TELEPRO 12/2011 - Powrót do strony gÅównej
TELEPRO 12/2011 - Powrót do strony gÅównej
TELEPRO 12/2011 - Powrót do strony gÅównej
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
FESTIWALE: XIX PLUS CAMERIMAGETELERogerr Donaldson Jolanta Dylewska Ekipa Film w ciemnościi może marzenia, by wreszcie pozbyć się choćby tylkowbitego w skórę dłoni brudu.NA SKRAJU ŻYCIA I ŚMIERCIUmieranie nie jest już tematem tabu, ale – ze zrozumiałychwzględów – wymaga specjalnego, arcydelikatnegopodejścia, powagi, godności, szacunku. Jak sięumiera w Oregonie, amerykańskiego reżysera PeteraRichardsona jest ważnym i wyważonym głosem na tematprawa <strong>do</strong> godnej śmierci. Od kilkunastu lat w stanieOregon obowiązuje prawo, które zezwala nieuleczalniechoremu, jeśli jego stan potwierdzi dwóch specjalistów,podjąć decyzję o zakupie i przyjęciu leku kończącegożycie. Już ponad 500 osób skorzystało z tej możliwości,Richardson <strong>do</strong>tarł <strong>do</strong> kilku następnych. I bynajmniej niebyły to wizyty tylko pełne tez, wspominek, żalu i rozpaczy.Raczej ulgi, którą w niewyobrażalnym cierpieniuprzynosi świa<strong>do</strong>mość, że decyzja należy <strong>do</strong> samegochorego. Jednej z bohaterek fi lmu, ledwie pięćdziesięciokilkuletniejkobiecie, kamera towarzyszy niemalArgentyńka lekcja At The Stairs Kołysanka z Phnom Penh<strong>do</strong> jednego z synów mieszkającego w slumsachDżakarty), która dynamicznie się zmienia: gospodarczo,obyczajowo, mentalnie, ale równoleglewciąż pozostaje w ciasnych kleszczach tradycjireligijnych i kulturowych.Helmrich z sympatią rejestruje codzienne życienajbliższych babci Rumidjah, ani na momentnie pozostawiając jednak wątpliwości <strong>do</strong> co tego,że staruszka w tym kręgu jest osobą, która najlepiejzdaje się rozumieć wyzwania przyszłości.Świetne kino.Jeśli obecni na ekranie i żyjący skromnie In<strong>do</strong>nezyjczycyniemal z upo<strong>do</strong>baniem prezentowaliskrajne emocje, czego mogliśmy się spodziewaći poczucie humoru, co już było mniejspodziewane, to we włoskiej Męskiej szkole czekałanas pod obiema względami niespodzianka.Niezbyt zamożna rolnicza rodzina prowadzącaswe gospodarstwo – ho<strong>do</strong>wla owiec i baranów– nieopodal Mediolanu, pracuje ciężko w ponurymmilczeniu, codzienny rytuał obejmuje wciążte same czynności i zachowania, nawet świętawielkanocne przechodzą prawie niezauważone.Starszy z braci poddaję się tym rygorom bezbuntu, a może go po prostu nie ujawnia. Młodszyz trudem panuje nad zamiłowaniem <strong>do</strong> niszczeniawszystkiego wokół. Rytm tego nastrojowozrealizowanego fi lmu wyznaczają kolejne sezony,wyrób sera, ubój, strzyżenie owiec. I zazdrosne,ukradkiem posyłane spojrzenia starszego chłopcaw kierunku swych bardziej zasobnych kolegów<strong>do</strong> samego końca. Pewnie w Ameryce jej niektóre zachowaniaprzyjmowane są jako oczywiste, ale w Europie,mniej praktycznej, a bardziej przywiązanej <strong>do</strong> symboli,muszą nieco dziwić. Ale tylko dziwić, bo rozdawaneprzyjaciółkom rzeczy, wizyta u fryzjera, czy przyspieszonykurs pieczenia świątecznych łakoci, który urządzasynowi w przeddzień zaplanowanego zgonu, odbywasię bez cienia efekciarstwa i dbania o poprawność. Topo prostu logiczny epilog godnego umierania.Hinduskie w<strong>do</strong>wy oczekujące na swoją śmierćw Waranasi nie mają czego dzielić, bo ich cały majątekGRUDZIEŃ <strong>2011</strong>5