2418 marca 2009wieruszówGmina Łubnice bez WójtaSzanowni Państwo!Zgodnie z Ustawą z dnia 24 kwietnia 2003 roku o działalnościpożytku publicznego i o wolontariacie, osoby fizyczne mająprawo przekazania 1% z należnego podatku dochodowego naorganizacje posiadające status organizacji pożytku publicznego.Stowarzyszenie nasze od dwunastu lat prowadzi działalnośćterapeutyczną, rehabilitacyjną, edukacyjną i wychowawcząna rzecz dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz ichzdrowych rówieśników. Poprzez nasze działania wpływamyna wyrównywanie szans rozwojowych dzieci i młodzieży niezależnieod ich sprawności fizycznej, psychicznej, patologii,wyznania czy statusu finansowego.Ośmielamy się zatem zwrócić do Państwa z prośbą o rozważeniemożliwości przekazania na rzecz naszej organizacji 1%z podatku dochodowego za rok 2008.Deklarujemy, że podobnie jak w roku ubiegłym upowszechnimyinformacje o przeznaczeniu uzyskanych środków, zapośrednictwem mediów oraz naszej strony internetowej.Informacje te zostaną przesłane również Państwu, jeżeli wzeznaniu podatkowym (w informacji uzupełniającej) podająPaństwo swoje dane kontaktowe.Zgodnie z obowiązującymi przepisami nasze sprawozdaniefinansowe prześlemy do organu nadzorującego jakim jestMinisterstwo Pracy, Gospodarki i Polityki Społecznej.Informujemy też, że sprawozdanie finansowe stowarzyszeniajest jawne i znajduje się na stronach www.sikos.org.plnaszej organizacji i w Monitorze Polskim.Zarząd, Członkowie Stowarzyszenia i Beneficjenci realizowanychprojektówJak przekazać 1 % podatkuna rzecz organizacji pożytku publicznego.Wystarczy tylko w zeznaniu podatkowym wpisać nazwęnaszej organizacji:Stowarzyszenie Integracyjne „Klub Otwartych Serc”oraz numer KRS 0000192452resztę zrobi za Ciebie Urząd Skarbowy!Prosimy Państwa rozliczających się w oparciuo PIT : Pit 28, Pit 36, Pit 36 L, Pit 37o wsparcie naszych działań.Zachęcamy Państwa do podania w zeznaniu podatkowymdodatkowych informacji (tj. imię i nazwisko) co ułatwi namkontakt z Państwem. Istnieje również możliwość wskazaniana jaki cel ma być przeznaczona przekazana kwota 1%.Z góry dziękujemy za Państwa życzliwość,której wielokrotnie doświadczyliśmyKradzież w markecieZarzut kradzieży rozbójniczej usłyszał 32 – letni mężczyzna,mieszkaniec Byczyny, który najpierw okradł jeden z wieruszowskichmarketów, a później poturbował ekspedientkę.Kobieta zauważyła, że dwoje klientów wkłada do koszyka tylkonapój i masło, a resztę produktów wkładało do plecaków, któremieli ze sobą. Złodziejowi towarzyszyła młodsza koleżanka,którą zatrzymali ochroniarze. Wezwani na miejsce Policjanciszybko jednak zatrzymali także i mężczyznę, siedzącego w samochodzie.Za kradzież grozi sprawcom od roku do nawet 10lat pozbawienia wolności. Okazało się, że już wcześniej notowanibyli w policyjnych kartotekach.Źródło: Radio SUDPo prawie 26 latach pracy Eugeniusz Książek piastujący funkcjęWójta odszedł na zasłużoną emeryturę.Wybory na stanowisko nowegowójta gminy Łubnice odbędą sięnajprawdopodobniej w maju lubw czerwcu, nieoficjalnie mówisię o dacie 31 maja. Do tego czasupremier na wniosek wojewodyma powołać komisarza, któryprzejmie obowiązki wójta. Nadzień dzisiejszy w gminie panujebezkrólewie. Ci, którzy marzą,aby wziąć gminę w swoje ręcemuszą wykazać się cierpliwościąjeszcze przez trzy miesiące.Eugeniusz Książek pracował wUG od 1983 roku. Jako wójt rządziłgminą od 1990r. do 5 marca2009r. O odejściu ostatecznie zadecydowałoprzyznanie emerytury.Były już Wójt jest zadowolony zeswojej pracy, bowiem udało mu sięzrealizować wszystkie większe inwestycje,tj. budowa kanalizacji sanitarnej,25 przepompowni ściekówi podłączenie 800 gospodarstw dodwóch oczyszczalni ścieków.26 lat to niemały okres czasu azwycięstwa w wyborach mówiąsame za siebie i świadczą o zaufaniujakim obdarzali go mieszkańcyprzez cały ten czas.Byłemu wójtowi dziękujemy i życzymyzdrowia, spokoju i pogodyducha na zasłużonym odpoczynku./red./SokolnikiRozdroże i drogi ku przebaczeniu„Nienawiść jest słabością wyrosłą z rozpaczy i buntu. Ma ona niewielkie miejsce w sercu świata i ma onakrótkie życie...”(Jerzy Zawieyski)Po raz kolejny wspaniałyAmatorski Teatr z Sokolnikzaprezentował się w sztuce JerzegoZawieyskiego „Rozdrożemiłości” w reżyserii ks. KazimierzaWawrzyniaka. Podobnie jakprzy poprzednich przedstawieniachrównież w ub. niedzielęsala GOSKiT pękała w szwach.Sztuka bije niewiarygodne rekordypopularności na miaręsukcesów ubiegłorocznej sztuki„Gość oczekiwany” Zofii Kossak,którą to sztuką zadebiutował iujawnił swoje znakomite zdolnościaktorskie i reżyserskie ks.Kazimierz. Amatorski teatr działającyprzy parafii św. Mikołaja wSokolnikach jakże przypominanam Teatr Ottoway z Adelajdyw Południowej Australii. Takżetworzą go amatorzy, niezwykliludzie, utalentowane osoby,mieszkańcy Sokolnik, powiatui okolic, osoby skromne, wrażliwe,sympatyczne, dlatego takwiarygodne. W rolę, w postaciektóre przyszło im zagrać wkładajątak wiele serca, ciepła i determinacji,by udało im się wkraśćw nasze, twarde serca. Ich poświęceniei benedyktyńska pracanie idzie na marne, doskonalepotrafią przemawiać do widzów,tak trafnie, tak celnie, że ma sięogromny niedosyt, gdy sztukadobiega końca. Pozostaje tylkoz niecierpliwością oczekiwać kolejnegoprzedstawienia. Ale niepowstałby teatr w Sokolnikach,nie dane byłoby nam przeżywaćtej duchowej uczty, gdyby nieMistrz. To dzięki ks. Proboszczowimożemy korzystać z tychcennych lekcji, nauk, z tej nowejdrogi ewangelizacji. Trudno opisaćogrom pracy, trudu i wysiłkuks. Kazimierza, od precyzyjnegowyboru sztuki, poprzez dobórświetnych aktorów, scenografię,muzykę, światło, a także upór iwytrwałość, by dopilnować każdyszczegół. To on mobilizujezespół, utwierdza ich w przekonaniu,w wierze, że dają radę, żeich wspólny wysiłek nie może iśćna marne. Podobnie jak „Gośćoczekiwany” sztuka „Rozdrożemiłości” jest również o tematycereligijnej. W każdą niedzielę wKs. Jan, wójt i gromadaGOSKiT w Sokolnikach o godz.17-tej przeżywamy duchowe rekolekcje.Aż żal pomyśleć, żeprzed nami już tylko trzy przedstawieniatej wspaniałej sztuki.Dlatego gorąco zachęcamy douczestniczenia: 22 i 29 marcaoraz 5 kwietnia w tym niezwykłym,lokalnym wydarzeniu kulturalnym.Wiara, nadzieja, miłość, przebaczenie.Czy potrafimy przebaczać?Pamięć ludzką trudnosformatować jak dysk. Czy wyrządzonekrzywdy, czyjeś słowa,które nas zraniły, posądzenia,wydane złe świadectwo, zdrada– czy umiemy przebaczyć? Czyprzesłanie zawarte w „Rozdrożumiłości” uwolni nas od nadmiaruzłych emocji? Czy spróbujemyprzebaczyć, aby na nowymfundamencie zbudować naszenowe relacje międzyludzkie, rodzinne,sąsiedzkie, koleżeńskie?Czy pozbędziemy się zwyczajówi nawyków pierwszych hominidów,aby ponownie uwolnićnasze dobre, szlachetne ludzkieodruchy?Anna ŚwiegotObsada w „Rozdrożu miłości”liczy siedem osób, plus czteryosoby gromady. W dzisiejszymwydaniu ITP zamieszczamy wywiadz trójką pierwszych bohaterówsztuki (czytaj na str. 26),w następnym numerze zamieścimyrozmowę z kolejnymi aktorami,natomiast za dwa tygodniewywiad z samym Mistrzem– Ks. Proboszczem KazimierzemWawrzyniakiem.
wieruszów18 marca 200925Ładne kobiety nie paląW dwóch poprzednich numerach <strong>Tygodnik</strong>a, w artykułach zatytułowanych: „Dziękuje,nie palę” starałem się przekonać młodych ludzi do propagowania mody na niepalenie. Opalących kobietach tylko wspominałem, że kiedyś źle się wyrażano o paniach palących naulicy. Dziś, zainspirowany Dniem Kobiet będę usiłował namówić panie, aby one równieżpodjęły próbę zaniechania palenia.W tytule co prawda zwracam się do ładnych kobiet, ale przecież powszechnie wiadomo, żekobiet brzydkich nie ma.W obu artykułach starałem się obrzydzić palenie papierosów i teraz nie bardzo wiem czymmógłbym trafić do kobiet. Może jednak sam tytuł- sprowokuje panie do racjonalnego przemyśleniaswego nierozsądnego postępowania, jakim niewątpliwie jest palenie. No bo- mojepiękne panie – co znaczą wspaniałe usteczka skoro wydobywa się z nich odór papierosowegodymu? Co jest warta cudowna, wypielęgnowana twarz, skoro nikotyna i dym bardzoniekorzystnie wpływają na cerę (szczególnie w zetknięciu z niektórymi kosmetykami)? Poco myć się w pachnących szamponach, skoro smród zapalonego papierosa zabija wszystkieładne zapachy? I wreszcie, czy przystoi ładne kobiecie stać przy obskurnym pojemniku naniedopałki? Czy to nie uwłacza waszej kobiecej godności?Jak napisał Karel Capek: „Wszystko, co spotyka człowieka pochodzi od niego samego”.Wszak to my sami w czasach młodzieńczej głupoty czy nierozważnej próżności sięgamy popierwszego papierosa. To my sami, z własnej woli stajemy się niewolnikami tego nałogu.Wiem, zacząć było łatwo a teraz, z każdym rokiem ten nałóg umacnia się w nas, powodującosłabienia charakteru. Wydaje się, że jest on coraz silniejszy od nas. Ale przecież naprawdęmożna tą naszą słabość pokonać. Musi tylko pojawić się w naszej świadomości potrzebapozbycia się nałogu i mocne postanowienie o niepaleniu. Gdzieś tam napisałem, że kobietymają mniej silnej woli. Bzdura! Jak to stwierdza Susan Sontag: „Uroda kobiety jest formąwładzy”. Tak, wy kobiety posiadacie w sobie ogromny potencjał władzy. To wy panujecienad mężczyznami, to wy kierujcie rodziną, to wszak wy pełnicie wiele odpowiedzialnychfunkcji, to wy , prowadząc rodzinne budżety potraficie żyć bardzo oszczędnie i racjonalnie.(Pamiętajmy, że coraz większe wydatki na papierosy nie są przejawem tych zasad). Zakładając, że wypala się tylko dziesięć papierosów dziennie, to w ciągu miesiąca wraz ześmierdzącymi petami wyrzucamy ok.100 zł. Czy naprawdę nie ma bardziej racjonalnejformy wydatkowania tych pieniędzy? Wszak można nimi wzmocnić domowy budżet, lubkupić coś dla siebie, pójść do solarium czy na spotkanie z koleżankami do kawiarni.Prawda, że przyjemniejsze to od dymu szkodzącego nie tylko wam- palącym ale i tym,którzy ten dym musza wdychać?Jestem przekonany, że w okresie ciąży i karmienia dziecka żadna z was nie pali, więcmożna odstawić papierosy. No to po co u diabła potem wracacie do nałogu? Drogie panie,będę miał ogromną satysfakcję jeśli choć jedna z was po przeczytaniu tego artykułuzastanowi się nad tym i przy spotkaniu z koleżankami palaczkami powie: ” Dziękuje, niepalę”.E.ToruńskiKomentarze czytelników zamieszczone na Forum.Kawa z mlekiem: Palenie nie jest trendy....jest passe...Mały: Palenie nie jest modne, jest oznaką głupoty i braku charakteru. W moim groniemłodzież nie pali, kto by chciał śmierdzieć jak popielniczka, kto by chciał wychodzić doubikacji? to upokarzające! Kiedyś można było palić wszędzie a teraz gdzieś schyłkiem bopalacze są wyganiani ( w lokalach nie, na dworze nie). Bez sensu... niby człowiek dorosłya chowa się jak szczun. Ja nie pale i uważam, że jestem cool.Gośka: Nie ma nic gorszego jak całowanie kogoś, kto pali. Jakby popielniczkę całować!A fe!Kobieta: Nie wyobrażam sobie jak kobieta może palić na ulicy. To dla mnie coś okropnego.Taka kobieta sama sobie wystawia wizytówkę.W poprzednim wydaniu nastr. 2 zamieściliśmy zdjęcie rąk,które jakoby miały leczyć. Wieluczytelników to zastanowiło, pytalico to ma znaczyć?!Zdanie tytułowe wielu kojarzysię z osobą Zbyszka Nowaka –największego polskiego energoterapeuty,rodowitego łodzianinai programem „Ręce, któreleczą” przez niego prowadzonym.Z człowiekiem, któremuwieloletnia praktyka (30 lat) idoświadczenie pozwalają trafnieokreślić przyczynę ludzkichdolegliwości i ją usunąć. Przepływającąprzez niego energiąharmonizuje pracę organizmu,którego nieprawidłowe funkcjonowaniewpływa również napsychikę człowieka. Z. Nowakjest dyplomowanym mistrzembioenergoterapii, który wieluludziom (w Polsce a także zaRęce, które leczą...granicą) uratował życie w momencie,kiedy byli już „na krawędzi”a inni lekarze nie dawali imszans. Jego „działanie” poprzezkontakt bezpośredni (dłonie),zdjęcie, przez kontakt mentalnylub energetyzację wody sprawia,że choroba znika (czasem nawetpo jednym spotkaniu), ludzieunikają ciężkiej operacji czy poważnegozabiegu, bóle ustępują,guz stopniowo się zmniejszaa człowiek wraca do zdrowia.Dłonie jednak, które pokazaliśmynie należą do Z. Nowaka,lecz do innego bioenergoterapeuty,który działa na tereniepowiatu wieruszowskiego. Jeston znany w swoim otoczeniu iodnosi sukcesy w tym polu. Jeślichcecie przekonać się o jego„mocy” przyłóżcie swoje dłoniedo jego dłoni. Kto wie, możewasza wiara i jego siła sprawi,że wasz organizm poczuje ulgęi uwolni się od „złowrogich napastników”a choroba minie.Jeśli odczuwacie długą chorobę,dolegliwości nie ustają,a leczenie nie skutkuje, możecieumówić się z nim osobiścieprzez tel. kontaktowy 0 606 533161./red./