18 KURIER DZIELNICY <strong>XI</strong>Nr 8, listopad-grudzień <strong>2010</strong>Kiedy Wola była wielka…To, że Wola Duchacka była kiedyś wielką wsią wiedzą ci, dla którychhistoria nie jest nauką martwą, do niczego niepotrzebną. Ale i nie wszyscyzorientowani w niegdysiejszych rozmiarach podkrakowskiej posiadłościmnichów od Świętego Ducha de Saxia mają świadomość, iż byłato wieś… kolejowa. A dowód znaleźć nietrudno: na Wawelu!W tzw. murze cegiełkowym, ciągnącym się od ul. Kanoniczej doBramy Herbowej, do dziś widnieje płytka z piaskowca szydłowieckiego,opatrzona numerem 309 i datą 1921, ufundowana – jak głosinapis – przez „Pracowników parowozowni i warsztatów kolejowychw Woli Duchackiej”. Jest to świadectwo udziału kolejarzy, w pierwszejpo odzyskaniu przez Polskę niepodległości, ogólnonarodowej akcjio charakterze dobroczynnym: zbiórce funduszów na kontynuowanieodnowy Wawelu, prowadzonej od 1905 r., a zagrożonej wstrzymaniemna skutek zablokowania rządowych subwencji spowodowanych „dziurąbudżetową”, w jaką wpadł Skarb Państwa obciążony kosztami wojnyz Rosją bolszewicką.Wezwani równe 90 lat temu przez szefa Kierownictwa OdnowieniaWawelu prof. Adolfa Szyszko-Bohusza rodacy nie poskąpili datków,dzięki czemu w najtrudniejszym okresie restauracja symbolu państwowościpolskiej postępowała bez opóźnień. Wśród nich byli – jak dowodzidziękczynna tabliczka w murze cegiełkowym – kolejarze z Woli Duchackiej.Zebrane przez nich pieniądze pokryły koszty dwóch dni robótkonserwatorskich: takie było bowiem założenie akcji, że koszt cegiełkirównał się kosztom jednego dnia robocizny na zamku. Pracownicyparowozowni i warsztatów wykupili cegiełki (zapisane w rejestrachpod numerami 309 i 1813) w 1921 i 1922 r.Tabliczka nr 309 to jednak nie tylko dowód ofiarności kolejarzysprzed prawie 90 lat – ale także przypomnienie niegdysiejszego zasięguWoli Duchackiej, obejmującej wszak i część obecnego Płaszowa.Parowozownia (dziś jej sukcesorką jest lokomotywownia Kraków Płaszów;ta sprzed lat zlokalizowana była wszelako w innym miejscu – tambowiem, gdzie wznosiły się stare obiekty, przy ul. Prokocimskiej, stoipoczta) od 1884 aż do 1923 r. nosiła nazwę Wola Duchacka właśniei oprócz miejsca stacjonowania oraz napraw lokomotyw, była siedzibąZarządu Trakcji Wola Duchacka, któremu podlegały parowozowniei stacje trakcyjne w Skawinie, Wieliczce, Bochni, Tarnowie i Szczucinie.W 1914 r. lokomotywownia ta miała „na stanie” aż 248 parowozów!Niestety, swoista emancypacja podmiejskich osiedli doprowadziłado skurtyzowania obszaru Woli Duchackiej – i pozbawienia jejważnej instytucji kolejowej. Ale pamięć o dobrych tradycjach przecieżprzetrwała – i to nie byle gdzie, bo na Wawelu…Tekst i zdjęcie: Waldemar BałdaDwudziestolecie Zespołu Szkół SpecjalnychW tym roku Zespół Szkół Specjalnych nr 11 w Krakowie obchodzi dwudziestolecieswojego istnienia. Szkoła nasza jest pierwszą tego typu placówkąpowstałą na terenie <strong>Krakowa</strong> i jedną z pierwszych w Polsce, dającąszansę na edukację, rozwój społeczny i szeroko pojętą terapię dzieciomi młodzieży ze sprzężonymi niepełnosprawnościami. Obecnie w jej składwchodzą: zespół wczesnego wspomagania rozwoju, przedszkole, szkołapodstawowa, gimnazjum i szkoła przysposobienia do pracy. Szkoła ściślewspółpracuje z Dziennym Ośrodkiem Adaptacyjno-Rehabilitacyjnym.W szkole uczy się ponad 100 uczniów ze sprzężonymi niepełnosprawnościamiw wieku od 3 do 21 lat. Są to osoby z niepełnosprawnością ruchową,różnego stopnia trudnościami w uczeniu się, zaburzeniami mowyoraz trudnościami w porozumiewaniu się, zaburzeniami funkcjonowaniazmysłów, zaburzeniami zachowania.W ciągu tych dwudziestu lat udało nam się wypracować i wdrożyćnowatorskie metody edukacji i terapii dzieci i młodzieży z różnym stopniemniepełnosprawności intelektualnej. Szkoła nasza jest szkołą ćwiczeń,w której studenci Uniwersytetu Pedagogicznego mogą obserwować zajęciaoraz w ramach praktyk i wolontariatu stawiać swoje pierwsze kroki jakoprzyszli nauczyciele.Nauczyciele szkoły są autorami książek Edukacja uczniów z głębokimupośledzeniem umysłowym, Przewodnik dla nauczycieli uczniów upośledzonychumysłowo w stopniu znacznym i umiarkowanym (cz. II), wydanychprzez CMPPP w Warszawie oraz licznych publikacji i artykułów w książkachi czasopismach pedagogicznych. Od wielu lat prowadzimy szkoleniai warsztaty z zakresu edukacji osób ze sprzężonymi niepełnosprawnościami,alternatywnych i wspomagających sposobów porozumiewania sięosób niemówiących, opracowywania diagnozy umiejętności funkcjonalnychoraz programów edukacyjno-terapeutycznych dla uczniów, wykorzystywaniaw edukacji komputerów i urządzeń do porozumiewania się,w których uczestniczą osoby pracujące z dziećmi i młodzieżą z niepełnosprawnością.Od wielu lat systematycznie współpracujemy również z placówkamiw Niemczech (szkoła w Emmendingen Wasser) oraz w Danii (dom dladzieci, młodzieży i dorosłych ze sprzężonymi niepełnosprawnościamiBirkebakken w Århus).Przy Zespole Szkół działają Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci ze SchorzeniamiNeurologicznymi Chmurka (założone i prowadzone przez rodzicówuczniów i absolwentów szkoły) oraz Fundacja na rzecz Edukacji Dziecii Młodzieży ze Sprzężonymi Niepełnosprawnościami Szkoła Bez Barier. Współpracujemyrównież z ogólnopolskim Stowarzyszeniem na rzecz PropagowaniaWspomagających Sposobów Porozumiewania się Mówić bez Słów.Postanowiliśmy uczcić dwudziestolecie istnienia naszej szkoły. Świętowanieto ma wiele form – za nami uroczyste otwarcie (pierwsze podsumowaniewspólne z uczniami), bal karnawałowy dla byłych i obecnychpracowników szkoły oraz współpracującego z nią ośrodka adaptacyjno-rehabilitacyjnego.Na 2 czerwcabr. została zaplanowana– „Gala Dwudziestolecia”.Dzięki otwartości i zrozumieniuDyrekcji Krakowskiej Filharmonii,mogliśmy zorganizowaćtę uroczystość właśnietam. Wśród gości pojawili sięprzedstawiciele władz miasta,kościoła, środowisk zaprzyjaźnionych.Ale najważniejszymigośćmi byli samiuczniowie, absolwenci, ichrodziny, jak również mieszkańcyze środowisk, z którychnasi niepełnosprawniuczniowie się wywodzą. Niezabrakło też studentów, wolontariuszyi nauczycieli –często nie tylko codziennychnauczycieli i terapeutów,ale niejednokrotnie bliskichprzyjaciół rodziny.W programie uroczystości znalazło się m.in.: zapoznanie z historiąszkoły, przedstawienie teatralne Don Kichote, wernisaż prac plastycznychi fotograficznych, koncert zespołu Dobczycka Band, rozstrzygnięcie konkursu„Moja Szkoła” adresowanego do uczniów, rodziców i nauczycieli.Podczas Gali swoje cele, zakres działania i dorobek zaprezentowały StowarzyszeniaChmurka, i Mówić bez Słów oraz Fundacja Szkoła bez Barier.Jolanta Szwiec-Kolanko
Twórcy szkoły na scenie FilharmoniiNr 8, listopad-grudzień <strong>2010</strong>Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.Albert EinsteinUroczysta Gala w FilharmoniiUroczystość, tak jak prawie każdą, rozpoczęło powitanie i informacja,która dla mnie była wstrząsająca, że jeszcze 20 lat wcześniej uczniowieZespołu Szkół z Dygasińskiego i Dobczyckiej, nie mieli prawa donauki. I to prawo, od pierwszego indywidualnego ucznia Pani Murki,musieli sobie wywalczyć. Walka o dostęp do wiedzy pod koniec XXwieku! Dlatego osiągnięcia dzieci i placówek w tej perspektywie są imponujące.I popłynęły wspomnienia dawnych lat wspomagane multimedialnympokazem zdjęć. Na scenie „powstał” statek ludzi o ogromnych sercachi otwartych umysłach, którzy tworzyli szkołę od podstaw. Kolejnąspecyfiką placówek są odejścia uczniów, z reguły za wczesne. Zdjęciaprzywołały ich na chwilę.Przedstawienie Don Kichota M. Cervantesa było wyborem z wieluwzględów trafnym. O najprostszych pisać chyba nie trzeba, bowiembycie niepełnosprawnym to oczywista donkiszoteria. Ale warto zauważyć,że spektakl zaangażował cały zespół ludzi. Było tylu aktorów, coich opiekunów. I jeszcze cały zastęp tworzący chór, walczących rycerzy,biesiadników.... ale wszyscy wkomponowali się w atmosferę tworzącspójną całość. Opiekunowi byli naturalnym przedłużeniem rąk, nóg,a nawet myśli uczniów. Dodakowymi atutami spektaklu były świetnascenografia, piękne kostiumy i wiele doskonałych i zaskakujących pomysłów,jak ten z krawatem zwisającym z końskiego pyska. Było sentymentalnie- czasie narracji. I zabawnie, gdy Sancho Pansa wypił potężny,może nawet bardzo, łyk wina. Don Kichote to zwieńczenie rocznejpracy uczniów i nauczycieli.Szkolne Potwory to pokaz multimedialny, który jest odpowiedzią nawszystkie szkolne bolączki i problemy - jak napisano o kolejnym punkcieprogramu w programie Gali - od za ciasnej windy po Namolne Zaopiekotki.Do powstania projektu przyczyniło się wiele osób: teksty, zdjęcia, filmikioraz różne pomysły inscenizacyjne stworzyli uczniowie szkoły. Tekst fantastycznieprzeczytał i zinterpretował Jan Peszek. Oprawę akustyczną wykonałnasz zaprzyjaźniony dziennikarz z Radia Zet - Marcin Kubat. Montażi opracowanie cyfrowe – bardzo zdolny licealista Paweł Bator. Za całośćodpowiadała Ala Mucha. No i tak jeden projekt zintegrował co najmniej4 różne środowiska... Podobną porcję śmiechu można znaleźć w anegdotachzawartych w okolicznościowym wydawnictwie Dwadzieścia latminęło...Tej umiejętności śmiania się z siebie możemy uczniom z Dobczyckiejtylko pozazdrościć.Galę zakończył występ „Dobczycka Band” - zespołu integracyjnegozarówno w sensie ludzkim, jak i muzycznym. Ludzkim, bo tworzą goniepełnosprawni uczniowie, ich nauczyciele oraz zaprzyjaźnieni muzycy.Muzycznym, gdyż łączy wiele rodzajów muzyki, czasem bardzo odległychod siebie. Teksty tworzą uczniowie, a występy zespołu dają im możliwośćosobistego i artystycznego opowiedzenia innym o swoich przeżyciach,problemach i marzeniach. Jedno jest pewne - „Dobczycka Band” to nie zespółludowy z Dobczyc!Tekst i zdjęcie: B.A. SymołonKURIER DZIELNICY <strong>XI</strong>Wizje, które się spełniają...196 listopada <strong>2010</strong> r. w Bonarka City Center w Krakowie podpisanoumowę i przekazano klucze do pierwszej w Polsce – a być może naświecie - placówki edukacyjno - wychowawczej, zlokalizowanejw centrum handlowym. Pomysłodawcami tego innowacyjnego w skalinaszego kraju konceptu są Sandor Demjan, Prezes TriGránit DevelopmentCo., profesor Jacek Engel, Przewodniczący Rady NadzorczejRoland Investments Sp. z o.o. oraz ks. Andrzej Augustyński, założycielStowarzyszenia SIEMACHA (dawniej „U Siemachy”). Sobotnia uroczystośćprzekazania kluczy dla Młodzieżowego Ośrodka Rozwoju Społecznego(MORS) w Bonarka City Center jest zwieńczeniem pomysłu,jaki zrodził się w trakcie rozmów inwestorów BCC ze StowarzyszeniemSIEMACHA na długo przed powstaniem galerii.Już w 2007 r., z myślą o placówce, wydzielono i zaprojektowanow Bonarce specjalną przestrzeń – z jednej strony doskonale skomunikowanąz centrum handlowym, z drugiej zaś - posiadającą dogodne,osobne wejście, pozwalające na funkcjonowanie placówki nawet pozamknięciu centrum. MORS w Bonarce to dwupoziomowa placówka,o powierzchni całkowitej ponad 700 m 2 , na którą składa się ponad500 m 2 powierzchni wewnętrznej i 223 m 2 tarasu wychodzącego nadach Bonarki, z którego rozpościera się widok na całe krakowskie Podgórze.Na dwóch poziomach zaprojektowano przestronną aulę, pracownieedukacyjne i sale muzyczne, pozwalające młodzieży na rozwójwłasnych pasji i zainteresowań.Placówka MORS w Bonarce została sfinansowana z budżetu RolandInvestments Sp. z o.o. (TriGranit oraz IPR). Stowarzyszenie SIEMACHAna mocy umowy najmu podpisanej z BCC otrzymało w użytkowanielokal zaprojektowany, wybudowany i wykończony, którego wartośćwynosi 562 500,00 Euro. Dodatkowo BCC będzie pokrywać rocznekoszty użytkowania lokalu w wysokości 160 000,00 Euro.Sobotnia uroczystość przekazania kluczy i podpisania umowyotwiera nowy rozdział w dziejach galerii handlowych. Jest to takżenowy rozdział w historii niespełna rocznej galerii Bonarka City Center.Nowa placówka Siemachy wejdzie w skład tętniącej życiem przestrzenimiejskiej, jaką jest Projekt Bonarka. W niedługim czasie bowiem, doużytku zostanie oddana także biznesowa część Bonarki – 2 biurowceklasy A, a w następnej kolejności – osiedle mieszkaniowe. W ten sposóbzakończony zostanie proces przywrócenia zdegradowanego, poprzemysłowegoterenu Woli Duchackiej.MORS rozpocznie swoją działalność w BCC dokładnie za rok.Oprac. B.A. SymołonPodpisanie porozumieniaWizualizacja
- Page 1: Nr 8 (32), Rok IV Listopad-grudzie
- Page 4: 4 KURIER DZIELNICY XINr 8, listopad
- Page 7 and 8: Nr 8, listopad-grudzień 2010KURIER
- Page 9 and 10: Nr 8, listopad-grudzień 2010KURIER
- Page 11 and 12: Nr 8, listopad-grudzień 2010KURIER
- Page 13 and 14: Nr 8, listopad-grudzień 2010Rady D
- Page 15 and 16: Nr 8, listopad-grudzień 2010KURIER
- Page 17: Nr 8, listopad-grudzień 2010KURIER
- Page 21 and 22: Nr 8, listopad-grudzień 2010KURIER
- Page 23 and 24: Nr 8, listopad-grudzień 2010Srebrn