12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

4 5 2 ALEKS ANDER BRONIKOWSKI.z żalem do ludzi, czy z przebaczeniem. Wiedziałem o tem, i ty także,najjaśniejsza pani, wiedziałaś: obawiałem się, że będę musiał powściągnąćwyraz sprawiedliwego gniewu w udręczonej piersi dostojnejofiary... i co innego znalazłem. O dziewico! rzuć wejrzenie na tęumierającą, i naucz się, jeżeli zajdzie konieczność, cierpieć niewinniejako ona, a palmę pokoju wpleść do cierniowej korony nieszczęścia.— Oby — mówiła królowa, ze zbytecznem może na swój stanporuszeniem — oby Helena była szczęśliwszą odemnie! Lecz nie!ja niesprawiedliwą jestem względem losu mojego; oby ona była tak jakja szczęśliwa, tylko dłużej! I cóż mi się stało? — mówiła prawie wesołymtonem — tego co utracam, czyliżby mi i tak potężna ręka śmiercinie wydarła? Mniemacie-li, mości kasztelanie Krakowski, że wemnie co więcej ujrzycie nad kobietę? Mylicie się. Nie jest-li topróżnością jeszcze, chcieć i wtenczas być kochaną, kiedy ten światznikomy zwiędnie, kiedy purpura mego płaszcza królewskiego zbiednieje?Jeżeli ja sobie wznieść chcę pomnik we wspomnieniu i w pokoju,powracającym w dom Jagiełłów, przez który przemknęłam sięnakształt ulotnego cienia, to nie jest-li on najpiękniejszym sarkofagiemna g r o b i e Barbary? I cóż ja tracę, jeżeli zachowam serce,które było moją własnością, i które z. czasem znowu będzie mi oddane?— Jego i nasze serca pójdą za tobą, najjaśniejsza pani — mówiłTarnowski.— Bądźcie mi zdrowi aż do przyszłego żywota! — poszepnęłaBarbara, podawszy mu rękę — bądźcie mi zdrowi, i bądźcie wiernymprzyjacielem mego małżonka, choćby jeszcze cokolwiek więcej dla mojejmiłości. Bądźcie zdrowi, Janie Tarnowski!Kasztelan w milczeniu schylił się ku podanej ręce, a Barbaramówiła po cichu:— Czuję krople łez na mem ręku: są to zaiste piękniejsze brylanty,aniżeli te, co zdobią koronę, która mi spada; jest to najpiękniejszaozdoba dla mnie w krainach, do których odchodzę.— Są to ostatnie łzy starca — odpowiedział hetman stłumionymgłosem: i to rzekłszy, odwrócił się i wyszedł z zasłonionem obliczem.— Usiądź tu przy mnie, Heleno! — mówiła królowa po krótkiejchwili — usiądź tu przy mnie i pomówmy z sobą, tak jak dawniejszemiczasy, kiedy tu jeszcze nie było tak ciemno i cicho. Mocboleści już wysiliła się; znużone siły żywotne zaprzestały oporu, a jaklekarze zapewniają, już odtąd zwycięzca bez bitwy zajmie powoli swąwłasność. Nie płaczcie tak boleśnie, Heleno; ja zawsze byłam skłonnądo wesołości; ona była wierną moją przyjaciółką przez całe życie,nie przystoi zatem, ażebym ja od mojej śmiertelnej pościeli odpychała.Patrz! jużem mój dom urządziła; jużein i wszystko, co miałam najdroż­

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!