12.07.2015 Views

Czerwiec 12 - Kórnik

Czerwiec 12 - Kórnik

Czerwiec 12 - Kórnik

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

KULTURAByła takaSzkołaW 1882 roku powstała w Kórnikuniezwykła szkoła. Założyła ją Jadwiga Zamoyskaby wpoić nowemu pokoleniu cnotypracy i modlitwy.Kórnicka szkoła domowej pracy kobiet,przenoszona potem do Lubowli, KalwariiZebrzydowskiej oraz do zakopiańskichKuźnic uczyła szycia, haftu i gotowania, rysunków,śpiewu, literatury, geografii, historiiPolski ale nade wszystko wychowywała wduchu patriotycznym i katolickim.O szkole Generałowej napisano juzdużo. Sama Zamoyska w książce „Owychowaniu” zawarła program na jakimopierało się nauczanie w Kórniku i w Kuźnicach.O szkole mówiła między innymitak: „Godłami naszego Zakładu będą:krzyż, kądziel i książka, tj. modlitwa, pracai nauka. (...) Będzie to szkoła gospodarstwadomowego, ale w której wszystkie władzekobiet będą równorzędnie urabiane i rozwijane.Chcę słabe, „mdłe” charaktery polskie,gubiące się w pomysłach, sprowadzić natory wyraźnych, jasnych i niezłomnychzasad, chcę przemienić je na charakterykrzepkie, hartowne i zrównoważone, obdarzonezmysłem rzeczywistości i zdrowymrozsądkiem”.Po latach wskrzeszane są wzorce wypracowanew tamtej szkole. Jak sprawdzająsię one w konfrontacji ze współczesnymiproblemami? Jak przetłumaczyć ideeówczesnych ludzi na język zrozumiały dlawspółczesnego człowieka? Na te pytaniaspróbował odpowiedzieć Teatr Legionprezentując dwukrotnie (6 i 11 czerwca) wsalach Zamku w Kórniku przedstawieniept. „Była taka szkoła”.Scenariusz napisała Anna Łazuka Witek.Pani Ania wraz z Marią Romaną Gierczyńskąwyreżyserowały przedstawienie.Dwie główne role - matki i córki - zagrały... matka i córka, czyli Joanna i AleksandraIgnasiak. Ich współczesne perypetie przeplatałysię ze scenami opowiadającymihistorię i założenia szkoły Zamoyskiej.Problemy współczesnej młodzieży,upadek autorytetów, czyhające na młodychzłudne, bezwartościowe idee skonfrontowanez wartościami jakie wpajała swoimuczennicom kadra szkoły domowej pracy.I jak się okazało, również na współczesne,czasem wydawałoby się zupełnie inneproblemy odpowiedzieć można dobrymwychowaniem.Cały zespół zebrał wiele należnychbraw. Po przedstawieniu natomiast w SaliCzarnej oglądać można było pamiątki poszkole gospodarczej istniejącej w Kórnikupod egidą rodziny Zamoyskich. KazimierzowiKrawiarzowi udało się zgromadzićwiele cennych pamiątek: książek, zdjęć,listów, świadectw szklonych, które w całościpochodziły ze zbiorów prywatnych.ŁGKuźniczankiw KórnikuNa początku maja odwiedziła mojebiuro sympatyczna pani. Bardzo interesowałoją to, co dzieje się w Kórniku.Gdy po kilkunastu minutach rozmowyzapytałem: skąd przyjechała i dlaczegotak interesuje się naszym miastem,przyznała z nieukrywaną dumą, że jestnajstarszą żyjącą uczennicą szkoły Zamoyskichw Kuźnicach. Pani BarbaraJabłońskia-Stefanik - choć pochodziz Poznania - mieszka na stałe w Zakopanem.Mimo określenia „najstarszaKuźniczanka” jakiego używa, częstopodróżuje i jest w doskonałej formie.To właśnie głównie dzięki niej absolwentkikuźnickiej szkoły spotykają się cojakiś czas. Dotychczas to szacowne gronoznajdowało gościnę w siedzibie TatrzańskiegoParku Narodowego - choć przecieżobecny budynek zarządu TPN był kiedyśsiedzibą ich szkoły, tak więc można powiedzieć,że to też trochę one goszczą Park.W dniach 20-22 czerwca, dzięki burmistrzowiZakopanego Januszowi Majcherowi- Cepculki - bo tak od charakterystycznychczepków górale nazywali uczennice kuźnickiejszkoły - przyjechały do Kórnika.Do naszego miasta pojechało ażsiedem z trzydziestu żyjących uczennic.Opiekę nad eskapadą sprawowały AgataNowakowska-Wolak i Urszula Radwańskaz zakopiańskiego Towarzystwa Opieki nadZabytkami. Szacowni goście zwiedzili Zamek,Arboretum. Panny Kuźniczanki złożyłykwiaty w krypcie fundatorów pod KolegiatąKórnicką.Podczas uroczystej sesji w bnińskimratuszu z gośćmi spotkali się: burmistrzJerzy Lechnerowski, przewodniczący RadyMiejskiej Maciej Marciniak, władze FundacjiZakłady Kórnickie: prezes Kazimierz Grzesiaki Zbigniew Kalisz oraz dyrektor BibliotekiKórnickiej prof. Tomasz Jasiński. Paniez Zakopanego przygotowały z tej okazjihappening w reżyserii Barbary Jabłońskiej--Stefanik. Rozpoczęło go wniesienie przezrusałkę płonącego świętojańskiego kwiatupaproci. Każdy otrzymał też świętojańskiepodarunki - słodkie wafle zakopiańskie.Był też pokaz wiązania słynnego czepkanoszonego przez uczennice szkoły,a takżezaprezentowano prace wykonane na wzórtych, które robiły uczennice.A potem wspomnienia, opowieści: oszkole, o historii, o wartościach, o życiu...Ciekawostką była obecność na spotkaniuprzedstawicielki Akademii Dam im.Świętej Jadwigi Królowej. Pani o nazwiskunomen omen Zamoyska (choć jak podkreśliłanie jest krewną kórnickich Zamoyskich)opowiedziała o zajęciach w tej nawiązującejdo tradycji szkole. Do tradycji również tejkórnicko-kuźnickiej.ŁGKULTURA<strong>12</strong> nr 11/20<strong>12</strong> 15 czerwca 20<strong>12</strong> r. 13

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!