PM Marzec 2009 - Tczew, Urząd Miasta

www.bip.tczew.plWystawa fotograficzna Piotra MillatiPolska prowincja i włoskie południewww. tczew.plWystawa w CKiS„Miłość nigdy nie ustaje”Uczestnicy wernisażu usiłowali odgadnąć, która fotografi a przedstawia Tczew.„Żyjąc na peryferiach” to tytuł wystawy Piotra Millati, otwartej 4 marcaw Centrum Wystawienniczo-Regionalnym Dolnej Wisły. Myśl przewodnia ekspozycjito ukazanie różnic, ale i podobieństw między polską prowincją i włoskimpołudniem. Wśród fotografii jest jedna z Tczewa, ale… niełatwo ją rozpoznać.Piotr Millati przyznaje, że fascynuje nywał najczęściej podczas rowerowychgo urok peryferii, miejsc, gdzie większośćz nas nie chciałaby mieszkać. aparatu fotograficznego, liczącego… 35wycieczek. Korzystał z amatorskiego– Fotografie, w większości czarno-białe,przedstawiają ludzi tam zamieszłem,że istnieje jakiś wspólny mianowniklat. – W pewnym momencie zauważykującychw typowych dla nich sytuacjach,w których odsłania się zarówno się mocno. Różni ich natomiast stosu-– ludzie w podobnej sytuacji nie różniąmarazm i melancholia ich istnienia, jak nek do fotografa, do bycia fotografowanym.W Polsce aparat fotografi cznyi jego niemal epicka barwność – tłumaczyłautor zdjęć. – Oba te światy boleśniedotyka odczucie marginalizacji utrwalani na zdjęciach, uznają, że źlewzbudza nieufność, ludzie boją się byćistnienia. Oba znalazły się na uboczu wyglądają. We Włoszech jest zupełniegłównego nurtu przemian, unifi kującegożycie Europejczyków.jak najlepiej się zaprezentować.inaczej – tam ludzie wręcz pozują, abyFotografi e z rejonów Neapolu, Palermoi północnej części Polski autor wyko- br., w budynku głównym CWRDW (IIWystawa jest czynna do 29 marcap.).Piotr Millati jest historykiem literatury.Pracuje w Instytucie Filologii PolskiejUniwersytetu Gdańskiego w ZakładziePolskiej Literatury Współczesnej. Publikowałw „Twórczości”, „Kresach”, „Tytule”,„Opcjach”. Otrzymał nagrodę główną zarok 2001 przyznawaną przez „ArchiwumPrzy pełnej sali odbył się Wieczórszczerości” zorganizowany przez TowarzystwoMiłośników Ziemi Tczewskiej.Tym razem gośćmi byli muzycytrzech pokoleń – Tadeusz Żmijewski– dyrygent, skrzypek, dyrektor CentrumKultury i Sztuki w Tczewie, jegoojciec – Michał Żmijewski – tczewianinz pochodzenia, pianista i muzykologoraz syn – Dominik Żmijewski– uczeń poznańskiej Szkoły Talentóww klasie skrzypiec.Spotkanie poprowadzili Bożena Chylickaz TMZT oraz Ludwik Kiedrowski,przedstawiciel Tczewskiego TowarzystwaKulturalnego BRAMA.Emigracji” Biblioteki Uniwersyteckiejw Toruniu. Stypendysta „The BeineckeRare Books and Manuscript Library” (YaleUniversity). Interesuje się literaturą XXwieku, a w szczególności prozą WitoldaGombrowicza i Brunona Schulza. Współautorhaseł do Słownika Schulzowskiego.Muzyczne spotkanie z rodziną ŻmijewskichWieczór trzech pokoleńSpotkanie rozpoczęłosię od opowieścio Józefi e Żmijewskim,ojcu pana Michała. Byłon również artystą, alewybrał inną dziedzinęsztuki – malarstwo. JózefŻmijewski był autoremnieistniejącego jużołtarza w kaplicy gimnazjumw przedwojennymTczewie. To on wykonał także witrażew prezbiterium kościoła Św. Józefa.Publiczność miała okazję wysłuchaćbarwnych opowieści o artystycznejdziałalności Michała Żmijewskiego,KulturaPodopieczni domów samopomocyprzygotowali krótką inscenizację.Walentynkową wystawę przygotowalipodopieczni środowiskowych domówsamopomocy w Tczewie. Pracewykonane podczas warsztatów terapiizajęciowej można było oglądać w galeriiCentrum Kultury i Sztuki. Niespodziankądla gości wernisażu była inscenizacja„Miłość nigdy nie ustaje”, autorstwapodopiecznych placówek.– Wystawę poświęciliśmy najważniejszemuuczuciu – miłości, rozumianejbardzo szeroko, jako miłość braterska,rodzicielska, partnerska, po prostumiłość do drugiego człowieka – powiedziałapodczas wernisażu GabrielaBrządkowska, kierownik środowiskowychdomów samopomocy w Tczewie.– Autorami prac są pensjonariuszetrzech naszych ośrodków wsparcia.Jak powiedziała Julita Jakubowska,dyrektor Miejskiego Ośrodka PomocySpołecznej, dzięki tej wystawiei inscenizacji możemy zatrzymać się nachwilę w codziennym zabieganiu. – Życzęwszystkim państwu, aby nigdy niezabrakło nam miłości, abyśmy szukalijej każdego dnia i potrafi li nią obdarzaćinnych ludzi – dodała J. Jakubowska.Od lewej: Tadeusz, Michał i Dominik Żmijewski, za nimLudwik Kiedrowski.a także wykonanych przez niego mazurkówFryderyka Chopina. Pianistaakompaniował także swojemu wnukowiwirtuozersko, jak skomentowała to publiczność,grającemu na skrzypcach.13