12.07.2015 Views

Listopad-Grudzień 2010 - Dzielnica XI Miasta Krakowa

Listopad-Grudzień 2010 - Dzielnica XI Miasta Krakowa

Listopad-Grudzień 2010 - Dzielnica XI Miasta Krakowa

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

24 KURIER DZIELNICY <strong>XI</strong>Nr 8, listopad-grudzień <strong>2010</strong>Wystawy +Nieprzemijanie3 października br. w Jazz Faust Cafe (ul. Szewska 21) została otwartawystawa malarstwa krakowskiego pejzażysty Lecha Wolskiego.Wystawa będzie czynna do 21 listopada br.Lech Wolski maluje czytelnie. Patrząc na jego obrazy widać każeuderzenie pędzla. Dziesiątki, setki, tysiące mocnych kolorystycznieplam. Wahanie przynależy do procesu twórczego. Widz obcuje z pewnościąwyboru. Ogrom czasu uwięziony w maleńkim punkcie. Nazawsze. Wielość rodzi pytanie, na które tylko twórca może odpowiedzieć.O początek, o tę pierwszą plamę, od której zaczęło się wszystko.Odpowiedzi na kolejne pytanie można już poszukać - o centrum rozwibrowanejkompozycji. Zawsze jest ono wyczuwalne, na kilku z prezentowanychprac czytelne w pierwszym oglądzie. W drodze z drzewemcytrynowym, w górskim krajobrazie z domami czy winnicy u podnóżagór jest nim linia horyzontu. W pejzażu z klifem centrum wyznaczaruch morskich fal. W miasteczku uwięzionym wśród skał ginie w ciemnymwnętrzu góry. To ono zatrzymuje spojrzenie, a cała kompozycjawiruje wokół niego prawoskrętnie. Ta konieczność wnikania pozaistniejącą na obrazie przestrzeń jest najprzyjemniejszym doznaniemdla patrzącego.Uchylanie masekOd 17 listopada br. do 3 stycznia 2011 r. w Klubie Profesora AGH(Al. A. Mickiewicza30) prezentowana jest wystawa obrazów znanejpiaszczańskiej malarki Ewy Kalinowskiej-Maćków.W pierwszym odbiorze prac Ewy Kalinowskiej-Maćków dominujeradość. Ciepłe żółcie, pomarańcze, czerwienie, wiosenna zieleń, letnibłękit... Farby nakładane miękko i wielokrotnie dają płynne przejściatonalne. Tancerki, woltyżerki, aktorki, piękne kobiety; klauni, aktorzyi ...wyśniona menażeria. Przestrzeń najczęściej zamknięta tylną ścianąlub wpisana w maleńki kąt, niekiedy tylko otwarta na... pustkę. Przestrzeńsceny, garderoby, foyer. Muzyka, która brzmi lub przed chwilązamilkła. Początkowy nastrój euforii jednak szybko mija. W drugimspotkaniu z obrazami do głosu dochodzi kontrast. Ktoś gra swojąrolę, aby inny mógł ją nie tylko obserwować, ale i zanegować czywziąć w nawias... Rodzi się niepokój. Kobiety - bliskie autorce w wyglądzie,gestach, mimice - stoją na innym poziomie niż pozorni obserwatorzy– mężczyźni, zwierzęta, ptaki... Bowiem to kobiety są kreatorkamiświata przedstawionego, nawet gdy panom wydaje się, że onesą marionetkami w ich rękach.Kobiety Kalinowskiej-Maćków, przed czasem dziania się obrazu,noszą różne maski. Maski, maseczki, karnawałowe i teatralne, intensywnei barwne makijaże, przesłaniają oczy kapeluszami, spuszczająpowieki, pochylają głowy... Są tajemnicą, którą tylko one same mogąodkryć. Widz postrzega je właśnie w momencie uchylania masek.Zostaje zaproszony do wejścia w sferę prywatną. Maski lecą, leżą napodłodze i pianinie, stanowią niewinny rekwizyt w kobiecych dłoniach,oczy zostają półprzymknięte... Wszystko to łudzi, stwarza pozoryotwarcia, gdyż te kobiece gesty są w rzeczywistości kolejnymetapem gry. Kolejną rolą odgrywaną już na potrzeby prywatności.L. Wolski, Winnica w górach, olej, płótno 110x100, 2008, fot. M. FugasPlamy Wolskiego więżą też światło. Intensywne światło Południa.Najwięcej zgromadziły go wyzłocone doliny. Winnica otoczona góramiprzez wszystkie miesiące wiosny, lata i jesieni. Niczym nieosłoniętaklifowa skała. Trawy u podnóża wzniesień. Wybielone do granic ścianynicejskiego domu. Malarz nasącza obraz światłem zazwyczaj przy pomocydynamicznych pionowych pociągnięć, by nic z niego nie umknęło,by nie straciło zaplanowanej mocy. Czasami pozwala mu rozpełznąćna małej powierzchni, gdy żółcie, ugry i sienny przejmują siłę wyrazu.Innym razem, choć ciągle ograniczone konturami, światło jest delikatne,przejmujące, zawsze ciepłe. Podkreślają je kontrastowe barwy cieni.Jest jedną z tych rzeczy, która nigdy nie przemija.E. Kalinowska-Maćków, Harmonia, olej, płótno 70x50, <strong>2010</strong>, fot. E. MaćkówŻycie najczęściej toczy się w niedostępnych kobiecych myślach.Wszystko inne stanowi zewnętrzny sztafaż. Do księżyca - reflektorapaląca kobieta zwraca swą nieobecną twarz. Taniec, muzyka i jazdakonna wprawiają bohaterki obrazów w trans. Profil zasłuchanej w gręskrzypka przesłania ściana rudych włosów. Kobieta z pawiem tylkopozornie patrzy w bok – w rzeczywistości to najbardziej zatopionaw swym wnętrzu postać. Inna, otulona pawimi piórami, wyzywa widzana pojedynek, choć z góry wiadomo, że to ona zwycięży. Kobieta pozostajetajemnicza nawet w chwili wsłuchiwania się w szepty natury.Tajemnicza do końca. Może nawet dla siebie...?Beata Anna Symołon

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!