12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

H IPO LIT BORATYŃSKI. 49To mówiąc, stara dama odwróciła się od niego ze wzgardliwymuśmiechem, a inne damy śmiejąc się, odeszły za nią, zostawując nowegodworzanina w zamyśleniu pośród opuszczonej galeryi.Rozdział "VI.Zaprowadzimy teraz czytelnika do domu położonego na jednejz najodleglejszych ulic przy północno-zachodnim krańcu miasta Krakowa,niedaleko góry zamkowej; i wejdziemy z nim do gabinetu znajdującegosię na końcu długiego szeregu pięknie ozdobionych w guścieowego czasu pokoi. Ściany jego okryte są bogatą, snycerską robotą,z drzewa cedrowego, które od długiego czasu koloru ciemnego nabrało.W ogromnym kominie z marmuru krajowego potężne kłody wysokonałożone nakształt stosu paliły się z trzaskiem. W około ścianstały szafy z drzewa orzechowego, wykładanego słoniową kościąi perłową macicą, w kształcie ciężkich pęków owoców i rozmaitych ptaków,a pomiędzy niemi krzesła z wysokiemi poręczami, na którychwełnianej powłóczce podobneż ozdoby jedwabiem były wyszywane.W pośrodku pokoju, pod lichtarzem o pięciu ramionach z żółtego metalu,zawieszonym za pomocą zielonego, sztucznemi kwiatami okręcanegosznura, przytwierdzonego do wklęsłego sklepienia, na czterech mocnychkręconych nogach, stał ogromny stół, mający wierzch z czerwonegowłoskiego marmuru. Z boku, pomiędzy buchastemi firankami,otwierał się wchód do ogromnej wystawy tworzącej drugi mniejszypokoik, do którego prowadziły dwa stopnie, pokryte również, jakcała posadzka, bogatym, srebrem i złotem haftowanym tureckim kobiercem.Mały stolik do roboty, rozmaitemi zwitkami kręconego jedwabiui kawałkami materyi w różnych kolorach okryty, wznosił sięna rosochatych nogach; a na aksamitnej poduszce od kanapy, którapo pod pięcia gotyckiemi oknami tej występującej wieżyczki na okołobuduaru w guście szesnastego wieku ciągnęła się, leżała niedbale porzuconalutnia i kilka książek w mocno pozłacany pergamin oprawnych.Przy okrągłym stole, w pośrodku wielkiego pokoju, siedziałaprzy otwartej szkatułce powleczonej safianem niewiasta średniegowieku, mocno zajęta odczytywaniem rozmaitych papierów. Ubranabyła w ciężką materyę koloru czarnego, a spadające aż do dołu pasyod czepka takiegoż samego koloru i podwiązanie u podbródka nakształtzakonnic, znamionowały wdowę; kilka zaś sznurów kosztownychpereł, spiętych błyszczącym wysadzanym kamieniami medalem,znakomity stopień pokazywały. Zdawało się, jakoby odczytywanieBronikowski: Hipolit Boratyński. 4

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!