12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

7 6 ALEKSANDER BRONIKOWSKI.obowiązku odwiedzenia kiedy dostojnego pana Krakowskiego, któremutyle winienem, uważałem także, iż to, co się zdarzyło, mogłoby być korzystnemdla mojego chłopca Stanisława, i przybyłem polecić gołasce jego najjaśniejszej krewnej, a oraz prosić, ażali jej królewskamość i wielka księżna nie przychyli się do mojego żądania i nie nadami urzędu naczelnego szafarza nad folwarkami i zamkami, które przezintercyzę swojemu małżonkowi zapisała w litewskim kraju. Niedla mnieć to ja proszę o to; jestem już stary i dosyć mi tego, comam, do ostatka życia; bo stary nieboszczyk król Zygmunt i wasze pośrednictwodosyć hojnie mnie uposażyły: idzie mi tylko o syna, albowiemzawsze miałem nadzieję, że będzie kiedyś zacnym mężem w ojczyźniei naprawi to, co ojciec źle zrobił. Jeżeli tedy jeszcze życzliwymjesteście, dostojny mości kasztelanie, staremu Janowi, i zechceciewstawić się za m n ą; to zapewne się uda. — A wszak-ci to nie jestżaden urząd koronny, a krewny najmiłościwszej pani zawsze w tejmierze idzie przed innemi.— Mój zacny panie starosto P iń sk i! — odpowiedział hetman zewszelkiemi oznakami zakłopotania, iż nie może przychylić się do prośbyjego — nie wiecie jeszcze, jak boleśnie dotknęliście serce swegodobrego przyjaciela, od którego po tak długiem niewidzeniu nie powinniściebyli spodziewać się usłyszeć pierwszego wyrazu odmowy.— Nie, zaprawdę! wcale nie spodziewałem się tego! — mówiłpan Lacki, nagle powstając z krzesła, z dotkliwą u razą.— Wszelakomoże to nie przystoi tyloletniemu wygnańcowi prosić o tak wiele...,a zatem przebacz, jaśnie wielmożny panie, iżem zanadto zaufał waszejprzychylności i dawnemu braterstwu.Gdy starzec mówił te wyrazy, wszedł do pokoju Assano. Pierw ­sze jego wejrzenie padło na Jana Lackiego, który był na stronęodstąpił i przez niejakąś chwilę, jakby wryty stanął na swojemmiejscu. Potem Assano zdawał się prędko, lubo z wielką usilnościązbierać myśli, i zbliżył się do wielkiego hetmana z głębokim ukłonem.—■Królowa matka — zaczął — rozkazała swemu najpokorniejszemusłudze pozdrowić waszę dostojność i oznajmić, że najjaśniejszypan przed kilku godzinami w licznym orszaku i z damamidworskiemi udał się do zamku Łobzowa, zkąd dopiero po południu powróci.Raczysz, tedy wasza dostojność, tę naradę, na którą oboje ichkrólewskie moście waszę miłość zaprosili, odłożyć aż do wieczora, gdyżna pokojach najjaśniejszej pani włoscy muzycy dać mają symfonię,na której i król znajdować się przyrzekł.— Odnieś najjaśniejszej pani moje pozdrowienie — odpowiedziałTarnowski tonem, jakim zwyczajnie odprawiać się zwykło niemiłegoposłańca: — i powiedz, że jestem gotów na rozkazy jej królewskiejmości. Jakże się ma twój patron, powróciwszy z podróży ?

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!