12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

5 6 ALEKSANDER BRONIKOWSKI.rżaną głowę, i że weszliście do owczarni Kościoła przeze drzwi niebardzo kanoniczne!— Nadaremnie usiłujesz, jaśnie wielmożna pani, ostrym wyrazemstłumić głos przyjaciela; — odpowiedział Zebrzydowski powściągającurazę. — Rozumiem, że nie mogę lepiej okazać dawnego przywiązaniado was i do waszego domu, oraz wdzięczności do której poczuwam siędla królowej, jak usiłując przeszkodzić zwodniczemu, nieszczęśliwemuzwiązkowi, który dla jednej z was będzie zgubą; bo inaczej trzebabybyło—dodał powolnemi, dobitnemi wyrazy— wybrać trzecią osobę naofiarę pojednawczą.— Od tego czasu, kiedym was po raz ostatni widziała, panie Kujawski!— odpowiedziała Anna po krótkim przestanku w przeciąguktórego ku ziemi spuszczone oczy trzymała — nabraliście złychwyobrażeń o kobietach. Wiele zaiste z tego, coście powiedzieli,ba, na nieszczęście nawet i wszystko, może być prawdą; wszelakodługa odludność i wieki cierpień potrafią i najoporniejsze serce domilczenia przywieść: przeszłość w głąb się usuwa, przyszłość coraz sięprzybliża, a im bardziej jest zamgloną postać tego, co przeminęło, tembardziej serce otwiera się nadziei, że znajdzie wynagrodzenie za to, copierwej rozumieliśmy być niepowetowanem!— Rozumiem cię mościa księżno!— zawołał Zebrzydowski z wielkiemporuszeniem. — Ukazano wam obraz zwodniczy, a wy skwapliwądłonią po niego sięgacie! Otwórzcie oczy, a wszak to tylko czczycień widzicie ! Bona ofiaruje wam tylko cień za tyle dóbr rzeczywistych; i żeby nie wiem jak chciała, to nic innego ofiarowaćby wamnie mogła. Darujcie staremu przyjacielowi — mówił dalej, widząciż księżna bacznie na niego pogląda — że w chwili tyle ważnych skutkówpociągnąć za sobą mającej, zrzucam z siebie przymus stosunkówi mówię do was, jak niegdyś Andrzej Zebrzydowski zwykł był mawiaćdo Anny Mazowieckiej. Znam ja tę przynętę, którą was tu z nadbrzegów Dniestru zwabiono; ale nie wierzcie jej! - Ta, której chcąpozbyć się wszelkiemi sposobami, stoi mocniej, aniżeli rozumieć możecie.Właśnie co powracam ze zgromadzenia, które dziś w nocy tajemniezebrało się było w domu Samuela Maciejowskiego, biskupa krakowskiego.Domyślasz się zapewne, mościa księżno, jaki był przedmiotnarady. Długo i obszernie roztrząsano go; rozmaite zbiory praw kanonicznych,pisma Ojców Kościoła, bulle papiezkie, postanowienia soborów,wszystko to przywołano do porady i każde zdanie rozważanoz obydwu stron, zbijano z zapałem, broniono mocno; wszelako zakażdein nowem badaniem głosy przeciwników coraz były słabsze.Jeszcze przemawiał prymas Dzierzgowski; ale przemawiał raczej jakopolityk, aniżeli kapłan: wtenczas wystąpił biskup krakowrski i czytałobronę proboszcza wileńskiego, który ślub dawał, a potem wyrzekł

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!