12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

czasem zaś zaprowadźcie go do wieży, żeby tam sobie ze szczuramipotańczył na wilgotnej posadzce, wprzód nim sam tańczyć będzie nawolnem powietrzu o dwa łokcie od ziemi.Słudzy po wielkich domach, są pospolicie ochoczy do gwałtownychczynów, osobliwie, kiedy jaka uczta, albo też inny jaki powód podniesieuczucie przynależącej im powagi, a tern bardziej, jeżeli takie czynymniemają popełniać bezkarnie, szczególnie zaś, jeżeli widzą się zabezpieczeniwolą albo zezwoleniem pana. Prócz tego niejeden z dworzanwojewody krakowskiego miał już od wieków, jak to powiadają,na pieńku z dawnym panem pisarzem ; bo to on był, na którego prędkiwyrok Kmity wydał hasło szubienicy. Tak więc zaledwie wybiegłostry wyraz, aliści znaczna liczba ochoczych dłoni nie nader przyjemnieporwała drżącego, aby go przedwstępnie zaprowadzić na wskazanąkwaterę. Wszelako wielkie niebezpieczeństwo może naweti tchórzowi nadać pewien rodzaj odwagi; Wacław Siewrak broniłsię z niejakim skutkiem przeciw napastnikom, i kiedy jego ręce czyniłyswoję powinność, tymczasem usta wołały :— Jaśnie wielmożny mości marszałku wielki! patrzcie co czynicie,albo czynić każecie! Jaśnie wielmożny wojewodo i starosto Krakowski! jak też wasza mość może tak postępować ze sługą pańskim, któryciągle swoim obowiązkom wiernie odpowiadał, kiedy był na waszymżołdzie a chlebie, i gdy teraz toż samo czyni, należąc do służby najjaśniejszejkrólowej matki?Pachołcy nie wiele zwracali baczenia na jego mowę, i nawet sammarszałek wielki, który tymczasem dawał jakieś rozkazy, napół tylkoobrócił się do proszącego, jak gdyby już i o nim, i o wyrzeczonymwyroku zapomniał. A tak tedy żołdacy feudalnej samowładzy ciąglejeszcze szamotali się, chcąc pochwycić opierającego się, i już go dosyćblizko ku drzwiom zawlekli, kiedy ten nagle, głosem zagłuszającympowstały zgiełk, zawołał:— Na Boga! niech jaśnie wielmożny pan posłucha choć jednegowyrazu; bo potem wolałbyś, aby twój zamek Wiśniec osiadł w perzynierazem ze wszystkiemi śpichrzami, browarami i z gorzelnią, aniżelibyśgo usłyszeć nie miał. Jeden tylko wyraz, a potem możesz, dostojnypanie, postępować ze mną według swojego nieochybnegowyroku.Na to powiedział marszałek wielki ze wzgardliwym uśmiechem,jak gdyby mniemał, że robakowi, który nie może uniknąć depcącej nogi,można dozwolić zwinąć się, bo to może nadać niejaki powab takmałej czynności.— No ! no! puśćcie go, niechaj też usłyszę, co tak zacny sługapański ma mnie do powiedzenia, dopóki jeszcze gardziel jego możewolno zająć powietrza.Bronikowski: Hipolit Boratyuski.H IPO LIT BORATYŃSKI. 4 3 3•lQ,

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!