12.07.2015 Views

pobierz - Świat Architektury

pobierz - Świat Architektury

pobierz - Świat Architektury

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

10 (39) / 2013ISSN: 2081-6413Dwa obliczaBiurowiec PGE w BełchatowieSzklany domT-Mobile Office Park w WarszawieJEMS ArchitekciĆwierć wieku razem


CREATE THE DIFFERENCE.Fot. Michał KuczyńskiBiurowce-wieżowce, szklane domy – marzenia Polaków, błękitne,zielonkawe, z betonu, stali i szkła. Rosną jak grzyby po deszczu w dużychmiastach, niby wszystkie podobne do siebie, a jednak każdy inny. W tymnumerze pokazujemy trzy – czarny jak węgiel i długi jak przewódelektryczny budynek PGE w Bełchatowie, zaokrągloną, „humanistyczną”Librę przy warszawskich Alejach Jerozolimskich i rozbudowany w kształtlitery U, otoczony fontannami kompleks T-Mobile, również w stolicy.Jedni projektanci mieli nieograniczony budżet i wolną rękę w kompozycjibryły, drudzy musieli dopasować się do założonych na wstępie kosztów.Dwa biurowce były adresowane do konkretnych użytkowników, trzecimusiał być zaprojektowany elastycznie i uniwersalnie dla nieznanychjeszcze najemców. Zatem trzy tematy i trzy zupełnie różne rozwiązania.Poza tym dwie z pokazywanych w tym wydaniu realizacji zostałyzlokalizowane w modnym ostatnio, bezpośrednim sąsiedztwie „wielkiej”wody. To hotel w Iławie, położony nad najdłuższym polskim jeziorem,oraz apartamentowiec na wrocławskiej wyspie, w którym udało się,pomimo bliskości rzeki, bez problemu wybudować parking podziemny.A dla zaspokojenia potrzeb wyższego rzędu – wrocławski Teatr MuzycznyCapitol, czyli zrekonstruowane i zmodernizowane niemieckie kino z 1929 r.,otoczone nową architekturą.W każdym z przedstawionych obiektów ważną rolę odgrywa wyposażenie,meble, przy których się pracuje, na których się relaksuje i które zdobiąwnętrza, nadając im specyficzny charakter – o tym też, na zakończenie,kilka słów.Zapraszam do lekturyKeystone Office, Prague I Winner best architect award 2013 I ALUCOBOND ® Anodized Look C0/EV1 I EM2N Architekten AG, Zurich© Simon MengesALUGLech Godlewski3A Composites RepresentativeTel +48 609 400 470Fax +48-22 741 9109lech.godlewski@alug.plwww.alucobond.com


Powrót do przeszłościwww.portacad.euAby skontaktować się z Szefem Nadzoru Inwestycji Portaw wybranym regionie, proszę dzwonić pod numer telefonu:Region ZACHÓD (Poznań) – Dariusz Piechowiak: 601 994 396Region CENTRUM (Warszawa) – Mariusz Fijałkowski: 601 994 395Region POŁUDNIE (Wrocław) – Sławomir Wójs: 601 994 398W 1929 roku o tym niemieckim, modernistyczno-ekspesjonistycznymbudynkukina rozpisywała się cała europejskaprasa. Po wojnie reaktywowanokino Śląsk, zaś od lat 60. mieściła siętam również Operetka Wrocławska.Przez ostatnie dziesięć lat obiekt byłsiedzibą Teatru Muzycznego Capitol,jednak wymagał dostosowania dowspółczesnych standardów i gruntownejprzebudowy. Tak też się stało– pod koniec września br. nastąpiłootwarcie odrestaurowanego Capitolu.Elewacja frontowa ma charakterystycznykształt – w kamienny obryswłożono szklany element z pionowymiliniami, które będą się świecić na kolorowo.Geneza tej kompozycji wywodzisię z analizy zburzonego w czasiewojny fragmentu zespołu. Dzięki temuwrócono do pierwotnego charakteruobiektu. Architekci główny naciskpołożyli na wnętrze teatru i głównąsalę, która teraz wygląda podobniedo tej kinowej z lat 20. – z wystrojemze złota, srebra i stali nierdzewnej.Zdecydowano się również na użyciestolarki drzwiowej czołowej marki– Porta KMI Poland.W gmachu zastosowano drzwi wewnętrzneMinimax o podwyższonejodporności ogniowej (EI30 i EI60).Skrzydła w okleinie CPL mają ramywykonane z klejonki drewna iglastegoi były malowane w trzech odcieniachszarości z palety kolorów RAL. Z koleiskrzydła Natura Koncept o konstrukcjiramiakowej zbudowane sąz elementów pionowych i poziomychwykonanych z wysokiej jakości drewnaiglastego, sklejki oraz płyty wiórowej.Skrzydła w zależności od wykonaniaskładają się z płycin HDF pokrytychokleiną naturalną oraz z elementówpłyty reliefowej i szkła hartowanego.W Capitolu znalazły się ościeżnicePorta System, drewniane stałe orazmetalowe kątowe. Warto odnotowaćrównież akcesoria. Były to samozamykaczechowane Boxer, samozamykaczeszynowe z RKZ i kolejnością zamykania,dźwignie antypaniczne, elektrozaczepyrewersyjne oraz elektrorygle do automatycznegorozblokowania drzwiw czasie pożaru.Stolarka drzwiowa jako istotny elementarchitektoniczny każdej realizacjipowinna podlegać starannemudoborowi przez projektantów i inwestorów.Przykładem umiejętnegodoboru jest wrocławski obiektdedykowany kulturze. Firma Porta,mając to na uwadze, wspiera architektówfachową poradą ekspertóww zakresie rozwiązań katalogowychi nietypowych.


10/2013W numerze:Fot. Bartłomiej SenkowskiFot. Lech Kwartowicz|24| |62|WYDARZENIA 8NOWOŚ CI PRODUKTOWE 14SYLWETKIJEMS Architekci 16Ćwierć wieku razemPROJEKT Z OKŁ ADKIDWA OBLICZA 24Biurowiec PGE w BełchatowieREALIZACJE W POLSCESZKLANY DOM 36T-Mobile Office Park w WarszawieBIUROWIEC-HUMANISTA 54Libra Business Centre w WarszawieFot. Joanna Pawłowska (materiały Ghelamco)Fot. archiwum Grand Hotel Tiffi|36| |70|ZA ŻALUZJAMI 62Marina II we WrocławiuEFEKT „GRAND” 70Grand Hotel Tiffi w IławieHISTORIA I WSPÓŁ CZESNOŚĆKAPITALNY CAPITOL 80Teatr Muzyczny Capitol we WrocławiuPODRÓŻ E ARCHITEKTONICZNEARCHITEKTURA KONTRA NATURA 92Nowy Orlean i rejon Delty MissisipiSPECJALIZACJEDOBRZE USIĄŚĆ W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ 98Arper, Classicon, Light Years, ThonetNOWOŚCI W OFERCIE SYSTEMÓWALUMINIOWYCH ALIPLAST 104PRZESTRZEŃ ŻYCIA PRZESTRZENIĄ ZABAWY 106Place zabaw Richter SpielgeräteFot. Bartosz MakowskiFot. Lech Kwartowicz|54| |80|6 7


W Y D A R Z E N I A2.TargiUwaga: malarstwo!11 edycja Konkursu Gepperta odbywa siępod hasłem „Uwaga: malarstwo!”. Wspólnainicjatywa dwóch instytucji: BWA Wrocławoraz wrocławskiej Akademii SztukPięknych, jest przedsięwzięciem o zasięguogólnopolskim, poświęconym młodemumalarstwu. Jego głównym celem jestprzedstawienie możliwie pełnej panoramyzjawisk aktualnie zachodzących w różnychośrodkach w kraju oraz promocja debiutującychtwórców.Konkurs odbywający się nieprzerwanieod 1989 roku jest jednym z najważniejszychprzeglądów młodej sztukiw Polsce. O jego wyjątkowości decydujenie tylko ekskluzywny charakter uczestnictwa,możliwy wyłącznie poprzeznominacje (prezentowane podczasmajowego sympozjum 2013), ale też fakt,iż uczestnikami są debiutanci do 3 lat poukończeniu szkół artystycznych. Nagrodyw konkursie fundowane są m.in.przez Ministra Kultury i DziedzictwaNarodowego, Prezydenta Miasta Wrocławia,Rektora ASP oraz Dyrektora BWAWrocław. Ogłoszenie wyników odbędziesię 25 października br. w Galerii AwangardaBWA Wrocław.Fasada Roku 2012 – znamy wynikiW kategorii Nowy Budynek nagrodę głównąotrzymał zespół budynków mieszkalnychKaskada w Krakowie. Obiekt do konkursuzgłosiła pracownia Skoczek & WojdackiArchitekci. Wyróżnienie w tej kategoriiotrzymał jednorodzinny budynek mieszkalnyznajdujący się w Jastrzębiu przy ulicyPtaków Leśnych. Obiekt został zgłoszonyprzez pracownię Formo 3 Maciej Beczak.W drugiej kategorii – Budynek z wielkiejpłyty – nagroda główna została przyznanawielorodzinnemu budynkowi mieszkalnemuz Poznania. Zlokalizowany przy ulicy Dmowskiego5-7 obiekt został opracowany przezPiotra Jadkowskiego i Stanisława Walczaka.W tej kategorii jury wyróżniło budynek wielorodzinnyz Warszawy przy ulicy Korotyńskiego30. Projekt architektoniczny opracowaliJerzy Dziuba, Julita Kucharska-Dziuba orazKarol Dziuba. W trzeciej kategorii – Budynekpo rekonstrukcji i adaptacji – jury przyznałogłówną nagrodę dla Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 KMPSP z Poznania. Autoremprojektu rekonstrukcji budynku jestPiotr Bukowy. Wyróżnienie w tej kategoriiotrzymał dom mieszkalny zlokalizowanyw Poznaniu przy ulicy Senatorskiej 2. Obiektdo konkursu zgłosiła Pracownia ProjektowaSasiak-Sobusiak. Nagrodę główną w czwartejkategorii – Budynek po renowacji – zdobyłbudynek Uniwersytetu Artystycznegoz Poznania. Realizację do konkursu zgłosiłapracownia NMS Architekci Mikołaj Stępień.Wyróżnienie w tej kategorii przyznano obiektowiDom Tkacza z Rościszowa. Obiekt dokonkursu zgłosił autor projektu renowacjiMarek Wroński.www.fasadaroku.plUniwersytet Artystyczny w PoznaniuGoźliński projektuje dla klientówDolcanFirma deweloperska Dolcan wprowadziłado oferty możliwość zakupumieszkania wraz z aranżacją i projektemarchitektonicznym, wykonanymprzez Tomasza Goźlińskiego, jednego zeznanych polskich projektantów wnętrz,specjalizującego się w stylistyce glamour.Luksusowe propozycje można otrzymać,kupując mieszkanie w jednej z dwóchwarszawskich inwestycji: SkierniewickaCity lub Ogrody Ochota.W propozycjach aranżacji specjalistawykorzystuje dużą gamę barw, zazwyczajstonowanych. Wnętrza salonów,kuchni czy łazienek wykończone mogąbyć np. w piaskowo-beżowych tonacjach.Te neutralne barwy, podkreślonepunktowym oświetleniem, gładkimi,połyskującymi powierzchniami blatówi frontów mebli dodają wysmakowanejelegancji. Z kolei luksusowa, głębokaczerń, połyskujące szafki nocnei kryształowe, ciemne lampy wprowadzonedo wnętrza sypialni dają mocnyakcent. Aby nieco zmiękczyć aranżacjęi wprowadzić przytulny charakter,zaproponowano długie, jasne zasłonyi firany na oknach. – Wnętrze mieszkaniaw apartamentowcu Skierniewickato styl fusion, inspirowany kolekcjamiświata mody. Mamy tu widocznywpływ najsłynniejszych dyktatorówmody: Armaniego i Versace. Na „krójwnętrz”, podobnie jak w przypadkuubrań, wpływają odpowiednio zaznaczonepiony, skosy i poziomy – wyjaśniaGoźliński.ModernizacjiBudynków28-29listopada2013Krakówwww.targi.krakow.plwww.modernizacja.krakow.pltargiwww.geppert.art.plwww.baumit.comwww.dolcan.com.pl8Targi w Krakowie Sp. z o.o., Kraków, Centralna 41a, tel.: +48 12 651 90 17, szatan@targi.krakow.pl


W Y D A R Z E N I AW Y D A R Z E N I A Cyfrowe biblioteki Stegu dostępneFirma Stegu, lider rynku kamieniadekoracyjnego, udostępniła projektantomcyfrowe biblioteki produktów,dzięki którym mogą szybko i efektowniezaprezentować odbiorcom swoje koncepcje.Biblioteki tekstur i modeli 3D sądo pobrania z dedykowanej architektomzakładki strony internetowej firmy. Projektancimogą pobierać tam materiałygraficzne, ułatwiające przygotowaniewizualizacji oraz renderów. Bibliotekizawierają również mapy wypukłościumożliwiające odzwierciedlenie w wizualizacjachstruktury płytek. Funkcjasymulacji odbijania światła pozwalaz kolei na ich prezentację w świetlerzeczywistym, w warunkach zbliżonychdo naturalnych. Wysoka rozdzielczośćplików ułatwia przygotowanie prezentacjiwysokiej jakości, a bliskie ujęciapomagają klientom we właściwymzrozumieniu założeń aranżacyjnych orazpodjęciu decyzji dotyczących materiałui technologii. Udostępniony materiał jestprzystosowany do współpracy ze wszystkiminajpopularniejszymi programamiarchitektonicznymi.www.stegu.plII edycja Targów ModernizacjiBudynkówZagadnienia związane z inteligentnymdomem, a więc z najnowszymi trendamiw budownictwie, będą jednymz tematów podejmowanych podczas IIedycji Targów Modernizacji Budynków,które odbędą się 28-29 listopada 2013 r.w Krakowie. Wydarzenie, które zadebiutowałow targowym kalendarzu Krakowaw zeszłym roku, od razu zyskało uznaniew branży budowlanej. Dotyczy bowiemaktualnego tematu – modernizacjiobiektów w oparciu o nowoczesne i ekologicznetechnologie, ze szczególnymuwzględnieniem budownictwa energooszczędnegoi pasywnego.Konkurs „Wnętrze z wyobraźnią” rozstrzygniętyAnna Jopek, Konrad Początek oraz AgataGrzyb to laureaci konkursu „Wnętrzez wyobraźnią”. Zadaniem uczestnikówbyła aranżacja zadanego wnętrza z wykorzystaniemtekstur wybranych produktówKnauf AMF – marek AMF orazHeradesign. Projekty uczestnicy moglinadsyłać w trzech kategoriach. W pierwszejzadaniem była aranżacja wnętrzaprzedszkola, które będzie atrakcyjne dladzieci, a ich rodzicom da poczucie bezpieczeństwa.W drugiej kategorii uczestnicyzmierzyli się z projektem strefy wejściowejbiura, będącej nie tylko wizytówkąfirmy, ale także miejscem nieformalnychspotkań. Trzeci problem dotyczył koncepcjiaranżacji sali konferencyjnej.W pracy Anny Jopek komisja doceniłapodział pomieszczenia na strefy orazOprócz prezentacji najnowszych technologiii produktów, w trakcie dwóch dniTargów odbędą się seminaria z udziałemekspertów z Polskiego Instytutu BudownictwaPasywnego oraz WydawnictwaGlobEnergia, liczne pokazy, a takżezostaną ogłoszone wyniki konkursu nanajlepiej zmodernizowany budynekw Polsce.wwww.modernizacja.krakow.plstworzenie klimatycznej przestrzeniprzedszkola, przeznaczonej zarówno dozabawy, jak i nauki. W koncepcji „Naradalekka i znośna” Konrada Początkajury podobały się kompleksowa dbałośćo akustykę pomieszczenia, forma podaniapracy oraz szczegółowe uzasadnieniedoboru materiałów. W projekcie „Dobrewejście” Agaty Grzyb zastosowano dwiewarstwy sufitu podwieszanego w kontrastującychkolorach – jest to nowatorskierozwiązanie, które nie tylko atrakcyjniewygląda, ale także bardzo pozytywniewpłynęłoby na akustykę strefy wejściowej.Każdy z laureatów konkursu otrzymałw nagrodę tablet Galaxy Note 10.1(model n8010) marki Samsung.www.knauf.plMiejski Budynek Jutra 2030W Warszawie przy ulicy Krasińskiego41, na terenie południowego Żoliborza,powstaje pierwszy w Polsce – Miejski BudynekJutra 2030. Celem inwestycji jestupowszechnienie zasad zrównoważonegobudownictwa. Obiekt jest realizowanyprzez FORT Development we współpracyz Mostostalem Warszawa oraz jednostkinaukowe: Instytut Techniki Budowlanej,Ministerstwo Nauki i SzkolnictwaWyższego oraz Wydział BudownictwaFasada Roku 20131 września 2013 r. wystartowała już siódmaedycja konkursu firmy Baumit. Wyłaniai nagradza on najciekawsze realizacjebudowlane, na elewacji których zastosowanokompletną technologię Baumit,czyli system ociepleń, system tynkowyz wykończeniem oraz program produktówrenowacyjnych z wykończeniem.Do plebiscytu można zgłaszać projektyoddane do użytku pomiędzy 1.01.2013a 31.12.2013 r. Fasada zgłoszonego obiek-Wystawa wrocławskiego malarza w Nowym JorkuWe wrześniu na nowojorskim Manhattanieodbył się wernisaż wystawy„Distorted Clarity” prof. Konrada Jarodzkiego.Zaprezentowanych zostałook. 50 prac jednego z ważniejszychwspółczesnych polskich malarzy. Amerykańskimpartnerem wydarzenia byłaFundacja „Chashama”, która na przestrzeni18 lat wsparła działania ponad15 000 artystów. Konrad Jarodzki jestpierwszym twórcą z Polski, któregowystawa otwiera nowy rozdział współpracykulturalnej pomiędzy Polskąa USA, pomiędzy Wrocławiem – EuropejskąStolicą Kultury 2016 a najważniejszymdla współczesnej sztukimiastem, jakim jest Nowy Jork. Współpartneremwydarzenia był Archicom,który konsekwentnie wspiera mecenatemwrocławską sztukę i działania narzecz ESK 2016.Konrad Jarodzki urodził się 31 grudnia1927 r. w Zaklikowie. Studiował w latach1949-1956 architekturę na PolitechniceWrocławskiej i w latach 1955-1958Politechniki Śląskiej. Zakończenie budowyplanowane jest na sierpień 2014 r.Projekt wyznacza nowy kierunekmiejskiego budownictwa mieszkaniowegoi prezentuje nowy standardmiejskich budynków wielorodzinnych.Wśród rozwiązań zastosowanych przyrealizacji inwestycji znalazły się m.in.:pozyskiwanie energii promieniowaniasłonecznego, energooszczędna wentylacjai ochrona przed przegrzaniemmieszkań, a także efektywne ograniczeniestrat ciepła zimą.tu musi być w pełni ukończona – łączniez barierkami, balustradami, tarasami czystrefą cokołową. Zgłoszenie do konkursunależy przesłać do firmy Baumit dokońca roku, korzystając z formularzaonline dostępnego na stronie www.fasadaroku.pl.Co ważne, do zgłoszenia musibyć dołączona dokumentacja zdjęciowaremontowanego obiektu. Wymagany jestprzede wszystkim ogólny widok budynkuna tle otoczenia, wszystkie jego detalearchitektoniczne oraz elementy wpływającena estetykę obiektu.Podobnie jak w latach ubiegłych, mamycztery kategorie konkursowe: „Nowybudynek” (budynki użyteczności pu-malarstwo na Akademii Sztuk Pięknychw Wrocławiu. W latach 1957-1969 pracowałjako architekt odbudowującegosię z pożogi wojennej Wrocławia, od1967 r. do 1985 r. związany był z ASP weWrocławiu, najpierw jako wykładowca,później docent i wreszcie profesorzwyczajny. Piastował tam wiele funkcji:dziekana, prodziekana i rektora. W 1981 r.po ogłoszeniu stanu wojennego zostałuwięziony. Na uczelnię wrócił w marcu1982 r. Został dziekanem, po czym władzezdegradowały go za postawę wobecwww.mbj2030.plblicznej, domy mieszkalne oraz budynkiprzemysłowe), „Budynek po rekonstrukcjii adaptacji” (budynki użyteczności publicznej,domy mieszkalne oraz budynkiprzemysłowe), „Budynek z wielkiejpłyty” (budynki użyteczności publicznej,domy mieszkalne oraz budynki przemysłowe),„Budynek po renowacji” (budynkihistoryczne, zabytki z historycznąsubstancją budowlaną). Każdy obiektmoże zostać zgłoszony tylko w jednejkategorii.www.fasadaroku.plwww.baumit.comwystawy jednego ze studentów do stanowiskawykładowcy. W 1984 r. pracownicyuczelni wybrali go na stanowiskorektora, jednak kandydatura ta zostałaodrzucona przez Ministerstwo SzkolnictwaWyższego. Jarodzki pozostałna uczelni jako wykładowca do 1993 r.Wtedy został po raz kolejny wybrany narektora i tym razem piastował tę funkcjeprzez dwie kadencje.Interesuje go szeroko pojęta przestrzeń,zarówno w odniesieniu do jej fizycznychwalorów, jak i współdziałaniaz człowiekiem, jego obecnością cielesnąi duchową. Jego prace charakteryzujeunikalność przekazu formy i faktury.Zrealizował wiele projektów architektonicznychi wystaw malarskich – jegoobrazy znajdują się w kolekcjach muzealnychi prywatnych na całym świecie.Mieszka i pracuje we Wrocławiu.www.distortedclarity.comwww.konrad.jarodzki.com1011


W Y D A R Z E N I AGrupa Delabie przejmujefirmę SENDAPoezja <strong>Świat</strong>łaOd 3 do 29 października 2013 r. w galeriiSzkła i Ceramiki przy pl. Kościuszkiwe Wrocławiu odbędzie się wystawazatytułowana Poezja <strong>Świat</strong>ła. IndrėStulgaitė-Kriukienė i Remigijus Kriukas.Zapraszamy na to wydarzenie,które towarzyszy Europejskiemu FestiwalowiSzkła i powstało przy współpracyz Instytutem Designu Kielce.Hermetyczna społeczność artystów– projektantów szkła jest niewielkai spójna. Wybitnym przedstawicielemtej społeczności jest Remigijus Kriukas,jeden z niewielu artystów, któryjednocześnie projektuje szkło użytkowei tworzy obiekty artystyczne.Unikatowe prace artysty wyróżniają:monumentalność, prostota kształtui pozorna łatwość wykonania. Wzornictwoform użytkowych i dekoracyjnychstwarza natomiast wrażenieskomplikowanej, technologiczniewytrawnej przestrzeni wewnętrznej.Kameralne rzeźby Indrè Stulgaiteprzyciągają kompletnością kształtu,zachęcają do przeniesienia się w światfantazji. Dla artystki ważny jest emocjonalnyładunek prac.www.idkielce.plwww.europeanglassfestival.comDelabie, europejski lider wyspecjalizowanyw produkcji armatury sanitarneji urządzeń do wyposażenia sanitariatóww budynkach użytecznościpublicznej, przejęło portugalską firmęSENDA, głównego gracza pod względemprodukcji urządzeń sanitarnychze stali nierdzewnej (umywalki, pisuary,miski ustępowe). SENDA eksportujejuż do ponad 30 krajów i generujew ten sposób 70% obrotów, a teraz będziemogła polegać na reputacji i silesieci handlowej grupy Delabie.Francuska firma, założona w 1928 r.,która zakupiła w 2012 r. Kuhfuss Sanitär,producenta numer dwa w Niemczechw kategorii produktów ze stalinierdzewnej, uzupełni swoją ofertęi wzmocni pozycję lidera w Europie.Firma Delabie podwoiła swoje obrotyw ciągu zaledwie pięciu lat i kontynuujepolitykę szybkiego rozwoju narynku międzynarodowym.www.delabie.plwww.senda.ptZarząd DelabieLetia budową roku na Dolnym ŚląskuWrocławskie Przedsiębiorstwo BudownictwaPrzemysłowego nr 2 Wrobis SA,generalny wykonawca KGHM Letia,czyli centrum biurowo-usługowegoLegnickiego Parku Technologicznego,otrzymało nagrodę Grand Prix w konkursieDolnośląska Budowa Roku2012. Budynek, zaprojektowany przezwrocławską pracownię Archikon, prezentowaliśmyw naszym miesięcznikuw numerze 7/2012.Przebudowa dawnego szpitala rozpoczęłasię w czerwcu 2010, zaś zakończyław lutym 2012 r. odrestaurowano dwabudynki oraz wybudowano od podstawtrzeci. – Zdecydowaliśmy o połączeniutrzech budynków w kształt litery U szklanymzadaszeniem opartym na stalowejkonstrukcji i stworzeniu wewnętrznegoatrium – opowiada architekt Anna Kościuk.Przestrzeń pod szklaną kopułą jestmiejscem koncertów, konferencji naukowych,wystaw, bankietów, recitali. – Wykonaliśmynową konstrukcję z elewacjąskładająca się z odtworzonej zabytkowejelewacji oraz nowoczesnej elewacjipanelowej. Budynek ma także unikalnerozwiązanie zadaszenia, składające sięz czworokątnych szklanych tafli – mówidyrektor techniczny Wrobis MariuszMaruszak.www.letia.pl12 13


NOWOŚ CI PRODUKTOWENOWOŚ CI PRODUKTOWE Adresowalny system oddymianiaOptymalny rozdział ciepłaDrzwi do domów pasywnychPrzestrzeń do efektywnej naukiKolor w łazienceDla tych, którzy nie lubią szarości, firma Coram Polandma ciekawą propozycję – bajecznie kolorowetekstylia i dodatki łazienkowe. Sealskin – renomowanyholenderski producent – przygotował serię Coloris.Wielbiciele niebieskich odcieni powinni zwrócićuwagę na dodatki utrzymane w kolorze błękitu,zwolennikom nasyconych barw polecamy akcesoriaw kolorze dojrzałych wiśni. W każdym z obu zestawówkolorystycznych znajdziemy komplet dodatków, czylipojemnik na mydło w płynie, pojemnik na waciki,pojemnik na szczoteczki, kubek oraz szczotkę WC.Bardziej intensywny odcień czerwieni, połączonyz wzorzystą dekoracją, znajdziemy w innej propozycji– Joli. Klasyczny zestaw akcesoriów łazienkowychuzupełniony został w tej serii poliestrową zasłonąprysznicową o wymiarach 180x200 cm.AdComNet firmyD+H Polska jestzdecentralizowanymsystemem,pozwalającym nałatwe i stabilnepołączenie ze sobąaż 2048 central oddymiania,mających oznaczenie AdComNet Ready.Dzięki temu możemy w prosty sposób realizowaćnawet najbardziej złożone scenariusze, a takżeznacznie obniżyć koszty inwestycji, wynikającez nadmiernej ilości okablowania. Dodatkowo,dzięki dużej elastyczności stworzonego systemu,nawet w przypadku zmiany układu pomieszczeńw budynku, nie jest wymagany montaż nowychprzewodów lub skomplikowane modyfikacje.Oprogramowanie konfiguracyjne umożliwia tworzenielogicznych powiązań pomiędzy systemamioddymiania i wentylacji. Modułowa strukturamagistrali daje ponadto możliwość dołożenia nowychelementów, a także integrację sieci z innymiinstalacjami ochrony przeciwpożarowej budynku.www.dhpolska.plOchrona przed wodą deszczowąSystem rynnowy Galeco STAL wykonany jest z najlepszejjakości stali powlekanej. Wysoką trwałośćblachy zapewnia zastosowanie aż czterech warstwochronnych, które zabezpieczają materiał przed negatywnymwpływem czynników atmosferycznych.Stalowy rdzeń o grubości 0,6 mm jest dwustronniecynkowany, pasywowany i pokryty ochronnympodkładem oraz estetyczną powłoką organiczną.Charakterystyczny kształt rynny z wywinięciem dowewnątrz stanowi znak rozpoznawczy produktui zapobiega wychlapywaniu się wody przy intensywnychopadach. Rynna ma głęboki profil, tzw.kontynentalny, dzięki czemu jej wydajność jestwyższa niż systemów o tzw. profilu skandynawskim.System dostępny jest w kilku rozmiarach – 120/90,135/90, 135/100, 150/100 oraz 150/120.Nowy rozdzielacz TECEfloor ze stali nierdzewnejz przepływomierzami jest niezwykle lekki,estetycznie wykonany oraz – dzięki zastosowaniunajwyższej jakości stali – niezwykle trwały i odpornyna nacisk oraz urazy mechaniczne. To nowerozwiązanie, wyposażone w komplet zaworówodcinających i regulacyjnych oraz systemowe elementypodłączeniowe, umożliwi bezproblemowei szybkie podłączenie pętli grzewczych, gwarantującrównomierne rozłożenie temperaturyw pomieszczeniach. Warto podkreślić, że przepływomierzemają zakres regulacji 0,5-4,0 l/min orazwyposażone są w blokadę nastawy z możliwościąodcięcia przepływu (zgodne z normą PN-EN 1264-3).Ponadto mają one możliwość demontażu tzw.szklanki pod ciśnieniem systemowym.www.tece.plOkno do płaskich dachówW budynkach z płaskimi dachami często się zdarza, żeistnieją pomieszczenia, w których nie ma możliwościzastosowania standardowych okien pionowych.Rozwiązaniem w takich przypadkach jest montaż specjalniezaprojektowanych okien do płaskich dachówfirmy Fakro. Okno typu F ma innowacyjny pakiet szybowy,który charakteryzuje się dobrymi parametramienergooszczędnymi i nowoczesnym wyglądem. Możebyć wykonane w dowolnym rozmiarze, w zakresieod 60x60 do 120x220 cm. Pozwala to na wymianęistniejących naświetli, często o niestandardowychwymiarach, które nie spełniają obecnych wymagańtermoizolacyjnych. Konstrukcja okna umożliwia montażakcesoriów przeciwsłonecznych wewnętrznychi zewnętrznych, a optymalny kształt profili zapewniadużą ilość naturalnego światła.Rodzima produkcjaSzeroka oferta marki Alwood obejmuje funkcjonalnesystemy do drzwi przesuwnych, balustrady i barierkialuminiowe, wykonane z aluminium parapety, ramkido frontów meblowych oraz profile standardowe.Firma dysponuje własną lakiernią i zespołem konstruktorów.Dzięki tłoczeniu i anodowaniu w polskichfabrykach systemy spełniają standardy najwyższejjakości. Anodowane powłoki profili aluminiowychwykonywane są zgodnie z warunkami certyfikatuQualanod, co zapewnia odporność antykorozyjnąi przekłada się na długość użytkowania wyrobu.Profile mogą być również malowane na dowolnykolor z palety barw RAL.www.alwood.plKlasyka w łazienceZestawienie bieli i czerni pozwalanadać pomieszczeniom charakterponadczasowej elegancji. A dziękikolorowym dodatkom – złotym lubsrebrnym – można uzyskać efekt wyrazistegownętrza z ciepłymi akcentami.Taką tonację z powodzeniem możnawprowadzić również do łazienki. FirmaOras ma w swojej ofercie bateriez linii Eterna dostępne w kolorzebieli i ciemnego grafitu. Modelez linii Eterna, jako jedyne na rynkuw Polsce, pokryte są specjalną obudowąze szkła akrylowego. Odbijająświatło, błyszczą, nadając wnętrzuluksusowy charakter. Nie bez znaczenia jest teżsamo oświetlenie. Do wnętrza w klasycznej bielii czerni pasuje zarówno nowoczesne, architektoniczneoświetlenie, jak i ciężkie, kryształoweżyrandole i kinkiety.Eco POLAR PASSIVE to nowe drzwi w oferciePorta KMI Poland. Rama skrzydła wykonana jestz wielowarstwowej klejonki dębowej, dodatkowowzmocnionej ceownikami stalowymi. Powierzchniadrzwi zabezpieczona jest przed działaniemczynników atmosferycznych trójwarstwowymsystemem lakierowania. Zabezpieczenia antywłamanioweto zastosowane w konstrukcji zamkiwielobolcowe klasy 4 ENV, wręg francuski odstrony zawiasowej oraz przeszklenia antywłamanioweklasy P4. Za pomocą specjalnych zawiasów3D można ustawić szczelinę między skrzydłema ościeżnicą w pionie i poziomie oraz siłę doleganiaskrzydła do ościeżnicy. W wersji drzwiotwieranych do wewnątrz skrzydło w standardziewyposażone jest w okapnik, który eliminuje możliwośćzalewania progu podczas opadów deszczupołączonych z silnym wiatrem.www.porta.com.plW służbie architektury otwartejInoutic jako jeden z wiodących europejskichproducentów systemów profili okiennychi drzwiowych oraz materiałów kompozytowych,wykorzystywanych m.in. do produkcji systemówtarasowych i okładzin elewacyjnych, oferujekompleksową gamę rozwiązań, pomagającychw realizacji założeń architektury otwartej. Systemyprofili okiennych Eforte, Prestige i Arcade – znajdującychzastosowanie do produkcji wszelkiegorodzaju okien, drzwi balkonowych i tarasowych– zapewniają trwałość i wysoką jakość okien orazznakomite parametry izolacyjne, zarówno termiczne,jak i akustyczne. Wysokiej jakości uszczelkigwarantują szczelność na wodę opadową i wiatr,a wytrzymała konstrukcja – kompleksową ochronęi najwyższy stopień bezpieczeństwa.Systemy półek ażurowych Classic i pełnych Décormożna montować i reorganizować zależnie odpotrzeb. Elementy wspierają się na szkieleciez przyściennych pionowych i poziomych listew.Dzięki temu można dowolnie je kształtować,a w razie potrzeby dodać kolejne półki i koszeoraz wygodnie dostosować wysokość blatu dozmieniającego się wzrostu ucznia. System montujesię w wariancie pionowych szyn przykręcanychlub wieszanym, w którym do ściany wystarczyprzykręcić tylko poziomą listwę i na nią założyćszyny pionowe. W systemie wolno stojącym elfaFreestanding stelaż wspiera się na specjalnymsystemie stabilizującym. Kosze dostępne są w mobilnejwersji wolno stojącej, a także w warianciemocowanym do pionowych listew.www.elfa.comwww.coram.plwww.galeco.plwww.fakro.plwww.oras.comwww.inoutic.pl14 15


REALIZACJE W POLSCES Y L W E T K I Ćwierć wiekurazemolgierd jagiełłomaciej mił obę dzkijerzy szczepanik-dzikowskiwojciech zychmarcin sadowskipaweł majkusiakandrzej sidorowiczmarek moskal„Lata 90. wspominamy jako okres bohaterszczyzny w budowaniu firmy. Wtedyrzeczywiście dało się wśród nas zauważyć oznaki ograniczonego do pewnychaspektów pracoholizmu. Wydaje się, że ten okres mamy już za sobą” – mówiMaciej Miłobędzki, jeden z założycieli i współwłaściciel JEMS Architekci.Rozmawia Beata StobieckaZdjęcia: archiwum JEMSPRACOWNIAIstnieje od 25 lat w podstawowym składzie – nikt z jejzałożycieli nie odszedł, dochodzą za to nowi partnerzy,pracownicy. Co jest spoiwem, które Panów łączy– sukcesy, zainteresowania, przyjaźń?Sami się zastanawialiśmy, na czym to polega.Oprócz powodów wymienionych w pytaniu sąjeszcze dwie odpowiedzi. Po pierwsze – mamyzróżnicowane charaktery i zainteresowania,każdego z nas fascynują w projektach trochęinne rzeczy. Dlatego częściej się uzupełniamy, niżwchodzimy sobie w drogę. Druga przyczyna jestnatury formalnej. JEMS nie jest korporacyjną firmą,gdzie panuje ścisła proceduralna hierarchia.Oprócz właścicieli i partnerów, którzy pomagająnam zarządzać pracownią, w zasadzie nie matytularnych pośrednich szczebli zarządzania.Zespoły, które ustanawiamy do poszczególnychprojektów, często konstytuują się spontanicznie.Poza tym korzystamy z wypracowanych przezlata zasad wykonywania dokumentacji, sprawdzonychścieżek dochodzenia do koncepcji. Nigdynie wprowadziliśmy bardziej złożonego poziomuorganizacji. Wbrew pozorom, to chyba dobrze.Czyli to demokratyczny sposób zarządzania firmą, alez zachowaną relacją mistrz-uczeń?Różnie bywa. My, starsi, wtrącamy się na różnesposoby, zazwyczaj to „miękki” sposób nadzorowaniaprac. Czasami kilka osób pracuje nadprojektem koncepcyjnym, później przychodzimłoda osoba po studiach i okazuje się, że jest takdynamiczna, ma tyle pomysłów, że niemal przejmujeprowadzenie projektu.Element sympatii musi chyba istnieć pomiędzywłaścicielami, inaczej ten twór nie przetrwałby tyleczasu…Czasami jest to „szorstka” przyjaźń, mamy różnetemperamenty, ale rzeczywiście, atmosfera jestzazwyczaj mało konfliktowa, czym sami jesteśmyczęsto zdziwieni.16 17


S Y L W E T K I| 3 | 4 | 6 |SIEDZIBA AGORYWarszawa, ul. Czerska,projekt: 1998-2001 r.dochodziło do realizacji. Plac Piłsudskiego powracałw różnych formach. Po upadku projektuhotelu kongresowego Orbis dla delegacji państwbloku wschodniego pojawiła się idea zbudowaniazwykłego, komercyjnego hotelu. Robiliśmywięc rozmaite projekty, z których jeden miałnawet pozwolenie na budowę. W końcu zaowocowałoto zaproszeniem do współpracy z NormanemFosterem przy budynku Metropolitan, któryostatecznie stanął na placu Piłsudskiego.Konkursy, które zaczęły przynosić zlecenia, pojawiłysię w zasadzie dopiero w ciągu ostatnich10 lat.| 2 || 1 | 2 | 5 |ZESPÓŁ MIESZKANIOWYAL. WILANOWSKAWarszawa, al. Wilanowska,projekt: 2007 r.| 1 |KONKURSYWygrana w konkursie architektonicznym nie tylkodopuszcza do pierwszej spektakularnej realizacji,ale też daje akceptację grona autorytetów i otwieradrzwi kariery zawodowej. Czy konkurs SARP-u nacentrum hotelowo-kongresowe na placu Piłsudskiego– pierwszy, który pracownia JEMS wygrała – miałznaczący wpływ na dalszy jej rozwój?We wczesnych latach 80. moi starsi koledzy żyliz wygranych projektów konkursowych. JerzySzczepanik-Dzikowski opowiadał, że już jakostudent brał udział w 14 konkursach, w żadnymnie zajmując eksponowanego miejsca. Dopieroza 15. razem został zauważony. Potem wspólniez Olkiem Jagiełłą i Jackiem Michalskim robilikonkursy na różne opracowania, urbanistyczne.Wysyłali na konkurs dwie lub trzy prace. Czasamidostawali np. pierwszą nagrodę i wyróżnienie.Ale to były inne czasy. Władze lokalnezlecały konkursy głównie po to, żeby się pochwalićnieprawdopodobnymi możliwościami rozwoju– nic z tego nie wynikało.W drugiej połowie lat 80., kiedy m.in. zwyciężyliśmyw konkursie na plac Piłsudskiego, sytuacjapowoli się zmieniała, nadal jednak rzadkoJEMS w wielu konkursach startuje i prawie wszystkiewygrywa. Czy to znaczy, że jest to już dla Państwachleb powszedni czy ciągle deser?Bierzemy udział w konkursach dla zawodowejsatysfakcji. Jest to ważne uzupełnienie codziennychzleceń. 90 procent tego, co robimy, to albobudynki mieszkalne realizowane dla deweloperów,albo biurowce. Po 20 latach osiąga siępewien poziom nasycenia emocji, jakie możnawłożyć w tego typu projekty. Dla naszego rozwojubudynki, które mają zupełnie inny program,charakter i skalę są po prostu niezbędne. Z tegopowodu robimy konkursy, mimo że czasaminie uważamy warunków ich zorganizowania zaoptymalne.Oprócz przyjemności konkurs niesie też wieleniebezpieczeństw, np. powszechne dążenie dotworzenia łatwo rozpoznawalnych, charakterystycznychkonceptów – architekt staje się wtedyniewolnikiem własnych pomysłów.Często zasiadają też Panowie w jury, czyli po drugiejstronie barykady. Jak Pan widzi konkurs i jegorolę z tej perspektywy? Czy jest on rozwiązaniempoprawiającym jakość architektury i ujawniazdolności architekta oraz kształtuje jego zawodowycharakter? W końcu uczestnik konkursu zawsze cośwynosi z tej rywalizacji, niekoniecznie zwycięstwo.To tak jak z demokracją: ma masę wad, aleznam w dzisiejszych czasach nic lepszego. Wadyujawniają się szczególnie w zamówieniachpublicznych, m.in. ze względów proceduralnych.Na konkursy przychodzi coraz więcej praci ich jakość też rośnie, przynajmniej w sferzeodbioru wizualnego, mniejsza jest ich wartośćideowa czy intelektualna. Jeśli porównamy lata90. z obecnymi, to różnica jest znaczna. Kiedyśprzychodziło na konkurs kilka rozpoznawalnychprac i pomimo kodowania wiadomo było, kto zanimi stoi. Dziś prace młodych architektów, może| 4 || 5 || 3 || 6 |18 19


S Y L W E T K I| 8 | 9 |10|Rozbudowa BIBLIOTEKI RACZYŃSKICHPoznań, plac Wolności,projekt: 2008 r.| 7 | ZESPÓŁ MIESZKANIOWY19. DZIELNICAWarszawa, ul. Sienna,projekt: 2008 r.| 7 |czasem jeszcze niedoświadczonych, potrafiązaskakiwać – to optymistyczne.Gdy studiowałem, koledzy, startujący w konkursachlub współpracujący ze starszymi architektami,chodzili w chwale po korytarzach wydziału– jako nieliczne jednostki, które dostąpiły tegozaszczytu. Dziś widzę, jak wielu studentówbierze udział w tego typu zmaganiach – choćbyw studenckich, studialnych konkursach, częstomiędzynarodowych.Może jest ich nawet za dużo. Każdy projektkonkursowy ma coś z utopii, jest wypowiedziąuformowaną z daleka od inwestora i odbiorcy. Takietrochę abstrakcyjne wyobrażenie o projektowaniumoże doprowadzić do tego, że wszystko da sięprzedstawić w podobny sposób.Wadą bywa płytkość i łatwość prezentowaniaefektownych koncepcji. Konkursy się wygrywaklarownym i jednoznacznym pomysłem. Jeślisię go jeszcze sprzeda w manierze komiksowej,łatwo, przystępnie – jest to często recepta nasukces. Mamy do czynienia z infantylizacją architektury,bo niezależnie od tego, jaki jest tematkonkursu – pawilon na EXPO, muzeum, salakoncertowa czy gmach sądu – to sposób myśleniajest bardzo podobny. Jest to sprowadzeniearchitektury do jednej „pawilonowej” maniery:skręconej bryły, przebijanej jakimiś korytarzamiwidokowymi, kolorowymi ludzikami, którechodzą po dachu i pochylniach. To jest ta słabastrona masowości konkursów.Jest jeszcze kwestia skali rywalizacji – jeżelina konkurs przychodzi 400 prac, a w tej chwilizdarza się to często, proszę sobie wyobrazić, jakwygląda sądzenie. W przeglądzie 400 slajdów– złożony, wielowarstwowy, wyrafinowanyprojekt ma małe szanse się przebić. Rezultatybywają dziełem przypadku.Ale są też w Europie konkursy organizowane natrochę innej zasadzie. Wybiera się we wstępnychetapach grupę architektów, z którą wiązane sąpewne nadzieje, i kilku młodszych, którzy dobrzerokują. Z takiej mieszanki 10 czy 15 zespołówwybiera się pracę, która prezentuje już bardziejzłożony sposób myślenia o architekturze.Te konkursy mają wyżej postawioną poprzeczkęi w Polsce są praktykowane niezmiernie rzadko,głównie przez inwestorów prywatnych.PROJEKTYAgora – to chyba jedna z istotniejszych Państwarealizacji?Ten budynek jest dla nas ważny z kilku powodów.To był chyba pierwszy duży konkurs naobiekt, który do pewnego stopnia jest publiczny.Mieliśmy stosunkowo sporo czasu, by przymierzyćsię do tego tematu. Projekt powstałw wyniku wielu rozmów o miejscu, środowiskuprzyjaznym dla ludzi, rodzaju matrycy czytrójwymiarowej kanwy. Dopiero gdy budynekbył omówiony jako idea, powstały rysunki,na początku bardzo syntetyczne. Był to więcchyba jedyny projekt, który przeszedł w naszymprzekonaniu prawidłową drogę dochodzenia dokoncepcji. Najpierw udało nam się odpowiedziećna pytanie, czym ma być. A dopiero potem, jakto należy zrobić. Być może dlatego ten projektjest dla nas wciąż tak istotny.I obdarzony sentymentem.Z biegiem czasu budynek nabrał trochę patyny,niektóre materiały, zwłaszcza drewno, zmieniłyswój charakter. Nie tylko na fasadzie, gdzie był toefekt spodziewany i oczekiwany, ale również wewnętrzach. Teraz posadzki są wytarte, spękane,wszystko się zrobiło bardziej miękkie. Dochodzędo wniosku, że Agora może się bardziej podobać| 8 | | 9 ||10|20 21


S Y L W E T K I S Y L W E T K I |12|14|ZESPÓŁ MIESZKANIOWY AVANGARDENWarszawa, Oś Królewska, miasteczko Wilanów,projekt: 2008 r.|13| BUDYNEK MIESZKALNY TRIOWarszawa, ul. Stawki,projekt: 2006 r.|11| ZESPÓŁ BUDYNKÓWBIUROWYCH PIXELPoznań, ul. Grunwaldzka,projekt: 2011 r.w takim stanie lekkiego zniszczenia niżwtedy, gdy budynek pachniał świeżymlakierem. Wówczas byliśmy niedoświadczeniw budowaniu obiektów w tej skaliskomplikowania. Gdybyśmy projektowaligo dzisiaj w oparciu o te samezałożenia, byłby to trochę inny obiekt.Nie zmienia to faktu, że nadal jest dlanas ważnym i lubianym budynkiem.Jaki jest Panów stosunek do obiektówzaprojektowanych i wybudowanych 15, 20 lattemu? Czy Panowie zmieniliby coś teraz?Na jedne z trudem patrzymy, drugienam się nadal podobają. Agora należydo tej drugiej grupy, co nie znaczy, żenie widzimy tam potknięć. Wynikająone częściowo z tego, że chcieliśmydużo osiągnąć i nie potrafiliśmy w pewnymmomencie zredukować liczbypomysłów. Pewnie dzisiaj zrobilibyśmyto w sposób prostszy, może równieefektowny.Który z nowszych obiektów wymieniłby Panjako ważny?Budynek ASP w Warszawie, jako jedenz niewielu obiektów publicznychw naszym dorobku. Jego koncept siębroni, jak sądzę. Niestety jakość realizacjiobciążona jest skutkami złej ustawyo zamówieniach publicznych. To złożonyobiekt – z jednej strony renowacja staregobudynku z 1914 r., doprowadzenie go dodawnej świetności. Z drugiej – budowanowego skrzydła, które ma dosyć skomplikowanąstrukturę: na różnych poziomachmieści program o zupełnie różnychwymaganiach architektonicznych i technologicznych.To wszystko w zderzeniuz wykonawstwem spędza nam sen z oczu.Ważne też są dla nas inne gmachy publiczne:Biblioteka Raczyńskich w Poznaniuczy Ambasada RP w Berlinie.PO GODZINACHPracownicy JEMS to nie tylko projektanci,ale też nauczyciele akademiccy, sędziowiekonkursowi, felietoniści, komentatorzyarchitektonicznej rzeczywistości. Jaksą w stanie Panowie pogodzić wszystkiepełnione funkcje? Czy zostaje czas naprywatność?Pojęcie „po godzinach” dla architektównie istnieje, ale nie powinniśmyprzesadnie narzekać. Prowadzimydziałalność edukacyjną, bo uznaliśmy,że po latach praktyki powinniśmypodzielić się naszym doświadczeniem.Pisanie artykułów jest np. dla mnieprzyjemnością i chociaż brak wprawyprzeszkadza, nie jest drogą przez mękę.Lata 90. wspominamy jako okres bohaterszczyznyw budowaniu firmy. Mieliśmypierwsze duże zlecenia biurowei wielu rzeczy musieliśmy się nauczyć,zmierzyć z problemami, z którymi niemieliśmy wcześniej do czynienia. Wtedyrzeczywiście dało się wśród nas zauważyćoznaki ograniczonego do pewnychaspektów pracoholizmu. Wydaje się, żeten okres mamy już dawno za sobą.Nie lubimy komentować naszych obiektówi dopisywać do nich teorii. Jednakz okazji 25-lecia istnienia JEMS wydajemyksiążkę, którą zaczęliśmy przygotowywaćdwa-trzy lata temu. Tam analizujemygenezę niektórych pomysłów.Nie jest to jednak próba zbudowaniażadnego manifestu, credo zawodowegoczy spójnej teorii architektonicznej.Trochę obawiamy się, czy nie wyszło tozbyt dydaktyczno-pretensjonalnie. •|12||11| |14| |13|22 23


P R O J E K T Z O K Ł A D K IDwa obliczaBiurowiec PGEw BełchatowieTekst: Beata StobieckaZdjęcia: Bartłomiej SenkowskiRysunki: archiwum FAAB Architektura„TEN BUDYNEK MA DWAOBLICZA: PIERWSZE TOGEOMETRIA ELEWACJI,KSZTAŁTOWANA PRZEZSZTUCZNE ŚWIATŁO,DRUGIE TO WNĘTRZE,KTÓREMU CHARAKTERNADAJE ŚWIATŁONATURALNE” – MÓWIPROJEKTANT OBIEKTUADAM BIAŁOBRZESKIZ PRACOWNI FAAB.24 25


P R O J E K T Z O K Ł A D K IFAABWarszawskie biuro projektowe,założone w 2002 r. przezAdama Białobrzeskiegoi Adama Figurskiego. Zgodniez fi lozofi ą pracowni, w każdyz projektów wpisywane sąrozwiązania nietypowe orazzaawansowane technicznie.W opinii założycieli FAABarchitektura powinnakreować wizerunek inwestorai budzić emocje. Biurozdobyło kilkanaście nagródi wyróżnień w konkursacharchitektonicznych na tereniecałego kraju.Na zdjęciu projektanci obiektu(od lewej): Adam Białobrzeski,Maria Messina, Adam FigurskiZaprojektowany przez Państwa obiekt jest głównąsiedzibą wielkiego koncernu i wyrazem prestiżu firmy.Czy ze strony inwestora były wymagania dotyczącekreowania wizerunku przez architekturę? Czypozostawiono projektantom w fazie koncepcji wolnąrękę w zdefiniowaniu idei i ubrania jej w formę?Nie otrzymaliśmy dokładnych wytycznych. Inwestorjedynie prosił nas, żeby budynek oddawał w jakiśsposób skalę i specyfikę firmy. Oczywiście byłyustalenia programowe, funkcjonalne, ale odnośniedo architektury – absolutnie żadnych. W celu uzyskaniaoptymalnego dla siebie rozwiązania inwestorzorganizował dwuetapowy konkurs zamknięty, doktórego zostało zaproszonych kilka firm z całejPolski. W pierwszej fazie odbyła się weryfikacjaportfolio zaproszonych pracowni. Potem każdaz wybranych firm przygotowała koncepcję, którabyła prezentowana zarządowi.W Państwa projekcie parter budynku reprezentujewydobycie węgla, a górą „płynie” prąd.Tak w skrócie można by opisać ideę. Zresztą z tego,co wiemy, ujęliśmy inwestora właśnie tym, że udałonam się poprzez architekturę połączyć i zobrazowaćdwa wątki: wydobycie węgla w postaci rdzawegołupka w obrębie parteru i energię elektryczną, którązilustrowano za pomocą szkła i czarnego fibrobetonu.W PGE od dawna najwięcej do powiedzenia majądwie grupy pracowników – ci, którzy zajmują sięwydobywaniem węgla brunatnego, i ci, którzy potemspalają ten węgiel w elektrowni. Oczywiście obie tegrupy wymagają, aby traktować je równorzędnie.Biurowiec jest imponujący, przykuwa uwagę o każdejporze dnia i nocy. Przy tym nie przytłacza wysokością,jest „w ludzkiej skali”. Czy uważają Państwo, żearchitektura wyrażająca pewne idee – tutaj wielkośćPGE – niekoniecznie musi być monumentalna, żelepszy efekt można uzyskać, tworząc interesującą,nieprzytłaczającą formę?Staraliśmy się w inteligentny sposób rozwinąćbryłę budynku, by nie sprawiała wrażenia zbytmasywnej. Budynek został rozciągnięty horyzontalnie,jest w nim kilka nadwieszeń, które powodująrozbicie ściany frontowej. Obiekt inauguruje teżnową strukturę miejską w Bełchatowie – wypełnianarożnik placu miejskiego. Chcieliśmy, żeby przynajmniejfragment tego placu był już w tej chwilizakomponowany architekturą jak najlepszą odstrony materiałowej oraz wizualnej.Elewacja północna (powyżej)i wschodniaRdzawy łupek na elewacjachparteru obrazuje wydobyciewęgla, szkło i czarnyfi brobeton na wyższychkondygnacjach – energięelektrycznąPrzytaczana w mediach inspiracja przewodemenergetycznym jest widoczna szczególnie wieczorem,przy włączonym oświetleniu sztucznym w budynku.Bryła jest, poprzez swoje rozczłonkowaniew poziomie, rzeczywiście bardzo dynamiczna, możekojarzyć się z przepływem prądu. Czy widocznakonstrukcja kratowa ma wzmóc to wrażenie? Czypodporządkowana została formie?Kratownica jest wynikiem wieloetapowego procesu.Po pierwsze – bardzo nam zależało, żeby elementywysunięte, szczególnie przeszklone, nie były podpartesłupami. Po drugie – chcieliśmy jak najdalejodsunąć od strefy wejściowej słupy, które są naparterze. Po rozmowach z konstruktorem i analizieróżnych rozwiązań powstał pomysł strukturyprzestrzennej – kratownicy podtrzymującej stropykilku kondygnacji. Konstruktor w pierwszej wersjiprzygotował nam prostą konstrukcję, składającąsię z kwadratów podzielonych na trójkątne pola.Stwierdziliśmy jednak, że to nie może tak wyglądać,bo jeśli element symbolizuje prąd, czyli m.in. ruchswobodnych elektronów, to kratownica musi byćzaburzona. Montaż tej kratownicy też ma swojąodrębną historię. Konstrukcję stalową, która zgodniez projektem miała być spawana, ostateczniebudowano w zimie. Wykonawca, żeby oszczędzićna czasie, postanowił ją skręcać. Nie było to łatwe,gdyż na kratownicę składają się potężne profilestalowe, których połączenia, z uwagi na zmianętechnologii łączenia, trzeba było przeprojektowywaći z tym wszystkim nadążyć za budową.Architektura biurowca może też trochę nawiązywaćdo brutalizmu, szczególnie we wnętrzach, nie zewzględu na materiały wykończeniowe, bo te sąniezwykle eleganckie, ale z powodu rozwiązaniafunkcjonalnego holu, korytarzy, schodów. To takamocna, męska architektura.Architektura wnętrza była jeszcze mocniejsza, boprzemysł wydobywczy i energetyczny, tzw. przemysłciężki, kojarzy mi się z ciemnymi koloramii czymś, co jest twarde. To są trudne dziedzinygospodarki, praca wymagająca dużo energiii wysiłku. Chcieliśmy, by w jakiś sposób architekturabudynku to oddawała. Wnętrza miałykorespondować z elewacją. Ta wersja nie zostałazaakceptowana. Ale najistotniejsze dla nas byłoto, że inwestor pozwolił nam na zrealizowaniewewnętrznego atrium, choć oznaczało to stratępowierzchni biurowej. Chcieliśmy, by jak najwięcejprzestrzeni, m.in. cała komunikacja, było doświetloneświatłem naturalnym. Bardzo ciekawe jestto przechodzenie ze światła w światło: wchodzimywejściem głównym i jest dużo światła dziennego,26 27


Wypowiedź ekspertaMariusz Lelental – Product Manager EuronitBudynek został rozciągniętyhoryzontalnie, jest w nimkilka nadwieszeń, którepowodują „rozbicie” ścianyfrontowejNa różnych kondygnacjachzaprojektowano zielonetarasy rekreacyjne dlapracowników, na parterzez akwenem wodnympotem jest strefa, gdzie jest go znacznie mniej, następniewychodzi się do atrium i znowu zalewa nas jasność. Całybudynek jest tym naturalnym światłem rozjaśniony. Myśleliśmyteż o tym, by obiekt był jeszcze bardziej przejrzystyi przewiewny, czyli w praktyce przeszklony równieżwewnątrz, od strony atrium. Jednak z uwagi na strukturęfirmy musieliśmy zaprojektować zamknięte pokoje – jedyniesale konferencyjne i pomieszczenia pomocniczeotwierają się przeszkleniem na atrium.Prostota podkreślona jest kolorystyką, bardzo oszczędną:czarny na elewacjach, jasnoszary i biały we wnętrzach, czyliestetyka osiągnięta przez umiar. Duża spójność środkówwyrazu zastosowanych na zewnątrz i wewnątrz budynkusprawia, że budynek odbierany jest jako bardzo przemyślanedzieło. Jak wyglądało to podczas procesu projektowego? Czywnętrza były już wymyślane od początku, równolegle z bryłą?Zaczynając współpracę z biurem projektowym,mieliśmy na uwadze specyfikę działalnościspółki PGE Górnictwo i EnergetykaKonwencjonalna. Po kolejnych wytycznych,otrzymywanych od pracowni FAAB przyszłonam do głowy w zasadzie jedno rozwiązanie– płyta włókno-cementowa EQUITONE [textura]TA001. Ten produkt, wybrany z szerokiejpalety rozwiązań oferowanych przez nasz koncernEtex, mocno nawiązywał do surowca, naktórym skupia swoją działalność PGE – węglakamiennego. To szlachetna i naturalna skałaosadowa, która pod względem wizualnymcharakteryzuje się czarną barwą o matowympołysku i czarnej rysie.Płyta włókno-cementowa EQUITONE [textura]TA001 to produkt o ziarnistej, akrylowejpowierzchni odpornej na promieniowanie UV,z domieszką kryształków krzemu.Takie zestawienie w strukturze płyty znacznieredukuje przyczepność brudu, łamiąc napięciepowierzchniowe wody deszczowej, co sprawia,że spływa ona kropelkami, a nie zacieka, jakw przypadku gładkich powierzchni, na którychzazwyczaj tworzą się smugi. Jeśli chodzio parametry techniczne, warto podkreślićniepalność tych płyt, należących do klasy: A2– s1, d0, oraz niską rozszerzalność cieplną – napoziomie 1 mm na 1 m, co daje nam możliwośćstosowania pełnych formatów (max. 3100 mmx 1500 mm) w przypadku mocowania niewidocznegoklejenia. Ważną cechą przy wyborzepłyty elewacyjnej EQUITONE [textura] TA001było również to, że jest ona barwiona w całymprzełomie na czarno.Jeśli chodzi o aspekty techniczne (wybór podkonstrukcji,sposób montażu płyty, podziałkaformatek), to zastosowano mocowanie płytTextura TA001 przy grubości 8 mm mechanicznie– poprzez nitowanie do podkonstrukcjialuminiowej. Kolor główek nitów jest całkowiciedopasowany do odcienia kolorystycznegostosowanych płyt. Detale glifów, płaszczyzn poziomychrównież zostały wykonane w oparciuo obróbkę w powyższych płytach.W budynku PGE warto zwrócić uwagę naidealne zespolenie faktury kamienia na poziomiecokołowym i płyty EQUITONE [textura]w wyższych partiach – zaowocowało to bardzoszlachetną bryłą, na miarę dzisiejszych czasów,a przede wszystkim znacząco podkreśliło działalnośćinwestora. • Więcej niż tylko elewacja...www.equitone.plArch.: DRP Baukunst, Dortmund, Niemcy28


Rzut zagospodarowania terenu1AA12556645554243995662Z ciemnymi elewacjamikontrastują jasne wnętrza,za to konsekwentnie, nazewnątrz i w holu, pojawiająsię pomarańczowe akcentyOstatnie piętro i parter są wykończone szpachlowanymtrawertynem, przeplatają się też elementyszklane. Na samej górze, ściany znajdującesię bezpośrednio pod świetlikiem wykończonofibrobetonem, malowanym na neutralny kolor.Pośrednie kondygnacje są tynkowane i malowanena kolor jasnoszary, tak jak fibrobeton na górze.To jest ta główna zmiana w stosunku do projektu,gdzie ściany miały być wykończone forniremdrewnianym, szkłem oraz czarnymi panelamielewacyjnymi. Ostatecznie rezultat jednak niejest najgorszy.Budynek został uznany za ekologiczny i energooszczędny.Jak jest rozwiązane jego ogrzewanie?Bardzo prosto i równocześnie ciekawie. Podczasprocesu spalania węgla brunatnego w elektrowniBełchatów jest wytwarzana gigantyczna liczbadżuli energii cieplnej. I ta energia, podciągniętarurociągiem, z oddalonej kilka kilometrów odmiasta elektrowni, ogrzewa nie tylko cały budynek,ale i dużą część Bełchatowa. To z całąpewnością jest najtańsze rozwiązanie – energiaz odzysku, która w elektrowni traktowana jestjako odpad.Interesująco jest zaprojektowana zieleń wokółi w budynku – w zewnętrznym atrium i na tarasach.To też jest konsekwentna geometria zieleni, wody,nawierzchni ścieżek i placyków. Czy rośliny zostałyzaprojektowane też według ekologicznego klucza?Kolejnym priorytetem, poza wpuszczeniem światłanaturalnego do budynku, było dla nas wykreowanieprzestrzeni rekreacyjnych na różnych poziomachobiektu. Jest więc taras ze zbiornikiem wodnym,dostępny z poziomu parteru i z najważniejszychsal konferencyjnych oraz z kantyny. Z kolei ogróddla pracowników dostępny z poziomu drugiegopiętra najbardziej efektowny stanie się za jakiś czas.Zgodnie z założeniem, pnącza mają stworzyć dwieściany zielone. Dzięki specjalnemu ukształtowaniugeometrii lin stalowych grafika tych ścian nawiązywaćbędzie do rysunku kratownic stalowych.<strong>Świat</strong>ło i zieleń miały stworzyć dobre warunkipracy, miejsce relaksu dla pracowników. Podstawądla naszych przemyśleń były badania naukowe,które pokazują, że ludzie są bardziej efektywni,mniej chorują i chętniej przychodzą do pracy, jeślistworzy im się dobre warunki i zaoferuje coś więcejniż biurko, krzesło i lampkę. Stąd wziął się pomysłna atrium i zieleń na zewnątrz.Rzut parteruRzut II piętraA1 1 1 1662552411 1 1 1 1 1 1 1 1 17 7 71 11 1 1 1 1 1 1 1 1 112BB95 555168112266191111111BAB30231


P R O J E K T Z O K Ł A D K IWe wnętrzu zrealizowanoprzeszklone od góryatrium, dzięki któremu całakomunikacja wewnętrznaoświetlona jest światłemdziennym32 33


P R O J E K T Z O K Ł A D K IKonstrukcję świetlika stanowiąszklane żebra o zmiennejgeometrii, które są podparciemprzeszklenia i jednocześniemegażaluzjami, rzucającymiruchomy cień na ściany atriumSale konferencyjneotwierają się przeszkleniamina atriumKolejne ciekawe miejsce to świetlik nad atrium i jegokonstrukcja, która rzuca piękny cień i wspaniale„gra” na wewnętrznej elewacji.Bardzo chcieliśmy uzyskać ciekawe przestrzenniedopełnienie atrium, swego rodzaju transparentnyi zmienny sufit, przez który widać niebo. Konstrukcjęświetlika stanowią szklane żebra o zmiennej geometrii,które funkcjonują jako podparcie przeszkleniai jednocześnie megażaluzje. Są tak wyprofilowane,żeby kontrolować dostęp promieni słonecznych i tymsamym ograniczać nagrzewanie się atrium, korytarzyi pośrednio pomieszczeń. Zbudowane są z matowegoszkła, a dzięki ustawieniu względem stron świata, chroniąprzed głęboko penetrującym słońcem. Mieliśmyproblem, bo w Polsce nie było firmy, która chciała namtakie całoszklane elementy wykonać w pożądanymterminie. Najbliższa, gotowa do współpracy wytwórniaznajdowała się w Niemczech. W związku z reżimemterminowym realizacji budowy, poproszono nas o zmianęw projekcie i podział elementu na dwie części.Czy to Pana ulubiony element biurowca?Wybrałbym jednak kratownicę. Nie było łatwoskłonić wszystkich do wyjścia poza ramy jej uporządkowanej,początkowej wersji. Przede wszystkimnależało przekonać konstruktora do tego, żemożna kratownicę zrobić w oparciu o geometrięinną niż standardowa.Ona jest w ogóle statycznie wyznaczalna?To skomplikowany element, który można traktowaćjako megadetal, pełniący funkcję użytkową.Dzięki niej mamy zdecydowanie mniej słupówna poszczególnych kondygnacjach, a np. płytystropowe mogły być cieńsze. Najpierw zostałzrobiony przez nas projekt koncepcyjny geometrii,potem – przez konstruktora – projektwykonawczy, a następnie projekt warsztatowykonstrukcji stalowej przez kolejnego specjalistę.Kosztowała więc może niemało, ale pozwoliłazaoszczędzić na innych elementach. •Lokalizacja/adres Bełchatów, ul. Węglowa 5Pracownia projektowaArchitekciWspółpracaFAAB ArchitekturaAdam Białobrzeski, Adam Figurski,Maria MessinaPaulina FilasData opracowania 2010/2011Data realizacji 2011-2013InwestorPGEPowierzchnia całkowita 8300 m 2Powierzchnia zabudowy 1770 m 2Kubatura brutto 31 120 m 3Generalny wykonawcaPłyta włókno-cementowaEQUITONE [textura] TA001Konsorcjum: Budus SA i BinŻRAMBEtex Building Materials Polska sp. z o.o.Farby Farby KABE Polska sp. z o.o.34 35


REALIZACJE W POLSCESzklany domT-Mobile Office Parkw WarszawieRozmawia: Beata StobieckaZdjęcia: Joanna Pawłowska (materiały Ghelamco),Bartosz Makowski, archiwum fi rmy Nowy StylZdjęcia lotnicze: Bartosz Makowski – www.ultradrones.plRysunki: materiały prasowe GhelamcoTO PIERWSZY ODDANY DOUŻYTKU W POLSCE BUDYNEKBIUROWY, KTÓRY OTRZYMAŁCERTYFIKAT BREEAM NA PO-ZIOMIE EXCELLENT. W EU-ROPIE ISTNIEJE ZALEDWIEKILKADZIESIĄT OBIEKTÓWZ TAKĄ OCENĄ, W TYM TYLKOCZĘŚĆ Z NICH TO INWESTYCJEZAKOŃCZONE. DO OBIEKTUNA WARSZAWSKIM MOKO-TOWIE WPROWADZIŁ SIĘ JUŻGŁÓWNY NAJEMCA – JEDENZ NAJWIĘKSZYCH OPERATO-RÓW SIECI KOMÓRKOWYCH,KTÓRY ZAJMUJE 27 000 m 2POWIERZCHNI, CZYLI BLI-SKO 70% DOSTĘPNYCH BIUR.W T-MOBILE OFFICE PARKZNAJDUJE SIĘ PRZESTRONNEPATIO Z ZIELENIĄ I ELEMENTA-MI MAŁEJ ARCHITEKTURY.O INWESTYCJI ROZMAWIAMYZ JEROENEM VAN DERTOOLENEM, DYREKTOREM ZA-RZĄDZAJĄCYM GHELAMCONA EUROPĘ ŚRODKOWO--WSCHODNIĄ.Fot. Joanna Pawłowska (materiały Ghelamco)36 37


REALIZACJE W POLSCEGhelamco PolandJeden z wiodących deweloperów i generalnychwykonawców działających napolskim rynku nieruchomości komercyjnychoraz lider zrównoważonegobudownictwa w Polsce. Firma specjalizujesię w dostarczaniu nowoczesnychpowierzchni biurowych i magazynowych,realizuje ponadto, pod marką GhelamcoResidential, projekty mieszkanioweo wysokim standardzie. Przez 22 lata,oddając do użytku prawie 500 000 m 2 biuri magazynów, zdobyła reputację dewelopera,który zapewnia terminowość orazwysoką jakość realizowanych inwestycji.Na zdjęciu Jeroen van der Toolen.Szklane Domy – marzeniewszystkich Polaków – już w XIXwieku uważane były za symbolnowoczesności i dobrobytu.Na ile te wartości wpłynęłyna koncepcję budynku?A może chodziło o stworzenieuniwersalnej i ponadczasowejarchitektury biurowej, w formieod lat popularnej i akceptowanejprzez mieszkańców?Koncepcję architektonicznąT-Mobile Office Park możnaokreślić właśnie jako wypośrodkowanietych wartości:jako nowoczesną, ale i ponadczasowąpropozycję, któraw pełni odpowiada współczesnymi przyszłym potrzebomnajemców, nie będąc przy tymw estetycznym konflikcie z oto-czeniem. Jako deweloper, obecnyna polskim rynku już od 22lat, od samego początku przykładamydużą wagę do formyarchitektonicznej naszych projektów,kładąc nacisk przedewszystkim na jej uniwersalnycharakter i funkcjonalność.Cechą charakterystyczną naszychrealizacji są w pełniprzeszklone fasady, które nadająbryle lekkości, nawet przytak dużych inwestycjach, jakT-Mobile Office Park. Szklanafasada to jednak nie tylko wybórestetyczny, lecz równieżfunkcjonalny. Szklenia gwarantująspełnienie bardzo istotnegooczekiwania użytkownikówbudynku, czyli doskonałego dostępuświatła dziennego w powierzchniachbiurowych, coznacząco wpływa na komfortpracy. Warto podkreślić, że dlanas, jako dla lidera zrównoważonegobudownictwa narynku nieruchomości biurowych,komfort pracy najemcówjest kluczowym elementem.Od tego, jak przyszły najemcabędzie się czuł w nowym biurze,czego może oczekiwać, jakierozwiązania technologicznemogą podnieść komfortużytkowania budynku, zaczynamyprace nad każdym nowymprojektem. Taki sam procesprzeszliśmy przy T-MobileOffice Park.Ponadto należy uwzględnić, jakinwestycja wpisze się w tkankęmiejską, właściwie ocenić sferyDzięki uformowaniu bryływ kształcie litery U istniejemożliwość najbardziejefektywnego wykorzystaniapowierzchni działkii przestrzeni biurowych oraznaturalnego oświetleniamiejsc pracyFot. Joanna Pawłowska (materiały Ghelamco)Fot. Joanna Pawłowska (materiały Ghelamco)3839


REALIZACJE W POLSCE Fot. Bartosz Makowski – www.ultradrones.plW pełni przeszklone fasady nadająbryle lekkości nawet przy dużychkubaturach. Elewacja to podwójneszklenie osadzone na konstrukcjisłupowo-ryglowejFot. Bartosz MakowskiAGC GLASS EUROPEFot. Bartosz MakowskiInternationalBuildingProjects TeamWykorzystaj naszą sieć specjalistówdo szkła architektonicznegoAGC Glass Europe.AGC Flat Glass Polska Sp. z o.o.ul. Bysławska 7304-993 Warszawatel.: + 48 22 872 02 23fax: + 48 22 872 97 60e-mail: dariusz.podobas@eu.agc.comwww.YourGlass.com40 41


REALIZACJE W POLSCEPlan zagospodarowania terenuz rzutem parteruTarasy dostępne z górnychkondygnacji zabezpieczone sązarówno przed nadmiarem słońca,jak i deszczem oraz śniegiemFot. Bartosz Makowskijej oddziaływania i zgrabniewkomponować obiekt w istniejącesąsiedztwo. Właśnie w tychaspektach projektowania leżypodstawowa trudność i know--how. W przypadku T-MobileOffice Park najbliższe sąsiedztwojest zdefiniowane przezcharakter biznesowej dzielnicy,jaką stał się postindustrialnySłużewiec, za którego kształti przyszłość, jako deweloper,który zrealizował w tym rejonieWarszawy wiele projektów,również czujemy się odpowiedzialni.Kształt budynku wynikałz powierzchni działki,czy z chęci zamknięcia„w ramionach” obiektu,przestrzeni przed jego frontem?Podobnie jak wybór wykończeniafasady, również kształtsamego budynku jest rezultatemnaszych doświadczeńi znajomości potrzeb najemców.T-Mobile Office Park powstałw sprawdzonej koncepcjiparku biznesowego, którazdeterminowała również układbudynku. Dzięki uformowaniubryły w kształcie litery U mieliśmymożliwość optymalnegozagospodarowania terenu: najbardziejefektywnego wykorzystaniapowierzchni działkiprzy jednoczesnym uniknięciujej zbytniego zatłoczenia.Przykładowa aranżacjapiętraRzut ostatniejkondygnacji4243


REALIZACJE W POLSCE Fot. Bartosz Makowski Fot. Bartosz MakowskiW każdym z trzech skrzydeł budynkuznajduje się niezależna strefawejściowa z dużym holem, recepcjąi trzonem komunikacji pionowejSystemair S.A.Al. Krakowska 169Łazy k. Warszawy05-552 Wólka Kosowska22 703 50 0022 703 50 99info@systemair.pl · www.systemair.pl44 45Tel.Fax


REALIZACJE W POLSCEKomunikację pionową zapewnia18 wind zlokalizowanych w trzechskrzydłach budynkuREALIZACJE W POLSCE 70% powierzchni biurowejzajmuje T-Mobile (dwierecepcje, dwa holewindowe), pozostała częśćzagospodarowana jest przezinnych najemcówFot. Bartosz Makowski Fot. Bartosz MakowskiChoć budynek ma aż 40 000 m 2powierzchni biurowej, jegowielkość nie jest przytłaczająca.Przestronne, pełne zielenii fontann patio w doskonałysposób przełamuje skalę projektu,zapewniając przestrzeńpubliczną dla najemców wyposażonąw wygodne ławkiczy udogodnienia, takie jakparkingi dla rowerów. Kształtbudynku pozwolił również nauzyskanie maksymalnej efektywnościpowierzchni biurowychoraz doskonałe naturalneoświetlenie miejsc pracy,a dzięki aż trzem niezależnymrecepcjom gwarantuje najemcomrównież elastyczność wykorzystaniaprzestrzeni. Dziękitemu T-Mobile, główny najemcabudynku, ma dwie dedykowanerecepcje i własne holewindowe, czyli w zasadzie dysponujewłasnym budynkiemw budynku. Pozostała, trzeciarecepcja z powodzeniemzapewnia komfort i właściwąidentyfikację pozostałym najemcom.Jaka jest konstrukcja budynku– szkielet ze szklaną ścianąosłonową? Czy zastosowanojakieś specjalne rozwiązaniakonstrukcyjne? Jest to podwójneczy potrójne szklenie?Przechodząc na poziom detalu– konstrukcja budynku bazujena technologii wylewanegobetonu, a części nadziemnepowstały z elementów prefabrykowanych.Sama fasada topodwójne szklenie osadzone nakonstrukcji słupowo-ryglowej.W budynku z pewnościąfunkcjonuje klimatyzacja.Czy okna są otwierane? Czysą na nich zabezpieczeniaprzeciwsłoneczne?Klimatyzacja, podobnie jakzastosowanie otwieranych4647


Wypowiedź ekspertaNowe ściany przeszły wszystkie badania statyczne – łącznie z badaniemodporności systemu na działanie siły poziomej – w Instytucie TechnikiBudowlanej w Warszawie. Przeprowadziliśmy też badania akustyki . Systemosiągnął dobry wynik 35 dB. izolacyjności akustycznej.Tomasz Sierakowski – prezes firmy ESPESFirma ESPES przez 16 lat swojej działalności jest dystrybutorem francuskich,belgijskich i niemieckich ścianek działowych. W 2011 r. postanowiliśmyjednak zrobić krok naprzód i zaprojektować własny produkt. Na przełomie2011 i 2012 r., przy pomocy własnych inżynierów oraz przy wsparciuprojektantów z polskiej firmy Albatros Aluminium, opracowaliśmy autorskisystem ścianek działowych PEJZAŻ. Jest on wypadkową najlepszychrozwiązań technicznych, połączonych z lekkim designem – charakteryzujego innowacyjność i harmonia.Zaprojektowaliśmy profile o zdecydowanie większych możliwościach montażowych– zminimalizowaliśmy wymiary i wprowadziliśmy całkiem nowepołączenia. W nowym systemie w uniwersalna ościeżnice możemy wstawićdrzwi szklane, drewniane oraz aluminiowe, jest również dostosowana do kontrolidostępu i czytników kart. Wszystkie profile, uszczelki, łączniki międzyszybowe,zawiasy oraz blachy zaczepowe produkowane są w Polsce. W Polsce produkowanejest też szkło, które stanowi wypelnienie ścian. Większość naszych maszyndo obróbki szkła do systemu Pejzaż jest także produkcji polskiej.Nazwa PEJZAŻ została wyłoniona w wyniku konkursu, jaki przeprowadziliśmyw firmie. Szukając nazwy dla systemu, kierowaliśmy się tym, abyw jednym słowie zawrzeć jego całą istotę i przeznaczenie. System PEJZAŻtworzy otwarte struktury biura i elastyczną przestrzeń poprzez swoją mobilność.Wykorzystując go, uzyskujemy przestrzeń inspirującą, zróżnicowanąi wszechstronną – w myśl dewizy, że nasze ścianki dzielą przestrzeń, alenie oddzielają pracowników.Wielkim testem, a zarazem poligonem dla nowego systemu była realizacja4500 m 2 ścianek w nowej siedzibie firmy T-Mobile. Udało się to zrobić w dwamiesiące. Jesteśmy bardzo wdzięczni Piotrowi Godlewskiemu i MaciejowiProkopowi z T-Mobile za wybór naszego systemu i wiarę w naszą firmę.Nieskończona ilość konfiguracji, które pojawiły się na budowie, wymusiły odnas doprojektowanie kolejnego systemowego profilu. Rozwiązał on naszeproblemy i powiększył gamę rozwiązań dla systemu. Kropką nad „i” byłostworzenie oprogramowania do projektowania ścian, oraz opracowaniarysunków wykonawczych do produkcji.Jesteśmy dumni z faktu, że udało nam się stworzyć polski produkt, którymoże bez problemu mierzyć się z zachodnią konkurencją, zarówno ceną,jak i jakością. • www.espes.pl e-mail: espes@espes.pl49


REALIZACJE W POLSCEREALIZACJE W POLSCE Wnętrza wyposażone są w mebleprestiżowych polskich fi rm, akcentykolorystyczne umożliwiają szybkąorientację w przestrzeniFot. Bartosz MakowskiFot. Bartosz MakowskiFot. archiwum Nowy Stylokien, które znacznie podnosząkomfort pracy w biurze,to standard w realizowanychprzez Ghelamco budynkachbiurowych. Ponadto T-MobileOffice Park wyróżnia się nowoczesnymii efektywnymisystemami HVAC, które pozwalająna uzyskanie znacznychoszczędności w kosztacheksploatacji. Natomiast detale,takie jak zabezpieczenia przeciwsłoneczne,montowane sąna oknach już przez najemcówzgodnie z indywidualnymi potrzebami.Jak rozwiązana jestkomunikacja pionowa i poziomaw budynku? Ile jest traktówkomunikacyjnych na pierwszejkondygnacji? Kondygnacje sąpowtarzalne czy każda służyinnym celom?Wszystkie kondygnacje w T--Mobile Office Park, poza parterem,który dedykowany jeststrefie recepcyjnej oraz lokalomusługowym, mają przeznaczeniebiurowe. Kondygnacjesą powtarzalne, a sprawnąkomunikację między nimi zapewnia18 wind rozlokowanychw czterech holach, odpowiednioprzy każdej z trzech recepcji.T-Mobile Office Park jakopierwszy budynek biurowyw Polsce otrzymał certyfikatBREEAM na poziomie Excellent.Tak, w całej Europie istnieją zaledwie34 budynki z taką oceną,a tylko pięć z nich, m.in. budynekScience-Montoyer – siedzibaParlamentu Europejskiego,to inwestycje już zakończone.Siedziba T-Mobile od początkuprojektowana była zgodniez wytycznymi BREEAM, aleproces ewaluacji przeprowadziliśmydopiero po zakończeniubudowy: nasza inwestycjaoceniona przez Building ResearchEstablishment otrzymała73,44 punktów, co pozwoliłona pewne uzyskanie certyfikatuz bardzo wysoką ocenąExcellent.T-Mobile Office Park jest obecniejednym z siedmiu i dotychczasnajwyżej notowanymbudynkiem certyfikowanym5051


REALIZACJE W POLSCE Fot. archiwum Nowy Styl Fot. archiwum Nowy Styl Fot. archiwum Nowy StylFot. archiwum Nowy Stylw schemacie BREEAM, a jegowysoka nota potwierdza naszewieloletnie zaangażowanie wewdrażanie pionierskich rozwiązańz zakresu zrównoważonegobudownictwa. Przywiązujemywielką wagę do tego, abyrealizowane przez nas projektyodpowiadały surowymwytycznym tego najbardziejpopularnego w Europie certyfikatu.Najwyższy poziomzrównoważoności projektu byłrównież kluczowym kryteriumdla naszego najemcy – łączynas troska o zrównoważonyrozwój, który jest czynnikiemna stałe wpisanym w strategięoperacyjną obu firm. BardzoLokalizacja/adres Warszawa, ul. Marynarska 12Pracownie projektoweJaspers Eyers & PartnersProjekt Polsko-Belgijska Pracownia<strong>Architektury</strong>Architekt prowadzącyBenoit Lucien(Jaspers Eyers & Partners)Data opracowania 2011Data realizacji 2013InwestorGhelamcoPowierzchnia całkowita 873 345 m 2Powierzchnia zabudowy 6211 m 2Kubatura brutto 314 500 m 3Generalny wykonawcaProfile aluminiowe:CW50-HI, CW50 okno wychylnena zewnątrz, CS86-HI drzwiSzkło: 12 700 m 2 szybzespolonych Stopray Vision 50Tz laminatamiKurtyny powietrzneDrzwi ppoż. w klasie odpornościogniowej EI 60, wyposażone w:– samozamykacze szynowe z RKZ– kontaktrony– elektrozaczep rewersyjnyŚcianki działowe – systemPEJZAŻGrzejniki kanałowe Turbo VKNDrzwi fornirowane i lakierowaneoraz fornirowane panele ściennecieszy nas fakt, że mogliśmyzapewnić T-Mobile najwyższypoziom jakości i efektywnościw tej inwestycji.Ile trwała budowa i jakmożna ocenić realizację orazwspółpracę wszystkich stron?Cały proces budowy trwał 18miesięcy, a firma Ghelamcowystąpiła w nim w potrójnejroli: inwestora, deweloperai generalnego wykonawcy. Takiukład zapewnił optymalny czasrealizacji projektu, zniwelowałewentualne nieporozumieniai opóźnienia oraz zagwarantowałłatwość i szybkość wprowadzaniazmian dla najemców. •GhelamcoReynaers Polska sp. z o.o.AGC Flat Glass Polska sp. z o.o.Systemair SAAlufireESPESVERANO Ryszard MiazgaZAKŁAD STOLARSKI WOLBELJózef Belica, Michał Belica sp.j.Wszystkie stanowiska pracymają zapewnione światłodzienne, zainstalowana jestklimatyzacja i zastosowanootwierane okna.Wnętrza T-Mobile Polskazostały zaaranżowane przezNowy Styl52 53Fot. archiwum Nowy Styl


REALIZACJE W POLSCEBiurowiec-humanistaLibra Business Centrew WarszawieTekst: Beata StobieckaZdjęcia: Bartosz MakowskiRysunki i wizualizacja: archiwum S.A.M.I. ArchitekciCHCIELIŚMY UCZŁOWIECZYĆARCHITEKTURĘ BIUROWCA,SPRAWIĆ, BY KAŻDY, KTO TUWCHODZI, NIE CZUŁ WOKÓŁSIEBIE TYLKO BETONU,STALI I SZKŁA, Z KTÓRYCHBUDYNEK JEST ZBUDOWANY– MÓWIĄ GŁÓWNIPROJEKTANCI OBIEKTU,MARIUSZ LEWANDOWSKII RAFAŁ TURNOZ WARSZAWSKIEJ PRACOWNIS.A.M.I. ARCHITEKCI.54 55


REALIZACJE W POLSCES.A.M.I. ArchitekciMariusz Lewandowski i Wspólnicy sp. z o.o.Spółka powstała w 1999 r.Głównym wspólnikiem, jednocześniegeneralnym projektantem i prezesemzarządu jest Mariusz Lewandowski.Obecnie zespół tworzą 23 osoby, w tym19 projektantów oraz 4 osoby z zapleczaadministracyjno-zarządzającego.Architekci – wbrew nazwie – niewszystko robią sami, ale współpracująz doświadczonymi specjalistamii renomowanymi pracowniamibranżowymi, projektując wszelkiegotypu obiekty, od domów jednorodzinnych,do dużych zespołów mieszkaniowychi gmachów użyteczności publicznej,zapewniając wielopłaszczyznową,profesjonalną obsługę inwestycji. Nazdjęciach: Mariusz Lewandowski (polewej) i Rafał Turno.Libra (po lewej) i sąsiadujący z niąbudynek Mercedesa stanowią razemkompozycyjną całośćCzy decyzja o ukształtowaniubryły wyniknęła z warunkówlokalizacyjnych, wymagańfunkcjonalno-powierzchniowych,a może była realizacją Państwawyobrażenia o idealnymkształcie budynku biurowego?Czy sąsiedztwo stanowiło dlaprojektantów trudność, czyraczej było ułatwieniem procesutworzenia?Libra jest jednym z pierwszychobiektów na tym dużym, pustymterenie, miała więc nadaćton, wyznaczyć kierunek dlaprzyszłej zabudowy mieszkanioweji biurowej, która będziesystematycznie powstawać.Jedynym istniejącym już budynkiembył biurowiec Mercedesa,stojący na sąsiedniejdziałce. Był więc zamysł, możenawet konieczność, dopasowaniasię do niego, poszukaniawspólnego mianownika. Tobardzo ułatwiło proces projektowy.Obiekty oczywiścieróżnią się od siebie, ale ideazaokrąglenia bryły i pasmowegopotraktowania elewacji odAlei Jerozolimskich wyniknęławłaśnie z próby nawiązaniadialogu z sąsiedztwem. Terazoba budynki tworzą w pewnymsensie kompozycyjną całość.Trzeba jednak pamiętać, żezrealizowany obiekt to tylkopołowa tego, co zostało zaprojektowanei będzie wkrótcebudowane. Z przewidzianejpowierzchni 25 tys. m 2 zrealizowanona razie 15 tys. Dlategoteż istnieją w tej chwili pewneelementy, które mogą budzićzdziwienie, np. niski łącznik,urwany nagle ślepą ścianą.Czy powierzchnia biurowabyła projektowana podkonkretnego najemcę? Naile anonimową przestrzeniąjest biuro, żeby można było jedobrze wykreować, nie znającużytkownika i jego potrzeb?Od początku było wiadomo,że najemcą przeważającej powierzchnibędzie PWN, alezałożenie było takie, że tworzymybudynek i dopiero pojego wybudowaniu jest wydzielaniepowierzchni i deklaracja,dla kogo jest przeznaczona.Nasz projekt wygrał konkursna etap koncepcyjny, do któregozaproszonych było kilkafirm. Zostaliśmy wybranim.in. dzięki temu, że przedstawiliśmyelastyczny podziałprzestrzeni biura, oparty namodułach. Zaprezentowaliśmywariantowość rozwiązańkondygnacji biurowej, możliwośćszybkiego i łatwegodostosowania powierzchni dopotrzeb najemców poprzez np.montaż ścianek działowych.W obiekcie nie było pomieszczeńniedoświetlonych, dobrzeusytuowane były pomieszczeniatechniczne, toalety i inneprzestrzenie wspólne.Prawidłowe zaprojektowaniebiurowca jest ważne, ale i trudne.Są standardy, które należyWidok całej Libry – zrealizowanyobiekt (po prawej stronie) totylko połowa tego, co zostałozaprojektowane i będzie wkrótcebudowaneCzęść zrealizowanaRzut parteru obu części Libry nazagospodarowanym tereniezachować, jeśli do tego spełnionesą wymagania komfortupracy, każdy najemca dobrzesię w takich biurach urządzi.Libra ma w programie nie tylkopowierzchnie biurowe, ale i handlowe,gastronomiczne. Są onewybudowane z myślą o pracownikachczy również przyszłychmieszkańcach sąsiednich,jeszcze nieistniejących domówmieszkalnych?Zlokalizowane na parterzeusługi przeznaczone są dlapracowników. Na tym polegazabieg humanizacji biurowca,aby w czasie krótkiej przerwyw pracy mogli oni załatwić różneważne sprawy. Trzeba pamiętać,że Libra, chociaż wybudowanaprzy jednej z głównychulic Warszawy, jest znacznieoddalona od centrum i wszystkichjego dogodności. Zagwarantowaliśmywięc osobom tupracującym możliwość posileniasię w restauracji, zrobieniazakupów w kilku sklepach,skorzystania z poczty, pralni,fryzjera itp. Do usług umieszczonychw Librze chcemy teżprzyciągnąć pracowników sąsiedniego„Mercedesa”, którzymają do dyspozycji tylko dużyparking. Chodzi o podniesieniestandardów pracy, by człowiekprzyjeżdżający tu prawie nacały dzień czuł się komfortowo5657


REALIZACJE W POLSCE Przekrójprzez boczneskrzydłoZ drugiej strony budynku,na jego bocznych skrzydłachpojawiły się elementypionowe i czarny kamieńpoprzedzielany jasnymipłytamii miał zapewnione nie tylkodobre warunki pracy, ale i aktywnościw jej przerwach.Bardzo ciekawie rozwiązanoelewacje – oddzielenieposzczególnych częścikompleksu w sposób, którynie zaburza jedności, a jednakwyraźnie różnicuje głównykorpus z wyobleniami od ścianbocznych, zaznaczając w tensposób rozczłonkowanie bryły.Elewacje Libry różnią się, choćna wszystkich wyraźnie dominujeszkło – rozwiązanie typowedla obiektów biurowych. OdAlei ściana potraktowana jestpasmowo, z jasnym piaskowcemw przerwach pomiędzy kondygnacjami.Oczywiście lepiejdla architektury byłoby, gdybyzaokrąglenia utworzono z giętegoszkła i giętego kamienia.Ale koszt takiej operacji przerósłbykilkakrotnie planowanybudżet, więc trzeba było ograniczyćsię do ciętego piaskowcai prostokątnych przeszkleń.Przy precyzyjnym przycięciumateriałów, z dystansu ścianasprawia wrażenie regularniezaokrąglonej. Z drugiej stronybudynku zrobiliśmy inny podziałgeometryczny ścian i zastosowaliśmyinne materiały.Pojawiły się elementy pionowei czarny kamień poprzedzielanyjasnymi płytami.Pasmowa elewacja odAlei Jerozolimskich,z jasnym piaskowcempomiędzy kondygnacjami58 59


REALIZACJE W POLSCECzęść zrealizowanaREALIZACJE W POLSCE We wnętrzach przestrzeniogólnych, m.in. w holuwejściowym, dominuje jasnykamień i szkłoCzy uwzględnili Państwo ochronę przeciwnagrzewaniu się pomieszczeń? Czy okna sąotwierane/uchylne?Odpowiedź na te pytania jest twierdzącai to jest następny ludzki wymiarnaszego biurowca. Coraz więcej osóbźle się czuje we wnętrzach, w którychnie można otworzyć okien. Pomimo klimatyzacji,zapewniającej odpowiedniewarunki w pomieszczeniach, dajemykażdemu możliwość indywidualnegosterowania przypływem świeżego powietrza.Okna są uchylne, automatyczniepołączone z instalacją klimatyzacyjną.Jedno urządzenie wyłącza drugie,nie ma więc strat energii. W całej częścibiurowej przewidzieliśmy na oknach takiesame rolety wewnętrzne, chroniąceprzed nadmiarem słońca. Dodatkowo,dla większego komfortu pracowników,zastosowaliśmy paski emaliowane wewnątrzzestawów szybowych do poziomuok. 1 m nad poziomem posadzek.Chcieliśmy w ten sposób przesłonićspody biurek, które mogłyby potencjalnieznaleźć się niedaleko przeszkleńzewnętrznych. Tak teraz projektowanesą przestrzenie przeznaczone do pracy– na pierwszym miejscu jest człowieki jego komfort.Wnętrza przestrzeni wspólnychi komunikacyjnych budynku też tchnąhumanizmem – dużo światła, przestrzeni,jasne kolory, ciepłe tonacje, brak męczącychoczy kontrastów.Projektowaliśmy wnętrza przestrzeni ogólnych,stosując tam dużo jasnego kamieniai drewna, czyli to, co lubimy najbardziej– materiały naturalne. Hol na parterze jestprzeszklony „na wylot” po to, by wprowadzićjak najwięcej światła do wnętrza. Nagórnych kondygnacjach są przestronnetarasy, na których można spędzić przerwęw pracy. Propagujemy wśród inwestorówtaki wystrój wnętrz i, o dziwo, udaje namsię zaszczepić tę miłość do wytworów naturyi spokojnej, zrównoważonej aranżacji.W Librze staraliśmy się zrobić jedyniedobre tło, resztę muszą stworzyć poszczególninajemcy. •Rzut kondygnacji biurowejLokalizacja/adres Warszawa, ul. Daimlera 2Pracownia projektowaArchitekt prowadzącyArchitektS.A.M.I. Architekci Mariusz Lewandowskii Wspólnicy sp. z o.o.Mariusz LewandowskiRafał Turno, Tomasz Szediwy, Tomasz Urbański, JoannaNikiciuk, Marta Busłowicz, Mariusz Korytkowski, AnetaWardzińska, Bartłomiej Witczak, Anna AlbiniakData opracowania 2010Data realizacji 2010-2012InwestorPowierzchnia całkowita (nadziemna)Palatium sp. z o.o. sp.k.Budynek B (zrealizowany) – 15 265 m 2Budynek A (w realizacji) – 11 700 m 2Powierzchnia zabudowy 3971 m 2Kubatura bruttoGeneralny wykonawca5200 m 2 szyb zespolonych StoprayVision 60T z laminatamiBudynek B (zrealizowany) – 65 947 m 3Budynek A (w realizacji) – 44 231 m 3Budimex SAAGC Flat Glass Polska sp. z o.o.6061


REALIZACJE W POLSCEREALIZACJE W POLSCE Za żaluzjamiMARINA II we WrocławiuTekst: Beata StobieckaZdjęcia: Lech KwartowiczRysunki: archiwum Studio Wójciak JagodzińskiŻALUZJE SPRAWIAJĄ, ŻEOBIEKT ZMIENIA SWÓJWYGLĄD W ZALEŻ-NOŚCI OD PORY DNIAI INTENSYWNOŚCI NA-SŁONECZNIENIA. ŻYJEI FALUJE, PODOBNIE JAKPRZEPŁYWAJĄCA OBOKRZEKA. JAK I DLA KOGOZOSTAŁ ZAPROJEKTO-WANY? – PYTAM GŁÓW-NEGO PROJEKTANTA,ARTURA WÓJCIAKA.62 63


REALIZACJE W POLSCENa pierwszym planiezabytkowa Elektrownia Północna,wybudowana w latach 20. XX w.,w tle Marina IIREALIZACJE W POLSCE Artur WójciakAbsolwent Wydziału <strong>Architektury</strong>Politechniki Wrocławskiej.Od 17 lat z sukcesem zarządzaautorską pracownią, któraoferuje szeroki zakres różnorodnychprojektów. Miłośniknowoczesnych, ekologicznychrozwiązań w architekturze.Kreatywny, pełen pozytywnejenergii, z zaangażowaniemłączy artystyczne wizje ze ścisłąwiedzą inżynierską.Pomimo usytuowania w samym centrum miasta,wrocławska wyspa Kępa Mieszczańska przez wielelat PRL-u była mało reprezentacyjnym miejscem.W latach 90. sytuacja zmieniła się – na wyspie powstałaprzystań dla prywatnych łodzi, wybudowanyzostał apartamentowiec Marina I z dwiemaeleganckimi restauracjami na parterze. Ich tarasy,wiszące nad rzeką, z widokiem na główny gmachUniwersytetu Wrocławskiego, stały się ulubionymmiejscem wieczornych spotkań mieszkańców miastai gości. Marina II miała być uzupełnieniem zabudowyi kolejnym prestiżowym obiektem na wyspie. Wymagającalokalizacja była wyzwaniem dla projektantów.Równocześnie sąsiedztwo stojącej już od kilku latMariny I wyznaczało w pewien sposób formę i charakterobiektu. Z góry oczywista były wysokość i liniazabudowy, reszta wymagała kreatywnego podejściai intensywnego procesu twórczego.– Architektura powinna być zintegrowana z otoczeniemoraz z historycznym dziedzictwem miejsca,w którym powstaje – mówi Artur Wójciak.– Tym przesłaniem kierowaliśmy się podczas pracnad projektem – zależało nam, aby harmonijniewkomponować budynek w nadodrzański bulwari nawiązać do tradycji, zgodnie z którą miastowykorzystywało tereny nadrzeczne do celów rekreacyjnychi mieszkalnych – dodaje projektant.Harmonijne wkomponowanie w przybrzeżny krajobraz,prostota bryły, elegancka kompozycja elewacji– wszystko to sprawia, że Marina II jest budynkiembardzo ekskluzywnym. Zaprojektowane w niejapartamenty mają widok na Odrę i zabytkoweobiekty stojące przy jej brzegu.– Budynek odpowiada na potrzeby inwestorów, którzycenią luksus przestrzeni i nowoczesne rozwiązania.Ekskluzywne apartamenty o różnej powierzchni(od 47 do 270 m²) oraz możliwość dowolnej aranżacjiwnętrz pozwalają na dostosowanie przestrzeni doindywidualnych potrzeb i stylu – wyjaśnia Wójciak.– Jest to doskonała lokalizacja dla ludzi, którzy lubiążyć blisko pędzącego miasta, a jednocześnie szukająoddechu od codzienności wśród zieleni, blisko natury.Do Mariny II przylega przystań, w której mieszkańcyNajważniejszym elementemelewacji są składane,aluminiowe okienniceDo Mariny II przylega przystań,w której mieszkańcy mogącumować swoje łodzieFot. archiwum Studio Wójciak Jagodziński64 65


REALIZACJE W POLSCE REALIZACJE W POLSCE Na parterze budynkuznajduje się restauracjaz tarasem nadwieszonymnad rzekąmogą cumować swoje łodziei korzystać z piękna okolicy. Dodyspozycji jest również ogólnodostępnyzielony taras, zaplanowanyna dachu budynku.Atrakcyjną strefę rekreacyjnąstanowi także taras zawieszonynad taflą rzeki, który należydo klimatycznej restauracji naparterze.Elewacje są trójwymiarowe,zmieniają się w zależności odpołożenia okiennic na oknach,nigdy nie są monotonne. Nawiązujątrochę do fasad z kurortównadmorskich. Wyspa stała sięwięc enklawą, pozwalającą natakie ciekawe rozwiązanie architektoniczne.– Wyspa to wyjątkowe miejsce.Architektura swą formą i ciągłymruchem powinna podkreślaćtę lokalizację, kontaktz otoczeniem, korespondowaćz przyrodą. Powinna też wyróżniaćsię wśród zbitej zabudowymiejskiej – mówi architekt.– Wschodnia część Mariny IIosadzona jest na zanurzonychw wodzie filarach konstrukcyjnych,dzięki czemu obiektwygląda, jakby unosił się nadtaflą Odry. Najważniejszymelementem elewacji są składane,aluminiowe okiennice.Do ich produkcji wykorzystaliśmyaluminium odporne naoddziaływanie wiatru i słońcao każdej porze roku. ŻaluzjeWypowiedź ekspertaKarol Brożyna – Sales Manager, Vandersanden NVStworzenie koncepcji niepowtarzalnegoi ciekawego architektonicznie budynku, którydodatkowo idealnie wkomponuje się w stylotaczającej go, historycznej zabudowy, nie jestsprawą prostą – stanowi dla projektantów nielada wyzwanie. Sądzę, że niezwykle ważnymelementem procesu projektowego, który mawpływ na efekt końcowy, jest dobór i wyważenieproporcji zastosowanych materiałów.W przypadku inwestycji Marina II wybór padł na cegłę ręcznie formowaną– moim zdaniem jest on w 100% trafiony. Cegła jest materiałem,który stanowi swoisty łącznik między nowoczesnością a klasyką,jest znana od wieków i elastyczna stylistycznie, dzięki czemu świetniewspółgra z innymi materiałami. W zależności od założenia i umiejętnegozastosowania, może stanowić eleganckie, harmonizującez otoczeniem tło, jak w przypadku tej inwestycji, bądź w sposóbzdecydowany wyróżnić obiekt z otoczenia. Dodatkowo cegła ręcznieformowana odznacza się naturalną, niewymuszoną elegancją, copotęguje jej ponadczasowy charakter.Jako producent cieszymy się z wyboru naszych produktów na tak prestiżowei wymagające realizacje.Marina II stanowi kolejnydowód na to, że nowoczesnośćnie tylko nierozmija się z tradycją,ale oba te nurty idąw parze, uzupełniając sięwzajemnie. •6667


REALIZACJE W POLSCEEfekt „Grand”Grand Hotel Tiffi w Iławie„PIĘCIOGWIAZDKOWY HOTEL MIAŁ ODZWIERCIEDLAĆ IDEĘ, NAZWANĄPRZEZ INWESTORA „GRAND”. JEJ GŁÓWNYM ZAŁOŻENIEM BYŁOWYKORZYSTANIE LOKALIZACJI W TAKI SPOSÓB, ABY TUŻ PO WEJŚCIU DOOBIEKTU ROZCIĄGAŁ SIĘ PRZEZ HOL I PRZESZKLONĄ TYLNĄ ELEWACJĘWIDOK NA NAJDŁUŻSZE JEZIORO W POLSCE. WNĘTRZE, DEKORACJAI UMEBLOWANIE MIAŁY NIE TYLKO NIE PRZESZKADZAĆ W ODBIORZETEGO KRAJOBRAZU, ALE WRĘCZ DODAĆ MU WARTOŚCI” – OPOWIADAMARCIN AUGUSTYNIAK Z PRACOWNI A2.Tekst: Beata StobieckaZdjęcia: archiwum Grand Hotel Tiffi oraz Lech KwartowiczRysunki: archiwum pracowni A2Fot. Lech Kwartowicz7071


REALIZACJE W POLSCEREALIZACJE W POLSCE Marcin AugustyniakW 2003 r. ukończył Wydział<strong>Architektury</strong> PolitechnikiWarszawskiej. Od 2005 r.prowadzi własną pracownię architektonicznąA2. Działalnośćpracowni skupia się główniena budownictwie usługowymi przemysłowym. Owocem jejpracy są między innymi budynkisiedzib koncernów i fi rmmiędzynarodowych, takich jakKSB, Zeppelin, Oventrop, ToyotaMaterial Handling Polska,Cosmo International czy Parker,oraz realizacje dla inwestorówprywatnych, np. Yacht ClubTiffi , Walform, hotel Panoramaw Mszczonowie pod Warszawąi Grand Hotel Tiffi w Iławie. Jegomotto zawodowe: „Nie bać siędyskusji z inwestorem, gdyż tezawsze wiele uczą obie strony”.Umiejscowienie obiektu jest dość wymagającei zobowiązujące – polana wśród lasów, brzegJezioraka, otulina parku krajobrazowego. Pustaprzestrzeń otoczona naturą to wyzwanie dlaarchitekta. Wybór takiej formy budynku to efektposzukiwań kształtu pasującego do krajobrazu?Lokalizacja inwestycji nie była terenem dziewiczym– to obszar o powierzchni 7 ha, zlokalizowanyw niedalekim sąsiedztwie centrum miasta. Pierwotnymprzeznaczeniem tego miejsca była – o zgrozo– przemysłowa produkcja drobiu, co w dzisiejszychczasach woła o pomstę do nieba, tym bardziej żew odległości około kilometra zlokalizowany jestobszar Natura 2000. Kilkadziesiąt lat temu niktjednak nie przejmował się wpływem planowanejinwestycji na otaczającą naturę. Gdy po wstępnychrozmowach z inwestorem dotarliśmy tam po razpierwszy, zastaliśmy teren pełen gruzowisk, rozpadającychsię budynków, starych połamanychdrzew, wystających z ziemi fundamentów, a nawetceglanych kominów. Oczywiście nic z tego nienadawało się do adaptacji, dlatego wspólnie zdecydowaliśmyo całkowitym wyczyszczeniu terenu.Niwelacje i rozbiórki prowadzone były na bieżącow trakcie realizacji budowy hotelu.Kształt działki nawiązujący do linii brzegowejjeziora Jeziorak oraz nieprzekraczalna linia zabudowybyły wyznacznikami głównego zarysubudynku. Narzucona urzędowo maksymalna wysokość(cztery kondygnacje) powodowała, że długośćbudynku musiała mieć ok. 160 m. Stanowiło tododatkowe utrudnienie, dlatego zdecydowaliśmydwukrotnie złamać główną bryłę w taki sposób,aby jej odbiór z pozycji spacerującego człowiekabył w każdym miejscu inny i aby rzeczywista długośćbyła odczuwalna jedynie z dużego dystansu.W efekcie elewacja od frontu swoim kształtemzachęca do wejścia do budynku, a od strony jeziora– dzięki załamaniom bryły – nie jest możliwa dozobaczenia w całości. Przechodnie spacerujący pomiejskim ciągu pieszo-rowerowym, znajdującymsię pomiędzy budynkiem a jeziorem, z każdegomiejsca mogą widzieć inną część obiektu. Każdejz tych części przypisana jest też inna funkcjawewnętrzna i to akurat od strony jeziora jestzauważalne i wyczuwalne.Zupełnie odmiennym procesem było wykreowanieformy budynku i zaprojektowanie elewacji frontowej.Inwestor chciał, aby obiekt odzwierciedlałideę, nazwaną „Grand”. Jej głównym założeniembyło wykorzystanie lokalizacji w taki sposób, abytuż po wejściu do hotelu przez hol i przeszklonątylną elewację rozciągał się widok na jezioro.Wnętrze, dekoracja i umeblowanie miały nie tylkonie przeszkadzać w odbiorze tego krajobrazu, alewręcz dodać mu wartości.Widoki hotelu odstrony jezioraNa etapie koncepcji pojawiały się próby nawiązaniado przedwojennej zabudowy secesyjnej Iławy,a także pomysły totalnie nowoczesne, którym bliżejbyło do Le Corbusiera czy nawet Renzo Piano.Z czasem znaleźliśmy jednak pewien kompromis.Czy wokół hotelu przewidziano jakąś ingerencjęw otoczenie – ogród, minipark widokowy, szpalery,żywopłoty, partery, rabaty itp., czy też uznali Państwo,że miejsce nie wytrzyma żadnej, ludzką rękąuformowanej, zieleni?Wokół hotelu zaplanowano ogród z elementamisportu i rekreacji, który miał być podzielony nastrefy, w zależności od sposobu użytkowania i nasłonecznienia.Inwestor zdecydował jednak o realizacjiogrodu zgodnie ze swoją ideą, której założeniembyła jak najmniejsza ingerencja w teren, niezakłócającaharmonii budynku.Ciekawie potraktowano elewacje – fasady sąproste, ale pełne treści. Geometryczna zabawahoryzontalno-wertykalna, poziome ułożenie drewnaprzeciwstawione pionowym przeszkleniom i białym„nakładkom”, powtarzalność sekwencji. Jaki jestpodtekst tych zabiegów?Pomysł na taką elewację również został zaczerpniętyz otoczenia. Podczas zawodów żeglarskichna mocno prześwietlonej tafli wody pojawiło sięFot. archiwum Grand Hotel TiffiFot. Lech KwartowiczFot. Lech Kwartowicz72 73


REALIZACJE W POLSCENad wystającą z głównej bryłybudynku częścią konferencyjnązlokalizowano taras widokowyo pow. 1400 m 2 , który stanowiprywatną plażę hotelowąRzut parteruRzut I piętraPrzekrójnaraz kilkadziesiąt małychżaglówek, które przy w pełnirozwiniętych żaglach stworzyłybardzo ciekawą kompozycjęprzestrzenną. Pomyślałem,że mógłby to być ciekawy motywdekoracyjny dla elewacji.Dlatego też, stosując pewnąsekwencję i powtarzalnośćgeometrycznych elementów,udało się uzyskać efekt, którymoim zdaniem wytrzyma próbęczasu. Budynek nie miałepatować nowoczesnością, aleinformować o tym, że zostałwykonany w czasach obecnych.Zdecydowaliśmy się skomplikowanąstrukturę hotelu okryćprostą formą – z elewacją, którejgłównym elementem będą rytmiczniepoprzesuwane białe płyty.W celu dodania bryle lekkościzastosowano szklenie z efektemrefleksu oraz wstawki z drewnaegzotycznego. Nad wystającąz głównej bryły budynku częściąkonferencyjną zlokalizowano taraswidokowy o powierzchni ok.1400 m 2 , który stanowi prywatnąplażę dla gości hotelowych. Rozpościerasię stamtąd wspaniaływidok na jezioro. Całość zostałaprzekryta dachem o niewielkimspadku i mocno podkreślonymokapie. Szklana fasada ostatniejkondygnacji dodatkowo podkreślaefekt lekkości budynku.Od strony jeziora większośćelewacji została wykończonadrewnem i dużymi przeszkleniami.Na całym budynku jestto samo naturalne drewno, abyukazać, jak inaczej starzeje sięw różnych warunkach.Jaką konstrukcję mająściany zewnętrzne i jakimimateriałami są wykończone?Czy tak duże przeszkleniaspełniają warunki komfortucieplnego we wnętrzach?Ściany zewnętrzne parteru tokonstrukcja murowo-żelbetowaz dociepleniem ze styropia-Fot. Lech Kwartowicz74 75


REALIZACJE W POLSCE Meble w większości byływykonywane indywidualnie,według projektu, przezfabrykę w Turcji; kilkaelementów wyposażenia– przez fi rmy lokalneFot. archiwum Grand Hotel Tiffi Fot. archiwum Grand Hotel TiffiHol hotelowy zaaranżowanyw orientalnym stylunu i okładziną z kamiennychpłytek kwarcowych w kolorzeszaropiaskowym i wymiarach8x80 cm. Elementy drewnianena elewacjach wykonanoz desek meranti (150x20 mm).Ściany pięter pokoi hotelowychto prefabrykowana konstrukcjakeramzytobetonowa Praefa.Szklenie to trójszybowe zestawyniskoemisyjne z efektemrefleksu na pierwszej pozycji.Pakiety szklane mają współczynnikprzenikania ciepłaU=0,6 W/m 2 K, co łącznie z całymsystemem przeszkleń dajedobry współczynnik U1


REALIZACJE W POLSCE REALIZACJE W POLSCE Jedna z kilku salkonferencyjnychNiezwykle eleganckie są wnętrza – to wykwintnezestawienie materiałów, form i kształtów. Jakwyglądały poszukiwania mebli i sprzętów? Czybyły zamawiane, projektowane, a może kupowanegotowe?Projekt dekoracji wnętrz jest autorstwa biura projektowegoDali Tasarim z Istambułu, z którymwspółpracowaliśmy na etapie realizacji. Turcjato kraj różniący się od Polski pod względem kulturowym,religijnym i historycznym. Ale w dziedziniehotelarstwa możemy się od Turków wielenauczyć. W Stambule, w którym żyje ok. 15 mlnmieszkańców, życie toczy się 24 godziny na dobę,a obłożenie w hotelach turystycznych i konferencyjnych,rosnących jak grzyby po deszczu, wynosi90%. Inwestor nie chciał wyważać otwartych drzwii zdecydował się na współpracę z profesjonalistą,dlatego powierzył tę część projektu architektowiAli Kalaycioglu, autorowi wielu ciekawych wnętrzhotelowych i mieszkalnych. To właśnie on byłodpowiedzialny za sposób wykończenia wnętrz,dobór mebli gotowych i projektowanych na indywidualnezamówienie, zestawienia różnego rodzajudodatków. Meble w większości były wykonywaneindywidualnie, według projektu, przez fabrykęmebli hotelarskich MOB z Turcji. Słynie ona zewspółpracy ze znanymi sieciami hoteli o bardzowysokim standardzie. Kilka elementów wnętrz byłowykonanych – z sukcesem – przez firmy lokalne.Czy projektowanie i realizacja przebiegałybezproblemowo?Przygotowanie koncepcji i projektu budowlanegowraz z uzgodnieniami zajęło około ośmiu miesięcy,a projektu wykonawczego – pięciu. W międzyczasie– z uwagi na bieżące zmiany wprowadzane nabudowie przez inwestora – powstało kilka projektówzamiennych.Kryty basen dla gości hotelowychCały obiekt miał być budowanyprzez jedną firmę – generalnegowykonawcę. Czas pokazał,jak różniły się sposoby działaniaobu stron, i mniej więcejw połowie budowy inwestorzdecydował się na podpisywanieumów bezpośrednio z wykonawcami,a także na osobistedopilnowanie każdego etapuprac. Moim zdaniem akuratw tym przypadku wyszło to inwestycjina dobre, zarówno podwzględem kosztów, jak i terminowości,a to wszystko dziękipracowitości, poświęceniu i pasjitworzenia większości osóbzaangażowanych w realizacjęinwestycji. •Lokalizacja/adres Iława, ul. Dąbrowskiego 9Pracownia projektowaArchitekt prowadzącyArchitekciData opracowania 2009-2011Data realizacji 2010-2013InwestorA2 Pracownia Architektoniczno-KonstrukcyjnaMarcin AugustyniakMarcin AugustyniakAndrzej Matrzak, Paweł Chmielewski,Irmina Burzyńska, Klaudia Skrobisz,Tomasz Purchała, Ali Kalaycioglu, Cilen KurtMIKPowierzchnia całkowita 16 807 m 2Powierzchnia zabudowy 4465 m 2Kubatura brutto 60 663 m 3Generalny wykonawcaMIKFot. archiwum Grand Hotel TiffiFot. archiwum Grand Hotel Tiffi78 79


HISTORIA I WSPÓŁ CZESNOŚĆKapitalnyCapitolPrzebudowa TeatruMuzycznego Capitolwe WrocławiuTekst: Beata StobieckaZdjęcia: Lech KwartowiczRysunki: archiwum KKM Kozień Architekcii APA LineaJAK TO SIĘ STAŁO, ŻEKRAKOWIACY WY-GRALI KONKURS NAROZBUDOWĘ PRESTI-ŻOWEGO TEATRU WEWROCŁAWIU? CO ICHZAINTERESOWAŁOW PONIEMIECKIM,MODERNISTYCZNO--EKSPRESJONISTYCZ-NYM BUDYNKU KINA,O KTÓRYM W 1929 r.PISAŁA CAŁA EURO-PEJSKA PRASA?– O INSPIRACJACHDO PROJEKTU I JEGOREALIZACJI OPO-WIADA MAGDALENAKOZIEŃ-WOŹNIAKZ PRACOWNI KKMKOZIEŃ ARCHITEKCI.80 81


HISTORIA I WSPÓŁ CZESNOŚĆHISTORIA I WSPÓŁ CZESNOŚĆ KKM Kozień ArchitekciPracownia z Krakowa w ciąguostatnich lat wyrobiła sobierenomę i uznanie na rynkupolskich biur projektowych.Zespół tworzy grupa kilkunastuarchitektów, zarządzanychprzez Marka Kozienia, MagdalenęKozień-Woźniak oraz KatarzynęKozień-Kornecką. Dziękiwygrywanym konkursom mająna swoim koncie wiele obiektówkulturalnych oraz biurowo--administracyjnych. Są takżeautorami projektów i remontówsal widowiskowych i teatralnych.Jedną z głośniejszychrealizacji biura jest MuzeumNarodowe Ziemi Przemyskiej,za które otrzymało m.in. wyróżnieniew konkursie NagrodaRoku SARP (2008), a także byłonominowane do EuropejskiejNagrody Miesa van der Rohe.Wrocław jest nam z różnych względów bardzobliski, m.in. dlatego, że tak jak Kraków ma długąi wspaniałą historię, wspaniałe zabytki i niepowtarzalnyklimat miasta. Naszą miłością jest też teatr.Z pewnością mogło to wpłynąć na nasze wygranewe Wrocławiu konkursy – na budynek PaństwowejWyższej Szkoły Teatralnej i Teatr Muzyczny Capitol.Teatr jest obiektem przestrzennie złożonym, trudnymtechnologicznie i funkcjonalnie. Nasza pracowniaspecjalizuje się jednak w projektowaniu takichobiektów. Mój ojciec jest uczniem profesora WitoldaKorskiego, współautora gmachu Teatru Wielkiegow Łodzi. W latach 80. był współautorem (wraz z W.Korskim oraz arch. J. Rączym) niezrealizowanegoprojektu Opery Krakowskiej, był także współautoremprzebudowy i remontu Teatru Słowackiegow Krakowie (wraz z W. Zinem i A. Kadłuczką).W naszej pracowni wykonywaliśmy projekty przebudówwielu teatrów i sal widowiskowych, m.in.w Rzeszowie, Nowym Sączu, Bielsku-Białej. W roku2009 wygraliśmy konkurs na projekt Teatru Nowegow Warszawie, lecz niestety jego realizacja została zewzględu na brak środków finansowych odsuniętaw nieokreśloną przyszłość.Przedzieranie się przez historięJest prawie regułą, że przebudowywane teatrysą obiektami zabytkowymi, dlatego nie stronimyod „grzebania” w historii. W przypadku wrocławskiegoteatru Capitol szukaliśmy śladów jego przeszłości.Pierwsze próby odniesienia się do historiitego przedwojennego obiektu pojawiły się już naetapie szkiców do projektu konkursowego. Naszprojekt elewacji od strony ul. Piłsudskiego ma dośćcharakterystyczny kształt – w kamienny obrysjest tam włożony szklany element z pionowymipodświetlanymi lizenami. Geneza tej kompozycjiwywodzi się z analizy zburzonego w czasie wojnyfrontonu budynku kina. Parter tego budynku byłwejściem do kina, natomiast ponad nim na wyż-Założenie miało mieć taki charakter,jak w latach 20. ubiegłego wieku– główny korpus teatru pozostał,z niewielkim łącznikiem, wewnątrzkwartału82 83


HISTORIA I WSPÓŁ CZESNOŚĆHISTORIA I WSPÓŁ CZESNOŚĆ W kamienny obrys włożony jestszklany element z pionowymi,podświetlanymi lizenamiWewnętrzny dziedziniecwidziany z górnego tarasuFront budynku, widzianyz boku, jest wyraźnieoddzielony od „obudowy”głównego korpusu teatruszych kondygnacjach znajdowały się biura orazmieszkania. Znakiem, że to jest kino, były pionoweelementy, oświetlone różowymi świetlówkami,a cała elewacja była zdobiona płytkami kilońskimi,pokrytymi amalgamatem złota. Elewacja ta swoimkształtem i charakterem konotowała kino, którefunkcjonalnie było powiązane tylko parterem.Wchodziło się do obiektu, a sala kinowa znajdowałasię za frontową elewacją mieszkalną. Tozostało w projekcie powtórzone – główny korpusteatru pozostał, z niewielkim łącznikiem, wewnątrzkwartału. Później zagłębialiśmy się w temat i corazsłuszniejsza wydawała nam się próba powrotu dopierwotnego charakteru obiektu. Główny naciskzostał oczywiście położony na wnętrze teatrui główną salę, która teraz wygląda podobnie dopierwotnej kinowej. Założenie miało mieć takicharakter jak w latach 20. ubiegłego wieku i tosię udało, pomimo wprowadzonych zmian – zewzględów akustycznych, BHP i ppoż.Nowe ze starymProblem połączenia starej części z nową polegałna tym, że działka teatru jest stosunkowo długai wąska. Powiązanie części frontowej ze strefą scenyi budynkiem zaplecza od strony ul. Bogusławskiegonapotykał przeszkodę, wynikającą z koniecznościzapewnienia nowej scenie choć jednej pełnowymiarowejkieszeni bocznej. Rozwiązano ten problempoprzez przyjęte strefowanie funkcjonalne orazprzejścia w poziomie podscenicznym oraz ponadkieszenią boczną. Priorytetem jest bowiem maksymalnie(w odniesieniu do możliwości wynikającychz kształtu i wielkości działki) rozbudowaniezaplecza scenicznego, zapewniającego możliwośćdokonywania szybkich zmian dekoracji w trakciespektaklu. Dlatego rozbudowano również wyposażeniesceny i jego zaplecza w takie mechanizmytechnologii sceny, jak: zapadnie fosy orkiestry,zapadnie dwupoziomowe sceny głównej, wózki sceniczne,kasetę z małą scena obrotową oraz w pełniWidok ściany frontowejz wewnętrznego dziedzińcawyposażone pudło sceny głównejz zestawem sztankietówi mostów świetlnych. Wprowadzonorównież kompaktowysystem składowania dekoracjidla bieżącego repertuaru orazzautomatyzowany magazynprospektów.Estetyka z technikąByliśmy w tym projekcie głównymiprojektantami oraz koordynatoramicałego przedsięwzięcia.Tu nie było się tylkotwórcą, ale menedżerem projektu,który musiał wszystkopowiązać: projekt konserwatorski,technologiczny, instalacyjnyetc. Wprowadzane byływszystkie nowe instalacje: wentylacja,klimatyzacja, elektryka,elektroakustyka, cały obiektzostał wyposażony w nowe systemyaudiowizualne. Naszymzadaniem było również skompletowaniezespołu projektowego.Udało nam się nawiązaćwspółpracę z Anną Morasiewicz,wrocławską architektkązajmującą się obiektami zabytkowymii ich wystrojem. Onaznała cały budynek bardzo dobrzei była odpowiedzialna zastare wnętrza teatru i aranżacjęgłównej sali. Zaprosiliśmy teżdo zespołu akustyka TadeuszaKamisińskiego z krakowskiejAGH, który wcześniej realizowałz nami projekt przebudowyFilharmonii Rzeszowskiej.Charakter wnętrza, akustyka,technologia – wszystko musiałobyć zoptymalizowane, więckażdy musiał pójść na jakiśkompromis, aby znaleźć najlepszedocelowe rozwiązanie.Dużo niewidocznych zmianW głównej sali dr Kamisińskizaproponował wprowadzenieszeregu rozwiązań niezbędnychdla osiągnięcia założonej akustykiwnętrza, co skutkowałonieznacznym naruszeniemgeometrii rysunku ścian bocznych;pierwotnie płaskich terazpokrytych różnorodnie odchylonymiustrojami akustycznymiczęściowo perforowanymi.Przeprowadzono równieżbadania wstępne, określającewpływ na akustykę wnętrza salielementów złoconych. Próbydotyczyły też sufitu, bo jegopłaska powierzchnia mocnoodbijała dźwięki, a chcieliśmyuzyskać znaczne ich tłumienie.Wprowadziliśmy niezauważalnena pierwszy rzut oka szklane,przezroczyste ekrany nadportalem scenicznym. Sala jestnagłośniona, gdyż współczesnyteatr muzyczny operuje przedewszystkim elektroakustyką. Zauważonew badaniach w trakcierealizacji mankamenty słyszalności,wynikające z pierwotnegoprojektu, zostały usuniętew maksymalnym możliwymzakresie. Sala była przecieżzbudowana w 1929 r. nie jakoteatralna, ale kinowa. •84 85


HISTORIA I WSPÓŁ CZESNOŚĆSala konferencyjnaw nowej części budynkuKlub dla pracowników teatru z żywązieloną ścianą, oświetloną światłemnaturalnymRys. archiwum KKM Kozień ArchitekciRzut parteru86 87


HISTORIA I WSPÓŁ CZESNOŚĆHISTORIA I WSPÓŁ CZESNOŚĆ Projekt ściany bocznej sali teatralnejEKSPRESJONISTYCZNE WNĘTRZAAnna MorasiewiczJest właścicielką wrocławskiej AutorskiejPracowni <strong>Architektury</strong> Linea. Wcześniejbyła projektantem w PracowniachKonserwacji Zabytków. Od wielu latprojektuje, rozbudowuje i przebudowujeobiekty mieszkaniowe i użytecznościpublicznej. W ramach opracowywaniawielobranżowych projektów budowlanychwykonuje również projekty wnętrz.Specjalizuje się w obiektach zabytkowych– do największych jej realizacji należąOpera Wrocławska, hotel Tumski we Wrocławiu,restauracja w ratuszu w Głogowie,budynki sądów rejonowych w Legnicyi w Głogowie, pałace w Kliczkowie (częśćwnętrz) i Śliwnikach.Budynek Capitolu jest mi dobrzeznany od ponad 20 lat– w 1988 r. razem z Ewą i RomanemGrudzieckimi robiłamkonkursowy projekt jegorozbudowy. Wówczas mieściłosię tam kino Śląsk i OperetkaWrocławska. Do mnie należałarekonstrukcja i modernizacjawystroju wnętrz, w tym sali kinowej.Wtedy też zlecone byłostudium historyczne obiektu,opracowane przez Zofię Bandurskąz Muzeum Narodowegowe Wrocławiu. Był to bardzodobry materiał, tekstowy i fotograficzny,zebrany główniez prasy wrocławskiej i publikacjipoświęconych otwarciukina w lutym 1929 r. oraz z ArchiwumBudowlanego MiastaWrocławia. Autorka dotarłanawet do archiwum w Pradze,gdzie znalazła zamieszczonetam artykuły poświęcone temubudynkowi. Jego budowa byławięc wydarzeniem na skalęmiędzynarodową. Wnętrzaurządzone były w stylu ekspresjonizmui panującego w tymokresie stylu art deco, bardzoodważnie i nowocześnie, a przytym luksusowo.Złocenia i srebrzeniaTo było coś zupełnie wyjątkowego– wszystko mieniło się, drgałozłotem i srebrem, w świetlekolorowych lamp umieszczonychna rampie. Srebrne ścianybyły podświetlane złotymświatłem, a lampy-reflektory,które były wtedy technicznąnowością i zostały umieszczonew niszach sufitowych, miały wywołaćefekty wręcz baśniowe.Z zamieszczonych fotografiimożna było odtworzyć wieleszczegółów, a jeszcze więcejsobie wyobrazić. Zdjęcia byłyoczywiście czarno-białe, aleuzupełniał je tekst, mówiącyo zastosowanych materiałachi kolorach. Stąd dowiedziałamsię o złoceniach i srebrzeniach,które były podstawą wystrojuścian i sufitów w sali i foyer.W studium był nawet podanyadres atelier berlińskiego, którezajmowało się złoceniamiwnętrz kin, teatrów, hoteli i którewykonywało je w budynkuCapitolu. Niestety, mimo poszukiwańnie dotarłam do tejfirmy, z pewnością zmiotła jąz mapy Berlina wojna.Wielobarwny laserunekDrugim źródłem informacji byływykonane, również w 1990 r.,badania stratygraficzne tynków.Niestety, niewiele z nich możnabyło wywnioskować, jedynie to,że przed tradycyjnym malowaniemw 1956 r. powierzchniemetalizowane zostały bardzodokładnie oczyszczone, żebyfarba mogła się trzymać podłoża.Cały czas więc zastanawialiśmysię, jak były wykonanepierwotne okładziny, określoneterminem „złocenia i srebrzeniawielobarwne”, czyli wspomaganelaserunkiem. W sali, przyportalu scenicznym, ustawionowysokie rusztowania i zaczęłysię poszukiwania pozostawionych,niezeskrobanych w zakamarkachresztek tynków z oryginalnymwystrojem. HistorykRys. archiwum APA LineaProjekt witrażyHol części teatralnej – starej, z sufi temi ścianami pokrytymi srebrzeniamii złoceniami oraz z lamperiami z płytczarnego lastrico88 89


Wykładzina dywanowa,położona w holu i foyer,utkana została wedługprojektu opartego naarchiwalnych fotografi achz 1929 r.sztuki Agnieszka Witkowska,która przeprowadzała badaniakonserwatorskie, znalazła głębokow oprofilowaniu portaludwie próbki laserunku: miedzianegoi zielonkawego. Tobył punkt wyjścia dla mojegoprojektu.Estetyka versus akustykaŚciany pokryłam „z płatka”16x16 cm i 10x10 cm srebro-aluminiumi szlagmetalem, czylimosiądzem imitującym złoto. Nawidowni ściany są pokryte laserunkami,w kuluarach gładkie.Widoczne są pewne niedoskonałościwynikające z techniki– to nie jest malowane, ale naklejane,więc zaznacza się fakturaokładziny. Jednak dziękitemu powierzchnie nie są płaskie,monotonne, widać ręcznąrobotę i szlachetność materiałuwykończeniowego.To wszystko kłóciło się z ideąpoprawienia akustyki we wnętrzu.Ustroje akustyczne działajądobrze, gdy są porowate,a my chcieliśmy nakleić nanie gładkie płatki, co zamiastpoprawić, mogło jeszcze pogorszyćwarunki dźwiękowesali. Dr Tadeusz Kamisińskicały czas sprawdzał w modelukomputerowym wszystkieparametry akustyczne z wystrojemze złota, srebra orazstali nierdzewnej. Na szczęścieokazało się, że mieszczą się onePlafon nad salą teatralną,podzieloną na parter i balkonw dopuszczalnych granicach wymaganych parametrówakustyki wnętrza oraz elektroakustyki.Miedziano-złota wykładzina i płyty lastrico (terazzo)Posadzka w starej części wyłożona jest dużymi płytamilastrico, które są też na ścianach. W oryginalelastrico było wylewane w całości, dzisiaj, pomimopostępu techniki i metod wykonawczych, nie możnabyło tego zrealizować. Najładniejsze próbki materiałuprzedstawili prywatni lastrykarze, zajmujący się naco dzień nagrobkami. Oni mają bardzo precyzyjnestare maszyny, umożliwiające dobre wypolerowaniepłaszczyzn, obrobienie krawędzi itp. Jednak nie byliw stanie w krótkim czasie zrobić tak dużej ilości płyt.Ostatecznie dostarczyła je firma Dasag, ale wszystkiewymagające dużej dokładności detale i połączeniapowierzono rzemieślnikom. W ten sposób wyremontowanazostała nożycowa klatka schodowa, na którejzniszczone, popękane lastrico naprawiał i szlifowałmaszyną z „kamieniami nerkowymi” Jerzy Flakz Dąbrowy Górniczej. On też wykonał połączenia płytpionowych z poziomymi za pomocą listew z mosiądzu– na ladach szatniowych i przy cokołach.Obowiązującym metalem w latach 20. był też nikiel,ale z racji jego tendencji do łuszczenia się zastąpiłamgo na wielu elementach i detalach polerowaną staląnierdzewną. Niklowane są natomiast lampy orazkinkiety w kuluarach i foyer (w łączniku) – wykonanewedług indywidualnego projektu i utrzymanew klimacie lat 30.Na posadzce, otoczona bordiurą z czarnego lastriko,leży wykładzina utkana według mojego projektu wefrancuskiej fabryce. W oryginale był to miedzianozłotydywan. Jego rysunek, odtworzony z czarno--białej fotografii, posłużył mi za wzór do projektu.Wykładzina budzi dużo emocji, ale jestem przekonana,że bez niej w holu byłoby zbyt ponuro – onago rozświetla, tak jak 80 lat temu. •Lokalizacja/adres Wrocław, ul. Piłsudskiego 67Pracownia projektowaArchitekt prowadzącyArchitekciProjekt wnętrz częścizabytkowejData opracowaniaData realizacji 2013InwestorPowierzchnia użytkowaPowierzchni nettoKKM Kozień ArchitekciMagdalena Kozień-WoźniakAutorzy:Marek Kozień, MagdalenaKozień-Woźniak, KatarzynaKozień-KorneckaProjekt budowlany:Joanna Filipek, MagdalenaHabrat-Rączka, MałgorzataSzewczyk, Michał Kornacki,Michał RączkaProjekt wykonawczy:Agnieszka Kowalczyk,Agnieszka MęczyńskaMagdalena Habrat-Rączka,Małgorzata Szewczyk,Małgorzata Walkosz, MarcinGierbienis, Michał Rączka,Przemysław KusiorWspółpraca przy projekciewykonawczym:APLUS Studio <strong>Architektury</strong>APA Linea – Anna MorasiewiczProjekt budowlany – 2007Projekt wykonawczy – 2009Teatr Muzyczny Capitol11 190 m 215 793 m 2Powierzchnia zabudowy 4409 m²Kubatura brutto 102 476 m 3Generalny wykonawcaOświetlenieOkienny system oddymiania(Euro-SHEV) wrazz system sterowaniaWarbud SALUG Light FactoryD+H Polska sp. z o.o.90 91


PODRÓŻ E ARCHITEKTONICZNEARCHITEKTURA KONTRA NATURA− NOWY ORLEAN I REJON DELTY MISSISIPITekst i zdjęcia: Joanna Krajewska| 2 | | 3 || 1 |Nowy Orlean w amerykańskim stanie Luizjana − pełencharakterystycznej architektury kreolskiej i kolebka jazzu− leży w pobliżu ujścia Missisipi do Zatoki Meksykańskiej,na południowym brzegu rozległego jeziora Pontchartrain.Obszar ten jest stale narażony na uderzenia huraganów,z których najgroźniejszy − Katrina − nawiedził go29 sierpnia 2005 r., doprowadzając do katastrofalnychzniszczeń, czego skutkiem było zmniejszenie się liczbymieszkańców miasta o 40%. Do 2010 r. (najnowsze dane)liczba ta wzrosła do niemal 344 tysięcy osób. Wiele z nichwciąż ma swoje domy na terenach znajdujących się poniżejpoziomu morza.| 4 || 5 |Początki miasta portowego,założonego przez odkrywcęi kolonizatora, a następniegubernatora francuskiej koloniiLuizjana − Jeana-Baptistele Moyne de Bienville− sięgają 1718 r. NazwaneLa Nouvelle-Orléans nacześć księcia Filipa Orleańskiego,zostało usytuowanena bagnistym obszarze,w rejonie delty Missisipi.Szachownicowy, symetrycznyplan miasta z czworokątnymPlace d’Armes (obecnieJackson Square) położonymprzy zakolu rzeki, zostałopracowany przez głównegokrólewskiego inżynieraw Luizjanie – Pierre’a LeBlond de la Tour.Do 1803 r. obszar Luizjanybył w posiadaniu Francuzówi Hiszpanów, w końcu NapoleonBonaparte sprzedałgo Stanom Zjednoczonym(było to wówczas terytoriumznacznie większe niż terenobecnego stanu o tej nazwie,obejmujące środkową częśćkraju aż po dzisiejszą granicęz Kanadą).Miasto rozwijało się w zakoluMissisipi, stąd pochodzi jegoprzydomek − Crescent City:Miasto o Kształcie Półksiężyca.W Nowym Orleanie przeplatałysię tradycje miejscowychIndian, imigrantów z Europyi Afrykanów. W XIX w. przybywalitam również licznieosadnicy z północnych stanówAmeryki. Owa niezwykłamieszanka kulturowa,w połączeniu z upalnym,wilgotnym klimatem, zaowocowaławieloma odmianamilokalnej architektury.Jednocześnie niepewny byt,jaki warunkowało osiedleniesię na tym terenie, nadałtej architekturze dwojakicharakter − tymczasowości,a zarazem trwałości „naprzekór”.Nowy Orlean od początkubył i pozostał miastem niepowtarzalnym,kształtowanymprzez architekturę, muzykęi naturę.Trwałość i Wielki LuzSerce miasta bije w jego najstarszejdzielnicy – FrenchQuarter, znanej też pod nazwąVieux Carré. To do niejprzede wszystkim ściągająturyści, by podziwiać barwnąnowoorleańską zabudowęi skosztować specjałówmiejscowej kuchni, przydźwiękach jazzu oraz bluesa,rozbrzmiewających w barachi na ulicach. Mimo rozbuchanejżywotności tego miejscana każdym kroku obecne sąw nim ślady przeszłości.Centralną część JacksonSquare, głównego placu historycznejdzielnicy, zajmujepark z pomnikiem konnymprezydenta Andrew Jacksona.Przy placu znajduje siębiała, trójwieżowa bazylikakatedralna St. Louis, będącanajstarszym kościołem katolickimw Stanach Zjednoczonych,którego obecny kształtjest wynikiem przebudowyz połowy XIX w. Z prawejstrony katedry mieści sięCabildo − ratusz, a późniejwięzienie w czasach dominacjihiszpańskiej, z lewej− Presbytère, niegdyś międzyinnymi siedziba sądu najwyższego.Oba budynki od ponadstu lat pełnią funkcję MuzeumStanowego Luizjany. Podwóch stronach parku stojąnajstarsze w kraju kamieniceczynszowe − trójkondygnacyjnePontalba Apartments| 1 | Bazylika katedralna St. Louis,Jackson Square| 2 | Pontalba Apartments,Jackson Square| 3 | Bourbon Street| 4 | Zabudowa Decatur Street,French Quarter| 5 | Kamienica Kreolska,French Quarterz czerwonej cegły, których budowęw 1849 r. zleciła baronowaMichaela Pontalba, mającza wzór architekturę Paryża.W Nowym Orleanie znajdująsię również tablice informacyjnei pomniki, przypominająceo lokalnej historiii utrwalające lokalną tożsamość.Jedną z postaci, którejduch zdaje się stale obecnyw mieście, jest pochodzącystamtąd muzyk jazzowyLouis Armstrong.Podobno Nowy Orlean niejest już taki, jak dawniej.Ale Dzielnica Francuskaw 2005 r. ucierpiała stosunkowoniewiele, gdyż jej obszarleży powyżej poziomu morza.Najsłynniejszą ulicą VieuxCarré, jak i całego miasta,jest Bourbon Street, przyktórej mieszczą się rozlicznebary, kluby i sklepy wudu.Ulicą tą przejeżdżał niegdyśtramwaj zwany „Pożądanie”,uwieczniony w sztuceTennessee Williamsa. Pozmroku, wzdłuż kolorowooświetlonych pierzei, spacerujegwarny tłum, przyciągniętyswobodną obyczajowoatmosferą tego miejsca. Wieloznaczneokreślenie WielkiLuz (Big Easy), które nastałe przylgnęło do NowegoOrleanu, jest bez wątpienianajbardziej zrozumiałe właśnietam.Południową granicę FrenchQuarter stanowi wysadzanapalmami reprezentacyjnaulica Canal Street. Po drugiejstronie znajduje się CentralBusiness District − skupiającawieżowce dzielnicabiznesu, dawny dystryktamerykański, będący niegdyśw opozycji wobec kreolskiejczęści miasta. Wciąż jednakto kreolska dzielnica, wrazz historyczną zabudową,stanowi o uroku Nowego Orleanui sile jego tożsamości.Architektura kreolskaNajwiększą ozdobą FrenchQuarter są kamienice kreolskie(Creole Townhouse)z rzędami balkonów wychodzącychna ulicę. Najbardziejcharakterystycznymelementem tej architekturyjest kowalstwo artystyczneżeliwnych balustrad (wpływyhiszpańskie). Budynkitego typu zaczęto budowaćpo pożarze miasta w 1788 r.i powstawały do połowy XIXw. Stawiano je z cegły − zastąpiłyzniszczoną zabudowędrewnianą. Kamienica kreolska,zwieńczona stromym dachemz lukarnami, ma dwie92 93


PODRÓŻ E ARCHITEKTONICZNE| 6 | Domy typu Shotgun House,French Quarter| 7 | Canal Street| 8 | Rezydencja w stylu kolonialnegoodrodzenia z 1908 r. – obecnieTulane President's House,proj. Albert Toledano i Victor Wogan,Audubon Place| 9 | Dawna rezydencja Isaacs-WilliamsMansion w stylu neowłoskimz 1907 r., obecnie Milton H. LatterMemorial Library, proj. Favrot &Livaudais, St. Charles Avenue|10| Domy z podwójną galerią,St. Charles Avenuedo czterech kondygnacji,z których przyziemie zajmujązazwyczaj usługi, częstoakcentowane arkadowymiotworami okien i drzwi.Fasada budynku stoi wzdłużgranicy działki, w obrębiektórej nierzadko znajduje siędziedziniec.Bardzo popularnym rodzajemnowoorleańskiejzabudowy jednorodzinnejsą domy typu Shotgun(„dubeltówka”), pochodzącez lat 1850-1910. Zapełniajązwłaszcza biedniejsze rejonymiasta, wiele z nich znajdujesię także w Dzielnicy Francuskiej.Budowane w lekkiejkonstrukcji drewnianej, naceglanych filarach, nie stawiająoporu huraganom.Te parterowe budynki,czasem wyposażone w poddasze,charakteryzuje rzutwydłużonego prostokąta(wynikający z proporcjidziałek) − dlatego majązwykle szerokość jednegopomieszczenia i kilka pomieszczeńw głąb; są usytuowanezawsze w układzieszczytowym względem drogi.Dość często spotyka się wersjędomu dla dwóch rodzin− przedzielonego wewnątrz| 6 |ścianą biegnącą wzdłużkalenicy, z czteroosiowąelewacją wejściową. NazwaShotgun House wywodzi sięz przekonania, że gdy sięstanie w drzwiach na tyłachdomu i wystrzeli w kierunkuulicy, ściany pokoi pozostanąnieuszkodzone. Domy te sąoblicowane drewnianymipanelami, najczęściej mająwąski ganek, przysłoniętyokapem dachu opartego nasłupkach lub na wspornikach,czasem ozdobionychdekoracją w stylu wiktoriańskim;fasadę charakteryzująwysokie okna z drewnianymiokiennicami. Właśniena progach takich domówrodził się jazz...Chata kreolska (Creole Cottage)− inny charakterystycznydla miasta typ zabudowy− pojawiła się w NowymOrleanie w 1790 r. Te niewielkieceglane domy przestanobudować wraz z rozpoczęciemmody na styl Shotgun.W odróżnieniu od swoichnastępców, chaty kryte stromym,dwuspadowym dachem(poddasze przeważniemieszkalne) stawiano kalenicąwzdłuż drogi, na poziomiegruntu. Cechowała je zwyklesymetryczna, czteroosiowafasada.Elewacje nowoorleańskichbudynków występują w wielukolorach i tworzą beztroskiwizerunek miasta. AleNowy Orlean ma także inneoblicze, skrywane w bujnejzieleni jego ogrodów...St. Charles AvenueEkskluzywny rejon NowegoOrleanu przecina aleja St.Charles. To tamtędy wędrujebarwny korowód karnawałowypodczas Mardi Gras(Tłusty Wtorek) − wielkiejnowoorleańskiej fety. Na rozłożystychkonarach wiecznozielonychdębów zdobiącychaleję jeszcze długo potemwiszą sznury błyszczącychkoralików, rzucanych podczastej zabawy.Na pewnym odcinku tapełna zieleni ulica graniczyz Garden District − dzielnicąwillową powstałą na obszarzedawnych plantacji, znanąobecnie z okazałych domów,jednych z najpiękniejszychw Nowym Orleanie.Wzdłuż St. Charles Avenuestoją najwspanialsze rezydencjeLuizjany z XIX i początkówXX w., budowanew rozmaitych stylach architektonicznych,typowych dlaamerykańskiego Południa.Można tu podziwiać, międzyinnymi, przykłady greckiegoi kolonialnego odrodzenia(greek/colonial revival)− architekturę dekorowanąbiałymi gzymsami i portykamikolumnowymi, którew przypadku colonial revivalczęsto łączono z czerwonącegłą elewacyjną. Ponadtozwracają uwagę willew wielu odmianach styluneowłoskiego (neo-Italianate)oraz trójosiowe fasadydomów z podwójną galerią(Double-Gallery Houses), nierzadkozwieńczone okazałymgzymsem.Aleja St. Charles znana jestrównież z biegnącej jej środkiemnajstarszej, działającejnieprzerwanie linii tramwajowejna świecie (ponad 150lat). Jadąc tą trasą, opróczotoczonych ogrodami rezydencji,mija się świątynieróżnych wyznań, neogotyckigmach Uniwersytetu Loyolai kampus UniwersytetuTulane oraz Audubon Place− najbardziej elitarny adresw mieście.Większość budynków wzdłużSt. Charles Avenue uniknęłazniszczeń podczas katastrofyw 2005 r., choć samą alejąpłynęła woda, a niektóredomy w tej okolicy padłyofiarą podpaleń i grabieży.W rejonie delty MissisipiWystarczy wyjechać pozabogate i turystyczne rejonymiasta, by dostrzec smutnyfakt − kilka lat po przejściuhuraganu część budynkówmieszkalnych wciąż pozostajeopuszczonych, a wieluadresów w ogóle już nie ma.Zniszczony wieżowiec, stojącyblisko centrum w sąsiedztwiepodupadłej dzielnicyIberville, przypomina o niedawnejkatastrofie, straszącszczerbami wybitych szyb.Z Nowego Orleanu w dółMissisipi prowadzi droga nr23. Stamtąd rzeki nie widać− znajduje się za wałemprzeciwpowodziowym− szeroka i majestatyczna.Po dwóch stronach drogico jakiś czas pojawiają sięzabudowania. Wiele z nichżywioł starł z powierzchniziemi; gdzieniegdzie wciążwidać ślady zniszczeń.Z ogromnych spotykanychna trasie wiecznozielonych| 8 |dębów zwieszają się srebrzyste pędy porośli,należące do charakterystycznychelementów tamtejszego krajobrazu.W lecie upał, w połączeniu z wilgotnympowietrzem, bywa bardzo uciążliwy.W rejonie delty Missisipi architekturazdecydowanie przegrywa w konfrontacjiz siłami natury. Wiele domówwygląda tak, jakby były gotowe ruszyćsię z miejsca, gdy nadejdzie niebezpieczeństwo.Są wyniesione ponad terenna filarach z bloczków betonowych lubna wysokich palach. Mają przeważnieprostokątny rzut, drewniany ganekalbo galerię, ściany pokryte sidingiemoraz dwu- lub czterospadowe dachy.Bagienne obszary delty (tzw. Bayou)zamieszkuje grupa etniczna Cajuns,wywodząca się od ubogich, francuskojęzycznychosadników. Rozrzuconew tej okolicy budynki często sprawiająwrażenie struktur tymczasowych, choćz drogi można zobaczyć także kilkabardziej okazałych obiektów, pełniącychfunkcje hotelowe lub użytecznościpublicznej, a także zbudowane nagruncie domy jednorodzinne w głębirozległych działek.| 7 || 9 ||10|94 95


PODRÓŻ E ARCHITEKTONICZNEWyniesienie budynku ponadteren ma przede wszystkimchronić go przed zalaniem;być może nie bez znaczeniajest również to, że w okolicznychbagnach żyją aligatory.Ci, którzy chcieliby spotkaćwielkie gady w ich naturalnymśrodowisku, oraz miłośnicyrybołówstwa, znajdą powód,by dotrzeć do samego końcadrogi, określanego jako„najbardziej wysunięty napołudnie punkt Luizjany”.Znajdujący się w pobliżu portnależy do mijanej na trasiemiejscowości Venice. Uniesionana wysokich palachdrewniana zabudowa VeniceMarina, którą odbudowanopo zniszczeniach, to ostatniemiejsce, do którego można dostaćsię drogą lądową. Wokółrozciągają się mokradła deltyMissisipi.Depresja (nawet ok. 2,5 mp.p.m.), w jakiej znajdujesię większa część NowegoOrleanu, powstała na skutekosuszania bagien na tereniedzisiejszych osiedli. Kontrolarzeki oraz rozbudowa miastazahamowały naturalny cyklnanoszenia mułu i odnawianiasię obszaru delty, co stanowiłonaturalną ochronę lądu|11|przed skutkami huraganów.Sąsiedztwo dużego akwenu −jeziora Pontchartrain − feralnegodnia przesądziło o losieNowego Orleanu i jego okolic.W 2005 r. system przeciwpowodziowyzawiódł i światzobaczył dramatyczne konsekwencje,jakie przyniosłypróby ujarzmienia przyrody.Po KatriniePowódź, którą spowodowałhuragan Katrina, zalała 80%powierzchni Nowego Orleanu.W dyskusjach toczących sięnad przyszłością miasta dałsię słyszeć pogląd, że większaczęść zniszczonych obszaróww ogóle nie powinna zostaćodbudowana. Z drugiej stronysilna tożsamość Big Easy jestwartością, którą wielu pragnęłobyzachować.Szczęśliwie, dzielnice pełnehistorycznej architekturyprzetrwały katastrofę w dobrymstanie, co spowodowałomiędzy innymi powrótmuzyków i innych barwnychpostaci na ulice Vieux Carré.Duch miasta zatem zostałożywiony na nowo.Jednym z problemów, przedktórymi dziś stoi NowyOrlean, jest gentryfikacja.Napływ białej, bogatszejludności do dzielnic uprzedniozamieszkanych głównieprzez czarnoskórych obywatelizmienia charakter tychrejonów miasta, co wpływa najego tożsamość w szerszymkontekście. Media informowały,że miejscowi decydencichcieli, by w miejscu zdegradowanychosiedli powstałynowe budynki dla lokatorówbardziej majętnych niżpoprzedni; ludzie biedni niemieli dokąd wracać.Miasto wciąż osiada i potrzebujeochrony na przyszłość.Pomysł, by tereny najbardziejzdewastowane − jak rejonLower 9th Ward − przekształcićna parki pełniące funkcjęstrefy buforowej, nie zostałzrealizowany. Przeciwnie,osiem lat po huraganie ludziewciąż tam mieszkają, bo chcązostać u siebie, a nowychdomów wciąż przybywa.Aby umożliwić mieszkańcompowrót do ich okolic, podjętoróżne inicjatywy. Hollywoodzkiaktor Brad Pitt w roku 2007założył fundację Make It Right(MIR), której celem jest budowaniedla ludzi w potrzebie.We współpracy z czternastomalokalnymi i zagranicznymibiurami architektonicznymi(m.in. Frank Gehry and Partners,Shigeru Ban Architectsz Japonii i Constructs Architectsz Ghany) oraz z ekspertemod architektury „zielonej”Williamem McDonoughfundacja zajęła się opracowaniemkilkunastu prototypówekologicznych domówmieszkalnych. Na terenieLower 9th Ward ma być 150realizacji [http://makeitright.org]. Do tej pory stanęło tam86 budynków (m.in. przyTennessee Street i DeslondeStreet), wszystkie otrzymałyCertyfikat LEED.Bogata tradycja architektonicznaNowego Orleanustanowi inspirację dla młodegopokolenia architektów.Koncepcja niskobudżetowegodomu „Aligator” amerykańskiejpracowni Buildingstudioz 2009 r. czy programprojektowo-budowlanyURBANbuild miejscowejSzkoły <strong>Architektury</strong> Tulane(działającej przy UniwersytecieTulane) pokazują, że jestmożliwe tworzenie nowoczesnych,a przy tym niedrogichobiektów w oparciu o lokalnewzorce architektoniczne.W 2010 r. zespół URBANbuildzostał zaproszony dowspółpracy z fundacją MIR.Architektura, powstającamiędzy innymi dziękistudentom zaangażowanymw program UniwersytetuTulane, wpisuje się w lokalnykontekst, mimo eksperymentówz formą: przykładowomłodzi projektanciprzeważnie unikają dwuspadowychdachów, zachowujązaś charakterystycznenowoorleańskie werandyi wynoszą budynki ponadteren. Podobnie postąpiłoBuildingstudio, czerpiącz tradycji Shotgun House.W Nowym Orleanie znajdująsię wprawdzie także typoweamerykańskie dzielnice,wypełnione zwykle parterowymibudynkami, ale nieone stanowią o charakterzetego miasta. Budowa domóww miejscu, gdzie być możenie powinny stać, ma na celuodtworzenie czegoś więcejniż tylko architektury.Walka o Nowy Orlean towalka o przetrwanie jego kultury.Ludzie mogliby opuścićto miasto, ale część nie czynitego zapewne właśnie zewzględu na jego niepowtarzalnyurok. •|11| „Build 05” – budynekzrealizowany przy współpracyURBANbuild i MIR Foundationoraz pracowni BILD Design,John Williams Architects i TKOConstruction w dzielnicy Lower9th WardŹródło: URBANbuild|12| Warunki mieszkaniowe pohuraganie – rejon delty Missisipi|13| Venice Marina|14| Wieżowiec zniszczony przezhuragan, Marais Street|15| Opuszczone domy wzdłużSouth Claiborne Avenue|16| Ulepszona wersja domu napalach przy drodze nr 23|15||16||12||13||14|96 97


S P E C J A L I Z A C J EDobrze usiąśćw przestrzeni publicznejTekst: Beata StobieckaZdjęcia: ARPER, CLASSICON, LIGHT YEARS, THONET| 2 |Przestrzeń wspólna w obiektach użyteczności publicznejpełni różne funkcje – od towarzyskiej,przez rozrywkową, gastronomiczną, do poznawczo-edukacyjnej.Może też być miejscem krótkiegoodpoczynku, przystankiem relaksu dla zmęczonegociała. W takiej przestrzeni ważna rolę odgrywająmeble, głównie siedziska – krzesła, fotele. Służą ludziom,ale też kształtowaniu wnętrza, jego dekoracji.Której z pełnionych przez nie funkcji przypisuje Panpierwszeństwo – wygodzie czy estetyce?Trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo cóż oznaczadobre wzornictwo, jeśli nie i wygodę, i estetykę?Dobrze zaprojektowany fotel z definicji powinienbyć wygodny. Jeśli tak nie jest, to oznacza dla projektantaporażkę. Jeżeli jednak miałbym wybieraćmiędzy krzesłem bardzo awangardowym, ale niesprawdzonym,a wygodnym klasykiem, zawszewybiorę wygodę. Takie też meble proponuję inwestoromi projektantom wnętrz. Stawianie nasupernowoczesność jest ryzykowne, nawet z punktuJAK SIEDZISKO MOŻE WPŁYNĄĆ NA SAMOPOCZUCIE UCZESTNIKAPRZESTRZENI PUBLICZNEJ? CO MA ZASADNICZE ZNACZENIE W DOBORZEFOTELI, KRZESEŁ, KANAP KOLOR, KSZTAŁT, LEKKOŚĆ, STABILNOŚĆ,ERGONOMIA, MATERIAŁ? O WYGODZIE I ESTETYCE MEBLI W OBIEKTACHUŻYTECZNOŚCI PUBLICZNEJ ROZMAWIAM Z PRZEMKIEM GOMÓŁKĄ, KTÓRYOD 15 LAT WPROWADZA NA POLSKI RYNEK TOPOWE FIRMY MEBLOWEI OŚWIETLENIOWE Z WŁOCH, DANII, NIEMIEC I SZWAJCARII.widzenia formy. To, co najbardziej awangardowe,najszybciej się starzeje. Oczywiście przyjemnie jest,gdy krzesło ustawione w przestrzeni publicznejprzyciąga kształtem, kolorem i materiałem, z któregojest zrobione. Ale mebel użytkowy, który pełnijedynie funkcję dekoracyjną, traci funkcjonalność,jest trochę bezwartościowym gadżetem.Są krzesła, z których nie chce się wstać, i takie, którepo 15 minutach same spędzają siedzącego. Wiadomo,że inne będą w poczekalni dworcowej, innew kawiarni, jeszcze inne w bibliotece. Na jednychklient powinien siedzieć jak najdłużej, zamawiającnp. kolejne drinki, w innym lokalu najważniejsza jestczęsta rotacja gości. Czy projektanci mebli wyraźnieadresują swoje pomysły do konkretnych przestrzeni?Czy z kolei architekci wnętrz biorą to pod uwagę,aranżując przestrzeń, i szukają siedzisk pożądanychpod względem marketingowym?| 1 | ARPER, pufy RIVA PIX,sofa LOOP, stoliki DIZZIE,Mediolan, Włochy| 2 | THONET, fotel S411, stół B10,Kassel, Niemcy| 3 | THONET, fotel CLASSIC S411Przestrzeń publiczna ma różnych adresatów, ale mebel w niejustawiony musi być zawsze użyteczny, trwały i przy tym atrakcyjny.W różnych wnętrzach pojawiają się, w zależności odpełnionych przez nie funkcji, różne typy mebli. Pamiętać jednaktrzeba, że dawny podział na np. krzesła restauracyjne,kawiarniane fotele i domowe kanapy dawno przestał istnieć.<strong>Świat</strong> się zmienia, my i nasze potrzeby też. Zacierają się granicepomiędzy miejscem pracy, odpoczynku, życia towarzyskiego,nieformalnych spotkań i urzędowych rozmów. Coraz częściejmłodzi ludzie pracują np. w kawiarniach, a z kolei w wielkichbiurowcach aranżowane są przestrzenie relaksu, przypominającekluby, czy małe centra sportowe. Czy to wciąż jest jeszczemiejsce pracy, czy już przestrzeń użyteczności publicznej? Strefyaktywności przenikają się, wszędzie już można robić wszystko,a o zakresie działania decyduje nie wyposażenie, ale dostępdo sieci, zasięg itp., czyli technologia. Zatem wnętrza są corazbardziej do siebie podobne, co wcale nie oznacza, że bezimienneczy nijakie. Są takie „zakłady pracy” z których pracownicy niechcą wychodzić do domu, bo w domu nie mają tego, co oferujeim pracodawca. Tak jest np. w biurach Google w Londynie,gdzie można odnieść wrażenie, że zaraz zacznie się wielkazabawa. Nie ma jednakowych biurek, obrotowych biurowychkrzeseł, granatowej wykładziny dywanowej i świetlówek. Jestbajkowo, kolorowo, trochę zwariowanie. I okazuje się, że tamefekty pracy są najlepsze. że fotel czy krzesło może wpłynąćnie tylko na samopoczucie użytkownika, ale też na efekt jegodziałalności zawodowej.Wróćmy jednak do wnętrz użyteczności publicznej i ich poziomuatrakcyjności. Są takie miejsca, w których zawsze jestdużo ludzi, gdzie jest dobry nastrój do spotkań, odpoczynku,pracy, i są takie, w których mogłoby dziać się to samo, a jednakświecą pustkami. W jakim stopniu mebel – fotel, krzesło, mawpływ na „kreatywność” wnętrza publicznego?Bardzo ważny jest charakter każdego wnętrza, na co zasadniczywpływ mają meble. Ich kompletowanie wymaga czasami odprojektanta umiejętności łączenia zupełnie różnych elementów,często pochodzących z innych czasów, firm, kolekcji. Podpowiedzimożna szukać u znanych producentów, gdzie w ramach jednejserii, czy nawet modelu, można znaleźć różne warianty formyi koloru. Każde krzesło inne, każdy stolik z blatem na innej wysokości,pomieszczanie stylów i kształtów – taka jest teraz większośćlokali publicznych. Duże znaczenie mają elementy socjalizacji– w kawiarni nie ma np. 20 małych dwuosobowych stolików, ale2 długie stoły, otoczone krzesłami. Nikomu już nie przeszkadza,że obok siedzą nieznane osoby, wszyscy wchodzą do lokali, gdziejest tłok. Wnętrza takich miejsc często wyglądają, jakby były przedremontem. Jedynym zauważalnie nowym elementem wyposażeniabywa oświetlenie, które odgrywa rolę nawet ważniejszą od mebli.Świece na stolikach to już przeszłość, zastępują je lampki „biurowe”,przy których można skorzystać z laptopa, albonp. nisko opuszczone oprawy sufitowe,o prostym, syntetycznym kształcie,kojarzonym do niedawna z lampamimagazynowymi.98| 1 | | 3 |99


| 4 | CLASSICON, fotele Bibendum| 5 | LIGHT YEARS, lampy sufitoweBRANCUSI, Biuro AsgaardDevelopment, Kopenhaga| 6 | LIGHT YEARS, lampy ścienneCARAVAGGIO, czarne| 7 | ARPER, pufy PIX, Casa Dos Cubos,Portugalia| 4 || 5 | | 6 | | 7 |100 101


| 8 | ARPER, krzesła CATIFA 46,Atrium Davida Rubinsteina,Lincoln Center, Nowy YorkO powodzeniu nie decyduje zatemwymierna jakość wyposażenia, aleto, czy nadążyło ono za obecnymtrendem, czy lokal jest w nurcie tego,co akceptuje i popiera użytkownik.Z meblami jest tak samo – firmy,które teraz odnoszą największysukces na rynku, nie legitymują sięznaczącą historią, dorobkiem czyfinezją produktów, ale tworzą formyproste, charakteryzujące się wzornictwem„po liftingu”. Tak jest np.z bardzo dobrą i „czujną” włoskąfirmą Arper. Producenci reagują nato, co dzieje się w innych dziedzinachżycia, i dostosowują do tego wzoryuniwersalnych mebli.Większość kanap i foteli jest teraztak projektowanych, że siedzeniena nich jest niemożliwe, trzebaprzyjąć pozycję półleżącą. Zaczynato funkcjonować również w przestrzeniachpublicznych. W wieluklubach i kawiarniach spędza sięczas na leżąco. Wynika z tego, żemebel może implikować sposóbbycia i życia – bardziej „leniwego”,swobodnego. Czy w ten sposób delikatnienarzucane wzorce biorą sięz konieczności rozwijania formysiedziska, za czym niekonieczniestoi ergonomia, logika, wygoda?To jest raczej podążanie za modą naluz, przełamywaniem tabu. Wszyscymają widzieć, że polegującym jestdobrze, nie spieszą się, nic nie muszą.Ale jednocześnie na tych kanapach,w półleżących pozach, często wylęgająsię najlepsze pomysły, tamdochodzi do cennych, nieformalnychwymian informacji, do rozwiązywania| 9 | ARPER, fotele CATIFA 80,stoliki NUUR, City ofWestminster Collage, Londynważnych problemów, wymyślaniaprojektów. Menedżerowie chodzą jużbez krawatów, tworzy się na leżąco,życie odchodzi od formalizacji, a mebletemu sprzyjają i pomagają. Niemożna jednak zapominać, że każdyproducent ma na końcu rachunekekonomiczny i musi przewidywaćpewne ruchy, reagować na zmieniającysię sposób życia i pracy. Bardzoszybko zmienia się też w meblarstwietechnologia: nowe materiały,np. ułatwiające czyszczenie meblatapicerowanego, umożliwiają jegopowszechne stosowanie w przestrzeniachwspólnych, a lekka konstrukcjaułatwia przysunięcie jednego dużegomebla do drugiego.Jaką dewizą kierują się firmy, którePan reprezentuje?Są to fi rmy, które działały zawszew ściśle określonej niszy, a jako, żeta nisza się wciąż poszerza, fi rmypowiększają pole działania. Oferująmeble projektowane dzisiaj przezznanych twórców, ale i „garściami”czerpią z tego, co było. Największaprojektantka wciąż produkowanychprzez ClassiCon mebli to Eileen Grey,żyjąca w latach 1878-1976. Jej fotele,stoliki, kanapy, powstały w latach 20.ubiegłego wieku i wciąż uchodzą zabardzo nowoczesne, chociaż niedługobędą miały 100 lat! Tak samo np.stolik B10 firmy Thonet, zaprojektowanyzostał przez Marcela Breueraw Bauhausie ponad pół wieku temu.Można więc powiedzieć, że firmy tepreferują bardzo dobrej jakości nowoczesnąklasykę. W meblach przeznie produkowanych nie ma dylematu:wygoda czy estetyka. Jedno i drugiejest na najwyższym poziomie. •102| 8 | | 9 |103


S P E C J A L I Z A C J ENowości w ofercie systemówaluminiowych AliplastKonstrukcja MC RW dostosowana jest do szerokiejoferty zamykaczy stosowanych na rynku.OSTANIE LATA TO OKRESDYNAMICZNEGO ROZWOJUBUDOWNICTWA W POLSCEI NA ŚWIECIE. POWSTAJECORAZ WIĘCEJ OBIEKTÓWZ WYKORZYSTANIEM SYSTEMÓWALUMINIOWYCH. NIEZWYKŁAWYTRZYMAŁOŚĆ I PLASTYCZNOŚĆ,A PRZEDE WSZYSTKIMTRWAŁOŚĆ I ODPORNOŚĆ NAKOROZJĘ CZYNIĄ Z ALUMINIUMMATERIAŁ CORAZ CZĘŚCIEJI ODWAŻNIEJ WYKORZYSTYWANYW PROJEKTACH, ZARÓWNOKOMERCYJNYCH, JAKI PRYWATNYCH.Współczesna architektura stawia przed wykonawcaminie lada wyzwanie. Oryginalne kształty, skomplikowanekonstrukcje, bardzo duże powierzchniewymagają często opracowania indywidualnychrozwiązań, aktywnej analizy oferty i dostosowywaniajej do potrzeb rynku oraz rozwiązań dedykowanychkonkretnej budowli. Aliplast na bieżąco aktualizujeswoje rozwiązania technologiczne, wprowadzającna rynek nowe propozycje.Okno dachowe MC RWGrupa systemów fasadowych Aliplast MC Walluzupełniona została o kolejne rozwiązania. Okno dachoweMC RW oparte jest na fasadowym systemiebazowym MC Wall. Konstrukcje tego typu przeznaczonesą do konstruowania klap wentylacyjnych.Wymiary okna w konstrukcjach przebadanych:2120x1120 mm – maksymalna całkowita powierzchniaszyby wynosi 1,9 m 2 (przy tym gabarycieistnieje możliwość stosowania szkłao budowie 6 ESG/16/442)| 1 |1970x2070 mm – maksymalna całkowita powierzchniaszyby wynosi 3,48 m 2Masa okna jest ograniczona parametrami technicznymistosowanych mechanizmów otwieraniai zawiasów, może wynosić do 150 kg:system trójkomorowy izolowany termicznie(istnieje możliwość stosowania dodatkowychelementów izolacyjnych, w celu podwyższeniatermiki konstrukcji)możliwość szklenia zestawem szybowym o grubościod 28 do 46 mm.możliwy montaż na dachach o kącie nachyleniaod 5˚ do 75˚ w stosunku do poziomuOkno dachowe MC RW wyposażone jest w efektywnysystem drenażowo-wentylacyjny, związanyz systemem ściany słupowo-ryglowej.Zawiasy schowane są do środka profili, dzięki temunie są narażone na wpływy czynników atmosferycznych.Okno równolegle odstawne – MCPW (ParallelWindow)Cechy charakterystyczne systemu MC-PW:wizualna szerokość ościeżnicy – tylko 49 mmskrzydło schowane w ramięmaksymalne szklenie 44 mm, istnieje możliwośćszklenia pakietem dwukomorowymtrzy poziomy uszczelnień: zewnętrzne, środkowei wewnętrzneparametry termiczne: Uf~1.7 W/m 2 K przy zastosowaniudodatkowych elementów izolacyjnychi przy szkleniu dwukomorowymwysuwanie skrzydła na zewnątrz odbywa siędzięki specjalnie do tego przystosowanym nożycom.Rozmieszczenie nożyc oraz ich ilość zależyod wielkości skrzydła okiennego oraz ciężaruszyb. Nożyce pozwalają na stosowanie okućobwiedniowych i odpowiedniej do gabarytówilości punków ryglujących, co ma wpływ naszczelność oknaokna można otwierać ręcznie – za pomocądwóch przeciwlegle rozmieszczonych klameklub elektrycznie – z użyciem specjalnie to tegocelu przystosowanych siłownikówoptymalny sposób wentylowania pomieszczenia:wysunięte skrzydło pozwala na swobodnyprzepływ powietrza w obu kierunkach – dowewnątrz i na zewnątrz. Cyrkulacja powietrzaprzy takim rozwiązaniu jest bardziej optymalna,a komfort użytkowania znacznie korzystniejszyw porównaniu z oknami tradycyjnymimożliwe jest też wykonywanie okien MC-PW jakowychylnych dołem na zewnątrz, tzw. top hung.Okna z okuciami Parallel umożliwiają korzystaniez naturalnej wentylacji, pozwalają na to, by ciepłepowietrze bez przeszkód uchodziło górą, a świeżenapływało dołem do wewnątrz. Okna równolegleodstawne umożliwiają zagospodarowanie przestrzenipod oknem, bo skrzydło nie wchodzi dopomieszczenia, lecz odsuwa się na fasadę budynku.Zastosowanie tego rodzaju rozwiązania pozwalana zachowanie jednolitego charakteru ściany aluminiowo-szklanejprzy oknie otwartym. Skrzydło,odsuwając się na fasadę budynku, tworzy ciekawyefekt architektoniczny.| 1 | Budynek biurowy na Słowacji,zastosowany system MC Glass| 2 | Model okna równolegle odstawnegoz żaluzją zewnętrzną| 3 | Model okna połaciowego, badania| 2 |104www.aliplast.pl| 3 |


S P E C J A L I Z A C J EREALIZACJE W POLSCE Przestrzeń życiaprzestrzenią zabawyPlace zabaw Richter Spielgeräte| 1 | 2 | 3 | 4 | Plac zabaw przy szkoleBeauvoir, Waszyngton|2 |Tekst i zdjęcia: Richter Spielgeräte GmbHBUDOWANIE PLACÓW ZABAW TOSPOŁECZNA KONIECZNOŚĆ. DZIECIMUSZĄ SIĘ BAWIĆ, ABY ROZWIJAĆSWOJE CHARAKTERY PISZĄ DLANAS PROJEKTANCI FIRMY RICHTERSPIELGERÄTE, SPECJALIZUJĄCEJ SIĘW TYM WĄSKIM ZAKRESIE.Dystrybutor w Polsce:Puczyński – mała architekturaPoczątek jest najważniejszą częścią pracyPlatonDeterminacja jest ważną cechą w rozwoju każdegodziecka, ponieważ tylko przez nią może ono wyrosnąćna dojrzałego i odpowiedzialnego człowiekaz silnym charakterem. W dzisiejszym świecie, pełnymzasad i zakazów, trudno dziecku poznawaćświat w niczym nieograniczony sposób, zdającsobie przy tym sprawę ze swoich mocnych i słabychstron. Dlatego właśnie zadajemy sobie tyle trudu,aby nasze produkty wzmacniały chęć odkrywaniaświata na swój sposób, inny dla każdego dziecka.Poniżej prezentujemy dwie charakterystyczne dlanas realizacje.|1 |Beauvoir – The National CathedralElementary SchoolSzkoła Beauvoir mieści się w waszyngtońskiej NarodowejKatedrze, w której Martin Luther Kingwygłaszał mowy i gdzie pochowani są amerykańscyprezydenci. To dosyć elitarna placówka w bogatymprzedmieściu, które zamieszkują zamożne rodzinypolityków pracujących w stolicy. Dzięki sporemubudżetowi lokalna społeczność mogła sobie pozwolićna całkowite przeprojektowanie terenu parkowego.AECOM zajął się architekturą krajobrazu,natomiast Richter Spielgeräte zaprojektował placzabaw. Ukształtowanie terenu było bardzo zróżnicowane.Górki, doły i małe strome urwiska nieułatwiały zadania, ale dawały możliwości oryginalnejkreacji dla architektów przestrzeni. Stare drzewa106107|3 |


| 5 | | 6 || 5 | 6 | 7 | Plac zabaw w dzielnicyDarling Quarter, Sydney| 4 |miały zostać włączone w design, ale bez ingerencjipodczas instalacji urządzeń.Głównym celem tego projektu było zorganizowaniebezpiecznej i zróżnicowanej zabawy z elementamiwyzwań. Przyszli użytkownicy to dzieci uczęszczającedo pobliskiej szkoły (przedszkole i podstawówka).Piramidalna wieża zapewnia balans pomiędzy pracąfizyczną a nagrodą – dzieci muszą najpierw wdrapaćsię na sam szczyt, żeby móc zjechać szybką zjeżdżalnią.Trzymając się siatki ręka za ręką, balansująna elementach wspinaczkowych albo po prostuodpoczywają na nich i oglądają odbywający sięnieopodal mecz baseballu.Trzy domki na drzewach, połączone mostami linowym,zapewniają zarówno chłopcom, jak i dziewczynkomtest odwagi, wiele kryjówek i zacisznychmiejsc. Podczas weekendów rodzice mogą dać swoimdzieciom zastrzyk adrenaliny zjazdem linowym.Oczywiście plac zabaw ma również huśtawki, ściankiwspinaczkowe oraz mosty i domki do przeróżnychzabaw dla najmłodszych.Pedagogiczne wychowanie promuje odwagę i odpowiedzialność– również przez okazjonalne złedoświadczenie. Po krótkim okresie adaptacyjnym,zarówno dzieci, jak i nauczyciele uczą się, jak radzićsobie z zadanymi wyzwaniami. W wolne dni odszkoły plac zabaw został udostępniony wszystkimchętnym, co spowodowało, że stał on się popularnąatrakcją regionu.Darling Quarter, SydneyNowe dzielnice biznesowe, sklepowe i kulturowe,powstałe na wschodnich przedmieściach DarlingHarbour, stały się jednymi z najpopularniejszychatrakcji turystycznych Australii. Główny powód tonietypowy design obszaru stworzony przez AspectStudios dla Lend Lease Group w Sydney.Główną sceną tego unikalnego projektu jest plac zabawdla dzieci – największy w centrum biznesowymSidney. Dobrze zintegrowane zabawki zapewniajądzieciom niezapomniane przeżycia. Najpopularniejszez nich – specjalna strefa wodna – zostałyzaprojektowane i wyprodukowane przez nas. Wielezastosowanych urządzeń to jedyne takie egzemplarzew całej Australii. Woda – jej zachowanie i nurt,zostały włączone w koncept i design. Obserwacjai kontrolowanie nurtu zawsze fascynowały ludzi,a w szczególności dzieci. Tamowanie, tworzeniezbiornika i odczuwanie potęgi wody, gdy śluzyzostają otwarte, to niesamowita frajda. Eleganckowyprofilowane metalowe elementy pozwalają nazróżnicowaną zabawę i zachęcają do współpracy.Tworzą niezwykłe wrażenie wizualne. Projekt tentchnął nowe życie do przestrzeni publiczneji poprzez bycie przyjaznymdla rodziny, stworzył nowe standardydesignu przestrzeni miejskich.W 2011 r. został on nagrodzony AILANSW Award (Excellence Award ofDesign) i The National Associationof Women in Construction (NAWIC)Design Award.Oczywiście klimat Antypodów jeststworzony do takich projektów. Alei w Polsce jest warty rozważenia, naco wskazuje duża popularność chodnikowychfontann. W Niemczech, krajuz porównywalnym klimatem, sprawdzająsię świetnie. Urządzenia z wodąw roli głównej przez wiele miesięcyw roku będą bawiły i uczyły. Zresztąto kwintesencja tak lubianych przezwszystkie dzieci, mokrych zabaw naświeżym powietrzu. Tak naprawdę,woda na placu zabaw powinna byćstandardem, choćby z racji czystopraktycznych i higienicznych. A skorojuż będzie, to szkoda nie wykorzystaćjej ogromnego potencjału. •| 7 |108109


Wydawca:W.A. Sp. z o.o.Adres Wydawcy i Redakcji:ul. Krakowska 19–23, 50-424 Wrocławtel. 71 369 93 30fax 71 369 93 31Redaktor naczelna:Beata Stobieckatel. 71 369 93 43b.stobiecka@swiatarchitektury.comSekretarz redakcji:Adam Osińskitel. 71 369 93 46a.osinski@swiatarchitektury.comDział marketingu i reklamy:Paweł Cząstkiewicztel. 71 369 93 48p.czastkiewicz@swiatarchitektury.comRedaktor techniczny:Wojciech Zalewskitel. 71 369 93 44dtp@swiatarchitektury.comKoordynacja produkcji:Ewa SkowronAgnieszka Zienkiewicz„świat architektury”miesięcznik dla architektówOTWARTA PRZESTRZEŃ DLA TWOICH POMYSŁÓW!Jesteś autorem ciekawego projektu, którego realizacja została już ukończona, i chceszgo opublikować bezpłatnie na naszych łamach? Chciałbyś otrzymywać miesięcznik„świat architektury”?Skontaktuj się z nami!biuro@swiatarchitektury.comtel. 71 369 93 30„świat architektury” to miesięcznik dla architektów, w którym prezentujemynajnowsze realizacje polskich biur projektowych.Magazyn dystrybuowany jest do biur architektonicznych,jak również inwestorów, właścicieli firm budowlanych i deweloperskich,wydziałów architektury urzędów miast oraz banków.Korekta:Elżbieta WieliczkoWspółpracownicy:Patrycja Fabiańska, Joanna Jabłońska,Joanna Krajewska, Lech Kwartowicz,Bartosz Makowski, Bartłomiej SenkowskiFot. okładka:Bartłomiej SenkowskiDruk:MeCo Media Communications GmbH Wiedeń, AustriaRedakcja zastrzega sobie prawo do skracaniai adiustacji tekstów, zmiany tytułów orazniepublikowania ich bez podania przyczyny.Wszystkie materiały publikowane na łamach„świata architektury” objęte są prawem autorskim.Przedruk i udostępnianie wyłączniepo uzyskaniu zgody redakcji.Redakcja nie ponosi odpowiedzialnościza treść zamieszczanych ogłoszeń i reklam.©Wszelkie prawa zastrzeżone W.A. Sp. z o.o.Wrocław 2013110


ARMATURA DO BUDYNKÓWUŻYTECZNOŚCI PUBLICZNEJArmatura elektronicznaArmatura czasowaBaterie termostatyczneStelażeAKCESORIA DLA ZAPEWNIENIAHIGIENYPoręczeAkcesoria dla zapewnienia higienyw sanitariatach ogólnodostępnychAkcesoria do łazienek i natryskówSkanując kod kreskowy telefonemkomórkowym dostaną sięPaństwo bezpośrednio na nasząstronę Nowości.Tel. (022)7894052 - info@delabie.pl - www.delabie.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!