13.07.2015 Views

Miesięcznik nr. 152

Miesięcznik nr. 152

Miesięcznik nr. 152

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Locke - Big in Japan(część 2)ObrazW warstwie graficznej Hijiri pozostaje konsekwentny – tworzy kolejne częściw konwencji przyjętej przed laty dla pierwszych opowieści. Styl rysunku silnienawiązuje do mangi lat 60. i 70. Pojawia się tu choćby charakterystyczna dla tamtychkomiksów gruba konturówka.Trudno jednak zgodzić się z wysuwanym czasem zarzutem o dwuwymiarowośćrysunku Hijiriego. Stosowane przez niego środki wyrazu głębi wraz zespecyficznym, mangowym podejściem do zasad perspektywy różnią sięz pewnością od dosłowności prac stricte realistycznych. Jest to jednak raczej zabiegartystyczny, często zmierzający do wyeksponowania szczegółów, które musiałbyinaczej znaleźć się „daleko” od czytelnika. Warto przy tym pamiętać, iż komiksy o Lockemukazują się w formacie 105 x 147 mm, co nieco zacieśnia czytelność poszczególnych kadrów.Przyjęte z góry zasady nie oznaczają oczywiście, że rysunek serii o Superczłowieku nieewoluuje. Choć odbywa się to w ramach dość sztywnej konwencji, różnice pomiędzy najstarszymi,średnimi i najnowszymi historiami widoczne są na pierwszy rzut oka. Zauważa się w nichstopniowe odejście od uproszczeń pojawiających się w pierwszych, amatorskich przecież jeszczepracach. Najstarsze pod względem czasu powstania epizody często zawierają dość hermetycznerysunki, trudne do odczytania i interpretacji. Z czasem kreska Hijiriego staje się bardziejdopracowana, wyrazista, co wpływa korzystnie na czytelność akcji, ale również i na pogłębieniepostaci – ekspresję ich przeżyć, odczuć. W odcinkach powstałych niedawno, konturówka stajesię jeszcze subtelniejsza, wchodząc bardziej w głąb w charakteru poszczególnych bohaterów,jednocześnie podkreślając dobitnie ich role i wagę w rozgrywającej się właśnie scenie.Tworząc postać Locke’a wyposażonego w niezwykłe moce Hijiripostawił sobie wymagające zadanie zobrazowania trudnych dowizualizacji psychicznych pojedynków i bitew. Mimo, że stanowią oneistotny element opowieści nie są z pewnością dominujące. Fakt ten jaki umiarkowane graficzne „rozpasanie” scen walk, jakże charakterystycznedla mangi, zostało tu ograniczone, podporządkowane wyważonejwymowie całości.Niezwykle wyrazista jest postać samego Superczłowieka, jegoodczucia, dylematy, jakby ciągły smutek goszczący na zadumanej twarzy.Hijiri znakomicie ukazuje ciężar, jaki spoczywa na barkach Locke’a właśnieza sprawą jego parapsychicznych umiejętności. Skazany zostaje w tensposób na dźwiganie odpowiedzialności za ich użycie, na dźwiganie w samotności. Musinieustannie trwać, mimo że otaczający go przyjaciele przemijają. Zresztą, gdy tylko dane im jest17

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!