2. Ubytek książek niepolskich.3. Zmniejszenie się liczby bibliotek stałych.4. Zaopatrzenie wszystkich powiatów w centralne bibl. ruch.5. Bardzo poważny wzrost liczby kompletów ruchomych.6. Wzrost liczby Dibliotek samorządowych.7. Wzrost liczby czytelników i wypożyczeń.8. Zwiększenie się kwot na akcję biblioteczną.


II. 0 dalszy rozwój bibliotekarstwa i czytelnictwaJak wynika z dotychczasowych rozważań,stan posiadania w zakresie bibliotekarstwaw Okręgu Brzeskim na tle stanu ogólno-państwowegonie przedstawia sie jeszcze zbyt pomyślnie.Wyrazem tego jest liczba 10.3 mieszkańcówprzypadających na 1 tom książki polskiej,wobec liczby 5.2 w skali państwowej. Powyłączeniu miast wydzielonych, t.j. B ałegostoku,Brześcia, Łomży i Pińska, stosunek ten ulegaznacznemu pogorszeniu, dochodząc do 14 mieszkańcówna 1 książkę polską na wsi. W niektórychpowiatach stosunek ten jest jeszcze gorszy,gdyż dochodzi: w łomżyńskim do 20:1, w sokolskimi kobryńskim 25:1, w koszyiskim 26:1,ostrowskim 40:1 i pińskim 44:1.Omówione liczby nie dają całkowicie jasnegopoglądu na istotny stan rzeczy. Przy rozważaniachnad bibliotekarstwem i czytelnictwemmusimy wziąć pod uwagę również liczbę biblioteki ich rozmieszczenie.Ogólna liczba bibliotek oświatowychw Okręgu wynosi 921, w czym jest 198 bibliotekstałych i 723 kompletów ruchomych. Jeżeliprzyjmiemy, że biblioteki stałe znajdują się przeważniew miastach i miasteczkach, to na około4800 gromad wiejskich pozostaje zaledwie 723kompletów ruchomych, czyli 1 komplet na 6gromad. Gdybyśmy przeszli z tym zagadnieniemdo poszczególnych powiatów, przekonalibyśmysię, że w wielu z nich stosunek liczby biblioteki liczby gromad przedstawia się jeszcze niekorzystniej.Wniosek, wysuwający się na podstawietych liczb, jest zupełnie prosty: należy wszelkimisiłami dążyć do zwiększenia ilościowego stanuposiadania i takiego rozmieszczenia bibliotek,ażeby wszyscy chcący czytać mieli łatwy do nichdostęp. Otwiera się tu szerokie pole działaniadla czynników samorządowych i społecznych.w Okręgu Szkolnym Brzeskim.Sprawa rozmieszczenia bibliotek w terenienie jest łatwa do rozstrzygnięcia. Należy tuwziąć pod uwagę przede wszystkim dwa czynniki:możliwości finansowe i nawyk do czytaniaksiążek. Czynnik pierwszy nie pozwala nam,przynajmniej narazie, na organizowanie większychbibliotek stałych w dużej ilości; drugiczynnik przemawia za tym, że gdyby nawetpowstały takie biblioteki w kilkunastu punktachw każdym powiecie, to nie rozwiążą one problemu,gdyż nawyk do czytania nie jest jeszczetak silny wśród szerokich warstw mieszkańcówwsi, ażeby ich zmuszał do szukania książkiw miejscowości położonej o kilkanaście, a czasemwięcej kilometrów, od ich stałych miejsczamieszkania. W tych warunkach jeszcze na długiczas najsłuszniejszą będzie koncepcja powiatowychcentral bibliotek ruchomych, które mogądostarczyć kompletów znormalizowanych lubdobieranych, bądź płynnych nawet całej położonymmiejscowościom.Drugim zagadnieniem, ściśle wiążącym sięz pierwszym, j&st zagadnienie czytelnictwa. Czytelnictwood strony liczbowej przedstawia sięw Okręgu następująco:Procent ludności korzystającej z istniejącychbibliotek wynosi przeciętnie 1.71 w stosunkudo ogółu mieszkańców. W żadnym powiecienie przekracza 2.7, w niektórych opadado 0.6, a nawet do 0.4. Wiąże się to przedewszystkim z liczbą książek i bibliotek w powiecie,co ilustrują następujące liczby:W pow. ostrowskim bibl. 15, stosunek 1mieszk. do 1 t. 40:1, czyt. 0.4 proc.W pow. kobryńskim bibl. 22, stosunek 1mieszk. do 1 t. 25:1, czyt. 0.6 proc.W pow. prużańskim bibl, 39, stosunek 1mieszk. do 1 t. 9:1, cżyt. 1.6 proc.W pow. bielskim bibl. 142, stosunek 1mieszk. do 1 t. 8:1, czyt. 23 proc.Liczby te, porównane z przeciętną ogólnopolskąwynoszącą około 2.7 proc., przekonująnas, że i pod tym względem mamy jeszczebardzo dużo do zrobienia,W tym miejscu, zwłaszcza w odniesieniudo Polesia, należałoby podkreślić, że nie dlategojest stosunkowo niski procent ludności czytającej,że jest dużo analfabetów, i nie dlatego, .że posiadający sztukę czytania nie odczuwająpotrzeby korzystania z książki, tylko dlatego, żejak to widzieliśmy z poprzednich rozważań zamałojest bibliotek i książek oraz, że książkiznajdujące się w bibliotekach nie odpowiadajączęsto poziomowi i zainteresowaniom czytelników.O braku należytego doboru książki podkątem poziomu i zainteresowań czytelnika świadcząwłaśnie liczne przykłady prawie stu-procentowegowykorzystania wielu bardzo kompletówruchomych, które dobrane zostały pcd kątemprzystosowania książki do zaznaczonych wymogów.Dużo jednak jest jeszcze i takich miejscowości,w których biblioteki nie są należycie wykorzystane,aczkolwiek wydaje się, że doboruksiążek dokonano odpowiednio. Na ten drugiprzykład wskazuje również m. in. stosunkowoniski obrót książki, wynoszący przeciętnie w Okręgu2 2, a nawet w jednym powiecie poniżej 1,wobec 3 dla wsi i 5 dla miast w skali państwowej.W czym więc leży przyczyna niepełne­


go wykorzystania istniejących bibliotek, nierzadkoo treści odpowiedniej i interesującej?Ażeby łatwiej odpowiedzieć na to pytanie,przypatrzmy się, jak pracują biblioteki na Zachodzie.Tam przyjęto zasadę, że „nie czytelnikszuka książki, tylko książka szuka czytelnika".Przy użyciu najrozmaitszych środków propagandowych,poprostu wciska się książkę czytelnikowido ręki.U nas propaganda czytelnictwa prawie nieistnieje. Jest to wynik braku zawodowych i odpowiednioprzygotowanych bibliotekarzy, którzyby umieli trafić do czytelnika i posiadali nato czas.Nasi bibliotekarze nawet w większychośrodkach bibliotecznych, to ludzie pełniący tefunkcje dodatkowo, obok swej pracy zawodowej,niejednokrotnie bardzo wyczerpującej. Równieżi brak zrozumienia dla książki wśród społeczeństwa,a zwłasza społeczeństwa zorganizowanego,jest dalszym powodem słabej propagandy książkii czytelnictwa. Wnioski z powyższych rozważańpłynące to konieczność należytego doboruksiążki, propagandy i wdrażania w czytelnictwowe wszystkich pracach oświatowych i społecznych,konieczność angażowania przez instytucje publicznei społeczne fachowych bibliotekarzy, narazieprzynajmniej dla większych jednostekbibliotecznych, jak Powiatowe Centrale BibliotekRuchomych, Miejskie Biblioteki Publiczne i t p.Do prac podstawowych będzie tu należało równieżnależyte rozwiązanie sprawy bibliotek i czytelnictwaw szkołach powszechnych.Biblioteki znajdujące się na terenie Okręguw 31 proc. stanowią własność samorządówa w 69 proc. własność organizacyj społecznych.Charakterystycznym jest objaw, że z biblioteksamorządowych korzysta 52 proc. czytelników,zaś z bibliotek społecznych tylko 48 proc.,a więc po połowie czytelników posiadają 1/3bibliotek samorządowych i 2/3 bibliotek społecznych.Dysproporcja ogromna. Przyczyna tejdysproporcji leży w lepszej organizacji pracyw bibliotekach samorządowych i w odpowiedniejszymdoborze książek. Drugą przyczyną jestto, że wśród bibliotek samorządowych przeważająkomplety ruchome (503:25), a więc książki,które „szukają czytelnika".Wskazuje to m. inn. i na koniecznośćskoncentrowania działalności bibliotekarskiej przyodpowiedzialnym czynniku samorządowym lubinnym publicznym, zapewniającym bibliotekomi książkom stałą fachową opiekę.Musimy być jednak przygotowani na to,że same biblioteki samorządowe stałe lub w postaci kompletów ruchomych, nawet przy najlepszymdoborze książek i przy zastosowaniunajlepszego systemu organizacyjnego nie zaspokojącałokształtu potrzeb.Stałe biblioteki można ze względów finansowychorganizować tylko w większych ośrodkach,książki zaś pochodzące z PowiatowychCentral zawsze po pewnym czasie — najdłużejpo roku wracają do central. Jak więc postąpićze specjalnymi zainteresowaniami grup i zespołówspołecznych, związanymi z kilku książkamio stałych dla danego zespołu wartościach artystycznych,wyszkoleniowych, czy narodowych ?Chodzi tu o książki, które nie wystarczyraz tylko przeczytać ani nawet treść ich przepracowaćw zespole samokształceniowym, ale0 książki, do których człowiek często wraca,które są stałym narzędziem jego pracy zmierzającejdo osiągnięcia jak najwyższego poziomuw rozwoju jego o sobowości.Każdemu znane są takie książki jakoksiążka przyjaciel i doradca, książka towarzysz1 nauczyciel.Wyłania się więc dla zespołów i grup społecznychpotrzeba organizowania biblioteczekorganizacyjnych, zawierających takie właśnieksiążki dia członków.Wobec tego - nie biblioteki stałe czy ruchome,bo te przerastają siły finansowe i m ożliwościorganizacyjne związków i stowarzyszeń,a biblioteki podręczne wyszkoleniowe ze specjalnymksięgozbiorem.Reasumując powyższe uwagi, należy stwierdzić,że pod względem bibliotekarstwa i czytelnictwaw Okręgu S. B. jest jeszcze b. dużo dozrobienia.potrze­Ażeby nadążyć ze wzrastającymibami, należałoby:a) skoordynować wysiłki wszyskich czynników,zmierzających do podniesieniapoziomu kulturalnego najszerszychwarstw mieszkańców Okręgu, w kierunkuzwiększenia liczby książek i bibliotekpublicznych.b) Akcję biblioteczną w dalszym ciąguopierać o powiatowe centrale bibliotekrucho mych i samorządowe bibliotekistałe.c) Zarówno centralom powiatowym, jaki bibliotekom stałym zapewnić fachowąopiekę bibliotekarzy specjalistów, zajmującychsię wyłącznie tylko pracą bibliotekarską.d) We wszystkich miejscowościach, posiadającychbiblioteki, prowadzić propagandęczytelnictwa,podtrzymując już rozbudzonezainteresowania.e) Specjalną uwagę zwrócić na propagandęksiążki popularno-naukowej i na organizacjępodręcznych bibliotek popularnonaukowycht. zw. wyszkoleniowych, sta-


nowiących materiał podstawowy dla liwości finansowych dążenia i ambicje jednostekpracy zespołów samokształceniowych 1 organizacyj skoordynować w skoncentrowanymw różnych organizacjach społecznych. zbiorowym czynie, który najkrótszą drogą do-Jak widzimy, chodzi o to, aby wobec prowadzi do zapewnienia wszystkich mieszkań^wielkich potrzeb a stosunkowo niedużych możcom dobrej i pożytecznej książki.S . M .Praca biblioteczna wpunkcie bibliotecznym.Bardzo często słyszy się powiedzenie: „książkajest najważniejszym narzędziem w pracyspołeczno-oświatowej". Sądzę, że nie ma potrzebyuzasadniać słuszności tago twierdzenia. Nanim są oparte dążenia pracowników oświatowych,zmierzające do zaopatrzenia wszystkichpunktów oświatowych w komplety książek dobranychzgodnie z założeniami ideowymi pracyoświatowej i z potrzebami oraz zainteresowaniamiróżnych środowisk i czytelników. Wysiłki tena terenie Okręgu S. B., jak wynika z uwagzamieszczonych na innym miejscu w tymże numerzeDz. U., wydają pozytywne rezultaty. Liczbakompletów ruchomych stale wzrasta, co razwięcej punktów oświatowych otrzymuje biblioteczkijako te „najważniejsze narzędzia piacy*.Często jednak te „narzędzia" nie są należyciewykorzystane. Znane są powszechnie wypadkicałkowitego izolowania się ludności od książki,która w bibliotece znajduje się, będąc nierzadkonawet bardzo szanowana. Mogą być różne przyczynytakiego stanu, ale przyczyną najczęściejspotykaną i najważniejszą jest brak przygotowaniabibliotekarzy do pełnienia funkcji świadomegopropagatora pożytecznej książki i taktownegonauczyciela właściwego korzystaniaz książki.To też niniejsze uwagi mają na celu zgrubszazorientować pracowników bibliotecznychw najważniejszych czynnościach związanych z prowadzeniembiblioteki oświatowej w punkcie.Czynności immanentne bibliotekarza w punkciemożna podzielić na dwie zasadnicze grupy:1. Czynności techniczne, II. Czynności pedagogiczne.Do grupy pierwszej należy prowadzenieewidencji wypożyczeń, przez skrupulatne wypełnianieodpowiednik rubryk w karcie książkii w karcie czytelnika, przez prowadzenie statystykiw zależności od potrzeby dziennej, miesięczneji rocznej, wreszcie sporządzanie sprawozdańrocznych. Druki do technicznego prowadzeniabibliotek opracowane przez PoradnięBiblioteczną Zw. B. P. pracę tę w wysokimstopniu ułatwiają, wobec czego nie powinna onanastręczać większych trupności. Jednakowoż częstomożna się spotkać z niewłaściwym ustosunkowaniemsię bibliotekarzy do tych t. zw. papierkowychczynności. Prowadzenie jednak kartksiążki, czytelnika i statystyki, jak już wspomniałem,pozornie tylko wydaje się czymś trudnymi wymagającym bardzo dużo czasu. Faktyczniezajmuje ono nie wiele więcej czasu, jak przygodnenotowanie wypożyczeń w jakimś zeszycieczy nawet zgoła na luźnych kartkach, z którychpo pewnym czasie nie pozostaje śladu. Korzyściwypływające ze skrupulatnego ewidencjonowaniai podsumowywania działań bibliotecznychsowicie trud włożony równoważą.Do najważniejszych korzyści wynikającychze skrupulatnego ewidencjonowania i sumowaniawyników bibliotecznych należą:a) dokładne w adomości co do stanupoczytności książek i stanu czytelnictwaw ośrodku,b) możność realnego planowania w środowisku,c) umożliwienie powyższych w skaligminnej, powiatowej, wojewódzkiej,państwowej i t. p.W szczególności: karty czytelników um o­żliwiają orientację ilu jest czytelników na tleogólnej liczby mieszkańców, kim są czytelnicy,z jakich się wywodzą środowisk, ich wiek, płeć,słowem: w kartach czytelnika odnajdujemy własneśrodowisko na tle państwa czy regionu,odnajdujemy odpowiedź na pytanie kto czytaa kto nie czyta — gdzie należałoby uderzyć dlapozyskania czytelników, jak zmienić organizacjędziałań bibliotecznych, aby książka dotarła donajbardziej potrzebujących jej. Karta czytelnikamówi również o rozwoju intelektualnym czytelnika.Pozwala więc na umiejętne, stopniowewdrażanie i kierowanie czytelnictwem.Karty książki mówią* o stanie Ilościowymbiblioteczki a więc o stosunku ilościowym książekdo czytelników i do ogólnej liczby mieszkańców.Jest to szczególnie ważne przy planowaniu rozbudowyilościowej książek a w związku z tymz akcją zjednywania i zapewniania funduszówna cele biblioteczne w środowisku.Obok zasadniczych informacyj o stroniegospodarczo statystycznej karta książki oświetlabibliotekarzowi stopień rozwoju psychicznegoi odsłania dość tajemniczy jeszcze, bo niezbytzbadany, świat zainteresowań czytelnika, mówi0 obrccie książki wogóle, wyróżnia najbardziej1 najmniej poczytne książki, wskazuje na autorówpopularnych i niepopularnych. Dzięki pc-


wyższym karta książki jest poważnym drogowskazemcelowego doboru dzieł do biblioteki.Wykazy statystyczne prowadzone i wysyłanedo central umożliwiają na analogiczne rozumieniei planowanie zagadnienia czytelnictwai bibliotekarstwa z szerszej, często państwoweji międzynarodowej perspektywy.Dają one więc podstawy do działań bibliotecznychodgórnych, wpływają na ustawodawstwow tym kierunku, organizację, ujednolicaniesystemów bibliotecznych oraz upowszechnienieksiążki na wzór upowszechnienia początkowegonauczania.Techniczna strona pracy w bibliotece wogólea zwłaszcza takiej z jaką najczęściej sięspotykamy w naszym Okręgu (typ bibliotekiruchomej) w rzeczywistości więc posiada poważneznaczenie i nie może być bagatelizowana.Dział techniczny nie nastręcza większychtrudności i może być prowadzony z powodzeniemnawet przez kogoś z czytelników, względnieuczestników innych form oświatowych istniejącychw środowisku, atoli pod kierunkiembibliotekarza. Bibliotekarz jednak zachowa dlasiebie i swoich celów wnioski końcowe, wynikającez ewidencji.Dokładna ewidencja czytelnictwa jest równieżpodstawą dla drugiego działu pracy w bibliotecet. j. dla czynności pedagogicznychbibliotekarza. Uzupełnia mianowicie i korygujewnioski płynące z obserwacji bezpośredniej.Właściwym zadaniem bibliotekarza jest wywoływanieza pośrednictwem książki, w pojęciachjednostki i grup społecznych środowiska, tychzmian, jakie chcemy wywołać również przez inneformy pracy oświatowej. Chodzi więc o korzystneprzeobrażenia kulturalne i społeczne w środowisku.Stąd pracę biblioteki należałoby wiązaćz pracą innych form o ile te w punkcie istniejąa traktować jako formę samodzielną inicjującąinne formy, o ile inne formy w środowisku nieprzejawiają się. W obu wypadkach bibliotekarzpedagog musi znać dokładnie księgozbiórjako całość, ze znajomością poszczególnychksiążek, jak również i środowisko, ze znajomościąposzczególnych czytelników. Pierwszą czynnościąbibliotekarza, po otrzymaniu nowegokompletu to zaznajomienie się z książkami.Posiadający ciągłą styczność z książkami nienapotka tu wielkiej trudności. Jednak należyprzypomnieć sobie na jakie elementy, związanez istotą książki, potrzeba przede wszystkimzwrócić uwagę. Jasnem jest, że najważniejszymelementem to treść książki. Ponieważ bibliotekarznie może przeczytać wszystkich nieznanychmu książek w krótkim czasie i czynność tęmusi rozłożyć na długo, w pierwszym etapiewinien wykorzystać spis treści umieszczonyw każdej książce. Dalszymi elementami żnajomościksiążki są: autor, styl, układ, wyglądzewnętrzny. Zbyt wąskie są ramy artykułu, abyposzczególne elementy omówić, to też przechodzimydo zagadnień następnych.Znajomość celów pracy oświatowej, potrzebśrodowiska i zainteresowań czytelnikówjest drugim warunkiem dobrego prowadzeniabiblioteki.Dwa pierwsze zagadnienia są dostatecznieznane, ze względu na ich ścisły związek zarównoz pracą oświatowo-pozaszkolną jak i szkolną.Z kolei zastanowimy się nieco nad czytelnikami,z którymi mamy styczność,Bibliotekarz pedagog zauważy wśród czytelnikówludzi na różnych poziomach umysłowychi o różnym stosunku do książki. Zasadniczokażdego czytelnika winien on traktowaćindywidualnie. Najczęściej spotykani czytelnicyw bibliotekach to ci, którzy wykazują już pewnezainteresowania, lub nawet częściowo orientująsię w literaturze. Ponieważ jednak takich jednostekw naszym społeczeństwie, zwłaszczawiejskim i robotniczym, jest bardzo mało stądi liczba korzystających z bibliotek, w stosunkudo ogółu ludności jest zbyt mała. Na skutekpropagandy bibliotekarz zdobędzie równieżpewną ilość jednostek o dobrych chęciach, leczzupełnie biernych, nie wykazujących żadnychzainteresowań.W stosunku do każdego z ogólnie wymienionychtypów czytelników, bibliotekarz stosujeinne metody. O ile tym, którzy orientują sięjuż w literaturze, pozostawi dużo samodzielnościi pozwoli korzystać z biblioteki przez dobieraniesobie książek na podstawie katalogu, o tylew stosunku do pozostałych dwóch typów stosujeindywidualną poradę i umożliwia dostępdo tak/ch książek, któreby zważywszy rozwójumysłowy i zainteresowania czytelnika najbardziejmu odpowiadały. Nierzadko podstawowymikryteriami „samodzielnego" wyboru będą tutaj:ilustracja na okładce, obrazki wewnątrz, dużyczytelny druk, atrakcyjny tytuł, prosty i jasnystyl, grubość książki, jej stan zewnętrzny (t. zw.nowa książka łatwiej znajdzie czytelnika), umiejętnieodczytany urywek wprowadzający w treść,kilka zdań o treści książki i t, p.W stosunku do wszystkich czytelnikówbibliotekarz winien posiadać taki wpływ, którypozwoliłby mu skierowywać-ich zainteresowaniana pewne zagadnienia, ważne z punktu widzeniazałożeń ideowych pracy oświatowej. Delikatnesugestie, mające na celu podsuwaniepewnych książek są konieczne w stosunku dowszystkich czytelników. O takcie pedagogicznymbibliotekarza wypada jedynie napomknąć. W a­runkiem zasadniczym skutecznego wpływu jestliczenie się z psychiką czytelnika i niezapominanie,że istnieją różnice pomiędzy zainteresowaniamiczytelników, wobec czego, to co bibliotekarzowinawet bardzo może odpowiadać, nie


zawsze będzie odpowiadało czytelnikom zwłasz*cza młodocianym. Zagadnienie ostatnie w przy-*stępnym referacie p. t. Czytelnictwo młodzieżyi różnice zainteresowań pokoleń, omawia Dr.Rubakin. (Broszuję tę móżna wypożyczyć w In*spektorataeh Szkolnych), Wpływ bibliotekarzana czytelników jest w wysokim stopniu uzależnionyod jego postawy ideowej i cech charakteru,Jest to jednak specjalne zagadnienie doktórego wrócimy innym razem.Obecnie zajmiemy się jeszcze poziomemumysłowym czytelników z punktu widzeniaświadomego kierowania czytelnictwem. O dźwiganiuw zwyż poziomu umysłowego czytelnikówmoże być mowa jedynie przy nawiązaniu doich wiadomości i poziomu umysłowego w chwiligdy zaczynają korzystać z biblioteki.Wymienione poprzednio trzy zasadniczegrupy czytelników odpowiadają trzem różnympoziomom W stosunku do każdego z nich n a ­leży sobie postawić wyraźny cel dążeniowy. Dlawszystkich poziomów najogólniejszym celemdążeniowym będzie w dziale treści: książka popularnonaukowa i naukowa, w dziale metod:samouctwo. Dla poszczególnych poziomów celdążeniowy w zależności od rozwoju będzieróżny.Poziom najniższy, t. j. czytelników biernychi nieorientujących się zupełnie w literaturze,musimy otoczyć specjalną opieką, a budzącw nich zainteresowania prowadzić do poziomówwyższych. Podstawową pracą na tym poziomtebędzie wprowadzenie w umiejętność czytania,względnie korzystania z ks ążki, Najkapitalniejsząsprawą w czytelnictwie jest opanowaniei rozumienie treści, gdyż zupełnie jasnem jest,że człowiek, który nie umie przyswoić sobietreści książki, związać jej z posiadanymi wiadomościamii zastosować praktycznie w różnychokolicznościach swojego życia, nie będzie książekczytał. Do wprowadzenia w rozumieniei jasne ujmowanie treści nadają się specjalnieutwory krótkie: powiastki, nowele, krótkie opowiadaniew zależności od zainteresowań (środowisko,typy psychologiczne, fa2y rozwojowe).Z metod wysuwa się czytelnictwo zespołowe.W zespołowym czytelnictwie posługujemy sięmetodami znanymi z praktyki szkolnej w postaciróżnych czytań (ciche, głośne, stataryczne,kursoryczne).Jedną z metod w czytelnictwie dorosłychi młodocianych jest „konkurs dobrego czytaniaksiążki" Broszura o tym tytule, napisanaprzez K. Banacha, zawiera wiele bardzocennych doświadczeń i uwag odnoszącychsię do tej metody. Bardziej rozpowszechnioneformy, zmierzające do wprowadzania w czytelnictwozbliżone do systemu szkolnego to kursydokształcające, które w naszym Okręgu zajmująmiejsce dominu:ące. Tam gdzie jest bibliotekai kurs, należy pracę tych dwóch form łączyć,przez przepracowywanie różnych zagadnień nietylko przy użyciu podręczników ale i przyużyciu książek z biblioteki. Dużą usługę oddajątutaj biblioteczki specjalne posiadającepodstawowe dziełka w kilku egzemplarzach.Również praca świetlicowa dostarczy pracowni*kowi świetlicowemu i bibliotekarzowi bardzowiele momentów do wykorzystania książki, Całynp. dział pracy kształceniowej w świetlicywinien się opierać o bibliotekę. Początkowo m o­że tu być stosowane głośne czytanie różnychwyjątków z literatury pięknej, później krótkichnowel, wreszcie czytanie i omawianie łatwiejszejbeletrystyki. (Poważne usługi instrukcyjne do tegozagadnienia może oddać pracownikowi oświatowemuksiążka J. Skarżyńskiej — Jak czytaćksiążki i gazety).Pracę z wyższym poziomem czytelników,tj. tych, którzy wykazują już pewne zainteresowaniai posiadają umiejętność dobrego czytaniaksiążki można skoordynować z wyższymi stopniamikursów wieczorowych, stosując te już książkipopularno naukowe jako źródła do opracowywaniaróżnych zagadnień.W pracy świetlicowej, działalność bibliotekiw odniesieniu do tego poziomu czytelników,można powiązać z pracą samokształceniową:„pod kierunkiem" pracownika cświatowego.(Metoda patrz: Nawroczyński— Zasady nauczania,Hall— Quest A. L.— Uczenie się pod kierunkiemw szkole średniej).Na tym poziomie istnieje również m ożliwośćpowiązania działalności bibliotecznej z działalnościąuniwersytetu powszechnego, rolniczegoi niedzielnego. Można tu wykorzystać trudniejsząbeletrystykę i łatwiejsze książki popularno-naukowe.Najwyższy poziom czytelników powinienbyć powiązany z pracą zespołów samokształceniowych,działalnością różnych typów uniwersytetówludowych i z samokształceniom indywidualnym.Samodzielnie opracowane i zreferowanezagadnienia, streszczania dzieł przeczytanych,charakterystyki osób występujących w dziele,charakterystyki autorów, rozprawki, zastowaniedoświadczeń naukowych zaczerpniętych z kąiążekwysuną się tu na plan pierwszy. Wielkieznaczenie posiada tutaj już własna biblioteczkawyszkoleniowa o charakterze stałym.Z powyższego widzimy, że zadaniem bibliotekarzaw bibliotece oświatowej jest stałe, świadomepodnoszenie poziomu intelektualnegoi stopnia uspołecznienia czytelników. Poczynającod poziomu najniższego, przy ciągłym stopniowaniutrudności bibliotekarz podobnie jak i pracownikna wszystkich innych formach pracyoświatowej doprowadza czytelników do samouctwa,a więc do silnego związania się z książką,do stosowania metod pracy samokształcę*


niowej zespołowej i indywidualnej. (Rudniański— Technologia pracy umysłowej, Sporowski —Zasady samokształcenia, Weitsch—Technika pracyumysłowej).Z obserwacji poczynionych na terenieOkręgu wynika, że bibliotekarze, podobnie jaki pracownicy w zakresie innych form, skłonni sądo zbyt optymistycznego oceniania poziomuumysłowego swoich wychowanków, stosującw pracy z nimi treść i metody, o jeden lubdwa stopnie zatrudne. Wytwarza to zniechęcenieuczestników tych form.Rozpoczynając pracę, należy więc dokonaćwłaściwego zakwalifikowania czytelnika do odpowiedniejgrupy i stale śledzić trudność zakwalifikowaniaposługując się obserwacją i wyzyskującdane ewidencyjne o czytelniku. Wymienionychgrup czytelników nie można również traktowaćzbyt szablonowo. W praktyce, zawsze będzietrudno wytworzyć ten wyraźny podział. Pomiędzygrupami i w grupach czytelników zawszebędą istniały stadia przejściowe.Również tempo w pracy i okresy po którychmożemy przechodzić do wyższych stopnibibliotekarza rze­trudności nie mogą być dlaczą obojętną.W różnych zespołach będą one różne.W każdym razie musimy być przygotowani nato, że pracę od najniższego do najwyższego poziomubędziemy mogli wykonać, zwłaszcza naPolesiu, w okresie kilku a nawet kilkunastu lat.W pracach mających na celu utrzymanieprzez dłuższy czas zespołu czytelników zadecydujeprzede wszystkim przydatność życiowa zdobywanejprzez czytelników wiedzy i umiejętnośćkierowania czytelnictwem’ przez bibliotekarza.Jest to proces pedagogiczny wymagający odpowiednichkwalifikacyj i uzdolnień fachowych, toteż szablonizowany i rutynizowany być nie może.Do grupy działań pedagogicznych bibliotekarzanależy zaliczyć również i propagandę.W zdobyciu nowych czytelników, zwłaszczao niższym poziomie, odegra odpowiednia propagandaksiążki najważniejszą rolę. Sposobyprowadzenia propagandy czytelnictwa omawiająm. in. wydawnictwa: Regulski, Malinowski, Sosiński,„Świetlica" i wydawnictwo zbiorowe p. t,„Książka w pracy oświatowej".WŁADYSŁAW OKUSZKO.Pomoce instrukcyjneCelem pracy oświatowo-kulturalnej w dobieobecnej jest ukształtowanie nowego człowieka,który, znając dokładnie potrzeby państwa i własne,umiałby je pogodzić. Dążymy do tego, abykoordynacja swobodnej gry sił społecznych dokonywałasię od wewnątrz. W pracy tej teatrma do spełnienia specyficzne zadanie: poprzezoddziaływanie na uczucie obudzić duszę jednostkiz duchowego marazmu, oderwać od codziennościprzeżyć, wzbudzić tęsknotę do społecznegoobcowania, spopularyzować aktualnehasła.Jednostką realizującą te cele będzie bezprzeczniezespół teatralny. Rozumiemy przezeńniewielką grupkę ludzi, która kierując się ustalonymna początku sezonu oświatowego planempracy, postanowiła wpływać kulturalnie nasiebie i na środowiska przy pomocy widowisk.Sprawność działania zespołu będzie zależała odindywidualności i umiejętności kierownika (reżysera),rozumienia zadań, wyrobienia aktorskiegoczłonków.Siłą rzeczy ciśnie się na usta pytanie:„Jak zrobić, ażeby zespół zagubiony gdzieśwród błot poleskich, rekrutujący się z ludzi stojącychna bardzo niskim poziomie rozwoju intelektualnego,spełnił swoje zadanie?" Odpowiedźprosta: „Musi korzystać ze wszystkich dostępnychpomoćy, jakie dotychczas się ukazały".Najwięcej trudności nastręcza zwykle wy*w zespole teatralnym.bór odpowiedniej sztuki. Rozporządza się normalniemałą znajomością repertuaru i to najczęściejogranego. Z pomocą przyjdzie tu bezwątpienia opracowany przez znaną wszystkim„teatralnikom" p. J.Turowiczównę „Rozumowanykatalog sztuk teatralnych", wydany przez InstytutTeatrów Ludowych w Warszawie. Z powodzisztuk tam zgromadzonych, czytając cenne uwagio miejscu akcji, ilości osób, charakterystykęposzczególnych postaci, przydatności sztuki dlaomawianego środowiska, można będzie wybraćto, co najbardziej w danej chwili odpowiada.O dostarczenie wybranej sztuki najlepiej zwrócićsię do biblioteki teatralnej przy InspektoracieSzkolnym. Na terenie naszego Kuratoriumwszystkie inspektoraty już w takie biblio teczkisą zaopatrzone. Może się zdarzyć, że w tejchwili potrzebnej sztuczki nie ma. InstruktorO. P. zawiadomi zainteresowanego, gdzie jąmożna znaleźć, i poda ewentualny sposób zdobycia.Z chwilą otrzymania książki piętrzą sięnowe trudności: jak opracować poszczególnefragmenty, całość, jak zbudować scenę, uszyćkostiumy, ucharakteryzować aktorów i t. d.Ale i tu nie ma sytuacji Dez wyjścia. Jest jedenstary wypróbowany i niezawodny pomocnik *—*miesięcznik „Teatr Ludowy", redagowany przeztak zasłużonych dla ruchu teatralnego w Polsceludzi* jak >,Śtryjcio“ J. Ciemiak i J. Zawieyski*


przy współudziale wielu wybitnych specjalistów.W „Teatrze Lu d o w ym " znajdziemy rozważanianń temat zagadnień ogólnych, dotyczących ideologii,informacje techniczno-poradniane, orazopracowania treści repertuarowej w postaciinscenizacji pieśni ludowych, zwyczajów, obrzędów,wydarzeń życia państwowego, recytacji zespołowych,oraz często gotowy materiał na różneuroczystości państwowe. Ponadto każdy numerom awia artykuły dotyczące teatru, rozrzuconew pismach krajowych i zagranicznychi nowości wydawnicze. Stare roczniki, stanowiąckażdy w sobie zamkniętą całość, zawierają równieżi repertuar chóralno-orkiestralny. Nie będzieprzesady w powiedzeniu, że nie ma chyba takiegoprzejawu życia teatralnego, któregobywyczerpująco nie omówiono w „Teatrze Ludowym “ . Z tegó względu winien on sję stać nieodzownąpomocą każdego zespołu teatralnego.Kuratorium Okręgu Szkolnego Brzeskiego zaprenumerowałow b. r. szkolnym ten miesięcznikdla wyszystkich Inspektoratów. Zespołybiedniejsze, które nie będą mogły same zaprenumerować,mogą go stamtąd wypożyczać.W ydaw ca om awianego wyżej czasopisma,Instytut Teatrów Ludowych (Warszawa, ul. N o­wogrodzka 21), prowadzi własną poradnięi każdej chwili, w najdrobniejszej nawet sprawiesłuży chętnie swym cennym doświadczeniemosobiście i drogą korespondencji.Troska o dostarczenie pomocy instrukcyjrtychoraz odpowiedniego repertuaru, dostosowanegodo potrzeb regionalnych zespołówteatralnych, pracujących na terenie naszegoOkręgu szkolnego, przyczyniła się do powstaniapopularnych już dzisiaj „W ieczorów Świetlicowych*',wydawanych przez Poleski Związek Teatrówi Chórów Ludowych w Brześciu przy poparciuKuratorium. Poszczególne numery są takpomyślane, że obejmują całokształt prac związanychz opracowaniem jakiegoś zagadnienia,Bogato reprezentowany jest dział teatralny. Dodzisiaj ukazały trzy numery: „Piękna nasza Polskacała“ , „W ieczór poleski 1*, „W ieczór poleski11". W druku jest już .W ieczór kurpiowski".Dalej, zapowiedziane zostały przez Redakcję:Wieczór podlaski, Wieczór mazurski. Dzieckopoleskie oraz Wesele poleskie. Łatwo się zorientować,że „W ieczory Świetlicowe" pragną natle „Pięknej naszej Polski całej* dać możliwiejak najwyraźniejszy obraz regionów objętychzakresem oddziaływania Kuratorium O. S B,oiaz Poleskiego Związku Teatrów i Chórów L u ­dowych. Nie wyobrażam sobie, ażeby na Polelesiu,Podlasiu i Kurpiach mógc istnieć chociażjeden zespół, któremuby „W ieczory Świetlicowe"były nieznane.Dla ścisłości należy dodać, że oprócz wyamienionych wychodzą jeszcze w Polsce „TeatrW szkole"* wydawany przez L. N. P. w Warsza^Wie, „Teatr", miesięcznik Towarzystwa Krzewie*nia Kultury Teatralnej w Polsce, „Scena oświatowa",dodatek do „Kierownika Katolickich StowarzyszeńMłodzieży" w Poznaniu.Często piszą o teatrze i podają materiałyrepertuarowe „Oświata pozaszkolna" — Poznań,„M łoda Polska" — Małopolski Związek MłodzieżyLudowej", „Praca oświatowa" — Warszawa,„Drogowskazy" — Białystok.Uzupełnieniem prasy są wydawnictwa, ukazującesię dorywczo. Ze znanych mi a zasługującychna wyróżnienie wymienię następujące:1) Pań. Uniw. Koresp. „Korespondencyjnykurs teatrainy";2) M. Malanowicz i T. Niemira: „Budow ai urządzenie sceny";3) M. Malanowicz i T. Niemira: „M alow a­nie dekoracyj";4) Gerson DąbrowskaM. „Ubiory teatralne";5) Małkowski W . „Zasady charakteryzacjiteatralnej;6) Małkowski W , „Teatr w szkole i w domuludowym ";7) Mierzejewska J . „Teatr w pieśni";8) Solarzowa „Teatr w pieśni";9) Brum er W . .U w agi o inscenizacji",10) J . Turowiczówna „Inscenizacja pieśniludowych";11) Mir. A. Kowalski „Żyw e pieśni" —inscenizacje pieśni żołnierskich.W wykazie powyższym brak jest książektraktujących o oświetleniu, efektach teatralnychi technice sceny. Ja k mi wiadomo, są one wyczerpane.Należy się spodziewać, że zasłużonyw dziedzinie wydawnictw teatralnych InstytutTeatrów Ludowych weźmie na siebie inicjatywęnowych wydań.1 tak ni stąd ni zowąd wyłonił się problemposiadania przez zespół teatralny biblioteczki,obejmującej przynajmniej dziełka * wyżejwymienione. Oczywiście mogą sobie no to pozwolićzespoły pracujące kilka lat z rzędu.Biblioteczka ta, zdaniem moim, powiną obejmowaćwszystko, cokolwiek przyczyn,łoby się dopodniesienia poziomu artystycznego opracowywanegowidowiska. Sądzę, że gromadzenie w niejjuż granych sztuk bjłoby bezcelowe. Rozsądniejbędzie przekazać je do biblioteki powiatowejprzy Inspektoracie Szkolnym. W ten sposób dasię możność używania sztuk, już przez siebieWykorzystanych, innym zespołom.Obok wymienionych, poważną pomocąW planowaniu pracy będzie zorganizowanie przykażdym zespole kostiumerni. Boję się, że uży*łem zbyt mocnego wyrazu. Ale mniejsza o słowa.Wyobrażam to sobie tak, ' gdzieś na strychu,lub w specjalnie na ten cel przeznaczonym


miejscu będzie się gromadzić wszystko, co kiedykolwiekbyło używane przy tym lub innymprzedstawieniu, a więc dekoracje, zrobione własnymwysiłkiem akcesoria, przygodne kostiumy.Wszystko to sie może kiedyś przydać, bylebysię okazało trochę pomysłowości i chęci poczyczynienianiezbędnych nieraz poprawek lubprzeróbek. Znam panie, które pod tym względemsą mistrzyniami.Z pomocą w pracy zaopatrywania zespołóww kostiumy śpieszy zawsze chętnie szatniaPoleskiego Związku Teatrów i Chórów Ludowychw Brześciu- n.B., ul. 3 Maja 35, co rokuzupełniająca swój stan posiadania. Już obecniema Kilkadziesiąt regionalnych strojów, w tymprzepiękne kontusze, i wypożycza je chętniezgłaszającym się za minimalną opłatą, począwszynawet od kilkunastu groszy. Gorąco zachęcałbymdo korzystania z jfij usług.Obwodom szkolnym, zbyt oddalonym odBrześcia, radziłbym zorganizować własne kostiumernie,zaopatrzone w najniezbędniejsze kostiumy,uszyte własnym wysiłkiem. Droższe, wykonaniektórych nastręczałoby poważne trudności,możnaby było sprowadzać z Brześcia. Takierozwiązanie uważam za najracjonalniejsze.Na zakończenie słów kilka o kształceniukierowników zespołów (reżyserów). Co roku,w czasie wakacji, nasze Kuratorium urządzadwutygodniowe kursa świetlicowe w Białowieży.Pracy teatralnej poświęca się tam dużo czasu.Na ostatnim kuisie, w czasie ubiegłych wakacji,zostało nawet siłami kursowiczów wystawionewidowisko „Piękna nasza Polska cała", którew sercach aktorów i widowni zostawiło niezatartewspomnienie. Myślę że kursy białowieskie,mając za sobą ustaloną już tradycję, pomogąbardzo w naszych wysiłkach.Dla wybitniejszych reżyserów, kandydatówna pomocników teatralno-chóralnych obwodowegoinstruktora o. p. w powiecie z polaceniaMin. W. R. i O. P., Instytut Teatrów Ludowychw Warszawie urządza miesięczny kurs oświatowo-teatralny,obsługiwany przez wybitnych specjalistóww tej dziedzinie, co roku w innejmiejscowości Polski. Kurs ten gromadzi zwykle„elitę teatralników" ze wszystkich regionów.Ostatni odbył się w Trokach pod Wilnem. Jakomiejsce przyszłego projektuje się, jak słyszałem,Białowieżę.A więc do Białowieży !TADEUSZ WITEK.Z wybranych zagadnieńChór i teatr ludowy formą wychowawczą.Forma oświatowa zwana chórem lub teatremludowym wymaga głębsz j interpretacjia tym samym wyjaśnienia struktury organizacyjnej.Często jedynym kryterium oceny wzmiankowanychform oświatowych jest ilość zespołów,liczebność członków, nie tyle pracującychile zapisanych, ilość przepracowanych pieśniczy sztuk teatralnych, rzadko natomiast mówisię o zdobyczach natury ideowo — moralnejczy wyszkoleniowej w chórze i teatrze ludowymA więc nie wspomina się o tym, jak i o ilewzrósł poziom kulturalny członków zespołu,zasób ich wiedzy, czego zespół nauczył się i jakiewnioski wysnuł z syntez sztuki, czy zespółdał co społeczeństwu, lub o ile realizacja wytkniętegow planie celu postąpiła naprzód, o ile członkowiechóru czy teatru ludowego uspołecznilisię wzgl. oddziałali na uspołecznienie środowiska.Chodzić więc winno o przeo brażenia korzystne,jakie chór i teatr wśród nowych człon*-ków w środowisku wywoła i kontynuuje.Organizacja zespołów.Po ogólnym ustaleniu założeń zasadniczychpracy chóralnej i teatralnej przyjrzyjmy się samejorganizacji zespołów. Od strony organiza-chóralnych i teatralnych.cyjnej r zróżnić możemy tak w chórach jaki teatrach, dwa typy organizacyjne chórów i teatrówludowych:a) zespoły t. zw. elitarne ib) „ doraźne.Ma tle podziału zespołów według typu organizacyjnegozachodzą również nieporozumieniaoraz mają miejsce typowe niedomaganiaorganizacyjne i metodyczne.Chór czy teatr zaliczamy do elitarnych,gdy zespół wykaże się przede wszystkim celowościąi stałością pracy, — programowym repertuarem,o odpowiednim poziomie technikiśpiewaczej i teatralnej, przy przygotowanym dyrygencielub reżyserze.Przez stałość pracy należy rozumieć pla*nową działalność na dłuższym odcinku czasu.W szczególności: stałe dni i godziny prób orazciągłość pracy na przestrzeni conajmniej jedne*go sezonu oświatowego.Inne sprawy we wnętrzno-organizacyjnechórów i teatrów ludowych.Pierwszym posunięciem dyrygenta czy re*żySera wobec zespołu to zbadanie, w sposóbmożliwie najmniej przykry dla słuchaczy pozio4


mu i ewentualnych możliwości technicznych celemsporządzenia planu repertuarowego, Planramowy na cały sezon należałoby podzielić namiesiące ż wyszczególnieniem konkretnych zagadnieńdo przepracowania. Repertuar taki należałobydostosować do planu ogólnego punktuoświatowego. W odniesieniu do techniki chóralnejczy teatralnej konstruktor pianu winienwziąć pod uwagą możliwości posiadane przezzespół i opierając się na nich budowaćplan z myślą o ciągłym postąpię technicznym.Nie może więc, po sztuce średniej trudnościnastępować zbyt łatwa komedia jednoaktowa,lub po łatwym obrazku scenicznym,dłuższa i wymagająca zbyt wielkiego wysiłkusztuka wielo-aktowa.Chóry elitarne.Zespołami elitarnymi w odniesieniu dochórów mogą być chóry jedno— dwu— i wielo ­głosowe z tym jednak, że we wszystkich wypadkachzespół taki może wykazać się pewnym zasobemtechniki śpiewaczej. W odniesieniu dozespołów 1-głosowych w szczególności należałobyzwrócić uwagę na podstawowe czynnikiskładające się na miano prawidłowego śpiewujak: walory głosowe śpiewaków, dokładna rytmika,poprawna emisja głosu i dykcja, właściwainterpretacja linii melodyjnej i tekstu (zwłaszczaw pieśniach zwrotkowych), doborowy repertuardostosowany do środowiska i zaawansowaniazespołu, a nade wszystko zamiłowaniedo samorzutnego śpiewania.Wielkie znaczenie chóru jednogłosowego.Nie od rzeczy będzie t.zw. wzmianka o istniejącychu nas przesądach, jakoby śpiew jednogłosowybył oznaką małego wyrobienia muzycznego,traktowany jako coś niższego, bardziejpodrzędnego od zespołów wielogłosowych. Z całąstanowczością stwierdzić należy, że przesądytakie i podobne opinie nie wytrzymują żadnejkrytyki. Pod tym względem należałobyprzystąpić do akcji zwalczania niewłaściwychpojęć i przekonywać, że śpiew jednogłosowyrównież dobrze spełnia swoje zadanie w stosunkutak do celów i zadań pracy oświatowejjak i do ogólnej kultury muzycznej. Śpiew jednogłosowyrównież umuzykalnia tylko w sposóbbardziej prosty i naturalny. Tej prostociei naturalności przekonywania słuchaczy tkwiącejw każdej pieśni ludowej, choćby najprostszejośmio-taktówce, gdy dodamy jeszcze ramyartystyczne w postaci czystości intonacyjnej,emisji, dynamiki, odpowiedniego tempa i jegoodchyleń, gdy melodię i treść zwiążemy w umyśleśpiewającego i słuchacza w nierozęrwanącałość, otrzymujemy w wyniku szlachetną perełkęmuzyczną, która sama za siebie mówi,i przekona do siebie najbardziej zatwardziałegowroga jednogłosowości. Ale tutaj nie unikniemymożliwości błądzenia gdyż nawet w dobrej wierzedziałając, zechcemy wykończenie pieśni doprowadzićdo perfekcji. Łatwo bowiem możemyulec złudzeniom muzycznym, które prowadządo przesady, do zbytnich przejaskrawień, co zazwyczajszkodzi samej pieśni. Może zaniknąćprostota i prymitywizm uczuciowy na rzeczinnych wartości, niekoniecznie wyższych.Zespoły doraźne.Druga grupa zespołów chóralnych i teatralnychstanowią t. zw. zespoły doraźne. Słowo„doraźne" odnosi się w szczególności do stronyorganizacyjnej zespołu, któremu brak podstawowegoczynnika t. j, systematycznej pracy w znaczeniuciągłości pracy tak co do czasu jak i repertuaru.Doraźny zespół to przeważnie twór początkowywyższej formy, ad hoc z luźnej gromadyutworzony zespół. Etapem następnymtakiego tworu powinien być zwarty zespół, grupaspołeczna, która wie dlaczego istnieje,i uświadamia sobie cel swej działalności —a więc zespół t. zw. elitarny, na wyższym poziomie.Zespół zorganizowany doraźnie dlawzbogacenia programu akadem i, poranku m u­zycznego a nawet święta pieśni, chociaż pracującydłuższy czas, nie może być zaliczony dostałych zespołów, gdyż wysiłek w nim jest traktowanyjednostronnie, bez dalszego celu a zapałczłonków zniknie, gdy bodziec — widowiskolub występ — przestanie członków ek-'scytować.Dyrygent i reżyser i ich zastępcy.Poważną rolę jako czynnik wiążący i podnoszącyw zespole spełnia dyrygent i reżyser.On to wpływa w pierwszym rzędzie na dobórrepertuaru, jakość produkcji, wytworzeniesię spójni pomiędzy członkami chóru lub teatruludowego. Jego zasługą w dużej mierze jfest atmosferajaka panuje w zespole.Na tle specjalnej roli dyrygenta i reżyseraw zespole dość częste są wypadki zbyt mocnegouzależnienia zespołu od osoby dyrygenta i reżysera.Dość często z usunięciem się ich z zespołuzespół przestaje istnieć.Aby tego niepożądanego stanu rzeczy uniknąćnależałoby szkolić sobie względnie upatrzyćzastępców, którzyby pracę w zespole podjęli nawypadek nieobecno ści lub usunięcia się dyry»genta lub reżysera.


Z teki instruktora oświatowego.IIZ kursu dla poborowych i przedpoborowych w K* powiatu Kosćw-Poleski.Plan działania przygotowany. Trzeci już roknauczycielstwo powiatu Kosów-^oleski stanęłodo bezinteresownej pracy na kursach ż poborowymii przedpoborowymi.Może być, że w pierwszym roku pracy,kiedy w niektórych gminach liczba analfabetówpoborowych sięgała do 52°/0, przemknęła sięprzez myśl wątpliwość, czy rozpoczęty wysiłekda pożądane rezultaty a liczba analfabetów poborowychzmniejszy się kiedykolwiek, lub czyteż ten element młodzieżowy trudny pod względemwychowawczym, bardzo zaangażowanyw pracy gospodarczej i najbardziej podatnywpływom niepowołanych czynników, da się urobićwedług wzoru wskazywanego w założeniachprogramowych kursów wieczorowych. Jeśli dotego dodamy trudności z powodu braku dostatecznejilości podręczników, braku dostatecznegooświetlenia, przeszkody z powodu trudnej doprzebycia drogi czy też zaduże odległości z domudo szkoły, to musimy przyznać, że rzeczywiściedużo silnej woli trzeba było, aby w podejmowanejpraćy wytrwać.A jednak, najtrudniejszy etap został pozanami.Po dwóch latach pracy liczba analfabetówpoborowych wynosi 20°/0. Nikt z pracownikówoświatowych już nie wątpi. Wszyscy walcząo najmniejszą liczbę procentową, o osiągnięciepodstawowego założenia: „Ani jedenanalfabeta w szeregi Armii".Nic dziwnego, że tam gdzie jest zapał podjętejpracy, silna wiara i wola wytrwania, tammusi być zwycięstwo.W sezonie 1936|37 r. pracownicy oświatowiznowu jak co roku trwają na swych placówkach.Odwiedzam jedną z nich. Jest to K. w powieciekosowskim. Chociaż deszcz mży, jak zwyczajniew dniach listopadowych, ciekaw jestemjednak, czy kurs, w danej miejscowości prowadzonyjuż trzeci rok z rzędu, wywołał jakiezmiany wśród słuchaczy i czy placówka ta oddziaływana otoczenie.Po kilku godzinach jazdy przebyłem około20 km. i dotarłem do jasno oświetlonego budynkuszkolnego. (W obecnym roku szkolnymInspektorat Szkolny zakupił i rozdsielił lampydla punktów oświatowych na sumę ponad 500 zł.),Zajęcia na kursie 1go stopnia o poziomiewyższym już rozpoczęte. Z przyjemnością zauważyłem,że wśród 14 uczestników kursu znajdująsię moi dawni znajomi z poprzednich lat,którzy po odbyciu służby wojskowej znowu nakurs uczęszczają. Nastąpiła krótka wymianaprzyjaznych uśmiechów i na moment zamącona,z powodu wejścia mego do klasy, lekcja językapolskiego trwa dalej. Oto fragment: Z gazetyodczytano artykuł o pożarach, Poczem wywiązałasię dyskusja dość żywa na temat przyczynpowstawania pożarów i możności zaradzenia tejklęsce. Omawiane sprawy są dyskretnie kierowaneprzez prowadzącego lekcję. Uczestnicykursu odbywają jak gdyby walną naradę nadtym, co należy zrobić, aby usunąć najważniejszepowody powstawania pożarów oraz ratownictwoW związku z tym ostatnim wyłoniła sięsprawa działalności organizacji Straży Pożarnej,postawienia we wsi suszarni lnu, wybudowaniajaźni gromadzkiej.Powzięciem i wynotowaniem najważniejszychwniosków z narady zakończono żywąi ciekawą lekcję języka polskiego.Po przerwie wszcząłem z uczestnikamikursu kilkunastominutową pogawędkę. Oto comówią o kursie uczestnicy:„Uczęszczam już trzeci rok. Kurs to jedyneźródło, skąd czerpię wiadomości ze świata. Tuspędzam czas najprzyjemniej i pożytecznie",„Mam około 2 km. z domu do szkołyi pomimo, że błoto teraz duże i jest ciemnowieczorem, przychodzę zawsze, bo zdaje mi się,że jeśli opuściłbym kilka lekcji, nie mógłbymzrozumieć dalszej".„Wróciłem niedawno z wojska ze stopniemkaprala. Na tę szarżę zasłużyłem sobie tym, żeczytałem przedtem na kursie gazety i różneksiążki, a wiadomości z nich przydały się potemw wojsku. Nauczyłem się na kursie płynnieczytać i pisać i dlatego łatwo mi szła pracaw szkole podoficerskiej".„Na kursie dość często przewidujemyw planie wykonanie jakiejś pracy dla całej gromady.Największą przeszkodą są starsi mieszkańcywsi, którzy niechętnie odnoszą się do naszychnowości i nietylko nie pomagają, ale nawetutrudniają, bo nie wierzą, że my naprawdęcoś pożytecznego dla wszystkich możemy wykonać.Musimy więc staiszernu pokoleniu pokazywaćjuż gotowce czyny i wtedy dopiero zaczynająwierzyć. Tak właśnie było z przystąpieniemnaszym do konkursów sadów".W rzeczywistości konserwatyzm starszychgospodarzy powoli przełamuje się. Coraz częściejzaczynają spoglądać z zaufaniem na wysiłkimłodych, Coraz częściej zaczynają dorzucać ce­


giełki do budowy nowej wsi kulturalnej. W wynikunastępnych rozmów z uczestnikami kursuprzekonałem się, że z prac poprzednich dnizapamiętali sprawy najbardziej podstawowe.Opuszczał m kurs, żegnany — jak członeKtej gromadki kursowej.Z pieśnią .Ułani werbują, Strzelcy maszerują..."opuszczali i oni kurs, udając się do domostwukrytych w cieniu nocy.W głowie snuły mi się myśli o tym, jakto trzy lata temu, gdy przyjechałem na kurs dotej samej miejscowości, dopiero sołtys musiałchodzić po chatach i przypominać przedpoborowym,że już czas do szkoły na kurs. Dziś sygnałemwzywającym jest blask lampy w oknachszkoły. Dziwnie symboliczna jest ta lampa palącasię w klasie wśród mroków wsi poleskiej...A. K.W z e s p o l e c h ó r a l n y m .Już pierwsze dni jesienne zgromadziły młodzieżze wsi K. w zespole chóralnym. Chór 4-rogłosowy mieszany. Stanęli wszyscy do pracyz zapałem. Jedną pieśń ćwiczono za drugą.Wreszcie rada w radę zrobić występ. Ale gdzie?Wieś K. jest tak mała, że każdy z mieszkańcówprzechodząc tylko koło szkoły słyszał wszystkiepieśni. W mieście powiatowym w B. ? Możezbyt dużo odwagi. A więc ostatecznie uradzono,że w siedzibie gminy w osadzie O.15 lutego 1936 r. był dniem próby sprawnościchóru . Zespół przyjechał już w godzinachpopołudniowych. Jako chór mieszany o liczbie18 osób.Rozpoczęto produkcje. Widzów niezbytdużo, bo przecież dotąd nikt nie słyszał, abymłodzież z takiej małej wioski jak K. mogłalepiej zaśpiewać jak każdy inny zespół, choćbyprzypadkowo zorganizowany.Kiedy jednak poczęto śpiewać i o góraluhen gdzieś od Tatr, i o wojence, która zabieramalowanych chłopców, i śląskie „Stoi u wody"albo „Przyszła baba do farasza" — zmiękłyserca słuchaczów mimo chłodu, a brawa wyrażałyszczery podziw dla pracowitości zespołui jego kierownika — nauczyciela p. Z. W ciąguwieczoru zespól zaprodukował 24 pieśni — przeważnieludowych, wiele z nich z własnegoregionu.Prócz wyżej wymienionych śpiewano: „Jasieńko",„Jak wspaniała nasza postać", „Niechciał Jasiek", „Sokołowie*, „Słońce", „Wizjaszyldwacha", „Kochasz ty dom", „Żeglarz",wiązankę pieśni legionowych, dwa krakowiaki,mazura, kujawiaka, a na zakończenie marsza.Po tej miłej produkcji chóru, w którympod względem głosowym wyróżnił się wybitniebas i sopran, poczęliśmy z obecną na sali młodzieżąz świetlicy w O. dzielić się świeżymiwrażeniami. Podobało się? A tak! odpowiadaprzodownik świetlicy w. O. Ale i u nas musibyć chór choćby narazie jedno albo dwugłosowy.Szkoda, że nie ma u nas kto prowadzić.A śpiew to miła rzecz!Nadchodzi kierownik chóru z K. nauczycielp. Z. „Chociaż jeszcze nie wszystko, to jednakw ciągu trzech miesięcy pracy zrobiliściebardzo dużo" — oświadczam panu Z.„Zrobimy więcej, bo ochoty do pracymamy dużo".„Opowiedzcie nam jak zorganizowaliściechór i jak wygląda w nim praca obecnie"—pytamw dalszym ciągu.„Na samodzielnej posadzie jestem pierwszyrok. Co wsi K. przyszedłem bez doświadczeńw zakresie pracy o. p. i bez uprzedzeń. Chórnajbardziej odpowiadał mi, jako forma pracyoświatowej wśród młodzieży, ponieważ mamw tym kierunku przygotowanie. Wiem również,że młodzież w tej wsi (ludność prawosławna)posiada do śpiewu uzdolnienie i zamiłowanie.Przy sposobności stykania się z młodzieżą omawiałemsprawę zorganizowania chóru, zapisującchętnych. Rozpoczęliśmy próby, które zasadniczoodbywają się w soboty i niedziele, a czasemi w inne dni. Oddzielnie opracowuję każdy głos,potem całą pieśń. Wieś ustosunkowuje się donaszej pracy biernie. Mamy takich, którzy namnawet przeszkadzają. To nie zraża jednak nikogoz zespołu i pracujemy dalej. Młodzież należącado chóru jest zadowolona z wyników swejpracy. Widzi, że czas wolny od zajęć gospodarskichmoże spędzić pożytecznie i miło.Repertuar mam wystarczający. Jeśli brakmi pieśni czterogłosowych, harmonizuję je samz posiadanych pieśni jednogłosowych. Pieśnitrudniejsze śpiewamy na dwa lub trzy głosy. Korzystamytakże z biblioteczki chóralnej InspektoratuSzkolnego4'*Ze swej strony radzę panu Z., aby z nadejściemwiosny zorganizować z chóru kółkosportowe.Produkcji tego samego zespołu, który zaprezentowałsię, jako chór najlepszy na tereniepowiatu, słuchaliśmy na dożynkach powiatowychwe wrześniu b. r. Chór mimo destrukcyjnej robotymłodzieży zacofanej rozwija się i żyje, potwierdzajączasadę, że na każde środowiskomożna oddziaływać wychowawczo i kulturalnie,jeśli tylko wykrzeszemy z siebie dużo zapału,a każdą przeszkodę będziemy traktowali, jakobodziec do stałego udoskonalania swej pracy,


Wyniki obrad nad organizacją pracy oświatowo-pozaszkolnejw większym mieście.Konferencja październikowa pp. Inspektorówi Instruktorów oświatowych ciała w rezultaciem. inn. i najogólniejsze sformułowanie poglądówna specjalne potrzeby organizacyjnei wyszkoleniowe w większych ośrodkach kulturalnych,a zwłaszcza w miastach wydzielonych.Wyniki obrad nad tym ważnym problememdadzą się streścić jak następuje:Całkiem inna jest struktura życia kulturalnego,gospodarczego i społeczno politycznegowiększych miast, niż środowisk wiejskich i małomiasteczkowych.Większe skomplikowanie gospodarcze rodzikomplikacje społeczne i kulturalne. Dla pracownikaoświatowego specjalnie ważne problemyw większym mieście to: ludność przedmieść,bezrobocie, sprawy robot liczę z dążeniamiemancypacyjnymi, t. zw. półinteligencja i niżsifunkcjonariusze uzupełniający cenzus naukowy.Z elementów organizacyjno kierowniczych wysuwasię w mieście dość liczna inteligencja jakopodmiot i przedmiot prac oświatowych i kulturalnychoraz mnóstwo organizacyj o rozmaitymcharakterze.W związku z odmienną strukturą życiamiast inaczej niż na wsi kształtują się potrzebyspołeczne i kulturalno-oświatowe ludności miejskiej,jak również warunki i sposoby zaspakajaniatych potrzeb, a stąd nasuwa się i innaorganizacja pracy.Główne potrzeby: Różnorodność zainteresowańmusi być zaspokojona. Potrzeby wynikająz dążeń grup społecznych w kierunkua) polepszenia bytu zawodowego, b) kulturalnegozorganizowania wczasów, c) naturalnejtendencji do podnoszenia się poziomu kulturalnegowzwyż.Na odcinku oświatowo-pozaszkolnym naterenie większych miast, oprócz działalnościszkolnictwa, dość pozytywnie zarysowuje siędziałalność organizacyj społecznych (Związkii organizacje P. W . i W . F., O. M, P., StowarzyszenieMieszkańców Przedmieść, P. B. K., Organ.Muzyczne i Śpiewacze, Związki ZawodoweSpółdzielcze, T-wa Krajoznawcze, Historycznei t. p.), a w niektórych miastach i samorządumiejskiego (Miejska Biblioteka Publiczna, MiejskiUniwersytet Powszechny, audycje radiowe, szkołydla dorosłych, kursy, imprezy ludowe i t. p.).Udział Władz Szkolnych w pracach oświatowo-wychowawczych,podejmowanych przezinstytucje społeczne oraz samorząd miejski, posiadacharakter instrukcyjno doradczy.Celem osiągnięcia w pracach oświatowychwyników, proporcjonalnych do włożonego wysiłku,zachodzi konieczność stworzenia pewnejpłaszczyzny współpracy czynników oświatowych,któraby jednocześnie stwarzała odpowiednie warunkido inicjowania i koordynowania akcjioświatowej oraz kierowania jej na właściwe tory.Instytucją taką może być Miejska Komisja Porozumiewawcza,do której z urzędu wchodziłbyjako czynnik fachowy przedstawiciel W ładzSzkolnych, przedstawiciele zarządu i rady miejskiej(1— 2), przedstawiciele aktywniejszych organizacyjmłodzieżowych i kulturalnych i przedstawicieleczynnych pracowników oświatowych.Bezpośrednia działalność s kolnictwa naodcinku oświaty pozaszkolnej winna polegaćprzede wszystkim na prowadzeniu placóweksystematycznego kształcenia młodocianych i dorosłychw oparciu o szkołę powszechną (kursydokształcające, kcła absolwentów) oraz placówekkulturalno-oświatowych typu wyższego jakuniwersytety powszechne, cykle wykładów popularnychi t. p.Udział samorządu miejskiego w dziedzinieośw. poz. winien przejawiać się w subsydiowaniupoczynań szkolnictwa w tym zakresie, prowadzeniuakcji bTOliotecznej w oparciu o miejskąbibliotekę i czytelnię publiczną, organizowaniawidowisk i imprez o charakterze publicznymi powszechnym, świetlic dla bezrobotnychi mieszkańców przedmieść i t. d. Udziałten winien również zaznaczyć się w organizowaniutakich działów jak: teatr, koncerty, wystawyobrazów, cykle odczytów dla inteligencji, wycieczki.Praca oświatowo-wychowawcza organizacyjspołecznych winna się zaogniskować na tereniewłasnych świetlic, a postawienie na odpowiednimpoziomie tej pracy musi być troską nietylko samych czynników społecznych, ale takżei czynników innych zainteresowanych, a zwłaszczaszkolnictwa i samorządu miejskiego (pomocinstrukcyjna, pomoce naukowe, biblioteki, domyludowe, świetlice).Prócz nauczycielstwa szkół powsz. w pracyoświatowo-poz. na terenie miasta nieodzownyjest czynny udział ochotniczy osób rekrutującychsię z innych zawodów jak; samorządowcy, lekarze,adwokaci, wojskowi, kupcy, przemysłowcyi inni. Nieodzowny jest również udział naucz,szkół średn. i zawodowych.Celem podniesienia i utrzymania na odpowiednimpoziomie prsc oświatowo-wychowawczychzachodzi konieczność p anoweqo dokształcaniapracow ników oświatowych, rekrutującychsię zarówno spośród nauczycielstwa, jak i innych


zawodów, a więc organizowanie kursów, konferencyj,zebrań międzyorganizacyjnych i t.p.Jak wynika z powyżej streszczonych uwag,organizacja prac oświatowo - pozaszkolnychw miastach znajduje się w Okręgu Brzeskim nanowych drogach rozwoju.Udział w' pracy oświatowo.pozaszkolnejdla wzmocnienia sił obronnych Państwa nauczycielstwaszkół średnich i zawodowych różnychtypów i stopni w związku z deklaracjami obejmie w pierwszym rzędzie miasta, powodujączwiększenie liczby i jakości placówek oświatowych.Stad też słuszne i celowe wydaje sięustalenie i przyjęcie najogólniejszych zasad organizacjiprac o. p. w miastach dla uniknięciachaosu i zapobieżenia krzyżowaniu się działańtam, skąd powinien iść przykład sharmonizowaniai koordynacji.A l. BERĘSEWICZ.Świetlicaw Saczkowcach.Saczkowce, to wieś w powiecie sokolskimposiadająca 72 gospodarstwa, ludność katoiicką,przeważnie polską, choć pośród starszych jestkilku ,tutejszych".Zamożność mieszkańców wsi nieduża.Stan posiadania przeciętnie 5 ha, gleba żytniokartoflana.Ubiega już trzec i rok pracy świetlicowejw Sączkowcach.Początkowe warunki lokalowe — to salaprzeznaczona na świetlicę o gołych nieotynkowanychścianach, w których uwidoczniały siępakuły służące do uszczelnienia ścian.Dotkliwe dawał się we znaki btak jakiegokolwieksprzętu wyszkoleniowego i inwentarza.W pierwszym roku przeciętna liczba świetliczan— 30.Punktem wyjścia w pracy było przeniesieniedo wyżej opisanego lokalu „świetlicy" naturalnej,odbywającej się na wsi w sklepiku,u kowala czy też w izbie gospodarza, z zespołemi przodownikiem o urobionym autorytecienaturalnym. Przenosiny rozpoczęto od wynalezieniatego przywódcy. Skontaktowanie z przywódcąnie nastręczyło trudności, dzięki czemubył już i naturalną drogą powstały zespół. Chodziłoteraz o taką treść świetlicy, któraby wy^wierała swój wpływ wychowawczy i kształcący,a zarazem wytworzyła atmosferę swobody, dawałapole do przeżyć, oraz umożliwiła sublimowanierozciągłej skali instynktów, ujemnie zaznaczającychsię w środowisku.Początkowo dominującą cechą zajęć świetlicowychstanowił dział rozrywek. Jednak pokrótkim czasie sama rozrywka stała się niewystarczającą.Instynkt ciekawości, skierowanyna właściwy tor — spowodował utworzenie sięzespołu głośnej gazety. Stworzyliśmy redakcję0 składzie: redaktor i recenzenci spraw wewnętrznych,zagranicznych, gospodarczo rolniczych1 sportowych.Po pewnym czasie otrzymaliśmy z InspektoratuSzkolnego gry, Nadsyłano również czasopisma.Początkowo nie było możności w odpowiednisposób wyzyskać nadsyłanych pomocy.Odczuwało się brak stołu i ławek. Świetliczaniezaradzili temu. Zdobyto we wsi deskii podczas długich wieczorów zimowych, przyśpiewując,pracowano nad zrobieniem stołui kilkunastu ławek,Z biegiem czasu uczestników świetlicy zaczęłoprzybywać.Podczas gazet/ głośnej wysuwało się dużoprzeróżnych zagadnień Dyskutowano. Młodzieżpodała projekt zrobienia skrzynki zapytań. Początkowokierownik sam odpowiadał na pytania,lecz po pewnym czasie przerzucił to na redakcjęgazety głośnej. Treść wewnętrzna świetlicy poczęłasię rozrastać. Swietliczanle wyczuli potrzebęsfworzenia samorządu. Potrzeby gospodarczokulturalnespowodowały utworzenie stałego zespołuteatralnego. Kilku świetliczan o żywszychtemperamentach skupiło się w sekcji gier i zabaw. Żywa gazeta i skrzynka zapytań częstokroćnasuwały cały szereg zagadnień wymagającychszczegółowego omówienia. Nie wystarczałajuż redakcja gazety głośnej. Powstał zespółodczytowo-referatowy. Dla potrzeb czystozawodowych utworzyliśmy zespół P. R.Zajęcia w świetlicy poczęły przybierać wyższąformę pracy — formę samokształceniową —lecz z pominięciem systemu szkolnego, ławkowego.Praca została oparta na przodownikacht, j. na świetliczanach wykazujących wybitniejszezainteresowanie w jakimś określonym kierunkuoraz posiadających cechy naturalnychprzywódców.Obecnie mamy już świetlicę o wyraźnymzabarwieniu samokształceniowym. Przeciętnaliczba świetliczan wynosi 70 — 75, nie liczącstarszych gospodarzy, którzy często są gośćmi,interesując się tym, co w tej świetlicy robimłodzież.Zebrania oaóine, t. zw. wieczory świetlicowe,odbywają się dwa razy w tygodniu Pozostałe natomiast dnie przeznaczone są na przygotowaniaw poszcjególnych sekcjach.


Świetliczanie wyraźnie ustalili już swąprzynależność do poszczególnych zespołów jak:redakcja żywej gazety, zespół odczytowy, teatralny,gier i zabaw, chóralny, samorządowy,przysposobienia rolniczego.Rozkład i podział pracy w świetlicy zostajekażdorazowo omówiony z przodownikami.Tematami pracy sa zagadnienia aktualne orazprogramowe ustalone na zebraniu przodownikówzespołów, którzy sa wyrazicielami i łącznikamipomiędzy kierownikiem świetlicy a świetliczanami.Ci przodownicy wiedzą dokładnie, co świetliczaninteresuje. Poszczególne zespoły w pracyświetlicowej ściśle zazębiają się z sobą właśniena zebraniach programowych.Przytoczę przykład, jak niedawno opracowaliśmyjeden wieczór świetlicowy na temataktualny. W październiku redakcja gazety głośnejpodała do wiadomości, iż Naczelny WódzŚmigły-Rydz ma zostać Marszałkiem (wiadomośćb. ogólna). Świetliczanie postanowilioprócz przewidywanej uroczystości w d n iu ll.X I—poświęcić wieczór świetlicowy Smigłemu-Pydzowi.Zrobiliśmy zebranie przodowników. Przodownikzespołu referatowego podjął się opracowaćze swoim zespołem kilka krótkich referatówzwiązanych z życiem i pracą Śmigłego-Rydzaoraz wskazać świetliczanom odpowiednią literaturędo powyższego zagadnienia. Przodownik zespołuteatralnego przygotował kilka deklamacyjo Smigłym-Rydzu i o walce o Niedodległość,oraz inscenizację piosenki. Ponieważ miałamieć miejsce nowa inscenizacja p. t. „Wojenka",zwrócono się o pomoc do nauczyciela.Przodownik zespołu chóralnego prosił znówmiejscową nauczycielkę, by pomogła przygotowaćkilka legionowych piosenek, a szczególniepieśni potrzebnych do inscenizacji „Wojenki".Zespół samorządowy przyozdobił na wieczórświetlicę i zaprosił gospodynie i gospodarzy zewsi w charakterze gości. Wszyscy przodownicyjako zadanie mieli temat: — Jak świetliczaniezamierzają urządzić akademię w dniu 11.XI,,łącząc dwie uroczystości. Czyn obywatelski wykonanyw tym dniu łączy się z najpilniejszą pomocązimową bezrobotnym.Oprócz zagadnień aktualnych w naszejpracy świetlicowej, mamy też inne wybrane zagadnieniado opracowania, jaK np. odnoszącesię do kultury wsi Saczkowce.Zespół odczytowy podjął się opracowaćhistorię wsi i podania z nia związane (już wykonane)orz wesele. Zespół ten notuje wszystkiewiadomości zebrane od świetliczan orazw środowisku wiejskim.Poświęcamy również nasze wieczory kra^inom polskim (dużo materiału dostarcza wydawnictwop. t. „Wieczory Świetlicowe"). Czasamizachodzą potrzeby pewnych obliczeń czy teżprzypomnienia ortografii, co szczególnie w tejchwili jest aktualne. Na te zajęcia przenosimysię z świetlicy do izby szkolnej i tu przy tablicydominuje nauczyciel.Często członkowie P. R. na ogólnej świetlicyzapoznają wszystkich z jakimś ważnym nowymzagadnieniem rolniczym, a członkowiepododdziału Z.S. wygłaszają pogadanki o P. W.,strzelectwie i obowiązkach Strzelca.W ubiegłym roku zorganizowaliśmy „Konkursdobrego czytania". Uczestników było 15.Wzięliśmy łatwą książkę „Janko Muzykant". Nazakończenie konkursu przyszło dużo ludzi zewsi, przyjechał instruktor obwodowy O. P. Chociażnie wszyscy czytali książeczkę, lecz prawiewszyscy na wieczorze zabierali głos w dyskusji.Po tym wieczorze przez pewien okres czasu caławieś debatowała nad zagadnieniami poruszanymina zakończenie konkursu. Obecnie do konkursudobrego czytania wybraliśmy „Matkę"Sewera. Oprócz powyższych zajęć kilku świetliczanprzystąpiło do założenia szkółki drzewekowocowych. Ochotnj^ przystąpili i z wytrwałościąrozpoczętą pracę prowadzą.Rola kierownika w świetlicy w chwili obecnejwyraża się w cichym, nieznacznym sugerowaniuprzodowników— i roli doradcy w trudniejszychsytuacjach samokształceniowych. Dążyon konsekwentnie do tego, aby jak najbardziejaktywni byli świetliczanie i ich przodownicy.W Saczkowcach świetliczanie ochotnie pracują,wiedząc, że ich rola i inicjatywa wieleważą w pracy nad podniesieniem kulturalnymwsi, to też prowadząc dokładną kronikę swojejpracy i czynów, często wracają w niej do myśliwpisanej przez jednego z gości bawiących wnaszej świetlicy, że — „Uświadomiona wieś —to najpewniejsza droga do zamożności i potęgiPolski".Przydzielone przez Kuratorium Inspektoratom Szkolnym do użytkupracowników oświatowych sztuki i dzieła chóralne i teatralneo b e j m u j ą ;2. Anczyc L. W. — „Flisacy" — obrazek1. W dziale teatralnym w sztuki sceniczne. ludowy w 1 akcie ze śpiewami, ról m .—6, kob.1, Anczyc L. W. — „Gorzałka" — ludowy — 2, dekoracje— wnętrze ubogiej izby wiejskiej,obrazek dramatyczny w 1 akcie, ról m. — 6,kob.— 1, dz.—3, dekoracje — wnętrze ubogiej3. Bakal B. — „Szaleńcy" — epizod dramatycznyizby wiejskiej.w 1 akcie z dn. 6 sierpnia 1914 r,;


ól m.— 5, kob.—2, deKoracje— pokój skromnieurządzony.4. Bakal B ,— „Więzień" z Magdeburga—dramat w 4 aktach; ról m.— 11, kob. 2, legioniści,żołnierze niemieccy, goście weselni, dekoracje— gabinet, wnętrze baraku.5. A. Cybulski — „Na naszej glebie".6. Czapliński— „Reduta na poddaszu",7. Dobrzański St. — „Kajcio" — komediamieszczańska w 1 akcie, ról m.—3, kob.— 2,dekoracje— pokój zamożnie urządzony.8. Domański St. — Próba ogniowa" —komedia mieszczańska w 2-ch aktach, ról m.—7, k.— 5, strażacy, dekoracje — pokój bawialnyzamożnie urządzony.9. Dominik Fr.— „Wigilia Św. Andrzeja" —sztuka ludowa w 1 akcie ze śpiewami i tańcami,ról m,—9, k.— 8, dziewczęta, parobcy, dekoracje—zamożnie urządzona izba wiejska.10. Dominiowa Eug. — „Swaty" — sztukaludowa w 2-ch aktach ze śpiewami i tańcami,ról m.— 6, k.— 5, wieśniacy i wieśniaczki, dekoracje—zagroda z chatą i kawałkiem ogrodu.11. Fredro Al.— „Nikt mnie nie zna“ — komediastylowa w 1 akcie wierszem, ról m.—5,k —2, słudzy, straż, urzędn., dekoracje— pokójna wsi zamożnie urządzony.12. Gawalewicz— „Babunia".13. Gerson -Dąbrowska M. — „Krewniakz Ameryki" — humoreska ludowa w 2 aktach,ról m.—9, k.— 8, dekoracje — zagroda wiejskaprzed chatą.14. Gozdowa -Wiechecki St. — „PorucznikI Brygady" — sztuka w 3 aktach na tle walklegionowych, ról m.— 10, k.— 6, dekoracje— pokójskromnie urządzony, izba wiejska jako kancelariawojskowa.15. Gregorowicz J . K.— Werbel domowy" —komedia w 1 akcie ze śpiewami i tańcami,ról m.—4, k.— 2, wieśniacy, wieśniaczki, dekoracje—izba wiejska skromnie urządzona.16. Gwiżdż — „Gody" — komedia ludowa(Podhale) w 1-ym akcie, ról m. — 16, k. — 4,dz. 2, muzykanci, kolędnicy, dekoracje— zamożnieurządzona izba góralska.17. Korzeniowski J . — „Majster i czeladnik"— komedia mieszczańska w 2 aktach, rólm.— 5, k. 2, dekoracje— skromny sklep szewski.18. Kościelski J . — „Dzienniczek Justysi".19. „ „ — „Prelegent".20. Kowalewski J . — „Nagrodzona dzielność"— ludowy obrazek sceniczny w 1 akcie,ról m.—5, k.— 5, muzykanci, dekoracje — porządnieurządzona izba wiejska.21. Mickiewicz A .— „Dziady" cz. 11. 111 i IV.22. Morozewicz L.— „Spokojny lokator".23. Mozer G.— „Tatuś pozwolił"— komediamieszczańska w 1 akcie, ról m.—3, k.— 4, dekoracje-—pokójskromnie urządzony.24. Mrozowicka— „Babska polityka"—-sztukaludowa w 3aktach ze śpiewami i tańcami, ról im.—7, k,— 3, dz.— 1. gospodarze, gospodynie,,muzykanci, dekoracje— zamożna izba wiejska,,izba w karczmie.25. Orwicz Z. — „Jego kapralska mość"— komedia legionowa w 3 aktach, ról m.—7,k.—2. 1 mała dziewczynka, dekoracje — pokójzamożnie urządzony.26. Parwi Z.— „H an usia Krużańska"— obrazdramatyczny w 2 odsłonach, ról m,—5, k.—3,skromna lecz schludna izba wiejska, mała izdebkawięzienna.27. Piątkowska J . — „Precz z mężczyznami"28. Pobratyniec J . S. — „Kwiat paproci"obrazek ludowy w 1 akcie ze śpiewami i tańcacami—ról m.— 8, k.—6, dekoracje: polana leśnaz krzakami.29. Przybylski Z. „Pożegnanie".30. „ — Wicek i W acek"— komediamieszczańska w 4 aktach, ról m. — 10,k. — 12. pokój ładnie urządzony, bogaty salon.31. Schroeder A. — „Rozkaz"—sztuka legionowaw 1 akcie— ról m — 6, dekoracja — niskaziemianka w okopach.32. Sosnowski L. — „Dożynki" — obrazekwiejski w 1 akcie ze śpiewami i tańcami, rólm.— 7, k.—4, wieśniacy, wieśniaczki, muzykanci,dziedziniec przed dworkiem którego ściana jestwidoczną.33. Strzecki F. — „Najlepsza broń".34. Theuriet— ,,Marynarz".35. Wrzos B. — ,,Pilnuj swego" — ludowyobrazek sceniczny w 3 osłonach, ról m—6, k—3,dekoracje— wnętrze chaty wiejskiej, zagroda przedchatą.J6. Wrzos B. — „Wojciechowa Żukowa"—ludowy obrazek sceniczny w 3 aktach, ról m.—6,k. —4, dekoracje—zamożna izba wiejska, pbkójw mieście porządnie urządzony.37. Wrzos B. — „Zawierucha" — ludowyobrazek sceniczny w 3 aktach ze śpiewamii tańcami, ról m.—6, k.— 5, dekoracje: zamożnieurządzona izba wiejska.2. Materiały instrukcyjne;Zw. T. i Ch. L.:Ubiory teatralne.„ „ „ Zasady charakteryzacji teatralnej,, „ Teatry ludowe w Polsce.


W. Brumer: Uwagi o inscenizacji.K. Turzański: Teatr amatorski w mieściei na wsi.Roczniki teatru ludowego wyd. Instytutu Teatrówi Ch. Ludowych.II.W dziale chóralnym:1. Ch. mieszane:1, Czerniawski Melodie swojr.kie cz. 1.>> ,, ,, cz. 11.ft cz. 111.ft „ „ cz. IV.2. Heintze: 24 pieśni cz. I.w cz. 11.3. Miłek: Kantata na 11 listopada.4. Moniuszko: Pieśń wieczorna.5. Niewiadomski: 20 pieśni narodowych.6. Nowowiejski: Nowy śpiewnik polski.7. Polska Zjednoczona.8. Polska pieśń chóralna żesz. I.9. * „ zesz, 11.2. C h. męskie:1. Gall: 36 pieśni ludowych.2. Kazuro: Ulubione pieśni żołnierzypolskich.3. Miłek: Wizja szyldwacha.4. . Zaszumiał las.5. Niewiadomski: Maki.6. Hasło polskiej młodzieży.7. Nowowiejski: 2 pieśni: a) Pieśń Polakówzagranicąb) pieśń polskichhutników.8. Z pieśnią do was idziemy t. 1. ch. męskie,9. Lachman: 30 pieśni ludowych.3. C h. równe: (żeńskie i szkolne)1. Biblioteczka pieśni regionalnych pod redakcjąKarola Hławicżki Nr. Śląsk t.Nr.Nr.Nr.Nr.Nr.Nr.Nr.Nr.. t. 11.Kaszuby.Krakowskie.Lubelskie.Kujawy.Podhale.8 Mazowsze.9 Wielkopolska.N r. 10 Wileńskie.Nr. 11 Świętokrzyskie.Ńr. 12 Podole2. Kozietulski: Polskie pieśni ludowe.3. Sledziński: Śpiewnik żołnierski.4. Hławiczka: 75 pieśni marszowych.5. „ Zbiór pieśni na uroczystościpaństwowe.6. Mayzner: 15 pieśni:7. Rzepecki: Dwanaście pieśni góralskich8. Heising: Cześć polskiej ziemi (104pieśni na 2 głosy).9. Moniuszko: 2 pieśni: Kum i kuma,Kwiatek,Niezależnie od wymienionych wydawnictwInspektoraty Szkolne są w posiadaniu szereguśpiewników i sztuk teatralnych nabytych wewłasnym zakresie,Książki do bibliotek szkolnychWykaz książek nadających się do bibliotek uczniowskichdla dzieci w wieku lat 11 i 12.101) Meade L. W świecie dziewcząt.Tł. E. Warzycka. Wyd. 111. L. Fiszer,Łódź . . .zł. 3,—102) Molnar F. Chłopcy z placubroni. Tł. J . Mortkowiczowa. Wyd. IV.J. Mortkowicz, W-wa 1930 . . „ 2,50103) Mayne Reid. Biali niewolnicy.Przygody rozbitków w północnej Afryce.Tł. i oprać. K. Arnold. Nowe Wydawnictwo,W-wa 1934 . . » 2,40104) Mayne Reid. W pogoni za żyrafami(Przygody myśliwych w Afryce).Tł. i oprać. Z. Mirska. Nowe Wydawnictwo,W-wa 1935 , , i. 2,40105) Meissner J . Zwycięstwo. M.Arct, W-wa 1935 . . „ 0,50106) Mezger M. Monika jedzie naMadagaskar. Tł. L. Schechtlówna. Księgarniaśw. Wojciecha, Poznań 1934 . „ 4,50107) Montgomery L. M. Ania zZielonego Wzgórza. Tł. R. Bersteinowa.Wyd. VI. M. Art, W-wa 1935 . „ 4,—108) Montgomery L. M. Ania żAvonlea. Tł. R. Bersteinowa. Wyd. 111.M. Arct, W-wa 1935 . , „ 4,40109) Morawska Z. Na posterunku.Wyd.111, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań „ 3,—110) Morawska Z . Na zgliszczach


ól m.—5, kob.—2, dekoracje—pokój skromnieurządzony.4. Bakal B,~—„Więzień" z Magdeburga —dramat w 4 aktach; ról m.—11, kob. 2, legioniści,żołnierze niemieccy, goście weselni, dekoracje— gabinet, wnętrze baraku.5. A. Cybulski—„Na naszej glebie".6. Czapliński—„Reduta na poddaszu ".7. Dobrzański St. — „Kajcio" — komediamieszczańska w 1 akcie, ról m.—3, kob.—-2,dekoracje—pokój zamożnie urządzony.8. Domański St. — Próba ogniowa" —komedia mieszczańska w 2-ch aktach, ról m.—7, k.—5, strażacy, dekoracje — pokój bawialnyzamożnie urządzony.9. Dominik Fr.—„Wigilia Św. Andrzeja" —sztuka ludowa w 1 akcie ze śpiewami i tańcami,ról m.—9, k.—8, dziewczęta, parobcy, dekoracje—zamożnieurządzona izba wiejska.10. Dominiowa Eug. — „Swaty" — sztukaludowa w 2-ch aktach ze śpiewami i tańcami,ról m.—6, k.—5, wieśniacy i wieśniaczki, dekoracje—zagrodaz chatą i kawałkiem ogrodu.11. Fredro Al.— ,,Nikt mnie nie zna"—komediastylowa w 1 akcie wierszem, ról m.—5,k —2, słudzy, straż, urzędn., dekoracje— pokójna wsi zamożnie urządzony.12. Gawalewicz—„Babunia".13. Gerson -Dąbrowska M. — „Krewniakz Ameryki" — humoreska ludowa w 2 aktach,ról m.—9, k.—8, dekoracje — zagroda wiejskaprzed chatą.14. Gozdowa -Wiechecki St. — „PorucznikI Brygady" — sztuka w 3 aktach na tle walklegionowych, ról m.—10, k.—6, dekoracje—pokójskromnie urządzony, izba wiejska jako kancelariawojskowa.15. Gregorowicz J. K.—Werbel domowy" —komedia w 1 akcie ze śpiewami i tańcami,ról m.—4, k.—2, wieśniacy, wieśniaczki, dekoracje—izbawiejska skromnie urządzona.16. Gwiżdż — „Gody" — komedia ludowa(Podhale) w 1-ym akcie, ról m. — 16, k. — 4,dz. 2, muzykanci, kolędnicy, dekoracje—zamożnieurządzona izba góralska.17. Korzeniowski J. — „Majster i czeladnik"— komedia mieszczańska w 2 aktach, rólm.—5, k. 2, dekoracje—skromny sklep szewski.18. Kościelski J . — „Dzienniczek Justysi".19. „ „ —„Prelegent".20. Kowalewski J. — „Nagrodzona dzielność"— ludowy obrazek sceniczny w 1 akcie,ról m.—5, k.—b, muzykanci, dekoracje — porządnieurządzona izba wiejska.21. Mickiewicz A.— „Dziady" cz. 11. 1 i IV.22. Morozewicz L.—„Spokojny lokator".23. Mozer G.—„Tatuś pozwolił"—komediamieszczańska w 1 akcie, ról m,—3, k.—4, dekoracje—pokójskromnie urządzony.24. Mrozowicka—„Babska polityka"—sztukaludowa w 3aktach ze śpiewami i tańcami, ról im.—7, k.—3, dz.—1. gospodarze, gospodynie,,muzykanci, dekoracje—zamożna izba wiejska,izba w karczmie.25. Orwicz Z. — „Jego kapralska mość"—komedia legionowa w 3 aktach, ról m.—7,k.— 2. 1 mała dziewczynka, dekoracje — pokójzamożnie urządzony.26. Parwi Z.—„Hanusia Krużańska"—obrazdramatyczny w 2 odsłonach, ról m,—5, k.—3,skromna lecz schludna izba wiejska, mała izdebkawięzienna.27. Piątkowska J.— „Precz z mężczyznami"28. Pobratyniec J. S. — „Kwiat paproci"obrazek ludowy w 1 akcie ze śpiewami i tańcacami—rólm.—8, k.—6, dekoracje: polana leśnaz krzakami.29. Przybylski Z. — „Pożegnanie".30. „ — Wicek i Wacek"—komediamieszczańska w 4 aktach, ról m. —10,k. —12. pokój ładnie urządzony, bogaty salon.31. Schroeder A. — „Rozkaz"—sztuka legionowaw 1 akcie—ról m.—6, dekoracja —niskaziemianka w okopach.32. Sosnowski L. — „Dożynki" — obrazekwiejski w 1 akcie ze śpiewami i tańcami, rólm.—7, k.—4, wieśniacy, wieśniaczki, muzykanci,dziedziniec przed dworkiem którego ściana jestwidoczną.33. Strzecki F. — „Najlepsza broń".34. Theuriet—„Marynarz".35. Wrzos B. — „Pilnuj swego*' — ludowyobrazek sceniczny w 3 osłonach, ról m—6, k—3,dekoracje—wnętrze chaty wiejskiej, zagroda przedchatą.36. Wrzos B. — „Wojciechowa Żukowa"—ludowy obrazek sceniczny w 3 aktach, ról m.—6,k. —4, dekoracje—zamożna izba wiejska, pokójw mieście porządnie urządzony.37. Wrzos B. — „Zawierucha" — ludowyobrazek sceniczny w 3 aktach ze śpiewamii tańcami, ról m.—6, k.—5, dekoracje: zamożnieurządzona izba wiejska.2. M ateriały instrukcyjne;Zw. T. i Ch. L.: Ubiory teatralne.„ „ „ Zasady charakteryzacji teatralnej„ ., „ Teatry ludowe w Polsce.


W. Brumer: Uwagi o inscenizacji.K. Turzański: Teatr amatorski w mieściei na wsi.Roczniki teatru ludowego wyd. Instytutu Teatrówi Ch. Ludowych.II.W dziale chóralnym:1. Ch. m i eszane:1, Czerniawski Melodie swojskie cz. 1,»» > cz. II.„ cz. III.„ „ CZ. IV.2. Heintze:24 pieśni cz. I.cz. II.3. Miłek:4. Moniuszko:5. Niewiadomski:6. Nowowiejski:7.Kantata na 11 listopada.Pieśń wieczorna.20 pieśni narodowych.Nowy śpiewnik polski.Polska Zjednoczona.8. Polska pieśń chóralna żesz. I.9. „ zesz. 11.2. Ch. męskie:1. Gall: 36 pieśni ludowych.2. Kazuro: Ulubione pieśni żołnierzy3. Miłek:4. .5. Niewiadomski:6 .7. Nowowiejski:polskich.Wizja szyldwacha.Zaszumiał las.Maki.Hasło polskiej młodzieży.2 pieśni: a) Pieśń Polakówzagranicąb) pieśń polskichhutników,8. Z pieśnią do was idziemy t. 1. ch. męskie,9. Lachman: 30 pieśni ludowych.3. C h. równe: (żeńskie i szkolne)1. Biblioteczka pieśni regionalnych pod redakcjąKarola Hławicżki: Nr. Śląsk t.Nr.Nr.Nr.Nr.Nr.Nr.Nr.Nr.• t. 11.Kaszuby.Krakowskie.Lubelskie.Kujawy.Podhale.8 Mazowsze.9 Wielkopolska.Nr. 10 Wileńskie.Nr. 11 Świętokrzyskie.Ńr. 12 Podole2. Kozietulski: Polskie pieśni ludowe.3. Sledziński: Śpiewnik żołnierski.4. Hławiczka: 75 pieśni marszowych.5. „ Zbiór pieśni na uroczystościpaństwowe.6. Mayzner: 15 pieśni:7. Rzepecki: Dwanaście pieśni góralskich8. Heising: Cześć polskiej ziemi (104pieśni na 2 głosy).9. Moniuszko: 2 pieśni: Kum i kuma,Kwiatek,Niezależnie od wymienionych wydawnictwInspektoraty Szkolne| są w posiadaniu szereguśpiewników i sztuk teatralnych nabytych wewłasnym zakresie,Książki do bibliotek szkolnychWykaz książek nadających się do bibliotek uczniowskichdla dzieci w wieku lat 11 i 12.101) Meade L. W świecie dziewcząt.Tł. E. Warzycka. Wyd. HI. L. Fiszer,Łódź . •102) Molnar F. Chłopcy z• zł- 3,—placubroni. Tł. J. Mortkowiczowa. Wyd. IV.J. Mortkowicz, W-wa 1930 . . » 2,50103) Mayne Reid. Biali niewolnicy,Przygody rozbitków w północnej Afryce.Tł. i oprać. K. Arnold. Nowe Wydawnictwo,W-wa 1934 . • » 2,40104) Mayne Reid. W pogoni za żyrafami(Przygody myśliwych w Afryce).Tł. i oprać. Z. Mirska. Nowe Wydawnictwo,W-wa 1935 , > » 2,40105) Meissner J. Zwycięstwo. M.Arct, W-wa 1935 . . „ 0,50106) Mezger M. Monika jedzie naMadagaskar. Tł. L. Schechtlówna. Księgarniaśw. Wojciecha, Poznań 1934 . „ 4,50107) Montgomery L. M. Ania zZielonego Wzgórza. Tł. R. Bersteinowa.Wyd. VI. M. Art, W-wa 1935 . . 4,—108) Montgomery L. M. Ania ZAvonlea. Tł. R. Bersteinowa. Wyd. 111.M. Arct, W-wa 1935 . . „ 4,40109) Morawska Z. Na posterunku.Wyd.Ul, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań „ 3,—110) Morawska Z. Na zgliszczach


zakonu. Wyd. II. Gebethner i Wolff,W wa 1928 . . . „ 4,20111) Morawska Z. Złote ostrogi.K. Trepte, W-wa . . „ 4,—112) Morcinek G. Lysek z pokładuIdy. Państw. Wyd. Ks. Szk. Lwów . „ 0,50113) Mortkowiczowa J. Anulka. J .Mortkowicz, W-wa 1928 . . „ 3,—114) Mortkowiczowa J. Skarby ziemi.Gebethner i Wolff, W-wa . „ 0,90115) Moszyńska J. Trzej narciarzeB iblioteka Książek Błękitnych, W-wa 1934 „ 3,—116) Mowbray J. Najdzielniejszyw szkole, Tł. Heymanowa. J. Przeworski,W-wa 1933 , . „ 3,—117) Niemierowska M. Jcrry. Tow.Wyd. „Bluszcz", W-wa 1934 . „ 1,80118) Ochocki S. Tajemnicza dziewczynka.Księgarnia św. Wojciecha, Poznań „ 4,—119) Oppman A. (Or—Ot). Legendywarszawskie. Księgarnia św. Wojciecha,Poznań . . . „ 4,—120) Oppman A. (Or—-Ot). Polskizaklęty świat. Księgarnia św. Wojciecha,Poznań . . . „ 5,—121) Orneto L. Narodziny Rzymu.Tł. H. Grotowska. Państw. Wyd. Ks. Szk.Lwów 1981 . , . „ 3,50122) Ometo L. Opowiadanie zdawnych czasów. Tł. H.Grotowska. Państw.Wyd. Ks. Szk., Lwów 1928 . „ 3,—123) OrwiczJ.Wodznarodu.Wyd.ilM. Arct. W-wa 1925 . . „ 4,50124) Orwicz J. Od Dubienki doRacławic. Wyd. 11. M. Arct, W-wa 1924 „ 2,80125) Ossendowski F, A. Czao—Ra.M. Arct, W-wa 1931 . . „ 2,40126) Ossendowski F. A. Mali zwycięzcy.Książnica-Atlas, Lwów—W-wa 1930 „ 2.60127) Ossendowski F A, Milioner Y.Książnica-Atlas, Lwów—W-wa . „ 3,20128) Ossendowski F. A. Życie iprzygody małpki. Książnica-Atlas, LwówW wa 1929 . . „ 3,—129) Ostrowski J. Polscy konkwistadorzy.Gebethner i Wolff, W-wa 1934 „ 1,10130) Ostrowska B. Bohaterski Miś.Wyd. IV. Książnica-Atlas, Lwów—W-wa1927 , . . „ 1,60131) Pawłowicz B. Chłopiec z piniorowychlasów. Książnica-Atlas, LwówW-wa 1935 . . . „ 2,50132) Pawłowicz B. Franek na szerokimświecie. Nowa Księgarnia, W-wa1928 . . . „ 3,20133) Piekarczyk K. Skarby na Czorsztynie.Wyd. 111. Dom Książki Polskiej,W-wa . . . „ 2,50134) Piekarczyk K. Węzeł na chustce.W . Krakowiecki, Poznań 1930 . „ 2,90135) Poker J. Zdzićh szuka ojcaPowieść morska dla młodzieży. Gebethneri Wolff, W-wa 1934136) Poker J. Zdzich szuka matkiJ. Przeworski, W-wa 1935 .137) Porazińska J. Wesoła gromada. Wyd. 11. M. Arct, W-wa 1936138) Porazińska J. W spalonymdworze. Wyd. 111. M. Arct, W-wa 1929139) Porazińska J. Wesele Małgorzatki. M. Arct. W-wa140) Porter H. Pollyanna. Tł. WJuszkiewicz „Retor" Wyd. Arcydzieł Literatury Obcej, W-wa 1932141) Potemkowska W. W ielki spórw piątej klasie. Wyd. 11. Gebethneri Wolff, W-wa 1933142) Powalski J. Król. Wyd. II. M.Arct. W-wa 1923143) Przyborowski W. Bitwa podRaszynem. Wyd. X. Gebethner i Wolff,W-wa 1931144) Przyborowski W. Chrobry.Dom Książki Polskiej, W-wa 1930145) Przyborowski W. Lelum Polelum.Wyd. 111. Księgarnia św. Wojciecha,Poznań146) Przyborowski W. Młody konfederatbarski. Dom Książki Polskiej,W-wa 1930147) Przyborowski W. Młodzi gwardziści.Wyd. V. Dom Książki Polskiej,W-wa 1935148) Przyborowski W. Myszy królaPopiela. Wyd. 111. Księgarnia św. Wojciecha,Poznań .149) Przyborowski W. Namioły wezyra,Wyd. Nowe. Dom Książki Polskiej,W-wa 1935150) Przyborowski W. Pod Stoczkiem.Dom Książki Polskiej, W-wa 1930151) Przyborowski W. SzwoleżerStach. Wyd. nowe, K. Trepte, W-wa 1933152) Przybylski S. Goniec królewski.Książnica-Atlas, Lwów—W-wa 1931153) Przyborowski W. Grunwald.Powieść historyczna dla młodzieży. NoweWydawnictwo, W-wa 1935154) Przyborowski W. Racławice.Powieść historyczna dla młodzieży. J.Przeworski, W-wa 1934155) Przyborowski W. Rycerz bezskazy. Powieść historyczna. KsięgarniaPopularna, W wa 1934156) Rabska Z. Baśnie kaszubskie.Wyd. 11. M. Arct, W-wa 1925157) Rabska Z. Magia książki. Gebethneri Wolff, W-wa 1936158) Reutt M. (Stabrowska). KsiężniczkaJose. Księgarnia Katolicka,towice 1933Ka­n 6,50„ 6,-„ 4,-n 2,80„ 2,80* 3 -„ 3,50„ 2.40„ 3,505 _ n -'i„ 4 , -„ 5.-* 4 , -„ 4 -„ 4 , -„ 5,-„ 2,—„2,20. 4,—. 4 , -. 4 , -. 2,80. 1.20


159) Rogoszówna Z. Dziecinny dwór,Wyd. IV. Książnica-Atlas, Lwów—W-wa1929 . . . „ 2,60160) Romin S. Cudowne wakacjeJanka—Szewczyka. Gebethner i Wolff,W-wa 1934 . . . „ 6,-161) Rosinkiewicz K. Bohater Cis.Wyd. 11. Kstęgamia św. Wojciecha. Poznań. . . „ 3,—162) Rosinkiewicz K. Fatalna trzynastka.Księgarnia Polska Tow. Polsk.Macierzy Szkolnej, W-wa 1927 . „ 5,—163) Rosinkiewicz K. Hultaj. Wyd. V.Księgarnia św. Wojciecha, Poznań . „ 5,—165) Rosinkiewicz K. Sam. Księgarniaśw. Wojciecha, Poznań . „ 3,50166) Rosinkiewicz K. Wesoły turniej.Księgarnia św. Wojciecha, Poznań r 4,—167) Salgari E. Miasto złota. Wyprawado legendarnego Eldorada. Tł.i oprać. K. Arnold. Nowe Wydawnictwo,W-wa 1934 . . „ 2,40168) S chmidt Pauli E. Chleb i róże.Tł. A. Kicińska, Księgarnia św. Wojciecha,Poznań . . . „ 3,—-169) Schmidt-Pauli E. Siadem bohateiów-Tł. M. Różańska. Księgarnia św.W ojciecha, Poznań . . „ 3.—170) Sevell A. Mój kary. Pamiętnikkonia. Tł. K. Pohlewska-Koziełłowa. G.Szylling, W-wa . . . „ 4,—171) Siebe J. Trójka z Sianek Górnych.Tł. S. Rawska. Biblioteka KsiążekBłękitnych, W-wa . . „ 3,—172) Sienkiewicz H. W pustyni ipuszczy. Zakład Norodowy im. Ossolińskich,Lwów 1934 . . ,, 3,—173) Sieroszewski W. Bajki „Rój", ^Warszawa 1931 . . - » 4,—174) Sieroszewski W. Dary WiatruPółnocnego, „Rój", Warszawa 1934 . „ 3,—175) Sikorska Z. Dziewczynka zprzewozu. Gebethner i Wolff, Warszawa1930 . . , „ 4,80176) Staros J. Legenda i baśń. L.Fiszer, Lódź 1929 . . „ 6,—177) Svensson J. Czółnem przezmorze. Wyd. II. Wydawnictwo KsiężyJezuitów, Kraków 1927 . . „ 1,50178) Swenson J. Nonni i Manni.Wyd. 111. Wydawnictwo Księży JezuitówKraków, 1927179) Swenson J. Wśród rozjuszonychniedźwiedzi Tł. A. P. WydawnictwoKsięży Jezuitów, Kraków 1931 . „ 1,50180) Sfift J. Podróże Gulliwera.Tł. C Niewiadomska. Wyd. Vlli. 1929 . „ 4,—181) Szalay- Grocke W. BohaterskiStaszek. Wielkopolska Księgarnia NakładowaKarola Rzepackiego, Poznań 1928 „ 3,—182) Szalay-Groele W. Królewskiepacholę — Wyd. 111. Księgarnia św. Wojciechy,Poznań . . . „ 5,—183) Szalay Groele W. Sokół królewski.Księgarnia św. Wojciecha, Poznań . „ 5,—185) Szalay- Groele W. Spłaconydług, Wielkopolska Księg Nakł, KarolaRzepackiego, Poznań 1928 . . „ 3,—185) Szalay -Groele W. Strasznedziedzictwo, W yd. 111. WielkopolskaKsięg. Nakł, Karola Rzepackiego, Poznań1931 . . . . „ 2.40186) Szalay -Grale W. Szatańskiezłoto, Księg św. Wojciecha, Poznanń . „ 4,—187) Szalay-Groele W. W orłemgnieździe- Wyd. II. Księgarnia św. Wojciecha,Poznań . , . „ 3,—188) Szczepkowski J. Skarb na wodzie.Dom Książki Polskiej, Warszawa . „ 2,50(c.d.n.)Plan pracy Grupy Metodycznej języka niemieckiego przy państ. gimn.im. kr. Zygmunta Augusta w Białymstoku na rok szkolny 1936/37,oraz sprawozdanie z dokonanych prac.Nowozorganizowana Grupa metodycznajęzyka niemieckiego w Białymstoku obejmujewszystkie szkoły średnie ogólnokształcące w Okręgu,a członkami Grupy są wszyscy nauczycielejęzyka niemieckiego w państwowych i prywatnyc.h gimnazjach Okręgu Szkolnego Brzeskiego.(Pismo Kuratorium Okręgu Szkolnego Brzeskiegoz dnia 11 grudnia 1936 r. Nr. 11-32486/36).Poza grupą B iałostocką c zynną jest podgrupaŁomżyńska, która obejmuje Łomżę, Ostrołękęi Ostrów M.Wstępna konferencja białostockich nauczycielijęzyka niem. odbyła się 16 październikab. r. szk.a) Omówiono nowe podręczniki na klasęIII. (p. Rosen, p. Suchoń).b) Kierownik Grupy złożył sprawozdaniez kursu wakacyjnego w Marktbreit i pobytuzagranicą.c) Kierownik Grupy złożył sprawozdanieze zjazdu kierowników ognisk i grupmetodycznych w Warszawie.


d) Ustalono plan pracy na rok szkolny1936 37,e) Omówiono cały szereg spraw bieżących.Wstępna konferencja łomżyńskich nauczycielijęzyka niemieckiego odbyła się 26 październikab. r. szk. Porządek dzienny ten sam, cow Grupie białostockiej. Na konferencji rej przewodniczyłap, Z. Kużajówna, kierowniczka zespołupracy w Łomży.Pierwsza konferencja białostockich nauczycielijęzyka niem. odbyła się 6 listopada b.r. szk.Głównym zagadnieniem konferencji byłyćwiczenia piśmienne w nauce języka niem.Po lekcjach przykładowych w kl. 1 i 111kierownik Grupy wygłosił referat na temat:„Ćwiczenia piśmienne w nowym gimnazjum".W referacie zostały poruszone następującezagadnienia:1. czy należy w okresie bezpodręcznikowymprzeprowadzać ćwiczenia piśmienne, a jeżelitak, to dlaczego?2. rodzaje ćwiczeń piśmiennych.3. tematy ćwiczeń piśmiennych i ich stylizacja.4 poziom językowy zadań klasowych i domowych.5. czy dopuszczalne są pomoce naukowe(słownik, gramatyka) w czasie pracy nad zadaniemklasowym?6. korekta zadań klasowych i domowych.7. technika prowadzenia zeszytów.Na tejże konferencji p. dr. F. Thierfelderz Deutsche Akademie w Monachium wygłosiłodczyt na temat: „Hauptstrómungen und Vertreterder deutschen Literatur der Nachkriegszeitauf kulturgeschichtlicher Grundlage". Prelegentapowitała Instruktorka Ministerialna p. W. Dewitzowa.Słowa podziękowania za bezi teresownyodczyt wypowiedział w imieniu zebranych gościkierownik Grupy.Następna pełna konferencja Grupy metodycznejprojektuje się na m-c marzec. Podstawowymtematem konferencji będzie: „Lekturastataryczna, kursoryczna i uzupełniająca w nowymgimnazjum". W konferencji tej weźmieudział jeden z najbardziej znanych fonetykówniemieckich prof. Roedemeyer z Frankfurtu nadMenem, który omówi szereg zagadnień związanychz fonetyką języka niem.Wszyscy członkowie Grupy są proszenio nawiązanie kontaktu z kierownikiem Grupy,Kontakt utrzymywać mogą wszyscy członkowieprzez:1. konferencje indywidualne.2. hosp;towanie lekcji kierownika.3. hospitowanie lekcji przez kierownika,4. korespondencje.Lekcje kierownika można hospitować wczwartki. Na konferencje indywidualne kierownikprzyjmuje w środy od 18 — 19 w pracowni językaniem. przy państw, gimn. im. kr. ZygmuntaAugusta w Białymstoku.Korespondencje uprasza się kierować podadresem Edward Suchoń, państw, gimn. im.kr. Zygmunta Augusta w Białymstoku.K R O N I K AZ oświaty pozaszkolnej.1. Międzyministerialna konferencja poświęconasprawom oświaty pozaszkolnej,W dniach 17 i 18 grudnia 1936 r. w MinisterstwieW. R. i O. P. odbyła się pod przewodnictwemPana Podsekretarza Stanu FerkaBłeszyńskiego konferencja poświęcona sprawomoświaty pozaszkolnej.W Konferencji wzdęli udział obok przedstawicieliM-stwa W. R. i O. P. i Kierowników KuratoryjnychOddz. O. P. również delegaci kikuMinisterstw (Spraw Wojskowych, Wewnętrznych,Opieki Społecznej, Rolnictwa i Reform Rolnych)oraz przedstawiciele centralnych instytucyj i organizacyjspołecznych.W czasie konferencji zebrani zostali poinformowanio dotychczasowym dorobku w dzie-dżinie oświaty pozaszkolnej oraz obradowali nadsposobami koordynacji działań i środków materialnychw tej tak ważnej z państwowegopunktu widzenia dziedzinie.2. Konferencja poświęcona kształceniu przedpoborowych.Pod przewodnictwem Pana PodsekretarzaStanu Ferka Błeszyńskiego, przy współudziale delegataM-stwa Spraw Wojskowych p. płk. Kocaodbyła się w dniu 4 grudnia 1936 r. w MinisterstwieW. R. i O. P. konferencja poświęconakształceniu analfabetów i półanalfabetów poborowychi przedpoborowych.Konferencja ta posiada wielkie znaczeniedla Województw Wschodnich, ustalono bowiemna niej objęcie systematycznym oddziaływaniemoświatowym trzech roczników przedpoborowychw tychże województwach.


W realizowaniu opieki nad poborowymi przedpoborowym brać będą udział wszystkiezainteresowane tym ważnym zagadnieniem(czynniki.% Ważne konferencje organizacyjne w OkręguSzkolnym Brzeskim.W grudniu 1936 r. odbyły się w Łomżyi Białymstoku konferencje pod przewodnictwemPana Kuratora Romualda Petrykowskiego, przywspółudziale Pp. Dyrektorów i Kierowników Gimnazjów,Szkół zawodowych i powszechnych.W konferencjach uczestniczyli również!:Pp. Naczelnicy Kuratorium i InspektorowieSzkolni. Celem konferencyj było omówienie wyzyskaniazadeklarowanej, bezinteresownej pracynauczycielstwa nad wzmożeniem sił obronnychpaństwa.Podobne konferencje w terminie wcześniejszymodbyły się przy współudziale delegataKuratorium w Łunińcu, Kobryniu Pińsku, Prużaniei Ostrołęce.4. Kurs wychowania obywatelskiego I wychowaniafizycznego w Brześciu.W czasie od 29 X11-1936 r. do 9.1-1937 r.odbywa się w Okręgowym Ośrodku P. W. i W.F. w Brześciu n-B. kurs wychowania obywatelskiegoi wychowania fizycznego dla nauczycielstwapowiatów bielskiego, brzeskiego, drohickiego,kobryńskiego, kosowskiego i prużańskiego.Zadaniem kursu jest dostarczenie gotowychmateriałów praktycznych i instrukcyjnych nauczycielstwuszkół powszechnych dla wyzyskaniaich w konkretnej pracy oświatowo pozaszkolnejzwłaszcza w świetlicach o charakterze p. w.i w. f.W kursie bierze udział 30 nauczycieli.{ Otrzymują orii bezpłatne utrzymanie i zwroti k osztów przejazdu z Państwowego Urz, P.\ W. i W. F.Program kursu jest realizowany w dziale'W. F. przez P. Urz. W. F. i P. W. w dziale'Wychowania obywatelskiego przez Oddział O.P . K. O. S. B. Kurs powyższy jest przykłademkonkretnej koordynacji wysiłków nad usprawnieniemprac w tCTenje.5. Czasopismo Oświata Pozaszkolna organemogólnopolskim.Począwszy od stycznia 1937 r. czasopismop. t. Oświata Pozaszkolna redagowana przezOdział Oświaty Pozaszkolnej Kuratorium Okr.Szk. Poznańskiego a poświęcone pracy oświatowo-pozaszkolnej,staje się czasopismem ogólnopolskim.Jest to wypełnianie poważnej luki jakąodczuwali w kraju pracownicy terenowi oświatypozaszkolnej. Czasopismo to znane już w naszymOkręgu niewątpl wie znajdzie wielu sympatyków,6 Planowe zaopatrywanie świetlic i punktówoświatowych w pomoce.Ostatnio mamy do zanotowania dalszy wysiłeksamorządów i innych instytucyj w kierunkuzaopatrywania świetlic przy współudzialeczynników oświatowych w pomoce naukowei wychowawcze. Dokonano mianowicie zamówieniana 825 kompletów warcab, około 700 kompletówszachów i nieznaczną ilość gier innychza ponad 2.000 zł.Również Radio Polskie przyszło z pomocąszczególnie ubogim ośrodkom naszego Okręgudostarczając bezpłatnie 50 radioodbiorników dlacelów szkolnych i pozaszkolnych.7. Pożyteczne wydawnictwo.Nakhd-m Naszej Księgarni ukazała się napółkach księgarskich praca zbiorowa pod redakcjąJana Deca i Franciszka Mleczki p. t,Młodociani na wsi.Na tę poż/tecjną książkę o 206 stronicachskładają się artykuły wprowadzające w to ważnezagadnienie. M, in. Fr. Mleczki—Młodociani nawsi, J. Deca—Młodociani a społeczny ruch młodzieżywiejskiej, K. Ejsmunda— Rozwój Kół B.Wychowanków na Wołyniu, J. Czołowskiego —Zasady Organizacyjne Koła B. Wychowanków,Fr. Mleczki—Prace kulturalno-oświatowe w kołachb. wychowanków, F. Stolarczyka—Wychowaniespołeczno gospodarcze w kołach B. W.,St. Pawłowskiego—Stosunek młodocianych nawsi do przyrody i H. Ejsmundowej—Wychowawaniefizyczne w Kołach B. W. Poza tymw książce p. t. Młodociani na wsi—podany jestwykaz biblioteki podręcznej pracownika oświatowegow Kołach B.W. Cena książki wynosi 3 zł.8. Kurpiowski numer Wieczorów Świetlicowych.Ukazał się już czwarty z kolei numer,.WieczorówŚwietlicowych". Numer ten jest poświęconyKurpiom i ich ziemi, zwyczajom i pieśniom.Niezależnie od tego w Wieczorze Kurpiowskimznajdują się materiały instrukcyjne o programiepedagogicznym w świetlicy oraz sprawozdaniez działalności oświatowej w Okręgu Brzeskimi sprawozdanie z kursu świetlicowego w Białowieży.9. Udział P. P. w akcji bibliotecznej.Policyjny Klub Sportowy w Sokółce przekazałdo dyspozycji Inspektoratu Szkolnego 9kompletów bibliotek wędrownych, które zostaływłączone do ogólnej sieci bibliotecznej.


10. Konferencja biblioteczna.Dnia 25X-1936 r. odbyła się w Sokółcekonferencja biblioteczna w której wzięło udział30 osób. Na konferencji omówiono sprawy wiążącesię z prowadzeniem technicznym biblioteki,czytelnictwa oraz propagandę książki. Szczególniejsząuwagę zwrócono na pracę zespołówdobrego czytania książki.Obecnie na terenie pow, Sokolskiego pracuje30 kompletów bibliotek wędrownych, któreobsługują stełą sieć biblioteczną.NO W E KSIĄŻKII CZASOPISMA.RECENZJE.PRZEGLĄD LITERACKI.II. LIT ER A T U R A PO LSK A .( Dokończenie).t6. Piłsudski. — Kazimierz Kosiński w art.„Józef Piłsudski a literatura polska”(Zrąb t. 26) uwydatnia związekmiędzy lekturą i przejęciemsię pismami Mickiewicza a ideologią politycznąi społeczną Marszałka.Natomiast stosunek do Słowackiegobył „liryczny” . Był to ulubiony poeta Piłsudskiego.Do Krasińskiego odnosił się Marszałek obojętnie. —Ant. Potocki w art. „ N a skrzyżowaniu dróg”(Gazeta Polska z ll.Vlll-1936) omawia dwie książki, poświęconePiłsudskiemu: J. Kadena-Bandrowskiego„Przed Belwederem” oraz Kazimiery Iłłakowi-czówny— „W i ersze o Marszałku Piłsudskim”(nakład Głównej Księg. Wojsk., Warszawa 1936). „Z n a­komita poetka, świetny prozaik inaugurują może w tychdwu ozdobnie wydanych książkachcałą jakąś bibliotekęroztrząsań i komentarzy — epickich czy lirycznychrekonstrukcji czymjest Piłsudski, czyn legionów, zwycięstwonarodowe i wskrzeszenie państwa, jako wiatyk,jako znaki przewodnie dla Polski odbudowanej”.7. Wolność tragiczn a— W i e r z y ń s k i e-g o. — Władysław Sebyła, recenzując w nr. 153 „Pio n u ”zbiórek wierszy Wierzyńskiego p. t. „W o lność tragiczna”(Lwów— Warsz. 1936, Książnica-Atlas), nazywago poematem, bo wszystkie wiersze łączy jednośćpostaci Marszałka Piłsudskiego oraz jedność tematu:„dziejowej godziny m yśli“ . Po przeczytaniu „Wolnościtragicznej” nasuwają się mimo woli skojarzenia z wieszcząpoezją romantyczną. Sebyła jednak zauważa różnice:tam przemawiał poeta-wieszcz, nauczyciel, tuautora nic do roli przewodnika narodu nie upoważnia,to też słusznie oddaje głos Wielkiemu Nauczycielowi:Marszałkowi. Triumf zaś poety tkwi w dostosowaniuformy do wielkości postaci i tematu, jak również w tym,że potrafił sprawy, które mogłyby nabrać posmaku tendencyjności,przenieść w wymiar historii i poezji. „Obokwierszy Iłłakowiczówny — brzmi końcowa konkluzja —„Wolność tragiczna” jest najlepszym zbiorem wierszypoświęconych Marszałkowi Piłsudskiemu.8. Powieść o szkole. — Skiwski w recencjipowieści Wiktora „Orka na ugorze” (Pion, nr. 150),nagrodzonej przez Kraków, zwraca na uwagę na rozbieżnośćmiędzy założeniem autora i wykonaniem.W założeniu, uwydatnionym w tytule, powieść miałaprzedstawić dodatnią rolę szkoły w urabianiu młodzieżywiejskiej. Centralnymi postaciami miały być postacinauczycielki i jej wychowanka— Alojza. W istocie jest„O rka” powieścią o wsi, o gromadzie chłopskiej,o chłopie samym z jego integralnymi cechami charakteru.Główną postacią staje się chłop, wygnany z własnegomajątku przez rodzinę, Biel, a główną sprawą —jego tragedia. Właśnie w partiach książki tragedii Bielapoświęconych Wiktor „pokazał, że jest nie tylko pisarzemutalentowanym, ale i indywidualnością pisarską”.9. Czyżby renesans Jeża? — Zaniedbanypisarz minionej epoki T. T. Je ż doczekał się dużejmonografii Marii Ostrowskiej pt. „T. T. J e ż (Z y ­gmunt Miłkowski). Życie i twórczość'1(Kraków 1936, Prace Historyczno-Literackie nr, 49 — 50,str. 626). Równocześnie ukazują się jego pamiętniki.Teodor Tomasz Jeż (Zygmunt Miłkowski)Od kolebki przez życi e” . Wspomnienia,Kraków 1936. Omawia je St. Wasylewski w Gazecie Polskiej(z 20 i 28.X) charakteryzując również samegopisarza, jako nieustępliwego rewolucjonistę, który przezcałe życie domagał się sam i kazał -domagać się„zwrotu wszystkiego, co nam wydarto” , bez kompromisów.Pisarzem był Jeż jak gdyby zastępczo. „Piszę —mówi o sobie— nie dla pisania, ale dla zastąpienia tego„co innego” , co nie mogę robić”. To „co innego”, tooczywiście praca niepodległościowa, którą prowadziłniemal bez przerwy, choć większą część długiego przeszłodziewięć dziesięcioletniego życia, spędził na emigracji.(67 la t!).10. Sobieski — autorem! — „Listy Sobieskiegodo Marysieńki jako zjawiskokulturalne i literackie” omawia st. Skwarczyńska(Ruch Literacki, 1936, nr. 2 i 3). „Stając wobeckorespondencji Sobieskiego — pisze autorka — stajemy


nie tylko wobec dzieła zaciekawiającego osobą autora,lecz i wobec dzieła znamiennego jako pewien produkt1. Maksym Gorki. — Charakterystykę twórczościkulturalny i interesującego jako dzieło sztuki” . Z innegopowodu zainteresował się tymi listami Boy-Żeleński. Naniedawno zmarłego pisarza rosyjskiego, MaksymaGorkiego (1868 — 1936), daje w nr. 150 „P io n u ” Czesławich podstawie odbronzowuje postać Sobieskiego w szereguZgorzelski, podkreślając, iż w centrum zainteresowańartykułów, drukowanych w „Wiadomościach Liter.”tego autora stoi „człowiek, jego przeżycia wewnętrzne,(numery: 658, 660, 662, 664, 666, 668, 669, 672, 674).przyzwyczajenia i na pół uświadomione skłonności” .W jednym z nich („Marysi eńka”, nr. 656) w ciekawymWysiłek twórczy Gorkiego nie jest skierowany ku fabuleoświetleniu przedstawia patriotyzm Sobieskiego.czy intrydze, ale „ku możliwie najgłębszemu ujęciuNie jest to patriotyzm według dzisiejszych naszych pojęć,psychiki ludzkiej”. Dlatego powieści jego „zbliżają sięa ilustruje go sensacyjne zestawienie takich faktów:najczęściej do artystycznych biografij, opowiadającychw r. 1667 w obozie w Podhajcach Sobieski przyrzekaw chronologicznym porządku o losach głównego bohatera”„całość dobra pospolitego własnym zasłonić trupem” ,. Kompozycja stanowi też najsłabszą stronę jegoa równocześnie prowadzi targi z Wersalem, aby po narzuconejkrajowi elekcji Francuza przehandlować swojetechniki literackiej. Za to w dziedzinie stylu i językaosiąga Gorki ogromne sukcesy. Ja k o człowieka cechujegodności na tytuł marszałka Francji z dodatkiem francuskiegoGorkiego odwaga cywilna i głęboko pojęty humanitaryzm,księstwa i miłej gotowizny i na zawsze wy­wyrażający się nie tylko w pragnieniu, „żebynieść się z Polski. „Oczywiście wszystko to dla pięknej„Astrei" — Maiysieńki.każdy, kto ma oblicze ludzkie był naprawdę człowiekiem”, ale i w czynnej obronie zagrożonej przez „czerwony11. Powieść o terror” kultury. — Wspomnienia autobiograficznehistorii Polski. — Stylizowanapowieść Wołoszynowskiego na temat historiiPolski pt. „Było tak” (Lwów—Warsz. 1935, Książnica-Gorkiego (Moje dzieciństwo, Moje uniwersytety, U obcycht. 1 i 11) oraz tom opowiadań pt. „N a stepie” ukazałyAtlas) spotkała się z ostrą krytyką Zawodzińskiegosię w wydaniu „Roju”.(Pion, 1936 nr. 4), który zarzucił autorowi szereg nieścisłości.2. Badania literackie w Sowietach.—Natomiast recenzja Breitera (Wiadom. Liter.Nr. 153 „Pio n u ” zawiera sprawozdanie z dyskusji,1936, nr. 3) jest bardzo pochlebna. „Całość, skomponowanaw sposób przemyślany, jest wynikiem poważnegowysiłku artystycznego. Wołoszynowski historykiem niektórą przeprowadzono nad pracą Georga Lukacsapt. „Zagadnienia teorii powieści” w Instytucie FilozofiiAkademii Komunistycznej. „Główne tezy autora zostałyjest, ale posiada historiozofię dziejów Polski”, przyoparte na sądach Hegla i Marxa, przeciwstawiającychczym, według Breitera, opiera się ona na dwu aksjomatach:powieść okresu burżuazyjnego epopei Homera. Heroizm1) piastowości Polski i 2) zgubnego wpływui patos antycznej poezji wynikał — zdaniem Lukacsa —Rzymu na rozwój potęgi i myśli państwowej Polski” .z jedności społeczeństwa i indywidualnej osobowości” .12..Miejsca urodzeń współczesnychGdy w okresie kapitalizmu powstaje między jednostkąpisarzy polskich. — „Wiadomości Liter.” (nr. 23)a społeczeństwem rozdźwięk pojawia się na miejscepodają mapę, ilustrującą miejsca urodzeń współczesnycheposu—powieść, „będąca wyrazem „heroicznej walki,,pisarzy polskich. Wykazuje ona, że kresy wschod­jednostki z otaczającą ją prozą burżuazyjnego społeczeństwnie przestały być głównym dostawcą pisarzy, jak w początkua” . Pomijając jednostronność wywodów Lukacsa,w. 19. Przeważa Małopolska i centrum. Z większychw całej dyskusji uderza nastawienie „klasowo-marksistowskie”miast króluje Warszawa (23), potem Kraków (11). „Zdaniem marksistów nie ma takiego zagadnieniai Lwów (5).w nauce o literaturze, które by w ten czy inny13. Z a p o I s k a.— Zb. Konarzewski w art. „Z a-sposób nie łączyło się ze sprawami natury politycznej.polska w życiu i w literaturze” (Wiadom.Krępuje to ogromnie rozwój tej nauki i zmusza doLiter. nr. 22) cytuje obficie listy Zapolskiej do redaktorapowtarzania w kółko lub komentowania wypowiedzi na„Przeglądu Tygodniowego”— Wiślickiego w 1. 1883—1895. Poznajemy z nich, jak ciężkie było życie autorkitemat literatury Marksa, Engelsa, Lenina czy Stalina.M. Pęcherski.„M ałaszki” , tak ciężkie, że zmusiło ją do nieudanejpróby samobójstwa. Trudności te wymownie przedstawiająnastępujące słowa: „Och, gdybym mogła nie braćjuż więcej pióra do ręki, tego pióra, które mi się wydajewstrętnym, skoro taki nędzny, taki śmieszny targ wieśćtrzeba o... sto rubli. Błagać, prosić za to, co się miesiącamicałymi wydzierało najlepszego ze swej duszy,z umysłu i z serca!...” .III.LIT ER A T U R A OBCA.P A D AG O G ISCH ER FUHRER. Miesięcznik.Rok LXXXVI. Deutscher Verlag fur Jugend undVolk in Wien.Nr. 6 (czerwiec 1936).Dr. J . Lehrl — Die Wende zum Logos in derErziehung. — Autor analizując współczesne wychowanie


stwierdza, że psychologia i etyka, które wspierały zwolennikówHerbarta w wychowaniu, dzisiaj już nie wystarczają.Zpsychologizowaliśmy, jak powiada on, wy.chowanie, dlatego też należy powrócić do stosowaniazasad logicznych zarówno w tworzeniu koncepcyj wychowawczychjak i w ich realizowaniu.Następnie znajdujemy zwięzłe streszczenia trzechreferatów wygłoszonych na konferencjach nauczycielskichwe Wiedniu:1) Priifen und Beurteilen der Hauptschule.2) Erziehliche und Unterrichtliche Aufgaben derAbschlussklassen.3) die Abschlussklasen im Rahmen dek Pflichtschulwesens.Dr. Malwina Lówy— Montessori — Schulkind undNormalschulkind — daje nam charakterystykę dzieci,które przeszły przez dom dziecięcy Montessori lubogródek dziecięcy Fróbla, oraz takich, które nie uczęszczałydo żadnego przedszkola przed wstąpieniem doszkoły. Badania objęły około 140 dzieci w wieku od6—8 lat. Na podstawie wyników tych badań autorkawypowiada się stanowczo za przedszkolem i to Fróbla.Dr. H. Kolar — Ein Stuck Holz — drukuje podpowyższym tytułem nader ciekawy przyczynek do gospodarczegowychowania młodzieży. Autor udowadnia, żew Austrii należy propagować palenie węglem kamiennym,aby uratować lasy przed zupełnym wyniszczeniemZagadnienie bardzo ważne i w Polsce, gdzie powierzchnialasów ulega ciągłemu zmniejszaniu się.Dr. F. Tremel — Aus der Geschichte einer steirischenDorfschule — na podstawie źródeł archiwalnychdrukuje dzieje wiejskiej szkoły we wsi styryjskiej Oeblarnod roku 1562.Ju lia Weiner — Charakterkunde aus der Schulerzeichnung— dzieli się z nami wynikami swoich badańnad związkiem, jaki zachodzi między charakteremdziecka a jego rysunkami.Ciekawe rozwiązanie korelacji i koncentracji nauczycielispecjalistów (geograf, historyk i nauczycielrobót) na temat „miasto w wiekach średnich" znajdujemyw artykule pt. — Gemeinschaftsarbeit und Koncentrationder Unterrichtsfacher.Prof. H. Enders — Erster internationaler K ongressfur Muzikerziehung in Prag — omawia pierwszy zjazdmiędzynarodowy wychowania muzycznego, który się odbyłw Pradze w dniach 4— 9 kwietnia b. r.B. Kamitz w art. — Karl May — przypominao zasługach tego pisarza, który dał młodzieży pięknepowieści podróżnicze.N r. 7 (wrzesień 1936).W artykule wstępnym — Vom dichterischen Schaffen— M. Kleiba pisze o twórczości poetyckiej.Dr. L. Bolterauer — Der neue Mittelschullehrplanfur den philosophischen Einfurungsunterricht — oma-wia nowy program propedeutyki filozofii w gi mnazjumaustriackim.L, Strebl — Die Schragbilddarstellung in derHauptschule — podaje sposoby przedstawiania figurw perspektywie na lekcjach geometrii.Fr. Koschabek — Eine Stunde Arbeitsunterrichtin der Naturlehre— Jest to schemat lekcjitemat rozszerzalności ciał pod wpływem ciepła.przyrody naH. Handl — Landlehrer, wir werben fur die Stein-schrift methode — Stosowana w szkołach Wiedeńskichmetoda początkowego nauczania pisania pismem kamiennymdała dobre wyniki, to też autor zachęca dostosowania jej i w wiejskich szkołach, załączając wzorytego pisma.Prof. E. Bichlbauer — DoJfschulwochen fur Lehr-amtsanwarter — Autcr omawia warunki oraz zalety tygodniowychpraktyk, które odbywają w wiejskich szkołachpowszechnych kandydaci nanauczycieli austriackichzakładów kształcenia nauczycieli.K. Achleitner w art. — Sonnenblumen — załączającrysunek słonecznika wykonane przez dzieci, po-deje metodę stosowaną przez siebie na lekcjach rysunkuz natury.W art. — Das Modelłieren an Schulen — polskiejnauczycielki podpisanej M. K. porusza się bardzo ważnezagadnienie modelowanie w szkole. Autorka wskazujena to, że do modelowania doskonale nadaje się glinaktóra eobrze zastępuje drogą plastzlinę.Józefina Kainrath — Wir machen ein Starenha-uschen — mówi o wykonywaniu na łekcjach zajęćpraktycznych w pierwszej klasie skrzynek dla szpaków.J. Ruhn — Anschaulicher Gesangunterricht —podaje przzkład korelacji pomiędzy śpiewem, rysunkamii robotami ręcznymi i wykonaniu wspólnymi siłami takzwanej „Unser Wandtafelliedercuch,,”.Fr. Kopp — Schullandheimwochen — Nauczaniena wolnym powietrzu i przenoszenie szkół wielkomiejskichna wieś stosuje się coraz częściej w współczesnymwychoweniu. Zagadnienie to porusza prof. Kopp i omawiapobyt swojej szkoły na wsi, gdzie młodzież przebywałakilka tygodni, ucząc się ipracując na łonłeprzyrody z dużą korzyścią dla zdrowia i rozwoju intelektualnego.D I E ERZ1EHUNG. Monatsschrift. rok XIVerlag von Quelle und Meyer in Leipzig.Nr. 12 (wrzesień 1936 r.).Jest to ostatni numer jedenastego rocznika tegomiesięcznika.— Pierwszy artykuł— Die Wirklichkeit derGeschichte prof. E.Sprangera stanowi pierwszą część


jego rozważań na temat historii jako rzeczywistości natle naszej epoki i jej realizmu.Dr. Jiirgen Brake—Die Aufgabe oder hóherenSchule und die Lererbildung—. Niemcy są krajem szkółwyższych, którym zawdzięczają wysoko rozwiniętą kulturęduchową, a przede wszystkim silne poczucie jednościnarodowo—państwowej. Obecnie, w związku zprzebudową całokształtu życia niemieckiego, wyłaniająsię nowe zdania szkolnictwa wyższego. Ma ono wychowaćnowy typ nauczyciela Niemca, będącego nosicielemnajwyższych ideałów narodowych, ściśle zespolonegoz rzeczywistością narodowo-socjali styczną i kształtującegoją w poczuciu pełnej odpowiedzialności jako wychowawcy.Thusnelda Thomson — Menschenerkenntnis undMenschenformung. — Autorka stara się wykazać, żewychowawca chcąc kształtować naturę swego wychowankaprzez wpływ osobisty musi zdobyć dokładnąznajomość natury ludzkiej i posiadać w pełni rozwiniętąosobowość własną. W tej pracy na pomoc wychowawcyprzychodzi psychologia stosowana, która nie tylko ułatwiamu oddziaływanie wychowawcze, ale i rozszerzachoryzonty duchowe.Dr. Hans Wenke — Luftfahrt und Luftschutz imUnterricht. — Wojna wisząca nad Europą będzie wojnąprzede wszystkim lotniczą. Wygra ją państwo, którepodczas pokoju przygotuje dostatecznie swoje społeczeństwodo walki i obrony przeciwlotniczej. Zrozumiałyto doskonale Niemcy hitlerowskie, wyrazem czegojest bogata literatura i pisma traktujące to zagadnieniea przeznaczone dla młodzieży szkolnej. W wymienionymartykule Dr, Wenke informuje nas o tym, jakw szkołach niemieckich jest traktowane zagadnienieobrony przeciwlotniczej na lekcjach różnych przedmiotów.Na końcu zeszytu dołączony jest spis rzeczy jedenastegorocznika.Konrad Szostak.KWARTALNIK HISTORYCZNY ZESZ. 2. R. 1936.Zeszyt ten w głównej swej części został poświęconyś. p. dr. Stanisławowi Zakrzewskiemu, prof. (J.J.K.we Lwowie T. S. Modelski na wstępie w artykule „Działalnośćnaukowa śv p. St. Zakrzewskiego" omawia całokształtpracy naukowej zmarłego uczonego. Następnyartykuł Kazimierza Tyszkowskiego poświęcony jestzmarłemu, jako prezesowi Pol. Tow. Hist. W ostatnimartykule Stan. Zajączkowski omawia działalność pedagogicznąSt. Zakrzewskiego w seminarium historii Polskiejna uniw. J. K. we Lwowie. Wszystkie te trzy artykułybyły wygłoszone na akademii żałobnej w auli UniwersytetuJ,_K, w miesiąculmaju b. r.Znany archiwista Eugeniusz Barwiński w artykule„Sprawy archiwalne w Czechosłowacji” omawia trudność,jakie w dziedzinie organizacji archiwów napotykanow XIX i na poc. XX w.Po wojnie światowejdzięki aktywności uczonych czeskich zdołano na tympolu wiele w Czechosłowacji zdziałać.Dział recenzyj i sprawozdań przynosi szereg teoretycznychomówień dzieł historycznych z zakresu dziejówpolskich bądź też powszechnych. Region tutejszyzainteresują niektóre naukowe. Mianowicie DerugaAleksy w dziele p. t. „Piotr Wielki a unici i unia kościelna1700—1711” omawia stosunek tego cara do uniikościelnej i unitów w Polsce. Na uwagę zasługuje pracaEugeniusza Sakowicza p.t. Kościół prawosławny w Polscew epoce Sejmu Wielkiego 1788—1792Autor aczkolwiek w małym stopniu wyzyskałźródła, jednak dał pracę z dziedziny bardzo mało namznanej. W szczególności zainteresują nasz teren terozdziały, w których mamy pierwsze naukowe opracowujedziejów kongregacji pińskiej.W zapiskach informacyjnych spotykamy krótkąwiadomość co do nowowydanej książki Januszą Wolińskiegop. t. Polska i Kościół Prawosławny. Autor przedstawiakrótki zarys historyczny stanowiska państwa polskiegowobec Kościoła prawosławnego i problemu prawosławiaod pierwszego zetknięcia się Polski z tymzagadnieniem aż niemal do chwili bieżącej.W zakończeniu kwartalnika umieszczona jest kronikanaukowa oraz sprawozdanie z Walnego Zebraniadelegatów P. T. H., odbytego we Lwowie w maju b.r.W IADOMOŚCI H1STORYCZNO-DYDAKTYCZNE,ORGAN P. T. H. DLA SPRAW NAUCZANIA HISTORIIrocznik IV, zeszyt 2 i 3.Zeszyt 2-gi przynosi na wstępie artykuł dr. Kaz.Popiołka w sprawie realizacji nowego programu historii.Autor—kierownik ogniska metodycznego historii w Katowicachpodaje swoje dotychczasowe doświadczeniew związku z nauczaniem historii w nowym gimnazjum:Dochodzi do wniosku, że trudności w realizowaniu nowegoprogramu wynikają z tego, że nauczyciele historiitkwią jeszcze w dawnych programach i często w pracyswej dążą do osiągania takich wyników jakie osiągaliw klasach starego gimnazjum W dalszym ciągu omawiatrudności związane ze zbyt dużym materiałemw klasie II i 111, co znowu wpływa na słabe uwzględnianielektury historycznej lub pomijanie przy nauczaniuzagadnień regionalnych.Ks. dr. Wł. Kłapkowski omawia ci^kawę kwestięw artykule p. t. „O korelację i podręcznik historiiKościoła."Dwa dalsze artykuły „Żółkiew jako teren wycięczkihistorycznej” i „Plan wycieczki szkolnej do


Trembowli i Tarnopola" daję nam przykład wycieczkiw związku z nauczaniem historii. Artykuły te zasługująna specjalną uwagę. Zagadnienie wycieczek historycznychżywo omawiane na gruncie lwowskim wśród nauczycielihistorii, na terenie Polesia jednak jest jeszczezagadnieniem prawie że nieznanym.W dziale recenzyj i sprawozdań zostały omówionenowe czytanki polskie dla szkoły powszechnej orazksiążka Wortsa F. R. Teaching of history in schools.A nev approach. London 1935. str. X -f- 202.Autor krytykuje dotychczasowe nauczanie historii,które wywołuje zniechęcenie do tego przedmiotu. Wpływana to często metoda uniwersytecka, stosowanaw szkole średniej. W związku z tym omawia autorróżne sposoby nauczania.W zeszycie 3-im Alf. Mich. Wodziński omawia nauczaniehistorii w 111 Rzeszy. Twórca nowych Niemiecwysuwa na czoło zagadnienie politycznego wychowaniado którego relizowania nadaje się historia. Autor omawianowe zadania wychowawcze historii, które winnybyć zgodne z ideami narodowo socjalistycznymi.Tematy przy nauczaniu historii winny być aktualne,jak n. p. „krwawiące granice naszego państwa",„milionom Niemców grozi zagłada poza granicamiRzeszy". Materiał historyczny jest inaczej ułożony niżu nas. Punktem wyjścia historii jest północna i środkowaEuropa. W związku z tym ważne miejsce w historiima prehistoria. Obok tego nowością wprowadzoną jestzagadnienie rasizmu i z tym problemem związana spraważydowska. Dalej autor omawia program historii i metodynauczania. Je ś łi chodzi o metody to na pierwszy planwysuwa się opowiadanie — wykład. Zagadnienie nauczaniahistorii u naszego sąsiada winno zainteresowaćnauczycieli polskich ze względu na poruszone zagadnienie.W dziale „Recenzje i Sprawozdanie" zostały omówionemiędzy innymi następujące książki; 1) BystrońJ . St. Kultura ludowa, 2) Pawłowski St., Bystroń J . i PeretiatkowiczA. Polska Współczesna. 3) Romer Eug. Atlas geograficznyi historyczny dla IV kl. gimn. oraz 4) RomerEug., Rola mapy w nauce o Polsce Współczesnej.Na końcu zeszytu kronika przynosi wykaz książekpopularno-historycznych, związanych z materiałem lekcyjnymkl. 111. gimn. który w znacznym stopniu możeułatwić nauczycielowi realizowanie postulatu przeczytaniaprzez ucznia 1 lektury. Poza tym umieszczony nakońcu tego zeszytu przegląd bibliograficzny dydaktykihistorii z 1. 1933 — 1935 zainteresuje nauczycieli historiitak szkoły średniej jak i powszechnej.F. Guściora.SK SIĄ Ż K A O PO LESIU .t. T o ł p a. „ŚLA D A M I Ł O S IA ” Wydawnictwo ZakładuNarodowego im. Ossolińskich. Lwów. 1936.stron 184. Rycin 70 i 3 mapy.Literatura o Polesiu rośnie. Po książceOssen-dowskiego i po „Przewodniku" Marczaka pojawiła sięostatnio książka Tołpy. Autor, znakomity znawca Polesia,zasłużony badacz jego przyrody i wnikliwy obserwatorpoleszuckiego ludu, dał w niej pełen życia i barwyobraz tej tajemniczej krainy, nie ustępującej w swejegzotyczności puszczem Afryki lub Brazylii.Na treść książki składasię ponad ^30 szkicówobrazujących wszechstronnie kraj i ludzi. Rzeki i jeziora,błota i torfowiska, puszcze i wydmy, drogi i bezdroża,wsie i miasta, rośliny, zwierzęta i ludzie, oto zakresksiążki. Dla ilustracji kilka tytułów: „N a pińskichbłotach”: „D o Brześcia n.Bugiem ”; „Nad Brzegiem Świtazi”;,.We wnętrzu wiecznego boru” ; „Powalona puszcza”;„W ilk"; „W chacie” ; „Nad brzegami Stochodu” ; „Chutor”;,.W puszczy olchowej nad Lw ą” , „Plan osuszenia Polesia”.Szkice mają charakter reportaży opartych na przeżyciachautora podczas wieloletnich peregrynacyj poPolesiu. To też książkę owiewa urok przygody na tlepierwotnej natury i pod tym względem zbliża się onado kategorii emocjonujących książek podróżniczych.Język łatwy i ładny, niewyszukany, często w prostocieswej artystyczny. W wartki nurt opowiadania prostegoa interesującego, podbijającego czytelnikaswą bezpośredniościąi szczerością umiał autor wpleść, ot takmimochodem, prawie niespostrzeżenie szereg poważnychzagadnień naukowych, zasadniczych problemówprzyrodniczych Polesia. W podobny sposób naszkicowałrównież zagadnienia kulturalne i gospodarcze. Bardzoumiejętnie zanalizował autor zależnośćczłowieka odprzyrody i wpływ naturalnych warunków bytu na ukształtowaniepsychiki. Przez wszystkie karty książki przewijasię dyskretnie głęboki sentyment, gorące ukochanie tejziemi.Cytat: „Następnego dnia nocowaliśmy na uroczysku,zwanym „Łosi Róg”. Była to niewielka wydma,porzucona wśród niedostępnych torfowisk... Nie udałonam się wprawdzie znaleść tam rogów łosi, widzieliśmynatomiast wiele odcisków ich racic... Położyliśmy sięwiankami dookoła ogniska, naposłaniach sporządzonychz wysuszonych torfowców... Przy ogniskusię coraz ciszej, a tym czasem wrobiłomroku na wydmiei bagnie słychać było jakieś szmery i jakby stąpania.Podnosiłem się z ziemi, nic jednak w ciemnościach niemogłem rozeznać...Ognisko wydawało mi się corazbledsze. Wkrótce zmorzył mnie sen...Postawiło mnie nanogi dopiero gwałtowne szarpnięcie jednego z moichtowarzyszy, który krzyknął równocześnie: „Patrz, bo


drugi raz tego nie zobaczysz”. W opadających nad torfowiskiemmgłach ujrzałem posuwającą się po bagniemajestatyczną postać łosia... Zwierzę, niosąc przed sobąpotężne łopaty rogów, szło prawie wierzchem torfowiska,nie zapadając się w bagno, które tylko lekko falowałopod stopami swego władcy.. ”Książka zaopatrzona jest w syntetyczne mapy,rysunki charakterystycznych roślin i przedewszystkimw liczne a doskonałe fotografie, ilustrujące świetnie jejtreść w odniesieniu do przyrody, mieszkańców i kulturyPolesia oraz pracy i przygód autora. Papier dobry,formanową pisownię.'zewnętrzna staranna. W książce zastosowanoBiorąc pod uwagę treść i formę książki możnają polecić jako dobrą lekturę dla młodzieży szkól średnichi starszej młodzieży szkół powszechnych, w zakresieprzyrodoznawstwa, geografii i krajoznawstwa.NADESŁANE.J. Radomski (Ostrołęka)M. S a r y u s z-S t o k o w s k a. CORAZ PRĘDZEJ.84 str., 35 ryc. na 16 tablicach. Okładka Jana Marcina.M. Arct, Warszawa, 1936. Cena 2 zł.Dr. FeliksBurdecki — TELEW IZJA, czylijak człowiek nauczył się widzieć na odległość. 61 stron,20 ilustracyj na 12 tablicach. Dwubarwna okładkaJ. Szoncera. M. Arct, Warszawa, 1936. Cena zł. 1.80.PRZEWODNIK ŚWIETLICOWY. Praca zbiorowaw 7 częściach pod redakcją Walentego Regulskiego.Cz. II. Lokal i jego urządzenie. Str. 147. Warszawa. 1936.Wydawnictwo M. Arcta i Domu Książki Polskiej,Cena zł. 2.80Książka składa się z 3 części, poprzedzonych słowemwstępnym prof. Wojciecha JastrzębowskiegoW pierwszej, a zarazem najobszerniejszej części Gotai Adam Jabłońscy zajmują się lokalem świetlicowymi jego urządzeniem, opisując w szczególności elementydekoracyjne i użytkowe w świetlicy, dekoracje okolicznościowei materiały do urządzenia wnętrza świetJicowego.W drugiej części Halina Kenar mówi o dobrymurządzeniu świetlicy, w szczególności zaś o urządzeniuwnętrza świetlicy i wykonaniu mebli. Wreszcie TadeuszLipski opisuje projekty dekoracji okolicznościowych.Wywody autorów ilustruje około stu rysunków, ułatwiającychzrozumienie intencyj autorów oraz zastosowaniewskazówek.Przystępna cena (2.80) przyczyni się niewątpliwiedo spopularyzowania tej pięknej książki.PRZEWODNIK ŚWIETLICOWY. Praca zbiorowaw 7 częściach pod red. W. Regulskiego.Cz. V. TEATRALNE FORMY PRACY — napisaliH. i A. Jabłońscy. 231 str. Wydawnictwo M. Arcta i DomuKsiążki Polskiej Warszawa, 1936. Cena zł. 5.80Tom ten dzieli się na dwie części. Pierwsza omawiateatr ochotniczy z punktu widzenia jego celówi zadań, metod pracy i organizacji, druga zajmuje sięszczegółami technicznymi pracy, jak scena, dekoracja,kostium, światło, charakteryzacja i t. p.Z A JM U JĄ C E CZYTANKI Serja ‘V. 12 tomikóww barwnych okładkach, 384 str. M. Arct. Warszawa,1935. Cena każdego tomiku 40 gr. 12 tomików zł. 4.50.F. F. Oberhauser. N A JW IĘKSZA MOC. O.Czyt. Nr. 87.J. M. Taylor, CZARNY SZYB. Z. Czyt. Nr. 68.M. Gerson-Dąbrowska. ROGATA DUSZAZ. Czyt. Nr. 89.L. H a n u s z. W POGONI ZA SŁAW A Z. CzytNr. 90.Z. T o p i ń s k a. PIERW SZE SKRZYDŁA Z. Czyt.Nr. 91.J. M. Taylor. KAM IENNE RÓŻE. Z. Czyt. Nr. 92L. Życki-Małachowska. W PAŃSTWIEPODZIEMNYM. Z. Czyt. Nr. 93.S. Kossuthówna. POD GWIAŹDZISTYMSZTANDAREM. Z. Czyt. Nr. 94.A. Darkowski. W IELKI SPŁYW. Z. Czyt. Nr. 95.S. Bardówna. W IELKA GRA. Z. Czyt. Nr. 96.Feliks Burdowski. ZBAWCZY TELEWIZOR.Z. Czyt. Nr. 97.Stefan Los. NIESPODZIEWANY LOT Z. Czyt.Nr. 90.Zofia Bardówna. „JA K DOBRZE NAM”.Warszawa 1936. Instytut Wydawniczy Biblioteka Polska.Bardówna obrała sobie za temat przeżycia drużynyharcerskiej żeńskiej podczas obozu letniego nawsi. Podstawę opowiadania uzyskuje autorka przez wprowadzeniew grupę harcerek dziewczynki, Lusi którajeszcze na obozie nigdy nie była, która z tym samowystarczalnymżyciem styka się po raz pierwszy. Okołotej „bohaterki” grupują się inne postacie, zróżnicowanew charakterystyce, reprezentujące wyraźne typy dziewczęce.Książka Bardówny stanowi piękny i wartościowynabytek w literaturze poruszającej sprawy harcerstwawogóle, a harcerstwa żeńskiego w szczególności.


Odpowiedzi Redakcji.Skąd uzyskać środki na wydatki rzeczowekursów wieczorowych.Szczupłe środki na cele oświatowe są wogólestałą bolączką pracowników oświatowych.Pracownik oświatowy dając bezinteresownąpracę spodziewa się, zupełnie zresztą słusznie,pomocy z zewnątrz. Pomoc ta jeszcze nie wszędziew pełni może być udzielona Niemniejw naszym Okręgu od kilku lat realizowana jestkonsekwentnie zasada, że wydatki rzecowe kursówwieczorowych i innych form a więc: światło,kreda, atrament, dodatkowe sprzątanie i dogrzewaniesal szkolnych (tam, gdzie to jest niezbędne)i t. p. pokrywa samorząd gminny. Tam,gdzie samorząd gminny nie jest w możnościpokryć wydatków, z pomocą przychodzi musamorząd powiatowy, a wyjątkowo władzeszkolne ze skromnych funduszów na cele o. p.Obecnie nie ma prawie gminy w OkręguBrzeskim, gdzieby w budżetach nie było przynajmniejnajniezbędniejszych kwot Życzliwe stanowiskowładz nadzorczych nad samorządamiprzyczyniło się do ujednolicenia świadczeńi ustalenia pewnego minimum.Czy można i od czego uzależnione festuzyskanie biblioteczki ruchomej z Centralibibliotecznej przy Inspektoracie Szkolnym ?W dziedzinie akcji bibliotecznej plan pracyInspektoratu Szkolnego zmierza w tym kierunku,by sieć punktów szkolnych a w dalszej perspektywiei osiedli (gromad) stała się jednocześniesiecią biblioteczną. To jest idealne założeniesprawy bibliotecznej i czytelnictwa w Obwodzie.Przy obecnym jednak stanie księgozbioru Centrali,dla nieznacznych funduszów posiadanychprzez C. B., zaledwie 3/4 szkół w Obwodziemoże uzyskać ruchome komplety biblioteczne.Przydzielane są one przeważnie do tych punktówszkolnych, w rejonach których prowadzonajest praca kulturalno-oświatowa oraz jest silnierozwinięte życie organizacyjne.Jaki jest tryb postępowania przy uzyskiwaniuprojektów budynków szkół powszechnychi zezwoleń na budowę?Budynki szkół powszechnych mogą byćstawiane bądź wg. projektów wykonanych przezarchitekta bądź też na podstawie wzorowych projektówopracowanych przez Ministerstwo W. R.i O. P.Projekt opracowany przez architekta wymagazatwierdzenia Kuratorium i Urzędu Wojewódzkiego.Projekt przedkładany do zatwierdzeniawinien być sporządzony w 3 egz. Do projektunależy dołączyć tytuł własności gruntuprzeznaczonego pod budowę oraz protokół komisjiktóra by siwierdzila, że grunt nadaje sięna przeznaczony cel.Po zatwierdzeniu projektu Urząd Wojewódzkiwydaje pozwolenie na budowę.Znacznie dogodniejszym i tańszym sposobemjest budowa na podstawie wzorowych projektówopracowanych przez Ministerstwo W. R.i O. P.Szczegółowy tryb postępowania przy otrzymywaniutych projektów jest podany w ,,DziennikuUrzędowym K. O. S. B.“ Nr. 10—(118)str. 424 i nast.Jak urządzić sztuczną ślizgawkę naboisku szkolnym.Przede wszystkim należy wybrany podślizgawkę teren możliwie wyrównać. Następnietrzeba go obwałować by woda się za szerokonie rozlewała. Obwałować można ziemią, piaskiemlub śniegiem. Wyrównanie terenu jaki obwałowanie go ziemią powinno być dokonanezasadniczo z końcem jesieni, kiedy ziemianie jest jeszcze zmarznięta. Gdy mróz przyjdziepolewa się obwałowany teren wodą. Najlepiejużywać do tego polewaczek. Piewsze polewawaniejest dość dowierzchowne, gdyż chodziprzy nim nie o zalanie ślizgawki lecz tylko o spowodowaniezamarznięcia ziemi. Polewanie tonależy parę razy powtórzyć. Dopiero gdy ziemiadobrze zamarznie, co jest konieczne, boinaczej woda w głąb ucieknie, wylewa się ślizgawkę.Nie powinno się tego robić w silnymróz, gdyż wylewana woda b. szybko zamarzai skutkiem tego lód będzie pofalowany. Nierównościtafli lodowej można pousuwać bądź skrobaczkąmetalową bądź szmatą zanurzoną w gorącejwodzie.Czy można prowadzić ćwiczenia 10-mi~nutowe na boisku przy temperaturze— 1°.MGŻna, a nawet trzeba o ile tylko niemaopadów atmosferycznych lub silnego wiatru,Prowadzący ćwiczenia winien jednak pamiętaćo tym, że ćwiczenie w takiej temperaturze musząbyć prowadzone żywo i że nie wolno mustwarzać takiej sytuacji, gdzieby rozgrzane organizmystygły w chłodzie. Należy więc dziatwęszybko do ćwiczeń ustawić, równie szybko wprowadzićją po ćwiczeniach do klas i baczyć, byprzerwy pomiędzy ćwiczeniami były minimalne.Ostatni postulat wymaga, by dobór ćwiczeń,który w tym wypadku zastosujemy, był jużdziatwie znany.


K O M U N I K A T Y .Taryfa ulgowa w Miejskim Domu WycieczkowymPolski Związek Narciarski, Polski Związek Kajakowy)w Krakowie — Oleandry 4 — obowiązująca od 1-go listopadado dnia 30-go kwietnia.wycieczki znanych organizacyj sportowychza każdą poszczególną dobę1.00 zł.C. Osoby lub grupy niewymienione pod A), B),A. Wycieczki młodzieży szkół powszechnych, które na zasadzie statutu m ogą zatrzymywać się wszkół średnich ogólnokształcących i zawodowych orazzakładów kształcenia nauczycieli — od osoby:Miejskim Domu Wycieczkowym:za pierwszą dobę1.50 zł.za pierwszą dobę80 groszyza każdą następną1.00 złzakażdą następną50 groszyD. Świadczenia dodatkowe:natrysk w grupie (przynajmniej 10 osób) 20 gr. od osobyB. Wycieczki młodzieży akademickiej zbiorowe,natrysk indywidualny40 gr.tudzież studenci Wyższych Uczeln podróżujący samotnie,użycie telefonu15 gr.wycieczki oświaty pozaszkolnej, organizowane przezdodatkowa pościel40 gr.W ładze szkołne, wycieczki i kursy nauczycielskie, wycieczkiwanna z ręcznikiem1.00 zł.i kursy organizacyj P. W. i W. F.( wycieczkiZa wycieczkę zbiorową uważa się zespół liczącyzrzeszonych organizacyj turystycznych (Polskie TowarzystwoTatrzańskie, Polskie Towarzystwo Krajoznawcze*przynajmniej 10 rsób, przybywający równocześnie podoznaczonym kierownictwem.„SŁ ONKO “Tygodnik z kolorowymi obrazkami dla dziecipod redakcją JANINY PORAZIŃSKIEJ.„SŁONKO" pismem Ministerstwa W. R. i O. P. z dnia 27 lutego b. r.za Nr. 11 Pr-9321/34 zostało zaaprobowane do użytku szkolnegodla dzieci do lat 10-ciu.Wysokość pronumeraty 80 groszy miesięcznie,dla szkół przy zbiorowejprenumeracie, najmniej 3-ch egzemplarzy, po 60 groszy.ADRES: Warszawa, plac Józefa Piłsudskiego 1. — Nr. przekazu rozrachunkowego 86.


KORZYSTAJCIE Z NAUKOWEGO KSIĘGOZBIORUCENTRALNEJ BIBLIOTEKI PEDAGOGICZNEJprzy Kuratorium Okręgu Szkolnego Brzeskiegow Brześciu nad Bugiem, ulica Sadowa Nr. 14.Czynna w dni powszednie w godz. 16— 20.Centralna Biblioteka Pedagogiczna jest największą, naukowąbiblioteką na Polesiu, liczy ponad 8.500 tomów.Zamiejscowi czytelń icy mogą wypożyczać książki pocztąbądź to na abonament indywidualny, bądź to na ab o n am en t zbiorowy.Na abonament indywidualny, t. zn. gdy czytelnik wypożycza naswoje imię i tylko dla siebie (tak, jak było dotychczas) Biblioteka wysyłajednorazowo 3 tomy, wyjątkowo z uzasadnionej przyczyny więcej, naprzeciąg jednego miesiąca, na abonament zbiorowy wysyłać się będzieprzeciętnie 10— 12 książek lub więcej na przeciąg 2 miesięcy.Zarówno w jednym jak i w drugim wypadku termin zwrotuksiążek można sprolongować o jeden miesiąc.Celem uzyskania abonamentu zbiorowego wystarczy(podobnie jak i w wypadku abonamentu indywidualnego) bezpośrednie,listowne zgłoszenie się do Biblioteki 2— 5 lub więcej osób, które zamierzajązbiorowo korzystać z księgozbioru Bibljoteki, z zaznaczeniem, na adres którejz pośród zgłaszających się osób mają być przesyłki książek uskuteczniane.Koszta przesyłki książek w stronę do czytelników ponosi Biblioteka,przesyłkę powrotną opłacają czytelnicy przy nadawaniu w urzędach pocztowychOpłata przy abonamencie indywidualnym wynosi 50 gr.Opłata przy abonamencie zbiorowym wynosi tylko 1 złoty miesięcznie.Opłatą należy przesyłać przekazem pocztowem lub czekiem P.K.O.Nr. 143 553w sumach nie niższych jak 1 zł.Biblioteka posiada dział beletrystyczny.O świeżo nabytych dziełach Bibljoteka zawiadamia za pośrednictwem DziennikaUrzędowego. — Katalog dzieł dawniej nabytych można kupić w Bibljoteceza 2 zł. 50 gr. lub wypożyczyć.Adres Redakcji i Administracji: Brześć n/B.Kuratorium Okręgu Szkolnego Brzeskiego.Prenumerata roczna Dziennika Grzędowego 5zł.Cena pojedynczego numeru 50 groszy.Redakcja rękopisów nie zwraca

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!