12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

HIPOLIT BORATYŃSKI. 5 0 7Późno dopiero przekonała się dumna kobieta, że usiłowania jejbyły nadaremne i że zawsze w synu, którego tak łatwym do kierowaniabyć rozumiała, widzieć będzie zagniewanego pana, którego tylkoprawa przyzwoitości powściągały od wykrycia prawdziwych uczuć.Kiedy więc nie mogła już powątpiewać o całkowitem zniweczeniuswojej powagi, postanowiła oddalić się z Polski i udać do dziedzicznegoksięztwa Bari w królestwie Neapolitańskiem. Odjazd jej, albo raczejwyprowadzenie skarbów, znalazło żywy opór u senatu i rycerstwa;wszakże udało się królowi, któremu obecność jej była naderprzykrą, usunąć te przeszkody, a ona pierwszego lutego 1556 rokuopuściła Warszawę, wysławszy skrycie dwoma latami pierwej doW łoch swoje na ówt czas nader znaczne bogactwa. Szacowano w moneciesummy, które ona wyprowadziła, a po części umieściła w bankuweneckim, na siedm milionów złotych polskich, według owoczesnejstopy i stosunku kurantu złota, co przynajmniej dwanaście razy tyleznaczy, aniżeliby ta summa dzisiaj znaczyła, to jest czternaście milionówtalarów, z których ona wkrótce potem królowi Filipowi drugiemu,owdowiała królowa polska władcy Peruwiańskiemu, pożyczyła trzystadwadzieścia tysięcy dukatów, które dzisiaj prawie na dwa milionyczerwonych złotych rachować można.Odtąd kapitał i procent nigdy nie został odebranym, a przy każdemwstąpieniu na tron, aż do czasów najnowTszych, wymagano po nowymkrólu ściągnienia sum barskich zaległych; każdy sejm wzmiankowało nich, i nie zaniechano tego i wtedy nawTet, kiedy to po upłynieniukilku wieków stało się tylko czczą formalnością.Córka jej, królowa Izabella węgierska, ze swoim małym synem Ja ­nem Zapolskim, tudzież obiedwie jej niezamężne jeszcze córki, Anna, późniejszamałżonka króla Stefana Batorego, i Katarzyna, co późniejz Janem III na tron szwedzki wstąpiła, obecne były w czasie odjazdujej; ale Zygmunt August tam nie znajdował się.Powiadają dzieje, że księżniczki w czasie ostatniego pożegnaniaz matką zalewały się łzami; ale ona, jak mówią, jedna z najbogatszychksiężniczek swojego czasu, nie uznała za rzecz przyzwoitą,aby córkom swoim, których już nigdy widzieć nie miała, zostawić bynajmniejszą pamiątkę; żadnego też poruszenia ludzkich albo macierzyńskichuczuć nie dostrzeżono na jej obliczu.Eoczniki dochowały nam jeszcze jeden rys Bony Medyolańskiejz tej okoliczności. W Ojrzanowie, na pierwszej stacyi od Warszawy,wstępując do powozu, zawołała na kasztelana Bełzkiego, Piotra Boratyńskiego,znajdującego się w liczbie komisarzów królewskich,i upomniała go, ażeby miał pieczę, by zamknięte i opieczętowane lochy,w których liczne skarby dla króla i sióstr jego zostawiła, miałw szczególnem baczeniu; bo i on i drudzy, będą za to odpowiedzialni.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!