13.07.2015 Views

Wiadomości Akademickie Nr 36 - Biblioteka Główna Akademii ...

Wiadomości Akademickie Nr 36 - Biblioteka Główna Akademii ...

Wiadomości Akademickie Nr 36 - Biblioteka Główna Akademii ...

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Z ¿a³obnej kartyW 1959 roku wstąpił do Bydgoskiego TowarzystwaNaukowego, sekretarzując przez kilkalat Komisji Nauk Medycznych oraz zasiadającwe władzach Wydziału Nauk Przyrodniczych.W latach 1978-1980 pełnił funkcję zastępcysekretarza generalnego zarządu BTN, po czymzostał wybrany jego prezesem, pozostając natym stanowisku do 1987 roku. BTN nie byłojedynym, w którego działalność zaangażowałsię prof. Domaniewski. Swoją energiękoncentrował przede wszystkim na pracachw ramach najpierw Polskiego TowarzystwaAnatomopatologów przekształconego następniew Polskie Towarzystwo Patologów. Profesor,jako patomorfolog z drugim stopniemspecjalizacji był w 1958 r. jego członkiem założycielem,współtworząc następnie oddziałgdański. Po przybyciu do Bydgoszczy zabiegałnajpierw o powołanie oddziału gdańsko-bydgoskiego,aż w końcu w 1971 r. przyczynił siędo uniezależnienia w tym względzie Bydgoszczyod Gdańska. W 1973 roku powierzonomu funkcję wiceprezesa Zarządu Głównegotowarzystwa zaś w 1989 roku ustępujący Zarządprzegłosował kandydaturę Jana Domaniewskiegona prezesa PTP. Biorąc pod uwagęintensywne zabiegi mające wówczas na celurozbudowę <strong>Akademii</strong> Medycznej w BydgoszczyProfesor nie przyjął tej zaszczytnej funkcji.W 1996 r. prof. Domaniewski wstąpił doZwiązku Powstańców Warszawskich, by podziesięciu latach objąć prezesurę ZarząduKoła Terenowego w Bydgoszczy tej organizacji.Szalenie wysoko cenił sobie działalnośćw Związku, aktywnie też włączał się w organizacjęwszystkich ważnych obchodów i jubileuszy,które wymagały obecności powstańcówwarszawskich. Do ostatnich dni swego życiaz ogromnym poświęceniem wspierał topniejąceszeregi swych powstańczych przyjaciół,nie opuszczając ich w potrzebie, chorującychodwiedzając w domach, czy wreszcie uczestniczącw pogrzebach, kiedy – jak mawiał– odchodzili na Wieczną Wartę.W listopadzie 2009 roku społeczność akademickauhonorowała Profesora, organizując obchodyjego 50-lecia pracy w grodzie nad Brdą.Uroczystość uświetnili rektorzy oraz senat uniwersytetu,a także wszyscy najważniejsi przedstawicielewładz samorządowych województwakujawsko-pomorskiego m.in. z marszałkiemwojewództwa, prezydentami Bydgoszczy i Torunia,czy też przewodniczącymi rad obu tychmiast na czele. Szczęśliwego Jubilata obdarowanowspomnianą już publikacją będącą obszernym,bogato ilustrowanym fotograficzniewywiadem a także … szczenięciem owczarkaniemieckiego. Było to nawiązanie do powstańczejprzeszłości Profesora, kiedy – jak jużwspomniano – przyjął pseudonim „Wilk”. „Pragniemyofiarować „Wilkowi” wilka” – mówiłapodczas swego wystąpienia prof. MałgorzataTafil-Klawe – Prorektor UMK ds. CollegiumMedicum. Tryskając humorem, uradowany,wyraźnie jednak wzruszony prof. Domaniewskiw ciepłych słowach podziękował za wspaniałąuroczystość. Wszyscy podziwiali jego witalnośći znakomitą – pomimo upływu lat – kondycję.Nikt wówczas nie przypuszczał, że za miesiącjuż go pośród nas nie będzie. W kilka dni poobchodach, nabawiwszy się infekcji trafił doszpitala A. Jurasza – tego, o którego rozwóji kondycję zabiegał przez lata swego zarządzaniauczelnią. Zmarł na dzień przed Wigilią BożegoNarodzenia, pozostawiwszy w smutku tak ukochanąRodzinę, jak i liczne grono przyjaciół. Dodziś brzmią mi w uszach wypowiedziane późnymwieczorem tego dnia przez telefon słowaMałgorzaty Tafil-Klawe: „Mam złą wiadomość– Jan zmarł pół godziny temu”.Jeszcze nie zatarłszy wspomnienia pięknychuroczystości jubileuszowych Profesora,kilka tygodni później (30 grudnia 2009)uczestniczyliśmy w Jego ostatniej ziemskiejdrodze. Mszę żałobną w katedrze bydgoskiejodprawił ordynariusz diecezji Jan Tyrawa.„Panie Profesorze! Harcerzu Szarych Szeregów,hej na zbiórkę grają, a Ty do apelu niestajesz!” – tymi wzruszającymi słowami żegnałw swym kazaniu Profesora ks. RyszardPruszkowski, kanonik bydgoskiej kapitułykatedralnej. W trakcie uroczystości WojewodaKujawsko-Pomorski Rafał Bruski odczytałlist od premiera Donalda Tuska, a proboszczkatedry bydgoskiej ks. prałat Zbigniew Maruszewskiprzesłanie abp. Henryka Muszyńskiego,prymasa Polski. Pięknymi słowamipożegnał Rektora prezydent BydgoszczyKonstanty Dombrowicz: „Ziemskie dziełoProfesora dobiegło końca, ale trwa to, czegodokonał – wolna Polska i szkoła medyczna”.Rektor UMK prof. Andrzej Radzimińskipodkreślił jak ważny był „ślad jaki pozostawiłna Uniwersytecie” ten niestrudzony działaczi zdeterminowany twórca bydgoskiej <strong>Akademii</strong>Medycznej. „Dziękuję ci Janku za to, żenie byłeś „wypłoszonym ptakiem” – posługującsię słowami Wisławy Szymborskiej przepięknienakreśliła sylwetkę swego nieżyjącegojuż przyjaciela prof. Małgorzata Tafil-Klawe.Przemierzywszy główne arterie miastakondukt żałobny dotarł do Cmentarza Nowofarnego,aby już na zawsze pożegnać jednegoz największych Bydgoszczan ostatnich lat. Namiejscu ożywił w pamięci zebranych jeszcze nachwilę postać Jana Wielkiego - jak zwykli mawiaćo nim współpracownicy, sekretarz ZwiązkuPowstańców Warszawskich w Bydgoszczy– Andrzej Baranowski: „Żył nie po to, by mieć,lecz aby żyć”. Ceremoniał wojskowy z salwą honorowąoraz orkiestrą grającą hymn Polski dopełniłostatnie chwile tej smutnej uroczystości.„On gdzieś jest pośród nas, czuwa, patrzyz góry na nasze poczynania i choć brak Jegoziemskiej postaci ciągle mamy wrażenie, żenic nie wymyka się spod czujnego oka Profesora”– tak o swoim przyjacielu i mistrzu mówiłkilka dni po pogrzebie Jego uczeń i współpracownikdr Wojciech Jóźwicki. Wszyscy,którym bliski był Profesor Jan Domaniewskiwiedzą, że się nie myli.dr Krzysztof Nierzwicki jest Zastępcą Dyrektora BibliotekiUniwersyteckiej ds. Biblioteki Medycznej oraz autorem książki- wywiadu-rzeki z prof. dr. hab. Janem Domaniewskim „OddanySprawie”, która ukazała się w listopadzie 2009 rokuMsza żałobna w Katedrze Bydgoskiej i kondukt żałobny na Cmentarzu Nowofarnym, grudzień 2009Wiadomości <strong>Akademickie</strong> <strong>Nr</strong> <strong>36</strong> 21

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!