WOKÓŁ UCZELNISekularyzacja– nowa wiara?Wdniach 2-3 kwietnia br.odbyła się w Szczeciniekonferencja naukowaNadzieje i zagrożenia sekularyzacji.W sympozjum wzięli udział teolodzy,filozofowie, politolodzy, historycyi kulturoznawcy.Utrata wiary, sekularyzacja życia,a także wyzwolenie się praktyki społecznejspod wpływu wiary jest zjawiskiem,które świat nauki stara sięanalizować oraz rozważać w rozmaitychaspektach. Wydział TeologicznyUS był organizatorem konferencjipoświęconej temu procesowi.Podstawą do rozważań była dysputapomiędzy Jürgenem Habermasemi kard. Josephem Ratzingeremz 19 stycznia 2004 roku, która miałamiejsce w Bawarskiej Akademii Katolickiejw Monachium. Specjalnymigośćmi szczecińskiego spotkania byliprof. Andrzej Szahaj, filozof, zajmującysię między innymi postaciąi myślą Jürgena Habermasa - niemieckiegofilozofa, socjologa i publicystypolitycznego, a także red. PiotrSemka z dziennika „Rzeczpospolita”.Zaczątkiem dyskusji okazały się słowaprof. Zdzisława Kroplewskiego,dziekana WT: „Teologia nie możebyć dziedziną zamkniętą, dziedziną,która się izoluje”.Elementem wyróżniającym się z ciągureferatów była dyskusja red. Semkiz prof. Szahajem. Obaj wymienialiOd lewej: red. Piotr Semka, prof. A. Szahajswoje poglądy na temat dialogu pomiędzyświatem religii a światemświeckim, sekularyzacji, nadziei i zagrożeńzwiązanych z tym procesem.Prof. Szahaj podkreślał, że sekularyzacjanie jest czymś odległym, niedotyczącym nas. Nie możemy zatemstawiać pytania alternatywnego:chcemy jej, czy nie chcemy. Sekularyzacjajest procesem trwającym, nasekularyzację obiektywnie wpływakultura, a rozdział praktyki społecznejod Kościoła, szczególnie w krajachEuropy Zachodniej, jest faktem.Ludzie uwierzyli także, że cierpieniejest czymś odwracalnym. Wiedzą, żefot. B. Jancynie jesteśmy na nie skazani, co więcej,cierpienie w dzisiejszych czasachjest czymś wstydliwym. Prof. Szahajwskazywał, że znajdujemy się w Polscew początkowym stadium odchodzeniaod religii.Red. Semka zwrócił uwagę na innyproblem. Jego zdaniem w Europiemamy do czynienia z ostrymi procesamisekularyzacyjnymi. Sekularyzacjajest na tyle silna, aby osłabiaćpozycję katolicyzmu, ale jednocześniesłaba we wspólnotach muzułmańskich.Problem rozszerzania sięi siły wspólnoty muzułmańskiej zauważyłtakże mgr Leszek Ślepowrońskiz UAM w Poznaniu, czy dr DariuszWybranowski z WH US, którzyw swoich referatach poruszali kwestiereligii muzułmańskiej w Europie.Piotr Semka był zdania, że ateizm jestwiarą, która także nie posiada empirycznegodowodu słuszności, a jednakwygrywa z chrześcijaństwem.Referaty naukowców nie związanychze światem teologii były w czasiekonferencji uzupełnieniem myśliteologicznej na temat sekularyzacji.Pokazywały one ludzką kolejną odsłonętego procesu.Marta Stolarskafot. archiwum32PRZEGLĄD UNIWERSYTECKI
WOKÓŁ UCZELNINie widzę dobrapłynącegoz sekularyzacjiMarta Stolarska: Postać Habermasajest panu niezwykle bliska.Pisał Pan na jego temat pracedoktorską. Co pociąga pana w tejpostaci?Prof. Andrzej Szahaj, dyrektorInstytutu Filozofii UMK w Toruniu:28 lat temu, gdy studiowałem,a później, gdy pisałem pracę doktorską,Habermas był atrakcyjnyz różnych względów. Był przykłademmyśliciela, który poszukujeróżnych rozwiązań politycznychi społecznych, starając się znaleźćtzw. III drogę (pomiędzy kapitalizmema socjalizmem). Wydawałomi się to atrakcyjne, gdyż komunizmbył dla mnie złem, a do kapitalizmu,którego zresztą dobrzenie znałem, miłością nie pałałem.Habermas wydawał mi się ciekawytakże pod względem teoretycznym.Interesujący jako świetnie oczytany,głęboki filozof. I tu się na nim niezawiodłem.- Zgadza się Pan z nim w zupełności?- Moje poglądy nie zgadzają sięz wieloma poglądami Habermasa.Miedzy innymi z nadmiernymuprzywilejowaniem u niego debatyi dyskusji, tego co racjonalne, a pominięciemcałej sfery zaangażowaniaemocjonalnego. To zaangażowanienie może zostać adekwatnieujęte w jego teoriach: krytyczneji komunikacyjnej. Habrmas takżewedług mnie w swoim uniwersalizmieza bardzo ignoruje różnicekulturowe.- Czy widzi Pan nadzieje płynącez sekularyzacji?- Nie widzę nadziei. Nie widzę dobrapłynącego z sekularyzacji. Całkowicieakceptuję jednak sekularyzacjęw sferze politycznej czy polityczno-społecznej.Zeświecczenie,oddzielenie państwa od Kościołajest niewątpliwie osiągnięciem kulturyzachodniej. W wymiarze jednostkowym,subiektywnym, społecznymjednak nie widzę żadnegozysku. Nie rozumiem także entuzjazmuniektórych ludzi związanegoz sekularyzacją w tym wymiarze.Różnie można oceniać światopoglądchrześcijański, ale niektórejego elementy mogą być niezwyklecenne. Elementy te wymagająw dzisiejszym świecie pielęgnacji.Spotkania z książkąSzczecin nie jest wyróżniającymsię ośrodkiem na czytelniczejmapie Polski. Dotyczy tow równym stopniu skali wypożyczeńw bibliotekach naukowych i publicznych,zakupu książek czy statystycznejlektury. Nie ustają starania różnychśrodowisk: samorządu, bibliotekarzy,nauczycieli, naukowców,liderów opinii i organizacji pozarządowych,by tę sytuację poprawić.Jako ważny krok, zmierzający do zainteresowaniaksiążką mieszkańcówSzczecina i regionu, tych młodszychi tych dojrzałych, uczących się i pracujących,należy traktować pierwszeSpotkania z Książką Akademicką,które odbyły się w dniach 23–25kwietnia <strong>2008</strong> roku na UniwersytecieSzczecińskim.Pod tą nazwą kryją się targi książkinaukowej, na których wydawcy bezpośrednioprezentują i sprzedają swojepublikacje. Tytuł przedsięwzięciaodzwierciedlał jednak jego wyjątkowąspecyfikę – targom towarzyszyły bowiemimprezy przybliżające książkęzarówno od strony materialnej, produkcyjnej,jak i jej znaczenia kulturowego.Spowodowało to, że Spotkaniafot. M. Seredyńskaz Książką Akademicką w Szczeciniestały się w istocie bliskimi spotkaniamiz drukowanym słowem naukowym,niemającymi precedensu w minionychlatach.Inicjatywa powołania spotkań wyszłaod Stowarzyszenia WydawcówSzkół Wyższych w Warszawie. Założeniemjest, że targi będą się odbywaćkażdego roku w innym mieście – dużymośrodku akademickim. Organizacjępierwszych Spotkań przyznanoSzczecinowi, a <strong>Uniwersytet</strong> Szczecińskiwyraził wolę ich współtworzeniai goszczenia wystawców. Z możliwościzaprezentowania swoich publikacjiskorzystało prawie 40 wydawcówz kraju, co należy uznać za ilość reprezentatywnądla polskiego rynkuksiążki naukowej. Dodatkowo, dziękiinicjatywie Książnicy Pomorskiej, naspecjalnym stoisku zaprezentowałysię wydawnictwa regionalne, nie tylkonaukowe.PRZEGLĄD UNIWERSYTECKI 33
- Page 1: ISSN 1427-4736Pismo Uniwersytetu Sz
- Page 4: SPIS TREŚCIfot. P. PieleszekIntern
- Page 7 and 8: TEMAT NUMERU: WYBORY 2008-2012szym
- Page 9 and 10: TEMAT NUMERU: WYBORY 2008-2012fot.
- Page 11: Wydział Filologicznydr hab. Ewa Pa
- Page 14 and 15: Wydział Prawa i Administracjidr ha
- Page 16 and 17: Wydział Nauk Ekonomicznych i Zarz
- Page 18 and 19: WOKÓŁ UCZELNIInternetpomaga umier
- Page 20 and 21: WOKÓŁ UCZELNIfot. P. Krężellicz
- Page 22: WOKÓŁ UCZELNINaturalnienaturalizm
- Page 27 and 28: wszystkiemu pospieszyła FNP, któr
- Page 29 and 30: Było mnóstwo zabawy, śmiechui du
- Page 31: WOKÓŁ UCZELNIfot. J. Giedrysprof.
- Page 35 and 36: WOKÓŁ UCZELNISakrofani i profaniW
- Page 37 and 38: WOKÓŁ UCZELNIStany, Stany- fajowa
- Page 39 and 40: REGION, EUROPA, ŚWIATIle medaliprz
- Page 41 and 42: REGION, EUROPA, ŚWIATinstytucji z
- Page 43 and 44: REGION, EUROPA, ŚWIATJesteśszalon
- Page 45 and 46: REGION, EUROPA, ŚWIATSama wiedzaju
- Page 47 and 48: REGION, EUROPA, ŚWIATKrym:Tatarzy
- Page 49 and 50: REGION, EUROPA, ŚWIATMłodym głos
- Page 51 and 52: REGION, EUROPA, ŚWIATkursy letnie
- Page 53 and 54: OPINIEKoha jest oprogramowaniem wie
- Page 55 and 56: OPINIEZazwyczaj gazeta podlega jedn
- Page 57 and 58: PRZEGLĄD UNIWERSYTECKI 57