18 marca 200926 wieruszówRozdroże i drogi ku przebaczeniu – wywiad z aktoramiAndrzej Waligóra (Wójt)Pana gra jest niesamowita! Fenomenalnygłos, efektowna dynamikasceniczna, trudno uwierzyć, że jestpan amatorem. Czy w poprzednimwcieleniu nie był pan przypadkiemaktorem?Nie bardzo wierzę w te poprzedniewcielenia, ale nic minie wiadomo, abym był kiedyśaktorem.Pochwał pod moim kierunkiemodbieram sporo, aż migłupio słuchać. Czy jestem utalentowany?Trudno powiedzieć,posiadam wiele umiejętnościw różnych dziedzinach, ale waktorstwie to chyba najmniej.Teraz przypadła mi rola dosyćłatwa. Rola młynarza w „Gościuoczekiwanym” i rola wójta w„Rozdrożu miłości” - obie te rolesą porównywalne. Obecna sztukapolega na tym, aby wczuć sięw charakter tych postaci, którepróbuje się odtworzyć na sceniei chyba w tym rzecz, aby się utożsamićz tymi postaciami i dostosowaćtechnikę: co chcą zrobić,co chcą uczynić, jak się znajdująw tym świecie.Która rola jest bliższa pana sercu,młynarza czy wójta?Ani młynarza charakter nie jestmi bliski, ani wójta, gdyż jesteminny od nich. Prywatnie muszęprzyznać, jestem trochę cholerykiem,ale z natury potrafię łatwowybaczyć, szybko się denerwuję,ale też szybko mi przechodzi.Muszę pani powiedzieć, że ja donikogo nie czuję urazy, naprawdę.Jestem cholerykiem, to nie znaczy,że nie jestem wrażliwy, bojedno drugiego nie wyklucza.Andrzej Waligóra jako wójt wscenie z ks. Janem (ks. KazimierzWawrzyniak)Jak pan uważa, wiele osób skorzystaze sztuki, czy przesłanie dotrzedo wielu?Nie wiem, chciałbym żeby dotarło,żebyśmy się nauczyli, zrozumieliprzebaczać, bo przebaczamynie tylko innym. Przedewszystkim przebaczając innym,to nam łatwiej się żyje.Trudno sobie wyobrazić i niedopuszczamy nawet takiej opcji,aby ks. Kazimierz w przyszłymroku nie wystawił kolejnej sztuki,a pana zabrakło w obsadzie.Tu jest pewien problem, zobaczymyco będzie w przyszłymroku, pożyjemy, zobaczymy. Graw teatrze amatorskim zajmujeniesłychanie dużo czasu, odbywasię to przede wszystkim kosztemrodziny, kradnę im ten czas,nie mogę poświęcić go dziecku,żonie, drugiej córce. Powiemszczerze gdyby nie osobista misjaksiędza i to, że bardzo go lubię,to nie wiem czy zdecydowałbymsię na to.Andrzej Waligóra, to człowiek niezwykleskromny.Ja nie czuję się gwiazdą. Gdyotrzymuję gratulacje, jeżeli słyszępochwały, to jestem skrępowany.Jeżeli się za coś biorę, to staramsię to robić dobrze, to jest takamoja dewiza, zarówno w życiuzawodowym i prywatnym oraztutaj w tym teatrzyku. W „Gościuoczekiwanym” w obsadzie byłobodajże ok 25 osób, tutaj jestmniej, bo 7 osób plus gromada.Inaczej się pracuje z tak dużągrupą, w mniejszej grupie jestłatwiej. Jak widzimy, że ludzieprzychodzą na przedstawienia,reagują na to, co robimy, nato przesłanie, co ks. Kazimierzmówi, że ma być przedłużeniemambony, to oczywiście dusza sięcieszy, że nie robimy tego nadarmo.Iwona Szkudlarek (Marta)Nie trudno zauważyć, że jest paniobeznana ze sceną, czy jest to wynikiemudziału w „Gościu oczekiwanym”,czy już kiedyś występowałapani na deskach teatru?Tak, jest mi łatwiej grać chybanie tylko teoretycznie, bo pewnedoświadczenie mam. Zmierzeniesię z nowym tekstem, z postaciąMarty, dla mnie bardzo przeciwnądo roli Kurkowej w „Gościuoczekiwanym”, zaowocowałosukcesem dzięki temu, że jeszczew czasach licealnych brałamudział w przedstawieniach. Teżbyły to spektakle w kościołachparafialnych, tematyka typoworeligijna, prowadziła to siostrazakonna która była po studiachpolonistycznych i miała do czynieniarównież z teatrologią. Byłto taki kilkuletni epizod, którydo dzisiaj bardzo miło wspominam.Została mi pamiątka, nagraniena kasetach wideo. Mambardzo miłe wspomnienia z tegookresu.Czy Marta ma jakieś, wspólnecechy charakteru z panią? IwonaSzkudlarek prywatnie to niezwykleciepła osoba, natomiast Martę z„Rozdroży...” cechuje upór, zaciekłość...Tak. Marta raczej to zupełnemoje przeciwieństwo, musiałamsię troszkę powydzierać na księdza,na Elżbietę, a to nie leży wmojej naturze. Musiałam się poprostu przestawić i nie myślećczy ja taka jestem czy nie. Ksiądzmnie często dopingował: nakręcajsię!, nakręcaj się! Było miwtedy łatwiej wydzierać się naniego. (śmiech)Iwona Szkudlarek jako Martaw scenie z Elżbietą (Ewa Mieszała)Czy w tym roku łatwiej było pogodzićczas między pracę, rodzinę, próby?Pamiętam, że w ub. roku dopókimąż nie wybrał się na premierę„Gościa oczekiwanego” to było ciężko,ale gdy zobaczył, to już wiedział,że finał będzie bardzo zadawalający.Także w tym roku miałam wnim bardzo duże wsparcie. Ja miałammniej prób ponieważ tylko wdwóch aktach występuję, także próbymiałam 2-3 razy w tygodniu.To, co robi ks. Kazimierz, mam namyśli teatr to bardzo chwalebne.Czapki z głów dla tego, co robi ks.Kazimierz. Jego praca jest szalona,wszyscy wiedzą, że to nie tylko dotarciedo tekstu, zorganizowanie całejekipy, dobieranie muzyki, światła,no wszystkiego, wszystkiego. A najważniejszeto, to że pomagał namprzy graniu, przekazał nam mnóstwofachowych uwag . Proboszczpotrafi w sposób zabawny przedstawićnp. jakieś uwagi, wtedy człowieklepiej to przyjmuje do siebie.Na co dzień napewno spotyka siępani z wyrazami sympatii.Spotykam się z wieloma uwagami,raczej gratulują, aczkolwiek jednauczennica akurat klasy w której jestemwychowawczynią powiedziała,że bała się mnie. Byłam tak inna, żepo prostu się mnie bała. Uważam,że dobrze byłoby, aby widzowieobejrzeli sobie dwa razy tę sztukę,ponieważ przesłanie jest trudniejszeniż w poprzedniej sztuce. Tam byłomoże bardziej wyraziście przedstawioneto przesłanie, ale myślęże widzowie i z tej sztuki wyciągnąwnioski i zrozumieją. Jest czas, abysię zastanowić.Piękny ogródek na scenie, jest dziełempani, pani Ewy i pani Liliany.Tak ogródek to nasze dzieło, każdapo troszeczku przyczyniła się dojego powstania, chociaż głównie topani Lila się tym zajęła i jej głównienależy przyznać zasługi. Każda z nasmiała jakiś pomysł, coś przyniosła,coś wykonała. Ja np. przytaszczyłamz domu 20-letniego grubosza,którego wypielęgnowała teściowa.Wszystkie pracowałyśmy i powstał ztego taki efekt.Ewa Mieszała (Elżbieta)Skąd zainteresowanie teatrem? Jestpani idealną aktorką do roli Elżbiety,ale ile kandydatek pani pokonała, amoże był casting?Moje zainteresowanie teatremwynikło po obejrzeniu sztuki „Gośćoczekiwany”. Bardzo mi się podobałai gdy proboszcz zaproponowałmi rolę Elżbiety to się zgodziłam,no i po prostu spróbowałam swoichmożliwości. Jestem bogatsza o teatralnedoświadczenie. Nic mi niewiadomo o castingu, ja dostałamzaproszenie na spotkanie, poszłami zagrałam.Ewa Mieszała jako Elżbieta wscenie z ks. Janem (ks. KazimierzWawrzyniak)Co łączy Elżbietę z Ewą?Myślę, że cisza głębi, to naszbliża, jestem bardzo osobąwyciszoną, zamkniętą w sobie,mało otwartą na ludzi. Elżbietajest po części moim odzwierciedleniem,dźwiga swójkrzyż życiowy tak jak każdy znas. Mam nadzieję, że rolaElżbiety i moja gra przenikniedo wielu osób.To co robi ks. Kazimierz tojest coś wspaniałego, otwierasię na ludzi nie tylko poprzezkościół, poprzez ambonę, potrafidotrzeć do wnętrza człowieka.Ta sztuka jest pełnawiary, miłosierdzia Bożego,prawdziwe duchowe rekolekcje.Sztuka trudna, zmusza do przemyśleń,należy dobrze ją zrozumieć.Tak, zgadzam się, sztuka wymagazrozumienia. Otrzymujęgratulację, wyrazy sympatiiod widzów, wiadomo, jest równieżkrytyka, ale to wszystkojest jak najbardziej wskazane.Wspaniała ekipa, wspanialenam się pracuje, uduchawiająsię wszyscy wspólnie, jest towspaniałe przeżycie dla naswszystkich, że mogliśmy sięznaleźć w tak wspaniałej grupie.Każdy z nas przeżywa teosobiste rekolekcje w głębiswojej duszy. To coś wspaniałego.Z Iwoną Szkudlarek,Ewą Mieszała, AndrzejemWaligórą rozmawiałaAnna Świegot
ozrywka18 marca 200927111172231374050566470742341202574Poziomo:1. pogardliwie o hitlerowcu6. mąż kury9. malowidło10. słonina11. upust12. urządzenie wytwarzające skupionąwiązkę światła13. złowił złotą rybkę15. samica jelenia17. siostra syna18. w kinie19. sakwa21. kierunek w architekturze europejskiej22. dusznica25. nie katoda28. plecionka29. wyłom31. najdawniejsza broń ochronna32. szkocka tkanina wełniana wróżnobarwną kratę33. nazwa 9. litery alfabetu greckiego35. zapora37. stolica Kuby38. plastron39. ukrop40. zaliczka44. sproszkowany tytoń uprzedniowysuszony, wciągany nosem, pobudzado kichania47. procent z funta49. nowela Józefa Franciszka- Twój mąż pamięta datę waszego ślubu?- Na szczęście nie.- Na szczęście?!- Wspominam mu o rocznicy kilka razy do rokui zawsze dostanę coś fajnego!W łożu małżeńskim spragniony mąż do niechętnejżony:2442193913195862667228334347526214395318434672048117Blizińskiego50. furtka51. zakład zajmujący się obróbkądrewna52. myszowór54. kropelki na trawie56. oznakowana ścieżka w górach59. surowe mięso z jajem62. zawsze na wierzch wypływa63. osiedle64. kamień szlachetny65. ganek66. najwyższy głos męski68. zadaszenie70. przepływa przez Poznań71. złota spełnia życzenia72. gruba gałąź73. naftowa lub elektryczna74. wielbiciel75. izba szkolna gdzie odbywająsię lekcjePionowo:1. żal2. szanton3. danie4. konkretny dzień5. do re mi...6. lekki, odkryty pojazd konny,resorowany, podobny do bryczki7. nazistowska tajna policja państwowa8. zwiedzający14. boczna ściana (bok) statku- No zlituj się nade mną!- Ja nie jestem z tobą z litości tylko z miłości.Po chwili:- No dobra. To zmiłuj się nade mną!211015212935495463687322536691210165533032384451613 12182559657175915264516. badacz morskich głębin, specjalistaod prac podwodnych20. pokrywa21. wejściówka23. wielki kamień24. „kawałek” ośmiornicy26. opera Belliniego27. chryja28. koleżanka Gucia30. agresja34. wystająca część dziobu służącado zwalczania innych statków36. powieść Andrzeja Przypkowskiego41. spazm, tik42. w mitologii greckiej boginkadrzew, źródeł43. wyższy przełożony w męskichzakonach44. ojciec45. pozostawił ją na brzegu46. leniwy miś z Australii48. odzienie49. stolica Szwajcarii53. jon ujemny55. rozgłos56. surowa sałatka57. uniform służbowy58. powieść Gabrieli Górskiej59. ajer60. czerwoną ma Teletubiś61. zamiana króla i wieży w szachach67. węgielMąż wchodzi na wagę łazienkową i z całejsiły wciąga brzuch. Żona patrzy na to z politowaniemi pyta:- Myślisz jałopie, że ci to pomoże?- Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposóbmogę zobaczyć ile ważę.- Karolu, po tym, co zaszło między namiostatniej nocy, chyba powinniśmy jakoś zacieśnićnasze stosunki...- W porządku. Przybij piątkę!7605162746111488617Baran (20 III-20 IV)Zapowiada się udany tydzień. Powinieneś tryskać zdrowiemi energią, ale mimo to postaraj się poprawić swojąkondycję. Nie zaszkodzi zająć się sportem właściwymdla tej pory roku albo chociaż dłużej pospacerować wweekend. Po koniec tygodnia otrzymasz wiadomość,raczej dobrą, która pozwoli wyjaśnić dość istotną sprawę.Byk (21 IV-20 V)Nie wszystko układa się po twojej myśli, do tego sprawynie są oczywiste. To nic dziwnego, że dręczą cięwątpliwości. Nie porzucaj jednak wszystkiego od razu,porozmawiaj z partnerem, szczególnie, jeśli rzecz dotyczywaszego związku. Czwartek i piątek to najlepsze dni na odbycie takiejrozmowy, bo w przyszłym tygodniu będą inne sprawy.Bliźnięta (21 V-20 VI)Sytuacja nie przedstawia się najlepiej, nie będzie jednaktak źle, jak może się wydawać. Co prawda sprawy urzędowemogą się nieco skomplikować, ale z twoim zdrowiempowinno być już lepiej. Pod koniec tygodnia uważaj nazłośliwych ludzi, najlepiej omijaj ich szerokim łukiem. Przyodrobinie szczęścia unikniesz poważniejszych kłopotów.Rak (21 VI-21 VII)Zapowiada się na wyjazd, którego nie można odpuścić.Zamiast odkładać sprawę „na jutro” załatw to możliwieszybko, najlepiej do niedzieli. W twojej głowie zacznie sięrodzić wiele pomysłów, postaraj się sprzedać je drogo. Wprzypadku nieporozumień raczej licz tylko na własne siły, bo raczejbrak będzie chętnych do pomocy.Lew (22 VII-21 VIII)Przede wszystkim dokładnie zwracaj uwagę na to, kto i codo ciebie mówi. Niestety, w najbliższym czasie zetknieszsię z paroma mniej lub bardziej poważnymi kłamstwami.Musisz pamiętać, że nie wszyscy mają wobec ciebieszczere intencje. W pracy czeka się prawdopodobniezasłużona nagroda. Odbierz ją bez fałszywej skromności.Panna (22 VIII-21 IX)Czeka cię miłe zaskoczenie jeśli chodzi o stan twojegokonta. Jednak nie wypłacaj pieniędzy od razu i nie biegnijdo sklepu, bo przepłacisz, a potem będziesz sobie pluć wbrodę. Niedługo będzie szansa na okazyjny zakup. Przyokazji zaoszczędzisz czas, „wydaj” go na odwiedziny urodziny i dawno nie widzianych znajomych.Waga (22 IX-22 X)Postaraj się zwiększyć swoją aktywność zawodową.Zapowiada się dobry czas dla wszelkich przemyślanychinicjatyw w pracy, być może uda się zrobić spory krokw karierze. Być może do czwartku dowiesz się czegoś,co ułatwi ci podjęcie istotnej decyzji. Weekend postaraj się spędzićaktywnie i w doborowym towarzystwie.Skorpion (23 X-21 XI)Zapowiada się aktywny czas. Będziesz tryskać energią,humorem i mnóstwem nowych pomysłów. Jeśli spadnąna podatny grunt, to wiele z nich może dać obfity plon.Potrzeba poznawania nowego w weekend zapędzi cięw nieznane strony. Wygląda na to, że wiele będzie siędziało, być może także w sprawach sercowych.Strzelec (22 XI-20 XII)Tydzień będzie dobry. Może nie świetny i nie zły, po prostudobry. Wyglądasz dobrze, czujesz się coraz lepiej,w powietrzu czuć już wiosnę. Nic dziwnego, że w takichokolicznościach masz ochotę mocno się przeciągnąći... zakochać na nowo. Do tego może udać ci się nieco powiększyćzgromadzone środki, ale lepiej nie szalej z inwestycjami.Koziorożec (21 XII-19 I)Czeka cię teraz huśtawka nastrojów w pracy i w miłości.Rozdrażnienie, lekkie podenerwowanie nie będą ci zbytsłużyć. Postaraj się na chwilę odseparować od problemów,pozwoli ci to złapać oddech. Na otaczające cięsprawy popatrz trzeźwym okiem, a rozwiązania same przyjdą ci dogłowy. Jeśli boisz się pomyłki, poradź się przyjaciela.Wodnik (20 I-19 II)Jeśli ktoś będzie obserwował cię nieco z boku, to możedostrzec odrobinę chaosu w twoim zachowaniu w nadchodzącymtygodniu. Zamiast załatwiać sprawy w pośpiechu ibez większego zastanowienia, postaraj się skupić na tychnajważniejszych. Przemyśl swoje decyzje, a w przypadkuwątpliwości porozmawiaj z kimś, komu ufasz.Ryby (20 II-19 III)W tym tygodniu wskazany będzie umiar, rozsądek i powściągliwość.Nie wyskakuj przed szereg, a najlepiej tozostań nieco z tyłu. Pozwoli ci to lepiej ocenić zaistniałąsytuację i podjąć lepszą decyzję. Trzymaj się swoichplanów i ustalonej rutyny. Uważaj na to, co komu i kiedy mówisz.Twoje słowa mogą zostać przekręcone.