12.07.2015 Views

Listopad-Grudzień 2010 - Dzielnica XI Miasta Krakowa

Listopad-Grudzień 2010 - Dzielnica XI Miasta Krakowa

Listopad-Grudzień 2010 - Dzielnica XI Miasta Krakowa

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Twórcy szkoły na scenie FilharmoniiNr 8, listopad-grudzień <strong>2010</strong>Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.Albert EinsteinUroczysta Gala w FilharmoniiUroczystość, tak jak prawie każdą, rozpoczęło powitanie i informacja,która dla mnie była wstrząsająca, że jeszcze 20 lat wcześniej uczniowieZespołu Szkół z Dygasińskiego i Dobczyckiej, nie mieli prawa donauki. I to prawo, od pierwszego indywidualnego ucznia Pani Murki,musieli sobie wywalczyć. Walka o dostęp do wiedzy pod koniec XXwieku! Dlatego osiągnięcia dzieci i placówek w tej perspektywie są imponujące.I popłynęły wspomnienia dawnych lat wspomagane multimedialnympokazem zdjęć. Na scenie „powstał” statek ludzi o ogromnych sercachi otwartych umysłach, którzy tworzyli szkołę od podstaw. Kolejnąspecyfiką placówek są odejścia uczniów, z reguły za wczesne. Zdjęciaprzywołały ich na chwilę.Przedstawienie Don Kichota M. Cervantesa było wyborem z wieluwzględów trafnym. O najprostszych pisać chyba nie trzeba, bowiembycie niepełnosprawnym to oczywista donkiszoteria. Ale warto zauważyć,że spektakl zaangażował cały zespół ludzi. Było tylu aktorów, coich opiekunów. I jeszcze cały zastęp tworzący chór, walczących rycerzy,biesiadników.... ale wszyscy wkomponowali się w atmosferę tworzącspójną całość. Opiekunowi byli naturalnym przedłużeniem rąk, nóg,a nawet myśli uczniów. Dodakowymi atutami spektaklu były świetnascenografia, piękne kostiumy i wiele doskonałych i zaskakujących pomysłów,jak ten z krawatem zwisającym z końskiego pyska. Było sentymentalnie- czasie narracji. I zabawnie, gdy Sancho Pansa wypił potężny,może nawet bardzo, łyk wina. Don Kichote to zwieńczenie rocznejpracy uczniów i nauczycieli.Szkolne Potwory to pokaz multimedialny, który jest odpowiedzią nawszystkie szkolne bolączki i problemy - jak napisano o kolejnym punkcieprogramu w programie Gali - od za ciasnej windy po Namolne Zaopiekotki.Do powstania projektu przyczyniło się wiele osób: teksty, zdjęcia, filmikioraz różne pomysły inscenizacyjne stworzyli uczniowie szkoły. Tekst fantastycznieprzeczytał i zinterpretował Jan Peszek. Oprawę akustyczną wykonałnasz zaprzyjaźniony dziennikarz z Radia Zet - Marcin Kubat. Montażi opracowanie cyfrowe – bardzo zdolny licealista Paweł Bator. Za całośćodpowiadała Ala Mucha. No i tak jeden projekt zintegrował co najmniej4 różne środowiska... Podobną porcję śmiechu można znaleźć w anegdotachzawartych w okolicznościowym wydawnictwie Dwadzieścia latminęło...Tej umiejętności śmiania się z siebie możemy uczniom z Dobczyckiejtylko pozazdrościć.Galę zakończył występ „Dobczycka Band” - zespołu integracyjnegozarówno w sensie ludzkim, jak i muzycznym. Ludzkim, bo tworzą goniepełnosprawni uczniowie, ich nauczyciele oraz zaprzyjaźnieni muzycy.Muzycznym, gdyż łączy wiele rodzajów muzyki, czasem bardzo odległychod siebie. Teksty tworzą uczniowie, a występy zespołu dają im możliwośćosobistego i artystycznego opowiedzenia innym o swoich przeżyciach,problemach i marzeniach. Jedno jest pewne - „Dobczycka Band” to nie zespółludowy z Dobczyc!Tekst i zdjęcie: B.A. SymołonKURIER DZIELNICY <strong>XI</strong>Wizje, które się spełniają...196 listopada <strong>2010</strong> r. w Bonarka City Center w Krakowie podpisanoumowę i przekazano klucze do pierwszej w Polsce – a być może naświecie - placówki edukacyjno - wychowawczej, zlokalizowanejw centrum handlowym. Pomysłodawcami tego innowacyjnego w skalinaszego kraju konceptu są Sandor Demjan, Prezes TriGránit DevelopmentCo., profesor Jacek Engel, Przewodniczący Rady NadzorczejRoland Investments Sp. z o.o. oraz ks. Andrzej Augustyński, założycielStowarzyszenia SIEMACHA (dawniej „U Siemachy”). Sobotnia uroczystośćprzekazania kluczy dla Młodzieżowego Ośrodka Rozwoju Społecznego(MORS) w Bonarka City Center jest zwieńczeniem pomysłu,jaki zrodził się w trakcie rozmów inwestorów BCC ze StowarzyszeniemSIEMACHA na długo przed powstaniem galerii.Już w 2007 r., z myślą o placówce, wydzielono i zaprojektowanow Bonarce specjalną przestrzeń – z jednej strony doskonale skomunikowanąz centrum handlowym, z drugiej zaś - posiadającą dogodne,osobne wejście, pozwalające na funkcjonowanie placówki nawet pozamknięciu centrum. MORS w Bonarce to dwupoziomowa placówka,o powierzchni całkowitej ponad 700 m 2 , na którą składa się ponad500 m 2 powierzchni wewnętrznej i 223 m 2 tarasu wychodzącego nadach Bonarki, z którego rozpościera się widok na całe krakowskie Podgórze.Na dwóch poziomach zaprojektowano przestronną aulę, pracownieedukacyjne i sale muzyczne, pozwalające młodzieży na rozwójwłasnych pasji i zainteresowań.Placówka MORS w Bonarce została sfinansowana z budżetu RolandInvestments Sp. z o.o. (TriGranit oraz IPR). Stowarzyszenie SIEMACHAna mocy umowy najmu podpisanej z BCC otrzymało w użytkowanielokal zaprojektowany, wybudowany i wykończony, którego wartośćwynosi 562 500,00 Euro. Dodatkowo BCC będzie pokrywać rocznekoszty użytkowania lokalu w wysokości 160 000,00 Euro.Sobotnia uroczystość przekazania kluczy i podpisania umowyotwiera nowy rozdział w dziejach galerii handlowych. Jest to takżenowy rozdział w historii niespełna rocznej galerii Bonarka City Center.Nowa placówka Siemachy wejdzie w skład tętniącej życiem przestrzenimiejskiej, jaką jest Projekt Bonarka. W niedługim czasie bowiem, doużytku zostanie oddana także biznesowa część Bonarki – 2 biurowceklasy A, a w następnej kolejności – osiedle mieszkaniowe. W ten sposóbzakończony zostanie proces przywrócenia zdegradowanego, poprzemysłowegoterenu Woli Duchackiej.MORS rozpocznie swoją działalność w BCC dokładnie za rok.Oprac. B.A. SymołonPodpisanie porozumieniaWizualizacja

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!