12.07.2015 Views

Nie… na Podzamczu! - Tygodnik powiatowy

Nie… na Podzamczu! - Tygodnik powiatowy

Nie… na Podzamczu! - Tygodnik powiatowy

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

1426 listopada 2008wieruszówZmagania z ortografią w towarzystwie Grażyny BarszczewskiejLokalny Mistrz Ortografii z gwiazdą wieczoru17 listopada 2008 r. w czytelniMiejsko-Gminnej Biblioteki Publicznejw Wieruszowie odbyłosię Dyktando o tytuł LokalnegoMistrza Ortografii Polskiej.Chętnych do sprawdzenia swojejortografii było po<strong>na</strong>d 50 osób.Dyktando było anonimowe, więcnie trzeba było bać się kompromitacjiswojej wiedzy. W dobry<strong>na</strong>strój wprowadziła uczestnikówdyr Biblioteki Powiatowej wWieruszowie B. Rosińska, którażycząc powodzenia zapowiedziałaspotkanie z niezwykłymgościem. Dyktando było interesująceaczkolwiek arcytrudne–przeko<strong>na</strong>jcie się sami drodzyczytelnicy.Oto ono:Jak rozhasa<strong>na</strong> hałastra harcerzychimerycznie zmitrężyła czasZ okazji Dnia Ziemi <strong>na</strong> ziemi olsztyńskiejgrupka krnąbrnych harcerzypłetwonurków z Gdyni miała wyłowićz rzeki Krutyni górę śmieci. Po dwuipółdniowejwłóczędze czarnooki, ryżawydowódca znużonej drużyny zażądałod hożej druhenki z Pułtuskauwarzenie <strong>na</strong>prędce co <strong>na</strong>jmniej superpożywnejzupy jarzynowej tudzieżprzyrządzenia wysokokalorycznej sałatkiz jeżyn, bakłażanów i rzeżuchy.Gdy niesfor<strong>na</strong> młódź porządnie sobiepodjadła, nie zwlekając, ruszyła chyżo<strong>na</strong>przód. Jed<strong>na</strong>kże <strong>na</strong> rubieżachpowiatu ostródzkiego chwacki przywódcazuchów – skądinąd zagorzałyobieżyświat, nie lada ścichapęk– ni stąd, ni zowąd zamarzyło nicnierobieniu. Zamiast od razuzmierzać do celu, z <strong>na</strong>gła zarządziłprzerwę w marszrucie i rozpoczął swewagabundzkie bajdurzenia. Toteż<strong>na</strong>si bohaterowie w pośrodku małoz<strong>na</strong>czącego przysiółka, pogrążeni wsłodkim nieróbstwie,pół siedząc, pól leżącwkoło ledwo żarzącegosię chrustu, wprostchłonęli niby-myśliwskągawędę swego arcykomendantao nie<strong>na</strong>jbłahszej przygodziez żubrem, jaka mu sięprzydarzyła niedalekoBiałowieży.U celu byli dopiero<strong>na</strong>zajutrz. Jakież byłoich zdziwienie, kiedyzauważyli tamże honorowąchorągiew ZHR-uz harcmistrzem <strong>na</strong> czele.Nowo mianowanyprzełożony żachnął się:„Rychło w czas! Na pewno zmitrężyliściedwa i pół dnia, wkrótce czekawas harówka! Za niewyko<strong>na</strong>niezadania i włóczęgostwo rokroczniebędziecie tu przyjeżdżać z oprzyrządowaniemi w koło Macieju raz wraz wyławiać z jezior i strużek <strong>na</strong>jprzeróżniejszezguby i niepożądanepaskudztwa!”.W czasie kiedy sprawdzanoprace, zaproszeni goście z uwagąwysłuchali wykładu pani GrażynyBarszczewskiej – aktorkiTeatru Polskiego w Warszawie,Mistrza Mowy Polskiej 2008r.Aktorka z<strong>na</strong><strong>na</strong> z wielu filmówi seriali (np. „Plebania”, „Londyńczycy”)pięknym, polskimjęzykiem opowiadała o pracy wfilmie, ale także o języku polskimz jakim się spotykamy <strong>na</strong> codzień. Atmosfera spotkania byłabardzo serdecz<strong>na</strong> i ciepła, bo aktorkabardzo szybko <strong>na</strong>wiązaławspaniały kontakt z uczestnikamiwieczoru. Podziękowaniemdla niej było gromkie „100 lat...”odśpiewane <strong>na</strong> stojąco. Wzruszo<strong>na</strong>tak wspaniałą atmosferą PaniGraży<strong>na</strong> zaprosiła wszystkich <strong>na</strong>swoje spektakle do Teatru Polskiegow Warszawie.Lokalnym Mistrzem OrtografiiPolskiej został Piotr Winkowski– uczeń I klasy LO w Wieruszowie.Drugie miejsce zajęła p.Joan<strong>na</strong> Faryś – emerytowa<strong>na</strong> <strong>na</strong>uczycielkamatematyki, a trzecieex aequo Elżbieta Żłobińska iArtur Cebulski.Wyróżnienia otrzymały dwieosoby: Elżbieta Wierzba i TeresaŻbik. Nagrodami były przepięknealbumy z historii sztuki.Dodatkową przyjemnością dlazwycięzców dyktanda było odebranie<strong>na</strong>gród z rąk wspaniałegogościa pani Grażyny Barszczewskiej.Impreza promująca poprawnośćjęzykową organizowa<strong>na</strong> jestcorocznie. Pozostał wiec <strong>na</strong>mrok do kolejnego spotkania.Czas ten moż<strong>na</strong> wykorzystać dozwrócenia uwagi <strong>na</strong> poprawnąpolszczyznę w mowie i piśmie.I... do zobaczenia za rok!M-GBPOd redakcji.A tak <strong>na</strong> marginesie to proponujemypoćwiczyć ortografię<strong>na</strong> bazie powyższego dyktanda.Wspólne ćwiczenia z językiempolskim mogą być nie tylkosprawdzianem umiejętność, lecztakże dosko<strong>na</strong>łą zabawa.Niespodzianka prosto z niebaPierwsze śniegiNa wielu twarzach mieszkańców(szczególnie dzieci) <strong>na</strong>szegopowiatu (i nie tylko) wymalowałosię zaskoczenie, kiedy wpiątkowy wieczór 21 listopada zaok<strong>na</strong>mi zaczął prószyć śnieg. Ichoć niektórzy mogli się <strong>na</strong> takąewentualność przygotować (śledząchociażby ostatnie prognozypogody) to jed<strong>na</strong>k słonecznydzień nie zapowiadał mającej<strong>na</strong>dejść „niespodzianki prostoz nieba”. Również przyroda niebyła do końca przygotowa<strong>na</strong> <strong>na</strong><strong>na</strong>gły „<strong>na</strong>jazd” śnieżycy - w ogrodachi sadach pod białą kołderkąwciąż ukrywają się kwiaty iowoce ziemi. Najpiękniej tegowieczora wyglądał wieruszowskipark w rynku - ławeczki, choinki,zakątki gdzieniegdzie rozświetloneblaskiem lampy a wszystkoprzykryte lekkim białym puchem- widok był czarowny. Szkoda tylko,że w tej codziennej gonitwie,za pracą, karierą i obowiązkaminie każdy z <strong>na</strong>s z<strong>na</strong>jduje czas <strong>na</strong>to, by dostrzec piękno dnia codziennego...Zima przyszła niespodzianieNajbardziej z tego faktu zadowolenibyli oczywiście <strong>na</strong>jmłodsi,obserwując za oknem opadająceśnieżynki i nie mogąc siędoczekać aż rodzice pozwolą imwyjść <strong>na</strong> dwór i ulepić pierwszegoupragnionego bałwa<strong>na</strong>. Jużczas wyciągnąć saneczki, <strong>na</strong>rty,łyżwy i korzystać z urokówzimy. Znów zaczną się bitwy <strong>na</strong>śnieżki, kuligi i wspólne zabawy<strong>na</strong> śniegu. Jednocześnie trzebazadbać również o odpowiedniubiór, by mrozy nie dały się<strong>na</strong>m we z<strong>na</strong>kii nie wywołałyu <strong>na</strong>s jakiejśinfekcji. Przypomi<strong>na</strong>my <strong>na</strong>szymmilusińskim – nie zapomi<strong>na</strong>ć oczapkach!Na drogi wkroczyły pługi -mamy <strong>na</strong>dzieję, że będą się wywiązywać<strong>na</strong>leżycie ze swoichobowiązków. W gmi<strong>na</strong>ch zarównodrogi jak i chodniki powinnybyć odśnieżone, aby niestwarzały zagrożenia dla innychużytkowników, zwłaszcza osóbstarszych, gdyż w pewnym wiekuniez<strong>na</strong>czący zdawać by się mogłoupadek może być groźny.Śnieg zaskoczył również niektórychkierowców. Tym, którzynie zdążyli jeszcze wymienićopon <strong>na</strong> zimowe radzimyuczynić to niezwłocznie zaś dowszystkich kierowców (zarównopojazdów dwu- jak i jednośladowych)apelujemy o ostrożnąjazdę, gdyż „licho nie śpi”, a wtakich warunkach nie trudnoniebezpieczne zdarzenie.aga

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!