13.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem.R o k V II. P | P 2 i ^ 5 ^ Z e s z y t 3.Elektrotechnicznyorsan Stowarzyszenia Elektrotechników Polskichi iK iitlii Przeglądu Radiotechnicznego, organu stowanniena iK iititlilliw Pilitld.Wychodzi 1 i 1Skażdego miesiąca. o o o Cena zeszyto 1 zł.o o o W a r s z a w a , {Czackiego S) 1 lu te g o 1925 r. o o og -------------------- ------------------- _ -si tO WSZELKIEJ POJEMNOŚCIdla Miast i Instytucji Przeiysłauiycl»ERICSSON UPolski Akcyjna Spółka ElektrycznaWarszawa, Al. Ujazdowskie 4 7 lei. 102 i 115Adres telegraficzny: „ERICSSON" — Warszawag*Oddział w łodzi ul P M t m ti 19.


PRZEULĄD ELEKTROTECHNICZNYPolskie Zakłady ElektryczneBROWN BOVERISP. AKO.Ip te ja [Itoaeioa w Wamawie, III. B'elańska Ki. 6 (dom w lani) Składy: 01. S i w a lir. 7.Telefony* Dyrekcja 208-01 i 136-63, W ydział techniczny 220-96, W ydział F abryczny 22-06. Wydział Buehalterji 220-54.Maszyny wyciągowe do kopalń. Trakcjaelektryczna. Urządzenia elektrowni.Turbiny parowe, prądnice prądu stałego i zmiennego, kompresoryturbinowe, tablice rozdzielcze, silniki, prostowniki, urządzenia dosprawama, parowozy akumulatorowe, oświetlenie wagonów, materjałyinstalacyjne.WŁASNA FABRYKA ELEKTRYCZNA W ŻYCHLINIEPrzyjmuje zamówienia na: 1. Dostawę silników trójfazowych do 200 KM, 2. Dostawę tablic rozdzielczych,3. Reparacja silników wszelkich typów tak na prąd stały, jak i zmienny.C e n n ik i, p ro s p e k ty i o fe r ty n a ż ą d a n ie .Własne Oddziały: w Warszawie Bielańska Nr. 6, w Krakowie Dominikańska Nr. 3,we Lwowie Plac Trybunalski 1, w Poznaniu Słowackiego Nr. 8, w S o s n o w cu Nizka Nr. 9.»> SIEE1E I U l ELEKTSp. z ogr. odp.E L E. rWARSZAWA, Krak. -Przedmieście 16118.ŁÓDŹul. Piotrkowska 65.SOSNOWIECul. Warszawska 6.wszelkie instalacje elektryczne.Wielkie składy materjałówelektrycznych.


PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNYPOLSKIE ZAKŁADYSIEMENS'SPÓŁKA AKCYJNADYREKCJA: WARSZAWA, Foksal JSTa 18.Oddział prądów silnych: Warszawa, Nowy Świat Nr. 30.Oddział Prądów Słabych: — Warszawa, Krucza Ni 31.INNE ODDZIAŁY:Łódź, Sosnowiec, Kraków, Lwów, Lublin.Własna fabryka w Rudzie Pabjanickiej.Nadeszły na skład:Agregaty benzynowo-elektrycznez akumulatorami(Kompletne stacje automatyczne• *£>do oświetlenia willi, domków, i t. p.)Pracują bez obsługi.o;


PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNYP O L S K A , » n ^ D A M S P Ó - Ł K A W A R S Z A W AŻ A R Ó W K A v / j r \ . n r l * A K C y J N A Ul- KRÓLEW SKAn.


PRZEGLĄD ELEKTROTEOIHIOffilO R G A N S T O W A R Z Y S Z E N IA E L E K T R O T E C H N IK Ó W P O LSK IC H .P R Z E D P Ł A T A :k w a r ta ln ie .......................zł. 6.—Cena zeszytu 1 zł.WYCHODZI 1 -go i 15-go KRŻDEGO M IE S IĄ C A .Biuro Redakcji i Adm inistracji: W arszaw a, Czackiego Me 5 m. 24, I piętro(Gmach Stow arzyszenia Techników', telefon Nt 90-23.Adm inistracja otwarta codziennie od g. 12 do g. 4 po poł.- Redaktor przyjm uje we wtorki od godziny 7-ej do 8-ej wieczorem. -Konto Ns 363 Pocztowej Kasy Oszczędności.C EN N IK O G L u S Z E Ń :O głoszenia jednoraz. na l / l 120na 1/2 ,, „ 75na l/ 4 „ 40„ „ na l / 8 „ „ 20Strona tytułowa (1) 50 proc. drożej,„ okładki zew n. (II) 20% „„ „ wewn. (II) i (III) 20% droż.O głoszenia strony tytułowej przyjmowanesą tylko całostronicowe.Podwyżka cennika ogłoszeń obow iązujewszystkie ju ż zlecone ogłoszenia od dniazmiany cen bez uprzedniego zaw iadom .Rok VII. Warszawa, 1 lutego 1925 r. Zeszyt 3.3. p. JÓZEF TOMICKI.Z Meranu dochodzi nas smutna wieść o śmierciś. p. Józefa Tomickiego.I rodzony w Poznańskiem dnia 22 stycznia1863 r., ś. p. Józef Tomicki po ukończeniu wydziałuelektrotechnicznego politechniki w Karlsruhe, studjowałfilozofję w Bonn, poczemrozpoczął działalność techniczną.Brał udział w budowie kolei Wiedeń—Baden,następnie w budowiemiejskiej koiei podziemnej w Budapeszcie;wreszcie w r. 1894 powierzonomu, z ramienia firmySiemens i Halske, kierownictwobudową tramwajów elektrycznychwe Lwowie. Mianowany przez zarządmiejski dyrektorem tego przedsiębiorstwa,osiedla się tam nastałe i aż do końca życia bierzenadzwyczaj czynny udział w organizowaniuprzedsiębiorstw elektrycznychmiejskich. Pod jegookiem rozrasta s:ę sieć tramwajowa,wprowadza się oświetlenieelektryczne miasta, buduje sięnowa elektrownia miejska o W y­sokiem nap ęciu, urządzona wedługnajnowszych wymagań techniki.Nie ogranicza On jednak swejdziałał-lości ani do terytorjumLwowa ani do zakresu spraw ściślezawodowych. Jasny, otwarty umysł,rzadka prawość charakteru, duży zasób doświadczeniai wiedzy, gorące umiłowanie kraju, niezwykła energjazjednały mu uznanie w szerokich j kołach społeczeństwa.Walki wyzwoleńcze, Legjony Polskie mająw nim gorąco oddanego zwolennika. Niezapomnianąkartą pozostanie zorganizowanie opieki nad legionistami,uciekającymi z niewo i^austrjackiej, przyjmowanieich do^elektrowni i tramwajów,^ukrywanie ichprzed okiem policji i wojska austrjackiego. W przełomowych chwilach pows awania Państwa Polskiego,podczas walk z Ukraińcami o Lwów, pozostaje naplacówco, osłaniając elektrownię leżącą w linji frontui stale ostrzeliwaną przez nieprzyjaciela. Codzienniedojeżdża na miejsce, sprawdzając z troską stan szkód,wyrządzanych, przez .pociski artyleryjskie. Za tozostał nagrodzony Krzyżem walecznych.Nieomal w przededniu zawieszenia broni spotykago ciężki cios; na polu walki ginie jego jedynysyn, młodzieniec, rokujący najpiękniejsze nadzieje.Nieszczęście to jednak nie złamało ś. p. Tomickiego;ojczyzna odzyskuje byt niepodległy, pr/.ez to otwierasię ogromne pole do pracy; a mało jest ludzi chętnychdo niej i zdatnych; nie uchyla s.ę więc od pracy naróżnych placówkach Przewodniczy na pierwszym zjeździeelektrowni polskich w Krakowie; jest wieeprzesemZwiązku Elektrowni Polskich orazZwiązku Przedsiębiorstw Tramwajowychi kolei dojazdowych w Polsce;jest członkiem PaństwowejRady Elektrycznej, PaństwowejRady Kolejowej i Rady Nadzorczej,Stowarzyszenia dozoru kotłów wWarszawie; był członkiem głównegoZarządu Stow, Elek. Polsk.Prezesem Lwowskiego Koła Stow.Elektrotechników Polskich. Przedwojną był czynnym na polu życiaorganizacyjno - zawodowegoPiastuje przez kilka lat godność,wiceprezesa Towarzystwa Politechnicznego;należy do grona założycieliw 1908 r. Sekcji elektrotechnicznejtego Towarzystwa, którapóźniej przekształciła się wKoło lwowskie StowarzyszeniaElektrotechników Polskich.Brał też czynny udział w życiuprzemysło wem; należał różnemiczasy do zarządów licznych spółekakcyjnych, dążących d > elektryfikacjikraju lub stworzenia przemysłuelektrycznego, jako to: Siła i Światło, PolskieTow. Elektryczne, Siersza -Wodna, Polskie Zakł.Elektr. Brown—Boveri, Polskie Towarzystwo Akumulatorowei t. d. Był poza tem wiceprezesem Międzynarodow.Związku Tramwajowego.Wstręt do zbytniej kompromisowości, duży zasóbodwagi cy silnej w połączeniu z prawdomównościąmogłyby mu raczej przysparzać niechętnych; ktokolwiekjednak miał sposobność zetknięcia się z Nimbliżej, nie inógł oprzeć się urokowi Jego inteligencji,wielkiej kultury, połączonej z ujmującą prostotąi bijącą od tej postaci szlachetnością.Wstrząśnienie moralne z powodu straty syna,i wieloletnia wytężona praca wywołały i rozwinęłychorobę serca, która w dn. 22 stycznia r. b. położyłakres przedwczesny życiu tego dobrego polaka,zacnego i pożyteczego obywatela.Cześć Jego Pamięci!


34 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY JN° 3Uroczystość nadania pierwszychhonorowych doktoratów elektrotechniki0 Politechnice Warszawskie].Akt nadania pierwszych trzech honorowych doktoratówelektrotechniki, początkowo zakrojony nawąską miarę ściśle wewnętrznej uroczystości politechnicznej,przekroczył te ramy i żywiołowo przyjąłzakres szerszy, a wyszedłszy poza mury Politechnikistał się podniosłą uroczystością szerokichwarstw społeczeństwa, pragnących i umiejących godnieocenić zasłużonych swych członków.Do Polit chniki przybyło wiele osób ze sferspołecznych, świata technicznego i gospodarczego, —po za kompletem ciała profesorskiego z Senatemna czele i po za przedstawicielami najwyższychwładz rządowych, Sejmu i Senatu oraz adjutantanieobecnego w Warszawie Pana Prezydenta St.Wojciechowskiego.Po odśpiewaniu przez chór studencki „JeszczePolska nie zginęła" posiedzenie zagaił J. M. RektorPolitechniki, prof. Cz. Skotnicki, wygłaszającnastępujące przemówienie:Panowie^Ministrowie! Przedstawiciele Sejmu i Senatu!Przemówienie J. M. RektoraPolitechniki Warszawskiej.Czcigodni goście!Dzień dzisiejszy winien być zapisany zlotemi zgłoskami w kronikach uczelni naszej!Oddając cześć zasłużoną .mężom, którzy życie sweowocnej pracy na polu n a u k i' i" techniki poświęcili, oddajemyzarazem w dniu dzisiejszym cześć nauce. Po szeregulat znojnej pracy organizacyjnej, gdy wszystkie niemal wysiłkinasze skierowane były ku stworzeniu tego, co. jestpierwszem zadaniem każdej uczelni akademickiej,— zadaniompedagogicznym, wychowawczym, wkraczamy w okres, następny,•—-okres,w którym nauka, rozwój jej, pielęgnowanie,wysuwać się będzie niewątpliwie żywiołowo na plan pierwszy.Pełni świadomości za tę odpowiedzialność, jaką ponosimyprzed Ojczyzną i światem cywilizowanym za udziałw rozwoju tych gałęzi wiedzy, których uprawianie zostałonam powierzone, i mając cześć głęboką dla$ jej pionierów,pragniemy w roku tym jubileuszowym dla Uczelni naszejzłożyć hołd nauce przez uczczenie tych jej przedstawicieli,którzy swą pracą owocną zaznaczyli się chlubnie na niwietechniki.Na wniosek W ydziału Elektrycznego Senat Akademickiuchwalił udzielenie pierwszych tytułów doktorówhonorowych: profesorowi dr. Mościckiemu, prof. dr. inż. Rothertowii dr. Pollakowi, jako na wybitniejszym polakomelektrotechnikom.Czcigodni Panowie! W y, którzyście życie poświęcilidla zdobycia wiedzy, i jej podniesieuia a pracami swemiprzysporzyliście sławy imieniu polskiemu, jesteście najwyższymwyrazem chluby, jaką każdy naród szczycić się może.Bądźcie nam zawsze teaii świetlanemi postaciami,wskaż* jącemi drogę w pochodzie kulturalnym Uczelninaszej ! Niechaj akt ten będzie wyrazem najwyższegouznania za zasługi wasze,— nietylko ze strony szczupłegogrona nas, profesorów tej oto uczelni, lecz wyrazem uznaniacałego społeczeństwa, dla którego najwyższym dorobkiem,najcenniejszym skarbem, w in en być dorobek k ulturalny,a najgodniejszemi mężami ci, którzy pracąumiejętną i siłą swej twórczości dorobek ten pomnożyli.Za to żeście potrafili do zdobycia prawd wytrwaledążyć, imię polskie rozsławić, a światu nowe zJobycze podnogi rzucić, składam W am cześć!Wam zaś dostojnicy państwa, przedstawiciele naukii siostrzanych uczelni, których tak wielu widzę na tej sali,składam gorące podziękowanie, żeście raczyli uświetnićobecnością swą tę uroczystość, która, acz pozornie wewnętrznaUczelni naszej, istotnie jest uroczystością ogólną,uroczystością wszystkich, komu na sercu leży rozwój technikipolskiej, kto docenia wagę udziału jej w ogólnym pochodziecywilizacyjnym narodów, kto ceni twórczość i macześć dla wiedzy!Z kolei zabrał glos dziekan Wydziału elektrycznegoPolitechniki Warszawskiej prof. inż. M. Pożaryski:Przemówienie dziekana WydziałuElektrycznego Polit. Wars z., prof.M. Pożary ski ego.W ydział Elektryczny Politechniki Warszawskiej w r.1922 wydał pierwsze dyplomy inżynierskie.Od tej chwili upłynęło wprawdzie tylko 2 lata, alepraca naukowa młodych inżynierów posuwa się naprzód i niejedenz tych, co uzyskali stopień inżyniera elektryka, poświęcasię badaniom naukowy-m, a owoce ich twórczej pracy zobaczymyniebawem. Zapewne więc wkrótce wypadnie przystąpićdo wydawania dyplomów doktorskich inżynierom,dla których praca doktorska będzie pieiwszą próbą sił własnych.Tę przyszłą listę doktorów Elektrotechniki W ydziałelektryczny postanowił uświetnić, stawiając na jej czełe nazwiskaosób zasłużonych, które lata cały strawiły na pracynaukowej w dziedzinie elektrotechniki, zdobywając uznaniei rozgłos daleko po za granicami Ojczyzny.Tytuł doktorski należał się im dawno,— dziś spełniasię sprawiedliwość dziejowa. Składając pierwsze dyplomydoktorskie w ręce tych zasłużonych mężów, oddajemy należnyim hołd i uznanie, a młodzieży naszej wskazujemypiękny wzór do naśladowania, w postaci poważnych wynikówpracy, dokonanej w warunkach niekorzystnych, bez pomocypaństwowej, bez oparcia o przemysł rodzinny, w otoczeniuobcem i zawistnem.Działalność i dorobek naukowy naszych pierwszychdoktorów elektrotechniki niechaj stanowi tradycją dla przyszłychkandydatów do tytułu doktorskiego, stawiając goodrazu na właściwej wyżynie!Niech wreszcie uroczystość dzisiejsza doda zapałumłodzieży ^naszej do pracy twórczej a wytrwałej i roznieciw nich wiarę we własne siły i talenty polskie!Potem nastąpiły przemówienia t. zw. p r o ’m[otorów,a mianowicie: prof. St. Odr. Wysockiego,prof. K. Drewnowskiego i prof. K. Żórawskiego,którzy podali szczegółową analizę działalności techniczneji naukowej kolejno: inż. K. Poliaka, prof.i. Mościckiego i inż. A. Rotherta, podnosząc ich zasługina polu elektrotechniki i uzasadniając nadanietytułu doktorskiego,—tudzież, składając życzenia dalszejowocnej^pracy.Przemówienia te, dając objektywny obraz działalność^promowanych, w końcowych ustępach zawierałyzwroty o nucie serdeczniejszej, wypływającejz gruntownej znajomości fachowej strony


^ 3 _________________________PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY ______ _______________ 35życia promowanych, z odczucia ich trosk i bólów,nieraz—z powiernictwa ich idei twórczych.Po każdem przemówieniu Dziekan Wydziałuelektrycznego prof. M. Pożaryski odczytywał i wręczałosobiście promowanemu dyplom honorowy, poczemchór Bratniej Pomocy odśpiewał pieśń okolicznościową„Gaudę Mater Polonia”.Ostatnie przemówienia wygłosili promowani,w słowach tchnących skromnością dziękując zauznanie i oświadczając gotowość do dalszychwysiłków i pracy w umiłowanej dziedzinie. Żyweoklaski szczelnie zapełnionej auli politechnicznejbyły odpowiedzią na te przemówienia i — zakończeniemurzędowej części uroczystego aktu.Dalszy ciąg miał miejsce w parę godzin późniejw salach Stow. Techników, gdzie organizacjeelektryczne, jak Stowarzyszenie ElektrotechnikówPolskich, Związek Elektrowni Polskich, ZwiązekPrzedsiębiorstw Tramwajowych i Kolei Dojazdowychw Polsce, Polski Związek Przedsiębiorstw Elektrotechnicznychpodejmowały pierwszych Doktorówelektrotechniki bankietem. Po za licznem gronemprzedstawicieli zrzeszeń, przedsiębiorstw i władzrządowych— nietylko zresztą elektrycznych,— wzięliudział w bankiecie pp. mistrowie: Minister SprawWojskowych gen. inż. Wł. Sikorski, Minister Przemysłui Handlu inż. J. Kicdroń, Minister Rob. Publ.inż. M. Rybczyński, Kierownik Min. Wyzn. Rei. i Ośw.publ. prof. dr. J. Zawidzki, oraz posłowie: A. Wierzbicki,A. Chełmoński, W. Gerlicz i inni.Siereg toastów rozpoczął prof. St. Odr. Wysocki,poczem mówili: Kierownik Min. Wyzn. Rei.i Ośw. Publ. prof. dr. J. Zawidzki—w imieniu naukiinż. T. Ruśkiewicz — w imieniu Polskiego ZwiązkuPrzedsiębiorstw Elektrycznych, inż. T. Sułowski, —w imieniu Związku Elektrowni Polskich, prof. L.Staniewicz — w imieniu Polskiego Komitetu Elektrycznego,inż. R. Podoski—w imieniu Stowarzysz.Elektr. Polskich, inż. Wańkowicz— w imieniu StowarzyszeniaTechników Polskich, inż. Ą. Kuhn w imieniuZwiązku Przesiębiorstw Tramwajowych i Kol.Dojazd, w Polsce, prof. G. Sokolnicki — w imieniuPolitechniki Lwowskiej i t. d.Mówcy, podnosili zasługi Doktorów na niwieelektrotechniki toretycznej i praktycznej, w rozwoju polskiego przemysłu, a ponadto—wyrażając sięsłowami jednego z nich — zaznaczali doniosłośćchwili, jako aktu „triumfu wiedzy i kultury nad prostactwem”.Nie^brakło przeinówieńj o charakterze serdecznościi ciepła koleżeńskiego.Ze szczególnem zainteresowaniem wysłuchanodłuższego toastu Pana Ministra Sikorskiego, którywskazał na doniosłość dla narodu hasła woli i siłycharakteru jego obywateli i złożył w imieniu żołnierzapolskiego hołd wiedzy i ofiarnej pracy dlaojczyzny.O g. 8 ej bankiet się skończył. Uczestnicyrozchodzili się pod wrażeniem pięknej uroczystości,zorganizowanej bardzo sprawnie. Stanowi to zasługęKomitetu Organizacyjnego, a w pierwszej linji prof.St. Odrowąż Wysockiego, który był inicjatorem i głównymgospodarzem.Następujące instytucje i osoby nadesłały depeszez życzeniami :Dyrektor Instytutu .Montefiore przy Uniwersyteciew Liege.Rektor Uniwersytetu we Fryburgu.Stowarzyszenie elektryków francuskich.Rektorat Politechniki Praskiej.Rektorat Akademji Górniczej w Krakowie.Rektorat Politechniki Lwowskiej.Uniwersytet PoznańskiKoło Elektrotechników Polskich w Sosnowcu.Stowarzyszenie Techników i Koło Elektrotechników,w Grudziądzu.Koło Elektrotechników Polskich w Toruniu.Zarząd elektrowni we Włocławku.Dyrektor Elektrowni w Inowrocławiu.Dominik Kibortt z Sosnowca.Leon Janowski z Sosnowca.Stanisław Poradowski z Kalisza.Zakłady Electro w Mikołowie (Gotting).Eugeniusz Janiszewski z Zagłębia Dąbrowskiego.Tadeusz Gurtzman „ „Jerzy Blay „Piotrowie Królowie z Krakowa.Nakładanie stanów w obwodzieelektrycznym ogólnym.T. M. ArlitewlczRozkładając siłę P, wywołującą w danej masiem przyśpieszenie a, na dowolną liczbę sił składowych,twierdzimy, że każda z tych składowych wywołujeswoje przyśpieszenie i to takie, jakgdybyreszty składowych nie było.F, = aj mF2— a, mF„ = anm1H= (Pj —[- P2 -|-. . . - j- Fn ) — (aj-f- a.2—|—...—j—an) m — am.Siły składowe mogą mieć kierunki dowolne,i wtedy dodawanie tych sił, jak i przyśpieszeń, będziegeometryczne. Nakładanie można stosowaćwogóle w tych przypadkach, gdy nakładane wielkościsą do siebie w zależności proporcjonalnej.Elektromotoryczną siłę, jako proporcjonalną do prądu w obwodzie, można rozkładać dowolnie, a każdaskładowa wywoła w tym obwodzie swój prąd i totaki, jakgdyby reszty składowych nie było.Zasada ta, zastosowana do obwodu elektrycznego,pomyślanego w dowolnym zakresie, pozwalawykryć zależności napięć tudzież prądów od danychtakiego obwodu. Zależności te ugruntował już dr.inż. Stanisław Fryzę w swoich artykułach o nowejteorji ogólnego obwodu elektrycznego (Przegląd Elektrotechniczny,zeszyty Nr. Nr. 11, 12 i 13 z r. 1924),niniejsza więc praca ma na celu poparcie jego wynikówna drodze innej — zdaje mi się — przystępniejszejdla praktyka.Wyobraźmy sobie ogólny obwód elektrycznyz dowolną liczbą stałych impedancji i dowolną liczbąstałych elektr m sił. Jeżeli to ma być obwód naprąd stały, zamiast impendancji, będziemy mielioporności omowe. Wywody więc niniejsze dotyczą obwodutak na prąd zmienny, jak i na prąd stały.


36 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY JSTs 31) Obwód z jedną zmienną impedancj ą. Między dowolnemi nieobciążonemi zaciskamiX X obwodu panuje napięcie Vxo. Włączmy międzytejzaciski zmienną impedancję Zx. Po takiemwłączeniu, napięcie — jak wiemy — będzie inne. samo znaczy,Niechaj wynosi ono Vx. Jeżeli między temi same- włączymy międzymi zaciskami wyobrazimy sobie umyślone bezimpedancyjneźródłoprądu o elektr. mot.sile, równej napięciute zaciskidwie umyślonebezimpedancyjne,będące w fa­Vx (rys. 1), zie, skierowaneprzez to nie naruszymyw stronę prze­układu w ciwną elektro­żadnym punkcie motoryczne siły,obwodu. Umyślonarówne Vx0(rys.4).elektr. mot. siła Wtedy w odcin­będzie zachowywałaku mbędziepłykusię w stosunkudo obwodu obojętnie:nie będzienął prąd I m (Z x —o)wywołany przezwszystkie elektromotoryczne siłyprądupobierała, niebędzie go równieżoddawała. Rozłóżmy ją (rys. 1), na dwie składowe:jedną, równą i przeciwną napięciu Vx0, a więckompensującą to napięcie, i drugą A Vx, będącąw fazie z pierwszą, lecz skierowaną w stronę przeciwną.Vx = Vx0 -)- ( AVX).Rozważając działanie wszystkich stałychelektr. mot. siłobwodu (rys. 2)łącznie z umyślonąskładową Vx0, skonstatujemy:1)prąd odstrony obwodu dozacisków X X niebędzie dopływał,2) prąd w impedancjiZx, pochodzącytylko odskładowej Vx0, będziewynosiłWyznaczywszy wielkość składowej AVX, możemy określićprąd w dowolnie obranym odcinku m obwodu.W tym celu zrobimy zwarcie obwodu na zaciskachX X , albo, co toobwodu łączniezpowyższemi dwiema umyślonemi. Lecz prąd w odcinku omawianym, wywołany przez wszystkie elektr.mot. siły obwodu łącznie z jedną umyśloną (kompensującą)siłą Vxo ma wielkość lm(zx==Q0,.Prąd więc, jaki wywoła w dowolnieobranym odcinku m elektr. mot. siła Vxowłączona mię Izy zaciski X X i działającatylko na oporności pozorne obwodu,b ę d z ie :Druga składowa AVXdziała tylko w opornościachpozornych obwodu, i to tak, jakgdyby innych elektr.mot. sił w tym obwodzie nie było. Jeżeli oporność pozornąobwodu, mierzonąod strony zaciskówX X , oznaczymyprzez Zs, to kombinowanaopornośćna którą działa składowaAVX (rys. 3)Zs Zxwyniesie . _Ł "IPonieważ w odcinki;umyślonego źródhnie powinno być prądu,więc składowa AV.musi wywołać prącJeżeli w odcinku m o oporności pozornej Z,„ działająstałe siły elektr. mot. SE, to różnica potencjałów natym odcinku będzie:Oczywiście, ten sam wzór otrzymamy dla nańęciana dwóch jakichkolwiek punktach obwodu,>bejmujących dowolną liczbę odcinków, jak to uzaladniłp. Fryzę w cytowanych wyżej artykułach.


JM* 3 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY 37Ogólnie więc d la dowolnego odcinka m obwoduz jedną, zmienną impendacją, doktórej równolegle przyłączamy bezimpedancyjnąobojętną elektr. mot. siłę,1)na prąd lub napięcie, mamy:Ze wzoru tego wypływa wzór (4), jeżeli Ex = 0.Gdy Zx = Za = const. mamy przypadek obwodu z jednązmienną elektr. mot. siłą o stałej wewnętrznejimpedancji, i wzór powyższy przekształca się w równaniep. Pryzego dla takiego przypadkuW = Cw + AEXz tą różnicą, że spółczynniki Cw i A same się wyznaczają:f, __W m(e * = o ) -f- wm(Ex = Vxo) SZa1 + S Z a. ___W m (Ęx—Vxo - Wm ( e ” — o )A _ (1+SZa) VxoSposób nakładania pozwala bliżej wejrzeć2) Obwód z jedną zmienną impedan- w spółczynniki zależności, wyprowadzanych przezcją i zmienną elektr. mot. siłą. połączo- p. Pryzego. Sposób ten zastosuję i dla obwodunemi posobnie Jeżeli między zaciski X X włączymyzmienną elektr. mot. siłę Exwraz ze zmienną że spółczynnik p. Fryzego dla tego przypadkuz dwiema zmiennemi impedancjami, a pokaże się,impedancją Zx (rys. 5), to składowa umyślona elek-Sxy — SxX Sy.tromot. siła3) Obwód z dwiema zmiennemi impedancjami.Równolegle do zmiennych impedancjiZ x i Z y włączmy umyślone obojętne bezimpedancyjneelektr. mot. siły, równe napięciom Vxwzgl. Vy, aby w niczem równowagi obwodu nie naruszały.Poza tem wyobraźmy sobie we wszystkichodcinkach obwodu, gdzie działają stałe siły elektr.mot., jeszcze po parze takich samych umyślonych sił:jedną siłę o kierunku pierwotnym, drugą o kierunkuprzeciwnym.Rozważmy najpierw działanie pierwotnych elektr.mot. sił łącznie z siłą Vxt. j. jakgdyby reszty elektr.mot. sił, a więc i Vy nie było. Będziemy mieliwtedy przypadek z jedną zmienną impedancją Zx ,przyczem zaciski Y Y z powodu bezimpedancyjnościelektr. mot. siły Vy będą zwarte. Prąd względnienapięcie w dowolnym odcinku m obwodu będzie —zgodnie, z równaniem (4)W tym przypadku prąd, jaki wywoła ta składowaw dowolnym odcinku m obwodu, będzie:a prąd ęałkowity, jaki popłynie w tym odcinku powłączeniu Ex i Zx między zaciski X X , będzietu Sx jest admitancją obwodu, zmierzoną od stronyzacisków X X przy (§* = ") i pozbawieniu obwoduwszystkich elektr. mot. sił.Rozważmy dalej działanie drugiej serji pierwotnych,lecz umyślonych elektr mot. sił łączniez siłą Vy, t. j. jakgdyby reszty elektr. mot. sił niebyło. Będziemy mieli również przypadek z jednązmienną impedancją Zy przy zwartych zaciskachX X . Prąd względnie napięcie w tym samym odcinkum obwodu nakładając się, będzie wynosiłUgolme na prąd lub napięcie mieć będziemy') Wtrącam tę siłę, aczkolwiek wpływu Żadnego na obwódnie ma, umyślnie, gdyż będzie mi potrzebna przy wywodach dalszych.tu Sy jest admitancją obwodu, zmierzoną od stronyzacisków Y Y przy (|*7 °x) i pozbawieniu obwoduwszystkich elektr. mot sił.


38_________ ____________ PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY _____________________________ M 3Pozostaje działanie pierwotnych elektr mot.sił samego obwodu, lecz o kierunku przeciwnym,t. j. jakgdydy sił Vx i Vv nie było, o na zaciskachX X i Y Y pozostały po nich zwarcia. Prąd wzgl.nipięcie w tym samym odcinku m obwodu, przytakim układzie będzie wynosiłPrąd vi zględnie napięcie w dowolnym odcinkum obwodu yrzy dwuch zmiennych impedancjachbędzieStan (Z, = oo, Zv = oo)x) jest pochodny od pierwszychtrzech.Sposób nakładania upraszcza wyznaczenie spółczynników.4) O bw ód z dwiema zmiennemi im p e-dancjami i zmienną elektr. mot. siłąw s ze r e g u z j e d n ą z n i c h. W szeregu ze zmiennąimpedancją Zx mamy zmienną elektr. mot. siłę Ex.Posiłkując się równaniem (5), łatwo wykryć poszukiwanązależność, której tu nie przytaczam dlaoszczędności miejsca.Zakładając w tym wzorzeZx= Z„ const.,otrzymumy równanie p. Fryzego kształtuJeżeli między zaciski X X i Y Y włączymy umyślonekompensujące bezimpedancyjne elektr. mot. siły Vx0względnie Vvo t. j. takie, aby do tych zaciskówz obwodu prądy nie dopływały, to napięcie względnieprąd na obranym odcinku m obwodu będzie1 znów wyobraźmy sobie we wszystkich odcinkachobwodu, gdzie działają stałe elektr. mot. siły, dodatkowąparę takich samych umyślonych sił: jednąsiłę o kierunku pierwotnym, drugą o kierunku przeciwnym.Skonstatujemy wtedy, że na prąd względnienapięcie W mQx r . składają się:1) prąd lub napięcie jako pochodząceod jednej serji pierwotnych elektr. mot. siłłącznie z siłą Vx 0,2) prąd lub napięcie W m jako pochodząceod drugiej serji pierwotnych elektr. mot. siłłącznie z siłą V vo,3) prąd lub napięcie — jako pochodzącedo trzeciej serji pierwotnych elektr. mot.sił o kierunku przeciwnymz tą różnicą, że spółczynniki tego wzoru same sięwyznaczają, mianowicie:Spółczynniki te dają się wyznaczyć również z trzechstanów skombinowanych:Mieć będzi-emy tedy dla obwodu z dwiemazmiennemi impedancjami Zx i Zy równanie p. Pryzegoz tą różnicą, że zamiast spółczynnika Sxy wchodziiloczvn snółczvnników S, i S, .Spółczynniki równania (7) dają się wyznaczyćz trzech skombinowanych stanów:Nie trudno wykombinować wzór dla przypadku, gdy— oprócz Ex w szeregu z impendaneją Zx— włączymyzmienną elektr. mot. siłę Ev w szereg z impedancjąZy.5 ) Obwód z trzema z miennemi im p e-dancjami. Równolegle do trzech zmiennych impedancji:Zx, Zy, Zz, włączymy umyślone obojętnebezimpedancyjne siły elektr. mot: Vx, Vy, Vz, i wewszystkich odcinkach obwodu, w których działająstałe elektr. mot. siły, wyobraźmy sobie umyślonedodatkowe takie same dwie elektr. mot. siły o kierunkupierwotnym i dwie o kierunku przeciwnym.W jakimkolwiek odcinku m obwodu prąd lub napięciebędzie:1) z powodu rzeczywistych elektr. mot. siłłącznie z umyśloną Vx*) Stan ten p. Fryzę uważa za czwarty — odrębny.


X° 3 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY 392) z powodu pierwszej serji umyślonych elektr.mot. sił o kierunku pierwotnym łącznie z umyślonąVy3) z powodu drugiej serji umyślonych elektr.mot. sił o kierunku pierwotnym łącznie z umyślonąM74) z powodu dwuch serji umyślonych elektr.mot. sił o kierunku przeciwnymNałożywszy te trzy wielkości, otrzymamy wzórp. Pryzego dla tego przypadku (Przegląd ElektrotechnicznyNr. 12 str. 21) z tą różnicą, że spółczyn­Wystarczy więc wyznaczyć Sx , Sy ,Sz .Wszystkie spółczynniki wzoru tego dają, sięwyznaczyć, jak to widać z zestawienia składowychczęści tego wzoru, z czterech skombinowanych stanów:Wypłyną te zależności z nakładania umyślonychkompensujących elektr. mot. sił Vxo, Vvo, V zo, podobnie,jak to rozważaliśmy przy równaniu (6).Wogóle można powiedzieć, że dla wyznaczaniaspółczynników w pierwszej funkcji p. Fryzegopvzy n'zmiennych wystarcza (n-)-l) stanów skombinowanych:w pierwszym stanie wszystkie zmienne= O; w następnych stanach wszystkie zmienne— O, [oprócz jednej kolejnej, równej nieskończoności,Możnaby snuć dalej, i komplikując zadaniez trzema zmiennemi impedancjami, włączyć w obwódjednej z nich posobnie zmienną siłę elektr.mot.; zaprowadziłoby to nas do zbyt rozwlekłychwzorów. Sądzę, że przykładów powyższych wystarczy,aby przekonać, że przez nakładanie można rozwiązywaćzagadnienia 'nawet o ogólnym charakterze.Sposób ten ma tę zaletę, że we wzorach zezmienną siłą^elektr. mot. pozwala wyznaczać odrazuspółczynniki, gdy droga wyznaczników, obrana przezp. Fryzego, zmusza do wzięcia pod uwagę dla zmiennejniezależnej takiej dowolnej wartości, przy którejzgóry musi być wiadoma zmienna zależna. Taknp. dla obwodu z jedną zmienną elektr. mot. siłąwzór p. FryzegoAżeby móc wyznaczyć spółczynnik Aw, należyzgóry znać wartość W (Ex = Ł,xD) przy zmiennejniezależnej Ex= Exo. A to chyba nie zawsze jestmożliwe.W przypuszczeniu, że powyższe drobne uwagiprzydadzą się dla teorji obwodu ogólnego, nadmieniam,że ideję nakładania zastosowałem już w artykule,ogłoszonym w „Przeglądzie Technicznym"w 1912 roku pod tytułem „Skrócony sposób obliczaniaprądu w sieciach zamkniętych11. Tam wskazałemna trudności, gdy w sieciach zamkniętych węzłytworzą wieloboki zamknięte. Trudności te właśniedotyczyły spółczynnika S, obecnie wprowadzanego doteorji obwodu ogólnego przez p. Fryzego. SpółczynnikS, lubo wzór nań jest bardzo prosty, wfsieciachtakich tak w obliczeniu, jak i w zmierzeniu,jest kłopotliwy.Łuki przejściowe.inż. W iktor PrzelaskowskiPrzed przystąpieniem do omawiania właściwegotematu pragnę zaznaczyć, że w szkicu niniejszymrozpatrują sprawę obliczania przejściowych łukówwvłącznie z punktu widzenia praktyki tramwajów,pomijając świadomie teorję. Osoby, interesujące sięteoretyczną stroną zagadnienia, mogą znaleźć wyczerpującedane wr specjalnych dziełach, omawiającychtyczenie tras, jak naprzykład w książce prot.


10 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY MŁ 8K. Skibińskiego: „Tyczenie tras” (część I -teorja,część II -tabele).Przy omawianiu poruszonej sprawy postaramsię podać całkowity bieg projektowania i obliczeniałuku wraz z łukami przejściowemi, zaznaczając, jakiewielkości musimy założyć, kierując się ogólnemi zasadamilub też danemi z praktyki, a jakie —ustalimyza pomocą obliczeń. Aby stanąć ściśle na grunciepraktyki podam obliczenia cyfrowych przykładów.Przypuśćmy więc, że musimy zaprojektowaćtrasę tramwaju na zbiegu ulic A i B (rys. 1) i obliczyćodnośny łuk.Rys. i.Ze .względu na niedopuszczalność zbytniegozbliżenia się wagonu do budynków, ewentualniedo chodnika, jesteśmy zmuszeni zastosować małypromień łuku, a mianowicie 20 metrów; przywiększym promieniu—50 metrów, oś toru przeszłabyprzez budynek C, co oczywiście jest niedopuszczalne.Ustalamy więc na zasadzie planu miasta, żepromień łuku na zakręcie z ulicy A na B powinienwynosić 20 metrów. Jednakże przy tak małym promieniupowstanie w chwili wjeż Iżania z prostej nałuk uderzenie i wstrząśnienie wagonu tem silniejsze,im prędzej będziemy jechali.Aby zmniejszyć to wstrząśnienie, trzeba, byprzejście od prostej, która jest łukiem o nieskończeniedużym promieniu, do łuku o małym promieniuodbywało się stopniowo, to jest, aby promień stopniowozmniejszał się od nieskończoności—w danymwypadku—do 20 metrówOprócz tego należy wziąć pod uwagę, że dlaprzeciwdziałania sile odśrodkowej zewnętrzna szynatoru powinna być ułożona wyżej od wewnętrznej.Wielkość tego wywyższenia jest zależna od wieluczynników, a między innemi od szybkości i jestoczywiście zmienna.Ścisłe uwzględnienie tych dwóch warunków,mianowicio stopniowego zmniejszania się promieniakrzywej na zakręcie i stopniwego wzrastania wywyższeniazewnętrznej szyny, prowadzi do naderskomplikowanej krzywej, zwanej klotoidą; pozastosowaniu pewnych uproszczeń otrzymujemy przybliżonekrzywe: lemniskatę, a następnie parabolęsześcienną. Jednakże w praktyce tramwajowejkrzywe te nie znalazły zastosowania: zastąpionoje łatwiejszemi do wykonania łukami kołowemi o kilkuróżnych promieniach. Co się zaś tyczy wywyższenia,oblicza się je na podstawie przybliżonych, empirycznychwzorów; jeden z takich wzorów podaje prof.Podoski w swem dziele: „Tramwaje i koleje elektryczne”(tom I str. 138).Wywyższenie, obliczone na podstawie nawettych przybliżonych wzorów, nie dają się przeważniezastosować do torów, ułożnych w miastach, ze względuna profil ulic; w praktyce stosuje się mniejszewywyższenia — około 35 mm. W swym szkicu pominęobliczanie wywyższenia, a będę rozpatrywałtylko sposób obliczania przejściowych łuków.___ Aby zmniejszyć wstrząśuienia wagonpprzy wjeżdżaniu z prostej na łuk, wstawiamyna początku i końcu „zasadniczego łuku” tak___zwane „przejściowe łuki”, o większych promieniach.Co się tyczy sprawy, kiedy należy sto--- sować w tramwajach łuki przejściowe i o jakichpromieniach, uważam, że przy łukacho promieniach większych, niż 30 — 40 metrów,można nie stosować przejściowych łuków.Wogóle promienie łuków przejściowych powinnywynosić: 1) przy jednym łuku przejść.50 — 60 metrów, 2) przy dwóch łukach — największypromień 100 — 150 metrów.W naszym przykładzie zastosujemy najpierwjeden łuk przejściowy o promieniu 50metrów (rys. 2), a następnie w celu jeszczewiększego złagodzenia uderzeń- dwa przejściowełuki, pierwszy o promieniu 100 metrów,drugi—o promieniu mniejszym.Na podstawie planu sytuacyjnego ulic miastazostał ustalony kierunek osi tras tramwajowych i kątich przecięcia się oraz najmniejszy promień łuku.W danym wypadku kąt ten wynosi 96°6', a promień— 20 metrów (rys. 1). Projektujemy łuk z jednymprzejściowym łukiem o promieniu 50 metrów (rys. 2).Aby przejazd wagonów odbywał się z najmniejszemiwstrząśnieniami, przednie i tylno koła wagonupowinny jednocześnie przechodzić przez punktyzmiany krzywizny łuku; wobec tego cięciwa przejściowegołuku powinna równać się rozstępowi osi wagonu(prof. Podoski: „Tramwaje i koleje elektryczne”tom I str. 132).Z rysunku wagonu określamy, że cięciwa acd== 4.09 m. Aby obliczyć styczne, odstęp od wierzchołkakąta oraz długość przejściowego luku, określamykąt E2z trójkąta acov (rys. 3).w którym:W celu uproszczenia obliczeń opuszczamy sekundy(17"), gdyż wpłynie to bardzo nieznacznie nawielkość łuku acxd i przy praktycznem wykonaniumoże być pominięte.


Mi 3 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY 41Posiłkując się tablicami, wyznaczamy wielkości,dotyczące łuku ac^d (rys. 2):Na mocy rys. 2 ujtalamy, że:Ustaliliśmy więc odległość początku i końcałuku od wierzchołka kąta, czyli wielkość stycznychcałego łuku, mianowicie — 20,5197 m, oraz odległośćod wierzchołka kąta do środkowego punktu—7,0264 m.Dla wyznaczenia na gruncie zasadniczych punktówłuku określimy położenie końców Iprzejściowychłuków — punktów „d” oraz „P, które są jednocześniepoczątkiem i końcem głównego łuku.Z trójkąta bnd (rys. 5) określamy bn i nd:Mając wielkość środkowego kąta głównego łukuo promieniu 20 metrów, wyznaczamy z tablic wielkościstycznych, odstępu oraz długość łuku:Aby wyznaczyć długość bg i odstęp g f, rozwiązujemytrójkąt big (rys. 4)Odległość punktu n wyniesie od początku łuku:2,467 -f- 2,0399 = 4,0866 m od wierzchołka kąta:18,4730 — 2,0399= 16,4331 m.Jeśli przyjmiemy, że wykonaliśmy obliczeniedla osi I-go toru, to dla poszczególnych szyn będziemymieli inne promienie i odpowiednio innedługości stycznych odstępów i łuków.Przypuśćmy, że projektujemy tor normalnejszerokości 1435 mm; promienie poszczególnych szynbędą następujące:Promienie łuków;przejść. główn.szyna wewnętrzna — 49,2825 m 19,2825 mszyna zewnętrzna — 50,7175 „ 20,7175 „Gdybyśmy projektowali linję dwutorową, obliczylibyśmypromień szyn II toru, dodając do odnośnychpromieni I toru wielkość prześwitu i międzytorze,to jest:(1435 -j- międzytorze) mm.Szerokość międzytorza, jak wiadomo, musielibyśmyobliczyć dla poszczególnych łuków, biorącpod uwagę powiększenie wychylenia się końca jednegowagonu oraz środka drugiego poza szyny.Szczegółowe obliczenia, dotyczące szyn wewnętrzneji zewnętrznej, nie będą się zasadniczo niczemróżniły od obliczeń, wykonanych wyżej dla osiI toru, wobec czego nie będę ich powtarzać.Jak zaznaczyłem poprzednio, dla większego złagodzeniauderzeń możemy dać na początku i końcugłównego łuku po dwa przejściowe łuki.Rozpatrzymy ponownie zakręt A B (rys. 1).Założymy promień pierwszego przejściowego łuku,mianowicie przylegającego do prostej:/?2= 100 ra (rys. 6).Aby znaleźć promień drugiego łuku —/?,, oprzemysię na zasadzie, że cięciwy obu łuków mają byćjednakowe i że kąt środkowy aŁ łuku o promieniuRv powinien być dwa razy większy od kąta środkowegoa2, odpowiadającego łukowi o promieniu R 2== 10) m (patrz prof. Podoski „Tramwaje i kolejeElektryczne” tom I str. 132).Znajdziemy najpierw kąt a2 = a b2 o3 (rys.6 i 7)


42 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY JMŁ 3Znajdujemy:Mając wielkość kąta wierzchołkowego, odpowiadającegopromieniowi ^? = 20 m, a mianowicie:możemy obliczyć kąt środkowy eop\Rozwiązujemy następnie trójkąt cd26 i 8).(rys.na podstawie tych kątów, możemy obliczyc za pomocątablic następujące wielkości:Obliczamy R t:a z rysunku 6-go ustalamy, żeZ dostateczną dla praktyki dokładnością możemyprzyjąć, że A'1= 50 m. Wobec tego na zasadziepoprzednich obliczeń możemy napisać, że:Rozwiązujemy następnie A dlk (rys. 6 i 9).Obliczamy następnie kąty (rys. fi):


JVŁ 3 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY 43Na mocy rys. 6 ustalamy, że:Rozwiązujemy jeszcze bkh (rys. 6 i 10).Wobec powyższego oraz na mocy rys. 6 ustalamy, że:Powracając do rys. 1-go sprawdzamy, czy odstępod wierzchołka kąta do środka łuku nie jestzbyt duży i ozy pozostaje dostateczny odstęp pomiędzywagonem a chodnikiem.Przy sprawdzaniu wielkości tego odstępu należybrać pod uwagę, że krańcowy punkt wagonubardziej wystaje poza szynę na krzywej, niż na prostej;sposób obliczania zwiększenia tego wychyleniamożna znaleźć prawie w każdym podręczniku, dotyczącymtramwajnictwa, nie będą go więc powtarzać.Przypuśćmy, że obliczone wyżej łuki toru szynowego,o podanych promieniach, zostały dostarczonei należy je ułożyć na gruncie; w tym celu należyoznaczyć spółrzędne początku i końca każdegołuku; obliczymy te spółrzędne dla osi i toru; obliczeniadla poszczególnych szyn będą identyczne.Odciętą odmierzymy na boku kąta od jego wierzchołka,rzędną— w kierunku prostopadłym do powyższego.Spółrzędne punktu a (rys. 11) będą następujące:‘28,9341 m i 0,0000Z prostokątnego trójkąta bct c (rys. i2) określamy.że:Spółrzędne więc punktu C będą następujące:23,9841 — 20455 — 20438 = 19,8448 m i 0,08387 m.Wobec powyższego:a spółrzędne punku19,8448Rozwiązujemy jeszcze d e, e (rvs 14)Obliczamy pozostałe boki:wobec czego:2,0450 - 2,0318będą następujące:15,7685 mi... 0,4184 mRys. 14.Zestawimy spółrzędne poszczególnych punktóww tablicę:punkta,tic,sodcięta naboku kątaw m23 934119,844815,7685rzędna J_ doboku kątawr m0,00000,08387e,p0,4184Podane cyfry dają możność ułożenia na grunciewykonanych łuków, gdyby zaś chodziło o wytyczeniepośrednich punktów, można to z łatwościąuczynić, posiłkując się odnośnemi tablicami.


44 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY JSŁ BKotły wysokoprężne.Zainteresowanie wysokiemi prężnościami pary przechodziu nas z zakresu czysto teoretycznych rozważań na gruntmożliwej realizacji w zakładach przemysłowych. Przedsiębiorstwa,zmuszone do zmiany lub uzupełnienia swej kotłowni,pragną czynić takie inwestycje, któreby nie stałysię już po kilku latacn przestarzałemi pod względemtechnicznym.Stowarzyszenie Techników w Łodzi pod wpływemt ch wymagań życia wysłało delegację do największychwytwórni kotłów na kontynencie i w A nglji w celu zbadaniatej sprawy na miejscu.Dnia 14 grudnia odbyło się w Łodzi zebranie sprawozdawczez referatem na temat: „O sposobach wykonywaniakotłów wysokoprężnych".Bardzo bogaty materjał dotyczy szczegółów wykonywaniatych kotłów i może bliżej interesować fachowcówkotłowych, a więc w pierwszym rzędzie wytwórniekrajowe i organa, powołane do dozoru kotłów parowych.Szerszego znaczenia nabierają te momenty, które wkra'czają w zakres celowości stosowania wysokich prężnościpary. To też dyskusja nad referatem przekroczyła narzuconejej ramy rozważania zagadnień wyłącznie bezpieczeństwapracy i szczegółów budowy. W nioski ogólne jednakżezupełnie te sprawy pomijają.Na podstawie podanych przez delegację wiadomościi wrażeń możnaby twierdzić, że w Europie prężności ponad56 at należą jeszcze do zakresu dociekań laboratoryjnych.Kotły na ciśnienie do 56 at budowane są w A n­g lji i w Niemczech, przyczem jako typ, nadający się do tychprężności, ostały się kotły bezkomorowe o rurach stromychlub kotły o komorach podzielonych, t. zw. sekcyjne (typBobcock’a).Do tych granic ciśnienia pary Anglja stosuje łączeniablach za pomocą szwów nitowych, w Niemczech zaśpowyżej 40 at walczaki kotłów są wykuwane z jednej sztukilub ciągnione. Spawane walczaki nie cieszą się dostatecznemzaufaniem. Jako materjał używane są blachy z żelaza zlewnego z domieszką kilku procentów niklu.Niezwykle ważną była wiadomość, że pomimo wykonywaniakotłów wysokoprężnych stosowane w kotłowniachciśnienia nie przekraczają w Anglji 18 at, w Niemczech —32 at, we Francji —-26 at. W Belgji ustawiana jest obecniezbiorowym wysiłkiem jedna kotłownia na ciśnienie do50 at, jako teren badań nad celowością urządzeń wysokoprężnychi dopiero za lat dwa obiecują tam sobie otrzymaćwyniki, miarodajne dla praktyki przemysłowej.Ostrożność zatem w stosowaniu wysokich prężnościpary u siebie jest bardzo widoczna w krajach wysokouprzemysłowionych Zachodu, lecz oczywiście Zachód tennic nie miałby przeciwko próbom w innych krajach.W yłamująca się z ciasnych ram specjalności kotłowejdyskusja nad sprawozdaniem delegacji łódzkiej przeniosłapunkt ciężkości, zgodnie z wymaganiem życia, na teren zakresui celowości wysokich prężności pary w różnych gałęziachprzemysłu.Zależnie od potrzeb poszczególnego zakładu zagadnienienabiera innego charakteru. Co innego będzie tam, gdzie parpobierana być może na celeu boczne, a inaczej w tych przedsiębiorstwach,które używają pary wytącznie do silników.Poruszona została również sprawa nowych instalacjiparowych, które zaspakajałyby potrzeby szereguskupionych przedsiębiorstw. Przekraczając granice pojedyńczegozakładu przemysłowego, racjonalne gospodarowanieprężnościami pary i samą porą nabiera szerokiegorozmachu i wielkiego znaczenia dla zmniejszeniakosztów wytwórczych. Zupełnie niesłusznie sprawa ta u nasjest pomijana. Czyżby to dowodziło niezdolności naszej dopracy zbiorowej ?Ze względu na charakter dyskusji najbardziej żywotnezagadnienia, związane z wysokiemi prężnościami, mogłybyć zaledwie zlekka i pobieżnie poruszone. Okazałosię jednak, że mamy jeszcze czas, możemy nie spieszyć sięz wyprzedzaniem techniki bardziej uprzemysłowionych społeczeństw.Należy tylko pilnie śledzić wyniki doświadczeńnaszych zachodnich sąsiadów, przygotowując grunt do wprowadzeniawysokich prężności pary na wypadek, gdy doświadczeniawykażą istotne korzyści nowych urządzeń. Przezten czas krajowe wytwórnie kotłów będą mogły opanowaćwszelkie trudności, związane z budową kotłów wysokoprężnych.inż. A. Wysokiński.Z gospodarki elektrycznej.Statystyka działalności Elektrowni Łódzkiej za 1924 rok.MIESIĄCEW y tw o­rzonoS p r z e d a n oA b o n e n c iŚwiatło S la TrakcjaOświetleniaulicZużyciewłasneS t r a t ykW h kW h % kW h 7o kwh % kW h % kWh % kW h 0/ /oStyczeń 3 959 660 1 123 660 28,39 1 654 264 41,77 142 132 3,61 31 479 0,80 293 310 7,40 713815 18,03Luty 3 450 200 i 083 403 31,40 1 671 145 48,46 147 611 4.28 25 098 0.75 230 080 6.66 292,862 8.48Mar/.ec 4 214 750 885 149 21,00 2 533 317 60,11 90 823 2,15 22 829 0.54 262 470 6.23 420 162 9.97Kwiecień 4 130 450 794 012 19,22 2 507 944 60,72 88 876 2.15 17 371 0,42 242 300 5,87 479-947 11,62Maj 3 068 140 601 267 19,60 1 635 827 53,34 71865 2,34 13 330 0,44 217 350 7.08 528 501 17,20Czerwiec 1 952 050 410 478 21,04 1 076 632 55,15 87 539 4.48 9713 0.50 176 680 9,05 191 008 9.78Razem 20 775 250 4 897 969 23.57 11 079130 53,33 629 846 3.03 119820 0,58 1 422 190 6.85 2 626 295 12,6


■* 3 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY 45Moc zainstalowąnychmaszynSpółczynnik wyzyskaniamaszynZużycia węglaZużycie węgla nakW hWyparowano wodyOdparowalność z 1kg. węgiakW % ton k g litr kW m m mu'3"ooONt/i


4 6 _______________________ PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY____ _______________ -N* 3tyczące rokowania i ma nadzieję właściwego rozwiązaniatej nader delikatnej i trudnej kwestji.Nawiązano stosunek z Komitetem normalizacyjnymprzy Min. Przem. i Handlu, celem współpracyw kwestjach, dotyczących norm elektrotechnicznych.Obecnie toczą się pertraktacje co do formytej współpracy. Prezydjum Komitetu spodziewa się,że znajdzie wyjście takie, któreby nie naruszyło samodzielnościnaszego Komitetu.4. Stosunki z zagranicą.Komitet przystąpił do Międzynarodowej KomisjiElektrotechnicznej (C. E. J.) w Londynie, jakoreprezentacja Polski. Z Komisją Prezydjum jestw stałym kontakcie, otrzymując od niej komunikaty,projekty, przepisy itd., co do których —w miarę możnościi uznania — zajmuje pewne stanowisko. Dotyczącesprawy są skierowywane do odpowiednichkomisji, które to studjują. Nawiązano stosunkiz Komitetami elektrotechnicznemi francuskim i czeskim,przesłano im nasze wydawnictwa i otrzymanowzamian ich własne.Sekretarz generalny prof. K Drewnowski brałudział z ramienia Komitetu w Konferencji oświetleniowejw Genewie 1924 r. Sprawozdanie je^o zamieszczonejest w 2 zeszycie „Sprawozdań i prac”.5. Sprawcy finansowe.Zamknięcie rachunków za 1924 r.PrzychódRozchódP r e I i m. P r e 1i m.Duża pozostałość na 1925 r. tłómaczy się tem,że Prezydjum nie było w stanie pokryć składki doCEJ za 1924 wskutek niewpłacenia jeszcze przed1 stycznia 1925 składek przez niektóre stowarzyszenia.Nawet w chwili, kiedy to sprawozdanie sięukłada,zalega jeszcze 420 zł.,—nieściągniętych —mimoprzynaglenia — składek. Prezydjum nie wątpi, żekwoty te wpłyną w najbliższym czasie.Ażeby sprawę przepisów elektrotechnicznychpostawić racjonalnie, Prezydjum uważa, że koniecznajest na ta pomoc finansowa.' Dlatego wstawiłopewną kwotę do preliminarza budżetowego na 1925na te prace, oraz stawia wniosek, aby niewyczerpanekwoty preliminowane i wpływy nadzwyczajneprzeznaczyć na prace przepisowe.Obciążenie członków na 1925 jest przewidzianewjtym samym stosunkowo rozmiarze; wynosiło onoza połowę 1924 roku 4 000 zł., podczas gdy na 1925preliminuje się 8000 zł. Jest to kwota stosunkowoznaczna, Prezydjum jednak nie wątpi, że członkowie pokryją ją, aby umożliwić prace nad ugruntowaniemrozwoju elektrotechniki polskiej, do czegopowołany jest Komitet.Na tem kończymy sprawozdanie za okres ubiegły.Był to okres organizacyjny, szukano właściwych formpracy, ustalono ich zasady i program, oraz rozpoczętojuż niektóre prace naukowo-techniczne. Uważamy,że Komitet wykazał żywotność i utrwalił podstawyswego istnienia.Obecnie nadchodzi okres pracy właściwej, spokojnej,do której Prezydjum będzie musiało wTezwaćszersze grono osób, niż to, które obecnie oddaje Komitetomswą twórczą pracę Uważamy, że w pierwszymrzędzie powołani są tu delegaci do Komitetu, donich też przedewszystkiem Prezydjum się zwracaćwinno, gdy idzie o czynną współpracę, wchodzącąw zakres działalności lub interesów ich m&ndatarjuszy.Oni też powinni być pośrednikami między Komitetem,a towarzystwami czy instytucjami ich delegującemi,oni powinni przeto informować je o stanieprac i zamierzeniach Komitetu.Hracy zaś tej jest sporo, pracy ciekawej i wdzięcznej.Nie tracimy też nadzieji, że znajdą się elektrotechnicy,ochotni do czynnego przyczynienia się sprawiepodniesienia elektrotechniki polskiej i godnegopostawienia jej na arenie międzynarodowej,—co jestjednem z głównych zadań Po'skiego Komitetu Elektrotechnicznego.Sekretarz generalnyPrezesK. Drewnowski. L. Staniewicz.Normy na miedź wyżarzoną,przyjęte przez Polski Komitet Elektrotechniczny I zalecone dopowszechnego użytku.Składki człon- SkładkaA. Określenia:ków 3580 zł. (4000zł.) do CEJ — zł. (2500zł.)Podróżea) O p o r n o ś c i ą w ł a ś c i w ą metalu w kształciedrutu o dowolnej długości i jednostajnym przedelegatów 198 „ (600 „ )Wydawnictwa210 „ (500 „ ) przekroju, podzielony przez jego długość.kroju—nazywa się iloczyn z jego oporności i jegoBiuro 241 „ (400 „ ) b) Przewodnością właściwą tego metalunazywa się odwrotność jego oporności wła­Saldo na1925 ściwej. 2 931 „ -c) Maso-opor n ością tego metalu nazywaRazem 3 580 „ (4000 „ ) Razem 3 580 zł. (4 000 z ł)się iloczyn z jego oporności właściwej przez jegogęstość właściwą.d) Przewodnością właściwą względnąmetalu handlowego nazywa się procentowa wartośćjego przewodności właściwej w stosunku doprzewodności właściwej metalu wzorowego.e) S p ó 1c z y n n i k i e m cieplny m metalunazywa się spółczynnik z niany oporności w funkcjitemperatury.f) Wydłużał n ością Unijną m e t a 1unazywa się spółczynnik zmiany oporności w funkcjitemperatury.B Jednostki.W poniższych przepisach przyjmuje się, jakojednostkę masy— gram, jako jednostkę długości —metr, jako jednostkę przekroju— milimetr kwadratowyi jako jednostkę objętości — centymetr sześcienny.Z tego wynika, że stosowaną tutaj jednostkę> m n 2 \oporności właściwej oznacza się przez I — -— 1>jednostkę przewodności właściwej przez, . lii M\a jednostkę maso-opornosci przez I —%-J.


■•Ns 3 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY 47C. Normy na miedź wyżarzoną.Miedź wyżarzona wzorowa wykazuje następującespółczynniki normalne :l. Przewodność właściwa przy temp 20° CPrzewodność właściwa względna tejprzetomiedzi jestPodobnie maso oporność tego drutu jestPrzewodność właściwa względna jest przeto także4. Spółczynmk cieplny przy temperaturze20° C miedzi o masie stałej i swobodnem wydłużaniusię, mierzony między zaciskami ąapięciowemi,mocno połączonemi z drutem, jest5. Wydłużalność' linjowa przy temperaturze20° C jest 0,000017 na' 1°CG. Z tego wynika, że według 1. i 2. inasoopornośćtej miedzi przy temp. 20° 0 jestUwaga. Powyższe wartości normalne mogą sięróżnić dla różnych próbek miedzi o normalnejprzewodności właściwej, co do gęstości o 0,5procentu, a co do spółczynnika cieplnegoo 1 procent.D. Normy na miedź handlową wyżarzoną1. Przewodność właściwa handlowej miedziwyżarzonej wyraża się jako przewodność właściwąwzględną przy temperaturze 20° C, z dokładnością do0,1 procentu.2. Przewodność tej miedzi należy określać,względnie obliczać, według następujących|zasad:a) Różnica między temperaturą podczas pomiarua 20° C nie może prz-kraczać + 10° C.b) Opornjść właściwa zwiększa się o 0,0000WE. Z tego wynika, że jeżeli oporność drutu o długościl metrów i masie m gramów jest R omówprzy temperaturze f C, to oporność właściwa tejmiedzi będzie :Uwaga. O ile obliczenia powyższe sięgajączterech miejsc znaczących, to w granicach, podanychw ustępie D , różnice, wspomniane w uwadzeustępu D, nie wpływają ma wartość oporności.P r z y j ę t e n a Z e b r a n i u p l e n a r n e m P K E d n i a 11.1 19 2 5 r.P o w y ż s z e n o r m y z o s t a ł y o p r a c o w a n e n a p o d s t a w i e n o r m , p r z y ­ję t y c h p r z e z M i ę d z y n a r . K o m i s j ę E l e k t r o t e c h n i c z n ąz j e ź d z i e w B e r l i n i e 1 9 1 3 r. ( F a s c . N r . 2 8 ).Jednostka światłości,( C E J ) n a je jprzyjęta przez Polski Komitet Elektrotechniczny i zalecona dopowszechnego użytku.1. Jednostką światłości źródła światła skupionegow jednym punkcie, t. j. stosunku strumieniaświetlnego, wysyłanego w przestrzeń przez to źródło do kąta bryłowego,—jest świeca międzynarodowa.Wielkość tej jednostki jest określona napodstawie zgodnych pomiarów trzech wielkich iaboratorjówkrajowych: francuskiego (Laboratoire centralcTElectricitó w Paryżu), angielskiego (NationalPhysical Laboratory w Teddington) i amerykańskiego(Bureau of Standards w Waszyngtonie), w 1909 r.,a przyjęta przez Międzynarodową Komisję Oświetleniana Konferencji w Paryżu, 1921 r.2. Wzorzec świecy międzynarodowej jest przechowywanyw postaci elektrycznych lamp żarowychw tych laboratorjach oraz w innych, upoważnionychi zobowiązanych do ich konserwowania.3. Świeca międzynarodowa jest 1,11 razy większaod t. z w. świecy hefnerow^skiej (lampa octano—ainylowa).Przyjęto na Zebraniu plenarnem PKE dn!a 12/1 1925 r.Skład Polskiego Komitetu Elektrotechnicznegodn. 1 lutego 1925 r.P r e zy d j u m Komitetu.Prezes: Leon Staniewicz, prof. Politechniki W a r­szawskiej,W iceprezes: Zygm unt Okoniewski, nacz. dyr.Polsk. Zakł. Elektr. Brown Boveri, S. A.Sekretarz Generalny: Kazimierz Drewnowski,prof. Politechniki Warszawskiej.Członkowie: Wacław^ G i l ^ t h e r , ppłk. prof. OficerskiejSzkoły Inżynierji i Mieczysław Kuźmicki dyr.Związku Elektrowni Polskich i W itold Rozental,inż. W ydziału Elektrycznego Min. Rob. P ubl.


48 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY JS* 3■C z ło n k o w ie K om itetu.a) Stowarzys •/. o n i a .I. Stowarzyszenie Elektrotechników Polskich.1. Prof. Kazimierz Drewnowski, Warszawa.2. Dyr. Paweł Nestrypke, Poznań.3. Inż. Jan Obrąpalski, Sosnowiec.II. Stowarzyszenie Radjotechników Polskich.4. Inż. Józef 1’lubiiński, Warszawa.III. Koło Teletechników przy Stow. Techn ków.5. Inż. Stanisław Zuchmantowicz Warszawa.IV. Związek Zawodowy Inżyn'erów Elekti yków.6. Inż. Jan Straszę w icz, Warszawa.b) Związki przemysłowe.V. Związek Elektrowni Polskich:7. Dyr. Ka/.itnierz Gayczak, Warszawa.8. Dyr. Eilward Opęchowski, Warszawa.VI. Polski Związek I rzedsiębiorstw Elektrycznych.9. Dyr. Zygmunt Okoniewski, Warszawa.10. Vacat.VII. Polski Zw. Frzeds. Tramwaj, i Kol. Dojazd.11. łnż. Mi< cz\sh.w Kuźmicki, Warszawa.c) Instytucjo naukowe.VIII. Pobtechmka Warszawska.12. Prof. Leon Staniewicz, Warszawa.13. „ Mieczysław Poża ryski, Warszawa.14. „ Stanisław Wysocki, Warszawa.IX . Politechnika Lwowska.15. Pr f Gabryel S o k o laicki, Lwów.16. Vacat.d) Urzędy państwowe.X. Ministerstwo Robót Publicznych.17. Inż. W itold Rozental, [Warszawa.X I. Ministerstwo Spraw Wojskowych.18. Ppłk. In>. Wacław Gttnther, Warszawa.X II. Generalna Dyrekcja Poczt i Telgrafów (Min.Przem. * Handlu).19 Inż. Zygmunt Stra-burger, Warszawa.X III. Główny Urząd M iar (M in. Przem. i Handlu).20. I q ż. Józef Rząśnicki.Przemysł i handel.Umowa prowizoryczna z Niemcami. Rokowaniahandlowe polsko-niemieckie zakończyły się układemprowizorycznym z terminem trwania do 1 kwietniar. b., na następujących warunkach: każda z układającychsię str. n stosować będzie przy wwozie towarówdrugiej strony na swoje terytorjum celnekażdorazowe stawki swej ogólnej autonomicznej taryfycelnej; każda ze stron układających się przyjmujezobowiązanie w obrocie towarowym z drugąstroną nie wydawania żadnych nowych zarządzeń najej niekorzyść, które specjalnie albo przeważnie skierowanesą przeciw drugiej stronie.Elektrownia Okręgowa na Sanie. W dniu 17 lutegor. b. w lokalu Banku dla Elektryfikacji Polski(Warszawa, Wiejska 16) Zarząd Spółki zwołuje zwyczajnewalne zgromadzenie akcjonarjuszów z następującymporządkiem dziennym :1) zagajenie i wybór przewodniczącego,2) sprawozdanie Zarządu z czynności Spółki,3) zatwierdzenia bilansu na dzień 31 grudnia1924 roku,4) sprawozdanie Komisji Rewizyjnej,5) zatwierdzenie bilansu otwarcia w złotych nadzień 1 stycznia 1925 r. i ustalenie wysokości kapitałuzakładowego i innych kapitałów,6) zmiany statutu, związane z ustaleniem kapitałuzakładowego w złotych,7) wylosowanie ustępujących członków Radyoraz wybór nowych i wybór Komisji Rewizyjnej,8) wnioski akcjonarjuszów.Tow. Rkc. Polskich Zakładów Elektrotechnicznych„Siemens**. Komisja likwidacyjna Tow. Akc.Polskich Zakładów Elektrotechnicznych „Siemens”w Warszawie zwołuje na dzień 10 lutego 1925 rokuo godz. 11 rano ogólne zebranie byłych akcjonarjuszówSpółki celem wysłuchania sprawozdania Komisjilikwidacyjnej i zakończenia likwidacji Spółki.Zakłady Elektryczne i Mechaniczne w Polsce„Ganz”. W Monitorze Polskim z dnia 24 styczniar. b. ogłoszono bilans otwarcia Spółki na dzień 1 stycznia1924 roku w złotych, sporządzony na mocyrozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiejz dnia 25/Vl 1924 roku. Obecny kapitał akcyjnySpółki wynosi 36 000 zł, a kapitał zapasowy —30 280,09 zł.Górnośląska fabryka kabli i rur izolacyjnychzwołuje na dzień 23 lutego 1925 roku zwyczajnewalne zgromadzenie akcjonarjuszów celem zatwierdzeniabilansu i rachunku strat i zysków na rok1923 oraz wyboru członków Rady Nadzorczej.flow e wydawnictwa.Inż. Gustaw Hensel, o uzwojeniach maszynelektrycznych prądu stałego. Dla praktyków,samouków i- szkół oraz kursów zawodowych. 20 rysunkóww tekście. Str. 97. Warszawa, wydawnictwo księgarniJ . Lisowskiej, 1925.Szczegółowe sprawozdanie o pracy powyższej podamyw jednym z następnych zeszytów Prz. El-go.TREŚĆ: Ś. p. Józef Tomicki — Uroczystość nadania pierwszych honorowych doktoratów elektrotechniki w PolitechniceWarszawskiej.— Nakładanie stanów w obwodzie elektrycznym ogólnym, T. M. Arlitewicz. — Ł u k i przejściowe, inż.W iktor Przelaskowski.— Kotły wysokoprężne, inż. A. Wysokiński. — Z gospodarki elektrycznej. — PolskiKomitet Elektrotechnice n v.— P rzemysł i hande 1 N owe wydawnictwa.Przegląd Radjotechniczny: W pływ y zmian długości fali na pracę anten, Mjr. inż. Kazimierz Krulisz. Przeglądliteratury. — Wiadomości techniczne. — Komunikaty Zarządu.Redaktor: profesor M Pożarysk!.Wydawca: w z. Sp. z ogr. odp. inżynier R. Podoski.Sp. Rkc. Zakł. Graf. „Drukarnia Polska”, W arszawa, Szpitalna 12.


ZZ:.....::__________ Fc:......:l....o.cl:.....::OLAD ELEKTROTeCHNICZNYDO SPRZED.ANIA1. Lokomobila leżąca, Wołf'a, w Mag­, deburgu, dla pary przegrzanej, 12 atm.,190 obrotów na minutę, 11 O K. M. rzeczywistych,130 K. M. mocy najwyższęj,' 160 K. M. mocy najwyższej przemijającej,wraz z 2 kołami pasowemi. Kocioło powierzchni ogrzewalnej' 30,33 mt 2 •2. Generator prądu trójfazowego · fir­F\. E. G. o 50 okresach 3 x 235 woltówi 3 x 230 amp., o normalnej mocy 80 kWprzy c os fi =O 85; ilość obrotów wału 430na minutę. Wzbudnica firmy "Sirius"3 kW •• 115 W., 26 amp.3. Transmisja pasowa dla generatorai wzbudnicy.4. Jednopołowa marmurowa tablicarozdzielcza dla generatora.5. f\kcesorja: żelazny komin dla powyższejlokomobili, komplet kluczy, zapasowykomplet rusztów.Elektrownia Okre ~ o(IJa w PruszkowieSp. f\ kc.Warszawa, Nowogrodzka 30, tel. 290-41.-WP~lit~c~nic~ lw~wsti~j ljest do obsadzeniaHate~ratle ~trotec~ni~i DlńlnelZgłoszenia, zawierające, oprócz ogólnych1dokumentów i świadectw, życiorys, wykazprac naukowych oraz praktycznych i określeniespecjalności, której kandydat si~oddaje i której wykładów mógłby si~ podjącpoza wykładem _elektrotechniki teore-tycznej, przyjmuje Dziekan Wydziału Me-­chanicznego Politechniki Lwowskiej dodnia 28 lutego 1925 roku. _.Z powodu powiększeniaelektrowniJEST NA SPR ZEDAZna korzystnych warunkach,JEDNA.' .~ynam o ma~zynafabrykatu "Elektrizitats f\ktiengesellschaftSchuckert & Co. 2 x 245,5 f\ m p.2 x 275 Wolt 400 obrotów z regulatoremkomplet z końcem wałowymwłącznie tarczy pasowej.Bliższych informacji udzieliDyrekcja miejskich zakładów dla światłal wody w Gnletnie.•dla wykonania projektów, zdolny, władającybiegle językiem niemieckim,z conajmniej 3-Ietnią praktyką potrzebnyzaraz. Oferty z odpisamiświadectw, krótkim życiorysem i podaniemterminu wstąpienia wnosićpod "E L l N" S. f\. dla przemysłuelektrycznego, Kra k ó w, Św. f\nny 1.


PRZEGLĄD ELEKTROTECłiNICZ~Y:_--'---------U~[lUII fiDAń~KA l WARUIAIY MUHAUI[lUfSP. AKC.(JHE lftJERHATIOHAl ~HIPBUilOIHfi nno EftfiiHEERIHfi [0. lTD).ADRES POCZTOIAIY:.- The International Shlpbuilding ·­and Engl_neerlng, Co. Ltd-Gdal\sk.GDI\.NSKTelefony:,,3402 - 3411 .. ..... Sililiki elektryczne,ADRES TELEGRAFICZNY:D a n z i g e r w e r f t. --: G d a ń s kwypróbowanej konstrukcji na p(ąd stały i zmienny o mocy 0,5 do 20 KM. i nadowolne napięcie.· Rozruszniki, tablice rozdzielcze,oporniki i ~~ d.najnowszej konstrukcji. "'Transformatory olejowena 5 do 100 KVf\ przy żądanem napiędu.Naprawy wszelkich maszyn i aparatów elektrycznych wszelkichsyste~ów, największych wymiarów.Silniki spalinowedo celów rolniczych i żeglarskich.Silniki Diesel'a wypróbowanej konstrukcji od 50 KM. z ńaJekonomiczniejszem wykorzystaniempaliwa. _ _Silniki ze łbicą żarową najprostszej konstrukcji, jedno, dwu i trzycylindrowe od8 KM. do 150 KM.Silniki na benzynę łub naftę .o mocy 7 KM. 30 KM. i 75 Ktv\.PRZEDSTAWICIELSTW A: w Warszawie - Warszawskie 'row!lrzystwo · Przemysłowo- Handlowe,. Nowy -Świat 35; we Lwowie- Zwil!zek Polskich PrzemysłowcówNaftowych, Sapiechy 3; katowice, Poznań i Bydgoszcz- St. Gra-' ; bią.nówski i S· ka.


PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNYściegi osobowe i towaroweelektk i mech.lóraVie-Dlwiqi*LewaryZjednoczone PriedsiebiorstwaElektryczneJ N Ż .Y N IE R K. G A E R T IG i S * * T Z O .P£ P O Z N A Ń , ul. Pocztowa 26. » LOyi^ G e ne ralni Przedstaw iciele JF a b r y k i dż.wiqów J.S C H A M M E L .w W r o c ła w iu .Małopolska Fatn yh i Żarówek„ŻflREG”S-Kfl Z OGR. ODP.LW ÓW , u l. Lwowskich dzieci 1.25.Regeneruje (naprawia) przepaloneżarówki elektryczne.Ceny do 50°|o niższeTrwałość i zużycie prądu wedleświadectw urzędowych te same,co u najpierwszych żarówek nowychzagranicznych.Sprzedaży tylko za zwrotem ia ró w e k przepalonych. Na żądanie szczegółowe prospekty■ wyjaśnienia, tudzież pierwszorzędne referencje wielkioh odbiorców.


-------~--=P-=-R=-ZE=-0=-:c.L__,D _:_:_E--"'---'Ąc::_LEKTROTECHNICZNY '· Polskie Towarzystwo Radiotechniczne"P ~ . T. R." Spółka AkcyjnaWarszawa, u1. Wilcza ·22, teł. _ 38-80 i 38-83.Lampy R.adio' 'wszelkich typów normalne i oszczędnościowe,własneg? wyrobu oraz wyrobu firm: .."MBrconi's Wireless Telegraph Co. Ltd.""Societe fran~aise Radio ElectriqueH,SPRZEDAŻ DETALICZNA ·w FIRMIE."KOMISP-OL" Krakow.skie·P~zedmieście 16.~ ................................ ~----------------·. .BIURO TECHNICZNO- HANDLOWEi ELEKTROTECHNICZNEInżynierE. li U FT,Warszawa, Kopernika 7. Teł. 263-65.• Adr. telegr . .,RttEOSTAT".Dział ntaterjałówinstalacyjn.ychTaśma iz~lacyjnaKorki bezpieczniko·we i wszelkieinne artykuły instalacyjneŻarówki elektrycznellRADIOodbiorniki kompletnecz~ści składowematerjały instalacyjne i konstrukc.lampki katodoweMontaż anten powietrznychWŁHSNE WHRSZTRTYRHDIOTECHNICZNEBiuro ElektrotechniczneS.ZYGłDŁOti.LEGOTIEINŻYNI E ROWIEWarszawa, ul. Marszałkowska 72, telef. 76·73Hurt Detal lD -0


P R Z Ę Ś L AD R f l D J O T E C n i U C Z t i yORGAN STOWARZYSZENIA RADJOTECHNIKÓW POLSKICH.WYCHODZI ŁĄCZNIE Z „PRZEG LĄDEM ELEKTRO TECHNICZNYM " 15-go KAŻDEGO M IE5IĄCR.SPRAWY REDAKCYJNE: Z R A M IE N IA K O M IT E T U R E D A K C Y JN E G O S. R. P. K PT . N O W O R O L S K I, W A R S Z A W A , P O L IT E C H N IK A(K O S Z Y K O W A 75), P A W IL . E L E K T R ., Z A K Ł . B A D A N IA , T E L . 252-75, OD G O D Z. a — 12.SPRAWY ADMINISTRACYJNE: „ P R Z E G L Ą D E L E K T R O T E C H N IC Z N Y ” , W A R S Z A W A , U L IC A C Z A C K IE G O .Ns 5. T E LE F O N Na 90-28.Cena zeszytu (wraz z „Przegl. Elektrotechn.”) 1 złp. Konto czekowe Na 5901.Rok III. Warszawa, 15 stycznia 1924 r. Zeszyt 1— 2.Wpływ zmian długości fali na prace anten.M jr. inż. Kazimierz Krulisz. ')Zadaniem niniejszej pracy jest możliwie wszechstronneujęcie matematyczne zjawisk związanychz przedłużaniem i skracaniem fali własnej anten,a w pierwszym rzędzie zbadanie wpłuwu zmian długościfali na wypromietiiowaną moc drgań gasnącychi niegasnących. Jako przygotowanie do tychzadań rozpatrzymy zmienność spółczynnika kształtuanteny a. = w rozmaitych wypadkach zmianA>długość fali, oraz zależność oporu promieniowaniaod spółczynnika kształtu i przedłużenia wzgl.skrócenia. Na tych pojęciach fundamentalnych opartesą wszystkie dalsze wywody, które obejmują dwawypadki skrajne: antenę o stałym spółczynnikukształtu (antena o dużej pojemności skupionej w górze)i antenę prostą (Marconiego). Wykazano, żemiędzy temi antenami różnicy zasadniczej niema,a że anteny stosowane w praktyce zbliżają sięmniej lub więcej do typu pierwszego, więc też równania,dlań wyprowadzone, choć w formie swejo wiele prostsze, są jednak dostatecznie dokładnedla celów obliczeń przybliżonych.1. Spółczynnik kształtu anteny-Ze zmianą długości fali zmienia się równocześniespółczynnik kształtu anteny a = f (X).Dla prostej anteny Marconiego pracującej falązasadniczą X0= 4 1a więc pole krzywej prądu przy dużych pojemnościachdołączonych u góry zbliża się do prostokąta.Dla większych pojemności skupionych u górywarunek ten ze znacznem przybliżeniem jest urzeczywistniony,dlatego też, dla tego typu anten, możnaprzyjąća = eonst.................................(2 b)b) S a m o i n du k c j a dodatkowa. Przedłużeniefali uzyskano drogą włączenia samoindukcjiRys. 1.w antenę prostą. Zmienia się tu nietylko granicecałkowania; ale zmieni się i maksymalna wartośćprądu, którą nie jest już amplituda fali, lecz wartośćPrzedłużenie fali.Uwzględniając powyższe, otrzymamy współczynnikkształtu jakoGdy antenę przedłużymy, współczynnik kształtu,jako stosunek prądu średniego do prądu maksymalnego,ulegnie zmianie, przyczem rozróżnić musimydwa wypadki :a) Pojemność u góry. Przedłużenie nastąpiłoprzez dołączenie pojemności skupionej u góryanteny. Wówczas wartością maksymalną (rys. 1 )jest amplituda fali prądu, zaś całkowanie musimywykonać w granicach od 0 do lt na długości lvWartość graniczna, do której dąży ten wyrazprzy wzroście 7 nieskończenie wielkim*) Praca nadesłana w listo p a d zie 1923 r.


Potwierdza to fakt, że krzywa prądu^ tein bardziejzbliża się do trójkąta, im więcej zbliżamy się dojej końca, czyli im więcej przedłużamy falę.Skrócenie fali.O ile przy skróceniu fali założymy, że kondensatorjest włączony tuż przy wzniesieniu, krzywaprądu rys. 2 będzie częścią sinusoidy, większąPRZEGLĄD RADIOTECHNICZNY K i 1—2Przedłużenie fali przy pomocy pojemności skupioneju góry, (co zresztą z wielu innych względówjest rzeczą pożądaną), prowadzi do wartości granicznejh — l ................................ (56)Skrócenie fali przy pomocy pojemności równieżspowoduje — nieznaczny wprawdzie — wzrostwysokości czynnej.3. Opór promieniowania.Opór promieniowania, wyrażony wzorem Hertza-RiidenbergaRys. 2.od ćwierci okresu. Wartością maksymalną prądubędzie tu, jak w wypadku z pojemnością dołączonąu góry, amplituda fali /o, zmienią się jedynie granicecałkowania.VStosunkiem skrócenia będzie y = PStąd obliczymy spółczynnik kształtuMatematycznie biorąc, współczynnik skróceniaP można wziąć jako współczynnik przedłużeniao wartościP = T < 1-Uproszczenie to pozwoli nam w pewnych wypadkach wyciągnąć pewne ogólniejsze wnioski o zachowaniusię anten.Ponieważ skrócenie anteny zapomocą kondensatorazamyka się tylko w granicach od p = 1 do(3= 0 5 więc też rozważanie jej może się zamknąćw tych granicach. Okazuje się, że dla obu tychwartości granicznycha pomiędzy niemi przechodzi przez wartości większe.Maximum leży około [3= 07 tak iż w granicachpraktycznie stosowanych skróceń fali (doP = 0'7) współczynnik kształtu stale wzrasta.Przebieg stosunkuiv zależności odzmiandługości fali dla przedłużenia zapomocą samoindukcjii dla skrócenia podają krzywe rysunku 3-go.Z krzywych tych otrzymamy alt mnożąc wartośćodczytanąprzez2. Wysokość czynna anteny.Wraz ze zmianą spółczynnika kształtu zmieniasię wysokość czynna antenyStosując przedłużenie zapomocą zwojnicy samoindukcyjnej,zmniejszamy ją, dochodząc już przy nieznacznychprzedłużeniach (y = 3 -^ 4) do wartościgranicznejzależy równocześnie od dwu czynników :a) od stosunku / — T! czyli od t, zw. współczynnikafalowego.p) od współczynnika kształtu a.Antena Marconiego.Opierając się na zależności Xt = X0y, otrzymamynowy współczynnik falowyUwzględniając również zmieniony społczynnikax otrzymamy opór promieniowania dla XPJak wynika z tego wzoru, opór promieniowaniamaleje z kwadratem przedłużenia, a rośnie z kwadratemskrócenia fali. Niezależnie od tego zmienia«isię z kwadratem stosunku—, a więc stosunku zmienionegospółczynnika kształtu do pierwotnego.W zależności od zmian a należy rozróżnić następujące3 wypadki.a) Przedłużenie zapomocą pojemności skupioneju góry.


JSft 1—2 PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY 3b) Przedłużenie przez dodatkową samoindukcję:Wzory te odnoszą się do anteny prostej Marconiego,zaś Ri jest tu oporem promieniowania tejanteny, pracującej falą X0= 4 /.Antena o pojemności skupioneju góry.Dla anten z pojemnością skupioną u góry, prawiewyłącznie stosowanych w praktyce, możemypr/yjąć, przynajmniej w granicach stosowanych przedłużeńa = consti sia tej zasadzie wzór (7) przedstawić w formieuproszczonej.II. antena Marconiego prosta a) przedłużonazapomocą samoindukcji (równ. 9), b) skrócona(równ. 10).Równania (8) nie uwzględniono, gdyż przedłużeniefali zapomocą pojemności skupionej u górysprowadza antenę praktycznie do typu równ. 11-goi jest dla gotowej anteny wielkością stałą.Okazuje się'z tych krzywych, że przebieg ichw obu wypadkach jest analogiczny. Dla przedłużeniafali różnica polega jedynie na tem, że t. 'órpromieniowania anteny o dużej pojemności mai vjewolniej, niż opór anteny prostej. Skróconie fali d a ,ezjawisko odwrotne, jednakże dla (3= 0-5 oba równaniadają wartośćR, = 4 liiPoza y = 0’5 krzywych nie wykreślono, gdyżdla anteny Marconiego jest to wartość teoretyczniegraniczna, zaś dla anten o dużej pojemności wartościmniejsze praktycznie nie posiadają znaczenia.4. Sprawność anteny przedłużonejlub skróconej.Sprawność promieniowania anteny, posiadającejopór promieniowania R\i opór strat /?,, wyraża sięwzorem.jaKo Aq oierzemy tu wartość tali własnej danejanteny, nie posiadającej w swym obwodziezwojnic ani kondensatorów dodatkowych. Wzór odnosisię zarówno do przedłużenia jaki i do skrócenia.Wzór przybliżony da nam wartość tern dokładniejszą,iż większa jest pojemność skupiona anteny,a więc im bardziej wartość a zbliża się do jedności.Ściśle biorąc, powinniśmy obliczyć stosunekprzedłużenia tej anteny względem anteny prostejMarconiego f0, a stąd dopiero obliczyć zmianę oporu,spowodowaną zmianą długości fali z X0*f0 naX„ wówczas uwzględnimy zmianę współczynnikaa. Obliczenia fali własnej i pojemności antenysą jednakże o tyle niedokładne, że stosowanie ścisłejmetody obliczenia byłoby bezcelowe.Dyskusja.Rys. 4-ty podaje zależność opo-Ze względu na to, że opór promieniowania jestfunkcją długości tali sprawność anteny równieżjest funkcją długości fali. Zależność tą rozważymydla obu alternatyw: a = const. i a zmienne.Antena o dużej pojemności.A. W wypadku anteny o dużej pojemnościu góry, otrzymujtmy z dostateczną dokładnościąZe wzoru tego, ważnego zarówno dla przedłużeniafali jak i dla skrócenia, wynika, żo sprawnośćpromień owania anteny maleje z kwadratem przedłużeniafali, a rośnie z kwadratem jej skrócenia.Wzór (13) wyprowadzono przy założeniu, żepodczas zmian długości fali opór strat /?, nie zmieniłsię. Ściśle biorąc, opór ten jest funkcją całego szereguczynników, jak naskórkowości, oporu uziemieniai t. d., tak, iż założenie powyższe jest pewnego rodzajudowolnością, pozwalającą jednak wysnuć pewnewnioski ogólne.Antena prosta.B. Chcąc zbadać przebieg sprawności zależnieod długości fali dla anteny prostej Marconiego, należyuwzględnić zmianę spółczynnika kształtu.Skutkiem tego wzór (13) przybierze postaćru promieniowania od zmian długości fali dla dwuzasadniczych wypadków:I. antena o pojemności skupionei u góry (a =const, równ. 11-te).


4 PRZEGLĄD RADIOTECHNICZNY J* 1—2Wzór ten odnosi się do -f> 1 czyli do przedłużeniafali. Na skrócenie fali otrzymamy w sposóbpodobny jak poprzednio5. Wpływ zmian długości fali nadrgania gasnące.Zmieniając długość fali stacji rtelg. o falachgasnących, wpływamy na jej wielkości elektryczne,które na ogół oddziaływują na jej obciążenie czylina moc całkowitą doprowadzoną do anteny. Moc ta,wyrażona wzoremFunkcja ta w zakresie rzeczywistych wartościspółczynnika skrócenia, a więc od [3=1 do (3 = 0.5stale wzrasta, posiadając maximum dla p = 0'5.Dyskusja.Wykresy rys. 5-go podają zależność sprawności7j od przedłużenia lub skrócenia fali: 1—anteny o po-R y s . 5.jemności skupionej, II—anteny prostej. Widzimyże, praktycznie biorąc, przebieg krzywej w oburazach uważać możemy jako identyczny, t. zn.przedłużenie fali powoduje szybkiezmniejszenie sprawności, gdy natomiastskrócenie fali zwiększa sprawnośćanteny (oczywiście z zastrzeżeniem, że opórstratpodczas tych zmian pozostaje niezmieniony).Pod względem ilościowym krzywe przybliżonei krzywe anteny Marconiego różnią się tem, że dlaprzedłużenia wzór przybliżony daje wartości 7) większe,zaś dla skrócenia fali wartości mniejsze, niż wzórz uwzględnieniem zmiennego a. Przy dwu długościachfali: X = X0 i X = 0’5 X„, oba wzory dają wynikizgodne.Krzywe rys. 5-go dowodzą, jak znaczny wpływna krzywe sprawności posiada stosunekoporu- * M 0strat do oporu promieniowania przy fali zasadniczej.Decyduje on nietylko o sprawności anteny przy falizasadniczej (p. równ. 12), leez powtarza się wewszystkich równaniach na sprawność promieniowania.Im większe jest ,$tem większy procentowoJX i©spadek sprawności odpowiada pewnemu przedłużeniufali, względnie mniejszy jej przyrost odpowiadaskróceniu. Warunkiem więc względnie ekonomicznegoprzedłużania fali jest możliwie mały stosuiR *wzależy od dwu czynników: od pojemności dynomicznejCd anteny, i od maksymalnej amplitudy napięcia Vm,do którego pojemność tę naładowano.Stałe n a p i ę c i e.a) Gdy pracujemy normalną stacją iskrowąo wzbudzeniu bodźcźem, zawsze posiadamy możnośćutrzymania stałej wartości Vm. Wówczas moc w anteniebędzie się zmieniała proporcjonalnie do zmianpojemności, wywołanych regulacją długości fali.Jest to praca przy stałej maksymalnejamplitudzie napięcia.Stałe obciążenieb) O ile stacja posiada odpowiednie warunkikonstrukcyjne, możemy amplitudę napięcia każdorazoworegulować w ten sposób, by kompensowałozmiany mo:y, wywołane modyfikacją pojemności’dynomicznej anteny, tak, iż moc ogólna, doprowadzonado anteny, w każdym wypadku pozostanienie stała. Stacja pracuje wówczas , przy stałejmocy.Jest rzeczą oczywistą, że praktyka nie dostosowuje się ściśle ani do postulatu a) ani do b), leczpracuje w warunkach pośrednich.Natężenie skuteczne prądu. Przyjmując,że cała moc doprowadzona do anteny zamieniasię na moc promieniowania i ciepło Jaule’a, wyrazićmożemy tą moc pod postaciąWe wzorze tym / jest wartością skuteczną natężeniaprądu drgań gasnących,Skuteczne natężenie prądu drgań gasnącychjest więc funkcją oporu promieniowania i mocyogólnej. Opierając się na ustalonych powyżej alternatywach,możemy je wyrazić jako funkcję:a) pojemności dynamicznej i oporu promieniowania,albob) pierwszej amplitudy napięcia i oporu promieniowania.M oc promieniowa n a.Moc promieniowana przez antenę jest cząstkąużyteczną doprowadzonej do niej mocy całkowitej.Więc można ją wyrazić zależnością


M 1 -2_____________________ PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY______________________________ 5W wypadku a) 9tałego napięcia będzie onafunkcją dwu zmiennych, mocy ogólnej i sprawności,podczas gdy w wypadku b) stałej mocy — będziezależała jedynie od przebiegu krzywej sprawności.(C. d. 11.).Przegląd literatury.„Lampy katodowe oraz ich zastosowanie w radiotechnice"Kpt. J. Groszkowskiego, inżyniera elektryka.bormat 2 4 ^ 1 6 cm. stron 328 rys. 208. Wydawnetwo Wojskowego instytutu Naukowo-Wydawniczego.1925 r.Ukazanie się książki kpt. inż. J . Gros akowskiegoo „Lampach katodowych" otwiera nową epokę w piśmiennictwieradjotelegrafji i radjofonji w Polsce. Wszystkieprace tyczące radjotechniki, które dotychczas ukazały sięw języku, polskim byty raczej wydawnictwami popularnemii miały cel zaznajomienia szerszych kół społeczeństwaz ogólnemi pojęciami o telegrafji i telefonji bez drutu.Ukazywały się coprawda od czasu do czasu poważniejszeprace, były to jednak tylko pojedyncze artykuły na łamachPrzeglądu Radjotechnicznego lub też wygłaszane w postaciodczytów na zebraniach S. R. P., albo wreszcie jakoniewielkie wydawnictwa i tyczyły tylko pewnych specyficznychwypadków z całokształtu wiedzy radjotechnicznej.Kpt. inż. J. Groszkowski postawił sobie trudnezadanie opisania właściwości i zastosowania lamp katodowych,tych lamp, które obecnie opinja wszechświatowauważa za „serce radjotechniki" — „Heart of wireless".Ta wielka i żmudna praca, którą kpt. inż. J . (Iroszkowskizapoczątkował polską literaturę ściśle naukową na powyższytemat, zasługuje na wszechstronne uznanie i podkreślenie.Książka ta stawia polską literaturę radjotechnicznąobok analogicznych wydawnictw zagranicznych i prac tegorodzaju. Stowarzyszenie Radjotechników Polskich w celu uczczeniatej pierwszej poważnej i dużej pracy radjotecbnicznejw języku polskim urządza uroczyste zebranie dnia 4 luteg.i(środa) b. r., poświęcone omówieniu wspomnianej pracyi uczczeniu jej autora.„Na szczególne podkreślenie zasługuje okoliczność, stawiającapracę inż. J . Groszkowskiego poza konkurencjąwydawnictw zagranicznych: prace francuskie, niemieckie,angielskie, czy amerykańskie prawie wyłącznietraktują przedmiot z punktu widzenia techniki i nauki swegokraju. My, mając dopiero zaczątek przemysłu w tejdziedzinie, korzystamy z wyt-orów techniki różnych narodów.Przez to, mając do czynienia ze wszystkiemi ważniejszemiwyrobami techniki światowej, inż. Groszkowak i ujął krytycznie całokształt sprawy, zestawiając zeeobą z objektywnego punktu widzenia w jniki prac różnychkrajów w dziedzinie teorji i praktyki**. Powtarzam tutajw całości słowa prof. M. Pożaryskiego, które na tematpracy kpt. inż. J . Groszkowskiego wypowiedziałw przedmowie do jego dzieła.Chociaż kpt. inż. J . Groszkowski w swej książceopisał całokształt sprawy ściśle naukowo, jednak sądzęże ogół radjoamatorów będzie mógł z tej pracy równieższeroko i z pożytkiem dla siebie korzystać, albowiem autorilustruje swoje wywody teoretyczne licznemi przykładamipraktycznemi.Książka kpt. inż. J . Groszkowskiego powinnasię znaleźć wszędzie zarówno u zawodowych radjotechnikówjak też u wszystkich tych radjoamatorów,' którzy samipragną konstruować radjoaparaty.Praca inż. J. Groszkowskiego składa się jakbyz dwóch tematów (chociaż autor rozdzielił ją na V II rozdziałów).Pierwszy temat to ogólne właściwości lamp katodowycb, drugi ich zastosowanie w radjotechnice. Oczywiścieścisłe rozgraniczenie właściwości lamp od ich zastosowaniajest niemożliwem, gdyż przy zastosowaniu lampkatodowych w rozmaitych schematach dopiero wychodzą najaw ich właściwości; z tego względu autor tych dwuchczęści specjalnie nie rozgraniczał, a raczej je bardzo um iejętniełączy.W rozdziale 1-ym autor omawia e nisję elektronówprzez ciała rozżarzone, wzór Richarda o na, daje b.ciekawe tablice i krzywo, np. t}rczące obciążenia katody,opisuje sposoby zasilania katody, przytacza następnie wzorLangmuir’a, pozwalający obliczyć czynną powierzchniękatody i kończy opisem charakterystyk katody.W rozdziale 11-gim autor opisuje lampę katodowąd« uelektrodową; w części teoretycznej autor omawia: prądi napięcie anodowe nasycenia, ładunek przestrzenny, stanustalony przebiegów w lampie dwuelektrodowej, charakterystykilampy dwuelektrodowej, równania stanu ładunkuprzestrzennego dla płaskiego układu elektrod oraz układucylindrycznego, wpływ niedoskonałej próżni, opór i przewodnictwowewnętrzne lampy dwuelektrodowej, moc anodowąwydzielaną, w lampie i obciążenie anody. W częścipraktycznej autor omawia: zastosowanie lampy dwuelektrodowejjako prostownika katodowego w radjotechnice i ruentgenotechniceoraz jako regulatora napięcia (i inne zastosowania).Dalej autor omawia budowę i typy lamp katodowychdwuelektrodowych, prostowniki tungarowe i prostownikijonowe v katodą Wehnelta.W rozdziale Ill- im mamy lampę katodową trójelektrodową;w części teoretycznej: wpływy potencjałusiatki na ruch elektronów w lampie, obrazy polaelektrycznego w lampie, wpływ potencjału anody, równanieprądu emisyjnego, spółczynnik amplifikacji, nachyleniecharakterystyk, opór wewnętrzny i opór anodowy lampytrójelektrodowej, opór siatki, dobroć lampy, charakterystykaprądu stałego, równanie różniczkowe prądu emisyjnego,obliczenie spółczynnika amplifikacji z wymiarów geometrycznychelektrod, odchylenia w przebiegu charakterystyk,określenie stałych K, S i p lampy trójelektrodowej (mamytutaj bardzo ważne sposoby mierzenia tych współczynników)łączenie rówooległe lamp trójelektrodowych, charakterystykęroboczą lampy, lampę trójelektrodową jako alternatoro SEM-ej i oporze wewnętrznym, prąd siatki w próżnidoskonalej i niedoskonałej, określenie stanu próżni.W części praktycznej autor omawia fabrykację i typylamp (lampy odbiorcze, lampy nadawczo-odbiorcze) następniebudowę lain >katodowych, wybór stałych elektrycznychi przytacza cały szereg znanych typów lamp trójelektrodowycb.Rozdział 11L-ci kończy autor przykładamiobliczeń spólczynników amplifikacji, nachyleń charakterystyki,oporu anodowego i t. d.W rozdziale IV-ym autor opisuje działanie detekcyjnelampy katodowej trójelektrodowej.W Rozdziale V mamy działanie amplifikacyjne lampytrójelektrodowej. Autor omawia układy amplifikacyjue,transformatory wejściowe, wyjściowe oraz międzylampowe,dając konstrukcyjne dane tych transformatorów.W przykładach amplifikatorów małej częstotliwości autoromawia znane szeroko amplifikatory francuskie, niemieckie(H uth i Telefunken) oraz amplifikatory oporowe, am plifikatorydławikowe, następnie amplifikatory transformatorowe,wielkiej częstotliwości oraz układy kombinowane. Bardzoważnym jest omówienie przez autora „warunków wzmóc-


6 PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNYnienia nieodkształconego" oraz wybór stałych lampy i początkowychpotencjałów elektrod oraz zaburzeń w amplifikatorze.Działy te specjalnie należy polecić bacznej uwadzeradjotechników i amatorów, znajdą tam dużo bardzocennych dla siebie wskazówek i porad praktycznych.W rozdziale V I autor omawia działanie generacyjnelampy katodowej trójelektrodowej. Najpierw jako generatorao wzbudzeniu obcem, następnie o' wzbudzeniu własnem.Autor podaje najrozmaitsze wzory teoretyczne, omawiającróżne wypadki i układy generatorowe. W dzialepraktycznym autor opisuje urządzenia nadawcze radjotelegraficzoe,ilustrując przykładami wykonanych stacji, np.10 k w. w Konigswusterhausen, w Oarnnryon, radjostacjaE 3. Następnie autor omawia urządzenia rad jotelefoniczneilustrując również różnetm przykładami wykonanych stacyj.Dalej autor opisuje genaratory heterodynowe. Bardzo cenne są przykłady obliczeń różnych generatorów; uważnyczytelnik, przerabiając te przykłady, będzie mógł dokładnienauczyć się obliczania generatorów lampowych. W RozdzialeV I I autor omawia różne układy i rodzaje lamp katodowych.Między innemi mamy tutaj opisy właściwościdynatronów, kallirotronów, negutronów, biotronów, magnetronów,lamp czteroelektrodowych Fleminga, multiwibratorówi lamp dwusiatkowych. Dalej mamy opisy odbiornikówz reakcją, odbiorników superreakcyjnych i odbiornikówsuperheterodynowych. Są to tematy dzisiaj bardzo popularnei szeroko stosowane w praktyce. Radjotechnik -znajdzietutaj również dużo cennych uwag


JV& 1— 2PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNYbyć użyic jako środek przeciw tak zwanemu „działaniuantenowemu” anten ramowych. Przykładytakich osłon elektrostatycznych podaje rys. 2.Rys. 2.(The screening of Radio Recemng Apparatus,By R. H. Barfield, M. so., A. C. G. I. ExperimentalWireless, 1924, Nr. 10, str. 570. Obszerne streszczenieartykułu tegoż autora w Journ. Inst. of.El. Eng. Vol 62 Nr. 827 str. 249 -264, marzec 1924).K. K.Telefonja przy pomocy wielkiej częstotliwościwzdłuż linji prądu silnego. E, Austin, General ElectricReview, czerwiec 1923 str. 424 — 485.Radjotelefonja wzdłuż przewodów stosuje sięz powodzeniem do porozumiewania się między centraląi podstacjami sieci wysokiego napięcia. Przezzastosowanie tego systemu unikamy niebezpieczeństwaspowodowanego przez możliwe zetknięcie sięlinji wysokiego napięcia z linją telefoniczną poprowadzonąna tych samych słupach. W porównaniuz radjotelefgnją we właściwym słowa znaczeniu,oszczędzamy na energji przy nadawaniu, nie potrzebujemyutrzymywać wykwalifikowanego specjalistyi wreszcie zmniejszamy prawdopodobieństwo przeszkadzaniaw rozmowie przez inno stacje nadawcze.Przechodząc do kwestji technicznych, autorzastanawia się nad zależnością energji nadawczej ododległości, określającą się wyrażeniem e-pl.-Przy obliczaniu sprzężenia między linją, a obwodemnadawczym autor zwraca uwagę na liczeniesię z warunkami rozmowy zarówno przy linji odłączonej,jak i przy włącznym transformatorze.Jako najlepsze rozwiązanie tego zagadnieniauważa rozpięcie specjalnej anteny : długości 800do 600 m równolegle do linji pracującej i natych samych słupach, oczywiście z odpowiedniemizabezpieczeniami przeciwprzepięciowemi. Wpływtransformatorów, przez które rozmawiamy, uwzględniasię przy obliczaniu tłumienia, doliczając 10 milang. długości linji na każdy z nich; podobnie postępujesię z rozgałęzieniami linji.Dla obejścia wyłączników i odłączników rozpinamyz obu stron przerywanej linji wyżej 'omówioneanteny i łączymy je przez odpowiednią indukcyjność.Tym sposobem rozmawiać można równieżmiędzy odrębnemi krzyżującemi się sieciami.W zakończeniu artykułu podany jest opis instalacjitego rodzaju wykonanych przez General Electric,0 mocy 50 i 250 watów.Długość fali, odpowiednie do celów radjotelefonjiprzewodowej, leżą w granicach od 2500 do8000 metrów.Tem samem zadaniem zajmuje się Erich Habannw Jahrbuch der drahtlosen Telegraphieund T e 1e p h o n i e, październik 1923 str.142 — 155.Jako zasadę uważa autor nieposługiwanie sięziemią jako drogą powrotną ze względu na jej duży1 zmienny opór.Obliczając tłumienie różnego rodzaju linji dochodzi do wniosku, że można porozumiewać się naodległość 242 km na linji telefonicznej bronzowej4 mm, a na linji aluminiowej 50 mm2 i 105 mm2odpowiednio na 338 km i 804 km. Natomiast przykablach i linjach żelaznych odległość ta jest znikomą(około 8 km).Oo do długości fali radzi autor stosować dużewartości (do 25 000 in), ze względu na mniejsze tłumienie,i mniejsze straty w transformatorach, którezachowują się jak kondensatory o pojemności około0,002 [ i F .Należy unikać fal stojących przez dobranieoporu odbiornika równego charakterystyce linji. Autorzasila linję prądem szybkozmiennym przez transformatorwysokiej częstotliwości, włączony między dwaprzewody szeregowo z odpowiednim kondensatorem;wszystko dostrojone do rezonansu.Wykazany jest również schemat pracy przy dwóchdługościach fali, oraz system wywoływnnia stacjiodbiorczej, który może również pracować jako aparat!V1ors’a.W. M.Prądnica wysokiego napięcia prądu stałego S.R. Bergmann (Am. l.E. E. J. 42. 1041— 1045 październik,1923). Znajdujemy tu opis prądnicy pr. st.wykonanej dla celów radjotelegraficznych. Napięcierobocze od 12 000 do 20 000 woltów. Komutacja beziskier została osiągnięta przez rozłożenie uzwojeniana całą maszynę.Twornik posiada dwa uzwojenia połączone zniezależuemi kolektorami, umieszczonemi z obu strontwornika; szczotki są połączone szeregowo.Stator ma jednostajnie rozłożone uzwojenie kompensacyjne,przyczem rozpiętość cewek równa siępodziałce biegunowej; zadaniem jego jest skompenskowaniereakcji twornika i wytworzenie pola komutacyjnego.Uzwojenia magnesów jest również rozłożone,ażeby zmniejszyć rozproszenie i otrzymaćw cewkach krzywą SEM-nej kształtu sinusoidalnego i przez to osiągnąć stopniowy wzrost potencjałuna kolektorze. Strefa neutralna jest szeroka,ażeby cewka komutująca nie znajdowała się w poluktóregokolwiek z biegunów. Dla zabezpieczenia ko­


PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY JM* 1—2mutacji bez iskier, szczotki kolektora o napięciuniższem względem ziemi są mniej więcej o jednątrzecią szersze, niż szczotki kolektora z drugiej strony.Uzwojenie kompensacyjne jest połączone w szeregz uzwojeniem twornika po stronie uziemionej.Wzbudzenie —obce; prądu dostarcza wzbudnica oddzielnana wspólnym wale. Przoz to unikniętosilnej izjlaoji uzwojenia wzbudzającego i zabezpieczonostałość pod względem elektrycznym. Komutacjaokazała się bez zarzutu nawet przy 5-ciokrotnem przeciążeniu i bez ognia przy zwarciu. Napięciemiędzy wycinkami kolektora dosięga 90 V,przeto specjalna konstrukcja kolektora była konieczną.W tym samym zeszycie znajdują sią równieżfotografie i schematy 15 kW. maszyny 12 000 Vi szczegółowy opis części konstrukcyjnych.E. Rz.Komunikaty Zarządu S. R. P.Sprawozdanie z posiedzenia odczytowego z dn.23 listopada 1924 r. Przewodniczył kol. inż. Plebański.1. Kol. Przewodniczący zawiadomił o zmianachzaszłych w Zarządzie Stowarzyszenia Radjotechników Polskich.Wiceprezes Stowarzyszenia, kol. mjr. K. Jack o-w s k izgłosił swoją rezygnację z powodu nawału pracy w SztabinGeneralnym. Zarząd z ubolewaniem przyjął rezygnację kol.Jackowskiego, któremu postanowił w imieniu całegoogółu radjotechników polskich serdecznie podziękować zatyle owocnej pracy w ciągu kilku lat, jaką kolega Jackowskiwykona! dla dobra całego ogółu. Kol. Przewodniczącyw krótkiem przemówieniu streścił i podkreśliłogromne zasługi kol. Jackowskiego i wyraził nadzieję,że kol. m r. inż. K . Jackowski w niedługim czasiepowróci do pracy' na polu radjotechnik i, do której tak głę ­boko i serdecznie się przywiązał. Zebrani uczcili pracę kol.Jackowskiego długotrwałemi oklaskami.Na miejsce kol. Jackowskiego Zar/.ąd S. R P.wybrał kol. J . Plebańskiego, który funkcje wiceprezesapełnić będzie aż do walnego Zebrania S. R. P.2. Z kolei zabrał głos kol. prelegent p. prof. S ok o l co w i wygłosił referat na temat „Promieniowanieciał nagrzanych”, ujmując zjawisko promieniowaniaz punktu widzenia najogólniejszego. Na początkup. prelegent zastanowił się nad najbardziej dokładnymokreśleniu pojęcii „promiauiowanie” i podzielił go nadwa różne zjawiska: 1) ^promieniowanie" właściwe,to jest rozchodzenie się pewnej deformacji w postacitak zwanych fal i 2) „emisja” to jest wyrzucanie przezciało cząstek. materjalnych tego lub innego rodzaju orazelektronów. Prelegent zaznacza przy tein, że fe dwa zjawiska,będąc zupełnie różne, są jednak nietylko bardzościśle między sobą związane, [jedn > wywołuje drugie, bard/oczęsto są wywołane jedną i tą samą przyczyną, jaknp. rozżarzanie ciał], l?cz nawet nie zawsze można powiedziećz pewnością jakie w danym wypadku zachodzizjawisko — promieniowanie czy emisja Radj telegrafjakorzysta z cbydwuch tych zjawisk: w lampach katodowych —emisja, w antenach promieniowanie, tnk na stacjach aadawczychjak i odbiorczych.Ciało „ promienuje” pod działaniem bardzo rozmaitychRedaktor: profesor M Pożaryski.czynników natury fizycznej, chemicznej i fizjologicznej itp.Najczęściej źródłem promieniowania jest ciało nagrzane.Badanie widma ciała rozżarzonego pokazuje, że ciałorozżarzone do stanu świecenia wysyła promienie dwuchtypów — ciemne i jasne (widzialne), przyczem promieniete co do długości fali poprzedzają jasne (widzialne) tak,iż idą poza temi ostatniemu W pierwszym wypadku marnypromienie tak zwane infraczerwone (cieplne), w drugimpromienie ultrafjoletowe (chemiczne). Pierwsze mają naj.większą długość fal, ostatnie najmniejszą. Jednocześniez promieniowaniem rozżarzone ciało także emituje cząstkitak materjalne — (zjawisko rozpraszania ciała), jak teżi elektryczne — emisja elektronów.Te rozmaite rodzaje energji promienistej mogą byćzaobserwowane tak jakościowo, jak i ilościowo za pomocąróżnego rodzaju przyrządów noszących ogólną uazwę„aktinoskopó w” i „aktinometrów. Wszystkieone działają w ten sposób, że pochłaniają dochodzące donich promienie i przetwarzają ich energję w inny rodzajenergji, przeważnie w ciepło, będąc w takim razie wprostkaloryometrami. Niektóre z nich pochłaniają jednakowowszystkie promienie, ale są i takie przyrządy, które wydzielająten lub inny rodzaj promieni. Dzieląc promieniowaniei emisję rozżarzonego ciała na 4 rodzaje promieni,a mianowicie: cieplne, widzialne, chemiczne i elektronowe,mamy najlepsze wskaźniki każdego z nich : termometr,oko, płytka fotograficzna i elektroskop. Nasz organizmreaguje na pierwsze trzy bezpośrednio (oko i skóra), a naostatni niereaguje.Przechodząc do sprawy obliczenia dzielnościpromieniotwórczej źródła energji promienistej, prelegentprzy toczy łszereg praw i wzorów do tego zastosowanych(Kirchhcffa, Stefana, Boltzmana, Clausiusa, i W ien:a).Rezultaty tych wszystkich obliczeń były uwidocznione naszeregu odpowiednich wykresów. Przy tej sposobności prelegentpokazał zastosowane do tych pomiarów przyrządytak wielkiej czułości, że dają one nam możność zmierzeniaciepła .zim nych” źródeł światła, jak gwiazdy niebieskielub robaczki świętojańskie. Czułość tych przyrządówdochodzi do 10 C.W końcu odczytu była demonstrowana skala, (podługprof. Lebiedewa) znanych promieni ze wskazaniem długościfal, z której to skali widać, że mamy jeszc/.e duże obszaryniezapełnione, gdzie czynione są poszukiwania. Miejmynadzieję, że w krótkim czasie poznamy te dzisiaj jeszczew nauce nieznane promienie.Sprawozdanie z posiedzenia odczytowego w dn.7 grudnia 1924 r. Przewodniczył kol. J . .P l e b a ń s k i.Na porządku dziennym odczyt ko). J . Plebańskiegona temat .W zajemne oddziaływanie anteuodbiorczych”.Prelegent scharakteryzował zaobserwowane przez siebieniektóro wypadki oddziaływania na siebie anten odbiorczychi podał wyprowadzoną przez siebie „ad hoc” teorjęmatematyczną. W zakończeniu prelegent porównał oddziaływaniena siebie anten odbiorczych z oddziaływaniemwzajemnem wirujących elektronów w atomach, wyprowadzającanalogje np. co do krzywych dyspersji.W dyskusji zabierali głos kol. dr. Morońs kiCheftel, Kadecz i \inni.Kol. Prelegent obiecał dać w niedługim czasie swojąpracę do Przeglądu Radjotechnicznego.Wydawca: w z. Sp. z ogr. odp. Inżynier R. Podoski.Sp. Rkc. Zakl. Graf. .D rukarnia Polska", W arszawa, Szpitalna 12.


------~~------~~~P~R=Z=E=G=LĄD~~E=L=EKTR~O~'~fE=C='H=N~I~C=ZN~Y~----------~--------..wskutek zastosowaniaParo~oliczneuoosiąga 50- 70%oszcządności•A PRADZIE• GJeneralne Przedstawicielstwo'-----""' na całą Rzeczpospolitą Polsk'lHUGON FRIEDWARSZAWA ·Moniuszki 4. Telef. 14-71.Lf\MPf\ ZWIERCII\DŁOWI\ZE-ISSAdla p·racowniLAHPA PRZYSZŁOŚCI, ·nadająca się do oświetlaniapracowni,biur,okientrycznewystawowych.fi@:~Znaczna oszczędność prądu przy zastosowaniu zwy·kły


PRZEGLĄDELEKTROTECHNICZNYWykaz źródeł zakupu.Akumulatory.Akumulator— Tudor, Warszawa, W spólna 63, m. 3, tel. 93-92*„ Ericsson*— W arszaw a, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115.POLSKIE TOWARZYSTWO AKUMULATOROWE S. A.Fabryka i b iu a główne: Biała— skrzynka pocztowa 24(Małopolska).Zakłady akumulatorowe syst. „Tudor*, Inż. Fr. M uller—Warszawa, Jerozolimska 45, tel. 17-45.Armatury kablowe.Kleiman S. — Warszawa, Leszno 37, tel. 134-26 i 83-77.Analizatory spalin.Polskie Zakłady Siemens S. A. Oddział prądów słabychWarszawa, Krucza 31, tel. 30-35.Automatyczne telefony.„Ericsson',— Warszawa, Al. Ujazdowskie i j , tel. 102 i 115Polskie Zakłady Siemens S. A. Oddział prądów słabychWarszawa, Krucza 31, tel. 30-35.Biura doradcze.Budziński W. Inż. — Warszawa, Smolna 25, tel. 39-32.Biura elektrotechniczneBajkowski Maxymiljan>—W arszaw a, Chmielna 43, tel. 247-70„E rcsson ”, Warszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102-115.Błędowski, Blałowiejski i S-ka — W arszaw a, Źórawia 27,tel. 280-30.Borkowscy B -d a — Warszawa, Jerozolimska 6, tel. '84-66.Brygiewicz, Zucker I S-ka — Warszawa, Marszałk. 119,tel. 37-40..Ericsson*— arszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115.Fellchenfeld Adam, Inż.— Warszawa, Zielna 11, tel. 127-01.A. Fiszer I S-ka— Warszawa, M arszałkowska 81a tel. 240-66.KDhn E. I S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52.Luft E. inż, — Warszawa, Kopernika 7, tel. 263-65.Sawicki K. i Gosiewski J — Warszawa, Zgoda 1, tel.262-75.Szenwic i Płatek — Warszawa, Zielna 3, tel. 185-77.Trojecki J. — Warszawa, Zielna 27, tel. 35-89.„Zek“ Cz. Minlewskl i S ka, Warszawa, Chmielna 15,tel. 182-09.Budowa elektrowni.„Brown Boveri“ Polskie Zakłady Elektryczne— Warszawa,Bielańska 6, tel. 220-96.Brygiewicz, Zucker i S-ka — Warszawa, Marszałk. 119,tel. 37-40.Gaertig K. i Sp. — Poznań, Pocztowa 26.Kflhn E. i S-ka — W arszawa, Marszałkowska 71, tel.67-52.Polskie Towarzystwo Elektryczne — Warszawa, Jerozolimska71, tel. 91-58.Sawicki K. i Gosiewski J. inż. — Warszawa, Zgoda 1,tel. 262-75.Drut miedziany.Borkowscy B-cia — Warszawa, Jerozolimska 6, tel. 42-46.Borsukiewicz W. Warszawa, Krucza 2, tel. 205-62.„Ericsson*— W arszaw a, Al. Ujazdowskie 47, teł. 102 i 115.Hirszowskl J. inż. — W arszawa, Kredytowa 2/4, tel. 83-65.„Kabel* — W arszaw a, Królewska 41, tel. 64-35.KUhn E. i S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52.Grzejniki (aparaty nagrzewalne).Borkowscy B-cia — (tabr.) Warszawa, Jerozolimska 6,tel. 42-46.Komorowski W. (fabr.) Warszawa, Nowy Świat 12, tel 198-92.KUhn E i S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52.Fibra..F ib ra ”, dom handlowo-agentur.— Warszawa, Hipoteczna 5,tel. 179-73.Izolatory.Bajkowski Maxymiljan— Warszawa, Chmielna 43, tel. 247-70*Borkowscy B-cia — Warszawa, Jerozolimska 6, tel. 42-46-Hirszowskl J. inż. — Warszawa, Kredytowa 2/4, tel. 83-65.KDhn E. I S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52.Kable.Arenstein W. — W arszawa, Królewska 27, tel. 277-89.Borkowscy B-cia — Warszawa, Jerozolimska 6, tel. 42-46.„Ericsson*— Warszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115Hirszowskl J. inż. — Warszawa, Kredytowa 2/4, tel. 83-65..K ab el” — Warszawa, Królewska 41, tel. 64-35.„Kabel Polski* Bydgoszcz, Gdańska 153. tel. 1007.Kiihn E. i S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52Polskie Tow. Elektryczne — Warszawa, Jerozolimska 71teł. 91-58.Koleje elektryczne i tramwaje..Brown Boveri* Polskie Zakłady Elektryczne— Warszawa.Bielańska 6, tel. 220-96.Kompresory.,Brown Boveri“ Polskie Zakłady Elektryczne — W arszawa.Bielańska 6, tel. 220-96.Kontrola robotników i stróżów nocnych.„Ericsson", Warszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115.Polskie Zakłady Siemens S. A. Oddział prądów słabych,Warszawa, Krucza 31, tel. 30-35Kwas siarczany do akumulatorów.Akumulator—Tudor, Warszaw a, W spólna 63 m. 3, tel.93-92.Zakłady akumulatorowe syst. „Tudor“, inż. Fr. M uller—Warszawa, Jerozolimska 45, tel. 17-45.Lampy.Borkowscy B-cia (fabr.) — Warszawa, Jerozolimska 6,tel. 42-46.Komorowski W. (fabr.) — W arszawa, Nowy Świat 12, tel 198-92Kuhn E. ■S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, teł. 67-52.Lerman D. (fabr.)— Warszawa, Pańska 47, m. 19.Marciniak A. i S-ka (fabr,)— Warszawa, iło ta 49, tel. 260-76.Nowik i Serejski, (fabr.) — Warszawa, Elektoralna 20.tel. 70-89.Jan Serkowski, Sp. Akc.— Warszawa, Nowolipie 76/8 tel. 6-12Materjały instalacyjne.Arenstein W. — Warszawa, Królewska 27, tel. 277-89.Bajkowski Maxymlljan— Warszawa, Chmielna 43, tel. 247-70Baruch Mieczysław — Warszawa, Jasna 16, tel. 162-24.Błędowski, Białowiejski i S-ka — W arszaw a, Żórawia 27,tel. 280-30.Borkowscy B-cia (fabr.) — Warszawa, Jerozolimska 6, tel.42-46.Brygiewicz, Zucker i S-ka— Warszawa, Marszałkowska 119,tel. 37-40.„Ericsson* Warszawa, A). Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115.Goldberg J. — Warszawa, Nalewki 34. tel. 292-33.Hirszowski J. Inż. — Warszawa, Kredytowa 2/4, tel. 83-65.Jabłoński i S -ka— Warszawa, Królewska 16, tel. 118 14.Kuhn E. I S-ka — W arszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52.Luft E. inż — Warszawa, Kopernika 7, tel. 263-65.„Stanrej* Ska Akc. — Warszawa, M okotów, ul. Rejtana 17,tel. 48-04.Szereszewskl, Baumberg i S-ka inż. — Warszawa, Elektoralna5, tel. 140-80.Ozonizatory.Polskie Zakłady Siemens S. A. Oddzia prądów słabych,Warszawa, Krućza 31, tel. 30-35.


P R Z E G L Ą DE L E K T R O T E C H * U Z N YOgniwa galwaniczne.EFKA — Warszawa, Dobra 27, tel. 161-13.„Ericsson"— Warszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115,Falk fl. — Warszawa, Marszałkowska 104, tel. 112-49.„Hencil" — W arszaw a, Żelazna 67, tel. 189-14.Oporniki.Eiektropol — Warszawa, Karmelicka 25, tel. 294-19.A. Fiszer i S-ka— Warszawa, Marszałkowska 81a tel. 240-67Luft E. inż. — Warszawa, Kopernika 7, tel. 263-65.Pierwsza Krajowa Wytwórnia Oporników ElektrycznychS. Kielman. — Warszawa, Leszno 37, tel. 134-26 i 83-77.Pompy.Feilchenfeld Adam Inż.— Warszawa, Zielna 11, tel 127-01Przewodniki.Bajkowski Maxymiljan — Warszawa, Chmielna 43, tel.247-70.Borkowscy B-cia — Warszawa, Jerozolimska 6, tel. 42-46..Ericsson”— Warszawa, Al Ujazdowskie 47, tel. 102 i 116.Goldberg J. — Warszawa, Nalewki 34, tel. 292-33.Goldberg A — Warszawa, Graniczna 4, tel. 74-36.hirszowski J. inż. — Warszawa, Kredytowa 2/4, tel. 83-65.Kuhn E. I S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52,Sawicki K., Gosiewski J. inż. — Warszawa, Zgoda 1.tel. 262-75.Przyrządy pomiarowe elektrotechniczne.Ericsson”— Warszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115.Kuhn E. i S-ka— W arszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52.„Landis & Gyr" W ettler, Makarczyk—Warszawa, Hoża 48.tel. 233 33.Luft E. inż. — Warszawa, Kopernika 7, teł 263-65.„Zek” , Cz. Miniewskl I S-ka — Warszawa, Chmielna 15,tel. 182-09.Polskie Zakłady Siemens S. A. Oddział prądów słabychW arszawa, Krucza 31, tel. 30-35.Przyrządy pomiarowe dla gospodarki cieplnej-Polskie Zakłady Siemens S. A. Oddział prądów słabych.Warszawa, Krucza 31, tel. 30-35.Pyrometry.Polskie Zakłady Siemens S. A. Oddział prądów słabych'Warszawa, Krucza 31, tel. 30-35.Radjoaparaty i części składowe.„Ericsson**— Warszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115INTER-RADIO, Sp. z o. o.— Warszawa, Królewska 29a m. 4tel. 118-03.„Natawis”— Warszawa, Marszałkowska 137, tel. 38-20.Malicki S. i Kawiński W.— Warszawa, Chmielna 9, tel. 96-02.Polska Fabryka Telefonów, Sp. Akc. — Warszawa, Sienkiewicza3, tel. 58-67.P. T. R POLSKIE T-WO RADJOTECHNICZNEWarszawa, Wilcza 22, telef. 38-80 i 38-83.Polskie Zakłady Radiotechniczne K. Piotrowski I S-ka—Warszawa, Chmielna 70, tel. 140-13.Zygadło S. i Legotke W., Inż. — Warszawa, Marszałkowska72, tel. 76-73.Silniki elektryczne.Błędowski Białowiejskl I S-ka — Warszawa, Źórawia 27,tel. 280-30.Borkowscy Bela — ^ arszawa, Jerozolimska 6, tel. 42 4^.„Brown, Boveri'' Polskie Zakłady Elektryczne— W arszaw a.Bielańska 6, tel. 220-96.Brygiewicz, Zucker I S-ka— W arszaw a, Marszałkowska 119,tel. 37-40.Feilchenfeld Adam, inż.— W arszaw a, Zielna 11, teł. 127-01,tel. 290-19.A. Fiszer i S-ka— Warszawa, Marszałkowska 8 la tel. 240-67^Hirszowski J. Inż. — Warszawa, Kredytowa 2/4, tel. 83 65.Korewa L. I S-ka (fabr.) — W arszawa, W ola Syreny 7,tel. 31-75Kuhn E. i S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52.Luft E. inż. — W arszaw a, Kopernika 7, tel 263-65,Moszkowski A. i S-ka inż.— Warszawa, Sienna 23, teł. 89-65.Polskie Tow. Elektryczne — W arszawa, Jerozolimska 71.tel. 91-58.,,Zek“, Cz. Miniewski i S-ka — Warszawa, Chmielna 15,tel. 182-09.Sygnalizacja elektryczna.„Ericsson “ —W arszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115.„Hencil“ — Warszawa, Żelazna 67, tel. 189-14.Kiihn E. i S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52.Sygnalizacja pożarowa ręczna i automatyczna.Polskie Zakłady Siemens S. A. Oddział prądów słabych,Warszawa, Krucza 31, tel. 30-35.Tablice rozdzielcze.„Brown Boveri“ Polskie Zakłady Elektryczne— Warszawa,Bielańska 6, tel. 220-96.Elektropol — W arszaw a, Karmelicka 25, tel. 294-19.A. Fiszer i S-ka— Warzawa, Marszałkowska 8 la tel. 240-67.Sawicki K., Gosiewski J., inż. — Warszawa, Zgoda 1, tel.262-75.Telefony.„Ericsson*— Warszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115.Polska Fabryka Telefonów— Warszawa. Solec 103, teł. 88-00.Polskie Zakłady Siemens S. A. Oddział prądów słabych,Warszawa, Krucza 31, tel. 30-35.Transformatory.Brown Boveri” Polskie Zakłady Elektryczne— Warszawa.Bielańska 6, tel. 220-96.Brygiewicz, Zucker i S-ka— Warszawa, Marszałkowska 119.tel. 3'-40.A. Fiszer i S-ka.— Warszawa Marszałkowska 8^a tel. 240-67Turbiny parowe.„Brown Boveri“ Polskie Zakłady Elektryczne— Warszawa,Bielańska 6, tel. 220-96.Wentylatory.Feilchenfeld Adam, Inż.— Warszawa, Zielna 11, tel. 127-01Zakłady elektrotechniczne.Boye J. Inż — Warszawa, Chłodna 19, tel. 36-89.Brygiewicz, Zucker i S-ka — Warszawa, Mazowiecka 11,tel. 37-40.Gaertig i S-ka — Poznań, Pocztowa 26,Korewa L. I S-ka (fabr.) — Warszawa, W ola Syreny 7,tel. 31-75.Zabezpieczenie skarbców.„Ericsson”, Warszawa, Al. U azdowskie 47 tel. 102 i 115-Polskie Zakłady Siemens S A. Oddział prądów słabych.Warszawa, Krucza 31, te). 30-35.Zegary elektryczne i stemple zegarowe..Ericsson", Warszawa, Al. Ujazdowskie 47, tel. 102 i 115,Polskie Zakłady Siemens S A Oddział prądów słabych.Warszawa, Krucza 31, tel. 30-35.Żarówki.Bajkowski Maxymlljan— Warszawa, Chmielna 43, tel. 247-70*Borkowscy B-cia — Warszawa, Jerozolimska 6, tel. 42-46,Goldberg A. — Warszawa, Graniczna 4, tel. 74-36Goldberg J. — Warszawa, Nalewki 34, tel. 292-33.Hirszowski J. inż. — Warszawa, Kredytowa 2/4, tel 83-65.Komorowski W- — Warszawa, Jerozolimska 4, tel. 198-92.Kiihn E. I S-ka— Warszawa, Marszałkowska 71, tel. 67-52.Luft E. inż. — Warszawa, Kopernika 7, teł. 263-65.„Philips" — Warszawa, Karolkowa 36, tel. 211-45.Szereszewski Baumberg I S-ka inż. — Warszawa, Elektoralna5, tel. 140-80.„Zek‘‘ Cz. Miniewski i S-ka, — Warszawa, Chmielna 15,lei. 182 09.Żyrandole.Borkowscy B-cia (fabr.) —W arszawa, Jerozolimska 6, tel. 42-46Jabłoński i S-ka— Warszawa, Królewska 16, tel. 118-14.Komorowski W. (fabr.) Warszawa, Nowy Świat 12, tel. 198-92.Kilhn E. i S-ka — Warszawa, Marszałkowska 71, tel. t>7-52.Lerman D. (fabr ) — Warszawa, Pańska 47, m. 19.Marciniak A. i S-ka (fabr.)— Warszawa, Złota 49, tel. 260-79.Nowik i Serejski (fabr.)— Warszawa, Elektoralna 20, tel. 70-86.Jan Serkowski, Sp. Akc.— Warszawa, Nowolipie 76/8 tel. 6-12J. Wrocławer— Warszawa, Królewska 45, tel. 174-44.


•·ft--" .111' a - ś ć D_oskonały mecha- ,U W mczno - zegarowy, DZWONEK _ do drzwi z przyciskiem.:1~10NTRE". l .~Iziałf!jący bez baterji i bez prą_du. wyra­'bia' Wytwórnia apara\ów· słabego prąduJ .. . T H l S 'elf.~ ;W,arazawat, ul., 1' L\stopada Nr, 4 .. , Tamte transformatory dzwonkowe zna­. nej dobroci."HYPERION" oraz mn'iejsze .fsmet" •··12'0 V. i 220 V. . tW większych · ~iastach poszukuję :1• · przedstawicieli.Jl • \ ,.fl A ~ ·E N T Y1. na-wynalazlii, rejestracje mar~ ., 1Il,ąd_eli, •. w• -Polsce i zagranic~ClrMPINSKI &SKRZYP~RWS~Iint. rzecznicy p,atentowi . przys _i~gU.\V ARSZAW ~,~\.!~. KRUCZA ~r. 43 ..Telr 226-70, a~rt ~eJ~gr. "Prawo-Wai!Zawa" ..~~~--~~~----~~~~~~ J..;.--1,\lJ.t 'IARG R GÓLNY w POŁĄCZEiNIU z TARGIEM.TECMNICŻNYM ~ l BUDOWLANYM. N~J\'#ĘKSZE l HA.,I~J"ARSZE . TARGI MIĘDZYNARODO -WE. NA ŚWIECIE .r PLA WYSTĄWCÓW l KUPUJĄCYCH JEDNAKOWO KORZYSTN_E._ Informacji u·dzlela l zgłoszenia przyjmuj ePrzedstawiciel na Polskę -WŁADYSŁAW GLAZERw ••••z•wle 1 Aleje JePozollmakie 41 •. Telefon 238-55.. ~P R ~Z Y ~Z A K. U P -AW:c --H . powołujcie się -na ogłoszenia. .,"P:rzeglądtie ,Eiektrotec.hnicznym"t•


--------------------~P~R~ZE~GLĄD ELEKTROTECHNICZNYZAKŁADY ELEKTROTECHNICZNEOlacłom Brvaiewicz, ·w WARSZAWIE,ttichał zucker i s~ka·Zarząd, Biuro instalacyjne i Składy: larszałlDIIll 119,_ 111. 31-40 i· Z74-U.Dział. Instalacyjny.Dział Dostaw.Dział Wytwórczy.Warsztaty: Mazowiecka 11: teł . ,g.. ga •awaJ.Budowa elektrowni, instalacje w zakładach pnemysło.wych, gospodarstwach -.J'ołnych _i wszelkie inne instalację prfldów silnych.Dynamomaszyny, Elektromotory, Transformatury, Przewody elektryczne oraz wszelkimaterjał instalacyjny. . Składy . znacznie zaopatrzone. .Przebudowa i naprawa maszyn elektrycznych i transformatorów. Wytwórnia wszelkichoporników i rozruszników, kolektorów. Pl'zyrzi}dów komtłłacyjnych, pierścieni ślizaowych,trzymadeł do szczotek i t. p. · ·Wyrób transformatorów.Firma rozpoczęła swoją, działalnoś~ od początku 1911 roku.Nagrodzo.na została na 1-ej Wystawie Technicznej w Warszawie 1913 r. wielkim medalem srebrnym. ' '" • . • tBRACIA BORKDOlSCJf(R·e R.Y KtrE L E K. T R·o T E C H N re Z!N f\w WHRSZf\WIE.Biura: Jerozolimska 6.Skrzynka Pocztowa 78.CENNIKI GRRTISt i FRRNCO.l ·•lFABRYKA c~.....:»ŻARÓWEK ~9 ~ ~' .ON"~ ·~Warszawa~ Nowowiejska 13. Telef. 60·81 • 201·07.


PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNYSzczotki weglowe R ingsdorffaTrzym adła do szczotek R ingsdorffaidealnie skonstruowane dla maszyn elektrotechnicznychGłówna reprezentacja I składBiuro technlcine i skład maszynB -cia G O L D L U STLÓDZ w * » .■ . WARSZAWAAleje Kościuszki 32, Telefon 994 Sienna 1, Telefon 186*37.Zastępstwo i skład dla Wielkopolski i Pomorza„STRZA4LA**Zakłady Przemysłowe, właśc. inż. E. Namysła, POZNAN, Aleja Marcinkowskiego20, Telefon 50-65.BIupo Technicznaim. E. Błędowski i S. Biało wiejskiŻórawia 27* Telefon 280-30*Wszelkie urządzenia elektryczne.Budowa kompletnych stacji elektrycznych.Kosztorysy na żądanie.Sprzedaż maszyn i artykułów elektrotechnicznych.L A M P Y R A D J Odo wszelkich systemów aparatów odbiorczychinadawczychwyrabiaPoisko-HolemMnFabrykaLampek ElektrycznychPHILIPSSp. Akc.w Warszawie.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!