12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

H IPO LIT BORATYŃSKI. 4 5 5Okryty płaszczem jeszcze bez poruszenia klęczał przed tą, którąmu teraz śmierć wydrzeć miała, i kiedy skazówka posunęła się naósmą godzinę, powstał Zygmunt August i jeszcze raz pochylił się nadnieżyjącą. Potóm, jak wszedł cicho, wysunął się powoli, a dzwonykatedralnego kościoła obwieściły w przeciągłych brzmieniach, że BarbaraRadziwiłłówna już nie żyje.Rozdział XXXVIII.Obrazy pisarza powinny być różnolicie z rzutów światła i cieniówutkane. Jak życie ludzkie, jak radość i smutek szykują się w bezustannejprzemianie, tak niechaj prowradzi czytelnika powieść z szybkościąbłyskawicy tam i napowrót, po stopniach uczucia. Mały jestprzedział od zgiełku radości do jęków boleści: złotem świecące pałaceniedaleko stoją od poziomej chatki przytykającej do ich filarów; a zatemniechaj i czytelnik z okazałych, lubo posępnych gmachów, gdzieumarła królowa, raczy udać się za nami do prostej gospody, podOrłem Krakowskim, w której jaśniejące wiosenne słońce odbija się. nacynowych puharach i na ożywionych twarzach pijących.Już upłynęło pięć dni od śmierci królowej. Zwłoki jej stały naokazałej pościeli wystawione na widok, i wielu mieszkańców stolicy,jedni z uczucia, drudzy z ciekawości przybywali oglądać to smutnei uroczyste widowisko. Wszelako pierwsza ta pobudka zdawała sięprzemagac pomiędzy poczciwymi mieszkańcami stolicy, którzy potem,uczyniwszy przy zbladłych szczątkach tak pięknej i kochanej paniuwagi nad znikomością dóbr ziemskich, poszli pod Krakowskiego Orła,aby, jeżeli można, przy kieliszku mniej smutnemi zajmować się myślami.Nie zbywało jednak i na takich, którzy na czarno pokrytej sali,widzieli tylko leżące zwłoki pięknemi dyamentami przyozdobione, wieleaksamitów, jedwabiów, złota i jasno gorejących świec; ba nawetbyli niektórzy, co życzyli Litwince spokojnej podróży do swojej ojczyznyz całego serca, i złośliwy humor dlatego tylko pod obojętną powierzchownościąukrywali, że nie wypadało tak prędko odzywać sięprzeciw usposobieniu większości.Pomiędzy pierwszymi odznaczał się młody towarzysz, który zapewnemusiał mieć więcej powodów niż drudzy, do rozmyślania nad tąprzemianą losu przy tej okoliczności; bo siedział nie zważając bardzona to, co się działo w około niego, odłączony od drugich w najciemniejszymzakątku gospody. Z całej zawartości stojącego przed nim

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!