12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

60 ALEKSANDER BRONIKOWSKI.ko czasem niezgodnym wrzaskiem palonych i pieczonych przed bramamimiejskiemi pohańców, dokazać nie mogła.— Wiadomo-li wam, dostojna pani Podolska — przerwał jej marszałekwielki, któremu już od początku wymuszona rozmowa naderbyła nieprzyjemną, i który teraz chciał nadać jej inny nierównie ważniejszykierunek — że wdowa po Stanisławie Gastoldzie, żona królewska,przybyła do stolicy tej nocy?— Będą-li u niej przyjęcia w Krakowie?— zapytała wojewodzina,zachowując ciągle ton obojętny — i czyli też ja na jej pokojach będęmiała też same prawa, jakie mi królowa Bona przyznała ?— Zapytujesz mnie, miłościwa pani, o więcej aniżeli powiedziećmogę. Najjaśniejszy pan oznajmił nam dziś rano o jej przybyciu:mniemać tedy można, że na jej pokojach podobnież ukaże się. niejeden,który może mieć do tego powody, albo któremu się podoba. Alechociaż jej królewska mość matka, nie będzie się tam znajdowała,jednakowoż, jeżeli wasza miłość nie zechce pójść za tym przykładem,to znajdzie tam bez wątpienia należne sobie przyjęcie, bo i król takżepolecił mi, abym księżnej jego krewnej oświadczył z jego strony pozdrowieniei powitanie po szczęśliwem przybyciu do stolicy.— Jakże mniemacie, panie wojewodo krakowski, nie będzie-li królowamieć tego za złe, kiedy się ukażemy na miejscu, którego onaunika ?— Wszędzie, gdzie tylko król się znajduje, jest jego rezydencya —odpowiedział Kmita z udaną lekkością — a dopóki podobać się mu będziemieć ją na pokojach Barbary Kadziwiłłównej, ani najjaśniejszaBona, ani ktokolwiek, nie będzie mieć za złe ukazanie się tam waszejmiłości. Jej królewska mość umió wchodzić w rzeczy i nie zechce pozbawiaćwaszej miłości, a osobliwie jej córki, przyjemnej zabawy, którąpanie we wschodniem skrzydle zamku znajdziecie, a która szczególniejodpowiedniejszą być może młodemu wiekowi dziewicy, aniżeli poważnerozmowy na pokojach owdowiałej monarchini. Chciej tedy,miłościwa pani, przybrać na siebie przez niejaki czas maskę komedyirazem z innemi osobami, póki nie nastąpi chwila, w której jązdjąć będzie można.— O ! jest-to nader ważna gra, mości Kmito, a nie komedya, jaksię wam podobało to nazwać, i ważniejsza może, aniżelim sądziła, wedługlistów, które mnie doszły w Kamieńcu Podolskim; a lubo jestemtego zdania, co i waszmość, że niejedna twarz na tym dworze będziezamaskowana, wszelako wiedziećbywypadało, jak wszystkie będą wyglądaływ czasie zdjęcia masek?— Jakże to rozumie wasza miłość? Nie jesteśmyż-li w zgodzieod dawnego czasu, i czyliż Anna Mazowiecka, podobnie jak i inne jejpłci osoby, da się powodować sykaniu zazdrości?

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!